• Nie Znaleziono Wyników

EG Z J PO

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "EG Z J PO"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

Uad graficzny © CKE 2010

Instru 1. Spr

Ew nad 2. Ro

prz 3. Pis tus 4. Nie 5. Pam 6. Mo

i sá 7. Na num 8. Nie

dla

Centr Arku

W KOD

EG Z J PO

ukcja dla zd rawdĨ, czy wentualny

dzorującego ozwiązania

zeznaczonym sz czytelnie szem/atrame e uĪywaj ko miĊtaj, Īe z oĪesz korzy áownika orto a tej stroni

mer PESEL e wpisuj Ī a egzaminat

ralna Komisja usz zawiera inf

PISUJE ZD

GZAMIN JĉZYKA OZIOM PO

dającego y arkusz eg

brak zgáo o egzamin.

zadaĔ z m.

e. UĪywaj d entem.

orektora, a b apisy w bru ystaü ze sá ograficzneg ie oraz na L i przyklej Īadnych zn tora.

a Egzaminacyj formacje praw

DAJĄCY PE

MATUR A POLSKI

ODSTAW

gzaminacyjn oĞ przewo

zamieĞü w dáugopisu/p báĊdne zapis udnopisie ni

áownika po go.

karcie odp naklejkĊ z k naków w

jna

wnie chronione

ESEL

RALNY KIEGO

WOWY

ny zawiera odniczącemu

w miejscu pióra tylko

sy wyraĨnie ie bĊdą ocen oprawnej p

powiedzi w kodem.

czĊĞci prz

e do momentu

a 16 stron.

u zespoáu

u na to

z czarnym e przekreĞl.

niane.

polszczyzny wpisz swój zeznaczonej

u rozpoczĊcia

dy

u

m

y

CZ

Li do

C C

M

egzaminu.

Miejsce na naklej

z kodem

ysleksja

ZERWIEC

Czas pra 170 min

iczba pun o uzyskan

CzĊĞü I – 20 CzĊĞü II – 5

MPO-P1_1P e jkĊ m

C 2013

acy:

nut

nktów nia: 70

0 pkt 50 pkt

P-133

(2)

CzĊĞü I – rozumienie czytanego tekstu

Przeczytaj uwaĪnie tekst, a nastĊpnie wykonaj zadania umieszczone pod nim. Odpowiadaj tylko na podstawie tekstu i tylko wáasnymi sáowami – chyba Īe w zadaniu polecono inaczej.

Udzielaj tylu odpowiedzi, o ile jesteĞ proszona/y.

POKAĩ MI SWOJĄ KOLEKCJĉ

1. W jednym z internetowych serwisów w dziale dla kolekcjonerów jest w czym wybieraü.

JuĪ za záotówkĊ moĪna kupiü aluminiową plakietkĊ do wpinania w klapĊ, upamiĊtniającą ĞwiĊto 1 Maja. NajdroĪszym wystawionym eksponatem jest záota moneta z Janem Pawáem II, bagatela, 125 tys. zá.

2. Po co to ludziom? MoĪemy siĊ domyĞlaü, Īe monetĊ kupi zapewne ktoĞ, dla kogo bĊdzie to inwestycja mająca przynieĞü okreĞlony dochód, podobnie jak to jest w przypadku nabywania dzieá sztuki. Kolekcjonując malarstwo lub kosztowne antyki – rzeczy powszechnie uznawane za cenne – czáowiek moĪe kierowaü siĊ, poza potrzebą obcowania z piĊknem, chĊcią zamanifestowania swojej pozycji spoáecznej i statusu materialnego. Zrozumiaáe jest teĪ gromadzenie przedmiotów, uznawanych za wartoĞciowe tylko w wąskim krĊgu osób. Da siĊ zaakceptowaü argument, Īe kolekcjonerzy áączą osobistą satysfakcjĊ z chĊcią uchronienia staroci przed rozpadem.

3. W epoce, kiedy raz po raz wymieniamy komputery na szybsze, Adam Mankiewicz wytrwale powiĊksza swoją KupĊ Záomu – kolekcjĊ skáadającą siĊ z prawie 400 komputerów i konsoli do gier. Kiedy wielu z nas kupuje muzykĊ w internetowych sklepach, Īeby sáuchaü jej z miniaturowych odtwarzaczy MP3, Piotr Osiak z Kalisza kolekcjonuje páyty winylowe (maáo kto moĪe dziĞ ich sáuchaü, bo adaptery juĪ dawno wylądowaáy na Ğmietnikach).

4. Niemal wszyscy ludzie gromadzą przedmioty, które nie są im niezbĊdne do Īycia.

Zbieramy zdjĊcia rodzinne, pamiątki z podróĪy, ksiąĪki ulubionych autorów, bilety z koncertów, na których byliĞmy. Przez wiele wieków kolekcjonerstwo byáo przywilejem wáadców. Znanym miáoĞnikiem dzieá sztuki byá na przykáad rzymski cesarz August. SáynĊáy w Ğwiecie monarsze zbiory trofeów myĞliwskich. W dobrym tonie byáo kolekcjonowanie Ğwity záoĪonej z karáów.

5. Początków wspóáczesnego kolekcjonerstwa powinniĞmy szukaü w XVIII-wiecznych Kunstkamerach1. Modą wĞród europejskiej arystokracji i bogatych mieszczan staáo siĊ posiadanie wáasnej kolekcji niezwykáoĞci, którą z dumą pokazywano znajomym. MoĪna byáo tam zobaczyü wszystko, co uchodziáo za niecodzienne: rzadkie mineraáy, skamieniaáoĞci, wypchane egzotyczne zwierzĊta, dzieáa sztuki, przedmioty pochodzące z innych kontynentów. Obraz znanego malarza mógá sąsiadowaü z rzekomym jajem dinozaura.

6. Posiadanie zbiorów sprawia czáowiekowi przyjemnoĞü, nie tylko kiedy z nimi obcujemy.

Liczy siĊ teĪ sama ĞwiadomoĞü, Īe leĪą u nas na póákach. Rzeczy do kolekcji zwykáy zbieracz nabywa zwykle najczĊĞciej przy okazji. ZdjĊcia powstają podczas spotkaĔ rodzinnych i wakacji, a nową ksiąĪkĊ kupuje siĊ, kiedy pojawia siĊ ona w ksiĊgarni. Prawdziwe zbieractwo zaczyna siĊ trochĊ dalej: kolekcjoner nie czeka na okazjĊ, lecz w poszukiwaniu upragnionych przedmiotów regularnie spĊdza godziny przy aukcjach internetowych i myszkuje na gieádach staroci. Dla niektórych takie zajĊcie staje siĊ treĞcią Īycia.

7. Dzieáa sztuki, znaczki to przedmioty wytwarzane specjalnie w celu gromadzenia.

Są jednak tacy, którzy samodzielnie wypracowują pomysá kolekcji. Gromadząc przedmioty, sami nadajemy im znaczenia, tworzymy wáasny, prywatny Ğwiat. O takim wymiarze kolekcjonerstwa opowiada dr Wáodzimierz Pessel, kulturoznawca z Instytutu Kultury Polskiej Uniwersytetu Warszawskiego. – Czáowiek, otaczając siĊ rzeczami, otacza siĊ znaczeniami, Īeby przetworzyü Ğwiat w swoją wáasnoĞü oraz oswoiü otaczającą go rzeczywistoĞü.



1 Kuntskamera – (niem.) gabinet osobliwoĞci, kolekcja dzieá sztuki, egzotycznych przedmiotów i innych osobliwoĞci.

(3)

KreacyjnoĞü przejawia siĊ tu w nadawaniu wáasnej logiki zbiorom: coĞ trzeba najpierw z rzeczywistoĞci wyjąü, aby w domowym zaciszu záoĪyü z tego nową caáoĞü.

8. Skąd biorą siĊ pomysáy na te oryginalne caáoĞci? Idea kolekcji moĪe pojawiü siĊ podczas snucia wspólnych wspomnieĔ. – Pomysá, aby zbieraü páyty winylowe, narodziá siĊ jakieĞ 15 lat temu na jednej z imprez – wspomina Piotr Osiak. – KtoĞ zauwaĪyá kilka páyt moich rodziców i zaczĊáa siĊ rozmowa o muzyce. PuĞciliĞmy páytĊ Lady Pank „O dwóch takich, co ukradli ksiĊĪyc”. PóĨniej staáa siĊ ona przebojem naszych imprez. I zaląĪkiem kolekcji.

MoĪna teĪ ulec sentymentalnym wspomnieniom podczas domowych porządków. Czasami zdarza siĊ teĪ, Īe juĪ od dzieciĔstwa stale coĞ zbieramy.

9. Z tych relacji wyáania siĊ pierwsza oczywista funkcja kolekcjonowania: ono generuje Īycie towarzyskie. Wbrew stereotypowemu wyobraĪeniu kolekcjonera jako zdziwaczaáego samotnika, obcowanie z przedmiotami wcale nie zastĊpuje mu obcowania z przyjacióámi.

Przeciwnie, daje moĪliwoĞü nawiązywania znajomoĞci z osobami dzielącymi pasjĊ. – DziĊki wymianie sprzĊtu zrodziáo siĊ kilka trwających od lat przyjaĨni – opowiada o swoim kolekcjonerskim Īyciu Adam Mankiewicz. – Kontakt z innymi kolekcjonerami to wáaĞciwie podstawa rozwoju zbioru. Grupy dyskusyjne, ogromna iloĞü korespondencji prywatnej, spotkania z innymi zbieraczami.

10. Olbrzymim uáatwieniem Īycia kolekcjonera jest Internet. Serwisy aukcyjne sáuĪą uzupeánieniu zbiorów, ale w równym stopniu – nawiązaniu nowych znajomoĞci. DziĊki Internetowi wiele kolekcji pojawia siĊ równieĪ w wersji wirtualnej. Zbiory stojące na póákach mogą zobaczyü najwyĪej znajomi, wirtualny zbiór moĪe obejrzeü kaĪdy, kto wejdzie na stronĊ. Kolekcjoner zyskuje wtedy poczucie, Īe jest wáaĞcicielem prywatnego muzeum, bezustannie otwartego dla zwiedzających. A wiĊc mamy drugie silne uzasadnienie kolekcjonerstwa: przyjemnoĞü páynącą z tego, Īe ktoĞ ogląda nasze zbiory.

11. Ani potrzeby spoáeczne, ani potrzeba podziwu nie wyjaĞniają jeszcze tajemnicy kolekcjonowania rzeczy z pozoru bezwartoĞciowych, pozostaáoĞci z niedawnej przeszáoĞci.

Dr Pessel wyjaĞnia, co siĊ dzieje z takimi przedmiotami, kiedy dostaną siĊ w rĊce zbieraczy:

Prozaiczne dobra konsumpcyjne czy gadĪety odsyáające do dzieá kultury popularnej stają siĊ przedmiotem domowych refleksji, estetycznych analiz na prywatny uĪytek albo katalizatorem wspomnieĔ. Poprzez takie kolekcje rzeczy niegdyĞ pospolite, a nawet uwaĪane za tandetĊ, zamieniają siĊ w cudownoĞci. Tandetna plakietka za záotówkĊ moĪe siĊ staü przedmiotem magicznym w rĊkach posiadacza.

12. Z potocznej obserwacji wiemy jednak doskonale, Īe kolekcjonerstwo moĪe przerodziü siĊ w dziwactwo albo i destrukcyjny naáóg. W literaturze psychologicznej moĪna znaleĨü interpretacje zbieractwa jako objawu kompulsywnej2 nerwicy natrĊctw – potrzeby, która musi byü regularnie realizowana, Īeby zapewniü dobre samopoczucie. Jeszcze bardziej radykalny pogląd gáosi, Īe skáonnoĞü do zbierania przedmiotów jest pozostaáoĞcią po zwierzĊtach, które odruchowo gromadzą dostĊpne poĪywienie na gorsze czasy. W USA pojawiáy siĊ terapie dla osób uzaleĪnionych od zbieractwa. W mediach opisano przypadek mĊĪczyzny z Amherst w stanie Ohio leczonego przez dr. Philipa McGrawa – telewizyjnego guru zdrowia psychicznego. W olbrzymiej kolekcji gromadzonej przez pacjenta od dziesiĊciu lat byáy m.in.:

pudeáka po páatkach Ğniadaniowych, paĞcie do zĊbów, stare okna i martwe koty. Pierwszym etapem terapii byáo sprowadzenie szeĞciu ciĊĪarówek, które wywiozáy caáy zbiór na wysypisko Ğmieci. Ten ekstremalny przypadek pokazuje, jak bardzo moĪna uzaleĪniü siĊ od posiadania. I przestrzega przed tym pierwszym razem, kiedy upatrzymy sobie na aukcji uroczą plakietkĊ.

Na podstawie: Patryk Wasiak, PokaĪ mi swoją kolekcjĊ,

„Ja, my, oni. Poradnik Psychologiczny Polityki” 2010, t. 5.



2 Kompulsja – odczuwanie silnej, natrĊtnej tendencji do zrobienia czegoĞ, czĊsto wbrew samemu sobie.

(4)

Zadanie 1. (2 pkt)

Dlaczego ludzie zajmują siĊ zbieraniem przedmiotów? Na podstawie akapitu 2. podaj cztery przyczyny.

...

...

...

...

Zadanie 2. (2 pkt)

Na podstawie akapitów 4. i 5. uzupeánij tabelĊ, wpisując po trzy odpowiednie przykáady w kaĪdą kolumnĊ.

Co kolekcjonowano dawniej? Co zbiera siĊ wspóáczeĞnie?

Zadanie 3. (1 pkt)

Napisz, co áączy kolekcje wymienione w akapicie 3.

...

...

Zadanie 4. (1 pkt)

WyjaĞnij, na czym polega róĪnica miĊdzy kolekcjonerstwem zwykáym a prawdziwym.

(akapit 6.)

...

...

...

Zadanie 5. (1 pkt)

Jaka cecha czáowieka sprawia, Īe kolekcjonerstwo zyskuje nowy wymiar?

...

...

...

Zadanie 6. (1 pkt)

WyjaĞnij zwrot: oswoiü otaczającą rzeczywistoĞü.

...

...

...

(5)

Zadanie 7. (2 pkt)

Autor artykuáu uwaĪa, Īe kolekcjonowanie jest inspiracją Īycia towarzyskiego. Jakimi argumentami popará tĊ opiniĊ? Podaj dwa.

...

...

...

Zadanie 8. (2 pkt)

Tekst zostaá napisany w stylu A. potocznym.

B. naukowym.

C. artystycznym.

D. publicystycznym

OkreĞl dwie wáaĞciwoĞci stylu, którym posáuĪyá siĊ autor.

...

...

Zadanie 9. (2 pkt)

Po co autor artykuáu przywoáuje liczne nazwiska i cytuje wypowiedzi? Podaj dwa cele tego zabiegu.

...

...

...

Zadanie 10. (2 pkt)

W wypowiedzi doktora Pessela w akapicie 11. pojawia siĊ wyraĪenie katalizator wspomnieĔ.

Jest ono A. metaforą.

B. oksymoronem.

C. porównaniem.

D. onomatopeją.

WyjaĞnij znaczenie tego wyraĪenia.

...

...

...

Zadanie 11. (1 pkt)

Na podstawie artykuáu napisz, kiedy kolekcjonerstwo moĪe przeksztaáciü siĊ w naáóg lub dziwactwo.

...

...

...

(6)

Zadanie 12. (1 pkt)

Jaką funkcjĊ w kompozycji tekstu peáni koĔcowe zdanie artykuáu?

...

...

Zadanie 13. (2 pkt)

Jakie etapy powstawania kolekcji wskazuje autor artykuáu? Na podstawie caáego tekstu wymieĔ trzy, zachowując wáaĞciwą kolejnoĞü.

...

...

...

CzĊĞü II – pisanie wáasnego tekstu w związku z tekstem literackim zamieszczonym w arkuszu.

Wybierz temat i napisz wypracowanie nie krótsze niĪ dwie strony (okoáo 250 sáów).

Temat 1. Analizując podane fragmenty Lalki Bolesáawa Prusa, przedstaw relacje miĊdzy Stanisáawem Wokulskim a arystokracją i wyjaĞnij, co wpáynĊáo na charakter tych relacji.

LALKA Fragment I

Ocknąá siĊ – przy nim staá pan Tomasz àĊcki.

– Witam ciĊ, panie Stanisáawie – rzeká z wáaĞciwą mu majestatycznoĞcią. Znajdziesz tu wielu znajomych.... Nie wyobraĪaj sobie, Īe arystokracja jest tak straszną...

Wokulski otrząsnąá siĊ.

– Panie àĊcki – odpará cháodno – w moim namiocie pod Plewną bywali wiĊksi panowie.

I byli dla mnie tyle áaskawi, Īe nieáatwo wzruszĊ siĊ widokiem nawet tak wielkich, jakich...

nie znajdĊ w Warszawie.

– A... A!... – szepnąá pan Tomasz i ukáoniá mu siĊ.

Wokulski zdumiaá siĊ.

„Oto fagas! – przemknĊáo mu przez gáowĊ. – I ja... ja!... miaábym z takimi ludĨmi robiü sobie ceremonie?…”

Pan àĊcki wziąá go pod rĊkĊ i w sposób bardzo uroczysty wprowadziá do pierwszego salonu, gdzie byli sami mĊĪczyĨni.

– Widzisz pan: hrabia... – zacząá pan Tomasz.

– Znam – odpará Wokulski, a w duchu dodaá: – „Winien mi ze trzysta rubli...”

– Bankier... – objaĞniaá dalej pan Tomasz. Ale nim powiedziaá nazwisko, bankier sam zbliĪyá siĊ do nich i przywitawszy Wokulskiego rzeká:

– Bój siĊ pan Boga, z ParyĪa ogromnie ekscytują nas o te bulwary... Czy pan im odpowiedziaáeĞ?

– Pierwej chciaáem porozumieü siĊ z panem – odpará Wokulski.

– To wstąp pan do mnie we ĞrodĊ na Ğniadanie i raz skoĔczmy.

PoĪegnali siĊ. Pan Tomasz czulej przycisnąá ramiĊ Wokulskiego.

(7)

– Jeneraá... – zacząá.

Jeneraá ujrzawszy Wokulskiego podaá mu rĊkĊ i przywitali siĊ jak starzy znajomi.

Pan Tomasz stawaá siĊ coraz tkliwszym dla Wokulskiego i zaczynaá dziwiü siĊ, widząc, Īe kupiec galanteryjny zna najwybitniejsze osobistoĞci w mieĞcie, a nie zna tylko tych, którzy odznaczali siĊ tytuáem albo majątkiem, nic zresztą nie robiąc.

Przy wejĞciu do drugiego salonu, gdzie byáo kilka dam, zastąpiáa im drogĊ hrabina Karolowa. Koáo niej przesunąá siĊ sáuĪący Józef.

„Rozstawili pikiety – pomyĞlaá Wokulski – aĪeby nie skompromitowaü dorobkiewicza.

Grzecznie z ich strony, ale …”

W pierwszym salonie ukazanie siĊ Wokulskiego zrobiáo pewną sensacjĊ.

– Jenerale – mówiá hrabia – hrabina zaczyna nam sprowadzaü kupców galanteryjnych. Ten Wokulski…

– On taki kupiec jak ja i pan – odpará jeneraá.

– Mój ksiąĪĊ – mówiá inny hrabia – skąd wziąá siĊ tu ten jakiĞ Wokulski?

– Zaprosiáa go gospodyni – odpará ksiąĪĊ.

– Nie mam przesądu co do kupców – ciągnąá dalej hrabia – ale ten Wokulski, który zajmowaá siĊ dostawą w czasie wojny i zrobiá na niej majątek…

– Tak... tak – przerwaá ksiąĪĊ. Ten rodzaj majątków bywa zwykle niepewny, ale za Wokulskiego rĊczĊ. Hrabina mówiáa ze mną, a ja zapytywaáem oficerów, którzy byli na wojnie, miĊdzy innymi mojego siostrzeĔca. OtóĪ o Wokulskim byáo jedno zdanie, Īe dostawa, której siĊ dotknąá, byáa uczciwa. Nawet Īoánierze, ile razy dostali dobry chleb, mówili, Īe musiaá byü pieczony z mąki od Wokulskiego. WiĊcej hrabiemu powiem – ciągnąá ksiąĪĊ – Īe Wokulski, który swoją rzetelnoĞcią zwróciá na siebie uwagĊ osób najwyĪej poáoĪonych, miewaá bardzo ponĊtne propozycje. W styczniu tego oto roku dawano mu dwakroü sto tysiĊcy rubli tylko za firmĊ do pewnego przedsiĊbiorstwa i nie przyjąá...

Hrabia uĞmiechnąá siĊ i rzeká:

– Miaáby wiĊcej o dwakroü sto tysiĊcy rubli...

– Miaáby, ale nie byáby dziĞ tutaj – odpará ksiąĪĊ i kiwnąwszy gáową hrabiemu, odszedá.

Fragment II

Przeszli do jadalnego pokoju, gdzie na Ğrodku staá okrągáy stóá nakryty na cztery osoby.

Wokulski znalazá siĊ przy nim miĊdzy panną Izabelą i jej ojcem, naprzeciw panny Florentyny.

JuĪ byá zupeánie spokojny, tak spokojny, Īe aĪ go to przeraĪaáo. OpuĞciá go szaá miáoĞci, nawet pytaá sam siebie: czy ona jest kobietą, którą kochaá?... Bo czy podobna kochaü siĊ tak jak on i siedząc o krok od przyczyny swego obáĊdu czuü taką ciszĊ w duszy, tak niezmierną ciszĊ?... MyĞl miaá tak swobodną, Īe nie tylko dokáadnie widziaá kaĪde drgnienie fizjognomii swoich wspóábiesiadników, ale jeszcze (co juĪ byáo zabawne), patrząc na pannĊ IzabelĊ, robiá sobie nastĊpujący rachunek:

„Suknia. PiĊtnaĞcie áokci surowego jedwabiu po rublu – piĊtnaĞcie rubli... Koronki z dziesiĊü rubli, a robota z piĊtnaĞcie... Razem – czterdzieĞci rubli suknia, ze sto piĊüdziesiąt rubli kolczyki i dziesiĊü groszy róĪa...”

Mikoáaj zacząá podawaü potrawy. Wokulski bez najmniejszego apetytu zjadá kilka áyĪek cháodniku, zapiá portweinem, potem spróbowaá polĊdwicy i zapiá ją piwem. UĞmiechnąá siĊ, sam nie wiedząc czemu, i w przystĊpie jakiejĞ Īakowskiej radoĞci postanowiá robiü báĊdy przy stole. Na początek skosztowawszy polĊdwicy poáoĪyá nóĪ i widelec na podstawce obok

(8)

talerza. Panna Florentyna aĪ drgnĊáa, a pan Tomasz z wielką werwą począá opowiadaü o wieczorze w Tuileriach3, podczas którego na Īądanie cesarzowej Eugenii taĔczyá z jakąĞ marszaákową menueta.

Podano sandacza, którego Wokulski zaatakowaá noĪem i widelcem. Panna Florentyna o maáo nie zemdlaáa, panna Izabela spojrzaáa na sąsiada z pobáaĪliwą litoĞcią, a pan Tomasz...

zacząá takĪe jeĞü sandacza noĪem i widelcem.

„JacyĞcie wy gáupi!” – pomyĞlaá Wokulski czując, Īe budzi siĊ w nim coĞ niby pogarda dla tego towarzystwa. Na domiar odezwaáa siĊ panna Izabela, zresztą bez cienia záoĞliwoĞci:

– Musi mnie papa kiedy nauczyü, jak siĊ jada ryby noĪem.

Wokulskiemu wydaáo siĊ to wprost niesmaczne.

„WidzĊ, Īe odkocham siĊ tu przed koĔcem obiadu...” – rzeká do siebie.

– Moja droga – odpowiedziaá pan Tomasz córce – niejadanie ryb noĪem to doprawdy przesąd... Wszak mam racjĊ, panie Wokulski?

– Przesąd?... nie powiem – rzeká Wokulski. – Jest to tylko przeniesienie zwyczaju z warunków, gdzie on jest stosowny, do warunków, gdzie nim nie jest.

– Anglicy mają ryby morskie, które moĪna jadaü samym widelcem; nasze zaĞ ryby oĞciste moĪe jedliby innym sposobem...

– O, Anglicy nigdy nie áamią form – broniáa siĊ panna Florentyna.

– Tak – mówiá Wokulski – nie áamią form w warunkach zwykáych, ale w niezwykáych stosują siĊ do prawidáa: robiü, jak wygodniej. Sam zresztą widywaáem bardzo dystyngowanych lordów, którzy baraninĊ z ryĪem jedli palcami, a rosóá pili prosto z garnka.

Lekcja byáa ostra.

Bolesáaw Prus, Lalka, Warszawa 1981.



3 Tuilerie – paryska dzielnica z zespoáem paáacowo-parkowym, siedziba królów i cesarzy; wydawano tam wystawne przyjĊcia w ogrodach.

(9)

Temat 2. Porównaj obrazy Ğwiata i związane z nimi uczucia bohaterów lirycznych w wierszach Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej WraĪenia i Wáadysáawa Broniewskiego Middle East.

WRAĩENIA

Stary koĞcióá – kamienna korona W drzew obrĊbie, w oparów smudze…

………..

Dolo moja niewydarzona, JakieĪ to wszystko cudze!

Domostwo z surowej cegáy, Bluszczem obrosáe podwoje4

Z powitaniem psy ku mnie podbiegáy – Serdeczne, ale nie moje.

SáuĪące: Phylis, Rebeka – Golf: aksamitne boisko – JakieĪ to wasze wszystko!

………..

Ja zaĞ jestem z bardzo daleka…

O zmierzchu domowe ognisko W marmurowym, czarnym kominie Zapáonie jak bukiet chryzantem.

Zgromadzonej przed nocą rodzinie Radio zagra „The National Anthem”5 – O, jakieĪ cudze to wszystko.

Na ileĪ lat szczĊĞcia liczycie?

Powiedzcie. Ja was nie straszĊ, Nie pouczam was, czym jest Īycie.

………..

Jakie to wszystko w a s z e!

Lecz te gáogi kwitnące, bezpaĔskie, To niebo w kaáuĪy jak w blasze, Ten wiatr na umaráą nutĊ, Ten trakt daleki, ten smutek, Rosy, kolce,

To juĪ nie tylko wasze, To juĪ i moje, cygaĔskie6, CygaĔsko-polskie…

„Nowa Polska” 1944

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, Poezje zebrane, ToruĔ 1994.



4 Podwoje – okazaáe, dwuskrzydáowe drzwi.

5 The National Anthem – brytyjski hymn narodowy.

6 CygaĔskie – tu: tuáacze, rzucane miejsca na miejsce.

(10)

MIDDLE EAST7 Ja nie chcĊ Palestyny, Syrii, Iraku, Egiptu, od cyprysów wolĊ kaliny, wolĊ brzozĊ niĪ eukaliptus.

Sosny tutejsze – nie te, kwiaty tutejsze – nie tamte, innego przyĞlijcie poetĊ, Īeby siĊ cieszyá Lewantem8. Tutaj historia zamaráa,

tutaj dzieje są „Made in Britain” – tam Warszawa skacze do gardáa jak brytan!

WĞród wierzb páaczących strumienie tamtĊdy páyną,

walczą tam bezimiennie i beztrumiennie giną.

Tam giną ludzie, miasta, stolice, tam naród w walce –

a ja tu chodzĊ,

depczĊ jerozolimskie ulice i gryzĊ palce.

Ja chcĊ kiedyĞ… na ĩoliborzu9… choüby na krótko…

JeĞli nie –

nad ĝródziemnym Morzem zdechnĊ ze smutku.

Drzewo rozpaczające, 1945

Wáadysáaw Broniewski, Wiersze i poematy, Warszawa 1980.

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska w latach 1939 – 1945 przebywaáa na emigracji w Anglii.

Zmaráa w Manchesterze.

Wáadysáaw Broniewski – wiĊziony przez Sowietów, po wybuchu wojny niemiecko- rosyjskiej wypuszczony z wiĊzienia, wstąpiá do polskiej armii formowanej przez Wáadysáawa Andersa. W 1942 roku ewakuowany wraz z polskimi oddziaáami do Iranu, póĨniej wraz z 2.

Korpusem Polskim poprzez Irak trafiá do Palestyny. Do Polski powróciá w 1945 roku.



7 Middle East (ang.) – Bliski Wschód.

8 Lewant [od wá. levante – wschód] – okreĞlenie krajów leĪących na wschodnim wybrzeĪu Morza ĝródziemnego.

9ĩoliborz – dzielnica Warszawy.

(11)

WYPRACOWANIE

na temat nr ...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

(12)

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

(13)

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

(14)

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

(15)

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

...

(16)

BRUDNOPIS (nie podlega ocenie)

Cytaty

Powiązane dokumenty

Piętro wyżej […] stary potwarzysz wyszarza się do cna za mównicą.. Na widowni nie ma

1 Uwaga: je Ğli powyĪsze kryteria nie zostaáy speánione, nie przyznaje siĊ punktów. STYL (maksymalnie

Je Ğli wiĊc rzeczywiĞcie Konrad czerski po przygodzie lubelskiej udaá siĊ na gór Ċ u mnichów i zamknąá siĊ (czyli obwarowaá, zamieszkaá) w znajdującej siĊ tam wie Īy,

Program szkolenia by∏ realizowany pod auspicjami nast´pujàcych instytucji: Europej- skie Centrum Zdrowia Ârodowiskowego przy WHO, Paƒstwowy Instytut Zdrowia Publicznego i

s∏uchu jest te˝ obiektem zainteresowania jeszcze trzeciego specjalisty: lekarza foniatry, zajmujàcego si´ wprawdzie narzàdem mowy, ale poniewa˝ ten na- rzàd funkcjonuje w

Okaza∏o si´, ˝e zgony z powodu naczyniakomi´saka wàtroby (angiosarcoma hepatis), który jest bardzo rzadko wyst´pujàcym nowotworem z∏oÊliwym wà- troby, zarejestrowano

Uwa˝a si´, ˝e wch∏anianie przez przewód pokarmo- wy nie stanowi znaczàcego zagro˝enia zdrowotnego u osób zdrowych, gdy˝ przeci´tny dzienny pobór ni- klu tà drogà jest

Modele klimatu zgadzajà si´ co do kierunku zmian temperatury (choç niekoniecznie co do war- toÊci) do koƒca XXI wieku, przewidujàc wsz´dzie ocieplenie, przy czym silniejsze