tfro
2 .Dnia
9Maja
1 0 0 1 .TA N D E C IA R Z
KRAKOWSKI.
W lA D O Ń lO Ś cr K R A lO tT E .
T andećiarz ma zaszczyt uw iadom ić szanow nę Pil*
biicZnośe iż zbankrutow ał na pierw szym N u m erze iw o- jego pisma', pozostałe zaległości konsum ują m o le , a sa
m e tylko w zględy tnskaWey Powszechności zdołajp ni-' nieyszy i następne Nu mera bd podobnego ochronić, losu.
— Na uroczystey proćessyi w dzień S. M arka, organista odśpiewywał nabożnie w litam i doW szystkich Świętych Módl się za nami; celebrujący zaśpiew ał z kolei Św ięty Bar- iłom iefu , a w tern u k ło n ił się pew ien znajom y z po
spólstwa organiście, który zam iast M ódl się z a n a m i, od
śpiew ał dobitnym g ło setn i Upadam do n ó g .,,
—• Panuie tu wielki niew styd w stolicy, ludzie goli po ulicach chodził.
— Na odbudowanie zgorzalego W łych dniach klasz
toru i kościoła jezuickiego w T yńcu zapisano pomiędzy innem i m ,te i‘yaUlrti po kofiduktory tra b k lifla , i juź się Przekonano że te przew odniki elektrycźnćy m ateryi, Zubeipieczaję w brew zastarzałym uprzedzeniom naw et 1 te grhachy w których jest obfitość Kruszcu.
—- P odług wiadomości od niejakiego czasu rozsiewa-''*
by.ch , Je n e ra ł D w ernicki miałby W draźliyseOl zostawać położeniu ; lecz urzędowy od niego rapport , przesłany nabzelneutu YredzOWi $iły zbroyney Królestwa polskiego
z b ija te niedorzeczne p o g ło s k i; o ka zu je się je d n a k z, tego źe b ió ro R oźnieckiego jest zawsze c z y n n e tn , a ch o ciaż swojego szefa p o zb a w io n e , m a przecież w ie lu p e ł
n ią c y c h jego o b o w ią zki,
— E x je n e ra ł R o źn ie cki prow adzi teraz nader p rz y k ła - dne ż y c ie ; ro z p u ś c ił swoje b io ro i p o w yse ła ł sw oich a- je n tó w na w szystkie s tro n y , tw ie rd z g naw et (a le za w ia - rogodność te g o tw ie d ze riia n ie za rę cza m y) że nie zapo
m n ia ł i o aozeatyckich m iastach , sam zaś E x je n e ra ł z a c ię g n ę ł się do woyska K ra la Faraona , w k tó rś m w y soki stopień u zy s k a ł; lecz- w jedney iw a źe y utarczce z je n e ra łe m rossyyskirn został ęięźko w tw a r- ra n io n y m -
— Szpiegi zostali teraz tu ła c z a m i, d o w ie d zia w szy się że ic h arcy p rze w o d n ik został w k o p ii p o w ie s z o n y m , p rz e lę k li się o swoje o ry g in a ły i porozchodziła w różne
s tro n y.
— S tarozakonni z ło ż y li w W arszaw ie na o łta rz u oy- czyzny d o b ro w o ln y o fia rę z w szystkich o b rz y n k ó w z h o l- le n d e rskich d u ka tó w i rossyyskich ru b li, z k tó ry c h che
m ic z n e m u n a w e t sposobami w y d o b y w a li ten gatu n e k m o n e ty co ma ku rs niezaw odny po w szystkich kra ia ch . S karb kró le stw a polskiego został przez to znacznie za
s ilo n y , a ja k w ieść g ło s i, z tey g « łę ii dochodu w y p ła ci żołd w o js k u i u rz ę d n ik o m z góry na p ó łro k u ,
W czoray obchodzono tu na Skałce i w Z a n ik u u- roczyście p a m ię tn y dzień śm ie rci S. Stanisław a patrona K ró le s tw a polskiego. N a p ły w pobożnego lu d u b y ł w ie lk i polecajyc się w obecnych okolicznościach łeska- w ńy p rz y c z y n ie Świętego- S o lle n iz a n ta ; pomiędzy is to t n i e p obożnem i z n a jd o w a li się p rzyb ra n i w kró y naru»
dow ego u b io ru w yznaw cy prawa Moyźeszow ego na k tó ry c h sp ra w iła w ie lk ie zachw ycenie urna gdzie spoczyw ają z w ło k i Świętego M ę cze n n ika ,