• Nie Znaleziono Wyników

Więź małżeńska fundamentem rozwoju wspólnoty małżeńskiej i rodzinnej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Więź małżeńska fundamentem rozwoju wspólnoty małżeńskiej i rodzinnej"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

Mariusz Ostaszewski

Więź małżeńska fundamentem

rozwoju wspólnoty małżeńskiej i

rodzinnej

Studia Elbląskie 9, 141-151

2008

(2)

Elbląg

WIĘŹ MAŁŻEŃSKA FUNDAMENTEM ROZWOJU

WSPÓLNOTY MAŁŻEŃSKIEJ i RODZINNEJ

W ięź m ałżeńska to najsilniejszy, najbardziej intymny i zarazem najbardziej niezwykły związek między m ężczyzną a kobietą. Chrystus podkreślił wagę tego związku i jego niezwykłość stwierdzeniem, że małżonkowie opuszczą swoich najbliższych i staną się jednym ciałem. Ponieważ więź m ałżeńska — właśnie dlatego, że jest więzią najsilniejszą — opiera się na miłości wiernej i wyłącznej, to również najbardziej intymne przejawy czułości między ludźmi powinny być okazywane wyłącznie w m ałżeństw ie1.

Zjawisko więzi małżeńskiej nie występuje w próżni, lecz zakorzenione jest zawsze w środowisku, w kulturze danej społeczności, która posiada swoją własną historię. Procesy społeczne, m.in. urbanizacja, proces uprzemysłowienia stały się powodem wielu zmian społecznych2, które znalazły swoje odzwierciedlenie w pod­ stawowej komórce społecznej, jak ą jest małżeństwo, czy rodzina. Zainteresowanie się problem atyką więzi małżeńskiej ze strony różnych dziedzin nauki, jak: psychologii, teologii, socjologii, zaowocowało wielością różnorodnych definicji, poglądów, spostrzeżeń.

Pojęcie więzi małżeńskiej w świecie współczesnym budzi sporo skojarzeń. Jest ona przedmiotem wielu dziedzin naukowych: teologii, etyki, socjologii, psychologii a nawet polityki. Pełne ujęcie więzi wymaga szerokiego spojrzenia, ponieważ nie jest ona tylko jakąś formą relacji międzyosobowej, lecz szczególnym aktem przyjaźni ludzi, w tym przypadku m ałżonków3. W spólnota m ałżeńska jest częstym przedmiotem wypowiedzi Magisterium Kościoła. Od Leona XIII do naszych czasów papieże wielokrotnie zwracali uwagę na ten, jakże istotny aspekt życia społecznego4. W Adhortacji Apostolskiej „Christifideles laici” papież Jan Paweł II

1 Zdrady małżeńskie: http://www .katolik.pl/druk.php?st=ksiazki& id_r=169& id=602 z dn. 04.05.2006.

2 Na temat zagrożeń współczesnej rodziny i małżeństwa w świetle przemian cywilizacyjnych przypom ina Jan Paweł II. Podkreślił on, że „sytuacja historyczna, w której żyje rodzina, przedstaw ia się jako mieszanina blasków i cieni (...)” ; por. J. K ł y s , Współczesne w ypaczenie

fu n kcji rodziny, SnR 3: 1999, nr 1(4), s. 63-75.

3 Por. J. S z y m c z a k , Jakość m ałżeńskiej więzi i jej wpływ na integrującą rolę wewnątrz

rodziny, SnR 3:1999, nr 1(4), s. 27.

4 L e o n XIII, Arcanum Divinae sapientiae o sakramencie m ałżeństwa (18.02.1880); P i u s XI, D ivini illius M agistra o chrześcijańskim wychowaniu m łodzieży (31.12.1929). Casti Connubi o małżeństwie chrześcijańskim (31.12.1930); P a w e ł VI, Humane vitae o zasadach moralnych

(3)

podkreśla, że podstawowym i pierwotnym przejawem społecznego wymiaru osoby jest małżeństwo i rodzina (por. CL 40)5.

Procesowi kształtowania się społeczeństwa zawsze towarzyszy rozpad wielu wspólnot, a w ich miejsce powstają niezliczone przeróżne grupy, organizacje. W ten sposób zanikają i zarazem tworzą się nowe więzi międzyludzkie. Jest to zjawisko typowe dla każdego społeczeństwa. Tak, można więc mówić w tym przypadku o więzi społecznej większej grupy. M ożna też powiedzieć, że istnieje w jakim ś stopniu więź międzyludzka pomiędzy poszczególnymi narodami. Są to typowe zjawiska, które w każdym czasie towarzyszą społeczeństwu.

W nowoczesnym społeczeństwie istnieje więź międzypokoleniowa, która cha­ rakteryzuje się podtrzymywaniem kontaktów z krewnymi, także dalszymi. Taka więź między pokoleniami w rodzinie oraz między rodzeństwem jest nadal żywa. Życie rodzinne łączące kilka pokoleń jest ważne, ponieważ tworzy dogodne środowisko dla kształtowania w jednostkach dyspozycji do naw iązywania więzi z drugim człowiekiem. W ten sposób człowiek uczy się szacunku do bliźniego, współpracy z nim i tolerancji wobec odmiennych norm i wartości. Rodzina staje się najlepszym środowiskiem dla kształtowania więzi społecznej. Bez więzi pokolenio­ wej żadne społeczeństwo nie jest w stanie trwać, a tym samym rozwijać się6. Człowiek w rodzinie uczy się więzi, którą w przyszłości wykorzystuje. Jednakże, aby mogła zaistnieć więź miedzy pokoleniami, musi być rozwijana na początku m ałżeństwa więź pomiędzy współmałżonkami. Dlatego więź m ałżeńska jest pod­ stawowym fundamentem więzi rodzinnej, a ta z kolei społecznej.

Dokonując pewnego uogólnienia i systematyzacji różnych relacji rodzinnych, na których opiera się więź rodzinną i małżeńska, L. Dyczewski sprowadza je do trzech zasadniczych zespołów. Różnią się one na tyle, że na podstawie ich analizy można wyróżnić trzy rodzaje więzi rodzinnej.

Pierwszy zespół stanowią relacje między członkami rodziny i między pokole­ niami, które powstają ze względu na strukturalne zróżnicowanie poprzez pełnienie ról i zadań w rodzinie. Ich treść koncentruje się wokół prowadzenia gospodarstwa domowego, opieki nad dziećmi i ich wychowania, autorytetu rodziców, udzielania wzajemnej pomocy. Podłożem materialnym tych stosunków jest wspólnota m iesz­ kaniowa i gospodarcza. Ponieważ stosunki te ściśle łączą strukturę rodzinną i współdziałanie jej członków, przeto więź, jak a powstaje, może być nazwana więzią strukturalno-przedmiotową.

Drugi zespół relacji między osobami i pokoleniami w rodzinie opiera się na sferze poznawczej i przede wszystkim emocjonalno-wolitywnej. Ich treścią są myśli, uczucia, pragnienia, aspiracje, działania, czyli wzajemne postawy, jakie zajm ują wobec siebie poszczególni członkowie rodziny. Relacje rodzinne deter­ minowane przez czynniki poznawczo-emocjonalno-wolitywne pozostają jak naj­

w dziedzinie przekazyw ania życia ludzkiego (25.07.1968); J a n P a w e ł II, Familiaris consortio.

A dhortacja Apostolska Ojca Świętego Jana Paw ła II o zadaniach rodziny chrześcijańskiej w św iecie współczesnym (22.11.1981 ); por. E. K a c z y ń s k i , M ałżeństwo i rodzina ja k o komunia

osób, Com. 6: 1986, nr 6(36), s. 3-17.

5 Por. J. G o l e ń , W ychowanie seksualne w rodzinie. Studium pastoralne, Rzeszów 2006, s. 44.

(4)

bardziej w ścisłym związku z poprzednimi. Na bazie tych stosunków tworzy się i na nich opiera więź między osobami i pokoleniami w rodzinie, którą m ożna nazwać w ięzią osobową.

Trzeci zespół stanowią te stosunki między osobami w rodzinie, których treścią są postawy zgodności lub niezgodności wobec tych samych treści wartości, norm, wzorców zachowań, osób, wydarzeń i wszystkich faktów kulturowych. Więź, jaka w ytw arza się na podstawie takich czynników, m ożna nazwać więzią kulturową7.

W ięź m ałżeńska to związek między mężczyzną a kobietą. Chrystus podkreślił wagę tego związku i jego niezwykłość stwierdzeniem, że małżonkowie opuszczą swoich najbliższych i staną się jednym ciałem. W ięź m ałżeńska — właśnie dlatego, że jest więzią najsilniejszą — opiera się na miłości wiernej i wyłącznej8.

N a przestrzeni wieków różnie definiowano więź m ałżeńską9. W niniejszym artykule natomiast więź małżeńska została sformułowana w świetle więzi m iędzy­ pokoleniowej.

W ięź m ałżeńska to nic innego jak wzajemne bycie dla siebie, „ja” dla ciebie, „ty” dla mnie. W spólnotę m ałżeńską stanowią pojedyncze osoby, które poprzez sakram ent m ałżeństwa tworzą communio personarum 10. M ałżonkowie „wzajemnie się oddają i przyjm ują” (KDK 48). Poprzez sakrament czynią z siebie dar dla siebie. Stają się jednością, jaką ustanowili poprzez sakrament małżeństwa. Ona to jest w yrazem miłości Boga do ludzi, Chrystusa do K ościoła11, wielkiego misterium, w którym to, co Boskie, ujawnia się i realizuje przez to, co ludzkie (por. E f 5,22-26). W ięź m ałżeńska podobna jest do tej, jak a zachodzi między winnym szczepem a latoroślami (por. J 15,1-11)12. Przedłożona przez Stolicę Apostolską w szystkim katolikom zainteresowanym m isją rodziny w świecie współczesnym

Karta Praw Rodziny stwierdza, że rodzina opiera się na nierozerwalnej więzi

małżeńskiej, zawartej dobrowolnie i publicznie przez mężczyznę i kobietę, otwartej na przekazywanie życia13. Pierwszym jej zadaniem jest „wierne przeżywanie

7 Por. L. D y c z e w s k i , jw ., s. 15-18.

x Zdrady małżeńskie: http://w ww .katolik.pl/druk.php?st=ksiazki& id-r=169& id=602 z dn. 04.05.2006.

9 Słownik Języka Polskiego, http://slownik.heh.pl/haslo/66289 z dn. 04.05.2006 r. W słow ­ niku istnieje następującej treści interpretacja więzi małżeńskiej: „więź” oznacza to, „co łączy, jednoczy, zespala ludzi ze sobą, związek, powiązanie z kimś, z czymś; spójnia” .

10 Komunijny charakter osoby znalazł zapis w terminologii greckiej i łacińskiej. Z dwóch słów greckich (hypostasis i prospon) oraz ich łacińskich odpowiedników (substancja, persona),

hypostasis — substantia wyrażają podmiotowość człowieka, a prosopo-persona w skazują na jego

ukierunkow ania na drugi podmiot; E. O z o r o w s k i , M ałżeństwo jako kom unia osób, SnR 6: 2002, nr 2(11), s. 144.

11 Por. A. S a r m i e n t o , M ałżeństwo chrześcijańskie. Podręcznik teologii m ałżeństwa

i rodziny, Kraków 2002, s. 59.

12 E. O z o r o w s k i , Hasło: „Małżeństwo w historii zbaw ienia”, w: Słownik m ałżeństwa

i rodziny, red. tenże, W arszawa - Łomianki 1999, s. 227.

13 Karta Praw Rodziny. Wstęp, OR 4: 1983, nr 10, s. 6. Interpretując ten dokum ent prof. A. G rześkow iak wyjaśnia, że: „rodzina jest (...) wspólnotą osób, zbudow aną na miłości, otw artą na przekazyw anie życia, opartą na solidarności, w zajem nym szacunku i pomocy, mając w łasną godność i podmiotowość i w ynikające stąd prawa oraz pełniąc funkcje, których żadna inna w spólnota ludzka nie jest w stanie w ypełniać” ; A. G r z e ś k o w i a k , Rodzina według K arty Praw

Rodziny Stolicy Apostolskiej, w: Rodzina środowiskiem życia, red. K. Klauza, Częstochow a 1994,

(5)

rzeczywistości komunii w ciągłym działaniu na rzecz rozwijania prawdziwej wspólnoty osób” (FC 18). W spólnota rodzinna, jak i małżeńska, jest w pierwszym rzędzie miejscem szczególnych więzi międzyosobowych, które tworzą wspólnotę osób. W użytym przez Jana Pawła II pojęciu communio personarum chodzi 0 sposób bycia i działanie osób, które przez to działanie i bytowanie wzajem nie siebie jako osoby potwierdzają i afirm ują14. Jan Paweł II mówiąc o m ałżeństwie 1 rodzinie dokonuje rozróżnienia pomiędzy communio a wspólnotą, uznając te pojęcia za bardzo bliskie, ale nie tożsame. Według Ojca Świętego termin communio odnosi się do wymiaru międzyosobowego wspólnoty jako „ja” i „ty”, natom iast pojęcie wspólnoty zdaje się ten układ międzyosobowy przekształcać w kierunku „my” . Pojęcie communio wskazuje na sposób głębszych osobowych i m iędzy­ osobowych układów społecznych. Ta zdolność, a jednocześnie konieczność byto­ wania człowieka we wspólnocie z innymi, znajduje swoje wytłumaczenie w ant­ ropologii teologicznej15. W rodzinie ujawnia się podstawowe powołanie człow ieka do tworzenia wspólnoty osób, zachowującej swój komunijny wym iar i będącej jednocześnie ludzką społecznością (FC 18-21).

M ożna też powiedzieć, iż więź małżeńska to pewnego rodzaju integracja osób, które tworzą wspólnotę ludzką16. Integracja może oznaczać proces kształtowania całości z jakiejś części. Kardynał Karol W ojtyła zwraca uwagę na to, że term in ten wskazuje nie tyle na łączenie się w jedną całość tego, co przedtem było rozłączone — „ile na urzeczywistnienie i manifestowanie się całości i jedności na podłożu pewnej złożoności” 17.

Miłość, która rozwija się tylko poprzez więź wspólnotową, sprawia, że każdy z kochających integruje się we wspólnym dziele, jakim jest ich zjednoczone życie18. Przymierze, jakim jest związek małżeński zawarty przez dwojga ludzi w obliczu Boga, nakłada na nich obowiązek jedności i nierozerwalności (KPK, kan. 1056). Ta głęboka integracja, wymaga od małżonków wierności. W ięź jest wtedy zachowana, gdy istnieje nienaruszalna wierność z obojga stron. Poprzez miłość, wierność i jedność ukazuje się więź osobowa współmałżonków. M iłość m ałżeńska,

14 K. W o j t y ł a, Rodzina ja ko „communio personarum ”, AK 3: 1974, s. 353; por. t e n ż e , Rodzicielstwo a „communio personarum ”, AK 1: 1975, s. 17-31; W ojtyła w pojęciu com m unio personarum odróżnia w ym iar międzyosobowy i w ym iar społeczny. W ym iar m iędzyosobow y

odnosi się do relacji, w której dwie osoby na drodze miłości wzajem nie uznają siebie i afirm ują sw oją godność. Natomiast w wymiarze społecznym wspólnoty osób chodzi o taką w spólnotę, w której wiele osób jednoczy się tworząc „my” . Jedność takiej w spólnoty opiera się na dobru wspólnym , na zdolności i możliwości uczestnictwa; t e n ż e , Osoba: podm iot i wspólnota, RF 24: 1976, z. 2, s. 17.

15 Por. J. N a g ó r n y , Posłannictwo chrześcijan w świecie, T. 1, Lublin 1997, s. 151; P. P e t r y k , Ku m iłości życia i miłości, Lublin 1998, s. 194—195; por. J. T a r n o w s k i ,

Człowieczeństwo, dialog i komunia, w: Wychowanie do miłości, red. J. Majdański, W arszaw a

1987, s. 140-141.

16 Integracja to: „proces tw orzenia się całości z jakichś części, zespalanie się elem entów w całość; scalanie się czegoś; Słownik Języka Polskiego, http://slow nik.heh.pl/haslo/20272 z dn. 04.05.2006.

17 K. W o j t y ł a , Osoba i czyn, Kraków 1985, s. 234.

18 Por. K. W i k s y k , K. W o j a c z e k , Urzeczywistnienie sie Kościoła w m ałżeństwie

i rodzinie, w: M ałżeństwo i rodzina w świetle nauki Kościoła i współczesnej teologii, red.

(6)

zm ierzająca do jedności, wymaga nierozerwalności i wierności w całkowitym wzajem nym obdarowaniu. W ymaga ona od współmałżonków wspólnego celu, jakim oni kierują się w życiu małżeńskim, a później rodzinnym 19. Stwierdzenie pow yższe prowadzi do podkreślenia faktu, że więź m ałżeńska ma na celu dążenie, poprzez integrację dwojga ludzi, do jakiegoś dobra wspólnego.

W świetle więzi rodzinnej widoczna jest więź małżeńska w elem entach strukturalno-przestrzennych, psychicznych i kulturowo-religijnych. Poprzez ele­ menty strukturalno przestrzenne rozumie się przede wszystkim prowadzenie domu, wspólne inwestycje, równy podział obowiązków domowych. W spółpraca współ­ m ałżonków w wykonywaniu funkcji rodzinnych jest jednym z podstawowych fundam entów więzi małżeńskiej. Tak więc w tym przypadku więź partnerska m ałżonków jest zauważalna także we wspólnym interesowaniu się wynikami szkolnym i ich dzieci oraz pom ocą w pracach szkolnych wykonywanych w domu. Funkcje współpracy uwidaczniające więź współmałżonków są widoczne także poprzez takie czynności, jak: wspólne przygotowywanie i spożywanie posiłków. W ten sposób między współmałżonkami dochodzi do współrozumienia, a to z kolei przeradza się we wspólne działanie. Jest to jeden z fundamentów więzi m iędzyludz­ kich, a tym samym małżeńskiej. W elementach strukturalno-przestrzennych więzi małżeńskiej najbardziej zarysowana relacja „ja” i „ty” nabiera wymiaru społecz­ nego w mom encie działania na rzecz wspólnoty małżeńskiej czy rodzinnej. M ałżonkow ie w tej relacji akceptują wartości, które można określić jako dobro wspólne małżeństwa. Jednakże trzeba też podkreślić, że małżonkowie nie poprze­ stają być sobą, ale czerpią z relacji „my” i ubogacają się przez nią20. To w pewnym sensie prowadzi do wytworzenia wspólnoty, inaczej mówiąc do wspólnoty więzi małżeńskiej, która kształtuje się w kontaktach osobowych w wymiarze em ocjonal­ nym, poznawczym i dążeniowym. Granice między tymi wymiarami nie są wyraźne. Efektem owego kontaktu, a zarazem wyrazem więzi małżeńskiej jest współod- czuwanie, współrozumienie oraz współdziałanie, które wypełnia się w codziennym życiu m ałżeńskim oraz we wspólnocie rodzinnej. Jest to kolejne ogniwo psychicz­ nej więzi małżeńskiej.

Elem ent psychiczny więzi małżeńskiej jest widoczny przede wszystkim w wy­ rażanych uczuciach względem współpartnera, myślach, przeżyciach, czy w współ­ działaniu w codziennych zachowaniach współmałżonków.

Jednym z takich elementów jest poświęcenie się dla drugiej osoby, które jest znakiem największego przywiązania, spójni. M ałżonkowie są to osoby, które rozwój i troskę o związek uważają za istotną wartość. Dojrzała osobowość sprawia, że m ałżonkowie mają poczucie zaspokojenia najważniejszych swoich potrzeb, jakim i są: akceptacja, miłość, bezpieczeństwo, szczęście. W człowieka, który jest składnikiem wspólnoty małżeńskiej, jest wpisana miłość. M ałżonkowie są zobo­ wiązani do budowania swojego związku na miłości, która jest wpisana w ich wspólne życie. Dlatego powinni zawsze pamiętać, że ludzkie spełnienie dokonuje

19 Por. J. S z y m c z a k , Hasło: „M ałżeństwo”, w: Słownik m ałżeństwa i rodziny, red. E. O zorow ski, W arszawa - Łomianki 1999, s. 232.

20 Por. J. S z y m c z a k , jw ., s. 28. Tem at ten rozw ija K. W o j t y ł a w studium: Osoba:

(7)

się w osobowej miłości, która powiada: chcę, abyś był; dobrze, że jesteś21. Miłość, która jest podstawowym elementem psychicznym więzi małżeńskiej, zawiera jakąś całkowitość, w którą wchodzą wszystkie elementy osoby, impulsy ciała i instynktu, siła uczuć i przywiązania, dążenia ducha i woli, a która prowadzi do tego, aby było jedno serce i jedna dusza (por. FC 13). M iłość i poświęcenie, które charakteryzuje więź, są ze sobą powiązane. W życiu rodzinnym para małżonków musi poświęcić dla budowania wspólnoty niezwykle istotne rzeczy: karierę zawodową, niezbędny odpoczynek, sympatie i zainteresowania, a czasem nawet własne zdrowie i życie, zerwanie kontaktów ze znajomymi, z najbliższą rodziną w momencie, gdy niebezpieczeństwo zagraża ich małżeństwu. Ta wyjątkowa współpraca z drugim człowiekiem, partnerem zasługuje na miano ofiary, czego konsekwencją jest ścisła więź, bycia dla kogoś22.

We wspólnocie małżeńskiej kontakt jest bardzo ważny i odgrywa ważną rolę w tworzeniu wspólnoty i więzi osób23. Nieodłącznym elementem psychicznym więzi małżeńskiej oprócz miłości jest kontakt, inaczej mówiąc kom unikacja pomiędzy współm ałżonkami24. Ona to wymaga od małżonków całościowego, wzajem nego zaangażowania i oddania oraz wyrzeczeń i ofiary z siebie dla drugiej osoby. Szczególną troską powinni otaczać wzajemną komunikację, aby pom agała w pogłębianiu zaufania i życzliwości. Konflikty25 powinny być rozwiązywane zaraz po pojawieniu się problemu, w sposób szanujący godność własną i współmałżonka, zawsze z troską o dobro wspólne. Każdy z małżonków powinien mieć poczucie właściwie wybranego partnera życiowego, na którym m ożna polegać, wspólnie realizować wartości uznawane za najważniejsze w życiu. Stała troska o rozwój tych wartości w życiu dwojga ludzi ukazuje więź między nim i26. W arunkiem dobrego rozwoju wspólnoty małżeńskiej jest prawidłowy proces komunikacji. Budowanie więzi małżeńskiej jest wynikiem sprawnej komunikacji, która powinna być przej­ rzysta i obustronna. Komunikowanie jest jednym z rodzajów kontaktu interper­ sonalnego między małżonkami, który prowadzi do przekazywania informacji. Inform acja zawsze jest, gdy więź małżeńska dobrze się rozwija i jest zrozum iała dla partnera. Otwartość i em patia jest charakterystyczna w tym przypadku w kontak­

21 W. K a s p e r, Zur Theologie der christlichen Ehe, Mainz: M atthias-G runew ald — Verlag 1977, s. 24.

22 Por. M. M a r y n o w i c z , Charyzmat jedności, w: Rodzina wspólnot szczęścia. X X I

M iędzynarodowy Kongres Rodziny, red. L. Formela, Lublin 2005, s. 159-164.

23 Por. E. S u j a k , Kontakt psychiczny w m ałżeństwie i rodzinie, W rocław 1985, s. 18. 24 Por. D. O p o z d a, Integracja rodziny a wiedza o małżeństwie u młodzieży, Lublin 2001, s. 36. 25 W komunikacji małżeńskiej wyodrębnia się dwa rodzaje konfliktów: integrujące i dez­ integrujące. W konfliktach o charakterze integrującym, podmiot dotyczy konkretnych faktów. Em ocje są wyrażane w sposób szczery i autentyczny, a dotyczą one przede wszystkim aktualnych przeżyć (ból, gniew), jak i również globalnych uczuć przeżyć pozytywnych partnerów. K om unika­ cja jest w takim sposobie rozw iązyw ania konfliktów jest jasna i przejrzysta. Konflikty dezinteg­ rujące dotyczą przypuszczeń, domysłów, fantazji. Partnerzy ranią się nawzajem . Niejasność kom unikatów pogłębia napięcia, rozdrażnienia, w ywołuje poczucie bezsilności. W takich konflik­ tach ludzie odchodzą od siebie ze św iadom ością wyrządzonej im krzywdy; por. M. R y ś , Hasło:

„Konflikty w m ałżeństw ie i rodzinie”, w: Słownik m ałżeństwa i rodziny, red. E. Ozorowski,

W arszaw a - Łomianki 1999, s. 200-201.

26 Por. M. R y ś , Relacje wewnątrzrodzinne w świetle badań psychologicznych, w: Oblicze

(8)

tach interpersonalnych współm ałżonków27. Prawidłowa komunikacja jest pod­ stawowym aspektem więzi małżeńskiej „treść komunikacji, częstotliwość jej występowania oraz jej jakość są niezmiennymi przejawami miłości i zaangażowa­ nia. Ponadto komunikacja jest najskuteczniejszym sposobem rozwiązywania kon­ fliktów i także zapobiegania im”28. Zła komunikacja na którymkolwiek etapie życia m ałżeńskiego prowadzi w konsekwencji do obniżenia poziomu więzi pomiędzy małżonkami. Trzeba tak wiec podkreślić, że jednym z podstawowych elementów życia małżeńskiego, który wywiera duży wpływ na więź dwojga ludzi, jest kontakt interpersonalny małżonków. Na tej płaszczyźnie małżonkowie kontaktują się, co do prow adzenia i utrzymywania wspólnoty małżeńskiej. W spólne inwestycje, wy­ chow ywanie i kształcenie potomstwa, stany emocjonalne, uczucia, myśli, wartości, norm y, przekazywanie tradycji rodzinnych, wyrażane są za pom ocą komunikacji, jak ą jest rozmowa współmałżonków. Warte zwrócenia uwagi jest to, że zdrowa kom unikacja jest też efektem wspólnych zainteresowań, zgodności posiadania ilości dzieci, zbieżności istotnych poglądów i zgodności wobec ważnych norm moralnych, wzajemnej uczciwości, które wpływają w istotnym znaczeniu na integrację m ałżeńską29. Tak wiec, jeżeli komunikacja jest prawidłowo prowadzona pom iędzy partnerami, to rzutuje na coraz większy rozwój więzi małżeńskiej, a później na całe życie rodzinne.

W ażny aspekt w więzi małżeńskiej odgrywają elementy kulturowo-religijne. Do nich przede wszystkim zaliczają się wartości i normy, jakie reprezentują współmałżonkowie, a które wywierają ogromny wpływ na więź małżeńską. W szelkiego rodzaju zwyczaje kulturowo-religijne takie, jak: m odlitwa wspólna oraz indywidualna za współmałżonka, wspólne uczestnictwo w Eucharystii, spę­ dzanie czasu wolnego, wspólne przeżywanie świąt i uroczystości religijnych, w spólne odwiedzanie znajomych czy najbliższą rodzinę, jest źródłem budowania więzi pomiędzy małżonkami.

Przymierze małżeńskie między kobietą i mężczyzną jest efektem więzi, za spraw ą której „już nie są dwoje, lecz jednym ciałem ” (Mt 19,6: Rdz 2,24). Od tej chw ili mężczyzna i kobieta są jednością w tym wszystkim, co m ałżeńskie30. Ta jedność wyraża się też w akcie nie tylko miłości, ale też w płodności, czyli otwarciu na życie. Jan Paweł II w Liście do Rodzin pisze, że „moment ten posiada szczególną wartość dla więzi międzyosobowej. Równocześnie niesie on ze sobą możliwość rodzicielstwa. Jest to moment, w którym małżonkowie stają się rodzicami — ojcem i m atką — przekazując życie nowej ludzkiej istocie. Dwa aspekty zjednoczenia małżeńskiego: jednoczący oraz prokreacyjny nie m ogą być rozdzielone w sposób sztuczny bez naruszenia wewnętrznej prawdy samego aktu” (LdR 12). Tylko więź m ałżeńska głęboko rozwinięta jest etapem otwarcia się na drugiego człow ieka i nowe życie. Małżeństwo współpracując równocześnie z Bogiem w wydaniu a później w wychowaniu dziecka musi mieć na celu dobro, jakie im zostało

27 Por. D. O p o z d a , jw ., s. 37-38.

28 Por. J. R o s t o w s k i , Zarys psychologii małżeństwa, W arszawa 1987, s. 82.

29 Por. M. R y ś , Hasło: „Jakość m ałżeństw a", w: Słownik m ałżeństwa i rodziny, red. E. O zorowski, W arszawa - Łomianki 1999, s. 174.

(9)

powierzone. Ten cel jest osiągnięty jedynie, gdy małżeństwo tworzy wspólnotę, która kieruje się podstawowymi wartościami i normami chrześcijańskimi. Bez więzi małżeńskiej brak jest otwartości na życie, brak jest wspólnego wychowywa­ nia człow ieka do życia rodzinnego i społecznego. Miłość m ałżeńska daje początek życia rodzinnego. Sprawia, że dwoje ludzi związuje się ze sobą nierozerwalnym węzłem na całe życie. Dzięki miłości wspólnota małżeńska istnieje dla siebie, integruje się, ale zarazem jest otwarta na nowe życie, jakim jest dziecko. Podstawową wartością w tym momencie staje się dobro i szczęście współm ałżonka oraz wszystkich członków, którzy tworzą tę wspólnotę, jak ą jest rodzina. Dlatego szczególną rolę w tym przypadku odgrywa więź małżeńska, oparta na fundam ental­ nych wartościach w celu kształtowania przyszłego życia rodzinnego. Tylko w rodzinie, gdzie małżeństwo tworzy wspólnotę, nie tylko prawną, lecz miłości, wartości i norm, życie dziecka, jego rozwój psychiczny, emocjonalny odbyw a się prawidłowo. Rodzice poprzez swoje życie wspólne przekazują pewne wartości, normy, zwyczaje, które obowiązują we wspólnotowym życiu. Otóż m ałżeństwa powinny szczególną uwagę zwracać na fakt, iż na rozwój osoby ludzkiej w rodzinie od samego początku ma wpływ szczególnie więź pomiędzy rodzicam i31. W ięź m ałżeńska staje się jakby pomostem do przekazywania największych wartości nowym pokoleniom. Z drugiej strony dziecko, nowe życie, które przychodzi na świat w małżeństwie jest potwierdzeniem więzi między rodzicami a zarazem przyczynia się do rozwoju miłości, staje się katalizatorem ich rozwoju osobo­ wego32.

Jedną ze szczególnych form więzi religijnej życia małżeńskiego, jak i również później rodzinnego, jest wspólna modlitwa za siebie. Słowa „razem ” czy „wspól­ nie” w kontekście modlitwy męża i żony, rodziców i dziecka wyraża więź między tymi członkami wspólnoty. Jest to wyraz szacunku do siebie, zatroskania, a zara­ zem akt oddania drugiej osoby Bogu. Wśród tych modlitw Jan Paweł II zwraca uwagę i poleca modlitwę poranną i wieczorną, przed posiłkiem i po posiłku, lekturę Pisma Świętego, wspólną Eucharystię, nabożeństwa (FC 61). Poprzez modlitwę, wspólne spędzanie dni świątecznych w gronie małżeńskim i rodzinnym pogłębia się więź małżeńską, która została zapoczątkowana w sakramencie małżeństwa. W Eucharystii małżonkowie odnajdują miłość do siebie, ale też pogłębiają więź ku sobie. Uczestnictwo w niedzielnej Mszy św., częsta komunia św. obojga m ałżon­ ków jest źródłem siły dla miłości, dzięki której wchodzą we wspólnotę z Bogiem i ze sobą wzajem nie33. Sens modlitwy małżonków wyraża określenie „m odlitwa życia”, co oznacza, że między modlitwą a życiem istnieje ścisły związek. M odlitw a małżonków streszcza całe bogactwo modlitwy chrześcijańskiej. Psychologowie podkreślają, że modlitwa powinna być organicznie związana z życiem człowieka, małżeństwa i rodziny. Ona to powinna rozwijać się z ogólnym rozwojem człow ie­ ka. M odlitw a codzienna za siebie i współmałżonka, wspólne świętowanie niedzieli,

31 Por. R. В u 11 i g 1 i o n e, Etyka w kryzysie, Lublin 1994, s. 235.

32 Por. Cz. M u r a w s k i , M iłość m ałżeńska w „Ordo celebrandi m atrim onium ”, w: M ałżeń­

stwo i rodzina w św ietle nauki Kościoła i współczesnej teologii, red. A. Szafrański, Lublin 1985,

s. 143.

33 Por. A. S z a f r a ń s k i , Łaska sakramentu małżeństwa, w: M ałżeństwo i rodzina w świetle

(10)

życie zgodne z rytmem roku liturgicznego jest we wspólnocie małżeńskiej elem entem integrującym. To kolejny element, który charakteryzuje więź wspólnoty małżeńskiej.

Poprzez elementy religijne więź między dwojga ludźmi pogłębia się i umacnia. A czkolw iek musi być spełniony podstawowy warunek; oboje, mąż i żona będą rozwijać się duchowo w jednym kierunku tak, aby więź prowadziła do rozwoju wewnętrznego m ałżeństwa a współmałżonkowie byli mistrzami życia duchowego w swej rodzinie34. Każdy kult religijny wykonywany wspólnie jest okazywaniem więzi względem drugiej osoby, jaką jest współmałżonek. Ona to integruje dwoje ludzi, którzy swoje życie podporządkowują jednej podstawowej wartości m ałżeń­ skiej, jak ą jest wspólne dobro.

W ięź m ałżeńska jest jednym z najistotniejszych czynników integrujących w spólnotę małżeńską. Papież Paweł VI w encyklice Humanae vitae podkreśla, że m ałżonkowie winni poprzez wzajemne oddanie się sobie, im tylko właściwe i wyłączne, dążyć do wspólnoty (por. HV 8). Wieź, która integruje związek m ężczyzny i kobiety jest widoczna w ich miłości, wierności, w prawidłowej i zdrowej komunikacji, w wartościach i zwyczajach, które przekazują swojemu potom stw u. Ona to jest podstawowym fundamentem prawidłowego małżeństwa, a później rodziny. Bez więzi małżeńskiej, która scala i integruje małżeństwo, niem ożliwy jest rozwój wspólnoty małżeńskiej i rodzinnej.

S U M M A R Y

T h e m arital tie is the strongest, the m ost private and the m ost unusual relatio n sh ip b etw een a m an and a w om an. Jesus C hrist u nderlined the significance o f it by the statem ent say in g that m arried co u p le w ould leave their nearest relatives and w ould becom e the only body. T h e m arital tie — is based on the loyal and the sole love, so also the m ost individual and te n d e r feelings betw een people should be show n only in a m arriage.

T h e ph en o m en o n o f a m arital tie does not exist in the em ptiness but is alw ays rooted in the en v iro n m en t, in culture o f given society w hich possesses its ow n history. T h e social p ro cesses, a.i. urbanization, industrial develo p m en t w ere the reason o f m any social changes that are clearly reflected in a basic social cell — a fam ily o r a m arriage. T he in terest on the p ro b lem o f the m arital tie grew in a few scientific branches: in psychology, theology, so cio lo g y , and a lot o f d efinitions, opinions and m eanings w ere w orked out ab o u t it.

T h e m ean in g o f the m arital tie today rises som e associations. It is also the po in t to d iscu ss fo r m any scientific branches: theology, ethics, sociology, psychology and even p o litics. T h e full understan d in g o f this term dem ands the very w ide g lance b ecause it is not sim ply the form o f interpersonal relation but the very specific act o f friendship betw een the spouses.

34 Por. I. W e r b i ń s k i , Hasło: „Modlitwa m ałżonków ”, w: Słownik m ałżeństwa i rodziny, red. E. O zorow ski, W arszawa - Łomianki 1999, s. 278-279.

(11)

BIBLIOGRAFIA M agisterium Kościoła

P ism o Św ięte, P oznań - W arszaw a 1990.

P a w e ł V I, E n cyklika „ H um anae v ita e ” . O zasadach m o ra ln ych w d zied zin ie p r z e k a z y w a ­

nia życia ludzkiego, 25.07.1968.

J a n P a w e ł II, A d h o rta cja A p o sto lska „F am iliaris c o n s o r tio ”. O za d a n ia ch ro d zin y

ch rześcija ń skie j w św iecie w spółczesnym , R zym 1981.

J a n P a w e ł II, L ist A p o sto lsk i do m łodych całego św iata z okazji M ięd zyn a ro d o w eg o R oku

M łodzieży. 3 1 .0 3.1985, w: W ybór listów O jca Św ięteg o Jana P aw ła II, Т. 1, K rak ó w

1997, s. 2 2 3 -2 6 1 .

J a n P a w e ł II, A d h o rta cja A p o sto lska „ C hristifideles l a i d ” 30.12.1988. J a n P a w e ł II, L ist do R odzin. 02.02.1994.

J a n P a w e ł II, L is t A p o sto lsk i „N ovo m illen n io in e u n te ”, „ L ’O sserv ato re R o m a n o ” 22: 2001, n r 2, s. 4 -2 3 .

K onstytucja D o g m a tyczn a o K ościele „Lum en g e n tiu m ” 21.11.1964. K onstytucja D u szp a sterska o K ościele „ G audium e t s p e s ” R zym 7.12.1965. K a tech izm K ościoła K atolickiego, Poznań 1994.

K o d eks P raw a K a n onicznego, Poznań 1984. K arta P raw R odziny, R zym 1983.

Literatura przedm iotu

D y c z e w s k i L., W ięź m ięd zy p o ko len io w a w rodzinie, L ublin 2002.

G o l e ń J., W ychow anie seksu a ln e w rodzinie. S tudium p a sto ra ln e, R zeszów 2006. G r z e ś k o w i a k A ., R odzina w edług K arty P ra w R odziny S to licy A p o sto lskiej, w: R o d zin a

śro d o w iskiem życia, red. K. K lauza, C zęsto ch o w a 1994.

K a s p e r W ., Z u r Theologie d e r christlichen E he, M ainz: M atth ias-G ru n ew ald — V erlag 1977.

K ł y s J., W spółczesne w yp a czen ie fu n k c ji rodziny, „S tudia nad R o d zin ą” 3: 1999, n r 1(4), s. 6 3 -7 5 .

M a r y n o w i c z M ., C h a ryzm a t je d n o ś c i, w: R od zin a w sp ó ln o tą szczęścia. X X I M ię d zy ­

n a ro d o w y K o ngres R odziny, red. L. F orm ela, L ublin 2005, s. 1 5 9 -1 6 4 .

M i e r z w i ń s k i B ., O blicze w sp ó łczesn ej rodziny p o lskiej, K raków 2003.

M i e r z w i ń s k i B., H asło: „ M a łże ń stw o ”, w: L eksykon T eologii P a sto ra ln ej, red. R. K am iński, L ublin 2006, s. 448^154.

M u r a w s k i C z., M iło ść m a łżeń ska w „O rdo celeb ra n d i m a trim o n iu m ”, w: M a łże ń stw o

i rodzina w św ietle n a u ki K ościoła i w sp ó łczesn ej teologii, red. A. S zafrań sk i, L ublin

1985, s. 1 2 1-144.

O p o z d a D ., In teg ra cja ro d zin y a w iedza o m a łżeń stw ie u m ło d zieży, L ublin 2001. O z o r o w s k i E., M a łżeń stw o ja k o kom unia osób, „S tudia nad R o d zin ą” 6: 200 2 n r 2(11),

s. 1 2 9 -1 4 9 .

O z o r o w s k i E ., S ło w n ik m a łżeń stw a i rodziny, W arszaw a - Ł om ian k i 1999.

O z o r o w s k i M ., H asło: „K om unia m a łżo n k ó w ”, w: S ło w n ik M a łżeń stw a i R o d zin y , red. E. O zorow ski, W arszaw a - Ł om ianki 1999, s. 1 9 8 -1 9 9 .

R o s t o w s к i J., Z a rys p sy c h o lo g ii m a łżeństw a, W arszaw a 1987.

R y ś М ., W ięź uczuciow a p o m ię d zy m a łżo n ka m i, w: Ś w ia t ludzkich uczuć, red. W . S zew czy k , T arn ó w 1997, s. 6 9 -7 6 .

(12)

R y ś M ., H asło: „ K onflikty w m ałżeństw ie i ro d z in ie ”, w: Sło w n ik m a łżeństw a i rodziny, red. E. O zorow ski, W arszaw a - Ł om ianki 1999, s. 2 0 0 -2 0 1 .

R y ś M ., H asło: „ Ja ko ść m a łże ń s tw a ”, w: S ło w n ik m a łżeństw a i rodziny, red. E. O zorow ski, W arszaw a - Ł om ian k i 1999, s. 174-1 7 5 .

S a r m i e n t o A ., M a łżeń stw o chrześcijańskie. P od ręczn ik teologii m a łżeństw a i rodziny, K raków 2002.

S u j а к E ., K o n ta kt p sy c h ic zn y w m a łżeń stw ie i rodzinie, W rocław 1985.

S z a f r a ń s k i A ., M iło ść i rodzina w św ietle n a u ki K ościoła i w sp ó łczesn ej teologii, L ublin 1985.

S z y m c z a k J., J a k o ść m a łżeń skiej w ięzi i j e j w pływ na integ ru ją cą rolę w ew nątrz rodziny, „S tudia nad R o d zin ą” 3: 1999 n r 1(4), s. 2 7 -3 2 .

S z y m c z a k J., H asło: „ M a łże ń stw o ”, w: S ło w n ik m a łżeństw a i rodziny, red. E. O zorow ski, W arszaw a - Ł om ianki 1999, s. 2 3 1 -2 3 2 .

W e r b i ń s k i I., H asło: „ M odlitw a m a łżo n k ó w ”, w: S ło w n ik m a łżeństw a i rodziny, red. E. O zorow ski, W arszaw a - Ł om ianki 1999, s. 2 7 8 -2 7 9 .

W i ę s у к Κ., U rzeczyw istnienie się K ościoła w m a łżeń stw ie i rodzinie, w: M a łżeń stw o

i rodzina w św ietle n a u ki K ościoła i w sp ó łczesn ej teologii, red. A. S zafrań sk i, 1985,

s. 2 1 9 -2 3 8 .

W o j t y ł a Κ., R od zin a ja k o „ com m unio p e r s o n a r u m ”, A K 3:1974, s. 3 4 7 -3 6 1 . W o j t y ł a Κ., R o d zicielstw o a „com m unio p e r s o n a r u m ”, A K 1:1975, s. 1 7 -3 1 . W o j t y ł a Κ., O soba i czyn, K raków 1985.

W o j t у 1 a Κ., O soba: p o d m io t i w spólnota, w: O soba i czyn o raz inne studia a n tro p o lo g ic z­

ne, red. tenże, L ublin 1994, s. 3 7 1 -4 1 4 .

Zasoby internetowe

Z drady m ałżeńskie, h ttp ://slo w n ik .h eh .p l/h aslo /6 6 2 8 9 z dn. 04.05.2006.

Cytaty

Powiązane dokumenty

następującym i kry teriam i, k tó re po w in ien spełniać w y brany tem at: aktualność (i związek ze współczesną kulturą), budzący dzisiaj teologiczne

wość maryjna», używana wielokrotnie przez Jana Pawła II, jest prostsza i bezpośred- nio wskazuje na specyficzny aspekt maryjny, który ma być uwypuklony; drugie wyra- żenie,

ź ródłach i narzuconego z góry dogmatu) ograniczeń. 111 Otwarte pozostaje natomiast pytanie, czy i na ile wpływ na zmianę paradygmatu miała nauka prawa. Prawoznawstwo na ogół

Publikacja dzie- li się wyraźnie na dwie części: w pierwszej poddano analizie model służby cy- wilnej w Polsce, ze szczególnym uwzględnieniem charakteru urzędnika

nologicznych – nie powstaną one jednak w antypacyjnym kole (antipativer Zirkel). Od naukowców, szczególnie zajmujących się naukami przyrodniczymi, słyszy się nieustannie,

identyfikacja niemal pewna. Na dobrą znajomość Argos i jego okolic oraz pełen zatroskania stosunek do tego miasta wskazuje w szczególności pieśń pierwsza: Argos de superis si

leżeli w okresie poprzedzającym dojrzewanie dokonała się w pełni identyfikacja seksualna, wówczas wybór obiektu seksualnego - dla chłopca wybór dziewczyny, dla

The objective of the pulsed jet assisted by plasma is to modulate the output velocity of the jet to convert a continuous jet into a pulsed one. Consequently it is of primary