Barbara Kłosowiak
Obraz Torunia w ostatnich
miesiącach pokoju (na podstawie
wydań "Słowa Pomorskiego" od maja
do sierpnia 1939 r.)
Rocznik Toruński 31, 179-204
2004
R O C Z N I K T O R U Ń S K I T O M 31 R O K 20 0 4
Obraz Torunia w ostatnich miesiącach pokoju
(na podstaw ie wydań „Słow a Pom orskiego” od maja do
sierpnia 1939 r.)
B arbara Klosowiak
W n iniejszym arty k u le pragnę p rzypom nieć fragm ent d ziejó w T o ru n ia - kilka letnich m iesięcy 1939 r. U w ażna lektura n um erów „ S ło w a P o m o rsk ieg o ” od 1 V do 3 IX 1939 r. po zw ala odtw o rzy ć klim at tam teg o okresu, c o d zien n e życie torunian w obliczu n arastając eg o k o n fliktu p o lsko-niem ieckiego. W arto przyjrzeć się bliżej o b razo w i, ja k i w y łan ia się z p ublikacji o p in io tw ó rczeg o dziennika.
„S ło w o P pm orskie” , ukazujące się od gru d n ia 1920 r., c ie szy ło się au to ry tetem i m iało n iek w estio n o w an y w pływ na k ształto w an ie opinii p ublicznej w regionie. B ył to organ o p ozycyjny, re p rez en to w ał p o g lą dy naro d o w ej d em o k racji, ugru p o w an ia m ającego zd ec y d o w a n ą p rz e w agę p o lity czn ą na Pom orzu. D ziennik p rz ed staw iał i ko m en to w ał p roblem y m iędzynarodow e, polity k ę w e w n ętrzn ą i zag ra n ic z n ą P olski, z ag ad n ien ia zw iązan e z regionem , także sp o łeczn e, g o sp o d arcze i kulturalne. O d początku w centrum je g o zain tereso w a n ia zn ajd o w ała się kw estia niem iecka, a szczeg ó ln ie w nik liw ie an alizo w a n o j ą po d o jściu H itlera do w ładzy. Funkcję redaktora na czeln eg o od 1934 r. p ełn ił S tan isław C ieślak, a je g o w sp ó łp raco w n ik am i byli A lek san d er W o jd er, Z b ig n iew Ł ukom ski, Jacek Strzyżew ski i M ieczy sław S ulec- ki. M im o w yraźnej op cji politycznej prezentow anej n a sw oich łam ach „S ło w o P o m o rsk ie” m oże być uznane za w iary g o d n e ź ródło inform acji o P om orzu w o k resie II R zeczypospolitej.
Ż ycie sp o łeczn e i po lity czn e
M ieszk ań cy T o ru n ia, stolicy w o jew ó d ztw a, z p ew n o ścią zdaw ali sobie spraw ę ze skom p lik o w an ej sytuacji m iędzynarodow ej, zapew ne była ona p rzed m io tem n ieje d n ej d y skusji. Podobnie ja k społeczeństw o Pom orza i całeg o kraju ulegać m ogli oddziały w an iu p ro pagandy - u spo k ajającej i m in im alizu jącej n ieb ezp ieczeń stw o . Incydenty na g ra n icy polsk o -n iem ieck iej lub teren ach przyg ran iczn y ch , ataki na p o l skich p o licjan tó w i celn ik ó w to groźne zajścia, je d n a k to ru n ian ie znali je tylko z łam ó w gazet b ąd ź w iadom ości radiow ych. „S łow o P om or sk ie ” na p ierw szych stro n ach in fo rm o w ało o w ydarzeniach zag ra n ic z nych, w ażnych spraw ach w ew n ętrzn y ch , w skazyw ało na w zrost bądź spadek n a p ięcia w sytuacji m ięd zy n aro d o w ej, a le część dziennika p o św ięco n a p roblem om lokalnym od z w iercied lała spokojny byt m iasta leżącego z dala od hałasu E uropy. Jed n ak , ch o ciaż życie w T oruniu to czy ło się zw ykłym torem , o d n ajd u je m y w gazecie w iele w zm ianek św iad czący ch o patrio ty zm ie je g o m ieszkańców . P rzypadające w o k re sie letnim św ięta i ro czn ice stan o w iły d o sk o n alą okazję d e m o n stro w a nia postaw naro d o w y ch .
P oczątek m aja to o b ch o d y rocznicy uch w alen ia konstytucji przez Sejm W ielki. P rezydent m iasta, L eon R aszeja, zw rócił się z o d ezw ą do o byw ateli o raz org an izacji sp ołecznych o g rem ialny udział w u ro c zy stościach. Ja k inform ow ało „S ło w o Po m o rsk ie” , ju ż od 2 m aja T oruń udek o ro w an y byt flagam i, zielen ią, nalepkam i T o w a rz y stw a C zytelni Ludow ych (T C L ). O rk iestra w o jsk o w a dała koncert, na który złożyły się m elodie p atrio ty czn e i żołnierskie. N azaju trz, 3 m aja, po m szy w kościele garn izo n o w y m , uczestn icy obch o d ó w przem aszerow ali do śró d m ieścia, gdzie o d b y ła się go d zin n a defilad a, k tó rą p odziw iał tłum znacznie liczn iejszy niż w p o p rzed n ich latach. W uroczystościach u czestn iczy ł k orpus o ficersk i, w ład ze w o jew ó d zk ie i m iejskie, p rzed staw iciele p lacó w ek d y p lo m aty czn y ch w T oru n iu . Po południu zo rg a n izow ano zaw o d y sportow e. O b c h o d y rocznicow e zakończyło w ie czorne p rzed staw ien ie „Z em sty ” w T ea trz e Ziem i Pom orskiej. Z a m ieszczając sp raw o zd an ie z p rzeb ieg u m ajo w eg o św ięta, red ak cja
gazety sk o nstatow ała: „Jesteśm y silni i zdecy d o w an i na w szystko. N ie pozw olim y, aby k tokolw iek u szczu p lił nasze g ran ice i praw a, a łap a krzyżacka, zaw sze ch ciw ie na w schód w y ciąg n ięta, sp arzy się o n a sz ą g o to w o ść bojow ą. B ędziem y dążyli do W ielkiej P olski - do Polski nakreślonej testam en tem C h ro b reg o !” 1.
M alo w n icze brzegi W isły były trad y cy jn y m m iejscem spotkań i z a baw to runian. W czerw cu 1939 r. nie zo rg an izo w an o tu je d n a k zw y cza jo w eg o p u szczan ia w ianków . R ada M iejska T o ru n ia p o d ję ła ta k ą decy zję w zw iązku z m an ifestacy jn y m i o b chodam i D ni M orza w G d y ni, które o dbyw ały się od 24 czerw ca d o 2 lipca. W o d p o w ied zi na apel w ładz to ru ń sk ie dom y udek o ro w an o flagam i n aro d o w y m i, d e m o n stru jąc w ten sp o só b so lid arn o ść z w y d arzen iam i nad B ałtykiem . M ieszkańcy m iasta m ogli sko rzy stać z tzw . p o ciąg ó w popu larn y ch , które k oleje w pro w ad ziły , aby ułatw ić chętnym d o tarc ie nad m orze i uczestn ictw o w u ro czy sto ściach 2 .
Z okazji rocznicy bitw y pod G ru n w ald em „S ło w o P o m o rsk ie” przy g o to w ało i przed staw iło sw oim c zytelnikom w iele m ateriałó w pośw ięco n y ch historycznym w y d arzen io m o raz ich p o w iąza n iu ze w sp ó łczesn o ścią. C a ła strona zaw ierała cytaty z w y pow iedzi na tem at germ ań sk ieg o n ieb ezp ieczeń stw a (od T ac y ta do N ap o leo n a), na innej znalazły się o b szern e fragm enty K rzyża kó w S ie n k iew icza, rep ro d u k cje p o rtretó w Jag iełły i księcia W itolda, „B itw y pod G ru n w ald em ” . N ie zab rak ło też fotografii pom nika w K rak o w ie i p o m nika Ja g iełły na w y staw ie w N ow ym Jorku. Z am ieszc zo n o w reszcie ry su n ek saty ry cz ny, który spow odow ał ko n fisk atę num eru. P rzed staw iał on posęp n eg o k an clerza H itlera o g ląd a jąceg o m atejk o w sk i o b ra z 3. W to ru ń sk im te atrze o d b y ła się zo rg an izo w an a p rzez P olski Z w iązek Z ach o d n i u ro czysta ak ad em ia pod hasłem „D rugi G ru n w ald ” , p o d o b n a u roczystość m iała m iejsce na Podgórzu. W szęd zie w zy w a n o d o o b alen ia barier d zielący ch sp o łeczeń stw o i p o d k re ślan o w ag ę je d n o ś c i narodow ej w o b ec zag ro żen ia zew nętrznego.
1 Słowo Pomorskie, nr 103 z 5 maja. 2 Ibid., nr 137 z 17 czerwca. 3 Ibid., nr 161 z 16 lipca.
M niej uw agi na łam ach „S ło w a P om orskiego” po św ięco n o ro c zn i cy „C zynu L egio n o w eg o ” , co w ynikało z układu sił politycznych i p ozycji narodow ej dem okracji w tym regionie. Z krótkiej notatki zam ieszczonej 8 sierp n ia dow ied zieć się m ożna, iż uroczystości m iej skie odbyły się na placu św . K atarzyny, gdzie 5 sierp n ia złożono k w iaty pod pom nikiem P iłsudskiego, po czym odbył się apel p o le głych. N astęp n eg o dnia, po raporcie w ojskow ym i m szy św iętej, uczestnicy w y słu c h ali przem ó w ien ia m arszałka R y d z a-S m ig łeg o i ob ejrzeli d efilad ę w ojskow ą.
N ie w ątp liw ie z w iększym rozm achem zorganizow ano obchody Ś w ięta Ż o łn ierza Polskiego. S połeczeństw o w ezw ane do dek o ro w an ia dom ów i tym razem nie zaw iodło. 14 sierp n ia w ieczorem p rzez o d św iętn ie przy stro jo n e ulice śródm ieścia p rzeszedł capstrzyk. N a stę p nego dnia rano, na placu rew ii nad W isłą, po odśpiew aniu hym nu n a rodow ego, rap o rcie i przeglądzie w ojska, o d p raw io n a z o stała m sza św ięta, podczas której płom ienne p rzem ów ienie w ygłosił ks. A le k sa n d e r Z iem ski, p ro b o szcz parafii Św iętych Janów . D elegacja robo tn ik ó w g azow ni, elektrow ni i p rzed sięb io rstw a tram w ajow ego w ręczyła g en e rałow i M ikołajow i B ołtuciow i książeczkę o szc zę d n o ścio w ą z k w o tą 3323,75 zł. Była to sum a zeb ran a przez pracow ników fizycznych w sam orzutnej zb ió rce z p rzezn aczen iem na d o zb ro jen ie arm ii. N a placu przed O k rę g o w ą D y rek cją Kolei przem aszerow ała d efilad a o d działów w ojskow ych. S zczególnie en tu zjasty czn ie przyjęto pułk D zie ci T oru ń sk ich i kolum nę zm otoryzow anych dział p rzeciw lotniczych. Po południu w T eatrze Z iem i Pom orskiej przedstaw iono w ido w isk o h isto ry czn e „N ad W is łą czuw a straż” , na z akończenie od śp iew an o hym n n arodow y4.
Ż ycie m iasta nie upływ ało je d n a k na ciągłym fetow aniu u ro czy sto ści, stan o w iły one raczej w id o w isk o w y akcent na tle cod zien n ej eg zy sten cji. R ada M iejska zb ierała się na posiedzeniach, na których ro z p a tryw ano spraw y b ieżące. W lipcu o b rad o w an o nad p rzeniesieniam i szkół, w strzy m an iem rozbiórki budynków przy Polchem ie, now ym statutem szp itala m iejskiego, dotacjam i. Poruszono też problem z e
4 Ibid., nr 187 z 17 sierpnia. 182
w n ętrzn eg o w yglądu bud y n k ó w i p o d jęto d ecy zję o nakazaniu w ła śc i cielom przep ro w ad z en ia rem o n tó w . In fo rm acja pra so w a dotyczyła je d n a k ż e ty lk o ja w n e j części p o sie d zen ia. O b rad y tajn e zapew ne uw zględniały m in isterialn y o k ó ln ik M in isterstw a S praw W ew n ętrz nych sk iero w an y do w o jew o d ó w , p rz ew o d n iczący ch w y d ziałó w p o w iatow ych i p rezy d en tó w m iast. O b lig o w a ł on do p rzeglądu b u d y n ków o kubaturze pow yżej 2500 m etrów sz eścien n y ch i nad ający ch się do celó w o b ronnych, stw ierd zen ia m ożliw ości w y k o rzy stan ia w tym sam ym celu fortów , p rzejść p o d ziem nych, tu neli o raz sk alk u lo w an ia m ożności w y k o n an ia o b iek tó w po d ziem n y ch o w arto ści d ochodow ej. M in isterstw o n akazyw ało tak że p rzy g o to w an ie p lan ó w budow y row ów przeciw lo tn iczy ch w parkach i na teren ach w y łączo n y ch spod z ab u dow y i zap ew n ien ie so b ie zaw czasu d o staw y n iez b ęd n eg o sp rzętu 5. N a sierp n io w y m posied zen iu R ady M iejsk iej, w je g o części ja w n e j, zg ło szono w nio sek o nad an ie k tó rejś z toru ń sk ich ulic im ienia W ojciecha K orfantego. P odjęto d ecy zje o zaw iesz en iu na 2 lata budow y i d o b u dow y niektórych o biektów , przy d ziale 30 osobom działek b u d o w la nych na osied lach A (R eja). B (B ielan y ) i W rzosy II. R adni podjęli u chw ały o przezn aczen iu ek w iw alen tu za sp rzed an e p arcele na zakup now ych, p o trzeb n y ch m iastu teren ó w i p rzeb u d o w ie ul. M ickiew icza na odcinku od S ien k iew icza do R e ja (p o d w aru n k iem kredytu m ate riałow ego i d otacji z Funduszu Pracy). P rzy jęto w a d m in istrac ję m ie j sk ą drogi w ojsk o w e na lew ym brzegu W isły i d o k o n a n o zam iany te re nów z w ojskiem . U ch w alo n o w n io sek do M in isterstw a W yznań R eli g ijnych i O św iecen ia P u b liczn eg o (M .W R iO P) o p rz en iesien ie G im n a zjum P aństw ow ego z niem ieckim jęz y k ie m w ykładow ym z gm achu przy ul. P iekary 49 do m n iejsz eg o budynku i przezn ac ze n ie p o w y ższe go na potrzeby p o lsk ieg o sz k o ln ictw a p o w sze ch n e g o 6.
W życiu T o ru n ia o b ecn e były ró żn eg o ro d zaju polsk ie o rg an izacje sp o łeczn e, p aram ilitarn e, po lity czn e , w o jsk o w e, g o sp o d arcze i k u ltu ralne. D ziałały dru ży n y h a rcersk ie, g n iazd a S okoła, zw iązki o ficeró w i p o d o ficeró w rezerw y, Z w iązek P o w stań có w W ielk o p o lsk ic h , o rg a n i
5 Ibid., nr 152 z 6 lipca, nr 153 z 7 lipca. 6 Ibid., nr 194 z 25 sierpnia.
zacje P rzy sp o so b ien ia W ojsk o w eg o (PW ) i W y ch o w an ia F izy czn eg o (W F ), N aro d o w a O rg an iza cja K obiet (N O K ), P C K , p artie polityczne, C aritas, K ato lick ie Stow arzyszenie M łodzieży itd. W o statn ich m iesią cach pokoju p isano w prasie o ich przed sięw zięciach , które były o d b i ciem z m ieniającej się sytuacji. Je d n ą z popularnych form d ziałalności stan o w iły w ycieczki. Z o rganizow ano w ypraw ę na K ępę B a za ro w ą w celu do k o n an ia obserw acji o rnitologicznych. T o ruński K lub M o to c y klow y był in icjato rem w yjazdu do B iskupina. C elem w ycieczek byw ały m iejsco w o ści położone n iedaleko T o ru n ia, np. Z am ek B ierz- głow ski (N O K ) lub dalekie Z aolzie (Z w iązek T o w arzy stw K u p ie c kich). O dbyw ały się także zeb ran ia m anifestacyjne. W m aju w sali „ T iv o li” p rzep ro w ad ziła takow e o rganizacja Sokoła, w czerw cu N O K . S tolica P om orza była w tym czasie m iejscem zjazd ó w i spotkań w ielu o rg an izacji z całego regionu. O bradow ali tutaj sp ółdzielcy, n au czy ciele, rzem ieśln icy , delegatki O rganizacji P rzy sp o so b ien ia W o jsk o w e go, czło n k o w ie Ligi M orskiej i K olonialnej (L M iK ). P laców ka T o ru ń - P o d g ó rz Z w iązku P o w stańców W ielkopolskich ob ch o d ziła u ro czy stość po św ięcen ia sztandaru, a Z w iązek P odoficerów R ezerw y ju b ile usz 1 5 -lec ia . O dbyw ały się także im prezy, których głów nym bądź w ażnym celem było zeb ran ie funduszy. K lub W ioślarski p rzep ro w a dził strzelan ie konkursow e, a 50% dochodu z niego złożył na budow ę ścig acza „P o m o rze” . N a ten sam cel przekazano dochód z 4 -d n io w y c h zaw odów konnych zorganizow anych przez K oło S portu K onnego przy C entrum W y szk o len ia A rtyleryjskiego. Z w iązki P o d o ficeró w R ezerw y urządzały zab aw y tan eczn e, z których zysk przeznaczano na o rg a n iz a c je PW i W F (T iv o li) o raz zakup karabinu do ćw iczeń i Fundusz O b ro n y N aro d o w ej (FO N ) (P odgórz). K oło P rzyjaciół H arcerstw a przy IX Pom orskiej D rużynie popro w ad ziło w m aju k ierm asz z k o n certem i dan cin g iem , przeznaczając dochód na FO N . D atki na cele o b ro n n e zb ieran o te ż na zabaw ach o rganizow anych w lipcu i sierpniu p rzez L M iK , III gn iazd o Sokoła, T ow arzystw o R estau rato ró w . N a jc z ę ściej tań czo n o w „T iv o li”, ale byw ały pro p o zy cje oryg in aln e, np. poczto w cy zap raszali na zabaw ę leśną, która o d b y ła się za dw orcem T o ru ń -P ó łn o c . In n ą o k a zją w sp arcia arm ii było pro w ad zen ie sp rz ed a
ży n alep ek T C L czy zo rg an izo w an e p rzez Polskie T o w arzy stw o K ra jo zn a w c ze g ru p o w e zw ied zan ie m iasta połączone ze z b ió rk ą p ien ię
dzy.
Sezon letni to ok res ro zg ry w ek i im p rez sp ortow ych. N ie zaw sze cieszy ły się one oczekiw anym zain tereso w an iem . P ropagandow e z a w ody lekkoatletyczne z udziałem G ąsso w sk ieg o (rek o rd zisty P olski) nie p rzyciągnęły na try b u n y w ielu to ru n ian . W okręgow ym biegu n a rodow ym w zięło udział 236 z aw odników . N ato m ia st w spom niane ju ż zaw ody k onne przy C entrum W yszkolenia A rtylerii o b ejrzało około 5000 w idzów . 28 m aja odb y ł się m arsz drużyn byłych o ch otników z W ielk ieg o P om orza h isto ry czn y m szlakiem w k raczan ia w ojska p o l skiego na Pom orze (G n ie w k o w o - T oru ń ). T rzy dni p óźniej, podczas Z ielo n y ch Św iąt, m ieszkańcy m iasta m ogli p o d ziw iać um iejętności i spraw n o ść u czestników D nia W y ch o w a n ia Fizycznego zo rg an izo w a nego p rzez M iejski K om itet W F i PW . N a je g o program złożyły się m .in. zaw o d y żeg larsk ie, bieg olim p ijek , ja c h tó w , zaw ody kolarskie, piłki row erow ej i zaw ody gim nastyczne. W czerw cu odbył się turniej szachow y o m istrzo stw o T o ru n ia i H arcersk ie Igrzyska S portow e, w lipcu zaw o d y lek k o atlety czn e i pływ ackie. M iesiąc później K lub Pom orzanin i M iejski O śro d ek W F zo rg an izo w ały bieg kolarski 0 m istrzostw o T o ru n ia na trasie T oruń - Z ła W ieś - Ł u b ian k a - T o ruń. M ogli w nim uczestniczyć zrzeszeni i niezrzeszeni w Polskim Z w iązku K olarskim (P Z K o l.) z całego Pom orza. Im prezy i popisy sp ortow e o rg an izo w an e były sy stem aty czn ie, staw ały się o k a z ją do zad em o n stro w an ia spraw n o ści i siły, które b ęd ą służyły krajow i, gdy zajdzie konieczność.
K ończący się rok szkolny i n ad ch o d zące w ak acje były pow odem w zm ożonego z ain tereso w an ia uczniam i ze stro n y w ielu instytucji 1 o rg an izacji. N ie w szy scy rodzice m ogli z ap ew n ić sw oim d zieciom letni w ypoczynek. „S ło w o P o m o rsk ie” in fo rm o w ało o inicjatyw ie W o jew ó d zk ieg o K om itetu P om ocy D zieciom , który zakupił nad m o rzem parcele i przy stąp ił do bud o w y o śro d k a w y poczynkow ego. R ów nież nad m orze w y sy łała to ru ń sk ie dzieci U b ezp ieczaln ia Sp o łeczn a7.
O bozy harcerskie o rg an izo w an o w B orach T u ch o lsk ich i na południu Polski. W prasie p ojaw iały się w ak acy jn e w spom nienia, w których o p ró cz zad o w o len ia z w ypoczynku i m ożliw ości p oznania kraju z n a j d o w ały się i takie fragm enty: „P o jech ały śm y tam po zdrow ie i siły, a zarazem , by strzec Bałtyku. C h o ciażb y sw o ją o b e cn o ścią pokazać w rogow i, że się go nie b oim y”8.
C hłopcom w w ieku 14-1 8 lat, którzy pozostali w m ieście, M iejski O śro d ek W F o fero w ał b ezp łatn e kursy pływ ackie. Dla am ato ró w ten i sa od m aja o tw arte były korty w O grodzie Jo rd an o w sk im . M łodzież szkolna m ogła k orzystać z nich bezp łatn ie przed p ołudniem i z 5 0 -p ro c e n to w ą zn iż k ą po południu.
Jed n o cześn ie p rzygotow yw ano się do now ego roku szkolnego. R ozw ażano p rojekt zaciąg n ięcia pożyczki na ko n ty n u ację budow y szkoły' na S taw kach, z atw ierd z an o zm ian y siedzib placów ek. U k azy w ały się liczne ogłoszenia o zapisach do szkół. W sierp n iu pojaw iły się inform acje o braku p o dręczników , co nie było p o d obno sy tu acją zaskakującą. M ożna zaryzykow ać stw ierd zen ie, że m im o podjętych w y siłków i starań na rzecz zasp o k o jen ia edu k acy jn y ch i w y ch o w aw czych potrzeb m łodzieży, przed w ładzam i m iasta było je s z c z e w iele zadań do w ykonania.
W 1939 r. Polacy stanow ili 95,6% ludności T o runia. Stan taki n ie w ątp liw ie przyczyniał się do braku pow ażnych k onfliktów n a ro d o w o ściow ych, błędem byłoby je d n a k tw ierd zen ie, iż kw estie te nie o d g ry w ały żadnej roli. W śród ogłoszeń o św iadczonych usłu g ach h an d lo w ych czy rzem ieślniczych bardzo liczne zaw iad am iały o „ch rz eśc ijań skim ch arak terze” firmy. Był to je d e n z sy m ptom ów prow adzonej akcji „Sw ój do sw ego po sw o je” , czyli po p ieran ia d z iałalności g o sp o darczej P olaków i bojk o to w an ia m niejszości n iem ieckiej i żydow skiej. M im o to, ja k donosili czytelnicy, na B ydgoskim P rzed m ieściu ludzie nadal kupow ali u piekarzy i rzeźników niem ieckich. S troskanym c zy telnikom „S ło w o P om orskie” o d p o w iad ało , że p anow ie Jakubow ski (k u p iec) i Z arske (m ech an ik ) są rzeczy w iście N iem cam i. W yjaśnienie tak ie nie zaw ierało d odatkow ych kom entarzy, je d n a k je g o podtekst był
całk o w icie zro zu m iały 9. K rytykow ano także przykłady w sp ó łp racy N ie m có w i Ż ydów . O b y w atel polski n arodow ości niem ieck iej, F ra n c i szek C zolbe, który w y d z ierżaw ił sw ój skład firm ie ży dow skiej, został u św iad o m io n y p rzez gazetę, iż w R zeszy m ógłby trafić za to do obozu k o n c en trac y jn e g o 10. N ie za d o w o len ie społeczności toru ń sk iej bu d ziło fu n k cjo n o w an ie w m ieście G im nazjum P aństw ow ego z niem ieckim jęz y k iem w y kładow ym . W skazyw ano na niew ielki p ro cen t uczn ió w tej szkoły w y w o d zący się z T o ru n ia , gdy tym czasem ponad 75% p o c h o dziło z o dległych nieraz rejonów . D om agano się naw et likw idacji p la có w k i, do czego je d n a k nie doszło. D ecy z ją K uratora O kręgu S zk o l nego P om orskiego w roku szkolnym 1939/1940 zostały „ u n ie ru ch o m ione klasy: 1 licealna i I g im nazjalna z pow odu znikom ej ilości u czniów , z g o d n ie z norm am i stosow anym i rów nież d o w szystkich p olskich szkół śre d n ich ” 11.
W p rzed w o jen n y m T o ru n iu m ożna było z ao b serw o w ać postaw y an ty sem ick ie, je d n a k o m aw ian y tutaj okres charak tery zo w ał się sto su nkow o m ałym n atężeniem takich zachow ań. W śród w zm ianek o Ż ydach zam ieszczan y ch w „S łow ie P om orskim ” z n ak o m itą w ię k szość sta n o w ią te, które d o ty czą w ojew ó d ztw a lub od leg ły ch rejo n ó w k raju, np. K rakow a, ziem w schodnich. C en traln eg o O kręgu P rzem y sło w eg o (C O P ). D o pojedynczych przykładów no tatek o ch arak terze lokalnym zaliczyć m ożna opis p ew n eg o incydentu. Z am ieszkały na u licy S ukienniczej „reb e” w ezw ał po licję, będąc pew nym w łam an ia do sw eg o dom u. O k azało się, że n o cn ą w izytę złożył nie z łodziej, lecz w ybranek służącej. B yłaby ta w zm ianka m oże zabaw na, g d yby nie zak o ń czen ie, w- którym a u to r p rzed staw ia ja k o o d rażający w idok Ż y d ów w y c h y lający ch się ze sw oich okien, a p arafrazu jąc z n a n ą balladę M ick iew icza p o ró w n u je ich do diabłów : „B rody ich długie, krogulcze n o sisk a ” 12.
P rzed staw iając stan o w isk o zam ieszk u jący ch T oruń P olaków w obec m n iejszości naro d o w y ch , m ożna przyjąć, że o n iechęci decydow ały'
9 Ibid., nr 103 z 5 maja. 10 Ibid., nr 140 z 21 czerwca. 11 Ibid., nr 190 z 20 sierpnia. 12 Ibid., nr 139 z 20 czerwca.
przede w szystkim w zględy gospodarcze. Z am ożni i d o b rze z o rg an izo w ani N iem cy byli posiadaczam i w ażniejszych zakładów w m ieście, co p o w o d o w ało , że zaró w n o oni ja k i przed sięb io rczy , po szu k u jący n o w ych m ożliw ości z aro b k o w a n ia Żydzi stanow ili k onkurencję, k tó rą ko n sek w en tn ie zw alczano. N ie była to je d n a k w alka ostra, nie o d n o to w an o w o k resie od m aja do sierp n ia ekscesów na tym tle.
S praw y gospodarcze
W n iepodległej P olsce T oruń był przede w szystkim ośrodkiem a d m in istracy jn y m i w o jskow ym . R ozw ijający się przem ysł m ożna p o d zielić na d w ie grupy: w iększe zakłady zn ajd u jące się w obcych rę kach o raz średnie i m ałe firm y o charakterze u słu g o w o -k o m u n aln y m . Praca w m ieście p rzeb ieg a ła bez zakłóceń, je ś li nie liczyć p o w o ły w a nia niektórych p raco w n ik ó w na ćw iczenia rezerw y. Z achow ana była c iąg ło ść d ziałaln o ści firm , o czym św iadczyły liczne oferty, z a p ro sz e n ia i reklam y zam ieszczan e w prasie. N ie w strzym yw ano także p lanów in w estycyjnych. W m aju S taro stw o K rajow e Pom orskie ogło siło p rzetarg na w y k o n an ie m ostu żelb eto w eg o na trasie w ojew ódzkiej T o ru ń C iech o cin ek , a 4 sierp n ia od d an o do użytku od cin ek now ej drogi o długości 20 k m 13. T rw ała ró w n ież budow a gazow ni po d jęta w
1938 r. Roboty m u rarsk ie były n a ukończeniu w lipcu, je s ie n ią p lan o w an o m ontaż urządzeń tech n icz n y ch 14. K ontynuow ano budow ę M iej skiego O środka Z d ro w ia i gm achu dla Pom orskiego Sądu A p e lac y jn e go. Z inicjatyw y a k tyw nie działający ch środow isk k u lturalnych T o ru nia zaczęto w zn o szen ie now ego budynku b ib lio teczn o -m u z ealn eg o . Rozw ój ży cia cech o w eg o sk łan iał do podjęcia decyzji o b u dow ie D o m u R zem iosła. T ak ż e „S ło w o P o m o rsk ie” uruchom iło n o w ą agenturę w e W rzosach (nienależącycli w ó w czas do m iasta). P ow staw ały ró żn e go rodzaju firm y lub p unkty usługow e. W m ajow ym num erze d z ie n n i ka um ieszczono rek lam ę inform ującą, iż „m g r B. Z arem ba o tw orzył w
13 Ibid., nr 103 z 5 maja, nr 178 z 5 sierpnia. 14 Ibid., nr 144 z 25 czerwca.
D w orze A rtusa n o w ą d ro g e rię z trzem a d ziałam i - leczniczym , k o sm etycznym i fo to g raficzn y m ” . W now ym O środku S portów W odnych (ob o k m ostu k o lejo w eg o ) o tw arto cu k ie rn ię, a na M ałych G arbaracli 2 po jaw ił się sklep z tow aram i delik ateso w y m i. O p ró c z tego w śró d m ie ściu p o w stały d w a no w e zakłady usługow e: k ra w iec k o -k u śn iers k i przy ul. S zerokiej 5 i sz klarski przy Fosie S taro m iejsk iej 8 15. F irm a B ronisław a H ozakow skiego, zn an a w kraju i p o za nim , zd ecy d o w ała się na budow ę gm achu dla potrzeb działu w y syłkow ego. 20 sierpnia zam ieszczo n o w „S ło w ie P o m o rsk im ” zd jęcie z uroczystości p o św ię cen ia kam ienia w ęgielnego. M im o n arasta ją ceg o nieb ezp ieczeń stw a 30 o só b złożyło w nioski o kupno parceli z zam iarem budow y dom ów . Z ap ew n e kupno ziem i trak to w an e było ja k o lokata k apitału, je d n a k nie znajdujem y w d zienniku takiej in terp retacji.
N a W iśle utrzym yw ał się niezak łó co n y ruch b erlin ek , barek i stat ków. Port w iślan y był w ażnym punktem ek sp ed y cy jn y m dla okręgów roln iczy ch , cu krow ni i m ły n ó w p o łu d n io w o -w sch o d n ieg o Pom orza i zach o d n ich K ujaw . O p ró c z teg o d ro g ą w o d n ą tran sp o rto w an o w ę giel, cem ent, żw ir, benzynę, a tak że złom żelazn y i m akulaturę.
W śród ogłoszeń o pracy z n ac zn ą część stan o w iły oferty p raco d aw ców . N ajczęściej p o szu k iw an o osób o niskich kw alifik ac jach lub n a w et bez nich - ch ło p có w do posyłek, d ziew cząt do opieki nad dziećm i, p om ocy dom ow ych. C zęsto o fero w an o zatru d n ien ie ek sp ed ien tk o m , rzem ieślnikom , b ufetow ym , kucharkom czy akw izy to ro m .
W rubryce dotyczącej sp rzed aży i kupna zd ecy d o w an ie przew ażały p ro p o zy cje zbytu, niekiedy oko ło 4 0 - 5 0 o głoszeń. S p rzed aw an o w ó z ki, m eble, m aszyny, ale także kam ienice, sklepy, g o sp o d arstw a - c z a sem „z pow odu w y jazd u ” . O sta tn ia szersza o fe rta sp rzed aży (2 0 a n o n sów ) ukazała się 27 sierpnia.
N iew ątp liw ie d o k u c zliw ą tru d n o śc ią w y s tę p u ją c ą w T o ru n iu i re gionie, a naw et w całej P olsce, był brak bilonu. Z jaw isk o to w iązano z z aw arto ścią srebra w m o n etach , do których przeciętni oby w atele m ieli w ięcej zau fan ia niż d o b anknotów . M im o w zm ożonej pracy
15 Ibid., nr 102 z 2 maja, nr 107 z 10 maja, nr 179 z 6 sierpnia, nr 185 z 13 sierp nia.
m ennicy o raz w yjaśn ień , iż realn a w artość kruszcu je s t niższa od w artości nom inalnej pieniądza, nadal 2 - i 5 -z ło tó w k i znikały z rynku. P odobnie ja k w innych m iejscow ościach p rzeprow adzano rew izje u osób podejrzanych o spekulację bilonem i tow aram i handlow ym i, np. 17 sierp n ia „S łow o P om orskie” d o niosło o zatrzym aniu 4 osób ukryw ających kw oty 2 0 0 -3 0 0 złotych. N ie w spom inano je d n a k o w y kryciu szajek przem ytników , ja k to m iało m iejsce na tere n ie w o je w ództw a i w innych regionach kraju. 27 sierp n ia c zy teln icy d ziennika m ogli przeczytać inform ację o w yem itow aniu ban k n o tó w 2 - , 5 - i 1 0 -z ło to w y c h , co m iało rozw iązać opisane problem y. N ależy w sp o m nieć, iż w prasie brak w yraźnego w skazania na n aro d o w o ść sp e k u lantów . U kryw anie tow arów spożyw czych i u stalan ie lichw iarskich cen zarzu co n o N iem cow i, Z. G ., ale rów nież Polakom - Z. M ., Cz. R., S. G .16 P rzew idując trudności w zaopatrzeniu na w ypadek w ojny, „S ło w o P o m o rsk ie” inform ow ało sw oich czy teln ik ó w o „ w y n alezie n iu ” oko ło 80 n am iastek herbaty. „S m akow ite e rsatz e ”, ja k j e o k re ślo no, to m .in. kw iaty i liście poziom ek, m alin, w iśni, tarn in y , jarz ęb in y , głogu, w rzosu, brzozy', żu raw in y czy róży.
K ultu ra i o byczaje
Jakie były potrzeby ku ltu raln e m ieszkańców p rzed w o je n n eg o T o ru n ia? P raw d o p o d o b n ie zróżnicow ane, tak ja k sam o sp ołeczeństw o. Pew ne w y o b rażen ie o tej kw estii daje lektura „ S ło w a P om o rsk ieg o ” . Z n ajd u jem y tu re p ertu ar kin i teatru polskiego. T o ru ń scy w ielb icie le sztuki film ow ej m ieli do dyspozycji cztery kina: A ria - przy ul. M ic kiew icza 77, A s - ul. Strum ykow a 3, M ars - ul. W arszaw ska 9 i Św it - u l . P ro sta 5. W szystkie prop o n o w ały p o d obny rep ertu ar, w którym p rzew ażały kom edie, rom anse, film y p rzygodow e - „eg zo ty czn e” , „m o rsk ie” , „ d żu n g lo w e” . W śród tytułów m ożna w y m ien ić np. „ Z a p o m n ia n ą m elo d ię ” , „ N iew id z ia ln ą ryw alkę” , „ M a łą m iss B ro d w ay u ” , „K ró la i ch ó rzy stk ę” , „B iałeg o T arz an a” , „B unt zało g i” . D użym p o
w odzeniem cieszy ły się także dram aty o raz film y sen sacy jn e i szp ie gow skie, np. „O statn ie o strz eż en ie” , „Z b ro d n ia w M onte C arlo ”, „ U l tim atu m ” , „T ajem n iczy p rzeciw n ik ” , „Syn F ran k e n stein a” , „G ib ral tar” . Inny g atunek, który p o jaw iał się na ekranach, to p ozycje p ro p a gandow e. Te je d n a k nie były w y św ietlan e sam o d zieln ie, lecz w ra m ach seansu sk ład ająceg o się o p ró cz nich z film u o lżejszym ch ara k te rze. I tak rep o rtaż „Z pogrzebu D m ow skiego” zestaw io n o z dram atem , nato m iast „ 2 5 -le c ie w ym arszu B elin y ” z ap re zen to w an o ja k o dodatek do rom ansu m uzycznego, film d o k u m en taln y o C O P p ołączono z k o m ed ią francuską. N a w spólnym seansie w y św ietlan o też przez kilka dni dw ie po zy cje o ak tualnej tem atyce m ilitarnej - „F ra n cja czu w a” i polski rep o rtaż w ojsk o w y „Jesteśm y g o to w i” . W iększość now ych tytułów p rzy b liżan a była p ubliczności p rzez zam ieszczan e w prasie streszczen ie i krótką, zw y czajo w o po z y ty w n ą ocenę. W sierpniu grano m niej kom edii, zw ięk szy ła się n atom iast liczba film ów sensacyjnych. N a jw ięk s zą p o p u larn o ścią cieszy ło się „Z ezn an ie szp ieg a” , o p o w ia dające o działaln o ści szpiegów n iem ieckich. O d 1 w rześn ia z ap o w ia dano w y św ietlan ie film u pt. „W stań i w alcz” .
N a re p ertu ar T eatru Z iem i P om orskiej także skład ały się przede w szystkim kom edie, farsy lub k ro to ch w ile, np. „Z e m sta” , „C hory z uro jen ia1', „D zień b ez k łam stw a ", „S u b retk a” , „D om w ariató w ” , „Ż ycie je s t sk o m p lik o w an e” . W iększość spektakli przygotow yw ał m iejsco w y zespół, ale p rzyjeżdżali ró w n ież aktorzy z w ystępam i g o ścinnym i. L atem 1939 r. o d w ied zili to ru ń sk ą scenę m .in. M aria M alic ka z bardzo w yso k o o c en io n ą ro lą w sztuce „Ju lia k u p u je sobie d z ie c ko” , L. S zpańska z o p e retk ą L ehara „S k o w ro n ek ” o raz L idia W ysocka i Z b yszko S aw an ze sztu k ą „P o co da le k o szukać” . Zdarzały' się sy tu acje n iep rzew id zian e. Z esp ó ł O pery W arsz aw sk iej, który przybył w celu z ap rezen to w an ia „F au sta ” , „ C y ru lik a se w ilsk ig o ” i „R ig o letta ” , pokłócił się o pien iąd ze, w w y n ik u czeg o w ystępy nie d oszły do sk u t ku. W teatrze od b y w ały się ak ad em ie i w id o w isk a h isto ry czn e z w iąz a ne z obch o d zo n y m i św iętam i. W sierp n iu z aczęto w ystaw iać sztukę pt. „T ajny w y w ia d ” o pracy w y w iadu i k o n trw y w iad u .
Z upełnie o dm ienny rodzaj sztuki w idow iskow ej stanow iły popisy cyrkow ców . T ortinianie m ieli o k azję podziw iać j e d w u k ro tn ie w ciągu sezonu; w m aju przybył do m iasta z esp ó ł braci Stan iew sk ich , w sierp niu zaś C yrk F rancesco, m im o egzotycznej nazw y an onsow any ja k o „praw dziw ie p o lski” . Brak w prasie inform acji, czy w y stęp y te c ie szyły się uznaniem publiczności.
Instytucją w sp ó łtw o rzącą w izerunek kultu raln y m iasta była rozgło śnia radiow a d ziałająca tu od 1935 r., m ieszcząca się od grudnia
1938 r. w now ej siedzibie przy placu św. K atarzyny. N a falach eteru n ad aw an o w iadom ości, pogadanki specjalisty czn e i propagandow e, słuch o w isk a, odczyty, m uzykę k lasy cz n ą i popu larn ą, czytano p o w ie ści. T o ru ń sk a rozgłośnia stała się m o n o p o listą w popularyzacji tem a tyki m orskiej. W czerw cow ym num erze „Słow a P om o rsk ieg o ” o trzy m ała w yrazy uznania za p rezen to w an ie pro g ram ó w propagandow ych w jęz y k u niem ieckim , w krótce je d n a k w y jaśn iło się, że au d y cje te nadaw ane były z W arsz a w y '7. T o ru ń scy rad io w cy zostali bohateram i fotoreportażu o realizacji nagrań dźw iękow ych w G dyni i w stoczni na statku „C ieszy n ” .
G ród K opernika był m iastem często ro zb rzm iew ający m m uzyką. N a początku m aja o d był się konkurs ch ó ró w w ojskow ych. D ziałało tu Pom orskie T ow arzy stw o M uzyczne, które zo rg an izo w ało koncert m u zyki słow iań sk iej, w czerw cu zaś popis u czniów konserw atorium . W tym sam ym m iesiącu T oruń g ościł śp iew aków p om orskich u czest niczących w konkursie. O trzym ane nagrody artyści przekazali na FO N . Preferującym inny rodzaj m uzyki z ap o w iad an o coty g o d n io w e kon certy o rk iestr w ojskow ych począw szy od października. N iek tó rzy w łaściciele lokali gastro n o m iczn y ch zachęcali p o ten cjaln y ch gości in fo rm acją o porankach m uzycznych org an izo w an y ch w niedziele i św ięta. T ak reklam ow ały się m .in. cukiernia przy O środku S portów W o dnych czy lokal w y ciec zk o w o -o g ro d o w y Z ieleniec.
M ieszkańcy T o ru n ia ch ętn ie korzystali z okazji do zabaw y i ro z ryw ki. U czestniczyli w m ajów kach, zabaw ach tan ecz n y c h urząd za nych p rzez L M iK , pocztow ców , restau ra to ró w , k upców , zw iązki re
zerw istó w lub S okoła. N iek tó re z nich m iały p odw ójny cel, ale nie brakow ało też im prez służących czystej rozryw ce. Z okazji zjazdu Ligi M orskiej i K olonialnej o tw arto w ystaw ę pom orskich k ół m ło d zieżo w ych tej org an izacji . N o s iła ty tu ł „M odel - o b raz - m orze” , a z g ro m adzono na niej trzy ty siące e k sp o n a tó w 18. R ów nież w m aju m ożna było podziw iać w P orcie D rzew nym 150 m odeli ja c h tó w , które w zięły udział w zaw odach. P rzyjem ności i em ocji do starczy ła IV w ystaw a psów rasow ych. In n ą fo rm ą spędzania w o lnego czasu m ogło być w łą czen ie się do udziału w konkursach. Jeden z nich odbył się z in ic jaty w y L igi O brony P o w ietrzn ej i Przeciw gazow ej (L O P P ) na lotnisku A ero k lu b u Pom orskiego, gdzie starto w ały m odele szybow ców . O g ło szony w czerw cu p rzez d ział p ro p agandow y L M iK w P oznaniu kon kurs na aforyzm o tem aty ce m orskiej rozstrzygnięty zo stał w lipcu. T o ru n ian in Z. Ł ubk o w sk i z ajął w nim piąte m iejsce za n astęp u jący d w u w iersz :
„P o lsk ie m orze - w olności źrenica, N a je g o straży G rom i B łyskaw ica” 19.
W ielu m ieszk ań có w z p ew n o śc ią u czestniczyło w B azarze M isy j nym . dużej i udanej im prezie P apieskiego D zieła R o zk rzew ian ia W ia ry d ziałająceg o przy p arafii N ajśw iętszej M arii P anny, z któ reg o d o ch ó d p rzezn aczo n o na m isje.
Do n iew ątp liw ie nagannych zw y czajó w toru n ian zaliczy ć m ożna n iep rzestrze g an ie zasad ruchu d rogow ego. Piesi p rzechodzili p rzez je z d n ię w dow o ln y m m iejscu, często p rzecin ając j ą na ukos lub tra k tu jąc ja k o cho d n ik . Z p e w n o śc ią u trudnieniem d la nich stało się w p ro w ad zen ie od lipca 1939 r. b ezd źw ięk o w eg o ruchu pojazdów . P rasa o strzeg ała, aby zach o w ać o stro żn o ść i k orzystać z m iejsc w y z n aczo n y ch d o p rzek raczan ia ulicy. N ależy przyjąć, że sp o łe cz eń stw o starało się d o sto so w ać d o now ych w aru n k ó w , albow iem nie o d n o to w an o p o w ażn y ch w ypadków .
18 Ibid., nr 119 z 25 maja. 19 Ibid., nr 161 z 16 lipca.
Przedw rześniow y T oruń w zbogacił się o dw a atrak cy jn e m iejsca - piękny, now y plac n ap rzeciw staro stw a o raz sk w er na P lacu B anko w ym z d e k o rac ją w y ra ża ją c ą hasła skautów polskich i zagranicznych. B arw ny akcent sta now ili sp rzed aw cy lodów „P in g w in ” w sw oich k o lorow ych czapeczkach. M im o w szystko w „S łow ie P om orskim ” zn ala zła się inform acja św ia d cząca o tym , iż stan toru ń sk ich ulic nie był najlepszy. K om isja m ięd zy szk o ln a zło ży ła do w ład z m iasta w niosek, aby popraw ić n aw ierzch n ię przy n ajm n iej tych, przy których z n ajd o w ały się szkoły śred n ie o g ó ln o k ształcą ce i zaw odow e. H ałas i kurz przed o stający się do sal lekcyjnych stan o w iły zag ro żen ie dla zdrow ia uczących się i w p ły w ały na p o gorszenie w aru n k ó w p racy 20. Z o czy w i stych w zględów nie zd o łan o tego w nio sk u zrealizo w ać, nie ma je d n a k pew ności, że w ybuch w ojny stan o w ił je d y n ą przeszkodę. Potrzeby w zak resie k o n serw acji ulic realizo w a n o w tym czasie zaledw ie w 37% 21.
S w o is tą ciekaw-ostkę w śród n o tatek stanow i p o c h w ała pracy p o cz tow ców . U zyskali ją , d o ręczają c list bez ad resu , a je d y n ą w sk azó w k ą um ieszczo n ą na k o p ercie było z d jęcie no w eg o kró la kurkow ego w y cięte z gazety.
W śród d o niesień pośw ięco n y ch życiu cod zien n em u m ożna też w ym ienić inform ację o urządzonej p rzez p o licję w parku m iejskim obław ie, w w yniku której ujęto 12 k obiet lekkich ob y czajó w i 2 m ęż czyzn. K onieczność p rzep ro w ad zan ia tak ich działań w sk azu je na to, iż pro sty tu cja stan o w iła problem społeczny. P o licja n ak ład ała m andaty za łam an ie norm ob y czajo w y ch , o p ilstw o, zak łó can ie spokoju. Innym niepokojącym zjaw isk iem , z którym stróże praw a i o b y w atele borykali się od lat, były kradzieże row erów . T akże w io sn ą i latem 1939 r. prasa do n o siła o zuchw ałych n iera z w yczynach zło d ziei o ra z ap elo w ała o lepsze zabezp ieczen ie jed n o śla d ó w .
20 Ibid., nr 168 z 25 lipca.
21 K Przybyszewski, Toruń w latach Drugiej Rzeczypospolitej (1920-1939). Spo łeczeństwo i gospodarka, Toruń 1994, s. 137.
Przygotow ania do obrony
P ierw sza strona je d n e g o z czerw cow ych n u m eró w „S ło w a P om or sk ieg o ” zaw ierała m .in. trzy w iele m ów iące i są siad u jące z so b ą tytuły: „N ieb ezp ieczeń stw o w o jn y m aleje.” , „G dyby je d n a k do rozpraw y d o szło ...” , „P rzy g o to w ać się - nie zaw ad zi”22. Z esta w ien ie to dobrze o d d aje po staw ę sp o łeczeń stw a T o ru n ia w ob liczu zagrożenia. N a d zieja n a pok o jo w e ro zw iązan ie p o lsk o -n iem iec k ie g o k o n flik tu n ie p rz e szk ad zała w p odjęciu stosow nych działań. W sp ieran o fin an so w o a r m ię, przyg o to w y w an o ludność do sam o o b ro n y , p o d n o sz o n o d ucha b ojo w eg o , otaczan o o p ie k ą rodziny rezerw istów . N ie w ątp liw ie otuchy d o d aw ały stacjo n u jące w m ieście pułki arty lerii — ciężkiej i lekkiej, d y w izjo n arty lerii przeciw lo tn icz ej, pułk lo tn ictw a i p iechoty, b a ta lio ny sap eró w i baloniarzy. O becność żołnierzy u sp o k ajała, czy n iła też bliższym cel, ja k im było w sp o m ag an ie arm ii.
P om oc fin an so w a realizo w an a była w kilku form ach. Je d n ą z nich stan o w iły su b sk ry p cje P ożyczki O brony P rzeciw lo tn iczej. Z ap isy na pożyczkę lo tn ic z ą przy jm o w an o naw et w dni św iąteczne, np. w Banku S półek Z aro b k o w y ch S.A ., który ogłosił, iż kasy je g o b ę d ą czynne 3 m aja. N ie bez zn aczen ia zapew ne był czy n n ik p sy ch o lo g iczn y - w p atriotycznym uniesien iu chętniej o fiaro w u je się p ien iąd ze na cel spo łeczn y . T o ru n ia n ie p odjęli w ezw anie, czego dow odem mogły' być o p u b lik o w an e w m aju inform acje o w ynikach sub sk ry p cji. W całym w o jew ó d ztw ie zeb ran o 22 556 789 zł, w tym 6 1 1 073 zł w p o w iecie to ru ń sk im i aż 1 375 980 zł w sam ym m ieście 23.
Inną fo rm ą d o fin an so w an ia arm ii były w p łaty na FO N . W a k cję tę zaan g ażo w ali się n iem al w szy scy - dorośli i d zieci, w ła ściciele i ro botnicy, oso b y p ry w atn e i o rganizacje. P rzekazyw ano k w oty w iększe i m ałe, ale zaw sze w po czu ciu p atriotycznej p o w in n o ści. U czn io w ie w raz z nau czy cielam i u czestniczyli w zb ió rk ach d atk ó w w szkołach i p rzed szk o lach . W ym ieniane były w p rasie p laców ki p ry w atn e i p u b liczn e, np. P ryw atne P rzedszkole przy parafii św . Jak u b a, sz k o ła p o
22 Słowo Pomorskie, nr 132 z 11 czerwca. 23 Ibid., nr 109 z 12 maja.
w szech n a z P odgórza. U czn io w ie szkoły ćw iczeń przy Państw ow ym P ed ag o g iu m przy g o to w ali dw a p rzed staw ien ia, z których dochód p rz e znaczyli na o b ro n ę narodow ą. Z darzały się listy dołączane do o fia ro w anych sum . Przykładem takiej k o respondencji je s t poniższy tekst:
„Jestem je s z c z e m ała i nie m am w łasnych pieniędzy. M yślałam , m yślałam i w reszcie przy szło mi na m yśl, że i ja m ogę coś o fiarow ać na d o zb ro jen ie naszej arm ii. Przesyłam 8 srebrnych m onet. Je st to pam iątka po m oim zm arłym dziadku, ale nie żal mi je j i gdybym m iała tych m onel sto razy w ięcej, w szy stk ie ch ętn ie oddałabym m ojej k o chanej O jczyźnie.
M arychna W ąsow ska ucz. kl. I P ryw atnej Szk. P o w szech n ej, R ybaki 4 7 ”24 H arcerze zbierali łom żelazn y i inne m etale z przeznaczeniem ich na FO N. W ięk szo ść (7 5 % ) zysku z zo rganizow anych Dni H arcerstw a T o ru ń sk ieg o przekazali na ten sam cel. Idei pom ocy krajow i nie p o rzucali w y jeżd żając na w a k acje - na letnich obozach organizow ali zabaw y leśne i festyny, a zg ro m ad zo n e p ieniądze w p łacali na d o zb ro jen ie arm ii.
O pieka R o d zicielsk a przy P ublicznej Szkole P ow szechnej nr 7 w y asy g n o w ała na fu n d u sz o b ro n n y część sw-oich składek i w ezw ała do naślad o w n ictw a innych rodziców .
Pieniądze na FO N w p łacali p rzed staw icie le w ielu z akładów pracy, np. pracow nicy fizyczni i um ysłow i firmy B racia Pichert przekazali gotów kę (1 8 0 5 ,9 0 zł) i papiery w arto ścio w e. Pracow nicy D rukarni R obotniczej złożyli sw e bony PO PL o w a rto ści 1000 zł, a pracow nice k uratorium o fiaro w ały 2 zło te p ierścionki, srebrny łańcuszek i dam ski zegarek. C ech R zeźn ic k o -W ęd lin ia rsk i w ykupił su bskrypcję PO PL w artości 3000 zl, n ato m iast T o w arzy stw o R estauratorów na sum ę 20 080 zł, a p o n ad to złożyło 1780 zł na FO N . C o pew ien czas d ru k o w ano w „S łow ie P om orskim ” n azw iska o fiaro d a w có w , np.:
Ew a N o w ak - 2 m onety sreb rn e, 1 zło ta spinka 24 Ibid., nr 106 z 9 maja.
K azim ierz D ąbrow ski - 2 złote o b rączk i i 1 p ierścio n ek złoty A ndrzej P iasecki - 5 zł
F lorian R edm erski - 4 zł H elena Piasecka - 2 zl E dm und O l k i e w ic z - 2 zl L u dw ika T ro szczy ń sk a - 2 zł M. W róblew ska - 5 zł
p. K o e s t e r - 1 m oneta srebrna, 4 2 0 gram niklu L. W iśniew ski - m onety niklow e
M ary sia T eresa K aw ka - 2 kolczyki złote H enryk K aw ka - 1 m oneta złota o w artości 10 zł p. Przybyszew ski - m oneta srebrna
B ronisław Jezierski - 37 m onet srebrnych Z bigniew Jankow ski - 19 m onet
/
/
Stefan Cyw-iński - su b sk ry p cja PO PL 500 zł, FO N - 20 zł M arysia R oso ch o w iczó w n a - 5,30 zł za sp rzed an e g o łęb ie 25. Jak w ynika z pow yższego zestaw ien ia kw ot. o b y w atele d o k o n u jący w płat należeli do grup o ró ż n jm stanie m ajątkow ym , c zęsto o fiaro w yw ali to, co było dla nich cenne.
O o rg anizow aniu im prez w celu zeb ran ia p ien ięd zy na FO N w sp o m niano ju ż w cześn iej, przy okazji p rz ed sta w ien ia d ziałający ch w T o runiu organizacji. W arto je d n a k dodać, iż S to w arzy sze n ie b. W ięźniów P olitycznych prow ad ziło sp rzed aż n alep ek okien n y ch „C u d nad W i słą” i zad ek laro w ało o d p ro w ad zen ie na d o zb ro jen ie arm ii 10% z aro bionej sum y. Przez p o rów nanie z h o jn o śc ią h arcerzy przykład ten ilu struje zaró w n o istniejące podziały polityczne, ja k i skło n n o ść d o z a p om n ien ia, że „sm ak o w ał gorzko na tej ziem i w ię zien n y c h le b ” .
N iek ied y na obronę n aro d o w ą w p łacan o p ien iąd ze przeznaczone p o czątkow o na inny cel. T o ru ń scy sęd zio w ie, zam iast urząd zać p o że g nanie sw ego kolegi odch o d ząceg o do innego m iasta, przekazali 75 zł n a FO N . G ro n o p ro feso rsk ie w ra z z u czennicam i G im n azju m Ż eń s k ie
go im. ks. K u jo ta złożyło 110 zł zebranych w cześniej na kw iaty z o k a zji im ienin pani dyrektor. S tacjonow ani w T o ru n iu w ła ściciele barek, członkow ie P om o rsk ieg o Z w iązku W łaścicieli Statków , nie kupili w ień ca na po g rzeb z m arłeg o d y rek to ra firm y Lloyd B ydgoski, lecz ofiaro w ali 45 z ł na d o zb ro jen ie arm ii.
W pierw szy ch dniach sierp n ia po w stał Fundusz Z łoty O b ro n y L o t niczej. S kładano na je g o rzecz złote o brączki, a w zam ian o trzy m y w a n o w ykonane ze sp ecjaln eg o stopu, z w yrytym napisem : „D la C ieb ie - P olsko - R ok 1939” . W ciągu kilku dni w T oruniu złożono 39 o b rą czek.
M otyw ow aniu sp o łeczeń stw a do w iększej ofiarności służyły z a m ieszczane w każdym niem al w ydaniu gazety hasła o treści a g ita c y j nej, np. „ S iln a m ary n ark a w o je n n a to pew ność w olności. Z łó ż m ały datek na bud o w ę o k rę tó w ”, „Z b u d o w aliśm y okręt podw odny, budujm y ścig acze ” , „D o zb ró jm y P olskę n a m orzu” , „S ilna arm ia n a jle p szą g w a ra n cją n ien aru szaln o ści naszych g ra n ic ” .
P o p u la rn ą fo rm ą szerzenia w iedzy byty odczyty i referaty , np. „P rusy W sch o d n ie a P o lsk a ” , „Przygotow anie k obiet do obrony kra j u ” . W ięcej w iadom ości o sąsiadach Polski, Rosji i N iem czech m iesz kańcy T o ru n ia m ogli zdobyć w yb ierając się na w ykład „U stro je to tali- sty czn e” , który w y g ło sił dr M aciej Starzew ski z U niw ersy tetu Ja g ie l lońskiego. O rg an izato ram i były W yd ział P om orzoznaw czy Instytutu B ałtyckiego, P olski Z w iązek Z achodni i T ow arzy stw o N au czy cieli S zkół Ś rednich i W y ższy ch 26. N ie co odm ienny c h ara k ter m iał odczyt kpt. P o lesiń sk ieg o „Ż o łn ierz polski a żo łn ierz niem iecki” . P relegent staw iał w nim tezę, że nied o cen ian ie w roga je s t szaleń stw em , ale p rzecen ian ie - zbrodnią. S tw arzał p rzek o n u jąc ą w izję d oskonałości p olskich żo łn ierzy i słabości p rzeciw n ik a27. W y słu ch an ie tak ieg o w y kładu zap ew n e p o d n o siło n a duchu o d biorców , p o dobnie ja k o b se r w o w an ie spraw n o ści fizycznej w łasnego sp o łeczeń stw a i p rzy g o to w a nia arm ii. O k a z ją do teg o były w spom niane w cześniej p opisy sp o rto w e, d efilady, ale także np. re w ia lotnicza. W m aju na to ru ń sk im lo tn i
26 Ibid., nr 124 z 1 czerwca.
sku tysiące w idzów o b se rw o w ały pokaz m aszyn, w śród których były m yśliw ce, liniow ce, b o m bow ce, p raw ie p io n o w o sta rtu ją ce i lądujące a u tożyro oraz arty leria przeciw lo tn icz a. Jak p isano w „S ło w ie P om or sk im ” , przek o n an o zg ro m a d zo n ą pu b liczn o ść o sile i znakom itym w y p osażeniu lotnictw a. Słow a, w y p o w ied zian e w je d n y m z w yw iadów p rzez m arszałk a R y d z a-S m ig łeg o : „W alcz y ć b ęd ziem y o zachow anie n iepodległości naw et b ez so ju szn ik ó w ” u tw ierd z ały społeczeństw o 0 pełnej gotow ości do o b ro n y 28.
Z naczenie p ro p ag an d o w e m iało też zw alczan ie defetyzm u i sp ek u lacji. P rzez sąd toruński sk azan y z o stał L. A. z G ręb o cin a , który sk a r ży! się w jęz y k u o jczy sty m i niem ieckim na „ p o lsk ie p orządki” . Za szerzenie fałszyw ych w iad o m o ści, p o d w ażan ie zdolności obronnych p aństw a, z ap o w iad an ie n ad ejścia H itlera u k aran o sądow nie J. W ., H. S., O. Z. T en o statni p u b lic zn ie stw ierd ził, że „ P o lsk a nie posiada w od n o p lato w có w i je ch leb n iem ieck i” . L żenie narodu polskiego 1 w y ch w alan ie H itlera sp o w o d o w ało o sąd z en ie i sk a zan ie R udolfa D., G uentera H., R. H., E ryka J., K. H. i A nny B .29 W yroki w y nosiły 7 -8 m iesięcy i 5 0 -1 0 0 zł grzyw ny. N iek ied y n iem ieck ie gazety' zaw ierały treści an typolskie, co p o w o d o w ało zajęc ie ty tu łu , np. 24 m aja staro sta grodzki zarządził tak ie p o stęp o w an ie w obec 10 pism .
P rzew idyw ano, że w a żn ą rolę w czasie w o jn y m o g ą o d eg rać c y w i le. Z tego w zględu p ro w ad zo n o dla nich kursy i szkolenia. O rg a n iza to ram i były PCK , N aro d o w a O rg an izacja K obiet, K a to lic k ie S to w a rzy szenie K obiet, O rg an iza cja P rzy sp o so b ien ia W o jsk o w eg o K obiet, Z w iązek Pań D om u. Z akres zajęć był p o d obny i ob e jm o w ał zag ad n ie nia rato w n ictw a o raz g o spodarki ż y w n o śc ią i m ateriałam i. Program kursu N O K o b ejm o w ał w iele zagadnień, m iędzy innym i anatom ię, gazoznaw stw o, rato w an ie o só b zatrutych gazam i o raz ran n y ch , b a n d a żow anie, a także tran sp o rto w an ie rannych i zatru ty ch . P rzy sp o so b ien ie W ojsk o w e K obiet zo rg an izo w ało szk o len ie z p rz y sp o so b ie n ia g o sp o d a rstw a d o m ow ego do w aru n k ó w w o jennych. U p ro szc zo n y kurs sió str PC K przezn aczo n y b ył dla pań z w y k ształcen ie m średnim lub p rzy g o
28 Ibid., nr 165 z 21 lipca.
to w an iem ratow niczym . P rzeciętnie szkolenie k o ńczyło od 40 do 60 słuchaczek. S w oje kw alifik acje u zupełniali ró w n ież m ężczyźni, np. p rzed p o b o ro w i, dla któ ry ch o rg an izo w an o kursy szybow cow e.
U m iejętn o ść strzelan ia uznano nie ty lk o za przy d atn ą, ale w ręcz konieczną. U d o stęp n ian o dla ogółu strzelnice S okoła i B ractw a K u r kow ego, n iekiedy bezpłatnie. Ponadto c zło n k o w ie B ractw a p rz ezn a czali do ch ó d z jed n e j tarczy w strzelnicy n a d o zb ro jen ie arm ii. S trze lania tren in g o w e, na których o becność była o b o w iązk o w a, o rg a n iz o w ali czło n k o w ie zw iązków rezerw istów i byli p o w stań cy 30.
M ieszkańcy T o ru n ia, podobnie ja k całego Pom orza, m ogli k o rzy stać ze w sk azó w ek udzielanych za p o średnictw em prasy. D otyczyły one zabezp ieczen ia m ieszkań i osób przed d z ia łan iem gazów , s p o s o bów udzielania pierw szej pom ocy, k orzystania ze sprzętu ra to w n ic ze go, zao p atrzen ia rodziny na w ypadek ataku. P o d aw a n o w k ilogram ach lub sztukach listę produktów przydatnych dla 5 osób, zazn aczając, że zakupów' n ależy d o k onyw ać stopniow o: „M ąka 30, groch, faso la 5, k asza 10, ziem niaki 30, k ap u sta kiszona 10, c u k ie r 3, m arm o lad a 1, słonina 2, olej 1, ser chudy 2, boczek lub żeb erk a w ęd zo n e 1, kaw a zb o żo w a 0,5, p o m idory w butelkach 1, jarz y n y św ieże 10, sól l ” 31.
Przygotow ując się do obrony m ożna było ró w n ież w siedzibie L O PP zakupić m askę p rzeciw g azo w ą za 18 zł g o tó w k ą lub na raty (2 z t)32. Pom orskie W arsztaty Pracy C aritas o fe ro w ały nato m iast p ro duk o w an e p rzez sieb ie apteczki oplg, nosze, zasłony, pom ieszczenia uszczelnione. W sierpniu w „S łow ie P om orskim ” ukazała się notatka, w której zw racan o uw agę na konieczność zad b an ia o w łasn e sa m o ch o dy: „S tan p o jazd ó w będzie [...] najlepszym spraw dzianem su m iennego trak to w an ia o b ow iązków p atriotycznych ze strony ich w łaścicieli. Bo nie dość m ów ić, deklam ow ać o gotow ości sp ełn ien ia n ajcięższych n aw et o fiar w razie p otrzeby - trzeba tej gotow ości składać d o w o d y 33.
Po ukazaniu się rozporządzenia R ady M in istró w o św iadczeniach oso b isty ch T o ru ń został podzielony na 4 obw ody rejestracy jn e: Stare
30 Ibid., nrl90 z 20 sierpnia. 31 Ibid., nr 164 z 20 lipca. 32 Ibid., nr 124 z 1 czerwca. 33 Ibid., nr 179 z 6 sierpnia.
i N o w e M iasto , B ydgoskie P rzed m ieście, M okre i Ja k u b sk ie P rzed m ieście, lew y b rzeg W isły.
P rzew id y w an o ro zp o częcie rejestro w an ia ob y w ateli na 4 w rz e śn ia 34. T ym czasem o g ło sz o n o z ap isy w y k w alifik o w an y ch ochotników d o rezerw y P o g o to w ia S a n ita rn eg o P C K , k tóre przy jm o w an o w sie d zibie Z arząd u O kręgu w T o ru n iu 35.
P o w oływ ano do w o jsk a rezerw istó w , ale ich bliscy nie byli p o zo staw ieni bez opieki. N iek tó re firm y w y p łacały b ezzw rotne zapom ogi rodzinom p raco w n ik ó w w ezw an y ch na ćw iczenia. Uczyniły' tak Z a rząd F abryki W odom ierzy i G azo m ierzy oraz firm a ek sportow a St. Jau g sch i S -k a . T a o sta tn ia, w y p łacając 1 0 -1 5 zi ty godniow o, o d działy w ała d y scy p lin u jąco , w y m ag ając zaśw iad c ze n ia o dobrym sp ra w ow aniu się podczas słu żb y 36. W przededniu w ybuchu w ojny p ojaw ił się w prasie apel o tw o rzen ie k om itetów obyw atelsk ich do opieki nad rodzinam i zm o b ilizo w an y ch . N ie była to inicjatyw a zro d zo n a w T o ru niu, gd y ż ko m itety tak ie działały ju ż w kraju. In n ą form ę pom ocy z a o fero w ał kupiec Edm und S zym ański, który 30 sierp n ia uruchom ił punkt w yżyw ienia dla członków ' rodzin rezerw istów ' przy M oście Pau- lińskim 2 (40 o só b d z ie n n ie)37.
K ilka dni w cześniej p o w stał w m ieście K om itet W spółpracy S p o łe czeń stw a z W ojskiem . Jeg o praca polegała na udzielaniu inform acji, przyjm ow aniu zgłoszeń d aro w izn łopat, kilofów itp., poszukiw aniu k w ater dla o ficeró w o raz w yznaczaniu p ersonelu kierującego k o p a niem row ów p rzeciw lo tn iczy ch . D o realizacji tego o statn ieg o zadania przy stąp io n o 28 sierpnia. N ie m a w prasie w zm ianek o przebiegu ro bót, je d n a k p rzy jm o w an ie d arow izn w postaci potrzebnych narzędzi, poszu k iw an ie jes z c z e p o 5 dniach osób p rzygotow anych do k iero w a nia pracam i z d a ją się p o tw ierd zać p rzypuszczenie, że nie został w porę o p raco w an y plan tego przed sięw zięcia. W ezw anie sk iero w an e do w szystkich u czennic Szkoły P ow szechnej n r 14, aby 31 sierp n ia
sta-34 Ibid., nr 178 z 5 sierpnia. 35 Ibid., nr 187 z 17 sierpnia. 36 Ibid., nr 157 z 12 Iipca. 37 Ibid., nr 199 z 31 sierpnia.
w ity się z łopatam i i rydlam i do kopania row ów m ożna trak to w ać ja k o św iadectw o zaan g ażo w an ia społeczeństw a, ale ró w n ież ja k o przejaw sp o n tan iczn eg o w sp arcia działań nied o stateczn ie zo rg an izo w an y ch 38.
W obliczu nieb ezp ieczeń stw a częściej niż zw ykle pow ierzano los w łasn y i kraju opiece Boga. M o dlitw y i m sze za ojczy zn ę odbyw ały się w b azylice Św iętych Janów , klasztorku na B ielan ach , a w kościele pw . N M P celeb ro w an o triduum w d n iach .31 sierp n ia - 2 w rześn ia39.
Po ogłoszeniu p rzez prezydenta R zeczypospolitej zarządzeń o b ro n nych w dniu 31 sierp n ia w zm ógł się ruch na toru ń sk im dw orcu k o le jo w y m . O djeżdżających żołnierzy żegnały tłum y, na przybyw ających czekały ochotniczki i harcerki prow adzące sp ecjaln e bufety. Jak w y n i ka z relacji, zarów no na dw orcu ja k i w od św iętn ie przybranym m ie ście u trzym yw ał się nastrój pogodny, nie brakow ało w iary w zw y cię stw o, w e w łasne siły i w sp arcie sojuszników . Z m o bilizow ani m ęż czyźni w yruszali na w ojnę z uśm iechem i śpiew em na ustach. L udność pozostająca w T o ru n iu sp o d ziew ała się w ojny podobnej do tej sprzed 25 lat, a w ięc pozw alającej żyć na tyłach w m iarę spo k o jn ie. Jeszcze ukazyw ało się „S łow o Pom orskie” , daw ało nad zieję doniesieniam i o gotow ości A nglii i hardym w sw ej w ym ow ie artykułem J eg o 16 p u n k tó w i je d n a odpow iedź: P ra ć! O to ch arak te ry sty czn y fragm ent: „W ierzym y jed n a k , że p ełnom ocnik R zeczypospolitej przybędzie je s z cze do B erlina. T A M , A N IE G D Z IE IN D ZIE J Z O S T A N IE P O D P I SA N Y A K T O S T A T N I - W A R U N K I P O K O JO W E , K T Ó R E N A D Ł U G IE L A T A PO Ł O Ż Ą K R E S Z B R O D N IC Z Y M IN S T Y N K T O M P R U S A C T W A ”40.
M im o w szystko w ydrukow ano też d o kładne instrukcje, ja k udzielić pierw szej pom ocy w zależności od zasto so w an eg o gazu. Z arządzono pogo to w ie obrony przeciw lo tn iczej i n ak azan o usz czeln ian ie p o m iesz czeń. L udzie sam orzutnie o klejali szyby paskam i pap ieru , aby z a p o biec ich w ypadaniu.
38 Ibid., nr 199 z 31 sierpnia. 39 Ibid., nr 199 z 31 sierpnia. m Ibid., nr 201 z 2 września.
Z aczy n ała się p ełn a o k ru cień stw a w ojna, ale to ru n ia n ie je s z c z e nie m ogli teg o p rzew id zieć. D lateg o nie zask ak u je ogło szen ie prasow e z 3 w rześn ia o po szu k iw a n iu m ałej, czarnej suczki, która zag in ęła dw a dni w cześniej.
Spraw y m ałe i w ielk ie to czy ły się ku nieznanem u.
Toruń During the Last M onths o f Peacetim e (based on the Editions o f „S ło w o Pom orskie” from M ay to A ugust 1939)
T he article presents life in the city shortly before the outbreak o f the S e cond W orld W ar. The text consists o f four parts. T he first one entitled 'S o cial and Political L ife' describes the official celebration o f holidays and patriotic anniversaries, the pursuits o f social, param ilitary and m ilitary organisations, as well as tasks carried ou t by the M unicipal Board. T he second part, 'E co n o m ic A sp ects', focuses on the new activities undertaken m ostly in sum m er 1939, indicates the situation on the jo b m arket and grow ing financial speculation. T he third part 'C u ltu re and C ustom s', describes the repertoire in the cinem as and the theatre, concerts, com petitions, exhibitions and entertainm ents. The fourth, 'P re p a ra tio n for D efen ce', depicts the attitude o f the town citizens tow ards the danger o f the outbreak o f the war. M oreover, it describes their involvem ent in the action supporting the arm y and co untry’s defence together with the adm inistrative activities and propaganda spread by the authorities. T he article refers to the situation in Europe and the relations betw een the town citizens o f different nationalities.
„Das B ild T hom s in den letzten Friedensm onaten (nach den A usgaben des „ S ło w o Pom orskie” [„Pom m ersches W ort”] von M ai bis A ugust 1939)
D er A rtikel zeigt das Leben in d er Stadt unm ittelbar vor dem A usbruch des Zw eiten W eltkriegs. D er T ex t besteht aus vier T eilen. D er erste „G esellschaft liches und politisches L eben” präsentiert die offiziellen Form en d er Begehung von patriotischen Feier- und Jahrestagen, die T ätigkeit d er gesellschaftlichen, param ilitärischen und m ilitärischen O rganisationen und die A ufgaben, die der
Stadtrat übernahm . D er zw eite Teil „W irtschaftliche A ngelegenheiten” kon zentriert sich vor allem a u f die im Som m er 1939 unternom m enen neuen U n ternehm ungen au f diesem G ebiet und zeigt die Situation a u f dem Arbeitsm arkt und die wachsende Spekulation. Im dritten Teil „K ultur und Sitten“ w erden der Spielplan der K inos und T heater, m usikalische V eranstaltungen, W ettbe werbe, Ausstellungen und die V ergnügungen der T h o m e r vorgestellt. Der vierte Teil „V orbereitungen au f die V erteidigung” bringt die Einstellung der Einw ohner der Stadt angesichts des drohenden K riegsausbruchs näher, ihre B eteiligung an A ktionen, die d ie A rm ee und die L andesverteidigung unter stützen sollten, ebenso wie die V erw altungs- und Propagandatätigkeit der B ehörden, ln dem Artikel finden sich auch V erw eise au f die Situation in Eu ropa sowie au f die Beziehungen zw ischen den Bew ohnern d er Stadt, die zu verschiedenen N ationalitäten gehörten.