Book Reviews
MARIA WOJTAK:
WSPÓŁCZESNE MODLITEWNIKI
W
OCZACH
JĘZYKOZNAWCY. STUDIUM
GENOLOGICZNE,
Tarnów:
Wydawnictwo
BIBLOS, 2011,
287
ss.
Poważnychdla polskiej genologii lingwistycznej Gatunkach prasowych(Wojtak 2004)Maria Wojtak proponuje lekturęrównie interesującą nie tylko zewzględu na
przedmiot badań (współczesne modlitewniki), alei, amoże przede wszystkim, na zastosowaną metodologię. Idea książki wyrażona została przez autorkę we wstę
pie - tospojrzenie fdologa na pewien rodzajzachowań werbalnych: „Zadaniem fi lologów jest opisywanie owych zachowań, ich typologizowanie, a także ocena
oraz kształtowanie i propagowanie komunikatów wzorcowych” (s. 7).
Podprofesjonalny oglądwzięte zostały modlitewniki z końca XX i z XXI wieku
(w sumie szczegółowej analiziepoddano 18zbiorów modlitw),a cele badań okre ślono jako opis statusu gatunkowego modlitewnika klasycznegooraz wewnętrz nych i zewnętrznych mechanizmówprzeobrażeń tego wzorca gatunkowego. Woj
tak interesowała także dynamika przemian współczesnego dyskursu religijnego, którą, jej zdaniem, modlitewniki odzwierciedlają i współtworzą(s. 8). Badania
miały charakter synchroniczny (pominięte zostały więc problemy historycznej
zmiennościgatunku)orazempiryczny (analizowanebyłykonkretne teksty i na tej podstawie odkrywana zmienność konwencji gatunkowej).
Najbardziej ogólną definicję modlitewnika znaleźćmożna wkońcowejczęści
książki: „Modlitewnik służy organizowaniu wybranych obszarów komunikacji
kultowej, stającsię jedną zform werbalizacji praktyk komunikacyjnych sytuowa
nych w centrum dyskursu religijnego. Osadzony w świecie doczesnymotwiera człowiekanatranscendencję”(s. 254). Wojtakpodkreśla, że szczególnie zaintere
sowała ją osobliwość tej formykomunikacyjnejpod względemgatunkowym (s.9)
- togatunek złożony zinnychgatunków,swoisty makrogatunek, z tego też wzglę du sprawiający badaczowi metodologiczny kłopot. Brak spójnej, globalnej meto
dy opisu tak złożonych, niejednorodnych idynamicznych form tekstowych powo
duje,żegenologia lingwistyczna raczej koncentrowała się, jak do tejpory, na ba
daniugatunkówprostych,heterogenicznych. Nie oznacza to, żenieinteresowano
się w ogóle makrogatunkami.
Wartość najnowszej książki Wojtak sprowadza się dotego,cotrzeba podkreślić,
że autorka proponuje spójnąmetodę badania złożonych formkomunikacyjnych,
która otwiera przed lingwistyką nowe obszary badawcze. Niejest to metoda
Stylistyka XX
gatunkowych i dynamiki ich przemianwykorzystaną do badań nad gatunkamipra
sowymi - zgodnie z niąwzorzec gatunkowy rozumiany jestjako „schemat organi zacji tekstu, obejmującyjego cechystrukturalne,tematyczne, pragmatyczne i sty listyczne”(s. 16), ajego wariantywność ujawniasię pod postacią realizacji kano
nicznych, altemacyjnych i adaptacyjnych. Założenia teorii zostają w książce streszczone,czytelników niezorientowanych odsyłam więc do publikacji.
Najoryginalniejsza jednak jest koncepcja rozróżnienia gatunku w formiekolek
cji (w opozycji do kolekcji gatunków),która pozwala uznaćmodlitewnik za auto nomiczny gatunek ointeresującejformule i potraktować tę formę komunikacyjną jako integralnągatunkową całość,a nie po prostu zbiór różnego typu modlitw (na
ten temat Wojtak pisała już wcześniej wkilku artykułach - wykaz w bibliografii
dołączonej do recenzowanej tu publikacji). Gatunek w formiekolekcjito „schemat
organizacji tekstu zawierający kilka współwystępujących składników (gatunków)
powiązanych wspólną funkcją. Cechuje gozwieńczeniestrukturalne (określona rama tekstowa, zasada kompozycyjna i względna autonomia komponentów), zwieńczenie funkcjonalne (podstawowy cel komunikacyjny nie jest prostą sumą
celów komponentów) i wielostylowość.Jest samodzielnymgatunkiem złożonym
zinnych gatunków” (s. 280), zkoleikolekcjęgatunków stanowi „zbiór współwy stępujących form wypowiedzi (gatunków), których funkcja wynika z funkcji
składników, a kompozycja jest pozbawiona wyrazistej dominanty. Brakobramo wania strukturalnego.Zbiórtakinie tworzy autonomicznej całostki gatunkowej” (s.2 81).Odmiennyj estteż sposób tekstowej realizacj i obuzłożonych strukturga tunkowych: gatunekw formie kolekcjiprzyjmuje postać sylwy, czyli zbioru „tek
stów ofunkcjach praktycznych (mogąsię wśród nichpojawiaćtekstyliterackie),
zebranych wkonkretnej księdze” (s. 283), akolekcjagatunków realizowanajest
jako kolaż testowy, tzn.„zbiór konkretnych wypowiedzi stanowiących realizację kolekcji gatunków. Charakteryzuje go nie tylko heterogeniczność składników, lecz także specj alna architektonika, czyli przestrzenne ich rozplanowanie”(281).
Sama kategoria gatunku i różne sposoby jej ujmowania w lingwistyce nie są
przedmiotem szczegółowych rozważań - Wojtak nie wdaje się aniw sprawozdaw
czość,ani wdyskusjęnad tym problemem,sygnalizuje jedynie, żegatunek trakto
wać będziejako pewien historycznie i kulturowo ukształtowany schemat kon
strukcyjny i komunikacyjny (s. 16), a wzorce gatunkowe, jej zdaniem, tozbiory
reguł, które decydują o kształcie składników gatunkowego schematu, o zakresie modyfikacji tego schematu i o jego komunikacyjnej trwałości (s. 16-17).
Po ogólnych,metodologiczno-teoretycznych fragmentach przechodzi Wojtak do wstępnej, opisowej charakterystyki modlitewnikajako gatunkowej formy
dys-Book Reviews
kursu religijnego (pierwsza część rozdziału 1.). Proponuje m.in.uproszczoną ty pologię tego gatunku, zastrzegającżenieoddaje ona bogactwakształturealizacji tekstowych (s. 22);dzieli modlitewniki według dwóch kryteriów: zewzględu na
przeznaczenie(typ użytkownika) wyróżniamodlitewniki ogólnei wyspecjalizo
wane,aze względu na relację dowzorca - modlitewniki tradycyjne, zmodernizo
waneihybrydalne(s. 22). Oba podziały krzyżująsię, co pokazuje analiza wybra
nych modlitewników w kolejnych czterechrozdziałach (ale np.modlitewniki hy brydalne znaleźćmożnatylkowśród modlitewników wyspecjalizowanych).
W tymfragmencie książki znalazła się też ogólna charakterystyka modlitewni
ka tradycyjnego(zw. teżwinnych częściach klasycznym): togatunek w formie ko lekcji monodyskursywnej,tzn. składającysię wyłącznie z gatunków religijnych; posiadający swoiste wyznaczniki strukturalne, tzw. zwieńczenie strukturalne - specyficznąramę tekstową (w tym tytuł/podtytuł nazywający gatunek tekstu),
charakterystyczneparatekty i kompozycję sylwiczną(składają się na nią mikroko- lekcje modlitw codziennych i okolicznościowych, fragmenty katechetyczne, mszalik, ryty sakramentów, nabożeństwa, pieśni); wyróżniający się swoistym
zwieńczeniem funkcjonalnym z takimi wiodącymi fimkcajami, jak funkcja profe
tyczna (kultowa) i formacyjna; zrealizacjątekstów na poziomie
stylowojęzyko-wym odpowiadającą, wuproszczeniu jak zastrzegaautorka,konwencjonalnemu,
tradycyjnemu stylowi religijnemu (s. 22-24).
Przeciwieństwemmodlitewników tradycyjnych są modlitewniki hybrydalne.To
raczej polidyskursywne kolekcje gatunków niżgatunek w formie kolekcji,z reguły
wyspecjalizowane (mają zazadanienadać życiu określonej grupy społecznej wy miar religijny), o zachwianejizofunkcyjności (pojawiająsię m.in. funkcje ludyczna
iregulacyjna),ciążące ku oficjalności i różnymrejestrom stylu potocznego (s. 25).
Pomiędzytymibiegunami sytuują się modlitewnikireprezentującewzorceal- temacyjne. Charakteryzuje je niezwykle bogaty zestaw najróżniejszych prze
kształceń w stosunku do modlitewników tradycyjnych, obejmujących cztery typy
operacji: redukcję wybranychtypów wypowiedzi, poszerzenie zbioruogatunki
obce,reprodukcjęwybranychskładników kanonu orazmodyfikacjęgatunkóww mikrokolekcjach(s. 26).
Również druga część rozdziału1. ma charakter opisowo-sprawozdawczy. Poświę cona jest dyskursowi religijnemu, stylowi religijnemu i zjawiskom pokrewnym.
Podobnie jak kategoria gatunku, taki kluczowe dla tej części rozważań katego rie dyskursu i stylu sąrozmyte, o nieostrych granicach, przenikające sięwzajem
nie, wniektórych ujęciach nawetbliskie synonimii. I wtym przypadku,podobnie
Stylistyka XX
przyjmuje własnerozumieniedyskursu i stylu. Dyskursuznaje za całokształtprak
tyk komunikacyjnych charakterystycznych dla określonejwspólnoty dyskursyw-
nej (s. 29); kategorię tę postrzega na dwóch poziomach: dyskurs jakowzorzec
(ukształtowany przez zaplecze ideologiczne, cechy uczestników interakcji, typo we usytuowanie czasowe i przestrzenne, globalną intencjonalność,wyznaczniki kulturowe) orazdyskursjako konkretne zdarzenie komunikacyjne (s. 30). Zkolei stylto ponadgatunkowa odmianajęzyka służąca komunikowaniu treści(obrazów
świata, zwłaszcza świata wartości) i osiąganiu celów komunikacyjnych typowych dla określonych dyskursów (s. 39).
Przyjęcie określonego sposobu rozumieniakategorii ogólnychdyskursu i stylu
jestWojtakpotrzebne do zdefiniowania kategorii podrzędnych, któresą właści wym przedmiotem jej rozważań: dyskursu religijnego i stylu religijnego. Zatem, dyskurs religijny ujmuje jako osobliwy zbiór praktyk komunikacyjnychsłużących komunikowaniu się człowieka z transcendentnym TY (s. 30), astylreligijnyjako
sposób realizacji skomplikowanych zachowań komunikacyjnych podejmowa nych przez człowieka kontaktującego się ze sferąsacrum (s. 45).
W dalszej części podrozdziałubadaczka koncentruje swoją uwagę na stylu reli
gijnym. Podkreślajegowewnętrzne spolaryzowanie i polimorficzność (s. 33) -
w centrum pola stylistycznego umieszcza dwie subkategorie: styl wypowiedzi kultowych i styl biblijny, a wokół inneodmiany: styl homiletyczny,styl naukowy opracowań teologicznych, styl urzędowy oficjalnych dokumentów Kościoła, styl
dydaktyczno-parenetyczny, styl katechezy, stylpoezji religijnej (lista nie zostaje
wyczerpana). Jak widać, styl religijny krzyżuje się z innymi wielkimi stylami funkcjonalnymi,co nadaje mu charakter zjawiska pogranicznego. ZdaniemWoj
takze względu na polimorficznośći liczne interferencje współczesny stylreligij ny, podobnie jak styl artystyczny, należy do stylówotwartych (s. 40).
Styl religijny charakteryzujeduże rozwarstwieniewewnętrzne, co sprowadza
się do oscylowania między tradycją (sięganie po konwencjonalne środki wyrażania,znaczne skostnienie, anachroniczność jako znak sakralizacji tekstu) awspółczesnością (desakralizacjapoprzez otwarcie na różne sfery komunikacji
świeckiej) -o przynależnoścido sfery sacrum decydująwg Wojtak zewnętrzne dyskursywnewyznaczniki sakralizacji i rytualizacji wypowiedzi (s. 33-34).Co istotne, dyferencjacja stylowa obejmuje jedynie plan wyrażania, plan sensów
pozostajenienaruszony (s. 42) - zdajesię,że tozjawiskotypowe dlawspółczesnej sceny komunikacyjnej i nie dotyczy wyłącznie stylu religijnego (o tożsamości stylowej w coraz większym stopniu decydują uwarunkowaniadyskursywne, a nie
Book Reviews
Styl religijny, zdaniem badaczki, to zbiór cech ekstralingwistycznych wspól
nych dla zróżnicowanej genologicznie sfery religijnego dyskursu,takich jak: sa kralizacja (rytualizacja), symboliczność (metaforyczność),dialogowość, formu-
liczność, osadzenie w sacrosferze oraz standardowość form wypowiedzi (s. 42-43). Wojtak uważa, że właściwie nie istnieją formy językowe, które można
by uznaćza typoworeligijne (z wyjątkiembiblizmów),stąd asymilowanie środ
kówz innych rejestrów/odmian/stylów. Styl religijnyzdaje się przypominać mo zaikęzbudowaną z bardzo różnych elementów, wśródktórychjest i hieratyczność (obecność archaizmów i formprzestarzałych), ifiguratywność, i ozdobność, i pro fesjonalność (specjalistyczna leksyka), i potoczność(s. 44). Chrakterystyczny dla
tego stylu jestteż brak wyspecjalizowanych wykładnikówprofilowania religijnej wizji świata(s.42).
Kolejne cztery rozdziały mają charakter analityczno-interpretacyjny. Przed
miotem opisu są tu wybrane modlitewniki mające obrazować zróżnicowaniereali
zacji gatunkowych.
Rozdział 2. poświęconyjest modlitewnikom klasycznym orazmodlitewnikom, w których doszło do altemacyjnych modyfikacji wzorca kanonicznego.
Już nasamym początkuautorka wskazuje nazasadniczą trudność zwyodręb
nieniem i opisem wszystkich możliwychmodeli-sposobów realizacji wzorcaka nonicznego modlitewnika: „Tworzą one tekstowe kontinuum, więc niezwykle
trudno scharakteryzować wszystkieodmianyi pododmiany takiejsylwy.Jedynym
wyjściem jest zatem próba pokazania kilku realizacji, które napodstawie sonda
żowychanalizuznać można zareprezentatywne dla gatunku” (s.47).
Kruchato podstawa dlapoznania naukowego, ale przy braku innych narzędzi badacz często musi polegaćna własnejintuicji i ogólnym rozpoznaniu przedmiotu badań. Czy punktemodniesienia wyznaczającymkanonmógłbytu być zadomo wiony od wielulatw polskimdyskursie religijnym modlitewnik „Drogado nie ba”?- trudno powiedzieć. Problembierze się stąd, że badając różne formykomu nikacji, ma się dostęp jedynie do konkretnych realizacji. Tymczasem wzorce mają charakter także mentalny i subiektywny. W poznaniu naukowym trzeba szukać
tego,coreprezentatywne, co zyskuje wymiarzobiektywizowany, np.poprzez po
wtarzalnośćw wielu realizacjach świadczącąo typowości.
Zgodniez przyjętązasadą model kanoniczny współczesnegomodlitewnika zo
stał omówiony naprzykładzietrzech publikacji(po jednej: dlarodzin, dlaosób
młodych, ogólnej). Szczegółowej analizie autorka poddała: parateksty inicjalne i finalne (dlamodlitewnika klasycznegototytuł,przedmowa, spistreści,wstawki
Stylistyka XX
wstawki parenetyczne), segment główny wypełniony przez gatunkikultowe(mo dlitwy, z uwzględnieniem ich typów, liturgie, litanie, nabożeństwa, pieśni), reali
zowane funkcje (globalne, a nie w poszczególnych składnikach), kompozycję, styl, relacje nadawczo-odbiorcze i wizję świata. Koncepcja gatunku w formie ko lekcjiniejakonarzuca koniecznośćprzyjrzenia siętakże sposobom realizacji ga tunków wchodzących w skład modlitewnika. Stądwpracy liczneanalizy wybra nych konkretnychtekstów zarówno kultowych (przede wszystkimmodlitw,rytów sakramentów, drogi krzyżowejiróżańca),jak iparatektów kluczowych dla modli
tewnika(głównie przedmowy i tytułu).
Wnioski z analizy wybranych modlitewników tradycyjnych potwierdzają, że realizację wzorca kanonicznego wyróżnia: zwieńczenie strukturalne i sylwiczna
kompozycja, funkcja formacyjna realizowana w sposób typowy, klasyczny styl religijny, genologiczny synkretyzm, naktóry składają się dwa typy wypowiedzi: gatunki o jawnej funkcji parenetycznej i gatunki kultowe, oraz obraz Bogawładcy
(s. 62). Wojtak zauważa jednak, że „Model kanoniczny modlitewnika nie stanowi jednak schematu, który jest mechanicznie powielany” (s. 76), możliwy jest niewielki
zakres redukcji i transformacji. To okazuje się być główną przyczyną trudności
z wyodrębnieniem wzorców altemacyjnych modlitewnika, gdyż bardzo utrudnia ustalenie granic między realizacją wzorca kanonicznego a jego altemacyjnymi reprezentacjamiw odniesieniu dokonkretnychmodlitewników - „[...] interpretacja mechanizmów altemacji gatunkowych może mieć jedynie charakter hipotetyczny”
(s. 77).
Drugaczęśćrozdziału 2.przynosi ogląd tzw.klasyki zmodernizowanej, czyli alter-nacji gatunkowych. Przypomnijmy, żezgodniezkoncepcjąWojtakchodzio modyfi
kacjeilościowe ijakościowe ocharakterze wewnętrznym, tzn.dotykającepewnych komponentów wzorca gatunkowego.Poddane analizie modlitewniki (cztery) dobrane zostaływtakisposób,aby reprezentowałygłówne typy modyfikacji: redukcjęwzorca
(1), wzbogacenie wzorca (1) i transformację wzorca(2).
Zewzględu na bogactwo szczegółowychobserwacji niema możliwości streszcze
nia tegofragmentutekstu -zainteresowanych tematem czytelników odsyłam do lek tury (uwaga ta dotyczy takżekolejnych trzechrozdziałów). Można natomiast wy
punktować kluczowe wnioski zanalizy, w tymdotyczącegłównychtypów altemacji
gatunkowych. I tak, w obrębiestrukturyto: redukcjaskładników strukturalnychlub wprowadzeniekomponentównowych (np. nowe formy kultu czy teżrozbudowane
komentarzewczęścikatechetycznej)oraz modyfikacjakompozycji;w aspekcie prag
matycznym modlitewnik może zdominować funkcja kultowa lub formacyjna (w miejsce harmonii funkcjonalnej);w warstwie stylowej redukcji podlega klasyczny
Book Reviews
styl religijny na rzecz innych rejestrów (neutralnego potocznego, naukowego, oficjal nego),osłabiona zostaje szablonowości, złagodzona formuliczności iperswazyjność,
a także wzmocnionadialogowość (s. 78-79).
Autorka zwraca uwagę na szczególną trudnośćzw. z wzorcem zredukowanym:
„Mechanizmy redukcji działają w tak urozmaicony sposób, że niektóre modlitew niki mimo zubożenia pozostająw kręgurealizacjiwzorcakanonicznego” (s. 80). Oznacza to, żerzadko kiedyz całąpewnością można uznać daną konkretyzację za altemacyjną realizację wzorca- decyzja często ma tu charakterarbitralny. To po
kazuje, jaktrudną,bo bardzozróżnicowaną sferę Wojtak próbuje uporządkować i opisać.Trzeba miećzaufanie do autorki, że wybrała do analizy reprezentatywne
okazy, pokazujące najważniejsze tendencje w altemacyjnych przeobrażeniach wzorca kanonicznego modlitwnika.
W rozdziale 3 omówione zostałydwa modlitewniki w formie antologii (zbiór modlitw o szczęściu i zbiór modlitw na trudnechwile).
Wojtak uznaje formę antologicznązajeden zesposobów modyfikacji konwen
cji gatunkowej modlitewnika, a nie odrębny gatunek; jej zdaniem jestona gra
niczną realizacją wzorców altemacyjnych (w innym miejscustwierdza,żetopo
części altemacyjne, po części adaptacyjne wersje modlitewnika klasycznego-
s. 141), charakteryzującą sięmaksymalnym redukcjonizmem gatunków wcho
dzących w jej skład (s. 117) - to głównie modlitwy,choćoboknich mogą się poja wiać i innereligijne formygenologiczne, m.in. litanie iniektóre nabożeństwa.
W porównaniudo modlitewnikówklasycznych w modlitewnikach-antologiach „Zasadniczo brak odniesieńdo struktury i składu tekstowej sy lwy, jaką jest modli
tewnik klasyczny” (s. 117). Licznym przekształceniompodlegajątakże wzorce
gatunkowe realizowanew zgromadzonych w antologiach modlitwach - z ciekaw szych obserwacjito np. stylizacjanadyskurszsamymsobą,pytania deliberatyw-ne, konwencja wyznania.
Wtym miejscu trzebazasygnalizować,że wariantywności w obrębie realizacji
wzorca gatunkowegomodlitwy poświęca Wojtak dużo uwagi wcałejpublikacji, przy okazji analizy każdego modlitewnika. Ze szczególnąuwaga przygląda się klasycznym modlitwom,a także różańcowi,drodzekrzyżowej i rytom sakramen
tów, a z gatunków paratekstowych przedmowie. To zainteresowanie nie dziwi,
gdyżsą to kluczowe komponenty strukturalnemodlitewnika.
Wracając domodlitewnychantologii, zdaniem autorki wyróżnić można trzy ich
typy: zbiory przedruków kanonicznych modlitw, zbiory złożone z wypowiedzi
specjalniestworzonych dla potrzeb antologii oraz zbiorymieszane. Z ciekawszych obserwacji zasygnalizowanych wkońcowej części rozdziału zwrócić należałoby
StylistykaXX
ponadto uwagę na: wielogłosowośćmodlitw w antologiachpolegającąna łączeniu
trzech dyskursów: dyskursu codziennego doświadczeniaczłowieka XX i XXI wieku, dyskursumodlitwy tradycyjnej oraz dyskursu wyznań, zwierzeń i autoana
lizy; mieszanie tradycyjnego stylu religijnego ze stylem podniosłym i potocznym,
z pominięciem niskich rejestrów; zmianę obrazu relacji nadawczo-odbiorczych sprowadzającą się do zastąpienia układu sługa - Pan układem człowiek potrze bujący, zagubiony - Bóg wyrozumiały, miłosierny, wczechmogacy przyjaciel
(s. 142).
Kolejny rozdział,4, przynosi opracowanie nowych form modlitewników. Pod
tym określeniem kryją się realizacje osobliwe, kierowane do określonych grup
wiernych, mające „w intencji twórców umożliwić bądź ułatwićtym ludziom spra wowaniepraktyk religijnych (kultowych) i nadać ich życiuwłaściwy kierunek i stosownąperspektywę” (s. 143).
Status genologiczny tych formjest niejasny. Ponieważ mocno odbijają się w nich wpływyzewnętrzne, a zwłaszcza charakterystycznedladyskursureligijne go tendencje modernizacyjne „Można im przypisaćstatus reprezentacjiwzorców
altemacyjnych, ale można się dopatrywaćznamion okazów, czyli realizacji niepo
wtarzalnych” (s.143). Tę tezępotwierdzają szczegółowe obserwacje aż sześciu modlitewników: pięciu wyspecjalizowanych (dlamłodzieży przygotowującej się
do bierzmowania, dlamającychmałoczasu, dlakobiet, dla nauczycieli,kateche
tów i wychowawców, dlaekologów) oraz jednegoogólnego(Modlitewnik za wsta wiennictwemJanaPawiaII).
Analizy pokazują, żedecydującą kategoriąjest tu adresat, pociągający za sobą wyspecjalizowanie tematyczne. Spośródtypowych modernizacji wzorca gatunko
wego należałoby zwrócić uwagę przede wszystkim na: wielostylowość będącą
efektemoscylowaniamiędzy biegunem tradycji i stylistycznym konserwatyzmem a biegunem nowoczesności i stylistycznym modernizm (np.nadawanie wypowie dziom modlitewnym znamionnaturalności i spontaniczności, sięganie po kon
wencję podręcznikową, rejestry naukowe,oficjalnei poetyckie);odwołania doży
ciowego kontekstu nadawcy; kreatywność na wszystkich płaszczyznach gatunku
(takżenapłaszczyźnierealizacji wzorcówgatunkowych zgromadzonych w modli tewniku tekstów kultowych), w tym obecność oryginalnych tekstów modlitew nych; nietypowe układy kompozycyjne (porządkowanietekstów np. według inter wałów czasowych, okoliczności, potrzeb); niestandardowe tytułycałych modli tewników (ZBogiem naczacie,SMSdoPana Boga)\ak.i pojedynczych modlitw.
Modlitewniki zmodernizowane wyróżniabogactwo iróżnorodność realizacyj
urozmaico-Book Reviews
nych przeobrażeń wzorca kanonicznego: redukcje, transformacje, reprodukcje, wzbogacenia, charaterystycznejest także otwarcie na różne sfery komunikacji świeckiej oraz zastosowanie takich składników stylureligijnego, którepojawiły
się jako przejaw jegoposoborowych modyfikacji (s. 212). Wojtakpodkreśla, że
mimo daleko posuniętych przekształceń, zawsze zachowany zostaje sakralny
punkt widzenia: „[...]geneza stylistyczna form schodzi nadrugiplan. Wszystkie uczestniczą w budowaniu aury sakralności. Religijnajest referencja tego przekazu i nowego nacechowania (doraźnie) nabierają wnim wszystkiezastosowane środki
językowe, co trudno przedstawić zapomocąnarzędzi filologicznych” (s. 197).
Rozdział 5., niezwykle ciekawy, poświęcony jest modlitewnikom hybrydal nym, czyli adaptacjom gatunkowym. Jak pisze Wojtak, wzbogacają one i urozma
icają konwencję gatunkową, przytym „Rozchwianie perspektywy dyskursywnej
uznawaneza cechę typowądla hybryd gatunkowych nie odnosi się w tymprzypad
ku do pojedynczej wypowiedzi, lecz do całego zbioru- charakterhybrydalny zy skujegatunkowa kolekcja” (s. 227). Wefekcie tak daleko idących przeobrażeń modlitewnik przyjmuje postać polidyskursywnej kolekcji gatunkowej, traci więc status gatunkuwformie kolekcji.
Jakoegzemplifikację autorka wybrała trzy modlitewniki wyspecjalizowane:je den przeznaczony dla Straży Graniczneji dwadlażołnierzy.Pierwszymodlitew nik zawiera w sobie komponent śpiewnika. Charakterystyczne dlaniego jest zde rzenie tonacji religijnejz patriotyczną i rozrywkową (wśród tekstówsąpieśni woj skowe i piosenki popularne) oraz nietypowe parateksty(m.in. rota ślubowania).
Wojtak określago jako sylwęużytkową rozpiętą pomiędzy sacrum a profanum
(s. 228).Drugi modlitewnik to kolekcja gatunków obejmująca tradycyjny modli
tewnik, wojskowy regulamin i śpiewnik, a trzeci to sylwakalendarzowaprzezna
czonadlażołnierzy, w którejsegment kalendarzowy poszerzony został ogatunki
religijne(w tym modlitwy).
W podsumowaniu kończącym tok rozważań nadwspółczesnymi modlitewni
kami Wojtakpodkreśla, że modele gatunkowe modlitewnika mają charakter ela styczny, stąd bogataempiria z trudem dająca się ująć w ramachmodeli(s. 251).
Widać, że modlitewniki podlegają wpływom regułdyskursu, są znakiem czasu,
jednocześnie „Zachowują i konserwują liczne tradycyjne składniki dyskursu reli gijnego” (s. 251).
Omówione w tekście sposobyrealizacji wzorca gatunkowego modlitewnika pokazują pełnespektrumzróżnicowania tej formy genologicznej: od zrytualizo-wanych,szablonowych, częściowo kliszowanych modlitewnikówklasycznych na
Stylistyka XX
z jednej strony poszanowania tradycji,zdrugiej otwarcia na nowe tendencje, do, nabiegunie drugim, modlitewników inowacyjnych i polidyskursywnych, pozo
stających podsilnym wpływem komunikacji świeckiej (s. 252). Autorka zwraca
teżuwagę,że przekształcenia wszelkichform komunikacyjnych są uwarunkowa ne zarównoczynnikami wewnętrznymi, tzn.regułamigatunkowymi, jak i czynni
kami zewnętrznymi,regułami dyskursywnymi(s. 262).
Wartopo tę książkę sięgnąć, a już na pewno jest to lektura obowiązkowadla ba
daczy stylu religijnego i fdologów zajmującychsię genologią lingwistyczną.
Tekstnie jest łatwywodbiorze -napisany stylem naukowym, nasyconyspecja listyczną terminologią, skondensowany informacyjnie wymaga zorientowanego czytelnika (uznanie dla autorkii wydawcy zadołączeniena końcu słowniczka wy branych terminów).Lekturęutrudniać może takżededukcyjny tok rozważań - au torkanajpierw omawia interesujące jązjawisko (czasami bardzo złożone i zaj
mujące duży fragment tekstu), adopiero na koniec przywołuje tekst lub fragment
tekstu z modlitewnika (zapomocąmetatekstu typu: „oto przykład...”). Taka kom
pozycjapowoduje, że proces recepcji treściprzebieganiejakow zawieszeniu, poza
konkretem, na poziomie abstrakcji,co czasami bywatrudnedo ogarnięcia i wyma gapowrotu do tekstu opisowego(jegofragmentów) po dotarciu do egzemplifika- cji przykładowej.Ten problem nie byłbyistotny, gdyby nie, wspomniana już, kon densacja i bogactwotreści wefragmentach opisowych.
Wojtakpodjęłasiętrudnego zadania- spróbowała ogarnąć poznawczo jedną formę komunikacji religijnej- współczesny modlitewnik, aleformę złożoną, skompliko
waną,zróżnicowaną, niezwykle dynamiczną, oscylującąmiędzy szblonowością i
nie-szablonowością. W wybranych do analizy modlitewnikach konwencja przeplata się znowym - o czystej konwencjiraczej nie ma mowy, stądtak trudnoautorce jedno
znacznie ustalić wykładnikiwzorcakanonicznego, oddzielićgo odaltemacyjnych, wyznaczyć granice między altemacjami i adaptacjami. Wtejsytuacji słusznewydaje
sięprzyjęcieprzezautorkętezyo gatunkowym kontinuumi takie skomponowanie ko
lejnościrozdziałów,by zobrazowaćstopień oddalaniasię kolejnych typów realizacji od tradycji gatunkowej. Praca burzy stereotypowe przekonanie niespecjalistów o skostnieniu, schematyczności i znacznym skonwencjonalizowaniuwszystkich form
komunikacji religijnej. Można nawetmówić o zaskoczeniu, jak wiele się w tej sferze
dzieje i jak jestona podatna na zmiany w zewnętrznym kontekściekulturowym.
Powiedzmy jeszcze raz,że Współczesne modlitewniki w oczach językoznawcy
mająwartość także (dla niektórych pewnie przede wszystkim) metodologiczną.To studiumotwiera, jakjuż była o tymmowa, nową przestrzeńbadawczą,dając na rzędzie do badania makrogatunków. Oryginalna koncepcja gatunku w formie
ko-Book Reviews
lekcji i kolekcji gatunków wspomagana przez metodologię nienową, ale funkcjo
nalnie zaadaptowaną (koncepcję wariantywności wzorców gatunkowych) spełniła swoje zadaniewprzypadkumodlitewnika, możnawięc założyć,że będzie
przydatna i do badania innychgatunkowych formzłożonych, mono-i
polidyskur-sywnych.
Trzeba mieć jednak świadomośćniezwykłego skomplikowania naturyprzed miotu badań i trudności, przedjakimi staje filolog. Tego typu formy gatunkowe
musząbyćbadane na dwóch poziomach: globalnym (gatunek w formie kolekcji jakopewnacałość) i lokalnym (poszczególne gatunkiwchodzące w składkolekcji
- dokonującesię w nichprzeobrażeniamają wpływ na cały gatunek wformieko lekcji). Wielopiętrowakonstrukcja gatunkowa powoduje, że przeobrażenia na ko lejnych piętrachnie muszą wcale być kompatybilne. Doświadczyła tego Wojtak
zauważając, że zmianyw komponentachmogą mieć charakter gatunkowychadap tacji, gdy modlitewnik jako całośćrealizujewzorzec altemacyjny.
Na końcuopracowania można znaleźć następującą deklarację autorki: „Analiza modlitewnika miała służyć formułowaniuwniosków odnoszącychsię do innych
gatunków i niejako sprawdzeniu możliwości poznawczych genologii lingwistycz nej” (s. 262). W dobie rozprzestrzeniania się paradygmatu badańinterdyscyplinar
nych, powstawania subdyscyplin na pograniczach kilku dyscyplin naukowych,
coraz powszechniejszego przekonania o wyczerpaniu sięmożliwości poznaw czych metodologii monodyscyplinowych (przynajmniej humanistycznych)
książka Wojtak zdaje siętymtrendom zaprzeczać. Opracowanie macharakter czy sto filologiczny i udowadnia, że możliwe jest tworzenie nowych,funkcjonalnych narzędzi refleksji filologicznej dobadania do tej pory niedostępnych filologom
obszarów uniwersum mowy.Autorka ma jednak świadomość ograniczeń i niedo
stępnościpoznawczej pewnych istotnych aspektów badanej rzeczywistości
języ-kowokomunikacyjnej metodamijedynie filologicznymi.
Stylistyka XX
ANNA DUNIN-DUDKOWSKA,
AKT
NOTARIALNY
JAKO
GATUNEK WYPOWIEDZI,
Wydawnictwo
UMCS,
Lublin
2010,
218
ss.
Książka Anny Dunin-Dudkowskiej sytuujesięw obszarze genologii tekstówużyt
kowych (Wojtak2005),a ściślej mówiąc, dołącza do monograficznych opracowań
gatunków typowych dlapolszczyzny administracyjno-prawnej (por. m.in. Żmi grodzka 1997; Malinowska 2001; Wyrwas 2002;Rzeszutko2005). Autorka dekla ruje, iżpraca „stawiasobieza cel charakterystykę cechgatunkowych aktu notarial nego, będącego wyrazem realizacji zróżnicowanych czynnościprawnych,mieści
się w nurcie badań genologicznych, wpisujących się w ramy pragmalingwistycz-nejnauki otekście i juryslingwistyki, usytuowanychna płaszczyźnie szerokichba dań humanistycznych”(s.8). Podkreśla,żeaktnotarialny to swoistygatunek tek stu użytkowego, któryz perspektywylingwistycznej realizowany jest wjęzyku
urzędowo-prawnym, z perspektywy prawoznawczej - w języku prawniczym,
a z punktu widzenia teorii aktówmowyjest aktem perfbrmatywnym kreującym
nową rzeczywistość społeczno-prawną. Autorka zaznacza także, iż podjęte przez nią badania to jedna z pierwszych prób opisu aktu notarialnego jakogatunkuw ka tegoriach genologiilingwistycznej(s. 59). Ijuż wtymmiejscu warto powiedzieć,
że jest to próbaudana.
Analiza materiału, na który się składajązarównoautentyczne współczesne akty
notarialne (ok. 100), jak również wzorce normatywne zaczerpnięte z poradników
notarialnych (ok. 500), zmierzado ustaleniawzorcagatunkowego aktu notarialne go. Głównymi odniesieniami metodologicznymistają sięprzy tym dla autorki: ujęcie Stanisława Gajdy,który gatunekpostrzegajako konwencję kulturowo-języ-kową (Gajda1993) orazkoncepcja wzorcagatunkowego (jego aspektówi warian
tów) zaproponowana przez Marię Wojtak(Wojtak 2004a).
Książka jest przejrzystakompozycyjnie. Prezentowane treści podzielone są na
trzy wyraziste rozdziały: dwa pierwsze mają charakter teoretyczny i dobrze świadczą o zapleczuerudycyjnym autorki, natomiast trzeciprzedstawia wyniki analiz zgromadzonego materiału. Ramędla rozdziałów tworzą wstępi zakończe nie, acałość dopełniają bogatabibliografia orazaneks, któryzawiera egzemplifi-
kacje badanych tekstów: wzory aktów notarialnych(wzorce normatywne) oraz au tentyczne dokumenty notarialne (wzorceuzualnc).
Pierwszy rozdział jest poświęcony historycznym uwarunkowaniom aktu nota rialnego. Najpierw autorkaprezentuje początki instytucji notariatu europejskiego