Tadeusz Klimski
Wzmianki o prawdzie w tekstach
Honoriusza z Autun
Studia Philosophiae Christianae 32/1, 159-168
1996
Studia Philosophiae Christianae A TK
32 (1996) 1
TA D EU SZ KLIM SKI
WZMIANKI O PRAWDZIE W TEKSTACH HONORIUSZA Z AUTUN
1. K ilka danych biograficznych. 2. Uwagi o dziełach. 3. Zagadnienia filozoficzne. 4. Wyrażenia zawierające termin „praw da” . 5. Omówienie treści wzmianek o praw dzie. 6. Zakończenie.
1. KILKA D ANYCH BIO G R A FICZN Y C H
H ono riusz z Autun jest nazyw any także H on o riu szem A ugus- todunensis1. Pod takim im ieniem w ystępuje w łacińskiej serii P a t rologii, w której poświęcono m u to m 172 w grupie tekstów z X II wieku. T om zawiera w szystkie dzieła H o n o riu sz a z A u tu n i dw a fragm enty dotyczące jego najstarszych biografii. Treść tych biografii w yjaśnia dwie wersje pełnego im ienia H onoriu sza.
a) Pierw szą biografię2 stanow i p rzytoczony w stęp R o g era W il- m an a do dw u dzieł H o n o riu sza, a m ianow icie d o Su m m a totius i do
De imagine mundi, znajdujących się w X tom ie Scriptorum Ger maniae, wydanych przez P ertza. W ilm an pisze, że nie wiem y niczego
pew nego o życiu H ono riu sza, ani o jego narod ow ości. W iem y n ato m iast, że jego dzieła były ju ż znane z p oczątkiem X II w ieku i że stały się głośne za czasów H e n ry k a V. Z nam y d a ty p o w stan ia tych dzieł. W ilm an dokładnie je b a d a i podaje. S tw ierdza też, że H o n o riusz był kapłanem i uczonym {presbyter et scholasticus). Był kapłanem diecezji A u gustodunensis w B urgundii. H o n o riu sz sam o tym pisze w De luminaribus E c c le s ia e . W ilm an do daje, że H onoriusz stwierdzając sw oją przy należność d o diecezji A ug us todunensis nie informuje zarazem o m iejscu swego u ro d zen ia i k ra ju pochodzenia. Nie po w inno się więc nazyw ać go H o n oriu szem A ugustodunensis i uw ażać za p isarz a n aro d o w o ści niem ieckiej
{scriptorem natione Germanum fuisse). Jest pew ne, że był au to re m
1 Por. Honorii Augustodumemsis Opera omnia, acc. J. P. Mignę, Patrologiae cursus
completus, series latina, t. 172.
2 De vita et scriptis Honorii, PL 172; 10-14. 3 PL 172, 232-234, por. s. 10.
w ielu dziel, że zajm ow ał znaczące miejsce w śró d pisarzy swojego w ieku, że był k apłanem , uczonym i raczej benedyktynem .
b) D ru g ą biografię4 stanow i przytoczony frag m ent X II to m u
H istoire littéraire de la France. A u to r frag m en tu p o w tarza i rozw ija
zacytow ane zdanie, że H o n o riu sz jest k apłanem i uczonym kościoła z A u tu n , a następnie zakonnikiem {prêtre et scolastique de l ’église
d ’A utun, ensuite solitaire). U w aża, że określenie solitaire oznacza
m nicha, a w obec tego benedyk tyna. N iek tó rzy historycy sądzą, że H o n o riu sz był biskupem w A u tu n , inni że odrzucił propozycję z o stan ia biskupem , aby wziąć udział w w ypraw ie krzyżow ej razem z królem L udw ikiem . T o są je d n a k d an e anegdotyczne. P o d o b n ie anegdotyczne są stw ierdzenia n a tem at p ochod zen ia H o no riusza.
M . Le Beuf, k tó reg o inform ację analizuje a u to r biografii, wiąże H o n o riu sz a z A lzacją, a tym sam ym z F ran c ją , aby w ten sposób przypisać N iem com zaszczyt stanow ienia k ra ju u ro d z en ia H o n o riu sza. P o daje też, że imię H o n o riu sz a A u gustod un ensis zo stało d o p isa ne w późniejszych rękopisach, a w skazuje n a to inny a tra m e n t tek stu i d o pisanego im ienia. H o n o riu sz u rodził się więc n a terenie Niem iec.
A u to r drugiej biografii u w aża, że wszystkie dzieła H o n o riu sza są p o d p isan e im ieniem H o n o riu sz a A ugustodunen sis.
M . Le B euf odw ołuje się też d o m iasta A u g t w pobliżu A ug sbu rg a, stolicy S abaudii. W iad o m o ju ż je d n a k , że to m iasto przed X II w iekiem było zniszczone.
P ozostaje więc w iązanie H o n o riu sz a z m iastem A u tu n . M o żna jedynie przyjąć, że w ybierając stan za k o n n y H o n o riu sz zaciera ślady swego p o ch o d zen ia i ok o ło ro k u 1120 znajduje się p o d pano w aniem H en ry k a V. W y b rał N iem cy ja k o miejsce zam ieszkania a d ok ład n ie teren A ustrii. N ie znam y d a ty śm ierci H o n o riu sza. W iem y jedynie, że żył jeszcze za p o n ty fik a tu Innocentego II.
B ernard P ez5 d o p o w iad a , że H o n o riu sz, k ap łan diecezji A u gu s todun ensis w B urgundii i uczony, p o d koniec życia w ybrał stan za k o n n y w zako nie bened y k ty n ó w . A rn o ld V ion u w aża naw et, że był o patem . W latac h 1090-1120 nap isał swoje pow szechnie znane i podziw iane dzieła.
2. U W AG I O D ZIEŁ A C H
W drugiej biografii czytam y, że H o n o riu sz przejął z tradycji, u dosk o n alił, rozw inął i p rz ek azał w swych dziełach całą wiedzę u z n a n ą w jego czasach. P rzysw oił sobie i w łaśnie p rzekazał głów nie to, co stano w iło w jego czasach m atem aty k ę, kosm ografię, geom etrię
4 PL 172, 14-26. 5 PL 172, 26-35.
i m etafizykę. Nie był głębokim teologiem . Był raczej d ob ry m in terp re tato rem Pisma św. T ale n t in te rp re ta to rsk i ujaw nił w k o m en ta rz u do Pieśni nad pieśniam i. Jego tek sty nie zaw sze są do brze skom ponow ane. Brakuje im u p o rz ą d k o w a n ia m yśli, właściwej kolej ności tw ierdzeń, konsekwencji. Z tego m oże w ynikać nied bały styl tekstów . Ogłosił ich du żo i u zyskał opinię eru d y ty o raz znaczącego pisarza epoki. W łączono go do zespołu pisarzy G erm an ii {scriptorum
Germaniae).
W tej drugiej biografii zarazem w ym ienia się dzieła u k azu jąc je d n a k nie tyle treść tekstów , ile ich dzieje. W tak i sp osó b in form uje o tekstach nie tylko a u to r frag m en tu H istoire littéraire de la France lecz także B ernard Pez, a u to r d ołączo neg o do drugiej biografii fragm en tu dzieła Thesaurus, o ra z Fabricius, a u to r p o d o b n eg o , dołączonego wykazu tekstów . W ykazy ró ż n ią się ko lejnością dzieł, często tytułem traktatu i ilością d any ch historycznych. N a jo b sz er niejszy jest wykaz w H istoire littéraire. N a nim więc oprzem y inform ację o tekstach H o n o riu sz a. T rz eb a ty lk o zauw ażyć, że kolejność tekstów w w ykazach jest in n a niż ich kolejność w tom ie dzieł H onoriu sza, stanow iących 172 to m łacińskiej serii Patrologii, wydanej przez J. P. M igne’a.
N a pierw szym miejscu w ym ienia się w w yk azach tr a k ta t Elucida-
rium. Przypisyw ano go św. A nzelm ow i, a naw et św. A ugustynow i.
U stalo n o z czasem, że au to re m tek stu je st H on oriusz. T ra k ta t m a form ę p y tań i odpowiedzi. Jego pierw sza część dotyczy C h ry stu sa, d ru g a K ościoła, trzecia życia przyszłego. T ek st był d w a razy tłum aczony n a język fran cuski i jed en raz n a niem iecki ju ż w ro k u
1314.
D rugi z kolei traktat dotyczy M atk i Boskiej. M a je d n a k różne tytuły: Libellum de Sancta M aria, Sigillum Sanctae M ariae lub
Sigillum M ariae. Fabricius pisze, że je st to alegoryczny k o m en tarz do Pieśni nad pieśniami. A u to r H istoire littéraire po d aje, że H o n o riu sz
odnosi d o C hrystusa i M atk i Boskiej to , co w tek stac h o bjaw ionych pisze się o miłości O blubieńca i O blubienicy. H o n o riu sz k ró tk o , kom petentn ie i wnikliwie u w y raźn ia cztery sensy Pieśni: historyczny, alegoryczny, tropologiczny, anagogiczny.
Trzeci tra k ta t jest dialogiem m iędzy m istrzem i uczniem pt.
Inevitable na tem at przeznaczenia i w olnej woli. W dw u lub trzech
m iejscach tra k ta t jest sem ipelagiański. D uchesne czyni je d n a k u w a gę, że są w tekście ślady innego p ió ra. F ab riciu s zapisuje ten tra k ta t w p ro st pt. D e praedestinatione et libero arbitrio.
Ju ż te trzy pierwsze tytuły tra k ta tó w w skazują, że H o n o riu sz podejm uje problem atykę swych czasów . Pisze o C hrystusie, M atce Boskiej i o przeznaczeniu, uw yraźniającym p ro b lem w olnej woli.
P o d o b n e zagad n ien ia podejm ow ał św. A nzelm , a p rzed nim św. A ug usty n. H o n o riu sz jest w iernym św iadkiem m yślenia epoki.
N a stę p n e tra k ta ty do tyczą K ościoła, M szy św., sak ram entów , E uchary stii, B oga, T rójcy Świętej, pierw szych dni stw orzenia, o b ra zu św iata, treści psalm ów , w ładzy papieża i cesarza, sław nych pisarzy K ościoła, życia za k onnego i m istyki.
A u to r H isto ire littéraire w ym ienia 14 w ażniejszych dzieł. B ernard Pez p o d aje ich 38. F ab riciu s n um eruje 22 teksty, a tytuły innych tylko w ym ienia.
W e w szystkich w ykazach zw raca uw agę tek st pt. Eucharistion, gdyż ten ty tu ł tek stu jest zw iązany z p o w tarzającą się uw agą, że nie chodzi o E uch aristico n , m im o, że ta k zapisał tek st F abriciu s. B ern ard Pez w skazuje n a dopisek z XV w ieku stanow iący echo sporów tam ty ch czasów i przestrzegający przed upow szechnianiem tekstu. Pez stw ierdza je d n a k , że H o n o riu sz pop raw n ie p rzedstaw ia d o g m at o realnej obecności i o przeistoczeniu.
3. ZAG AD NIEN IA F IL O Z O F IC Z N E
P ierw szym tekstem o tom ie dzieł H o n o riu sza z A u tu n jest tra k ta t p t. O filo z o fii św iata {De philosophia mundi). W tym trak ta cie znajduje się zn ane stw ierdzenie, że filozofia jest „praw dziw ym ogarnięciem tych rzeczy, k tó re są i nie są w idzialne o raz tych, k tó re są i są w idzielne” 6. Z g o dn ie z rozum ieniem filozofii ja k o o garnięcia w szyst kich rzeczy H o n o riu sz rozw aża w trak ta cie sam ą filozofię, poznanie, d o w o d y istnienia B oga, zaraz je d n a k T rójcę Świętą, duszę św iata, aniołów , elem enty, gw iazdy, św iat, ciało człow ieka, jego duszę, działan ia, cnoty , śm ierć i życie. Z kolei w n astępn ym trak ta cie pt.
O działaniach słońca {De solis affectibus) H o n o riu sz p rzedstaw ia
zag ad n ien ia astronom iczne. W trak ta cie O obrazie św iata {De
im agine m undi) opisuje ziemię, części św iata, kraje i ich historię,
w ody, deszcze, oceany, żyw ioły, epoki, w ładców . T ra k ta t Sum m a
totius je st h isto rią w ydarzeń z okresu 726-1125. T ra k ta t O lumina rzach Kościoła {De luminaribus Ecclesiae) stan o w ią w pierwszej
księdze b io g ram y pisarzy kościelnych. Z aczyna listę św. P io tr, a kończy św. H ieronim . Z n ajdujem y też n a tej liście im ion a osób, k tó re H o n o riu sz nazyw a filozofam i, ja k np. D ionizy A reopagita, A rystydes, Ju sty n , K lem ens A leksandryjski, T ertu lian , O rygenes, A tan azy , Bazyli, G rzego rz z N azjan zu , G rzeg orz z N yssy, A m broży. W trzeciej je st K a sjo d o r, Boecjusz, B enedykt z M o n te C asino , Izydor z Sevilli. W czw artej księdze jest B eda i uczeni d w o ru K a ro la
6 ,,Philosophia est eorum quae sunt et non videntur et eorum quae sunt et videntur vera
W ielkiego: Alkuin, H ra b a n M au ru s, P aschasius, p o n a d to P io tr D am ian i, Lanfrank, Anzelm . A kończy czw artą księgę im ię H o n o riu sza7, k tó ry określa siebie ja k o k a p ła n a K ościo ła A ug u sto d u n en sis i uczonego, au tora Elucidarium, Libellum de sancta M aria, In
evitabile, Eucharistion, Sum m a totius, D e luminaribus Ecclesiae.
P o trak tacie 0 filo zo fii św iata zw raca uw agę K om entarz do
Timaiosa Platona (Commentarius in Tim aeum P la to n isf.
W iadom o, że Timaios był znan y dzięki kom en tarzo w i C hal- cydiusza ju ż o d VIII w ieku, gdyż jest w ym ieniany w ręk o p isach tego okresu. Treść kom entarza w yw oływ ała spory w X II w ieku, a n a u k a P la to n a jest widoczna w pog ląd ach B ern ard a z C h artres. W ydaje się jed n ak , że B ernard z C h artre s znał raczej k o m en tarz M ak ro b iu sz a. T en k o m en tarz cytuje A belard. Jedynym je d n a k au to re m , p o zytyw nie ukazującym w XII w ieku myśl P la to n a jest w łaśnie H o n o riu sz z A utun. W ym ienia T im aiosa w pierwszej księdze O obrazie św iata i w trak tacie O filozofii świata. Pisze też d o T im aio sa o so bn y kom entarz. W tomie dzieł H o n o riu sz a zam ieszczono je d n a k tylko fragm enty, nazwane K om entarzem do Tim aiosa Platona.
H onoriusz podejm uje w swym k o m en tarzu tem at spraw iedliw ości, stw orzenia świata, m aterii, także spraw czej, form alnej, celowej i m aterialnej przyczyny św iata, przyczyny p o z n a n ia duszy, więzi duszy z ciałem , stworzenia ciał niebieskich, części człow ieka, m ocy boskiej, m ądrości i dobroci w stw orzeniu rzeczy. R ozw aża też części filozofii. P ow tarza w k o m en tarzu określenie z tra k ta tu O filo z o fii
świata, że filozofia jest „praw dziw ym ogarnięciem ... ty ch rzeczy,
k tó re są i nie są widzialne o raz tych, k tó re są i są w idzialne” 9. F ilozofia jest praktyczna i teoretyczna. P rak ty cz n a to ety ka, e k o n o m ika, polityka. Teoretyczna to teologia, m atem aty k a, fizyka i teo lo gia o tym , co boskie. D alej H o n o riu sz w yklucza w szystkie n auk i m atem atyczne, także stanow iące fizykę i o d m ian y m uzyki. Sam o imię Tim aios znaczy kwiat. W dilogu Tim aios jest więc k w iat filozofii
(fios philosophiae). Z kolei H o n o riu sz om aw ia cnotę. C n o ta spraw ia,
że rzecz tru d n a staje się łatw a. Przyjaźń je st w olą d o b ra . O m aw ia też stru k tu rę m uzyki. Są to zask ak u jąco piękne analizy.
H onoriusz wraca pod koniec k o m en tarza do te m a tu spraw iedliw o ści i stw ierdza, że z niej P la to n przechodzi do stw orzenia św iata. H onoriusz wyjaśnia, że przyczyną spraw czą św iata je st B oska isto ta. P rzyczyną form alną jest B oska m ąd ro ść, przyczyną celow ą B oska d o b ro ć, a m aterialną cztery elem enty. T e o d ró żn ien ia p ozw alają
7 PL 172, 232-234. 8 PL 172, 245-252. 9 PL 172, 245.
ustalić, czym je st pow staw anie i czym jest sem pre esse. W edług B oecjusza p ow staw anie jest przejściem w substancję ja k o principium
exisentiae. Z kolei sem per esse jest istnieniem bez tego, co p op rzedn ie
i przyszłe. N ieistnienie zawsze je st przechodzeniem przez następstw a czasow e. Istocie Boga przysługuje to, że nie m ając po w staw an ia zawsze jest, nigdy nie zaczyna istnienia, ani nie m a czegoś p o p rz e dniego i przyszłego. Jest przyczyną spraw czą św iata i stw arzającą w szystko. Przysługuje to boskiej m ądrości. W B ogu tym sam ym jest istnienie i m ądrość. Z arazem są obecne. Są przyczyną form aln ą. Bóg chce stw orzyć. T a jego d o b ro ć jest przyczyną celow ą.
W k o m e n ta rz u d o Tim aiosa H o n o riu sz w yraził przejrzystą teorię stw arzan ia i uznał, że Bóg spełnia rolę trzech przyczyn: Jego isto ta je st przyczyną spraw czą, jego m ąd ro ść jest przyczyną form aln ą. Jego
d o b ro ć jest przyczyną celo w ą10.
N ależy też w spom nieć o tra k ta c ie p t. H exaem eron, k tó ry jest ko m en tarzem d o sześciu dni stw orzenia. N aśw ietla p ro b lem stw arza nia i n a tu rę stw orzonych bytów . Jest tekstem zaw ierającym akcenty i tem aty filozoficzne.
D o te m a tu B oga ja k o przyczyny stw arzania i d o sam ego stw arza nia w a rto odnieść filozoficzne określenie B oga, zaw arte w w ym ienio nym ju ż tra k ta c ie teologicznym pt. Elucidarium. W tym trak ta cie rozm aw iając z uczniem H o n o riu sz stw ierdza, że „B ó g jest su bstancją d u ch o w ą o tak wielkiej piękności, ta k niew ypow iedzianej słodyczy, że aniołow ie, k tó rzy sw oim pięknem siedm iokroć przew yższają słońce, wciąż p ra g n ą w niekończący się sp osób n a N iego p atrz eć” 11.
U zupełnieniem tego określen ia m oże stać się treść tra k ta tu „O p o rz ą d k u p o z n a n ia B oga w stw orzeniach” . T ra k ta t nosi tytuł Schody
nieba w iększe (Scala coeli maior). A u to r rozw aża tu wiedzę i m ądrość,
p o znanie cielesne, duchow e i intelektualne. Z kolei w o sobnym tra k ta c ie p t. Schody nieba m niejsze (Scala coeli minor), om aw ia stopn ie m iłości, k tó re są ascetycznie ujętym zespołem relacji i cnó t m o raln y ch człow ieka.
10 ,,Semper esse ist sine praeterito et futuro existere; non semper esse est per
temporales successiones transire. Caret ergo generatione et semper est, quod nunquam incoepit esse nec aliquid praeteritum ne с futurum habet. Hoc convenit divinae essentiae: ea enim nec habuit principium existentiae, nec vices temporis. Haec est efficiens causa mundi, ipsa enim est omnium creatrix. Hoc idem convenit divinae sapientiae. S i enim Deus caret principio, nec potuit sine sapientia esse; idem est enim illi et esse, et sapientem esse... Haec form alis causa a creatione mundi dicitur, quia iuxta eam mundum form avit... Idem convenit divinae bonitati, ea enim caret principio et semper est praesens. Illa est finalis causa mundi, quia sola bonitate... omnia creavit”. P L 172, 251-252.
11 ,,Deus est substantia spiritualis, tam inestimabilis pulchritudinis, tam ineffabilis
suavitatis, ut angeli, qui septuplo solem sua vincunt pulchritudine, jugiter desiderant in eum insatiabiliter prospicere”. Elucidarium. PL 172, Ш ОВ.
4. WYRAŻENIA ZA W IER A JĄ C E T E R M IN „PR A W D A ”
1) H on oriusz stwierdza w H exaem ero n, że „w szystko, co O n zarazem stworzył, zostało przyjęte ze w zględu n a p ra w d ę ” 12.
2) „T y zaś (aby uw yraźniła się p ra w d a) ... k ró tk o d o ty k asz tego, czego oni w długich tra k ta ta c h nie zdołali p rz en ik n ąć” 1 .
3) „U czeń: proszę, abyś znosząc m nie praw dziw ie nierozum nego i dow iadującego się o niew iedzy p o p raw ił słow em praw dy. M istrz: P raw d a wyzwoliła z ciem ności błędu szukających jej i ozd ob iła światłem swej jasności. Jeżeli więc nierozum nym czyni cię przyczyna miłości, niech ci zabiegnie d rogę m ąd ro ść ze św iatłem praw d y ” .
4) „U czeń: I co znaczy to, co P a n o nim (o szatanie) pow iedział: że w praw dzie nie wytrwał (J 8, 44). M istrz: Z naczy to, że nie w ytrw ał w praw ości woli: dobrow olnie bow iem po rzu cił spraw iedliw ość” 15.
5) „D ług o rozw ażana p ra w d a uk azu je coś in neg o” 16.
6) „G d y to n cały, przejrzysty po w ó d w ynika ze św iatła praw dy, trzeba, aby wszyscy stud iujący n a zawsze go um iłow ali... dlatego proszę, abyś opróżnił swoje serce i w rzucił tajem nicę p ra w d y ” 17.
7) „ I wierzysz, że sam i Żydzi zabili C hrystusa? W szyscy nie spraw iedliw i od początku i aż d o k o ń ca św iata m yślą o zabiciu C hrystusa: wielu bowiem m a w nienaw iści spraw iedliw ość i praw dę, a ci sprawiedliw i prześladow ali d la spraw iedliw ości i p ra w d y ” 18.
8) „S ą trzy stopnie poznania: cielesny, duchow y, in telektu aln y... In telektualny polega n a tym , że n a nim nie k o n tem p luje się rzeczy cielesnych i podobieństw rzeczy cielesnych, lecz sam ą istotę Boskiej praw dy w tym , czym jest, i to nazyw a się trzecim niebem ” 19.
12 „Omnia eum simul creasse in veritate accipitur". Hexaemeron, PL 172, 264 В. 13 „ Tu autem (ut verutn fa tea r) fa cis nobis... palpabile, quod ipsi longis tractatibus non
fecerunt saltem conspicabile”. Inevitabile, PL 172, 1197C.
14 ,,Disc. Quaeso ut me vere insipientem sufferas... et ignorantiam per me sciscitan
tium, verbo veritatis corrigas. Mag. Veritas se qaerentes de tenebris erroris liberabit, et luce suae claritatis illustrabit. S i enim insipientem te fa c it causa charitatis, occurret tibi sapientia cum lumine veritatis”. Inevitabile, PL 172, 1198 B.
15 ,,Disc. Et quid est, quod de eo (o szatanie) Dominus dicit: quod in veritate non stetit (J 8, 44). M ag. Id est, in rectitudine voluntatis non permansit: justitiam enim sponte
deseruit”. Inevitabile, PL 172, 1202 ВС.
16 „Veritas consulta longe aliud ostendit". Inevitabile, PL 172, 1205 D.
17 „Cum haec cuncta, perspicua ratio, de luce veritatis proferat, oporet ut cunctis
studiosis, per omnia valde complaceant... Unde rogo ut effundas cor tuum, et eructes veritatis arcanum”. Inevitabile, PL 172, 1211 B.
18 „Et credis tu solos Judaeos Christum occidisse? omnes iniqui ab initio usque in finem
mundi, consenserunt in necem Christi: quot enim iustitiam et veritatem odio habent, hi iustospropter iustitiam et veritatem, qui est, perequuntur". Inevitabile, PL 172, 1216 D.
19 „Tres visiones sunt, corporalis, spiritualis, intellectualis... Intellectualis est, qua nec
corporalia nec similitudo corporalium, sed ipsa essentia divinae veritatis, vel angelorum vel animarum natura, sicuti est, contemplatur, et haec tertium coelum appellatur". Scala coeli maior, PL 172, 1231 B.
9) „D ziew iąty, gdy do pełnej śmierci ciała cieszym y się nie cielesną, lecz d u ch o w ą rad o ścią samej p ra w d y ” 20.
10) „ Je st dlatego konieczne, aby odzyskali swoje ciała... i w n a j wyższej niebiańskiej wizji cieszyli się zawsze najbardziej w olną intuicją p ra w d y ” 21.
11) „C zy przedm iotem w iary je st p ra w d a, czy p o stać (sa k ram en tu)?” 22.
5. O M Ó W IE N IE TR E ŚC I W ZM IA N EK O PR A W D ZIE
W edług zacytow anych w zm ianek o praw dzie, H o n o riu sz z A u tu n um ieszcza praw d ę w kontekście często przez niego poruszan ego p ro b lem u stw arzania, p ro b lem u spraw iedliw ości i p ro b lem u wizji uszczęśliwiającej.
U w aża, że w szystko, co Bóg stw orzył, zostało za akcepto w ane ja k o praw dziw e. S am a p ra w d a rzeczy była więc pow odem ich uznania.
N ie jest je d n a k jasn e, czy H o n o riu sz za św. A ugustynem uw aża praw dę za istotę rzeczy i czy w obec tego całą rzecz u to żsam ia z p ra w d ą. W iad o m o tyle, że człow iek godzi się n a to czym rzeczy są. W iad o m o też, że nie łatw o, ujm uje się praw dę. T rzeba j ą długo przenikać. Jeżeli ta k jest, to p ra w d a znajduje się p o za nam i, w rzeczach. H o n o riu sz akcentuje w obec tego praw d ę w sensie m etafizycznym . Jest o n a rzeczą lub znajduje się w rzeczach. G d y sami jej szukam y i gdy ją znajdziem y, w yprow adzi nas z błędu. A szu k ają cych jej i znajdujących ją ozdobi św iatłem jasności. Ź ró dłem św iatła p ra w d y jest m ądrość. W ynika z tego, że m ąd ro ść w prow ad za praw dę. Z kolei źródłem m ąd rości jest miłość.
C iekaw e je st stw ierdzenie, że trw anie w praw dzie jest trw aniem w praw ości woli. T a praw ość to skutek um iłow ania praw dy. H o n o riu sz zaleca um iłow anie praw dy, k tó rą przynosi m ądrość, i zaleca w ypełnienie nią serca.
T rzeb a praw d ę d o b rze rozpoznać. Błędnie ro z p o zn an a m oże w yrządzić zło. T o przecież dla błędnie rozum ianej praw d y sk azan o C h ry stu sa n a śm ierć. A rcy k ap łan K ajfasz nie m ógł p ojąć tego, że C hry stu s człow iek jest zarazem Bogiem. P o m yłka w rozum ieniu sp o w o do w ała zakłócenie spraw iedliw ości.
P raw d ą je st także Bóg. G d y poznajem y B oga intelektualnie, to ujm ujem y kontem placyjnie sam ą istotę Boskiej praw dy. T akie
20 ,,Nonus cum, corpore penitus mortuo, non corporali, sed spirituali et ipsa veritatis
laetitia iucundatur”. Scala coeli maior, PL 172, 1234 С.
21 ,,Ideo necesse est, ut corpora sua recipiant... et in summi coeli visione, veritatis
liberrima intuitione semper iucundentur’’. Scala coeli maior, PL 172, 1238 D. 22 „Utrum veritas an figura credatur”. Eucharistion, PL 172, 1254 CD.
p o znanie jest nam dostępne najpełniej po śm ierci i po zm artw ychw s tan iu w wizji uszczęśliwiającej. W tedy d u chow ą radością cieszym y się z ujęcia samej prawdy. T o ujęcie jest w pełni w o ln ą intuicją praw dy.
T ak sygnalizowany przez H o n o riu sz a z A u tu n p ro b lem praw dy odnosi do zagadnienia p o zn a n ia , jego o d m ian i teorii w ładz p o znania. Należałoby zreferow ać i odtw orzyć n a p od staw ie dzieł H o n o riu sza zaw artą w nich jego teorię p o zn an ia. N ależało by też bliżej zbadać, czym w edług H o n o riu sz a różni się p ra w d a w rzeczach od p raw dy w Bogu. W ydaje się, że p ra w d a je st isto tą stw orzeń i isto tą stwórcy. M oże, jak pow ie później J a n D u n s S zkot, isto ta stw orzeń różni się od istoty stwórcy ju ż w edług H o n o riu sz a tylk o w ew nętrzną intensyw nością, tak zw anym m odus intrinsecus.
6. ZA K O Ń C ZEN IE
B ardzo długo trwa w pro b lem ach , dom in ujących w epoce. Z d ys tansow anie tego, co dom inuje, jest niezm iernie tru d n e. W ym aga bow iem podjęcia pom ijanych pro b lem ó w i p ro p o rcjo n aln y ch m eto d ich rozwiązywania.
H onoriu sz z Autun dziedziczy i przekazuje ja k b y całą śred n io wieczną przeszłość. Pisze teksty, k tó re są pow tó rzeniem stylu n a j wcześniejszych encyklopedii. Z ajm uje się prob lem am i, k tó re akcen to w an o w kom entarzach do sześciu dni stw orzenia i sam form ułuje H exaem eron. Podobnie ja k E riugena nie o d ró ż n ia p raw d y od bytu. Eriugenę prowadziło to do p anteizującego m onizm u, gdy uto żsam ił p raw dę z Bogiem. H onoriu sza ra tu je utożsam ienie p raw d y z isto tą i otw iera na wielość bytów o różnych istotach. P ozw ala m u to n a zróżnicow anie przyczyn (spraw czej, form alnej, celowej, m aterialnej) i odkryw cze charakteryzow anie semper esse. Jest w p ro st przejm ujące opisanie semper esse przy pom ocy p o w tarzan eg o za św. A ugustynem tem atu przeszłości, teraźniejszości i przyszłości nazyw anych praeteri
tum i fu tu ru m , które nie w ystępują w semper esse. H isto ry k a filozofii
zask ak u ją terminy existere i existentia używ ane w kontekście p ro blem u esse.
H o n o riu sz nie poszedł je d n a k tro p em tych term inów . Z atrzy m ał go p lato ński obraz św iata i neo p lato n izm O jców K ościoła. M oże też zbyt pospiesznie utożsamił k ontem p lację z intuicją. N ie zdystansow ał swej epoki. N ie podjął zarysow ujących m u się now ych zagadnień, w ynikających z pom ijanego p ro b lem u esse. N ie m ógł więc inaczej niż uczeni jego epoki określić praw dy. N ie zw iązał te m a tu p raw dy z tem atem esse. W drodze do tem atu praw d y p ow tórzy ł w iązanie jej z essentia.
REFER EN C ES T O T H E T R U T H IN T H E TEX TS O F H O N O R IU S A U G U STO D U N EN SIS
Summ ary
H onorius Augustodunensis, a priest and scholar from the twelwth century, takes up a significant place am ong writers o f his epoch. His writings became em inent as far back as the reign o f H enry V. F rom the Christian tradition he adopts and repeats the style of the earliest encyclopedias, com m entaires to the Six Days o f C reation, and the problem o f identity of the truth and the being. A t the same time he bequeathes the whole knowledge o f his times, m ainly in the field o f m athem atics, cosm ography, geometry and metaphysics. Though he is not a profound theologian, he is a good com m entator o f the Song o f Songs.
H onorius A ugustodunensis treats philosophical questions in De philosophia mundi.
De imagine mundi, Commentarius in Timoeum Platonis. In th a t com m entary he
presents the question o f G od as an efficient, form al and final cause. He wider discusses the problem o f semper esse.
A bout the tru th he writes in Elucidalium, Hexaemeron, Inevitable, Scala coeli maior. The question o f the truth is connected with the problem o f creation, justice and the beatific vision (visio beatifica). The tru th itself is identyfied with the essence o f creatures and the essence o f the C reator, rather th an with the being.