• Nie Znaleziono Wyników

W stronę europejskiego nacjonalizmu? : tendencje unifikacyjne we współczesnych europejskich ruchach nacjonalistycznych

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "W stronę europejskiego nacjonalizmu? : tendencje unifikacyjne we współczesnych europejskich ruchach nacjonalistycznych"

Copied!
13
0
0

Pełen tekst

(1)

An-ENMEUM

w w w . a t h e n a e u m . u m k . p l

^PcCskie Studia ^ofitofoijic^ne IS S N 1 5 0 5 -2 1 9 2

W STRONĘ EUROPEJSKIEGO NACJONALIZMU?

TENDENCJE UNIFIKACYJNE WE WSPÓŁCZESNYCH EUROPEJSKICH RUCHACH NACJONALISTYCZNYCH

TOWARDS A EUROPEAN NATIONALISM?

UNIFICATION TRENDS IN CONTEMPORARY EUROPEAN NATIONALIST MOVEMENTS

Rafał Łętocha*

ABSTRAKT ---

W Europie obserw ujem y zjawisko renesansu nacjonalizm u. Zauważalny jest wyraźnie wzrost znaczenia p artii odwołujących się do kategorii narodu i interesu narodowego. Niektórzy mówią w ręcz o trzeciej fali nacjonalizm u po okresie nacjonalizm u demokratycznego z lat 1789-1870 i niedem okratycznego z okresu od 1886 do 1945 r., wówczas nastąpić m iałby czas nacjon­

alizm u europejskiego. Rzeczywiście p artie i ugrupowania nacjonalistyczne w poszczególnych krajach europejskich odnalazły wiele łączących je problemów, pewne uniwersalne treści wspólne im w szystkim , których chcą bronić, bądź je propagować. W związku z tym m am y do czynie­

nia z próbam i tworzenia sieci transnarodow ych, walczących o wspólne cele, przeciwstawiających się zjawiskom migracji, islamizacji czy federacyjnemu modelowi integracji europejskiej.

Słowa kluczowe: nacjonalizm, Unia Europejska, tożsamość europejska, nacjonalizm paneuropejski

ABSTRACT ---

Today in Europe we can observe the renaissance o f nationalism. In the countries o f both Western E urope an d C en tral an d E astern E urope we can clearly see the grow ing im portance o f the party referring to the category o f the nation and national interest. Some say about the th ird wave o f nationalism . The first wave o f nationalism is dem ocratic (1789-1870), the second wave is u ndem ocratic (1886-1945), th e th ird wave of nationalism is th e E uropean o r Pan-European n atio n alism . T h is is p ro b a b ly th e shape o f nationalist ideas o f tom orrow . N ationalist par- ties in various E uropean countries have found a lot o f problem s connecting them . Therefore th ey created transnational group opposing the p h en o m e n o n o f m igration, islam ization and European integration of the federal type.

Keywords: nationalism, European Union, Euro­

pean identity, Pan-European nationalism

* Uniwersytet Jagielloński w Krakowie, W ydział Filozoficzny.

(2)

C zy m oże istn ieć eu ro p ejsk i nacjo n alizm ? T ak p o staw io n e p y tan ie w ydaje się m ieć c h a rak ter nieco prow okacyjny, n acjo n alizm jest p rzecież p o c h o d n ą p o d ­ m iotow ej zbiorow ości posiadającej zespół cech składających się n a narodow ość.

Bez n a ro d u n a c jo n a liz m fu n k c jo n o w a ć oczyw iście nie m oże, a do dziś d nia, zgod zim y się z ty m chyba wszyscy, nie m am y do czyn ienia z niczym tak im jak n a ró d europejski, nie p ow stał jakiś eu rop ejski ethnos czy demos. W spółcześnie, choć w iększość E uropejczyków poczu w a się do jakiejś tożsam o ści europejskiej (ró ż n ie to w y g ląd a w p o szc zeg ó ln y ch k ra ja c h ), n ie je st to b y n a jm n ie j ró w ­ n o z n a c z n e z o d rz u c e n ie m identy fik acji n aro d o w ej, k tó ra ciągle zdaje się być silniejsza. W św ietle b a d a ń jed y n ie 10% m ieszkańców U E sam oidentyfikuje się p o n a d n a ro d o w o , w yłącznie jak o E u ro pejczycy (W odak, B oukala, 2015, s. 90).

M ów i się czasam i, co p ra w d a , o s u p ra n a c jo n a liz m ie , p o jęcie to je st je d n a k rozm aicie definiow ane, n iektórzy chcą w n im u p atry w ać w łaśn ie rodzaj p o sz e ­ rzonego nacjo n alizm u (G altung, 1993; M azurkiew icz, 2001, s. 79), in n i badacze zaś w ręcz p rzeciw nie - u zn ają, iż su p ra n acjo n alizm stan o w i zap rzeczenie k la­

sycznego n ac jo n a liz m u (H o o g h e, M arks, 1999). G e n eraln ie je d n a k w ydaje się, że n adużyciem byłoby w ykorzystyw anie tego pojęcia do o pisu zjawisk, k tó ry m p o św ię c o n y zo stał n in iejszy arty k u ł, b ard ziej ad e k w atn y m te rm in e m byłob y tu taj p o jęcie n a c jo n a liz m u p a n e u ro p e jsk ie g o . D ziś w E u ro p ie o b se rw u je m y niew ątpliw ie zjaw isko renesan su nacjonalizm u, który, ja k się w ydaw ało, skazany został n a zagładę lub w egetow anie n a m arginesie życia politycznego. W krajach za ró w n o E u ro p y Z a c h o d n ie j, ja k i Ś ro d k o w o -W sc h o d n ie j w id zim y w y raźn ie w zrost znaczenia p artii odw ołujących się kategorii n aro d u i interesu narodowego.

N iek tó rz y m ó w ią w ręcz o trzeciej fali n ac jo n a liz m u ; p o okresie n ac jo n a liz m u dem ok raty czn eg o z lat 1789-1870 i n ied em o k raty czn eg o z o kresu od 1886 do 1945 r., m iałby nastąpić czas nacjonalizm u europejskiego, któ ry nie został jeszcze d ostatecznie zanalizow any p rzez pro fesjonalny ch badaczy. P arado ksalnie - ja k w skazuje A dam W ielom ski - tak i p an eu ro p ejsk i sojusz nacjonalistyczny w y m u ­ sza sam a U n ia E u ro p e jsk a o raz P a rla m e n t E u ro p ejsk i w S trasb o u rg u . Fakt, że frakcji eu ro p arlam en ta rn ej nie m oże założyć o dp o w ied n io liczna g ru p a posłów, jeśli nie p o c h o d z ą p rz y n a jm n ie j z sie d m iu k ra jó w czło n k o w sk ich , im p lik u je k o n iecz n o ść tw o rz e n ia czegoś n a k ształt n acjo nalisty cznej m ięd zy n aro d ó w k i.

C h o d zi w tym w y p ad k u o eurofrakcję E u ro p a N aro d ó w i W olności (W ielom ski, 2015/2016, s. 4 4 -4 5 ). Z d an ie m przyw oływ anego au to ra, rządzące E u ro p ą elity polityczne w k rótce zm ien ią zasady organizacji eurow yborów , ta k iż b ę d ą w nich m ogły startow ać jed y n ie ogólnoeurop ejskie p artie. P ostrzega on to zresztą jako logiczną konsekw encję głoszonej p ublicznie i o d lat tezy n a tem at k o ń ca suw e­

(3)

renn y ch państw . P artie nacjonalistyczne b ę d ą zaś m og ły p rz etrw a ć tego rodzaju reform ę, stojąc n a stan o w isk u eu ro n acjo n alisty czn y m , głoszo n y m p rzez je d n ą e u ro n acjo n alisty czn ą p artię. W ty m d u ch u w yp ow iad ają się ró w n ież niektó rzy politycy. G eorg M ayer członek W olnościow ej P artii A ustrii (FPO ) i eu ro d ep u to - w an y zrzeszony we frakcji E u ro p a N a ro d ó w i W olności w je d n y m z w yw iadów p o d k re ś la ł w p ro st, iż w ierzy w istn ie n ie w sp ó ln eg o eu ro p ejsk ie g o system u w artości, łączącego chrześcijańską, żydow ską i ośw ieceniow ą tradycję, i nie widzi nic śm iesznego w tw orzeniu narodow ej m iędzynarodów ki. D ystansuje się on od te rm in u nacjonalizm ze w zględu n a negatyw ne k o notacje zw iązane z ty m te rm i­

n em , p o d o b n ie ja k organizacja, której jest czło nk iem , określająca się w A ustrii m ia n e m p a rtii ojczyźnianej (H eim at-Partei) . M ayer, pisząc o swojej p a rtii oraz frakcji e u ro p a rla m e n ta rn e j, k tó rą re p rez en tu je , stw ierdza: „Z rozum ieliśm y, że m usim y zbudow ać n a płaszczyźnie europejskiej k o n trb astio n , przeciw ny b ieg un p rzeciw ko ty m eu ro fan a ty k o m , k tó rzy tylko op ow iad ają lu d zio m , że wszystko jest d obrze i że w szystko b ędzie dobrze, gdy w idać, że wcale nie jest dobrze. Z ro ­ zum ieliśm y, że m u sim y w ym ien iać się in fo rm acjam i n a tem at tego, co dzieje się w inny ch państw ach, ja k rozw iązyw ane są ta m k o n k re tn e problem y, ja k z a ch o ­ w u ją się nasi przeciw nicy. Ta m iędzy n aro d o w a, eu rop ejska w sp ó łp ra ca bard zo n a m w A u strii p o m ag a. M am y in ten sy w n e k o n ta k ty z F ro n te m N a ro d o w y m , w ym ieniam y się naszym i dośw iadczeniam i politycznym i” (Tworzenie narodowej m iędzyn aro dów ki nie je s t n iczym śm iesznym 2 015/2016, s. 87). W p o d o b n y m d u c h u w ypow iedzi m ogliśm y usłyszeć z u st F ran k a Franza, p rzew odniczącego 0 w iele b a rd z ie j k o n tro w e rsy jn e j n iż FPO , ale i m n iej znaczącej n a aren ie p o lity czn ej sw ojego k raju , N a ro d o w o d e m o k ra ty c z n e j P a rtii N ie m ie c (N P D ).

W je d n y m z w ywiadów, udzielonych dla polskiego p o rtalu , F ranz pod kreślał, iż:

„W szyscy m ierzy m y się z ty m i sam ym i p roblem am i. Jeden rz u t oka n a politykę asym ilacyjną u kazuje w ielkie zagrożen ie dla w szystkich krajów Europy. Tu nie chodzi tylko o likwidację narodow ych instytucji. Stawką jest całe nasze kulturow e dziedzictw o, które przekazyw ano przez tysiąc lat. Tak więc wszyscy Europejczycy m u szą w alczyć razem przeciw w ro g o m i te m u zagrożeniu. Kto p ra g n ie E uropy bezpiecznej, m usi dołączyć do tej walki. M usim y pow ołać do życia sojusz w szyst­

k ich eu ro p ejsk ich narodów . E u ro p a p o trze b u je fu n d a m e n ta ln e g o k on sensu su, afirm ującego życie” (M usimy w alczyć razem przeciw wspólnym wrogom - Frank Franz, n ow y p rzew o d n ic zą cy NPD, w w y w ia d zie dla N acjonalista.pl). Z resztą w tym przy p ad k u nie kończy się to jedynie n a słowach, organizow ane są bow iem przez m łodzieżów kę p artii Junge N ationaldem okraten (JN) różnego rodzaju zloty 1 sp o tk a n ia p rzedstaw icieli p a rtii nacjonalistyczn ych z całej Europy. W dniach

(4)

9 -1 0 p a ź d z ie rn ik a 2015 r. w n iem ieckiej S aksonii o d b y ł się m ięd zy n a ro d o w y kongres p o d hasłem „R ekonkw ista Europa”, w k tó ry m w zięło u d ział ok. 200 osób rep rezentujących m .in. N ordycki R uch O p o ru z F inlandii, H og ar Social M ad rid o ra z D e m o c ra c ia N a cio n al z H iszp a n ii, S erbską A kcję, flam an d zk ie N a tio n a- listische S tu d e n ten v eren ig in g , S tow arzyszenie „ Z e n it” o ra z L o tta S tu d e n tesca (p rzy b u d ó w k a F orza N uova) z W ło ch , D elnick ą S tranę S ocialm S pravedlnosti z C zech itp. (Europejski kongres nacjonalistów w Saksonii). W u b ieg ły m ro k u m ieliśm y do czynienia z p o d o b n y m w ydarzeniem , k tóre odbyło się p o d h asłem

„V ision E u ro p a” w m iejsco w o ści K irc h h e im w T u ry n g ii (Europejski kongres nacjonalistów „ Vision Europa”).

N a zjaw isko renesan su nacjonalizm u złożyło bez w ątp ien ia kilka czynników : fala uchodźców , z k tó rą w ładze eu ro p ejsk ie nie p o tra fiły sobie p o ra d zić, ataki te rro ry s ty c z n e , k ry zy s g o s p o d a rc z y i n ie p e w n a sy tu a c ja p rz e d e w szy stk im w krajach p ołudniow ej Europy: w G recji, we W łoszech, w H iszp an ii czy P o rtu ­ galii. Pojaw iające się p ro b lem y usiłow ano rozw iązyw ać, nie b io rąc zu p ełn ie p o d uw agę n astro jó w społecznych, m e to d a m i odg ó rn y m i, ad m in istracy jn y m i, oraz nie licząc się z o p in iam i czy obaw am i artykuło w any m i przez m niejsze państw a.

W zw iązku z ty m rz u c o n e jak iś czas te m u p rz e z Jean M arie Le P e n a hasło:

„P atrio ci w szystkich krajów łączcie się!” w ydaje się zyskiw ać coraz b ardziej n a aktualności. Id ea te rzecz ja sn a nie jest zu p e łn ie no w a i po jaw iała się w różnego ro d z aju praw icow ych środ ow iskach p o za k o ń czen iu II w o jn y św iatow ej. D ość w sp o m n ie ć ch o ć b y Jeana T h iria rta m ów iącego n aw et o p o trz e b ie stw o rz en ia europejskiego n a ro d u w celu przeciw staw ienia się h eg em o n ii USA i n ieb ezp ie­

czeństw u satelityzacji E uropy przez ten kraj. W 1961 r. proklam ow ał on Manifeste a la N ation Europeenne, w m a rc u 1962 z in icjaty w y O sw a ld a M osley a i Thi- ria rta o db y ł się n a to m ia st w W enecji zjazd z u d ziałe m tak że niem ieckiej N P D i w łoskiego M ovim ento Sociale Italiano. U tw o rzo n a w ów czas N atio n al P arty o f E u rope rychło je d n a k ro z p ad ła się n a skutek sporów m ięd zy W ło ch a m i i N ie m ­ cam i. N astępnie T h iriart stw orzył P arti C o m m u n a u ta ire E u ro peen , i rozpoczął, począw szy o d 1965 r., w ydaw anie m iesięcznika „La N atio n E uro p een n e”. W jego k o n c e p c ji n a r ó d ro z u m ia n y by ł specyficznie, k ry ty ce p o d d a w a ł „ p a trio ty z m c m e n ta rz y ”, k o n serw aty w n ą k o n cep cję n a ro d u , k tó reg o sp oiw em m iałab y być w sp ó ln a przeszłość, odzied ziczo n a k u ltu ra, język; p o d o b n ie d ystansow ał się od rasistow skiej w izji n a ro d u z d e te rm in o w a n e g o b io lo g iczn ie, sam stw o rzy ł zaś p o jęcie n aro d u -sy n tezy , k tó ry o kazuje się być ak te m w oli. W ty m w o lu n ta ry - stycznym u jęciu n a ro d z in y n a ro d u europejsk ieg o zaczynają się o d p o w stan ia p a rtii historycznej. Jednocześnie był o n zdecydow anym p rzeciw nikiem istnienia

(5)

n arodów m ałych; w aru n k iem sine qua non istnienia n aro d u m iała być jego sam o ­ w ystarczalno ść ekonom iczna, a to m ogło być zag w aran tow ane jed y n ie w p rz y ­ p a d k u zbiorow o ści liczącej p rz y n ajm n ie j 200 m ln lu d zi (T om asiew icz, 2004).

P o d o b n e p o g ląd y głosił O sw ald Mosley, w sp ó łp ra co w n ik T h iria rta i założyciel p rz e d II w o jn ą św iatow ą B ritish U n io n o f Fascist. Swój p ro g ra m zjed n o c zen ia E uro p y i u tw o rz en ia jednego k o n ty n en taln eg o o rg an izm u państw ow ego ogłosił o n już w 1947 r. U znał wówczas, iż tradycyjn y n acjo nalizm jest p rzestarzały i nie o d p o w iad a w yzw aniom now ych czasów, że ep o k a p o w o jen n a w ym aga zupełnie now ego paradygm atu, którego jąd re m byłaby p e łn a integracja E uropy i u tw o rze­

n ie p an europejsk iego państw a, k tóre m ogłoby się przeciw staw ić z jed nej stron y USA, z drugiej ZSRR. W 1951 r. w celu po p u lary zacji sw oich po m ysłó w założył w raz P erem E nghdalem czasopism o „N ation Europa. The M on thly for E uropean R egeneration”, w tym sam ym roku n a zjeździe w M alm o pow stał E uropean Social M o v em en t, o g ó ln o e u ro p e jsk i sojusz p a rtii o c h a ra k te rz e n ac jo n a listy cz n y m , p ra w ico w y m , n ie rz a d k o n eofaszystow sk im , k tó reg o celem było p ro m o w a n ie p a n e u ro p e js k ie g o n a c jo n a liz m u (D ra b ik , 2 0 12 ). R ó w n ie ż N o w a P raw ic a (Nouvelle D roite), czy w y w o d zący się z niej Bloc Id e n tita ire , o d lat w y stęp u ją z analogicznym i hasłam i. C oraz częściej zresztą o b serw u jem y odw oływ anie się śro d o w isk n ac jo n alisty czn y ch d o id e n ty ta ry z m u czy też idei tożsam ościow ej.

U znając h asła i idee daw nego nacjo n alizm u za p rzeb rzm iale i n ie przystające do dzisiejszej sytuacji, coraz w yraźniej szukają one ideow ego w sp arcia w k o n c e p ­ cjach w ydaw ałoby się z g ru n tu an ty n acjo n alisty czn y ch , stw o rz o n y ch głów nie w środow isku francuskiej Nowej Prawicy, takich w łaśnie jak id entytaryzm , etno- pluralizm , etnodyferencjalizm , archeofutury zm itp. Id en tytaryzm stoi n a gruncie o b ro n y to żsam o ści w szystkich g ru p n atu ra ln y ch , nie w y ró żn iając w specjalny sp o só b żadnej z n ich. W yrzek ając się idei p a ń s tw a naro d o w eg o , id en ty tary śc i skłaniają się ku koncepcji tożsam ości organicznej o trzystopniow ym charakterze:

p ie rw sz y s to p ie ń sta n o w i re g io n a ln a to ż sa m o ść „fizyczna”, d ru g i p ań stw o w a tożsam ość h istoryczna, najwyższy wreszcie, cyw ilizacyjna tożsam ość europejska.

K ażdy kraj w ty m u jęciu m a być za raz em p a ń stw e m zreg io n alizo w a n y m , ja k i w p isan y m w rozleglejszą całość europejską. M o ż n a p o w iedzieć, że w p rz e c i­

w ieństw ie do n acjonalizm u charakteryzującego się d bałością w yłącznie o interes w łasnej w spólnoty, id en ty tary z m zainteresow any jest w szystkim i w spó lno tam i, c h o ć n a p ierw szym m iejscu oczyw iście w łasn ą w sp ó ln o tą (Lasecki, 2015).

S p o śró d ró ż n eg o ro d z a ju org an izacji, m n iej lub b ard ziej efem ery czn ych , stano w iących rodzaj n acjonalistycznych m ięd zy n a ro d ó w ek , m o ż n a w y m ienić pow ołany przez Jean M arie Le Pena w 1997 r. E uronat, m ający stanow ić platform ę

(6)

w yb orczą w w y b o rach do P arlam en tu E uropejskiego; w jego skład weszły, obo k F ro n t N ational (FN ), m .in. w łoskie F orza N uov a i M ovim ento Sociale - F iam m a Tricolore, P artid u l R o m an ia M are, D e m o cracia N acional (D N ), B ritish N ational P arty (BNP), p o rtugalska N ation al A ction M ovem ent, Srpska R adikalna Stranka, h o len d ersk a N ieuw R echts, S v erigedem okraterna i.in.

W y raze m tego ro d z a ju te n d e n c ji było też p rzyjęcie w 2005 r. d o k u m e n tu p o d nazw ą Vienna Declaration o f Patriotic and N ational M ovem ents and Parties in Europe. P o stu lo w a n o w n im o d b u d o w ę w E u ro p ie su w e re n n y c h p a ń s tw n a ro d o w y c h , m ający ch c h ro n ić k o n ty n e n t p rz e d za g ro ż e n ia m i te rro ry s ty c z ­ n ym i, ek sp a n sją islam u, n ie k o n tro lo w a n ą m ig racją, im p e ria liz m e m ze stro n y su p e rm o c a rstw św iatow ych o raz centralistyczny m i zak u sam i B rukseli (zdecy­

d o w a n ie w y stąp io n o przeciw k o p ró b o m tw o rz e n ia eu rop ejsk iej K onstytucji) i agresją ek o n o m iczn ą ze stro n y krajów o niskich k osztach pracy. P ostulow ano pro w ad zen ie k onsekw entnej p olity ki p ronatalistycznej w k rajach eu ropejskich oraz o b ro n ę tradycyjnego m o d elu ro d z in y (W iener Erkldrung der europdischen p a trio tisch en u nd n ation alen P arteien u nd B ew egungen). S y g n a ta riu sz a m i d ek laracji b y ły ta k ie p a rtie ja k FN , flam a n d zk i V laam s B elang, w ło sk a Liga P ó łn o cn a, b u łg arsk a ATAKA, FPO , h o len d ersk a Partij v o o r de V rijheid (P artia W olności, PV V ), A lternativa Espańola czy BNP. K ulm inacją tych d ziałań była zaś k o n feren cja w W ied n iu w 2008 ro k u zw ołana z za m iarem stw orzenia E urop ean P a trio tic Party, w ystępującej zdecy d o w an ie przeciw ko p rz y stą p ie n iu Turcji do U E, ek sp a n sji islam u o ra z p o lity ce am ery k ań sk ieg o im p e ria liz m u (Sygkelos, 2015, s. 180-181). W 2009 r. z inicjatyw y działaczy w ęgierskiego Jobbiku za ło ­ żo n y zo stał w B udapeszcie A lliance o f E u ro p e a n N a tio n al M o vem ents, w jego skład w c h o d ziła w iększość w sp o m n ian y ch w cześniej p artii. W arto n ad m ien ić, iż w 2011 r. z soju szu tego w y stąp ił F N , p o to, aby p rzyłączyć się do b ardziej um iarkow anej eu ro p artii p o d nazw ą E uropean A lliance for Freedom , skupiającej przedstaw icieli S verigedem okraterna, Slovenska N a ro d n a Strana, PVV, V laam s Belang, FPO czy włoskiej Ligi Północnej. E uropejski Sojusz n a Rzecz W olności d ziała zaró w n o jako eu ro p ejsk a p a rtia p o lity c zn a n a fo ru m P a rla m e n tu E u ro ­ pejskiego, ja k i stow arzyszenie p a rtii oraz ruchó w politycznych funkcjonujących n a p o zio m ie re g io n a ln y m i ogólnok rajow ym . W P arlam en cie E u ro p e jsk im jej członkow ie w chodzą w skład g rupy parlam entarnej E uropa N arodów i W olności.

Bardziej ra d y k aln y c h a rak ter m a n a to m ia st p ow stały w 2015 r. A lliance for Peace a n d F ree d o m (A PF), za któ reg o p o p rz e d n ik a m o ż n a u z n a ć rozw iązany w 2009 r., a kiero w an y p rzez R o b erto F iore (F orza N uova) E u ro p e an N ation al Front. APF skupia takie partie, jak: Z łoty Świt z Grecji, w łoską Forza N uova, BNP,

(7)

N P D , czeską D elnicka S tran a Socialni Spravedlnosti, h iszp ań sk ą D N , słow acką E u d o v a s tra n a - N aśe Slovensko, b elgijskie F la n d ers Id e n titists i M o u v em en t N a tio n , d u ń s k ą D a n sk e rn e s P a rti. W sw o ich d e k la ra c ja c h p ro g ra m o w y c h p rzedstaw iają siebie jako zw olenników E uro p y suw erennych państw , chroniącej i prom ującej w a rto ści chrześcijańskie oraz euro pejskie dziedzictw o kulturow e.

W skazują n a deficyt dem okracji, z k tó ry m m am y do czyn ien ia w dzisiejszej UE, oraz przeciw staw iają się niekon trolow anej im ig racji (W here we stand).

P rz y k ła d y te p o k a z u ją , iż n a c jo n a liz m i sw oisty in te rn a c jo n a liz m n ie są p o jęcia m i an ty n o m iczn y m i; w spółcześnie o b serw u jem y coś, co byw a czasam i o k re śla n e m ia n e m globalizacji n ac jo n a liz m u . P a rtie i u g ru p o w a n ia n a c jo n a ­ listyczne w poszczególnych k rajach eu ro p ejsk ich o d n a la z ły w iele łączących je pro b lem ó w , p e w n e u n iw e rs a ln e tre śc i w sp ó ln e im w szy stk im , k tó ry c h ch cą b ro n ić b ąd ź je propagow ać. M an u el C astells w p ra c y Siła tożsam ości w y ró żn ił trz y ty p y to ż sa m o śc i: leg ity m iz u ją cą, o p o ru o ra z p ro je k ty to żsam o ścio w e . P ierw sza z nich, czyli tożsam ość legitym izująca, jest p ro m o w an a przez instytucje panujące, a m a n a celu u zasad n ien ie w obec sp ołeczeń stw a sytuacji p an o w an ia jak o n atu ra ln ej i koniecznej. T ożsam ość o p o ru o d n o si się do tak ich m e c h a n i­

zm ó w identyfikacyjnych, k tó re u ru c h a m ia n e są p rzez ak to ró w znajdujących się w sytuacji p odleg łości i traktu jący ch m obilizację to żsam ościow ą jako narzędzie p rz etrw a n ia w obliczu wrogiej dom inacji instytucji uznaw anych za obce. Stanowi o n a proces reko nstrukcji św iadom ości jed n o stek i g ru p w p rzy p ad k u zagrożenia ich egzystencji, sta b iln o śc i czy trw a ło śc i, m o że p o s ia d a ć c h a ra k te r zaró w n o innowacyjny, ja k i konserw atyw ny, zm ierzający do zachow ania istniejącego stanu rzeczy. U siłuje o n a d ać o d p o w ie d ź n a w yzw anie ze stro n y zm ien iając y ch się s tru k tu r społecznych i u k ład ó w aksjonorm atyw ny ch . Trzeci rodzaj to żsam ości jest zaś ty p o w y d la w szelkich tzw. n o w y c h ru c h ó w sp o łeczny ch, w y k o rz y stu ­ ją c y c h m e c h a n iz m y m o b ilizacji d la z m ia n y ty ch s tru k tu r sp ołeczn y ch , k tó re w yd ają się d y sk ry m in u jące w o d n ie sie n iu do o kreślon ych k ateg o rii obyw ateli (C astells, 2007, s. 2 2 -2 7 ). G ra n ic a m ię d z y d w o m a o s ta tn im i ty p a m i by w a zresztą czasam i, z d a n ie m C astellsa, d o ść tr u d n a do w yznaczenia. T ożsam ości b o w iem , k tó re zaczynają o d o p o ru , m o g ą z b ieg iem czasu w ytw orzyć projekt.

C o w ięcej, C astells zauw aża, że „w sp o łecz eń stw ie sieci to ż sa m o ść p ro jek tu , jeśli w ogóle pow staje, w y rasta ze w spólnotow ego o p o ru ” (C astells, 2007, s. 26).

O d n o szą c się do tego schem atu, m o żn a się zastanaw iać, czy to żsam o ść e u ro p ej­

ska, przy w o ły w an a p rzez p rzedstaw icieli różn eg o ro d z aju p a rtii o charak terze n acjonalistycznym , której o b ro n ę on i postu lu ją, ale p o n iek ąd też chcą ją b u d o ­ w ać czy rek onstruow ać, kon statu jąc jej atrofię, nie jest czasam i egzem plifikacją

(8)

drugiej z w ym ien io n y ch p rzez C astellsa kategorii. W dużej m ierze zb u d o w an a jest o n a bo w iem w opozycji do „czegoś”, o p iera się n a p ro g ram ie negatyw nym : an ty g lo b a liz m , a n ty isla m iz m , a n ty a m e ry k a n iz m , a n ty im ig ra n c k o ś ć , a n ty - m u ltik u ltu ra liz m , a n ti-p o litic a l-c o rre c tn e ss . (w n ie k tó ry c h p rz y p a d k a c h też an ty sem ity zm czy an tysyjonizm ). To p o staw y i hasła, k tó re p rz e d e w szystkim łączą różne p artie i organizacje o pod o b n y m charakterze. Ruchy nacjonalistyczne zdają się być ru c h a m i p rotestu , k ontestacji św iata zastanego, ich przedstaw iciele czują się w ręcz stygm aty zo w an i w dzisiejszym św iecie z d o m in o w a n y m przez innego rodzaju w zorce k ulturow e i społeczne o d tych, k tó ry m oni hołdują. Świat w sp ó łczesn y to d la n ic h rzeczyw istość o p a n o w a n a p rz e z lew icow e i lib eraln e antyw artości, stojące w absolutnej opozycji do zasad, k tó re k ształto w ały przez w ieki cywilizację eu ropejską i decydow ały o jej wielkości.

P o szu k u jąc p ro g ra m u p o zy ty w nego , n ależ ało b y n a to m ia s t zw rócić uw agę n a w sk azyw aną p o trz e b ę kultu ro w eg o o d ro d z e n ia i in teg ra ln o śc i k o n ty n e n tu europ ejsk iego, n ierz ad k ie ak cen to w an ie k o n iecz n o ści jego ch ry stian iz acji czy te ż re c h ry stia n iz a c ji, o b ro n y tra d y c y jn y c h w a rto śc i ro d z in n y c h , j e d n o r o d ­ n o śc i i czystości etnicznej, n aro d o w ej to ż sa m o śc i o ra z su w eren n o ści. W ty m k o ntekście też w sp ółczesny n a c jo n a liz m w skazuje n a p o trz e b ę o b ro n y czy też reko nstruk cji tożsam ości europejskiej, opartej przede w szystkim n a dziedzictw ie g re c k o -rz y m sk im i chrześcijań sk im . T ożsam o ść ta jest inaczej ro z u m ia n a niż w kry ty k o w an y m p rzez n ich m o d elu eu ro k raty czn y m czy ko sm o po lityczn ym , opierającym się n a przeciw staw ieniu europejskości oraz tożsam o ści narodow ej, u zn a w an e j za p rz e b rz m ia łą , zan ik a jącą o ra z w ręcz n ieb ez p iecz n ą, p o n ie w a ż im p lik u ją c ą ró ż n e g o ro d z a ju k o n flik ty i a n ta g o n iz m y (S ch o ri Liang, 2007, s. 2 7 -2 9 ; G ru m k e, 2006; G reven, G ru m k e, 2006, s. 9).

Tożsam ość europejska, o której tyle m ó w ią p rzedstaw iciele różnego rodzaju ru c h ó w o c h a ra k te rz e n ac jo n a listy cz n y m , ja k n ie tru d n o zauw ażyć, je st silnie p o w iąz an a z to żsam o ścią naro d o w ą; b u d o w a n a jest w dużej m ierze w opozycji do n ie e u ro p e jsk ic h m n ie jsz o śc i czy im ig ran tó w , a p rz e d e w szy stk im , ja k się w ydaje, o p a rta jest dziś n a p rzeciw staw ien iu jej islam ow i (F ligstein, Polyakova, S a n d h o ltz 2012, s. 1 0 6 -1 2 2 ). T w o rz o n a je s t te ż d y c h o to m ia św iat is la m s k i- cyw ilizacja europ ejsk a, w skazu je się p rz y ty m n a an ty czn e i ju d e o c h rz e śc ija ń - skie k o rz en ie tej ostatn iej, o d k tó ry c h nie p o w in n a się o n a o dżegnyw ać, ale za w szelką cenę tę ciągłość ku lty w o w ać p o d g ro ź b ą jak ieg oś fin is Europe. W ten sp o só b d ysk u rs o europejskiej to żsam o ści b u d o w a n y je st n a czym ś, co zw ane je st zazwyczaj re to ry k ą w ykluczenia; m am y b o w iem do cz y n ien ia z w yraźn ym p o d z ia łe m n a dw ie g ru p y : „ m y ” tj. E uropejczycy, p rz ed staw iciele cyw ilizacji

(9)

z a c h o d n ie j, h o łd u ją c y o k re ślo n y m w a rto ś c io m i u s iłu ją c y ich b ro n ić , o ra z

„ o n i” stan o w iący dla tego w szystkiego śm ierteln e n iebezpieczeństw o, k tó re m u n ależy się przeciw staw ić, n ie przeb ierając w śro dk ach . W reto ry ce w yklu czen ia ję z y k (jak i in n e system y sy m b o lic zn e) słu ży d o o k re śle n ia o ra z z d e fin io w a­

n ia p o d o b ie ń s tw i ró ż n ic , w y z n a c z e n ia k la ro w n y c h g ra n ic p o m ię d z y „ m y ” i „ o n i”, zazw yczaj w ła śn ie p o p rz e z w sk az an ie p ra w d z iw y c h lu b rz e k o m y c h n ie b e z p ie c z e ń s tw i z a g ro ż e ń d la „ n a s”, czyli E u ro p ejczy k ó w . G e e rt W ild ers z h o len d ersk ie j PV V w p ro st stw ierdza, iż islam stan o w i ideo lo gię to ta lita rn ą , sp rz e c z n ą z z a c h o d n im stylem życia, i p o strz e g a go jak o n ajw iększe o b ecn ie zag ro że n ie d la E u ro p y i w a rto ści, k tó re o n a re p rezen tu je. D la E u ro p y b o w iem to R zym w ra z z A te n a m i i Je ro z o lim ą sta n o w i k o leb k ę cy w ilizacy jn ą. C y w i­

lizacja z a c h o d n ia ro z w in ię ta n a ty m p o d ło ż u , w edle W ild ersa , to n ajbard ziej za a w a n so w a n a i n a jd o s k o n a ls z a cy w ilizacja, ja k ą z n a ł k ie d y k o lw ie k św iat.

P rz e strz e g a o n , iż R zym n ie u p a d ł nagle, p ro c e s te n b y ł ro z ło ż o n y w czasie, a g łó w n ą jego p rz y c z y n ą b y ła n ie k o n tro lo w a n a im ig ra c ja , k tó rej R zy m ian ie nie chcieli n aw et zauw ażać. „Jako lu dzie Z ac h o d u , p o d ziela m y tę sam ą k u ltu rę ju d e o c h rz e ś c ija ń s k ą . Jestem z H o la n d ii, a ty je ste ś z W ło c h . N asze k u ltu ry n a ro d o w e są gałęziam i tego sam ego drzew a. N ależy m y n ie do różn y ch kultur, ale do różnych gałęzi jed n ej kultury. To dlatego, k ied y przyb yw am y do Rzym u, w szyscy w racam y do d o m u w pew n y m sensie. P rzyn ależym y tutaj, ja k rów nież do A ten i Jerozolim y. ( ...) Zw ykli lu d zie czują się zw iązani z cyw ilizacją, k tó rą stw orzyli ich przo d k o w ie. N ie chcą, aby z o sta ła o n a z a stą p io n a w ie lo k u ltu ro ­ w y m społeczeń stw em , w k tó ry m w a rto ści im ig ran tó w są u w ażan e za ta k sam o dobre, ja k ich w łasne. N ie jest k sen o fo b ią i islam ofob ią u z n a n ie naszej z a c h o d ­ niej k u ltu ry za lep szą o d in n y c h k u ltu r, ale p o p ro s tu zd ro w y m ro z są d k ie m ” (W ild ers, 2011). P rzy k ład W ild e rsa p o k az u je je d n a k coś jeszcze. M iano w icie katalog w olności w ym ienianych przez niego, a zagrożonych n a skutek ekspansji islam u n a św iat cyw ilizacji euro p ejsk iej, m a w y ra źn e k o rz e n ie ośw ieceniow e.

W id z im y w ięc, iż te n w sp ó łc z e sn y n a c jo n a liz m ró ż n i się d o ść z n a c z n ie o d sw o ich w cześn iejszy c h p o sta c i, zw łaszcza z o k re su 1 8 8 6 -1 9 4 5 , k tó re m ia ły w y raźn ie antyośw ieceniow e oblicze. We w spółczesn ym n ac jo n a liz m ie z a c h o d ­ n io e u ro p e jsk im , p rz y n a jm n ie j ty m g łó w n eg o n u rtu , k o rz e n ie o św ieceniow e odg ry w ają rów nie w ażn ą rolę ja k ju deochrześcijań sk ie. C zego W ilders bow iem chce b ro n ić? W olności, d e m o k ra c ji i to le ra n c ji, ró w n o śc i m ężc zy zn i ko biet, ró w n o u p r a w n ie n ia h o m o s e k s u a lis tó w i h e te ro s e k s u a listó w , sz a c u n k u d la ch rześc ijan , Żydów, n iew ierząc y ch i apostatów , ro z d z ia łu K ościoła i p a ń stw a czy w reszcie w o ln o ści słow a (W ilders, 2011).

(10)

W arto je d n a k pam iętać, iż tożsam ość europejska w ró żno rak i sposób przecież m oże być rozu m ian a, te rm in te n bynajm niej nie stanow i jakiejś w łasności p artii 0 charakterze nacjonalistycznym . Jednym z jej bardziej znanych propagatorów jest niem iecki socjolog Jurgen H aberm as, konstatujący, iż w raz z procesem integracji system ow ej nie n astąp ił analogiczny proces integracji społecznej, k tó ry m ó głby zaow ocow ać p ow staniem jakiegoś europejskiego demos. W zw iązku z ty m p o stu ­ low ał o n d ziała n ia n a rzecz stw o rzen ia sui generis europejskiej po stn aro d o w ej tożsam ości. W 2004 r. opub likow ał a rty k u ł zaty tu ło w an y Ist die H erausbildung einer europaischer Identitat notig, und ist sie moglich? Z aw ierał o n w ty tu le dw a py tania, n a k tóre H ab erm as udzielał pozytyw nej odpow iedzi: czy w ykształcenie europejskiej tożsam ości jest konieczne oraz czy jest możliwe,. K onieczność samej in teg ra cji w y n ik a z p rz e k o n a n ia n iem ieck ieg o socjolo ga, że nie istn ieje in n a m ożliw ość przeciw staw ienia się h egem onii p o rz ąd k u ekonom icznego, albow iem p ań stw a n aro d o w e nie są już w stanie staw ić m u czoła w w a ru n k a c h zglobalizo- w anej ek onom ii (H aberm as, 2003, s. 87). W zw iązku z ty m odzyskanie jakiegoś p o z io m u k o n tro li p olityczn ej n a d g lo b aln y m i p ro c e sa m i g o sp o d a rc z y m i jest m ożliw e tylko n a po zio m ie je d n o ste k w iększych niż p ań stw a narodow e. N ależy więc w spierać rozwój takich form acji politycznych, stąd - ja k stw ierdzał w sw oim słynn ym artyku le - E u ro p a p ilnie p o trzeb u je ko nstytucji (C ichocki, 2011, s. 31).

K onstytucja ta służyć by m iała w łaśnie stw o rzeniu europejskiej tożsam ości p o li­

tycznej opartej n a w artościach państw ow ych, a odżegnującej się o d subiektywnej 1 sym bolicznej identyfikacji z g ru p ą naro dow ą. P rojekt H a b erm asa rzecz jasn a zd e zak tu alizo w ał się o statec zn ie p o o d rz u c e n iu p rzez k raje czło nk ow skie UE w referendach tra k ta tu ustanaw iającego K onstytucję d la Europy. W ydaje się być o n też d o b ry m przykładem k onceptu, k tó ry nie m iał w ielkich szans p o w o dzen ia w zw iązku ze sw oim dość elitarnym charakterem , stanow ił zaś p ew ien in telek tu ­ alny k o n stru k t nieuw zględniający panu jących realnie n astro jów oraz lęków ro z ­ wijających się w społeczeństw ach poszczególnych krajów UE. P onadto obywatele UE raczej nie postrzegali i nie postrzegają siebie jako p o d m io tu konstytuującego, d e m o k ra ty c z n e u cz estn ictw o b o w ie m n ie było rzeczyw istą częścią skład o w ą system u europejskiej integracji i p o zo stało raczej m arg in aln e. Jak w skazyw ała Ju tta L im bach, o d w o łu jąc się m .in. do p ro je k tu H a b erm asa , n ie m a szans, aby eu ro p e jsk a św ia d o m o ść sp o łe c z n a p o jaw iła się a u to m aty cz n ie , w m o m e n c ie k ied y p ro ces in teg racji z d n ia n a d zień zo stan ie sk ierow an y w stro n ę p ań stw a fe d era cy jn eg o . N a le ży zająć się d y sk o m fo rte m ob y w ateli o ra z ich b ra k ie m zaufania i zrozu m ien ia dla m echanizm ów funkcjonow ania UE (Lim bach). W arto je d n a k zauważyć, iż wiele zarzutów w ysuw anych przez H ab erm asa p o d adresem

(11)

U E p rz y okazji o m aw ian ia p rzez niego p ro b lem a ty k i eu ro pejskiej to żsam o ści o d n ajd u jem y w retoryce p a rtii określanych m ian em nacjonalistycznych, p o p u ­ listycznych czy skrajnie praw icow ych. W edług H ab erm asa, którego nie m ożem y przecież p o sąd zać o jakieś sym patie n acjonalistyczne czy też u niospceptycyzm , m am y do czynienia z dostrzegalnym n iedoborem w olności w Europie, deficytem legitym izacji eurokratów , refeudalizacją sfery publicznej, zw iązan ą z ekspansją biurok racji państw ow ej i m asow ych m ediów, a w szerszym znaczeniu rozum ianą ja k o za g ro że n ie o d d o ln e j d e b a ty p u b liczn e j p rz e z stra te g ic z n ą m a n ip u la c ję sto so w an ą sy stem atycznie p rzez zo rg an izo w a n e g ru p y interesu. M am y też do c z y n ie n ia z c o ra z w ięk szy m w y o b c o w a n ie m b ru k s e ls k ic h p olityk ów , ow o ­ cu jąc y m p o stę p u ją c y m ro zziew em p o m ię d zy kszta łto w an iem się opinii i woli politycznej obywateli a polityką faktycznie stosowaną do rozw iązyw ania istotnych problem ów. W zw iązku z ty m H ab erm as w skazyw ał naw et, że dziś tym , co m oże łączyć m ieszkańców poszczególnych krajów europejskich, jest przed e w szystkim uniosceptycyzm .

W ydaje się, iż n ajb liższe la ta m o g ą być p rz e ło m o w e , jeśli c h o d z i o tego ro d zaju ten d en cje w krajach U nii Europejskiej. R ok 2017 to w y b o ry p re zy d en c­

kie we F rancji, o k tó ry ch ju ż wiemy, iż zostały p rzez M arin e Le P en przegrane, p o d o b n ie ja k czerw cow e w ybory p arla m en tarn e przez jej p artię F ront Nationale.

Jednakże jeżeli p re z y d e n tu ra triu m fu jąceg o w tej chw ili E m m an u ela M acrona, k tó ry w y g rał - ja k się w ydaje - p rz e d e w szy stk im dlatego, iż n ie b y ł Le Pen, będzie w yglądała p o d o b n ie jak jego p o p rz ed n ik a Franęoise H ollande’a, wówczas ju ż n ic n ie z a p o b ie g n ie sp e łn ie n iu się n ajg o rsz y ch k o sz m a ró w b ru k se lsk ic h eurokratów , k tó rzy p rzecież czynnie zaangażow ali się we fran cu sk ą kam pan ię, p o p ierając k an d y d a tu rę M acron a. W w y b o rach h o len d ersk ic h P artia W olności G e e rta W ild ersa co p ra w d a nie zw yciężyła, w b re w w cześniejszym so n d aż o m , je d n a k ż e z d o b y ła d ru g ie m iejsce, tu ż za P a rtią L u d o w ą n a rz ecz W o ln o ści i D em okracji p re m ie ra M ark a Ruttego. W chw ili gd y piszę te słowa, czekają nas jeszcze w rześniow e w y b o ry w N iem czech, tutaj w edle so n d aży A lternaty w a dla N iem iec m oże zdobyć ok. 10% głosów, a zdan iem niektóry ch m ożliw e jest naw et zastąpienie p rzez n ią so cjald e m o k rató w w roli k o alicjan ta C D U , co w ydaje się je d n a k m ało p ra w d o p o d o b n e . W 2018 ro k u zaś zap lan o w an e zo stały w y b o ry m .in . w A u strii i Szwecji, w k tó ry c h to k ra ja c h n a czele so n d a ż y z n a jd u ją się p a rtie w y korzystujące n ac jo n a listy cz n ą retory kę: W oln o ścio w a P a rtia A u strii i S v erigedem okraterna (Szw edzcy D em okraci).

(12)

BiB LiO C R A FiA:

Castells, M. (2009). Siła tożsamości. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.

Cichocki, P. (2011). Dlaczego europejska jedność jest konieczna, ale niemożliwa?

Spełniające się lęki H aberm asa. W: K. Kaźmierska, K. W aniek (red.), Integracja europejska a przem iany kulturowe w Europie. Łódź: W ydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego .

Drabik, J. (2012). Oswald Mosley’s Concept of a United Europe. A Contribution to the Study of Pan-European Nationalism. Dvacate Stoleti, 2.

Europejski kongres nacjonalistów w Saksonii. Pobrane z: http://w w w .nacjonalista.

pl/2015/10/16/europejski-kongres-nacj onalistow-w-saksonii/.

Europejski kongres nacjonalistów„Vision Europa”. Pobrane z: http://www.nacjonalista.

pl/2014/03/28/europejski-kongres-nacj onalistow-vision-europa/.

Fligstein, N., Polyakowa, A., Sandholtz, W. (2012). European Integration, Nationalism, and European Identity. Journal o f Common Market Studies, 50.

Galtung, J. (1993). The Emerging European Super-Nationalism. W: U. Hedetoft (ed.) Nation or Integration? Perspectives in Europe in the 90s. Aalborg: Aalborg University Press.

Greven, T., G rum ke, T. (2006). Enleitung: Die globalisierte A nti-G lobalisierungsbe- wegung. W: T. Greven, T. G rum ke (ed.), Globalisierter Rechtsextremismus? Die extremistische Rechte in der Ara der Globalisierung. W iesbaden: VS Verlag fur Sozialwissenschaften .

G rum ke, T. (2006). Die transnationale In frastru k tu r der extrem istischen Rechten.

W: T. Greven, T. Grumke (ed.), Globalisierter Rechtsextremismus? Die extremistische Rechte in der Ara der Globalisierung. Wiesbaden: VS Verlag fur Sozialwissenscha- ften.

Habermas, J. (2003). Toward a Cosm opolitan Europe. Journal o f Democracy, 14(4).

Hooghe, L., Marks, G. (1999). Making of a Polity. The Struggle over European Integra­

tion. W: H. Kitschelt, P. Lange, G. Marks, J.D. Stephens (ed.), Continuity and Change in Contemporary Capitalism. Cambridge: Cambridge University Press.

Lasecki, R. (2015). Dalej, niż nacjonalizm. Istota koncepcji tożsamościowej. Templum Novum, 14.

Schori Liang, Ch. (2007). Europe fo r the Europeans: The Foreign and Security Policy of the Populist Radical Right. Aldershot; Burlington, Vt.: Ashgate.

Limbach, J., Es gibt keine europdische Identitdt. Pobrane z: http://www.faz.net/aktuell/

feuilleton/debatten/europas-zukunft/jutta-limbach-ueber-europas-zukunft-es-gibt- keine-europaeische-identitaet-11868798.html.

M azurkiewicz, P. (2001). Europeizacja Europy. Tożsamość kulturowa Europy w kon­

tekście procesów integracji. Warszawa: Instytut Politologii. Studium G enerale Europa: Fundacja ATK [Akademii Teologii Katolickiej dla W spierania Rozwoju Chrześcijańskich Nauk Społecznych i Społecznej Gospodarki Rynkowej w Polsce].

M usim y walczyć razem przeciw wspólnym wrogom - Frank Franz, nowy przew odni­

czący NPD, w wywiadzie dla Nacjonalista.pl. Pobrane z: http://www .nacjonalista.

(13)

pl/2014/11/14/musimy-walczyc-razem-przeciw-wspolnym-wrogom-frank-franz- nowy-przewodniczacy-npd-w-wywiadzie-dla-nacjonalista-pl/.

Sygkelos, Y. (2015). Nationalism versus European Integration. Case of ATAKA. East European Quarterly, 43(2-3).

Tomasiewicz, J. (2004). Idea Europy w ujęciu Jeana Thiriarta. W: M.W. Wanatowicz (red.), Unia Europejska i miejsce Polski w integrującej się Europie. Bielsko-Biała:

Wydawnictwo Wyższej Szkoły Bankowości i Finansów.

Tworzenie narodowej m iędzynarodów ki nie jest niczym śmiesznym. (2015/2016) Rozmowa z Georgiem Mayerem, wywiad Magdalena Ziętek-Wielomska. Pro Fide Rege et Lege, 75-76.

Where we stand. Pobrane z: https://apfeurope.com /w here-w e-stand/.

W ielomski, A. (2015/2016). Trzy fale europejskiego nacjonalizm u. Pro Fide Rege et Lege, 75-76.

Wiener Erklarung der europaischen patriotischen und nationalen Parteien und Bewe- gungen. Pobrane z: http://www.ots.at/presseaussendung/0TS_20051114_0TS0051/

w iener-erklaerung-der-europaeischen-patriotischen-und-nationalen-parteien- und-b ewegungen.

Wilders, G. (2011), The Failure o f Multiculturalism and How to Turn the Tide. Pobrane z:

http://www.americanthinker.com/blog/2011/03/geert_wilders_in_rome_defendin.

html.

Wodak, R., Boukala, S. (2015). European Identities and the Revival of Nationalism in the European Union. A Discourse Historical Approach. Journal o f Language and Politics, 14(1).

Cytaty

Powiązane dokumenty

Kościuszki 227 40-600 Katowice Cena jednostkowa. brutto w PLN za

W procesie definiowania Unii Europejskiej przez pryzmat kszta³tu i roli granic zewnêtrznych, analiza kierunków i sposo- bów przep³ywu oraz implementacji idei pomiêdzy unijnym

Pośrednio ideą triangula- cyjną było też przyjęcie założenia badania instytucji kultury z kilku odmien- nych perspektyw: ocen i opisów działań prezentowanych przez samych

wykonujecie 4x/3x PADNIJ / POWSTAŃ po czym znów rozwiązujecie kolejne pytanie itd.. Wygodniej gdy krzyżówka będzie wydrukowana, ale nie jest to. konieczne. Chętni do podzielenia

Istnieją także publiczne instytucje rynku pracy, z pomocy których można korzystać: urzędy pracy, Ochotnicze Hufce Pracy oraz niepubliczne, np.: agencje zatrudnienia,

Relikty władzy monarszej – uprawnienia nominalne i rzeczywiste monarchy jako organu władzy wykonawczej, władzy sądowniczej, fons honorum i pozostałe.. Monarcha jako

Efektem moderni- zacyjnych procesów społeczeństwa jest zjawisko detronizacji rodziny, co widoczne jest w takich procesach, jak deinstytucjonalizacja rodziny (odchodzenie