• Nie Znaleziono Wyników

Transformatywny wymiar dyskursu integracyjnego : kilka uwag z perspektywy psychologicznej teorii ontogenezy Lawrence'a Kohlberga

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Transformatywny wymiar dyskursu integracyjnego : kilka uwag z perspektywy psychologicznej teorii ontogenezy Lawrence'a Kohlberga"

Copied!
17
0
0

Pełen tekst

(1)

Adam Zienkiewicz

Transformatywny wymiar dyskursu

integracyjnego : kilka uwag z

perspektywy psychologicznej teorii

ontogenezy Lawrence’a Kohlberga

Studia Prawnoustrojowe nr 26, 381-396

(2)

2014

A dam Z ie n k ie w icz

Katedra Teorii i Filozofii Prawa i Państwa Wydział Prawa i Administracji UWM

T ra n sform atyw n y w y m ia r d y sk u rsu

in te g r a c y jn e g o . K ilk a u w a g z p e r sp e k ty w y

p sy c h o lo g ic z n e j te o r ii o n to g e n e z y

L a w re n c e’a K oh lb erga

W p ro w a d zen ie

Od lat podnoszone są postulaty realizowania przez filozofię prawa roli łącznika pomiędzy naukami prawnymi a socjologią, psychologią, politologią, ekonomią czy nawet naukami przyrodniczymi, celem pogłębienia zrozumie­ nia różnych aspektów zjawiska prawnego1. Rozwój różnorodnych perspektyw

badawczych zrodził koncepcję „wielopłaszczyznowości” badań nad prawem, przyjmującej założenie o „ontologicznej złożoności” zjawiska prawnego bądź przynajmniej o potrzebie stosowania odmiennych metod niezbędnych do ba­ dania rozmaitych aspektów prawa2.

W literaturze wyróżnia się cztery główne płaszczyzny funkcjonowania prawa: logiczno-językową, psychologiczną, socjologiczną oraz aksjologiczną3.

Metodologiczne rozumienie wielopłaszczyznowości zbiegło się z postulatem „zewnętrznej integracji prawoznawstwa”, w tym zwłaszcza wykorzystania w badaniach nad prawem metod wypracowanych przez takie nauki, jak logika, nauki o języku, socjologia, psychologia czy cybernetyka4. Jak dobitnie

1 T. P ie trz y k o w sk i, Intuicja praw nicza. W stronę zew nętrznej integracji teorii p ra w a, W ar­ sz a w a 2012, s. 9.

2 K. O p a łek , J . W róblew ski, Z agadnienia teorii p ra w a, W arsz a w a 1969, s. 328.

3 Ib id em , s. 329; szerzej zob. n p . J . W róblew ski, Prawo i płaszczyzny jego badania, „ P a ń ­ stw o i P ra w o ” 1969, z. 6, s. 996—1006.

4 J . W róblew ski, W. L ang, S. Z aw ad zk i, Teoria p a ń stw a i p ra w a, W a rsz a w a 1980, s. 40; Por. T. P ie trz y k o w sk i, Intuicja praw nicza..., s. 9; K. O p ałek , Problem y „w ewnętrznej” i „ze­ w nętrznej” integracji nauk p ra w n ych, „K rak o w sk ie S tu d ia P ra w n ic z e ” 1968, z. 1—2; J . Łakom y,

Wpływ koncepcji ontologicznej złożoności praw a i wielopłaszczyznowości metodologicznej prawo- znaw stw a na ogólną refleksję o praw ie, [w:] Wpływ teorii Jerzego Wróblewskiego na współczesne pra w o zn a w stw o, re d . T. B e k ry c h t, M. Z irk -S ad o w sk i, W a rs z a w a 2011, s. 1—14. N a te m a t

(3)

wskazuje Tomasz Pietrzykowski: „Rozwój i integracyjne tendencje otaczają­ cych prawoznawstwo nauk przyrodniczych i społecznych czynią zewnętrzną integrację nauki o prawie nieuchronną konsekwencją »ducha czasu«. W ich świetle rzetelna nauka o prawie albo będzie interdyscyplinarna i zintegrowa­ na z dokonaniami współczesnej biologii, psychologii, socjologii czy neuro­ science, albo nie będzie jej w ogóle”5.

Zgodnie z przyjmowaną koncepcją wielopłaszczyznowości i postulatem podejmowania przez filozofię prawa problemów doniosłych praktycznie6, na­

leży zwrócić uwagę na transformatywny wymiar dyskursu integracyjnego, obecnego w praktyce prawniczej podczas tzw. negocjacji kooperacyjnych7 lub

mediacji8, w sytuacji konfliktu stron rozgrywającego się nie tylko w wymiarze

behawioralnym czy społecznym, ale również psychologicznym9. Podjęte w arty­

kule rozważania koncentrują się kolejno na istocie dyskursu integracyjnego, rozumieniu „transformacji personalnej” oraz podstawowych założeniach psycho­ logicznej teorii rozwoju moralno-społecznego Lawrence’a Kohlberga10. Podsta­

wową perspektywę analizy stanowi zatem psychologiczna teoria ontogenezy11. funkcjonow ania p ra w a w ra m a c h płaszczyzny cybernetycznej w ujęciu teo retycznopraw nym i p ra k ­ t y c z n y m z o b . n p . J . J a n o w s k i, C y b e r k u ltu r a p ra w a . W spółczesne p ro b le m y filo z o fii i informatyki praw a, W arszaw a 2012; M. Araszkiewicz, A. Łopatkiewicz, A. Zienkiewicz, Factor-based parent plan support system, [w:] IC AIL ‘13: Proceedings o f the Fourteenth International Conference on Artificial Intelligence and Law, eds. E. Francesconi, B. Verheij, N ew York 2013, s. 171-175.

5 T. P ie trz y k o w sk i, Intuicja p raw nicza..., s. 49. T. S ta w e ck i z au w a ż a , iż doro b ek teo rii p ra w a , aksjologicznie u k ie ru n k o w a n e j filozofii p ra w a , ju ry s p ru d e n c ji, Methodenlehre R echtsleh­ re, socjologii p ra w a za a n g aż o w a n ej społecznie, n a u k ekonom icznych, n a u k i o lite r a tu r z e i in ­ n y ch d zie d zin n ie w y k lu c za się, lecz u z u p e łn ia , s k ła d a ją c się z a ra z e m n a szeroko ro z u m ia n ą filozofię p ra w a - zob. T. S taw e ck i, Filozofia praw a a teoria praw a. Spór nierozstrzygalny czy pozorny?, „ S tu d ia Iu rid ic a ” 2006, n r 45, s. 231.

6 N a te m a t z as ad n o śc i p o d ejm o w an ia p rzez filozofię p ra w a je d y n ie rzec zy w isty ch p ro b le­ m ów w spółczesnego ś w ia ta - zob. T. S ta w eck i, op. cit., s. 231; J . S te lm a c h , Ponowoczesna filozofia pra w a, [w:] S tu d ia z filozofii p ra w a, re d . J . S te lm a ch , K rak ó w 2003, s. 21.

7 N a te m a t negocjacyjnej o rientacji cooperative/problem - solving approach vs competitive/ adversarial approach zob.: J . Folberg, D. G olann, L. K loppenberg, T. S tipanow ich, Resolving disputes: Theory, practice, and law, N ew York, 2005, s. 79-80; R. Lew icki, D. S a u n d ers, B. B arry, J . M inton, Zasady negocjacji. Kompendium wiedzy dla trenerów i menedżerów, P o zn ań 2005, s. 54-55.

8 Szerzej n a te m a t ro li p ra w n ik a w m e d ia cjac h zob. A. K alisz, A. Z ienkiew icz, M ediacja sądowa i pozasądowa. Zarys w ykła d u, w yd. 2, W a rsz a w a 2014, s. 1 2 1 -1 3 9 .

9 Por. J . M u ch a, J a k badać dynam ikę i k o n flikt w społeczeństwie p o lsk im, „ S tu d ia Socjolo­ g iczn e” 2001, n r 1, s. 3 4 2 -3 4 4 . P sy ch o lo g ia sp o łeczn a a n a liz u je p ro b lem k o n flik tó w m ię d z y lu d z ­ k ic h n a d o d atk o w y ch p łaszc zy z n ach , np. fizycznej, społecznej czy k u ltu ro w e j - zob. Z. K m ieciak ,

M ediacja i koncyliacja w praw ie a dm inistracyjnym, K ra k ó w 2004, s. 18.

10 Szerzej zob. L. K o h lb erg , Essays on m oral development: The psychology o f m oral deve­ lopm ent, t. 1 i 2, S a n F ra n c isco 1981, 1984; L. K ohlberg, D. C an d ee, The relation o f moral ju d g em en t to m oral action, [w:] Morality, m oral development, a nd m oral behavior. Basic issues

in theory a n d research, eds. J.L . G ew irtz, W .M . K u rtin e s , N ew York 1984, s. 5 3 -7 3 .

11 O n to g e n ez a w z n a c z e n iu psychologicznym obejm uje c a ło k s z ta łt z m ia n d o k o n u jący ch się w p sychice i z ac h o w a n iu się człow ieka w to k u życia in d y w id u aln eg o . N a u k ę o rozw oju, poza o n to g en ezą, tw o rz ą a n tro p o g e n e z a o raz filogeneza. O p isu ją c ro d zaje z m ia n rozw ojow ych, c z a s a ­ m i d o d atk o w o w s k a z u je się n a tzw. g en ezę a k tu a l n ą lu b m ik ro g e n ez ę - szerzej zob. np. J . T rem p ała , Psychologia rozwoju ja ko n auka o genezie życia psychicznego: przełom owe dokona­ nia i kieru n ki przyszłych badań, „P sychologia R ozw ojow a” 2012, t. 17, n r 1, s. 1 7 -2 9 .

(4)

R o z w a ż a n ia w ie ń c z ą u w a g i n a t e m a t tr a n s f o r m a ty w n e g o w y m ia r u d y s k u r s u in te g ra c y jn e g o , fo rm u ło w a n e w o p a rc iu o p ro w a d z o n e b a d a n ia te o re ty c z n e o ra z p r a k ty k ę a u to r a w z a k r e s ie d ia g n o z o w a n ia i o p a n o w y w a n ia sp o ró w p r a w n y c h ( w y n ik a ją c ą z d z ia ła ln o ś c i zaw odow ej ra d c y p ra w n e g o , n e g o c ja to ra i m e d ia to r a ) 1 2 . D y sk u r s in te g r a c y jn y P o d s ta w o w ą k a te g o r ię p o d ję ty c h ro z w a ż a ń s ta n o w i n ie ty p o w a d la k l a ­ sy czn eg o „ p ra w n ik a są d o w e g o ” (św ia d c z ą ce g o po m o c p r a w n ą w s y tu a c ji sp o ­ r u p ra w n e g o ) p la tf o r m a d ia lo g ic z n a o p a r ta n a tzw . „ d y s k u rs ie in te g ra c y j- n y m ”13, w r a m a c h k tó r e j d o c h o d z i do w ie lo p o z io m o w y c h k o m u n ik a tó w (w e rb a ln y c h i n ie w e r b a ln y c h ) je g o u c z e s tn ik ó w ( s tro n , p ra w n ik ó w czy m e d ia ­ to ra ) i to w o d m ie n n y c h od p a r a d y g m a tu ry w a liz a c y jn e g o (w in -lo se so lu tio n ) is to tn y c h c e lach . C h o d z i t u b o w ie m sz cze g ó ln ie o:

1) z a w a rc ie p rz e z s tr o n y s p o r u p o r o z u m ie n ia (u g o d y ) w z a je m n ie a k c e p ­ to w a ln e g o i u w z g lę d n ia ją c e g o in te r e s y i p o trz e b y o b u s tr o n , a ta k ż e o to c z e ­ n ia sp o łe c z n e g o (w in - w in -w in s o lu tio n );

2) id e n ty fik a c ję i lik w id a c ję p rz y c z y n k o n flik tu ;

3) o d b u d o w a n ie p o z y ty w n e j k o m u n ik a c ji, r e la c ji o ra z p o d s ta w w s p ó łp r a ­ cy p o m ię d z y s tr o n a m i s p o r u n a p rzy szło ść;

4) sp o w o d o w a n ie s a m o p o z n a n ia , s a m o d o s k o n a le n ia (n a u k i) o ra z t r a n s ­ fo rm a c ji p e rs o n a ln e j (tzw . m o r a l g r o w th ) 14. W p rz y jm o w a n y m r o z u m ie n iu d y s k u r s in te g r a c y jn y o p ie ra się n a tr z e c h g łó w n y c h z a ło ż e n iac h : • j e s t p ro c e s e m k o m u n ik a c y jn o -p o z n a w c z o -re la c y jn o -d e c y z y jn y m f u n k c jo n u ­ ją c y m w s y tu a c ji s p o r u 15;

12 Szerzej zob. np. A. Zienkiewicz, H olistyczna metoda diagnozy sporów praw nych - od pra w a do p sychoterapii, [w:] Socjoterapeutyczne aspekty za rzą d za n ia sytuacją konfliktow ą w wym iarze jednostkow ym i społecznym, Ogólnopolska Interdyscyplinarna Konferencja Nauko­ wa zorganizowana przez Instytut Socjologii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, 4 kwietnia 2014 r. [w druku].

13 Należy podkreślić wieloznaczność samego pojęcia „dyskurs” i istnienie kontrowersji związanych z jego definiowaniem - zob. J. Stelmach, B. Brożek, M etody praw nicze, Kraków 2004, s. 176.

14 Szerzej na temat tzw. m oral grow th zob. J. Reimer, D. Pritchard Paolitto, R. Hersh,

Prom oting m oral grow th: From Piaget to Kohlberg, Long Grove, Illinois 1990. Odnośnie trans­ formatywnego potencjału dyskursu integracyjnego, zwłaszcza z udziałem mediatora, także w zakresie m oral grow th zob. R. Baruch Bush, J. Folger, The prom ise o f m ediation. The transform ative approach to conflict, San Francisco 2005.

15 Na marginesie należy wskazać, iż przyjmowane rozumienie dyskursu koncentruje się przede wszystkim na zjawisku konfliktu, podczas gdy może on również występować w sytuacji współdziałania stron.

(5)

• przybiera głównie postać argumentacji opartej na specyficznej etyce mowy i idealnej sytuacji mowy;

• jego celem jest znalezienie właściwego, racjonalnego rozwiązania (bądź wariantów rozwiązań16) problematycznej kwestii spornej oraz zrealizowa­ nie istotnych celów w wymiarze interpersonalnym, personalnych i ogólno­ społecznym.

Po pierwsze, przyjęte rozumienie zakłada, iż dyskurs w ramach sytuacji sporu jest procesem zachodzącym co najmniej w czterech głównych obsza­ rach. Pierwotny obszar stanowi komunikacja stron. Dzięki niej strony wy­ mieniają poglądy, informacje, argumenty, ujawniają swoje potrzeby i interesy oraz prezentują własną osobę (np. posiadane cechy osobowościowe, poziom intelektualny, wiedzę, doświadczenie, nastawienie do przedmiotu sporu oraz drugiej strony), co stanowi obszar poznawczy dyskursu. Równolegle dyskurs kształtuje obszar relacyjny stron, wyrastający z ich nastawienia, potrzeb i uwarunkowań psychologicznych. Wszystkie trzy obszary są ze sobą powią­ zane i wpływają na podejmowane w trakcie dyskursu decyzje, najczęściej negocjacyjnie wypracowane przez strony (np. co do form i sposobów komuni­ kacji, udziału osób trzecich, struktury i reguł dyskursu, czy wreszcie co do sposobu rozwiązania sporu), czyli na obszar decyzyjny dyskursu17.

Drugie z założeń dotyczy argumentacji, która z teoretycznoprawnego punktu widzenia odwołuje się zarówno do logiki i analizy, jak i do hermeneu­ tyki, będąc w istocie „trzecią drogą w metodologii nauk humanistycznych prawniczych. Zajmuje bowiem miejsce pomiędzy formalną logiką i »twardą« analizą a »miękką« hermeneutyką”18. Dyskurs integracyjny w odróżnieniu od klasycznego dyskursu rywalizacyjnego oparty jest na specyficznych zało­ żeniach normatywnych (zaleceniach), które można przedstawić, jako:

— doprowadzenie do otwarcia się stron na komunikację opartą na zasa­ dach etyki mowy (zrozumiałość, prawdziwość, szczerość, słuszność — konsen- sualnie ufundowany wspólny mianownik sprawiedliwości);

16 Nie podzielam poglądu Ronalda Dworkina, iż w sytuacji sporu nawet w trudnych przypadkach (hard cases) istnieje tylko jedno prawidłowe jego rozstrzygnięcie (right answ er) - zob. R. Dworkin, Biorąc praw a pow ażnie, Warszawa 1998.

17 W przedstawionym sensie dyskurs obejmuje proces mówienia, proces interakcji i ich skutki. Inaczej mówiąc, dyskurs skupia akty mowy o charakterze lokucyjnym, illokucyjnym oraz performatywnym - por. J.L. Austin, How to do things w ith w ords, Oxford 1962; J. Searle,

Speech acts, Cambirdge 1977; J.L. Austin, Mówienie i poznawanie: rozprawy i w ykłady filozo­ ficzn e, Warszawa 1993; J. Winslade, G. Monk, N arrative m ediation: A new approach to conflict resolution, San Francisco 2000.

18 J. Stelmach, B. Brożek, op. cit., s. 157. Z umiejętnością skutecznego uzasadniania powinna nierozerwalnie łączyć się świadomość tego, co się uzasadnia (fakty, normy, oceny), w jakim dyskursie się uczestniczy (teoretycznym, praktyczny, prawniczym, rywalizacyjnym, integracyjnym. potocznym itd.) oraz jakie są jego priorytetowe kryteria (np. prawda, słuszność, racjonalność czy skuteczność) - zob. J. Stelmach, Kodeks argum entacyjny dla p ra w n ikó w, Kra­ ków 2003, s. 15, 16.

(6)

- z a p e w n ie n ie w a r u n k ó w id e a ln e j s y tu a c ji m o w y (ró w n o ść , w o ln o ść s tr o n - u czciw e p ro c e d u ry , z a s a d a s iły le p sz e g o a r g u m e n tu ); - s tw o rz e n ie o p ty m a ln y c h w a r u n k ó w k o m u n ik a c y jn y c h d la u c z e s tn i­ k ó w d y s k u r s u z p u n k t u w id z e n ia c z a s u , m ie js c a , sp o so b ó w i fo rm k o m u n i­ k o w a n ia się; - d o p ro w a d z e n ie do w ła śc iw e g o r o z u m ie n ia w z a je m n y c h p r z e k a z ó w i ich k o n te k s tó w o ra z w z a je m n e g o s łu c h a n ia się s tro n ;

- u m ie ję tn e z a c h ę c a n ie s tr o n do p o s łu g iw a n ia się ję z y k ie m o n ie k o n flik - to w y m c h a r a k t e r z e ( b r a k w y k o r z y s ty w a n ia n ie lo ja ln y c h f o r te li e ry s ty c z - n y ch );

- p rz e z w y c ię ż e n ie w y s tę p u ją c y c h ( n e g a ty w n y c h d la p o p ra w n e j k o m u n i­ k a c ji i z a w a r c ia p o ro z u m ie n ia ) z ja w is k o b c ią ż e n ia (o g ra n ic z e n ia ) k u ltu r o w e ­ go (śro d o w isk o w eg o ) ję z y k a o ra z z ja w is k b łę d n e j p r z e d in te r p r e ta c ji (n p . s t e ­ reo ty p ó w , u p rz e d z e ń , k o m p le k só w , m y ś le n ia ży czen io w eg o / ro szczen io w eg o );

- u ż y w a n ie o d p o w ie d n ic h r e in te r p r e ta c ji i p rz e fo rm u ło w a ń ;

- z a g w a r a n to w a n ie m o ż liw o śc i p r z e d s ta w ia n ia p rz e z k a ż d ą ze s tr o n w ła s n e j w e rs ji w y d a r z e ń i ic h o cen (o w n s to r y /s to r y te llin g );

- sp o w o d o w a n ie o tw a r c ia się s tr o n n a a r g u m e n ty , i n te r p r e ta c je i tw ie r ­ d z e n ia d ru g ie j s tr o n y (d ia lo g ic z n a w y m ia n a ję z y k o w a , z ro z u m ie n ie u w a r u n ­ k o w a ń d ru g ie j stro n y );

- d o p ro w a d z e n ie s tr o n do s tw o r z e n ia w sp ó ln e j (zg o d n ej) w e rs ji w y d a ­ r z e ń i ic h o cen (a lte r n a tiv e sto ry ), a n ie p o z o s ta w a n ia p r z y w ła s n y c h r ó ż n ią ­ cy ch się w e rsja c h ;

- sp o w o d o w a n ie z id e n ty f ik o w a n ia p o tr z e b i in te r e s ó w s tro n ;

- s tw o rz e n ie d o g o d n y c h m o żliw o ści w s p ó łd z ia ła n ia o b u s tr o n w tw o rz e ­ n iu p o ro z u m ie n ia b ę d ą c e g o w y n ik ie m w y m ia n y a r g u m e n ta c y jn e j.

D y s k u rs in te g r a c y jn y m a p rz e d e w s z y s tk im c h a r a k t e r p ra k ty c z n y , a je g o n a c z e ln e k r y te r iu m s ta n o w i „ słu sz n o ść ” („ sp ra w ie d liw o ść ”). J e s t o n ro d z a je m d y s k u r s u a r g u m e n ta c y jn e g o , g d y ż w p rz e w a ż a ją c e j m ie rz e o p ie ra się n a k o ­ m u n ik a c y jn y m m o d e lu a r g u m e n ta c ji, r a c jo n a ln o ś c i k o m u n ik a c y jn e j o ra z k o n s e n s u a ln y m sp o so b ie k s z ta łto w a n ia i p o d e jm o w a n ia d ecy zji p rz e z s tr o n y s p o ru , tu d z ie ż d o c h o d z e n iu do p r a w d y (tzw . p r a w d y z a a k c e p to w a n e j)19. T a k i ro d z a j d ia lo g o w a n ia c h a r a k te r y z u je w y so k i s to p ie ń re a liz a c ji e ty k i m ow y o ra z id e a ln e j s y tu a c ji m o w y (p ro c e d u ra ln a e ty k a d y s k u r s u in te g ra c y jn e g o ). M a o n co do z a s a d y c h a r a k te r poufny. I s tn ie je m ożliw ość p ro w a d z e n ia b e z p o ś re d ­ n iej i p o śre d n ie j k o m u n ik a c ji m ię d z y s tr o n a m i p rz e z m e d ia to ra , p ra w n ik ó w lu b in n y c h r e p r e z e n ta n tó w s tro n . R o z w ią z a n ie s p o r u w y p ra c o w a n e w r a ­

19 W d y sk u rs ie in te g ra c y jn y m c z a sa m i obecne s ą ta k ż e in n e koncepcje p o s trz e g a n ia p ra w ­ dy - głów nie k o n cep c ja k la s y c z n a o raz p ra g m a ty c z n a , p o z o stałe w dużo m n ie jsz y m sto p n iu . Szerzej n a te m a t ró ż n y ch k o n cep cji p ra w d y zob. B. C h w ed e ń czu k , Spór o naturę p ra w d y, W arsz a w a 1984; B. A llen, Praw da w filozofii, W a rsz a w a 1994; A. K ucner, Teorie p ra w d y, [w:]

(7)

m a c h d y s k u r s u in te g r a c y jn e g o m a w y m ia r ra c z e j s u b ie k ty w n y , a lb o w ie m f u n d a m e n ta ln a k a te g o r ia „ sp ra w ie d liw o śc i”, p o d o b n ie j a k k a te g o r ia „ p ra w d y ” o d k r y w a n e s ą p o p rz e z k o n s e n s u s s tr o n . „ W y m ie rz a n ie s p r a w ie d liw o ś c i” w tr a k c ie d y s k u r s u in te g ra c y jn e g o o p ie ra się z a te m n a u s ta la n y m p rz e z s tr o n y k o n f lik tu w sp ó ln y m p o c z u c iu teg o , co w k o n k r e tn e j s p ra w ie j e s t s p r a ­ w ie d liw e , o s ią g a n y m w d ro d z e d y s k u r s u a r g u m e n ta c y jn e g o , u k tó re g o p o d ­ s ta w le ż ą w z a je m n ie a k c e p to w a n e p rz e z s tr o n y (c zęsto ró w n ie ż in te rn a liz o - w a n e p o w sz e c h n ie , w r a m a c h z a s a d s p ra w ie d liw o ś c i sp o łeczn ej) p r z e k o n a n ia , w a rto ś c i i n o rm y2 0.

T ra n sfo rm a cja p e r so n a ln a

T rz e c ie z a ło ż e n ie z n a c z e n io w e d y s k u r s u in te g ra c y jn e g o w s k a z u je , iż jeg o c e le m j e s t z n a le z ie n ie ra c jo n a ln e g o r o z w ią z a n ia (b ą d ź w a r ia n tó w ro z w ią z a ń ) p ro b le m a ty c z n e j k w e s tii s p o rn e j21 o ra z o s ią g n ię c ie w c z e śn ie j w y m ie n io n y c h w ie lo a s p e k to w y c h celów , w ś ró d k tó ry c h sz czeg ó ln ie is to tn y j e s t rozw ój s tr o n w p o s ta c i tr a n s f o r m a c ji p e rs o n a ln e j (tzw . m o r a l g r o w th ). N a g ru n c ie p s y c h o ­ lo g ii rozw ój ja k o z m ia n y ilościow e o z n a c z a ta k ie z m ia n y w p o szc zeg ó ln y ch w y m ia r a c h z ja w is k p sy c h ic z n y c h (procesów , z a c h o w a ń ), k tó r e n ie n a r u s z a ją o rg a n iz a c ji złożonej s t r u k t u r y w e w n ę trz n e j ty c h z ja w is k czy procesów , a w ięc n ie p r z e ja w ia ją się w fo rm ie z m ia n y ic h ja k o ś c i. N a to m ia s t rozw ój w w y m ia ­ r z e z m ia n ja k o ś c io w y c h c h a r a k te r y z u je p r z e k s z ta łc e n ie w e w n ę trz n e j o r g a n i­ za c ji s t r u k t u r c z y n n o śc i p s y c h ic z n y c h i z a c h o w a ń , a w ięc p o w s ta w a n ie ich n o w y c h ja k o śc io w o p o s ta c i2 2. W ty m m ie js c u n a le ż y w sp o m n ie ć o dw óch

20 Szerzej n a te m a t specyfiki w y m ie rz a n ia sp raw ied liw o ści w d y s k u rs ie in te g rac y jn y m , z w łaszcza z u d z ia łe m p o śre d n ik a , zob. A. Z ienkiew icz, S tu d iu m mediacji. Od teorii k u praktyce, W a rsz a w a 2007, s. 2 3 1 -2 4 5 ; idem , M ediation als eine Form der J u s tiz, [w:] M ediation als Verfahren konsensualer Streitbeilegung. Die deutsche, polnische u n d ukrainische Perspektive,

h rs g . T. de V ries, F r a n k f u r t a m M a in 2012, s. 3 -2 2 .

21 Z a s a d n ic z ą k w e stię sta n o w i t u pojęcie ra cjo n aln o ści, k tó reg o ro z u m ien ie m a doniosłe z n ac ze n ie p ra k ty c z n e , albow iem , j a k słu sz n ie z a u w a ż a L ech M o raw sk i: „U pow szechniającej się id ei p lu ra liz m u m eto d a rg u m e n ta c ji to w a rz y sz y z a ra z e m id e a p lu ra liz m u k oncepcji ra c jo n a ln o ­ ści, p o n iew aż łatw o m o żn a w sk az ać , że ró ż n e m odele a rg u m e n ta c ji s ą n ie ty lk o ró żn y m i te c h n i­ k a m i u z a s a d n ia n ia , a le n io s ą ze so b ą rów nież ró ż n e idee racjo n aln o ści. W te n sposób różne m odele a rg u m e n ta c ji o k a z u ją się być ró ż n y m i m e to d a m i ra c jo n a liz o w a n ia n a sz y c h decyzji w k w e s tii a k c e p ta c ji z d a ń i n o rm , a p o śred n io — po p rzez w pływ , j a k i te decyzje w y w ie ra ją n a p r a k ty k ę s p o łe cz n ą — ró ż n y m i sp o so b a m i ra c jo n a liz o w a n ia o tac z a jąc ej n a s rz ec z y w is to ś ci” — zob. L. M o raw sk i, D yskurs w ujęciu Habermasa, a inne koncepcje argum entacji, [w:] D yskursy rozum u: m iędzy przem ocą a em ancypacją, re d . L. W itkow ski, T o ru ń 1990, s. 113.

22 Zm iany, k tó re z ac h o d zą w psychice i z ac h o w a n iu się d an ej je d n o s tk i, to tzw. z m ia n y in tra in d y w id u a ln e . N a to m ia s t zm iany, k tó re s ą w sp ó ln e lu d zio m i w y s tę p u ją w sposób m niej lu b b a rd ziej p o d obny u w iększości, to tzw. z m ia n y in te rin d y w id u a ln e . N a g ru n c ie w spółczesnej p sychologii dość po w szech n ie a k c e p tu je się propozycję J o h n a F la v e lla , k tó ry sposoby u jm o w an ia z m ia n rozw ojow ych o p isa ł z a pom ocą trz e c h głów nych m odeli: liniow ego, s ta d ia ln e g o i cyklicz- no-fazow ego — szerzej zob. n p . J . S ta n ik , Psychologia sądowa. Podstawy, badania, aplikacje,

(8)

k ie r u n k a c h u s t a l e ń p sy c h o lo g ic z n y c h sz c z e g ó ln ie is to tn y c h do d a ls z y c h a n a ­ liz, czyli o w y r ó ż n ie n iu w lu d z k ie j p sy c h ic e tzw . lin ii ro z w o jo w y ch o ra z 0 e ta p o w y m c h a r a k te r z e ro z w o ju p s y c h ik i k a ż d e g o cz ło w ie k a . P o łą c z e n ie o b u ty c h p r o b le m a ty k d a ło ro z le g łą w ie d z ę n a t e m a t fazow ego o s ią g a n ia co ra z w ię k sz e g o s to p n ia z a a w a n s o w a n ia w r a m a c h p o sz c z e g ó ln y c h lin ii ro zw o jo ­ w ych, b ę d ą c y c h p o d s ta w ą p o s tę p u ją c e j d o jrz a ło śc i je d n o s tk i w ró ż n y c h s fe ­ r a c h (n p . ję z y k o w e j, m a te m a ty c z n o -lo g ic z n e j, p o z n a w c z ej, e m o c jo n a ln e j czy m o ra ln e j). W z r a s ta n ie w n a jb a rd z ie j is to tn y c h lin ia c h ro zw o jo w y ch w ra z z lin ią s a m o id e n ty fik a c ji (czyli o d c z u w a n ia sa m e g o sie b ie , p o c z u c ia ego) je s t p o d s ta w ą ro z w o ju ś w ia d o m o śc i je d n o s tk i, k tó r a ró w n ie ż p o d ą ż a e ta p o w o od m n ie j do b a rd z ie j z a a w a n s o w a n e j. E w o lu c ja św ia d o m o śc i n a k a ż d y m z e t a ­ pów p r z e ja w ia się i s t o t n ą z m ia n ą w sp o so b ie o d b ie r a n ia rz e c z y w isto śc i, s y s ­ te m a c h w a rto ś c i, o k r e ś la n ia w ła s n y c h celó w i sp o so b ó w ic h re a liz a c ji o ra z tw o r z e n ia re la c ji z o to c z e n ie m 23. P rz y jm o w a n e w r o z w a ż a n ia c h ro z u m ie n ie tr a n s f o r m a c ji p e r s o n a ln e j, o p a r te n a w ie lo c z y n n ik o w e j k o n c e p c ji ro z w o ju p sy c h ic z n e g o (c z y n n ik i e n d o ­ g e n n e o ra z e g z o g e n n e ), o z n a c z a tr w a ł ą z m ia n ę o c h a r a k te r z e p ro g re s y w n y m ( w a r to ś c io w a n ą p o z y ty w n ie ), p r z y n o s z ą c ą s t a d i a l n y ro z w ó j/w z ro s t o so b y w sfe rz e m o ra ln o -sp o łe c z n e j. O b ie k te m p o d le g a ją c y m p ro c e so w i t r a n s f o r m a ­ cji j e s t p s y c h ik a lu d z k a , czyli c a ło k s z ta łt p ro c e só w p s y c h ic z n y c h , k tó r e d e te r ­ m in u ją z a c h o w a n ie je d n o s tk i o ra z je j re la c je z rz e c z y w is to ś c ią p rz y ro d n ic z ą 1 sp o łe c z n ą . O s ią g n ię c ie tr a n s f o r m a c ji p e r s o n a ln e j n ie w y k lu c z a m o żliw o ści w y s tę p o w a n ia n a d ro d z e do je j o s ią g n ię c ia m o m e n tó w k ry z y so w y c h , p ro c e ­ sów z a h a m o w a n ia , a n a w e t w p e w n y c h o k o lic z n o śc ia c h re g r e s ji. P r e z e n to w a ­ n e p o d e jśc ie (p rz y ś w ia d o m o śc i w sp ó łc z e sn y c h te n d e n c ji p rz e fo rm u ło w a n ia k o n c e p c ji ro z w o ju n a rz e c z p ro c e s u ró ż n y c h z m ia n o c h a r a k te r z e p ro g re s y w ­ n y m i re g re s y w n y m ) k o re s p o n d u je z a te m z k la s y c z n y m filo zo ficz n y m o ra z p sy c h o lo g ic z n y m r o z u m ie n ie m ro z w o ju ( z a k ła d a ją c y m te le o lo g ic z n ą k o n o ta ­ cję) ja k o w z r o s tu /z m ia n y cz y n n o śc i, fu n k c ji czy p ro c e só w p sy c h ic z n y c h od ich p o s ta c i m n ie j do b a rd z ie j d o sk o n a ły c h . R o zw o ju p o d ą ż a ją ce g o w k i e r u n k u z m ia n p ro g re s y w n y c h , tj. s ta d ió w (celów, p u n k tó w ) w a rto ś c io w a n y c h zw ykle p o z y ty w n ie 24.

23 P. K o b erd a, U. S to d o lsk a -K o b erd a, Rozwój psych iki u osób dorosłych a etiologia chorób cyw ilizacyjnych, „C horoby S e rc a i N aczy ń ” 2008, t. 5, n r 1, s. 38. N a te m a t ró żn y ch koncepcji ciągów rozw ojow ych poszczególnych e le m en tó w p sy ch ik i osób do ro sły ch w u jęc iu k o m p a ra ty - sty czn y m (M aslow, K eg an , K ohlberg, G ilig a n , L oevinger, G ra v es, C o o k -G reu ter) zob. ib id em ta b e la n r 2, s. 40.

24 Szerzej n a te m a t ró żn y ch k oncepcji ro z u m ie n ia rozw oju o raz p o sz u k iw a n ia m e ta te o rii rozw oju zob. J . T rem p ała , op. cit., s. 1 7 -2 9 .

(9)

P s y c h o lo g ic z n a te o r ia ro zw o ju m o r a ln o -sp o łe c z n e g o K o h lb erg a

We współczesnej psychologii powszechnie akceptowany jest pogląd, iż stadialny rozwój umysłowy warunkuje większość zmian psychicznych, w tym moralnej strony zachowań, internalizacji norm etycznych, wynikających ze zrozumienia ogólnych i abstrakcyjnych pojęć wartościujących25. W procesie rozwoju intelektualnego i zdobywania doświadczenia społecznego człowiek ma możliwość wzbogacenia się o nowe kompetencje społeczno-moralne, przej­ ścia na wyższe poziomy i stadia rozwoju.

W grupie wybitnych badaczy rozwoju moralnego w ramach paradygmatu psychologii poznawczej znajduje się Lawrence Kohlberg, kontynuator dorob­ ku Jeana Piageta. W swojej teorii wykorzystał on odkrycia poprzednika, przyjmując założenia strukturalistyczne epistemologii genetycznej, w ramach której wypracował oryginalną, poszerzoną operacjonalizację stadiów rozwoju moralnego człowieka. Za J. Piagetem przyjął istnienie trzech stadiów rozwoju struktur poznawczych: przedoperacyjnego, operacji konkretnych oraz operacji formalnych, a następnie połączył je z trzema poziomami rozwoju moralnego (w każdym wyróżnił dwa stadia): przedkonwencjonalnym, konwencjonalnym i postkonwencjonalnym26. W ramach tych poziomów przedstawił sposoby, według których człowiek rozumuje, rozważając zagadnienia moralne oraz uzasadnia dane zachowania27. Istotę badań stanowiły kryteria i kierunki rozstrzygania dylematów moralnych, umożliwiające poznanie przesłanek ro­ zumowych i wyborów podmiotów na różnym etapie rozwoju umysłowego, odnoszące się głównie do (fundamentalnej również dla prawa, regulowania konfliktów) zasady sprawiedliwości28. Zdaniem Kohlberga poprawna teoria rozwoju moralnego jednostki powinna nie tylko odpowiadać na pytanie, dla­ czego przechodzi się ze stadium niższego do wyższego (dając opis i eksplana- cję mechanizmu rozwoju), ale także wyjaśniać, dlaczego wyższe stadium jest bardziej sprawiedliwe, tzn. oferuje bardziej sprawiedliwe rozwiązania aniżeli stadium niższe29. Wyższe stadia są bardziej wartościowe moralnie, jak też umożliwiają formułowanie bardziej słusznych i moralnie właściwych sądów, na które zgodziliby się wszyscy racjonalnie myślący ludzie30.

25 Por. J . S ta n ik , op. cit., s. 19.

26 Ib id em , s. 25. Szerzej n a te m a t ww. k oncepcji zob. np. J . P ia g e t, Rozw ój ocen m oralnych dziecka, W arsz a w a 1967.

27 Szerzej zob. L. K ohlberg, Stage a nd sequence: The cognitive-developm ental approach to socialization, [w:] H andbook o f socialization theory a nd research, ed. D. G oslin, C hicago 1973.

28 J . S ta n ik , op. cit., s. 24.

29 D. C zyżow ska, O celu i granicach rozwoju m oralnego, „A n aliza i E g zy s te n c ja ” 2008, n r 8, s. 8 5 -8 6 .

(10)

Zaprezentowane przez Kohlberga stadia rozwoju rozumowania moralne­ go oparte zostały w znacznej mierze na analizie zgromadzonego materiału empirycznego. Opisując najwyższy poziom postkonwencjonalny, a zwłaszcza jego stadium szóste (tzw. perspektywę uniwersalnego moralnego punktu wi­ dzenia), autor ten odwołał się do filozoficznych normatywnych teorii moralno­ ści Kanta (imperatyw kategoryczny) czy Rawlsa (zasłona niewiedzy, bezstron­ ność, uniwersalność)31. Jego zdaniem pożądany stan równowagi moralnej obejmuje przyjmowanie punktów widzenia innych osób (odwrócenie ról, em­ patia), zdolności do ich koordynowania, w tym rozumienia zasad sprawiedli­ wości i słuszności. Zaburzony stanu równowagi poprzez ścieranie się sprzecz­ nych racji/ interesów/ potrzeb stron przywracany jest poprzez „oddanie sprawiedliwości” zgodnie z zasadami, które oceniane są jako sprawiedliwe przez wszystkich zaangażowanych w dany konflikt32. W tym miejscu należy zauważyć, iż powyższe założenia korespondują ze specyfiką dyskursu inte­ gracyjnego opartego na etyce mowy i idealnej sytuacji mowy, w którym zwłaszcza ustalanie (dyskursywne) wspólnego mianownika sprawiedliwości/ słuszności w oparciu o dany typ uzasadnienia, celem podjęcia decyzji o za­ warciu i treści porozumienia, stanowi podstawowy dylemat stron sporu. Stąd też nie bez przyczyny — jak wskazuje Jan Stanik — wśród zwolenników całości teorii Kohlberga można odnaleźć Jurgena Habermasa (twórcę orygi­ nalnej koncepcji „etyki dyskursu”), który dopuszcza w sensie naukowym możliwość istnienia szóstego stadium moralnego wśród ludzi chcących się porozumieć, funkcjonujących w ramach odpowiedniej komunikacji przejawia­ jącej tzw. idealne formy życia33.

Przedstawiając podstawowe założenia na temat poziomów i stadiów roz­ woju moralno-społecznego, można posłużyć się poniższym zestawieniem, zwracając na uwagę na to, iż o stopniu rozwoju sądów moralnych decyduje nie tyle sama decyzja (w sytuacji dylematu moralnego czy konfliktu stron) w przedmiocie tego, jak należy się zachować, ile uzasadnienie tej decyzji.

31 Por. ib id em , s. 8 6 -9 0 . 32 Ib id em , s. 89.

33 J . S ta n ik , op. cit., s. 3 1 -3 2 . Z k r y ty k ą L. K o h lb e rg a w y s tą p iła m .in . C a ro l G ilig an , k tó r a w s k a z a ła , iż is tn ie ją dw ie o rie n ta c je m o ra ln e: je d n a n a sp raw ied liw o ść (obecna w teo rii K o h lb erg a) - a k c e n tu ją c a w zajem n o ść, rów ność, szacu n ek , c h a r a k te ry s ty c z n a d la m ężczyzn; d ru g a sk o n c e n tro w a n a n a tro sc e o osobę i o d pow iedzialność w z w ią z k u in te rp e rs o n a ln y m (a k ­ c e n tu ją c a opiekę, o tw a rto ś ć n a p o trze b y in n y c h i o dw rotnie), o b ecn a w m y śle n iu m o ra ln y m k o b iet. Szerzej C. G ilig an , In a different voice. Psychological theory a nd wom en’s developm ent, C a m b rid g e 1982.

(11)

E ta p y ro zw o ju m o r a ln e g o c z ło w ie k a w e d łu g K o h lb erg a 34 POZIOM PRZEDKONWENCJONALNY

Stadium 1 — Moralność unikania kary.

Dominuje egocentryczny punkt widzenia. Reguł przestrzega się tylko po to, by unikać negatywnych konsekwencji (sankcji). Skutki czynności określa­ ją, czy jest ona dobra, czy zła. Punkt widzenia, potrzeby i interesy innych nie

są brane pod uwagę. Słuszne jest unikanie zachowań zagrożonych sankcją. Stadium 2 — Moralność własnego interesu.

Dominuje indywidualistyczny punkt widzenia. Jest to orientacja ego­ istyczna (relatywizm moralny). Działanie dobre to działanie, które ma na celu dobro własne, a nie innych. Pojawia się świadomość, iż każdy człowiek ma swoje potrzeby i interesy, które mogą być ze sobą w konflikcie. Słuszne jest dbanie o zaspokojenie własnych potrzeb i interesów, dopuszczalna jest równa wymiana i wzajemne korzyści.

POZIOM KONWENCJONALNY Stadium 3 — Moralność harmonii interpersonalnej.

Dominuje perspektywa osoby pozostającej w związkach z innymi osoba­ mi. Cenione są społecznie akceptowane standardy zachowania. Działania moralne to takie, które odpowiadają oczekiwaniom przyjaciela, rodziny czy innej ważnej grupy społecznej. Słuszne jest zachowanie z dobrych pobudek, okazywanie zainteresowania i troski o innych, utrzymywanie pozytywnych relacji społecznych.

Stadium 4 — Moralność prawa i porządku.

Dominuje perspektywa zasad społecznych. Pojawia się szacunek dla au­ torytetów oraz przekonanie, że reguły społeczne muszą być przestrzegane. Zwraca się uwagę nie tylko na motywy działania jednostki, ile na standardy zewnętrzne. Słuszne zachowanie to takie, które przyczynia się do pomyślno­ ści otoczenia społecznego, jest realizacją przyjętych zobowiązań, posiadanych uprawnień i obowiązków.

34 Z es ta w ien ie zo stało o p a rte n a c h a ra k te ry s ty c e sta d ió w m o ra ln y c h L. K o h lb erg a, p rz e d ­ staw io n ej p rzez ró żn y ch a u to ró w (W. G o rm a n , D. C zyżow ską, J . S ta n ik a , P. K oberdę, U. Stodol- sk ą-K o b erd a) - zob. W. G o rm an , On the sense o f ju stice, „ J o u rn a l of P s y c h ia try a n d L aw ” 1973, n r 1, s. 9 0 -9 1 ; D. C zyżow ska, O celu i granicach rozwoju..., s. 87; J . S ta n ik , op. cit., s. 2 4 -3 5 , 7 6 -7 8 ; P. K o b erd a, U. S to d o lsk a-K o b erd a, op. cit., s. 42. Por. J . L. T app a n d L. K ohlberg,

(12)

POZIOM POSTKONWENCJONALNY Stadium 5 - Moralność umowy społecznej.

Dominuje perspektywa uzgodnień (kontraktów) społecznych. To, co słuszne, zależy od opinii większości danej grupy społecznej. Podwyższenie poziomu etycznego następuje przez dialog i wybieranie rozwiązań społecz­ nych dobrych dla obu stron. Następuje zamiana paradygmatu „wygrany-prze- grany” na model „wygrany-wygrany”. Pojawia się świadomość, iż zrelatywizo- wane wartości i opinie grupy powinny być przestrzegane, gdyż są wynikiem umowy społecznej. Przy czym takie wartości jak życie czy wolność powinny być szanowane w każdym społeczeństwie niezależnie od woli większości.

Stadium 6 - Moralność uniwersalnych zasad etycznych.

Dominuje perspektywa uniwersalnego moralnego punktu widzenia. Po­ jawia się przekonanie o ważności reguł uniwersalnych, tj. zasad sprawiedli­ wości, równości, poszanowania godności człowieka, i osobistego wobec nich zobowiązania. Słuszne jest przestrzeganie przyjętych norm etycznych, a gdy obowiązujące prawo wchodzi z nimi w konflikt, priorytetem są zinternalizo- wane standardy moralne, pozwalające człowiekowi żyć w zgodzie z samym sobą.

Niektórzy komentatorzy zauważają, iż stadium szóste nie stanowi osta­ tecznego etapu rozwoju moralnego i możliwe jest jeszcze stadium siódme, określane jako stadium moralno-religijne, w którym osoba doświadcza jedno­ ści z Bogiem, kosmosem czy naturą oraz poczucia bycia częścią nieskończonej całości. Nie zmienia się zasadnicze rozumienie uniwersalnych zasad ludzkiej sprawiedliwości odkrytych w stadium szóstym, ale następuje integracja tych zasad z ostatecznym sensem życia35.

Na koniec należy podkreślić, iż stworzony przez L. Kohlberga model związku myślenia moralnego z moralnym działaniem z jednej strony wska­ zuje, iż sądy moralne są podstawą działań moralnych, z drugiej jednak nie jest to relacja prostego wynikania, gdyż nie zawsze osoba realizuje to, co uzna za słuszne w danych okolicznościach. Zdaniem autora zgodność między myśleniem moralnym a działaniem moralnym wzrasta wraz z rozwojem, a zatem im wyższe stadium, tym większe prawdopodobieństwo, że osoba zachowa się zgodnie z tym, co uważa za słuszne36. Nie można przy tym pomijać wpływu różnych dodatkowych czynników na moralne zachowanie jednostki, takich jak determinanty społeczne (np. naciski i oczekiwania gru­ py) lub osobowe (tzw. kontrola ego - indywidualne właściwości osoby, np. jej

35 D. C zyżow ska, O celu i granicach..., s. 93.

36 D. C zyżow ska, O zw iązkach pom iędzy rozwojem m oralnym a zachow aniam i przestępczy­ mi, „R oczniki P sychologiczne” 2011, t. XIV, n r 2, s. 127.

(13)

tolerancja na odroczenie gratyfikacji czy inteligencja), których siła w ocenie Kohlberga jest słabsza, im wyższe stadium rozwoju moralnego i większa moralna autonomia jednostki37.

T ra n sfo rm a ty w n y w y m ia r d y sk u rsu in te g r a c y jn e g o

Podjęte rozważania wieńczą uwagi na temat transformatywnego wymia­ ru dyskursu integracyjnego, formułowane przez pryzmat psychologicznej teo­ rii rozwoju Kohlberga, w oparciu o prowadzone badania teoretyczne oraz praktykę autora w zakresie diagnozowania i opanowywania sporów praw­ nych. Głównie pytania badawcze dotyczą dwóch kwestii, które powinny do­ czekać się kompleksowych badań empirycznych:

1) Czy rozwiązywanie sporów prawnych w sposób ugodowy w ramach dyskursu integracyjnego może istotnie wpływać na transformacje personalną stron?

2) Czy na bazie empirycznie ufundowanej teorii stadiów rozwoju moral- no-społecznego Kohlberga można adekwatnie określać poziom rozwoju moral­ nego stron dyskursu integracyjnego, ustalając na podstawie jakiego konkret­ nego typu/ów uzasadnienia strona/y decydują się na wzajemne ustępstwa i zawarcie porozumienia?

Udzielając odpowiedzi na pierwsze pytanie, zasadna wydaje się hipoteza, iż specyfika dyskursu integracyjnego to środowisko dialogiczne, które może istotnie stymulować transformację personalną stron, zwłaszcza jeżeli jest on prowadzony w ramach paradygmatu tr a n s fo r m a tiv e (konkurencyjnego dla tzw. orientacji p r o b le m -s o lv in g 38). Celem dyskursu integracyjnego (zwłaszcza w formie mediacji) oraz powodem, dla którego określa się go mianem tr a n s ­ fo r m a tiv e, jest promowanie wzrostu moralnego stron, który traktowany jest jako korzyść ogólnospołeczna39. Sukces w tr a n s fo r m a tiv e m e d ia tio n mierzony jest takimi czynnikami jak: charakter wywołanych zmian w zachowaniu (in­ terakcjach) stron oraz jakość ich wewnętrznej przemiany (przede wszystkim w obszarze ich zdolności do samostanowienia, oraz zrozumienia uwarunko­ wań innych ludzi)40. Twórcy analizowanego paradygmatu, Robert Baruch

37 Ibidem.

38 Za prekursorów problem -solving uznaje się Rogera Fishera i Williama Ury, którzy przedstawiając istotę negocjacji zorientowanych problem -solving (określanych przez nich jako

p rincipled), formułują cztery wytyczne (metody): odseparuj (oddziel) strony od samego proble­ mu; skoncentruj się przede wszystkim na ich interesach, a nie pozycji (stanowiskach, położeniu, racjach); odkryj opcje dające korzyści obu stronom; nalegaj na przyjęcie obiektywnych kryte­ riów - zob. R. Fisher, W. Ury, B. Patton, Getting to yes: N egotiating agreement w ithout giving in, London 1991, s. 15, szerzej s. 15-95; polskie wydanie pt. Dochodząc do tak. Negocjowanie bez poddaw ania się, Warszawa 2004, s. 47-141.

39 R. Baruch Bush, J. Folger, The prom ise o f mediation: The transform ative..., s. 83. 40 Por. ibidem, s. 75.

(14)

Bush i Joseph Folger, widzą w potencjale mediacji unikalną zdolność do pozytywnego przemieniania charakteru stron sporu (jednostek) oraz całego społeczeństwa (tr a n s fo r m a tiv e p o te n tia l o f m e d ia tio n). Wierzą, iż wzrost mo­ ralny pojawia się wtedy, gdy u stron sporu rozwija się s e lf-d e te r m in a tio n (samostanowienie, zdolność do kreowania i podejmowaniu decyzji) oraz wraż­ liwość (reagowanie) na innych, które odnoszą oni odpowiednio do wymiaru e m p o w e r m e n t albo re c o g n itio n dyskursu4 1. E m p o w e r m e n t rozumieją jako przywracanie jednostkom poczucia własnej wartości, siły oraz zdolności do samodzielnego rozwiązywania problemów życiowych4 2. E m p o w e r m e n t wystę­

puje wtedy, gdy strony poprzez mediację rozpoznają swoje cele, środki (możli­ wości ich realizacji), opcje rozwiązania sporu oraz wzajemne preferencje, a także otrzymują wsparcie mediatora w podejmowaniu autonomicznych i przemyślanych decyzji4 3. Uczestnictwo w takim dyskursie pozwala zatem

rozwijać samostanowienie, poczucie własnej godności, samodzielności, pew­ ności siebie oraz wiary we własne siły - co realizuje wymiar tzw. e m p o w e r ­ m e n t. R e c o g n io tio n określane jest jako wywoływanie uznania oraz empatii dla położenia i problemów innych ludzi4 4. Pojawia się, kiedy strona dobro­

wolnie staje się bardziej otwarta oraz wrażliwa na często wieloaspektowe uwarunkowania drugiej strony, przez co rozszerza swoją perspektywę po­ strzegania sporu o zrozumienie i uznanie pewnych racji strony przeciwnej (a c k n o w le g m e n t), co w efekcie stanowi znaczne ułatwienie na drodze do

za-45

warcia porozumienia .

Pomyślna realizacja zadań rozwojowych w ramach dyskursu integracyjne­ go może skutkować pozytywnymi właściwościami w obrębie ego: poczuciem samorealizacji, zadowoleniem z życia, odczuwaniem satysfakcji w działaniach, możliwością uzyskania aprobaty społecznej niezbędnej do pozytywnej samo­ oceny4 6. W efekcie następuje tzw. socjalizacja ego (finalizacja faz rozwojo­

wych) charakteryzowana przez takie wymiary jak: 1) ufność; 2) autonomia; 3) inicjatywa i zadowolenie z nowych sprawności; 4) pracowitość, poczucie kompetencji, doświadczenie pozytywnych rezultatów; 5) tożsamość, podmio­ towość; 6) intymność (bliskość interpersonalna); 7) kreatywność; 8) integral­ ność ego - pełna samoakceptacja4 7.

41 R. B a ru c h B u sh , J . Folger, Transform ative m ediation a nd third-party intervention: Ten h allm arks o f a transform ative approach to practice, „M ed iatio n Q ” 1996, n r 13, s. 264.

42 R. B a ru c h B u sh , J . Folger, The prom ise o f mediation: R esponding to conflict through em powerment an d recognition, S a n F ra n c isco 1994, s. 1 2 6 -1 2 7 .

43 A. R au , E. S h e rm a n , S. P e p p e t, Processes o f dispute resolution. The role o f law yers,

N ew Y ork 2002, s. 427.

44 R. B a ru c h B u sh , J . Folger, The prom ise o f mediation: Responding to conflict..., s. 127. 45 Ib id em , s. 89.

46 Por. J . S ta n ik , op. cit., s. 56. 47 Ib id em , s. 43.

(15)

O d n o sz ą c się do d ru g ie g o z p o s ta w io n y c h p y ta ń , n a le ż y z a u w a ż y ć , iż a n a liz a ty p u /ó w u z a s a d n ie n ia (m o ty w a c ji) s tr o n s p o r u d la p o d e jm o w a n y c h d ec y zji w p rz e d m io c ie d o k o n y w a n ia u s tę p s tw , p o p ra w y re la c ji czy z a w a rc ia p o ro z u m ie n ia u ja w n ia , iż te o r ia s ta d ió w ro z w o ju m o ra ln o -sp o łe c z n e g o K o h l­ b e r g a m oże o k a z a ć się w w ie lu p r z y p a d k a c h n ie a d e k w a tn a do tra fn e g o u s t a l a ­ n ia p o zio m u ro z w o ju m o ra ln e g o s tr o n k o n k re tn e g o d y s k u r s u in te g ra c y jn e g o . K o n s tr u u ją c sw o ją sk a lę , L. K o h lb e rg p rz e k o n a n y b y ł b o w iem o lin e a r n y m , je d n o k ie r u n k o w y m ro z w o ju m o ra ln y m c z ło w ie k a , m ie rz o n y m z w ła sz c z a p o ­ p rz e z ty p u z a s a d n ia n ia d ecy zji (s ą d ó w m o r a ln y c h ) co do p r e f e ro w a n e g o z a c h o w a n ia w d a n e j s y tu a c ji, p o d c z a s g d y w r a m a c h d y s k u r s u in te g r a c y j­ n e g o n ie je d n o k r o tn ie m o ty w a c ja s t r o n do p o d ję c ia d e c y z ji w p rz e d m io c ie o k re ś lo n e j t r e ś c i i s a m e g o z a w a r c ia p o r o z u m ie n ia o b e jm u je ró w n o c z e ś n ie ty p y u z a s a d n i e ń c h a r a k te r y s ty c z n e d la k i l k u s ta d ió w ro zw o jo w y ch . P o d ­ c z a s p o s tę p o w a ń n e g o c ja c y jn y c h czy m e d ia c y jn y c h i to p r o w a d z o n y c h n ie ty lk o w c e lu z a w a r c ia u g o d y (ró w n ie ż d la p o p ra w y k o m u n ik a c ji, re la c ji, u s t a l e n i a p o d s ta w w s p ó łp r a c y czy z a s p o k o je n ia p o tr z e b p sy c h o lo g ic z n y c h ) s tr o n y n ie je d n o k r o tn ie d e c y d u ją się n a je j z a w a rc ie , k o r z y s ta ją c ró w n o ­ c z e ś n ie n a w e t z s z e ś c iu ró ż n y c h ty p ó w u z a s a d n ia n ia sw o ich d ecy zji, np. z u w a g i n a:

a) ch ę ć u n ik n ię c ia n e g a ty w n y c h k o n s e k w e n c ji (np. p r z e g r a n e j w p ro c e ­ sie są d o w y m czy k o n ie c z n o śc i z a p ła ty n a le ż n o ś c i u b o czn y ch );

b ) c h ę ć z r e a liz o w a n ia sw o ic h g łó w n y c h in te r e s ó w i p o tr z e b ( n a w e t w o p a rc iu o z a s a d ę w z a je m n o ś c i u s tę p s tw );

c) c h ęć u n ik n ię c ia n e g a ty w n e j lu b u z y s k a n ia p o z y ty w n e j o p in ii o to c z e n ia sp o łe c z n e g o (p o u fn o ść d ia lo g u , p r o s p e k ty w n o ś ć i u g o d o w o ść ro z w ią z a n ia sp o ­ r u d a je s z a n s ę n a w ię k s z ą śro d o w isk o w ą a k c e p ta c ję );

d) c h ęć re a liz a c ji p r z y ję ty c h z o b o w ią z a ń , p o s ia d a n y c h u p r a w n ie ń i obo­ w ią z k ó w (w y n ik a ją c y c h n ie ty lk o z p r a w a , a le ró w n ie ż z in n y c h p o d s y s te m ó w n o r m a ty w n y c h 48);

e) c h ęć w y b o ru d o b ry c h ro z w ią z a ń d la o b u s tr o n , k tó r e p r z y c z y n ia ją się do p o m y śln o śc i o to c z e n ia sp o łe c z n e g o ( w in -w in -w in s o lu tio n p a r a d ig m );

f) c h ę ć re a liz a c ji p rz y ję ty c h z a s a d e ty c z n y c h (z in te r n a liz o w a n y c h s t a n ­ d a r d ó w m o ra ln y c h ) d la b y c ia w zgo d zie z s a m y m sobą.

P o d s u m o w u ją c r o z w a ż a n ia , n a le ż y w s k a z a ć n a o g r a n ic z e n ia p o te n c ja l­ n y c h m o ż liw o ści tr a n s f o r m a ty w n y c h d y s k u r s u in te g ra c y jn e g o . O s ią g n ię ty p o ­ zio m m o r a ln y d a n e g o s ta d iu m b y w a o d w ra c a ln y , tj. u le g a s ta g n a c ji, a n a ­ s tę p n ie u w s te c z n ie n iu w w a r u n k a c h n ie s p rz y ja ją c y c h . W p ły w n a to m oże m ie ć m .in . n e g a ty w n y p rz e b ie g d y s k u r s u in te g ra c y jn e g o , w r a m a c h k tó re g o

48 Por. R. M nookin, L. K o rn h a u se r, B argaining in the shadow o f the law: The case o f divorce, „Yale L aw J o u r n a l” 1979, n r 88, s. 9 5 0 -9 9 7 ; J . A u e rb ac h , Justice w ithout la w ? Reso­ lving dispute w ithout law yers, N ew York 1983.

(16)

dochodzi do negocjacji/ mediacji z naruszeniem dobrych obyczajów (w złej wierze), toksycznej komunikacji, wywoływania silnych zranień emocjonal­ nych czy poważnych rozczarowań postawą adwersarza, brakiem zawarcia lub zrealizowania porozumienia. Ponadto w praktyce zaawansowany rozwój intelektualny (stymulowany zwłaszcza procesami asymilacji i akomoda- cji) nie gwarantuje odpowiednio wysokiego poziomu moralnego człowie­ ka, który wciąż może pozostawać w tzw. fazie ślepego egoizmu czy

egocentry-49

zmu .

Niejednokrotnie uczestnik dyskursu integracyjnego spotyka się z trudno­ ściami nie do przezwyciężenia w zakresie transformacji personalnej, gdyż on lub adwersarz cierpią na poważne zaburzenia osobowości o charakterze psy­ chopatycznym (osobowość dyssocjalna), których typowe wyznaczniki to: ego­ centryzm i przesadne poczucie własnej wartości, brak wyrzutów sumienia i poczucia własnej winy, płytkość uczuć, brak empatii i lekceważenie uczuć innych, skłonność do oszukiwania, kłamstwa i manipulacji, łatwość reagowa­ nia agresją i gwałtownymi reakcjami nieadekwatnymi do sytuacji (impul- sywność, potrzeba stymulacji), głęboka potrzeba psychicznej i fizycznej kon­ troli nad otoczeniem, niewrażliwość na stosowane dolegliwości czy skłonność do obwiniania innych jako jedyny sposób wyjaśniania własnego zachowa- nia5 0. Psychopaci nie dostrzegają w sobie żadnych problemów psychicznych

czy emocjonalnych, nie rozumieją, dlaczego mieliby zmienić swoje zachowa­ nie, aby dostosować się do norm społecznych, podczas gdy podstawą transfor­ macji czy terapii jest świadomość posiadania problemu i chęć jego rozwiąza­ nia, w tym otwarcie się w konflikcie na uwarunkowania i argumenty drugiej strony5 1. Człowiek z osobowością dyssocjalną jest przekonany, że ma prawo

posługiwać się oszustwem, kłamstwem i manipulacją, aby uzyskać „co mu się należy” i przechytrzyć wrogie - jak sądzi - otoczenie (drugą stroną). Stoi to w rażącej sprzeczności z zasadami etyki mowy i idealnej sytuacji mowy, na których opiera się dyskurs integracyjny5 2. Jakakolwiek zmiana zachowania

zaburzonej jednostki jest możliwa tylko wówczas, gdy będzie w jej egoistycz­ nie pojmowanym interesie, co wyklucza w zasadzie myślenie integracyjne w kategoriach ustępstw i polubownego rozwiązania sporu uwzględniającego in­ teres obydwu stron oraz otoczenia społecznego5 3.

Konkludując należy stwierdzić, iż niezależnie od zasygnalizowanych ograniczeń transformacji personalnej jednostek posiadających osobowość dyssocjalną (psychopatyczną) szerokie aplikowanie przez prawników, zgodnie

49 Szerzej zob. J . S ta n ik , op. cit., s. 17; P. K oberda, U. S to d o lsk a-K o b erd a, op. cit., s. 42. 50 R. H a re , Psychopaci są wśród n a s, K ra k ó w 2010, s. 53, 269; Psychologia. Podręcznik a kadem icki, pod red . J . S tre la u a , G d a ń s k 2005, t. 3, s. 589.

51 Por. R. H a re , op. cit., s. 245. 52 Por. ib id em , s. 246. 53 Por. ib id em , s. 245.

(17)

z postulatem c o lla b o ra tiv e la w 54, dyskursu integracyjnego (z uwagi na prze­ ważającą liczbę jego zalet i efektywność) należy uznać za jak najbardziej pożądane5 5. Chociaż proces transformacji personalnej (przemiany moralnej)

stymulowany w dyskursie integracyjnym ma charakter stadialny, strony mogą nie tylko zatrzymać się w rozwoju personalnym (osobowym) na okre­ ślonym etapie (s itu a tio n a l tr a n s fo r m a tio n), ale także przyswajać, a następnie kultywować ów rozwój (d e v e lo p m e n ta l tr a n s fo r m a tio n) w kierunku takiego kształtowania swojej świadomości, tożsamości oraz postaw, które będą skut­ kowały naturalnym ich dążeniem do kompromisowego pokojowego współist­ nienia społecznego, opartego na powszechnie akceptowanych wartościach i zasadach5 6.

S u m m ery

The tra n sfo rm a tive p r o p e r ty o f in te g ra tiv e discourse. A few com m ents from th e p e rsp e c tiv e o f L a w ren ce K o h lb erg ’s

p sych o lo g ica l th eory o f ontogenesis

K ey w ords: in te g ra tiv e d isco u rse, K o h lb erg ’s psychological th e o ry o f m o ral d ev elo p m en t, p e rso ­ n a l tra n s fo rm a tio n , s ta g e s o f m o ra l d ev elo p m en t, m o ra l th in k in g a n d b e h a v io u r in in te g ra tiv e d isc o u rse .

The purpose of this article is to draw attention to the transformative property of integrative discourse. The basic perspective of the analysis is psychological theory of ontogenesis created by Lawrance Kohlberg. The author presents the essence of integrative discourse, the meaning of “perso­ nal transformation” and the basic assumptions of Kohlberg’s psychological theories of moral and social development. Then, the transformative property of integrative discourse is considered. In the last part of paper, psychological problems with moral development of psychopaths are noticed.

54 Je g o is to ta o p ie ra się n a p o d ejm o w an iu p rzez p ra w n ik ó w p rz ed e w s z y s tk im prób neg o ­ cjacyjnego lu b m ediacy jn eg o ro z w iąz y w a n ia sporów o raz n a k ie ro w a n iu sp ra w do sąd ó w tylko w ów czas, gdy j e s t to a b s o lu tn ie k o n iec zn e. Szerzej n a te m a t collaborative law zob. Collaborati­ ve law: A new m odel for dispute resolution, ed. S. G u tte rm a n , D e n v e r 2004.

55 N a te m a t z a le t d y s k u rs u in te g rac y jn eg o , zw łaszcza w form ie m ediacji, zob. szerzej A. Z ienkiew icz, S tu d iu m m ediacji..., s. 1 5 0 -1 5 2 .

56 Szerzej n a te m a t e ta p ó w rozw oju osobow ego w z w ią z k u z d y s k u rs e m in te g rac y jn y m p r z y u d z ia le m e d ia to r a o ra z situ a tio n a l tra n sfo rm a tio n i d evelo p m en ta l tra n sfo rm a tio n

zob. J . S eu l, How transform ative is transform ative m ed ia tio n ? A constructive-developm ent assessm ents, “O hio S ta te J o u r n a l o n D is p u te R e so lu tio n ” 1 9 9 9 -2 0 0 0 , n r 15, s. 1 4 3 -1 5 7 . N ależy zau w aży ć, iż p rz ep ro w a d z o n e w Polsce b a d a n ia w e d łu g K ohlbergow skiej k oncepcji ro zu m o w a­ n ia m o raln eg o p o tw ierd z iły w y stę p o w a n ie i p ro g resję rozw ojow ą d o ty czącą p ierw szy c h c zterec h sta d ió w - zob. J . S ta n ik , op. cit., s. 32.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Dekret Kongregacji Obrzędów zatwierdzający i. promulgujący nowy Obrzęd

Although the method aims to supports the design process of rotor-nacelle assemblies, the instrumental implementation in the software tool is expected to contain much

For this, we employ a superconducting device where the synchronization of Josephson and Bloch oscillations results in the quantization of transresistance similar to that in

Już w zaraniu twórczości żywo zajmowały Prusa zagad­ nienia teorytyczno-literackie. Świadczy o tem uwaga nad pi­ saniem fejletonów, zamieszczona w rękopisie,

Based on the survival analyses, failure probabilities as a function of time were estimated for the following failure modes: global anode failure; local anode failure; primary

singularity the problem is solved by an infinitesimal wave ex- pansion (inner expansion) while at large distances from the singu- larity shallow water theory provides the

Ambicją Redakcji jest, aby pismo adwokatury było żywym przejawem tego, co dzie­ je się istotnego w polskiej adwokaturze, aby było świadectwem aspiracji i

Podstawowe słabości koncepcji dobrego rządzenia w świetle badań nowej ekonomii politycznej Kolejność realizowania poszczególnych kryteriów Z punktu widzenia dorobku nowej