Kaczor BRS, Dudek P56, Kłyza MS, Rogal DDL, Czaha, Uliczne Bajlando
Sobą być tu nie każdy potrafi budzisz się rano, łapiesz paraliż wchodzą do domu drzwiami, oknami walą cię w pysk, gdzie są dolary to Uliczne Bajlando
uliczne numery
zostaw orzeszków co umieją grać ten co wali w hcu* trzyma za stery budzi demony i podzieli..
jedziesz na raz nie zgadza się kwit kończy sie czas popalony styk zamiatam ten bit i to nie jest kit
że podziemie trzęsie od afery ..
wszystko pamiętam do ciebie to wróci wypomni ulica za klika ci lat
słuchasz to w aucie to leci do ciebie
rośnie małolat i kończy się czas wchodzi 4 armie, ee
zetrze ścierwa z drogi jak będę miał ochotę to każda rozłoży nogi tobie został brudny chodnik wybij te zęby pod bramą licze kur* twe pieniądze niedostępny, Guantanamo kończy się kwit
łapiesz na tryt lubiły na krawędzi mefedron
chłopka wierny był wyjebał kły
w zadymie nie lubi nawet ćpun po dawce do ręki
odwyki i pasy whisky ananasy pocięta twarz
witamy na dzielni gdzie leci
od ciebie zależy czy będziesz miął hajs (skończę, jak kupie nowe słuchawy)
Kaczor BRS, Dudek P56, Kłyza MS, Rogal DDL, Czaha - Uliczne Bajlando w Teksciory.pl