• Nie Znaleziono Wyników

Pojęcie Najświętszej Eucharystii (kan. 897)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Pojęcie Najświętszej Eucharystii (kan. 897)"

Copied!
19
0
0

Pełen tekst

(1)

Marian Pastuszko

Pojęcie Najświętszej Eucharystii (kan.

897)

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 48/3-4, 17-34

(2)

R O Z P R A W Y

I

A R T Y K U Ł Y

Prawo Kanoniczne 48 (2005) nr 3-4

KS. MARIAN PASTUSZKO

Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie

P O J Ę C IE N A JŚ W IĘ T S Z E J EU C H A R Y ST II (KAN. 897)1 P ojęcie N ajśw iętszej E uch ary stii je s t zaw arte w kan. 897. Z a nim je d n a k zaczniem y om aw iać te k st teg o k a n o n u , w y p ad a tu uczynić uw agę w stępną. - K anoniczn o -litu rg iczn e p raw o dotyczące sa k ra ­ m en tó w św iętych w ym aga od studiujących je w iary, b ez k tó rej nie d a się w iele zro zu m ieć w tym praw ie. D otyczy to tak że kan on iczn o - -liturgicznego p ra w a n a te m a t N ajśw iętszej E u chary stii, k tó ra je st ta je m n ic ą w iary chrześcijańskiej, o czym należy zaw sze p am iętać.

K an. 8 9 7 je s t w swej treści teologiczny i d la k an o n istó w m oże p rzed staw iać p ew ne tru d n o śc i ze zro zu m ien iem . D la te g o będ ziem y go w yjaśniać, ro z p a tru ją c poszczególne z d a n ia teg o k an o n u .

1. Eucharystia jest Sakram entem N ajśw iętszym . - E u c h a ry stia - to

je s t E uch ary sty czn a O fiara, czyli M sza św ięta. A le te ż - je st to K o ­ m u n ia św ięta ta k p o d je d n ą p o sta c ią sam ego c h le b a lub p o d je d n ą p o sta c ią sam ego w ina, ja k p o d dw iem a po staciam i, to je s t ch leb a i w ina. W każdym z tych przypadk ów m am y E u ch ary stię - n a jb a r­ dziej czcigodny w sto su n k u d o w szystkich p o zostały ch sześciu sa­ kra m e n tó w , poniew aż w tym sak ram en cie je s t sam C hrystus Pan, gdy w innych sa k ra m e n ta c h je s t m o c i łask a C hrystusa. - S tąd też tylko o N ajśw iętszej E u ch ary stii m ówim y, że je s t najśw iętsza (p o ła ­ cinie: sanctissim a, augustissim a, sacrosancta, divina). I tylko E u c h a ­ rystii należy się najwyższy k u lt (latriae), czyli taki, ja k i przysługuje w yłącznie Bogu.

S o b ó r W atykański II u zn aje to, że E u c h a ry stia je s t w ielkim , n a j­ w iększym sa k ra m e n te m K ościoła. W idać to chociażby w K

onstytu-1 Referat wygłoszony podczas sympozjum naukowego „Eucharystia we wspólnocie Kościoła” w dniu 1 czerwca 2005 na Wydziale Prawa Kanonicznego UKSW w Warszawie.

(3)

cji o L iturgii, w k tó rej je s t za w arta n a u k a n ajp ierw o m iste riu m E u ­ charystii, a d o p ie ro p o te m o innych sa k ra m e n ta c h i sa k ra m e n ta - liach (zob. rozdział II i rozd ział II I)2. W te n sposób S o b ó r W atykań­ ski II zbliża k ato lick ą n a u k ę o E u ch ary stii do n au k i K ościołów w schodnich.

W edług te o rii praw osław ia, Eucharystia nie je st ani najw ażniej­

szym, ani najbardziej centralnym z sakramentów, ale w niej wypełnia się i przejaw ia Kościół, przeto ka żdy sa kram ent je st fu n k c ją E uch ary­ stii i d o ko n u je się je j m ocą, która jest m ocą Kościoła. K ościół je st tam, gdzie Eucharystia je st sprawowana, i człon kiem K ościoła jest ten, kto bierze w niej udział, gdyż właśnie w Eucharystii Chrystus «jest z n a m i aż d o skończenia świata», według swej w łasnej obietnicy3.

2. W Eucharystii Chrystus Pan je st obecny, ofiaruje się, je st spoży­ w any. - C hrystus P an p o d p o sta c ią ch leb a i p o d p o sta c ią w in a je st

obecny, o fiarow any i spożywany.

O tym , że C hrystus P a n je st obecny p o d p o stacia m i ch leb a i w ina, w iem y o tym z o rz ecz en ia S o b o ru T rydenckiego (1545-1563), w e ­

dług k tó re g o w E uch ary stii je s t praw dziw e C iało C hry stu sa przyjęte przez O so b ę Słow a z ciała N M P an n y i przebyw ające o becn ie w n ie ­ bie ja k o chw alebne. P o p rz eisto c zen iu o b o k ciała C h ry stu sa nie p o ­ zostaje nic z substancji ch leb a i w in a op ró cz ich p o staci z e w n ętrz­ nych. N a stę p u je to n a sk u tek p rz em ian y substancji c h le b a i w ina w C iało i K rew C hrystusa. P rze m ia n ę tę nazyw am y p rz e isto c z e ­ niem . N a tym soborze za g ro żo n o w iern em u w ykluczeniem z K o ­ ścioła, jeśliby uporczyw ie utrzym yw ał, że w sak ram en cie E u c h a ry ­ stii p o zo staje su b stan cja ch leb a i w ina o b o k C iała i Krwi P a n a n a ­ szego, Je z u sa C h ry stu sa i nie uznaw ał owej jedynej p rzem ian y całej substancji c h le b a w C iało i całej substancji w in a w K rew 4.

N a u k ę S o b o ru T rydenckiego p o d trzy m a ł p ap ież P aw eł V I (1963­ 1978) w E ncyklice M ysterium fid e i z 3 w rześn ia 1965 r., w k tó rej p i­ sze: Po przeistoczeniu postacie chleba i wina przybierają now e zn a cze­

nie i cel, gdyż nie są ju ż zw ykłym chlebem i zw ykłym napojem , ale z n a ­ kiem rzeczy świętej i zn a kiem p o k a r m u duchowego, lecz dlatego to n o ­

2 M. Maliński, Po co sakramenty, Poznań 1974, rozdział IV i V. 3 P. Evdokimov, Prawosławie, Warszawa 1964, s. 297-298.

4 Sess. XIII, XXII, can. 2: Conciliorum Oecumenicorum Decreta, Basileae 1962, ed- didit Centro di Documentazione Istituto per le scenze religiose, Bologna, Basileae- -Barcinone-Friburgi-Romae-Vindobonae, editio altera (1962), p. 671, p. 673.

(4)

we znaczenie i now y cel przybierają, p o n iew a ż zawierają rzeczywistość, którą słusznie nazyw am y ontologiczną. Pod w spo m n ia nym i bow iem p o sta cia m i nie znajduje się to, co było pierwej, lecz zupełnie co ś in n e­ go i nie dlatego tylko, że taki je st osąd Kościoła, ale w sam ej rzeczywi­ stości, p o n iew a ż p o p rzem ienieniu substancji, czyli natury, chleba i wi­ n a w Ciało i Krew Chrystusa, nic nie zostaje z chleba i wina, ja k tylko postacie; p o d n im i znajduje się cały i integralny Chrystus w swej fizycz­

n ej rzeczywistości, a więc także cieleśnie, chociaż nie w ten sposób, w ja k i istnieją ciała w przestrzeni (in loco)5.

K ard. W alter K a sp e r pisze n a te m a t realnej obecn ości Jez u sa C h ry stu sa w Najśw. E uchary stii: Wszystko, czego m o żn a dotknąć,

zobaczyć, spróbować, to chleb i wino: je d n a k ufając słow om Jezusa, wiemy: że w sku tek działania D uch a Świętego praw dziw ą rzeczywisto­ ścią, której nasze zm ysły nie są w stanie dojrzeć (a którą w średniow ie­ czu określano ja k o substancję), nie je st chleb i wino, ale Ciało i Krew Chrystusa, co w kontekście biblijnym oznacza Jezusa Chrystusa ofia­ rującego się za nas. Postrzegane zm ysła m i postacie chleba i w ina stają się w ten sposób aktualnie uobecniającym i i w p e łn i rzeczywistymi z n a k a m i oraz realnym i sym bolam i now ej rzeczywistości zm artw ych­ wstałego i wywyższonego Pana. W tym sakram entalnym sensie słowa Jezusa To je s t C iało m oje i To je s t m o ja K rew należy rozum ieć d o ­ słow nie i w sakram entalnym znaczeniu m ó w im y o rzeczywistej obec­ ności, to znaczy o prawdziwej, rzeczywistej i istotnej obecności Jezusa Chrystusa p o d p o sta cia m i chleba i wina: [Sakram ent jedności. E u ­ charystia i K ościół, K ielce 2005 r., s. 49].

P an Jezus, do tych uczniów , któ rych chciał w idzieć ta k zjed n o czo ­ nych ze sobą, ja k sam zjednoczony je st z O jcem (J 17) w czasie o statniej w ieczerzy p o d ając im chleb i w ino, pow iedział: to jest ciało

moje, to jest krew m oja. Bierzcie i jedzcie, bierzcie i pijcie. Te teksty

u stan o w ien ia E ucharystii m ów ią o ciele i krwi Jez u sa p odaw anych ja k o chleb i w ino, w podw ójnej perspektyw ie. N ajpierw , d la w ydania

5 AAS 57 (1965) 766. Obecność Jezusa wśród Jego wyznawców, w Kościele jest wie­ loraka: staje się On obecny w Najświetszej Eucharystii, ale także jest obecny w każdym człowieku potrzebującym pomocy, obecny jest w decyzjach swych apostołów i ich na­ stępców, obecny wśród zgodnie zwracających się do Ojca w imię Jezusa, obecny w każ­ dym i wszystkich, którzy pełnią Jego wolę; przykazanie miłości. Nie trzeba sądzić, że jest to przenośnia. Jest to równie prawdziwa obecność Pana, jak w Najświętszej Eucha­ rystii. Zapewne różna, jak różne są jej okazje i postaci. Ale w każdym przypadku praw­ dziwa obecność: Zob. Zuberbier A., Teologia dzisiaj, Katowice 1975 r., s. 398, 399.

(5)

ciała i p rz elan ia krwi za w ielu, n a odpuszczenie grzechów . N a stę p ­ nie, dla spożyw ania i picia n a Jeg o p am iątk ę, by głosić śm ierć P a ń ­ ską. N ie idzie tu zatem o p ro ste spow odow anie obecności ciała i krwi P ańskiej, o spow odow anie obecności C hrystu sa p o d p o sta c ia ­ m i c h leb a i w ina, o sprow adzenie E uch arystii w yłącznie do rangi uczty b ra te rsk iej, czy spotkania. N ie idzie zatem o obecn ość tra k to ­ w a n ą statycznie: ciało i krew nie są w E ucharystii, by w niej być. E u ­ charystia, ciało i krew P ań sk a p o d postaciam i ch leb a i w in a je s t z n a ­ kiem i u o b ec n ie n iem śm ierci i zm artw ychw stania C hrystusa, w yda­ n ia c iała i p rz elan ia krw i n a krzyżu, za nas, w posłuszeństw ie O jcu aż do śm ierci i aż do chwały. E ucharystia, C iało i K rew P an a, je s t także p o k arm e m i n apojem . Jest, by żywić i poić, żeby daw ać życie. Je z u ­ sowe posłuszeństw o O jcu i o d d an ie M u się aż do śm ierci m a staw ać się w E ucharystii u działem wszystkich uczniów P a n a Jezusa, którzy w ierzą w Jeg o zbaw czą śm ierć, głoszą ją, składają za n ią dzięki i sta ­ ją się sam i w C hrystusie posłuszni i o d d an i O jcu aż do śm ierci. Z m artw ychw stanie i życie Jez u sa staje się w E u charystii u d ziałem wszystkich jeg o uczniów , którzy w nie w ierzą, sk ład ają ustaw iczne dziękczynienie i w konsekw encji swego posłuszeń stw a O jcu u czest­ niczą w chw ale swego P ana: kto spożywa m oje ciało i p ije m oją krew,

m a życie wieczne, a ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym (J 6, 54) [Z u ­

b e rb ie r A n d rzej, ks. ( + 2000), Eucharystia - obecność Chrystusa

w Kościele: K ielecki P rzegląd D iecezjalny 63 (l987) 50-51].

P o d p o stacia m i c h le b a i w in a C hrystus P a n je s t n ie tylko obecny, ale tak że ofiarowany. Pap. P ius X II (1939-1958) w E n c. M ediator

D ei, z 20 listo p a d a 1947 r. pisze, że je d e n je st w ięc i te n sam k ap łan ,

C hrystus Jezus, k tó re g o p rzen ajśw iętszą o sobę k a p ła n zastępu je... R ów nież i żertw a o fia rn a je s t ta sam a, a m ianow icie B oski Z b aw i­ ciel w swojej n a tu rz e ludzkiej i w rzeczyw istości C ia ła i Krwi (str. 56). W ofierze M szy świętej C hrystus sk ład a siebie, sw oją m iłość do O jca, u jaw n io n ą w całym życiu, a szczególnie n a krzyżu, zak o ń czo ­ n ą śm iercią (S zafrański A . L., Wierzyć w Chrystusa i żyć Eucharystią, B ytom 1997, s. 60).

S o b ó r W atykański II w konst. O liturgii stw ierdza, że M sza św. je s t o fia rą Jezu sa, gdyż te n sam , k tó ry kiedyś ofiaro w ał siebie n a krzyżu, ob ecn ie o fiaru je siebie p rz ez posłu g ę k a p ła n a (n r 7). W konst. o Kościele je s t m ow a, że ile razy n a o łta rz u sp raw ow ana je s t o fia ra krzyżow a, w której n a p asch ę n asz ą zo stał ofiarow any sam Je z u s C hrystus, d o k o n u je się d zieło naszeg o o d k u p ie n ia (n r 3).

(6)

W D ekrecie o p o słu d ze i życiu kapłanów , czytam y, że p rzez po sług ę p re z b ite ró w d o k o n u je się d u ch o w a o fia ra w iernych w zjedn oczen iu z o fia rą C hrystusa, jed y n eg o p o śre d n ik a , k tó ra w sposób b ez k rw a­ wy i sa k ram en taln y s k ła d a n a je s t p rzez ich ręce w E u ch ary stii w im ien iu całego K ościoła, aż P an sam przyjdzie (n r 2). M sza św. je s t bow iem sak ram en taln y m u o b ec n ie n iem O fiary C iała i Krwi, j a ­ k ą raz n a zawsze złożył Jez u s w W ieczerniku i d o p e łn ił w sposób krw aw y n a krzyżu.

J a n Paw eł II (1978-2005) w Enc. R edem ptor hom inis, z 4 m arc a 1979 r. napisał, że w E uchary stii odnaw ia się stale z woli Chrystusa ta­

jem n ica tej ofiary, którą O n złożył z siebie samego O jcu niebieskiem u n a ołtarzu Krzyża i którą Ojciec niebieski przyjął6. W swoim liście d o ­

tyczącym św iętow ania dn ia pańskiego D ies D o m in i, z 31 m aja 1998 r. J a n Paw eł II pisze: W tej B oskiej Ofierze, dokonującej się we

M szy świętej, jest obecny i w sposób bezkrwawy ofiarowany ten sam Chrystus, który na ołtarzu krzyża ofiarował sam ego siebie w sposób krwawy (n r 43). W E nc. Ecclesia de Eucharistia vivit, z 17 kw ietnia

2003 r. J a n Paw eł II uczy: Ustanawiając Eucharystię, nie ograniczył

się jedynie do powiedzenia: To je st C iało m oje, to je st K rew moja, lecz dodał, k tó re za w as b ędzie w ydane... k tó ra za w as b ęd zie w ylana (M t

26, 26.28: Ł k 22, 19-20). N ie potw ierdził jedynie, że to co im daw ał do

jedzenia i d o picia, było Jego Ciałem i Jego Krwią, lecz ja sn o wyraził, że m a to wartość ofiam iczą, czyniąc obecną w sposób sakram entalny swoją ofiarę, która niedługo p o te m m iała d o k o n a ć się na krzyżu dla zbaw ienia wszystkich. M sza św. jest równocześnie i nierozdzielnie p a ­ m iątką ofiarną, w której przedłuża się ofiara Krzyża (n r 12).

W E u ch ary stii C hrystus P a n je st nie tylko obecny i ofiarow any, ale tak że spożyw any p o d p ostacią chleba i wina. - K o m u n ia p o sia d a dw a isto tn e elem enty: je st d a re m C h ry stu sa z sam eg o siebie o fia ro ­ w anym K ościołow i p o d p o stacia m i c h le b a i w ina, je s t też przyję­ ciem C h ry stu sa p rz ez kom unikujących. S o b ó r W atykański II u k a z u ­ je E u ch ary stię ja k o ofiarę i sp o tk an ie, w sp o m n ien ie śm ierci i z m a r­ tw ychw stania, zapow iedź przyjścia P a n a n a sąd i z n a k K ościoła, w sp ólnoty ludzi w zajem nie się m iłujących. E u c h a ry stia bow iem je st n ie tylko S a k ra m e n te m -O fia rą , w k tó rej uw iecznia się O fia ra K rzy­ ża, o raz p a m ią tk ą śm ierci i zm artw ychw stania P an a, ale tak że S a­ 6 Jan Pawel II, Enc. Redemptor Hominis, 4 marca 1979, Typis Polyglottis Vaticanis 1979, n. 20, s. 77.

(7)

k ra m e n te m -K o m u n ią , to je s t Ś w iętą U cztą, w k tó rej L u d B oży

uczestniczy w ow ocach Ofiary Paschalnej, odnaw ia now e przymierze, zaw arte p rzez Boga z lu d źm i we Krwi Chrystusa, oraz ujaw nia w fig u ­ rze i uprzedza p rzez wiarę i nadzieję Ucztę eschatologiczną w króle­ stwie O jca1. - N ajśw iętsza E u ch a ry stia to p o k arm o raz n ap ó j, któ ry

p rz e m ie n ia życie człow ieka i o tw iera p rz e d nim h o ry z o n t życia w iecznego. Spożyw ając C iało i K rew C hrystusa, człow iek, ju ż tu n a ziem i, nosi w sobie zalążek życia w iecznego, gdyż N ajśw iętsza E u ­ c h ary stia je s t sa k ra m e n te m życia w B ogu.- To w łaśnie w E u chary stii B óg, w swoim w cielonym Synu, daje S iebie, daje n a p o k a rm swoje ciało, aby karm iący się nim , m ieli życie w obfitości, to znaczy aby ich dośw iadczenie życia zawsze o tw ierało dynam ikę czegoś więcej, aby daw ali życie.

S ak ra m e n taln ie i psychologicznie K o m u n ia p o leg a n a daw aniu i przyjm ow aniu, p on iew aż w po jęciu d aru m ieści się do bro w o ln e przyjęcie p rzez osobę, d o k tó rej zw rócono się z p ro p o zy cją p rz e k a ­ z a n ia daru. J a n P aw eł II w E n c. Ecclesia de Eucharistia (n r 11, s. 18) uczy, że K ościół otrzym ał Eucharystię o d Chrystusa, swojego P a­

na, nie ja k o jed en z wielu cennych darów, ale ja k o d a r n a jw ię k sz y p o - niew aż je st to d a r z sam ego siebie, z własnej osoby w je j świętym czło ­ wieczeństwie, ja k też dar Jego dzieła zbawienia. N ie p ozostaje ono ograniczone do przeszłości, skoro to, co uczynił i co wycierpiał dla w szystkich ludzi, uczestniczy w w ieczności Bożej, przekracza wszelkie czasy i jest w n im stale obecne.

Pap. P aw eł V I p o d aje, że o fia ra i sa k ra m e n t, czyli K o m un ia, ta k tw o rzą je d n ą tajem n icę, że je d n o od d rugiego n ie d a się oddzielić. P a n Je z u s ofiaru je się sw em u O jcu, u o b ec n ia jąc w swym K ościele i p rz ek az u ją c swoim w iernym zbaw czą m oc swej śm ierci n a krzyżu w łaśnie w tedy, kiedy zgodnie ze sw oją za pow iedzią (J 6, 22-71) przez słow a ko n sek racji staje się obecny sak ra m e n ta ln ie , ja k o d u ­ chow y p o k arm , p o d p o stacia m i c h le b a i w in a (E nc. M ysterium F i­

dei, n. 20). K o m u n ia św. nie tylko o rganicznie łączy się z ofiarą, i j e ­

dynie o n a pozw ala realizow ać w sposób skuteczny za d an ie w ynika­ ją c e z fa k tu sk ład an ia C ia ła i Krwi Z baw iciela, którym je s t z e sp o le ­ nie się z ofiarą, u p o d o b n ie n ie się do C h ry stu sa w całkow itym o d d a ­ niu się O jcu, w odczytyw aniu i p e łn ie n iu Je g o w oli w codziennym

(8)

życiu. K o m u n ia, b ę d ą c dobrow olnym o d d a n ie m się O jcu z C h ry stu ­ sem w D u c h u Świętym , czyli w w ierze i m iłości, jest poszerzeniem

osobistej ofiary Chrystusa. D la tych pow odów je s t doskonalszym

u czestnictw em w e Mszy, pow odującym nie tylko o sob iste u p o d o b ­ n ien ie się do Z baw iciela, ale też sku teczn e realizo w an ie ch rześci­ jańskiej w spólnoty (S zafrański A. L., Teologia liturgii eucharystycz­

n ej, L ub lin 1978, s. 149).

Ż yw a św iadom ość rzeczywistej obecności C h ry stu sa w N ajśw ięt­ szym S ak ram en cie skłan ia m n ie do m n ie d o u w ielb ien ia cu d o w n e­ go S a k ra m e n tu obecności teg o , k tó ry sw oich um iłow al do końca. K o ńcząc ju ż o obecności C hry stu sa w N ajśw iętszym S akram en cie, uw ielbiam cudow ny S a k ra m e n t o becności Tego, któ ry sw oich u m i­

łow ał d o końca. D zięk u ję Ci, P an ie, k tó ry w E u ch ary stii b u du jesz,

grom ad zisz i ożywiasz K ościół. D zięk u ję Ci, P an ie, za Twą eu c h ary ­ styczną ob ecn o ść w K ościele. W ielbię C ię, co d zien ny W iatyku nas, pielgrzym ów tej ziem i.

3. D zięki Eucharystii K ościół ustawicznie żyje i wzrasta. - K ościół czyli królestwo (b asileia) Chrystusa ju ż teraz jest obecne w m isterium, z m ocy Boga rośnie w sposób widzialny w świecie. Z n a k ie m tego p o ­ czątku i wzrastania jest krew i w oda wypływające z otwartego b oku ukrzyżow anego Jezusa (por. J 19, 34), a za po w ied zią są słow a P a n a

od n o szące się d o Je g o śm ierci n a krzyżu: A ja, gdy zostanę n a d zie ­

m ię wywyższony, przyciągnę wszystkich d o siebie (J 12, 32) (K K 3). To

now e życie zm artw ychw stałego C h ry stu sa stało się skutecznym z n a ­

k iem nowego obdarow ania ludzkości D u c h em Świętym, przez którego B o że życie, ja k ie m a Ojciec w sobie i które daje Synowi, staje się udziałem w szystkich lu d zi8. - A jednoczym y się z D u c h em Świętym ,

gdy jednoczym y się z C hry stusem w E ucharystii. D u c h Święty a k tu ­ alizuje i u o b e c n ia m iste riu m P asch aln e C hry stu sa w każdym z sa­ k ram en tó w . W sposób szczególny D u c h Święty d ziała w spraw ow a­ n iu E uchary stii, zw łaszcza w a n a m n e zie i epiklezie, k tó re stano w ią c e n tru m celebracji sak ram en taln ej. - M ożem y to pow iedzieć in a ­ czej. Przy ła m a n iu ch leb a eucharystycznego, u czestnicząc w sposób rzeczywisty w C iele P ańskim , w znosim y się do w sp óln oty (c o m m u ­

n io ) z N im i naw zajem ze sobą. B o wielu nas jed n ym chlebem i je d ­ n ym Ciałem, wszyscy, którzy jednego chleba uczestnikam i jesteśm y (1

(9)

K o r 10,17). Tak o to wszyscy stajem y się czło nk am i ow ego C iała (por. 1 K o r 12,27)... a brani z osobna, jesteśm y czło n ka m i je d n i d ru ­

gich (K K 7). Ż a d n a społeczność chrześcijańska nie da się wytworzyć, jeśli nie m a korzenia i pod sta w y w spraw owaniu N ajśw iętszej E u c h a ­ rystii, od N iej za tem trzeba za czą ć wszelkie w ychow anie d o ducha w spólnoty (D K 6). - Uczta eucharystyczna stanow i za tem ośrodek zgrom adzenia wiernych, którem u przew odniczy prezbiter (D K 5).

A dlaczego m ówim y, że dzięki E u ch ary stii kościół wiecznie wzra­

s ta ? - Uczestnicząc w Ofierze eucharystycznej, w źródle i zarazem szczycie całego życia chrześcijańskiego, składając B ogu B o ską Żertwę ofiarną, a w raz z N ią sam ych siebie (por. P ius X II, E nc. M ediator D ei, 20 listo p a d a 1947: A A S 39 (1947) zw łaszcza 552 n ), tak zarów ­ no p rzez składane ofiary, ja k i p rzez K o m u n ię świętą wszyscy, aczko l­ w iek nie bez różnicy, lecz je d n i inaczej n iż drudzy, biorą ud ział w czyn­ ności liturgicznej (K K 11). O d W ielkiego C zw artk u aż d o k o ń ca

św iata K ościół buduje się pop rzez tę sam ą ko m u n ię z Synem Bożym ,

która je st za d a tkiem w iekuistej Paschy9. R zeczą ka płan a jest bu dow ać Ciało M istyczne przez Ofiarę eucharystyczną (K K 17). - Tak w ięc K o ­

ściół, lu d Boży, czerp ie swoje życie ze w spó ln oty z C hrystu sem obecnym w E uch ary stii i dzięki te m u ustaw icznie w zrasta.

K ościół ta k uczy i ta k te ż się m odli. W m odlitw ie n a d d aram i w n iedzielę Z m artw y ch w stan ia P ańsk ieg o czytam y: W szechm ogący

Boże, p e łn i w ielkanocnej radości, skła d a m y Tobie Ofiarę, p rzez którą K ościół odradza się do nowego życia i nieustannie się karm i.

4. Ofiara Eucharystyczna, czyli M sza święta, jest p a m ią tk ą śm ierci i zm artw ychw stania Pana, w której uobecnia się Ofiara Krzyża

(anam n esis, m e m o ria ) - P oszu kując zn a cze n ia k o lejn eg o zd a n ia kan. 897, pon o w n ie naw iążem y do w y d arzeń z W ielkiego C zw art­ ku. - W czasie ostatn iej w ieczerzy P a n Jezu s, antycypując swoją m ęk ę i śm ierć n a krzyżu, ofiarow ał O jcu swoje C iało i sw oją K rew p o d p o stacia m i c h le b a i w ina, i p o d tym i p o stacia m i ch leb a i w ina p o d a ł swoje C iało i sw oją K rew do spożycia i do w ypicia a p o s to ­ łom , k tórych w tedy ustan o w ił k ap łan a m i. W ted y te ż P a n Je z u s p o ­ lecił ap o sto ło m o ra z ich n astęp c o m , aby czynili to sam o, co O n uczynił, czyli p rz em ien iali chleb i w ino w J e g o C iało i Je g o Krew,

9 List Ojca świętego Jana Pawła II do wszystkich biskupów Kościoła o Tajemnicy i Kulcie Eucharystii Dominicae Coenae, 24 lutego 1980 r., Typis Polyglottis Vaticanis (1980), n. 4, s. 11.

(10)

w łaśnie n a Je g o p a m ią tk ę (Ł K 22,19; 1 K o r 11,24) d o czasu, aż przyjdzie p o w tó rn ie przy k o ń cu św iata10. D o k o n u ją c tej przem ian y c e le b ra n s O fiary E ucharystycznej u o b e c n ia sa k ra m e n ta ln ie O fia rę P aschalną. Z n a jd u je to w yraz w m odlitw ie K ościoła. P o p rz e isto ­ czeniu k a p ła n m o dli się do B oga: Wejrzyj, prosimy, na ofiarę Twojego

Kościoła, uznaj, że jest to ta sam a ofiara, p rzez którą n as ch cia łeśp o - je d n a ć ze so b ą 11. M sza św ięta je s t n um eryczn ie tą sam ą O fia rą co

O fia ra Krzyża. N ie je s t zaś jej p o w tó rz en iem czy p o n o w ien iem , ale u o b e c n ie n ie m zbaw czego a k tu m iłości i p o słu szeń stw a Jezu sow ego p o d p o stacia m i c h le b a i w ina, doko n y w an ą w tym celu, aby ludzie w szystkich m iejsc i czasów m ogli włączyć swoje życie w n u rt jed n ej O fiary C h ry stu sa12. G d zieko lw iek i kiedykolw iek g ro m a d z ą się chrześcijanie, by w im ię P a n a łam ać chleb, ta m d o k o n u je się zawsze je d n a i ta sam a ta je m n ic a śm ierci, zm artw ychw stania i p o w tó rn e g o przyjścia P an a. W zwyczaju przy jm ow ania c h le b a eucharystycznego p o z a sam ym m iejscem eucharystycznej w ieczerzy i w zachow yw aniu je g o części d o n astęp n e j liturgii, o b o k św iadom ego p rz e k o n a n ia o jed n o ści tajem nicy Jezusow ej i jed n o ści K ościoła, w y raża się w ia­ ra, że chleb eucharystyczny, raz użyty przy W ieczerzy Pańskiej, p o ­ zostaje C iałem P ańskim , p o siad ają c zawsze zw iązek z d o k o n a n ą w czasie liturgicznego z e b ra n ia ta je m n ic ą (Z u b e rb ie r A ., ks. Teolo­

gia dzisiaj, K atow ice 1975, str. 377).

U o b e c n ia ją c to, co stało się w czasie ostatn iej w ieczerzy, k ap łan i w sp o m in ają nie tylko m ęk ę i śm ierć C h ry stu sa n a krzyżu, ale tak że je g o zm artw ychw stanie, b o M ę k a i Ś m ierć C h ry stu sa n ie były d a ­ re m n e , ow szem , zostały przyjęte p rzez O jca nieb iesk iego , k tó ry przyw rócił życie Synowi i C hrystus trzecieg o d n ia p o śm ierci z m a r­ twychw stał.

P oniew aż O fia ra E ucharysty czna, czyli M sza św ięta, je s t sp raw o ­ w a n a od zm artw ychw stania P ańskiego p o nasze d n i i b ęd z ie s p ra ­ w o w ana do k o ń ca św iata, m ożem y te ż m ów ić, że O fia ra K rzyża u w iecznia się we M szy św iętej. J a n P aw eł II, (D ar i tajem nica, s. 74) pisze: Jest to p a m ią tk a obecności! Tajemnica tego cudu polega na

10 Journet K., Msza święta - obecność ofiary Krzyżowej, Poznań (1959), s. 136; Sza- franski L. A., Teologia liturgii eucharystycznej, Lublin 1978, s. 71.

11 III modlitwa eucharystyczna.

12 S. Czerwik, Eucharystia - Ofiarą Chrystusa i Kościoła, Kielecki Przegląd Diecezjal­ ny 63 (1987) nr 4, s. 261.

(11)

działaniu D ucha Świętego, którego kapłan przyzyw a wyciągając ręce n a d daram i chleba i wina: «Uświęć te dary m ocą Twojego D ucha, aby stały się dla nas C iałem i Krwią naszego Pana, Jezusa Chrystusa». K a ­ techizm K ościoła K atolickiego (wyd. 2002) p o d aje, że litu rg ia c h rz e ­

ścijańska nie tylko p rz y p o m in a w ydarzenia, k tó re d o k o n ały n a sz e ­ go zbaw ienia, ale aktu alizu je je i u o b ecn ia. W sposób szczególny D u c h Święty d ziała w E ucharystii, zw łaszcza w a n a m n e zie i epikle- zie, k tó re stanow ią c e n tru m celebracji sak ram en taln ej. W liturgii słow a D u c h Święty przypom ina zg ro m a d zen iu to w szystko, co uczy­ nił d la n as C hrystus. K iedy K ościół w sp o m in a w ielkie d zieła B oże w an a m n e zie, D u c h Święty ożyw ia p am ięć K ościoła (J 14, 26) o raz w zb u d za dziękczynienie i uw ielbienie. W epik lezie (e p ik le za je st m odlitw ą w staw ienniczą) k a p ła n pro si O jca o p o słan ie D u c h a U św ięciciela, aby zło żo n e d ary stały się C iałem i K rw ią C h ry stu sa i aby w iern i przyjm ujący je sam i staw ali się żywą o fiarą d la B oga p rzez d u chow ą p rz e m ia n ę n a o b ra z C hrystusa, p rzez tro sk ę o je d ­ n ość K ościoła, p rzez św iadectw o i służbę m iłości (n r 1099-1109). K a p ła n praw dziw ie działa in persona Christi.

5. Ofiara Eucharystyczna, czyli M sza święta, je st szczytem i źródłem - całego ku ltu i życia chrześcijańskiego. - S o b ó r W atykański II uczy,

że z liturgii, a głów nie z Eucharystii, ja k o ze źródła, spływa na nas ła­

ska z najw iększą skutecznością, p rzez nią dokonyw a się uświęcenie człow ieka w Chrystusie i uwielbienie Boga, które je st celem wszystkich dzieł K ościoła (K L 10). W Najśw iętszej Eucharystii zawiera się b o ­ w iem całe duchow e dobro Kościoła, a m ianow icie sam Chrystus, n a ­ sza Pascha i chleb żywy, który p rzez swoje Ciało, ożyw ione i ożyw iają­ ce D u ch em Świętym, daje życie ludziom , zapraszając ich i doprow a­ dzając w ten sposób do ofiarowania razem z N im sam ych siebie, sw o­ je j pracy i w szystkich rzeczy stworzonych (D K 5). - Ta n a u k a S o b o ru

W atykańskiego II stanie się d la n as bard ziej zro zu m iała, jeśli z a ­ uważym y, że łask a uśw ięcająca, k tó rej w zrost p ow o d u je E u c h a ry ­ stia, je st życiem B ożym w człow ieku tu n a ziem i i z a d atk iem życia w iecznego w niebie. Z a ś celem życia ludzkiego je st jeg o uśw ięcenie i uw ielbienie, czyli k u lt B oga. Tak w ięc E u c h a ry stia je s t n ie tylko ź ró d łe m całego k u ltu i życia chrześcijańskiego, ale tak że szczytem i k u ltu i życia chrześcijańskiego, do czego życie lu dzk ie i k u lt c h rz e ­ ścijański zm ierzają.

C h ry stu s P a n p ra g n ie o d d aw ać chw ałę sw o jem u O jcu. To je s t is to ta ch rześc ijań sk ie g o k u ltu w d u c h u i w p raw d zie (J 4, 23). P o ­

(12)

le g a o n n a tym , że ca łe n asz e życie o so b iste , k a p ła ń sk ie , m a łż e ń ­ skie, ro d z in n e , p ra c ę , c ie rp ie n ia , o d p o czy n ek , p ra g n ie m y p rz eży ­ w ać i p rz e z C h ry stu sa ja k o n asz eg o P o ś re d n ik a o d d a je m y je B og u O jcu w ra z z O fia rą C ia ła i K rw i P ań sk iej. W te n sp o só b u c z e stn ic ­ tw o we M szy św iętej p rz e m ie n ia n a s w C h ry stu sa i p o zw ala n am w k ażdej o k oliczności c o d z ie n n e g o życia sk ład ać B og u d u ch o w ą o fiarę. Takie p o jm o w an ie M szy św iętej ja k o o fiary C h ry stu sa i K o ścio ła o p ie ra się n a n a u c e P ism a św. (p o r. R z 12, 1: 1 P 2, 5-9) o ra z S o b o ru W atykańskiego II, K L 48: K k 34). W m o d litw ie p o K o m u n ii św. X X V II n ie d z ie li zwykłej m o d lim y się: W szechom ogą-

cy Boże, spraw, aby u d zia ł w tym S a kra m en cie za sp o k o ił g łó d naszej d uszy i p rze m ie n ił n as w Chrystusa, którego p rzyjm u jem y. - O jciec

św ięty J a n P aw eł I I uczy nas: S koro tajem nica eucharystyczna z o ­

stała ustanow iona z m iło ści i uobecnia n a m sa kram en ta lnie Chry­ stusa, zasługuje za tem n a nasze d ziękczynienie i naszą cześć. C ześć ta w inna za zn a c za ć się w ka żd y m sp o tka n iu z N ajśw iętszym S a kra ­ m entem , czy to wówczas, gdy n a w ied za m y kościoły, czy też wówczas, kied y N ajśw iętsze Postacie bywają za n o szo n e i udzielane chorym . -

U wielbianie Chrystusa w tym sakram encie m iło ści w in no zn a jd o w a ć sobie wyraz w różnych fo rm a c h p o b o ż n o śc i eucharystycznej, ja k. np. n aw iedzenie N ajśw iętszego Sakram entu, adoracje, wystawienia, g o ­ d zin y święte (czterdziestogodzinne nabożeństw a), błogosław ieństw o N ajśw iętszym Sakra m en tem , procesje teoforyczne, kongresy eucha- rystyczne13.

6. Eucharystia oznacza i sprawia je d n o ść ludu Bożego: buduje też Ciało Chrystusa. - S ak ra m e n ty są zn akam i, b o m a ją stro n ę o b rz ę ­

dow ą, zew n ętrzn ą, k tó ra ozn acza d ziałanie C h ry stu sa w K ościele w o k reślon y sposób w danym m iejscu i czasie, we w sp ółd ziałan iu z o k re ślo n ą osobą, p o z o sta ją c ą w e w spóln ocie K o ścio ła14, czyli n ie ­ w id zialn ą łaskę.

E u ch a ry stia je s t znak iem n a kilka sposobów , b o jest:

6.1. signum co m m em o ra tivu m - rem em orativum - ozn ajm ien ie

zb aw ien ia d o k o n u jące g o się dzisiaj. M sza św ięta je s t p a m ią tk ą je d ­ no razo w eg o czynu zbaw czego. M szę św iętą spraw uje się n a p a m ią t­ kę śm ierci, zm artw ychw stania i w n ieb o w stą p ie n ia C hrystusa:

13 List Ojca świętego o Tajemnicy i Kulcie Eucharystii Dominicae Coenae 24 lutego 1980 r., n. 3, s. 9.

(13)

6.2. signum dem onstrativum - M sza św ięta je s t zn ak iem w sp ó ł­

cześnie d o k o n u jące g o się zbaw ienia: dzięki E u ch ary stii człow iek spotyka się z d a re m łaski, uczestniczy w dziele o d k u p ien ia;

6.3. signum exigitivum - obligativum (zobow iązujący, obligacyjny)

- E u c h a ry stia zobow iązuje do u p o d o b n ie n ia się d o C hry stu sa w co ­ dziennym życiu, do m o ra ln e g o u m ie ra n ia i zm artw ychw staw ania. K ościół je s t święty, ale p o trz e b u je oczyszczenia;

6.4. signum prognosticum - eschaticum (eschatyczny) - U o b e c n ia ­

ją c przeszłość, M sza św ięta rów nocześnie k ieruje n as k u przyszłości, ku o statec zn em u przyjściu C hry stusa n a końcu dziejów. E u ch ary stia zaw iera obietnicę, ale i zapoczątkow anie chw alebnego zm artw ych­ w stan ia do życia w w ieczności. S pojrzenie chrześcijan ina u czestn i­ czącego w listurgii m usi się zw racać ku przyszłości, w k tórej w erifi- kuje się au tentyzm teg o uczestnictw a, a ostateczn ie ku w ieczności, dla której żyjem y n a tej ziem i. A n ty fo n a do M agnificat z liturgii N a j­ św iętszego C iała i Krwi P a n a Jez u sa ujm uje p o tró jn y w ym iar w sp o ­ sób poetycki - ecolitur m em oria passionis eius, m ens im pletur gratia et

futura e gloriae nobis pignus datur (O św ięta U czto, n a której przyj­

m ujem y C hrystusa, odnaw iam y p am ięć Je g o m ęki, duszę n a p e łn ia ­ m y łask ą i otrzym ujem y z a d a te k przyszłej chw ały (Liturgia godzin, t. III, s. 510). -To co o statn io pow iedzieliśm y, m ożem y podsum ow ać, że w E uch arystii u o b ec n ia ją się śm ierć i zm artw ychw stanie Jez u sa C hrystusa, podczas jej celebracji w ychw ala się B o g a obecn eg o p o d p ostaciam i ch leb a i w ina o raz k ieruje się błag an ie o Jeg o ostateczny p ow rót, co otw iera drogę do stw o rzenia w spólnoty (co m m u n io ) z P an em [K ard. W. K asper, Sakram ent jedności, s. 90].

Św. Paw eł, ap o sto ł, za sta n aw ia się n a d zw iązkiem m iędzy K o ­ ściołem a U c z tą P ana. Jeg o zd an iem , p rzez c h rzest zo stajem y w łą­ czeni w je d n o C iało C hry stu sa (R z 6, 3-5, 1 K o r 12, 12 n: G a 3, 27 n). W p o d o b n y sposób św. P aw eł w ypow iada się n a te m a t ud ziału w jed n y m kielichu i jed n y m ch lebie eucharystycznym . Kielich błogo­

sławieństwa, który błogosławimy, czyż nie jest udziałem we Krwi Chry­ stusa? Chleb, który łamiemy, czyż nie jest udziałem w Ciele Chrystu­ sa? Poniew aż jed en jest chleb, przeto my, liczni, tworzymy je d n o ciało. Wszyscy bow iem bierzem y z tego sam ego chleba (1 K o r 10, 16 n). -

K ard. W alter K a sp a r uw aża, że św. P aw eł w zacytow anych te k sta c h m ówi, iż udział (participatio) w jed n ym kielichu i w jed n ym chlebie

um ożliw ia n a m u dział w śm ierci i zm artw yw staniu Chrystusa, łącząc nas ze sobą w je d n o Ciało Pana, które je st K ościołem . Eucharystia nie

(14)

tworzy tej w spólnoty na nowo. Eucharystia za kła d a w spólnotę daną p rzez chrzest, ale przyczynia się d o je j uaktualnienia, odnow y i p o g łę­

bienia. W tym znaczeniu udział w jed n ym eucharystycznym Ciele Chrystusa wiąże się z uczestnictw em w jed n ym n eklezjalnym n Ciele Chrystusa oraz w eklezjalnej wspólnocie chrześcijan (S akram en t je d ­ ności, s. 131-132).

S o b ó r W atykański II uczy, że ilekro ć sp raw o w an a je s t n a o łtarz u o fia ra krzyża, w k tó rej Chrystus zo sta ł złożony ja k o nasza p a sch a (1 K o r 5, 7), d o k o n u je się d zieło naszeg o o d k u p ien ia. Jed n o c ześn ie w sak ram en cie c h le b a eucharystycznego p rz e d sta w ia n a je st i d o k o ­ n u je się je d n o ść w iernych, którzy stan o w ią je d n o ciało w C hrystusie (p o r 1 K o r 10, 17) (K K 3). W tej sam ej konstytucji S o b ó r poucza, że w ierni po silen i w K o m u n ii C iałem C hrystu sa, w k o n k re tn y sp o ­ sób p rz ed staw iają je d n o ść lu d u B ożego, k tó rej stosow nym zn akiem i cu d o w n ą przyczyną je s t N ajśw iętszy S a k ra m e n t (K K 11).

O b s z e rn ą w ypow iedź n a te m a t jed n o c z ą c e j fun kcji N ajśw iętszej E u c h a ry stii zn a jd u je m y w konstytucji o liturgii. N a w iązu jąc d o Cy­ ryla A lek sa n d ry jsk ie g o S o b ó r p o d a je , że K ośció ł b a rd z o troszczy się o to , by c h rześc ijan ie uczestniczyli w e M szy św iętej... o fia ru ją c n ie p o k a la n ą H o s tię nie tylko p rz e z rę c e k a p ła n a , lecz ta k ż e r a ­ zem z nim , uczyli się o fiaro w ać sam ych siebie i za p o śre d n ic tw e m C h ry stu sa z każdym d n ie m d o sk o n alili się w zje d n o c z e n iu z B o ­ giem i w z ajem n ie ze sobą, aby o sta te c z n ie B óg był w szystkim we w szystkich (48).

J a n P aw eł II (1978-2005) w E nc. Ecclesia de Eucharistia vivit n a ­ pisał, że A p o sto ło w ie przyjm ując w w ieczern iku za p ro sze n ie Jez u sa

Bierzcie i jedzcie... Bierzcie i p ijcie z niego wszyscy... (M t 26, 26 27),

w eszli z N im p o raz pierw szy w K o m u n ię sak ram en taln ą. O d tej chw ili aż d o k o ń c a czasów K ościół b u d u je się p rzez tę K o m u n ię sa­ k ra m e n ta ln ą z Synem B ożym , któ ry się za nas wydał: To czyńcie na

m oją p am ią tkę... czyńcie to, ile razy p ić będziecie, n a m o ją p a m ią tk ę

(1 K o r 11, 24-25: p o r Ł k 22,19) (s. 32, n r 21). K ard. W alter K asp er,

S a kra m en t jedności, K ielce 2005, s. 133 k o m e n tu je te n te k st E ncy­

kliki, ja k n astęp u je : Ubi eucharistia, ibi ecclesia. Wszędzie, gdzie cele­

bruje się Eucharystię, tam jest Kościół. Eucharystia nie jest p o prostu jed n ym z sakramentów, ale sacram entum sacram entorum . Jest ona źródłem , ośrodkiem i szczytem życia kościoła. W niej koncentruje się cała tajem nica zbawienia. Teza ubi eu c h aristia, ibi ecclesia stała się głów nym założeniem now szej eklezjologii eucharystycznej. M o żn a ją

(15)

odnaleźć nie tylko w dziełach teologów prawosław nych, lecz także w niektórych d o ku m en ta ch Soboru W atykańskiego I I i w rezultacie też w dziełach teologów katolickich.

P ono w n ie w ypow iedział się n a te n te m a t J a n P aw eł II w Liście apostolskim D ies D o m in i - o św iętowaniu niedzieli, gdzie pisze: w zg ro m a d zen iu niedzielnym n ajp ełn iej urzeczyw istnia się jed no ść: w nim bow iem spraw ow ane je s t sacram entum unitatis, k tó re s ta n o ­ wi isto tn y e le m e n t n a tu ry K ościoła. L u d u zg ro m a d zo n eg o przez

je d n o ść i w jed n o ści O jca i Syna i D u c h a Św iętego. C hrześcijańskie

rodzin y stan o w ią je d e n z n ajb ardziej w yrazistych zn akó w swej to ż ­ sam ości i posługi, ja k o kościoły dom ow e, gdy rod zice p rzy stęp u ją w raz z dziećm i do sto łu Słow a i C h le b a życia (36).

K ościół ta k uczy i ta k te ż m o d li się. W I m odlitw ie eucharystycz­ nej, czyli w K a n o n ie rzym skim c e le b ran s m o dli się: obdarz sw ój K o ­

ściół p o k o je m i jednością, otaczaj opieką i rządź n im na całej ziem i.

W II m o dlitw ie eucharystycznej c e le b ran s w ym aw ia słowa: P okor­

nie błagamy, aby D u c h Święty zjednoczył nas wszystkich p rzyjm u ją ­ cych Ciało i Krew Chrystusa. Jeszcze w yraźniejsza i bliższa tekstow i

kan. 8 9 7 je s t II I m o d litw a eucharystyczna, w k tó rej m ówim y: Wej­

rzyj prosimy, na dar twojego Kościoła. (oblatio Ecclesiae) i przyjm ij ofiarę, p rzez którą n as p o jed n a łeś ze sobą (et agnoscens H ostiam , c u ­ ius voluisti im m olatione placari...). Spraw, abyśm y p o silen i Ciałem i Krwią Syna Twego i napełnieni D u c h em Świętym, stali się jed n ym C iałem i jed n ą duszą w Chrystusie. W I V m odlitw ie eucharystycznej

c e le b ran s się m odli: Wejrzyj na ofiarę (hostia), którą sam da łeś K o ­

ściołowi, i spraw, aby wszyscy, którzy będą spożywali ten chleb i p ili z jednego kielicha, zostali p rzez D u ch a świętego zjedn oczen i w jed n o ciało i stali się w Chrystusie żyw ą ofiarą (hostia viva) ku Twojej ch w a­ le (wszyskie te m odlitw y k o m p e te n tn ie om aw ia: K iernikow ski Z b.

k s.(o b ecn ie b p ), Eucharystia i jedn o ść, C zęsto ch o w a 2000).

W p o d su m o w an iu n a te m a t funkcji je d n o c z e n ia L u d u B ożego p rzez N ajśw iętszą E u ch ary stię, pow iedzm y: E u c h a ry stia oznacza je d n o ść lu d u B ożego, b o spożyw anie p rzez w iernych teg o sam ego C iała C hry stu sa p o d p o sta c ią c h leb a o ra z picie tej sam ej Krwi C hry stu sa p o d p o sta c ią w ina, je s t zn ak iem jed n o ści m iędzy tym i w iernym i o ra z znak iem jed n o ści m iędzy poszczególnym i w iernym i,

a tak że m iędzy w szystkim i w iernym i a C hrystusem P anem .

P rzecież K o m u n ia św ięta je s t nie tylko zn ak iem jed n o ści m iędzy poszczególnym i w iernym i i m iędzy w szystkim i w iernym i a C h ry stu ­

(16)

sem . K o m u n ia św ięta bow iem n ie tylko oznacza, ale spraw ia, że ta je d n o ść albo zaczyna istnieć, albo p o g łęb ia się, jeśli istn ia ła w cze­ śniej. - O jciec święty J a n P aw eł II uczy, że je d n o ść n asz a z C h ry stu ­ sem , który jest darem i łaską każdego, sprawia, że stajem y się również

z N im jednością Ciała K ościoła15.

E ucharystia oznacza i spraw ia jed n o ść ludu B ożego. A le też rów ­ nocześnie b u d u je Kościół. P apież J a n Paw eł II uczy: Prawdą zasadni­

czą, nie tylko doktrynalną, ale równocześnie egzystencjalną jest, że E u ­ charystia buduje Kościół, buduje ja k o autentyczną wspólnotę ludu B o ­ żego, ja k o zgrom adzenie wiernych naznaczone tym sam ym znam ieniem jedności, która była udziałem apostołów i pierwszych uczniów Boga. Eucharystia wciąż na now o buduje tę wspólnotę i jedność. Zaw sze za ś buduje ją i całkiem odradza na zbaw czym zrębie Ofiary samego Chry­ stusa przez to, że odnaw ia Jego śmierć, za cenę której nas o dku pił16.

K ończąc tę p a rę słów n a te m a t p o jęcia N ajśw iętszej E u ch ary srtii, p ro szę, o P anie, abym k arm ią c się Tobą, m óg ł z u fn ą n a d z ie ją z m ie­ rzyć się z k a ż d ą p ró b ą życia, aż p o dzień, kiedy staniesz się d la m nie W iatykiem w ostatn iej d ro d z e do O jca.

7. Sakram enty i wszystkie kościelne dzieła apostolatu m a ją zw iązek z Eucharystią i są Jej podpo rządkow ane. - S o b ó r W atykański II j a ­

sno i w yraźnie stw ierdza, że w szystkie sak ram en ty i k o ścieln e p o ­ sługi, a tak że d zieła ap o sto lstw a w iążą się z E u c h a ry stią i do niej zm ierzają. - Z w iązek sa k ra m e n tu E uch ary stii z innym i s a k ra m e n ­ tam i w praw ie k an oniczno-liturgicznym je s t ja sn o przedstaw iony.

E uch ary stii ab so lu tn ie n ie m o że przyjąć, k to n ajp ierw nie zo stał ochrzczony (kan. 842 § 1; kan. 912). W zasad zie p rz e d p rz y stą p ie­ n iem do pierw szej K om unii świętej p o w inno się te ż przyjąć sa k ra ­ m e n t bierzm o w an ia, poniew aż ch rzest i b ie rzm ow anie są sa k ra ­ m e n ta m i w tajem n icz en ia chrześcijańskiego i p ro w a d zą do n ajw ięk­ szej tajem nicy w iary - sa k ra m e n tu E u ch ary stii (kan. 842 § 2 ). - Przyjęcie sa k ra m e n tu chrztu, b ierz m o w an ia i E u ch ary stii d o p ro w a­ d za w ierzących w C hry stu sa d o p ełn ej dojrzałości, ta k że m o g ą p e ł­ nić w K ościele i w świecie po słan n ictw o w łaściw e ca łe m u ludow i ch rześcijań sk iem u 17. - Te trzy sakram enty, m ianow icie chrzest,

15 List Ojca świętego Jana Pawła II Dominicae Coenae, n. 4, s. 12.

16 Enc. Redemptor Hominis, 4 marca 1979, n. 20, s. 78-79.

17 Rituale Romanum, Ordo Baptismi Parvulorum, editio typica altera, Typis Polyglot­ tis Vaticanis 1973, n. 2, p. 7.

(17)

b ierzm o w an ie i E u ch ary stię nazyw am y sa k ra m e n ta m i ch rześcijań ­ skiego w tajem n iczen ia, b o są o n e jakby drogą, k tó ra p ro w adzi czło ­ w iek a w m iste riu m K ościoła i n a szczyt chrześcijańsk ieg o życia18.

O ch rzczo n y i bierzm ow any , jeśli ciężko zgrzeszył, w zw yczaj­ nych w a ru n k a c h n ie m oże przyjąć sa k ra m e n tu E u ch a ry stii, d o p ó k i nie sko rzy sta ze zw yczajnego sp o so b u p o n o w n e g o od zy sk an ia łaski uśw ięcającej, jak im je s t sa k ra m e n t p o je d n a n ia i p o k u ty (kan. 916; kan. 960). - O jciec św ięty w d n iu 12 m a rc a 2005 r. w k linice G e ­ m elli n a p isa ł d o uczestn ik ó w d o ro c zn eg o k u rsu P e n ite n a c ja rii A p o sto lsk iej d la spow iedników , że sa k ra m e n ty p o k u ty i E u c h a ry ­ stii są ze so b ą żyw otnie zw iązane. J a n - P aw ęł II pisze, że żyjem y

w społeczeństwie, które często za p o m in a o B ogu i zatraca p o czu cie grzechu. Tym pilniejszym staje się Chrystusowe w ezw anie d o n aw ró ­

cenia, które za kła d a w yznanie grzechów i pro śbę o przebaczenie. W tradycji K ościoła sa kra m e n t p o jed n a n ia rozpatrywany był zaw sze w ścisłej relacji z ucztą eucharystyczną. Ju ż w pierw szych w spolnotach chrześcijańskich odczuw ano ko n iec zn o ść przygotow ania g o dn ym p o ­ stępow aniem d o łam ania chleba eucharystycznego, które je st k o m u ­ nią z C iałem i Krwią P ańską oraz z p rzyjm u ją cym i je w yznaw cam i Chrystusa. Św ięty Paw eł n a p o m in a ł wiernych Koryntu, by przystępo ­ wali do E ucharystii z autentyczną wiarą i m iłością. W obrzędach M szy liczne elem enty p odkreślają ko n iec zn o ść oczyszczenia, n aw ró ­ cenia i p o jedn ania: a k t pokuty, z n a k p o ko ju , m odlitw y p rzed K o m u ­ nią. S o b ó r Trydencki uczy, że nie m o żn a p rzyją ć Eucharystii, m ając św iadom ość, że się je st w stanie grzechu śmiertelnego. K sięża w inni p o u c z a ć wiernych - p isze Jan Paw eł I I - o ko n ieczno ści odzyskania łaski p rzez sa kra m en t pojednania, by m ó c przystąp ić d o K om unii. M ają ich jednocześnie za ch ęca ć d o oczyszczenia się z grzechów p o ­ w szednich i n iedoskonałości p rzez p rzyjm ow anie Ciała i K rwi Chry­ stusa (www. o p o k a. org. pl. ak tu aln o ści).

Także zaw arcie p rzy m ierza m ałżeń sk ieg o d o k o n u je się zwykle w zw iązku z M szą św iętą. W tak im p rzy p ad k u nupturientom u d ziela się K o m un ii świętej p o d dw iem a postaciam i.

W reszcie sa k ra m e n tu n am asz cze n ia olejem chory ch m o żn a udzielić w czasie M szy św iętej, zw łaszcza jeśli cho ry m a przyjąć K o ­ m u n ię św iętą. M szę św iętą m o żn a te ra z celebrow ać w do m u c h o re ­

(18)

go. W tak im p rzy p ad k u m o ż n a udzielić c h o re m u (i innym u cz estn i­ k om tych o b rzędów ) K om un ii świętej p o d dw iem a p o staciam i. K o­ m u n ia św ięta ja k o W iatyk je s t szczególnym zn ak iem uczestn ictw a w tajem nicy śm ierci P a n a i Jeg o przejścia d o O jca, spraw ow anej w O fierze M szy św iętej19.

O sto su n k u sa k ra m e n tu k ap łań stw a do E u ch ary stii p ięk n ie pisze O jciec święty J a n P aw eł II: K apłaństw o biskupów i prezbiterów,

a o b o k nich posługa d iakonów - urzędy, które norm alnie rozpoczyna­ ją się o d głoszenia Ew angelii - pozo sta ją w najściślejszym zw iązku z Eucharystią. Eucharystia jest głów ną i centralną racją bytu sakra­ m en tu kapłaństw a, który definityw nie p o c zą ł się w m o m en cie ustan o­ wienia E ucharystii i wraz z nią. N ie bez p o w o d u słowa «To czyńcie na m oją pam iątkę», wypow iedziane bezpośrednio p o słow ach euchary­ stycznej konsekracji, p o w tarzam y p rzy każdym przeistoczeniu, spraw u­ ją c N ajświętszą Ofiarę. - Przez nasze święcenia - których udzielanie, ja k na to w skazuje ju ż pierw sze św iadectw o liturgiczne, jest p o łą czo n e z M szą świętą, - jesteśm y w sposób szczególny i w yjątkow y zw iązani z Eucharystią. Jesteśm y niejako z N iej i dla N iej20.

To, co pow iedzieliśm y o zw iązku E u ch ary stii z innym i s a k ra m e n ­ tam i, p o d su m u jem y stw ierd zen iem P ap ieża J a n a P aw ła II, że całe

życie sakram entalne Kościoła oraz każdego chrześcijanina osiąga sw ój szczyt i swoją p ełn ię właśnie w Eucharystii. W tym Sakram encie bow iem odnaw ia się stale z woli Chrystusa tajem nica tej Ofiary, którą O n złożył z Siebie Sam ego n a ołtarzu krzyża, Ofiary, którą Ojciec p rzy­ jął, odw zajem niając bezgraniczne oddanie swego Syna, kiedy Ten stał

się p o słu szn y aż d o śm ierci21.

19 Rytuał Rzymski - Sakramenty chorych. Obrzędy i duszpasterstwo, Katowice 1978, n. 26, s. 22.

20 List Ojca świętego Jana Pawła II do wszystkich biskupów Kościoła o Tajemnicy i Kulcie Eucharystii Dominicae Coenae, 24 lutego 1980, n. 2, s. 5-6.

(19)

De sanctissim a Eucharistia

Augustissmum sacramentum, in quo ipse Christus continetur offertur et sumitur, et quo continuo vivit et crescit Ecclesia, Sacrificium eucharisticum, memoriale mortis et resurectionis Domini, in quo sacrificium crucis perpetuatur, totius cultus et vitae christianae est culmen et fons Dei et corporis Christi aedificatio perficitur. Caetera sacramenta et omnia ecclesiastica apostolatus opera cum sanctissima Eucharistia cohaerent et ad eam ordinantur (can. 897).

Cytaty

Powiązane dokumenty

W 1994 roku rozpoczêto produkcjê bliŸniaczych sa- mochodów dostawczych Fiat Ducato, Peugeot Boxer oraz Citroën Jumper (ryc. 1–3) przez francusko-w³osk¹ spó³kê Sevel Sud

The aim of article is the investigation of sedi- ment structures and textures as a response to three flood events occurred in 2002 and 2007 as well as the interpretation

Formacja stała, która ma uwzględniać wymiar eschatologiczny życia chrze­ ścijańskiego i kapłańskiego w przygotowywaniu do kapłańskiej śmierci, powin­

• Capability of finding fastest routes (under typical traffic conditions) • No capability of reacting to rapidly changing, non-typical

[r]

The statistically significant difference between the realistic nonlinear model “A” and other models (“B” and “C”) was detected for subjective indicators as overall

Finally, it has to be noted, that the power diagrams offer insight on the energy consumption characteristics of the house, especially on the use of

Keywords: Trust, decentralized reputation systems, social networks, network analysis, graph min- ing, network evolution, sybil attacks, random walks.. Copyright © 2014 by