Recenzje
213
w ym w 1830 r. m ów ić m in . o w łók ien nictw ie b aw ełn y i lnu: „niektóre Wielkie przę dzalnie w tym rodzaju zaprowadzają się podług najnow szych udoskonaleń” 2.
L isty Girarda są jednak interesująoe n ie tylko dla p olskich historyków tech niki. Obraz techniki kilku krajów narysow any przez znakom itego w ynalazcę po zw ala na w yciągn ięcie szerszych w niosków . Tak np. z krytyczną oceną przędzalni w ¡Leeds k ontrastuje entuzjastyczny n iem al op is w ielk ich pieców, fryszerek i w a l cowni angielskich. Jak zaś zauważa J. Payen, „szczegóły, które Girard uważa za konieczne podać odnośnie działania m aszyn parow ych, w skazują, jak bardzo Euro- ,
pa k ontynentaln a była w ów czas opóźniona w porównaniu z A nglią” (s. 56).
Eugeniusz O lsze w sk i
JESZCZE O KAZIMIERZU GZOWSKIM
Z przyjem nością odnotować należy k olejn y fakt w ysokiej oceny zasług nasze go rodaka K azim ierza S tan isław a Gzowsfciego *, którego życiorys ukazał się jako
drugi z kolei w serii pośw ięconej w ybitnym inżynierom kanadyjskim , publikowanej z okazji stulecia K anady na łam ach czasopsma „The P rofessional Engineer and Engineering D igest” (maj 1967 r.). Biografia ta, pióra profesora u niw ersytetu w To ronto L. E. Jonesa, zaw iera zw ięzły przegląd działalności G zowskiego oraz próbę naszkicow ania jego sylw etki. D ow iadujem y się rów nież, że w 1967 r. postanow iono w znieść w pobliżu Toronto im ponujący pomnik ku jego czci i(w tek ście znajduje się reprodukcja projektu tego monumentu).
D o życiorysu w kradły się p ew ne błędy i nieścisłości. Tak w ięc G zowski n ie pochodził z rodziny hrabiow skiej, choć sam chętnie się do tego przyznawał, p onie waż im ponow ało to w ielce jego now ym rodakom za oceanem i przez to pomagało w interesach. Sprawy, czy Gzowski ukończył Liceum K rzem ienieckie i czy jego rodzina b yła w Petersburgu zaprzyjaźniona z dwom a k olejnym i w latach 40-ych X IX w . gubernatorami Kanady, lordem Sydenham em i Ch. Bagotem , którzy ćw ierć w iek u w cześn iej przebyw ali po k ilk a lat w stolicy Rosji, n ie zostały jeszcze jedno znacznie rozstrzygnięte. A już zupełnym nieporozum ieniem jest zdanie: „Interw en cja austriacka przyśpieszyła upadek pow stania w 1831 roku” (s. 51), nieporozum ie n ie to w yn ik ło zapew ne z faktu, internow ania G zow skiego w raz z in nym i oficera m i oddziału, który przekroczył granice G alicji, przez A ustriaków .
A le n ie w ym agajm y od K anadyjczyków zbyt dokładnej znajomości naszej h i storii i kontentujm y się w yraźnym podkreśleniem polskości w ybitnego pioniera
techniki kanadyjskiej.
B olesław O rło w sk i
„AFDELING AGRARISCHE GESCHIEDENIS BIJDRAQEN”, ROCZNIKI 1953—1965 Prace badaw cze i w yższe studia rolnicze koncentrują się w H olandii w istn ie jącej od 1876 r W yższej Szkole Rolniczej (Landbouwhogesschool) w W ageningen nad Renem. Od k ilkunastu la t ośrodek ten w ydaje m in . rocznik pośw ięcony h i storii rolnictw a europejskiego, przede w szystk im holenderskiego, zasilany głów n ie pracami k ierow n ik a K atedry H istorii Agrarnej tej uczelni, Bernarda H. Slichera van B a th a 1 ii jego w spółpracow ników . Trzynaście tom ów rocznika z lat 1953— 1965
2 M ow a JW M ostow skiego... m iana na p ie rw śz e j se sji sejm ow ej... dn ia 28 m aja 1830 roku. W arszawa 1830, s. 19.
* Por. w nrze 3/11963 „K wartalnika” <ś. 475) inform ację o obchodzonym w Ka nadzie jubileuszu 150-lecia urodzin G zow skiego ¡(1813—1808), a w nrze 3—4/1964 (s. 421) — inform ację o polskich odgłosach tego jubileuszu.
1 Por. inform ację W iz y ta prof. B. H. Slich era va n B atha w Polsce w naszym „K w artalniku” nr 1—2/1965, ss. 237—239.
214
R ecen zjepozw ala na zorientow anie się w jego ogólnej problem atyce i badaniach prowadzo n ych przez ośrodek w W ageningen. Tem atyka pism a dotyczy w zasadzie historii gospodarczo-społecznej w si, ale indyw idualność B . ¡Slichera w zbogaca ją o opraco w ania nieobojętne także historykow i nauk rolniczych.
Przede w szystkim n ależy stwierdzić, że w śród 28 opublikowanych prac (obję tości od 3 do 20 arkuszy w ydaw niczych), 17 pochodzi od inicjatora i redaktora tego periodyku B. Slichera, a 11 od jego w spółpracow ników . To, co m oże interesow ać historyka nauki, podiodzi praw ie bez reszty od B. Slichera.
P ierw szą grupę (9 prac B. Slichera) stanow ią artykuły które dotyczą źródeł d opracow ań podstaw ow ych odnoszących się do historii rolnictw a; będą to: ogólna ooena archiw ów i ich zasobów ,(t. 1); przegląd źródeł do historii rolnictw a ¡zachod nioeuropejskiego w średniow ieczu i czasach n ow ożytnych (t. 2, 3); bibliografia hi storii agrarnej, krajów B enelu xu l(t. 6); om ówienie specyficznych źródeł do historii rolnictw a, jak spisy poborowych, rachunki i dzienniki chłopskie (t. 9); rzut oka na źródła do dziejów dem ografii (t. 11); bibliografia dziejów miar i w ag na ziem iach B elgii i Holandii (t. 11).
Drugą grupę (także w yłącznie pióra B. Slichera) stanow ią opracowania ogól n iejsze z historii rolnictwa, dotyczące np. podstaw ow ych problem ów rolnictwa za chodnioeuropejskiego w początkach czasów now ożytnych (t. 12, 13 2); dziejów rol n ictw a krajów B eneluxu i(t. 4); w pływ u w arunków ekonom icznych na rozwój narzę dzi i m aszyn rolniczych i(t. 6); dziejów dem ografii historycznej w Holandii (t. 11). A rtyk u ł zbiorowy w t. 12 analizuje związek m iędzy w zrostem ludności a rozwojem ekonom icznym w Holandii.
Prace zw iązane ściślej z historią gospodarczą w si można by ująć w dwie grupy. Sześć prac dotyczy handlu ziem iopłodam i i p ew nych szczegółowych proble m ów produkcji rolniczej; podkreślić tu należy obszerną — opierającą się także na ibogatej literaturze polskiej — m onografię B. Slichera o średnich zbiorach różnych zbóż i upraw rolnych w latach l!810—1820 w Europie. D ziesięć prac odnosi się do historii rolnictw a poszczególnych rejonów Holandi, jak V eluw e, W schodnia Ze landia, Północna ¡Holandia, Fryzja, Brabant, a w jednym w ypadku — rolnictw a w koloniach (iMadera).
N ie ulega w ątpliw ości, że rocznik, o którym tu inform ujem y, jest ciekawym , dobrze rozw ijającym się czasopism em naukow ym o w ielk iej przydatności również dla polskich historyków r o ln ic tw a 3. Pew ną trudność sprawia naszem u czytelnikowi n iew ielk i odsetek opracowań w językach mu dostępniejszych (w omówionym o k resie było prac: 7 po angielsku, 2 po niem iecku, 1 po francusku) oraz streszczeń obcojęzycznych (z reguły w języku angielskim ). W ażniejsze jednak artykuły są na ogół publikow ane w językach znanych powszechniej. ■
S tan isław B rzozow ski
BIULETYNY BRYTYJSKIEJ KliSTTORlCAL METALLIURGY GROUP W LATACH 1963— 1966
W latach 1963— 1966 ukazało się siedem b iuletynów brytyjskiej Historical M etallurgy Group. Warto prześledzić te b iuletyny n ie tylko z uwagi n a ich treść interesującą historyków techniki, lecz przede w szystkim dlatego, że dobitnie
od-1 Por. obszerną recenzję pracy B. Slichera z t. od-13 „[...] B ijdragen”, zatytułow anej
D ie europäischen A grarveh ältn isse im 17. und der e r ste n H älfte d e r 18. Jahrhun d erts, w .K w artalniku H istorii K ultury M aterialnej”, nr 1/1967, ss. 175—177.
8 Por. też przegląd zaw artości roczników 1902—1963 czasopism a „Historia A griculturae”, organu H olenderskiego Instytutu A gronom iczno-H istorycznego, w którego zarządzie zasiada także prof. B. Slicher: „Kwartalnik H istorii Nauki i Techniki”, nr 1/1967, ss. 207—209.