• Nie Znaleziono Wyników

Biuletyn odnowy liturgii

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Biuletyn odnowy liturgii"

Copied!
30
0
0

Pełen tekst

(1)

Franciszek Blachnicki

Biuletyn odnowy liturgii

Collectanea Theologica 40/1, 91-119

(2)

Collectanea Theologica 40 (1970) f. I

BIULETYN ODNOWY LITURGII

Zawartość: I. DOKUMENTY ODNOWY. 1. R eform a litu rgii sakram entu m ałżeństw a. — 2. M szał rzym ski II Soboru W atykańskiego. — 3. Reforma roku liturgicznego i now y kalendarz. II. PROBLEMY ODNOWY. W poszu­ k iw aniu teologii koncelebry. III. KRONIKA ODNOWY. Przebudowa zabyt­ kowego kościoła i konsekracja ołtarza w K onarzewie. *

I. DOKUMENTY ODNOWY 1. Reform a litu rgii sakram entu m ałżeństw a

Po okresie tym czasow ych adaptacji odnowa liturgii w kracza nareszcie w decydującą fazę reform zasadniczych, polegających na istotnych zmianach różnych obrzędów. Prace Rady do wykonania Konstytucji o św iętej liturgii, prowadzone w różnych zespołach, okazują się daleko zaawansowane, a nawet stopniowo dobiegają końca. Do tego rodzaju osiągnięć odnowy zaliczyć należy ostatnio opublikowane dokumenty: nowe Ordo m issae, Calendarium

ro manum oraz Ordo celebrandi matrim onium. To ostatnie jest częścią rytu ­

ału rzym skiego reform owanego na m ocy postanow ień Soboru W atykań­ skiego II. W ydanie typiczne ogłoszone zostało w drukarni W atykańskiej w 1969 r. na m ocy dekretu Kongregacji Obrzędów z dnia 19 marca tegoż roku. Jak sam dekret w spom ina, chodziło o to, aby ubogacony obrzęd doskonalej w yrażał łaski sakram entu m ałżeństw a oraz uprzytam niał obo­ w iązki m ałżonków. Ordo celebrandi m atrim on iu m w eszło w życie z dniem 11 lipca 1969 r.

Omawiana publikacja zawiera: w stęp, obrzęd zawierania m ałżeństw a w czasie Mszy św., obrzęd zawierania m ałżeństw a bez Mszy św., obrzęd zaw ierania m ałżeństw a m iędzy stroną katolicką a nieochrzczoną oraz różne teksty używiane w obrzędzie m ałżeństw a i w e m szy Pro sponsis.

We w stęp ie podano uw agi ogólne m ów iące o godności i znaczeniu sakram entu m ałżeństw a, schem at i tek sty obrzędu tegoż sakram entu oraz zasady adaptacji obrzędu ogólnokościelnego w rytuałach partykularnych.

Godność sakram entu m ałżeństw a w ynika z tego, iż m ałżonkow ie poprzez ten sakram ent partycypują w tajem nicy jedności i płodnej m iłości m iędzy Chrystusem a Kościołem . D latego w podjęciu życia m ałżeńskiego, w w y ­ chow aniu potom stwa, powinni dążyć do św iętości i zbaw ienia w Chrystusie i K ościele. Sakram ent ten z istoty swej jest kontraktem, w którym na m ocy nieodw ołalnej i w zajem nej zgody, m ałżonkow ie w sposób w olny w zajem nie oddają się sobie i przyjm ują siebie. Pełnej i w zajem nej w ier­

* Redaktorem niniejszego biuletynu jest ks. Franciszek B l a c h n i c k i , Lublin.

(3)

ności m ałżeńskiej oraz nierozerw alności m ałżeństw a domaga się zarówno godność osoby m ężczyzny i niew iasty, jak i dobro potom stwa. A by to i jaśniej w yrazić i um ożliwić, Chrystus Pan podniósł nierozerwalny związek m ałżeński do godności sakramentu, przez co stał się on udzielającym łaski znakiem stosunku Chrystusa do Kościoła.

M ałżonkowie chrześcijańscy nierozdzielną m iłością, m ającą sw e źródło w boskiej m iłości, powinni ową w ięź m ałżeńską ciągle odnawiać oraz pogłębiać, łącząc pierw iastek boski z ludzkim , okazując sobie w ierność sercem i um ysłem , zarówno w pom yślności, jak i w nieszczęściach. Z natury swej zarówno sama instytucja m ałżeństw a, jak i m iłość m ałżeńska podpo­ rządkowana jest celow i rodzenia i w ychow ania potom stwa, które jest uwieńczeniem tego związku. Dlatego m ałżonkow ie, nie pom niejszając innych celów m ałżeńskich, w inni być odpowiednio usposobieni do w spółpracy z m i­ łością Stw órcy i Zbawiciela, który przez nich z dnia na dzień pomnaża swoją rodzinę ludzką.

D uszpasterze p ow inni m ieć na uwadze pow yższe zasady i treści przy katechezie przedm ałżeńskiej oraz podczas głoszenia hom ilii w czasie asysto­ w ania przy zawarciu m ałżeństw a, uw zględniając odpowiednio związek z czy­ taniam i liturgii słowa.

M ałżeństwo w zasadzie powinno być zaw ierane w czasie Mszy św. Jeśli m ałżeństw o zaw ierane jest m iędzy stroną katolicką a ochrzczoną ale n ie­ katolicką, należy zastosować obrzęd zawarcia tegoż sakram entu bez Mszy św. W w yjątkow ych okolicznościach, za zgodą ordynariusza, można w takim nawet przypadku zastosować ryt ze Mszą św., z w yjątk iem jednak K om unii św. sakram entalnej strony niekatolickiej, chyba że ma ona do tego prawo z zasad ogólnych prawa powszechnego (jak np. w określonych oko­ licznościach członkow ie wschodnich K ościołów odłączonych). Jeśli zaś m ał­ żeństwo zaw ierane jest m iędzy stroną katolicką a nieochrzczoną, można użyć tylko rytu bez Mszy św., podanego w om awianym dokum encie na trzecim m iejscu.

Duszpasterze w inni zwrócić szczególną uw agę na obecnych przy zaw ie­ raniu m ałżeństw a, którzy często jedynie z tej okazji m ają możność zapozna­ nia się ze słow em Bożym i liturgią Kościoła katolickiego.

Przy zaw ieraniu m ałżeństw a w zakresie splendoru liturgicznego czy też zew nętrznego nie można czynić żadnych w yróżnień w stosunku do jak iej­ kolw iek kategorii osób np. ubogich, chyba, że chodzi o piastujących w ładzę w e w spólnocie państw ow ej.

Gdy m ałżeństw o zawierane jest podczas Mszy św. należy stosować zgod­ nie z rubrykami form ularz Pro sponsis. W niedziele i uroczystości odprawia się^ Mszę św. z dnia, z zachowaniem jednak w niej błogosław ieństw a now o­ żeńców oraz, w ed łu g uznania, form uły błogosław ieństw a końcowego. Z w y ­ jątkiem n iew ielu dni w roku liturgicznym (Tridu um sacrum , Boże N arodze­ nie, Objawienie Pańskie, W niebow stąpienie, Zesłanie Ducha Św., uroczystość N ajśw iętszej Eucharystii oraz inne dni de praecepto), gdy nie w olno brać form ularza Pro sponsis, można jedną z lekcji dobrać z tych, które są prze­ w idziane w czasie zawierania m ałżeństw a. Gdy w e Mszy św. ślubnej, zw łasz­ cza w okresie Bożego Narodzenia i w niedziele per annum nie uczestniczy w spólnota parafialna, lecz jedynie goście w eseln i, można stosować form u­ larz m szalny Pro sponsis. Jeśli m ałżeństw o zaw ierane jest w okresie A d­ w entu lub W ielkiego Postu, czy w innym okresie pokutnym, duszpasterz w inien przypom nieć m ałżonkom obowiązek uszanowania szczególnego ch a­ rakteru tegoż okresu. Z postanow ień w ięc tego artykułu w ynika, że Ordo

celebrandi m atr im onium znosi pojęcie tzw. czasu zakazanego, w którym

w zasadzie nie w olno było zawierać zw iązków m ałżeńskich.

Zasady adaptacji obrzędu ogólnokościelnego do zw yczajów i tradycji lokalnych dają szeroką m ożliwość zachowania, a naw et przywrócenia zw y­

(4)

czajów dawnych czy w prowadzenia zupełnie nowych. M ożliwość taką prze­ w id uje art. 63 b i 77 K o n sty tu c ji o św. liturgii. Adaptacja taka może być dokonana przez odpowiednią konferencję episkopatu i w ejść w życie po zatw ierdzeniu przez Stolicę Apostolską.

Przy adaptacji należy trzymać się następujących zasad: form uły podane w Ordo celebrandi m atrim on ium mogą być m odyfikowane, uzupełniane lub zastępow ane nowym i. D otyczy to nawet pytań o zgodę i samej form uły w yrażenia konsensu m ałżeńskiego. Można także dodawać podobne form uły tam, gdzie Ordo podaje pew ne form uły tylko ad libitum. W adaptacji samego zawarcia m ałżeństw a można pójść dość daleko, opuszczając nawet pytania staw ian e m ałżonkom , zawsze jednak zachowując konieczność zapy­

tania ze strony m inistra asystującego o zgodę i w yrażenia jej przed nim. Po podaniu obrączek, które dokonują sam i nowożeńcy, w ypow iadając odpowiednie form uły, można zgodnie z lokalną tradycją, w prow adzić w ło ­ żenie korony na głow ę m ałżonki lub przykrycie jej welonem .

Gdy podanie sobie rąk przez nowożeńców, b łogosław ieństw o i podanie obrączek jest sprzeczne z lokalną tradycją, konferencja episkopatu może zadecydować, by ryty te opuszczać zupełnie lub zastąpić je odrębnymi.

U ludów świeżo nawracanych m ożna zachować z lokalnych zw yczajów w obrzędzie zawierania m ałżeństw a w szystko to, co jest szlachetne i nie jest nierozerw alnie związane z zabobonem i błędam i religijnym i. Zwyczaje te można w prow adzić do samej liturgii m ałżeńskiej, byleby nie były sp rzecz­ ne z jej autentycznym duchem.

Każdej konferencji episkopatu przysługuje prawo przygotowania całko­ w icie innego obrzędu zawierania sakram entu m ałżeństw a, zgodnego z m iej­ scowym i tradycjam i i zwyczajam i. Ryt taki jednak powinien być zatw ier­ dzony przez Stolicę A postolską. Konferencja episkopatu m oże także zezw o­ lić, kierując się racjami pastoralnym i, aby tam gdzie istn ieje taki zwyczaj, m ałżeństw o m ogło być zawierane w domach, nawet etapami, w ciągu

kilku dni.

Om ówimy teraz po krotce trzy nowe ryty podane w Ordo celebrandi

matr im onium .

a) R y t z a w i e r a n i a m a ł ż e ń s t w a w c z a s i e M s z y św. Kapłan ubrany w szaty m szalne idzie z m inistrantam i do w ielkich drzwi kościoła i w ita tam nowożeńców zaznaczając, że K ościół ma udział w ich radości. Po czym wprowadza ich procesjonalnie do ołtarza, przy śpiew ie introitu. Ryt w prowadzenia można jednak opuścić, a obrzęd rozpo­ cząć bezpośrednio u ołtarza Mszą św. Za zachowaniem go jednak przem awia m oment ekum eniczny: uroczyste pow itanie i w prow adzenie bow iem znane jest i praktykowane w niektórych Kościołach Wschodnich.

Liturgia słowa w e Mszy św. przebiega zgodnie r rubrykami. Mogą być trzy czytania m szalne, z których pierw sze bierze się ze Starego Testa­ m entu. Po Ew angelii następuje homilia, w której w oparciu o św ięte teksty należy w yłożyć stosow nie do okoliczności, tąjem nicę m ałżeństw a chrześcijań­ skiego, godność m iłości m ałżeńskiej, św iętość sakram entu i w zajem ne obo­ w iązki m ałżonków.

Z kolei następuje rodzaj objaśnienia w ed łu g podanej form uły lub w podobny sposób. N astępnie kapłan zapytuje zawierających m ałżeństw o o dobrowolność podejm owanej decyzji, o zobow iązaniu się do zachowania w ierności oraz o chęć przyjęcia i w ychow ania potom stwa. To ostatnie zapy­ tanie można opuścić, jeśli roztropnie przewiduje się, że m ałżonkowie nie będą m ogli m ieć potom stwa z racji np. bardzo podeszłego w ieku.

Po odpowiedniej zachęcie kapłana (asystującego następuje z kolei w y ­ rażenie konsensu w form ie wybranej przez konferencję episkopatu: czy to deklaratyw nej, ze strony m ałżonka i małżonki, czy też w form ie odpowiedzi

(5)

„chcę”, na odpow iednie zapytania celebransa. W czasie wyrażania konsensu m ałżonkowie, którzy stoją przez cały czas obrzędu, podają sobie ręce. Ryt rzym ski nie przew iduje przy tym w iązania rąk stułą kapłańską. Po po­ twierdzeniu w yrażonej zgody, kapłan błogosław i obrączki ślubne, używając jednej z k ilku podanych formuł. N astępnie m ałżonkow ie w kładają sobie nawzajem obrączki, w ypow iadając odpowiednie form uły m ówiące o tym, że są one znakiem m iłości i w ierności m ałżeńskiej. W ypowiadanie tychże słów jest dowolne. Na tym kończy się w łaściw y obrzęd zawarcia m ałżeń­ stwa. Następuje jeszcze odm ów ienie m odlitw y w iernych, w edług schem atów ustalonych przez konferencję episkopatu. Jeśli rubryki przewidują Credo, należy je odm ów ić lub odśpiewać dopiero po tejże m odlitw ie. Jest tu w ięc ciekaw y przypadek przestawienia kolejności m odlitw m szalnych.

Liturgia eucharystyczna przebiega zgodnie z rubrykami, przy czym m ałżonkow ie mogą, tam gdzie jest taki zwyczaj, w czasie śpiewu ofertorium przynieść do ołtarza chleb i w ino. Jeśli rubryki na to pozwalają, należy odm ówić jedną z podanych w załączeniu m odlitw nad darami ofiarnym i i prefacji w łasnych. Jeśli używa się kanonu rzym skiego, należy odm ówić w łasne, specjalne Hanc igitur, chyba że rubryki przewidują inne, przypa­ dające z racji św ięta lub oktawy.

Po odm ów ieniu M o d litw y P ań skiej, opuszczając em bolizm, celebrans zwrócony twarzą do m ałżonków odm awia podaną m odlitw ę Domin um fratres

carissimi, opuszczając zdania w nawiasach, w pierwszym , jeśli m ałżonkow ie

nie mają przyjąć K om unii §w. sakram entalnej, w drugim zaś, jeśli nie ma nadziei, że mogą m ieć potom stwo. M odlitwa ta jest sw oistego rodzaju roz­ w iniętym em bolizm em , dostosowanym do aktualnej potrzeby. Pew n e partie tej m odlitw y m ogą być opuszczane naw et w całości, inne dobierane sto­ sow nie do czytań m szalnych. Podane są także w załączeniu inne jeszcze form uły, których można użyć w tym em bolizm ie.

Po Pax D om in i, zarówno m ałżonkow ie, jak i w szyscy obecni, w odpo­ w ied n i sposób wyrażają sobie m iłość i pokój. M ałżonkowie mogą przyjąć Kom unię św. pod dwiem a postaciam i. Przy końcu Mszy św., przed błogo­ sław ieństw em w iernych, kapłan błogosław i m ałżonków , używ ając jednej z podanych w załączniku formuł.

W w ypadku zaw ierania m ałżeństw a przez w ięcej niż jedną parę, zapy­ tania o konsens, w yrażenie zgody i p rzyjęcie jej, odbywa się dla każdej pary oddzielnie, w szystk ie inne zaś cerem onie i m odlitw y, nie w yłączając końcowego błogosław ieństw a, odmawia się w liczb ie m nogiej dla w szystk ich jednocześnie.

b) R y t z a w i e r a n i a m a ł ż e ń s t w a p o z a M s z ą ś w .

Zgodnie z w ym aganiam i K o n s ty tu c ji o św . liturgii (art. 6) m ałżeństw o w zasadzie powinno być zawierane w czasie Mszy św. Mogą jednak zacho­ dzić przyczyny usprawiedliw iające, a naw et zalecające zawieranie m ałżeń ­ stw a poza Mszą św.

Początek takiego rytu jest taki sam, jak om ówiony w yżej, z tym jednak, że kapłan lub diakon w ystęp u je ubrany w komżę i stułę, "ewen­ tualnie jeszcze w kapę. Liturgia słow a zorganizowana jest na w zór liturgii ‘sło w a m szalnej, a w ięc składa się z trzech czytań, z których pierw sze w zięte jest ze Starego Testamentu. Po E w angelii następuje stosowna hom ilia o od­ pow iedniej treści. W dalszym ciągu obrzędu sam ego zawarcia m ałżeństw a zm ian nie ma. Przewidziano odm ów ienie m odlitw y powszechnej, której struktura została podana. M odlitwa ta kończy się błogosław ieństw em udzie­ lonym m ałżonkom . Całość obrzędu kończy się odm ów ieniem M o d li tw y P ań ­

skiej i udzieleniem błogosław ieństw a w szystk im zebranym w ed łu g stosow ­

(6)

Om ówionego rytu w in ien używać diakon, który w wypadku braku kapła­ na, otrzymał od biskupa lub proboszcza delegację do asystow ania przy za­ wieraniu zw iązku m ałżeńskiego.

Podczas tego rytu, jeśli nie odprawia się Mszy św., można udzielić Kom unii św. U dziela się jej po zawarciu m ałżeństw a i przekazaniu obrą­ czek. Udzielanie Kom unii św. poprzedzić można odm ówieniem M o dlitw y Pańskiej. W czasie udzielania Komunii św. należy zachować norm alnie przew idziany ryt, chyba jednak bez końcowego błogosław ieństw a poprze­

dzonego wersetam i.

Po udzielaniu Kom unii św., w edług uznania celebransa, należy zacho­ w ać chw ilę m ilczenia, w zględnie zaśpiew ać lub odmówić psalm lub kantyk dziękczynny. N astępnie odmawia się jedną z m odlitw podanych w załącz­ niku (Mensae tuae particip es effecti lub Deus, qui nobis sub sacramento

mirabili, w zględnie inną).

Obrzęd kończy się jak zw yk le udzieleniem b łogosław ieństw a,- najpierw m ałżonkom a później w szystkim zebranym.

c) O b r z ę d z a w a r c i a m a ł ż e ń s t w a m i ę d z y s t r o n ą k a t o l i c k ą a n i e o c h r z c z o n ą

Może on ^być dokonany w kościele lub w innym stosownym m iejscu. W zasadzie jego struktura jest podobna do obrzędu m iędzy katolikam i lub ochrzczonym i. A w ięc na początku, w ed łu g uznania, jest pow itanie i uro­ czyste w prow adzenie przez kapłana ubranego w komżę i stułę oraz ew en ­ tualnie w kapę. Po wprow adzeniu następuje liturgia słow a, przy czym może być tylko jedno czytanie. Po odpowiedniej hom ilii następuje zawarcie m ał- w edług schem atu przewidzianego poprzednio, dla m ałżonków katolickich. Po podaniu pośw ięconych obrączek, następuje m odlitw a powszechna i koń­ cow e b łogosław ieństw o. Jeśli przem awiają za tym odpow iednie racje, b ło ­ gosław ieństw o żony i męża m ożna całkow icie opuścić. Jeśli jednak jest udzielane, używ a się form uły specjalnej, różniącej się od form uł przew i­ dzianych dla obu stron katolickich. Zakończenie obrzędu m oże stanow ić odm ówienie M o d li tw y Pańskiej, w zględn ie innej m odlitw y kapłana lub dia­ kona oraz udzielenie błogosław ieństw a z zastosow aniem form uły zwyczajnej

Benedicat vos... lub jednej z podanych w załączniku.

W rozdziale czwartym om awianej publikacji podano także tek sty uży­ w ane w rycie zawarcia m ałżeństw a i w e M szy św. Pro sponsis.

W punkcie 1 są podane w ykazy czytań biblijnych dla liturgii słow a za­ równo w czasie, jak i poza Mszą św. Przytoczono 8 czytań ze Starego Testa­ m entu, 10 czytań z Nowego Testamentu, 7 psalm ów responsoryjnych, 4 w ier­ sze alleliijatyczne, oraz 10 tek stów Ewangelii. Z kolei 4 kolekty do Mszy

Pro sponsis, 2 form uły błogosław ieństw obrączek, 3 m odlitw y nad darami

ofiarnym i, 3 w łasn e prefacje oraz specjalne Hanc igitur. N astępnie 2 form u­ larze m odlitw y za m ałżonków odmawiane w m iejsce m szalnego em bolizmu, 3 m odlitw y po Kom unii św. w e Mszy Pro sponsis, oraz 3 w arianty błogo­ sław ieństw a przy końcu Mszy św.

Oceniając ogólnie wprow adzony ryt zawarcia m ałżeństw a podnieść w y ­ pada, że jest on chyba sp ełnieniem życzeń tak soboru, jak zw olenników od­ nowy liturgicznej. Jest zwarty, jasny, czyteln y w sw ej funkcji oznaczania i w yrażania obow iązków w ynikających z faktu przyjęcia sakram entu m ał­ żeństw a. Teksty są bardzo szczęśliw ie dobrane. W stosunku do rytu d otych­ czas u nas obowiązującego cieszy pom inięcie szeregu tek stów niew olniczo naw iązujących do m entalności Starego Testam entu oraz radują także szcze­ gólnie szerokie ram y swobody w kształtow aniu litu rgii m ałżeńskiej, zarów ­ no przez m ożliw ość adaptacji ze strony konferencji episkopatu, jak przez

(7)

poszczególnych celebransów. Cieszy ponadto zrównanie w prawach i obo­ wiązkach męża i żony w yrażające się w jednakowych form ułach zobowiązań i błogosław ieństw udzielanych obu stronom.

Dużo roztropności będzie w ym agało w prow adzenie przepisu m ów iącego o możności zaw ierania m ałżeństw w tzw. czasie zakazanym. Odpowiednia zmiana zw yczajów w eselnych, przysłow iow ej polskiej w ystaw ności powinna zmierzać do uszanowania szczególnego charakteru niektórych okresów roku liturgicznego np. A dw entu i W ielkiego 'Postu.

W adaptacji życzyć by należało, aby K onferencja Episkopatu P olsk i za­ chowała dotychczasow y zwyczaj w iązania stułą kapłańską rąk nowożeńców, by wprow adzono z ogólnej zasady Kom unię św. pod dwiem a postaciam i dla m ałżonków i najbliższej rodziny, z racji w ielkich korzyści duchowych z tego w ynikających.

W podanym dokum encie uderzają jednak pew ne punkty, które mogą na­ stręczyć praktyczne trudności. W obrzędzie zaw ierania m ałżeństw a strony katolickiej z nieochrzczoną, która będzie chyba zazwyczaj, choć niekoniecz­ nie, osobą niewierzącą, przewidziano konieczność przyrzeczenia przez tę ostatnią w ych ow an ia potom stwa zgodnie z prawem Chrystusa i Jego K ościo­ ła. Nie w yd aje się, by było to łatw e do osiągnięcia. N ie w ydaje się także, aby strona niew ierząca mogła zgodnie ze sw ym przekonaniem , w yp ow ie­ dzieć form ułę towarzyszącą podaniu obrączki, zaw ierającą treści religijne, w postaci w yraźnego w ym ien ien ia trzech Osób Trójcy Ś w iętej. Dla ścisłości jednak warto dodać, że form uły te są tylko fakultatyw ne. Można by ew en ­ tualnie sprawę zm odyfikow ać o tyle, że przew idziałoby się form ułę religijną dla strony nieochrzczonej ale w ierzącej, oraz form ułę moralną tylko dla stro­ ny nieochrzczonej i niewierzącej zarazem.

Na koniec m ożna podać pod rozwagę kom petentnym czynnikom dwa

dubia:

1) czy w św ietle przepisu zawartego w n. 36 om awianego dokum entu m ałżonkow ie m ają prawo przyjąć Kom unię św. pod dwiem a postaciam i bez dodatkowego i odrębnego pozw olenia biskupa?

2) czy przy udzielaniu Komunii św. w czasie rytu zawierania m ałżeństw a poza Mszą św. należy stasow ać norm alny obrzęd czynności tej towarzyszący, a w ięc spowiedź powszechną, absolucję, końcow e w ersety i błogosław ień­ stwo? (art. 54).

K s . Franciszek G reniu k, Lwblin

2. M szał rzymski II Soboru W atykańskiego

Prom ulgowanie dekretem K ongregacji Obrzędów z dnia 6 kw ietnia 1969 roku pierw szej części nowego Mszału rzy m sk ie g o , odnowionego z polecenia II Soboru W atykańskiego, zawierającej stały porządek m szy św. (Ordo Mis-

sae) oraz ogólne pouczenie dotyczące sposobu i okoliczności jej spraw ow a­

nia (Institutio generalis Missalis Romani) stanow i na pew no najw ażniejsze w ydarzenie wśród dotychczasowych etapów realizacji soborowej odnowy li­ turgii. W m yśl postanow ienia dekretu zarówno nowe Ordo Missae, jak i prze­ pisy zaw arte w Institutio generalis, zaczęły obowiązyw ać w całym K ościele Katolickim od pierwszej niedzieli A dw entu, czyli od 30 listopada 1969 roku.

Pierw sza editio typica nowego Ordo Missae (Typis P olyglottis Vaticanis 1969) zawiera:

1. Cytowany powyżej dekret K ongregacji Obrzędów.

2. K onstytucję apostolską P a w ł a VI Missalis Rom ani, z 3 kwietnia 1969 r., aprobującą i prom ulgującą Mszał Rzym ski odnowiony z polecenia II S o­ boru W atykańskiego.

(8)

4. Ordo Missae cum populo. 5. Prefacje.

6. Cztery m odlitw y eucharystyczne. 7. Ordo Missae sine populo .

8. Dodatek obejm ujący form uły do wyboru (ad libitum) oraz śpiew y zacho­ dzące w Ordo Missae.

Konstytucja apostolska Missalis Romani, po w stęp ie historycznym oraz przytoczeniu postanow ień K o n sty tu c ji o św. Liturgii nakazujących odnowę mszału, w skazuje na najw ażniejsze w prowadzone zm iany i uzasadnia je krótko. Należą do nich: pow iększenie liczby prefacji, w prow adzenie trzech nowych m odlitw eucharystycznych, ujednolicenie słów konsekracji w e w szystkich czterech kanonach, uproszczenie rytu ofiarow ania chleba i w ina, łam ania chleba i udzielania Komunii św. przez usunięcie zbędnych p ow tó­ rzeń, w prow adzenie rytu pokutnego, hom ilii oraz m odlitw y w iernych, jako stałych elem entów Mszy św.

Z dalszych w ypow iedzi konstytucji dowiadujem y się o zmianach w częś­ ciach zm iennych Mszy św., które znajdą się w nieopublikow anej jeszcze części Mszału rzym skiego. Czytania biblijne przeznaczone na nied ziele zosta­ ną rozdzielone na cykl 3-letni. W dni św iąteczn e zostanie dodane trzecie czytanie ze Starego Testam entu, w zględnie w okresie w ielkanocnym , z D zie­ jów Apostolskich. Zostaną odnowione także inne części zm ienne Mszy św., zwłaszcza oracje, których liczba zostanie pow iększona, tak że w ażniejsze okresy liturgiczne jak A dw ent, okres Bożego Narodzenia, W ielki Post i okres Paschy będą m iały na każdy dzień w łasn ą orację.

W zakończeniu w yraża P a w e ł VI nadzieję, że nowy m szał, m im o iż wprowadza w iększą różnorodność tekstów czytań i m odlitw , które będą od­ m awiane w w ielu językach, przyczyni się do umocnienia jedności w szystkich w iernych, których jedna m odlitw a w znosić się będzie do Ojca niebieskiego przez Najw yższego Kapłana Jezusa Chrystusa w Duchu Świętym .

Następująco po konstytucji apostolskiej In stitutio generalis Missalis Ro-

rriani ma ująć syntetycznie i w nowym duchu przepisy zawarte dotychczas

w trzech tekstach um ieszczanych na początku mszału: Rubricae generales,

Ritus se rvandus in celebratione et in concelebratione Missae oraz De defec- tibus in celebratione Missae occurrentibus.

Pierw sze zapoznanie się z Institutio generalis napełnia praw dziw ą ra­ dością. Tekst urzeka swoją prostotą, przejrzystością i jasnością, a przede w szystkim teologiczną głębią. Z najw iększym uznaniem należy powitać fakt odejścia od tradycyjnej zasady, że rubryki nie podają m otyw acji i u zasad ­ nień doktrynalnych. W nowym ujęciu przy każdej niem al rubryce ukazany jest jej sens teologiczny i pastoralny. Odtąd nie będzie już można być ru- brycystą, nie będąc rów nocześnie teologiem i duszpasterzem. W iele spośród nowych sform ułowań to praw dziw e perełki, zaw ierające w sobie kopalnię m yśli do hom ilii i kom entarzy liturgicznych. Całość zaś w przedziw ny sposób ukazuje głęboki, teologiczny i pastoralny sens zarówno całej struktury zgro­ m adzenia liturgicznego, jak i poszczególnych jego elem entów .

Nie sposób ukazać tutaj w ramach jednego, inform ującego artykułu całe bogactwo treści zawartej w obszernej (64 strony i 341 artykułów) instrukcji. Ograniczymy się do zasygnalizow ania rzeczy najw ażniejszych, pozostaw iając dokładne om ówienie poszczególnych partii do następnych num erów B iu­

letynu.

Krótki r o z d z i a ł p i e r w s z y , obejm ujący 6 artykułów (De celebratio-

nis eucharisticae m om ento et dignitate) przypom ina najw ażniejsze stw ier­

dzenia dotychczas w ydanych dokum entów soborowej odnowy liturgii, doty­ czące znaczenia celebracji eucharystycznej i należytego, świadomego i czyn­ nego w niej uczestnictw a całego Ludu Bożego. Istotne jest stw ierdzenie a. 1., że celebracja Mszy św., jako czynność Chrystusa i ludu Bożego hierarchicznie

(9)

uporządkowanego, stanow i centrum całego życia chrześcijańskiego zarówno Kościoła powszechnego i lokalnego, jak i poszczególnych wiernych. W szystkie inne czynności św ięte m uszą być z tym centrum pow iązane, w ypływ ając z niego i prowadząc do niego.

R o z d z i a ł d r u g i (a. 7—57) zajm uje się ogólną strukturą Mszy św. oraz jej elem entam i i częściami (De structura Missae eiusque elementis et

partibus). Posiada on chyba najw iększe znaczenie pastoralne, ukazując zasa­

dnicze lin ie katechezy i w ychow ania w iernych do pełnego uczestnictwa. Ozęść I przynosi najpierw (a. 7) jakby d efinicję W ieczerzy Pańskiej czyli Mszy, która jest „św iętym zgrom adzeniem (synaxis seu congregatio) ludu Bożego schodzącego się razem (in unu m convenientis) pod przewodnictwem kapłana, dla celebrowania pam iątki P an a”. Do tego zgromadzenia K ościoła lokalnego w szczególny sposób odnosi się obietnica Chrystusa: „Gdzie są dwaj albo trzej zebrani w im ię m oje, tam jestem pośród nich” (Mt 18, 20). To spojrzenie na Mszę św. z punktu w idzenia odnowionej teologii zgrom a­ dzenia liturgicznego stanowi praw dziw y „kopernikański przew rót” w stosun­ ku do tradycyjnego, antyreform acyjną kontrowersją uwarunkowanego, za­ w ężonego spojrzenia na Mszę* św. jako na „bezkrwawą ofiarę Now ego Za­ konu”. Tutaj od razu w definicji Msza jest ujm ow ana społecznie i ek lezjal­ nie, co ma ogrom ne znaczenie pastoralne.

A rtykuł 8 m ówi o ogólnej strukturze Mszy, powtarzając sform ułow anie KL 56 o litu rgii słow a i Eucharystii oraz KL 51 o dwóch stołach — słowa Bożego i Ciała Pańskiego — przygotowanych w każdej Mszy. Te d w ie głów ne części są uzupełnione obrzędem otw ierającym i zamykającym. Można w ięc m ówić obecnie o czwórpodziale Mszy na litu rgię w ejścia (otwarcia), litu rgię słow a, liturgię eucharystyczną i liturgię rozesłania (zamknięcia).

Część II (a. 9—23) omawia poszczególne elem enty, z jakich składa się celebracja eucharystyczna. W yliczone są elem en ty następujące: czytanie sło ­ w a Bożego, m odlitw y i inne form uły, śpiew, gesty i postaw y ciała oraz m ilczenie. Czytanie słow a Bożego jest w litu rgii elem entem najw yższej w a ­ gi, bo tu sam Chrystus staje się obecny w sw oim słow ie. Skuteczność tego słow a w zrasta przez żyw y w ykład czyli hom ilię, która jest częścią akcji li ­ turgicznej. Wśród m odlitw na pierwszym m iejscu należy w ym ien ić tzw. „m odlitw y prezydencjalne”, odm awiane przez celebransa, który przew odni­ czy zgrom adzeniu w zastępstw ie Chrystusa (personam Christi gerens), w im ieniu całego zgromadzenia. N ależy tu m odlitw a eucharystyczna, stano­ w iąca „szczyt całej celebracji oraz kolekta, m odlitw a nad darami i m odlit­ w a pokom unijna.

Do kapłana-przew odniczącego zgromadzenia należy ponadto w ygłaszanie pew nych upom nień (monitiones), form uł wprow adzających i zam ykających, głoszenie słow a Bożego i udzielanie końcowego błogosław ieństw a.

Art. 11 w yliczający funkcje przewodniczącego przynosi pewną nowość, bardzo ważną z punktu w idzenia pastoralnego. Celebrans m ianow icie poza hom ilią m oże w czasie Mszy zwrócić się k ilk a razy z pouczeniam i do w ier­ nych. M omenty, kiedy to może nastąpić, są dokładnie określone: na początku Mszy, po w ejściu i pozdrowieniu (tu jest m iejsce na w prow adzenie do li ­ turgii dnia), przed czytaniam i (wprowadzenie do liturgii słowa), przed pre- *acją (wprowadzenie do m odlitw y eucharystycznej) oraz na zakończenie akcji liturgicznej, przed rozesłaniem . Te pouczania m ają być bardzo krótkie (bre-

vissim is v e rb is), a w ięc na wzór kom entarza liturgicznego.

Z natury podanych powyżej m odlitw „prezydencjalnych” w ynika oczy­ w iście, że muszą być odmawiane głośno, w ich czasie nie w oln o śpiewać w zgl. grać na organach, podczas gdy m odlitw y odmawiane przez kapłana

(10)

jakby pryw atnie, w swoim im ieniu, dla bardziej skupionego i pobożnego w ykonyw ania sw ojej posługi, są odmawiane po cichu.

Do innych form uł liturgii m szalnej należą przede w szystkim dialogi celebransa ze zgrom adzeniem oraz aklamacje. W ynikają one ze w spólnoto­ w ego charakteru celebracji Mszy, są nie tylko jego znakiem , ale sprawiają jedność pom iędzy kapłanem a ludem. Dlatego w każdej celebracji cum po-

pulo muszą być przez lud w ykonyw ane przynajm niej te aklam acje i odpo­

w iedzi w dialogu z celebransem . Do innych części należących do całego zgro­ m adzenia należą: akt pokutny, w yznanie w iary, m odlitw a powszechna i M odlitw a Pańska. Z pozostałych form uł jedne stanow ią ryt w zględnie akt sam odzielny (hymn Gloria, psalm responsoryjny, Sanctus, aklam acja po kon­ sekracji — acclamatio anamneseos! — oraz śpiew po Kom unii św.) inne m ają charakter tow arzyszący pew nym rytom (śpiew na w ejście, ofiarow anie, ła ­ manie chleba — Baranku Boży — na Komunię).

A rtykuł 19 m ów i o znaczeniu śpiewu w liturgii, będącego znakiem jed­ ności zgromadzenia i radości serca (por. Kol. 3, 16; Dz. 2, 46). Znakiem w spólnoty i jedności są również p o s t a w y ciała przybierane przez w szystkich zgromadzonych w określonych m om entach. Do tych postaw pow inni w zyw ać diakon, kapłan lub inny minister. A. 21 określa nawet, jakie postaw y po­ w in ni zachować w ierni w czasie Mszy. Stać pow inni od rozpoczęcia śpiewu na w ejście aż do k olekty w łącznie; na śpiew Alleluja przed Ew angelią i w czasie proklam ow ania Ewangelii; na w yznanie w iary i m odlitw ę p ow ­ szechną oraz od m odlitw y nad daram i do końca Mszy. Siedzą w ierni w cza­ sie czytań, psalm u responsorycznego, hom ilii, przygotow ania darów oraz w czasie ch w ili m ilczenia po Komunii św. (pro opportunitate). K lęczą zaś tylko na podniesienie, jeżeli nic nie stoi na przeszkodzie (np. ciasnota m iej­ sca, w ielka liczba stojących w około itp.). Zwróćm y uwagę na to, że po raz pierw szy rubryki liturgiczne określają postaw ę w iernych. Te określenia mogą być jednak przez konferencje episkopatu dostosow anie do zw yczajów lo ­ kalnych.

A rtykuł 23 m ów i o m ilczeniu jako części celebracji liturgicznej. Natura zaś tego m ilczenia zależy od momentu, w jakim zachodzi ono w poszczegól­ nych celebracjach. W czasie aktu pokutnego i po w ezw an iu do m odlitw y w ierni „wnikają w siebie (ad seipsos convertuntur); po czytaniach lub

hom ilii zastanaw iają się krótko nad tym, co słyszeli; po K om unii uwielbiają Boga w sw oim sercu i m odlą się. Jak w ynika z powyższego, dochodzą nowe m om enty m ilczenia w e Mszy: w ramach aktu pokutnego oraz po czytaniach w zględnie hom ilii.

Trzecia część drugiego rozdziału (a. 24—57) om awia kolejno poszczególne części Mszy.

Do części w stępnej, ujętej jako ritus initiales zalicza się w szystko, co poprzedza litu rgię słow a, aż do kolekty w łącznie. Celem tych obrzędów, któ­ re m ają charakter w prow adzający i przygotow ujący, jest utw orzenie z w ier­ nych schodzących się w spólnoty, należycie dysponowanej do słuchania słow a Bożego i celebrow ania Eucharystii. Poszczególne obrzędy w stęp n e to: w ejście

(introitus), pozdrowienie ołtarza i zgromadzonego ludu, akt pokutny, K y r ie , Gloria i kolekta.

Śpiew w ejścia rozpoczyna się z chwilą w ejścia celebransa z asystą. Ce­ lem tego śpiew u jest otwarcie celebracji, pogłębienie jedności zebranych, w prow adzenie ich w ducha m ysterium danego św ięta czy okresu liturgicznego oraz tow arzyszenie procesji kapłana i m inistrantów . Śpiew w ykonuje scho- lia na przem ian z ludem albo kantor z ludem, sam lud w zględnie sam a schola. Jeżeli się nie śpiewa, antyfona zawarta w m szale powinna być odrecytow a- na przez w iernych, przez niektórych z nich lub przez lektora, ostatecznie przez samego celebransa po pozdrowieniu.

(11)

Kapłan i asysta w yższa (ministri sacri) całują ołtarz. Może być rów nież okadzenie ołtarza.

Po zakończeniu śpiewu na w ejście celebrans i całe zgromadzenie czynią znak krzyża. N astępnie kapłan przez pozdrow ienie w skazuje zgromadzonej w spólnocie na obecność Pana. Przez pozdrowienie i odpowiedź ludu objaw ia się tajem nica zgromadzonego Kościoła.

Po pozdrowieniu kapłan lub ktoś inny (m in ister idoneus — można przy­ jąć, że chodzi tu przede w szystkim o komentatora) m oże w krótkich słow ach wprow adzić w iernych w Mszę danego dnia. N astępnie w zyw a do aktu po­ kutnego, który polega na spowiedzi powszechnej w g jednego z podanych tekstów oraz na absolucji kapłańskiej.

K y r ie eleison opuszcza się, jeżeli m odlitwa ta w chodziła już w skład

aktu pokutnego. N owością jest ograniczenie w ezw ań do 6 zam iast 9. Każde w ezw anie (Kyrie, Christe, K y r ie eleison) powtarza się tylko po 2 razy. Moż­ na jednak odm awiać w ięcej razy w ezw ania, np. jeżeli przem awiają za tym w zględy m uzyczne. W śpiew ie K y r ie może m ieć udział schola w zględnie kantor.

Również Glo ria , jeden z najstarszych i czcigodnych hymnów, którym K ościół’ w Duchu Św iętym zgromadzony chw ali i błaga Boga Ojca oraz B a­ ranka, może być śpiew any lub recytow any przez całe zgromadzenie lub na przem ian ze scholą.

Kolekta zaczyna się wezw aniem do m odlitw y, po którym nakazana jest chwila ciszy, aby w ierni uświadom ili sobie, że stoją w obliczu Pana i aby m ogli sobie w sercu wzbudzić intencje m odlitw y. Kolekta posiada dłuższą konkluzję, m odlitw a nad darami natom iast i pokom unia krótszą.

L i t u r g i a s ł o w a , którą z kolei om awia Institutio generalis, składa się z czytań biblijnych, ze śpiew ów je przeplatających, z hom ilii, w yznania w iary i m odlitw y powszechnej. Na słowo Boże, przez które Chrystus staje obecny wśród w iernych, odpowiada lud śpiewem , w yznaniem w iary i m od­ litw ą za potrzeby całego Kościoła i zbaw ienie świata.

Co do czytań stwierdza a. 34, że posługa czytania w zgromadzeniu nie należy do funkcji „prezydencjalnych”, dlatego Ew angelię powinien czytać diakon lub inny kapłan, inne czytania zaś subdiakon lub lektor. Celebrans czyta Ew angelię tylko w braku diakona lub innego kapłana. Czytaniu Ew an­ g elii powinny towarzyszyć specjalne oznaki czci zarówno ze strony czytają­ cego, jak i słuchających.

Po pierwszym czytaniu następuje psalm responsoryczny zwany też gra- duałem, który stanow i integralną część liturgii słowa. Psalm należy w ziąć z lekcjonarza, zaw ierającego psalm y odpowiednio dostosowane do czytań. Dla ułatw ienia śpiew u ludu można jednak zastosować teksty ustalone na odpowiednie okresy liturgiczne lub różne kategorie św iętych.

Graduał śpiew a kantor psalm u czyli psalm ista, z ambony lub innego odpowiedniego m iejsca, a całe zgrom adzenie słucha siedząc i w łączając się przez responsoria.

Po drugim czytaniu następuje A lleluja lub inny śpiew stosow any do okresu liturgicznego. A lleluja śpiewa się zawsze z w yjątkiem W ielkiego Postu. Zaczynają śpiew w szyscy albo schola lub kantor. Wiersz bierze się z lekcjonarza lub G raduale. Śpiew zastępujący A lleluja w poście składa się z t.zw. „wierszu przed Ew angelią” albo z psalm u. K iedy zachodzi w e m szy tylko jedno czytanie, śpiewa się „psalm allelu jatyczn y” albo psalm respon­ soryczny i A lleluja albo też jeden tylko z obu śpiewów. W okresie, gdy nie śpiewa się Alleluja, bierze się psalm albo „wiersz przed E w angelią”.

Ciekawe jest postanow ienie a. 39, że psalm po lekcji, jeżeli nie jest śpie­ wany, ma być recytow any, Alleluja natom iast albo „wiersz przed E w ange­ lią ”, jeżeli nie są śpiewane, można opuścić. Odnośnie hom ilii powtarza

(12)

Insti-tutio postanow ienia zaw arte w KL 52 oraz w instrukcji Inter Oecumenici

z 26 IX 1964, a. 54 i 53. Hom ilię powinien zw yczajnie w ygłaszać sam ce­ lebrans.

Po w yznaniu w iary, które ma m iejsce w n ied ziele i św ięta oraz w p e w ­ nych bardziej uroczystych celebracjach, następuje m odlitwa powszechna, w której lud, spełniając swoją funkcję kapłańską, m odli się za w szystkich ludzi. Modlitwa ta pow inna m ieć m iejsce w każdej missa cum populo. Inten- dje pow inny b yć zw yczajnie następujące: a) za potrzeby Kościoła, b) za rzą­ dzących państw am i i zbaw ienie całego świata, c) za udręczonych jakąkolw iek trudnością, d) za w spólnotę lokalną. W szczególnych okolicznościach (bierz­ m owanie, ślub, pogrzeb) porządek intencji m oże uwzględnić tę specjalną okazję.

L i t u r g i a e u c h a r y s t y c z n a , w czasie której uobecnia się w K oś­ ciele Ostatnia Wieczerza, gdy kapłan czyni to, co czynił Chrystus i kazał czynić na sw oją pam iątkę uczniom, składa się z części następujących: a) Przygotow anie darów, t.j. przyniesienie na ołtarz chleba i w ina z wodą,

a w ięc tych elem entów , które Chrystus w ziął w sw oje ręce.

b) M odlitwa eucharystyczna, w czasie której składa się dzięki Bogu za całe dzieło zbaw ienia, a dary stają się Ciałem i K rw ią Chrystusa. c) Łamanie jednego chleba objawia jedność w iernych, a w ierni przez Ko­

m unię przyjm ują Ciało i Krew Chrystusa w ten sam sposób, co A posto­ łow ie z rąk Chrystusa.

A rtykuł 49 zaleca, aby dary chleba i w ina przynosili do ołtarza w ie r ­ ni, a kapłan lub diakon przyjmują je w odpowiednim m iejscu i kładą na ołtarzu. Pieniądze i inne dary przyniesione przez w iernych na potrzeby ubo­ gich lub kościoła, należy złożyć w stosowanym m iejscu poza stołem eucha­ rystycznym .

W czasie procesji z darami śpiewa się śpiew ofertoryjny, który się opusz­ cza, jeżeli nie może być śpiewany. Dary złożone na ołtarzu oraz sam ołtarz, a także kapłan i w ierni mogą być okadzeni. Potem kapłan umywa ręce, co ma wyrażać pragnienie w ew nętrznego oczyszczenia. Przygotowanie darów kończy się m odlitw ą ludu, do której w zyw a kapłan (Orate fratres, Suscipiat) oraz m odlitw ą nad darami.

Z kolei zaczyna się m odlitw a eucharystyczna, stanowiąca centrum i szczyt całej celebracji. Zaczyna się ona w ezw aniam i przed prefacją, których sensem jest, aby całe zgrom adzenie w iernych złączyło się z Chrystusem w w yznaw aniu w ielk ich dzieł Bożych i składaniu ofiary. Modlitwa euchary­ styczna składa się z elem entów następujących:

a) D ziękczynienie za dzieło zbawienia (prefacja).

b) Aklamacja (Sanctus) stanow iąca część M odlitwy eucharystycznej.

c) Epikleza cżyli prośba o konsekrowanie darów złożonych przez ludzi, aby stały się Ciałem i Krwią Chrystusa.

d) Recytacja słów ustanow ienia Eucharystii (narratio institutionis). e) A nam neza czyli w spom nienie tajem nicy paschalnej.

f) Ofiarowanie przez Kościół zgromadzony w Duchu Św iętym ofiary niepo­ kalanej Ojcu, w raz z dążeniem w iernych do ofiarowania siebie.

g) M odlitwy w staw iennicze.

M odlitwy eucharystycznej powinni w szyscy słuchać w m ilczeniu, uczestnicząc w niej przez przew idziane aklam acje.

Ryt kom unii św iętej poprzedzają pew ne obrzędy przygotow awcze. Należy tu najpierw M odli tw a Pańska ze w stępem i em bolizm em , będącym rozw i­ nięciem ostatniej prośby, aby cała w spólnota w iernych została uwolniona od potęgi zła. N astępuje teraz obrzęd pokoju, w którym w ierni proszą o pokój

(13)

i jedność dla K ościoła i całej rodziny ludzkiej i w yrażają wzajem ną m iłość, zanim staną się uczestnikam i jednego chleba.

Sam ryt pokoju m a być ustalony przez k onferencje episkopatu zgodnie z m iejscow ym i zw yczajam i. Gest łam ania chleba oznacza, że nas w ielu, przez kom unię z jednego chleba życia, którym jest Chrystus, stajem y się jednym chlebem (1 Kor 10, 17). W czasie łam ania chleba schola lub kantor śpiew ają

Baranku B o ż y , a lud odpowiada. Śpiew a się tyle razy, ile potrzeba, aby

towarzyszyć obrzędowi łam ania chleba, kończąc ostatnim razem słow am i

u dziel nam pokoju. Po odm ów ieniu pryw atnej m odlitw y przygotow ującej do

K om unii św. kapłan ukazuje ludow i chleb eucharystyczny dodając do zw y­ kłych słów zaproszenie do uczty: Błogosławieni, k tó r z y są w e zw a n i na ucztę

Baranka, N astępnie odmawia wraz z ludem jeden raz tylko słow a Panie, nie je ste m godzien... Jest rzeczą bardzo pożądaną, aby w ierni przyjm owali kom u­

n ię z hostii konsekrowanych w czasie tej sam ej Mszy, przez co lepiej w y ­ raża się udział w ofierze aktualnie spraw ow anej. W czasie Kom unii ce le­ bransa zaczyna się śpiew kom unijny, którego celem jest w yrażenie przez jedność głosów duchowej jedności kom unikujących, okazanie radości serca i nadanie procesji kom unijnej charakteru bardziej braterskiego. Jeżeli n ie śpiewa się pieśni kom unijnej w szyscy w ierni albo niektórzy z nich lub le k ­ tor recytują antyfonę komunijną zawartą w m szale. W ostateczności recy­ tuje ją sam celebrans po w łasnej komunii św iętej, a przed komunią w ier­ nych. Po rozdaniu kom unii w iernym m oże być ch w ila cichej m odlitw y albo też w spólne odśpiew anie psalm u lub innego śpiew u uw ielbienia. W m odlitw ie po kom unii prosi kapłan o owoce celebrowanego m ysterium .

Ryt zakończenia zgrom adzenia składa się

a) z pozdrowieniem i błogosław ieństw a kapłańskiego, które w niektóre dni i przy niektórych okazjach m oże być w zbogacone m o d litw ą nad lu dem lub inną uroczystszą formułą.

b) z sam ego rozesłania, które rozw iązuje zgromadzenie, aby każdy pow rócił do sw oich dobrych czynów, chw aląc i błogosław iąc Pana.

Pow yższy przegląd struktury Mszy św. i poszczególnych jej elem entów oraz części w ykazuje, jak doskonale autorzy reform y w ykonali zalecenie a. 50 KL: „Porządek Mszy należy tak przerobić, aby wyraźniej uwidocznić w łaściw e znaczenie i w zajem ny zw iązek poszczególnych części a w iernym bardziej u łatw ić pobożny i czynny u dział”. 1

R o z d z i a ł t r z e c i „pouczenia ogólnego” m ów i o urzędach i służbach w e Mszy (De officiis et ministeriis in missa). W zgromadzeniu eucharystycz­ nym, jak stwierdza a. 58 istnieje różnorodność urzędów i funkcji, w czym w yraża się K ościół ustanow iony w różnorodności św ięceń i służb. Z tych służb na pierwszym m iejscu (a. 19—61) om ów ione są te, które należą do posiadających w yższe św ięcenia. W szelka praw ow ita celebracja Eucharystii kierowana jest przez biskupa, który pow inien przew odniczyć zgromadzeniu, 0 ile jest obecny, a kapłani powinni o ile m ożności z nim koncelebrować. N ie ma się to odbywać dla powiększenia zew nętrznej uroczystości obrzędów, ale dla ukazania w jaśniejszym św ietle tajem nicy Kościoła, który jest sa ­ kram entem jedności. Jeżeli biskup nie celebruje, pow inien przynajm niej przew odniczyć liturgii słow a i zam knąć zgromadzenie rytem rozesłania.

Także kapłan-celebrans przewodniczy zgrom adzeniu w im ieniu Chrystusa

(in persona Christi), Celebrując Eucharystię pow inien służyć Bogu i ludow i

z godnością i pokorą, ukazując w iernym sw oim sposobem zachowania się 1 głoszenia słów Bożych żywą obecność Chrystusa. W reszcie wśród „m ini­ strów ” zajm uje pierw sze m iejsce diakon, m ający sw oje ważne funkcje w zgromadzeniu (głoszenie Ewangelii, czasem hom ilii, m odlitw a powszechna, usługiw anie celebransow i, rozdawanie Eucharystii zwłaszcza pod postacią w ina, kierow anie postaw am i i gestam i całego zgromadzenia).

(14)

Na drugim m iejscu (a. 62—64) om awia rozdział III funkcje ludu Bożego w zgromadzeniu, który spraw uje tu sw oje k rólew skie kapłaństwo, dzięki czyniąc Bogu i ofiarując niepokalaną Hostię nie tylko przez ręce kapłana, ale z nim w spółofiarując i ucząc się sam ych siebie ofiarować. Pow inna ich dlatego cechow ać m iłość wobec braci uczestniczących w tej samej celebracji. Stają się oni jednym ciałem w słuchaniu słow a Bożego, uczestnicząc w m od­ litw ach i śpiew ach a zw łaszcza składając w spólnie ofiarę i uczestnicząc w spólnie w stole Pańskim . W ierni powinni itakże przyjm ow ać chętnie szcze­ gólne służby w zgrom adzeniu, gdy zostaną o to poproszeni.

Wśród w iernych w ypełn ia sw oją służbę liturgiczną schola śpiew aków w zględnie chór, którego zadaniem jest w spieranie czynnego uczestnictwa w iernych w śpiew ie. P ow inien istnieć także kantor albo m agister chóru dla kierowania i podtrzym yw ania śpiew u ludu.

Na trzecim m iejscu (a. 61—73) om ówione są szczególne służby w zgro­ m adzeniu. Poza subdiakonem najw ażniejsza jest służba lektora, który naw et gdy jest św ieckim , pow inien sp ełn iać sw ój urząd także w tedy, gdy są obecni

m in istri w yższego stopnia. Do niego należą w szystk ie czytania z Pism a św ię­

tego z w yjątk iem Ew angelii oraz epistoły, jeżeli obecny jest subdiakon. W braku psalm isty on m oże także w ykon yw ać psalm pom iędzy lekcjam i. Lektorzy w ydelegow an i do tak ważnego urzędu pow inni być naprawdę godni oraz starannie przygotowani.

Konferencja episkopatu może zezwolić, aby w braku odpowiedniego m ęż­ czyzny do w ykon yw ania urzędu lektora, mogła czytać lekcje poprzedzające Ewangelię także odpow iednia niew iasta, stojąca poza prezbiterium .

A. 67 m ów i o nowej, dotychczas nie wyodrębnianej funkcji psalm isty, którego zadaniem jest śpiew anie psalm u m iędzylekcyjnego (graduale). Także psalm ista m usi być odpowiednio zdatny i przygotow any do w ypełniania sw ej funkcji.

Pozostałe funkcje w zględnie służby dzielą się na w ykon yw ane w prezbi­ terium i poza prezbiterium . Do pierwszych zaliczają się ci, którzy przynoszą w zględnie noszą mszał, krzyż, św iece, chleb, wino. wodę i. kadzidło. Do dru­ gich należą: kom entator, w skazujący w iernym m iejsce w kościele i utrzy­ m ujący porządek w czasie procesji oraz zbierający kolekty w kościele. W szystkie pow yższe służby poniżej służby subdiakona mogą być w ykon yw a­ ne przez św ieckich, a służby w ykonyw ane poza prezbiterium mogą być zle­ cane, w ed łu g roztropnego uznania rektora kościoła, także niewiastom .

R o z d z i a ł c z w a r t y m ówi o różnych form ach celebrowania Mszy

(De diversis form is m issam celebrandi). Pierw sze trzy artykuły tego rozdzia­

łu (74—76) przynoszą zupełne nowe spojrzenie na rangę i znaczenie różnego rodzaju Mszy św. D aw niej podstawą rozróżnienia była zewnętrzna strona obrzędowa dotycząca stopnia uroczystości (msza pontyfikalna, msza z asystą, śpiewana, czytana). Obecnie bierze się pod uw agę rolę Mszy św. w w y ra ża ­ niu tajem nicy Kościoła na płaszczyźnie znaku oraz w budowaniu w spólnoty Kościoła lokalnego. Dlatego, propter significationem, na pierwszym m iejscu należy postaw ić m szę celebrowaną przez biskupa, w otoczeniu swego prezbi­ terium, z pełnym i czynnym uczestnictwem św iętego ludu Bożego. Tutaj bo­ w iem w szczególny sposób ma m iejsce objaw ienie się Kościoła (manifestatio

Ecclesiae).

Na drugim m iejscu w ym ieniona jest Msza celebrowana z 'ja k ą ś w spół notą, zwłaszcza parafialną, o ile reprezentuje ona Kościół powszechny, zwłaszcza w e w spólnej celebracji niedzielnej. W reszcie wśród Mszy celebro­ wanych przez pew ne w spólnoty szczególne m iejsce zajm uje t.zw. Msza kon­ w entualna, stanow iąca część codziennej służby Bożej. Pow inna to być Msza śpiewana, z pełnym uczestnictwem w szystkich członków w spólnoty, z których każdy w ykonuje sw oją posługę zgodnie z przyjętym św ięceniem . Kapłani po­

(15)

w inni, o ile m ożności, koncelebrować, a w szyscy, kapłani i nie kapłani mogą przyjm ować kom unię św iętą pod dwoma postaciam i. Jeżeli chodzi o różne form y celebrowania Mszy, rozdział om awia w trzech częściach Mszę z ludem (missa cum populo), Mszę koncelebrowaną i Mszę bez ludu.

M s z a z l u d e m , o ile m ożności, powinna być śpiew ana, z odpowiednią ilością m inistrantów . Może jednak być odprawiana także bez śpiewu i z jed­ nym tylko m inistrantem . N orm alnie jednak kapłanow i celebrującem u pow i­ nien tow arzyszyć lektor, kantor i przynajm niej jeden m inistrant. Tak forma celebrowania nazwana jest „formą typiczn ą” i jest omówiona szczegółowo w następnych artykułach (82-^-126).

Opisany ryt przynosi szereg nowości bardzo sensow nych i wym ow nych. Na przykład: procesja w ejścia odbywa się z krzyżem, przed którym m oże iść m inistrant z kadzielnicą, inni m inistranci niosą zapalone św iece, a lektor k sięgę Ew angelii. Krzyż staw ia się obok ołtarza, również św iece jako św iece ołtarzowe, a księgę E w angelii (odrębną od lekcjonarza leżącego od początku na ambonie) na ołtarzu. Z niej diakon w zględnie inny kapłan lub celebrans w swoim czasie będą czytali Ewangelię, zanosząc ją procesjonalnie na am ­ bonę, poprzedzeni przez m inistrantów niosących kadzidło i świece. Gloria m oże być intonow ane przez celebransa, kantora lub przez w szystkich razem. Na początku litu rgii eucharystycznej m inistranci kładą na ołtarzu korporał, puryfikaterz, kielich i mszał. M inistrant rów nież podaje celebransow i patenę z chlebem.

Po m odlitw ie Ojcze nasz z em bolizmem celebrans odmawia głośno p ierw ­ szą z trzech m odlitw przed komunią (Panie Jezu Chryste, któryś rzekł A p o ­

stołom,,.) a po jej zakończeniu zwraca się do zgromadzenia z życzeniami: Pokój Pański niech zaw sze będzie z wam i. Celebrans może udzielić poca­

łunku pokoju m inistrantom . Z dwóch pozostałych m odlitw przed komunią odmawia celebrans tylko jedną, pozostawioną do wyboru. Puryfikacja k ie li­ cha i innych naczyń może być dokonana po Mszy. W tym wypadku pozosta­ w ia się naczynia nakryte w elonem na korporale, na ołtarzu w zględnie kre­ densie. Po Oremus przed pokomunią zachowuje się chw ilę ciszy tylko w te­ dy, gdy nie było jej już bezpośrednio przedtem, po Komunii św. Ołtarz na końcu całuje się dopiero po form ule rozesłania bezpośrednio przed odejściem do zakrystii. Jeżeli bezpośrednio po Mszy następuje jakaś akcja liturgiczna, opuszcza się cały ryt końcowy, a w ięc pozdrow ienie, błogosław ieństw o i rozesłanie.

W dalszym ciągu omówiona jest szczegółowo służba diakona, subdiakona oraz ryt m szy koncelebrowanej, który nie w nosi nic nowego w stosunku do przepisów dotychczasowych.

Miłym zaskoczeniem jest sposób rozwiązania rytu Mszy b e z l u d u . Spodziewano się, że będzie ona ułożona w ten sposób, aby odpowiadała prawdziwej sytuacji, a w ięc bez uwzględnienia obecności ludu i bez rytów w yrażających społeczną strukturę Mszy. Tym czasem rozwiązanie poszło w kierunku wprost przeciwnym. Zasada podana w a. 210 mówi, że Msza

sine populo ogólnie stosuje się do rytu Mszy cum populo, z tym że m in i­

strant przejm uje funkcje ludu. Szczegółowe rozwiązania podyktow ane są troską, aby także Msza bez ludu w jak najw iększym stopniu zachowała cha­ rakter znaku objaw iającego Kościół jako w spólnotę. Dlatego celebrans na początku pozdrawia m inistranta, tak jak pozdrawia zgromadzenie przy

missa cum populo. Ministrant może czytać lekcję, zachowana jest m odlitw a

powszechna. W yznanie w iary oraz m odlitw ę Ojcze nasz odmawia m inistrant razem z celebransem . Celebrans może rów nież udzielić pocałunku pokoju m inistrantow i. Po Kom unii kapłan może zachować chw ilę m ilczenia. W rycie końcowym opuszcza się form ułę Ite missa est.

Na przykładzie rytu Mszy bez ludu uświadam ia nam się jasno, jak o- gromny przewrót dokonał się w patrzeniu na liturgię. D awniej tak było, że

(16)

ryt Mszy p ryw atnie odprawianej zdeterm inował ryt Mszy cum populo. Obecnie odwrotnie: ryt Mszy z ludem określa form ę Mszy bez ludu!

Ostatnia część rozdziału czwartego podaje pew ne zasady ogólniejsze do­ tyczące w szystkich form Mszy. N owością jest tutaj ograniczenie liczby przy- klękań w e Mszy. Pozostają tylko trzy przyklęknięcia: po podniesieniu hostii, po podniesieniu kielicha i przed komunią. Jeżeli natom iast N ajśw iętszy Sakram ent znajduje się w prezbiterium , przyklęka się także przed i po Mszy oraz ilekroć ktoś przechodzi przed Sakram entem . Oprócz ustalenia zasad dotyczących przyklęknięć podane są przepisy dotyczące ukłonów, okadzanie, puryfikacji oraz kom unii pod dwoma postaciam i.

Rozdział V zajm uje się rozwiązaniem i w ystrojem w nętrza kościołów.

(De ecclesiarium dispositione et ornatu ad Eucharistiam celebrandam). Roz­

dział ten zostanie om ówiony w następnym numerze Biuletynu. Tu warto zwrócić tylko uwagę na jeden szczegół: zniesiony został przepis nakazujący używania t.zw. kam ienia ołtarzowego z relikw iam i przy ołtarzach przenoś­ nych oraz w m iejscach celebrowania Eucharystii poza kościołem w zględnie kaplicą. Rozdział VI m ów i o przedmiotach potrzebnych do celebrowania Mszy, rozdział VII o zasadach wyboru form ularza m szalnego oraz poszcze­ gólnych części Mszy (czytania, oracje). Rozdział VIII w reszcie o Mszach i m odlitw ach w różnych potrzebach (ad diversa) oraz w otyw nych i o Mszach za zmarłych. Z a w a rtes w tych rozdziałach przepisy rubrycystyczne także zostaną om ówione przy innej okazji.

Z następującego Ordo missae cum populo dowiadujem y się jeszcze 0 pewnych nowościach nie omówionych szczegółowo w Institutio. A w ięc najpierw, jaka jest form uła pozdrowienia na początku Mszy: Łaska Pana

naszego Jezusa Chrystusa miłość Boga i udzielanie się Ducha Świętego niech będzie z w a m i w s z y s tk im i. Formuła druga, do wyboru, podana jest w do­

datku. A kt pokutny zaczyna się w ezwaniem celebransa: Bracia, u zn ajm y

grzechy nasze, a b y ś m y się stali zdolni do celebrowania św iętych misteriów.

Po chw ili m ilczenia następuje akt pokutny ludu (skrócona forma Confiteor lub dwie inne form uły do wyboru podane w dodatku) i absolucja kapłańska

Misereatur... W liturgii słow a wprowadzono na zakończenie w szystkich czy­

tań form ułę w ygłaszaną przez czytającego: V erbu m Domini — Słoiuo Pana. Lud odpowiada po lekcjach: Bogu niech będą dzięki, a po Ewangelii: C h w a ­

ła Tobie, Chryste. Per evangelica dicta m ówi celebrans dopiero potem, po

cichu, przy całow aniu Księgi. M odlitwy na ofiarowanie chleba i wina są nowe, na ich zakończenie, jeżeli nie śpiewa się antyfony na ofiarowanie, lud może dołączyć aklamację: Błogosławiony Bóg na w ieki. Psalm na Lavabo skrócony jest do jednego wiersza: O b m yj mnie, Panie, od nieprawości m ojej

1 od grzechu mego oczyść mnie.

W kanonie I czyli rzymskim um ieszczonym w Ordo wraz z 3 nowymi, w szystkie końcówki Per Christum Domin um nostrum. A m en oraz katalogi św iętych w Communicantes i Nobis quoque są umieszczone w nawiasach, to znaczy, że mogą być opuszczone. Formuła konsekracji jest ujednolicona w e w szystkich 4 m odlitw ach eucharystycznych. Brzmi ona dla konsekracji ch le­ ba: Accipite et m anducate ex hoc omnes: Hoc est enim Corpus meum, quod

pro vobis tradetur; dla konsekracji wina: Accipite et bibite ex eo omnes: Hic est enim, calix sanguinis m ei novi et aetern i testamenti, qui pro vobis et pro m ultis effun detu r in remisionem peccatorum. Hoc facite in m eam com m m em orationem . M ysterium fidei i aklam ację ludu wprowadzono rów ­

nież do kanonu rzym skiego.

Modlitwa Libera po Ojcze nasz jest skrócona i kończy się aklamacją ludu: A lb o w ie m T w o je jest królestw o, potęga i chwała na wieki. W ostatniej części nowego m szału znajdują się jeszcze: Ordo Missae sine populo, A p p e n

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jedną z istot­ nych jego cech jest opisowa, plastyczno-malarska konstrukcja obrazu, wzbogacona silnym ładunkiem emocjonalnym.. W młodopolskim opisie Rosja jest krajem

Wśród nich za najważniejsze dla semantyki utworu uznano nawią­ zanie, poprzez postać Ryszarda III, do mitu Prometeusza.. Anali­ za służy przedstawieniu mechanizmu

Artykuł Jest precyzyjnym opisem inscenizacji połączonym z analizą motywu jedzenia, rozbudowanego przez reżysera w sto­ sunku do tekstu wystawianych

[r]

Uskarżał się również papież Leon Wielki, że gdy po odjeździe Genzeryka odbywały się w kościołach rzymskich dziękczynienia, na uroczystości przybyło

W omówieniu skarbowości i polityki monetarnej państwa wyczerpał Autor istotne zagadnienia w działalności rządu i jego polityki w odniesieniu do Galicji

Książka została wydana bardzo starannie, zaopatrzona w indeks nazwisk, ilu­ stracje, na dobrym papierze, w twardej okładce i obwolucie, tak że nie tylko z racji

[r]