• Nie Znaleziono Wyników

Biuletyn patrystyczny

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Biuletyn patrystyczny"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

Marek Starowieyski, Jerzy

Wojtczak, Józef Grzywaczewski,

Kazimierz Obrycki

Biuletyn patrystyczny

Collectanea Theologica 59/4, 145-152

(2)

59 (1989) fa se. IV

BIULETYN PATRYSTYCZNY

Z aw artość: I, P U B L IK A C JE . 1. B ib l io t h e c a P a tr is tic a . — 2. S t o r i a d e lla f i ­

lozofia a n tica , tom IV . II. S P R A W O Z D A N IA . 1. S y m p o zju m p a try sty czn e —

K a to lick i U n iw e r sy te t L u b elsk i, 18 p a źd ziern ik a 1988 r. —■ 2. S ym p o zju m p a ­ tr y sty c z n e — A k a d em ia T eo lo g ii K a to lick iej, 20 lu te g o 1989 г.*

I. P U B L IK A C JE 1. „ B ib lio th eca P a tristic a ”

W y d a w ca N a r d i n i , C entro In tern a zio n a le d el L ibro w e F lo ren cji, roz­ p oczął w 1984 w y d a n ie n o w e j se r ii te k s tó w p a tr y sty c z n y c h B ib lio th e c a P a t r i ­

stica, k tó rą k ie r u ją prof. M an lio S i m o n e t t i (U niv.ersità S ap ien za, R om a)

i prof. M ario N a I d i n i (U n iw e r sy te t w P eru gii). Jak d otych czas (sierp ień 1987) uk azało się d ziew ięć to m ó w tej serii. S ą to:

1. T e r t u l l i a n o , L a t e s t i m o n i a n z a d e ll ’an im a , a cura do C arlo T ib iletti, 1984, s. 118, cen a 18 000 lirów .

2. I p a g a n i d i f r o n t e al c r istia n e sim o , t e s t i m o n i a n z e d e i secoli, I e II, a cura di P a o lo C a r r a r a , 1984, s. 157, cen a 20 000 liró w .

3. B a s i l i o dii C e s a r e a , D is co r so ai g io v a n i (O ra tio a d ad o les cen tes) con la v e r sio n e la tin a d i L eon ard o B r u n i , a cura d i M anlio N a i d i n i , 1984, s. 282, cen a 25 000 lirów .

4. C l e m e n t e A l e s s a n d r i n o , E s t r a t t i p r o f e t i c i (eclogae prop h etica e), a c u ­ ra di C arlo N a r d i , 4985, s. 158, cen a 20 000 lirów .

5. E p isto la r io a p o c rifo d i S e n e c a e S a n P aolo , a cura di L aura В о с с i о 1 i n i Р а 1 a g i, 1985, s. 174, cen a 20 000 lirów .

6. T e r t u l l i a n o , L ’e le g a n z a d e ll e do n n e (De c u ltu fe m in a r u m ), a cura di Sandra I s e 11 a, 1986, s. 223, cena 23 000 lirów .

7. Is c riz io n i c r i s ti a n e a R o m a . T e s ti m o n i a n z a d i v i t a cr i s ti a n a (secoli III— VII), a cura di C arlo С o r 1 e 11 i, 1986, s. 181, cena 23 000 lirów .

8. V isio n i d e l l ’a l d ü à in O ccid en te . Fonti, m o d e l li , te s ti, a cura di M aria Pia C i c c a r e s e , 1987, s. 478, cen a 37 000 liró w .

9. C ris tia n i e U s e r v iz i o m i li ta r e . T e s ti m o n i a n z e d e i p r i m i t r e secoli, a cura di E nrico P u c c i a r e l l i , 1987, s. 347, cen a 38 000 lirów .

Jak z p o w y ższeg o z e sta w ie n ia w id ać, zasad n iczo m am y dw a rod zaje to ­ m ów : w y d a n ia te k s tó w w ca ło ści (t. 1, 3, 4, 5, 6) oraz a n to lo g ie (t. 2, 7, 8, 9). S tru k tu ra to m ó w je s t n astęp u jąca: w stę p w p ro w a d za ją cy do tom u, z a z w y ­ czaj n a p isa n y prosto, choć n au k ow o. S ą one p ro filo w a n e w różn y sposób: raz p rzed sta w ia ją d an y problem , jak to m a m ie jsc e w tom ach a n to lo g iczn y ch i n iek tó ry ch w y d a n ia ch te k s tó w (np. t. 1) lub też ob ok p rob lem u dzieła o m a w ia ró w n ie ż i au tora (t. 6). P o n ie w a ż seria, jak się w y d a je, jest sk ie r o ­ w a n a n ie ty lk o do p ro fesjo n a listó w , n a leża ło b y w e w stę p ie podać w sz y stk ie

e le m e n ty k o n ieczn e do zro zu m ien ia tek stu , a w ię c i b io g ra m autora. W e w s tę ­ pach p o d a n o ró w n ie ż w ia d o m o ści k ry ty czn e, a w ię c o k o d ek sa ch itd., jed n ak dział ten jest u trzy m a n y w rozsąd n ych rozm iarach, bez p rzesad y, jak a c e ­ chuje n ie k tó r e to m y So u rces C h r étien n es. N a og ó ł te w stę p y są dobrze n a p i­ sane. S am o w y d a n ie te k s tu jest k ry ty czn e, a w ię c z ap a ra tem k ry ty czn y m * R ed ak torem n in iejszeg o b iu le ty n u jest ks. K azim ierz O b г у с к i, W ar­ szaw a.

(3)

i jest op atrzon e p rzek ła d em w ło sk im i k om en tarzem . W tom ach a n to lo g ic z - n y ch k ażdy fra g m en t op atrzon y je s t w ła sn y m w stęp em . W to m ie 7 o trzy m u ­ jem y a n a lizę k ażd ej z p od an ych in sk ry p cji.

T ek sty tu p odane, ja k w id a ć z p o w y ższeg o z e sta w ie n ia , n ie n a leżą do n a j­ w a żn iejszy ch d zieł ich a u torów , m oże z w y ją tk ie m św . B a zy leg o , k tó ry to te k st od egrał w a żn ą ro lę w d ziejach k u ltu ry eu ro p ejsk iej. D obrze się jed n ak stało, ż e w y d a n o te w ła ś n ie tek sty , gd yż p o zw a la ją p ozn ać n iezn a n e dzieła au tora oraz lep iej m ożn a ■wypunktować prob lem , n a p rzy k ła d a n trop ologię w d ziełk u T ertu lia n a D e te s t i m o n i o anim ae. M ow a B a zy leg o p od n osząca tak w a żn y problem , jak sto su n ek c h rześcija ń stw a do k u ltu ry k la sy czn ej, z o sta ła op racow an a p rzez w y b itn e g o sp ecja listę, filo lo g a k la sy czn eg o , prof. N a 1 d i n i. T om 5 p rzyn osi n o w e w y d a n ie k ry ty czn e te k s tu k o resp o n d en cji św . P a w ła z S en ek ą , a w ię c e lim in u je p o d sta w o w e d otąd w y d a n ie C. B arlow a, k tórego p rzep row ad za rew izję.

S zczeg ó ln ie n a leży p o d k reślić w a rto ść to m ó w a n to lo g ijn y ch . Z azw yczaj o trzy m u jem y to m y a n to lo g ii p op u larn ych , tu n a to m ia st m am y ty p o w e a n to ­ lo g ie n a u k o w e, o p atrzon e p orząd n ym k o m en ta rzem n a u k o w y m . T om 7 sta n o w i dobry podręczn ik , z k tórego c z y te ln ik u czy się k r y ty c z n ie czy ta ć in sk ry p cje ch rześcija ń sk ie. Co do tom u 2 m ożn a m ieć p ew n e zastrzeżen ia. P o p ierw sze: w y łą c z a te k s t C elsu sa, k tó ry d a je przecież, obok F ron ton a, n a jp e łn ie jsz y z e sta w za rzu tó w sta w ia n y c h ch rześcijan om . N ie z o sta ły w y k o r z y sta n e rów n ież w sz y stk ie te k sty , np. A p u leju sza czy E p ik teta. P o d o b n ie m a m y w ą tp liw o ść , czy tu jest m iejsce na u m ie sz c z e n ie św ia d e c tw a F leg o n ta z T railes, w a żn eg o d la b ib listó w , a le n ie w ie le w n o szą cg o do z a g a d n ien ia sto su n k u ch rześcijan i pogan; n a te n tem a t por. M. S t a r o w i e y s k i w to m ie P i e r w s i ś w i a d ­

k o w i e , K ra k ó w 1988, 376— 443. T om za w iera ją cy te k s ty o słu żb ie w o jsk o w e j

je s t szczeg ó ln ie w a żn y ze w z g lę d u n a to czącą się n a te n tem a t d y sk u sję w e w sz y stk ic h k rajach eu ro p ejsk ich . M im o, ż e is tn ie je n a ten te m a t o b fita l i ­ teratu ra, brak b yło dotąd a n to lo g ii tek stó w . A utor c y tu je tu dzieła: D o D io -

g n e ta , L i s t ś w . K l e m e n s a , św . Ju sty n a , św . Iren eu sza, A ten a g o ra sa , T acjan a,

K lem en sa A lek sa n d ry jsk ieg o , O rygen esa, M in u cju sza F elik sa , T ertu lia n a , H i­ p o lita , św . C ypriana, A rb on iu sza, L ak tan cju sza, E u zeb iu sza z C ezarei i A k t a

m ę c z e n n i k ó w . W e w stę p ie a u to r d ok on u je sp ok ojn ego i w y w a ż o n e g o pod­

su m o w a n ia w y n ik ó w . U fa jm y , że p o cią g n ie on pracę d a lej i rozszerzy o zak res n a ja zd ó w b arb arzyń sk ich . P a sjo n u ją c y jest tom d o ty czą cy w izji, z a w iera ją cy te k s ty ok resu p a try sty czn eg o i w c zesn eg o śred n iow iecza.

W szy stk ie to m y są op atrzon e w ob szern ą i dobrze w y b ra n ą b ib lio g ra fię (o czy w iście b ez p o lsk ich pozycji) oraz p orząd n e i różnorodne in d ek sy . W iele z ty c h p rac, ja k w y n ik a ze w stęp ó w , p o w sta ło z p rzered a g o w a n y ch prac d o k ­ to rsk ich (o d p o w ia d a ją cy ch w e W łoszech n a szem u m agisteriu m ). C zy n ie n a ­ leża ło b y brać p rzyk ład u z W łoch ów i w y k o r z y sta ć w ie le bardzo dobrych prac m a g istersk ich , lic en cja ck ich i d ok torsk ich , b u tw ie ją c y c h w a rch iw a ch p o ls­ k ich w y d z ia łó w teolo g iczn y ch ?

P o d su m o w u ją c m ożem y stw ierd zić, że m a m y tu do czy n ien ia z dobrą i p orząd n ie op racow an ą serią w y d a w n iczą , sk iero w a n ą na og ó ł do lu d zi w y k szta łco n y ch , choć n ie k o n ie c z n ie p atrologów , k tórzy m o g ą czytać te k s t w o ry g in a le za pom ocą w ło sk ie g o p rzek ład u . Z ty ch to m ó w m oże jed n ak dużo sk o rzy sta ć i p atrolog. Są o n e ponadto p orząd n ie i e ste ty c z n ie w y d a n e i bardzo p orząd n ie w y d ru k o w a n e. O b yd w u w y d a w c o m s e r ii n a le ż y się nasza w d zięczn o ść za tę c iek a w ą i dobrze w y d a n ą serię.

ks. M a r e k S t a r o w i e y s k i , W a r s z a w a

i

2. „S toria d e lla filo so fia a n tica ”, to m IV

O p racow an a p rzez jed n eg o z n a jw y b itn ie jsz y c h z n a w có w filo z o fii a n ty c z ­ n ej o b ecn ej doby, p rofesora U n iw e r sy te tu K a to lick ieg o w M ed iolan ie, H is t o r ia

f i lo z o f ii s t a r o ż y t n e j od m o m en tu sw e g o p ierw szeg o w y d a n ia sp o tk a ła się

(4)

z du żym z a in tereso w a n iem i ż y c z liw y m p rzy jęciem p rzez b ad aczy. M iarą tego za in tereso w a n ia je s t fa k t, że tom p ierw szy , k tórego p ierw od ru k u k azał się w 1975 roku, m ia ł w rok u 1987 już sw o je p ią te w y d a n ie. C ałość ob ejm u je pięć to m ó w (tom p ią ty to b ib lio g ra fia i in d ek sy), u zu p ełn ia n y ch w trak cie k o lejn y ch ed y cji. O m a w ia n y p rzez n a s tom c zw a rty p o ja w ił się w n o w ej sza cie g ra ficz­ n ej i w y d a w n ic z e j, ta k że już po raz p iąty, w g ru d n iu 1987 rok u .1

D la p atrologów , św ia d o m y ch w p ły w u filo z o fii an ty czn ej na w czesn ą lite r a ­ tu rę i filo z o fię ch rześcijań sk ą, szczeg ó ln e zn a czen ie m a to m czw a rty , p o ś w ię ­ co n y filo z o fii o k resu cesa rstw a rzy m sk ieg o i o m a w ia ją cy k ieru n k i flo z o fic z - n e ż y w o tn e jeszcze w czasach rod zącego się ch rześcija ń stw a , a ta k że p o w sta łe w ty m ok resie.

Ich p rzeg lą d rozp oczyn a au to r od P eryp atu , k tó ry , p o la ta c h sta g n a cji sp o w o d o w a n ej w y w ie z ie n ie m d zieł z a ło ż y c ie la z A te n w trzecim w ie k u przed C h rystu sem , o d n a w ia się d zięk i w y d o b y ciu ic h n a ś w ia tło d zien n e i ed ycji dok on an ej p rzez A n d ro n ik a z R odos o k o ło 100 r. przed n a ro d zen iem C hrystusa.

A r y sto te łiz m n ie w y c isn ą ł w ię k sz e g o p iętn a n a filo z o fii ch rześcija ń sk iej p ie r w sz y c h w iek ó w , n a to m ia st k o m en ta to rzy d zieł A r y sto te le sa ż y ją c y w ó w cza s i o p ra co w u ją cy jego d ok tryn ę p rzy czy n ili się do p rzech o w a n ia przez p otom ­ n o ść i p ó źn iejszeg o p rzy jęcia jej p rzez te o lo g ó w śred n io w ieczn y ch , co w r e ­ zu lta c ie d o p ro w a d ziło do oparcia filo z o fii ch rześcija ń sk iej w ie k ó w śred n ich n a n a u ce z a ło ż y c ie la P eryp atu .

E p ik u reizm n a leża ł d o p rą d ó w n a jg w a łto w n ie j zw a lcza n y ch przez w y z n a w c ó w c h rześcija ń stw a i, jak tw ierd zi autor, w fo rm ie szk o ły n ie p rze­ trw a ł poza rok 267 po Chr., w k tó ry m to rok u najazd g erm a ń sk ieg o szczep u H eru ló w zn isz c z y ł A te n y , a w ra z z n im i b u d y n k i sz k o ły e p ik u rejsk iej, k tó ­ ra p ra k ty czn ie już s ię n ie odrodziła.

Isto tn y w p ły w n a p o d sta w y w y k sz ta łc o n y c h ch rześcija n (i pogan) w p ier­ w szy ch w ie k a c h c e sa rstw a m ia ła filo z o fia stoick a, od d a w n a p rzy jęta na gru n cie rzy m sk im i p rzeży w a ją ca n a w e t p e w ie n ro zk w it w o k resie w czesn eg o c e sa rstw a . N a w ra ca ją cy s ię n a c h rześcija ń stw o p r z e d sta w ic ie le in te lig e n c ji rzy m sk iej w n o sili w ie le p o jęć i tw ierd zeń tej filo z o fii do n a u k i i p iśm ie n ­ n ic tw a ch rześcija ń sk ieg o , d la teg o zap ozn an ie się z trzecim rozd ziałem o m a ­ w ia n eg o tom u S to r ia d e ll a filo so f ia a n ti c a jest d la p a tro lo g ó w szczeg ó ln ie u ży teczn e. A u to r jej n ie p o m in ą ł n a w e t często pod n oszon ej k w e s tii rzekom ej k o resp o n d en cji św . P a w ła i S e n e k i w sk a zu ją c tr a fn ie , że m im o pozornej zb ież­ n o śc i ic h p o g lą d ó w sta n o w ią o n e w g ru n cie rzeczy d w ie lin ie ró w n o leg łe n ie m a ją ce ze sobą p u n k tu styczn ego: „M iędzy n a u k ą S e n e k i a r e lig ijn y m i p rzek o n a n ia m i św . P a w ła is tn ie je przepaść: zd an iem S e n e k i czło w ie k m oże od k u p ić sa m sie b ie p oprzez d zia ła n ie zg d n e z rozum em , w e d łu g św . P a w ła p o w ierza sw e o d k u p ien ie B ogu poprzez w ia r ę ” (s. 97). „W ch r z e śc ija ń stw ie B óg je s t z b a w ic ie le m łu d zi, w naupzaniu S e n e k i c z ło w ie k je s t zb a w ic ie le m sa m eg o s ie b ie ” (tam że). O cen iając p o sta w ę S e n e k i trzeba w zią ć pod u w agę, o czy m jeszcze b ęd zie m o w a n iżej, że sta ro ży tn o ść g reck a i rzym sk a n ie w y p r a ­ co w a ła i n ie zetk n ęła się z p o jęciem o d k u p ien ia (religia ży d o w sk a m ia ła zn ik o m y w p ły w n a sp o łeczn o ści p ogań sk ie), d latego i m y ś l S en ek i, w y r o sła n a g ru n cie r e lig ijn y c h p o jęć sta ro ży tn o ści, n ie m o g ła się od ty ch p o jęć c a łk o w ic ie u w o l­ n ić, choć w w ie lu k w e stia c h n ie czu ła się ju ż n im i sk ręp o w a n a (s. 96). N ie

zm ien ia to te ż fa k tu , że filo z o fia sto ick a w zn aczn ej m ierze w ła śn ie d zięk i S e n ece p rzy b liży ła rzym sk ą e litę in te le k tu a ln ą do p o g lą d ó w g ło szo n y ch przez ch rześcija ń stw o .

W p o d trzy m a n iu p op u larn ości te j szk o ły n ie m a łą rolę o d eg ra ł ró w n ież E p ik tet, n a k tó reg o p o g lą d y (sp isa n e p rzez A rria n a a lb o w iem sam n ic n ie p i­ sał) d u ży w p ły w m ia ła jeg o k o n d y cja sp ołeczn a, p ie r w o tn ie n iew o ln ik a , a p óźn iej w y z w o le ń c a . D la te g o sz czeg ó ln ie p o czesn e m ie jsc e w jeg o d o k tryn ie

1 G io v a n n i R e a l e , S to r ia d e lla filo so f ia a ntica, tom IV: L e sc u ole d e l l ’età

i m p e r i a le , w y d a n ie p ią te, M ilano 1987, s. 701.

(5)

z a jm o w a ło p o jęcie w o ln o ści, którą 'może cieszy ć się je d y n ie filo zo f: w z a ­ ch o w a n y ch p artiach p rzek a zó w A rriana, ja k z a u w a ży ł to je d e n z b adaczy, po jęcie to w y stę p u je ponad 130 razy (s. 106) i b yło n ie w ą tp liw ie czy n n ik iem p rzy b liża ją cy m do sto icy zm u szersze k ręg i słu ch a czy (zw łaszcza o p ozycji sp ołeczn ej zb liżon ej do E pik teta), a le ta k że p rzyb liżało ono te k ręg i do ch rześ­ c ija ń stw a zn ającego sło w a ś w . P a w ła : „quia et ip sa creatu ra lib era b itu r a s e r ­ v itu te corruptionis in lib erta te m g lo ria e filio r u m D e i” (Rz 8, 21).

N ie z w y k le w a żn y m e le m e n te m n a u k i E p ik teta, k tó ry c zy n ił ją nad er b lisk ą ch rześcija ń stw u , a od różn iał od k o n c e p c ji ety czn y ch starej S toi, b yło p o d k reśla n ie p rzezeń w a lo ru m iło ści; jed n a z za sa d n iczy ch b o w ie m te z E p ik ­ te ta g ło siła , że c z ło w ie k jest istotą, która k och a i ch ce być k och an ą (s. 114). S łu sz n ie też m ożn a p rzyjąć, że szk oła b y łeg o n ie w o ln ik a z F r y g ii sta ła się dla w ie lu jego słu ch a czy p rzed sio n k iem c h r ześcija ń sk iej św ią ty n i, a m oże n a w e t jeszcze k atak u m b w sto lic y im p eriu m A n to n in ó w .

P od ob n ie jak ep ik u reizm , n ie m ógł lic z y ć n a p rzy ch ln e p rzy jęcie przez w y z n a w c ó w n o w ej r e lig ii tak że scep tycyzm , k tó ry w szczeg ó ln y sposób sp rzecz­ n y b y ł z o b ja w ie n ie m i d ogm atam i w iary. P e w n e n a to m ia st e le m e n ty w sp ó ln e p rą d o w i ch rześcija ń sk iem u m ożna b yło dostrzec w filo z o fii cy n ick iej, która zw ra ca ła się przed e w sz y stk im do n iższych w a r stw sp o łe c z e ń stw a p o d k reśla ją c zn ik om ość dóbr d o czesn y ch i zm ien n o ść lu d zk ieg o losu.

P rzech od ząc do o m a w ia n ia k ieru n k ó w zw ią za n y ch z ro zw ija ją cy m się u sch y łk u ery starożytn ej p o jęciem b y tu n iem a teria ln eg o zaczyn a au tor p racy od p r z e d sta w ie n ia m y ś li F ilo n a z A lek sa n d rii sta n o w ią cej próbę sy n k r e ty sty c z - n eg o u jęcia filo z o fii g reck iej i m ozaizm u, zn a m io n u ją cej się u k a za n iem w ia ry jako n a jw y ższej cnoty.

Znaczną część IV tom u d zieła prof. R ea le sta n o w i ek sp o zy cja g en ezy i treści n eo p la to n izm u oraz p o g lą d ó w k o n ty n u o a to ró w n a u k i P lo ty n a . W yrosła n a g ru n cie stu d iów , k om en tarzy i tra n sfo rm a cji d zieł P la to n a i jego sp ad k o­ b ie r c ó w m ia ła ona stać się g łó w n ą k o n k u ren tk ą szyb k o ro zw ija ją ceg o się ch rześcija ń stw a . T eoria P lo ty n a , ch ociaż w z a m y śle tw ó rcy m ająca zn aleźć odbiorcę w k a żd y m czło w ie k u , w isto c ie ok azała się d ok tryn ą w ą sk ie g o kręgu lu d zi w y k szta łco n y ch , do k tó ry ch n ie zd ołało dotrzeć ch rześcija ń stw o . P r z y ­ czyn ą teg o b y w a ła obca sta ro ży tn em u p o g a ń stw u id ea o d k u p ien ia i k rea cjo - n izm u, p o m ó w ien ia i o szczerstw a rzu can e p rzez różn orod n ych jej k ry ty k ó w , a w r e sz c ie fa k t, że o b ejm o w a ła ona coraz szersze w a r stw y gm in u i n ie w o l­ n ik ó w , co n ie z a w sze bu d ziło ap rob atę e lity in te le k tu a ln e j g reck iej i rzym sk iej zw iązan ej z tra d y cy jn y m i fo rm a m i sp o łeczn y m i starożytn ości. N a stęp cy P lo ­ ty n a sta n ę li w o b ec k o n ieczn o ści obrony jego n a u k i przed coraz siln ie j n a p ie ­ ra ją cy m na n ią ch rześcija ń stw em : p o w sta łe w ó w cza s szk oły n e o p la to ń sk ie w gru n cie rzeczy n ie p o zy sk a ły w ie lu w y zn a w có w . O statn iego p otężn ego sp rzy m ierzeń ca m ia ły o n e w o sob ie J u lia n a A p o sta ty , a o sta tn im , w y b itn y m rep rezen ta n tem tego k ieru n k u b y ł P rok los (412— 485). O sta teczn ie k res A k a ­ d em ii a teń sk iej p o ło ży ł e d y k t J u sty n ia n a z 529 rok u lik w id u ją c y w sz y stk ie p o g a ń sk ie szk o ły filo zo ficzn e, a raczej już ty lk o sk a zu ją cy na b a n icję ich n ie ­ liczn y ch rep rezen ta n tó w . P rof. G io v a n n i R e a le n a leży do n a jzn a k o m itszy ch z n a w có w ep ig o n ó w n eop laton izm u , o czym św ia d czą m . in. jego rozliczn e stu d ia, w y d a n ia i k om en tarze p ism p óźn ych a u to ró w n eo p la to ń sk ich . Z n am ię g łęb o k iej w ie d z y au tora sp o czy w a jed n a k na ca łej jeg o pracy, w k tórej d ostrzega się d osk on ałą zn ajom ość źródeł, c y to w a n y ch n iem a l n a każdej str o ­ n ie w k rótszych czy o b szern iejszy ch fra g m en ta ch . I w ła śn ie ta źród łow a p o d sta w a d zieła sta n o w i o jej w artości, n a n ie j b o w iem b u d u je autor sw e te z y i h ip otezy. T ym w y ra źn iej w id a ć to w p orów n an iu z w ie lo m a rozpra­ w a m i, w k tórych d o m in u je k o rzy sta n ie z b ib lio g ra fii i cu d zych m y śli, n ieraz w ielo k ro tn ie p o w iela n y ch . F ilo lo g iczn a a k ryb ia i g łęb o k ie stu d iu m a u torów sta ro ży tn y ch za o w o co w a ło o p racow an iem , k tó re za jm u je jed n o z n a jp o c z e ś- n iejszy ch m iejsc w śród d ziel tra k tu ją cy ch o filo z o fii sta ro ży tn ej w X X w iek u .

(6)

N a leża ło b y sob ie ży czy ć, b y sta ło się ono im p u lsem do b ad ań nad ty m nieco ju ż u n a s n ie d o c e n ia n y m d zia łem h isto rii filo z o fii m a ją cy m ta k śc isłe p o ­ w ią za n ia z filo zo fią ch rześcija ń sk ą p ierw szy ch w ie k ó w K ościoła i c y w iliza cją eu rop ejsk ą.

J e r z y W ojtczak, W a r s z a w a

XI. SP R A W O Z D A N IA

I. S ym p ozju m p a try sty czn e

K a to lick i U n iw e r sy te t L u b elsk i (18 p aźd ziern ik a 1988 r.)

Z in ic ja ty w y M ięd zyn arod ow ego Z ak ład u B a d a ń nad A n ty k ie m C hrześ­ c ija ń sk im o d b y ło się w dniu 18 p aźd ziern ik a 1888 rok u n a K a to lick im U n i­ w e r sy te c ie L u b elsk im p a try sty czn e sj'm pozjum n a u k o w e z racji 1600 rocznicy śm ierci św . C yryla Jero zo lim sk ieg o .

Z eb ran ych p r z y w ita ł ks,· dr S ta n is ła w L o n g o s z , g łó w n y organizator s y m ­ p ozjum . W yraził radość z p rzyb ycia liczn ej g ru p y sp e c ja listó w oraz osób z a in te ­ reso w a n y ch tem a ty k ą p a try sty czn ą . S zczeg ó ln e sło w a p o w ita n ia sk ierow ał, do ks. bpa Jan a S ru tw y , rek tora u czeln i, oraz do prof. C alogero R iggi z P o n ti­ fic ia U n iv e r sité S a îe sia n a w R zym ie. P r z em a w ia ją cy przyp om n iał, że P o lsk a m a szczeg ó ln y w p ły w na p op u laryzację m y ś li św . C yryla; w p ierw szej p o ło w ie X V I w ie k u Jak u b U ch a ń sk i d ok on ał po raz p ie r w sz y w E uropie przek ład u d zieł C yryla, w 1560 roku c y to w a ł je po raz p ierw szy Stanisław ' H ozjusz w sw o jej C o n fess io f i d e i ca th olic ae, w ty m że sa m y m rok u Jan G rodek opu­ b lik o w a ł, ró w n ież po raz p ierw szy n a n a szy m k o n ty n en cie, o ry g in a ln y tek st

k a tech ez b isk u p a Jero zo lim y , a w ię c w r. 1569 w y d a ł ich ła c iń sk i przek ład , k tó ry — b ez w ię k sz y c h zm ia n — zn a la zł się w serii M ig n e’a. N a za k o ń czen ie sw eg o w y stą p ie n ia ks. dr St. L ongosz p o in fo rm o w a ł zeb ran ych o zap oczątk o­ w a n iu film o te k i S ek cji P a try sty czn ej: odtąd każde w y d a rzen ie o doniosłym , zn aczen iu d la sek cji b ęd zie n a g r y w a n e n a ta śm ę m a g n eto w id u , aby je m ożna b yło p óźn iej od tw orzyć. W iadom ość tę u czestn icy sym p ozju m p rzy jęli z ra­ dością. I r z e c z y w iśc ie obradom to w a r z y sz y ł sp ecja ln y rep orter w y p o sa żo n y w o d p o w ied n ie urządzenia.

N a stęp n ie głos zab rał bp prof. hab. Jan

S

r u t w a, rek tor K U L . Z a­ zn aczył, że rocznica śm ierci św . C yryla J ero zo lim sk ieg o i w zw iązk u z tym sy m p o zju m p a try sty czn e zb iegają się z 10 roczn icą p o n ty fik a tu p ap ieża Jana P a w ła II, k tó ry w sw o im n a u cza n iu często p o d k reśla zw ią zek P ism a Ś w ię ­ teg o z T rad ycją i o so b iście z a in tereso w a n y je s t ro zw o jem stu d ió w p a tr y sty c z ­ n y ch w ca ły m K o ściele.

S e sji p rzed p o łu d n io w ej p rzew o d n iczy ł ks. dr hab. B ogd an C z ę s z , p rezes S e k c ji P a try sty czn ej. R efera t w io d ą cy pod ty tu łe m I p r i n c ip a l i e l e m e n t i della

ca te c h e si p a tr i s t i c a w y g ło sił ks. prof. C alogero R i g g i . R efera t m ia ł charakter

p rzek rojow y, jego autor z im p on u jącą zn a jo m o ścią rzeczy w sk a z y w a ł na p rzy ­ k ła d z ie p ism p o szczeg ó ln y ch O jców K o ścio ła n a p n eu m a to lo g iczn y charakter

k a tech ezy m łod ego K o ścioła. P o re fe r a c ie o d b y ła się d y sk u sja . N a p y ta n ia k iero w a n e w języ k u w ło sk im p releg e n t o d p o w ia d a ł w języ k u ła ciń sk im budząc ty m p odziw , szc z e g ó ln ie w śró d m ło d szy ch u czestn ik ó w sym pozjum .

O statn im ele m e n te m p o sied zen ia p rzed p o łu d n io w eg o b y ł k o m u n ik a t ks. dra Józefa G r z y w a c z e w s k i e g o na tem a t K a t e c h e z a p o d s t a w ą r o z w o j u

a g a p e w e d ł u g K l e m e n s a A l e k s a n d r y j s k i e g o , po czy m ró w n ież od b yła się

k rótk a d ysk u sja.

S e sji p o łu d n io w ej p rzew o d n iczy ł ks. doc. d r . hab. F ra n cisze k D r ą c z - k o w s ki, k ie r o w n ik K a ted ry P a to lo g ii K U L . R efera t n a tem at: K a t e c h e z a

św . C y r y l a J e r o z o lim s k i e g o w y g ło sił ks. dr hab. W ojciech K a n i a k o n cen ­

tru jąc u w a g ę w o k ó ł tr e śc i i sp osob u k a tech ezy b isk u p a Jerozolim y. N a stęp n ie p rzed sta w io n o sied em k om u n ik a tó w ; p o d a jem y ty lk o ich ty tu ły i au torów

(7)

g d y ż całość m a te r ia łó w sy m p o zju m b ęd zie o p u b lik o w a n a w o d p o w ied n im n u ­ m erze „V ox P a tru m ” :

ks. dr T om asz K a c z m a r e k — R y t y c h r z c ie ln e j a k o n a ś l a d o w a n i e t a ­

j e m n i c p a s c h a l n y c h w e d ł u g II k a t e c h e z y c h r z c ie ln e j ś w . C y r y l a J e r o z o l i m s k i e ­ go (od czytał ks. dr hab. B . Częsz);

ks. dr A n to n i S w o b o d a — K a t e c h e z a m i s t a g o g ic z n a w „De m y s t e r i i s ”

św . A m b r o ż e g o ;

ks. dr S ta n is ła w C z u b a k — „De fu g a sa e c u li” ś w . A m b r o ż e g o w i d z i a n e

j a k o k a t e c h e z a m is t a g o g ic z n a ;

ks. dr P io tr L i b e r a — C h r y s t o l o g i c z n y c h a r a k t e r k a t e c h e z y A m b r o ż e g o

na p o d s t a w i e t r a k t a t u „D e Is aac v e l a n im a ”;

ks. doc. dr hab. A u g u sty n E c k m a n n — O s o b o w o ś ć d o b r e g o k a t e c h e t y

w u j ę c i u ś w . A u g u s t y n a ;

ks. dr B a z y li D e g ó r s k i —■ K a t e c h e z a p r z e d c h r z c i e l n a ś w . N ic e ta s a

z R c m e z j a n y ;

ks. dr A n to n i 2 u r e к — M o w y ś w . C e z a r e g o z A r l e s ja k o p r z y k ł a d k a ­

t e c h e z y V I гтеки.

P o k a żd y m z k o m u n ik a tó w m ia ła m ie jsc e k rótk a d ysk u sja.

P o d su m o w a n ia obrad d ok on ał ks. dr S ta n isła w L o n g ojs z. Z azn aczył, że cech ą ch a ra k tery sty czn ą te g o sym p ozju m jest lic z n y u d zia ł „ m łod zieży” — ja k się w y r a z ił cz y li ty c h osób, k tó re u k o ń czy w szy stu d ia rozp oczyn ają pracę d yd ak tyczn ą i n a u k o w ą . T rzeba tu dodać, iż ks. L on gosz ja k o n a czeln y red ak tor „V ox P a tru m ” c h ę tn ie p rzy jm u je do p u b lik a c ji p race p o czą tk u ją cy ch p a tro lo g ó w . N a stęp n ie, n a w ią z u ją c do listu p ap ieża Jan a P a w a ł II, ja k i został sk iero w a n y do b isk u p a J ero zo lim y z ra cji 1600 roczn icy śm ie r c i św . C yryla J ero zo lim sk ieg o , p o ru szy ł za g a d n ien ie zw ią zk u p n eu m a to lo g ii z ch ry sto lo g ią w k a te c h e z ie p ierw szy ch w ie k ó w ; w te n sp osób d ok on ał sy n tezy tego, co zo sta ło o m ó w io n e lu b ty lk o za sy g n a liz o w a n e w refera ta ch i k om u n ik atach . W yraził te ż rad ość z o b ecn o ści i a k ty w n e g o u d zia łu w sz y stk ic h u czestn ik ó w sym p ozju m , a szczeg ó ln ie p r zed sta w icieli U n iw e r sy te tu J a g iello ń sk ieg o oraz U n iw e r sy te tu W arszaw sk iego.

T ak za k o ń czy ła się n a u k o w a część sym p ozju m . P o zo sta ła jeszcze u ro­ czy sto ść w r ę c z e n ia p a m ią tk o w ej k s ię g i ks. dr hab. W o jciech o w i K a n i , w ie l­ ce za słu żo n em u d la p o p u la ry za cji m y śli O jców K o ścio ła w P o lsce. N a jp ierw k s. dr S t. L o n g o s z d ok on ał p rezen ta cji ju b ila ta in fo rm u ją c zeb ran ych o jeg o d orobku na p olu d yd a k ty czn y m , tra n sla cy jn y m , ed ytorsk im , n a u k o w o - -b a d a w czy m , p o p u la ry za cy jn y m i du szp astersk im . N a stę p n ie ks. doc. dr hab. A . E c k m a n n o d czy ta ł n a p isa n ą przez ks. doc. dra hab. W a cła w a E b o r o - w i c z a w języ k u ła c iń sk im la u d a cję k u czci ju b ila ta , po czy m ks. dr ß t. L on gosz w r ę c z y ł ks. dr hab. W o jciech o w i K an i ozd ob n ie op raw ion ą k się g ę ( U — 12 tom „V ox P a tru m ”) oraz w im ien iu Z ak ład u B a d a ń n ad A n ty k ie m C hrześ­ c ija ń sk im zło ż y ł ju b ila to w i życzen ia. W im ie n iu S e k c ji P a try sty czn ej przy K o m isji E p isk o p a tu P o lsk i ży czen ia z ło ży ł ks. dr hab. B o g d a n C z ę s z , w im ien iu k a ted ry P a tr o lo g ii K U L ży czen ia z ło ży ł ks. doc. dr hab. F ra n ciszek D r ą c z k o w s k i . Ż y czen ia w im ien iu K a ted ry P a tro lo g ii A T K z o sta ły p rze­ k a za n e przez dra S ta n isła w a K a l i n k o w s k i e g o zn an ego tłu m a cza d zieł g reck ic h O jcó w K o ścio ła oraz ks. dra J a n a G l i ś c i ń s k i e g o . W im ien iu sy ro lo g ó w p o lsk ich p rzem ó w ił ks. d r J erzy W o ź n i a k , a w im ien iu In sty tu tu T eo lo g iczn eg o w T a rn o w ie — ks. dr S ta n isła w R o s a .

W od p ow ied zi na sk ie r o w a n e do sieb ie sło w a ju b ila t p rzem ó w ił do zgro­ m ad zon ych cy tu ją c w ję z y k u greck im m o w ę p ry m icy jn ą św . Jan a C hryzosto­ m a, w k tórej n eo p rezb iter d a je w y ra z sw em u za k ło p o ta n iu i n ieśm ia ło ści w o b ec lic z n ie zgrom ad zon ych słu ch a czy oraz· p o w a g i p rzy szły ch zad ań k a ­ p ła ń sk ich . F ra g m en t m o w y w ie lk ie g o D ok tora W schodu b y ł p oczątk iem p o­ d zięk o w a ń k ie r o w a n y c h p rzez ju b ila ta do p o szczeg ó ln y ch osób. I ta k zło ży ł k s. dr hab. W ojciech K a n ia w y ra zy w d zięczn o ści b p o w i Jerzem u A b le w ic z o - w i, b p o w i J a n o w i S ru tw ie, r ek to ro w i K U L, osobom , k tóre p rzy g o to w a ły ju b

(8)

le u s z 5 0 -le c ia k a p ła ń stw a i 3 0 -lecia p racy n a u k o w ej, w sz y stk im przed ch w ilą p rzem a w ia ją cy m i o b ecn y m na sa li z k s. d rem S ta n isła w e m L on goszem na czele, a ta k ż e w s z y stk im w sp ó ła u to ro m to m u „V ox P a rtu m ” w y m ie n ia ją c ty tu ł oraz im ię i n a zw isk o k ażd ego z nich.

S ym p o zju m oraz u ro czy sto ści ju b ile u sz o w e zak oń czon o m o d litw ą zaczerp ­ n ię tą z d zieł św . C yryla Jero zo lim sk ieg o .

ks. J ó z e f G r z y w a c z e w s k i , S ie d l c e

2. S y m p o zju m p a try sty czn e

A k a d em ia T eo lo g ii K a to lic k ie j (20 lu te g o 1989 r.)

W d n iu 20 lu te g o 1989 roku od b yło się na A k a d em ii T eo lo g ii K a to lick iej w W a rsza w ie sy m p o zju m p a try sty czn e zo rg a n izo w a n e p rzez k iero w n ictw o K ated ry P a tro lo g ii A TK . O d p o w ied zia ln y m za p rogram i organ izację sy m ­ p ozju m b y ł k s. doc. dr hab. E m il S t a n u l a , p rod ziek an W yd ziału K o ścieln y ch N a u k H isto ry cz n y c h i S p o łeczn y ch A TK .

O tw arcia sy m p o zju m d ok on ał k sią d z rek to r A TK , prof, dr hab. H elm u t J u r o s. O bradom p rzew o d n iczy ł ks. dr S ta n is ła w L o n g o s z , k iero w n ik Z akładu B a d a ń nad A n ty k ie m C h rześcija ń sk im przy K a to lick im U n iw e r sy ­ te c ie w L u b lin ie oraz red ak tor jed y n eg o w P o lsc e czasop ism a p atry sty czn eg o „V ox P a tru m .”

P ie r w sz y referat, n a tem a t P o s t a w y p i e r w s z y c h c h r z e ś c ij a n w o b e c słu ż­

b y w o j s k o w e j w y g ło s ił p. m gr M. M a s n y , sta ra ją c się w y e k sp o n o w a ć szcze­

g ó ln ie te te k sty , w k tó ry ch jest m o w a o w a r to śc i ży cia lu d zk ieg o oraz tru d ­ n o śc i p ogod zen ia zasad w ia r y ch rześcija ń sk iej z za w o d o w y m n ieja k o z a b ija ­ n ie m łu d zi, czego n ie u n ik n ie się w w o jsk u podczas w o jn y . W yn ik ałob y z tego, że c h rześcija n in n ie p o w in ie n brać u d zia łu w w o jn a ch oraz o d b yw ać słu żb y w o jsk o w e j. W tra k cie d y sk u sji ok azało się, że istn ie ją dość liczn e te k s ty p a try sty czn e, z k tórych zd a je się w y n ik a ć, że n iek tó rzy O jco w ie K oś­ cioła, szczeg ó ln ie o d cza só w K o n sta n ty n a , n ie w id z ie li sp rzeczn ości p om iędzy słu żb ą w w o jsk u a p rzy n a leżn o ścią do K ościoła.

Z n a stęp n ą p relek cją w y stą p ił ks. doc. dr hab. W in cen ty M y s z o r, d zie­ k a n W yd ziału K o ścieln y ch N a u k H isto r y c z n y c h i S p o łeczn y ch A T K . T em at b rzm iał: P r a c a c h a r y t a t y w n a p i e r w s z y c h c h r z e ś c ij a n . P r e le g e n t za ją ł się za­ ró w n o teorią, jak i p ra k ty k ą ch a r y ta ty w n ą p ie r w o tn e g o K o ścio ła . S tw ierd ził, że ch rześcija ń sk a ca rita s je s t w zn aczn ym stop n iu k on ty n u a cją tra d y cji ju ­ d a isty czn y ch czy ju d eo ch rześcija ń sk ich . G łó w n y m p rzed m iotem trosk i K oś­ cio ła b y ły przed e w sz y stk im sieroty, n a stęp n ie w ię ź n io w ie , n ie w o ln ic y , a ta k że w d o w y czy w r e sz c ie in n i lu d zie, k tórzy z n a leźli się bez środ k ów do życia. P a ń stw o p o g a ń sk ie ró w n ież sp ra w o w a ło op iek ę nad p otrzeb u jącym i, lecz czy ­ n iło to bez m o ty w a c ji r e lig ijn ej. U p o d sta w d zia ła ln o ści c h a ry ta ty w n ej K o ś­ cio ła leża ło p rzy k a za n ie m iło śc i B oga i B liźn iego.

Jak o trzeci w y stą p ił k s. dr J. G r z y w a c z e w s k i z k o m u n ik a tem na te m a t P o s t a w a d o jr z a ł e g o c h r z e ś c i j a ń s t w a w o b e c s k o m p l i k o w a n y c h k w e s t i i

s p o ł e c z n y c h w e d ł u g K l e m e n s a A le k s a n d r y j s k i e g o . S zczególn ą u w a g ę zw ró cił

n a p rob lem p rzek u p stw a i ła p ó w ek , k tó re to zja w isk a w y stę p o w a ły często - w sta ro ży tn o ści. T eo lo g z A lek sa n d rii b y ł zdania, że ch rześcija n in , który o sią g n ą ł d ojrzałą a gape, ob ejm u ją cą sferę in telek tu a ln ą , m oraln ą i e g z y ste n ­ cja ln ą c zło w ie k a , n ie u leg a p o k u sie p rzek u p stw a a n i in n y m rod zajom n ie u c z ­ ciw o ści.

K o m u n ik a t pod ty tu łe m P e r s o n a l i s t y c z n y a s p e k t w e d ł u g H ila r eg o z P o i ­

ti e r s p rzed sta w ił ks. m gr T. K o i o s o w s k i . Z a a k cen to w a ł szczeg ó ln ie fakt,

ż e H ila ry b y ł p ie r w sz y m spośród teo lo g ó w ch rześcija ń sk ich , k tó ry zw ró cił u w a g ę n a w y c h o w a w c z ą ro lę pracy, w ty m fizy czn ej, w y k o n y w a n e j w ta m ty ch cza sa ch n a jczęściej przez n ie w o ln ik ó w , i w zw ią zk u z ty m p ogard zan ej. P ra ­ ca w u ję c iu H ila reg o jest n a śla d o w n ic tw e m B oga stw a rza ją ceg o św ia t.

(9)

P rzed sta w io n e p rzez p r e le g e n tó w za g a d n ien ia s ta ły się p u n k tem w y jścia do d y sk u sji dla lic z n ie zg rom ad zon ych osób.

U c z e stn ik a m i sy m p o zu jm b y li p a tro lo g o w ie p o lscy p ra cu ją cy w k a to lic ­ k ich u czeln ich , p a p iesk ich w y d zia ła ch teo lo g iczn y ch i sem in a ria ch d u ch o w ­ n y ch , u c z e n i zajm u ją cy się a n ty k ie m ch rześcija ń sk im za tru d n ien i w u czeln ia ch św ieck ich , tłu m a cze d zieł O jców K ościoła, in n e osob y p ro fesjo n a ln e zajm u ­ ją ce się sta ro ży tn o ścią ch rześcija ń sk ą lub z a in tereso w a n e tą p ro b lem a ty k ą oraz stu d e n c i ATK .

W p od su m o w a n iu obrad ks. dr S ta n isła w L o n g o s z w y r a z ił radość ze sp o tk a n ia ta k liczn ej g ru p y sp e c ja listó w w tej d zied zin ie, z e w zg lęd u na ob ecn ość m ło d zieży d ok on ał p rezen ta cji w y b itn y c h p a tro lo g ó w ob ecn ych na sym p ozju m . K siąd z p ro d ziek a n doc. dr hab. E m il S t a n u l a w y ra ził n a d zieję, iż — je ż e li n ic n ie sta n ie na p rzeszk od zie ■— to teg o rodzaju sy m p o zju m od ­ b ę d z ie się w A T K w p rzy szły m roku. W iadom ość tę ob ecn i n a sa li p rzy jęli

z rad ością. ;

P o zak oń czen iu części o fic ja ln e j w s a li obrad i po ob ied zie p rzyjm u jąc za p ro szen ie ks. doc. dra hab. M arka S t a r o w i e y s k i e g o , u czestn icy sy m ­ p ozju m o d w ie d z ili Z akład P a tro lo g ii u rządzony w M etro p o lita ln y m W yż­ sz y m S em in a riu m D u ch o w n y m , zn a jd u ją cy m się ob ok A k a d em ii T eo lo g ii K a ­ to lick iej. O dbyło się ta m sp o tk a n ie o ch arak terze to w a rzy sk im , w cza sie k tó ­ r eg o d y sk u to w a n o m ięd zy in n y m i na tem a t w y d a w n ic tw p a try sty czn y ch .

ks. J ó z e f G r z y w a c z e w s k i , S ie d l c e

Cytaty

Powiązane dokumenty

Autor przedstawia rozwój podstawowych pojęć nauki o zna­ kach oraz ws ka zu je na konsekwencje wynikające z powstania tej nauki dla analizy problemów komunikacji i

Pozór nowoczesności tej dyscypliny tkwi w tym, że nie było ciągłości w jej rozwoju, występowała ona pod różnymi nazwami (jako reto­.. ryka, gramatyka,

Istotę sporu - stwierdza autorka - była kwestia granic wolności oraz służebności wobec Sprawy.. Oa- ko poeta Mickiewicz wymykał się władzy Mistrza, co

oblicze nieprawdopodobieństwa. Egzotyzm a prawdopodobieństwo literackie". odmienność i niezwykłość^, z drugiej - od teorii literackiego prawdopodobieństwa, autorka

Analizę porównawcza wersji nielicznej i recytacyjnej tekstów prowadzi do stwierdzenia« że tekst pieśni zrytmizowany jest po­ dwójnie: pierwszą rytmizację«

Autorka uważa ze słuszne badanie tych cech w dwóch zakresach problemowych: jako praw rządzących zabie­ gami uwiarygodniania świata przedstawionsgo, działających

Trzeci tom edycji pism Leona Schillera obejmuje zachowanę tylko częściowo wojenną twórczość reżysera (większość rękopisów uległa zniszczeniu w

Ta nigdy nie drukowana rozprawa miała w rozwoju naukowym Weissa znaczenie doniosłe: zainaugurowała jego badania nad dorobkiem Młodej Polski, które będzie