• Nie Znaleziono Wyników

Poznańska sesja naukowa. Józef Kostrzewski - dzieło i dziedzictwo

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Poznańska sesja naukowa. Józef Kostrzewski - dzieło i dziedzictwo"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

618

K ronika

ta rum [ ..4 (Erlangae 1793—97), zaw ierający ręcznie kolorow ane m iedzioryty. Współ­ czesną ilustrację botaniczną reprezentow ała ekspozycja fotografii spod elektrono­ w ego m ikroskopu transm isyjnego i skaningowego, a także pięknie w ydane biblio­ filsk ie album y róż, storczyków i australijskich gatunków rodzaju Banksia.

U roczystość jubileuszow a zgromadziła ponad 80 osób z różnych placówek nau­ kowych i stała się św iętem całego krakowskiego środowiska botanicznego, w któ­ rym niezw ykła i w szechstronna osobowość Prof. D yakow skiej — odgryw ająca od ponad pół w ieku tak w ażną rolę w jego rozwoju — zyskała powszechną sympatię i uznanie.

Alicja Piekielko-Zem anek (Kraków)

POWSTANIE SEKCJI HISTORII BOTANIKI POLSKIEGO TOWARZYSTWA BOTANICZNEGO

W dniu 23 w rześnia 1983 r. na Zjeździe PTB w e W rocławiu została ukonstytu­ owana Sekcja H istorii Botaniki, a tym samym zakończone w ielom iesięczne starania środowisk krakowskiego i w arszaw skiego oddziałów PTB.

P ierw sze zebranie organizacyjne nowej sekcji odbyło się w K rakowie 25 X 1983. W ybrano zarząd w składzie: prof. dr Jadwiga Dyakowska (Kraków) — prze­ wodnicząca; doc. Tomasz M ajewski (Warszawa) — wiceprzewodniczący; dr Zbig­ n iew Mirek (Kraków) — sekretarz; dr Alicja Piekiełko-Z em anek (Kraków) — ar­ chiwista; mgr Wanda Grębecka (Warszawa) — członek zarządu ds współpracy z IHNOiT PAN. Na posiedzeniu tym w części naukowej wygłoszono referat: Prace Józefa Rostafińskiego na tle historii botaniki w Polsce (W. Grębecka).

N astępne zebranie odbyło się 14 V 1984 r. w K rakowie. Referaty w ygłosili: dr B. Gomółka — Fizjologia roślin w pracach Jana Jaśkiewicza; doc. T. M ajewski — R ozw ój m ykolo gii w ośrodku w arszaw skim ; mgr J. O leszakowa — Historia Biblio­ teki Instytutu Botaniki UJ.

W 1985 roku Sekcja w spółdziałała z Zespołem Historii Botaniki IHNOiT w or­ ganizow aniu sesji poświęconej B esserow i i Andrzejowskiem u (14 III) oraz zebrania na tem at podręcznika botaniki K. Kluka (19. XI).

Wanda Grębecka (Warszawa)

POZNAŃSKA SESJA NAUKOWA

JeZEF KOSTRZEWSKI — DZIEŁO I DZIEDZICTWO

W dniach 2 i 3 grudnia 1985 roku staraniem Instytutu Prahistorii UAM, Mu­ zeum Archeologicznego, Zakładu A rcheologii W ielkopolski IHKM PAN, Komisji Archeologicznej PAN, K om isji Archeologicznej PTPN oraz poznańskiego Oddziału PKZ odbyła się w Poznaniu, w lokalu Muzeum Archeologicznego, sesja naukowa dla uczczenia setnej rocznicy urodzin w ybitnego polskiego archeologa — profeso­ ra Józefa Kostrzewskiego.

Sesję otworzył prof. J. Żak, kierownik Instytutu Prahistorii UAM, przypom i­ nając w kład organizatorski poszczególnych instytucji w jej przygotowanie. K olej­ ne referaty na sesji w ygłaszali uczniowie i w ychow ankow ie profesora J. K ostrzew­ skiego. Pierw sza zabrała głos prof Z. Kurnatowska, która przedstawiła sylw etkę profesora na tle jego czasów. Mówiła obszernie o ów czesnej rzeczyw istości społecz­

(3)

K ron ika

619

no-politycznej, leżącej u podłoża jego w ielkiego zaangażowania w pracą patrio- tyczno-społeczną. Walka o polskość, którą prowadził, w iązała się w sposób istotny z zagadnieniem autochtonizm u Słow ian na ziem iach polskich — sw oistym m oty­ w em przewodnim całej jego pracy naukowej już od czasów studenckich, k ied y to po raz pierw szy opublikował książeczkę na ten tem at. K ierując — od początków jej istnienia po pierwszej w ojnie św iatow ej — katedrą prehistorii na U n iw ersyte­ cie Poznańskim , powołał rów nież do życia Polskie Towarzystwo Prehistoryczne, które miało skupiać archeologów z całej Polski. W drugiej połow ie okresu m ię­ dzywojennego prof. J. K ostrzew ski podjął w iele w ielk ich imprez w ykopaliskow ych ze słynnym B iskupinem na czele. Bardzo interesującym uzupełnieniem referatu prof. Z. K urnatow skiej było w ysłuchanie taśm y m agnetofonowej z głosem prof. J. K ostrzew skiego, m ówiącego o sw oich dokonaniach i zam ierzeniach badawczych.

W ystąpienie prof. T. W iślańskiego pt. Józef K o s tr z e w s k i a nauki przyrodnicze , pełne barwnych anegdot, ukazało profesora jako żyw ego człowieka z krw i i kości, w pełni zaangażowanego w ów czesne życie naukowe. N iezw ykle cenną jego inicja­ tyw ą było podjęcie ścisłej w spółpracy przy opracow yw aniu danych w ykop alisk o­ w ych z przedstaw icielam i nauk przyrodniczych. W w yniku tej in icjatyw y w B is­ kupinie od początku prowadzone były na szeroką skalę rów nież badania zoologicz­ ne, botaniczne, geologiczne itp.

Prof. W. H ensel m ówił na tem at etnogenezy Słow ian w ujęciu Józefa K os­ trzewskiego w św ietle w spółczesnych badań. Podkreślił, że fakt iż prof. J. K os­ trzew ski korzystał w sw oich badaniach etnogenetycznych rów nież ze źródeł pisa­ nych, przyrodniczych, antropologicznych, zoologicznych, był jego pionierską zasłu­ gą, gdyż w ów czas dzisiejszy, oczyw isty postulat interdyscyplinarności z trudem zdo­ byw ał sobie prawo obyw atelstw a w nauce.

Przedpołudniowe obrady sesji zam knęły w ypow iedzi prof. T. W iślańskiego o w kładzie J. K ostrzewskiego w badania nad neolitem oraz prof. B. Gedigi o w k ła­ dzie J. K ostrzew skiego w badania nad epoką brązu i wczesną epoką żelaza.

Na zakończenie zaś dyskusji doc. T. P oklew sk i poinform ował zebranych, że utworzona przed czterema laty przez Polskie Towarzystw o Archeologiczne i N u­ m izm atyczne nagroda im. J. Kostrzewskiego została w tym roku przyznana za cało­ kształt dorobku prof. L. Leciejewiczow i.

Po południu w Muzeum Archeologicznym , po przem ówieniach dyrektora Mu­ zeum — doc. L. Krzyżaniaka i prezydenta M iasta Poznania — A. W itulskiego, prof.

W. H ensel dokonał uroczystego odsłonięcia tablicy pam iątkowej oraz otwarcia w y ­ stawy: Józef K ostrzewski — prehistoryk i m uzeolog — w 100-lecie urodzin. Lam p­ ka w ina w salach m uzealnych zam knęła pierwszy dzień uroczystości.

Drugi dzień obrad -— 3 grudnia — rozpoczął referat prof. K. G odłowskiego na tem at w kładu J. Kostrzewskiego w badania nad okresem lateńskim i rzyrriskim. R efrerent przypom niał, że dysertacja doktorska prof. J. K ostrzew skiego z 1919 r., podsumowująca dotychczasowe badania nad okresem lateńskim , jest jak dotąd naj­ ważniejszym i niezastąpionym kompendium z tej dziedziny.

Prof. L. Leciejew icz przedstaw ił K u ltu rę prapolską Józefa K ostrzew skiego w dzisiejszej perspektyw ie. To najlepsze dzieło J. K ostrzew skiego ukazało się w 1947 roku i doczekało w ielu późniejszych wydań, było też tłum aczone na język francus­ ki. Książka ta stanow iła zam knięcie okresu badań nad kulturą prapolską w przed­ dzień podjęcia badań m illeńialnych. Była ona odpowiedzią szkoły poznańskiej na przedwojenne badania niem ieckie prowadzone na historycznie polskich ziem iach w Santoku, Opolu, W olinie, Poznaniu i Gnieźnie.

Ostatnia w ypow iedź — prof. J. Żaka — dotyczyła ujęć syntetyzujących pra­ dzieje społeczeństw w iślano-odrzańskich Józefa K ostrzew skiego w aspekcie m eto­ dologicznym.

(4)

620

K ronika

W dyskusji zwrócono uw agę na konieczność opracowania dokładnej bibliogra­ fii prac prof. J. Kostrzewskiego i przypomniano o jego spuściźnie znajdującej się w A rchiw um PAN. Poinform owano, że w szystkie referaty, w ygłoszone na sesji, ukażą się w druku staraniem Oddziału PA N w Poznaniu.

Sesję zam knęło podsum owujące przem ówienie prof. Z. Kurnatowskiej. Sesja ta zakończyła „Rok Józefa K ostrzew skiego”. W ram ach obchodów tego Roku odsło­ nięto ponadto tablicę pam iątkową na gmachu Poznańskiego Towarzystwa Przyja­ ciół Nauk, zorganizowano w ystaw ę spuścizny J. K ostrzewskiego z m ateriałów Od­ działu A rchiw um PA N w Poznaniu, zaś szkoły podstaw ow e w W ęglew ie (miejsce urodzenia J. Kostrzewskiego), Pobiedziskach i Krzyżownikach otrzym ały jego imię.

U czestnicy sesji po zakończeniu obrad udali się do Gniezna, gdzie zwiedzili Muzeum Początków Państw a Polskiego oraz Katedrę Gnieźnieńską.

Małgorzata Frankowska-Terlecka (Warszawa)

ZEBRANIA KOŁA HISTORII WOJSKOWEJ SŁUŻBY ZDROWIA

W marcu 1985 r. odbyły się kolejne zebrania Koła H istorii W ojskowej Służby Zdrowia przy Centralnym W ojskowym Szpitalu K linicznym Centrum Kształcenia Podyplom owego WAM w Warszawie.

Płk dr med. Czesław Głowacki przedstaw ił referat pt.: Służba zdrow ia w obo­ zie k o n cen tra c yjn y m w Oświęcimiu. Autor rozpoczął w ystąpienie od przytoczenia tekstu przysięgi Hipokratesa, która stała się źródłem podstawowej dew izy lekarza: nieść pomoc choremu bez w zględu na jego rasę, w yznanie, kolor skóry, bez w zglę­ du na to, czy jest przyjacielem , czy wrogiem . K onsekw encją i wyrazem tego był obowiązujący i przestrzegany fundam entalny kanon św iętości życia. W Niem czech h itlerowskich zhańbiono i ten kanon, wprowadzając pojęcie „życie niegodne ży­ cia”. Pod pretekstem łaskaw ej śmierci, eutanazji, pozbawiono życia 4 m iliony ist­ nień ludzkich. Dla tych w łaśnie celów — pośredniczenia w dziele w yniszczenia i m asowej zagłady — zorganizowana została w obozie ośw ięcim skim w 1941 r. tzw. „Obozowa Służba Zdrowia”. Przychodnie lekarskie m iały stać się m iejscem selekcji, a oddziały szpitalne — obliczone na ok. 3 tys. chorych — poczekalnią przedśm ier- telną. Już podczas pierwszej selekcji w ybrano z bloku zakaźnego Nr 20 około 800 chorych, których następnie zagazowano. Kryterium lekarskim , uzasadniającym eu- tanazyjne uw olnienie od cierpień, była dla tych lekarzy nieprzydatność produkcyj­ na ofiar. Dr Głowacki przedstaw ił następnie obszernie — cytując liczne dokumen­ ty i opublikowane pam iętniki — rolę lekarzy obozowych w pierwszym roku dzia­ łalności szpitala ośw ięcim skiego. W okresie tym personel lekarski stanow ili w y ­ łącznie lekarze z SS, współpracujący ściśle z komendanturą obozu w w yniszcza­ niu i zabijaniu w ięźniów oraz przeprowadzający liczne eksperym enty medyczne niebezpieczne dla życia ludzkiego. Personel pomocniczy oraz adm inistracyjny szpi­ tala stanow ili w dużej części w ięźniow ie — w ów czas przede w szystkim w ięźnio­ w ie polityczni narodowości polskiej. Wśród pracujących w ięźniów liczni byli także krym inaliści, w yraźnie faworyzow ani przez w ładze obozowe.

Od połowy 1942 r. — pod w pływ em klęsk Hitlera na froncie wschodnim — sto­ sunki w obozie zm ieniły się. Wydano zezw olenie na w ykonyw anie przez lekarzy- -w ięźniów swego zawodu. Dobrze zorganizowana grupa pielęgniarzy, kom unistów niem ieckich i austriackich, w spółpracowała z polskim i lekarzam i i pielęgniarzam i obejm ującym i w ów czas stanow iska zastępców starszych blokowych. W tedy to — podkreślił dr G łowacki — szpital zaczął funkcjonow ać zgodnie ze sw ym przezna­ czeniem. Stopniowo, po nadejściu transportów z krajów Europy Zachodniej, po­

Cytaty

Powiązane dokumenty

Brano też pod uwagę żywiołowość rozpowszechniania się telewizji, umożliwiającą badanie dzieci nie posiadających telewizora i dzieci posiadające telewizor oraz te same

In this paper, we are interested in determining a maintenance policy with an optimal cost to enable the company to generate significant profits, often the means of transport

działalności Społecznego Komitetu Ratowania Dawnych Cmentarzy na Warmii i Mazurach zmieniły się w ostatnich latach poglądy Pola- ków na potrzebę zachowania starych

„Naturalnie, nie chcemy przez to powiedzieć, ażeby stwarzała coś z niczego, ale tylko, że przyczynia się do pośpieszniejszego uświa­ domienia tego, co jest

link. daB diese Kraft unter tier Wasserlinie liegt.. I)ie F'ornieln (19) und (20) ermöglidien für

In this letter, we propose a data-based stability theorem and an actor-critic reinforcement learning algorithm to jointly learn the controller/policy and a Lyapunov critic function

własnego towaru (art. gdy prowadzą stacje benzynowe). Czy odpowiadają oni na podstawie art. stanowisko, że „osoba prowadząca punkt sprzedaży Gminnej Spółdzielni

Poza tym udział takich adwokatów w sprawach wymaga gruntownego przygotowania się do sprawy przez sędziów.. Słowem, adwokat wymagając dużo od siebie, automatycznie