190
K ron ikaspecjalnie opraw iony egzem plarz „Kwartalnika H istorii N auki i Techniki”, w który w p isali się w szyscy goście uczestniczący w spotkaniu.
Po uroczystym w ręczeniu zabrali głos kolejno: doc. K rzysztof Jakubowski, prof. Lech Skulski, prof. Janina Sw iętosław ska-Ż ółkiew ska, prof. Eugenjusz O lszewski i doc. Jerzy Róziewicz.
K. Jakubowski — dyrektor Muzeum Ziem i w W arszawie — przypom niał dawne zainteresow ania Profesora Urbańskiego bursztynam i i osiągnięcia w badaniach nad nim i. Kończąc K. Jakubowski w ręczył A utorow i autobiografii — opracowania p ośw ięcone bursztynom , w ydan e przez Muzeum Ziemi.
N astępnie głos zabrał prof. Lech Skulski. Przedstaw ił on sw oje kontakty nau kow e i pozanaukowe z Profesorem , poczynając od sw ych lat studenckich, a także scharakteryzow ał prof. U rbańskiego jako uczonego i człowieka.
Prof. Janina S w iętosław ska-Ż ółkiew ska przypom niała sw oje i swego Ojca — W ojciecha S w iętosław skiego — spotkanie z Tadeuszem Urbańskim przed praw ie 50 laty, k ied y to autor autobiografii — w ów czas m łody naukowiec — w ypow iedział się o sposobie prowadzenia badań naukowych. Jego zdaniem w ażniejsza jest w łasna praktyka i płynące z niej w nioski niż cudza teoria zawarta w literaturze. Unika się w ten sposób przyjm ow ania obcych sądów za własne.
Prof. Eugenjusz O lszewski poruszył znaczenie hum anistyki dla specjalistów z zakresu nauk ścisłych. Podkreślił także fakt, że autobiografia Tadeusza U rbań skiego jest pierw szą w śród pracow ników naukow ych P olitechniki W arszawskiej.
Doc. Jerzy Róziewicz, nawiązując do k ontaktów Profesora Urbańskiego z Jó zefem Jerzym Boguskim, zapytał o spuściznę pozostałą po tym w ybitnym polskim chem iku.
Na zakończenie tej części uroczystości głos zabrał Tadeusz Urbański. Podzię kow ał w szystkim za przybycie, zaś Redaktorow i Naczelnem u „KHNiT” — prof. I. S tasiew icz-Jasiuk ow ej za opublikowanie autobiografii, a także za zorganizow anie spotkania. M iłe słow a skierow ał rów nież pod adresem Sekretarza Technicznego R edakcji — inż. Bożeny Jagoszew sk iej-K law itter. N astępnie odpowiedział na pyta nia i rozw iązał niektóre znaki zapytania. Doc. K. Jakubowskiem u w yjaśnił sw oje zainteresow anie bursztynam i. Zrodziło się ono w w yniku prac nad m ateriałam i w ybu ch ow ym i i ich zabezpieczeniem. Odpowiadając na p ytanie doc. J. R óziew i- cza — stw ierdził prof. U rbański — że niic, niestety, n ie w iadom o m u o sp uściźnie po Józefie J. Boguskim .
N a zakończenie w arto w spom nieć o opraw ie muzycznej uroczystości: w ykorzy stano w tym celu dziew iętnastow ieczną pozytyw kę, odtwarzającą różne m elodie; cała uroczystość, jak w spom niałem na wstępie, odbyła się w S ali Muzycznej, w któ rej znajdow ały się ciek aw e i zachow ane w dobrym stanie polifony, szafy grające i zabytkow y fotoplastykon.
P a w eł K o m orow ski
(Warszawa)
I n s t y t u t H i s t o r i i N a u k i , O ś w i a i t y i T e c h n i k i P A N Posiedzenie naukowe Pracow ni Badań nad Początkam i M yśli Społecznej Dnia 2 m aja 1984 r. odbyło się zebranie naukowe Pracow ni prowadzone przez prof. dr Irenę Stasiew icz-Jasiuk ow ą. R eferat pt. D efin icja r e to ry k i w e n cy k lo p e
K ro n ik a
191
We w stęp ie prelegentka zapoznała zebranych z koncepcją przygotow anego przez siebie referatu i om ówiła bazę źródłową, którą stanow iły, m. in. pism a św. A ugu styna i Izydora oraz kilka traktatów dotyczących podziałów nauk (pióra Hugona ze św. W iktora, D om inika G undissalviego, Rodulfa de Longo Campo), a przede w szystkim wybrane encyklopedie X II i X III w .
U św. A ugustyna definicja retoryki nie jest w yrażona exp licite, p isze on n a tom iast o cechach, znaczeniu i roli, jaką ma odgryw ać retoryka. Jest ona nauką pomocniczą nauki chrześcijańskiej, sztuką n akłan ian ia ludzi do zrozum ienia i przy jęcia prawdy. Jednocześnie św. A ugustyn ostrzega przed niebezpieczeństw am i m o gącym i w yniknąć z nadużyw ania retoryki do celów niegodnych z zasadam i etyki chrześcijańskiej.
Charakterystyczne dla Izydora podręcznikowe, schem atyczne ujęcie porusza nych zagadnień było powtarzane ,w X II i X III w iek u przez encyklopedystów . R e toryka w ed łu g niego jest um iejętnością przekonyw ania w sprawach politycznych. W k lasyfikacji nauk u Hugona ze św. W iktora retoryka nie odgrywa istotnej roli; u Dom inika G undissalviego w ystęp uje w pow iązaniu z logiką i nie m a zn a czenia jako sam odzielna nauka, podobnie u Radulfa d e Longo Campo, który ostrzega ponadto przed jej zw odniczym czarem.
W dw unasto- i trzynastow iecznych encyklopediach, tj. Aleksandra Neckama:
De naturis rerum , W incentego z Beavais: S pécu lu m m aiu s i mistrza Gossouina: O braz św ia ta , retoryka jest przedstawiana głów n ie jako sztuka ozdobnego m ów ie
nia i dopiero u Brunetta Latiniego w S karbcu w ie d z y odzyskała ważną pozycję w system ie nauk. L atini przypom ina — jako jej gorący zw olennik — cycerońską unię m ądrości i retoryki, w której retoryka jest rów norzędną partnerką innych nauk. U waża on również, iż w iedza retoryczna jest niezbędna do praw idłow ego funkcjonow ania państwa.
Podsum owując doc. Terlecka stw ierdziła, że obraz przemian, jakim podlegała retoryka w ciągu w ieków , zależny jest m. in. od położenia geograficznego ośrodka, w którym rozpatrujem y tę dyscyplinę. Podczas gdy w średniow iecznej Francji w szystk ie dziedziny nauk zdom inowane są przez scholastykę, to W łochy, dzięki długiej tradycji retorycznej oraz rozw ojow i szkół praw niczych, dają początek n o wem u spojrzeniu na retorykę.
D yskusja, która nastąpiła po referacie, b yła bardzo ożyw iona i ogn iskow ała się w okół problem ów: praktycznego zastosow ania retoryki w encyklopediach śred niow iecznych; pojęcia „retoryki chrześcijańskiej”; konstrukcji encyklopedii śred niow iecznych oraz zw iązków retoryki średniow iecznej ze starożytnością. T em aty te poruszyły prof. I. S tasiew icz-Jasiuk ow a, dr H. M alewicz, dr H. Cichocka.
A oto kolejne k w estie, które w yp łyn ęły w trakcie dyskusji: sprawa h ierarchii uzdolnień retorycznych i w ied zy teoretycznej w pism ach św. Augustyna; ich rola w w ych ow aniu retora; stosunek pojęć „usus” & „ars” u Hugona ze św. W iktora (dr E. W itkowska-Zaremba).
W zwliązku z B. Latinim zastanaw iano się, czy przygotow anie praw nicze nie było czynnikiem decydującym w jego rozum ieniu retoryki (mgr C. M ielczarski).
Na koniec głos zabrała doc. M. Terlecka ustosunkow ując się do d ysk u tow a nych kw estii. W swojej w ypow iedzi zw róciła szczególną uw agę na problem prak tyk i retorycznej i „ars praedicandi” oraz na w ątp liw ości dotyczące stosow ania k on trow ersyjnego term inu „retoryki chrześcijańskiej”, a także na sprawę znajom ości autorów antycznych w średniowieczu.
Anna K o c zo t