• Nie Znaleziono Wyników

Józefa Rostafińskiego Odezwa do nie botaników o zbieranie ludowych nazw roślin i udział w niej Marii Twardowskiej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Józefa Rostafińskiego Odezwa do nie botaników o zbieranie ludowych nazw roślin i udział w niej Marii Twardowskiej"

Copied!
11
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

K

o

M U N I K A T Y

Piotr Sebastian K oh ler, A licja P ie kie łk o -Z e m a n e k

(Kraków)

JÓ Z E F A RO STA FIŃ SK IEG O O D E Z W A DO N IE B O T A N IK Ó W

O Z B IE R A N IE LU D O W YC H "N A ZW R O Ś L IN I UD ZIAŁ W N IE J

M ARII TW A R D O W SK IEJ V$\

In te re su ją c y m źródłem do poznania działalności w ielu polskich botaników am atoró w m ogą być listy do' profeso ra U n iw e rsy te tu Jagiellońskiego — Jó ze­ fa R ostafińskiego (1850—1928) — b o ta­ nika, a zarazem h isto ry k a n a u k i o sze­ rokich zaintereso w aniach h u m an isty cz­ nych. Są to — zachow ane w zbiorach B iblioteki I n s ty tu tu B otaniki U J i PA N — odpow iedzi na ankietę, roz­ pisaną przez krakow skiego p rofesora w celu zgrom adzenia w szechstronnych in fo rm a c ji o roślinach u p raw ian y ch w Polsce w drug iej połowie X IX w., głów nie ich ludow ych nazw . R ostafiń­ ski prow adził bow iem w ieloletnie s tu ­ dia n a d dziejam i naszej n o m e n k la tu ry botanicznej, przed staw ione w klasycz­

ny ch dziełach Średniow ieczna historia na turalna [...] (1900) i S ło w n ik

polskich im io n rodzajów [...] (1900). A nk ietę zam ieścił k ilk a k ro tn ie w la­

tac h 1881— 1883 w w ielu gazetach w ychodzących na tere n ie trz e ch za­ borów , m. in, w „C zasie”, „Gazęcie L w o w sk iej”, „K u rie rz e P o zn ań sk im ” i „K u rierze W arszaw skim ” .

-J e j te k st opracow any b ył bardzo sta ra n n ie , w postaci 79 szczegóło­ w ych p y tań , dotyczących 129 g atu n k ó w roślin u p raw n y ch . P y ta n ia po­ dzielone zostały n a jedenaście działów:. I. Zboża, II. W arzyw a, III. Z ie­ len in y (rośliny, k tó ry c h liście użytkow ano w celach spożywczych). KW ARTALNIK HN IT, NR 2/1986

(3)

4 7 2 P. S. K ö h ler, A. P ie k ie lk o -Z em a n e k

IV. Owoce (R ostafiński w łącza tu rów nież niek tóre g a tu n k i zaliczane obecnie do w arzyw , np. ogórki, dynię), V. K w ietn ik (rośliny ozdobne), VI. W łókna, plecionki, puch (rośliny w łókniste), VII. O lej (rośliny oleiste), VIII. B arw idła (rośliny barw ierskie). IX. Środki (rośliny lecznicze, obrzę­ dowe i czarodziejskie), X. G rzyby, XI. Drewno.

Ryc. 1. Józef Rostafiński (1850— 1928)

A u to r a n k ie ty z a p y tu je n a ogół o ludow e nazw y roślin, np. „czy zna­ n a jest s ta ry m ludziom , chociażby z tra d y c ji, nazw a zboża sam opsza?”. In te re su je go rów nież zestaw gatu n k ó w u p raw ian y ch przez lu d i pozy­ skiw anych ze sta n u dzikiego: „czy z nad ejściem w iosny, zwłaszcza w głodne lata, zbiera lu d zioła na po k arm lub zupę i jak ie?”, a także spo­ soby uży tko w an ia roślin i daw ne o brzędy z nim i zw iązane: „jakie zioła są środkam i zabobonnym i lub czarodziejskim i ludu, np. lubczyk, nasięź- rzał lub inne, jak je lu d uży w a?”.

O tym , że jego w ezw anie do zbierania daw nych nazw i zw yczajów , zw iązanych z roślinam i, spotkało się z szerokim zainteresow aniem , św iad­ czy fa k t uzyskania ponad 800 listów, spośród k tó ry c h 244 p rz e trw a ły do dzisiejszego dnia J. K o resp o nd entam i R ostafińskiego byli na ogół ziem

ia-* P. S. K ö h l e r : Nieznane m ateriały Józefa Rostafińskiego do badań nad hi­ storią roślin u prawnych w Polsce. „Zeszyty N aukow e UJ. Praoe Botaniczne” Z. 14: 1986 (w druku).

(4)

J . R o stafiń sk ieg o O dezw a do nie botaników... 473

nie (16,8%) oraz p rzedstaw iciele inteligencji, rozproszonej w m ałych m iejscow ościach trzech zaborów : nauczyciele (16,8%), uczniow ie i stu^ denci (7,7%), księża (7%), u rzęd nicy (6,3%), lekarze i farm aceu ci (4,9%), dziennikarze (1,4%), n aukow cy (1,4%), o rg an iści (0,7®/o), a n a w e t chłopi (4,9%). U w ażali oni często zbieranie w iadom ości o polskiej k u ltu rz e lu ­ dow ej za swój p a trio ty c z n y obowiązek.

W śród licznych odpowiedzi n a ank ietę, zachow anych w sześciu c z ar­ nych, te k tu ro w y c h teczkach, p rzetrw ało siedem listów od M arii ze S k ir- m u n tó w T w ardow skiej (1858— 1907) żony w łaściciela m a ją tk u W eleśnicy

Ryc. 2. Maria Twardowska (1858— 1907)

n a P olesiu (w daw n ej g u b ern ii m ińskiej), jed n e j z pierw szych w P olsce kobiet, prow adzących sam odzielne o b serw acje florystyczne. G ru n to w n e w ykształcenie p rzyrodnicze zdobyła na W yższych K u rsa ch dla K obiet im. A. B aranieckiego w K rakow ie, prow adzonych w dużej m ierze przez profesorów uniw ersyteckich. T u taj zetk n ęła się m. in. ze zn an y m sy ste ­ m aty k ie m ro ślin — E dw ardem Jan czew skim (1846— 1918), u k tó reg o p obierała p ry w a tn e lekcje botaniki. Po w yjściu za m ąż w 1880 r. za­

(5)

474 P . S. K ö h ler, A . P ie k ie lk o -Z e m a n e k

m ieszkała na stałe w m a ją tk u męża, gdzie przez całe życie zbierała rośli­ ny i prow adziła z zam iłow aniem spostrzeżenia flo rysty czne, uw ieńczone ogłoszeniem k ilk u n a stu p rac naukow ych. J a k dotąd — niew iele w iado­ mo 2 na tem a t życia i tw órczości tejv m iłośniczki bad ań n ad roślinam i, za­ służonej rów nież zgrom adzeniem bogatej kolekcji zielnikow ej, ofiarow a­ nej P oznańskiem u T ow arzystw u P rzyjació ł N auk.

L isty T w ardow skiej, pisane n a p apierze ozdobionym p ięk n y m i tło­ czonym i m onogram am i, pochodzą z la t 1883— 1888. N ajw cześniejszy z n ich nosi datę 2 IX 1883 r. Jego a u to rk a pisze:

„Szanow ny Panie!

P rzesy łam p a n u to, co m i się udało zebrać z m ate ria łó w przez pana żądanych, tudzież kilkad ziesiąt nazw ludow ych najpospolitszych roślin. Szczupła to w iązan k a w iadom ości, może później nieco u d a m i się coś znow u zebrać [...]. Bardzo bym ra d a wiedzieć, czy m oje w iadom ości panu się przydadzą? Proszę więc o słów ko odpow iedzi [...]. Co robić przeciw owadom , k tó re na m ój zielnik n a p a d ły ? ”

Do listu dołączone są odpow iedzi na ankietę, podzielone na dw ie czę­ ści: „W ieś i dw ór W eleśnica w powiecie p iń sk im ” oraz „W iadom ości ze w si K o w n iatyn i m iasteczka Ł a[h]iszyn”. U zupełniające dane zaw iera n astęp n y list z 29 IX 1883 r.

J a k większość korespondentów , T w ardow ska nie odpow iada na w szys­ tkie p y tan ia R ostafińskiego; w iadom ości, k tó re udało się jej zgrom adzić, dotyczą 35 p y tań . K ró tk ie i zwięzłe dane z a w arte w listach m ieszkanki W eleśnicy d ają n a m w iele in te resu jąc y c h in fo rm a c ji o nazew nictw ie i u ży tko w an iu roślin n a Polesiu pod koniec X IX w. T ak więc dow iadu­ jem y się, że n ajpospolitszym i zbożam i były: pszenica (T ritic u m vulgare L.), żyto (Secale cereale L.), owies (A ven a sativa L.), jęczm ień (H ordeum

vulgare L.) i proso (P anicum m ilia ceu m L.). P on adto — ja k pisze T w ar­

dow ska — „ lu d suszy n iedo jrzałe kłosy żyta i robi z tego kaszę, zw aną «m ołodaja kasza»; zw yczaj ten jed n ak zaciera się pow oli” .

Jak o w arzy w a upraw iano: b ru k iew (Brassica napus v a r. napobrassica (L.) Rchb.), b u rak i (B eta vulgaris L.), k a p u stę (Brassica oleracea convar.

capitata (L.) Ałef.), m arch ew (Daucus carota subsp. sa tivu s (Hoffm.) A r-

cangeli) i rzepę (Brassica cam pestris L.,), „ale na zimę lud zakopuje ty l­ ko k arto fle, a kw asi k ap u stę i b u rak i, bo brukiew , rzepa i m arch ew słu ­ żą za ja rz y n y ty lk o w lecie”.

2 Krótki jej życiorys podaje F. C h ł a p o w s k i : Sp. Maria z e S kirm u ntów Twardow ska. „Roczniki Tow arzystw a Przyjaciół N auk Poznańskiego” T. 34: 1908 s. 317—320 oraz W. S ł a w i ń s k i : P rzy czy n e k do znajomości flory okolic Wilna. Część I: Historia i bibliografia. W ilno 1922 s. 19—21; ponadto w zm iankę o działal­ ności naukowej Twardow skiej zaw iera praca B. H r y n i e w i e c k i e g o : Udział kobiety polskiej w rozw oju botaniki. >,Czasopismo Przyrodnicze” (Łódź) R. 7: 1933

(6)

J . R o sta fiń sk ieg o O dezw a do n ie botaników... 475

Ryc. 3. Pierw szy z zachowanych listów Tw ardow skiej do R ostafińskiego (W eleśnica, 2 IX 1883 r.) (data 21 VIII — w edług kalendarza juliańskiego)

Z roślin ozdobnych siano najczęściej w ogrodach fasolę z czerw onym kw iatem , fasolę k arło w ą (Phasoleus sp.), słonecznik (H elianthus a n n u u s L.), a także om an w ielki (Inula h e le n iu m L.) zw any tu ta j dziew ięćsi­ łem — „roślinę tę ho d u ją rów nież w celu leczniczym , a skoro u łam ią k a ­ w ałek łodygi lub biorą korzeń, k ład ą w k rza k k aw ałek chleba; u trz y m u ją

(7)

476 P. S. K o h ler, A . P ie k ie łk o -Z em a n e k

Z daw nych roślin b arw iersk ich , używ any ch coraz rzadziej, poniew aż ..lud o ddaje Żydom tk a n in y do farb o w a n ia ” , a u to rk a listów w ym ienia: w idłak spłaszczony (L yco p o d iu m co m p la natum L.) zw any zielenicą, sto ­ sow any do farb ow an ia na kolor zielony; janow iec b a rw ie rsk i (G enista

tinctoria L.) czyli zinów kę lu b żołtuchę, dającą b arw n ik żółty oraz g a tu ­

n ek zw an y m u czernikiem , u ży w an y do farb ow an ia n a czarno, któ reg o okaz przesyła profesorow i do oznaczenia.

O bydw a listy za w iera ją aż 232 ludow e nazw y. Szczególnie w iele z n a jd u jem y ich w odpow iedzi na p y ta n ie R ostafińskiego, dotyczące od­ m ian grusz. „O bchodzą m nie tylko tak liche, staro d aw n e gatunki, że je tylk o lu d jada albo n ie w y b re d n i”:

„N a wsi u lu d u są g ruszki dulki i dziczki, a każda gruszk a w ogóle nazyw a się duła. S ta rz y ludzie w e dw orze pam iętają: kościanki, m ączat- ki, m iodów ki, ow sianki, pigłów ki, rzepnice, w odzianki [...], a w w eleśnic- kim ogrodzie są: m algorzatki, pom arańczów ki, brzozów ki, sm olanki, spa- sówki, cukrów ki, panny, cy try n ów k i, w iniów ki”.

Obok nazw roślin u p raw n y c h T w ardow ska przytacza w iele nazw ga­ tu n k ó w dziko rosnących: m. in. C entaurea jacea L. — b u rja n , L y th r u m

salicaria L. — szaleniec, P o lyg on u m aviculare L. — podorożnik.

In te re su ją c e są inform acje, dotyczące gatunków pozyskiw anych ze sta n u dzikiego. Na p y tan ie: „czy lu d zbiera gdzie puch z pałek w od­ nych [...] n a poduszki?” z n a jd u jem y odpowiedź:

„D aw niej zbierano bardzo p u ch z pałek w odnych zw anych kijach y, tera z ten zw yczaj się z a ta rł praw ie, bo k u tn e r w ełn ian y z sąsiedniej fa ­ b ry k i sukna pu ch z a stę p u je ”. Pom im o to zestaw roślin, zb ieran ych ze sta n u dzikiego, je s t bogaty. Z nad ejściem wiosny, zwłaszcza w „głodne la ta ”, zbierano najczęściej m an n ę (G lyceria flu ita n s (L.) R. Br.), d o sta r­ czającą od n ajd aw n iejszy ch czasów jad aln ego ziarna, a także rośliny, k tó ry c h p ę d y służyły do p rzy rząd zan ia sa ła t i zup: barszcz (H eracleum

sp h o n d y liu m L.), lebiodę (C henopodium a lb u m L.), pokrzyw ę (Urtica

dioica L.), szczaw (R u m e x acetosa L.) i śn itk ę (A egopodium podagra- ria L.).

W n a stę p n y m liście z 3 X I 1883 r. T w ardow ska donosi o p ro je k to w a ­ n y m w yjeździe w okolice W ilna. Z apew nia jednak, że po pow rocie do W eleśnicy zbierać będzie dalsze in fo rm acje o roślinach u praw n ych , a ponadto prześle nasiona n iek tó ry ch g a tu n k ó w i zdobędzie — na p ro ś­ bę R ostafińskiego — w iadom ości o ch atach poleskich. O tym , że o sta t­ nie zobow iązanie w y pełn iła sum iennie, św iadczy zachow ana w k o res­ p o n d en cji — zapew ne z późniejszego o kresu — luźna k a rtk a z dokład­ n y m ry su n k iem , planem i opisem rzad k ich już w ów czas n a Polesiu k u r ­ n y c h chat, sp oty k an y ch jed y n ie „w e w siach od m iast i [...] dróg oddalo­ nych [...], ja k np. w osadach rozrzuconych po błotach p iń sk ic h ”.

(8)

J . R o sta fiń sk ieg o O dezw a do nie botaników ... 477

Ryc. 4. Opis i szkic chaty poleskiej

W okolicach W ilna koresp o n d en tk a R ostafińskiego zbierała n a d a l w ia­ dom ości do ank iety , prow adziła też o b serw acje flo ry sty czn e (list z 181

1884). Dalsze p lan y n auk o w e T w ardow skiej p rze rw a ła ciężka choroba (tyfus), k tó ra zatrzy m ała ją na kilka m iesięcy w W ilnie i u d a re m n iła plan y nau ko w e na dłuższy czas, o czym donosi w liście z 15 IV 1884. P o ­ szukiw ania flo ry sty czn e rozpoczęła dopiero w iosną następnego roku. 25 III 1885 pisała do Rostafińskiego:

„Z iem ia zaczyna się w ydobyw ać z lodow atych uścisków zim y, m ożna się już więc zabierać do herbo ryzo w an ia, bo w ierzby k w itnąć zaczynają. W liście sw oim z 28-go m arc a 84 P an m i d aje w skazów ki co do zb ieran ia w ierzb, nie m ogłam się w te d y zabrać do tego z pow odu kilkum iesięcznej

S i t i t

ti^L. lą, fi-S/ »Ja ,

(9)

478 P. S . K o h ler, A . P ie k ie łk o -Z e m a n e k

choroby, dziś zgłaszam się do P a n a zap y tu jąc, czy P a n sobie życzy mieć zbiorek w ierzb tu tejszy ch ? Jeżeli tak, to zachow am okazy dla P a n a ” .

O sta tn i z zachow anych listów n a p isa n y został trz y la ta później — 29 IX 1888 r.; z jego tre śc i w ynika, że a u to rk a u trz y m y w a ła z R o stafiń ­ skim k o n ta k t naukow y, k o rzy stając z jego pom ocy p rz y oznaczaniu tr u d ­ niejszy ch gatunków , np. w ierzb. Do listu dołączony jest spis 97 lu d o ­ w y ch nazw roślin dziko rosnących w okolicach W eleśnicy i S zem etow - szczyzny, jej rodzinnego m a ją tk u n a Litw ie.

W okresie, z którego pochodzą zachow ane listy (1883— 1888), M aria T w ardow ska w ydała sw oje pierw sze p race nau ko w e 3, będące re z u lta tem prow adzonych od 1878 r. b adań flo ry okolic Szem etow szczyzny i W eleś­ nicy. W jed n e j z nich, zaty tu ło w an ej P r z y c z y n e k do flo r y P iń szc zy zn y składa podziękow anie profesorow i z K rakow a za pomoc w oznaczaniu roślin. J a k w idać, koresp on d encja naw iązana dzięki ankiecie p rze k sz ta ł­ ciła się w e w spółpracę naukow ą, konty nu ow an ą, być może, w lata ch późniejszych. W arto podkreślić, że w iadom ości n a te m a t roślin u p ra w ­ nych, jak ie uzyskał R ostafiński od T w ardow skiej m iały w artość szczegól­ n ą , poniew aż —- co należało do rzadkości — za w iera ły łacińskie nazw y

roślin, um ożliw iały więc w łaściw ą id en ty fik a c ję gatunków .

A u to r a n k ie ty n ig d y nie w yk o rzy stał w pełni jej w yników , chociaż przyniosła ona im p onu jący m ate ria ł in fo rm acy jn y : sam ych tylko lu d o ­ w ych n azw z n a jd u jem y tu ta j ponad 15 tysięcy; obok nich — w iadom o­ ści o g a tu n k a c h roślin u p raw ian y ch pod koniec X IX w., sposobie ich użytkow ania, h isto rii u p raw y . W bogatym dorobku naukow y m R o stafiń­ skiego n a p o ty k a m y zaledw ie sporadyczne ślady zeb ran y ch wiadom ości: w Ś red n io w ieczn ej historii n a tu ra lnej [...], w a rty k u le K u c m erk a (S iu m

sisarum ) pod w zglą dem geograficzn o-b ota nicznym i historii k u l t u r y 4,

a tak że w p rac y O nazw ach oraz u ż y tk a c h ć w ik ły , bura ków i barszczu 5. O tym , że przy g oto w yw ał obszerne opracow anie h isto rii u p raw y roślin w Polsce, św iadczy fra g m e n t w stęp u do trzeciego w yd ania ankiety: „zbierając od dość daw na m ate ria ły do h isto rii hodow li i uży tkó w roślin w Polsce od n ajd aw n iejszy ch czasów, posunąłem p racę tak daleko, iż

3 S pis roślin znalezionych w okolicy S z e m e to w s zc zy zn y na Litwie. „Pamiętnik Fizjograficzny” T. 3: 1883 s. 274—291; P rzy czy n e k do flory Pińszczyzny. Tamże, T. 4: 1884 s. 423—433; Wiadomości o śluzowcach znalezionych w latach 1878•—1883. Tamże, T. 5: 1885 s. 160— 163; Dodatek do spisu roślin znalezionych w okolicach S z e m e to w s zc zy zn y na L itw ie [...]. Tamże, T. 5: 1885 s. 163; Dodatek do spisu roślin znalezionych w okolicy S zem e to w s zczy zn y na L itw ie [...] i dodatek do przy czy n k a do flory P iń szczyzn y [...]. Tamże, T. 8: 1888 s. 215—220.

4 J. R o s t a f i ń s k i : K u cm erk a (Sium sisarum) pod w zględe m geograficzno- -b otaniczn ym i historii kultury. „Rozprawy i Sprawozdania z Posiedzeń W ydziału M atem atyczno-Przyrodniczego A U ” T. 12: 1884 s. 280—331.

5 J. R o s t a f i ń s k i : O nazwach oraz użytkach ć w ik ły , buraków i barszczu. „Rozprawy i Sprawozdania z Posiedzeń W ydziału Filologicznego AU” T. 8 z. 53 s. 261—304.

(10)

J . R o stafiń skieg o O dezw a do n ie botaników ... 479

niedługo p rzy stą p ię do jej sp isan ia”. N iestety, zam iaru swego n ig d y nie urzeczyw istnił, z a ję ty rozlicznym i p racam i badaw czym i nad h isto rią polskiego p rzyrodoznaw stw a.

Z achow ane listy u trw a liły w pew nym sto p n iu stan w iedzy botanicz­ n ej w śró d społeczeństw a polskiego d ru g iej połow y X IX w ieku; z a w iera ją rów nież sporo dan y ch o poziom ie tech n iki ro lnej (odręczne ry su n k i chat, tłoczni, o leja rn i itp.), p rzy taczają przepisy w ielu tra d y c y jn y c h p o tra w w iejskich oraz zapom nianych ju ż dzisiaj zw yczajów i w ierzeń lu dow ych zw iązanych z roślinam i. Z tego w zględu stanow ią dziś cen n y m ate ria ł zarów no dla etn o g rafa, h isto ry k a botaniki, językoznaw cy, jak i badacza dziejów u p raw y roślin w Polsce.

R e c e n ze n t: W anda Grębecka П. С. Келер, А. Пекелко-Земапэк ЮЗЕФА РОСТАФИНСКОГО ОБРАЩЕНИЕ К НЕ БОТАНИКАМ С ПРОСЬБОЙ СОБИРАТЬ НАРОДНЫЕ НАЗВАНИЯ РАСТЕНИЙ И УЧАСТИЕ В НЕМ МАРИИ ТВАРДОВСКОЙ В коллекции рукописей Института ботаники Ягеллонского университета в Краков- сохранилось весьма интересное наследие Юзефа Ростафинского, в котором находятся ма­ териалы его изучений истории ботаники в Польше. В 1883 году Ростафински разослал ане кету с просьбой собирать местные названия сельскохозяйственных растений во всей Польше. Он никогда полностью не использовал всех полученных данных, которые охватывали на­ звания около 129 видов растений; Ростафински получил около 15508 народных названий растений этих видов. В настоящее время эти материалы представляют огромную ценность как основа для сравнительных изучений в области истории ботаники и сельского хозяйства, а также в лингвистике и некоторых общественных науках. Примером отклика на анкету Ростафинского были письма Марии Твардовской (1858— 1907), одной из первых польских женщин — ботаников.

P. S. Kohler, A. Piekiełko-Zem anek

JOZEF ROSTAFINSKI’S QUESTIONNAIRE TO N O N -B O T A N IS T S ON FOLK

N AMES OF PLANTS, AND MARIA TWARDOWSKA’S CONTRIBUTION TO IT. In the collection of m anuscripts at the Institute of Botany of the Jagellonian U niversity in Cracow some very intersting m aterial of Józef R ostafiński are extant w hich have to do w ith his studies of the history of botany in Poland. In 1883 Ro­

stafiński sent around a questionnaire in order to collect the local names w hich w ere in use for cultivated plants in the territory of Poland. He has never fully made use of the obtained data w hich comprised 129 plant species and 15508 records of individual nams for them. Now adays these m aterials are of particularly great value for com parative studies in the field of the history of botany and agriculture, as w ell as in linguistics and social sience.

An exam ple of an answer to R ostafinski’s questionnaire are the letters of Ma­ ria Twardowska (1858— 1907), one of the first Polish w om en botanists.

(11)

Cytaty

Powiązane dokumenty

Die Autorin meint, dass man die Interferenz nutzen kann und didaktisch umsetzen, insbesondere „finnische (und schwedische, auch.. englische) Interferenzen […] aufzuzeigen und

and the character of traditional, hegemonic masculinity; data on the scale and types of violence perpetrated and experienced by men from different European countries; analysis of

Czego nie dowiemy się o globalnej rewolucji płci bez badania religii w życiu migrantów.. Studia Humanistyczne AGH 15/3,

nik) pieczętowali razem pojemnik 1 3. Pod koniec okresu średniominojskiego II B ośrodki administracji minojskiej dotknęła fala zniszczeń. W kolejnym okresie - późnominojskim -

Using this tool, different networks are created for which the following general properties are the same: (1) the number of intersections, (2) length of signalised multi- lane

Bij deze klappen zijn de compressibiliteit van het water (die door de aanwezig- heid van lucht in het water wordt beïnvloed) en de elasticiteit van de constructie van belang voor

W ciągu dziesięciu lat ubiegłego wieku w dzielnicach tych wzrosła liczba ludności, przy czym w dzielnicy CA19 wzrost ten był największy, ponieważ w 1990 roku udział Polaków

We expect that an in- version scheme, which uses the reflection response as input data, features a better-defined solution space because the objective func- tion to be minimized