• Nie Znaleziono Wyników

"Lwowski Wydział Lekarski w czasie okupacji hitlerowskiej, 1941-1944", Z. Albert, Wrocław 1975 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Lwowski Wydział Lekarski w czasie okupacji hitlerowskiej, 1941-1944", Z. Albert, Wrocław 1975 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

792 Recenzje

W drugiej części książki autorka zaznajamia nas z całą naukową spuścizną Cwieta — z opracowaną przez niego metodą analizy chromatograficznej. Naj-większą uwagę poświęcono przy tym sprawie pierwszeństwa Cwieta w odkryciu analizy chromatograficznej, co jest szczególnie aktualne, gdyż w literaturze za-granicznej starano się to podważyć.

Bez żadnej przesady można stwierdzić, że publikując książkę o M. S. Cwiecie, autorka odkryła dla szerokiego kręgu czytelników zarówno osobowość wybit-nego uczowybit-nego jak i pozostawiony przez niego spadek naukowy.

T. N. Gapon ( Z S R R )

Z. A l b e r t : Lwowski Wydział Lekarski w czasie okupacji hitlerowskiej. 1941—1944. Wrocław 1975.

W 1975 roku ukazała się w serii В Prac Wrocławskiego Towarzystwa Nau-kowego książka Zygmunta Alberta pt. Lwowski Wydział Lekarski w czasie oku-pacji hitlerowskiej. 1941—1944. Książka ta dorzuca do dziejów nauczania medy-cyny pod okupacją hitlerowską fragment znany tylko niewielkiej grupie ludzi. Dotyczy on jedynej jawnej, zatwierdzonej przez okupanta, wyższej uczelni me-dycznej, działającej we Lwowie w latach 1942—1944. Uczelnia — otwarta w kwietniu 1942 jako Państwowe Instytuty Medyczne {od maja pod nazwą Państwowe Fachowe Kursy Medyczne, od listopada 1942 działająca w połączeniu z częścią dawnego Wydziału Farmacji Uniwersytetu Lwowskiego jako Państwowe Medyczno-Przyrodnicze Kursy) — w intencjach władz okupacyjnych miała być placówką przeznaczoną dla młodzieży ukraińskiej i obsadzoną przez profesorów narodowości ukraińskiej, o określonej orientacji politycznej. Według podobnych założeń zorganizowano także tzw. Państwowe Farmaceutyczne Kursy Zawodowe. Celem uczelni miało być kształcenie lekarzy i farmaceutów dla nacjonalistycznej Ukrainy, którą, jak Wiadomo, Niemcy zamierzali stworzyć pod swoim protekto-ratem. W praktyce, wobec trudności ze skompletowaniem obsady katedr spośród Ukraińców, personel dydaktyczny uczelni medycznej składał się w przeważającej liczbie z Polaków, których praca na uczelni dała możność kształcenia się dużej grupie młodzieży nie tylko ukraińskiej, ale i polskiej.

Autor, wieloletni kierownik katedry Anatomii Patologicznej we wrocław-skim uniwersytecie i Akademii Medycznej, w omawianym w książce okresie był •— jako docent patologii Uniwersytetu Lwowskiego — adiunktem Zakładu Patologii tych Kursów. Opisywane przez siebie wydarzenia zna więc z osobistych przeżyć. Odtwarzając je w pamięci oparł się, jak podaje, na własnych prowa-dzonych ówcześnie zapiskach. Sięgnął poza tym po materiały i wspomnienia byłych studentów Kursów, a co najważniejsze miał możność dotarcia do nie-których dokumentów z ocalałego archiwum uczelni. Wyzyskał także fragmenty dziennika Hansa Franka oraz dokumenty z posiedzeń rządu Generalnej Guberni. Na skutek takiego układu źródeł książka ma charakter osobistych wspomnień autora — miejscami nawet ujętych w literacką formę dialogu — przeplatanych relacją o okolicznościach towarzyszących powstaniu uczelni, o j e j organizacji, działalności, sytuacji polskich profesorów i studentów dtp. Aneksem do książki są cenne wykazy, obrazujące skład osobowy personelu dydaktycznego, byłych słuchaczy oraz tych pracowników dydaktycznych Kursów, którzy po wojnie zo-stali samodzielnymi pracownikami naukowymi w Polskiej Rzeczypospolitej Lu-dowej i Ukraińskiej SRR. Pracę zamykają noty biograficzne niektórych osób występujących w książce, niestety nie Wiadomo według jakiego klucza dobranych.

(3)

Recenzje 793

Materiał i l u s t r a c y j n y zawiera m.in. r e p r o d u k c j e legitymacji studenckich, i n d e k -sów, dyplomów i in.

Książka zasługuje n a u w a g ę przede wszystkim ze względu na t e m a t , j a k i m się z a j m u j e . Dla badacza historii n a u c z a n i a medycyny stanowić będzie cenny przyczynek. Wiarygodność podanych przez a u t o r a f a k t ó w nie ulega wątpliwości. Mimo b r a k u innych opracowań t e m a t u , k t ó r e mogłyby potwierdzić zgodność z rzeczywistością pamięci a u t o r a ii relacji jakie zebrał, m i a ł a m możność p r z e prowadzenia takich p o r ó w n a ń . W zbiorach jednego z lekarzy warszawskich z n a j -d u j e się maszynopis Kroniki prof. W. Ziębickiego, w y k ł a -d o w c y historii me-dycyny na lwowskich K u r s a c h ; jest to d o k u m e n t współczesny w y d a r z e n i o m o p i s y w a n y m przez Z. Alberta. N o t a t k i do s w e j Kroniki prowadził prof. Ziębicki bardzo s k r u p u l a t n i e niemal każdego dnia, n o t u j ą c w n i e j wiele szczegółów dotyczących Kursów, ich organizacji, trudności z uzupełnianiem personelu, z a o p a t r z e n i e m w sprzęty i ich zabezpieczeniem. Dzięki u p r z e j m o ś c i obecnego właściciela m a szynopisu mogłam więc p o r ó w n a ć relacje obu a u t o r ó w o tych s a m y c h w y -darzeniach.

Należy tylko żałować, że b r a k w książce A l b e r t a przypisów, dotyczących pochodzenia akt uczelni, o jakich jest mowa w tekście oraz, że w przypisach nie podano, z j a k i e j edycji Dziennika H. F r a n k a a u t o r korzystał. Nie ma t a k ż e pełnego opisu bibliograficznego Posiedzeń roboczych Rządu G. G., na k t ó r e a u t o r się powołuje. B r a k i te obniżają nieco wartość książki j a k o źródłowej relacji — bo tylko do tego g a t u n k u można pracę Z. Alberta zaliczyć.

Tym n i e m n i e j W r o c ł a w s k i e m u T o w a r z y s t w u Naukowego należą się słowa u z n a n i a za to, że opracowanie to znalazło się wśród jego pozycji wydawniczych. Wypełniło ono lukę o k t ó r e j wiedziało w ogóle niewielu badaczy o k u p a c y j n y c h dziejów nauczania medycyny.

Zofia Podgórska-Klawe

( W a r s z a w a )

Roman B u g a j : Nauki tajemne w Polsce w dobie Odrodzenia. W r o c ł a w -- W a r s z a w a -- K r a k ó w -- G d a ń s k 1976. Ossolineum. 255 s. 24 ryciny.

W g r u d n i u 1974 r. oddano do składania dwie książki: omówione już n a tych łamach Kuchowicza Obyczaje staropolskie1 oraz Nauki tajemne R o m a n a

Bugaja. Pierwsza, obszerniejsza, opuściła d r u k a r n i ę l a t e m 1975 г., d r u g a znalazła się na półkach księgarskich w lutym 1976 r.

N a u k i t a j e m n e i obyczajowość są dość blisko powiązane: ich k u l t y w o w a n i e i popularność zależą właśnie od obyczajowości c e c h u j ą c e j określony odcinek dziejów. Z tego względu o m a w i a j ą c n a j n o w s z ą pozycję wydawniczą, w y p a d a sięgnąć po tę wcześniejszą, z a w i e r a j ą c ą m.in. rozdział poświęcony diabłom, cza-rownicom i p r a k t y k o m m a g i c z n y m2.

Książka Romana B u g a j a składa się z 17 rozdziałów, podzielonych na trzy części oraz „Zakończenia". Część pierwszą („Magia w dziejach" s. 7 nn.), o m a -w i a j ą c ą historię magii -w starożytności i -w średnio-wieczu, kończy rozdział po-święcony Faustowi. Część druga („Nauki t a j e m n e w Polsce w dobie Odrodzenia" s. 75 nn.) składa się z siedmiu rozdziałów, poświęconych alchemii, astrologii i p r a k t y k o m magicznym; m o w a o u p r a w i a n i u tych sztuk n a dworach k r ó l e w -skich, o procesach o czary oraz o l i t e r a t u r z e na ten t e m a t . Trzecią część stanowi

1 „ K w a r t a l n i k Historii N a u k i i Techniki" 1967 z. 3 s. 575. 2 K u c h o w i c z : dz. cyt. s. 132—143.

Cytaty

Powiązane dokumenty