• Nie Znaleziono Wyników

Obcy w polskim wojsku

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Obcy w polskim wojsku"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

Waldemar Paruch

Obcy w polskim wojsku

Annales Universitatis Mariae Curie-Skłodowska. Sectio K, Politologia 9, 192-199

2002

(2)

pozycje” ; 2) „nie będę patrzył swoim ludziom na ręce” ; 3) kumulować stanowiska i apanaże. D oprow adziło to kanclerza d o trafnego przekonania wyrażonego wobec elity narodowosocjalistycz- nej: „W iedziałem co robię! O tw orzyłem wam drzwi” (s. 91). Czwartym atutem jaw iła się wzorcowa realizacja leninowskiej dewizy: „Zawsze trzeba sobie wyszukiwać przeciwnika słabszego od siebie” (s. 85). W tych w arunkach, działania podjęte w 1934 roku przez H itlera i jego otoczenie, zagw arantow ały m u bezwzględną dom inację w partii; wszelka opozycja wewnętrzna została zlikwidowana lub sterroryzow ana. O ile przed wydarzeniami roku 1934 Rauschning widział szansę zatrzym ania H itlera przez ugrupow ania narodow e (prawicowe) sprzymierzone z opozycją wewnątrz­ partyjną (G. Strasser), o tyle po 1934 roku taki antyhitlerowski ośrodek mógł pow stać jedynie w łonie W ehrm achtu i to tylko wtedy, gdyby polityka zagraniczna prow adzona przez führera doprow adziła do porażek, zagrażających istnieniu Niemiec (s. 164, 293).

Z aw arte w książce H erm anna Rauschninga rozw ażania dotyczące narodowego socjalizmu, zarów no te przypisywane H itlerow i, ja k również autorskie, generują stan, w którym - niezależnie od zastrzeżeń żródłoznawczych - należy uznać Rozm owy z Hitlerem za źródło, ułatwiające zrozumienie fatalnego niemieckiego zauroczenia führerem , mechanizmu jego powstawania i rozwoju.

Waldemar Paruch

Obcy w polskim wojsku. Rec.: Tadeusz Antoni Kowalski, Mniejszości narodowe

w silach zbrojnych Drugiej Rzeczypospolitej Polskiej (1918-1939), Wydawnictwo

Adam Marszalek, Toruń 1997, s. 182

Problem mniejszości narodow ych, zamieszkujących D rugą Rzeczpospolitą był przedmiotem licznych dociekań naukow ych. Cztery kierunki badań odgrywały dotychczas rolę dominującą; dotyczyły one: 1) struktury narodow ościowej, religijnej i terytorialnej społeczeństwa; 2) statusu praw nego oraz położenia politycznego i ekonomicznego poszczególnych grup mniejszościowych; 3) poglądów n a kwestię mniejszościową, form ułow anych przez polskie obozy polityczne i reprezen­ tujących ich polityków ; 4) roli problem u mniejszościowego w polskiej polityce zagranicznej.1 N atom iast odczuw alny jest brak p rac ujm ujących zagadnienie mniejszościowe z trzech innych perspektyw. Po pierwsze, rozw oju ż y d a politycznego mniejszośd narodow ych, zarówno w aspekde organizacyjnym , ja k rów nież ideowym, zwłaszcza w odniesieniu do obszarów, n a których istniała

1 D o najważniejszych pozycji zaliczymy: J. Żarnow ski, Społeczeństwo Drugiej Rzeczypospolitej

1918-1939, W arszaw a 1973; Najnowsze dzieje Żydów w Polsce w zarysie ( do 1950 roku), W arszawa

1993; J. Tomaszewski, Zarys dziejów Żydów w Polsce w blach 1918-1939, W arszawa 1990; id.,

Rzeczpospolita wielu narodów, W arszaw a 1985; id., Ojczyzna nie tylko Polaków: Mniejszości narodowe w Polsce w latach 1918-1939, W arszawa 1985; R. Torzecki, Kwestia ukraińska tv Polsce

tv latach 1923-1929, K rak ó w 1990; K . Podlaski, В Skaradziński, Białorusini, Litwini, Ukraińcy, [b.m.w.] 1990; A. Bergm an, Sprawy białoruskie w IIRzeczypospolitej, W arszawa 1984; K. G rünberg,

Niem cy i ich organizacje polityczne w Polsce międzywojennej. W arszawa 1970; Mniejszości narodowe

w polskiej m yśli politycznej X X wieku, red. J. Jachymek, Lublin 1992; A. Chojnowski, Koncepcje

polityki narodowościowej rządów polskich w latach 1921-1939, W rocław -W arszaw a-K ra-

ków -G dańsk 1979; W. Paruch, O d konsolidacji państwowej do konsolidacji narodowej: Mniejszości

narodowe w m yśli politycznej obozu piłsudczykowskiego, Lublin 1997; W. M ich, Obcy w polskim domu: Nacjonalistyczne koncepcje rozwiązania problemu mniejszości narodowych 1918-1939, Lublin 1994;

id., Problem mniejszości narodowych tv m yśli politycznej pobkiego ruchu konserwatywnego

(3)

mozaika narodow ościow a (Kresy W schodnie czy środowisko miejskie).2 Po drugie, wpływu problemu mniejszości narodow ych na funkcjonowanie państwa, chodzi tu przede wszystkim o takie dziedziny ży d a publicznego jak: adm inistracja, sam orządy, sądy, wojsko, szkolnictwo.3 Po trzede, przenikania i ścierania się k ultur oraz różnorodnych tradycji (w tym państwowej Pierwszej Rzeczypospolitej), przede wszystkim na poziom ie lokalnym.

K siążka płk. d r. T adeusza A ntoniego Kowalskiego Mniejszości narodowe w silach zbrojnych

Drugiej Rzeczypospolitej Polskiej (1918-1939) m iała być próbą - chronologicznie pierwszą

w polskiej historiografii - przedstaw ienia stosunków narodow ośdow ych i wyznaniowych w siłach zbrojnych Drugiej Rzeczypospolitej opartej n a źródłach archiwalnych zgrom adzonych w C entral­ nym A rchiwum M SW , C entralnym A rchiwum W ojskowym oraz A rchiw um A kt Nowych (s. 7). Niewątpliwie należy dostrzec potrzebę przeprow adzenia takich badań z pow odów tak poznawczych, jak i instrum entalnych. Pod względem poznawczym dotychczas nie dokonano kompleksowej analizy tytułowego problem u, mim o iż - jak trafnie wykazał K owalski - istnieją liczne materiały archiwalne. Aspekt instrum entalny pojaw ił się wraz z przystępow aniem Trzeciej Rzeczypospolitej do Organizacji Paktu Północnoatlantyckiego (N A TO ) oraz uczestnictwem żołnierzy i oficerów W ojska Polskiego w akcjach międzynarodow ych oraz mieszanych narodowościowo jednostkach wojskowych. Decy- d e n d polityczni i dow ódcy wojskowi w Trzeciej Rzeczypospolitej będą musieli rozwiązywać etniczne problemy, niekiedy podobne d o tych, przed jakim i stanęły władze II RP.

O ile tytuł pracy jest popraw ny i odpow iada jej treści, o tyle au to r nie przyjął żadnych hipotez badawczych, które starałby się weryfikować. Nie zostały postawione żadne pytania i wyar­ tykułowane jakiekolwiek poznawcze w ątpliw ośd. B adania ograniczone zostały jedynie d o opisu stosunków narodow ościowych w siłach zbrojnych (co zresztą podkreślił we wstępie). Tym sposobem książka nie m a ani zakończenia, ani podsum ow ania. T ru d n o jest odnaleźć w niej oceny i wyodrębnić zdania autorskie. Nie uw ażam za słuszne przekonania, że m inim alną ilość kom entarzy m ożna zrekom pensować bo g atą faktografią (s. 8). Są to dw a sprzężone ze sobą, ale niemniej różne elementy postępow ania badawczego. N ie zachodzi więc między nimi zależność uzupełniania. Wszystko to pociągnęło za sobą negatywne konsekwencje.

Czytając pracę, ulegamy wrażeniu, że a u to ra nie interesowały konsekwencje wynikające z faktu, że wojsko musiało w jakiś sposób odbijać złożoną strukturę narodow ościową społeczeństwa II RP. Autorowi udało się ustalić wiele danych statystycznych, określających oblicze etniczne polskich sił zbrojnych oraz zachodzące w nich procesy przenikania się różnych narodowości. N atom iast nie zostały przedstawione jakiekolw iek wyjaśnienia dotyczące opisanych faktów i zauważonych prawidłowości.

Dzieje sił zbrojnych II R P poddano analizie jakby w oderwaniu od historii politycznej. M am y tu na myśli przede wszystkim dw a zagadnienia. Po pierwsze, Kowalski nie dostrzegł zmiany systemowej, ja k a zaszła w Polsce w roku 1926 (s. 117), kiedy w wyniku zamachu majowego zaczęto budować państw o autorytarne. Józef Piłsudski i jego otoczenie miało wyraźne poglądy na pozycję ustrojow ą wojska. T o one rzutow ały n a wiele zjawisk zachodzących w siłach zbrojnych. Po drugie, rozwiązywanie problem ów narodow ościowych w armii w latach 1918-1939 wynikało nie tylko z w arunków obiektywnych, ale również z rozwoju polskiej myśli politycznej w odniesieniu do dwóch kategorii: .m niejszości narodow e” i „siły zbrojne” . D latego też trzeba było wziąć pod uwagę dorobek ideowy w tej m aterii głównych polskich dem okratycznych nurtów politycznych (chociażby narodow ego, socjaldem okratycznego, ludowego) oraz autorytarnej formacji, ja k ą był obóz piłsud­ 2 Przykładem takich publikacji m ogą być: J. Tomaszewski, Z dziejów Polesia 1921-1939: Zarys

stosunków społeczno-ekonomicznych, W arszawa 1963; W. M ędrzecki, Województw wołyńskie 1921-1939: Elementy przemian cywilizacyjnych, społecznych i politycznych, W rocław -W arsza-

w a-K rak ó w -G d ań sk -L ó d ż 1988.

3 Wyjątkiem jest praca: S. M auersberg, Szkolnictwo powszechne dla mniejszości narodowych w Polsce w latach 1918-1939, W rocław -W arszaw a-K raków 1968.

(4)

czykowski. F ak t, że to form acja zbudow ana przez Piłsudskiego rządziła 11 R P przez 13 lat, pow odow ał, że ja k o jedyny ten p odm iot polityczny m iał szansę n a realizację własnych koncepcji. Nie m ożna zapom inać też o znaczeniu d la dziejów tego obozu roku 1933, który stał się istotną cezurą w rozwoju piłsudczykowskiej myśli politycznej.4

K owalski nadał m onografii strukturę problemowo-chronologiczną. Wypełnia ją sześć roz­ działów, logicznie w yodrębnionych i popraw nie ułożonych. Form alnie wydaje się więc, że nie pow inno być większych usterek konstrukcyjnych. Jednak tak nie jest.

R ozdział I M niejszości narodowe w Polsce 1918-1939 jest zdecydowanie zbędny. A utor pow tórzył za innymi pracam i wiele oczywistych ustaleń dotyczących: 1) sytuacji narodowościowej w Europie po I wojnie światowej, 2) liczebności i rozmieszczenia mniejszości narodow ych w II RP oraz 3) stosunku grup mniejszościowych d o państwowości polskiej. W rozdziale 1 nie m a ani nowej wiedzy n a „tem aty mniejszościowe” , ani nowego spojrzenia. Ponadto właśnie ten rozdział postawił przed autorem zupełnie niepotrzebną trudność: ja k mim o jego dużej obszernośd - wobec całości - zanalizować podstaw ow e problem y tytułowe dla trzech wyodrębnionych w nim części (Polska

w strukturze narodowościowej Europy, Stany liczebne i rozmieszczenie mniejszości narodowych

w Polsce, Stosunek mniejszości narodowych do państwowości polskiej i ich koncepcje w kwestii

narodowej). T ak ujęte zadanie nie m ogło być dobrze zrealizowane.

Liczne ustalenia statystyczne zostały dokonane na podstaw ie publikacji z la t międzywojennych, mimo iż istnieje bo g ata pow ojenna literatu ra przedm iotu .·5 T a ignorancja przyniosła bardzo wyraźne konsekwencje d la części 2 rozdziału I. Pisząc o tych zagadnieniach, nie m ożna ograniczyć się jedynie d o międzywojennych opracow ań, z dw óch powodów: 1) niektóre z nich m ają faktycznie charakter źródeł wymagających krytyki oraz 2) w wielu uległy odbiciu ówczesne przekonania polityczne, właściwe zwłaszcza dla ideologii piłsudczykowskiej. O perując danym i statystycznymi (s. 15-17), Kowalski nie odw ołał się d o dyskusji, jak a m iała miejsce na lam ach „Dziejów Najnowszych” w latach 1983-1984.® W ówczas pojawiły się dw a style analizow ania spornych danych z okresu li RP; starano się też d o k o n ać nowych uściśleń.

W części trzeciej o dość pojem nym tytule Stosunek mniejszości narodowych do państwowości

polskiej i ich koncepcje w kwestii narodowej autorow i udało się zrealizować - i to w sposób

ograniczony - jedynie pierwszy zamiar: przedstaw ił generalny stosunek poszczególnych mniejszości do polskiej państwowości. N atom iast drugi zam iar, czyli opis mniejszościowych koncepcji roz­

4 Zob. W. P aruch, op. cit., passim.

5 Należy wymienić opracow ania: J. Chlebowczyk, M iędzy dyktatem , realiami a prawem do

samostanowienia: prawo do samookreślenia i problem granic we wschodniej Europie Środkowej w pierwszej wojnie światowej oraz po je j zakończeniu, W arszawa 1988; id., Idee niepodległościowe i ruchy odśrodkowe we wschodniej Europie Środkowej na początku X X wieku, „K wartalnik

Historyczny” 1981, n r 3, s. 605-627; M . W aldenberg, Kwestie narodowe w Europie środkowo­

wschodniej: Dzieje, idee, W arszaw a 1992; „Ład wersalski" w Europie Środkowej, Wroc-

ław -W arszaw a-K rak ó w -G d ań sk 1971; A. Czubiński, Państwa narodowe w Europie środkowo­

w schodniej m iędzy I a I I wojną światową, „K w artalnik Historyczny” 1970, nr 3, s. 604-626; R.

Radzik, Formowanie się narodów w Europie Środkowo-Wschodniej, „K u ltu ra i Społeczeństwo” 1993, n r 4, s. 17-34; J. B ardach, O d narodu politycznego do narodu etnicznego w Europie Środkowo­

- Wschodniej, „K u ltu ra i Społeczeństwo” 1993, n r 4, s. 3-16; P. E berhardt, M iędzy Rosją a Niemcami: Przemiany narodowościowe w Europie Środkowo-W schodniej w X X wieku, W arszawa 1996; J.

Żarnow ski, W sprawie genezy system u państw narodowych w Europie środkowej i południowo-

w schodniej po 1918 r., „K w artalnik H istoryczny” 1970, nr 3, s. 585-602.

® W. M ędrzecki, Liczebność i rozmieszczenie grup narodowościowych w I I Rzeczypospolitej w świetle wyników I I spisu powszechnego (1931), „Dzieje Najnowsze” 1983, nr 1-2, s. 231-252; J. Tomaszewski, W sprawie artykułu Włodzimierza Mędrzeckiego, „Dzieje Najnowsze” 1984, nr 2, s. 191-192.

(5)

wiązania kwestii narodow ej nie został w ykonany. Należy podkreślić, że takie zadanie jest bardzo trudne do w ykonania i czeka jeszcze n a „swojego” historyka.

Generalnie ocena rozdziału 1 - w tym c h a ra k te rz e -n ie jest pozytywna. W ymaga on przebudowy, bo zaw arte w nim rozw ażania uważam za zbędne z dw óch powodów. Z jednej strony nie są one nowe, lecz raczej oczywiste; m ożna było więc je jedynie przywołać w przypisach. Z drugiej strony zaś nie zostały przedstawione wszystkie podstaw ow e uw arunkow ania rozwoju problem u mniejszościowego w wojsku. W yraźnie jest odczuw alny brak innych wstępnych informacji, a dotyczących polskiej myśli politycznej. Bardzo duży wpływ n a przyjęte teoretyczne rozw iązania i stosow aną praktykę polityczną w odniesieniu d o problem u mniejszościowego w siłach zbrojnych miały w spomniane już poglądy mniejszościowe i wojskowe polskich ugrupow ań politycznych. O tym w książce nie znajdziemy nawet podstawowych inform acji. Powstaje więc wrażenie, że au to r nie dostrzegł tego problem u.

D otychczasowe badania nad zagadnieniem mniejszościowym w II R P pozw alają dokonać trzech konstatacji: 1) polskie obozy polityczne bardzo się różniły w poglądach, istotnych d la pracy, na rozwiązanie problem u mniejszości narodow ych i n a ustrojow e umiejscowienia sił zbrojnych w państwie; 2) brak zadow alających regulacji problem ów wojskowego i mniejszościowego stanął u podstaw zamachu majowego; 3) dla kształtow ania praktyki politycznej decydującą rolę odegrały koncepcje i program y wojskowe oraz mniejszościowe obozu piłsudczykowskiego.

Jeśli perspektyw a badaw cza m a uwzględniać powyższe konstatacje, to niektóre stwierdzenia znajdujące się w rozdziale I m onografii w ym agają korekt. Kowalski zapisał, że w działalności polskich ugrupow ań politycznych występowały dwie zasady rozwiązywania problem u narodow oś­ ciowego w Europie Środkowej: dośrodkow a i odśrodkow a. D o roku 1918 polskie siły niepodległoś­ ciowe preferowały zasadę odśrodkow ą przeciwko polityce dośrodkowej państw zaborczych, w okresie II R P zaś przyjęto zasadę dośrodkow ą m odelowania polityki narodowościowej. N a podstawie krytyki tekstu książki nie bardzo m ożna ustalić, czy jest to pogląd autorski, czy zaczerpnięty z literatury przedm iotu lub źródeł. Praw dopodobnie chodzi tu o akceptację jednej z dwóch koncepcji tw orzenia w spólnot narodow ych: narodu politycznego i narodu etnicznego.7 Sprzeczności między owymi koncepcjami były znacznie bardziej skom plikowane niż to przedstawił Kowalski. Polska irredenta na początku XX wieku, podobnie jak politycy rosyjscy, węgierscy, austriaccy i niemieccy, starała się realizować ideę narodu politycznego. Wszystkie liczące się polskie siły polityczne w okresie I wojny światowej i w pierwszych miesiącach po jej zakończeniu starały się dokonać restytucji Pierwszej Rzeczypospolitej. Cień staropolskiej państwowości okazał się bardzo wyrazisty.

D rugim stwierdzeniem, które trudno zaakceptować, jest pogląd, że w okresie II R P „egzek­ wowano zasadę wyższości interesu państwow ego, którem u interes mniejszościowy powinien się podporządkow ać” . Tego zdania nie m ożna odnieść ani d o wszystkich polskich sił politycznych, ani do całego okresu II R P. T rzeba wyłożyć cztery wątpliwości.

Po pierwsze, polski obóz autorytarny, który przejął władzę w 1926 roku, był najbardziej konsekwentnym zwolennikiem w ykonywania polityki konsolidacji państwowej. Ludzie m arszałka Piłsudskiego uważali, że jest nadal możliwe ukształtowanie się polskiego narodu politycznego, dlatego też poszczególne grupy etniczne (w tym i polska) pow inny podporządkow ać się interesom Rzeczypospolitej.

Po drugie, orientacja rządząca Polską w latach 1926-1939 przeszła dość znaczną ewolucję ideową. Starała się realizować politykę konsolidacji państwowej jedynie d o roku 1935. W latach 1935-1939 obóz piłsudczykowski zaczął odchodzić od tej koncepcji, dając pierwszeństwo polskim interesom narodow ym . Sądzono, że w obliczu nadciągającej wojny jedynie etniczni Polacy będą bronić istniejącego państw a, dlatego należy dokonać konsolidacji narodow ej. Pozostałe grupy etniczne miały znajdow ać się p od opieką i kontrolą państw a polskiego.

(6)

Po trzecie, nie m ożna się zgodzić z wnioskiem au to ra (s. 62) - pow tarzanym za Włodzimierzem Michem - iż władze sanacyjne p o roku 1934 zaczęły mówić o potrzebie budow ania „państw a wieloetnicznego” , wychodząc z założenia, że „mniejszości narodow e nie m uszą być źródłem słabości państw a” . Owszem taki pogląd m ożna przypisać obozowi rządzącemu, ale kilka lat wcześniej, natom iast od lat 1934-1935 następow ał od niego odw rót. Takie stwierdzenie jest prawdziwe jedynie w odniesieniu d o konserw atystów - ja k tego chciał M ich - ale od roku 1934 ich wpływy w obozie piłsudczykowskim znacznie zmalały.

Po czwarte, w całym okresie międzywojennym ruch narodow odem okratyczny zdecydowanie daw ał pierwszeństwo polskiem u interesowi narodow em u w rozumieniu wspólnoty etnicznej przed egzekwowaniem interesu państwowego. N a tym polu odbywały się w prasie i publicystyce politycznej II R P liczne dyskusje i polem iki.

T ak wyraźnych generalnych zastrzeżeń nie w zbudzają dw a kolejne rozdziały: II - Siły zbrojne w polityce narodowościowej państwa oraz III - Instytucje kształtujące stosunki narodowościowe

w siłach zbrojnych. Są to jedne z najcenniejszych fragm entów m onografii. Wydaje się, że należałoby je

połączyć w jeden wspólny rozdział zatytułow any Siły zbrojne w polityce narodowościowej państwa, w części bowiem rozdziału 2 (w punktach l a i lc) oraz w całym rozdziale 3 au to r zajął się instytucjami rządow ymi, wojskowymi i naukow ym i kształtującym i politykę narodow ościową w wojsku. D o instytucji rządow ych K ow alski zaliczył: Sekcję K om itetu Politycznego R ady M inistrów ds. W ojewództw W schodnich, Sekcję K om itetu Politycznego Rady M inistrów ds. Województw W schodnich i M niejszości N arodow ych, K om itet do Spraw Narodowościowych przy Prezesie Rady M inistrów (s. 43-48). N atom iast w śród instytucji wojskowych znajdujemy: M inisterstwo Spraw W ojskowych, Sztab G eneralny, R eferat N arodow ościow y Oddziału II Sztabu Generalnego, referaty narodowościowe okręgów korpusu, R eferat N arodow ościow y G abinetu M inistra Spraw Wojs­ kowych (s. 79-92). D o instytucji naukow ych zostały zaliczone: Instytut Badania Spraw N arodow oś­ ciowych (s. 59) oraz K om isja N aukow ych B adań Ziem W schodnich (s. 46). Po zaproponow anej przebudow ie konstrukcyjnej, pow stały z połączenia rozdziałów II i III jeden wspólny rozdział mógłby zawierać również charakterystykę zasad polityki narodowościowej (oprócz analizy roli i zadań instytucji kształtujących politykę narodow ościow ą w wojsku).

W odniesieniu d o ewolucji instytucji rządowych zajmujących się kreowaniem polityki wobec mniejszości narodow ych potrzebne są pewne wyjaśnienia dotyczące rozwoju sytuacji w dwóch okresach: po zam achu majowym w 1926 roku i po śmierci Piłsudskiego w 1935 roku. Rację miał K owalski, pisząc, że jest tu wiele niejasności, ale niestety w obu przypadkach nie podjął próby ich analizy.

Po zam achu stanu now e władze dokonały radykalnych zmian w aparacie decyzyjnym i opiniującym kwestie dotyczące polityki narodowościowej. Nie wznowiono prac Sekcji Komitetu Politycznego R ady M inistrów ds. W ojewództw W schodnich i Mniejszości Narodowych. Wynikało to z bardzo negatywnej oceny d o ro b k u wszelkich instytucji rządowych zajmujących się polityką narodow ościow ą przed m ajem 1926 roku. Sformułował ją minister spraw wewnętrznych Kazimierz M łodzianow ski n a posiedzeniu R ady M inistrów d n ia 18 VIII 1926 ro k u . Obwinił rządowe instytucje o wywoływanie jedynie m nóstw a zaw odów i składanie niedotrzym anych zobow iązań.8 Z krytykow a­ nych wówczas instytucji władzę jedynie utrzym ały Komisję Rzeczoznawców, a o niej Kowalski zapom niał. K om isja funkcjonow ała d o listopada 1927 roku, była um ocow ana przy M SW . W jej pracach uczestniczyli tacy wybitni piłsudczycy - specjaliści d o spraw narodowościowych, jak Leon Wasilewski i T adeusz H ołów ko.9

8 A rchiwum A kt N ow ych, Prezydium Rady M inistrów , Protokoły R M , sg. 34, k. 477, s. 2. 9 Zob. A A N , P R M , sg. 35, k. 494-496; A A N , Zespół akt Leona Wasilewskiego, sg. 77, k. 47-48; „G łos Praw dy” , 3 X I 1926, n r 110, s. 2; 8 II 1927, n r 38, s. 1; 19 X I 1927, n r 318, s. 2; „E poka” , 14 1 1927, nr 13, s. 1; 12 II 1927, n r 42, s. 5; 10 IV 1927, n r 99, s. 1; 9 VI 1927, n r 156, s. 1; „Polska Z brojna” , 10 IV 1927, n r 99, s. 1.

(7)

Władze rozw ażały dość długo pom ysł pow ołania M inisterstwa ds. Mniejszości lub innego centralnego urzędu d la spraw mniejszości. Zrezygnowano z tych projektów ostatecznie w 1931 roku. Następnie Piłsudski zasugerował utw orzenie kom itetu mniejszościowego przy Prezydium R M , zajmującego się koordynacją p rac różnych resortów na odcinku narodowościowym (M W RiOP, MSW i M SZ). M im o b raku takiej instytucji zwolennicy M arszałka głęboko wierzyli w możliwość rozw iązania problem u narodow ościowego w wymiarze tak strategicznym, jak i taktycznym , ale w ram ach koncepcji konsolidacji państwowej. D latego też nie starali się nadać polityce narodow oś­ ciowej cech odrębnej polityki szczegółowej, w konsekwencji więc nie powołali specjalnej i wielo­ poziomowej struktury adm inistracyjnej.10

Pod koniec 1935 roku władze przeprowadziły kom pleksow ą reorganizację instytucji zaj­ mujących się mniejszościami narodow ym i. A utor m onografii trafnie je zestawił w tabeli (s. 46). Zmiany te wynikały z nadania polityce narodowościowej nowej treści i dynam iki, zgodnie z koncepcją konsolidacji narodow ej.11

Rozdział II wymaga także kilku słów kom entarza. T ytuł części 1 Ogólna charakterystyka polityki

narodowościowej państwa nie odpow iada jej zawartości. A utor nie przedstawił w niej zapowiadanej

charakterystyki, lecz ograniczył się jedynie do analizy: instytucji rządowych i Instytutu Badania Spraw N arodowościow ych oraz udziału mniejszości narodow ych w pracach sejmów RP. Z asad­ niczym błędem konstrukcyjnym było nadanie części 2 tytułu identycznego ja k tytuł całego rozdziału. Teniedoskonałości m ożna by przezwyciężyć, dokonując wspomnianego już połączenia rozdziałów II i III.12

Wiele wątpliwości wywołują użyte w nagłówkach niektóre sformułowania: „arm ia w kieracie polityki narodowościowej państw a” , „D ow ództw a Okręgów K orpusów w kieracie polityki n aro d o ­ wościowej państw a” , „w ynaradaw ianie polskości” . Nie bardzo w iadom o, jakie jest ich znaczenie oraz co powinny zawierać te fragmenty rozdziału II.

D ostrzegając w zrastający w latach trzydziestych udział wojskowych w aparacie władzy, au to r nie przedstawił żadnych wyjaśnień tego trendu, m im o iż są one tu konieczne. T a swoista militaryzacja administracji nosiła cechę pozom ości i w ynikała z genezy wojska polskiego. Było to wojsko - w pierwszych miesiącach istnienia II R P - n i e zawodowe, lecz „społeczne” z pow odu powszechnego udziału Polaków w 1 wojnie światowej i ostatnim okresie walk o niepodległość i granice. K ad ra oficerska rekrutow ała się z osób z jednej strony mających wszechstronne wykształcenie cywilne, z drugiej strony w yrwanych przez wojnę z ż y d a cywilnego (1914-1920). Po jakim ś czasie zaczynali pow racać d o swoich cywilnych zajęć i zawodów, ale już z wysokimi stopniam i oficerskimi. Rodzi się pytanie: czy m ożna ich traktow ać ja k zawodowych wojskowych?

N ajbardziej „zagadkow a” w rozdziale II jest część 2f Dowództwa Okręgów Korpusów w kieracie

polityki narodowościowej państwa. Faktycznie jest to analiza jednego przypadku, jakim było

funkcjonowanie Okręgu K orpusu n r II w Lublinie.13 A utor nie wyjaśnił, dlaczego wybrał właśnie ten OK; opisał zaś cztery podstaw ow e problem y istniejące n a tym terenie: 1) stosunki narodow ośdow e; 2) współpracę D ow ództw a OK z wojewodami; 3) podział obszaru na strefy wojenne; 4) pracę operacyjną i rew indykacyjną. Nie wiemy, n a ile podejm owane przez D O K II w Lublinie działania w sprawach narodow ośdow ych były typowe, a n a ile zindywidualizowane celowo lub przypadkow o.

10 Pełna analiza koncepcji konsolidacji państwowej zob. W. Paruch, op. cit., s. 93-171. 11 Zob. ibid., s. 247-281.

12 N ow y rozdział (powstały z połączeni dotychczasowych rozdziałów II i III) o wspomnianym tytule Siły zbrojne w polityce narodowościowej państwa składałby się z dwóch częśd: 1) Charakterys­

tyka zasad po lityki narodowościowej państwa i 2) Instytucje kształtujące stosunki narodowościowe w silach zbrojnych RP.

13 Zam ieszczona w m onografii m apa Podział Rzeczypospolitej na okręgi wojskowe (s. 73) jest kompletnie nieczytelna.

(8)

W ażnym ustaleniem dokonanym przez au to ra jest określenie podziału obszaru OK n r II na trzy wojenne strefy obrony: pasywnej, stałej i aktywnej. Podstawowym kryterium zastosowanym przy zaliczaniu pow iatów d o poszczególnych stref były proporcje narodowościowe. W pierwszej dom inowali Polacy (82,21% ), w drugiej była rów nowaga między Polakam i a Ukraińcam i (42,71% : 42,02% ), w trzeciej zaś zdecydow aną przewagę mieli Ukraińcy (69,62% : 15,49%). D okum enty odnalezione przez Kowalskiego pochodzą z roku 1937, ale nie wiemy, czy w innych mieszanych narodow ościowo i kresowych okręgach korpusów (O K n r VI we Lwowie i O K nr IX w Brześciu) również dokonyw ano takiego strefowego podziału. Jeśli miałby on miejsce, to potwierdzałby pogląd, że polskiej grupie etnicznej przypisyw ano istotne zadania obronne, natom iast ich realizacji nie oczekiwano od grup mniejszościowych. Jest to jeden z przejawów wprowadzania w życie koncepcji konsolidacji narodow ej. Innym może być przeniesienie w 1936 roku Referatu Narodowościowego z O ddziału II Sztabu G łów nego do G abinetu M inistra Spraw W ojskowych (s. 90-91 ). Pociągało to za sobą redukcję jego zadań wywiadowczych i kontrwywiadowczych n a rzecz działań administracyj­ nych i ich koordynacji przez resort odpow iedzialny za przygotowanie państw a i jego ludności do zbliżającej się wojny.

Wielce dyskusyjna jest końcow a dla tej części m onografii autorska konstatacja: „Praca sztabowa wokół bezpieczeństwa i um acniania polskiego stanu posiadania w trzech strefach wojennych nie przyniosła spodziewanych rezultatów ” (s. 78). N ie wiadomo zaś, o jakie rezultaty chodziło: nic nie wiemy konkretnego o oczekiwaniach w tej materii ówczesnych władz państwowych i wojskowych oraz tru d n o jest określić, jakich rezultatów spodziewałby się Kowalski. Przeczą temu negatywnemu sądowi: zachow ania ludności polskiej na K resach Wschodnich II RP w czasie kampanii wrześniowej przeciwko Armii Czerwonej, budow y struktur konspiracyjnych (A rm ia K rajow a), realizacji planu „B urza” . D opiero zm asowany nacisk radziecki w latach 1944-1945 zniszczył polski stan posiadania.

Najmniej kontrow ersji wzbudziły trzy kolejne ostatnie rozdziały: IV - Kwestie narodowościowe

przy wcielaniu poborowych do wojska, V - Normowanie stosunków narodowościowych i wyznaniowych

w silach zbrojnych, VI - Praca wychowawcza z żołnierzami mniejszości narodowych. M ożna je uznać za podstaw ow ą em piryczną część publikacji, k tó ra dostarczyła ciekawego materiału źródłowego.

A utor bardzo dokładnie om ów ił zasady wcielania poborowych d o wojska pod kątem ich przynależności narodow ej, pokazując proces przekształcania się polskiej armii narodow ej w armię państw ow ą Rzeczypospolitej. Ten proces został uruchom iony n a przełomie 1921 i 1922 roku, ale do końca istnienia II R P występowały w jego przebiegu wyraźne ograniczenia. K orpus oficerski i niektóre form acje wojskowe pozostały narodow o polskie, niezależnie od przepisów konstytucyj­ nych oraz przejęcia władzy przez obóz piłsudczykowski, dający prym at interesom państwowym nad narodow ym i. Pod względem form alnym określenie „w ojsko narodow e” zostało zastąpione neutral­ nym pojęciem „siły zbrojne” dopiero w konstytucji kwietniowej i ustawie o podstawowych obow iązkach i praw ach szeregowych W ojska Polskiego z 26 IV 1939 roku (s. 97).

U stalono pewne zasady rządzące poborem , ich łączna realizacja prowadziła do spolonizowania armii (s. 123). D o takich podstaw ow ych zasad zaliczymy: 1) proporcje narodowościowe wśród rekrutów w stosunku 1:2 n a korzyść Polaków ; 2) po b ó r eksterytorialny; 3) oddzielenie w jednostkach wojskowych U kraińców wołyńskich od Rusinów wschodniomałopolskich; 4) zlikwidowane lub obniżone kw oty ,.mniejszościowe” w jednostkach specjalnego znaczenia: pancernych, lotniczych, artyleryjskich, łączności, żandarm erii, m arynarki wojennej; 5) ochrona narodow ościowa (przed rekrutam i „mniejszościowymi” ) niektórych jednostek pierwszorzutowych i asystenckich; 6) rugow a­ nie ze służby zawodowej żołnierzy pochodzących z mniejszości narodowych.

M im o obow iązyw ania powyższych zasad siły zbrojne R P - co wyraźnie podkreślił Kowalski - miały za zadanie usuw ać i niwelować różnice narodowościowe i religijne oraz prowadzić do „upaństw ow ienia żołnierzy obcych narodow ości i wyznań” (s. 117, 158). Jednak skutki pobytu w wojsku miały być różne dla żołnierzy zaliczanych do poszczególnych mniejszościowych grup etnicznych (s. 155-158): 1) polonizacja państw ow a albo narodow a wobec Ukraińców i Rusinów; 2) wyrobienie „należytego stosunku do obowiązku służby w czasie jej trw ania” u Niemców;

(9)

3) tolerancja wobec Żydów połączona z negatyw ną oceną ich wojskowej przydatności (z wyjątkiem służb medycznych); 4) działalność asymilacyjna wobec mniejszości białoruskiej.

Wnioski te są dyskusyjne w tym sensie, że nie oddają zmian w polityce narodowościowej, jakie zaszły po roku 1935. W latach 1926-1935 za pom ocą polityki indywidualizacji starano się wychowywać żołnierzy w duchu państwow ym Rzeczypospolitej, a nie narodow ym polskim czy mniejszościowym. W latach 1935-1939 zaczęto z tego rezygnować na rzecz kształtow ania świadom o­ ści żołnierzy „mniejszościowych” w duchu p oddania się kontroli państwowej. Jednak wyniki badań, zamieszczone w rozdziale VI, dow iodły, że przez cały okres międzywojenny w pracy ośw iatowo­ -wychowawczej w wojsku traktow ano żołnierzy pochodzących z mniejszości narodow ych nieufnie jako podm ioty obce a nie swoje (s. 158).

Bardzo interesujące są rozw ażania n a tem at wypracowania kryterium orzekania o przynależno­ ści narodowej rekrutów . Jeśli władze chciały zablokow ać napływ do niektórych formacji żołnierzy z mniejszości, należało tem u kryterium nadać cechę klarowności. W ydaje się, że było to utrudnione przez zasady konsolidacji państwow ej, w ram ach której piłsudczycy nie przywiązywali zbyt wielkiej wagi do cech etnicznych i ich rozpoznaw ania. W tej materii więc pokrzyżow ano kryteria obiektywne i subiektywne, dając przy tym również wyraz realizacji polityki indywidualizacji.

W przypadku Polaków i Ż ydów przyjm ow ano kryteria obiektywne; wobec tych pierwszych -ję z y k a , wobec tych drugich - wyznania. Niemcy podlegali ju ż kryterium subiektywnemu - brano pod uwagę składaną deklarację. W odniesieniu do mniejszości ukraińskiej (rusińskiej) połączono oba kryteria; były brane pod uwagę: opcja narodow ościow a zapisana w deklaracji złożonej przez rekruta i religia wyznawana przez poborow ego. D o mniejszości białoruskiej zaliczano zarów no tych, którzy mieli jasno sprecyzowaną św iadom ość narodow ą, jak róqnież tych, którzy określali się jak o tutejsi lub Poleszucy. W niosek nasuw ał się prosty: rek ru t zakwalifikowany przez władze wojskowe do służby jako Polak m iał nim być i obiektywnie, i subiektywnie. Wszelkie wątpliwości rozstrzygano na jego niekorzyść.

Nasuw ają się pewne zastrzeżenia dotyczące punktu lc w rozdziale IV Obywatelstwo polskie (s. 98-100). K owalski pom inął problem uznania w latach 1926-1931 przez władze RP obywatelstwa ok. 700 tys. Żydów przybyłych z R osji.14 N atom iast w arto byłoby się przyjrzeć perturbacjom związanym z poborem tej licznej grupy mieszkańców II RP.

A utor wiele miejsca poświęcił dociekaniom nad problem am i wyznaniowymi w wojsku (s. 136-152). Brak i tu właściwego uporządkow ania materii, ale nie jest to zbyt rażące. Z tych rozważań wyłonił się obraz armii wieloreligijnej. W prawdzie religia rzym skokatolicka, zgodnie z konstytucją, była w wojsku uprzywilejowana, ale respektow ano zasady tolerancji religijnej. Niosło to ze sobą olbrzymie kłopoty praktyczne związane z: (1) tworzeniem wojskowych struktur religijnych; (2) uzgodnieniem międzyreligijnej roty przysięgi; (3) żywieniem rytualnym Żydów i przestrzeganiem innych zwyczajów religijnych; (4) poszanowaniem wszystkich świąt poszczegól­ nych wyznań.

D o pełnego określenia wartości naukow ej m onografii Kowalskiego niezbędne są jeszcze uwagi dotyczące strony w arsztatow ej, technicznej i edytorskiej. Jest ich bardzo dużo. Zdarzyła się w pracy istotna pow tórka w ątków (s. 118-120 i 154); omówienie tabeli nr 17 (s. 120) nie jest zbyt trafne. Z niezrozumiałych względów au to r nie sporządził bibliografii załącznikowej, ograniczając się jedynie do przypisów. One zaś wypełniły jedynie częściowo problem udokum entow ania przedstawionych danych i sądów. N ałożyła się n a to jeszcze olbrzymia ilość błędów w przypisach. P onadto autor zastosował specyficzne (niewłaściwe) skróty oraz nie był w swoim wyborze konsekwentny. Porażające są natom iast błędy edytorskie i korektorskie m.in. dotyczące nazw własnych, im ion i d at (!). Po przeczytaniu m onografii nie bardzo wiadomo ja k ą rolę w jej opracow aniu odegrali: redaktorzy techniczni i korektor. Polecam to uwadze W ydawnictwa.

Waldemar Paruch

Cytaty

Powiązane dokumenty

Stąd też warte szczególnego podkreślenia są dwa nowe dzienniki, które ukazały się w ciągu lat 2011-2012: Ta- deusza Furgalskiego „Wyrwy” w krytycznej edycji Piotra

Olejek rozmarynowy wykazał największą aktywność wobec szczepów Gram-ujemnych bakterii beztleno- wych z gatunków Porphyromonas asaccharolytica, Prevotella levii i

z Facebooka przez respondentów oraz że większość badanych traktuje wiedzę o zdrowiu uzyskaną za pośrednictwem Facebooka jako uzupełnienie informacji

temperatuur weten.. Moeilijk is het echter om te bepalen welke over- capaciteit nodig is. Hierbij moeten we ook bedenken dat bij het in bedrijf nemen deze

Celem ar- tykułu jest przede wszystkim określenie podstaw prawnych wolontariatu w Polsce, ze szczególnym odniesieniem do przedsiębiorstw społecznych; wskazanie przykładowych

Figure 5.14: Specific fuel consumption for the main diesel engine as a function of constant ship speed for design conditions for Parallel Adaptive Pitch Control (PAPC) and

The Task Force reviewed the literature concerning the image of psychiatry and psychiatrists in the media and the opinions about psychiatry and psychiatrists of the general public,

Based on the work on platforms cited above our hypothesis is that to be successful in explaining consumer decisions, studies need to move beyond generic adoption factors