• Nie Znaleziono Wyników

Agnieszka Wałęga (rec.): Dzieje inteligencji polskiej do roku 1918, pod red. Jerzego Jedlickiego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Agnieszka Wałęga (rec.): Dzieje inteligencji polskiej do roku 1918, pod red. Jerzego Jedlickiego"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Agnieszka Wałęga (rec.): Dzieje inteligencji polskiej do roku 1918, pod red. Jerzego Je-dlickiego, Instytut Historii PAN i Wydaw-nictwo Neriton, Warszawa 2008 (t. 1-3), ss. 814.

Zagadnienia początków kształtowania się oraz dalszego rozwoju inteligencji jako od-rębnej kategorii społecznej od wielu lat zaj-mują liczne grono badaczy na całym świe-cie. Także w Polsce powstała znacząca liczba publikacji dotyczących tej problematyki, z traktowanymi już jako klasyczne opraco-waniami pod redakcją założycielki Pracow-ni Dziejów Inteligencji Instytutu Historii Polskiej Akademii Nauk, Ryszardy Czepu-lis-Rastenis1. Omawiane najnowsze

trzyto-mowe wydawnictwo2 także powstało w

ra-mach tej Pracowni i jest ono - co Autorzy wszystkich tomów podkreślają - kontynu-acją planów badawczych R. Czepulis--Rastenis.

Jerzy Jedlicki w Przedmowie stwierdził, że intencją autorów poszczególnych tomów było „napisać nie akademicki podręcznik, lecz żywą opowieść, nadającą się do czyta-nia i do dyskusji, a nie tylko do nauki"3. Za-1 Publikacje te obejmują łącznie 6 tomów: Inteligencja polska pod zaborami, R. Czepulis--Rastenis (red.), Warszawa 1978; pozostałe tomy (t. 2-6) w serii: Inteligencja polska XIX i XX

wie-ku. Studia, R. Czepulis-Rastenis (red.O, Warszawa 1981-1991.

2 t. 1: M. Janowski, Narodziny inteligencji 1750-1831, Warszawa 2008, ss. 260; t. 2: J. Jedlic-ki, Błędne koło 1832-1864, Warszawa 2008, ss. 322; t. 3: M. Micińska, Inteligencja na rozdrożach

1864-1918, Warszawa 2008, ss. 232.

3 J. Jedlicki, Przedmowa [w:] M. Janowski, Narodziny inteligencji..., s. 23.

znaczył także, że dotychczasowa niezwykle bogata i różnorodna literatura przedmiotu, wraz z zawartymi w niej chociażby rozbież-nościami definicyjnymi, paradoksalnie utrudnia stworzenie syntetycznej historii inteligencji4. Nie sprzyjają jej także

prze-szkody w ustaleniu pochodzenia społeczne-go czy dokładnespołeczne-go poziomu wykształcenia polskiej inteligencji, wynikające chociażby z problemów związanych z wiarygodnością źródeł.

Interesująca wydaje się przyjęta w pracy koncepcja oparcia syntezy na przeciwsta-wieniu sobie dyskusji o etosie inteligencji, toczonej głównie przez publicystów i pisa-rzy, oraz „trywialnej nieraz pospolitości ży-cia inteligencji zawodowej"poszczególnych polskich miast5. Autorzy, jak sami

stwier-dzają, próbowali połączyć historię społecz-ną oraz historię „dyskursów", uwzględniając zalety i wady każdego z tych podejść6.

Nale-ży stwierdzić, że zagadnienie kształtowania się polskiej inteligencji ujmują szeroko i z wielu perspektyw (historii politycznej i społecznej, historii nauki, ale także biogra-fistyki czy socjologii literatury)7.

Poszcze-gólne tomy łączy konsekwentnie stosowana przez Autorów i wspólnie wypracowana metodologia, każdy z nich jednak zacho-wał, jak zaznaczył J. Jedlicki, duży zakres swobody przy konstruowaniu własnej czę-ści publikacji8. 4 Ibidem, s. 8. 5 Ibidem, s. 17. 6 Ibidem, s. 10. 7 Ibidem, s. 19. 8 Ibidem, s. 23.

(2)

Omawiana edycja składa się z trzech to-mów obejmujących, jak wskazują ich tytuły, dzieje polskiej inteligencji od roku 1750 do momentu odzyskania przez Polskę niepod-ległości w 1918 roku. Tom pierwszy autor-stwa Macieja Janowskiego pt. Narodziny

inteligencji 1750-1831 przedstawia proces formowania się inteligencji jako odrębnej kategorii społecznej na ziemiach polskich. Przy czym Autor zwięźle omawia także sy-tuację osób wykształconych we wcześniej-szych epokach, rozpoczynając od średnio-wiecza, by w ten sposób wyraźnie uzasadnić przyjęcie roku 1750 jako cezury początko-wej swojej pracy. Z kolei J. Jedlicki prezen-tuje jej losy w okresie między powstaniem listopadowym a powstaniem styczniowym w tomie drugim zatytułowanym Błędne

ko-lo 1832-1864, natomiast Magdalena Miciń-ska ukazuje dylematy Inteligencji na

rozdro-żach 1864-1918.

Odrębność poszczególnych tomów wy-nika zarówno ze stylu pisarstwa każdego z Autorów, jak i z „kolorytu" przybliżanych przez nich czasów. Warto poznać główne tezy dotyczące poszczególnych etapów for-mowania się i ewoluowania polskiej inteli-gencji jako kategorii społecznej w ciągu niemalże dwóch wieków, zawarte w kolej-nych tomach Dziejów inteligencji polskiej do

roku 1918.

Maciej Janowski w swojej pracy, podob-nie jak Magdalena Micińska, podważa oczywistość tezy o szlacheckim rodowodzie polskiej inteligencji. Podkreśla on bowiem udział mieszczaństwa, przybyszów z zagra-nicy oraz duchowieństwa, a szczególnie reprezentantów zakonu jezuitów i pijarów

w powstawaniu tej warstwy społecznej. Pi-sze nawet „można półżartem przedstawić tezę o »jezuicko-pijarskiej« genezie polskiej inteligencji"9. Wyraźnie oddziela od siebie

czasy stanisławowskie oraz okres zaborów, ukazując ewolucję wzorca człowieka wy-kształconego przełomu XVIII i XIX wieku. Stwierdza, że dopiero po upadku powstania listopadowego, a rok 1830 wyznacza też je-go zdaniem koniec polskieje-go oświecenia10,

„tworzy się polska inteligencja we właści-wym sensie tego słowa"11. Wówczas bowiem

zachodzą tak istotne dla jej powstania pro-cesy, jak kształtowanie się wizji „roman-tycznego patriotyzmu", negatywne postrze-ganie państw zaborczych i piętnowanie podejmowanej z nimi współpracy oraz zmniejszenie roli arystokracji, a zwiększe-nie udziału drobnej szlachty w szeregach inteligencji13.

Jerzy Jedlicki rozpoczyna przedstawie-nie problemu od upadku powstania listopa-dowego, co wymusza niejako zwrócenie bacznej uwagi na kwestie emigracji znacz-nej grupy Polaków. Prezentuje Wielką Emi-grację jako „emiEmi-grację spauperyzowanej młodej inteligencji, jeszcze tym słowem nie-nazwanej"13, a dookreślonej w latach 40.

XIX wieku, kiedy „Słowo to [inteligencja -A.W. ], używane coraz częściej, docierało się w biegu, służąc jako nobilitująca

samo-9 M. Janowski, op.cit.,s. 57. 10 Ibidem, s. 186.

11 Ibidem, s. 237. 15 Ibidem, s. 235.

(3)

identyfikacja"14. To na przełomie lat 50. i 60. XIX wieku „szlachta rodowa przekształca się właśnie w nową »szlachtę zasługi«, to jest w inteligencję narodową"15. Jedlicki uwypu-kla znaczenie, jakie dla rozwoju inteligencji miały Wiosna Ludów (wówczas po raz pierwszy grupa ta „poczuła swoje zbiorowe znaczenie"16), hasła pracy organicznej oraz udział w cywilnej organizacji powstania styczniowego. Dlatego, jak stwierdza, w po-łowie XIX wieku inteligencja „rodziła już sama siebie", będąc klasą otwartą, ale jedno-cześnie niezwykle świadomą swojej odręb-nej grupowej tożsamości17. Podsumowując swoje rozważania, zauważa, że w okresie po-między powstaniami 1830 i 1863 roku „In-teligencja, jakkolwiek nigdzie nie stanowią-ca więcej niż parę procent ludności (...) wysunęła się na czoło narodowych przed-sięwzięć"18, jednak po upadku powstania styczniowego, niestety, jej „edukacja" musia-ła rozpoczynać się niemalże od podstaw19. Magdalena Micińska, obejmując swoimi rozważaniami ostatnie półwiecze zaborów, przekonuje, że proces kształtowania się pol-skiej inteligencji był wówczas niezwykle efektywny. Wyraźnie zaznacza, że okres po-przedzający odzyskanie przez Polskę nie-podległości to czas niezwykłej aktywności intelektualnej, wysokich aspiracji oraz wzrostu prestiżu społecznego inteligencji20.

14 Ibidem, s. 107. 15 Ibidem, s. 227 16 Ibidem, s. 112. 17 Ibidem, s. 124-125. 18 Ibidem, s. 290. 19 Ibidem, s. 289. 20 M. Micińska, op.cit., s. 11.

Wszystkie te zjawiska przedstawia na tle intensywnych i dynamicznych zmian poli-tycznych, społeczno-kulturalnych i obycza-jowych przełomu XIX i XX wieku. Szczegól-nie zaznacza rozdźwięk pomiędzy różnymi odłamami inteligencji - wielkomiejską i prowincjonalną - oraz stopniowe kształto-wanie się wśród jej reprezentantów nawy-ków angażowania się w sprawy publiczne. Micińska wyraźnie sygnalizuje, że pomię-dzy rokiem 1864 a 1918 „polskie wykształ-cone elity zmieniają się w sposób zasadni-czy. O ile w drugiej połowie XIX wieku możliwa jest jeszcze wspólna żałoba, współ -na zaduma -nad wspólnymi potrzebami (...), 0 tyle przełom stuleci rozwiewa te dobro-duszne złudzenia"51.

W każdym z trzech tomów omawianej publikacji Autorzy podejmują tak istotne zagadnienia, jak: procesy stopniowego zry-wania przez inteligencję związków ze szla-checkim ziemiaństwem i ich wzajemnej rywalizacji. Uwzględniają zakres ulegania naciskom władz państwowych (zaborczych) 1 kościelnych oraz związane z nimi niezwy-kle istotne zmiany stosunku inteligencji wo-bec religii oraz możliwości współpracy z za-borcami. Autorzy przybliżają kwestie doty-czące emancypacji kobiet, rozwoju prasy, szkolnictwa, instytucji kulturalnych i na-ukowych oraz stosunku inteligencji do naj-nowszych prądów filozoficznych, pedago-gicznych, kulturowych, społecznych i poli-tycznych. Zaznaczają rolę relacji rodzinnych i przyjaźni pomiędzy poszczególnymi re-prezentantami polskiej inteligencji. Wiele

(4)

uwagi poświęcają także jej losom poza gra-nicami kraju - prezentując emigrację jako niepowetowaną stratę dla narodu - oraz zmianom w relacjach polskiej inteligencji z reprezentantami mniejszości żydowskiej i ukraińskiej.

Recenzowana publikacja zawiera także wiele krótkich, ale doskonale obrazujących zarówno typowe, jak i nietypowe drogi edu-kacyjne i zawodowe reprezentantów pol-skiej inteligencji, zarysów biograficznych. Pozwalają one czytelnikowi skonfrontować prezentowane przez poszczególnych Auto-rów teoretyczne uogólnienia dotyczące zmian warunków bytowych i aspiracji ży-ciowych tej grupy społecznej z konkretny-mi, jednostkowymi przypadkami i praktyką ich dnia codziennego. Wzbogaca to zdecy-dowanie walory pracy, tym bardziej że pre-zentowane są sylwetki ludzi, którzy, jak pisze J. Jedlicki, „wówczas cieszyli się szczególną popularnością, poważaniem, albo tylko uosabiają jakąż ważną tendencję bądź kon-wencję swego czasu .

Każdy tom uzupełniają indeksy (osobo-we oraz nazw geograficznych i etnicznych) oraz spisy ilustracji. Autorzy przyjęli odręb-ne formy przybliżania czytelnikom biblio-grafii - M. Janowski podaje osobno źródła i literaturę dla każdego rozdziału, natomiast J. Jedlicki i M. Micińska po wyodrębnieniu słowników biograficznych i opracowań ogólnych dzielą pozostałe źródła według klucza terytorialnego i chronologicznego. Doskonałe uzupełnienie treści każdego z tomów stanowią zawarte w

wyodrębnio-72 J. Jedlicki, Przedmowa..., s. 20.

nych ramkach cytaty, które w sposób bezpo-średni lub pobezpo-średni nawiązują do treści za-mieszczonych w tekście głównym. Pocho-dzą one zazwyczaj z prasy, literatury oraz pamiętników z danego okresu, co pozwala na odtworzenie klimatu opisywanych dys-kusji i polemik i przybliża czytelnikowi „ko-loryt" epoki. Warto też zwrócić uwagę na staranne wydanie publikacji.

Czy Autorom udało się zrealizować za-znaczone w Przedmowie cele, tzn. stworzyć opowieść o drogach rozwoju polskiej inteli-gencji? Wydaje się, że tak. Dzieje inteligencji

polskiej do roku 1918 z pewnością nie są ty-powym akademickim podręcznikiem i „na-dają się do czytania i do dyskusji, a nie tylko do nauki". Poszczególne tomy czyta się do-brze, a cała publikacja zdecydowanie służyć może popularyzacji problematyki historii rodzimej inteligencji nie tylko wśród histo-ryków, ale także szerszego grona czytelni-ków.

Należy w tym miejscu zaznaczyć jednak, że taka forma prezentacji problematyki roz-woju inteligencji polskiej narzuciła też pew-ne ograniczenia. Dotyczą opew-ne przede wszystkim konieczności skrótowego i zbyt ogólnego prezentowania niektórych waż-nych zagadnień, np. wpływu atmosfery na-ukowej i wychowawczej takich szkół, jak Collegium Nobilium, Szkoła Rycerska Sta-nisława Augusta Poniatowskiego czy Li-ceum Krzemienieckie na losy wielu polskich inteligentów. Pewne zastrzeżenia można też skierować wobec bibliografii. Wykazy źró-deł i literatury zawarte na końcu każdego z tomów prezentowanej tu syntezy imponu-ją zarówno liczba, jak i różnorodnością prac

(5)

uwzględnionych przez poszczególnych Au-torów. Mój niedosyt, jako historyka wycho-wania, budzi zakres wykorzystania opraco-wań, szczególnie najnowszych, z zakresu tej dyscypliny naukowej. Tego typu zastrzeże-nia można jednak z pewnością wysunąć wobec większości syntez o charakterze po-pularyzacyjnym.

Owej popularyzacji sprzyjają także, 0 czym warto wspomnieć, ukazujące się na łamach popularnych czasopism73 omówie-nia poświęcone temu wydawnictwu oraz liczne wywiady i spotkania z Autorami. Za-interesowanie tą publikacją wymownie świadczy o wciąż istniejącej w społeczeń-stwie potrzebie dyskusji zarówno nad gene-zą, jak i przyszłością polskiej inteligencji.

Dzieje inteligencji polskiej do roku 1918 sta-nowić mogą bez wątpienia dobrą podstawę merytoryczną dla osób pragnących zabrać głos w tej sprawie. Nie powinno wśród nich zabraknąć ludzi nauki, w tym historyków 1 pedagogów, bowiem pytanie o to, czy i w jaki sposób można kształtować współ-czesnego polskiego inteligenta jest w tej, wciąż otwartej i raczej niemożliwej do jed-noznacznego i ostatecznego zakończenia, dyskusji szczególnie istotne.

Agnieszka Wałęga

23 M.in. W. Władyka, Skumbrie w tomacie

[Dzieło o dziejach polskiej inteligencji],„Polityka* 28.03.2009, nr 13, s. 72-73.

Adam Mordzon: Sprawozdanie z konfe-rencji Zmiany w edukacji - próba bilansu:

kryteria oświatowe, społeczne, ludzkie.

Konferencja naukowa o takim tytule odbyła się w dniach 27-28 maja 2009 roku w Toru-niu. Organizacji tego spotkania podjęły się Instytut Socjologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu oraz Sekcja Socjologii Edukacji i Młodzieży Polskiego Towarzy-stwa Socjologicznego. W jej realizację zaan-gażowały się ponadto Urząd Miasta Torunia oraz Fundacja Rozwoju Systemu Edukacji Za cel spotkania postawiono próbę bilansu przemian edukacyjnych ostatnich dwóch dekad w Polsce. Konferencja była okazją do spotkania przedstawicieli różnych śro-dowisk, reprezentantów najważniejszych ośrodków naukowych w kraju, nie zabrakło przedstawicieli Ministerstwa Edukacji Na-rodowej, była ona miejscem wymiany opi-nii, myśli, konfrontacji ocen i poglądów na temat przemian, jakie towarzyszyły polskiej edukacji. Dała też, co nie mniej ważne, moż-liwość bezpośredniego kontaktu i integracji środowiska naukowego.

Problem zmian w edukacji został umiesz-czony w szerokim kontekście społecznym. Formuła spotkania została opracowana w taki sposób, aby uwzględnić wielowymia-rowość zjawiska. Przewidziano tym samym wystąpienia ekspertów różnych dziedzin -socjologii, pedagogiki, ekonomii, psycholo-gii i filozofii.

W ciąg dwóch dni uczestnicy mieli moż-liwość wysłuchania 28 wystąpień. Zostały one ujęte w czterech blokach tematycz-nych:

Cytaty

Powiązane dokumenty

W działalności naukowej koncentrował się na pracy dydaktycznej, na­ tomiast w ograniczonym tylko zakresie prowadził badania naukowe. Federkiewicz do wybuchu wojny

TABELA 2 Właściwości fizyczne gleb organicznych Krągłego Mokradła TABLE 2 Physical properties o f organic soils in Kragle Mokradło Peatland Nr profilu Profile

„Zagadnie­ nie kary śmierci stawia przed naszym sumieniem zbyt dużo problemów, by można je oceniać w sposób demagogicz­

An electric mill house is much neater than one where the mills are driven by steam engines, and even somewhat neater than one with turbine drive: there are

wspólnoty działań funkcjonującej w środowisku wirtualnym, która odnosi się do procesu gru­ powego uczenia się ludzi, zainteresowanych rozwiązaniem określonego pro­

Piąty rozdział zatytułowany „Człowiek chory na postęp” mówi, iż postęp tech­ niczny i naukowy poprawił warunki egzystencji człowieka, jednak rozwój spowo­ dował, iż

przypomniał, iż O jciec Święty podejm ując ten problem zdecydowanie opowie­ dział się za obroną zdrowia i życia ludzkiego, która jest ważna w obecnych cza­ sach. Na

Pierwszych Piastów na Lednicy Studia Lednickie 5,