• Nie Znaleziono Wyników

Bliższe i dalsze podróże Artura Dolińskiego w świetle jego wspomnień

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Bliższe i dalsze podróże Artura Dolińskiego w świetle jego wspomnień"

Copied!
17
0
0

Pełen tekst

(1)

Maria Korybut-Marciniak

Bliższe i dalsze podróże Artura

Dolińskiego w świetle jego

wspomnień

Echa Przeszłości 13, 209-224

(2)

M aria Korybut-Marciniak

In s ty tu t H istorii i Stosunków Międzynarodowych U niw ersytet W arm ińsko-M azurski w Olsztynie

BLIŻSZE I DALSZE PODRÓŻE

ARTURA DOLIŃSKIEGO W ŚWIETLE

JEGO WSPOMNIEŃ

W w ie k u X IX p is a r s tw o m e m u a r y s ty c z n e by ło b a rd z o p o p u la r n e o czym ś w ia d c z ą lic z n e p a m ię tn ik i, d z ie n n ik i, k s ię g i p a m ię tn ic z e , r a p t u l a r z e , d i a r i u ­ sze czy o p isy p o d ró ż y ro z p ro s z o n e w w ie lu a r c h iw a c h p o ls k ic h i z a g r a n ic z ­ n y c h , z a g u b io n e c z ę sto k ro ć w z e sp o ła c h , do k tó r y c h h is to r y c y n ie c z ę s to z a ­ g lą d a ją . T en ro d z a j źró d e ł, w y m a g a ją c y szc zeg ó ln ej o s tro ż n o ś c i w u s t a l a n i u fa k tó w , j e s t je d n o c z e ś n ie b a r d z o w a ż n y m ś ro d k ie m do z ro z u m ie n ia in d y w id u ­ a ln y c h „ św ia tó w ”, w k tó r y c h p o r u s z a li się b o h a te ro w ie p rz e s z ło ś c i; „ św ia tó w ” m a te r ia ln y c h i d u c h o w y c h , m ie sz c z ą c y c h p r z e k o n a n ia i w a rto ś c i, u p r z e d z e ­ n ia , id e a ły , a u to r y te ty . S ty k a ją c s ię z p a m i ę t n i k a m i m o ż e m y p o ś re d n io u c z e s tn ic z y ć w ż y ciu ic h a u to ró w , o g lą d a ć p r z e s z łą rz e c z y w isto ść ic h o czy m a, o d c z u w a ć em o cje, k tó r e s ą ic h u d z ia łe m , o g lą d a ć o b ra z y c o d z ie n n o śc i, do k tó ry c h ju ż n i k t n ig d y n ie b ę d z ie m ia ł d o s tę p u . T y m p rz y d łu g im w p ro w a d z e ­ n ie m chcę p o d z ie lić się m o im o s o b is ty m s to s u n k ie m do p a m ię tn ik ó w , k tó re p o z w a la ją m i „ z a g lą d a ć ” tro c h ę j a k p rz e z „ d z iu rę w p ło c ie ” do w n ę tr z d om ów ic h a u to ró w , d a ją m o żliw o ść w s p ó łu c z e s tn ic z e n ia w ic h u ro c z y s to ś c ia c h r o ­ d z in n y c h i o fic ja ln y c h , p rz e c h a d z a ć się s ta r y m i b r u k a m i m ia s t, p o d ró ż o w a ć z n im i...P a m ię tn ik i, j a k ż a d n e in n e źró d ło p o z w a la ją zro b ić n ie z b ę d n y r e k o ­ n e s a n s w epoce, p o z n a ć sp o só b m y ś le n ia lu d z i w p rz e sz ło śc i, lo k a ln ą m e n t a l ­ n o ść i ś w ia d o m o ść sp o łe c z n ą . C elow o n ie w s p o m in a m o o s tro ż n o ś c i w obco­ w a n i u z n im i — w ie le j u ż k a r t z a p i s a n o n a t e m a t ic h z w o d n ic z o ś c i, ilu z o ry c z n o śc i, n ie p e łn o ś c i itp .

P o s ta c ią , k tó re j c h c ia ła b y m p o św ięcić t u m ie jsc e , j e s t A r t u r D o liń sk i, k tó re g o r ę k o p is p a m ię tn ik a z n a la z ła m w L ite w s k im P a ń s tw o w y m A rc h iw u m

(3)

H is to r y c z n y m w W iln ie 1. J e g o k o le je lo su , w p e w ie n sp o só b dosyć ty p o w e d la in te lig e n c ji w II p ołow ie X IX w ie k u z a m ie s z k u ją c e j g u b e r n ie p ó łn o c n o -z a ­ c h o d n ie C e s a r s tw a R o sy jsk ie g o n a k r e ś lo n e n a k r a t a c h p a m ię tn ik a p o z w a la ją p rz y jrz e ć się ż y c iu e lit in te le k tu a ln y c h W iln a i P e te r s b u r g a . W n in ie js z y m te k ś c ie c h c ia ła m zw rócić u w a g ę n a to , co w p a m ię tn ik u u d e r z a - p o d ró ż e - sz czeg ó ło w o n a s z p ik o w a n e p r z e z D o liń s k ie g o d e ta l a m i w o p is a c h d a t i g o d z in w y jazdów , w a r u n k ó w podróży, c e n h o te li, b iletó w , ży w n o ści, śro d k ó w k o m u n ik a c ji, o p is a m i s p o tk a ń to w a r z y s k ic h i ro d z in n y c h . Po le k tu r z e p a ­ m i ę t n i k a o d n o s i s ię m y ln e w r a ż e n ie , j a k b y ic h a u t o r b y ł n i e u s t a n n i e w d rodze. W ięk szo ść ży c ia sp ę d z ił je d n a k w P e te r s b u r g u i w W iln ie - pro zie co d zien n o ści w sw o ich re la c ja c h p o św ięcił je d n a k z d ecy d o w an ie m n ie j m iejsca.

Ig n a c y A r t u r D o liń s k i2 u ro d z ił się 31 lip c a 1831 r. w W iln ie. J e g o ojciec S ta n is ła w D o liń s k i h e r b u S a s (u ro d z o n y w 1793 r.) p o c h o d ził ze ś r e d n io z a ­ m o ż n e j s z la c h ty g r o d z ie ń s k ie j3. D z ie d z ic z n y m m a ją tk ie m D o liń s k ic h b y ły S z a u lic z e 4 w g u b e r n i g ro d z ie ń s k ie j w p o b liż u W o łk o w y sk a 5. J a k w ie lu s z la ­ c h e c k ic h sy n ó w , S t a n i s ł a w z d e c y d o w a ł s ię n a k a r i e r ę u r z ę d n ic z ą i ju ż w w ie k u 17 l a t o p u śc ił ro d z in ę . M a tk ę A r t u r a D o liń sk ie g o - T ek lę Ł a z a re w ic z z d o m u E h e r e n k r e u t z 6 p o z n a ł w W iln ie , p e łn ią c u r z ą d s e k r e t a r z a k a n c e la r ii w ile ń sk ie g o g u b e r n a to r a cy w iln eg o . T e k la b y ła w d o w ą po A n to n im Ł a z a re w i- c z u h e r b u K o śc ie sz a (1 7 8 0 -1 8 2 5 ) - p rz e d w c z e ś n ie z m a rły m m a łż o n k u , z k tó ­ ry m m ia ła p ięc io ro dzieci: R o m u a ld a , A n to n ie g o , N a ta lię , T ek lę i E u fe m ię . S ta n is ła w D o liń s k i i T e k la Ł a z a re w ic z w z ię li ś lu b 2 p a ź d z ie r n ik a 1826 r. W 1827 r. p r z y s z ła n a ś w ia t ro d z o n a s io s tr a A r t u r a D o liń sk ie g o - K a ro lin a , k t ó r a ja k o 17 le t n i a p a n n a z m a r ła , p ra w d o p o d o b n ie n a s k u te k ciężkiego p r z e z ię b ie n ia . W 1831 r. u ro d z ił się A r t u r - n a jm ło d s z y z ro d z e ń s tw a . P o m i­ m o ró ż n ic y w ie k u s to s u n k i z p rz y r o d n im ro d z e ń s tw e m u k ła d a ły się b a rd z o d o b rz e . Z z a c h o w a n e j k o re s p o n d e n c ji w y n ik a , że A r t u r D o liń s k i u trz y m y w a ł z n im i b lis k i k o n ta k t, ta k ż e po ś m ie r c i rodziców . R o d z e ń stw o św iad cz y ło

1 Litewskie Państwowe Archiwum Historyczne w Wilnie [dalej LPAH], f. 1135, inw. 20, sygn. 100, Artur Doliński, Wspomnienia [ze względu na dużą liczbę cytatów z tego źródła dalej nie będę podawała sygnatury, tylko autora i tytuł].

2 Używał on wyłącznie drugiego imienia; w niniejszym tekście będę również używać imie­ nia Artur.

3 W klasycznych polskich herbarzach Dolińscy w ogóle nie figurują. Krótka wzmianka o rodzinie Dolińskich herbu Sas osiedlonych w powiecie wołkowyskim została umieszczona jedynie w pracy Jana Ciechanowicza, zob: J. Ciechanowicz, R ody rycerskie Wielkiego Księstwa Litew skiego, t. II, Rzeszów 2001, s. 340.

4 Zob.: Szaulicze, S ło w n ik geograficzny K rólestw a Polskiego i innych krajów słowiańskich,

t. XI, Warszawa 1880, s. 810.

5 Dziadkowie Artura Dolińskiego-rodzice Stanisława- Stanisław i Franciszka z Weltzów, zostali pochowani na cmentarzu przykościelnym św. Jerzego w Krzemienicy (parafia katolicka dekanatu wołkowyskiego) nieopodal Szaulicz. Stanisław zmarł w wieku 73 lat w 1841 r., a Franciszka w 1851 r. w wieku 80 lat.

6 Jej ojciec Michał Eherenkreutz był kapitanem wojsk polskich. Matka Tekla po śmierci Eherenkreutza ponownie wyszła za mąż za Rembielińskiego. Tekla, żona Stanisława Dolińskie­ go, była wychowywana przez opiekunów - znaną litewską rodzinę Lachnickich.

(4)

so b ie w z a je m n e w s p a rc ie w tr u d n y c h m o m e n ta c h . A r tu r , po ś m ie rc i K aro lin y , b y ł je d y n y m d z ie c k ie m S ta n is ła w a i T ek li D o liń sk ic h . D z ie c iń stw o sp ę d z ił w W iln ie i w P r y c iu n a c h - m a j ą t k u o d z ie d z ic zo n y m po ś m ie rc i ojca - A n to ­ n ie g o Ł a z a re w ic z a p rz e z je g o m a tk ę . J e g o p r z y ro d n i b r a t A n to n i7 tw ie rd z ił, że ja k o d zieck o b y ł c z ę sto u tr a p ie n ie m d la rodziców . W k ró tk ie j b io g ra fii T ek li D o liń s k ie j, k t ó r ą s k r e ś lił w z m ia n k o w a ł, że A r t u r ja k o k ilk u le tn i c h ło ­ p iec, p o d c z a s n ie fra s o b liw e j z a b a w y w tr a k c ie o b ia d u , o m a ło n ie d o p ro w a d z ił do u t r a t y o k a p rz e z m a t k ę 8. W W iln ie A r t u r u k o ń c z y ł g im n a z ju m i w 1847 r. o tr z y m a ł św ia d e c tw o d o jrz a ło śc i. P o d c z a s n a u k i m ie s z k a ł w W iln ie w ra z z ro d z ic a m i n a t o m i a s t p r z y ro d n ie ro d z e ń s tw o m ie s z k a ło w P ry c iu n a c h . O bok p o d sta w o w e g o k u r s u n a u k w g im n a z ju m u c z ę s z c z a ł d o d a tk o w o n a lek cje f ra n c u s k ie g o o ra z g r y n a f o r te p ia n ie . P ra w d o p o d o b n ie z a m ie r z a ł p o d ją ć s t u ­ d ia . Ś w ia d c z y o ty m z a c h o w a n a k o re s p o n d e n c ja z p rz y ja c ie le m J u s ty n e m K rz y w ic k im , k tó r y s tu d io w a ł n a U n iw e rs y te c ie M o sk ie w sk im . W je d n y m z lis tó w D o liń s k i p y ta ł, k tó r y z w y d z ia łó w n a u n iw e rs y te c ie n a jła tw ie j u k o ń - czyć9. Z a s ta n a w ia ł się n a d s tu d io w a n ie m lite r a tu r y , j e d n a k s tu d ió w n ig d y n ie p o d jął. W y d aje się, że g łó w n ą ro lę o d e g ra ła t u k w e s tia fin a n so w a . W 1849 r. w y je c h a ł do o jca do N o w o g ro d u i t a m p o d ją ł p ra c ę w k a n c e la r ii10. Do P e t e r s ­ b u r g a w y je c h a ł p ra w d o p o d o b n ie w 1855 r., p o n ie w a ż od lip c a 1855 r. ro z p o ­ c z ą ł p ra c ę w D e p a r ta m e n c ie G ó rn ic z y m . O d 18 7 4 r. D e p a r t a m e n t G ó rn iczy z o s ta ł w łą c z o n y do M in is te r s tw a D ó b r P a ń s tw a . A r t u r D o liń s k i d o s łu ż y ł się t a m w 18 7 6 r. t y t u ł u ra d c y s t a n u i p rz y z w o ite j e m e r y tu ry . W m ie śc ie n a d N e w ą p o z n a ł ró w n ie ż sw o ją p r z y s z łą m a łż o n k ę , K le o p a tr ę B r ittic k . B y ła o n a c ó r k ą l e k a r z a C y r y a n a B r ittic k a . W 1869 r. A r t u r D o liń s k i z a rę c z y ł się z n ią ( m ia ła w ó w cza s 20 la t) i 27 k w ie tn ia 1870 r. z a w a r li z w ią z e k m a łż e ń s k i. Z te g o z w ią z k u p r z y s z ły n a ś w ia t d w ie c ó rk i L u d w ik a (9 I I I 1871) i G e n o w e fa (3 I 1874). R o d z in a D o liń s k ic h m ie s z k a ła w P e te r s b u r g u , p rz y je ż d ż a ją c r z a d ­ ko n a w y p o c z y n e k w a k a c y jn y do P ry c iu n . W 18 8 4 r. D o liń sc y o p u śc ili P e t e r s ­ b u r g i z a m ie s z k a li w W iln ie. W P r y c iu n a c h 28 s ie r p n ia 1891 r. z m a r ła w w ie k u 41 l a t ż o n a D o liń sk ie g o K le o p a tra . N a g ła s t r a t a żo n y i s p a d a ją c y n a A r t u r a o b o w ią z e k w y c h o w a n ia d w ó ch c ó re k m u s ia ły b y ć d la n ie g o d u ż y m

7 Antoni Łazarewicz (1817-1909) ukończył gimnazjum w Wilnie i w latach 1838-1860 pracował jako urzędnik w wileńskiej Izbie Skarbowej, a następnie w w zarządzie dóbr państwa. Potem zajął się folwarkiem Pryciuny, gdzie mieszkał do śmierci. Był miłośnikiem historii Wilna i zbieraczem pamiątek z przeszłości. Pisał wiersze, przyczynki historyczne, elementarze dla dzieci; prace publikował zazwyczaj własnym nakładem pod pseudonimem Władysław Teliński vel Tekieliński. Pracował też nad historią cmentarzy wileńskich, których opis pozostawił w rękopisie - przekazał go Lucjanowi Uzięble. Jego nagrobek znajduje się na Rossie; zob.: M. Jackiewicz, W ileńska Rossa, Olsztyn 1993, s. 132-133.

8 Rękopis niedokończonej biografii Tekli Dolińskiej, skreślonej przez Antoniego Łazarewi­ cza, znajduje się we „Wspomnieniach” Artura Dolińskiego; zob: LPAH, f. 1135, inw. 20, sygn. 100, k. 102-120.

9 LPAH, f. 1135, inw. 20, sygn. 6497, List Justyna Krzywickiego do Artura Dolińskiego, Twer 8 stycznia 1848 , nr 20.

10 LPAH, f. 1135, inw. 20, sygn. 6497, List Tekli Łazarewicz do Artura Dolińskiego, Wilno 15 listopada 1849, nr 31; List Romualda Łazarewicza do Artura Dolińskiego, 5 grudnia 1849, nr 34.

(5)

o b c ią ż e n ie m p sy c h ic z n y m . D o p ie ro po k ilk u l a ta c h od te g o tr a u m a ty c z n e g o w y d a r z e n ia D o liń s k i z a c z ą ł u c z e s tn ic z y ć w ż y ciu p u b lic z n y m . W W iln ie k i l k a ­ k r o tn ie z o s ta w a ł c z ło n k ie m R a d y M ie jsk ie j i b r a ł a k ty w n y u d z ia ł w p r a c a c h w ie lu k o m isji (b u d ż e to w e j, re w iz y jn e j, do s p r a w b ru k ó w , do s p r a w o ś w ie tle ­ n i a itd .) , p e łn ił o b o w ią z k i sę d z ie g o p rz y s ię g łe g o w s ą d z ie k r y m in a ln y m , u d z ie la ł się w ró ż n y c h o r g a n iz a c ja c h (n p . b y ł z a ło ż y c ie le m i p r e z e s e m T o w a­ r z y s tw a H o m e o p a ty c z n e g o , n a le ż a ł do T o w a rz y s tw a O p ie k i n a d Z w ie rz ę ta m i, d z ia ła ł w B iu rz e N ę d z y W y ją tk o w ej). W r o k u 1896 p rz y ją ł p ro p o zy c ję u tw o ­ r z e n ia filii R o sy jsk ie g o T o w a rz y s tw a U b e z p ie c z e ń , k tó re g o z o s ta ł a g e n te m . W W iln ie u tr z y m y w a ł s z e ro k ie s to s u n k i to w a rz y s k ie , o rg a n iz o w a ł s p o tk a n ia m u z y c z n e , b a le , w y d a w a ł o b ia d y itd . O b ra c a ł się w k r ę g a c h in te lig e n c ji, był c z ę s ty m g o śc ie m te a tró w , op er, g a le r ii s z tu k i. W sw o im d o m u go ścił p o lsk ie e lity in te le k tu a ln e (m .in . Ig n a c e g o P a d e re w s k ie g o , E liz ę O rz e sz k o w ą ). B ył u z d o ln io n y m u z y c z n ie , g r a ł n a f o r te p ia n ie , c z a s a m i ś p ie w a ł, c h o c ia ż po śm ie rc i m a łż o n k i z d a rz a ło się to b a rd z o r z a d k o 11. W lu ty m 1904 r. w w ie k u 30 l a t z m a r ła je g o m ło d s z a c ó rk a G e n o w e fa (p ra w d o p o d o b n ie z p o w o d u p o w i­ k ł a ń po p rz e jś c iu b łonicy). R o k p ó ź n iej o d sz e d ł je g o b r a t A n to n i, po k tó ry m w s p a d k u o tr z y m a ł P ry c iu n y . D o liń s k i z m a r ł 16 lis to p a d a 1909 r. w w ie k u 78 la t. O sie ro c o n a L u d w ik a — s t a r s z a có rk a - w s tą p iła do b e z h a b ito w e g o z a k o ­ n u S ió s tr od A niołów i o d zied ziczo n e P ry c iu n y p r z e k a z a ła zak o n o w i. C a ła ro d z in a D o liń sk ic h z o s ta ła p o c h o w a n a w W iln ie n a R o ssie w ro d z in n y m grobie.

W s p o m n ie n ia A r t u r a D o liń sk ie g o b y ły s p is y w a n e w l a ta c h 1874—1909 w fo rm ie n o t a t e k z w y b ra n e g o d n ia lu b k ilk u d n i (w z a m y ś le a u t o r a m ia ł to b y ć p ra w d o p o d o b n ie d z ie n n ik ). W y s tę p u ją w n ic h je d n a k n a w e t k ilk u le tn ie lu k i (rę k o p is n ie z a c h o w a ł się w cało ści). W s p o m n ie n ia d z ie lą się n a dw ie części: c z ęść p ie r w s z a o b e jm u je l a t a 1 8 7 4 —1879 — j e s t to o k r e s p o b y tu w P e te r s b u r g u i część d r u g a , o b e jm u ją c a l a t a 1 8 9 2 —1909, k ie d y z c ó rk a m i m ie s z k a ł w W iln ie . P ra w d o p o d o b n ie D o liń s k i s p is y w a ł p a m ię tn ik i ró w n ie ż p r z e d 1874 r., n ie s te ty n ie z a c h o w a ły się o n e do d n ia d z isie jsz e g o . C zęściow o w y d a r z e n ia z je g o ż y c ia p o m ię d z y ro k ie m 1879 a 1892 m o ż n a o d tw o rz y ć z k o re s p o n d e n c ji i lu ź n y c h fisz e k , k tó r e z o s ta ły z s z y te w ra z z p a m ię tn ik ie m ( k a r ty 50—121). B ył to t r u d n y o k re s d la D o liń sk ie g o — z m a r ła je g o żo n a, z k t ó r ą b y ł b a rd z o z w ią z a n y , m u s ia ł s ta w ić c z o ła o b o w ią z k o m o jca s a m o tn ie w y c h o w u jące g o d o r a s ta ją c e c ó rk i i p o d ją ć d ecy zje co do ic h d a ls z y c h losów. Z d e c y d o w a ł się p o z o s ta ć w ro d z in n y c h s tr o n a c h i p ra w d o p o d o b n ie w p ły n ę ła n a to , o b o k u z y s k a n ia w ie k u e m e ry ta ln e g o , p o tr z e b a pom o cy w w y c h o w a n iu dzieci. W ilno i p o b lis k ie P r y c iu n y — ś w ia t do k tó re g o tę s k n ił, s ta ły się m ie j­ scem , w k tó r y m m ó g ł u k o ić sw ój b ó l i tę s k n o tę .

W ś w ie tle sw o ic h p a m ię tn ik ó w ic h a u t o r ja w i się n a m ja k o czło w iek u p o rz ą d k o w a n y , w rę c z p e d a n ty c z n y , m a ją c y ja s n o w y ty c z o n e cele i k o n s e ­ k w e n tn ie do n ic h z m ie rz a jąc y . A r t u r D o liń s k i b y ł b o h a te r e m d w ó c h św ia tó w

11 O zamiłowaniu do muzyki Artura Dolińskiego świadczy zachowany „Zbiór pieśni Artura Dolińskiego z Pryciun”; Biblioteka Litewskiej Akademii Nauk w Wilnie, F. 151—1058.

(6)

- ś w ia ta z ie m ia ń s k ie g o , k tó r y w y ra ż a ł się w u m iło w a n iu d o m u ro d z in n e g o , p r z y w ią z a n iu do n a jb liż s z y c h , re lig ijn o ś c i - o ra z p r z e d s ta w ic ie le m ś w ia ta in te lig e n c ji, ro b ią c y m k a r ie r ę w R osji, p e łn y m s z a c u n k u d la sw y c h p rz e ło ż o ­ n y c h , z o rg a n iz o w a n y m , p ra g m a ty c z n y m , p rz e w id u ją c y m . W je g o osobow ości d o s trz e c m o ż n a ro z d a r c ie „ d u s z y ”. N ie m a łą t r u d n o ś ć s t w a r z a o k r e ś le n ie ś w ia to p o g lą d u p o lity c z n e g o D o liń sk ie g o . J e g o ojciec b y ł lo ja ln y m p r a c o w n i­ k ie m k a n c e la r ii g u b e r n a to r a , ro b ił k a r ie r ę u r z ę d n ic z ą w R osji, n ie p rz y łą c z y ł się do ż a d n e g o z ry w u n a ro d o w e g o . Id ą c w je g o ś la d y A r t u r p o s ta n o w ił n ie a n g a ż o w a ć się p o lity c z n ie i ja k o 1 8 -le tn i m ło d z ie n ie c w y je c h a ł do R o sji „za p r a c ą ”. Z a s ilił k o lo n ię p o ls k ą w P e te r s b u r g u i u tr z y m y w a ł k o n ta k ty z w ie lo ­ m a P o la k a m i t a m m ie s z k a ją c y m i, p rz y ja ź n ił się z w ła s z c z a z p o ls k im i d u ­ c h o w n y m i. Do osób, z k tó r y m i u tr z y m y w a ł k o n ta k ty ta k ż e po o p u s z c z e n iu P e te r s b u r g a , n a le ż a ł m .in . a rc y b is k u p S z y m o n M a r c in K o z ło w sk i12, k s ią d z F r a n c is z e k A lb in S y m o n 1 3 , k s ią d z F r a n c is z e k D o b ro w o lsk i14. W ie lo le tn ia p r a c a w ro s y js k ic h u r z ę d a c h n ie p r z y n o s iła m u c h y b a w ie lk ie j s a ty s fa k c ji. R o s ja n p o z n a ł d o b rz e , w ie d z ia ł, j a k z n im i p o stę p o w a ć , ja k i m b y ć p o d w ła d ­ n y m , k ilk u z n ic h d a rz y ł s z a c u n k ie m , n ig d y się je d n a k z ż a d n y m n ie z a w ią ­ z a ł b liż sz e j z n a jo m o śc i. P r a c a w D e p a r ta m e n c ie G ó rn ic z y m s ta n o w iła ra c zej p r z y k r y o b o w iązek . S u m ie n n ie w y k o n y w a ł sw o je z a d a n ia , j e d n a k m o ż n a o d n ie ś ć w r a ż e n ie , że p r a c o w a ł „ n a e m e r y t u r ę ”. C ie sz y ł się n a w e t, że je g o d e p a r t a m e n t z o s ta ł w łą c z o n y do M i n i s t e r s t w a D ó b r P a ń s tw o w y c h , bo to d a w a ło m u m o ż liw o ść o tr z y m a n ia e m e r y tu r y w w y so k o ści 5 1 2 ru b li, a n ie 2 1 8 ( ja k ą m ia ł o d b ie ra ć w c z e śn ie j). E m e r y t u r a i p o w ró t n a L itw ę , gdzie c h c ia ł ro z p o c z ą ć n o w e życie, s ta n o w iły m o b iliz a c ję do p r a c y p o d c z a s p o b y tu w R o sji. N ie p r a g n ą ł z r o b ie n ia w R o sji b ły s k o tliw e j k a r ie r y , j a k w ie lu P o la ­ k ó w u c z y n iło 15. W P e te r s b u r g u c z y ty w a ł p o ls k ie c z a s o p is m a 16, b y w a ł n a s p o tk a n ia c h z P o la k a m i, c h o d z ił n a c o n ie d z ie ln e n a b o ż e ń s tw a do p o lsk ie g o k o śc io ła p o d w e z w a n ie m św. S ta n is ła w a . P o s z u k iw a ł m ie js c z w ią z a n y c h z p o ls k ą k u l t u r ą - n a w y s ta w a c h w A k a d e m ii S z tu k P ię k n y c h z w ra c a ł w y łą c z n ie u w a g ę n a d z ie ła p o ls k ic h a r ty s tó w (S ie m ira d z k ie g o , K o w a le w sk ie g o , M ak o w sk ie g o ). B a rd z o su ro w o o c e n ia ł d z ia ła n ia so c jalistó w , k tó r z y d o p ro w a d z a li do r o z r u ­ ch ó w w P e te r s b u r g u i d o k o n y w a li z a m a c h ó w n a A le k s a n d r a II: „[...] W y rz u t- k i te s p o łe c z e ń s tw a n ie z n a ją w s e r c u B o g a a w m ó z g u a n i o d ro b in y ro z u m u .

12 Rektor Akademii Duchownej w Petersburgu w latach 1877-1885 oraz arcybiskup mohy- lewski w latach 1894-1899; zob. szerz.: M. Zywczyński, Kozłowski Szym o n M arcin, w: Polski słow nik biograficzny, t. IV, Wrocław 1970, s. 31.

13 Rektor Akademii Duchownej w Petersburgu w latach 1885-1897; por. L. Bazylow,

Polacy w Petersburgu, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk-Łódź 1984, s. 252-253. 14 Wieloletni proboszcz parafii św. Stanisława.

15 Por.: W. Caban, Droga Józefa Przecławskiego do ugody z Rosją, w: M iędzy irredentą a kolaboracją. Postawy społeczeństwa polskiego wobec zaborców, pr. zb. pod red. S. Kalembki i N. Kasparka, Olsztyn 1999, s. 81-95.

16 Między innymi prenumerował ”Tekę Wileńską” - widnieje w spisie prenumeratorów, zob.: „Teka Wileńska” 1858, nr 5, s. 411. Czytywał też krakowski „Czas” i „Kraj”.

(7)

T rz e b a n ie m ie ć ż a d n y c h u c z u ć s z la c h e tn y c h , żeb y ta r g a ć się n a te g łó w n e o sn o w y i s tn ie n ia k a ż d e g o s p o łe c z e ń s tw a , k tó r e b e z n ic h o s ta ć się n ie m oże, bo s a m B ó g u s ta n o w ił t a k i p o rz ą d e k rzeczy. N ie s u m ie n n ie i n ie lo g ic z n ie b y ło b y m y śle ć in a c z e j [ ...] ”17. T a k ie z a c h o w a n ia , z d a n ie m a u t o r a p a m ię tn i­ k a , m o g ły ty lk o o d w lec k o n ie c z n e w C e s a r s tw ie R o sy jsk im lib e r a ln e reform y. W p o g lą d a c h p o lity c z n y c h z b liż a ł się n a jb a r d z ie j do p o ls k ic h k o n s e rw a ty s tó w . Z r e s z tą b y ł s ta ły m c z y te ln ik ie m k ra k o w s k ie g o „ C z a s u ”, k tó r y u w a ż a ł z a j e d ­ n o z n a jle p s z y c h c z a s o p is m p o lity c z n y c h . P o s ta w a k o n s e r w a ty w n a p r z e ja w ia ­ ł a się n ie ty lk o w s to s u n k u do so cjalistó w , a le ró w n ie ż w p r z y w ią z a n iu do tr a d y c ji i r e lig ii18.

P o d w z g lę d e m p o s ta w y n a ro d o w e j D o liń s k i b y ł n a jb liż e j s ta n o w is k a u g o ­ dow ego. J e g o ra c jo n a ln e m y ś le n ie o rz e c z y w isto śc i p ro w a d z iło do lo ja liz m u , b r a k u s p rz e c iw u w obec z a is tn ia łe j s y tu a c ji n a ro d o w e j, p e s y m iz m u je ż e li c h o ­ d zi o m y ś le n ie o ja k ic h k o lw ie k p r z e o b r a ż e n ia c h p o lity c z n y c h . E w e n tu a ln e z m ia n y , je g o z d a n ie m , m o g ły z a jść w y łą c z n ie n a s k u te k d ecy zji c e s a rz a . D o­ s tr z e g a ł o n lo g ik ę z a is tn ia łe j s y tu a c ji p o lity c z n e j i u s p r a w ie d liw ia ł w sz e lk ie d z ia ła n ia R o sja n , p o tr a f ił się o d n a le ź ć , g o d n ie z a ra b ia ć , p ią ć się po s z c z e b la c h k a r ie r y u rz ę d n ic z e j. N ig d y n ie w s p o m in a ł o p o w s ta n iu sty c z n io w y m , w s k u ­ te k k tó re g o je g o b r a t R o m u a ld o p u śc ił L itw ę i w y je c h a ł do R z y m u , a s z w a ­ g ier, K a ro l M o n g in , z o s ta ł z e s ła n y w g łą b R osji, g d zie z a k o ń c z y ł życie. M ogły b y ć to t e m a t y ta b u , k tó r y c h o b a w ia ł się p o ru s z a ć , m ó g ł te ż p a tr z e ć n a to ja k o n a t u r a l n ą k o n s e k w e n c ję „ n ie p o s łu s z e ń s tw a ”. N ie p o ru s z y ł te ż w sw o im p a ­ m ię tn ik u s p r a w y o d z y s k a n ia P ry c iu n , k tó r e po p o w s ta n iu m ia ły z o s ta ć o d e ­ b r a n e (o c zy m poniżej).

A r t u r D o liń s k i s ta n o w i p r z y k ła d p o lsk ie g o i n t e lig e n ta u rz ę d n ic z e g o p o ­ c h o d z e n ia s z la c h e c k ie g o , żyjącego w C e s a r s tw ie R o sy jsk im , k tó r y z je d n e j s tr o n y ra c jo n a ln ie p o d c h o d z i do rz e c z y w isto śc i i o d n a jd u je m ie jsc e w u r z ę d ­ n ic z y m św iec ie P e te r s b u r g a i W iln a , z d ru g ie j m a o g ro m n ą p o trz e b ę z a c h o ­ w a n ia c ią g ło śc i tr a d y c ji z ie m ia ń s k ic h . P o d ró ż e D o liń sk ie g o to z je d n e j s tro n y p o d ró ż e ro sy jsk ie g o u r z ę d n ik a , z d ru g ie j ty p o w eg o z ie m ia n in a k re so w e g o . W o k re s ie p o b y tu w P e te r s b u r g u n a jc z ę śc ie j w y je ż d ż a ł n a d aczę, rz a d k o o d ­ w ie d z a ł ro d z in n e P ry c iu n y i W ilno. P o p rz e p ro w a d z c e do W iln a jeg o w y jazd y do z a p rz y ja ź n io n y c h ro d z in s ta n o w iły g łó w n ą ro z ry w k ę . C e le b ro w a ł w ielo ty g o ­ d n io w e p o b y ty n a w si, cie sz ą c się ro z ry w k a m i ty p o w y m i d la szlach ec k ieg o d w o ru . J e d n o c z e ś n ie p o d ró żo w ał ja k o a g e n t to w a rz y s tw a u b ezp ieczen io w eg o po g łó w n y ch m ia s ta c h g u b e r n i z a c h o d n ic h . S a m p ro w a d z ił w W iln ie dom o tw a rty , in icjo w ał s p o tk a n ia p o lsk ic h e lit in te le k tu a ln y c h i a rty s ty c z n y c h . W y­ j a z d y do P e t e r s b u r g a s ta n o w iły w w ię k s z y m s to p n iu o b o w ią z e k służbow y, n a t o m i a s t k u l t u r a l n y m i to w a r z y s k im p u n k te m o d n ie s ie n ia s ta je się d la n ie ­

17 A. Doliński, Wspomnienia, k. 45.

18 Por. L. Biliński, Z nam iona po lityki narodowej i krajowej tak zw anych „Stańczyków ”,

Lwów 1883; M. Król, Konserwatyści a niepodległość, Warszawa 1985; J. Bartyzel, K onserwa­ tyzm bez kom prom isu: stu d iu m z dziejów zachowawczej m yśli politycznej w Polsce, Warszawa 2001; B. Szlachta, Z dziejów polskiego konserw atyzm u, Kraków 2003.

(8)

go W a rs z a w a . L e k t u r a p a m ię tn ik a D o liń sk ie g o p rz y w o d z i p o ró w n a n ie jego ży c ia do w ie lk ie j podróży. S ta n o w i o n s w o is tą k r o n ik ę z b liż sz y c h i d a lsz y c h podróży, z k tó r y c h a u to r z d a je s k r u p u l a t n e s p ra w o z d a n ia .

* * *

M o n o to n ia p r a c y w D e p a r ta m e n c ie G ó rn ic z y m w c z a sie p o b y tu D o liń ­ sk ieg o w P e te r s b u r g u rz a d k o p r z e r y w a n a b y ła n a g ły m i w y p a d k a m i (p o ż a r k a m ie n ic y ) lu b ro z ry w k a m i, k tó r e p a m ię tn ik a r z s k r u p u la tn ie o d n o to w y w ał. P e w n ą o d s k o c z n ią od c o d z ie n n o śc i b y ł o k re s w a k a c y jn y , k tó r y n a k a r t a c h w s p o m n ie ń z a jm u je sp o ro m ie jsc a . W l a ta c h 18 7 0 —18 7 6 o k re s le tn i A r tu r D o liń s k i s p ę d z a ł n a d a c z y w p o w iec ie p e te r h o f s k im w B o b y ls k u (w d o m u A n d rz e ja M o n a k o w a ). D a ls z e w y ja z d y u n ie m o ż liw ia ła p r a c a w d e p a r t a m e n ­ cie — 2—3 r a z y w ty g o d n iu b y ł z m u s z o n y je ź d z ić do P e t e r s b u r g a w s p r a w a c h słu ż b o w y c h . P o d c z a s w a k a c ji w ra z z ż o n ą i c ó rk a m i z w ie d z a ł P e te r h o f i jego okolice, p ły w a ł p a r o s t a t k a m i lu b p r o m a m i po N e w ie , p o d z iw ia ł c a r s k ie p a ł a ­ ce i ogrody, u a k ty w n ia ło się ta k ż e je g o życie to w a rz y s k ie . W 1 8 7 6 r. d u ż e w r a ż e n ie w y w a r ła n a n im w iz y ta k s ię c ia U m b e r to i a r c y k s ię ż n y a u s tr ia c k ie j M a rii A d elajd y , k tó re j b y ł ś w ia d k ie m : „ [...] 11 L ip c a w id z ie liś m y w k a to lic k ie j k a p lic z c e p o d P e te r h o f e m N a s tę p c ę tr o n u w ło sk ie g o H u m b e r t a 19 i M a łż o n k ę J e g o M a r g a r y tę 20. K s ią ż ę H u m b e r t m a l a t około 30, n ie ła d n y , n ie w ie lk ie j uro d y , b a rd z o cie m n e j płci, w e jr z e n ia su ro w e g o a le ry c e rs k ie g o , p o d o b n y do ojca. K s ię ż n a S a b a u d z k a , p o m im o że W ło sz k a , ś w ia tła b lo n d y n k a p łc i b ia łe j, b a rd z o p r z y s to jn a . C a łe j m s z y k lę c z ą c s łu c h a ła . K s ią ż ę ta L e ń c h te n b e rz y i w iele in n y c h osób o ra z k ilk u w ło sk ic h oficeró w s ta n o w ili ic h o r s z a k [,..]”21.

C z a s w a k a c ji u p r z y je m n ia ły lic z n e s p o tk a n ia . S z c z e g ó ln ą o k a z ją b y ły u r o d z in y p a m i ę t n i k a r z a o b c h o d z o n e u ro c z y śc ie 31 lip c a . W d n iu sw o ich 45 u ro d z in D o liń s k i o d n o to w a ł:

„[...] O godz. 10 z r a n a w sz y sc y z g ro m a d z ili się n a b a lk o n ie i m ię ta m w e z w a n o , w te d y to n a s tą p iły ogó ln e p o w in s z o w a n ia i o d d a w a n ie p o d a r u n ­ ków. P o te m p iliś m y h e r b a tę . O d godz. 11 do 12 z r a n a tr w a ł m u z y c z n y p o r a n e k , k tó r y s k ła d a ł się z o ś m iu n u m e ró w . D o n a t w y k o n a ł n a f o r te p ia n ie 6 u tw o ró w S z o p e n a , S z u m a n a , T a lb e r g a i L e s z e ty ń s k ie g o 22 o ra z d w a n u m e r a z w io lo n c z e lą , n a k tó re j g r a ł m ło d y u c z e ń P io tr C z u g a ry n o w . P o te m n a s tą p iło ś n ia d a n ie z a te m o b ia d , n a k tó r y m z d ro w ie m o je p ili s z a m p a n e m . W ieczo rem m ia ły b y ć s p a lo n e b e n g a ls k ie i e le k try c z n e o g n ie , o ra z u r z ą d z o n a ilu m in a c ja ,

19 Księżę Humbert (wł. Umberto), pochodził z dynastii sabaudzkiej. W 1978 roku został królem Włoch. Był synem Wiktora Emanuela II i arcyksiężniczki austriackiej Marii Adelajdy Habsburg. Został zamordowany przez anarchistę Gaetano Bresci 29 lipa 1900 roku.

20 Margherita (Małgorzata) Sabaudzka (1851-1926). Była córką Ferdynanda księcia Genui i Elżbiety Saksońskiej. W 1868 roku wyszła za Humberta. Z ich związku urodził się Wiktor Emanuel III, książę Neapolu, późniejszy król Włoch.

21 A. Doliński, Wspomnienia, k. 15.

22 Teodor Leszetyński (1830—1915) pianista i kompozytor, wykładowca w Sankt-Petersbur- skim Państwowym Konserwatorium im. Mikołaja Rimskiego-Korsakowa.

(9)

a le w ie lk i w i a t r te m u p rz e s z k o d z ił, p ie rw sz e g o w ięc p o g o d n eg o d n ia ro z ry w ­ k a t a się d o p e łn i. D o p e łn iła się n a z a ju tr z 1 S ie r p n ia [...]”23.

W o k re s ie „ p e te r s b u r s k im ” A r t u r D o liń s k i rz a d k o o d w ie d z a ł W iln o i sw o ­ je ro d z in n e P ry c iu n y . W 1877 r. p rz y je c h a ł w r o d z in n e s tr o n y po 13 l a ta c h n ie b y tn o ś c i. P r a w d o p o d o b n ie n ie c h c ia ł się n a r a ż a ć n a p o d e jr z e n ia ze s tro n y w ła d z c a r s k ic h - b y ł p ra c o w n ik ie m M in is te r s tw a D ó b r P a ń s tw a , c h c ia ł w y ­ p ra c o w a ć n a sw o im s ta n o w is k u g o d z iw ą e m e r y tu r ę z a ś r o d z in a b y ła w k r ę g u p o d e jrz a n y c h o u d z ia ł w p o w s ta n iu . J e g o s z w a g ie r, K a ro l M o n g in (m ą ż p r z y ­ ro d n ie j s io s tr y N a ta lii), z o s ta ł o s k a rż o n y p rz e z w ła d z e c a r s k ie o u d z ie la n ie p om ocy p o w s ta ń c o m . Z o s ta ł z e s ła n y do m i a s t a S t e r l i t a m a k w g u b e r n i o re n - b u r s k ie j, s k ą d n ig d y n ie p o w ró cił - z m a r ł w 1869 r. P r y c iu n y m ia ły z o sta ć p o d d a n e s e k w e s tro w i, a le d z ię k i z n a jo m o śc io m w ś ró d u rz ę d n ik ó w u d a ło się te g o u n ik n ą ć . C ie k a w ie p r z e d s ta w ia ją się d a ls z e lo sy m a ją tk u . S y s te m p r a w ­ n y c h o g ra n ic z e ń , ja k ie p o s ta n o w ił w p ro w a d z ić c a r a t w c e lu o g r a n ic z e n ia p o ­ zycji p o lsk ie g o z ie m ia ń s tw a w g u b e r n ia c h z a c h o d n ic h , d o tk n ą ł ró w n ie ż P ry - c iu n y 24. W 1867 r. p o d p r z y m u s e m z o s ta ły o n e s p r z e d a n e z a s u m ę 16 000 r u b li R o s ja n in o w i - A le k s a n d ro w i G o rb a m o w o w i. B yło to je d y n e w y jście p r a w n e . P ra w d o p o d o b n ie n o w y w ła śc ic ie l b y ł z w ią z a n y z A r tu r e m D o liń sk im , p o n ie w a ż m a ją te k p o z o s ta ł f a k ty c z n ie w r ę k a c h d a w n y c h w ła śc ic ie li - g o sp o ­ d a r s tw e m z a jm o w a ł się A n to n i Ł a z a re w ic z .

P o d ró ż k o le ją z P e te r s b u r g a do W iln a t r w a ł a p o n a d 2 0 g o d zin . P o d ró ż o ­ w a ł w ó w cza s z ż o n ą , d z ie ć m i i n ia n ą . W sw o ic h p a m ię tn ik a c h o d n o to w y w a ł osoby, k tó r e o d w ie d z a ł p o d c z a s ty c h w yjazdów . Z a trz y m y w a ł się u ro d z in y - w W iln ie u sw ojej p rz y ro d n ie j s ta r s z e j s io s tr y T ekli. S z c zeg ó ln ie d u ż o m ie j­ s c a p o św ię c a ł w s p is y w a n y c h w s p o m n ie n ia c h p o b y to m w P ry c iu n a c h , g d zie z a w sz e b y ł s e rd e c z n ie p rz y jm o w a n y p rz e z p r z y ro d n ie ro d z e ń s tw o - A n to n ie ­ go, N a ta lię i E u fe m ię . P r z y w ią z a n ie do d w o ru , do lu d z i, k tó r z y go tw o rz y li, do m ie jsc , k tó r e p r z e m ie r z a ł w d z ie c iń s tw ie było ty p o w e d la i n t e lig e n ta p o ­ c h o d z e n ia z ie m ia ń s k ie g o , k tó r y w y je c h a ł do R o sji ro b ić k a r ie r ę u rz ę d n ic z ą , lecz n ig d y n ie z a p u ś c ił t a m k o rz e n i. W p a m ię tn ik u D o liń sk ie g o w a k a c je w P r y c iu n a c h s ą b a rd z o szczegółow o o p is a n e , p r z e b ija w ty c h o p is a c h tę s k n o ­ t a do l a t d z ie c iń s tw a , do śro d o w is k a , w k tó r y m w z r a s ta ł, do p r o s to ty ży cia z ie m ia ń s k ie g o . J u ż s a m a p o d ró ż do d w o ru w y w o ły w a ła w ie le em ocji.

„30 c z e rw c a w e c z w a r te k o g o d z in ie 12.20 po p o łu d n iu w y je c h a liś m y z ż o n ą i d z ie ć m i z W iln a do P ry c iu n , d r o g ą k o ło w ą, k o czem z a p rz ę g n ię ty m c z te r e m a p o c z to w y m i k o ń m i. C h c ia łe m p rz e je c h a ć t ą d ro g ą , k t ó r ą zw y k le j e c h a łe m ze śp. M a m ą w d z ie c iń s tw ie . B y ły to w ó w czas po d ro d z e n a s t ę p u j ą ­ ce o b e rż e , n ib y sta c je : z a W iln e m o m ilę R o m a n s ó w k a , p o te m W ie rsz ó w k a , T opiele, W iln is z k i (w ieś), D ę b ó w k a , B e z d a n y , S k irz o b o le , D o ln a i P ry c iu n y . O b e c n ie w ie le z ty c h o b e rż y p o k a so w a n o , z in n y c h p o ro b io n o z a ś c ia n k i, n a t o ­

23 A. Doliński, Wspomnienia, k. 16.

24 Zob. szerz. R. Jurkowski, Ziem iaństw o polskie Kresów północno-wschodnich 1864-1904,

(10)

m i a s t s ta n ę ły n ie k tó r e n o w e k a rc z m y . W B e z d a n a c h p o p a s y w a liś m y w ięcej g o d z in y i je c h a liś m y w ogóle n ie s p ie s z ą c , bo ro d z e ń s tw o te g o ż ą d a ło , c h cąc p rz y g o to w a ć się n a n a s z e p rz y ję c ie . N a t a l i a z A n to s ie m p o je c h a li do P r y c iu n p rz e d t r z e m a d n ia m i. E u f e m ia z a ś z c ó r k a m i T y c ią i T a n ie c z k ą o ra z w n u ­ k ie m K o s tu s ie m p r z y b y li ty lk o g o d z in ę p r z e d n a m i, T e k la z m u s z o n a b y ła z o s ta ć d la in te r e s ó w w W iln ie je s z c z e n a d n i p a r ę . D eszcz , ch o ciaż n ie w ie lk i p a d a ł od r a n a g d y w y je c h a liśm y , je d n a k po p o p a s ie w B e z d a n a c h (g d zie z a g a r n ie c le k k ie g o p iw a w z ię to z n a s ty lk o 20 k o p ie je k ) d eszcz u s ta ł. O koło w p ó ł do sz ó ste j d o je c h a liś m y do g ra n ic y p r y c iu ń s k ie j, g d zie p rz y s a m y c h k o p c a c h s p o tk a ł n a s k o n n o le ś n ik - M ic h a ł W ąso w icz, k tó r y p o z d ro w ił n a s i p o w ie d z ia ł, że w sz y sc y w P r y c iu n a c h p r z e s y ła ją n a m n a jm ils z e u s z a n o w a ­ n ie i z u tę s k n ie n ie m n a s c z e k a ją , p r z y te m p o d a ł żo n ie i d z ie c io m tr z y b u k ie ­ cik i zło żo n e z p o ln y c h p r y c iu ń s k ic h k w iató w . G d y ru s z y liś m y d a le j le ś n ik g a lo p o w a ł p rz e d n a m i o k ro k ó w k ilk a d z ie s ią t. K oło o b e rż y D o ln ej w szy scy z a tr z y m a liś m y się. W y sz ła t a m n a n a s z e s p o tk a n ie a r e n d a r z o w a A la K iro w a z m a t k ą i d z ie ć m i i u p rz e jm ie p r o s iła , a b y ś m y w s tą p ili do n ie j n a ch w ilę. N ie m o g ą c odm ów ić, z a s z liś m y n a ch w ilę do czy sto p r z y b r a n e j izby, g d zie stó ł z a s ta w io n y b y ł p iw e m , p o z io m k a m i i je s z c z e ja k i m ś n a p o je m . S k o s z to w a li­ śm y w s z y s tk ie g o , w y s z liś m y z k a rc z m y , g d zie p r z e d s ta w ia li się n a m g o s p o d a ­ rz e z p o b lisk ie j p ry c iu ń s k ie j w io sk i B a liń c e o ra z k ilk u m ę ż c z y z n i n ie w ia s t z in n y c h m iejsco w o ści p r y c iu ń s k ic h . S t a m t ą d ru s z y liś m y d a le j p o p rz e d z e n i p rz e z le ś n ik a , j a d ą c ju ż c ią g le z ie m ią p r y c iu ń s k ą , p rz e z w io sk ę S z u k is z k i, g a j, B rz y z y sz k i. O koło 6 .3 0 po p o łu d n iu s ta n ę liś m y w P ry c iu n a c h . D om m ie s z k a ln y z n a le ź liś m y o z d o b io n y m c h o rą g w ia m i ró ż n o k o lo ro w y m i, l a t a r e n ­ k a m i, w ie ń c a m i z d ę b u , k tó r y m i o z d o b io n a b y ła g łó w n a b r a m a p r z e d d z ie ­ d z iń c e m . N a fa c ja c ie p a ła c y k u w g ó rze z a w ie sz o n y b y ł o g ro m n e j w ielk o ści h e r b n a s z d zied ziczn y , o to c zo n y c h o r ą g w ia m i i z ie le n in ą . P r z y g a n k u s p o tk a ­ ła n a s N a t a l i a i E u f e m ia z c h le b e m i s o lą o ra z w sz y sc y in n i czło n k o w ie ro d zin y . N a f o r te p ia n ie p rz e z s io s trz e n ic ę w y k o n y w a ł się m a r s z P ry c iu n . D ziecio m i żo n ie p o d a n e b y ły w ie ń c e k w ia tó w i b u k ie ty [...]”25.

P o b y to m w P r y c iu n a c h to w a rz y s z y ły w y ja z d y do z a p rz y ja ź n io n y c h d w o ­ rów. D o liń sc y o d w ie d z a li m .in . R o m e ró w w A n to n o s z u , D a u k s z ó w w R u b in ie , P ile c k ic h w A lfo n so w ie, R a b ce w iczó w w K o re jw is z k a c h . N a d w o rze p ry c iu ń - s k im ta k ż e o rg a n iz o w a n o s p o tk a n ia , obiady, k o n c e rty , ilu m in a c je . Po śm ie rc i K le o p a try D o liń sk ie j i p rz e p ro w a d z c e do W iln a A r t u r c z ę sto w y s y ła ł do P ry - c iu n c ó rk i, s a m p o z o s ta w a ł w W iln ie.

K ie r u n e k p o d ró ż y D o liń sk ie g o i je g o c ó re k w y z n a c z a ła p rz y ja ź ń , j a k ą n a w ią z a ł z z ie m ia n in e m J a n e m W ie rz b o w sk im , w ła ś c ic ie le m F e lik s o w a 26 w p o b liż u N o w o g ró d k a . W ie rz b o w sk i, p o d o b n ie j a k D o liń sk i, w y c h o w y w ał

25 A. Doliński, Wspomnienia, k. 22-24.

26 To folwark szlachecki w powiecie nowogródzkim, stanowił własność dziedziczną Magnu- szewskich a Wierzbowski znalazł się w ich posiadaniu po poślubieniu Marii Magnuszewskiej, która wniosła Feliksowo w posagu. Po jej śmierci folwark pozostał w rękach Wierzbowskiego, zob.: A. Jelski, Feliksowo, SGKPIL, t. II, s. 380.

(11)

s a m o tn ie d w ie c ó rk i (d z ie w c z ę ta b y ły w p o d o b n y m w ie k u ), a t a z n a jo m o ść w y ra ź n ie d z ia ła ła n a D o liń sk ie g o te r a p e u ty c z n ie . P o d c z a s p ie rw s z e j w iz y ty w F e lik s o w ie p a m ię tn ik a r z p r z y z n a w a ł, że a tm o s f e r a t a m p a n u ją c a sp o w o d o ­ w a ła o d z y s k a n ie d a w n e j ra d o ś c i. K lim a t F e lik s o w a , zab aw y , k tó r e t a m o r g a ­ n iz o w a n o , sp o só b ż y c ia — w s z y s tk o to p rz y w o ły w a ło w s p o m n ie n ia z d z ie c iń ­ s tw a i s ta ło się s ta ły m sp o so b e m n a o d re a g o w a n ie ż y c ia w m ie śc ie . D o liń sk i n ie ty lk o p o p is y w a ł się ta m sw o im g ło sem , a le ró w n ie ż ta ń c z y ł, je ź d z ił k o n n o , b r a ł u d z ia ł w z a b a w a c h n a św ie ż y m p o w ie trz u . C ó rk i D o liń sk ie g o i W ie rz ­ b o w sk ie g o z a p r z y ja ź n iły się i b a rd z o lu b iły sp ę d z a ć w F e lik s o w ie o k re s w a k a ­ cji i k a r n a w a ł. C z a s s p ę d z a n y z W ie rz b o w sk im i u r o z m a ic a ły lic z n e o d w ie d z i­ n y w p o b lis k ic h d w o ra c h , n a b o ż e ń s tw a w N o w o g ró d k u , a ta k ż e z w ie d z a n ie ok o lic N o w o g ró d k a , m .in . w y p ra w y n a d je z io ro Ś w ite ź . D o liń s k i w s p o m in a c z ę sto im p re z y u ro d z in o w e sw oje i sw o ich có re k , k tó r y m g o s p o d a rz F e lik so - w a n a d a w a ł w y ją tk o w ą o p ra w ę — żyw e o b ra z y i ilu m in a c ję a le i lipow ej. O to j e d e n z o p isó w ta k ie j w izyty, o d b y te j w m a ju 1895 r.:

„[...] C a ła r o d z in a W ie rz b o w s k ic h i m o je c ó rk i s p o tk a ły m n ie o w io rs tę z b u k ie te m . D ro g a u s y p a n a b y ła k w ia ta m i. W ie c z o rem b y ły żyw e obrazy. D a le j c z a s p ły n ą ł b a rd z o w esoło p rz y n a d z w y c z a jn e j u p rz e jm o ś c i i g o śc in n o ­ ści g o sp o d arzy . O d z y s k a łe m d a w n y h u m o r. U n ie s io n y p r ą d e m ogólnej w e so ło ­ ści d u żo ś p ie w a łe m , n a w e t ta ń c z y łe m i fig lo m i sw a w o lo m k o ń c a n ie było. S a m p a n J a n W ie rz b o w sk i l a t 54 i je g o s t a r s z a c ó rk a I d a l a t 18 i m ło d s z a M a r ia l a t 14 n a w y śc ig i n a m d o g a d z a li, j a k n ie m n ie j i p a n n a M a r ia C h o d o ­ r o w s k a ic h w y c h o w a w czy n i. W ę z ły n a jś c iś le js z e j, n a jc z u ls z e j p rz y ja ź n i m ię ­ d zy n a s z y m i r o d z in a m i z a c iś n ię te . T yle m a m y w sp ó ln e g o w p r z e k o n a n ia c h i p rz y z w y c z a je n ia c h , że p r z y ja ź ń t a tr w a ć p o w in n a n a z a w sz e [...]”27.

W y jazd y D o liń sk ie g o do P e te r s b u r g a , g d y n a s ta łe o s ia d ł w W iln ie m ia ły p o c z ą tk o w o c h a r a k t e r to w a rz y s k i. J e ź d z ił z c ó r k a m i w o d w ie d z in y do s ta r y c h z n a jo m y c h . S t a r a ł się , ż eb y c ó rk i p o z n a ły te ż m ia s to sw ojego d z ie c iń s tw a i m o g ły z a ży ć „w yższej k u l t u r y ”.

„[...] 1 M a ja 1892 r o k u o g o d z in ie 2 .2 0 w p ią te k w y je c h a liś m y z W iln a do P e te r s b u r g a , g d z ie s ta n ę liś m y p o m y ś ln ie n a z a j u t r z o g o d z in ie 11 z r a n a . S p o tk a n i i g o ś c in n ie p o d e jm o w a n i p rz e z k r e w n y c h , z a lo k o w a n i b y liś m y w o so b n y m m ie s z k a n iu n a trz e c im p ię tr z e o 4 p o k o ja c h . Tegoż d n ia o g o d z i­ n ie 7 po p o łu d n iu b y liś m y n a m a jo w y m n a b o ż e ń s tw ie w k o śc ie le Św. S t a n i ­ s ła w a a p o te m n a h e r b a c ie u d a w n e g o p rz y ja c ie la — k s ię d z a d z ie k a n a F r a n ­ c is z k a D o b ro w o lsk ie g o . L u d n o ś ć p rz e z l a t 8 t a k się z m ie n iła , że b a rd z o m ało s p o tk a liś m y z n a jo m y c h tw a rz y . W s z a k ż e g a r s t k a z n a jo m y c h w P e te r s b u r g u je s z c z e p o z o s ta ła . W c ią g u b y tn o ś c i w sto lic y o d w ie d z iłe m d a w n y c h i n o w y ch z n a jo m y c h [...]. C ó rk i w to w a rz y s tw ie sw ego w u ja o g lą d a ły o so b liw o ści s to li­ cy: E r m ita ż , o g ró d b o ta n ic z n y etc.; w s z y s tk o to w id z ia ły w d z ie c iń s tw ie , a le w p a m ię c i się ic h z a ta rło . W P e te r s b u r g u p ro w a d z iliś m y życie b a rd z o n ie r e ­ g u la r n e ; od o b ia d u w s ta w a liś m y c z a s e m około g o d z in y 7 .3 0 , a d e b a ta w ie ­

(12)

c z o r n a c ią g n ę ła się n ie r a z do północy. W ró c iliśm y z P e t e r s b u r g a do W iln a z u p e łn ie sz c z ę śliw ie i w d o b ry m z d ro w iu [...] ”28.

C zęść p o d ró ż y A r t u r a D o liń sk ie g o b y ła p o d y k to w a n a o b o w ią z k a m i s łu ż ­ b o w y m i, z w ła s z c z a od m o m e n tu , g d y o tr z y m a ł n o m in a c ję n a a g e n ta g e n e r a l­ n eg o w to w a rz y s tw ie u b e z p ie c z e n io w y m i o tw o rz y ł w W iln ie sw oje b iu ro (1896). O tr z y m a ł o n p le n ip o te n c ję n a d z ia ła ln o ś ć n ie ty lk o w g u b e r n i w ile ń ­ sk ie j, a le ró w n ie ż g ro d z ie ń s k ie j, k o w ie ń s k ie j, w ite b s k ie j, m o h y le w sk ie j i m iń ­ sk ie j. T a p r a c a w y m a g a ła w yjazdów , k tó r e c z ę sto k ro ć łą c z y ł z i o d w ie d z in a m i zn a jo m y c h . R a z do r o k u o rg a n iz o w a n e b y ły z ja z d y to w a r z y s tw a u b e z p ie c z e ­ n io w eg o w P e te r s b u r g u . P o r a z p ie rw s z y w t a k im z a b r a n iu D o liń s k i b r a ł u d z ia ł w 1897 r.:

„7 lu te g o w p ią t e k o g o d z in ie 8 .3 0 w ie c z o re m w y je c h a łe m z W iln a , a n a z a ju tr z tj. 8 lu te g o w so b o tę o g o d z in ie 10.30 z r a n a s ta n ą łe m w P e t e r s ­ b u r g u , z a trz y m a w s z y się p r z y u lic y W ielk iej K o n iu s z e n n e j w d o m u n r 23, w u m e b lo w a n y c h p o k o ja c h , k tó r y m i z a r z ą d z a p a n i W ik to r ia O ssę d o w sk a . Z a p o k o ik n a trz e c im p ię tr z e p ła c ę 1,5 r u b l a d z ie n n ie . M ia łe m pokój p o d n r 12.

O d w ie d z iłe m Z a r z ą d A s s e k u ra c y n y , D e p a r t a m e n t G ó rn ic z y i n ie m a ło z n a jo m y c h [...].

B y łe m n a w ło sk ie j o p e rz e d w a r a z y - n a « H u g e n o ta c h » i «D em onie». W z a rz ą d z ie a s e k u r a c y jn y m p o z n a łe m w s z y s tk ic h u rz ę d n ik ó w i b y łe m b a r ­ dzo u p r z e jm ie p rz e z w s z y s tk ic h p rz y ję ty m .

16 lu te g o o g o d z in ie 2 po p o łu d n iu b y łe m n a O g ó ln y m d o ro c z n y m Z g ro ­ m a d z e n iu T o w a rz y s tw a A s e k u ra c y jn e g o , a w ie c z o re m o 7 n a p a r a d n y m obie- d zie d a w a n y m p rz e z Z a rz ą d . B yło 14 osób.

18 lu te g o

D y r e k to r A m b u rg e r w y d a ł o b ia d (o 7) n a 30 osób. B y łe m w licz b ie z a p r o ­ sz o n y ch . T rz y m o w y b y ły s k ie r o w a n e do m n ie - tr z y r a z y o d p o w ia d a łe m n a t o a s ty n a cześć m o ją . P o te m ś p ie w a łe m z a co u rz ą d z o n o m n ie w ie lk ie ow acje. A m b u r g e r c a ło w a ł i d z ię k o w a ł. O p u ś c iłe m to w a rz y s tw o o g o d z in ie 4 w ieczo ­ re m (b a w io n o się t a m do 5 g o d z in y z r a n a ) . Z w ie lu u r z ę d n ik a m i Z a r z ą d u b a rd z o się zb liży łem .

W y je c h a łe m z P e t e r s b u r g a w śro d ę 19 lu te g o o g o d z in ie 8 w iec zo rem , s ta n ą łe m w W iln ie n a z a ju tr z to j e s t 20 lu te g o w c z w a r te k o g o d z in ie 10.30 z r a n a ”29.

Do z a r z ą d u to w a r z y s tw a u b e z p ie c z e n io w e g o D o liń s k i b y ł w z y w a n y co j a k i ś c zas. N a w e t p o m im o p ro b le m ó w ze z d ro w ie m w y w ią z y w a ł się z ty c h obow iązków . P e t e r s b u r g b y ł d la n ie g o m ia s te m p rz y ja z n y m , p e łn y m w sp o ­ m n ie ń . Z a w sz e o d w ie d z a ł ta m s ta r y c h zn a jo m y c h . W 1903 r. z o s ta ł z a p ro s z o ­ n y n a ju b ile u s z 7 5 -le c ia to w a r z y s tw a . W ó w czas do P e t e r s b u r g a w y b ra ł się ze sw o ją c ó r k ą L u d w ik ą . O b o k u d z ia łu w u ro c z y s to ś c ia c h to w a r z y s tw a o p ro w a ­ d z a ł j ą po m ie śc ie , p o k a z y w a ł z a b y tk i P e te r s b u r g a , b y w a ł z n i ą w te a tr z e .

28 Ibidem, k. 122. 29 Ibidem, k. 172-174.

(13)

„26 lu te g o w [1903] w ie c z o re m z L u s ią u d a liś m y się do P e te r s b u r g a , d o k ą d b y łe m z a p ro s z o n y n a 7 5 -le tn i ju b ile u s z T o w a rz y s tw a a s e k u ra c y jn e g o 1-go R o sy jsk ie g o 1827 r., k tó re g o z o s ta ję G e n e r a ln y m A g e n te m . J u b ile u s z te n o b ch o d zo n o u ro c z y śc ie w d n iu 2 m a r c a w n ie d z ie lę . O g o d z in ie 11 r a n o m y a g e n c i z ło ż y liśm y z a r z ą d z a ją c e m u d y re k to ro w i A le k s a n d ro w i A m b u rg e ro w i a d r e s u z n a n ia w k o sz to w n e j o p ra w ie z e b ra n y p o śró d n a s k a p i t a ł 10 000 r u b li. J a d a łe m do s k ła d k i 50 r u b li n a s ty p e n d iu m im . A m b u rg e ra w P e te rs b u rs k ie j p o lite c h n ic e n a f a k u lte c ie a s e k u ra c y jn y m . U rz ę d n ic y c e n tra ln e g o z a r z ą d u i in s p e k to ro w ie T o w a rz y stw a złożyli ró w n ie ż a d r e s i k ilk a g r u p fo to g ra fic z ­ n y c h , p o rtre to w y c h , o z d o b io n y c h ła d n y m i m a lo w id ła m i a k w a re lo w y m i w f u ­ t e r a ł a c h m a h o n io w y c h w k s z ta łc ie s to lik a , k o s z tu ją c e g o 800 ru b li. B y ły to p r y w a tn e o w acje s k ie ro w a n e do d y r e k to r a z a rz ą d z a ją c e g o A m b u rg e ra .

U ro c z y s ty a k t ju b ile u s z o w y ro z p o c z ą ł się o g o d z in ie 1 po p o łu d n iu w S a li to w a r z y s tw a . P o o d p ra w io n y m n a b o ż e ń s tw ie p r e z e s to w a r z y s tw a s e n a to r W a le r ia n P o ło w cew m ia ł m o w ę o k r e ś la ją c ą h is to r ię i rozw ój to w a r z y s tw a w c ią g u l a t 75. Z a te m o d c z y ta n e b y ły i złożone a d r e s y n a im ię z a r z ą d u to w a r z y s tw a , w k o s z to w n y c h o p ra w a c h ; od a g e n tó w i od u rz ę d n ik ó w c e n t r a l ­ n eg o b i u r a in s p e k to ró w . Z a te m u r z ę d n ik M in is te r iu m S p ra w W e w n ę trz n y c h w y p o w ie d z ia ł p o w in s z o w a n ie M in is tr a P lew eg o , M in is te r z a ś S k a r b u W itte p o w in sz o w a ł T o w a rz y s tw u d łu g im lis te m , k tó r y b y ł o d c zy tan y . N a s tę p n ie d e p u ta c je od ró ż n y c h T o w a rz y stw k ra jo w y c h i z a g ra n ic z n y c h od p r z e d s ta w i­ c ie li p r a s y a s e k u r a c y jn e j od b a n k ó w , k o m ite tó w g ie łd o w y ch , C e s a rs k ie g o p o ­ ż aro w e g o T o w a rz y s tw a etc. e tc. T o w a rz y s tw a a s e k u r a c y jn e k ra jo w e , oprócz b a rd z o p o c h le b n e g o a d r e s u o fia ro w a ły k o lu m n ę m a r m u r o w ą , n a k tó re j m a ­ s y w n a s r e b r n a g r u p a i d w a lw y p o d e jm u ją c e sy m b o lic z n ą ta r c z ę a n a d n ią f u te r a ł do a d r e s u . K o sz to w a ło to p o d o b n o około 1000 ru b li. W k o ń c u p re z e s T o w a rz y s tw a w k r ó tk im p r z e m ó w ie n iu p o d z ię k o w a ł w s z y s tk im i z a p ro s ił o b e c n y c h n a ś n ia d a n ie , k tó r e odbyło się w ty m ż e g m a c h u z w ie lk ą w s p a n ia ło ­ ścią. N ie b ra k ło t a m a n i w y s z u k a n e g o ja d ła , a n i s z a m p a n a , a n i mów.

N a z a ju tr z 3 m a r c a Z a r z ą d T o w a rz y stw w y d a ł w ie lk i o b ia d n a 2 5 0 osób w r e s t a u r a c j i K o n ta n a , s p e c ja ln ie d la u rz ę d n ik ó w c e n tr a ln e g o b i u r a (180 osób), in s p e k to ró w i p rz y je z d n y c h ag en tó w .

T rz e b a w ie d zie ć, że a g e n tó w n a s z e g o to w a r z y s tw a w c a ły m k r a j u j e s t 3 0 0 , a le n a ju b ile u s z z a p ro sz o n o ty lk o 20. B y łe m w ięc w y ró ż n io n y p rz e z to z a p ro s z e n ie . P r z y o b ie d z ie w y z n a c z o n o m i m ie jsc e ob o k in s p e k to r a S z lik ie w i- cza. O b ia d ro z p o c z ą ł się o 7 .3 0 po p o łu d n iu i t r w a ł k ilk a g o d zin . M u z y k a z a g r a ła m a r s z a T o w a rz y s tw a 1827 r o k u s p e c ja ln ie n a t e n cel s k o m p o n o w a n e ­ go p rz e z in s p e k to r a B e n o a . W y g ło szo n a b y ła i o d a n a cześć to w a r z y s tw a , u ło ż o n a p rz e z je d n e g o z u rz ę d n ik ó w . P o te m tr z y r a z y g ra n o i śp ie w a n o h y m n n arodow y. T o astó w i m ó w było b ez k o ń ca. P o tra w y w y s z u k a n e , sto ły w k w ia ty u b r a n e , w in a w y śm ie n ite . T o w arzy stw o zap łaciło z a o b ia d podobno 3000 ru b li.

W e w to re k 4 m a r c a o d fo to g ra fo w a n a z o s ta ła g r u p a p rz y je z d n y c h a g e n tó w z d y re k to re m A m b u rg e re m i je g o d w o m a p o m o c n ik a m i, w ogóle d w a d z ie śc ia k ilk a osób. P r z y p o ż e g n a n iu A m b u r g e r w rę c z y ł m i z ło ty p a m ią tk o w y ż eto n .

(14)

W P e te r s b u r g u s ta liś m y w h o te lu B ry s to l n a ro g u W o ź n ie sie ń sk ie g o p r o ­ s p e k tu i M o rsk ie j ulicy, p ła c iliś m y po 4 ru b le d z ie n n ie z a d w a pokoje.

Z w ie d z iliśm y w y s ta w ę A k a d e m ii S z tu k P ię k n y c h , W y sta w ę K o stiu m ó w w P a ła c u T a u r y d z k im , P u b lic z n ą B ib lio te k ę , Z a k ła d rz e m ie ś ln ic z y d la s ie ro t k s ię d z a M a le c k ie g o i w s p a n ia ły s z p ita l h o m e o p a ty c z n y [..J W r ó c iliś m y do W iln a zdro w o i p o m y ś ln ie w d n iu 8 m a r c a 1903 r o k u r a n o ”30.

W c e lu z o r g a n iz o w a n ia a g e n tó w u b e z p ie c z e n io w y c h D o liń s k i w 1898 r. o d b y ł p o d ró ż po g u b e r n i m iń s k ie j. W p a m ię tn ik a c h z a w a r ł o p isy m ie jsc o w o ­ ści, w k tó ry c h b y ł po r a z p ie rw s z y w życiu: N ow ej M yszy, B o b r u js k a , S łu c k a i M iń sk a .

„[...] 30 c z e rw c a o g o d z in ie 9 .3 0 z r a n a , u d a ją c się p rz e z N o w o g ró d e k , N o w o je ln ą , B a ra n o w ic z e do m ie jsco w o ści N ow ej M yszy, g d z ie s ta n ą łe m teg o ż d n ia o g o d z in ie 5 .3 0 po p o łu d n iu . K s ię d z a A n to n ie g o G a n ic z a w d o m u n ie z a s ta łe m , p o je c h a ł do ch o reg o i w ró cił n a z a j u t r z z r a n a . P o p o w ro cie jego w y s łu c h a łe m M sz y Ś w ię te j. K ościół duży, m u ro w a n y , p o d w e z w a n ie m P r z e ­ m ie n ie n ia P a ń s k ie g o , ła d n ie u trz y m a n y . S p o tk a łe m ta m p a n i ą Iz a b e lk ę Ko- d łu b a jo w ą , w d o w ę, z d o m u M a c k ie w ic z ó w n ę, po 49 l a ta c h n ie w id z e n ia .

M ia s te c z k o N o w a M y sz m a 2 0 0 d om ów k a to lic k ic h , p a r a f i a o b s z e rn a , c h o ciaż m a ty lk o 4 0 0 0 p a r a f ia n . P o g o ś c in n y m p rz y ję c iu k s ię d z a G a n ic z a w y je c h a łe m z N ow ej M y szy 1 lip c a około g o d z in y 1.30 po p o łu d n iu i p rz e z B a ra n o w ic z e , M iń s k p o je c h a łe m k o le ją do B o b ru js k a , g d z ie s ta n ą łe m 2 lip c a o g o d z in ie 5 z r a n a . P o w ia to w e m ia s to B o b ru js k ro z rz u c o n e n a d u ż e j p r z e ­ s tr z e n i i p o d z ie lo n e n a d u ż e k w a rta ły . D o m y d r e w n ia n e , je d n o p ię tro w e , ulice s z e ro k ie a le b ło tn is te i n ie b r u k o w a n e z a w y ją tk ie m je d n e j szosow ej. M ie s z k a ­ n i a i h o te le dość d ro g ie. Z a lic h y pokój w h o te lu S z a p iry p ła c iłe m 1 r u b e l za dobę oprócz d o d atk ó w . Ż y w n o ść ta k o ż n ie ta n ia . B o b ru js k m a ja k o b y 60 000 m ie s z k a ń c ó w (p o ło w a Ż ydów ) k a to lik ó w j e s t n ie w ie lu . M a ły d r e w n ia n y k o ­ śc ió łe k n a k r a ń c u m i a s t a n ie p r z e n o s i o b ję to śc i św. K a z im ie r z a w K a te d r z e W ile ń sk ie j. W c a ły m m ie śc ie m o w a w y ją tk o w o ro s y js k a . W o b rę b ie b o b ru j- sk ie j fo rte c y is t n i a ł k ie d y ś d u ż y m u r o w a n y k o śció ł, a le p rz e d 12 la ty s p a lił się. O b e c n ie j e s t t u 1 k o śció ł, 2 c e rk w ie i około 60 w ię k s z y c h i m n ie js z y c h ż y d o w sk ic h b o żn ic. J e ź d z iłe m do fo rte c y i o g lą d a łe m j ą szczegółow o. J e s t to o so b n e dość o b s z e rn e m ia s to n a d s p ła w n ą r z e k ą B e r e z in ą ( s z e rs z a od W ilii) z m n ó s tw e m szań có w , fo rty fik a c ji i d o m ó w sk a rb o w y c h , w y łą c z n ie m u r o w a ­ n y c h . P o w ia d a ją , że c a ła f o rte c a m a 12 w io r s t o b w o d u . F o r te c a ju ż s k a s o w a ­ n a . W o jsk a d u żo je d n a k p o z o sta ło . O g ó ln e w ra ż e n ie B o b ru js k w y w ie ra n ie ­ s y s te m a ty c z n e . W s z y s tk o t u w ieje c h ło d e m i p o n u re , n ie s w o js k ie , n ie m a ży cia, ru c h u , w esołości.

2 lip c a w ie c z o re m w y je c h a łe m z B o b r u js k a (d y liż a n s e m ) o m n ib u s e m a n a z a ju tr z 4 lip c a o g o d z in ie 11.30 z r a n a s ta n ą łe m w S łu c k u . O koło 16 m il d ro g i (110 w io rs t) p rz e b y łe m w c ią g u 15 g o d zin , n ie w y jm u ją c d w ó ch g o d z in ­ n y c h w y poczynków . W S łu c k u o d w ie d z iłe m 8 0 -le tn ie g o s t a r u s z k a L u c ja n a

(15)

S y m o n o w ic z a i je g o żo n ę - k r e w n ą J a s i a W ie rz b o w sk ie g o . Z a tr z y m a łe m się w h o te lu C e n tr a ln y m p rz y g łó w n ej „S zo sso w ej” ulicy. Z a m a ły p o k o ik p ła c ę 50 k o p ie je k b e z d o d a tk ó w . Z ycie j e s t t u ta ń s z e i ła tw ie js z e n iż w B o b ru js k u . S tó ł (w k lu b ie ). D o b ry m ia s to m a w y g lą d , sy m p a ty c z n ie jsz y . Z ję z y k ie m p o l­ s k im ła tw ie j się s p o ty k a . K ościół k a to lic k i m u ro w a n y , dość o b sz e rn y , p r a w ie j a k N o w o g ró d zk i, a le źle u trz y m a n y . M o d lą c y c h się m ało .

B a rd z o m a lo w n ic z y s tró j ś w ią te c z n y tu te js z y c h w ie ś n ia c z e k : s p ó d n ic z k a b ia ł a lu b k o lo ro w a , k r ó t k a do k o s te k , u d o łu o b o w iązk o w o s z e ro k i s z la k w zo rzy sty . K a f ta n ik d łu g i, p o d n im k a m iz e lk a . N a g ło w ie t u r b a n i k z c h u s tk i w z o rz y ste j z d w o m a k o ń c a m i s p a d a ją c y m i n a plecy. U d z ie w c z ą t z p rz o d u g ło w a o d k r y ta i t u r b a n i k n ie z a k r y w a w łosów , u k o b ie t z a ś z a m ę ż n y c h w ło sy c a łk ie m p o d t u r b a n ik ie m s c h o w a n e . S łu c k to s to lic a b lo n d y n e k . N a 100 k o ­ b ie t 75 ja s n o w ło s y c h . O b je c h a łe m c a łe m ia s to , o b e jrz a łe m m ie jsc e p o g o rz e li - o g ro m n y p la c w g ru z a c h , bo te ż p rz e d p a r u m ie s ią c a m i 400 dom ów spłonęło.

K ilk a u lic b ru k o w a n y c h . N a jle p sz e : S z o sso w a i S z e ro k a w ią ż ą c a p o ś ro d k u b u lw a r. K ościół k a to lic k i (m u ro w a n y ), c e rk w i 6, zb ó r k a lw iń s k i (m u ro w a n y je d e n ), b o żn ic ż y d o w sk ich 15. G im n a z ju m k la s y c z n e o śm io k laso w e. M ie s z k a ń ­ ców p rz e sz ło 20 000. P r z y k r a ń c u m ia s ta p rz e p ły w a r z e k a S łucz szero k o ści j a k n a s z a W ile jk a 31.

14 w r z e ś n ia o p ó łn o cy w y je c h a łe m do M iń s k a , g d zie s ta n ą łe m około g o d z in y 8 z r a n a 15 w r z e ś n ia w h o te lu P a r y s k im p rz y u lic y Z a c h a rie w s k ie j. Z a ła tw iw s z y i n t e r e s z h r a b i ą C z a p s k im o b je c h a łe m le p s z e u lic e m i a s t a i b y łe m w k o śc ie le b y ły m k a te d r a ln y m p o ło ż o n y m w n a jle p s z e j c zęści m ia s ta . Ł a d n y , d u ż y k o śció ł i d o b rz e u tr z y m a n y , z n a la z łe m je s z c z e część n a b o ż e ń ­ s tw a . K a to lik ó w 1300. D ru g ie g o k o śc io ła - n a Z łotej G órce n ie m o g łe m w i­ d zieć, bo b y ł z a m k n ie ty . T o p o g ra fia M iń s k a ła d n a , w sz ę d z ie zielo n o ść, ogrody, b u lw a ry , sk w e ry . G u b e r n a t o r s k a i Z a c h a r ie w s k a u lic e m a j ą d u ż e d o m y i c h o d n ik i a s fa lto w a n e , s ą ła d n e m a g a z y n y , r z e k a S w isło cz M a ła . M ia s to m a c h a r a k t e r r u s k i ”32.

W o k re s ie w p r o w a d z a n ia sw o ich c ó re k do ż y c ia to w a rz y s k ie g o D o liń s k i z in te n s y fik o w a ł w y ja z d y do W arszaw y . P o m im o teg o , że m ia ł ta m ro d z in ę 33, sto lic y „ P riw is lin s k o w o k r a j a ” n ie o d w ie d z a ł z b y t c zęsto . C z a s a m i w y b ie ra ł s ię t a m w c e lu n ie z b ę d n y c h z a k u p ó w (n p . d w u d n io w y w y ja z d po z a k u p i n s t a ­ la c ji s a n ita r n y c h do re m o n to w a n e j k a m ie n ic y ). W d ru g ie j po ło w ie l a t 90. p o d ró ż e z c ó rk a m i do W a rs z a w y o d b y w a ł 2 - 3 r a z y do ro k u . M iało to z a p e w n e n a c e lu w p ro w a d z e n ie c ó re k do ś r o d o w is k a in te lig e n c ji, z a p o z n a n ie ic h z n a jn o w s z y m i t r e n d a m i w s z tu c e m a la r s k ie j i t e a tr a ln e j. W a rs z a w a , p o d o b ­ n ie j a k P e te r s b u r g , m ia ły b yć d la je g o c ó re k m ie js c e m k o n t a k t u z k u l t u r ą ; t a p ie r w s z a je d n a k p rz e d e w s z y s tk im z k u l t u r ą n a ro d o w ą . D o d a tk o w o G e n o w e ­ fa , k t ó r a o d z ie d z ic z y ła po o jcu t a l e n t m u zy czn y , p rz e z p ó ł r o k u p o b ie r a ła

31 Ibidem, k. 188-190. 32 Ibidem, k. 191.

33 W Warszawie mieszkała jego bratowa Maria Dolińska, wdowa po jego stryjecznym bracie Włodzimierzu Dolińskim.

(16)

w W a rs z a w ie le k c je ś p ie w u u ś p ie w a c z k i o p ero w ej J ó z e fy S zlezygirów ny. D z ię k i ty m p o d ró ż o m D o liń s k i o d n o w ił s to s u n k i ro d z in n e , b y ł z a p r a s z a n y z c ó rk a m i n a ś w ię ta , ś lu b y sw o ic h b r a ta n k ó w itd . D o d a tk o w o p o z n a w a ł p o l­ s k ie e lity in te le k tu a ln e i n a w ią z y w a ł c ie k a w e zn ajo m o ści.

S k r u p u la tn o ś ć w e w sz e lk ie g o r o d z a ju r a c h u n k a c h A r t u r a D o liń sk ie g o za o w o c o w a ła in te r e s u ją c y m i z e s ta w ie n ia m i w y d a tk ó w , k tó r e po k a ż d e j p o d ­ ró ż y o d n o to w y w a ł w sw o ich p a m ię tn ik a c h . G łó w n y m ś ro d k ie m t r a n s p o r t u b y ły k o leje. W iln o w II p ołow ie X IX w. było d o b rz e s k o m u n ik o w a n e z P e t e r s ­ b u rg ie m , W a r s z a w ą i z g łó w n y m i m ia s ta m i g u b e r n i p ó łn o c n o -z a c h o d n ic h 34. P o c ią g i rz a d k o u le g a ły o p ó ź n ie n io m . F u n k c jo n o w a ła k o lej p o le s k a i ro sy jsk a . W n ie k tó r y c h p r z y p a d k a c h D o liń s k i m u s ia ł k o rz y s ta ć z d y liż a n só w , k ró ts z e o d leg ło ści p o k o n y w a ł w d o ro ż k a c h . C e n y p o d ró ż y n ie b y ły m a łe . P o d ró ż do P e t e r s b u r g a w 1894 r. ( D o liń s k i w ra z z c ó rk a m i s p ę d z ił t a m 2 4 d n i) k o s z to ­ w a ła 4 8 0 ru b li, p o d ró ż do W a rs z a w y w 1997 r. 2 3 1 ru b li, a w 1999 r. a ż 613 r u b li. Z d e c y d o w a n ie ta ń s z e b y ły w y ja z d y do F e lik s o w a , k tó r e p la s o w a ły się w g r a n ic a c h k ilk u n a s tu - k ilk u d z ie s ię c iu ru b li. W ty m p r z y p a d k u w y d a tk i o b e jm o w a ły k o s z ty b iletó w , e w e n tu a ln e p r e z e n ty d la g o s p o d a rz y o ra z „ n a ­ p iw k i” d la służby. W s p r a w o z d a n ia c h r a c h u n k o w y c h a u to r w s p o m n ie ń o d n o ­ to w y w a ł n ie ty lk o k o s z ty w ła śc iw y c h podróży, a le ta k ż e c e n y ró ż n y c h r o z r y ­ w e k , k tó r e n ie n a le ż a ły do n a jta ń s z y c h . I t a k n p . w W a rs z a w ie w 1999 r. n a „ w id o w isk a ” D o liń s k i w y d a ł 85 ru b li, w P e te r s b u r g u w 1 9 9 4 r. „ te a tr a , b a le 1 ró ż n e ro z ry w k i (oprócz to a le ty ) ” s ta n o w iły w y d a te k 88 ru b li. T o a le ta có re k n a b a le to w y d a te k r z ę d u 2 0 0 ru b li. W r a c h u n k a c h z p o d ró ż y D o liń s k i w y ró ż ­ n ia ł: b ile ty kolejow e, k o s z ty p rz e ja z d ó w po m ia s ta c h , żyw ność ( tu ta j n ie w ie lk ie kw o ty ), h o te le , p o d a r u n k i d la k re w n y c h i z n ajo m y ch , d a tk i d a w a n e słu ż b ie , w y d a tk i n a le k a rz y i lek i. W y d a tk i n a p o b y ty w W a rsz a w ie i P e te r s b u r g u , k tó r e n a jc z ę śc ie j tr w a ły od d w ó ch ty g o d n i do m ie s ią c a b y ły cz ę sto w y ższ e n iż p o b ie r a n a p rz e z D o liń sk ie g o e m e r y t u r a ra d c y s t a n u - 512 ru b li. C e n a p r z e ­ ja z d u p o c ią g ie m z W iln a do P e t e r s b u r g a je d n e j oso b y w y n o s iła około 15 r u b li. N a p r z e ja z d w obie s tr o n y z c ó rk a m i D o liń s k i w y d a w a ł ju ż p o n a d 130 ru b li. B ile ty ko lejo w e, o p ła c e n ie k o n i i tr a g a r z y do F e lik s o w a d la tr z e c h osób n ie p r z e k r a c z a ły 35 ru b li. P o d ró ż k o le ją w d w ie s tr o n y do W a rs z a w y (3 osób) k o s z to w a ła 54 ru b le .

H o te le i p r y w a tn e k w a te r y m ia ły ró ż n e ceny. P okój w h o te lu C e n tr a ln y m w G ro d n ie k o s z to w a ł z a d o b ę 1 r u b l a i 20 k o p ie je k , p r y w a t n a k w a te r a w P e te r s b u r g u - 2 ru b le , G r a n d H o te l w W a rs z a w ie k o s z to w a ł z a dobę 2 ru b le i 40 k o p ie je k , a d o d a tk o w o tr z e b a by ło w y k u p ić o p a ł z a 25 k o p ie je k z a dobę. W a r u n k i w h o te la c h i n a k w a te r a c h n ie b y ły k o m fo rto w e i D o liń sk i u b o le w a ł n ie k ie d y n a d n is k im s ta n d a r d e m , w y so k o śc ią d o d a tk o w y c h k o sz tó w (w y p o ż y cze n ie s a m o w a ru ) lu b n ie m iłą o b s łu g ą . P o d c z a s w y ja z d ó w b a rd z o rz a d k o sto ło w a ł się re s ta u r a c ja c h -z a z w y c z a j n a ż y w n o ść w y d a w a ł n ie w ie le , n p . w W a rs z a w ie w c ią g u d w ó ch ty g o d n i w y d a ł n ie s p e łn a 2 6 ru b li. B y w a ł

Cytaty

Powiązane dokumenty

„Doctrine and Application ofFluxions” udowodnił on, że trzy proste łą- czące zewnętrzne (tzn. różne od wierzchołków danego trójkąta) wierzchołki opisanych przez

1/ W zespole piwnic, na styku ulicy Ijnngiewicza i Górnego Rynku, najstarszą częścią jest poziom drugi /niższy/ piwnicy pod budynkiem nr 30 /P1/· Podłoże calcowe zosta­

Der Infinitiv in HVG kann nicht durch eine NP ersetzt werden.» Wir sehen dabei von der Pronoininalisierung des Infinitive bei den deontisehen (objektiven) Modalverben ab, wie sie

Internal communication does not only refer to fixed “official” channels of communication within project workflow such as e-mails or meetings, but also concerns

Dwudniową Konferenq'ç Naukową zorganizowaną przez Stowarzyszenie Kano­ nistów Polskich, Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego, Wydział Nauk Prawnych Towarzystwa

W rozwiązaniu przyjmij, że orbita Ziemi jest okręgiem o promieniu 1 AU, pomiń wpływ oddziaływań perturbacyjnych, a wymienione w treści zadania dane liczbowe

patenty ofi cerskie z podpisem Stanisława Augusta znajdujące się w posiadaniu rodziny Louisa Lion de Lalande’a, jednego z bohaterów naszej publikacji, Francuza, ofi cera

Podróż jest za- wsze wyprawą w nieznane, chociaż czasami, gdy przemierza się ponownie tę samą trasę, można się poczuć nawet dosyć swojsko.. Dla starożytnych każda