• Nie Znaleziono Wyników

View of Kultura monastyczna wieków średnich

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of Kultura monastyczna wieków średnich"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

S

P

R

A

W

O

Z

D

A

Ń

I

A

K U L T U R A M O N A S T Y C Z N A W IE K Ö W Ś R E D N IC H *

D ługa seria eru d ycyjn ych rozpraw oraz m on ografii, łą czą c y ch zn a k o m i­ cie p recyzję szczegółow ej a n a lizy z szerok ością i w n ik liw o ś c ią w sta w ia n iu i om aw ian iu n au k ow ej p ro b lem a ty k i, z a p e w n iły J. L e c le r c q , b e n e d y k ty ­ n ow i z op actw a C la irv a u x w L uk sem b u rgu , m ie jsc e jed n eg o z n a jw y b itn ie j­ szych dziś m e d ie w istó w i zn a w có w śred n io w ieczn eg o m o n a sty cy zm u . B a d a ­ nia J. L eclercq idą zw łaszcza w k ieru n k u , do n ied a w n a szczeg ó ln ie zap ozn a­ w anym , m ia n o w icie d ziejó w m y ś li i m e n ta ln o śc i m n iszej, g łó w n ie z X I i X II w . W okresie tym , w ży ciu zach o d n io -eu ro p ejsk ieg o k ręgu k u ltu r a l­ nego, m n isi od gryw ają jeszcze rolę zasad n iczą. W szak p o w o li dopiero, w oparciu o szk oły p rzy k o ścio ła ch m iejsk ich w y tw a r z a ć się zaczyn a triu m fu jący w X III w . typ k u ltu ry sch o la sty czn ej. J e st to k u ltu ra u n iw e r ­ sytecka, m iejsk a, otw arta szeroko d la w szy stk ich , a le te ż n ie zm u szająca do osobistego an gażow an ia w ta k im stop n iu , jak tego w y m a g a ła elita rn a , k o n serw a ty w n a k u ltu ra m onastyczna.

O zasadniczej w artości n au k ow ej k sią żk i J. L eclercqa, na k tórą p ra­ gn iem y zw rócić u w agę p o lsk ieg o czy teln ik a , k sią ż k i O m iło ś c i lite r a tu r y

i p ra g n ien iu B oga, sta n o w i to, iż autor w y ch o d zi w rzec z y w isto śc i poza z a ­

pow ied zian e w p o d ty tu le p rzed sta w ien ie ty lk o w stę p u do a u to ró w m o n a ­ styczn ych w ie k ó w Średnich i w p row ad za nas w sam o cen tru m z a g a d n ie­ nia m on astyczn ej k u ltu ry . S ło w o k u l t u r a , zgod n ie z ten d en cja m i w sp ó łczesn y ch nam nauk sp ołeczn ych , rozu m ie L eclercq jak o k u ltu rę ok reślonego środ ow isk a społecznego, w ty m p rzyp ad k u m n iszego, k tóre ch arak teryzu je się w ro zw in ięty m śred n io w ieczu d a lek o p o su n iętą jed n o ­ rodnością, i to m im o w sz e lk ie g o rozb icia na g ru p y zak on n e i p oszczególn e dom y (s. 236— 367). O jed n orod n ości tej sta n o w i w sp ó ln y w za sa d zie zesp ół poglądów na ś w ia t i ży cie oraz w y r a ż a n ie ich sw o is ty m i środkam i, to jest przede w szy stk im w ła sn y m języ k iem i sztu k ą. S ą to ele m e n ty sta n o w ią ce o isto cie każdej k u ltu ry (s. 40).

L eclercq d zieli sw ój w y k ła d k u ltu ry m on astyczn ej na trzy części. T rak ­ tu je kolejno: fo rm o w a n ie się tej k u ltu ry , jej źródła oraz ow o ce c z y li rzec m ożna, d zieła i w y n ik i.

F orm ow an ie się k u ltu r y m o n a sty czn ej d o ty czy tu o c z y w iśc ie ok reślon ego ty p u tej k u ltu ry , jak i z w y c ię ż y ł w E uropie od c za só w K arola W ielk iego, a k tó ry ok reślić b y m ożna ty p em k a ro liń sk o -b en ed y k ty ń sk im . Za z a sa d n i­ cze etap y form ow an ia się teg o ty p u L eclercq u w a ża d zieło św . B en ed y k ta z N ursji, w p ły w G rzegorza W ielk iego i w r e sz c ie cza sy k a ro liń sk ie, k ied y to k oń czy się w zasad zie p roces tw o rzen ia się języ k a i k u ltu ry m o n a sty ­ cznej. R eguła b en ed y k ty ń sk a zakłada, iż m n isi zd oln i będą do sp r a w o w a ­

(2)

168 S P R A W O Z D A N IA

n ia p o d sta w o w ej sw ej fu n k cji, jaką jest le c tio d iv in a , za w ierająca w sobie u m iejętn o ść m e d y ta c ji i lek tu ry: m e d ita r i a u t leg ere. N ie m oże w ięc istn ie ć ży cie m n isze b en ed y k ty ń sk ie bez k sią żek , bez u m iejętn o ści czytania i p isa n ia p rzez m n ich ów , bez litera tu r y . W całej pracy L eclercqa uderza troska o m o ż liw ie p r e cy zy jn e i k o n k retn e w y ja śn ie n ie , co w danym czasie ozn aczało dane w yrażen ie. Tak w ię c przypom ina L eclereq od razu, iż le ­

g ere, to w c a łej sta ro ży tn o ści i śred n io w ieczu w zasad zie czy ta n ie głośne

i słu ch a n ie tego, co w a rg i w y p ow iad ają. L eg ere oznacza w ię c zarazem

a u d ire (s. 21). M ed ytacja zaś, pod ob n ie jak czy ta n ie, śp iew czy pisan ie,

w cią g a ró w n ież całego czło w iek a : jego ciało, p o n iew a ż p od staw ą jej jest czy ta n ie, pam ięć, gd yż chodzi o d o sło w n e za p a m ięta n ie tek stó w , in te li­ gen cję, d ającą zrozu m ien ie ty c h tek stó w , i w reszcie w o lę w sen sie ch ęci z a sto so w a n ia ich w p ra k ty ce (s. 23). C ałą tę k u ltu rę litera ck ą w cią g a B e ­ n ed y k t w p o sz u k iw a n ie B oga. T en m om en t esch a to lo g iczn y ro zw in ą ł n a ­ stę p n ie w sw y ch p ism ach G rzegorz W ielk i w y c isk a ją c na całej koncepcji b e n e d y k ty ń sk ie g o ży cia p iętn o szczeg ó ln ie siln e i tr w a łe i dając m u dok­ try n a ln ą p od b u d ow ę. M on astycyzm b e n ed y k ty ń sk i u A n g lo sa só w n ajlepiej r e a liz o w a ł w V II i V III w . o ry g in a ln e p o łą czen ie k u ltu B ożego z łaciń sk ą k u ltu rą litera ck ą , n a stęp n ie zaś w ła śn ie ob a te m om en ty leżą u podstaw zja w isk a o k reślan ego ja k o reform a czy ren esan s k a ro liń sk i. C hodziło w tej refo rm ie o o d n o w ien ie a u ten ty czn eg o k u ltu ch rześcijań sk iego, a u te n ­ ty czn ej litu rg ii, przy czy m m o żliw e to b yło je d y n ie w oparciu o odno­ w ie n ie śro d o w isk a m o n a sty czn eg o ty p u b e n ed y k ty ń sk ieg o oraz o dobrą zn ajom ość n ie zep su tej ła c in y .

K u ltu ra m o n a sty czn a śred n io w iecza m a, zd an iem L eclercqa, dw a zasa­ d n icze źródła: litera ck ie, p isa n e, a sy m ilo w a n e poprzez stu d iu m i m e d y ­ ta cy jn ą lek tu rę, oraz w ła sn e d o św ia d czen ia d u ch o w e (s. 55). W rozdziale o tw ie r a ją c y m część p ra cy p o św ięco n ą tak rozu m ian ym źródłom p recyzuje L eclereq d o k ła d n iej, co sta n o w i isto tę tych d ośw iad czeń . D odajm y, iż autor n a w ią z u je tu ob szern ie do w ła sn e j, k a p ita ln ej pracy na tem at istoty ży cia zak on n ego (La v ie p a r f a ite , T u rn h ou t et P a ris 1948). M om ent esch a ­ tologiczn y, sta ła m y śl i gorące p ra g n ien ie ż y c ia w ieczn eg o w nieb ie, chęć p o łą czen ia się z B o g iem , sta n o w i tu rzecz n a jw a żn iejszą . Język m n ichów , ich litera tu r a i sztu k a, w tej p e r sp e k ty w ie odnajdują dopiero sw ój sens. Z najom ość lite r a tu r y p otrzeb n a je s t p o to, b y m ożna b yło poprzez nią zb liży ć się do B oga, a zarazem w y r a z ić to, co w czło w ie k u z teg o zb liże­ n ia w y n ik a (s. 55). L itera c k ie źródła m on astyczn ej k u ltu ry ob ejm ują P ism o Ś w ię te , tra d y cję p a try sty czn ą oraz litera tu r ę k la sy czn ą ła ciń sk ą . W k o le j­ n y ch rozd ziałach L eclereq p recy zu je, n a czym p o leg a ła k o n k retn ie recep cja te k s tó w w m n iszy ch środ ow isk ach i jak ie w y n ik a ły z n iej k on sek w en cje d la ich m en ta ln o ści, k u ltu ry . N ie p o m ija przy ty m tru d n ości, na jak ie n a ­ tr a fiło zh a rm o n izo w a n ie sp rzeczn ych n ieraz elem en tó w tra d y cji ch rześci­ ja ń sk iej i p o g a ń sk iej, na którą p atrzy się przez p ryzm at ch rześcijań sk iego sy ste m u w a rto ści. R óżnorodne ele m e n ty dają w su m ie w postaci k u ltu ry m o n a sty czn ej ca ło ść o ry g in a ln ą , k u ltu rę zarazem g łęb ok o ch rześcijań sk ą

(3)

S P R A W O Z D A N IA 169

i głęb ok o literack ą, h u m a n isty czn ą , ch oć od m ien n ą za ró w n o od p op rze­ dzającej ją k u ltu ry p a try sty czn ej, jak i n a stęp u ją cej p óźn iej k u ltu ry sch olastyczn ej czy n e o -k la sy c z n e j w se n s ie h u m an izm u X V — X V I -w ie - cznego.

O ryginalność k u ltu ry m o n a sty czn ej w y r a ż a się dobrze w jej różn oro­ dnych ow ocach, w dziełach p o w sta ły ch w jej atm osferze, w jej k o n tek ście, bez zn ajom ości k tórego n ie m oże być o c z y w iśc ie m o w y o ich zrozu m ien iu . L eclercq om aw ia tu n a jp ierw rod zaje sto so w a n e w m n iszej litera tu rze, a Więc tw órczość h isto ry czn a , k azan ia, lis ty oraz an to lo g ie, w y c ią g i z r ó ­ żn y ch pism . Jak że in teresu ją co w y p a d a np. k ró tk a a n a liza n a sta w ien ia , z jak im p iszą m n isi sw e d zieła h a g io g ra ficzn e (s. 154— 160) czy też w og ó l­ n ości h istoryczn e (s. 148— 154). W osob n ym ro zd zia le ch a ra k tery zu je autor teologię m on astyczn ą sta n o w ią cą w d u żym sto p n iu p rzed łu żen ie teo lo g ii p a try sty czn ej. W ażne je s t o m ó w ien ie g łęb o k ich różn ic w tr a k to w a n iu teo lo g ii p rzez m n ich ó w i sc h o la sty k ó w . L itu rgia, rozu m ian a od cza só w k aroliń sk ich przede w sz y stk im jako uroczyste, p u b liczn e cele b r o w a n ie

o ffic iu m d iv in u m (s. 219), je s t zarazem is to tn y m źród łem i rezu lta tem p a r e x c e lle n c e k u lto w ej, litu rg iczn ej k u ltu ry m o n a sty czn ej. Ź ródłem w tym sen sie, że w ła śn ie w części p oprzez litu rg ię sp o ty k a ją się m n isi i z P ism em i O jcam i, rezu lta tem zaś w tym , iż n a jw ię k sz a liczb a ich d zieł p isan ych jak i d zieł sztu k i w ią ż e się n a jściślej z litu rg iczn y m i p otrzeb am i. C zęść litera ck iej tw ó rczo ści m n ich ó w sta n o w i rodzaj k om en tarza do ry tó w litu rgiczn ych . O lbrzym ia tw órczość p rozaiczna, w ie r sz o w a n a oraz m u zy czn a w ią że się jed n ak przede w sz y stk im z n ie u sta n n ie w zra sta ją cą w stu lecia ch IX —X II potrzebą n ow ych fo rm u ł d la n ow ych i sta ry ch rytów .

W ostatnim rozd ziale części p ra cy p o św ięco n ej ow ocom m o n a sty czn ej k u ltu ry ch arak teryzu je L eclercq sz czy to w e jej o sią g n ięcia , a m ia n o w ic ie litera tu r ę m isty czn ą , o d zw iercied la ją cą n a jg łęb sze, n a jb a rd ziej osob iste p rzeżyw an ie B oga przez m n ich ó w . C zyn i to n a p rzy k ła d zie p ism św . B e r ­ narda z C lairvau x, k tó ry w sposób zn a k o m ity p o tr a fił w y r a z ić w d o sk o ­ n a łe j form ie litera ck iej, p oprzez w s z e lk ie reg u ły g ra m a ty k i i retoryk i, treść sw ych , jak że trud n ych do p rzed sta w ien ia p rzeżyć.

N ie b yło celem L eclercq a d an ie n am d zieła p ełn eg o o k u ltu rze m o n a s ty ­ cznej. T ak iego d zieła m am y jeszcze ppaw o od autora o czek iw a ć. A le bez w ą tp ien ia sta n o w ić ono b ęd zie je d y n ie p o szerzen ie te j k o n cep cji p racy i k u ltu ry m on astyczn ej, jak a w d ziele o L ’a m o u r d e s le ttr e s e t le d é s ir de

D ieu tak w y ra źn ie i n au k ow o p ło d n ie się za ry so w a ła . D od ajm y, iż p r z y j­

m ując w X —X I w . ch rześcija ń stw o P o lsk a sp o tk a ła się tak że z jedną z jego form ó w czesn y ch , jaką sta n o w iła m o n a sty czn a k u ltu ra. S p ra w ia to , iż le k ­ tura k sią żk i O. Jan a L eclercq a sta n o w i n a jlep szy w stę p do lek tu ry ta k że i n aszych n ajstarszych za b y tk ó w litera ck ich , zw ła szcza zaś do n a jsta rszej h isto rii n arodow ej n ap isan ej przez ty p o w eg o p r z e d sta w ic ie la o m a w ia n ej przez L eclercq a k u ltu ry . W yd aje się, iż w y d a n ie p o lsk ieg o tłu m a czen ia p ięk n ej i m ądrej p racy L eclercq a b y ło b y ze w sz e c h m ia r pożądane.

Cytaty

Powiązane dokumenty

na stolicę wybrał miasto Samarkandę. Tamerlan dorównywał przodkowi swemu Dżingischanowi nietylko geniuszem wojennym, ale i strasznem okrucieństwem. Gdy Tamerlan

Om overigens begrijpelijke bedrijfs-econo- mische motieven werd getracht uit de extra loonkosten te komen door ondermeer veranderingen aan te brengen in hoogbouw

While numerous time-varying identification techniques – such as wavelets (Thompson et al., 2001), Kalman filters (Boer and Kenyon, 1998), recursive least-squares (Olivari et al.,

The simultaneous high shear granulation and alkali activation of FBC ashes showed that artificial aggregates with satisfactory physical properties, such as density and strength,

The process of modelling geometric and semantic information of indoor environments is based on subdividing an input point cloud into navigable and non-navigable

Swoje, jak się przyzwyczai, jeszcze jako tako, ale gdy przyjdzie zastąpić drugą Siostrę, to nie daj Boże; łazi, aby łazić, poroz- rzuca, porozsypuje, udaje, że nie wie, a tu

Nasm ołowaną dratwę zwija się na kłębki, baretki, na specjalnie do tego przeznaczonym kołku o średnicy około 2 cm.. K obiety podejm ow ały się tego