• Nie Znaleziono Wyników

View of Ludność Małopolski w połowie XVIII wieku

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of Ludność Małopolski w połowie XVIII wieku"

Copied!
40
0
0

Pełen tekst

(1)

tO C Z K K l H U U S N S m Z N E h n n i g i j - iw

MARIAN SURDACKl

LUDNOŚĆ MAŁOPOLSKI

W POŁOWIE XVIII WIEKU1

W s t ę p

Omówione w tym artyku le problemy m ieszczę s ię w szeroko pojętym zak resie zagadnień dotyczących osadnictwa. Celem artykułu j e s t sta tystyczn o -geo gra ficzn e u ję c ie g ęsto ści zaludnienia oraz struktury wyznaniowej M ałopolski w połowie X V III wieku. Stosunki wyznaniowe rozumiane tu będę w aspekcie ilościowym , a n ie jako wzajemne, społeczne oddziaływ anie, w spółżycie czy symbioza poszczególnych grup re­

lig ijn y c h . Ponieważ k a t o lic y s ta n o w ili bezwzględną większość lu dności, główna uwaga skoncentrowana zo sta n ie na m niejszościach wyznaniowych, na ich lic z e b n o ś c i, terytorialn ym rozm ieszczeniu i u d zia le procentowym w stosunku do ogółu ludności. N iejako przy o k a z ji struktury wyznaniowej z o s ta ła ob liczo n a także ogólna lic z b a ludności i gęstość zalu dn ien ia M ałop olsk i. W szystkie te problemy przedstawione bę­ dą w u jęciu kartograficzn o-geograficzn ym , a w ięc w u jęciu przestrzennym.

Małopolska składająca s i ę w X V III wieku z trzech województw: krakowskiego, sandomierskiego i lu b e ls k ie g o , tw orzyła pod względtem gospodarczym pewną ca łość. Jedyny wyjątek stanow ił S p isz, k tórego część n a leża ła do R z e c z y p o s p o lite j, a le r ó ż n iła s ię od r e s z ty M ałopolski w zasadniczy sposób stosunkami społecznym i, r e l i

-. -. -. 2

gijnym i i narodowościowymi . Małopolska pokrywała s ię niemal w c a ło ś c i z n ajw ię­ kszą w Polsce - d ie c e z ją krakowską. Jedynie północno-zachodnia j e j część (dawne powiaty: opoczyński i część chęcińskiego w w oj. sandomierskim), tworzęca a rch i­ diakonat kurzelow ski, n a le ża ła od najdawniejszych czasów do a r c h id ie c e z ji gn ieź­ n ie ń s k ie j. Na zachodzie natomiast 4 dekanaty: Bytom, Pszczyna, Oświęcim i Z ator, znajdowały s ię ju ż w granicach Śląska. Dekanat pszczyński i część bytomskiego l e ­ ża ły poza politycznym i granicami P o ls k i - na Śląsku, a dekanaty oświęcimski i Z a ­ t o r s k i, tworzące dawny powiat ś lą s k i, v lic z a n o od XWT wieku w skład w o j. krakowskie go (a więc M a łop olsk i). W obrębie dekanatu bytomskiego znajdowało s ię księstw o s ie ­ w ie rs k ie , stanowiące własność biskupów krakowskich^. W kontekście badanego tematu położen ie g e o g ra fic zn o -p o lity c zn e M ałopolski m iało bardzo is to tn e znaczenie. W okre s ie refo rm a cji sąsiedztwo protestanckiego Śląska, ma hometańskiej T u r c ji

czy te ż b lis k o ś ć terenów o dużym odsetku unitów i dyzu n itów u łatw iało i n f i l t r a c j ę groźnych d la katolicyzm u m ałopolskiego wpływów innowierczych.

(2)

166

m stm sm m m i

Ze względu na t o , że główna podstaw®, źródłowa artykułu stanow iły Wisytaage

i Tabele Załuskiego odnossęee s ię do d ie c e z j i krakow skiej, pominięto w pracy le ­ żący poz& granicami t e j d ie c e z j i archidiakonat knrzelow eki. Z powodu niekompletno- dci wymienionych ź ró d e ł, opuszczono także usytuowane w obrębie M ałopolski dekanaty M ielec i P ilz n o . Ponadto praca n ie obejmuje dwóch dekanatów m iejskich krakowskich, gdyż źród ła z la t 1747-1749 n ie w ym ieniaj« s ta ty s ty k i m n iejszości wyznaniowych, a i zawarte w nich lic z b y katolików

8

« bardzo niekompletne. Leżący natomiast poza granicami M ałopolski dekanat pszczyński i część bytomskiego, choć włączone zosta­ ł y do ogólnych rozważać, t o jednak analizowane będę w celach porównawczych o d d zie l­ n ie .

Podstawę rozważać n in ie js z e g o artykułu stanowi w ięc obszar składajęcy s ię z 49 dekanatów. Ha obszarze tym is t n ia ło 835 { » r a f i i , po opuszczeniu p a r a f i i leżących ju ż na terenach Slęska pruskiego lic z b a t a zm niejszy s ię do 800. Warto zaznaczyć, że w c a łe j d i e c e z j i krakowskiej li c z ę c e j 53 dekanaty lic z b a p a r a f ii wynosiła 887* Wymienione lic z b y obejmuję je d y n ie p a r a fie m acierzyste, n ie uwzględniają zaś placówek o charakterze filia ln y m , k tó re b y ły dość lic z n e w d i e c e z j i , zwłaszcza w dekanatach podgórskich: Nowy T a rg, Żywiec i Z a to r. Choć podstawowa jednostkę adm inistracyjne, na podstawie k tó r e j sporządzono sp isy w izy ta c y jn e ,b y ła p a ra fia , to jednak a n a lizy struktury wyznaniowej dokonano w ramach dekanatów. P a r a fie bowiem ze względu na ic h duże lic z b ę utrudniałyby k a rto g ra fic zn e przedstaw ienie tego problemu. Z k o le i wyższe je d n o s tk i a d m in is tra c ji k o ś c ie ln e j - archidiakonaty, b yły zbyt nierówne pod względem pow ierzchni, aby mogły w miarę w iern ie zobrazować stosunki wyznaniowe panująet w poszczególnych regionach Małopolski.*'*.

Rasy ch ronologiczne opracowania podyktowane z o s ta ły wykorzystanymi źródłami. Zarówno bowiem Wisytaage, ja k i Tabele Załuskiego pochodzę z la t 1747-1749. Dla w iększej wymowy i komunikatywności ty tu łu pracy uznano za słuszne o k re ś le n ie prze­ k roju czasowego na połowę X V III wieku. Dla ś c is ło ś c i n a leży zaznaczyć, że p a rtie pracy tra k tu ję c e o ludności żydowskiej odnoszę s i ę do roku 1765, a w ięc wykracza­ ją poza ustalony w temacie p rz e s tó j czasowy. J est to wynikiem wykorzystania w artyku le „T a ry fy z 1765 r . ” jako ź ró d ła k on trolu jęcego i uzupełniającego informa­ c je odnośzęce s i ę do Żydów, zawarte w Wizytaogaah £ Tabelach.

ZALUDNIENIE MAŁOPOLSKI

Pozornie wydawać by s ię mogło, że stan badać nad g ę s to ś c ię zaludnienia Mało­ p o ls k i przed staw ian ie zadowalajęco. Problemem tym zajmowali s ię bowiem przy o k a z ji ogólnych badań nad dem ografię h isto ryczn e dawnych ziem p olsk ich A. Pawiński, W. Czerkawski, J. Buzek, J. M itkowski, S. Hoszowski, W. Kula, E. V ie lr o s e , I . Giey­ szto r owa**. Ich prace o g ra n ic za ję s ię jednak do podania szacunkowych l ic z b ludności

(3)

ludność

mtn<*oi&Ki

w ?ot. x v m w.

167 oraz przeciętn ego współczynnika g ę s to ś c i zalu dnienia M ałopolski w różnych przekro­ jach czasowych. Żaden natomiast z wymienianych historyków n ie dokonał kartogra- fie z n o -g e o g ra fic z n e j a n a lizy rozm ieszczenia ludności w ramach mniejszych jednostek ad m in istra cji państwowej będś k o ś c ie ln e j. Jak dotęd, jedyna p racę, k tóra w pewnym stopniu odtwarza zalu dn ien ie oraz rozm ieszczenie ludności w M ałopclsce w 1787 r .

7

je s t artyku ł T. Ładenhergera . Obejmuje on ty lk o tę część M ałopolski, która po pierwszym ro zb io rze pozostała w granicach państwa p o ls k ie g o . Poza tym brak j e s t w in i»'ta b ela ryczn ych zestaw ień, k tó re u ła tw ia ję a n a liz ę omawianego zjaw isk a. Du­ żym natomiast osiągnięciem Ładenhergera i je g o współpracowników - uczniów F. Bu­ jaka - j e s t sporządzenie mapy g ę s to ś c i zalu d n ien ia. Sama jednak a n a liza mapy i w yjaśn ien ie czynników wpływających na gęstość zalu dn ien ia terenu d i e c e z j i kra­ kowskiej w pracy Ładenhergera dość pobieżne. Ponadto mapa ta , sporządzona meto­ dę izarytm ów ,jest ze względu na nadmiernie dużę i l o ś ć naniesionych zjaw isk mało czyteln a i komunikatywna.

Jak z tego widać, a rtyk u ł nasz j e s t piecwszę próbę odtworzenia g ę s to ś c i za­ ludnienia na całym terytoriu m M ałopolski w połow ie wieku X V III. Pomiary planirife-tryczne wykazały, że obszar d ie c e z j i krakow skiej, pokrywajęcy s ię w p rz y b liż e n iu

8

z Małopolska, l i c z y ł 57132 ta

2

. Ma podstawie W izy ta cji i Tabel Załuskiego u s ta lo ­ no, że na terytorium tym zamieszkiwało i 180 042 lu dności. L iczb a t a n ie obejmuje jednak ludności m ieszkającej na te r e n ie dwu dekanatów m iejsk ich krakowskich oraz dekanatów P ilzn o i M ielec. Po doszacowaniu d la tych dekanatów 77596 osób , całko­ w ita ludność d i e c e z ji krakowskiej w ynosiła w połow ie X V III wieku 1 257 638. Jak jednak wiadomo, do d i e c e z j i n a leża ło 35 p a r a f ii ś lę s k ic h , leżęcych w ob ręb ie de­ kanatów Pszczyna i Bytom. Mieszkało na ic h te r e n ie 39348 lu d n ości. Uwzględniajęc tę ró żn icę - 39348 osób - określamy rze c zy w is te zalu dn ien ie

1

M ałopolski bez archidiako­ natu kurzeIowakiego na 1 218 290. ¿(patrz Tabela nr 1)

P rzeciętn a gęstość zalu d n ien ia M ałopolski w połow ie X V III wieku wynosiła 21,38 osób na 1 k m * Z a l u d n i e n i e • n ie b yło jednak d la c a łe j M ałopolski je d ­ nakowe. Panowała pod tym względefc w różnych regionach t e j d z ie ln ic y duża różno­ rodność. W ielk ie zróżnicowanie powierzchni poszczególnych dekanatów s p ra w iło , że ogólne sumy ludności w dekanatach n ie mogły być wykorzystane do zobrazowani« zwar­ t o ś c i osadnictwa. Dla porządku n a leży zaznaczyć, że n a jw ięcej ludności m ieszkało poza Krakowem na te r e n ie dekanatów: Parczew - 51237, Chodel - 43906, Urzędów - 42549, natomiast najmniej w dekanatach: Żmigród - 7029, S pisz - 7269 i Wolbrom - 8860.

W różnorodnych skupiskach ludności s s ło p o ls k ie j można zauważyć kontrast k ilk u obszarów wykazujących zasadnicze ró żn ice w g ę s to ś c i zalu d n ien ia, największym zagęszczeniem ludności charakteryzowały s ię biegnęce wzdłuż W isły teren y środkowej c z ę ś c i województwa krakowskiego. Przodował pod tym względem, w s k a li c a łe j d i e c e z j i ,

(4)

dekanat oświęcim ski, w którym p r z e c ię tn ie na jeden km* mieszkało aż 61,19 osób. Następna co do w ie lk o ś c i gę s to ś c ią zalu dnienia odznaczał s ię dekanat w ie lic k i - 56,24, Także dookoła tego dekanatu is t n ia ło wszędzie zwarte zalu dn ien ie, którego przeciętn a gęstość przekraczała zdecydowanie 30 osób na km*. W dekanacie skawiń­ skim wynosiła ona 45,04, witowskim 44,66, proszowickim 42,60, wojnickim 37,49, lipnickim 36,34, dobrzyckim 32,61. Trochę m niejsze zagęszczenie występowało w dekanacie Zatorskim, leżącym w są sied ztw ie charakteryzującej s ię rekordowo gęs­ tym zaludnieniem K o tlin y O św ięcim skiej. Wynikała to z fa k tu , że dekanat ten obejmował dużą część słabo zaludnionych górskich terenów beskidzkich. Niejako naturalne przedłu żenie n a jg ę ś c ie j zaludnionych ziem w iś

1

icko-fcr akowski ch stanowi­ ły le zęce na Płaskowyżu Tarnowskim nadwiślańskie tereny dekanatów w o j. sando­ m ierskiego. Wymienić tu n ależy dekanat opatow iecki: 39,85, tarnowski: 35,77, pacanowski: 32,98 oraz le ża c y na północ od tych dekanatów - dekanat k ijsk i:. 29,17. Charakterystyczną cechę j e s t gwałtowne ob n iżen ie s ię g ę s to ś c i zaludnienia na za­ chód oraz północ od omawianych terenów. Z wyjątkiem dekanatu skalskiego (27,14) oraz k sięsk iego (2 2 ,7 8 ), k tóre gra n ic zy ły z s i l n i e zaludnionymi obszarami krakow- sk o -w iś lic k im i, p ozostałe północne region y w o j. krakowskiego stanow iły teren , na którym gęstość zaludnienia k szta łtow a ła s ię ju ż poniżej

20

osób na ki# , a więc pon iżej p rze c ię tn e j o g ó ln o d ie c e z ja ln e j. W skład tego obszaru wchodziły dekanaty: wolbromski - 17,47, jęd rzejo w sk i - 15,35 i ielo w sk i - 12,31. Także południowa beskidzka część w oj. krakowskiego odznaczała s ię słabym zagęszczeniem ludności. Chodzi tu o dekanaty: Nowy Targ - 18,55, Nowy Sącz - 18,30, Żmigród - 13,52, a przede wszystkim n a jrz a d z ie j zaludniony spośród wszystkich dekanatów Małopolski - dekanat s p is k i 5,44. Znamienne j e s t jednak, że pomiędzy dekanatem żmigrodzkim a nowosądeckim ro zp o ś c ie ra ły s ię dwa dekanaty o stosunkowo znacznym zagęszczeniu ludności: bobowski: 29,30 i b ie c k i: 25,33. Ciekawe j e s t rów nież, że /codebna sytua­ c ja is t n ia ła w wymienionym ju ż dekanacie Zatorskim oraz dekanacie żywieckim (2 9 ,4 8 ). Jakkolwiek b y ły one usytuowane prawie całk ow icie na terenach górskich, ich współczynnik g ę s to ś c i zaludnienia n a le ż a ł do większych. O statni region Mało­ p olsk i o dużym zagęszczeniu ludności stanow ił położony nad Wisłoką dekanat ja ­ s ie ls k i. Współczynnik g ę s to ś c i zaludnienia w yn osił w Cym dekanacie 41,62 i nale­ ża ł do najwyższych w M ałopolsce. Mając to na uwadze, że podobna sytu acja is tn ia ła także w tarnowskim i opatowieckim, można chyba przypuszczać, że i w sąsiadujących z nimi dekanatach pilzneńskim i m ieleckim , występowało stosunkowo zwarte osadni­ ctwo .

Podsumowując można s tw ie r d z ić , że ziem ie w oj. krakowskiego, pomimo i ż przed­ staw iały bardzo ciekawą mozaikę regionów o różnym stopniu g ę s to ś c i zaludnienia, posiadały spośród wszystkich województw M ałopolski n a jb a rd ziej zwarte osadnictwo. Pod względem zagęszczenia ludności dorównywały im ty lk o , opasane od zachodu Dunaj­

(5)

LBBNOSĆ MAŁOPOLSKI W POŁ. XVIII W.

cem, a od wschodu Wisłokiem, tereny płaskowyżu Tarnowskiego. Pozostałe obszary woj. sandomierskiego n a le ża ły do ziem o n ajm n iejszej g ę s to ś c i zalu dn ien ia, nie p rzek raczającej z regu ły 20 mieszkańców na km*. Wyjątkiem były tu dekanaty nad­ w iś la ń sk iej p o łan ieck i -20,72, koprzywnicki -28,66, opatowski -2 5 ,3 1 , zawichoj- ski -21,88. Sa szczególn a uwagę zasłu gu ję jednak stosunkowo duże skupiska lud­ ności w dwu położonych nad Wisłokiem, południowych dekanatach woj ssndomierskiego; ropczyckim, a przede wszystkim w strzyżewskim. Gęstość zalu dn ien ia wynosiła w nich odpowiednio 24,36 i 30,79. Już jednak le ż ę c e w widłach Sanu i W isły dekanaty mie- chociński (19,41) i rudnicki (16,85) posiadały współczynnik zalu dnienia n iższy od p rzeciętn ego.

N a jrza d zie j zamieszkała w c a łe j Małopolsce b yła północna część woj. sando­ m ierskiego. Gęstość zalu dn ien ia wynosiła tu w dekanatach: radomskim -14,48, so­

leckim -14,10, stężyckim -13,79, bodzentyńskim -12,31 - zwoleńskim -10,13 oraz w kuuowskim -9,3 1 . Obszar ten ustępował pod względem g ę s to ś c i rozm ieszczenia lud­ ności nawet słabo zaludnionym terenom górskim (z wyjętkiem s p is k ie g o ), jak t e ż Lubelszczyźn ie. W ielk i wpływ na bardzo rzadkie zalu dn ien ie tych ziem wywarły pu­ szcze Radomska i Świętokrzyska.

Zamknięta całość pod względlęm za gęszczen ia ludności tw orzyło w oj. lu b e l­ sk ie. Choć d z i e l i ł o s ię ono na dwie różne fiz jo g r a f ic z n e c z ę ś c i, z których jednę tw orzyły tereny Wyżyny L u b e ls k ie j, a drugę nizin n y obszar P o le s ia Lu belskiego, to jednak pod względem antropo-geograficznym n ie b yło w nim większych ró żn ic . Za­ gęszczenie całego w oj. lu b elsk ieg o k szta łto w a ło s ię p on iżej p r z e c ię tn e j i wynosiło w poszczególnych dekanatach: kazimierskim -20,68, chodelskim -1 8,29, parczewskim -1 6 ,64, łukowskim -16,58 oraz w urzędowskim - 15,20. Jak w żadnym z innych r e g io ­ nów M ałopolski, ludność Iilb elszczyzn y charakteryzowała s ię w ięc równomiernym roz­ mieszczeniem. I tu na rzadkie osadnictwo pewien wpływ wywarły r o z le g łe lasy i ba­ gna w okolicach Parczewa i Radzynia oraz zachodnio-północna część puszczy S o ls k ie j Lubelszczyzna le ż a ła w pewnym sensie na p e ry fe ria c h państwa p o lsk ieg o , najbardzie narażonych na w yniszczenie ludności wskutek prowadzonych wojen, ja k te ż drobnych,

12

a le za to bardzo częstych k on flik tów granicznych . W t e j s y tu a c ji zrozumiałe s ta ­ j e s ię słabsze zalu dn ien ie terenów lu b elsk ich .

Is to tn ą sprawą j e s t skonfrontowanie g ę s to ś c i ludności z lo k a liz a c ją ośrodków przemysłowych. Oba o k ręgi przemysłowe Wyżyny M a ło p o ls k ie j, a więc zarówno okręg Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej, ja k i Z agłęb ia S tarop olsk iego le ż a ły na terenach słabo zaludnionych. P rze c ię tn a gęstość zaludnienia k szta łto w a ła s ię tam p on iżej 20 osób na km2, a w ięc b y ła , zwłaszcza w wypadku Z agłęb ia S ta ro p o lsk iego ,

zdecy-13

dowanie m niejsza od p r z e c ię tn e j d la c a łe j M ałopolski . Nasuwa s ię zatem wniosek, że w badanym ok resie n ie w ie lk ie ośrodki przemysłowe n ie wpływały na zw iększenie

(6)

g ę s to ś c i zaludnienia*^.

Bez nordwnania s iln ie js z y wpłysr na w iększą gęstość zaludnienia posiadała

" 15 .

gospodarka ro ln a , a S zczególn ie rodzaj gleb y . ty:.'¡a obszary nadwiślańskie o n a jle p s ze j strukturze zasieków, dużej i l o ś c i gruntów uprawnych i wysokich urodza­ jach posiadały w X V III wieku, pod względem zw artości osadnictwa, wyraźna przewa­ ga nad obszarami wprawdzie uprzemysłowionymi, a le o słabo r o z w in ię te j gospodarce ro ln e j Największe skupienia ludności występowały przeważnie na glebach żyznych - lessowych, n ajsłabsze za ś na lek k ich — piaskach i b ie lic a c h . Zasadę tę można zastosowań je d y n ie do większych obszarów,, gdyż w stosunku do mniejszych terenów posiadała ona zawartość względną.

0

i l e bowiem na czarnoziamach k rak ow sto-w iśli- ckich gęstość zaludnienia wynosiła p r z e c ię tn ie około 50-40 głów na kra? , to na sandomierskich k ształtow ała s ię ona w granicach 40-20 osób na km?. Generalnie jednak s tw ie rd z ić n a le ży , że na siarsiach urodzajnych zagęszczenie ludności było dużo większe n iż na ziemiach posiadających słabe g leb y . Potw ierdza t o szczególn ie rzadkie rozm ieszczenie ludności w północnej c z ę ś c i w oj. sandomierskiego, w k tó rej przeważają le k k ie gleb y b ie lic o w e i p ia s z c z y s te , Wyjątkiem j e s t tu obszar w oj. lu b elsk iego. Pomimo, że występują tam. żyzne gleb y lessow e, to jednak zaludnienie tych terenów k szta łto w a ło s ię w yraźnie p o n iże j p r z e c ię tn e j.

Z zagadnieniem g ę s to ś c i zalu dn ien ia łą c zy s ię w największym stopniu problem s ie c i rz e c z n e j! Z reg u ły bowiem n a jg ę s ts ze osadnictwo skupiało s ię nad brzegami rzek. VI wypadku M ałopolski w połow ie X V III wieku d o lin y rzeczne w ycisn ęły poważne piętn o na o b ra zie rozm ieszczenia lu dności. Najlepszym tego przykładem j e s t dolina W isły. Po obu j e j stronach, a szc ze g ó ln ie na lewym brzegu, ro zp o ś c ie ra ły s ię te ­ reny o największym natężeniu ludn ości. Dotyczy to jednak biegu W isły przez woj. krakowskie, a w mniejszym stopniu także p rze z w oj. sandomierskie. Natomiast ju ż w wypadku ziem będących na styku w o j. sandomierskiego i lu b e ls k ie g o , d o lin a W isły n ie wywarła większego wpływu na zalu dn ien ie terenów nadwiślańskich. Podobnie było z obszarami ciągnącymi s ię wzdłuż Sanu (d.lRudnikii 1 Stężyca) i Wieprza (d.Łuków, Parczew). Bardzo znaczne natomiast skupiska ludności koncentrowały s ię na terenach usytuowanych w okolicach W is ło k i i Dunajca. W położonych nad tymi rzekami dekana­ tach gęstość zalu dnienia p rzek raczała nawet 30 osób na km?. Podobnie m iała s ię rzecz także na terenach położonych w ok olicach górnego biegu rzek Nidy i N id zicy .

Pewne znaczenie w rozm ieszczeniu ludności posiadało ukształtowanie terenu. Z regu ły bowiem na obszarach górskich gęsto ść zaludnienia b y ła mniejsza n iż na terenach równinnych. Regułę tę potw ierdza regio n Gór Świętokrzyskich oraz górskie o k o lic e Nowego ta rg u . Nowego Sącza i Żmigrodu, ąyszczególnie dekanat s p is k i. Od­ wrotna natomiast sytuacja wyjstępowała w wysoko położonych nad poziomem morza de­ kanatach: ja s ie ls k im , żywieckim i Zatorskim.

(7)

LUDNOŚĆ MAŁOPOLSKI V F O L .. X V I I I H . 171

Z problemem g ę s to ś c i zalu dnienia le c z y s ię jednak najmocniej problem gęsto­ ś c i, lic ze b n o ś c i i charakter osad. Według W. M ullera na badanym te r e n ie Małopol­ ski (a ś c i ś l e j d ie c . krakow skiej) znajdowało s ię w X V II i X V III wieku około 230 miast i 6 ty s . w s i' W południowo-zachodniej c z ę ś c i M ałopolski (w o j. krakowskie i sandomierskie w granicach po pierwszym ro zb io rze P o l s k i ) , jedno miasto wypadało p r z e c ię tn ie na 187 km* , z tym, że <sieć miast była gęstsza w w oj. sandomierskim (1 miasto na 182 km*) n iż w woj. krakowskim (1 c ia s t o na 197 km*). Mieszkańcy miast s ta n o w ili tam 18,21 całego zalu dn ien ia. Oprócz Krakowa b yły to n ie w ie lk ie miasteczka. Dość gęsta b yła również s ie ć m iejska na Ł u b elszczy źn ie, g d zie odsetek ludności m ieszkającej w miastach d och od ził w roku 1787 do około 20%, a jedno o s ie

-18

d le m iejsk ie wypadało na trochę mniej n iż 200 km

2

. Gdy chodzi o tereny z a ję te w 1772 roku przez A u s trię , to n ależy s tw ie r d z ić , że s ie ć o s ie d li m iejsk ich n ie była na nich je d n o lita . N ajgęstszą s ie ć miast posiadały tereny podgórskie (powia­ ty : p ilzn e ń s k i, k ie c k i i s ą d e c k i), g d zie jedno m iasto przypadało na

200

km*. Znacznie rzadszą s ie c ią m iast odznaczały s ię powiaty nadwiślańskie: w iś lic k i

19

r sandomierski - jedno miasto na ponad 400 km* . O gólnie najgęstszym rozm ieszcze­ niem miast charakteryzowały s ię teren y r o ln ic z e nadw iślańskie, a m ianowicie: powiat proszowicki (1 miasto na 117 km*), sandomierski (1 miasto na 115 km1) i w iś lic k i

(1 miasto na 150 km*). Natomiast w powiatach b a rd z ie j uprzemysłowionych s ie ć miast była znacznie rzadsza. Zjawisko to widoczne j e s t najw yraźniej na terenach Z

agłę-20

fcia S tarop olsk iego, g d zie jedno miasto wypadało na 242 km

2

. Z powyższego wynika wyraźnie, że zagęszczenie miast wpływało decydująco na gęstość zalu d n ien ia. Pewien wyłom w t e j regu le stanowią je d y n ie tereny południowej M ałopolski. Na terenach

tych gęstość zaludnienia była większa, a s ie ć miast rzadsza n iż w północno-zacho­ d n iej części M ałopolski. Wynika z te g o , że w południowej c z ę ś c i M ałopolski o

zalud-21

n ieniu decydowało przede wszystkim bardzo znaczne zagęszczen ie ludności w ie js k ie j

0

tym, że s ie ć miast wpływała wyraźnie na gęstość zalu dn ien ia poszczególnych r e g io ­ nów, świadczą u sta len ia dokonane na podstawie W izy ta cji i Tabel Załuskiego. Wyka­ z a ły one, że w 204 p arafiach z siedzibam i w miastach m ieszkało 413 600 osób, co stanowiło aż 35,06% ogółu ludności d ie c e z j i . Natomiast w 604 p ara fia ch w ie js k ic h mieszkało 766 442 ludności,co dawało 64,96% całego zalu d n ien ia. P a r a fie z s ie d z i­ bami w miastach b yły pod względem lic z b y mieszkańców dużo większe od w ie js k ic h

(odpowiednio 2027 osób i 1269, natomiast p rze c ię tn a d la w szystkich p a r a f ii wyno­ s ił a 1413 osób ). Gdy s ię uwzględni, że miasta b y ły , z małymi wyjątkam i, jednocześ­ nie ośrodkami p a r a fii, to jasne s ię s ta n ie , że gęstość rozm ieszczenia o s i e d l i m iejskich decydowała w dużym stopniu o g ę s to ś c i zalu dn ien ia.

Znamienne j e s t t e ż , że gęstość zaludnienia odpowiadała w zasadzie g ę s to ś c i s ie c i p a r a fia ln e j. Gęsta s ie ć p a ra fia ln a występowała głównie w południowych pod­ górskich częściach M ałopolski. Rzadszą s ie c ią kościołów charakteryzowała s ię

(8)

środkowa .‘'aiopolska. zwłaszcza w r e jo n ie Gór Św iętokrzyskich, Puszczy Radomskiej, Puszczy S o ls k ie j oraz j e j część północna, ja k w o j. lu b e ls k ie , a szc ze g ó ln ie Z ie

-22

mia Łukowska . Odpowiednio w pierwszym z tych regionów występowało bardzo gęste zalu dn ien ie, natomiast w drugim b yło n a jn iższe w s k a li c a łe j d i e c e z j i .

STOSUNKI WYZNANIOWE - LICZEBNOŚĆ I ROZMIESZCZENIE WYZNAŃ

Bezwzględna większość ludności w Małopolsce s ta n o w ili k a to lic y obrzędku ła ­ ciń sk iego. Przewaga liczeb n a katolików nad ludnością innych wyznań b y ła we wszy­ stk ich dekanatach d ie c e z ji tak zdecydowana, ż e postanowiliśmy pominąć ic h w dokład­

n i e j s z e j a n a liz ie poszczególnych wyznań. Głfcwnę uwagę skoncentrowaliśmy na mniej­

szościach wyznaniowych, a w szczeg ó ln o ści na lic z e b n o ś c i i rozm ieszczeniu ludności żydowskiej. Ludność ta m iała bowiem bardzo charakterystyczna sp ecyfik ę t e r y t o r ia l­ na i narodowościowa, a ponadto b yła jedyna grupę wyznaniowa, która w pewnym stopniu

o b n i ż a ł a dominację katolików obrzędku ła ciń sk iego w ogóln ej strukturze wyznań.

Za m ieścim y t e ż a n a lizę lic z e b n o ś c i i rozm ieszczenia te ry to ria ln e g o protestantów

i k a t o lik ó w obrzędku greck iego.

Ż y d z i

Na podstawie Tabel i W izy ta cji Załuskiego można u s t a lić , że na te re n ie d ie­ c e z ji krakowskiej zamieszkiwało w połow ie X V III wieku 62 964 wyznawców r e l i g i i mojżeszowej. Liczba ta n ie j e s t jednak pełna, gdyż n ie obejmuje Żydów mieszkają­ cych na obszarze dekanatów M ie le c , P ilz n o i dwóch dekanatów m iejskich krakowskich. Po uwzględnieniu dodatkowych szacunków uzupełniających, liczeb n ość Żydów w c a ł e j

23

d ie c e z ji mogła wynosić 69 745 . L iczb a ludności żydowskiej b yła w p o s z c z e g ó ln y c h d e k a n a ta c h bardzo różna.

0

i l e bowiem w połowie prawie dekanatów d ie c e z ji krako­ wskiej przekraczała ona 1000, to w k ilk u innych n ie osiągnęła nawet 100 osób. Na te re n ie dekanatu sp isk iego Żydów natomiast w o g ó le n ie b y ło . Poszczególne dekanaty

b y ł y jednak pod względem, obszaru bardzo zróżnicowane. Ogólna liczeb n ość Żydów n ie

m ogła być więc rozpatrywana bez uwzględnienia w spółzależn ości od powierzchni. Dla­

tego za główne kryterium charakteryzujące rozm ieszczenie i zagęszczenie wyznawców r e l i g i i m o jż e s z o w e j p r z y ję to odsetek, ja k i sta n o w ili o n i w ogólnym zaludnieniu dekanatu.

W u sta lon ej strukturze ludności d i e c e z j i krakow skiej, ludność żydowska sta ­ nowiła w połowie X V III wieku - 5,342. Według o b lic z e ń R. Kahlera Żydzi sta n o w ili w roku 1764 -

6

,

8

Z c a łe j ludności R z e c z y p o s p o lite j, a w 1791 w zaokrągleniu 9%^. Na badanym te re n ie ich odsetek k s z ta łtu je s ię w ięc pon iżej śred n iej w Rzeczypos­ p o l i t e j . Współczynnik ten jednak przedstaw iał s ię bardzo ró żn ie w poszczególnych regionach M ałopolski. Generalnie s tw ie rd z ić n a le ży , że olbrzym ia większość Żydów

(9)

LUDNOŚĆ MńłOPOLSKI W p o ł. m u Si.

173 małopolskich mieszkała we wschodniej c z ę ś c i d i e c e z j i , a dokładniej v dawnym woj. lubelskim oraz w w iększej c z ę ś c i (wschodniej) w oj. sandomierskiego. Szczególnie jednak ns te r e n ie w oj. lu b elsk iego koncentrowała s ię bardzo duża część Żydów. Leżące na je g o te re n ie dekanaty przekraczały zdecydowanie p rzeciętn ą dla c a łe j d ie c e z ji (Chodel - 15,05; Urzędów - 10,74; Kazim ierz - 9,02; Parczew - 7,17; laików - 6 ,7 4 ). Tylko w tych p ię c iu dekanatach było 19 632 Żydów, co stanowiło 31,022 ogółu t e j ludności w d ie c e z j i . A n alogiczn ie niemal do w oj. lu b elsk iego przedstaw iała s ię sytu acja w północno-wschodniej c z ę ś c i w oj. sandomierskiego, w dekanatach: Stężyca - 7,36; Zwoleń - 9,07; S olec - 9,98; Opatów - 12,97; Zawi­ chost - 13,75 oraz w środkowo-zachodniej c z ę ś c i tego województwa, w dekanatach: Pacanów - 8,81; K ije - 19,68. Ten o s ta tn i dekanat odznaczał s ię największym od­ setkiem ludności żydowskiej w s k a li c a łe j M ałopolski. W sumie, w wymienionych siedmiu dekanatach w oj. sandomierskiego mieszkało 16 170 Żydów, c z y li 25,682 ca­ ł e j ich p op u lacji w d ie c e z ji. W 12 wymienionych dekanatach na te re n ie woj. san­ domierskiego i lu b elsk iego skupiało s ię około połowy X V III wieku 36 702 Żydów c z y l i p rze s zło 502 wszystkich zamieszkujących Małopolską. Ha obszarze w oj. san­ domierskiego tylk o t r z y dekanaty północne charakteryzowały s ię niższym od prze­ c ię tn e j odsetkiem ludności żydowskiej (Radom -3 ,7 2 ; Kunów - 1,40; Bodzentyn - 2 ,6 4 ), natomiast w południowej c z ę ś c i woj. sandomierskiego, którego naturalną granicę z dużym przybliżen iem stanowiła W isła, u d zia ł wyznawców r e l i g i i mojżeszo- wej w ogóln ej strukturze ludności zb liżo n y b ył przeważnie do p rze c ię tn e j ogólno- d ie c e z ja ln e j (Opatowiec - 3,82; Koprzywnica - 3,33; Miechocin - 4,70; Ropczyce - 5,52; Strzyżów - 6 ,1 3 ). Dekanat strzyżew ski wraz z leżącym i w woj. krakowskim de­ kanatami: Bobowa (7 ,7 4 ) i Nowy Sącz (8 ,4 6 ) stanow ił n ieja k o przedłu żen ie obszarów o bardzo znacznym procencie Żydów, biegnące wzdłuż Dunajca aż do gran icy polsko- w ę g ie rs k ie j. Obszar ten kontrastował wyraźnie z graniczącymi z nim, zarówno od wschodu, ja k i od zachodu, dekanatami o bardzo skromnym odsetku ludności żydo­ w skiej (B iecz - 0,60; J asło - 1,16; Żmigród - 0,92; Dobczyce - 0,45; Nowy Targ - 0 ,2 1 ), a także ze Spiszem, k tó ry stanow ił pod tym względem zupełnie b ia łą plamę. J est zresztą bardzo znamienne, że c a ła południowa część M ałopolski, wchodząca w obszar w oj. krakowskiego, charakteryzowała s ię minimalnym wskaźnikiem Żydów, n ie przekraczającym 12. Oprócz wymienionych dekanatów, podobna sytu acja is t n ia ła w dekanatach: Żywiec - 0,05; Zator - 0,20; Skawina - 0,24. Równie n ie w ie lk i udział w ogólnym zaludnieniu p o s ia d a li Żydzi w środkowym p asie ziem w oj. krakowskiego, biegnącym od śląska aż po u jś c ie do W isły rzek N id z ic y , Nidy i Dunajca (dekanaty: Bytom - 1,69; Pszczyna - 0 ,7 0 ; Nowa Góra - 1,55; Skała - 0,97; Proszowice - 0,99; W ieliczk a - 0,98; Witów - 1 ,3 8 ). Z terenami tymi mocno kontrastowała n iew ielka enklawa dekanatu oświęcim skiego, w k tó re j współczynnik Żydów b ył jednym z najwyż­ szych w s k a li d ie c e z ji (1 0 ,7 5 ). Natomiast zbliżonym do p rzeciętn ego wskaźnikiem

(10)

Żydów odznaczały s ię dekanaty le żą c e w północnej c z ę ś c i w o j. krakowskiego, na obszarze Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej i N ie c k i N id z ia ń s k ie j: Lelów - 4,42; J ęd rzejo w i- 4,22; Wolbrom - 6,38; K siąż - 3,28; Sokolina - 3,94. To samo dotyczy dekanatów: Wojnicz i Lip n ica (odpowiednio: 3,45 i 4 ,9 1 ). Dekanaty te stanowiły w pewnym stopniu p rzedłu żen ie biegnących wzdłuż W isły dekanatów „sandomierskie]:" o bardzo dużym zagęszczeniu ludności żydow skiej.

Podsumowując n ależy 3 tw ie rd z ić , że n a jw ię c e j, bo aż 17 dekanatów d ie c e z ji krakowskiej posiadało współczynnik Żydów zaw ierający s i ę w granicach od 1 do 52. N iew iele mniej dekanatów (1 3 ) posiadało współczynnik w granicach 5-1GZ, a także p on iżej IX (1 2 ). Za t o dekanatów,: k tó re przek raczały wskaźnik 10Z było ty lk o 7. R. Mahler s t w i e r d z i ł , . że przed pierwszym rozbiorem w c a łe j Koronie średnio 7 3 ,IX ludności żydowskiej m ieszkało w m iastach, a 26,9X po wsiach. Zaznaczył t e ż , że pomiędzy poszczególnymi d zieln ica m i kraju występowały pod tym względem znaczne r ó ż n ic e , k tóre tłumaczę s ię głów nie prawno-ekonomicznym położeniem Żydów. Dlatego w trzech województwach H a ło p o lsk i, g d z ie arenda w posiadłościach folwarcznych odgrywała większą r o lę , odsetek Żydów w ie js k ic h wahał s ię w granicach 30,5-322

25

ogółu ludności żydowskiej tych województw ..Natom iast S. Jop u s t a l i ł , że procent ludności żydowskiej w osied la ch m iejskich w oj. lu b elsk iego w 1765 roku wynosił 71,92. H ramach poszczególnych powiatów is t n ia ł y jednak, pod tym względem duże dysproporcje. 0 i l e bowiem w pow iecie urzędowskim 77,32 Żydów zgrupowanych było w m iastach, a 22,72 rozproszonych po wsiach, t o w Ziemi łukowskiej o s ie d la m iej­ sk ie skupiały ty lk o 48,72, a wsie aż 51,32, zaś w pow iecie lubelskim odpowiednio

26

75,8 i 24,22 . Widać w ięc, że im d a le j na wschód, g d zie dominowała gospodarka folwarczna i większą r o lę odgrywała karczma, arenda, g o r z e ln ia , g d zie ludność

27 b y łe e tn ic z n ie mieszana - odsetek Żydów w ie js k ic h wzrasta .

Tabela i W izytacje Załuskiego n ie pozw alają w p e łn i zweryfikować powyższych u staleń ok reślających odsetek Żydów w ie js k ic h 'i m iejskich w M ałopolsce. Przyczyna tego je s t t o , że podstawową jednostką opisu w izytacyjn ego b y ła p a ra fia . Źródła o k re ś la ją wprawdzie zawsze, czy j e j s ie d z ib a b yła w m ie ś c ie , czy na w si, jednak z małymi wyjątkami n ie wyodrębniały o d d z ie ln e j s ta ty s ty k i Żydów mieszkających w m ieście i tych, k tó rzy przebyw ali we wsiach wchodzących w skład p a r a f ii. W ob­ rę b ie n ie lic zn y c h p a r a f ii w ie js k ic h znajdowały s ię m iasta n ie będące ośrodkami p arafialn ym i. B iorąc pod uwagę, że odsetek, j a k i s ta n o w ili Żydzi w ogólnym zalud­ nieniu m iast, b y ł z regu ły w iększy n iż we wsiach, obecność m iasta w ramach p a r a fii

28 wpływała na zw iększenie ogólnego odsetka Żydów w tego typu p arafiach .

Na podstawie Tabel i W izy ta cji u stalono, że na te re n ie d ie c e z ji krakowskiej 29 is t n ia ło 208 p a r a fii' z siedzibam i w m iastach, c z y l i 24,9% o góln ej ich lic z b y . P a ra fie te skupiały w swoim obrębie 49 402 Żydów. Stanowiło! to aż 78,462 ogólnej lic z b y ludności żydowskiej d i e c e z j i . Na p a r a fie zaś w ie js k ie przypadało odpowied­

(11)

nio 13 562 i 21,54%. Wskaźnik Żydów mieszkajęcych w obrębie p a r a f i i z siedzibami w miastach je s t więc wyższy od te g o , ja k i u s t a l i ł Mahler d la ludności żydowskiej m ieszkajęcej ty lk o w samych miastach. Jest to zrozum iałe, gdyż do zawyżenia wskaźnika p rzyczyn iła s ię n ie lic z n a ludność żydowska mieszkająca po wsiach n ale­ żących do p a r a fii z siedzibam i m iejskim i.

In aczej też wyględał procentowy u d zia ł Żydów w ogóln ej strukturze c a łe j ludności d ie c e z ji w p arafiach z siedzibam i w miastach, w stosunku do p a r a f i i w ie j­ skich. W samych parafiach w miastach odsetek ten w ynosił 11,942, podczas gdy w w iejsk ich ludność żydowska stanow iła zaledw ie 1,722 ogółu mieszkańców. Pomimo, że Żydzi w żadnym z dekanatów n ie s ta n o w ili w ięk szości wśród innych wyznań, to w kilk u p arafiach z siedzibam i w osied la ch m iejskich większość tę u zy sk a li.

Największy u d zia ł w strukturze wyznaniowej, p rzek ra cza ją cej połowę ludności p o s ia d a li Żydzi w p arafiach : Klimontów (d . Radom): 1000 Żydów - 76,282; Pińczów

(d . K i j e ) : 5000 - 70,83%; Ożarów (cl. Zaw ichost): 1380 - 67,122; Ostrowiec (d . Opatów): 1000- 6 0 ,10X;|Bogoriai(d. P o ła n iec):; 180- 52,94%. Enklawy o dużym odsetku ludności żydow skiej, zawartym w granicach 40-50%, stanow iły ponadto p a r a fie : Strzyżów: 236 - 49,68%; Kraśnik (d . Urzędów): 2310 - 49,04%; Tarnów: £325 - 48,95%; Ż ele­ chów (d . S tężyca ): 981 - 47,90%; Nowy Sęcz: 2424 - 46,17%; Brzesko (d . W o jn icz); 400 - 42,87%; Opatowiec: 413 - 42,89%; Lu blin (d . C hodel): 3334 - 42,41%. Stosun­ kowo duży u d ział (ponad 30%) u zysk ali wyznawcy mozaizmi w 7 kolejn ych p a ra fia ch : Raków (d. Bodzentyn): 500 - 38,91%; Bobowa: 879 - 37,99%; Wodzisław (d . Jędrze­ jó w ): 300 - 36,01%; K ozien ice (d . Zwoleń): 571 - 34,36%; Łęczna (d . Parczew): 596 - 32,642; Lipsko (d . S o le c ): 497 - 31,84%; W iśnicz Nowy (d . L ip n ic a ): 596 - 31,30%. Ponad 20% c a łe j ludności s ta n o w ili Żydzi w parafiach : Będzin (d . Bytom): 400 - 29,87%; Pacanów: 1000 - 28,88%; Żarki (d . L e ló w ): 636 - 28,14%; Bełżyce (d . Chodel): 1072 - 27,34;' Oświęcim: 2417 - 26,58% Lubartów (d . Parczew ): 1000 - 23,08% Głogów (d , Ropczyce): 500 - 23,36%; Nowy Korczyn (d . Opatow iec): 334 -

22

,

86

%; Kurów (d . K a zim ierz): 450 - 21,89%; Żarnowiec (d . Wolbrom): 210 - 20,89%;

Opole (d . Chodel): 620 - 20,41; Wolbrom: 200 - 20%. Ponadto w 26 kolejnych para-30

fia ch u d ział Żydów w zaludnieniu p rzek raczał 10% .

Z powyższego wynika, że w 59 parafiach z siedzibam i w miastach w ię c e j n iż d z ie s ią tą część ludności s ta n o w ili Ż yd zi.W p ozosta łych l2 3 tego typu parafiach odsetek ten k szta łtow a ł s ię p on iżej 10%, a w dalszych 26 - Żydów w ogó le n ie b y ło . W sumie więc Żydzi m ieszk ali w 182 p ara fia ch z s ie d z ib ę w miastach. D iam etralnie inna była sytuacja w parafiach w iejsk ich . W żadnej z nich ludność żydowska n ie stanowiła w ięk szo ści, a współczynnik 10% osiągn ęła jed yn ie w 5 p arafiach : Abramo- wice (d . C hodel): 537 - 32,72%; Regów (d . K a zim ie rz): 200 -20,20% Rybitwy (d .U rzę­ dów): 350 - 17,95%; Potok (d . Lelów: 211 - 17,42%; Wysoka (d . Radom): 130 - 12,71%. W 8 innych odsatek ten k szta łtow a ł s ię p on iżej 10%: M iecbocin: 326 - 9,87;

(12)

176 MABTAH S0BS3ACKI

Bychawfca (d . C hodel): 98 - 7,59; Żabianka (d . S tęży ca ): 65 - 7,25; Chrzanów (d . Nowa G óra); 60 - 6, 98; Włostowice (d „ K a zim ie rz): SI - 6,82; Jaroszyn (d . Kazi­ m ie rz): 98 - 6,31; Żyżyn (d . K a z im ie rz ):• 71 - 6,24; v pozostałych 434 parafiach w iejsk ich współczynnik ten n ie p rzekraczał, 5%, a w 178 innych Żydzi w ogó le nie m ieszk a li.

Gdy za podstawę a n a lizy weźmie s ię n ie u d zia ł ludności żydowskiej w ogólnej sumie mieszkańców, a le bezwzględne lic z b y , to dysproporcje między parafiam i m iej­ skimi a w iejsk im i będę je s z c z e w y ra źn iejsze. 0 i l e bowiem powyżej 100 Żydów li c z y ­ ło jed y n ie 13 p a r a f i i w ie js k ic h (n a jw ię c e j Abrąmowice), to w wypadku p a r a fii m iej­ skich wymieniona lic z b ę p rzek roczyło a ż 80 p a r a f ii (n a jw ięcej Pińczów) - 10 z nich l i c z y ł o ponad 1000 osób żydowskich. Ogółem ludność żydowska mieszkała w 631 p arafiach d i e c e z j i krakow skiej. Na każda z tych p a r a f i i przypadało około tOO Ży­ dów (9 9 ,7 0 ). Na każda zaś z 182 p a r a f i i z siedzibam i w miastach wypadało p r z e c ię t­ n ie aż 271,43 osób. Natomiast na każda p a r a fię w iejsk a ty lk o 30 2<J) Żydów (Żydzi m ieszk a li w 449 p arafiach w ie js k ic h ).

Zamieszczone wyżej p rz e c ię tn e , je s z c z e mocniej p otw ierd zają o p in ię o w ie lk ie j k on cen tracji ludności ży d o w s k ie j» miastach. Uwzględniając nawet fa k t , że p a ra fie z siedzibam i w miastach b y ły na o g ó ł w szędzie większe od w ie js k ic h , i tek okaże s i ę , że odsetek Żydów w ogólnym zaludnieniu b ył w tych pierwszych nieporównywal­ n ie w iększy. Rzadko zdarzało s i ę , aby w p arafiach z siedzibam i w miastach w ogóle n ie b yło ludności żydow skiej. Tego typu przypadki stanow iły jed yn ie 12,51 wszy­ stk ich p a r a f ii z siedzibam i m iejskim i. W wypadku p a r a f i i w ie js k ic h , odsetek ten b y ł ponad dwukrotnie większy i w ynosił 28,39% (Ż y d zi n ie m ieszk ali w aż 178 tego typu p a ra fia c h ). Na podstawie powyższych spostrzeżeń sio zna by wnioskować, że czyn­ nikiem, k tóry w decydujący sposób wpłynął na lic z b ę Żydów w d i e c e z j i , ja k i stosun­ kowo duży ich odsetek w o g ó lu ej stru ktu rze wyznaniowej, b y ły o s ie d la m iejsk ie. Nie można jednak analizować w sp ółzależn ości odsetka i lic z b y Żydów od bezwzględnej lic z b y miast w poszczególnych dekanatach. Trzeba bowiem paimiętać, że powierzchnie dekanatów b y ły mocno zróżnicowane. D latego i l o ś ć miast w danym dekanacie nie świad­

czy j wcale o je g o zurbanizowaniu. Wykorzystane źró d ła n ie p o zw o liły na odtwarzenie dokładnej lic z b y miast w d i e c e z j i krakow skiej. W t e j s y tu a c ji podstawę a n a lizy stanowić będą p a r a fie z siedzibam i w osied la ch m iejsk ich . Jak ju ż wiemy, p a r a fii tych b yło w d i e c e z j i krakowskiej 208. B iorąc pod uwagę, że z wyjątkiem k ilk u przypa­ dków,1 każde miasto b yło s id z ib ą p a ra tfii, można p rz y ją ć , że lic z b a o s ie d li m iejskich

31

b yła ty lk o n ieznacznie wyższa od lic z b y tego typu p a r a fii . W połowie X V III wieku w Małopolsce jedna p a ra fia z s ie d zib ą w m ieście przypadała p r z e c ię tn ie na 262 kuć. Okazuje s ię , że zagęszczenie p a r a f ii ty lk o w n iektórych dekanatach decydowało o dużej lic z b ie i odsetku ludności żydow skiej. Tak np. było w dekanacie K ije , gdzie bardzo znaczne zagęszczen ie p a r a f ii z sie d zib ą w miastach (1 p a ra fia tego typu na

(13)

LUDNOŚĆ MAŁOPOLSKI W POŁ. XVIII W. 177

154 km?) wpłynęło na bardzo duże liczeb n ość i wysoki odsetek Żydów (1 9 ,5 8 ). Podo­ bnie rzecz s ie miała i w k ilk u innych dekanatach: Opatów (odpowiednio: 15?. km2 - 12,97), Zawichost (90 - 15,75), Połaniec (170 - 14,50), Solec (168 - 9 , 3 8 ) , Paca­ nów (120 - 8 ,8 1 ), Stężyca (170 - 7 ,3 6 ), Oświęcim (188 - 10,73), Wolbrom (152 - 6 ,8 4 ). We wszystkich tych dekanatach zarówno zagęszczenie p a r a fii z siedzibam i w miastach, ja k i odsetek Żydów w ogóln ej strukturze wyznań są wiec zdecydowanie wyższe od p r z e c ię tn e j. W tym wypadku można pow iedzieć, że wraz ze wzrostem zagę­ szczenia tego rodzaju p a r a f ii, id z ie w parze wzrost wskaźnika ludności żydowskiej w ca łk o w itej lic z b ie mieszkańców. W w ielu jednak innych dekanatach reguła ta n ie je s t obowiązującą. Dla przykładu na te re n ie dekanatu Chodel jedna p a ra fia z s ie d z i­ bą w m ieście przypadała aż na 400 km?, a wskaźnik Żydów zdecydowanie przekraczał p rzeciętn ą , ustaloną d la c a łe j d ie c e z j i (1 5 ,0 5 ). To samo można pow iedzieć o dekana­ tach: Nowy Sącz (573 - 8 ,4 6 ), Urządów (350 - 10,74), Tarnów (352 - 8,67) oraz Łuków (367 - 6 ,7 4 ). Z k o le i w dekanatach: L ip n ic a , Koprzywnica i Witów zagęszczenie p a r a f ii z siedzibam i w miastach b yło jednym z największych, a odsetek ludności żydowskiej k ształtow ał s ie wyraźnie p on iżej p rzeciętn ego (odpowiednio dla tych dekanatów: 128 - 4 , 9 1 ; 140 - 3,33; 147 - 1,38). W o b lic z u tych zestaw ień n ie można wiec zasadniczo s tw ie rd z ić , że procent Żydów w strukturze wyznań danego dekanatu był proporcjonalny do zagęszczenia występujących na je g o obszarze p a r a f ii z s ie ­ dzibami w osiedlach m iejskich (a wiec zarazem do zagęszczenia m ia s t). J est to do­ datkowe sp ostrzeżen ie ugruntowujące wyrażoną w cześniej o p in ie o dużej koncentra­ c j i Żydów na wschodzie R zeczyp o sp o litej (w naszym wypadku na wschodzie M ałop olsk i). Bez względu bowiem na zagęszczenie p a r a f ii z siedzibam i w miastach, na te re n ie woj. krakowskiego, a zwłaszcza w je g o południowych i zachodnich dekanatach, u d ział Żydów w ogólnym zaludnieniu tych regionów b y ł n ie w ie lk i (w yjątek stanowi dekanat ośw ięcim ski). Natomiast we wschodniej c z ę ś c i M ałopolski (zw łaszcza w woj. lu b e l­ skim) n ie z a le ż n ie od g ę s to ś c i rozm ieszczenia p a r a f i i z s ie d zib ą w miastach, od­ setek ludności żydowskiej wyraźnie p rzekraczał p rzeciętn ą ogó ln o d iecezja ln ą . Nietrudno s ie zatem domyśleć, że w wypadku woj. lu b e ls k ie g o , a szc ze g ó ln ie deka­ natów Łuków i Parczew, mamy do czyn ien ia z dość znacznym zagęszczeniem Żydów

32 mieszkających na wsiach .

Podobne wnioski nasuwają s i ę , gdy za podstawą a n a lizy przyjm ie s ie rozmie­ szczen ie Żydów i zagęszczen ie żydowskich gmin wyznaniowych otrzymane na podstawie „L iczb y g ł ó w ..." Okazuje s i e , że w roku 1765 na te re n ie c a łe j d ie c e z ji is t n ia ło 118 kahałów, a skupiona w nich ludność żydowska l i c z y ł a 78 343 osoby. Po opuszcze­ niu dekanatów M ielec, P ilzn o i dwu m iejskich krakowskich, lic z b a ta zm niejszy s ie do 70 872. Wskutek n ie pokrywania s ie jednostek a d m in istra cji żydowskiej z para­ fia m i ła ciń sk im i, otrzymana liczeb n o ść Żydów mogła być rozpatrywana jed yn ie w ra­ mach d i e c e z j i , a przynajmniej archidiakonatów. Ustalone bowiem na podstawie ,.Li­

(14)

czby g ł ó w . . . " d la poszczególnych dekanatów, lic z b y Żydów obejmują także ludność żydowska z dekanatów sąsiedn ich , k tóre n ie p osiadały na swoim te re n ie ośrodka ka-hału. Przykładem tego jest: dekanat Żmigród, w otórym lic z b a ludności żydowskiej w 1765 roku byłaby około 45 razy większa n iż w latach 1747-1749, Podobną sytuację można zaobserwować także « dekanatach: Oświęcim, Zwoleń oraz w 13 innych n ie posia

33

dających w swoim obrębie żadnego kahału . W w ielu wypadkach lic z b y Żydów w 1765 roku, w ramach poszczególnych dekanatów, są w dużym stopniu podobne do lic z b ludności żydowskiej w tych dekanatach z połowy X V III wieku (np. dekanaty: Chodel, Kazim ierz, Łuków, Parczew, S o le c ). L iczb y t e pokrywają s ię niemal całkow icie w ra­ mach archidiakonatów zawichojskiego i lu b e ls k ie g o , a w mniejszym stopniu w prepo-

34

zyturze w iś lic k ie j . Spis z roku 1765 are d aje m ożliwości u sta len ia odsetka lud­ ności żydowskiej w stosunku do ogółu mieszkańców M ałopolski. Zakładając jednak, że przekazana p rzez niego lic z b a kahałów była prawdopodobnie taka sama, jak w la ­ tach 1747-1749, można odpow iedzieć, w jakim stopniu rozm ieszczenie gmin żydowskich wpływało na procentowy u d zia ł Żydów w ogólnym zaludnieniu poszczególnych regionów M ałopolski. Ośrodki kahałów w d ie c e z ji krakow skiej, z wyjątkiem Dzikowca (d . Mie- ch o cin ), T rze b in i (d . Nowa G óra), Włostowic (d . K a zim ierz), Zbuczyna (d . Łuków) zlokalizow ane były w osiedlach m iejsk ich . Jeden kahał w d ie c e z ji przypadał średnio na około 484 km2. Można w ięc z dużym p rzyb liżen iem p rz y ją ć , że s ie d z ib y kahałów m ieściły s ię w’ co drugim m ieście d i e c e z j i . M iasta, w których n ie stwierdzono zor­ ganizowanych gmin żydowskich,były z regu ły osiedlam i mniej ludnymi. Ich ludność n ie przekraczała w w ielu przypadkach 1000 osób. Od te j reguły is t n ia ły jednak wy­ j ą t k i . W wielu bowiem miastach M ałopolski południowo-zachodniej, choć przekraczały

35

one wyraźnie 3000 mieszkańców, ośrodki kahalne w ogó le n ie is t n ia ły . Sytuacja taka miała m iejsce na terenach o s zc ze g ó ln ie małej l i c z b i e ludności żydowskiej. Widać w ięc, że na obszarach, na których Żydzi b y li je d y n ie ludnością marginesową, w ielk o ść, a także lic z b a miast n ie miała w ie le wspólnego z rozmieszczeniem żydow­ skich gmin wyznaniowych. W dekanatach Oświęcim, Zator i Żywiec, leżących p rz e c ie ż w są sied ztw ie s i l n i e zurbanizowanych terenów ślą sk ich , is t n i a ł zaledw ie 1 ośrodek kahalny (Z a t o r ). Także zagęszczenie kahałów n ie b yło czynnikiem decydującym o rozm ieszczeniu ludności żydow skiej. Wręcz odw rotnie, to w łaśnie tworzenie kaha­ łów uwarunkowane było ra c ze j g ę s to ś c ią rozm ieszczenia ludności żydowskiej. Można pow iedzieć, że gęstość s i e c i kahalnej b yła proporcjonalna do g ę s to ś c i rozm ieszcze­ n ia ludności żydow skiej. P otw ierd zają to regiony o n ajw iększej lic z b ie i odsetku Żydów le żą ce w obrębie archidiakonatów zaw ichojskiego i lu b elsk iego oraz prepozy- tury w i ś l i c k i e j . W 11 tam tejszych dekanatach zlokalizowanych było aż 50 kahałów, co stanow iło 42,372 wszystkich is tn ie ją c y c h w d ie c e z j i żydowskich gmin wyznanio­ wych. W 1765 roku mieszkało na tych terenach 32 756 Żydów, a więc aż 41,81% ogó l­ nej ich lic z b y w Małopolsce. Wielka koncentracja Żydów na powyższym terytorium

(15)

LOTNOŚĆ MAŁOPOLSKI W F O Ł . X . V I II W. 179

uwidacznia s ię je s z c z e b a rd ziej' w latach 1747-1749, kiedy to ich lic z b a wynosiła 33 511s c z y l i aż 48,05% ogółu Żydów małopolskich. Także odsetek ludności żydow­ s k ie j w latach 1747-1749 w ogólnym zaludnieniu b y ł tam o w ie le wyższy od p rz e c ię ­ tn ej ogóln om ałopolskiej, gdyż wynosił 10,72%, W omawianych 11 dekanatach p rz e c ię ­ tne zagęszczenie kahałów było bardzo duże, zdecydowanie przekraczające średnią ogóln od iećezja ln ę (1 kahał wypadał tam na 322 km2) . Powyższe zestaw ienia stanowią nieodparty argument za tym, że gęstość rozm ieszczenia kahałów z a le ż a ła od lic z e b ­ ności i odsetka Żydów (zo b . Tabela ar 3).

Jak ju ż wspomniano, ogółem w d ie c e z j i krakowskiej m ieściło s ię w 1765 roku 118 kahałów. W L u b lin ie b y ły 2 kabały: pierw szy znajdował s ię w samym L u b lin ie ,

36

a drugi na przedmieściu zwanym Wieniawę . Największym kahałem pod względem l i ­ czebności Żydów b y ł w 1765 roku podkrakowski K azim ierz, do którego n a leża ło 3946 Żydów. Drugim b ył Pińczów - 3044, a następnie id ę w k o le jn o ś c i: W iśnicz Nowy - 2536, Tarnów - 2473, Opatów - 2163, Żmigród - 2048, Lublin bez Wieniawy - 1738, łuków - 1662, Nowy Korczyn - 1565, Chmielnik - 1560, Żelechów - 1557, Nowy Sęcz -

1455, K ozien ice - 1452, Kraśnik - 1428, Zwoleń - 1242, Ryczywół -1187, Kurów - 1161, Ożarów -1113, Lubartów - 1083, Strzyżów - 1041, B ełżyce - 1006. Tak więc spośród wymienionych, 2 kabały l i c z y ł y ponad 3000 Żydów, 4 ponad 2000, a 15 ponad 1000. P ozostałe 97 kahałów skupiało ju ż wokół s ie b ie im iej n iż 1000 osób (30 z nich l ic z y ł o od 501 do 1000 Żydów, 61 - od 101 do 500, a 6 - p on iżej 100). Naj­ b a rd ziej typowymi b y ły w ięc gminy, k tó re l i c z y ł y od 101 do 500 członków. P r z e c ię ­ tna lic z b a ludności żydowskiej n ależęcej do kahału wynosiła w d i e c e z j i krakowskiej 664. Is t n ia ły jednak pod tym względem duże rozb ieżn ości.W archidiakonacie wojnickim przeciętn a ta wynosiła 1418,a'w prepozytu rze tarnowskiej aź 1674. Tereny tego a rc h i­ diakonatu i prepozytury charakteryzowały s ię bardzo rzadkim rozmieszczeniem ży­ dowskich gmin wyznaniowych (1 kahał przypadał na 810 km*). W 7 is tn ie ją c y c h tam dekanatach zorganizowane było bowiem zaledw ie 6 kahałów, a le za to o bardzo dużej l ic z b ie członków. Ośrodki kahałów b yły tam jedynymi w ielk im i enklawami Żydów, wokół których - ja k wykazuję Tabele i W izytacje Załuskiego - is t n ia ły w sporady­ cznych parafiach pojedyncze osoby będź rodziny żydowskie. Najm niejszę natomiast p rzeciętn ę lic z b ę członków na kahał posiadały dwa dekanaty le ż ę c e w północnej czę ś c i woj. krakowskiego: Lelów i Wolbrom - po 288. Skupiały one wprawdzie n ie ­ w ie lk ie lic z b y Żydów, a le b y ły za to bardzo lic z n e (14) oraz gęste i równomie­ rn ie rozmieszczone (jed en kahał przypadał tam na 230 km1) .

Liczby Żydów ob liczon e na podstawie Tabel i W izy ta cji oraz Taryfy poglâw- nego z 1765 roku wykazuję duże podobieństwo (69 745 - 78 343). Zakładajęc, że pewne niedokładności ewidencyjne w stosunku do ludności żydowskiej sę w obu źró­ dłach z b liż o n e , można o k r e ś lić dynamikę rozwoju t e j ludności w cięgu okresu d zie lą c e g o powstanie tych źró d e ł. Uznając w ięc ob ie lic z b y w dużej m ierze za

(16)

wiarygodne, n ależy s tw ie rd z ić , że q$&ezują one wzrost ludności żydowskiej w ciągi

• 37

la t 1747/1749-1765 o 16,122. Taki współczynnik j e s t bardzo prawdopodobny . Choć

Taryfa z roku 1765 nie. pozwala u s ta lić dokładnych lic z b Żydów w ramach dekanatów, to jednak na podstawie szerszych jednostek administracyjnych - archidiakonatów można s tw ie rd z ić , że w rozm ieszczeniu t e j ludności n ie za szły większe zmiany. Świadczy to o pewnym braku m obilności t e r y t o r ia ln e j t e j k a te g o r ii ludności (p rzy­ najmniej w obrąbie większych obszarów).

P r o t e s t a n c i

W latach 1747-1749 w d ie c e z ji krakowskiej mieszkało 4244 protestantów, co stanowiło zaledwie 0,36% ogółu j e j mieszkańców. Gdy s ię opuści 53 p a ra fie leżące na te re n ie śląsk ich dekanatów Pszczyna i Bytom (c z ę ś ć ), to lic z b a protestantów w Małopolsce wynosić będzie ty lk o 2155, a ich odsetek w ogólnym zaludnieniu te j

OQ

p row in cji - 0,19% Tabele i W izytacje Załuskiego wymieniają bezpośrednio dla d ie c e z ji 2470 luteran i 720 kalwinów (d la M ałopolski odpowiednio 1164 i 710). H wypadku p o zo sta łej lic z b y ewangelików - 1054, mieszkających w 14 parafiach ,

39

dokładne zid en tyfik ow an ie k o n fe s ji b yło niemożliwe . Inform acje źródłowe nie uvrzględniają bowiem odnośnie do nich żadnego podziału . Szczególnych trudności na­ s trę c za ło o k re ś le n ie wyznania w wypadku protestantów dószacowanych dla nieuwzglę- dnionych w Tabelach i W izytacjach p a r a f i i k olegia ck ich . Można jednak przypuszczać, że w parafiach m iejsk ich , a w ięc i w k o le g ia c k ic h , większość protestantów stano-

40

w i l i lu tera n ie ‘ , W p a r a fii Padew (d . Miechocin) Tabele podają inform acje o sta­ cjonującym tam wojsku („ M ilit e s d i s c i p l i n e . . . ferme omnes sub C oh orte"). I w tym

41

wypadku można p rz y ją ć , ze b y li to ż o łn ie r z e wyznający naukę Lutra . Wynika z te ­ go, is prawdopodobną w iększość „n iezidentyfikow anych" protestantów s ta n o w ili lu­ te ra n ie . W t e j s y tu a c ji można p r z y ją ć , że lic z b a kalwinów w d ie c e z ji krakowskiej wynosiła około 1000 osób, a p rop orcje między k a lw in ista n i a luteranami przedsta­ w ia ły s ię ja k 1 : 4 (w Małopolsce ja k okołoil : 2 ,5 ).

Olbrzymia większość protestantów małopolskich m ieszkała w dekanatach gra­ niczących z s iln ie zluteranizowanym Śląskiem pruskim. Były to dekanaty: Żywiec: 542 - 1,39%, Oświęcim: 356 - 1,561. Wymienione dekanaty skupiały w swoim obrębie 898 protestantów , co stanow iło 41,67% wszystkich mieszkających na te re n ie Małopol­ ski ewangelików. Warto zaznaczyć, że w 35 p arafiach śląsk ich dekanatów Pszczyna i Bytom mieszkało 2089 protestantów , a w ięc 49,22 c a łe j ic h lic z b y w d ie c e z ji. P rotesta n ci m ieszkający na Śląsku należącym do Prus m ie li zagwarantowaną na mocy

42

ustawy a ltra n s ta n c k ie j wolność wyznania augsburskiego . Również Fryderyk I I b ył do nich p rzych yln ie ustosunkowany. W dekanacie pszczyńskim, z wyjątkiem mieszka­ jących w samej Pszczynie 10 kalwinów, wszyscy p o z o s ta li p ro testa n ci b y l i lu tera ­ nami. Największy odsetek protestantów w stosunku do ogółu ludności występował

(17)

LUDNOŚĆ MMDP0LSK2 V FOŁ. XVIII H. 181

w tym dekanacie w p a r a fii Pszczyna, gd zie według Tabel „Lu teran i excedunt tertiam partem communitatis solum in c i v i t a t e " . S tan ow ili tam oni 28,70% c a łe j ludności p a r a fii. Dużymi skupiskami lu teran b yły także ś lą s k ie p a r a fie tego dekanatu: Brzeźce: 300 22,66, a także w mniejszym stopniu: Mikołajów: 60 2,18, V is ła : 45 -10,20, Suszec: 41 - 3,15. W ś lą s k ie j c z ę ś c i dekanatu bytomskiego największymi ośrodkami luteranizmu były p a r a fie : Tarnowskie Góry: 50 - 5,78, Ż y g lin : 38 - 4,14.

J e ś li chodzi o teren M ałopolski, to n a jp o tę żn ie js ze skupisko protestantów stanowiła p a ra fia L ipn ik (d . Ż y w iec), gd zie według n o ta tk i proboszcza: „u bi

per-43

m ulti H a e re tic i reperiu ntu r" . Liczb a i odsetek mieszkających tam protestantów wynosiły odpowiednio 542 - 18,84. Znamienne jednak, że w pozostałych parafiach tego dekanatu protestantów w ogóle n ie b yło. Wszyscy niemalże m ieszkający w obrę­ b ie wymienionych trzech dekanatów p ro testa n ci b y l i mieszczanami wyznającymi lu te -

. 44

ranizm . In aczej wyglądała sytu acja w dekanacie oświęcimskim, a dokładniej w 45

p a r a fii Kozy, w k tó re j wszyscy p ro testa n ci b y li chłopami . Charakterystyczne, że ty lk o 8 z nich wyznawało luteranizm , natomiast pozostałych 338 - kalwinizm (p ro testa n ci s ta n o w ili tam 25,20% ogółu mieszkańców p a r a f i i ) . P rotesta n ci oświę­ cimscy b y l i potomkami kalw ińskich i lu terańskich chłopów, k tó rzy w ok resie

kontr-46 refo rm a cji n ie u le g li r e k a t o liz a c ji

Omówione dekanaty stan ow iły, w s k a li d i e c e z j i , jedyne większe skupiska lud­ ności p ro testa n ck iej. W pozostałych dekanatach d i e c e z j i u d zia ł ewangelików w o g ó l­ nej strukturze wyznań b y ł bardzo n ie w ie lk i i n ie p rzekraczał 0,5% ogółu mieszkań­ ców. Znaczniejsze grupy protestantów lic z ą c e od 50 do około 200 osób występowały je s zc ze w dekanatach: Nowy Sęcz: 154 -0 ,4 9 , W ie lic zk a : 100 - 0,44, Chodel: 182 - 0,41, Miechocin: 112 - 0,41, Koprzywnica: 51 - 0,32, Rudnik: 76 - 0,31, Witów: 58 - 0,30. W dekanacie nowosądeckim, z wyjętkiem 6 luteran w p a r a fii B a rcice, pozostała ludność protestancka s ta n o w ili m ieszczanie Nowego Sęcza. Z k o le i w deka­ n acie w ielick im połowę tam tejszych ewangelików s ta n o w ili górn icy lub urzędnicy żup

47

solnych (b yło ich w sumie 40) . W czterech innych p arafiach m ieszkało ponadto: 5 rodzin luterańskich i 2 k alw iń skie. Stosunkowo dużo mieszczan protestantów b yło też w L u b lin ie (144). W s k a li w oj. lu b elsk iego t w o r z y li o n i, oprócz 33 luteran mieszkających w p a r a f ii Włostowice (d . K a zim ierz)«jed yn e większe skupisko różno- wierców. W pozostałych parafiach województwa p ro te s ta n c i-lu te ra n ie występowali sporadycznie po k ilk a osób; b y ły to p a r a fie : Końskowola (d . K a zim ie rz), Radzyń (d. łuków), Opole (d . C h od el), a k a lw in i w p a ra fia ch : B ełżyce, Częstoborowice, Opole, Zemborzyce (w szystk ie d . C h o d el), P ia s k i (d . Parczew ), Radzięcin (d . Urzę­ dów). U dział ludności p ro testa n ck iej w ogólnym zaludnieniu w oj. lu b elsk iego wyno­ s i ł zaledwie 0,15%. Odsetek ten pokrywa s ię niemal z tym, j a k i u s t a l i ł d la tego regionu S. Jop '. W żadnej innej d z ie ln ic y kraju reform acja, szc ze g ó ln ie kalwiń­ ska w czasach szczytowego j e j rozkw itu, n ie mogła s ię p o szczycić tak wspaniałymi

(18)

49

zdobyczami, ja k w lubelskim . L iczb a zborów lu b elsk ich od końca XVI wieku jednak s ta le s ie zm n iejszała: z 37 kalwińskich w I I połowie XVI wieku do 3 na początku X V III wieku. Zbory innowiercze is t n ia ły je s z c z e u progu osiemnastego s tu le c ia w Bełżycach (k a lw in i - w cześniej b y l i te ż lu te r a n ie , k tó rzy p r z e n ie ś li s ie tam z L u b lin a ), Piaskach (lu te r a n ie i kalw in i - w cześniej b y l i tam te ż lubelscy

50 a ria n ie ) i w Radzieńczynie (k a lw in i)

W dekanacie Miechocin około 80% wszystkich protestantów stan ow iło, ja k już wspomniano, stacjon u jące w Padwi wojsko. Jednym z największych skupisk k o ścio ła reformowanego była leżą ca w dekanacie koprzywnickim p a ra fia Niakrasów, w k tó rej 40 mieszkających kalwinów stanow iło 4,11% ogóln ej lic z b y ta m tejszej ludności. W dekanacie Rudnik ponad połowę protestantów stanow iła stacjonująca w p a r a fii Jeżowe, 40-osobowa grupa królewskich ż o łn ie r z y saskich , k tórzy b y l i luteranami. Grupki ż o łn ie r z y królewskich spotyka s ią ponadto w 3 innych parafiach : Żarnowiec

51 52

(d . Wolbrom), K ozien ice (d . Zwoleń) , Końskowola (d . K azim ierz) . Luterańscy żo łn ie rz e sascy n ie s ta n o w ili jednak trw ałego elementu osadniczego. Ich lic z b a , a przede wszystkim m iejsce stacjonowania c ią g le s ię zm ieniały i b y ły zależne od is t n ie ją c e j w kraju s y tu a c ji p o lity c z n e j.

Bardzo ważny, choć n ie lic z n y element protestantyzmu m ałopolskiego stanowiła szlach ta przynależna n a jc z ę ś c ie j do K o ścio ła reformowanego. Inform acje na j e j temat są o t y le ciekawe, że I połowa X V III wieku b yła okresem najcięższym dla pozbawionych w ielu praw publicznych protestantów p o lsk ich . Ówczesna szlachta ewangelicka to n a jc z ę ś c ie j rodziny-potomkowie szesnastowiecznych rodów polskich

53

pozyskanych w ok resie refo rm a c ji d la protestantyzmu . W W izytacjach występują 54 następujące nazwiska szla ch ty k a lw iń s k ie j: Suchodolski (p a r a fia Zemborzyce) ,

55 36

Łaniewski (p a r a fia D zierżgów) , W ie lo w ie js k i (M a lic e , D zierżon ia i Gnojno)' ,

57 58 59

Zaroska (P o ła n ie c ) , Chomątowska (S z c z y g lic e ) , Gordonowa (Wiązownica) , Ró­ życk i (Włostów; Jurków, Cbotel Czerwony)5^, Russocki (Ptkanów)5 ' , K o sick i

(Woj-62 63

ciech ow ice) , Kępiński (Raniżew, Dzikow iec) , Z ie liń s k a (Chroberz, Pełczyska, K i j e ) 5^, Piotrow ski (Zaw ichost, Kazim ierza Mała)*’ 5 , Mołodecka (Busko)55, Gołu- chowski (Z agaść)5^, Kowalska i Węgierska (C erek iew )j 5 . Znacznie rz a d z ie j wymie­ niane są w W izytacjach nazwiska s zla ch ty lu te r a ń s k ie j, ta k ie ja k : Cichocka (O c i-s ą k i)5^, Z ie liń i-s k i (C h e łm )^ , Wąi-sowiczowa ( B ę d z in )^ , Chometowi-ski (Jodłówka)72,

73 74

Modrzejewićz (Skaryszew) , Gwardzich (W łostow ice) . N ajw ięcej szlach ty kalwiń­ s k ie j mieszkało w dekanatach: K i j e , P o ła n ie c , S okolina, Miechocin, Koprzywnica, Rudnik, Pacanów, Zawichost, Opatów. Była ona osiedlon a głównie na obszarach l e ­ żących nad Nidą i Sanem, a w mniejszym stopniu także na Lu helszczyźnie (d . Chodel). Rozmieszczenie szla ch ty k a lw iń sk iej na tych terenach n ie było przypadkowe, gdyż uchodziły one w o k r e s ie .r e fo r m a c ji za kolebką kalwinizmu i arianizmu. Kalwinizm w d ru giej połowie XVI wieku z n a la zł s zc zeg ó ln ie swoich zwolenników wśród

(19)

LUDNOŚĆ MAŁOPOLSKI W POŁ. XVIII W. 183

t e r i i i bogatej s z la c h ty , o s ia d łe j w północnej c z ę ś c i w oj. krakowskiego, połud-75

niowych regionach K ielecczyzn y oraz na L u b e lszczy rn ie. Rodziny szla ch ty la te ra ń ­ s k ie j występowały natomiast dużo r z a d z ie j i w głównej mierze rozrzucone b yły po c a łe j Małopolsce. Wymieniona szla ch ta protestancka to przede wszystkim posjadacze ziemscy, dzierżaw cy lub dowódcy wojsk k ró lew sk ich '^ . Wyznanie augsburskie n ie mo­ gło w żadnym stopniu poszczycić s ie na gruncie małopolskim takim i sukcesami, jak nauka Kalwina. Luteranizm b y ł k on fesje odpowiadające przede wszystkim b ogatej war­ stw ie m ieszczań skiej, w z w i e z k u ,z tyra w m niejszych:! mniej bogatych, n iż np. na Śląsku, miastach M ałopolski, w których sytu acja mieszczan pod względem prawnym i ekonomi­ cznym była dość c ię żk a , luteranizm p ie miał większego z n a c z e n ia ^ , Nauka Lutra znajdowała zwolenników wśród ludności n ie m ie c k ie j, powiązanej językowo i k u ltu r a

l-78

nie z ziemiami, na których s ie z r o d z iła . Nietrudno j e s t wiec zrozumieć, że w k ilk u , graniczących ze Śląskiem pruskim dekanatach d i e c e z j i krakowskiej odsetek wyznawców luteranizmu b y ł stosunkowo wysoki. Tereny te bowiem e tn ic z n ie , gospodar­ czo i k u ltu ra ln ie n a jb a rd zie j były zb liżo n e do stosunków panujących w krajach n ie ­ mieckich.

najmniejszym odsetkiem ludności p ro te s ta n c k ie j odznaczały s ie południowo- wschodnie region y M ałopolski. W leżących tam dekanatach: Nowy Targ, Ropczyce, Strzyżów, Bobowa, W ojnicz, Z ator, Dobczyce - podobnie ja k w dekanatach: Książ

79 80

i Nowa Góra protestantów w ogó le n ie b yło . Natomiast w dekanatach: spiskim ,

81 82 .

bieckim , ja s ie ls k im , tarnowskim , lip n ick im i żmigrodzkim oraz skawińskim u d zia ł ewangelikówr w ogóln ej l i c z b i e ludności b y ł minimalny i n ie p rzek ra cza ł 0,10%.

Z terenami tymi kontrastował dekanat nowosądecki, a le na stosunków» duży odsetek protestantów rzutowała w nim przede wszystkim s t o lic a dekanatu, w k tó r e j mieszka­ ła około 150-osobowa grupa ludności e w a n g e lic k ie j. W pozostałych jednak p arafiach tego dekanatu, z wyjątkiem jed n ej rodziny lu te ra ń s k ie j w B arcicach, protestantów n ie b yło . Bardzo znikomym współczynnikiem ludności ew a n gelick iej charakteryzowała s ię te ż północna część w oj, sandomierskiego, w skład k tó r e j wchodziły dekanaty: Zwoleń, Radom, Kunów, Solec i Bodzentyn. W dekanatach tych m ieszkało jed y n ie 50 protestantów, z których ponad połowa (29) przypadała na 3 p a r a fie dekanatu zwoleń- skiego (J e d ln ia , K o zie n ic e , Skaryszew).

B lisko połowa (1901) protestantów d ie c e z j i krakowskiej mieszkała w 38 para­ fia ch z siedzibam i w miastach, co stanow iło 47,79% ogóln ej sumy ewangelików d ie c e ­ z j i . W parafiach tych u d zia ł ludności p ro testa n ck iej w strukturze wyznaniowej wy­ n o s ił 0,46%, a więc b y ł większy od p rz e c ię tn e j u stalon ej d la wszystkich p a r a f ii. Natomiast j e ś l i chodzi o Małopolską, to w 31 p arafiach z siedzibam i w miastach mieszkało 648 protestantów, a więc 29,03% ogółu ich lic z b y w t e j p ro w in c ji. Widać w ięc, że im b a rd ziej na wschód, tym odsetek protestantów mieszkających w p arafiach z siedzibam i w miastach m a leje. O gólnie n ależy jednak s tw ie r d z ić , że p ro testa n ci

Cytaty

Powiązane dokumenty

The most common approaches to the determination of the co-ownership shares are based on equality, relative size or relative value of each condominium unit, or a combination of such

The results of the study examined the relationship between “emotional burnout” and the subjective and psychological well-being as the level of volunteers’

◆ “Młodzi liderzy ruchu ekumenicznego: Komisja ECHOES Światowej Rady Kościołów” [Young leaders of the ecumenical movement: ECHOES Commission of the World

[r]

Zadarnianie stoków obserwowane w dolinie Haciek i zalesienie w dolinie Proniewicz w ostatnim 50-leciu, zminimalizowało dostawę materiału alochtonicznego do zagłębień i tym

Podjęliśmy się więc nowego zadania - przybliżenia pracownikom, studentom i doktorantom naszej Uczelni rozwijających się w błyskawicznym tempie nowoczesnych narzędzi

W pracy ze zbiorowością lokalną – inaczej niż w pracy z konkretnymi osobami – postuluje się maksymalną jawność informacji, a ważnym kierunkiem działań

Wśród 'Jam* można, generalizując ich zmienność, wyróżnić obiekty zasobowe gromadzące produkty żywnościowe /&#34;spichrze*/, obiekty Śmietnlakowe, piece o glinianej