• Nie Znaleziono Wyników

"Mąż jednej żony" : święcenia i digamia w najstarszej Tradycji

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Mąż jednej żony" : święcenia i digamia w najstarszej Tradycji"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

"Mąż jednej żony" : święcenia i

digamia w najstarszej Tradycji

Kieleckie Studia Teologiczne 3, 339-353

(2)

Ks. Jan u sz Ihnatow icz - H ouston, Texas

„M

ą ż j e d n e j ż o n y

Ś

w i ę c e n i a i d i g a m i a w n a j s t a r s z e j

T

r a d y c j i

T r a d y c ja K o ś c io ła p r a w ie je d n o g ło ś n ie u z n a w a ła z a n ie z d a tn y c h d o p r z y ­ j ę c i a ś w ię c e ń d ig a m istó w , c z y li ty c h , k tó r z y p o o w d o w ie n iu z a w a rli d ru g i z w ią ­ z e k m a łż e ń s k i1. N a p o c z ą tk u tr z e c ie g o w ie k u T e rtu lia n n a z y w a to „ d y s c y p lin ą K o ś c i o ła ” i „ n a k a z e m a p o s to ła ” 2. W I V w ie k u p o ja w i ły s ię p r ó b y z w o ln ie n ia z te j z a s a d y ty c h , k tó r z y z a w a r li d ru g ie m a łż e ń s tw o p r z e d c h rz te m . J e d n a k n ie b y ło to o d s tą p ie n ie o d sa m e j z a s a d y , le c z p r z e k o n a n ie , ż e - j a k to s tw ie rd z ił T e r tu lia n - m a łż e ń s tw o p o g a n n ie j e s t d z ie łe m B o ż y m : ty lk o to d r u g ie m a łż e ń ­ s tw o „ z c h r y s tia n iz o w a n e ” p r z e z c h r z e s t s ię „ l ic z y ło ”3. J e s z c z e k o d e k s p r a w a k a n o n ic z n e g o z 1 9 1 7 r. tr a k to w a ł ty c h , k tó r z y z a w a r li w k o le jn o ś c i d w a w a ż n e m a łż e ń s tw a lu b w ię c e j, z a „ n ie r e g u la r n y c h d o ś w ię c e ń z p o w o d u d e f e k tu ”

(ir­

reguläres ex defectu,

k a n . 9 8 4 ). J e d n a k o b e c n y k o d e k s (1 9 8 3 ) j u ż o ty m n ie w s p o m in a (k a n . 1 0 4 1 - 1 0 4 2 ) . Ó w „ n a k a z a p o s to ls k i” to in s t r u k c ja w lis ta c h p a s te r s k ic h , b y d o u r z ę d ó w k o ś c ie ln y c h d o p u s z c z a ć ty lk o „ m ę ż a je d n e j ż o n y ” , n a lis tę w d ó w w c ią g a ć t y l ­ k o „ ż o n ę j e d n e g o m ę ż a ” 4. B o ta k tr a d y c ja r o z u m i a ła to o g r a n ic z e n ie . M n ie j­ s z o ś c io w a o p in ia p o j a w iła się w I V w ie k u , w ś ró d ty c h , k tó rz y o p o n o w a li p rz e c iw d y sc y p lin ie k o śc ie ln e j ja k o n ie z a sa d n e j i n ie s p ra w ie d liw e j5. T w ie rd z o n o , ż e a u to r o d n o s i s ię tu ta j d o p o lig a m ii d o z w o lo n e j Ż y d o m i G re k o m . L e c z n ie z y s k a ła o n a s z e r s z e g o p o p a r c ia .

1

Digamia

lub

bigamia

w starożytności u żyw ane b y ły zam iennie n a określenie w szelkich drugich m ałżeństw . W ty m artykule p rzez to pierw sze rozum iem w yłącznie m ałżeństw a ow dow iałych.

2

Por. Tertulian,

A d uxorem,

1, 7, 4.

3

Por.

De monogamia,

7, 11, 13. Por. H ieronim ,

List

69, 2 -3 (Czuj II, s. 105-107);

Constitutiones apostolorum,

8, 47, 17.

4

1 T m 3, 2 i 12; T t 1, 5; 1 T m 5, 9.

5

Por. T eodor z M opsuestii,

Comm. in 1 Tim

3, 2; T eodoret z Cyru,

Interpretatio

in 1 Tim

3, 2 (PG 82, 804D-805B).

(3)

S k ą d te n n a k a z ? L is ty P a s te rs k ie n ic o n im n ie m ó w ią . O jc o w ie K o ś c io ła w i ą ż ą g o z w i z j ą m a łż e ń s tw a , k t ó r ą z n a jd y w a li w N o w y m T e s ta m e n c ie , a k tó ­ ra , w e d łu g n ic h , k w e s t io n o w a ła d o s k o n a ło ś ć d r u g ic h m a łż e ń s tw o s ó b o w d o ­ w ia ły c h , a s z c z e g ó ln ie p r z y d a tn o ś ć ta k ic h lu d z i d o z a jm o w a n ia p r z o d u ją c y c h s ta n o w is k w K o ś c ie le . W ty m a r ty k u le c h c ę p r z e d s ta w ić o p in ie n a te n te m a t a u to ró w ż y ją c y c h w p ie r w s z y c h tr z e c h w ie k a c h . W ty m o k r e s ie z a s a d n ic z a d e b a ta z o s ta ł a z a ­ k o ń c z o n a i k a t o lic k a n a u k a u s ta lo n a w g łó w n y c h z a r y s a c h 6.

C o m ó w i N o w y T estam en t?

S ta r o ż y tn i p is a rz e k o ś c ie ln i z n a jd o w a li w N o w y m T e s ta m e n c ie p o d w ó jn ą n a u k ę o m a łż e ń s tw ie . P ie r w s z a , w y s tę p u ją c a p r z e c iw te n d e n c jo m e n k r a ty c z - n y m i g n o s ty c k im , p o d k r e ś la , ż e m a łż e ń s tw o , i to m a łż e ń s tw o m o n o g a m ic z n e , j e s t c z ę ś c ią p la n u B o ż e g o „ o d p o c z ą tk u ” . C h r y s tu s z n ió s ł M o jż e s z o w e p o z w o ­ le n ie r o z w o d u i p r z y w r ó c ił m a łż e ń s tw u j e g o p i e r w o t n ą j e d n o ś ć c h c ia n ą p r z e z B o g a , „ s ta n ą s ię j e d n y m c ia łe m ” ( R d z 1, 2 7 - 2 8 ; 2 , 2 3 -2 4 ). D la te g o d la a u to ra L is tu d o E fe z ja n , m a łż e ń s tw o j e s t t y p e m i o b r a z e m z w ią z k u C h r y s tu s a z K o ­ ś c io łe m ( E f 5, 3 2 ). P a w e ł p is z e m a łż o n k o m :

N akazuję nie ja , lecz Pan, by

trw ali razem, a je ś li nastąpi rozłączenie, m uszą p o zo sta ć sa m o tn i

(1 K o r 7, 10-11).

J e d n a k ś m ie r ć w s p ó łm a łż o n k a u w a ln i a o d te g o o b o w ią z k u .

Żona zw ią za ­

na j e s t tak długo, j a k długo żyje j e j mąż. Jeżeli m ąż umrze, m oże p o ślu b ić

kogo chce, byle w P anu

(1 K o r 7, 3 9 ; p o r. R z 7, 2 -6 ).

J e d n o c z e ś n ie j e d n a k m a łż e ń s tw o w y d a je s ię B o ż y m u s tę p s tw e m n a r z e c z lu d z k ie j s ła b o ś c i. J e s t o n o „ le k a r s tw e m n a p o ż ą d liw o ś ć ”

(rem edium cupi-

ditatis)

r a tu j ą c y m o d g r z e c h u r o z w ią z ło ś c i n ie z d o ln y c h do w y tr w a n ia w c a ł­ k o w ite j w s tr z e m ię ź liw o ś c i:

L epiej żyć w m ałżeństw ie niż gorzeć

(1 K o r 7, 9; p o r. 1 T m 5, 14). N ie ż o n a t y m i w d o w o m

(agam ois kai cherais)

P a w e ł p r o p o ­ n u je , b y n ie s z u k a li m a łż e ń s tw a (p o r. 1 K o r 7, 8). N o w o c z e s n e tłu m a c z e n ia n a o g ó ł c z y ta ją „ n ie ż o n a c i” w s z e r o k im s e n s ie , u w a ż a ją c , ż e d o ty c z y to z a ­ r ó w n o ty c h , co n ig d y n ie z a w a r li m a łż e ń s tw a , j a k i w d o w c ó w 7. T e r tu lia n j e d ­ n a k w t y m k o n te k ś c i e m ó w i ty lk o o w d o w a c h i k o b i e t a c h n ie z a m ę ż n y c h

6 Por. H. C rouzel,

L ’Église primitive face au divorce,

„T héologie h isto riq u e” 13, P aryż, B eauchesne 1971. A utor, k tó ry om ów ił autorów do k o ń ca IV w ieku, ja sn o to wykazuje.

7 B iblia Tyniecka (w ydanie trzecie) j eszcze bardziej i chyba zbytecznie to rozsze­ rza „którzy nie w stąpili w zw iązki m ałżeńskie [i] którzy ow dow iali” . A w ięc w łącza w to i kobiety dziewice.

(4)

(viduas e t inuptas)8.

A le k s a n d r y jc z y c y , K le m e n s i O r y g e n e s , r o z u m i e ją tu „ w d o w c ó w i w d o w y ” i o d n o s z ą P a w io w ą d y s p e n s ę d o d r u g ic h m a łż e ń s tw 9.

T a k w ię c , c h o ć w d o w a m a p r a w o p o ją ć d ru g ie g o m ę ż a , te k tó r e p o z o s ta ­ n ą s a m o tn e , b ę d ą „ b a rd z ie j b ło g o s ł a w io n e ” (1 K o r 7, 4 0 ) 10. ( C h o ć z a z n a c z a , ż e to j e s t ty lk o j e g o o p in ia c z y ra d a . A le j e s t to r a d a d a n a „ w D u c h u ” .) P a w e ł p is z e tu ta j o w d o w a c h , le c z j e g o s ło w a o d n o s z ą s ię ta k ż e d o o w d o w ia ły c h m ę ż c z y z n .

T w ie r d z i s ię c z ę s to , ż e p r o p o z y c je św . P a w ła w ty m r o z d z ia le z n a la z ły s ię w k o n te k ś c ie n a d z ie i n a r y c h ł ą p a r u z ję . L e c z p o d a je o n ta k ż e m o ty w , k tó r y z a c h o w u je w a ż n o ś ć n a k a ż d y c z a s : c e lib a t u w a ln i a c z ło w ie k a , b y z n ie p o d z ie - lo n y m s e r c e m m ó g ł s ię tr o s z c z y ć o s p r a w y P a n a (p o r. 1 K o r 7, 3 2 -3 4 ).

W ta k ie j w iz ji m a łż e ń s tw o , a z w ła s z c z a d r u g ie m a łż e ń s tw o o w d o w ia ły c h , j e s t z n a k ie m s ła b o ś c i, b r a k u o p a n o w a n ia

(enkrateia)

i w s tr z e m ię ź li w o ś c i11. L e c z b y ć m o ż e j e g o p o d e j ś c i e d o m a łż e ń s tw a n ie j e s t ta k n e g a ty w n e . M o ż e to d la n ie g o s ta n o w ić s p r a w ę c h a r y z m a tu . P a w e ł p is z e :

każdy otrzym uje w ła­

sny d ar (charism a) o d B oga: je d e n taki a drugi taki

(1 K o r 7, 7 ). C e lib a t j e s t c h a r y z m a te m d a n y m n ie k tó r y m , a n ie o b o w ią z k ie m p o w s z e c h n y m . ( D y s ­

k u tu je się , c z y d la P a w ła m a łż e ń s tw o s a m o w s o b ie j e s t ty m „ in n y m d a r e m ” 12. J e d n a k O jc o w ie K o ś c i o ła z a ta k i c h y b a g o n ie u w a ż a li, d la n ic h , b y u ż y ć n o w ­ sz ej te r m in o lo g ii, m a łż e ń s tw o n a le ż a ło d o n a tu ry , a n ie d o n a d p r z y ro d z o n o ś c i. I to p e w n ie o s ła b ia ło ic h te o lo g ic z n ą w iz j ę te g o

sakram entu.)

To w ła ś n ie ty m , k tó r y m te n d a r n ie z o s ta ł d a n y , P a w e ł d o r a d z a w s tę p o w a ­ n ie w z w ią z k i m a łż e ń s k ie . T a c y b o w ie m n ie b ę d ą p o tr a f ili „ z a p a n o w a ć n a d s o b ą ” . I p r ó b u ją c ż y ć w e w s tr z e m ię ź li w o ś c i, n a r a ż a j ą s i ę n a p o p a d n i ę c ie w g r z e c h . Z te g o s a m e g o p o w o d u n ie p o p ie r a z a s a d n ic z o c a łk o w ite g o z a n ie ­ c h a n ie s to s u n k ó w s e k s u a ln y c h m a łż o n k ó w (1 K o r 7, 3 -5 ), le c z c h c e , b y w s z y ­ s c y s ta ra li s ię o „ w ię k s z e d a r y ” (1 K o r 12, 3 1 ).

8 Por. Tertulian,

A d uxorem,

2, 4. V ulgata m a celow nik

non nuptis et viduis,

w ięc rodzaj pierw szego nie je s t jasny.

9 N iek tó rz y w sp ó łcześn i bibliści, także np. X . L eon-D ufour,

Mariage et conti­

nence selon S. Paul w A la rencontre de Dieu. Memorial Albert Gelin,

L e P uy 1961, s. 3 2 0 -3 2 1 . Także W illiam F. O rr i Jam es A rthur W alther,

I Corinthians,

A nchor Bible, N ew York, D oubleday 1976, s. 210.

10 Lepiej n iż „szczęśliw sze” ; w te n sposób w y raźn iejsza je s t an alo g ia do b ło g o ­ sławieństw.

11 Z akładając tę w izję m ałżeństw a ju ż w N o w y m Testam encie, Stefan H eid,

Zöli­

bat in derfrühen Kirche,

P aderborn, Schöningh 1997 w id zi w o drzuceniu digam istów koro n n y d o w ód n a to, że całk o w ita w strzem ięźliw ość o bow iązy w ała cały k le r od cz a ­ sów apostolskich.

12 Por. B enedetto Prete,

Matrimonio e continenza nel cristianesimo delle origi-

ni,

„Studi biblici” , 49, Brescia, P aideia 1979, s. 115-117.

(5)

D la w d o w y c z y w d o w c a p o z o s ta n ie w s ta n ie , w j a k i m s ą to p r z y ję c ie „ w ię k s z e g o d a r u ” . A p o w tó r n e m a łż e ń s tw o j e g o o d r z u c e n ie m , w y b r a n ie m m n ie js z e g o d o b ra . T a k O jc o w ie K o ś c io ła r o z u m ie li św. P a w ła . I to w ła ś n ie g r a r o lę w s p r a w ie ś w ię c e ń .

N ie g r z e sz y

K o n s e k w e n c ją te j w iz ji m a łż e ń s tw a j e s t p r o b le m , j a k c h w a lić d z ie w ic tw o b e z p o tę p ie n ia m a łż e ń s tw a i j a k c h w a lić w d o w ie ń s tw o b e z p o tę p ie n i a d r u g ic h m a łż e ń s tw 13. P o c h w a ły te c z ę s to s ię n ie u d a w a ły . S tą d p o ja w ia ją c e s ię o d c z a s ó w a p o s to ls k ic h n ie b e z p ie c z e ń s tw o e n k r a ty z m u , p o tę p ia n i a m a łż e ń s tw a w i m i ę w y ż s z o ś c i d z ie w ic tw a .

P a sterz

H e r m a s a s u g e ru je , ż e te n d e n c je do c h w a le n ia w d o w ie ń s t w a p o s u n ię te d o p o tę p ie n i a d r u g ic h m a łż e ń s tw is tn ia ły j u ż w p ie rw s z e j p o ło w ie d r u g ie g o stu le c ia . W je d n y m z w id z e ń ta m o p is a n y c h H e rm a s z a d a je s w e m u n a d p rz y ro d z o n e m u r o z m ó w c y p y ta n ie : „ J e ż e li ( . . . ) ż o n a lu b m ą ż u m r z e , a d ru g ie z n ic h z a w rz e n o w y z w ią z e k m a łż e ń s k i, c z y to , k tó r e g o z a w ie r a , g r z e s z y ? ” 14. P a s te r z o d p o w ia d a k a te g o r y c z n ie „ n ie g r z e s z y ” 15. A le je ś li „ p o z o sta n ie w sa m o tn o śc i, z d o b y w a so b ie w s p a n ia ls z ą g o d n o ś ć i w ie lk ą c h w a ł ę ” 16. O d p o w ie d ź t a j e s t z g o d n a z n a u c z a n ie m św . P a w ła . D r u g ie m a łż e ń s tw o n ie j e s t c z y m ś g r z e s z n y m , le c z w o d p o w ie d z i p a s te r z a z a z n a c z a s ię j u ż p e w n a e w o lu c ja w o c e n ie „ p o z o s ta n ia w s a m o tn o ś c i” . D la P a w ła w d o w a , k tó r a p o ­ z o s ta n ie s a m o tn a , b ę d z ie b a r d z ie j b ło g o s ła w io n a , b o b ę d z ie s ię m o g ła t r o s z ­ c z y ć o s p r a w y P a n a . H e r m a s u s t a w i a j u ż h ie r a r c h i ę g o d n o ś c i i w id z i w e w d o w ie ń s tw ie ty tu ł d o s p e c ja ln e j c h w a ły . T e rtu lia n , p is z ą c y n a te n s a m te m a t k ilk a d z ie s ią t la t p ó ź n ie j, p o s u n ie s ię je s z c z e d a le j.

T e rtu lia n , w s w y m k a t o lic k im w c ie le n iu , g o d z i s ię z H e r m a s e m , c h o ć z a ­ o s tr z a n iż s z o ś ć d ru g ie g o m a łż e ń s tw a w o b e c c e lib a tu . S a m b y ł ż o n a ty i n a z y ­ w a ł s w ą ż o n ę „ n a jd r o ż s z ą to w a r z y s z k ą w s ł u ż b i e P a n a ” . W d z ie łk u

D o żony,

n a p is a n y m n a p o c z ą tk u III w ie k u , p r z y k a z u je je j

(praecipio

), b y p o je g o śm ie rc i, z t a k ą w s tr z e m ię ź li w o ś c ią

(continentia),

n a j a k ą j ą s ta ć , z r e z y g n o w a ła z m a ł ­ ż e ń s tw a 17. (T u ta j z n a jd u je m y k la s y c z n y m o ty w P a w ło w y : o d w o ła n ie s ię do p a n o w a n ia n a d p o ż ą d liw o ś c ią .) J e d n a k

pra ecip io

n ie tr z e b a r o z u m ie ć w s e n ­

13 Por. Św. A ugustyn,

De bono viduitatis,

IV, 5.

14 H erm as,

Pasterz, Widzenie piąte,

32 (4) 1;

Ojcowie apostolscy,

w:

Pisma Staro­

chrześcijańskich Pisarzy

(PSP), tłum . A . Św iderków na, t. 45, s. 157.

15 Herm as,

Pasterz,

32 (4) 1, s. 157. 16 Tamże, 32 (4) 2. PSP, s. 157.

17 Por. Tertulian,

A d uxorem,

1, 1, 4. Cyt. za: Tertulian,

A son épouse,

Sources chrétiennes 273. D alej cytow ane w tekście.

(6)

sie a b s o lu tn e g o n a k a z u c z y p r z y k a z a n ia ; n a k o ń c u s w y c h u w a g T e r tu lia n p o ­ w ie , ż e j e j ty lk o „ p o w ie r z a ”

(com m endo)

te s w o je m y ś li (1 , 8, 5). C o w ię c e j, s a m w d ru g ie j k s ię d z e d z i e łk a p is z e , ż e j e ś l i z e c h c e w y jś ć z a m ą ż , n ie c h to u c z y n i „ w P a n u ” (por. 1 K o r 7, 3 9 ), to j e s t , w y b ie r a ją c c h r z e ś c ija n in a (2 , 1, 1). Ś w . P a w e ł d o z w a la n a ta k ie m a łż e ń s tw o (1 , 3, 3).

A le , i to j e s t is to tn e d la m y ś li T e r tu lia n a , P a w e ł c z y n i to d la u n ik n ię c i a w ię k s z e g o z ła : o w e g o ż a r u p o ż ą d liw o ś c i. „ O ile j e d n a k le p ie j a n i n ie z a w ie r a ć m a łż e ń s tw a , a n i n ie p ło n ą ć ! ” (1 , 3, 4 ). P a w e ł d o z w a la m a łż e ń s tw o , a le to n ie z n a c z y , ż e n a l e ż y g o p r a g n ą ć , b o „ n ie n a l e ż y p r a g n ą ć c z e g o ś ty lk o d la te g o , ż e n ie j e s t z a b r o n io n e ” (1 , 3, 5).

J e ś li w d o w a w y c h o d z i z a m ą ż p o w tó r n ie , n ie g r z e s z y (1 , 7, 3 ). P a w e ł p o z w a la n a m a łż e ń s tw o , ta k ż e d ru g ie d la w d ó w , le c z w o li c e lib a t (1 , 3, 2). D la te g o , w e d łu g T e rtu lia n a , w j a k i m ś s e n s ie ta k ie m a łż e ń s tw o j e s t z a b r o n io n e , b o a p o s to ł c o ś in n e g o o d n ie g o w o li (1 , 3, 5 ). ( T e rtu lia n j a k b y n ie z a u w a ż a ł, ż e te n s a m a r g u m e n t m o ż e s ię s to s o w a ć d o m a łż e ń s tw a w o g ó le .) M a łż e ń s tw o n ie j e s t z a b r o n io n e , a le w d o w a w in n a u s łu c h a ć z a c h ę ty św . P a w ła :

Jeśliś wolny,

nie szukaj żo n y!

(1 K o r 7, 2 7 ). C o w ię c e j, n a w e t ty c h , k tó r z y m a j ą ż o n y , n a w o łu je , b y ż y l ija k b y ic h n ie m ie li (por. 1 K o r 7, 2 9 ). J e ś li w ię c ci, k tó r z y m a ją to w a r z y s z k i ż y c ia , w e z w a n i s ą d o z a p o m n ie n ia te g o , co m a ją , o ile b a r d z ie j z a b r a n ia s ię s z u k a n ia d r u g i r a z te g o , co s ię j u ż s tra c iło (1 , 6, 1). P r z e c ie ż n ik t b e z w o li B o ż e j n ie tr a c i ż y c ia . D la te g o , g d y z w o li B o ż e j m ą ż u m ie r a , ta k ż e z w o li B o ż e j u m ie r a m a łż e ń s tw o . S z u k a ć d ru g ie g o m ę ż a to c h c ie ć o d tw o r z y ć to , c z e m u B ó g p o ło ż y ł k o n ie c (1 , 7, 1 -2 ). C z y m o ż n a s ię t u d o m y ś la ć j a k b y o d w ro tn e j a lu z ji d o s łó w C h ry s tu s a , b y n ie r o z łą c z a ć te g o , c o B ó g z łą c z y ł (por. M t 19, 6 )? W d o w ie ń s tw o j e s t d la T e r tu lia n a o d z y s k a n ie m w o ln o ś c i; d la c z e g o w ię c m ia ła b y w d o w a c h c ie ć p o d d a ć s ię n a n o w o w j a r z m o , z k tó r e g o z o s ta ł a u w o l­ n io n a (1 , 7, 2 ) ? O w d o w ie n ie j e s t o d z y s k a n ie m m o ż liw o ś c i d o ż y c ia w d o s k o ­ n a łe j c z y s to ś c i. J e s t to p r a w d z i w e z w y c ię s tw o . P o s tę p u j ą c a w te n s p o s ó b w d o w a w y p e łn ia p r z y k a z a n ie a p o s to ła , b y z a p o m in a j ą c o ty m , co le ż y z a n a m i, to j e s t , o m a łż e ń s k ie j p r z e s z ło ś c i, b ie c k u te m u , co le ż y p r z e d n a m i (p o r. F lp 3, 13), s ta ra ją c s ię o w y ż s z e d a r y (p o r. 1 K o r 12, 3 1 ). A t y m d a r e m j e s t n ic z y m n ie s k r ę p o w a n a w o ln o ś ć , b y s ię tr o s z c z y ć o s p r a w y P a n a (p o r. 1 K o r 7, 3 5 ). W d o w a , k tó r a p o z g o n ie s w e g o m ę ż a w y b ie r a c z y s to ś ć ra c z e j n iż m o ż li­ w o ś ć d ru g ie g o z w ią z k u , j a k ą j e j m ło d o ś ć i u r o d a m o g ą stw a rz a ć , w y b ie r a B o g a z a m ę ż a . S ta je s ię o b lu b ie n ic ą B o g a . Z B o g ie m ż y je w c o d z ie n n e j b lis k o ś c i. T a k ż e n a w e t w ty m ż y c iu m o ż n a j ą z a lic z y ć d o w s p ó ln o ty a n io łó w (1 , 4 , 4 ). ( T e r tu lia n p is z e tu ta j o w d o w ie ń s tw ie k o b ie t; le c z w y d a je się , ż e , z a n ie c h a w ­ s z y j ę z y k a o b lu b ie ń c z e g o , to s a m o m o ż n a b y p o w ie d z ie ć o w d o w ie ń s tw ie m ę ż c z y z n y .) T e n o p is to tr a d y c y jn y o p is ż y c ia w d z ie w ic tw ie . T a k w ię c d e c y z ja w d o ­ w y , b y p o z o s ta ć b e z m ę ż a , p o z w a la je j j a k b y o d z y s k a ć p r z y w ile je d z ie w ic tw a .

(7)

C o w ię c e j, c z y s to ś ć ( a p r z e z to T e rtu lia n r o z u m ie w s tr z e m ię ź liw o ś ć , p o w s tr z y ­ m a n ie s ię o d s to s u n k ó w p łc io w y c h ) w d o w y p o d o ś w ia d c z e n iu w s p ó łż y c ia z m ę ­ ż e m , j e s t n a w e t c z y m ś b a rd z ie j g o d n y m p o d z iw u n iż w y tr w a n ie w d z ie w ic tw ie . D z ie w ic tw o j e s t d a re m , c z y s to ś ć w d o w ia s k u tk ie m w y s iłk u . D la te g o „ w d z ie ­ w ic y u w ie ń c z a s ię ła s k ę , w e w d o w ie - c n o tę ” (1 , 8, 3). T a k w ię c w y b r a n ie w d o w ie ń s t w a to w y b ó r w y ż s z e j d o s k o n a ło ś c i. P o ­ tw ie rd z e n ie te g o T e rtu lia n z n a jd u je w d y s c y p lin ie k o ś c ie ln e j i n a k a z ie a p o s to ła , k tó r e n ie d o z w a la ją m ę ż c z y z n o m d w u k ro tn ie ż o n a ty m p r z e w o d z ić k o ś c io ło m , a k o b ie tę w te j s y tu a c ji z a lic z a d o s ta n u (o rd o ) w d ó w . L e c z tu ta j T e r tu lia n id z ie d a le j n iż H e r m a s , b o d la n ie g o te n p r z e p is ś w ia d c z y „ ja k s z k o d liw e ta k ie d ru g ie m a łż e ń s tw a s ą d la w ia ry , i j a k w ie l k ą p r z e s z k o d ą d o ś w ię to ś c i” (1, 7, 4). T u j u ż w c h o d z i w g r ę n ie ty lk o w y b ra n ie c z e g o ś, co j e s t m n ie j sz la c h e tn e i c h w a ­ le b n e , le c z t a k ż e c z e g o ś , co j e s t s z k o d liw e i s ta n o w i p r z e s z k o d ę d o ś w ię to ś c i. W sw e j a r g u m e n ta c ji T e r tu lia n k o n c e n tr u je s ię w y łą c z n ie n a m o r a ln y m a s p e k c ie m a łż e ń s tw a i j e g o s to s u n k u d o c e lib a tu . P ra k ty c z n ie d o z w a la ty lk o w y b ó r m ię d z y m a łż e ń s tw e m , a n ie b e z p ie c z e ń s tw e m p o tę p ie n ia , p ły n ą c y m z e s ła b o ś c i c ia ła . Z s a r k a z m e m o d r z u c a in n e m o ty w y , s p o łe c z n e i e k o n o m ic z n e , z a m ą ż p ó jś c ia u w d o w y ; u z n a je j e p o p r o s tu z a p o d d a n ie s ię „ p o ż ą d liw o ś c i ś w ia ta ” (1 , 4 , 6 -5 , 3).

A co z a s p e k te m je d n o ś c i d w o jg a ? T e r tu lia n o d w o łu je s ię d o u s ta n o w ie n ia m o n o g a m ic z n e g o m a łż e ń s tw a p r z e z B o g a d w a r a z y 18. R a z p o p r o s tu p o tw ie r ­ d z a ją c g o d z iw o ś ć m a łż e ń s tw a d la r o d z e n ia d z ie c i (p o r. 1, 2, 3 ) p r z e c iw g n o s ty - k o m , k tó rz y , j a k p is z e , ro z r y w a lib y , co B ó g z łą c z y ł (por. 1, 3, 1). R a z w k s ię d z e d r u g ie j, i to j e s t d la n a s b a r d z ie j in te r e s u ją c e , o p ie w a ją c c h w a łę m a łż e ń s tw a d w o jg a c h r z e ś c ija n : w s z y s tk o ic h łą c z y , „ n ie m a w n ic h ż a d n e g o p o d z i a łu a n i d u c h a , a n i c ia ła , p r z e c iw n ie s ą p r a w d z iw ie

dw oje w je d n y m ciele.

G d z ie j e d ­ n o c ia ło , ta m i j e d e n d u c h ” (2 , 8, 7). T u ta j w y s tę p u je a r g u m e n t n ie o z a c h o w a ­ n iu w d o w ie ń s tw a , le c z o w y b r a n iu c h r z e ś c ija n in a n a m ę ż a . D la T e r tu lia n a b o w ie m m a łż e ń s tw o n ie j e s t w y łą c z n ie c ie le s n y m ś r o d ­ k ie m d o z r o d z e n ia d z ie c i i le c z e n ia p o ż ą d liw o ś c i. W in n o o n o b y ć ta k ż e z je d n o ­ c z e n ie m d u c h o w y m , a w ię c f o r m ą p r z y ja ź n i. J e d n a k t a p r z y ja ź ń o p ie ra s ię c a łk o w ic ie n a s to s u n k a c h c ie le s n y c h , g d y ic h z a b r a k n ie , n ie m a j u ż m a łż e ń ­ stw a . J a k o ś k o ń c z y s ię o n o z e ś m i e r c ią j e d n e g o z m a łż o n k ó w . C o w ię c e j, n ie b ę d z ie g o p o z m a r tw y c h w s ta n iu . N ik t, p o w ia d a , n ie o b ie c a ł n a m , ż e w d n iu z m a r tw y c h w s ta n ia o d z y s k a m y m a łż e ń s tw o . B ę d z ie m y p r z e c ie ż w y n ie s ie n i d o s ta n u i ś w ię to ś c i a n io łó w (p o r. 1, 1, 4 ). (T u ta j o d w o łu je s ię d o s łó w C h r y s tu s a - p o r. M t 2 2 , 3 0 .) A le to z je d n o c z e n ie z a s tą p i w y ż s z a i d o s k o n a ls z a je d n o ś ć , d u c h o w a m iło ś ć , p o z b a w io n a p o ż ą d liw o ś c i i p ły n ą c e j s tą d z a z d ro ś c i. J e d n a k j e j n ie c h c e n a z w a ć m a łż e ń s tw e m .

(8)

G r z e sz y

O p o z y c j a d o d r u g ic h m a łż e ń s tw s k r y s ta liz o w a ła s ię w m o n ta n iz m ie . P ra w ­ d o p o d o b n ie to ic h r y g o ry z m b y ł ty m , co p rz y c ią g n ę ło T e rtu lia n a do n ic h w 2 0 7 r. P r z e jś c ie d o m o n ta n is tó w z m u s iło g o do n o w e g o s p o jr z e n ia n a s p r a w ę d ru g ic h m a łż e ń s tw . U c z y n ił to g łó w n ie w d w u d z i e ła c h

N a p o m n ien ie o czystości

(D e exhortatione castitatis)

i

O jed n o żeń stw ie (D e m onogam ia).

M o ż n a j e tr a k to w a ć j a k o s w o je g o r o d z a ju

retractatio

w s to s u n k u d o w c z e ś n ie js z e g o p is m a . W a ż n e j e s t z w ła s z c z a to d r u g ie ; s ta n o w i o n o b o w ie m te k s t b a r d z ie j „ p u b lic z n y ” . T e r tu lia n tr a k tu je j e j a k o s w e o f ic ja ln e s tw ie r d z e n ie d o k tr y n a ln e , o d r ó ż n ia ją c e p r a w d z i w ą n a u k ę o d b łę d n y c h p o g lą d ó w z p r a w a i z le w a . W n a ­ s tę p u ją c y s p o s ó b f o rm u łu je to w p ie r w s z y m z d a n iu te g o d z ie ła : „ H e re ty c y [to je s t, M a r c jo n i g n o s ty c y ] o d r z u c a ją m a łż e ń s tw o , p s y c h ic y [k a to lic y ] j e m n o ż ą . T a m c i n ie z a w ie r a j ą m a łż e ń s tw a a n i r a z u , c i - w ie le r a z y ” 19. I j e d n o , i d r u g ie j e s t p r z e c iw „ p r a w u S tw o r z y c ie la ” . T e r tu lia n p r ó b u je w y k a z a ć , ż e n a u k a m o n ta n is tó w j e s t z g o d n a z P is m e m Ś w ię ty m p o p r a w n ie o d c z y ta n y m . I r o b i to p r z e z d w a z a b ie g i. U s iłu je z n e u tr a ­ liz o w a ć te k s ty w N o w y m T e s ta m e n c ie , k tó r e w y d a j ą s ię d o z w a la ć ta k ie m a ł ­ ż e ń s tw o , a n a w e t j e d o ra d z a ć . In te rp r e tu je n a to m ia s t s z e ro k o te k s ty p r z e c iw n e . T a k w ię c daj e z a w ę ż o n ą in te r p re ta c j ę p o z w o le n ia a p o s to ła n a d r u g ie m a ł­ ż e ń s tw a (p o r. R z 7, 3; 1 K o r 7, 3 9 ; 1 T m 5, 14). D o w o d z i, ż e P a w e ł d a ł to p o z w o le n ie ty lk o ty m k o n w e r ty to m , k tó r z y o w d o w ie li p r z e d c h rz te m : m a łż e ń ­ s tw o p o g a n n ie j e s t d z ie łe m B o ż y m 20. A r o z s z e r z a z a k re s n a k a z u L is tó w P a ­ ste rsk ic h . T w ie rd z i, ż e w z b r o n ie n ie d ru g ic h m a łż e ń s tw o d n o s i s ię d o w s z y s tk ic h w ie r n y c h , n ie ty lk o d o k le ru . T u o d w o łu je s ię d o m o n ta n is ty c z n e j w iz ji K o ś c io ­ ła: „ g d z ie j e s t tr z e c h z g r o m a d z o n y c h , c h o ć b y ś w ie c k ic h , ta m j e s t K o ś c i ó ł” . W s z y s c y w ie rn i, ta k ż e św ie c c y , s ą k a p ła n a m i. R o z ró ż n ie n ie m ię d z y ś w ie c k im i i d u c h o w n y m i j e s t ty lk o z lu d z k ie g o u s ta n o w ie n ia p r z e z w ła d z e k o ś c ie ln e . D la ­ te g o „ g d z ie n ie m a d u c h o w ie ń s tw a (

consessus ordinis

) (. ) t y s a m j e s te ś s o b ie k a p ł a n e m ” 21. T o w s k a z u je n a j e g o

m odus p ro ce d en d i

. T o n ie in te r p r e ta c ja te k s tó w b ib li jn y c h d o p r o w a d z iła d o j e g o o p in ii o d r u g ic h m a łż e ń s tw a c h . O n te te k s ty in te r p re tu je w ś w ie tle d o k tr y n y m o n ta n is ty c z n e j. P o d s ta w ą je g o p o g lą d ó w j e s t

19

Tertulian,

De monogamia,

1, 1, 1.

20

Por. Tertulian,

De monogamia,

7, 11, 13.

De exhortatione castitatis

nie przyw o­ łuje ty c h tekstów .

21

De exhortatione castitatis,

7, 1-4;

De monogamia,

12. S praw ę „funkcji k ap łań ­ skich” laikatu om aw ia Tadeusz K ołosow ski,

„ Ubi tres, Ecclesia est, licet l a i c i D u ­

chowieństwo i laikat we wspólnocie kartagińskiej według Tertuliana,

„Vox P atrum ” 22 (2002), t. 4 2-43, s. 119-130. Twierdzi, że to „m ontanistyczne” rozum ienie kapłaństw a je s t ju ż u Tertuliana w katolickim okresie.

(9)

„ n o w e p r o r o c tw o ” , k tó r e j e s t s ło w e m B o ż y m n a n o w y o k re s , n a c z a s y P a - r a k le ta . M a o n o p ie rw s z e ń s tw o ta k ż e p r z e d N o w y m T e s ta m e n te m . D la te g o j e ś l i j e s t j a k a ś n ie z g o d a , N o w y T e s ta m e n t, n a l e ż ą c y d o d a w n ie js z e j e p o k i, m u s i u s tą p ić . T a k w ię c p is z e , ż e P a w ło w e p r z y z w o le n ie n a l e ż y tr a k to w a ć j a k o u s tę p ­ stw o w o b e c s ta ro te s ta m e n to w y c h u p r z e d z e ń j e m u w s p ó łc z e s n y c h , ta k ic h j a ­ k im i b y ło , n a p r z y k ła d , o b rz e z a n ie T y m o te u sz a . C o w ię c e j, j e ś l i C h ry s tu s z n ió s ł to , co M o jż e s z n a k a z a ł, d la c z e g o b y P a r a k le t n ie m ia ł z n ie ś ć te g o , n a co P a w e ł z e z w o lił, z w ła s z c z a b io r ą c p o d u w a g ę to , ż e d ru g ie m a łż e ń s tw o n ie „ b y ło o d p o c z ą t k u ” . T a k w ię c d y s p e n s ę P a w ła n a l e ż y r o z u m ie ć , p o d o b n ie j a k M o jż e ­ s z o w e p r z y k a z a n ie , ja k o u s tę p s tw o lu d z k ie j s ła b o ś c i n a c z a s y p rz e jś c io w e . G d y n a s tą p ił c z a s P a r a k le ta , t a d y s p e n s a n ie m a m o c y 22.

P o d o b n a j e s t m o ty w a c ja u ż y c ia p r z e z T e r tu lia n a te k s tó w o j e d n o ś c i i n ie ­ r o z e r w a ln o ś c i m a łż e ń s tw a (p o r. R d z 2 3 - 2 4 ; M t 19, 4 -9 ; E f 5, 3 2 ). J a k w id z i e ­ liś m y , w k a to lic k im

D o żo n y

te te k s ty s ą p r a k ty c z n ie n ie o b e c n e ; w p is m a c h m o n ta n is ty c z n y c h o d g r y w a ją w ie l k ą r o lę 23. P o d n o s i o n o b a b ib lijn e m o ty w y n ie ro z e r w a ln o ś c i: j a k b y ło n a p o c z ą t k u ( d w o je w j e d n y m c ie le ) i P a w ło w y m o ty w m is te r iu m C h r y s tu s a i K o ś c io ła . S to s u n e k C h r y s tu s a d o K o ś c i o ła j e s t m o d e le m m o n o g a m ii24. A le i t u ta k ż e c h a r a k te ry s ty c z n ie r o z s z e r z a ic h z a k r e s , b y z n a le ź ć w n ic h n a u k ę z g o d n ą z „ n o w y m p r o r o c tw e m ” . B ib lijn e te k sty , d o w o d z i, z a b r a n ia ją c e m a łż e ń s tw a r o z w ie d z io n y c h tr z e b a o d n ie ś ć ta k ż e d o o w d o w ia ły c h . J e ś li n a w e t w w y p a d k u r o z w o d u z w in y j e d ­ n e g o z m a łż o n k ó w , c h o ć ro z d z ie le n i c iele śn ie , p o z o s ta ją z w ią z a n i d u c h o w o i d la ­ te g o n ie m o g ą p o ją ć z a m ę ż a lu b ż o n ę k o g o ś in n e g o , to ty m b a r d z ie j, g d y r o z s ta n ie s ta ło s ię b e z n ic z y je j w in y p r z e z śm ie rć . T u ta j te ż in a c z e j n iż w e w c z e ś n ie js z y m d z ie le o c e n ia s y tu a c ję p o z m a r tw y c h w s ta n iu . T o, ż e p o z m a r ­ tw y c h w s ta n iu n ie z o s ta n ie o d n o w io n e p o ż y c ie c ie le s n e , n ie z n a c z y , ż e n ie b ę ­ d z ie m y z w ią z a n i z e z m a r ły m w s p ó łm a łż o n k ie m . „ P rz e c iw n ie , o w ie le b a rd z ie j b ę d z ie m y z w ią z a n i, ż e d o w y ż s z e g o s ta n u p o w o ła n i, z m a r tw y c h w s ta n ie m y d o d u c h o w e j w s p ó l n o t y . . . ” 25. B ę d ą c z B o g ie m , b ę d z ie m y ta k ż e w e w z a je m n e j w s p ó ln o c ie . W ż y c iu w ie c z n y m „ B ó g n ie r o z d z ie li ty c h , k tó r y c h z łą c z y ł, [B ó g ] k tó r y w ty m n iż s z y m ż y c iu z a b r o n ił im s ię r o z łą c z y ć ” 26. A t a w s p ó ln o ta w B o ­ g u b ę d z ie d o s k o n a ls z a n iż b y ła n a z ie m i. C o w ię c e j, d la T e r tu lia n a j u ż te ra z w s p ó ln o ta m ię d z y z m a r ły m i p o z o s ta j ą c y m p r z y ż y c iu m a łż o n k i e m j e s t j a k o ś

22 Por. Tertulian,

De monogamia,

14.

23 O pieram to stw ierdzenie n a indeksach cytatów b ib lijn y ch w p oszczególnych to m ach S ources chrétiennes.

24 Por. Tertulian,

De monogamia,

5, 7; tenże,

De exhortatione castitatis,

5, 3. 25 Tenże,

De monogamia,

10, 5 (7)—6 (8).

(10)

d o s k o n a ls z a n iż p r z e d te m . „ N ie s tr a c i m ą ż s w e g o m ie js c a ty lk o d la te g o , ż e z a p r z e s ta ł n ę d z n ie js z y c h c ie le s n y c h s to s u n k ó w ” . Z a is te , „ s z la c h e tn ie js z y m m a łż o n k ie m j e s t te ra z , b o j e s t n im w w ię k s z e j c z y s to ś c i” 27. S tą d „ ja k m o ż e b y ć w o ln a d la d ru g ie g o ż o n a , k tó r a i w p r z y s z ło ś c i n a l e ż y d o s w e g o m ę ż a ”28? K o b ie ta , k tó r a w y c h o d z i z a m ą ż p o w tó r n ie , m a „ je d n o m a łż e ń s tw o w d u ­ c h u , d r u g ie w c i e le ” . A p o s ia d a n ie te j s a m e j k o b ie ty p r z e z d w u m ę ż c z y z n n a r a z j e s t c u d z o łó s tw e m . B o m a łż e ń s tw o z a c z y n a s ię w w o li, n im s ię d o p e łn ia c ie le ś n ie . P ie r w s z y m a łż o n e k p o s ia d a d u s z ę k o b ie ty i z b r o d n ią j e s t , b y in n y ta m z a m ie s z k a ł. D la T e r tu lia n a w d o w a j e s t b a rd z ie j z o b o w ią z a n a d o z a c h o w a ­ n i a w ie r n o ś c i n iż r o z w ó d k a , p o n ie w a ż n ie z o s ta ł a o d r z u c o n a p r z e z m ę ż a , ic h r o z s ta n ie n ie j e s t s k u tk ie m n ie z g o d y , z e r w a n ia w ię z ó w ż y c z liw o ś c i, le c z s k u t­ k ie m B o ż e j w o li. W o b u s w y c h o k re s a c h T e rtu lia n b y ł n ie c h ę tn y d ru g im m a łż e ń s tw o m . L e c z a rg u m e n tu je j a k b y z p r z e c iw n y c h k ie r u n k ów . W c z e ś n ie j p o d k r e ś la ł r o z w ią z a ­ n ie m a łż e ń s tw a p r z e z B o g a i s tą d n a w o ły w a ł d o w y k o rz y s ta n ia w o ln o ś c i d a n e j p r z e z B o g a d o p o d ję c ia ż y c ia d o s k o n a ls z e g o , w s tr z e m ię ź liw o ś c i. T e ra z z a b r a ­ n ia a b s o lu tn ie d ru g ie g o m a łż e ń s tw a w im ię tr w a ło ś c i n a w ie c z n o ś ć o s o b o w e j, d u c h o w e j w s p ó ln o ty , k tó r a j e s t is t o t ą z w ią z k u m a łż e ń s k ie g o . P o n o w n e m a ł ­ ż e ń s tw o j e s t z d r a d ą tej w s p ó ln o ty . S tro n a c ie le s n a j e s t d r u g o rz ę d n a i w ja k im ś s e n s ie m a j a k b y n e g a ty w n y w p ły w n a j e g o d o s k o n a ło ś ć .

N a s t ą p ił a s p ir y tu a liz a c ja m a łż e ń s tw a . D la te g o T e r tu lia n w c z e ś n ie j m ó g ł a r g u m e n to w a ć , ż e z e ś m ie rc ią m a łż e ń s tw o s ię k o ń c z y i ż e n ie z o s ta n ie o d tw o rz o ­ n e w z m a r tw y c h w s ta n iu . T e ra z , j a k o c o ś w is to c ie d u c h o w e g o , tr w a w ie c z n ie . T a w iz ja m a łż e ń s tw a ja k o w ię z i z a s a d n ic z o d u c h o w e j, u w o ln io n a o d s k ra j­ n o ś c i T e r tu lia n a , m a p o te n c ja ł p o g łę b ie n ia te o lo g ii m a łż e ń s k ie j. Jej e c h a , c h o ć p ra w d o p o d o b n ie n a jc z ę śc ie j n ie z a le ż n ie o d p is m T ertu lian a, m o ż n a sły sz e ć u p ó ź ­ n ie js z y c h p is a r z y k a to lic k ic h 29.

D o z w o lo n e , le c z m niej d o sk on ałe

O d rz u c a ją c m o n ta n iz m , k a to lic y m u s ie li r o z w in ą ć w ła s n ą te o lo g ię d r u g ic h m a łż e ń s tw , o p a r t ą n a b a r d z ie j p o p r a w n e j i n te r p r e ta c ji t y c h s a m y c h t e k s ­ tó w b ib lijn y c h . P o d w a lin y tej te o lo g ii p o ło ż y li d w aj a le k s a n d ry jc z y c y : K le m e n s

27 Tertulian,

De monogamia,

10, 8 (12). 28 Tamże, 10, 7 (10).

29 W K ościele zachodnim sam T ertulian w yw ierał w pływ . C yprian u w ażał go za m istrza. H ieronim u ży w ał je g o m ontan isty czn y ch d zieł w dyspucie z Jow inianem n a tem at m ałżeństw a. Por. F. Schulzer,

Die Benützung der Schriften „ De monogamia ” und

„De ieiunio ” beiHeronymus „Adversus Iovinianum ”,

„N eue Jahrbücher für deutsche Theologie” III (1894), s. 483-502.

(11)

i O ry g e n e s . B y ł to ty lk o w y c in e k ic h o g ó ln e j n a u k i o m a łż e ń s tw ie , z b u d o w a n e j w o d p o w ie d z i n a p o g a r d ę d la n ie g o p o w s z e c h n ą w ó w c z e s n y c h g r u p a c h h e - r e ty c k ic h 30.

K le m e n s ż y ł w ty c h s a m y c h c z a s a c h , co T e rtu lia n . P o d o b n ie j a k in n i w y ­ c h o d z ił o d p o c h w a ły c e lib a tu . „ C z y s to ś ć

(eunouchia)

i ty c h , k tó r y m z o s ta ło to d a n e o d B o g a , g ło s im y b ło g o s ła w io n y m i” 31. B y ć b ło g o s ła w io n y m

(m akarios)

to d la c h r z e ś c ija n in a n a jw ię k s z e s z c z ę ś c ie . L e c z j e d n o c z e ś n ie K le m e n s p o d ­ k r e ś la , ż e to j e s t d a r B o ż y , a n ie o b o w ią z e k w s z y s tk ic h . K le m e n s o d r z u c a e n - k r a t y c z n ą in te r p r e ta c ję s łó w św . P a w ła :

p o ślu b iłe m was je d n e m u mężowi,

by w as p rzed sta w ić C hrystusow i ja k o czystą dziew icę

(2 K o r 11, 2 ), k tó r e ja k o b y n a k a z y w a ły c e lib a t w s z y s tk im c h r z e ś c ija n o m . T e s ło w a o d n o s z ą s ię ty lk o d o K o ś c io ła , n ie z a ś d o p o s z c z e g ó ln y c h c h rz e ś c ija n . P is z e , ż e „ k a ż d y z n a s m a p r a w o d o p o j ę c ia ż o n y , z g o d n ie z p r a w e m w j e d n y m m a łż e ń s tw ie ”32. D la K le m e n s a m a łż e ń s tw o j e s t n ie ty lk o d o z w o lo n e , j e s t o n o c z y m ś g o d ­ n y m c z c i, z w ią z k ie m d a n y m lu d z io m p r z e z B o g a 33. „ P o d z iw ia m y z a ś g o d n ą c z c i m o n o g a m ię , to j e s t g o d z iw o ś ć j e d n e g o m a łż e ń s tw a , m ó w ią c , ż e n a le ż y r a z e m z n o s ić tr u d n o ś c i i j e d e n d r u g ie g o b r z e m io n a d ź w ig a ć ( G a 6, 2 ), a b y n ie u p a d ł k to ś , o k im w y d a je się , ż e s to i p e w n ie ” 34. T o n a p e w n o s p r a w a „ le k a r ­ s tw a p o ż ą d liw o ś c i” i o b r o n a p r z e d p o p a d n i ę c ie m w n ie c z y s to ś ć . M a łż e ń s tw o j e s t j e d n a k n ie ty lk o le k a r s tw e m n a p o ż ą d liw o ś ć , le c z s a m o w s o b ie j e s t m ie js c e m , g d z ie c z ło w ie k s p o ty k a B o g a . D o m r o d z in n y j e s t j a k b y ś w ią ty n ią . K le m e n s in te r p r e tu je s ło w a C h r y s tu s a ,

gd zie dw aj lub trzej ze ­

brani są w m oje imię, tam je s te m p o śr ó d nich

( M t 18, 2 0 ) j a k o o z n a c z a ją c e m ę ż a , ż o n ę i d z ie c k o 35. B ó g w C h r y s tu s ie j e s t z ty m i, co u c z c iw ie u ż y w a ją m a łż e ń s tw a i p r z y jm u ją d zie c i. J a k p r a k ty c z n ie w s z y s c y p is a r z e c h r z e ś c ija ń s c y , a ta k ż e w ie l u filo z o f ó w g r e c k ic h , K le m e n s u z n a je r o d z e n ie d z ie c i z a p o d s ta w o w y c e l m a łż e ń s tw a , to co j e c z y n i g o d z iw y m 36. J e d n a k b a r d z ie j n iż w ie l u p o d k r e ś la , ż e c h o d z i tu ta j o z w ią z e k d w o jg a lu d z i k u w z a je m n e j p o m o c y : „ C h ry s tu s w p r o w a d z ił m o n o - g a m ię d la r o d z e n ia d z ie c i i tr o s k i o d o m , w c z y m ż o n a j e s t p o m o c ą ” . J e s t tu e c h o o p is u s tw o r z e n ia k o b ie ty j a k o „ o d p o w ie d n ie j p o m o c y ” m ę ż c z y z n y (por. R d z 2 , 18). Z a d a n ie m m ę ż a w m a łż e ń s tw ie j e s t tr o s z c z y ć s ię o ż o n ę i d z ie c i37.

30 Por. H. Crouzel,

L ’Église primitive...,

dz. cyt., s. 70. 31 K lem ens A leksandryjski,

Stromateis,

3, 1, 4. 32 Tamże, 3, 11.

33 C ałość om aw ia J. P. B roudéhoux,

Mariage et famille chez Clément d ’Alexan­

drie,

T héologie historique 11, Paryż, B eauchesne, 1970.

34 K lem ens A leksandryjski,

Stromateis,

3, 1, 4. 35 Por. tam że, 3, 10.

36 Por. K lem ens A leksandryjski,

Stromateis,

3, 11; 3, 15. 37 Por. tam że, 3, 12.

(12)

W y m ie n ia ją c g o d z iw e s ta n y w K o ś c ie le , K le m e n s p is z e : „ O d r u g im m a ł ­ ż e ń s tw ie , m ó w i A p o s to ł, j e ś l i g o r z e ją n ie c h z a w ie r a j ą m a łż e ń s tw o (1 K o r 7, 9 ) ” 38. L e c z n ie z n a c z y to , ż e d la n ie g o j e s t to n a j le p s z a d ro g a . „ C h o ć te n , k o m u d la b r a k u w s tr z e m ię ź liw o ś c i, A p o s to ł u d z ie lił p o z w o le n ia n a d ru g ie m a ł­ ż e ń s tw o , n ie g r z e s z y p r z e c iw T e s ta m e n to w i [p rz y k a z a n iu ] (b o m u te g o p ra w o n ie z a b r a n ia ), to j e d n a k n ie w y p e łn ia d o s k o n a ło ś c i ż y c ia , k tó r e p ły n ie z E w a n ­ g e l ii” . D la te g o : „ D o s tą p i j e d n a k c h w a ły n ie b ie s k ie j te n , k to p o z o s ta n ie s a m

(m einas e p h ’autou),

z a c h o w a z w ią z e k p r z e r w a n y p r z e z ś m ie rć , c h ę tn ie p o d ­ d a s ię e k o n o m ii

(oikonom ia),

co s p r a w iła , ż e n ie m o ż e b y ć o d e r w a n y o d s łu ż ­ b y

(leitourgia)

B o ż e j” 39. (T u ta j a lu z ja d o 1 K o r 7, 3 2 .3 4 .) N ie m a p o w o d ó w s ą d z ić , ż e K le m e n s z n a ł p is m a T e r tu lia n a . L e c z w sw ej te o lo g ii m a łż e ń s tw a łą c z y o n e le m e n ty p o d o b n e d o p o g lą d ó w T e rtu lia n a w o b u j e g o o k re s a c h , n ie d a ją c s ię j e d n a k p o n ie ś ć p o d o b n e m u ry g o ry z m o w i. Z j e d n e j s tr o n y w y tr w a n ie w s a m o tn o ś c i j e s t , j a k d la T e r tu lia n a k a to lik a , p r z y ję c ie m B o ż e g o d a r u w o ln o ś c i, b y m ó c s ię c a łk o w ic ie p o ś w ie c ić tr o s c e o s p ra w y P a n a . Z d ru g ie j z a ś p o śm ie rc i w s p ó łm a łż o n k a p o z o s ta je ja k iś „ z w ią z e k ” m ię d z y n im i, a d r u g ie m a łż e ń s tw o w j a k i ś s p o s ó b te n z w ią z e k ra n i. W m o n u m e n ta ln y m d o r o b k u O r y g e n e s a k w e s t ia d z ie w ic tw a , s tą d ta k ż e m a łż e ń s tw a , g r a w i e l k ą r o lę 40. S p r a w a d r u g ic h m a łż e ń s tw to ty lk o m a ły w y c i­ n e k z te g o m a te r ia łu . O ry g e n e s p o d e jm u je d w a p y ta n ia : D la c z e g o n ie d o p u s z ­ c z a s ię d o ś w ię c e ń lu d z i d w u k r o tn ie ż o n a ty c h ? J a k a j e s t s y tu a c ja ta k ic h lu d z i w K o ś c ie le ? (T o p ie r w s z e j e s t d la n ie g o je d n y m z e s k u tk ó w d ru g ie g o .) P ie r w s z e p y ta n ie . N ie m a o n w ą tp liw o ś c i, ż e to o g r a n ic z e n ie , o g ó ln ie z n a ­ n e , p o c h o d z i o d P a w ła . „ N ie ty lk o n ie rz ą d , le c z i d ru g ie m a łż e ń s tw o w y k lu c z a z g o d n o ś c i k o ś c ie ln y c h ( . . . ) a n i b is k u p , a n i p re z b ite r, a n i d ia k o n , a n i w d o w a n ie m o g ą b y ć d ig a m is ta m i” 41. C ó ż w ię c o w o w y k lu c z e n ie o z n a c z a ? N ie c h o d z i tu ta j p o p r o s tu o w ię k s z ą m o r a ln ą d o sk o n a ło ść , b o j a k p is z e w ie lu d ig a m is tó w j e s t le p s z y c h o d m o n o g a m i- stów . P a w e ł u c z y n ił to z p o w o d u sy m b o liz m u 42. B isk u p , p re z b ite r i d ia k o n s ą s y m ­ b o le m „ p ra w d z iw y c h rz e c z y w is to śc i” , k tó re te im io n a o zn a cz ają43. D la O ry g e n e sa w id zialn y , h ie ra rc h ic z n y K o śc ió ł j e s t o b ra z e m n ie w id z ia ln e j h ie ra rc h ii św ię to ści44.

38 K lem ens A leksandryjski,

Stromateis,

3, 1, 4. 39 Tamże, 3, 12.

40 Por. H. C rouzel,

Virginité et marriage selon Origène,

M useum L essianum , section théologique nr. 58, Paryż, D esclée de Brouwer, 1963; w serii m onografii o m yśli O rygenes pośw ięcił tem u tem atow i sp ecjaln ą m onografię.

41 O rygenes,

Hom. in Lucam,

X V II, 10.

42 Por. O rygenes,

Commentarium in Mattheum,

XIV, 22. 43 Por. tamże, XIV, 22.

44 Por. H. Crouzel,

Virginité...,

dz. cyt., s. 156-157 (m oje u w agi w dużym stopniu op ie ra ją się n a m ateriale tam dyskutow anym ).

(13)

O ry g e n e s w id z i t u w y p e łn ie n ie d u c h o w e g o s e n s u M o jż e s z o w e g o p r a w o ­ d a w s tw a o liś c ie r o z w o d o w y m ( D t 2 4 , 1-4). (T o p r a w o d a w s tw o w r ó ż n y c h k o n te k s ta c h d o m in u je j e g o r o z w a ż a n ia w te j c z ę ś c i k o m e n ta r z a d o E w a n g e lii M a te u s z a .) P a m ię ta m y te n te k s t: j e ś l i m ą ż o d d a li ż o n ę , d la te g o ż e z n a la z ł w niej „ c o ś o d r a ż a ją c e g o ” , a o n a p o te m p o ś lu b i in n e g o i te n a lb o u m r z e , a lb o j ą o d ­ d a li, te n p ie r w s z y „ n ie m o ż e je j w z ią ć p o w tó r n ie z a ż o n ę j a k o s p lu g a w io n ą ” . T a k i C h r y s tu s , o b lu b ie n ie c d u sz y , n ie m o ż e p r z y w ró c ić d u sz y , k t ó r ą o d r z u c ił z p o w o d u „ c z e g o ś w n ie j o d r a ż a ją c e g o ” d o s ta n u d z ie w ic z e g o z e s o b ą m a ł ­ ż e ń s tw a . W s to s u n k u d o d ru g ic h m a łż e ń s tw t a e g z e g e z a a le g o ry c z n a m o ż e s ię w y d a ć d o ś ć k a r k o ło m n a 45. W c z e ś n ie j s to s o w a ł O ry g e n e s te n te k s t d o S y n a g o g i o d ­ r z u c o n e j p r z e z B o g a , b o s ię w y r z e k ł a C h r y s tu s a , a w y b r a ła B a ra b a s z a , k tó r y j e s t s y m b o le m sz a ta n a , i s tą d j e s t s p lu g a w io n a 46. M o ż e s ię to o d n o s ić d o d u sz y , k tó r a p r z e z g r z e c h z d r a d z iła C h r y s tu s a i w p a d ła w m o c „ c u d z o ło ż n e g o o b lu ­ b ie ń c a , s z a ta n a ” 47. A le j a k to o d n o s i s ię d o d ig a m is tó w ?

W y d a je się , ż e O ry g e n e s p o d k r e ś la t u ty lk o j e d n ą r z e c z : te n k to w s tą p ił w d ru g i z w ią z e k m a łż e ń s k i stra c ił o b lu b ie ń c z y z w ią z e k z C h ry stu s e m . I t a u tra ta j e s t j u ż o s ta te c z n a . S a m s ta n ty c h lu d z i j e s t j a k b y z a p r z e c z e n ie m o b lu b ie ń c z e ­ g o z w ią z k u z C h r y s tu s e m , k tó r e g o s y m b o le m j e s t K o ś c ió ł w id z ia ln y . I c h m o ­ r a ln a d o b r o ć n ie g r a t u r o li. A n i n ie o z n a c z a to , ż e p ó j d ą n a p o tę p ie n ie . N a u k a O r y g e n e s a o d ig a m is ta c h j e s t z w ią z a n a z j e g o t e o r i ą n a te m a t d w u ró ż n y c h k la s ty c h , co o s ią g n ą z b a w ie n ie . T u ta j ta k ż e o p ie ra s w e p o g lą d y o s w o ­ i s t ą e g z e g e z ę b ib lijn e g o te k s tu . J e s t to in w o k a c ja p ie rw s z e g o L is tu d o K o r y n ­ tia n , g d z ie P a w e ł p o z d r a w i a d w ie g ru p y : K o ś c ió ł B o ż y w K o r y n c ie i „ ty c h , k tó r z y n a k a ż d y m m ie js c u w z y w a j ą im ie n ia P a ń s k ie g o ” (1 K o r 1, 1 -4 )48. J e d n a g r u p a to u c z n io w ie C h r y s tu s a w ś c is ły m te g o s ło w a z n a c z e n iu . T o o n i n a l e ż ą do z g r o m a d z e n ia św ię ty c h , z a ró w n o ż y ją c y c h , j a k i j u ż b ę d ą c y c h w n ie b ie (por. H b r 12, 2 3 ); d o K o ś c io ła „ n ie m a ją c e g o s k a z y c z y z m a r s z c z k i” ( E f 5, 2 7 ). To o n i s ą ś w ia tłe m w C h r y s tu s ie , d la ty c h , c o w z y w a j ą im i e n ia P a ń s k ie g o , le c z n ie n a l e ż ą d o z g r o m a d z e n ia ś w ię ty c h . C i „ i n n i ” to n i e s ą j e d n a k g r z e s z n i c y z a s ł u g u j ą c y n a p o t ę p i e n i e . „ I o n i s ą z b a w i e n i w i m i ę J e z u s a C h r y s tu s a , c h o ć n ie s ą u w ie ń c z e n i p r z e z n i e g o ” 49. W r ó ż n y c h p i s m a c h O r y g e n e s u t o ż s a m i a i c h z r ó ż n y m i g r u p a m i . S ą to k a ­ t e c h u m e n i , k t ó r z y j e s z c z e n i e p r z y n o s z ą o w o c ó w 50 a lb o o d b y w a ją c y p o ­

45 Sam O rygenes przyjm ow ał m ożliw ość innej,

Com. inMat.,

XIV, 22. 46 Ta interpretacja zw łaszcza w

Com. in Mat.,

XIV, 19.

47 H. Crouzel,

Virginité...,

dz. cyt., s. 158.

48 Por. O rygenes,

Com. in Jo.,

V I, 59;

Com. in Mat.,

XIV, 22. 49 O rygenes,

Hom. in Lucam,

X V II, 11.

(14)

k u tę 51. T a k ż e c i „ p r o ś c i w ie r n i” o p ie r a ją c y s ię ty lk o n a w ie r z e 52. W r e s z c ie ci, co z a w a r li w ię c e j n iż j e d n o m a łż e ń s tw o 53.

T a k p is z e : „ d ig a m is ta n ie n a le ż y d o K o ś c i o ła ( . . . ) i d o lic z b y ty c h , co n ie m a j ą s k a z y c z y z m a r s z c z k i, le c z d o d r u g ie g o s to p n ia , d o ty c h , k tó r z y w z y w a j ą im i e n ia P a ń s k ie g o ” 54. D la c z e g o ? T rz e b a p o d k r e ś lić , ż e to s a m f a k t ta k ie g o m a łż e ń s tw a , a n ie n ie m o ra ln y sty l ż y c ia . P isz e : D ig a m iś c i s ą w y k lu c z e n i, „ c h o ć ­ b y ic h ż y c ie b y ło d o b re i o b f ito w a li w in n e c n o ty ” 55. S p ra w a p r z y n a le ż n o ś c i d o „ d r u g ie g o s to p n ia ” n ie j e s t k w e s t i ą t r w a n ia w s ta n ie g r z e c h u . P o k u tn ik j e s t p o k u tn ik ie m , b o s ię o d g r z e c h u o d w ró c ił. J e s t to z a s a d n ic z o s p r a w a p e w n e g o n ie d o r o ś n i ę c ia d o id e a łu c h r z e ś c ija ń s k ie g o , ty m lu d z io m c z e g o ś n ie d o s ta je . (C o ś p o d o b n e g o j u ż s p o tk a liś m y u K le m e n s a .) O ry g e n e s n ie p o tę p ia ł m a łż e ń s tw a w o g ó le a n i n ie tr a k to w a ł d r u g ie g o m a łż e ń s tw a o w d o w ia ły c h z a g r z e c h , z a s łu g u ją c y n a p o tę p ie n ie w ie c z n e i w y ­ r z u c a ją c y t a k ic h lu d z i z K o ś c io ła 56. Ż y ją c y c h w j e d n y m m a łż e ń s tw ie w y m ie ­ n ia n a p ie r w s z y m m ie js c u , n a w e t p r z e d d z ie w ic a m i, w ś r ó d ty c h , k tó r z y n a l e ż ą d o „ K o ś c io ła B o ż e g o ” 57. N ie m a z a m ia r u o d r z u c a ć te g o , n a c o św . P a w e ł p ozw olił. J e d n a k s a m fa k t, ż e c h o d z i tu ta j o p o z w o le n ie j e s t ź r ó d łe m r a c z e j n e g a ­ ty w n e g o n a s ta w ie n ia d o ty c h d o z w o lo n y c h m a łż e ń s tw . D ru g ie m a łż e ń s tw o j e s t d o z w o lo n e , le c z n ie j e s t a n i p r z e z P a w ła , a n i p r z e z T ra d y c ję z a c h w a la n e . J e s t o n o le p s z e n iż „ p ło n ą ć ” d la ty c h , co „ n ie p o tr a f ilib y z a p a n o w a ć n a d s o b ą ” (1 K o r 7, 9 )58. W ta k i s p o s ó b u n ik a s ię n ie b e z p ie c z e ń s tw a n ie rz ą d u . J e d n a k d la O r y g e n e s a n ie z n a c z y to , ż e d r u g ie m a łż e ń s tw o j e s t d o b re . P is z e : „ C o ś m o ż e b y ć le p s z e o d c z e g o ś z łe g o , n ie b ę d ą c j e d n a k c z y m ś d o b r y m ” 59.

O ry g e n e s p o d a je d w a p o w o d y , d la c z e g o d ru g ie m a łż e ń s tw o j e s t c z y m ś m n ie j n iż d o b ry m . J e s t o n o w y r a z e m b r a k u o p a n o w a n ia (

sophrosune

). P a w e ł n a p i s a ł p r z e c ie ż ,

kto nie p o tra fiłb y zapa n o w a ć n a d sobą.

W a r te j e s t p o d ­ k r e ś le n ia , ż e O ry g e n e s , p o d o b n ie j a k K le m e n s A le k s a n d r y js k i, o d n o s i p o z w o ­ le n ie P a w ło w e d o d r u g ic h m a łż e ń s tw . T a k ie m a łż e ń s tw o n ie z o s ta je z a w a r te d la g o d z iw e g o c e lu , z r o d z e n ia d z ie c i. ( Z a k ła d a się , ż e s ą d z ie c i z p ie rw s z e g o .)

51 Por. O rygenes,

Fragm. in I Cor,

I (JTS IX, s. 232).

52 Por. O rygenes,

Com. in Jo.

V I, 59; por. H. Crouzel,

Virginité...,

dz. cyt., s. 165. 53 Por. O rygenes,

Hom. in Lucam,

X V II, 11.

54 Tamże. 55 Tamże.

56 Por. O rygenes,

Hom. in 1er.,

20, 4;

Frag, in 1 Cor,

X X X V II (JTS IX, s. 503). 57 O rygenes,

Hom. in Lucam,

X V II, 11.

58 „P łonąć” ; w iększość T radycji zakładała, że chodzi tu o p ło m ień nam iętności. M . L. B arré,

To marry or to burn, purousthai in 1 Cor 7, 9,

„C atholic B iblical Q u arte r­ ly” , 26 (1974), s. 193-202 w idzi tu aluzję eschatologicznego „ognia sądu” .

(15)

I c h p o ż ą d a n ie w s p ó łż y c ia p łc io w e g o t e r a z to s p r a w a p o ż ą d liw o ś c i. A c z ło ­ w ie k , k tó r y n ie o p a n o w a ł s w e j p o ż ą d liw o ś c i i n a m ię tn o ś c i, n ie o s ią g n ą ł d o s k o ­ n a ło ś c i c h rz e ś c ija ń s k ie j.

J e ś li p ie r w s z y p o w ó d j e s t n a t u r y d u c h o w o - m o r a ln e j, d ru g i j e s t z d e c y d o ­ w a n ie t e o lo g ic z n y i m is ty c z n y . O ry g e n e s p is z e , ż e d ru g ie m a łż e ń s tw o n ie j e s t z g o d n e z n a t u r ą p r o to p la s ty A d a m a ; o n n ie p o w ie d z ia ł o d ru g ie j je s z c z e k o b ie ­ c ie ,

Ona j e s t kością z kości mojej, ciałem z m ego ciała

( R d z 2 , 2 3 ) 60. Z t e ­ g o s a m e g o p o w o d u ta k ie d r u g ie m a łż e ń s tw o , p r z e c iw n ie d o p ie rw s z e g o , n ie m o ż e b y ć o b r a z e m z je d n o c z e n ia C h r y s tu s a z K o ś c io łe m , j e g o o b lu b ie n ic ą 61. D la te g o O ry g e n e s u w a ż a ł, ż e c z ło w ie k d w u k ro tn ie ż o n a ty n ie m o ż e b y ć s y m b o le m te g o , co ś w ię c e n ia o z n a c z a ją . A p o z o s ta n ie w e w d o w ie ń s tw ie u z n a ­ w a ł z a w y b r a n ie „ le p s z e j r z e c z y ” .

P o d su m o w a n ie

T e n a s p e k t n a u k i o m a łż e ń s tw ie j a k b y u le g ł z a ć m ie n iu w ś w ia d o m o ś c i p i ­ s a r z y p ó ź n ie js z y c h . L e c z j a k a ś j e g o ś w ia d o m o ś ć p r z e tr w a ła w ś r e d n io w ie c z ­ n e j n a z w ie tej n ie r e g u la r n o ś c i

ex defectu sacram enti (matrimonii)

i św . T o m a s z z A k w in u d o n ie g o s ię o d w o łu je 62. I to w ła ś n ie w te j p e r s p e k ty w ie o d s u n ię c ie d ig a m is tó w o d ś w ię c e ń m o ż n a r o z u m ie ć ja k o p r ó b ę p o d k r e ś le n ie s a k ra m e n ta l­ n e g o , ty p o lo g ic z n e g o z n a c z e n ia m a łż e ń s tw a c h rz e ś c ija n .

Sum m ary

„ H

u s b a n d o f

O

n e

W

i f e

O

r d i n a t i o n s a n d

D

i g a m y i n t h e

O

l d e s t

T

r a d i t i o n

T radition o f the C hurch is p rac tica lly u nanim ous in h old in g th a t m en, rem arried after the d eath o f th e ir w ife, should n o t be ordained. It ap p ealed to P astoral L etters. W h at w ere the reasons? M edieval

Decretals

state th a t such m arriage can n o t express

60 Por. O rygenes,

Fragm. in I Cor,

I (JTS IX, s. 504).

61 O tym charakterze pierw szego m ałżeństw a pisze H. Crouzel,

Virginité.,

dz. cyt., s. 16-32.

62 Por. św. Tomasz z A kw inu,

Summa theologica,

suppl. q. 63, a. 1, ad 2. B yć m oże, b ył to te ż p o w ód m ów iący, d laczego odsuw ano także ożenionych z w dow am i: bo nie m o żn a ta k iem u b yło

ipso facto

zarzucić b rak u opanow ania, np.,

Constitutiones apo-

stolicae,

II, 2, 2

(Didascalia,

źródło d la tej części CA, n ie w sp o m in a ją tego); V I, 17, 3; V III, 47, 18. Jeżeli H eid m a racj ę, m ogło tu chodzić o niebezpieczeństw o, że z pow odu nieopanow ania żony, nie w ytrw ają w e w strzem ięźliw ości.

(16)

the spousal bo n d o f C h rist and the C hurch. D oes this opin io n hav e roots in th e oldest T radition o f th e C hurch? W as it th e o n ly reason? The author discusses the view s o f H erm as, T ertullian, C lem ent o f A lexandria, an d O rigen. H e concludes th a t th e y h eld this view. A lso, appealing to P a u l’s teaching, th e y saw in second m arriages refu sal to seek perfection, refusing an invitation to celibacy. N ew theology o f m arriage questions this la st view, y e t it gives a n ew u rg en c y to the question, H ow to em phasize the sym bolic value o fm onogam y, w ith the irregularity lifted in 1983 Code.

Ks. prof. dr Janusz A. IHNATOWICZ - ur. w 1929 r. w W ilnie, d oktor teologii, em erytow any pro feso r teo lo g ii n a U niv ersity o f S aint T hom as, H ouston, Texas. A utor

Consecrated Life Among the Laity: A Theological Study o f A Vocation in the Church,

R zym 1984 o raz szeregu artykułów w czasopism ach am erykańskich i polskich. W ziął udział w tw orzeniu dzieł zbiorow ych i encyklopedii. N apisał sześć tom ików poetyckich w j ęzyku polskim i angielskim.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Kapłani, którzy celebrują o późnej godzinie, albo po ciężkiej pracy świętego swego misterium, albo po długiej drodze, mogą przyjmować cośkolwiek na sposób napoju,

Hinduski Bóg nie przedstawiłby się tak, jak Jahwe Mojżeszowi: „Jam jest, który jest”.. Hinduski Bóg powiedziałby: „Jam jest ten, który może wszystko — może mnie nawet

[r]

teiligung bei der ersten Organisation, noch mehr durch die zähe und unermüdliche Festigkeit in der gesamten Folgezeit m ir einen A n te il daran zuschreiben. Es

6) Bei Flathe, St.. Im siebenten ordo, der die Consecutio temporum in der Grammatik absolviert, auch Ciceros S chrift 'De am icitia’, sowie Seneca, dazu auch V

zehnt, namentlich seit 1906, das Ergebnis sich umgekehrt hat und die A biturienten der Realanstalten in der späteren Staatsprüfung in Preußen viel bessere

heiten festgesetzt, nicht nur in welchem W ortlaut sie e rte ilt werden, sondern auch wie man ihre W erte zusammenrechnen und hei Bruchteilen ab runden soll. Die

Tatsächlich stehen w ir h ie r vor der entscheidenden Frage: läßt sich w irk ­ same Vorsorge treffen, daß die allgemeine P rüfung nicht dahin ausarte, eine