• Nie Znaleziono Wyników

Pamięci ks. Jana Fijałka

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Pamięci ks. Jana Fijałka"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

4. K s. Z D Z I S Ł A W 0 B E R 7 Y Ń S K I

PAMIĘCI Ks. JA N A F IJ A Ł K A 11

G dy przy żałobnym wołaniu Zygmunta książę metropolita kra­ kowski odprow adzał w otoczeniu biskupów i kapituły zw łoki ks. rektora Fijałka z w yżyn katedry waw elskiej na miejsce w iecznego spoczynku, cała ośw ieceńsza część społeczeństwa musiała zdaw ać sobie sprawę i uznać, że zszedł do grobu człow iek nieprzeciętny. I choć uznać musiano, że to jednostka wybitna przestała żyć i dzia­ łać wśród społeczeństw a polskiego, przestała pracow ać w szeregach uczonych polskich, to jednak ustosunkowanie się społeczeństw a do zmarłego nie było jednolite,

P ow szechnie uznawano ufczoność ks. Fijałka, natomiast nie można twierdzić, że cieszył się on ogólną sympatią: był pow szechnie ceniony jako uczony, ale nie był pow szechnie łubiany jako człow iek.

P rzyczyny tego były różne: w idzę je przede wszystkim w e w rodzonym jego usposobieniu i w jego charakterze, widzę je z dru­ giej strony w ogromnym poszanowaniu, jakie miał dla nauki i w w y­ sokim jego szacunku dla godności kapłańskiej.

Ks. kanonik Fijałek nie był człowiekiem połow icznym . C okol­ w iek uznał raz za swój obow iązek, to starał się w ypełnić całkow icie. Znaną jest jego drobiazgow a, pedantyczna dokładność, wciągana także często przez uczniów, nawet i przyjaciół w dziedzinę humory­ stycznej anegdotki. Ta niezwykła, drobiazgow a dokładność cechuje bodaj wszystkie jego poczynania: cz y to będą obow iązki duszpasterza w małej w iośczynie na głuchej prow incji, czy sprawy kanonika ka­ tedry krakowskiej, zadania uczonego badacza i historiografa, czy troski profesora i rektora w szechnic lwowskiej i krakowskiej.

l) Z agajenie p osie d ze n ia s e k cji historii K ościoła T. M, H. ku c z c i ś. p. ks. Jana F ijałka w dniu 20 stycznia 1937 przez p r z e w o d n icz ą ce g o s e k cji ks, Z d zisła w a O b erty ń sk iego,

(3)

2 P a m ięci ks, Jana Fijałka, 339

D robiazgow a sumienność i dokładność cechuje w ięc również

w szczególności jego prace naukowe. I ta niezwykła sumienność

jego jest właśnie główną przyczyną, dlaczego ten człow iek o tak ol­ brzym iej erudycji, posiadający tak przebogaty skarbiec nagrom adzo­ nych u siebie materiałów naukow ych ogłosił wprawdzie prace p o ­ mnikowe, „munera saecularia", ale w stosunku do swej ogromnej w iedzy i swej m rów czej pracow itości ogłosił ich mało. A le też o nielicznych historykach można tak śmiało i ściśle, jak o nim, p o ­ w iedzieć, że dał nam, jeśli nie „multa" to „multum". Prace jego nie były dla niego nigdy dość w ykończone, na wydanie ich w takiej w jego oczach niedoskonałej postaci nie pozwalała mu jego niezw y­ kła sumienność, jego poczu cie odpow iedzialności.

Stawiając wymogi tak wys, własnej sw ojej pracy, wymagał

też ścisłości od innych, Ks, profesor Fijałek był niewątpliwie

w obejściu czasem nieco szorstki, co przy żyw ym jego usposobieniu prow adziło nieraz do niemiłych zajść, do przykrych tarć. W iemy, że ks. Fijałek bez względu na osob ę i stanowisko autora w ykazywał braki jego pracy, przekreślał nadzieje ludzi, u których nie widział dostatecznych zdolności lub dostatecznie dokładnej zdaniem jego pracy, wiemy, że potrafił zw rócić autorowi przysłaną sobie w darze

książkę. Przy swoim wysokim poważaniu dla godności kapłana

odczu w ał tym boleśniej i tym silniej, jeżeli braki takie zachodziły u sw oich konfratrów. Stąd ta jego bezwzględna nieraz, na pozór m oże nawet czasem bezlitosna krytyczność, podyktow ana w istocie przyśw ięcającym mu ideałem kapłana uczonego, kapłana, od którego w jego mniemaniu należy wym agać pracy najlepszej, pracy o naj­ w yższej wartości, również na polu nauki,

„G ardził— jak pisze jego najbliższy współpracownik, uczeń i na­ stępca na krakowskiej w szechnicy— wszelaką połow icznością i zw al­ czał ją w szędzie, nienawidził pow ierzchow nego blichtru i obłu dy” , Ukochał praw dę w szędzie, do odkrycia i wyjaśnienia praw dy w szędzie dążył. Teraz w ięc Ź ródło prawdy, quae est lux aeterna, luceat ei!

Cytaty

Powiązane dokumenty

[r]

ku to ja na 469 stronic druku popc'ni’cni ih kilka (wskazałem je na początku obecnej repliki), a tymczasem krytyka licząca 4 i pół str.. posiada też kilka błędów. Oto wykaz

Dla mnie też wydawało się wręcz nieprawdopodobne, aby przyczyną aresztowania było posiadanie tych trzech ulotek.. Ale po kilku dniach aresztowano pośrednika

The tricable gondola meets all of the requirements as it has the possibility to transport bicycles, it can give a clearance of 9.1m above the water level, it follows the trajectory

Muzeum Farmacji przy Katedrze Historii Medycyny i Farmacji Wydziału Lekarskiego Akademii Medycznej w Krakowie jest placó- wką, która dokumentuje i pozwala poznać hi- storię

А если фраза Индюк думал, думал, да и сдох относится, по мнению Котовой, к пятистам «наиболее употребительным русским пословицам», то почему та же фраза,

Wątek ten można by rozwijać. Chciałabym tylko dodać, że wojna i wła- ściwy jej sposób doświadczania czasu także Stanisława Ossowskiego zbliży- ły do tego

школа, авторсъке право, авторське ceidoijmeo; азбука Морзе; акомодащя ока; безгоппвковий грошовый обгг, карелъсъка береза,