Grzegorz Białuński
"Kronika mistrzów pruskich", Marcin
Murinius, wstęp i oprac. Zbigniew
Nowak, Olsztyn 1989 : [recenzja]
Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 3-4, 383-384
Marcin Murinius, Kromka mistrzów pruskich. Wstęp i opracowanie Zbigniew Nowak, Olsztyn 1989, Pojezierze, ss. XXXIX, 374. Z serii: Literatura Warmii i Mazur w dawnych wiekach.
Omawiana edycja Kroniki opiera się na wydaniu pierwszym z 1582 r., dokonanym przez drukarza toruńskiego Melchiora Neringa. Pełny tytuł pracy to: Kronika mistrzów
pruskich, Na polskie z niemieckiego przełożona z przydaniem rzeczy pamięci godnych z rozmaitych kronik zebranych. Takie brzmienie tytułu i następujący fragment ze wstępu
autora: „mistrzów pruskich kronikę krótką od Jana Daubmanna językiem niemieckim wydaną na polskim przełożył, przydawszy do tego historyje niektóre z innych kronik pamięci godne” , spowodowały, że przez dłuższy czas uznawano tę kronikę za mało wartościowy, pośledniej wagi przekład kompilacyjny kroniki Jana Daubmartna *. D opat rywano się w niej kroniki sławiącej Krzyżaków i ich działalność w Prusach, gdy w rzeczywistości posiada ona wyraźnie antykrzyżackie oblicze. Jak podkreśla Nowak, Murinius przejął od Daubmanna schemat konstrukcyjny i kompozycyjny, a jego rozprawa tylko częściowo wypełnia publikację Muriniusa. Ponadto widoczne są wpływy Piotra Dusburga, M arcina Kromera, Macieja Miechowity, Jana Długosza, Macieja Stryjkowskiego, być może Wolfganga Dietmara.
Antykrzyżackie stanowisko autora i to, że była to pierwsza kronika pruska po polsku, zadecydowały o wznowieniach tej kroniki w każdym stuleciu do XIX w. Dzięki temu oto wydaniu pojawia się też w wieku XX. Trudno dzisiaj traktować tę kronikę jako źródło wiedzy historycznej, ale jak podkreśla Z. Nowak, jest ona świadectwem świadomości ludzi tamtej epoki, ich mentalności, kultury, wiedzy i pod tym względem posiada dzisiaj największą wartość.
0 samym autorze kroniki, Marcinie Muriniusie (bądź czasami Murzyńskim), wiadomo niewiele. Urodził się we Lwowie, był „nawróconym mnichem” — przyjął luteranizm i został kaznodzieją polskim w Toruniu, potem w Lubartowie; żarliwy zwolennik reformacji. Obok Kroniki wydał drukiem jeszcze jedno dzieło, także po polsku, 0 tytule Inwentarz pewny dla snadnego znalezienia miejsc Pisma Świętego o celniejszych
artykułach wiary.
Kronika składa się z krótkiego wstępu autora, następnie z 22 rozdziałów o historii,
geografii i mitologii ziemi pruskiej przed przybyciem Krzyżaków, potem następuje opis okresu panowania kolejnych trzydziestu czterech mistrzów krzyżackich, ostatni rozdział poświęcony został krótkiej historii klasztoru w Oliwie. Ostatnią informacją podaną przez Muriniusa jest wiadomość o zawarciu rozejmu w Jamie Zapolskim w 1582 r. Autor już od dziewiątego rozdziału szeroko wtrąca historię Polski i jej wpływ na historię ziem pruskich. Z opisu panowania poszczególnych wielkich mistrzów można odnieść wrażenie, że stanowią oni tylko tło dla wykazania wysiłków Polski w celu opanowania Prus i wybrzeża bałtyckiego. Podkreślić należy duże walory językowe i stylistyczne Kroniki, która nie ustępuje w tym względzie znakomitym historykom XVI w. — Marcinowi Bielskiemu czy Maciejowi Stryjkowskiemu.
Wszystko to decyduje o celowości wydania Kroniki Muriniusa. Wartość tej pozycji podnoszą zamieszczone ilustracje (45 sztuk — głównie herby wielkich mistrzów za kroniką Daubmanna), załączona mapka Prus Henryka Zelli z 1542 r. oraz słowniczek wyrazów staropolskich. Ponadto w aneksie zawarty został wykaz ważniejszych odmian tekstu w stosunku do wydania drugiego z 1606 r. Szymona Kempiniego z Krakowa oraz wiersz polecający z tego wydania. Korzystanie z pracy ułatwia indeks osób i nazw geograficznych oraz spis ilustracji. Wydawca, Zbigniew Nowak, w 859 przypisach 1 obszernym wstępie (ss. XXXIX) wyjaśnia pomyłki i przedstawia obecny stan badań nad 1 Historia Pomorza, pod red. G. Labudy, t. 1, cz. 1, Poznań 1969, s. 71 oraz ibidem, t. 2, cz. 1, Poznań 1976, s. 605.
384
Recenzje i omówieniafaktami, wydarzeniami podanymi przez Muriniusa. Wobec ogromu tematyki oraz ograniczoności miejsca nie mógł on uniknąć pewnych uogólnień i nieścisłości. Przy kładem mogą być krótkie omówienia poszczególnych plemion pruskich, np. Galindów. Wyjaśnienie nazwy tego plemienia tylko od gol — nagi, jest pewnym niedomówieniem. Jest to bowiem jedna z hipotez i to wcale nie najpewniejsza2.
Stwierdzenie, że wyprawa przeciw Prusom zorganizowana przez Bolesława Kędzie rzawego rozpoczęła się w 1166 r., a zakończyła niepowodzeniem w roku następnym, jest dyskusyjne, gdyż jak do tej pory dokładnie tych dat nie ustalono3. Te drobne nieścisłości nie wpływają oczywiście na całość opracowania, które należy ocenić pozytywnie.
Grzegorz Bialuński
Georg Bitter, Die Preussiscbe Regierung zu Königsberg 1918—1945, Leer 1988, ss. 155, ilustracje.
Autor postawił sobie za cel przedstawienie przeobrażeń ustrojowych w Niemczech po pierwszej wojnie światowej i ich wpływu na zmiany kształtu i funkcjonowania administracji państwowej i samorządowej w rejencji królewieckiej. Chciał odpowiedzieć na pytanie, jak w procesie tych przemian wyrażała się indywidualność regionu i specyfika zastosowanych tu rozwiązań. Punktem wyjścia do tych rozważań były dla Autora zmiany w systemie administracyjnym Prus i Niemiec, zaś praktyka rejencji królewieckiej miała je egzemplifikować. Te ambitne zamierzenia badawcze natrafiały na znaczne trudności uwarunkowane stanem zachowania źródeł. Podstawowy dla tego tematu zespół rejencji królewieckiej uległ w znacznym stopniu zniszczeniu. Z konieczności więc oparł się Autor na zachowanych zasobach akt nadprezydium prowincji oraz niektórych ministerstw pruskich.
Praca składa się z 21 rozdziałów. O tw ierają charakterystyka sytuacji gospodarczej i politycznej Prus Wschodnich po pierwszej wojnie światowej oraz bardzo zwięzły opis struktury rejencji królewieckiej. W następnych rozdziałach przedstawia Bitter uwarun kowania prawne samorządu terytorialnego po 1918 roku, a także rys historyczny rozwoju systemu administracyjnego państwa pruskiego. Charakterystykę zmian w administracji rejencji po pierwszej wojnie światowej rozpoczyna A utor krótkim szkicem o relacji: rady robotnicze i żołnierskie — administracja. Dwie sprawy zasługują tutaj na szczególną uwagę: 1) apel Rady Przedstawicieli Ludowych z 9 listopada 1918 roku skierowany do urzędników o kontynuowanie pracy dla odbudowy Rzeszy; 2) zakaz republikańskiego
2 Najczęściej nazwę wyprowadza się z literackiego wyrazu galas, gab — co oznacza kraniec, koniec, u kraińców, ludzi „na końcu świata” pruskiego zob. Ł. Okulicz-Kozaryn, Życie codzienne Prusów i Jaćwięgów, Warszawa 1983, s. 48; Z. Lehr-Spławiński, Galindia, w: Słownik starożytności słowiańskich, t. 2, Warszawa 1964, s. 78; M. Biskup, G. Labuda, Dzieje Zakonu Krzyżackiego *• Prusach, Gdańsk 1986, s. 52; R. Treutmann, Die altpreussbchen sprachdänkmaler. Einleitung, Texte, Grammatik, Wörterbuch, Gottingen 1910, s. 334; L. Zabrocki, Nazewnictwo, w: Warmia i Mazury, pod red. S. Zajchowskiej, M. Kiełczewskiej-Zaleskiej, cz. 1, Poznań 1953, s. 269. Ponadto J. Otrębski wyjaśnił nazwę od słowiańskiego gola, czyli czeladź, co miało tłumaczyć ich słowiańskie pochodzenie, zob. Słowianie. Rozwiązanie odwiecznej zagadki ich nazw, Poznań 1947. A. Brückner w książce Starożytna Litwa. Ludy i bogi. Szkice hbtoryczne i mitologiczne, Olsztyn 1984, s. 37, wywodzi tę nazwę od: potężni, silni; J. Nalepa od nazwy Jeziora Gielądzkiego, zob. J. Nalepa, Próba nowej etymologii nazwy Galindia Gołędż, Lund 1971, Opuscula Slavica, Vol. 1, ss. 93— 125 oraz tenże, Połekszanie (Pollexiani) — plemię jaćwięskie u północ- no-wschodnich granic Pobki, Rocznik Białostocki, 1966, t. 7, s. 17 i 27.