• Nie Znaleziono Wyników

Poradnik Pracownika Społecznego, 1947.10.15 nr 16

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Poradnik Pracownika Społecznego, 1947.10.15 nr 16"

Copied!
89
0
0

Pełen tekst

(1)

C E N A 15 ZŁ

SPOŁECZNEGO

D W U T Y G O D N I K

k

, -tg , A

X 4

75 P A Ź D Z I E R N I K A

1 9 4 7

ROK III Nr 16 (48)

W A R J Z A W A

(2)

P O R A D N I K

PRACOWNIKA

SPOŁECZNEGO

(3)

ly

f

>. \

Y

#

,/

(4)

P O R A D N I K

PRACOWNI KA SPOŁECZNEGO

i ’ : 1 ■

D W U T Y G O D N I K

15 P A Ź D Z IE R N IK A R O K 1H N r 1f) (4 8 ) W A R S Z A W A 1947 . i .

(5)

W Y D A W C A : M IN IS T E R S T W O K U L T U R Y I S Z T U K I R e d a k to r n a c z e ln y : E. S Ł U C Z A N S K I

A d re s r e d a k c ji i a d m in is tr a c ji: W A R S Z A W A , u l. R A K O W IE C K A 4 a.

T e le fo n r e d a k c ji: 409-91,

T e le fo n a d m in is tr a c ji: 408-52, 408-90, 409-62, 409-94 w e w n ę tr z n y 17 R e d a k to r n a c z e ln y p r z y jm u je c o d z ie n n ie o d go dz. 10 — 11

te le fo n 4Ó9-92

R E D A K C J A R Ę K O P IS Ó W N IE Z W R A C A

O G Ł O S Z E N IA P R Z Y J M U J Ą :

P o ls k a A g e n c ja P ra s o w a —B iu r o R e k la m i O głoszeń, W a rs z a w a u l. P ie ra c k ie g o U S p ó łd z ie ln ia W y d a w n ic z a „C z y te ln ik '« — B iu r o O głoszeń, W a rs z a w a u l. W ie js k a 14 P o ls k a A g e n c ja R e k la m y „ P A R " — P o zn a ń , u l. F r a n c is z k a R a ta jc z a k a 7

S p ó łd z ie ln ia W y d a w n ic z a „ W y d a w n ic tw o L u d o w e " — W a rs z a w a u l. B a g a te la 1*

B iu r o „ O r b is " — W a rsza w a , A l. J e r o z o lim s k ie 49 i u l. T a rg o w a 70

„ W o ln o ś ć " — W a rsza w a , u l. M a rs z a łk o w s k a 95

S p ó łd z ie lc z a A g e n c ja P ra s o w a „ G l o b " — W a rsza w a , u l. Z ło ta 4 B iu r o O gło szeń T e o fil P ie tra s z e k — W a rsza w a , u l. W ilc z a 59

P R E N U M E R A T A M IE S IĘ C Z N A : z ł 25 P R E N U M E R A T A K W A R T A L N A : z ł 65 P R E N U M E R A T A P Ó Ł R O C Z N A : z ł 120 P R E N U M E R A T A R O C Z N A : zł 220

C E N Y O G Ł O S Z E Ń :

cała k o lu m n a z ł 10 000 p ó ł k o lu m n y z ł 5 00»

ć w ie r ć k o lu m n y z l 3 00»

D r u k a r n ia P a ń s tw o w a N r 1 w W a rs z a w ie . Z a m . 2947. B-40407.

(6)

'D ie ie n a m era poprzedniego :

I. WŁASNYMI SIŁAMI — E. Sluczański

HANDEL ZAGRANICZNY POLSKI W I PÓŁROCZU 1947 r. — St. Polaczek

PLAN INWESTYCYJNY WCZORAJ A DZIŚ — mgr J. Marzec WYKONANIE PLANU PRZEMYSŁOWEGO W I PÓŁROCZU 1947 r.

II. DLACZEGO UROCZYŚCIE OBCHODZIMY 30 ROCZNICĘ REWO­

LUCJI LISTOPADOWEJ? — H. Świątkowski, minister sprawiedli­

wości

PLANOWA GOSPODARKA RADZIECKA — mgr A. Kulik DNIEPROGES — C. K.

STOSUNKI HANDLOWE POLSKO-RADZIECKIE — St. Polaczek WIELKOŚĆ I ZNACZENIE KULTURY ZSRR — B. Dudziński CO TRZEBA WIEDZIEĆ O TOWARZYSTWIE PRZYJAŹNI POL­

SKO-RADZIECKIEJ? — St. Wroński

III. POMOC SĄSIEDZKA W ROLNICTWIE A RADY NARODOWE — J. K.

BITWA POD LENINO — mjr J. Lider

MŁODZIEŻ ZAGRANICZNA W SZEREGACH OCHOTNICZYCH BATALIONÓW ODBUDOWY STOLICY — mjr A. Kasprzak IV. KRONIKA POLITYCZNA

KRONIKA GOSPODARCZA KRONIKA ZWIĄZKOWA KRONIKA OŚWIATOWA

ODPOWIEDZI NA PYTANIA CZYTELNIKÓW

(7)

t

'T j m I ć łiumetu:

Str I, ZSRR — NASZ SĄSIAD I SOJUSZNIK . . , , , 7

ZWIĄZEK RADZIECKI WALCZY O POKÓJ — R. Juryś . 20 ANTYRADZIECKĄ GRA DYPLOMATYCZNA W PRZEDEDNIU

DRUGIEJ WOJNY ŚWIATOWEJ . . . , , , 27

PLANOWA GOSPODARKA RADZIECKA (dokończenie) — mgr A.

K" l‘k 36

MOSKWA LICZY 800 L A T — C. K. . , , , , , 4 7 BIBLIO G RAFIA POLSKICH W YDAW NICTW POWOJENNYCH DOTYCZĄCYCH ZW IĄZKU RADZIECKIEGO — oprać. A. Rysz-

kiewicz . . . . 50

II. KRONIKA POLITYCZNA 57

KRONIKA GOSPODARCZA

KRONIKA ZWIĄZKOWA .

KRONIKA OŚWIATOWA . . .

NOWE WYDAWNICTWA .

ODPOWIEDZI NA PYTANIA CZYTELNIKÓW.

. 69 , 77 , 80 , 84

,

86

\

(8)

/

D Z I A Ł P I E R W S Z Y

Z S R R — N A S Z S Ą S IA D I S O J U S Z N IK

7 lis to p a d a 1947 ro k u m ija 30 la t od d n ia , gdy w R o sji w y ­ b u c h ła R e w o lu c ja L is to p a d o w a .

7 lis to p a d a 1917 ro k u w y s z ła z P lacu Sm olnego h is to ry c z ­ ne w e z w a n ie I I O g ó ln o ro s y js k ie g o Z jazdu R ad:

„O p ie ra ją c się na w o li o lb rz y m ie j w ię k s z o ś c i ro b o tn ik ó w , ż o łn ie rz y i c h ło p ó w , o p ie ra ją c się na p rz e p ro w a d z o n y m w P io- tro g ro d z ie zwycięsTdm p o w s ta n iu ro b o tn ik ó w i garnizonu , Z jazd bie rze w ła d zę w sw oje rę c e ."

R o zp o czę ła się n o w a era w dziejach lu d zko ści.

R e w o lu c ja L is to p a d o w a o b a liła jedną z n a jw ię k s z y c h tw ie rd z re a k c ji e u ro p e js k ie j — carat, p o ło ż y ła kre s p a n o w a n iu k a p ita liz m u na L 6 części k u li zie m skie j. Na gruzach c a ra tu n a ro d z iła się n o w a Rosja — R osja R a d zie cka — p ie rw sze w św ię cie p a ń s tw o ro b o tn ik ó w i c h ło p ó w . N a ró d ro s y js k i i w s z y s tk ie inne u ciska n e d o tą d p rze z c a ra t n a ro d y o d z y s k a ły w olpość.

M a sy d e m o k ra ty c z n e całego ś w ia ta sz y b k o z ro z u m ia ły , ja ­ k ie ogrom ne znaczenie dla ro z w o ju ca łe j lu d z k o ś c i m ia ło z w y ­ c ię s tw o R e w o lu c ji L is to p a d o w e j. N a ro d z in y P aństw a R a d zie c­

kiego s ta ły się p u n k te m z w ro tn y m w w a lc e w y z w o le ń c z e j k la ­ sy ro b o tn ic z e j i s ił p o s tę p o w y c h w poszczególnych k ra ja c h . W ciągu trz y d z ie s to le c ia ja k ie m in ę ło od re w o lu c ji, u tw o rz o ­ n y na gruzach c a ra tu Z w ią z e k R a d z ie c k i m im o o lb rz y m ic h tru d n o ś c i, ja k ie p ię tr z y ły się p rze d nim , u m a cn ia ł się p o lity c z ­ n ie i gospodarczo, s ta w a ł się g łó w n y m o b ro ń cą p o k o ju , p o stę p u i d e m o k ra c ji, w y ró s ł na p rzo d u ją ce m o ca rstw o ś w ia ta , k tó re o d e g ra ło d ecydują cą ro lę w z w y c ię s tw ie nad N iem cam i.

7

(9)

D ziś n ik t nie m oże zaprzeczyć, że w p ie rw s z y m rzę d zie o g ro m n y o fia rn y w y s iłe k n a ro d ó w Z w ią z k u R ad zie ckie g o ora z n ie w ycze rp a n e s iły p ły n ą c e z u s tro ju tego pa ń stw a — p ie rw ­ szego państw a so cja listyczn e g o na św ię cie — u ra to w a ły E u ro ­ pę i ś w ia t przed zalew em h itle ro w s k ie g o b a rb a rz y ń s tw a , że w szczególności n a ró d p o ls k i m ógł trw a ć w swej n ie zło m n e j w a lc e d z ię k i pom ocy n a ro d ó w Z w ią z k u R a d zie ckie g o i o c a la ł d z ię k i b o h a te rs tw u ż o łn ie rz a ra d z ie c k ie g o p rze d c a łk o w ity m zniszczeniem .

I dziś po w o jn ie Z w ią z e k R a d z ie c k i jest g łó w n y m o rę d o w ­ n ik ie m p o ko ju , postępu i d e m o k ra c ji. M asy lu d o w e całego św ia- ta w id z ą w Z w ią z k u R a d z ie c k im g łó w n e o p a rc ie w w a lce z re- a k c ją i podżegaczam i w o je n n y m i. D la te g o 30-lecie R e w o lu c ji L is to p a d o w e j o b chod zić będzie nie ty lk o Z w ią z e k R a d z ie c k i, n ie ty lk o ru c h ro b o tn ic z y na ca ły m św iecie, a le w szyscy ludzie, r o d r^ m i es* P °k ó j, postęp i suw erenność w łasnego na-

30-le cie is tn ie n ia ZS R R p o w in n o stać się o ka zją do lepsze­

go poznania tego k ra ju i jego n a ro d u , z ro zu m ie n ia c a ło k s z ta ł- tu jego w y s iłk ó w i osiągnięć. Jest to ty m w ażniejsze, że w cią- gu 30 la t is tn ie n ia ZS R R rz ą d y p a ń stw k a p ita lis ty c z n y c h s ta ­ r a ły się o d g ro d zić n a ro d y całego św ia ta od Z w ią z k u R adziec- k ie g o m u r e m k ła m s tw i oszcze rstw na te m a t u s tro ju w e w n ę trz - nego ZSRR, jego ro z w o ju gospodarczego, poziom u k u ltu r y , p o ­ l i t y k i zagranicznej itd . B e zpodsta w ność ty c h k ła m s tw o k a ­ za ła się n a jw y ra ź n ie j w czasie w o jn y , ale osad ic h często jesz­

cze p ozostał.

N am P o la ko m , b ezpośred nim sąsiadom ZS R R konieczność w y ro b ie n ia sobie jasnego i w ła ś c iw e g o p ogląd u na naszego są- sm da i sojusznika, d y k tu je dobrze z ro z u m ia n y in te re s narodo- , 3tego też m usim y pom óc w s z y s tk im P o la ko m p rz e z w y - c ię z y c w ie lo le tn ią spuściznę k ła m s tw m io ta n y c h p rz e c iw k o

¿ b K K przez w ła d c ó w P o ls k i p rz e d w rz e ś n io w e j i o szcze rstw rz u c a n y c h na Z S R R p rze z obe cn ych w ro g ó w w s p ó łp ra c y p o l­

s k o -ra d z ie c k ie j i P o ls k i L u d o w e j. M u s im y pom óc w s z y s tk im P o la k o m poznać p ra w d ę o ZS R R i jego sto su n ku do P o lski.

Ustrój polityczny

G łó w n y m o ś ro d k ie m dzisiejszego ZS R R b y ła R osja zorga­

n izo w a n a po re w o lu c ji ja ko R osyjska S o cja listyczn a F e d e ra c y j­

na R e p u b lik a Rad (RSFSR). W k ilk a m iesięcy później p o w s ta ­ ły r e p u b lik i ra d z ie c k ie U k ra in y , B ia ło ru s i i K a u k a z u . W 1922

(10)

ro k u te c z te ry r e p u b lik i p o d p is a ły a k t o p o łą cze n iu się w Z w ią ­ z e k 'S o c ja lis ty c z n y c h R e p u b lik Rad, s ta n o w ią c jego p o d sta w o ­ w e czło n y. W m ia rę swego ro z w o ju ta kże i inne p a ń stw a n a ro ­ d o w e , k tó re p rz e d te m w c h o d z iły w s k ła d w sp o m n ia n ych c z te ­ re ch re p u b lik , z o s ta ły p rz e k s z ta łc o n e w sam odzielne re p u b lik i z w ią z k o w e . Z w ią z e k R a d z ie c k i skła d a się obecnie z 16 p o d s ta ­ w o w y c h re p u b lik n a ro d o w y c h — re p u b lik z w ią z k o w y c h (R o­

syjska, U k ra iń s k a , B ia ło ru s k a , G ru ziń ska , A rm e ń s k a , A z e rb e j- dżańska. K azachska, U zb e cka , K irg is k a , T u rk m e ń s k a , T a d ż y c ­ ka, K a re lo -F iris k a , M o łd a w s k a , L ite w s k a , Ł o te w s k a , E stońska).

P ozostałe w ię k s z e n a ro d o w o ści tw o rz ą w ło n ie re p u b lik z w ią z k o w y c h w ła sn e r e p u b lik i autono m iczn e, m niejsze — o b ­ w o d y autonom iczne, najm niejsze stojące na niższym szczeblu ro z w o ju k u ltu ra ln e g o — o k rę g i n a ro d o w o ścio w e .

R e p u b lik i z w ią z k o w e posiadają w s z y s tk ie p ra w a n ie z a le ż ­ nego p a ń stw a : w ła s n y rząd, ję z y k o jc z y s ty ja k o ję z y k p a ń s tw o ­ w y , a o s ta tn io w łasne m in is te rs tw a sp ra w zagranicznych .

K o n s ty tu c ja ZS R R g w a ra n tu je każdej z re p u b lik z w ią z k o ­ w y c h p ra w o do w y s tą p ie n ia ze zw ią zku . R e p u b lik i a u to n o m ic z ­ ne posiadają ró w n ie ż sw ój rząd, o m niejszym je d n a k zas ęgu u p ra w n ie ń n iż rzą d re p u b lik i z w ią z k o w e j, w ła s n y ję z y k p a ń ­ s tw o w y , s z k o ln ic tw o itp .

Ustrój państw ow y opiera się na systemie rad. K a żd a g m i­

na, k a ż d y rejon, o b w ó d czy re p u b lik a autonom iczna, każda re ­ p u b lik a z w ią z k o w a , w re szcie Z w ią z e k ja k o całość posiadają

sw oje ra d y . W rękach tych rad spoczywa pełnia w ładzy na da­

nym terenie w ramach nakreślonych przez konstytucję. W y b o ­ ry do rad wszystkich stopni są bezpośrednie, tzn. że m ie szka ­ niec g m iny w y b ie ra za ró w n o sw oją radę gm inną ja k i rejonow ą, o b w o d o w ą , re p u b lik a ń s k ą i w re szcie o g ó ln o zw ią zko w ą . W y b o ­

r y ta k ie są tajne i ró w n e (tzn.' k a ż d y w y b o rc a posiada jeden głos). B ie rn e i czynne p ra w o w y b o rc z e p rzysłu g u je w ró w n e j m ie rz e w s z y s tk im o b y w a te lo m ra d z ie c k im , bez ró ż n ic y n a ro d o ­ w ości, p łc i, w y z n a n ia i w y k s z ta łc e n ia . R a d y re p u b lik a u to n o ­ m ic z n y c h i z w ią z k o w y c h noszą nazw ę ra d n a jw yższych.

N a czele całego p a ń stw a s to i R ada N a jw yższa ZSRR.

W p rz e c iw ie ń s tw ie do ra d n iższych s to p n i Rada Najwyższa Z S R R jest dwuizbowa. W sk ła d jej w ch o d zi R ada Z w ią z k u i R a ­ d a N a ro d o w o ści. P raw a obu izb są rów ne. M a to na celu zabez­

p ie cze n ie ró w n o ś c i p ra w dla w s z y s tk ic h n a ro d ó w w ch o d zą cych

w s k ła d ZSR R . '

(11)

R ada N a jw yższa ZSR R na w s p ó ln y m posiedze niu obu izb w y b ie ra P re zyd iu m , k tó re ma u p ra w n ie n ia P re zyd e n ta p a ń ­ stw a. F u n k c je re p re z e n ta c y jn e P re zyd e n ta p e łn i p rz e w o d n ic z ą ­ cy P re z y d iu m R a d y N ajw yższe j (obecnie p o zgonie M ic h a ła K a lin in a , k tó r y p e łn ił swą fu n k c ję od 1919 r. — M ik o ła j Szw er- n ik ). Rada N ajw yższa ZS R R p o w o łu je — Radę M n is tró w z prezesem (obecnie J ó z e f S ta lin ) na czele. R ada M in is tró w podlega R adzie N a jw yższe j, k tó ra posiada u p ra w n ie n ia nie t y l­

k o ustaw oda w cze, ale i w y k o n a w c z e (np. w y łą c z n e p ra w o w y ­ daw a n ia d e k re tó w ).

N a m ocy k o n s ty tu c ji is tn ie je w ZS R R sw oboda zrzeszania się w z w ią z k i zaw odow e , społeczne, re lig ijn e , n a u ko w e , sp o r­

to w e itp . N a jb a rd z ie j m asow ą o rganizacją na te re n ie Z S R R są z w ią z k i zaw odow e , k tó re lic z ą ponad 25 m ilio n ó w c z ło n k ó w . Poszczególne o rganizacje i z w ią z k i posiadają sw oją w ła s n ą p ra ­ sę, ś ro d k i m a te ria ln e itp .

S iłą kierow niczą w Z S R R jest W s z e c h z w ią z k o w a P a rtia K o m u n is ty c z n a (b o ls z e w ik ó w ), k tó ra p rz y g o to w a ła i p rz e w o ­ d z iła re w o lu c ji, b u d o w n ic tw u socjalistycznem u i z w y c ię s k ie j w o jn ie w o b ro n ie n ie p o d le g ło ści w łasnego k ra ju p rz e c iw k o h it­

le ro w s k im najeźdźcom .

K o ś c :ó ł w ZS R R je st o d d z ie lo n y od państw a. P rzym us n a ­ uczania r e lig ii itp . zo s ta ł zniesiony. Z achow ana zo sta ła n a to m ia s t w ZS R R c a łk o w ita sw oboda w ia ry i w y k o n y w a n ia p r a k ty k re ­ lig ijn y c h dla w s z y s tk ic h w yznań. C e rk w ie , k o ś c io ły , m e cze ty i ś w ią ty n ie in n ych w yzn a ń są o tw a rte na te re n ;e całego p a ń stw a , i dostępne dla w s z y s tk ic h o b y w a te li. W w o jn ie p rz e c iw k o n !e- m ie c k im najeźdźcom d u c h o w ie ń s tw o ra d z ie c k ie w s z y s tk ic h w yzn a ń p rz e ja w iło sw ój p a trio ty z m .

Ustrój społeczno-gospodarczy

O lbrzym ia większość środków i narzędzi produkcji jest własnością społeczną, która w ZS R R istnieje albo w iorm ie własności państwowej albo spółdzielczej,

,,Z iem ia, jej b o g a ctw a n a tu ra ln e , w o d y , lasy, _ w ie lk ie średnie z a k ła d y p rze m ysło w e , ko p a ln ie , w sze lkie g o ro ­ dzaju lin ie tra n s p o rto w e , b a n k i, poczta, sieć te le fo n ic z n a i te le g ra ficzn a , pew na część w ie lk ic h p rz e d s ię b io rs tw ro ln y c h (tzw . sowchozy-, stacje m a s z y n o w o -tra k to ro w e itp ), p rz e d s ię b io rs tw a kom unalne , w ię ksze d o m y m iesz­

k a ln e w m :astach i o śro d ka ch p rz e m y s ło w y c h — są w ła ­ snością p a ń stw o w ą , c z y li należą do całego n a ro d u ” ,

(K o n s ty tu c ja ZSR R , a rt. 6)_

(12)

R o ln ic tw o ra d z ie c k ie o p ie ra się p rz e w a ż n ie na tz w . k o ł­

chozach c z y li k o le k ty w n y c h gospodarstw ach ro ln y c h . K o łc h o z jest fo rm ą g o sp o d a rki ro ln e j specyficzną i w ła ś c iw ą dla w a ru n ­ k ó w ra d z ie c k ic h . M ię d z y in n y m i f a k t v że ro ln ic tw o ra d z ie c k ie p o tr a fiło p rz e trw a ć c ię ż k ą klę skę suszy w r. 1946, z w ię k s z y ć w b ie żą cym ro k u obszar za sie w ó w i osiągnąć o b fity u ro d z a j, w dużej m ierze zaw dzięcza istn ie ją ce m u u s tro jo w i ro ln e m u ZSRR.

K o łc h o z y o trz y m a ły od państw a bezpłatnie i na w ieczne czasy ziem ię, na k tó re j sam odzielnie gospodarują. K ie ro w n ic tw o g o sp o d a rki k o łc h o z o w e j spoczyw a w rę k a c h w y b ie ra n e g o przez ogólne zebranie c z ło n k ó w k o łc h o z u zarządu z p rz e w o d ­ niczą cym na czele. K o łc h o z y posiadają gospod arstw a zbożow e, h o dow la ne, o w o co w e itp . W ko ń cu ro k u p o uiszczeniu p o d a t­

k ó w i in n ych ' św iadczeń, k o łc h o z d z ie li dochód w n a tu rz e i p ie ­ niądzach pom ię d zy sw oich c z ło n k ó w proporcjonalnie do d o k o ­ nanej przez nich p ra c y . C z ło n k o w ie k o łc h o z u poz‘a w ła sn o ścią w sp ó ln ą posiadają ta kże w łasność osobistą. In d y w id u a ln ą w ła s ­ nością jest dom m ie s z k a ln y i za budo w ania gospodarskie w za­

grodzie, d z ia łk a zie m i w ie lk o ś c i o k o ło h e k ta ra , pew na ilo ść b y ­ d ła (k ró w i ow iec), d ró b itp . C hłop ra d z ie c k i ro zp o rzą d za swo­

bodnie plonami ze swej zagrody, ja k ró w n ie ż ty m i p ro d u k ta m i, k tó re o trz y m u je ja ko sw ój u d z ia ł w ko łc h o z ie . M oże je sprzedać, zachow ać dla siebie czy k o m u k o lw ie k przekazać. W ten sposób połączon e są w k o łc h o z ie e le m e n ty g o sp o d a rki ko lektyw n ej i in d y w id u a ln e j. P o d sta w ą u trz y m a n ia ch ło p a i jego ro d z in y są przede w s z y s tk im d o ch o d y z ko łch o zu .

Spółdzielczość w Z w ią z k u R a d z ie c k im ogromnie s:ę roz- w m ęła. ZS R R z a ró w n o pod w zględom ilo ś c i s p ó łd z ie ln i, ja k i ilo ś c i zrzeszonych w n ich c z ło n k ó w zajm uje dziś p ie rw sze m iejsce w św iecie. Szczególnie rozga łę zio n a je st sieć s p ó łd z ie l­

n i s p o ż y w czo -h a n d lo w ych obsługu jących za rów no m iasto ja k i w ieś. W m iastach is tn ie ją ró w n ie ż s p ó łd z ie ln ie p ra c y rz e ­ m ie ś ln ik ó w i in w a lid ó w .

W ZS R R is tn ie ją ró w n ie ż pryw atne w a rs z ta ty p ra cy. Są Jó w a rs z ta ty rzem eślnicze i in d y w id u a ln e gospodarstw a w ie j­

skie, k tó ry c h w ZSRR jest ponad parę m ilio n ó w .

Z g ru n tu fałszyw y je st pogląd, że w ZS R R nie istnieje włas­

ność osobista. F a k ty c z n ie n a w e t cześć ś ro d k ó w p ro d u k c j zn a j­

duje się w p osiada niu p ry w a tn y m . W y łą c z n ą w łasność osobistą sta n o w ią w s z y s tk ie d ochod y z p ra cy, oszczędności, m ałe dom y m ieszkalne i rzecz jasna p rz e d m io ty u ż y tk u dom ow ego itp . C a­

ły m a ją te k o so b isty może b yć p rz e k a z a n y spadkob iercom . 11

(13)

U strój społeczny Z S R R w yklucza możliwość wyzysku ęzłow ieka przez człow ieka. P odstaw ą u trz y m a n ia w s z y s tk ic h o b y w a te li ra d z ie c k ic h jest praca w łasna lu b c z ło n k ó w ro d z in y . Z godnie z zasadą so cja lizm u : ,,od każdego w e d łu g jego zd o ln o ­ ści — każdem u w e d łu g jego p ra c y " w ie lk o ś ć w yn a g ro d ze n ia za­

le ż y od ilo ś c i i ja kości p ra cy w y k o n y w a n e j przez jednostkę . U s tró j gospodarczy o p ie ra ją c y się o uspołeczm en ie ś ro d k ó w p ro d u k c ji p o z w o lił Z w ią z k o w i R a d zie ckie m u na przejście do gospodarki planowej. J a k d o w io d ła p ra k ty k a m inionego tr z y ­ d zie sto le cia , gospod arka p la n o w a p o z w o liła ZSRR uniknąć d w ó ch p o d sta w o w ych k lę sk u stro ju k a p ita lis ty c z n e g o — k r y ­ z ysó w i b e zro b o cia . Podczas gdy c a ły ś w ia t w o k re sie m ię d z y ­ w o je n n y m p rz e ż y w a ł k ry z y s y i w s trz ą s y gospodarcze, p o w o d u ­ jące g w a łto w n y spadek p ro d u k c ji, w z ro s t b e zro b o cia i zuboże­

n ie sz e ro k ic h mas — gospod arka ra d z ie c k a ro z w ija ła się usta­

wicznie i planowo w n iezw ykle szybkim tempie, stw a rz a ją c p o d s ta w y dla system atycznego podnoszenia poziom u m a te ria l­

nego. ludności, ro z w o ju k u ltu r y i w z ro s tu p o tę g i o bronne j pań­

stw a.

Rozw ój gospodarczy Z S R R

P rz y a n a lizie ro z w o ju g o sp o d a rki ra d z ie c k ie j nie w o ln o n ig d y zapom inać o ogrom nym zacofaniu e ko n o m iczn ym , k tó re c e ch o w a ło ca rs k ą Rosję. P ro d u k c ja p rz e m y s ło w a R osji w y n o ­ siła w 1913 ro k u 1/14 p ro d u k c ji S tanów Z jednoczonych, 1/6 p ro d u k c ji N ie m ie c, 1/5 p ro d u k c ji A n g lii itp . W o kre sie bezpo­

śre d n io po re w o lu c ji stan g o sp o d a rki b y ł jeszcze gorszy. T r z y la ta w o jn y ś w ia to w e j 1914-17 r. oraz 4 la ta w o jn y dom ow ej i in te rw e n c ji p a ń stw im p e ria lis ty c z n y c h (1918— 1921) z ru jn o ­ w a ły doszczętnie życie gospodarcze k ra ju . W ko ń cu 1920 ro k u ogólna p ro d u k c ja p rz e m y s łu ra d z ie c k ie g o w y n o s iła za le d w ie 7— iś% p ro d u k c ji z ro k u 1913.

P om im o o g ro m n ych tru d n o ści, za cenę nie słych a n e g o p o ­ św ięcenia, o fia r i w yrze cze ń , n a ro d y Z w ią z k u R a d zie ckie g o p o ­ t r a f iły w ciągu d w u d z ie s to le c ia przed najazdem h itle ro w s k im osiągnąć n ie b y w a łe w h is to rii tem po ro z w o ju gospodarczego k ra ju . W ro k u 1937 Z w ią z e k R a d z ie c k i w y s u n ą ł się pod w z g lę ­ dem p ro d u k c ji p rz e m y s ło w e j na pierwsze miejsce w Europie i d ru g ie m iejsce na św iecie, prześcigając N ie m cy, A n g lię , J a ­ po n ię i F ra n cję i ustępując je d yn ie Stanom Z jednoczonym . R o zb u d o w a p rz e m y s łu z m ie n iła do g ru n tu o b licze gospodarcze k ra ju . Z S R R z zacofanego, rolniczego kraju stal się potężnym mocarstwem przem ysłowo-rolniczym o w ysokiej technice.

(14)

O o g ro m n ym w z ro ś c ie p ro d u k c ji św iadczą następujące c y fry : w 1440 r. ZSRR p ro d u k o w a ł m in : 166 m ilio n ó w ton w ęgla tzn. 5,5 raza w ię c e j niż w ro k u 1913, 18,3 m in to n s ta li — 1 4,5 raza w ię ce j, 15 ndn to n s u ró w k i — p rze szło 3 ra z y w ię c e j, 31 m !n to n n a fty — 3,5 raza w ię ce j, 2,7 m in to n su ro w e j b a w e ł- . nY — 3,5 raza w ię ce j, 38,3 m in to n zboża — o 17 m in to n w ię ­ cej niż w r. 1913 itp .

ts to tn y m re z u lta te m ro zb u d o w y b y ło uniezależnienie się ZSRR pOC] względem gospodarczym od zagranicy. W 1913 r.

Rosja zasp o ka ja ła swe p o trz e b y np. im p o rtu ją c 44% maszyn, zaś a lu m in iu m , sam ochody itp . sprow adzała c a łk o w ic ie z za g ra n i­

cy. W 1938 r. sam ochody p ro d u k o w a n o w 100% w k ra ju , m a­

szyny w 99% , alu m in iu m w 95% , kauczuk w 76% itp . G ospo­

d a rk a rad zie cka c a łk o w ic ie się u n ie za le żn iła od ś w ia to w y c h ko n c e rn ó w k a p ita lis ty c z n y c h . Is to tn y m ró w n ie ż re z u lta te m o kresu p o re w o lu c y jn e g o b y ło ró w n o m ie rn e rozm ieszczenie o ś ro d k ó w gospodarczych ZSRR. W ca rs k ie j R osji p rz e m y s ł g ru p o w a ł się niem al w y łą c z n ie w okręgach c e n tra 'n v c h . W c ią ­ gu k ilk u n a s tu la t b u d o w n ic tw a socjalistyczneg o p o w s ta ły no­

w e potężne o ś ro d k i p rze m ysło w e w odd a lo n ych rejonach A z ji, JJralu K a u ka zu . Powyższe o g ro m n e re z u lta ty , osiągnięte w ta k k r ć lk im czasie, w ta k bardzo zacofanym k ra ju , ja k im b y ła d a w n ie j carska Rosja i to w o p a rciu niem al w yłą c z n ie o w łasne s iły — w ym a g a ły od lu d zi ra d z ie c k ic h pow ażnych o fia r i w y ­ rzeczeń. D latego stopa życio w a ludności, k tó ra znacznie się p o d ­ niosła w p o ró w n a n iu z carska Rosią, nie osiągnęła jeszcze p o ­ ziom u A m e ry k i czy A n g lii. W ZSRR d a w a ł się przez d łu ższy czas odczuw ać pow ażny głód to w a ro w y . N a ro d y ra d z ie c k ie szły je d n a k św iadom ie na te o fia ry , rozum iejąc, że są one k o ­ nieczne dla o b ro n y najw ię ksze g o skarbu, ja k im je s t n ie p o ­ dległość i w olność.

Radzieckie plany gospodarcze tzw . pięciolatki k ła d ły głów­

ny nacisk na rozwój przemysłu ciężkiego będącego podstawą samodzielności i rozwoju gospodarczego kraju. W o jn a z N ie m ­ cam i d o w io d ła n ie zb icie , że droga szybkiego u p rz e m y s ło w ie n ia b yta jedyną słuszną. R o zw ó j gospodarczy ZSR R u m o ż liw ł z w y c ię s tw o nad N iem cam i. C ię ż a ry ponoszone w ciągu la t k i l ­ k u n a s tu o p ła c iły się s to k ro tn ie . ZS R R o d p a rł i r o z b ił potęgę

i ero w ską , o c a lił nie ty lk o w ła s n ą w olność, ale i w o ln o ść w s z y s tk ic h n a ro d ó w św iata.

Rewolucja kulturalna

R ó w n o le g le z w ie lk im i przem ia n a m i p o lity c z n y m i i spo- eczno-gosp odarczym i w ciągu trz y d z ie s to le c ia is tn ie n ia w ła ­

13

(15)

d zy ra d z ie c k ie j d o k o n a ła się prawdziwa rewolucja kulturalna.

C arska Rosja była k ra je m cie m n o ty i a nalfab etyzm u. 76%

lu d n o ści byłe g o im p e riu m rosyjskiego, nie u m ia ło w 1913 r. p i­

sać ani czytać. P ro ce n t a n a lfa b e tó w w śró d w ię kszo ści n a ro d ó w u c iska n ych przez c a ra t b y ł jeszcze w yższy. R ząd ra d z ie c k i w ło ­ ż y ł ogrom ny w y s iłe k dla z lik w id o w a n ia tego k a ta s tro fa ln e g o stanu rzeczy, dążąc k o n s e k w e n tn ie do pod n ie sie n ia poziom u k u ltu ra ln e g o w s z y s tk ic h n a ro d ó w ZSRR, m. in. ta kże tych , k tó ­ re dG re w o lu c ji nie p o sia d a ły n a w e t w łasnego pisma.

Już w 1938 r. do s z k ó ł pow szechn ych uczęszczało 20 800 ty s ię c y d zie ci (w r. 1914 — 8 300 tysię cy) — do s z k ó ł średnich zas S 600 ty s ię c y (w r. 1914 — w s z y s tk ie g o 610 000). O dsetek a n a lfa b e tó w na ca łym te ry to riu m ZSRR spadł z 76% w 1914 r.

do 19% w 1938 r. Liczba szkół w yższych w zro sła z 91 do 711, ilc ś c s tu d e n tó w ze 112 000 do prze szło 600 000 (n a jw ię ce j na św iecie).

K s ią ż k a stała się w ZSRR dobrem powszechnym. W je d ­ n ym t y lk o r. 1937 w y d a n o w Z S R R w ję z y k a c h w s z y s tk ic h na>- ro d ó w 673 m in to m ó w , tj. 8 ra z y w ię c e j n iż 1913 r. O grom nie w z ro s ła sieć b ib lio te k , ku rsó w , te a tró w i bo isk s p o rto w y c h itp . O g ó ln y w z ro s t k u ltu r y u m o ż liw ił szyb kie tem po ro z w o ju gospo­

darczego. s ta ł się p o d w a lin ą rozkwitu n a u k i ra d z ie c k ie j, k tó ­ ra jest dziś p otęgą uznaw an ą na ca łym św iecie, 35 000 n a u k o w ­ ców p ra cu ją cych w 806 za kła d a ch n a u k o w o -b a d a w c z y c h (1938 r.) z a p e w n iło Z w ią z k o w i R a d zie ckie m u poczesne m iejsce w śró d p rz o d u ją c y c h n a ro d ó w ś w ia ta we w s z y s tk ic h dziedzinach w ie d z y i te c h n ik i.

Człowiek radziecki

T e osiągnię cia w y m a g a ły nie ty lk o o lb rz y m ie g o w y s iłk u i w ie lk ic h w yrze cze ń , lecz h a rtu ducha i tw ó rc z e j m yśli. S p ro ­ stać tvm w y s iłk o m mógł ty lk o nowy człow iek, w yzw alający sie spod przeżytków starej ideologii, św iadom y gospodarz sw e­

go k ra ju . W ładza ra d zie cka o tw a rła przed o b y w a te la m i szero­

k ie p e rs p e k ty w y ro zw o ju . Z n ik ły p rze g ro d y, c h iń s k im m urem oddzie la ją ce c z ło w ie k a pra cy od o ś w ia ty i k u ltu ry , od sw o b o d ­ nego w y b o ru zaw odu i doskona lenia się w nim . od czynnego u d z ia łu w ż y ciu p o lity c z n y m , społecznym , gospodarczym , od k ie ro w n ic tw a państw em . W ZSRR nie względy klasow o-m ająt- Ł o w e , lecz osobiste zdolności i praca decydują o miejscu jed­

n o s tk i w srsołeczeństwie o iei awansie społecznym. R o zw ią za ­ n ie k w e s tii n a ro d o w o ś c io w e j w duchu n a u k i M a rx a i L e n in a p o z w o liło narodom , d a w n ie j u ciska n ym przez carat, zdobyć nie 14

(16)

Cylko rz e czyw iste i pełne ró w n o u p ra w n ie n ie , lecz w y z w o liło w ie lk ie s iły tw ó rc z e ty c h n a ro d ó w . S ta ło się p o d w a lin ą zgodr nego w s p ó łż y c ia w s z y s tk ic h n a ro d ó w , za m ie szku ją cych w ZSRR, zjednoczonych w jedną so cja listyczn ą rodzinę.

P aństw o ra d z ie c k ie od p ie rw sze j c h w ili swego p o w s ta n ia ło ż y ło ogrom ne surhy i w y s iłk i na cele k u ltu ra ln o -s p o łe c z n e , na cele służące ro z w o jo w i każdego o b y w a te la . W 1947 r. sumy, przeznaczone na cele s p o łe c z n o -k u ltu ra ln e , osiągnę ły o lb rz y ­ m ią k w o tę 107 m ilia rd ó w ru b li w obec 80 m ilia rd ó w w r. 1946.

Jest rzeczą znam ienną, że w ty m sam ym czasie w y d a tk i na obronę naro d o w ą z m n ie jszyły się z 72 m ilia rd ó w w r. 1946 do 67 m ilia rd ó w w rb,. Je st to o c z y w is ty m d o w o d e m n ie ty lk o p o ­ lit y k i p o k o jo w e j ZSRR, lecz najgłębszej tro s k i o dobro c z ło ­ w ie k a ra d zie ckie g o , tego, w e d łu g o k re śle n ia S ta lin a — „ z ło te ­ go k a p ita łu " k ra ju .

Z ogólnej sumy 107 m ilia rd ó w na o św ia tę p rz e w id u je się 52 m ilia rd y , na ochronę z d ro w ia i s p o rt — 19 m ilia rd ó w , na o c h ro ­ nę m a c ie rz y ń s tw a — 6 m ilia rd ó w , na ubezpieczenia spo łe cz­

ne — 20 m ilia rd ó w itd .

T ro s k a państw a ra d zie ckie g o o c z ło w ie k a dodaje lu d z io m ra d z ie c k im w ia r y i s iły do re a liz a c ji p la n u dalszego ro zw o ju , do p rz e z w y c ię ż e n ia p ię trz ą c y c h się na tej drodze po w a żn ych tru d n o ści.

Z S R R — główny pogromca hitleryzmu

W o jn a — ten n a jtru d n ie js z y egzamin dla każdego p a ń stw a i u s tro ju społecznego, u ja w n iła praw dę o ZSR R , jego potędze, z w a rto ś c i i sile m o ra ln e j jego n arodów .

Wytrzymała ciężar wojny gospodarka ZS R R . P rz e m y s ł d o s ta rc z y ł a rm ii ra d z ie c k ie j dostateczne, coraz w ię ksze ilo ś c i p ie rw s z o rz ę d n e j b ro n i, am unicji, sprzętu i u m u n d u ro w a n ia . R o l­

n ic tw o z a o p a trz y ło arm ię i k ra j w żyw ność. D z ię k i ro z b u d o w ie terenów^ w sch o d n ich : U ra lu , A z ji Ś ro d ko w e j, S y b e rii gospod ar­

k a ra d zie cka , m im o czasow ej u tr a ty najcenn iejszych obszarów na zachodzie, m og ła o d ro d z ić się na now ej, re z e rw o w e j bazie.

ZS R R p rz e p ro w a d z ił n ie s p o ty k a n ą w h is to rii e w a ku a cję znacz­

nej części u rządzeń p rz e m y s ło w y c h na w schód i z d o ła ł je u ru - chornić w ciągu k ró tk ie g o czasu.

Wytrzymał ciężar wojny ustrój społeczny Z w ią z k u R a d zie c­

kiego. M im o za ku só w w ro g a w s z y s tk ie w a rs tw y społeczeń stw a ra d zie ckie g o , c h ło p i, ro b o tn ic y , in te lig e n c ja stanęli w jednym szeregu do w spó ln e j w a lk i, nie z a ła m a li się w p ie rw s z y m o k r e ­

sie najazdu h itle ro w s k ie g o .

15

(17)

W y trzy m a ł ciężar wojny ustrój polityczny ZSRR. Rząd m ia ł za sobą w najcięższych n a w e t c h w ila ch pełne p o p a rcie narodu.

W y trzy m a ła ciężar wojny struktura narodowościowa pa ń ­ stw a ta d z ie c k ig o . W s z y s tk ie narody w chodzące w sk ła d ZS R R z zapałem b ro n iły n ie p o d le g ło ści w spólnej o jczyzn y.

W y trz y m a ł wreszcie ciężar wojny człow iek radziecki. Za­

ró w n o na fro n c ie jak i w zapleczu, w najcięższych, ja k ie ty lk o moga bvć do pom yślenia tru d n o ścia ch (obrona L e n in g ra d u ) w a l­

c z y ł z w ro g ie m na śm ie rć i życie,

ZSRR w ciągu trzech la t w y trz y m y w a ł n a p ó r p ra w ie w s z y ­ s tk ic h sił lą d o w ych i o lb rz y m ie j w ię k s z o ś c i, s ił p o w ie trz n y c h N ie m ie c h itle ro w s k ic h . Nie można p o ró w n y w a ć ska li o p e ra c ji p rze p ro w a d z a n y c h na fro n c ie w schodnim z o p e ra cja m i na ja k im ­ k o lw ie k in n ym fro n c ie d zia ła ń w o je n n ych . T a k np, w 1942 r.

w R osji w a lc z y ło 240 d y w iz ji fa szysto w skich , z tego ok. 180 n ie ­ m ie c k ic h , zaś w ty m samym czasie o peracje w E g ip cie (E l-

A la m e in ) o d c ią g a ły z a le d w ie 4 d y w iz je n ie m ie c k ie i 11 w ło ­ skich N aw et po a n g lo -a m e ry k a ń s k im desancie we F ra n c ji, k tó ­ rego d okona nie m o żliw e b v ło jedynie i w yłą c z n ie d z ię k i z w y ­ c ię s k ie j o fe n syw ie a rm i ra d z ie c k ie j, N ie m c y trz y m a li na fro n ­ cie w schodnim ok. 200— 240 d y w iz ji, podczas gdy na fro n c ie zachodn im m ie li w s z y s tk ie g o 60,

Sa Indzie u s iłu ją cy p rzyp isa ć niesłych a n e z w y c ię s tw a a rm ii radzie« k ie i pom ocy m a te ria ln e j państw zachodnich. Is to tn ie a r­

m ia radziecka o trz y m y w a ła pew ną pom oc z A n g lii i A m e ry k i.

A le pomoc ta bvła n ik ły m u ła m kie m w stosunku do p o trz e b i w stosunku do tych ogrom nych zasobów m a te ria ło w y c h , k tó ­ re daw ała a rm ii gospodarka radziecka. A rm ia ra d zie cka o tr z y ­ m ała od so ju szn ikó w łą czn ie 12 000 s a m o lo tó w i 11 000 d z ia ł (najpow ażm eisze pozycje w dostaw ach ). Ilość ta nie ró w n o w a ­ ż y ła naw et stra t poniesio nych w ciągu k ilk u m iesięcy o fe n s y w y na I roncie w s«hodn:m N a to m ia st p rze m ysł ra d z ie c k i d o s ta rc z y ł ty lk o w ciągu o s ta tn ic h trz e c h la t w o jn y 120 000 sam olotów , 360 000 d zia ł, 90 000 czo łg ó w i w o z ó w p a n ce rn ych itp .

S w a t nznaie dziś głęboka słuszność słó w w y p o w ie d z ia ­ n ych podczas w o jn y p rze z generalissim usa S ta lin a :

, Żadne inne państw o, żadna inna arm ia nie b y ła b y zdolna do w y trz y m a n ia ta kie g o naporu ze stro n y band fa szy­

stó w n ie m ie ckich i ich soiuszm ków Je d yn ie Z w ią z e k Ra­

dzie« k ; «' iegn A rm ia C zerw ona m ogły ten n a p ó r w y trz y m a ć . I n ie t y lk o w y trz y m a ć , ale i p rz e z w y c ię ż y ć ".

(18)

ZSR R wyszedł wzmocniony z wojny

W o jn a w y k a z a ła ogrom ną siłę p a ń stw a socjalistycznego, siłę, k tó re j nie d o strze g li i nie ch c ie li dostrzec w ro g o w ie ZSRR.

A u to r y te t i znaczenie m ię d zyn a ro d o w e ZSR R w y ro s ły n ie p o ­ m ie rn ie . N ie ma dziś i nie może b y ć m ię d z y n a ro d o w y c h zagad­

nień p o lity c z n y c h i gospodarczych, k tó re m o g łyb y bvć rzeczy­

wiście rozstrzygnięte bez u d z ia łu Z w ią z k u R adzieckieg o.

W okresie powojennym autorytet ZSR R w ydatnie nadal wzrasta. W y n ik a to z d w óch p o d sta w o w ych m om entów .

Po p ie rw sze , u s tró j s o c ja lis ty c z n y zabezpiecza ZS R R od pow ażnych w s trz ą s ó w gospodarczych i społecznych, przed k t ó ­ ry m i stoją już pa ń stw a k a p ita lis ty c z n e , a przede w s z y s tk im S tany Zjednoczone A m . P ółn. C z w a rty p la n p ię c io le tn i p rz e w i­

duje nie ty lk o zaleczenie w sz y s tk ic h ran zadanych przez w ojnę i okupację, ale ta k ż e w yd a tn e p rz e kro cze n ie p rzedw ojen nego poziom u p ro d u k c ji i stopy ży c io w e j ludności. W y n ik i p ie rw s z e ­ go ro k u c z w a rte j p ię c io la tk i dają podstaw ę , b y sądzić, że p la n ten będzie nie ty lk o w yk o n a n y , ale i p rz e k ro c z o n y . O znacza to u s ta w ic z n y w z ro s t po tę g i gospodarczej i o bronne j ZSRR.

Po drugie, ogromna potęga Z w iązku Radzieckiego służy w p rz e c iw ie ń s tw ie np. do S ta n ó w Zjednoczon ych, na k tó r y c h p o lity k ę prze m o żn y w p ły w w y w ie ra ją m agnaci k a p ita łu , nie in ­ teresom im p e ria lis ty c z n e j ekspansji, lecz sp ra w ie o b ro n y p o ­ koju, suw erenności n a ro d ó w świata. W ZSRR nie ma o lig a rc h ii w ie lk o k a p ita lis ty c z n e j, w y w ie ra ją c e j przem ożny w p ły w na rzą ­ dy w k ie ru n k u sw ych im p e ria lis ty c z n y c h in te re só w , dążeń do p a now a nia nad św iatem . ZSRR k ie ru je się w swej p o lity c e za­

g ra n iczn e j interesami swych narodów, k tó re pragną p o k o ju , i niedopuszczenia do ponow n ej agresji — a w ię c dążeniam i zgod­

nymi z pragnieniami milionów prostych ludzi w e w s z y s tk ic h pań stw a ch św ia ta . S ta n o w is k o ZSRR w obec zagadnienia N ie ­ m iec, jasna i stanow cza in ic ja ty w a w k w e s tii ro z b ro je n ia i k o n ­ tr o li nad energią a to m o w ą , dążenie do u trz y m a n ia a u to ry te tu O rg a n iza cji N a ro d ó w Z jednoczonych, zdecydow ana w a lk a z p o ­ zo sta ło ścia m i faszyzm u na św iecie, w s p ó łp ra c a z m a ły m i na- lo d a m i na zasadzie rz e c z y w is te j ró w n o ści i poszanow ania ich suw erenności, zys k u ją p o lity c e zagranicznej ZSRR coraz w ię k ­ sze uznanie i szacunek na św iecie. Te dw a p o d sta w o w e m om en­

ty wzmagają potęgę ZSRR, skutecznie krzyżu ją ce g o w raz z w s z y s tk im i siła m i p o k o ju i postępu na św iecie zakusy im p e ria ­ lis tó w do za pano w ania nad św ia te m oraz k n o w a n ia podżegaczy w ojennych .

17

(19)

ZSRR realizuje czwartą pięciolatkę

Już w to k u w o jn y Z w ią z e k R a d z ie c k i p rz y s tą p ił do o d b u ­ d o w y zniszczeń. Po zakończen iu w o jn y odbudowa kraju nabra­

ła niezw ykle szybkiego tempa. W lu ty m 1946 r. u c h w a lo n y zo sta ł c z w a rty plan p ię c io le tn i o d b u d o w y i ro zw o ju g o sp o d a rki n a ro d o w e j ZSRR. Plan p rz e w id u je p rze kro cze n ie p rz e d w o je n ­ nego poziom u p ro d u k c ji w 1950 r. o 48% W 1950 r. ZSRR p o ­ w in ie n p ro d u k o w a ć 250 m in ton w ęgla, 25,4 m in to n stali, 19,5 m in ton żelaza, 35,4 m in to n n a fty, 500 000 sam ochodów , ok. 5 m ilia rd ó w m e tró w tk a n in , ok. 330 m in p a r o b u w ia itp . D a to w zm o cn ie n ie i rozszerzenie p o zycji gospodarczej ZSRR w ś w ię ­ cie, zapew ni pow ażny w z ro s t stopy ż y c io w e j jego m ieszkańców , R e a liza cja podobnego gigantycznego planu jesi w y ją tk o w o tr u ­ dna na s k u te k cię ż k ic h ran zadanych Z w ią z k o w i R adzieckiem u przez w ojnę i o kupację . T y m n ie m n ie j dotychczaso w e w y ­ n ik i w yka zu ją , że i tym razem narody ra d z ie c k ie w y k o n a ją p o ­ sta w io n e przed nim i zadanie. W p ra w d z ie w ro k u u b ie g łym p rz e ­ de w szystkim w s k u te k k a ta s tro fy posuchy i w y w o ła n y c h przez nia pow ażnych tru d n o ści a p ro w iz a c y jn y c h , n ie k tó re gałęzie go­

s p o d a rk i nie w y k o n a ły w p e łn i planu, jednak już w bieżącym ro k u b ra k i te zo sta ły w zasadzie p o k ry te . T a k np. plan d ru g ie ­ go k w a rta łu 1947 r. w y k o n a n y został w 103%, co sta n o w i w z ro s t p ro d u k c ji p rze m ysło w e j w p o ró w n a n iu z d ru g im k w a rta łe m ro ­ k u ubiegłego ogółem o 15%, a w n ie k tó ry c h gałęziach do 30%.

O bszar zasiew ów z w ię kszo n y został w p o ró w n a n iu z ro k ie m 1946 o 8 m 'n h e k ta ró w , zaś urodzaj zapow iad a się bardzo d o ­ brze. Rośnie ilość ro b o tn ik ó w i p ra c o w n ik ó w , zaś ogólny fu n ­ dusz plac w zró sł o 26% . Oznacza to re a ln y i pow ażny w z ro s t sto p y ż y c io w e j mas p racujących. Szczególnie duże re z u lta ty o siągnię to w o d b u d o w ie te re n ó w czasowo o ku p o w a n y c h przez N ie m có w O gólny w zrost o ro d u k c ji na tych terenach w y n ió s ł 27% w p o ró w n a n iu z rokiepn u b ie g łym . T y lk o w p ie rw s z y m p ó łro c z u 1947 r. od b u d o w a n o 679 000 m k w a d ra to w y c h p o ­ w ie rz c h n i m ie szka ln e j w m iastach oraz 54 000 d o m ó w m iesz­

k a ln y c h w m ieiscow ościach w ie is k ic h . ZSR R a Polska

W ciągu trz y d z ie s to le c ia swego istnienia Z w ią z e k R a d z ie c ­ k i dw ukrotnie w płynął w sposób istotny na odzyskanie przez naród Dolski niepodległości.

Z w y c ię s tw o R e w o lu c ji L is to p a d o w e j w 1917 r. p o ło ż y ło kre s is tn ie n iu carskiego „w ię z ie n ia n a ro d ó w ", w k tó ry m c ie r­

p ia ł ró w n ie ż i naród p o lski. Je d n ym z p ie rw szych a k tó w w ła ­

(20)

dzy ra d zie ckie j, zgodnie z od daw na głoszoną przez p a rtię b o l­

szew icką zasadą sam ostanowienia narodów, było natychm iasto­

we unieważnienie um ów z a w a rty c h m iedzy carska Rosją, P ru ­ sami i A u s trią w sp ra w ie ro z b io ru P o lski. ZSRR natychmiast uznał niepodległość Polski w listopadzie 1918 r. ZSRR w ciągu d w u d zie stu la t P o ls k i p rz e d w rz e ś n io w e j k o n se kw e n tn ie z m ie ­

rza! do ułożenia przyjaznego w s p ó łż y c ia z narodem p o lskim , a w łatach zagrożenia przez H itle ra — do za w a rcia p a k tu o w spólnej pom ocy p rz e c iw k o n ie m ie c k ie j agresji. R e a kcyjn e rządy Polski p rze d w rze śn io w e j swą a n ty ra d z ie c k ą p o lity k ą u n ie m o ż liw iły zbliże n ie P o lski z ZSRR, o d rz u c iły pomoc p rz e ­ c iw k o H itle ro w i o fia ro w a n ą przez. Z w ią z e k R adziecki. Ayyan- tu rn ic z a w y p ra w a k ijo w s k a P iłsudskiego o k re ś la ła ich lin ie po­

stępow ania.

Po raz d ru g i ceną życia 400 000 poległych oficerów i żo ł­

nierzy radzieckich na polach bitew o wyzwolenie Polski sDod o k u p a c ji h itle ro w s k ie j ZSRR w sposób decydują cy p rz y c z y n ił się do odzyskania naszej niepodległości.

D e m o kra cja polska dokona ła histo ryczn e g o z w ro tu w obec naszego potężnego w schodniego sąsiada. O grom ne znaczenie p o z y ty w n e tego z w ro tu , pogłębiającego się soiuszu p o ls k o -ra ­ dzieckiego znalazło i znaiduie stale n iezbite p o tw ie rd z e n ie w p ra k ty c e naszego życia państw ow ego.

Tw arde sta n o w is k o ZSRR w spraw ie naszych gra n ic za­

chodnich, naszych Z iem O d zyskanych, do k tó ry c h p rz y w ró c e n ia walnie się p rz y c z y n ił, ko n se kw e n tn a obrona w spólnych in te re ­ sów na arenie m ię d zyn a ro d o w e j, w ie lo stro n n a rozszerzająca się współpraca i pomoc gospodarcza — oto istotne c z y n n ik i, k tó re spra w ia ją , że idea sojuszu p o lsko -ra d zie ckie g o , pom im o sta rych uprzedzeń i d y w e rs y jn e j d zia ła ln o ści re a kcji, coraz m ocniej u trw a la się w sercach i um ysłach w szystkich u czciw ych P ola­

kó w . Podstawą tego sojuszu — będącego najważniejszą gwaran- cją naszej wolności i bezpieczeństwa naszych granic — jest obiektyw na, realna wspólność interesów w ypływ ająca z obo- polnego dążenia do trwałego, demokratycznego pokoju, do rze­

telnej współpracy m iędzynarodowej i postępu, opierająca się o wzajemne poszanowanie samodzielności i suwerenności oby­

dwu państw.

Z nam ienna data trzyd ziesto ^cia R e w o lu c ji L is to p a d o w e j, k tó rą z dumą o bchod zić będą n a ro d y sojuszniczego Z w ią z k u Ra­

dzieckiego , stanie się przejawem przyjacielskich uczuć, ja k ie ż y w i c a ły n a ró d p o ls k i w obec głów nego p o g ro m cy h itle ro w s k ic h

■Niemiec.

(21)

• R, JU R Y S

Z W IĄ Z E K R A D Z IE C K I W A L C Z Y O P O K Ó J

O d ' c h w ili s v e g o p o w s ta n ia Z w ią z e k R a d z ie c k i p ro w a d z i k o n s e k w e n tn ą p o lity k ę p o k o jo w ą .

Jeszcze podczas k o n fe re n c ji genueńskiej po p ie rw sze j w o j­

nie ś w ia to w e j Rosja R a d z ie c k a p rz e d s ta w iła p la n sze ro kie j w s p ó łp ra c y gospodarczej z p a ń s tw a m i k a p ita lis ty c z n y m i zacho­

du. P la n k o ń c z y ł się p ro p o z y c ją pow szechnego o graniczen ia zbrojeń, zakazu p ro w a d z e n ia w o jn y gazow ej, zakazu u ż y w a n ia lo tn ic tw a do d zia ła ń w o je n n ych , zakazu d zia ła ń w o je n n ych s k ie ro w a n y c h p rz e c iw k o lu d n o ści c y w iln e j. Z w ią z e k R a d z ie c k i p ro p o n o w a ł w ów czas ró w n ie ż z w o ła n ie k o n fe re n c ji m ię d z y n a ­ ro d o w e j w celu gospodarczej o d b u d o w y św iata.

W y c ią g n ię ta d ło ń w s p ó łp ra c y p o k o jo w e j z a w isła w p o w ie ­ trzu . J a k b y w o d p o w ie d z i na p o k o jo w e k r o k i R o sji R a d zie ckie j,

p odpisa ny został z in ic ja ty w y C h a m b e rla in a p a k t lo k a rn e ń s k i, g w a ra n tu ją c y status quo na zachodn ich granicach N ie m ie c, ale nie g w a ra n tu ją c y tego samego na ic h w sch o d n ich granicach, gdzie p a k t ten p o z o s ta w ia ł N ie m co m w o ln ą rę kę . P a k t b y ł ó w ­

czesną p ró b ą m o n to w a n ia a n ty ra d z ie c k ie g o b lo k u zachodniego.

N ie w n ik a ją c w szczegółow ą analizę s y tu a c ji m ię d z y n a ro ­ d o w e j o k re s u po p ie rw s z e j w o jn ie ś w ia to w e j n a le ży jednak o g ó ln ie s tw ie rd z ić , że b y ł to o k re s g o rą c z k o w y c h p rz y g o to w a ń w o je n n ych g łó w n y c h m o c a rs tw i p a ń s tw k a p ita lis ty c z n y c h . B y ł to o kre s w zm ożonej a n ty ra d z ie c k ie j d z ia ła ln o ś c i zaostrzania się sto s u n k ó w m iędzy k ra ja m i im p e ria lis ty c z n y m i. Z b y t św ieże je d ­ n a k b y ły jeszcze w ów czas w p a m ię c i w y p a d k i w ojenne i z b y t siln e w o ła n ie o to, b y n ig d y ju ż n ie b y ło w o jn y , a b y p rz y g o to -

(22)

w a n ia w ojenne m o g ły b y ły b y ć p ro w a d z o n e jaw n ie . T o te ż w 1925 ro k u L ig a N a ro d ó w p o sta n a w ia z w o ła ć k o n fe re n c ję , m a­

jącą rz e k o m o za zadanie o p ra c o w a n ie p la n u o g ra n icze n ia zb ro - 1Gn Z w ią z e k R a d z ie c k i p r z y b y ł na tę k o n fe re n c ję z w n io s k ie m pełnego i n a tych m ia sto w e g o ro z b ro je n ia . O c z y w iś c ie w n io ­ sek ten u p a d ł, gdyż nie o ro z b ro je n iu m y ś le li ci, co p rz y g o to w y ­ w a li w ojnę,

W procesie w zajem nych, k o n fik tó w i w spólneg o s z y k o w a ­ nia w o jn y p rz e c iw k o Z S R R o d ra d z a ł się im p e ria liz m n ie m ie c k i, o d ra d z a ła się n ie m ie c k a zaborczość. R zekom e „u s p o k a ja n ie E u ro p y “ oznaczało w p ra k ty c e p o lity k ę u s tę p s tw w o b e c m i- lita ry z m u n ie m ie ckie g o , lik w id a c ję zd o b yczy lib e ra ln e j dem o­

k ra c ji zachodu, faszyzację, przede w s z y s tk im faszyzację N ie - m ieć w nadziei, że staną się one siłą zd o ln ą o b a lić Z w ią z e k R a ­ d z ie c k i. C iem nym siło m te j p o lit y k i im p e ria lis ty c z n e j państw^

zachodn ich to w a rz y s z y ła k ła m liw a propaganda o „c z e rw o n y m im p e ria liz m ie ", o „b o ls z e w iz a c ji E u ro p y " i w s z y s tk ie inne k ła m s tw a p ro p a g a n d y im p e ria lis ty c z n e j, k tó re p rz e ją ł n a stę p ­ nie h itle ry z m , a w spadku po n im obecnie... im p e ria liś c i S tanów , Z jednoczon ych.

Od 1933 ro k u w a lk a o p o k ó j w eszła w fazę k ry ty c z n ą . W sercu E u ro p y p o w s ta ła s iła p rz y g o to w u ją c a ja w n ie w ojnę im p e ria lis ty c z n ą . S iła znajdująca p o p a rcie ze s tro n y ty c ly p o li­

ty k ó w na Zachodzie, k tó r y c h założenie m b y ło zaspokoje nie im ­ p e ria lis ty c z n y c h zap ę d ó w faszyzm u kosztem Z w ią z k u R ad zie c­

kiego. . . ,

Z w ią z e k R a d z ie c k i o d p o w ie d z ia ł na w zm ożone n ie b e zp ie ­ czeństw o w ojenne w zm o żo n ą d zia ła ln o ś c ią p o k o jo w ą ro d p is a -

ne zostają p a k ty o n ie a g re sji m ię d zy ZS R R a P olską, L itw ą . E stonią, A fg a n ista n e m , zostaje podpisana ko n w e n c ja z a w ie ra ją ­ ca o k re śle n ie p o ję cia „n a p a s tn ik a “ . Z w ią z e k R a d z ie c k i zacieś­

nia w s p ó łp ra c ę z zagrożoną przez h itle ry z m F ra n cją , gdzie na czele M in is te rs tw a S p ra w Z a g ra n iczn ych znajduje się w tym czasie rz e c z n ik p o lity k i p o k o jo w e j, B a rth o u . A le B a rth o u ginife o d k u l n a je m n ik ó w faszyzm u, a jego następca L a ya l, p ó ź n ie j­

szy w s p ó łp ra c o w n ik H itle r a na te re n ie F ra n c ji, p o d k o p u je dzie­

ło swego p o p rz e d n ik a .

N ad E u ro p ą ro zp o ście ra się coraz w ię k s z y i coraz g ro ź n ie j­

szy cień M o n a ch iu m . M o n a c h iu m — nie b y ło n o w y m zw ro te m w p o lity c e k a p ita lis ty c z n y c h p a ń s tw zachodu i fa s z y s to w s k ic h grup na w schodzie E u ro p y , lecz ty lk o u k o ro n o w a n ie m p o lity k i u s tę p s tw w o b e c agresora, u s tę p s tw o b lic z o n y c h na to, że

(23)

w k o ń c u im p e ria liz m n ie m ie c k i s k ie ru je się na w sch ó d przez P olskę, czy też przez pa ń stw a b a łty c k ie p rz e c iw k o Z w ią z k o w i R a d z ie c k ie m u . Na o łta rz u te j w y ra c h o w a n e j p o lity k i im p e ria li­

styczn e j, na zachodzie: A n g lii, p e w n ych k o t S ta n ó w Zjednoczo­

n y c h n ie zg ru p o w a n ych d o o k o ła p re zyd e n ta R o osevelta , b ra n - cji, a na w schodzie P o ls k i, R u m u n ii, W ę g ie r, J u g o s ła w ii i B u ł­

g a rii — z o s ta ły złożone lo s y trz e c h n a ro d ó w : H iszp a n ii, A b i­

s y n ii i C zechosłow a cji. ,

D o ce n ia ją c pow agę s y tu a c ji Z w ią z e k

in te s y w n ą akcję d y p lo m a ty c z n ą 1 p o lity c z n ą w k ie ru n k u po k rz y ż o w a n ia p la n ó w n ie m ie c k ic h . P roponu je P ° d P ^ i e p a k tu p a re tw zagrożonych przez im p e ria liz m n ie m ie c k i: p a ń stw w sch o d n ie j E u ro p y i F ra n c ji — ale p a k t ten nie ^ ^ d]J1Rdo.

s k u tk u s to rp e d o w a n y m. in. przez naszą sanację. Z w ią z e k Ka t ó e c k i p ro w a d z i w ie lk ą akcję d y p lo m a ty c z n ą p rz e ć ,w k o tz w p o lity c e n ie in te rw e n c ji, k tó r a prowadzi do oddania H iszpan i i A b is y n ii na żer faszyzm u n ie m ie c k o -w ło s k ie g o , akcję spara.i- żow aną przez im p e ria lis tó w zachodnich. P ro w a d z i w ie lk ą k a m ­ panię d y p lo m a ty c z n ą i p o lity c z n ą w k ie ru n k u w y p e łn ie n ia zo­

b o w ią za ń w y n ik a ją c y c h z p a k tu ra d zie cko -fra n cu sko -cze ch o s - w a ckie g o , w celu niedopuszczenia do zagarnięcia C zechosłow a- c T A k c ja ta zostaje sp a ra liżo w a n a ró w n ie ż przez sanację, k tó ­

ra w te n sposób dopom og ła w a ln ie do o k rą ż e n ia P o ls k i przez h itle ^ M o n a c h iu m “ m ia ło m iejsce dnia 29 — 30 w rze śn ia 1938 ro ­ ku . C h a m b e rla in , p o w ra c a ją c z M o n a ch iu m do L c n d y m i■ o św ia d ­ c z y ł. , P o kó j został zabezpie czony na 100 la t. • M y s ła ł o p o k o ju na zachodzie. Is to tą b o w ie m p a k tu m o n a ch ijskie g o b y ło p o zo ­ s ta w ie n ie N ie m co m sw obody dzia ła n ia na w schodzie. Y

tłu m a c z y spokój, ja k i p a n o w a ł na zachodzie, gdv N ie m c y n a r szając um ow ę m ona ch ijską za g a rn ę li 17 m arca C zechosłow _ję.

22 m arca zagarnęli K ła jp e d ę . 23 m arca N ie m c y narzucają R u ­ m u n ii um ow ę, p o d p o rz ą d k o w u ją c ten p la n sw oim interesom . P o lska zostaie w z ię ta w kleszcze. N ie m c y w y s u w a ją żądanie z a g a rn ię cia G dańska i „ k o r y ta r z a “ . 22 m aja zo sta ł u tw o rz o n y sojusz w o js k o w y n ie m ie c k o -w ło s k i. W o jn a p o ls k o -n ie m ie c k a

z a w is ła na w ło s k u . , , .

B y ło jeszcze w yjście . P o k ó j m ógł jeszcze b y c u ra to w a n y . Z w ią z e k R a d z ie c k i p ro p o n u je podpisa nie a n g lo -ra d z ie c k o -fra n - cuskiego p a k tu o b ro n y p a ń s tw zagrożonych przez fa szysto w ską agresję. D o p ie ro 10 maja n adcho dzi o d p o w ie d z A n g in : odrzuca ona p ro je k t ra d z ie c k i. P ro p o n u je n a to m ia st, b y Z w -a ze k R a ­ d z ie c k i o k a z a ł A n g lii i F ra n c ji pom oc na w y p a d e k , g d yb y on e

(24)

z o s ta ły w c ią g n ię te w w ojnę, ale bez p ra w a w zajem ności. W ra ­ j e g d yb y Z w ią z e k R a d z ie c k i zo sta ł w c ią g n ię ty w w o jn ę w s k u ­ te k w y p e łn ie n ia zo bow iąza ń w obec sojuszników , me zostaje m u zag w a ra n to w a n a żadna pom oc.

N asteone k o n trp ro p o z y c je a n g ie ls k o -fra n c u s k ie na p ro p o -

• 7 iS S ?, R adzieckieg o przepojone są ty m samym duchem , zycje Związku K adziecK ieg P gw a ra n c jj po m o cy ze Z w iązek Radziec i pr p Anglii . F ra n c j i nast ępującym s tro n y Z w ią z k u R a d zie ck g , 8 , ^ B e lg iii Ł o tw ie , E sto - p a ń s tw o m : Polsce, R u m u n i, je d n a k na trz y o sta tn ie n ii * F in la n d ii. ng l a me z ^ ^ ^ b o w ie m nie o fa k ty c z n e s tw o - państw a. A n g in i F ra n c ji c Z w i zkie m R a d z ie c k im b lo k u rżenie w ów czas w spolneg ^ s p ro w o k o w a n ie sta r- p rz e c iw k o N iem com h itle ro w s k im , lecz o sp d cia zbrojnego ra d z ie c k o -n ie m ie c k ie g antag(m }stów ; do w a d z iło do w y k rw a w ie n ia ę iy z a ró w no nad N ie m ca m i,

z w y c ię s tw a im p e ria liz m u angielsKiego za ia k i nad Z w ią z k ie m R a d zie ckim .

' K . „.¡,„1,1 ra d z ie c k ie j nie ule g a ło w ą tp li- D la k ie ro w n ik ó w p o lity k i r ^ m ie ckie g o z p a ń s tw em ra- w ości, ze sta rcie im p e ria liz m ; ła sn ym Z w ią z k u d z ie c k im na stą p i m eum km en.e W ,n ' ęs.e V

R a d z ie c k ie iP ia k , w mt . « j ak n a ipóźn iei.

p e ra h z m e m le ża ło , aby * ' „ „ ik n ą ć ta k ic h k ro k ó w ,

W ka ż d y m raz.e naleza o bewzMMyk ó w , p o lity c e zaspoko- S r t S d im p e ria liz m u n ie m ie c k ie g o ko szte m p a ń stw

S c y c h °a w e c h o d n i, g ra n ic , N iem iec, w p te rw s z y m rzedzrn ko szte m P o ls k i i Z w ią z k u R a d zie ckie g .

W s y tu a c ji w y tw o rz o n e j przez m o n a c h ijc z y k o w p rz y ak-

^ a ’ o lo canacii ie d yn ie .d a le ko w zro czn ą i je d yn ie ty w n y m w s p ó łu d z ia le sana 1 < ’ ^ dla s p ra w y n ie p o d le g ło ś c i k o rz y s tn ą w osta te czn ym £ * ^ tyPlk o ta p o l i t yka, ja k ą n a ro d o w w sch o d n ie j ?Jc k i p a t y k a c h w ilo w e g o od zolo- zastosow ał Z w I^ z w o jennych na k o n ty n e n c ie i s tw o rze n ie S r r y ^ l T e i S r t ^ c T ^ t e g i c z n e i w sto su n ku do N ie -

mlC D ą ż ln U ^ tw ó r e ó w M o n a ch iu m do ro z b ic ia Z w ią z k u R a- _ u ą z e n e N ie m ie c p o k u to w a ło w um ysłach an- g lo saskich S c y i n y c h p o lity k ó w ta k ż e p ó źn ie j gdy w s z y s tk ie n a ro d y w ra z ze Z w ią z k ie m R a d zie ck,m p ro w a d ź ,ly w a lk ą na śm ierć i życie z h itle ry z m e m . T a k ie pozm ej me z re zyg n o w a b

23

(25)

ci re a k c y jn i p o lity c y z dążenia d o w y k rw a w ie n ia Z w ią z k u R a ­ d zie ckie g o . T a p o lity k a znacznie o p ó ź n iła u tw o rz e n ie drugiego

fro n tu w E u ro p ie , k tó r y m ó g ł zaoszczędzić P olsce i lu d zko ści w ie le o fia r i zniszczeń.

Z w y c ię s k ie za kończen ie w o jn y w y tw o r z y ło n o w ą sytuację w św iecie. W P oczdam ie u tw o rz o n e z o s ta ły p o d s ta w y pod t r w a ły p o k ó j. P o d sta w y o p a rte na w y trz e b ie n iu re szte k faszyz­

mu, na pe łn e j d e m ilita ry z a c ji, d e m o k ra ty z a c ji i d e n a z ifik a c ji N ie m ie c, na jedności m o c a rs tw , na k a rc ie w o ln o ś c i O N Z.

Jed n a kże już p ie rw sze d n i p o w ojen ne w s k a z a ły na to, że p o z o s ta ły jeszcze s iły za interesow a ne w w ic h rz e n iu , s iły w ie l­

k ic h k o n c e rn ó w k a p ita lis ty c z n y c h , przede w s z y s tk im w S ta ­ n a ch Zjednoczon ych. D w a la ta dzielące nas o d zakończen ia w o jn y w y k a z a ły ró w n ie ż , w ja k im k ie ru n k u zm ie rza w o jo w n i­

cza d zia ła ln o ść ty c h sił. Z m ie rza ona w k ie ru n k u p o d p o rz ą d ­ k o w a n ia sobie in n y c h n a ro d ó w i w k ie ru n k u o d ro d ze n ia s iły b o jo w e j im p e ria liz m u nie m ie ckie g o , ja k o n arzędzia w a lk i p rz e ­ c iw k o d e m o k ra ty c z n y m n a ro d o m E u ro p y w schodnie j.

O d c h w ili za kończen ia d zia ła ń w o je n n y c h p o dziś dzień tr w a u p a rta w a lk a Z w ią z k u R a d zie ckie g o o u trw a le n ie po ko ju , o zdem askow an ie w ic h rz y c ie li w o je n n ych , o u trz y m a n ie je d n o ­

ści d z ia ła n ia W ie lk ie j C z w ó rk i w in te re s ie suw erenności w s z y s tk ic h n a ro d ó w .

W a lk a to n ie ła tw a . L in ia p o lity k i m o n a ch ijskie j, p o lity k i o b lic z o n e j na zgniecenie Z w ią z k u R ad zie ckie g o p rz y po m o cy im p e ria liz m u n ie m ie c k ie g o o d ż y ła na now o. W S tanach Z je d ­

n o czo n ych n a s tą p ił w ie lk i o d w ró t od p o k o jo w e j p o lit y k i R oo- sevełta. M ie jsce jego lin ii p o lity c z n e j zajęła a w a n tu rn ic z a „ d o k ­ try n a T ru m a n a " — u k tó re j p o d ło ża le ż y p ra g n ie n ie panow a nia nad św ia te m k a r te li a m e ryka ń skich . E u ro p e js k im o d c in k ie m te j d o k try n y jest tz w . p ’ an M a rs h a lla , p la n o d ro d ze n ia im p e ria ­ liz m u n ie m ie c k ie g o w służbie in te re s ó w im p e ria lis ty c z n y c h S ta ­ n ó w Z jednoczonych,

Jesteśm y ś w ia d k a m i p ró b y po d w a że n ia jednej z n a jis to t­

n ie js z y c h zd o b yczy p o lit y k i p o k o jo w e j: jedno m yśln o ści czterech m o c a rs tw w spra w a ch p o k o ju i w sp raw ach N ie m ie c. Jesteśm y ś w ia d k a m i je d n o s tro n n y c h a k c ji S ta n ó w Z jedn o czo n ych w N em- czech i na te re n ie m ię d z y n a ro d o w y m , k tó ry c h celem je st o d b u ­

dow a N ie m ie c i p o g w a łce n ie s u w e re n n ych p ra w n a ro d ó w . Je-

(26)

steśm y św ia d k a m i p o lit y k i p rzyp o m in a ją ce j najgorsze p r z y k ła ­ dy p o lit y k i czasów M o n a ch iu m . _ _ . .. .

A le od czasów M o n a ch iu m z m ie n iło się w ie le . Z m ie n ił s ę przede w s z y s tk im u k ła d s ił na w schodzie E u ro p y , g zie p o w s ta ły p a ń stw a lu d o w e j d e m o k ra c ji. W c a ły m sw iecie w z ró s ł a u to ry te t Z w ią z k u R adzieckieg o. S tra sza k b o lsze w izm u , ja ­

k im o p e ro w a a ł G oebbels, a k tó ry m operuje dziś Trum an, zo sta ł zd em askow an y w oczach najszerszych w a rs tw lu d n o ści w s z y s t­

k ic h k ra jó w . W z m o g ły się jeszcze b a rd z ie j p o k o jo w e w y s iłk i Z w ią z k u R ad zie ckie g o . O n jest b o jo w n ik ie m zakazu p ro d u k o ­ w an ia b ro n i a tom ow ej, b ro n i s k ie ro w a n e j p rz e c iw k o lu d n o ści

c y w iln e j. Je st o rę d o w n ik ie m o g ra n icze n ia zb ro je ń i po ojo- w e j w s p ó łp ra c y m ię d z y n a ro d o w e j. Jest o rę d o w n ik ie m w a u p rz e c iw k o p ro w o k a to ro m w o je n n y m i p rz e c iw k o k ła m lw e j p ro ­ pagandzie w y w o łu ją c e j z a ta rg i m ię d zy n arodam i. U n staje

w o b ro n ie suw erenno ści na ro d ó w , zagrożonej przez im p e ria i- styczn ą p o lity k ę tru s tó w a m e ryka ń skich . On p rz e c iw s ta w ia się zdecyd o w a n ie o d ro d ze n iu im p e ria liz m u niem ieckiego .

I d latego za ró w n o n a ro d y p a ń s tw d e m o k ra c ji lu d o w e j, ja k i n a ro d y całego ś w ia ta w id z ą w Z w ią z k u R a d z ie c k im n a jw ie r­

niejszego b o jo w n ik a p o k o ju , b o jo w n ik a w sp ie ra ją ce g o az y w y s iłe k zdążający do zabezpieczenia p o ko ju , zdolnego wespo ze w s z y s tk im i p o s tę p o w y m i siła m i św ia ta u n ic e s tw ić o ro / .na­

rzucenia lu d z k o ś c i n o w e j rz e z i w im ię in te re s ó w k ró ló w na y, żelaza i śm ie rci.

W a rto w k o ń c u n a jedną rzecz z w ró c ić uw agę N a ź ró d ła p o k o jo w e j p o lit y k i Z w ią z k u R a d zie ckie g o ^ W a rto dlatego,

gdzieniegdzie słyszy się czasem głosy, że jest o po i y pc*-

d y k to w a n a słabością. , ,

O tóż d ośw iadcze nia o s ta tn ie j w o jn y w ykaz.ały, że Z w ią z e k R a d z ie c k i — w rz e c z y w is to ś c i sam jeden ro z b ił i zdruzgo^ _ n a jpotę żniejszą a rm ię h itle ro w s k ą . Z d ru z g o ta ł arm ię, o ej p rz e c iw s ta w ić się nie b y ła w stanie żadna inna a rm ia W ie lk ie j T r ó jk i, Ile i ja k ie k o lw ie k b y się d a w a ło fa łszyw e ko m e n ta rze do p rze b ie g u o s ta tn ie j w o jn y , po zo sta n ie fa kte m , ze ani a rm ia angie’ ska, ani a m e ry k a ń s k a nie p rz y ię ły o tw a rte j, genera nej b a ta lii z a rm ią n ie m ie c k ą . W o is k a a lia n c k ie , k tó re w y s tą p iły do w a lk i p o d e jm o w a ły b itw ę t y lk o z n ie zn a czn ym i n ie m ie c k im i siła m i, i t y lk o na b o czn ych lin ia c h fro n tó w . W ie lk ie g o fro n tu zachodniego, jedynego na k tó r y m m o g ły się z m ie rzyć w o js k a

25

Cytaty

Powiązane dokumenty

Muszę przyznać, że ukończenie Szkoły Prawa Niemieckiego, wpisanej już na dobre w program kształcenia na Uniwersytecie Jagiellońskim, oraz praca w kance- larii, w dużej

Kowalsky’ego (fl966), ówczesnego archiwistę Kongregacji Ewan­ gelizowania Narodów :— jest już od dawna wyczerpane. 1893 — został wprowadzony nowy system

Kultura adaptacji Podstawą teatru w zachodniej kulturze jest adaptacja nie tylko tekstu dramatycznego, tekstu słownego, ale rozmaitych artefaktów i porządków kulturowych oraz

Komposty, zawierające osady ście- kowe ze ścieków komunalnych, mogą zawierać nadmierne ilości metali ciężkich, takich jak Sn, Zn, Cd, Pb, Mn, Fe, Co, Si, które w

Na podstawie wyników analiz ślepych prób możliwe jest także określenie granicy wykrywalności, a jest to najmniejsza zawartość analitu, która może być zmierzona z

Znając odległości pomiędzy ścieżkami nagranej płyty CD lub DVD wyznaczyć możemy długość fali światła użytego lasera. Metoda pomiaru jest taka sama jak w

mieszka w Nowym Jorku, gdzie przez prawie 6 lat pracował w Radiu Rytm jako dziennikarz i prezenter oraz pełnił obowiązki szefa muzycznego.. Był

1,5,8,9 Cel pracy Celem pracy było ustalenie średnich warto- ści pomiarów poszczególnych odcinków twa- rzy młodych polskich mężczyzn, porównanie obliczonych proporcji