• Nie Znaleziono Wyników

Wydanie specjalne, 21 GRUDNIA 2020 r.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Wydanie specjalne, 21 GRUDNIA 2020 r."

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Wydanie specjalne, 21 GRUDNIA 2020 r.

Wola jak w soczewce skupia zjawiska przemian w krajobrazie, które nastąpiły po 1989 roku, bę- dące udziałem nie tylko Warsza- wy, lecz także wielu innych pol- skich miast. Upadek gospodarki centralnego planowania i wejście nowego systemu, opartego na me- chanizmach wolnego rynku, pocią- gnęły za sobą ogromne przemiany w polskiej rzeczywistości. Zmiany te nie pozostały bez wpływu na wygląd naszych miast.

Przypadek Warszawy, miasta stołecznego, rozwijającego się dy- namicznie, jest szczególny. Tem- po, skala, intensywność nowych inwestycji, napływ kapitału, przy jednoczesnej neoliberalnej polity- ce państwa, zaowocowały wymy- kającą się spod kontroli transfor- macją miejskiego krajobrazu.

Wysokie ceny działek w cen- trum przy dość ciasnej zabudowie wymogły zmiany w przestrzeni i doprowadziły do zastępowania

starej architektury nowymi reali- zacjami. Wolę, dzielnicę położo- ną w bezpośrednim sąsiedztwie Śródmieścia, te przemiany do- tknęły szczególnie mocno. Bez planów miejscowych oraz jed- nolitej wizji rozwoju miasta na- stąpiła wolna amerykanka, która odcisnęła wizualne piętno w kra- jobrazie miejskim, odznaczając się kakofonią form i skali oraz chaotycznością zabudowy.

Więcej – s. 2

10 września 2020 roku w Mu- zeum Woli, oddziale Muzeum War-

została wyjątkowa wystawa Prze- miany. Krajobraz Woli po 1989 roku, której kuratorką jest Patrycja Jastrzębska, historyczka sztuki i inicjatorka ważnego projektu Tu było, tu stało. Patrycja we wnikliwy sposób nakreśliła dynamikę i cha- rakter przemian w sferze architek- tonicznej i urbanistycznej, jakim uległa nasza dzielnica. Wystawa

które wszyscy znamy z autop- sji, jednak dynamika zmian, jakie zachodzą na Woli od 1989 roku, powoduje, że pewne wątki na wy- stawie jawią się jako echa dalekiej przeszłości. Niestety sytuacja epi- demii spowodowała, że Muzeum Woli musiało zostać zamknięte, a tym samym obejrzenie wystawy stało się niemożliwe. Dlatego też,

Stołecznego Warszawy, Dzielnicy Wola, na łamach „Kuriera Wolskie- go” zapraszam Państwa do wglądu w wystawę Przemiany. Krajobraz Woli po 1989 roku, jednocześnie licząc, że jak tylko muzeum zosta- nie dla Państwa otwarte, zobaczy- my się na żywo.

Konrad Schiller, kierownik Muzeum Szanowni

Państwo,

PRZEMIANY. KRAjobRAZ WolI Po 1989 RoKu

Tu było, tu stało. Znikająca ar- chitektura Warszawy po 1989 r. to trzy edycje map wydanych przez Stowarzyszenie Masław. Pokazują zmiany w przestrzeni stolicy w prze- ciągu ostatnich trzech dekad. Wizu- alizują także problemy przestrzen- nego kształtowania Warszawy, w tym roli i znaczenia dziedzictwa kulturowego w rozwoju miasta. Na mapach znalazło się w sumie 60 obiektów wyburzonych bądź prze- kształconych, takich jak Supersam, pawilon Chemia, kino Moskwa, wil- la Szyllerów, bar Wenecja czy Mu- zeum Powstania Warszawskiego.

Obiekty można również obejrzeć na stronie www.tubylotustalo.pl

1. Tu było, tu stało. Znikająca ar- chitektura Warszawy po 1989 r., 2011;

2. Tu było, tu stało 2. Znikająca ar- chitektura Warszawy po 1989 r., 2013;

3. Tu było, tu stało 3. Znikająca ar- chitektura Warszawy po 1989 r., 2015.

Golden 90. – kolaż z wystawy, Małgorzata Czekajło i Maria Gajewska, 2020, fot. Teodor Klincewicz, Muzeum Woli

Wystawa w Muzeum Woli do 21.03.2021

(2)

Przemiany krajobrazu Woli nie są jednolite dla ca- łego okresu po 1989 roku.

W latach 90. mieliśmy do czynienia z realizacjami spółdzielczo-mieszkanio- wymi i biurowymi o postmo- dernistycznej prowenien- cji, często powstającymi w miejscu wyburzanych

obiektów poprzemysło- wych lub zrujnowanych kamienic. W XXI wieku, wobec kurczenia się za- sobów atrakcyjnej wolnej przestrzeni miejskiej, ob- serwujemy wzrost liczby drapaczy chmur, nawet kosztem architektury po- wstałej niespełna 20 lat

temu. W ostatnim czasie zauważalny jest też proces rehabilitacji postindustrial- nych przestrzeni i niszcze- jących kamienic – wolskich ostańców. Coraz częściej zabytki te przestają być nie- chcianym dziedzictwem.

Włączane są do nowych inwestycji, które aspirują

do bycia współczesnymi hubami – miejscami mia- stotwórczymi o zróżnico- wanych funkcjach.

Mimowolnie jesteśmy zatem świadkami przemian w krajobrazie i kształto- wania nowej tożsamości dzielnicy. Zmiana ta niesie ze sobą także nowy poten-

cjał. Czy zostanie dobrze wykorzystany?

Na wystawie pokazu- jemy, jak zmienił się kra- jobraz Woli na przestrzeni ostatnich 30 lat. Skala i tempo tych przemian są zaskakujące i stały się fe- nomenem na tle wielu in- nych rejonów Warszawy. ■

PRZEMIANY. KRAjobRAZ WolI Po 1989 RoKu

ok. 1989

rozpoczęcie budowy najsłynniej- szej samowoli budowlanej III RP – hotelu Czarny Kot

1990–2000

przebudowa al. Prymasa Tysiąc- lecia

1991

prywatyzacja i upadek Zakładów im. Róży Luksemburg (wyburzo- ne w 2010)

1992

zatwierdzenie planu ogólnego zagospodarowania przestrzen- nego dla m.st. Warszawy; zarząd dzielnicy uchwala plan miejscowy Wola – krok w nowoczesność

1992

rozpoczęcie działalności klubu muzycznego Fugazi w dawnym kinie W-Z

1992

powstanie pierwszego nowocze- snego biurowca na Woli – post- modernistycznego Kolmexu

1992–1994

budowa osiedla Żelazna przez spółdzielnię mieszkaniową Dem- bud

1994

otwarcie sklepu HIT – pierwszego hipermarketu na Woli (drugiego w Warszawie)

1994

administracyjne oddzielenie od Woli Bemowa jako samodzielnej dzielnicy

1994

wyburzenie d. Fabryki Garbar- skiej Braci Pfeiffer, powstanie na miejscu zabudowań CH Klif

1994

unieważnienie obowiązujących planów miejscowych na mocy ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym (ostatecznie tracą ważność w 2003)

1994–2001

budowa Atrium Business Center, które stworzyło zachodnią pierze- ję al. Jana Pawła II

1997–1999

powstanie Warsaw Trade Tower, pierwszego wieżowca na Woli

2001

nowy plan zagospodarowania m.st. Warszawy zobowiązujący gminy warszawskie do sporzą- dzania planów miejscowych

2004

otwarcie Muzeum Powstania Warszawskiego w zrewitalizowa- nych budynkach po d. Elektrowni Tramwajowej

2004

rozpoczęcie działalności kluboka- wiarni Chłodna 25

2012

powstanie Domu Kereta, najwęż- szego domu na świecie

2015

otwarcie drugiej linii metra

2016

powstanie biurowca Warsaw Spi- re i placu Europejskiego

2009–2018

rewitalizacja parku Szymańskie- go oraz otwarcie parku fontann

2019

afera wokół „dwóch wież” przy Srebrnej, dotycząca budowy wie- żowców na miejscu zabudowań po fabryce Bormann i Szwede

2019

początek rozbiórki hotelu Czarny Kot

KAlENdARIuM WolA 1989–2019

Okolice ronda Daszyńskiego, fot. Marta Baranowska, 2018

(3)

W PosZuKIWANIu NoWEj

tożsAMoścI. Z dZIElNIcY PRZEMYsłoWEj W dZIElNIcę bIuRoWcóW I osIEdlI

Przez lata Wola postrze- gana była jako dzielnica robotnicza. Tak też prezen- towały tę część Warszawy władze w okresie PRL-u, które bazowały na przed- wojennym micie „czerwo- nej Woli”. Po wojnie zdecy- dowano o charakterze tego rejonu na dalszych kilka- dziesiąt lat. To tutaj posta- nowiono stworzyć przemy- słowe zagłębie Warszawy.

Kominy na Woli dymiły tak jak przed wojną, tyle że nie należały już do prywatnych zakładów, a upaństwowio- nych kombinatów.

Dotowane przez pań- stwo socjalistyczne zakła- dy przemysłowe nie wy-

trzymały realiów wolnego rynku. Zaczęła się powolna agonia polskiego przemy- słu. Symptomatyczne jest, że z kilku dużych zakładów położonych w dzielnicy obecnie nie funkcjonuje ani jeden. Waryński, Nowotko, VIS, Kasprzak, Polfa – pro- dukty tych przedsiębiorstw były znane w całym kraju!

Na pofabrycznych tere- nach jak grzyby po desz- czu zaczęły wyrastać nowe inwestycje, odmieniając nie do poznania wygląd ca- łych kwartałów zabudowy.

Drapacze chmur i osiedla mieszkaniowe – symbole warszawskiej Woli III RP. ■

EfEKt

tRANsfoRMAcjI

Efektem transformacji było m.in. wejście potężne- go segmentu mieszkaniów- ki deweloperskiej na polski rynek. Duży i wciąż rosnący popyt w Warszawie na nowe mieszkania spowodował skok inwestycyjny także na Woli. Liczne tereny pofa- bryczne, pomagazynowe blisko centrum to łakomy ką- sek dla deweloperów. Nowe

osiedla zmieniają nie do po- znania wolski krajobraz.

Liczba inwestycji miesz- kaniowych stale się zwięk- sza: podczas gdy w latach 2002–2006 liczba mieszkań oddanych do użytkowania na Woli nie przekraczała średnio 500, to od 2008 roku zaczęła gwałtownie rosnąć, by w 2018 osiągnąć wartość 3800. ■

(osIEdlE) bRoWARY WARsZAWsKIE

Przedwojenny potentat przemysłu browarniczego, którego wyroby cieszyły się powodzeniem nie tylko w kraju. Firmę założyli w 1846 roku Konstanty Schiele, Błażej Haberbusch oraz Henryk Klawe. Po wojnie firma uległa nacjonalizacji, funkcjo- nowała pod nazwą Browary Warszawskie i znana była jako producent piwa Królew- skie. W 2004 roku zakończono produkcję w Warszawie. Zabudowania fabryczne wyburzano od 2006 roku. Obecnie na te- renie browaru znajdują się tylko trzy obiek-

ty, wysoki budynek warzelni, laboratorium oraz willa Schielów. Po latach zastoju w inwestycji powstaje osiedle mieszka- niowe Browary Warszawskie. Inwestor odwołuje się do historii miejsca nie tylko w nazwie: zachowane obiekty zabytkowe zostaną wkomponowane w nową zabudo- wę, a jedna z głównych uliczek osiedla bę- dzie nosiła nazwę Haberbuscha i Schiele- go. Odrestaurowanych zostanie też część

piwnic browaru. ■ Wystawa "Przemiany. Krajobraz Woli po 1989 roku" w Muzeum Woli, fot. Teodor Klincewicz Browary Haberbusch i Schiele, obecnie osiedle Browary Warszawskie,

ul. Grzybowska 58, fot. Mateusz Opasiński, 2018, Muzeum Warszawy

Historyczka sztuki, absolwentka Instytutu Historii Sztuki Uniwersy- tetu Warszawskiego. Jej działalność i zaintere- sowania skupiają się na dziedzictwie architekto- nicznym oraz przestrzeni miejskiej Warszawy. Ku-

ratorka wystaw, autorka publikacji, m.in. Znikająca architektura Warszawy po 1989 r., a także artykułów dotyczących problematy- ki architektury, zabytków i sztuki współczesnej. Ini- cjatorka licznych akcji spo- łecznych i edukacyjnych

dotyczących dziedzictwa architektonicznego. Pra- cuje w Dziale Edukacji Narodowego Instytutu Architektury i Urbanisty- ki. Autorka popularnej ini- cjatywy Tu było, tu stało, prezeska Stowarzyszenia Masław. ■

Patrycja Jastrzębska, fot. Piotr Kała

PAtRYcjA jAstRZębsKA ,

KuRAtoRKA WYstAWY

Przemiany. Krajobraz

Woli Po 1989 roKu

(4)

jEsZcZE śWIAdoMY.

WolsKIE ostAńcE

Na Woli z roku na rok ubywa kamienic, które pamiętają jeszcze czasy przedwojenne. Stara za- budowa nie wytrzymuje naporu nowych inwestycji.

Wraz z nią odchodzą bez- powrotnie materialne śla- dy przeszłości dzielnicy.

Coraz trudniej dostrzec jej przedwojenny charakter.

Wraz z kamienicami znika to, co tworzyło specyficz- ny wolski koloryt: zakłady rzemieślnicze, warsztaty, małe przedsiębiorstwa usługowe.

Nie mają szans na prze- trwanie w starciu z gigan- tami korporacyjnymi. Mimo to ocalała jeszcze stara za- budowa sąsiaduje z nową i „przegląda się” w taflach szkła apartamentowców i biurowców, tworząc specy- ficzne dla tej części miasta KONTRASTY. Na Mirowie możemy zobaczyć przegląd warszawskiej architektury:

od XIX-wiecznych kamie- nic, poprzez modernistycz- ne bloki okresu PRL-u, po postmodernistyczne reali- zacje lat 90. oraz drapacze chmur XXI wieku. ■

Na początku lat 90. te- renem przy ulicy Pańskiej zainteresowało się Towa- rzystwo Handlowe Elektrim.

Na odcinku między ulicami Żelazną i Miedzianą stały przedwojenne kamienice.

Firma uznała, że obiekty te nie nadają się do odnowie- nia i przystąpiła do „rewita- lizacji” ciągu kamienic po południowej stronie ulicy Pańskiej (77/79, 81/83 i 85), polegającej przede wszyst- kim na wyburzeniu starych budynków i zastąpieniu ich nowymi. Starano się jednak

nawiązać do przedwojennej zabudowy – powstał zatem ciąg nowych kamienic, two- rzących pierzeję ulicy (proj.

Lech Klajnert). Zachowano jedynie kamienicę pod nu- merem 85, dość swobod- nie traktując jej oryginalną substancję zabytkową.

Planowano także odtwo- rzyć północną stronę Pań- skiej, jednak skończyło się na wyburzeniu kamienicy o numerze 82 w 1998 roku.

W jej miejscu do dziś zieje pusta przestrzeń, zagospo- darowana pod parking. ■

ulIcA

PAńsKA

Wystawa w Muzeum Woli, fot. Teodor Klincewicz, 2020, Muzeum Woli

Ulica Pańska 81/83, fot. Mateusz Opasiński, 2018, Muzeum Warszawy

Ulice Sienna / Twarda / Żelazna. Kolaż z wystawy na podstawie zdjęcia Teodora Hermańczyka z 1970 roku (zbiory Muzeum Warszawy) – Małgorzata Czekajło i Maria Gajewska, 2020, fot. Teodor Klincewicz, Muzeum Woli Widok z wystawy w Muzeum Woli,

fot. Teodor Klincewicz, 2020, Muzeum Woli

(5)

dAć dRugIE żYcIE.

REWItAlIZAcjA obIEKtóW PoPRZEMYsłoWYch

fAbRYKA KoRoNEK NA buRAKoWsKIEj

MIEjsKIE ZAKłAdY sANItARNE

obEcNIE WYdZIAł sZtuKI MEdIóW AsP

Wola to jedna ze starych dzielnic Warszawy i choć jej zabudowa przedwojenna mocno ucierpiała podczas okupacji, to wciąż może pochwalić się wieloma obiektami zabytkowymi. To one nadają charakter temu miejscu, stanowią o swo- istym DNA dzielnicy, budu- ją jej tożsamość. Po latach zaniedbań i ignorancji, za- równo urzędników, jak i in- westorów, przyszedł czas postrzegania substancji za-

bytkowej nie jako przeszko- dy w osiągnięciu większego zysku, a jako ogromnego potencjału. Pokazują to ko- lejne duże inwestycje dewe- loperskie, takie jak Browary Warszawskie czy Fabryka Norblina, których projekty zakładają wpisanie istnie- jącej zabudowy w kontekst miejsca.

Na Woli zresztą mamy już kilka pozytywnych przykładów mądrze prze-

prowadzonej rewitalizacji obiektu z poszanowaniem substancji zabytkowej, któ- ra ocaliła go od wyburzenia.

Spektakularną ilustracją jest Muzeum Powstania Warszawskiego, powsta- łe w budynkach dawnej Elektrowni Tramwajowej.

Często bowiem, aby zaby- tek miał szansę otrzymać drugie życie, konieczne jest znalezienie dla niego nowej funkcji. ■

Kilkanaście lat temu Burakowska, przy której stoi Fabryka Koronek Szy- mona Landaua (1912), była wymarłą, dziurawą jak ser szwajcarski ulicą, którą się z rzadka przetaczały śmieciarki mieszczącego się na jej końcu zakładu Miejskiego Przedsiębior- stwa Oczyszczania. Zmia- na zaczęła się od prywat- nej inicjatywy. Stanisław Bogdański, który nabył

teren wraz z niszczeją- cym obiektem fabrycznym, postanowił nie wyburzyć, a zrewitalizować budy- nek i jego otoczenie. Na początku XXI wieku ada- ptacja budynków postin- dustrialnych do nowych potrzeb była w Polsce podejściem dość nowa- torskim. Autorami projektu modernizacji i przebudowy w latach 2000–2002 była pracownia jot-ka-em: Jo-

anna Kurpaska, Krystyna Trautsolt-Kleyff, Jan Kleyff.

Postarali się maksymalnie wyeksponować zalety ar- chitektury przemysłowej.

Charakteru całości dodało zaaranżowanie przestrze- ni przyfabrycznej, m.in.

obsadzenie bluszczem, poprowadzenie wewnętrz- nych alejek, zamontowa- nie historyzującego oświe- tlenia. ■

Dawniej siedziba Miej- skich Zakładów Sanitar- nych i spalarnia śmieci.

Budynki o neogotyckim detalu projektu Juliu- sza Dzierżanowskiego pochodzą z 1912 roku.

Z powojennej pożogi oca- lały prawie nietknięte.

W 2009 roku zespół wpi- sano do rejestru zabyt- ków na wniosek Akademii Sztuk Pięknych. W latach

2008–2009 zespół został zrewitalizowany i dosto- sowany do potrzeb Wy- działu Sztuki Mediów tej uczelni. Inwestor zadbał o to, by przy pracach re- montowych zachować maksimum oryginalnej substancji. W 2016 roku ASP otrzymało Nagrodę Architektoniczną Prezy- denta Warszawy w kate- gorii najlepszy budynek

użyteczności publicznej za nowy budynek Wy- działu Rzeźby (projekt:

Vostok Design, Woj- ciech Gawinowski, Woj- ciech Sumlet). „Nagrodę przyznano za umiejętne wkomponowanie nowej architektury w zabytko- wą, wpisanie jej zarówno w kontekst urbanistyczny, jak i klimat miejsca”. ■

Fabryka Koronek Szymona Landaua, obecnie kompleks biurowo-gastronomiczny, ul. Burakowska 5/7,

fot. Marta Baranowska, 2019

Miejskie Zakłady Sanitarne, obecnie Wydział Sztuki Mediów Akademii Sztuk Pięknych, ul. Spokojna 15, fot. Marta Baranowska, 2019

Widok z wystawy w Muzeum Woli, fot. Teodor Klincewicz, 2020, Muzeum Woli

(6)

goldEN 90’s.

ARchItEKtuRA cZAsóW tRANsfoRMAcjI

Projektowanie w no- wych, kapitalistycznych warunkach zaowocowa- ło charakterystycznym – szczególnie dla lat 90.

– brakiem spójności oraz kakofonią form i skali w przestrzeni miejskiej.

Kształtowanie nowej iko- nosfery odbywało się dość żywiołowo, w dużym stopniu zależało od gustu i potrzeb inwestora. Po dekadach centralnego pla- nowania nastąpiła wolna amerykanka lat 90.

Było to swoiste odre- agowanie czasów standa- ryzacji, narzuconych norm i prefabrykacji. Wkrocze- nie prywatnego kapitału w przestrzeń publiczną

zaowocowało nieskrępo- waną wyobraźnią w pro- jektowaniu, bogactwem form, kolorów i detali. To, co obecnie wydaje się często jedynie przejawem złego smaku, stanowi jed- nocześnie świadectwo ar- chitektury minionej epoki, która ustępuje coraz czę- ściej miejsca większym, nowocześniejszym, jesz- cze bardziej „kapitalistycz- nym” budowlom. W latach 90. nowe budynki powsta- wały przede wszystkim na pustych, jeszcze niezago- spodarowanych terenach Woli – na „dzikim zacho- dzie”, często w miejscu ru- der, magazynów i warsz- tatów. ■

Przypadek hotelu Czar- ny Kot to esencja plani- stycznej inercji w polskiej potransformacyjnej rze- czywistości. W jednym obiekcie skupiają się pro- blemy i bolączki krajobrazu miejskiego kształtowanego po 1989 roku: brak plano- wania, chaos przestrzen- ny oraz nieskuteczność samorządu. To chyba naj- słynniejsza samowola bu- dowlana III RP, król wśród

„gargameli” – obiektów budowanych w latach 90.

w oderwaniu od kontekstu otoczenia, będących wyra- zem tylko gustu właściciela.

Przez ponad 30 lat hotel był wielokrotnie rozbudowywa- ny, za każdym razem bez wymaganych zezwoleń.

Pierwsze piętro powstało pod koniec lat 80., a potem zaczął się niekontrolowany rozrost budynku – do tego stopnia, że ten nie tylko zajął całą dzierżawioną od miasta działkę, lecz także rozlał się na sąsiednią par- celę. Przez wiele lat trwał impas w sprawie tej rażącej samowoli. Dopiero w 2010 roku, gdy skończyła się umowa dzierżawy, miasto wystąpiło na drogę sądową celem odzyskania gruntu.

Po ośmioletniej batalii za- padła ostateczna decyzja, sąd nakazał zwrócenie nie- ruchomości dzielnicy Wola.

Jednak dopiero pod koniec 2019 roku przystąpiono do wyburzania obiektu. ■

hotEl cZARNY Kot

– NAjsłYNNIEjsZA sAMoWolA budoWlANA

Zespół mieszkaniowy Osiedle Łucka, fot. Mateusz Opasiński, 2018, Muzeum Warszawy

Hotel Czarny Kot, obecnie obiekt w rozbiórce, ul. Okopowa 65, fot. Mateusz Opasiński, 2018, Muzeum Warszawy

(7)

W 2018 roku zadano mieszkańcom Woli pyta- nie: gdzie dla Pana / Pani jest centrum Woli? Wśród odpowiedzi przypadkowo wybranych osób w róż- nych częściach dzielnicy najczęstsza była „okolice PDT-u” (13 wskazań). Nie- wiele mniej głosów otrzy- mał rejon ulic: Wolska, Młynarska, Płocka (11 wskazań). Inni pytani uwa- żali, że centrum Woli to

Ratusz Wola, ulica Okopo- wa (po 3 wskazania), Wola Park lub Muzeum Powsta- nia Warszawskiego (po 2).

Pojedyncze osoby wska- zywały pozostałe lokaliza- cje, m.in. Bazarek na Kole, park Sowińskiego, ulice Żelazną czy Chłodną. Co symptomatyczne, znaczna część pytanych miała pro- blem z określeniem, gdzie obecnie bije serce Woli. ■

gdZIE sIę PodZIAło cENtRuM

WolI

Przed wojną nie było wątpliwości: serce Woli biło na Kercelaku. A obecnie?

Gdzie dziś jest jej centrum?

Jako punkty wyjścia do rozważań przyjęto trzy loka- lizacje: Chłodną, która przed wojną była jedną z bardziej

reprezentacyjnych ulic War- szawy, okolice dawnego Po- wszechnego Domu Towaro- wego, gdzie po 1945 roku kreowano centrum dzielnicy, oraz ulicę Towarową, która przechodzi właśnie dogłęb- ną transformację.

Każda z tych prze- strzeni ma zupełnie inny charakter: ulica Chłod- na, zawieszona między przeszłością a teraźniej- szością, już dziesiąty rok czeka na rewitalizację za- chodniego odcinka. Okoli-

ce PDT-u, o modernistycz- nej proweniencji, przez lata spełniały założoną funkcję: zachęcały miesz- kańców Woli do spędze- nia tam czasu wolnego.

Wreszcie ulica Towarowa, która ma status obwodnicy

Śródmieścia, mimowolnie staje się nowym zachod- nim centrum Warszawy, pozostając jednak szero- ką i nieprzyjazną arterią komunikacyjną.

A może serce Woli bije zupełnie gdzie indziej? ■

toWARoWA

od NoWA soNdA

Jeszcze w XIX wieku ulica Towarowa była grani- cą między Warszawą a jej zachodnimi przedmieścia- mi. Tutaj, przy Chłodnej, mieściły się rogatki miej- skie. Oddzielały stołeczny krajobraz od wolskiego – pełnego dymiących ko- minów licznych zakładów przemysłowych. Obecnie ulica wydaje się być zbio- rem niepowiązanych ze sobą przestrzennie punk- tów, gdzie między wy-

spami nowych inwestycji, znajdziemy pozostałości dawnej i współczesnej zabudowy – budynków po- fabrycznych, warsztatów samochodowych, stacji benzynowych. W tak zróż- nicowanym i chaotycznym krajobrazie trudno wytwo- rzyć przyjazną przestrzeń.

Zapoczątkowany w 2015 roku i zaplanowany na kil- ka lat projekt Nowa Towa- rowa miał na celu budowę nowej tożsamości rejonu

tej ulicy. W ramach dzia- łań projektowych zostało wybranych sześć kon- cepcji architektonicznych dotyczących wizji „Nowej Towarowej”. Do tej pory nie ogłoszono zapowiada- nego konkursu architek- toniczno-urbanistycznego na koncepcję zagospoda- rowania przestrzeni ulicy, trzeci etap – realizacja zwycięskiej wizji – na razie stoi pod znakiem zapyta- nia. ■

Ulica Towarowa, fot. Marta Baranowska, 2018

Powszechny Dom Towarowy, obecnie Wola Plaza, ul. Młynarska 8/12, fot. Mateusz Opasiński, 2018, Muzeum Warszawy

Wystawa w Muzeum Woli,

fot. Teodor Klincewicz, 2020, Muzeum Woli

(8)

STOPKA REDAKCYJNA:

Kurier Wolski. Bezpłatny miesięcznik informacyjny dzielnicy Wola

Redakcja: Wydział Sportu, Promocji i Komunikacji Społecznej,

ul. Żelazna 99, 01-017 Warszawa;

Przemiany. Krajobraz Woli po 1989 roku, autorka: Patrycja Jastrzębska

Redaktorzy prowadzący:

niezamówionych oraz zastrzega sobie prawo ich redagowania i skracania.

Wydział Obsługi Mieszkańców:

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jej efektem jest nie tylko nowy zasób wiedzy, który pomaga wyjść im naprzeciw, ale także konkretne działania Muzeum – w tym Deklaracja Polityki Otwartości, która znalazła

Po zakończeniu zwiedzania napisz maila lub sms do swojego nauczyciela języka polskiego, w którym krótko podzielisz się wrażeniami z wirtualnego spaceru po muzeum. Napisz, co Ci

Po zakończeniu zwiedzania napisz maila lub sms do swojego nauczyciela języka polskiego, w którym krótko podzielisz się wrażeniami z wirtualnego spaceru po muzeum.. Napisz, co Ci

Jeśli już jesteśmy przy hipotezach postawionych przez Jarosława Macałę w książce Tylko ziemia się nie zmienia, to można wśród nich wymienić hipotezy

W praktyce pomocne jest opracowanie deklaracji misji (mission statement) muzeum, czyli „definicji instytucji i jej podstawowego przeznaczenia” 2 , która nie bę- dzie

U podstaw Muze- obrania leżało założenie, iż widz, który przychodzi do muzeum, nic wcześniej o nim i jego zbiorach nie musi wiedzieć, i należy dołożyć wszelkich starań,

Muzeum w obrębie historii kultury, zwłaszcza w sytuacji postrzegania tej instytucji poprzez towa- rzyszące jej prądy umysłowe, ideologie (które sty- mulowały jej rozwój

„Za czasów kapłana P.A. Juliusz Apellas, Idryjczyk z Mylasy, zostałem wezwany przez boga, ponieważ często zapadałem na choroby i miewałem zaburzenia w trawieniu. Podczas drogi