W. Aleksiejew
O udziale obrony w śledztwie
wstępnym
Palestra 2/10-11(11), 37-41
1958
X X Zjazd Kom unistycznej Partii Zw iązku Radzieckiego, m iędzy innym i doniosłym i dla rozkw itu Z S R R uchw ałam i, w ysu n ą ł szereg postulatów w dziedzinie kodyfikacji praw a radzieckiego i realizacji przyjętych uch w al 10 zakresie stosowania praw a i przestrzegania obow iązujących norm praw nych.
N a tej płaszczyźnie rozwinęła się szeroka dysku sja zm ierzająca do dalszego uspraw nienia aparatu sądowego, pogłębienia i u trw a lenia zasad dem okratyzacji życia oraz zabezpieczenia praw orząd ności.
A rty k u ł A lek siejew a * daje w łaśnie dobitny w yra z nurtującym w sferach praw niczych Z S R R poglądom w zakresie uspraw nienia praktyki sądow ej i procesu kryminalnego.
Z e w zględu na aktualność tej problem atyki rów nież w naszym kraju, przytaczam y poniżej w przekładzie om aw iany a rtyku ł jako przyczynek do toczącej się u nas dyskusji.
i
R e d a k c j a
W. A L E K S I E J E W
czło nek M os k iew s k iego M ie jsk iego Ko legium A d w o k a tó w
O u d ziale obrony w śledztwie wstępnym
W zw iązku z ustalan iem zasad ustaw odaw stw a o u s tro ju sądów i o po stępow aniu sądowym , w specjalnej prasie praw niczej i n a łam a ch gazet coraz częściej w o statnich czasach rozw ażane są różne zagad nienia p ra w a radzieckiego. W śród nich — także problem udziału obrony w śledztw ie w stępn ym (p ie rw iastk o w y m ).
W m yśl obow iązujących przepisów postępow ania k a rn e g o obrońca w sp raw ach k a rn y c h bierze udział w sp raw ie dopiero p rzy jej ro z p a try w an iu w in stan cji pierw szej i k asacy jn ej. Udział obrońcy w śledztw ie w stępn ym nie je s t znan y ustaw o d aw stw u radzieckiem u.
Tym czasem art. 111 K o n sty tu cji ZSRR głosi zasadę zapew nienia oskarżonem u praw a do obrony. P rzez ustan o w ien ie tej zasady d om n ie m yw a się szeroki udział obrony w sp raw ie k a rn e j.
Na sesji R ady N ajw yższej ZSRR d ep u to w an y A. M. R um iancew , p o ru szając dojrzałe już do rozstrzygnięcia zagadnienia p raw a procesow ego karn ego, w ym ienił w śród nich rów nież zagadnienie dopuszczenia obron y do udziału w śledztw ie w stępnym . Tę sam ą m yśl w ypow iad ano w a rty k u łac h p u b lik o w an y ch , w ro ku 1957 w pism ach „P raw o rząd no ść socja
38 W. A L E K S IE JE W N r 10— 11 listy czn a”, „Sądow nictw o rad zieck ie” i „K o m u nista”. W te n sposób za gadnienie, czy należy dopuszczać obronę do udziału w śledztw ie w stępn ym , u traciło w g ru n cie rzeczy c h a ra k te r zagadnienia dysku sy jneg o. S p ór m o że dotyczyć ty lk o tego, w k tó ry m m om encie śledztw a w stępnego n ależy dopuścić obronę: czy w m om encie p rzed staw ien ia oskarżenia, czy też w m om encie zakończenia śledztw a.
U staw odaw stw o radzieckie m a na celu stw orzenie takiego try b u po stępow ania w śledztw ie i n a roziprawie sądow ej, k tó ry by w sposób — w m iarę m ożności — ja k najlep szy zapew niał ustalen ie p raw d y i w y łączał m ożliw ość pociągnięcia do odpow iedzialności k a rn e j osób n iew in nych. Celowi tem u pow inien w łaśnie służyć udział obrony w śledztw ie w stępnym .
Stosow nie do obow iązujących przepisów prow adzący śledztw o obow ią zany je s t w y jaśn ić i zbadać w szystkie okoliczności, zarów no obciążające, ja k i u niew inniające oskarżonego, jak o też ta k ;e okoliczności, k tó re p otę g ują lub przeciw n ie — zm niejszają stopień i c h a ra k te r jego odpow ie dzialności. Ścisłe p rzestrzeganie tych p raw id eł chroni oskarżonego przed niesłusznym pociągnięciem go do odpowiedzialności. P ra k ty k a je d n a k w ykazuje, że te w ym agania p raw a nie zaw sze są spełniane. Z d arzają się w ypadki, że prow adzący śledztw o, zasugerow any ja k ą ś jed n ą w e rsją , p rze staje się in teresow ać dow odam i, k tó re są z nią siprzeczne. W r e z u lta cie oskarżenie n ab iera c h a ra k te ru jednostronnego. N iejed n o k ro tn ie doprow adza to do p o w staw an ia błędów w to k u śledztw a, k tó re p rz y nie dość k ry ty c z n y m sto su n k u sądu do tego, b y spraw dzić zeb ran e przez p ro w adzącego śledztw o dow ody, doprow adzić m ogą do pom yłki sądow ej polegającej n a skazan iu niew innego.
Zasadniczy cel udziału o b ro n y w śledztw ie w stęp ny m polega na ty m , żeby zagw arantow ać oskarżonem u ja k n ajp ełn iejszą realizację p rzy słu gujących m u u p raw n ień oraz spełnien ie p rzez prow adzącego śledztw o w ym agań p ra w a co do w szechstronnego, obiektyw nego pro w adzenia śledztw a i co do w y jaśn ien ia okoliczności nie ty lk o obciążających, lecz i przem aw iający ch za niew innością oskarżonego, a także okoliczności ła godzących stopień i c h a ra k te r jego odpowiedzialności.
Z adanie to obrona m oże w ypełnić jed y n ie w razie dopuszczenia je j do udziału w śledztw ie w stępnym , k ied y p ro w ad zący śledztw o do p iero zbiera dow ody i k ied y je s t jeszcze dość czasu na to, aby zapobiec po w staniu błędów w toku śledztw a. M om entem tak im m oże być p rz e d s ta w ienie oskarżenia, a w w y p ad k u zaaresztow an ia p odejrzanego p rze d p rzedstaw ien iem m u oskarżenia — chwiila jeg o zaaresztow ania. Z ch w ilą
№ 10— 11 U D Z IA Ł O B R O N Y W Ś L E D Z T W IE W S T Ę P N Y M 39
p rzed staw ien ia oskarżenia prow adzący śledztw o m a p raw o zastosować w zględem oskarżonego areszt. Z tego w zględu w łaśnie w ty m stadium śledztw a szczególnie je s t p o trzeb n a oskarżonem u pomoc p raw n ik a.
Dopuszczenie obrony w późniejszym stadium , na p rzy k ład ju ż po za kończeniu śledztw a, n ie osiąga tego celu, dla realizacji k tó reg o w ysuw a się z a g o n ie n ie dopuszczenia obrony do udziału w śledztw ie w stępnym , skoro śledztw o je s t ju ż zakończone, a ad w okat będzie m iał do czynienia z dow odam i juiż zebranym i, k tó re będzie m ożna spraw dzić dopiero na ro zp raw ie sądow ej.
Je d y n e, co w ty m w yp ad k u będzie m ógł zrobić adw okat, to rzecz n a stęp ująca: po zaznajom ieniu się z ak tam i i stw ierd zeniu brak ó w śledztw a zgłosić w niosek o przesłu ch an ie dodatk o w y ch św iadków lub zażądanie in n y ch dowodów, a w ięc postąpić tak , ja k i obecnie postępuje adw okat na ro zpraw ie sądow ej.
T akie „rozszerzenie” u p raw n ień obrony nie stw arza dla oskarżonego ż adnych dodatkow ych g w aran cji. W p rak ty c e w szystko sprow adzi się w yłącznie do tego, że adw o k at będzie zapoznaw ał się z aktam i zakończo nego śledztw a n ie w sądzie, ja k to m a m iejsce obecnie, lecz u prow adzą cego śledztw o.
P rzeciw n icy udziału o bro n y w śledztw ie w stęp nym już od chw ili /przed sta w ie n ia oskarżenia u zasad n iają swe stanow isko tym , że śledztw o b ę dzie się przeciągać, zwłaszcza w spraw ach, gdzie je s t w ielu oskarżonych i gdzie w y stę p u je kiilku adw okatów . W y rażan e są obawy, że jeżeli obrona będzie b ra ła udział w śledztw ie w stępnym , to będzie ona przeszkadzać w u jaw n ia n iu p rzestęp stw , czyli inaczej m ówiąc, będzie przeszkadzać w w alce z przestępczością.
J e s t je d n a k w ątpliw e, czy obaw y te są uzasadnione. Są one odbiciem p o k u tu jąceg o jeszcze gdzieniegdzie błędnego poglądu na obronę ra dziecką. O lbrzym ia w iększość naszych adw okatów to ludzie politycznie w yrob ieni, dobrzy p raw n icy , pow ażni i sum ienni, ludzie bron iący środ kam i p raw n y m i p ra w n y c h in teresó w sw oich klientów . J e st oczyw iste, że nie b ędą oni „przeszkadzali” w w y k ry w an iu i w y św ietlaniu przestępstw .
N ato m iast będą oni m ogli bronić w pełn y m zakresie g w aran tow anych p rz e z u staw ę p raw oskarżonych i przyczyniać się w ten sposób do um oc n ie n ia socjalistycznej praw orządności. T akie zaś zadanie m ają do speł n ie n ia w jed n ak o w y m sto p n iu w szyscy bez w y ją tk u p raw n icy radzieccy, a w ięc zarów no p ro k u ra to r i p ro w ad zący śledztw o, ja k i sędzia orzek a jąc y oraz adw okat.
40 W . A L E K S IE J E W N r 10— 11
N ie u lega w ątpliw ości, że dopuszczenie obrony do udziału w śledztw ie w stę p n y m w y m a g a pew n ej przebudow y p ra c y prow adzących śledztw o. Jeszcze w iększej przeb ud o w y w ym aga praca kolegiów adw okackich. P e w n a część adw okatów okaże się nie przygotow ana do tej now ej dla nich, dużej i odpow iedzialnej p racy . Trudności te jed n a k są do przezw ycięże nia i n ie p o w in n y m ieć w pły w u n a rozstrzygnięcie kw estii, ja k i c h a ra k te r pow inien m ieć udział obrony w śledztw ie w stępnym .
W ielkie i p o w ażn e zadania, wobec k tó ry c h staną adw okaci w zw iązku z ich u d ziałem w śledztw ie w stępnym , m ogą być z pow odzeniem rozw ią zane p o d je d n y m zasadniczym w aru n k iem , że u zy sk ają oni odpow iednie u p raw n ien ia. Bez ty ch u p raw n ień udział obrony w śledztw ie w stępnym m oże p rze o b ra zić się w czczą form alność.
T ym czasem m yśl o dopuszczeniu obrony do udziału w śledztw ie w stęp n ym , ale bez w yposażenia jej w odpow iednie u p raw n ien ia, już była w ypow iedziana.
Z astępca przew odniczącego Sądu N ajw yższego RSFRR tow. A naszkin w a rty k u le opublikow anym w „S ądow nictw ie radzieck im ” (nr 2 z 1957 r.) p ro p o n u je, ab y zezwolić adw okatow i w śledztw ie w stępnym : n a obecność przy p rze słu ch a n iu oskarżonego, a za zgodą prow adzącego śledztw o — na zadaw an ie p y tań ; n a obecność przy dokonyw aniu innych czynności śledczych — rów nież za zgodą prow adzącego śledztw o; na zgłaszanie w niosku o w y łączen ie prow adzącego śledztw o; na zgłaszanie w niosków o dokonanie czynności śledczych i na obecność przy czynnościach doko n y w a n y c h przez prow adzącego śledztw o na w niosek oskarżonego lub jego
obrońcy; n a m ożność zapoznania się 'z m ateriałam i sp raw y po zakończe niu śledztw a.
R ów nież podobne p raw a p ro p o n u je przyznać adw okatow i w śledztw ie w stęp n y m tow . Pierłow , ja k o tym pisze w sw ym a rty k u le opublikow a n y m w n rz e 5 „P raw orządności rad zieck iej”.
Zasadnicza w ad a ty ch propozycji polega n a tym , że w szystkie u p ra w nien ia obro ny (naw et praw o obecności p rzy dokony w aniu przez p ro w a dzącego śled ztw o czynności śledczych) uzależniają one od zgody pro w a dzącego śledztw o, k tó ry niem al zawsze może nie zezwolić adw okatow i (np. pod p re te k s te m rozgłoszenia przez niego przed czasem ty c h lub in n y ch okoliczności) n aw et na obecność przy przesłu ch an iu oskarżonego.
P rz y ta k sk u rty zo w an y ch u p raw n ien iach adw okat będzie znajdow ać się w sy tu a c ji jed y n ie o bserw atora.
N aszy m zdaniem adw okat w śledztw ie w stęp nym pow inien m ieć m ożność porozu m iew ania się bez przeszkód z oskarżonym , zaznajam iania
N r 10— 11 U D Z IA Ł O B R O N Y W Ś L E D Z T W IE W S T Ę P N Y M 4E
się z m ateriałam i spraw y , b ran ia udziału w b a d a n iu św iadków , zgłaszania w niosków o p rzesłu ch an ie dodatkow ych św iadków , d o k o nyw anie k o n frontacji, w yzn aczenie biegłych i dopuszczenie in n y ch dowodów, m ożność zabiegania o zm ianę środka zapobiegawczego, zaskarżania czynności p ro w adzącego śledztw o itd.
P rzy zn an ie adw okatow i tak ich u p raw n ień polepszy jak ość śledztw a i zarazem będzie sp rzyjać um ocnieniu praw orządności socjalistycznej.