• Nie Znaleziono Wyników

W sprawie instytucji odmowy zeznań : (artykuł polemiczny)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "W sprawie instytucji odmowy zeznań : (artykuł polemiczny)"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Michał Bereźnicki

W sprawie instytucji odmowy zeznań

: (artykuł polemiczny)

Palestra 11/5(113), 90-94

(2)

k a rn o -a d m in is tra c y jn y c h (art. 28 u s t 2) w ątp liw o ści ty c h całkow icie n ie u su n ie . ' B ardzo isto tn e s ą ta k ż e p rze p isy p rz e w id u ją c e , że k o leg iu m — gdy c h a ra k te r

i okoliczności czynu oraz osobowość sp raw cy za ty m p rz e m a w ia ją (nikłe społeozne

n iebezpieczeństw o) — m oże odstąpić od w y m ie rz en ia k a r y i pop rzestać n a ś ro d k a c h o d d z ia ły w a n ia społecznego, k tó re są d w ojakiego ro d z a ju :

1) p rzy w ró c e n ie s ta n u poprzed n ieg o (in in te g ru m restitu tio ), w y ró w n a n ie w y ­ rzą d zo n ej k rzy w d y , p rz e p ro sz en ie pokrzyw dzonego lub zapew nienie n ie p o p eł- n ie n ia w ięcej ta k ie g o czy n u (art. 28 u st. 2 p k t 5 u staw y ); jesrt to in sty tu c ja 'o d stąp ien ia p r z e z k olegium od w y m ia ru k a ry w ścisłym znaczeniu;

2) sk ie ro w a n ie sp ra w y do k ie ro w n ic tw a z a k ła d u p ra c y obw inionego w celu z a ­ sto so w a n ia śro d k ó w p rze w id zia n y ch w re g u la m in ie p rac y , śro d k ó w d y sc y p li­ n a rn y c h lu b in n y c h śro d k ó w o d d ziały w a n ia w ychow aw czego (a rt. 28 u st. 2 p k t 6 u sta w y ); w y d a je się, że p rze p is te n sta n o w ić będzie p o d sta w ę sk ie ro ­ w a n ia s p ra w y ró w n ie ż do s ą d u społecznego.

O m ów ione p rz e p isy są w y ra z e m , o g ran iczen ia śro d k ó w k a rn y c h n a rzecz ś r o d ­ k ó w o d d z i a ł y w a n i a s p o ł e c z n e g o , co je s t tr w a łą te n d e n c ją w y n ik a ją ­ c ą z założeń u stro jo w y c h p a ń s tw a socjalistycznego.

MICHAŁ BEREŹNICKI

W sprawie instytucji odmowy zeznań

(artyku ł polem iczny)

I. W a r ty k u le p t. „K ilk a u w ag n a te m a t w y k ła d n i a r t. 94 i 95 k.p.k.” (P iP 1964, n r 2) J . D an k o w sk i z a p reze n to w ał tezę, w ed le k tó re j a rt. 95 k.p.k. n ie w chodzi w rac h u b ę, ilek ro ć zeznanie św iad k a, k tó ry pow ołał się n a a rt. 94 k.p.k., je s t k o ­ r z y s t n e d la oskarżonego. In n y m i słow y, sąd w ła d n y je s t w ta k ic h w y p a d k a c h odczytać zeznanie św ia d k a i zaliczyć je w poczet m a te ria łu dow odow ego w sp ra w ie .’

t

P o lem ik ę z J. D an k o w sk im p o d ją ł K. Ł o je w sk i w a rty k u le pt. „W obro n ie in s ty tu c ji odm ow y zeznań” („ P a le stra ” 1956, n r 5). S tw ierd zić w tym m iejscu w y p ad a , że ja k k o lw ie k zasadniczy k ie ru n e k a rg u m e n ta c ji a u to ra w y d a je się tra fn y

i) W a r t y k u l e n i n i e j s z y m p o m i j a m o b s z e r n ą a r g u m e n t a c j ę z a w a r t ą w a r t y k u l e J . D a n - k o w s k i e g o , p o n i e w a ż d l a m o j e j p o l e m i k i z n i e k t ó r y m i t e z a m i K . Ł o j e w s k i e g o n i e m a o n a i s t o t n i e j s z e g o z n a c z e n i a . W y p a d a t y l k o z a u w a ż y ć , ż e j a k k o l w i e k z a s a d n i c z a t e z a J . D a n - k o w s k i e g o n i e z n a j d u j e u z a s a d n i e n i a w b r z m i e n i u a r t . 94 k .p .k . t o j e d n a k z a s ł u g u j e o n a , j a k s i ę w y d a j e , n a u w a g ę j a k o p o s t u l a t d e l e g e f e r e n d a . W k a ż d y m r a z i e — n a t l e d o t y c h c z a s o ­ w e g o p i ś m i e n n i c t w a d o t y c z ą c e g o p r o b l e m a t y k i o d m o w y z e z n a ń — r o z w a ż a n i a J . D a n k o w s k i e g o w y d a j ą s i ę b y ć n a d e r o r y g i n a l n e , n a d e w s z y s t k o z a ś d a j ą a s u m p t d o s z e r s z y c h p r z e m y ś l e ń g d y c h o d z i o r a t i o l e g i s — w a s p e k c i e p s y c h o l o g i c z n y m , t u d z i e ż m o r a l n y m — o m a w i a n e j f c s t y t u c j i p r o c e s o w e j .

(3)

N r 5 (113) I n s t y t u c j a o d m o w y z e z n a ń 91

i p rzek o n y w a jąc y , to je d n a k n ie k tó re tezy z a w a rte w jego a rty k u le uznać trzeb a za w ysoce k o n tro w e rsy jn e . A rty k u ł n in ie jsz y je s t p rze to p ró b ą p o le m ik i z tezam i K . Ł ojew skiego.

II. S tw ierdziw szy, że te za J . D ankow skiego n ie z n a jd u je p o k ry c ia (co do tego w zupełności podzielam pogląd autoara) w tre śc i a rt. 95 kjp.k., K . Ł o je w sk i pisze, co n a s tę p u je :

„(...) a rt. 95 k.p.k. b y n a jm n ie j n ie sp rzeciw ia się te m u , b y pop rzed n ie, u trw a lo n e w a k ta c h śle d ztw a lu b dochodzenia zezn an ie św ia d k a pozostało w ś w i a d o m o ­ ś c i sędziow skiej ja k o p r z e s ł a n k a jego w i e d z y o sp ra w ie i n ie p rze szk a d zało m u cz ynienia z niej odpow iedniego u ż y t k u (...). P rz e p is te n sta n o w i je d y n ie, że p o p rz e d n ie zeznanie n ie m oże służyć za dow ód ja k o u ja w n io n a podstaiw a orzeczenia w p o ję ciu a rt. 320 k.p.k. (...). N a to m ia s t b r a k ja k ic h k o lw ie k przeszk ó d do p o tra k to ­ w a n ia poprzedniego zeznania ja k o d o w o d u w znaczeniu s w o b o d n y m (nie­ fo rm a ln y m ), p rz y pom ocy k tó reg o w o l n o zaw sze u sta la ć okoliczności r e l a t y w ­ n e z p u n k tu w id ze n ia procesow ego, a n ie m a te ria ln e g o ” .

P ow yższą te z ę K. Ł o je w sk i ilu s tru je n a s tę p u ją c y m p rz y k ła d e m :

„Jeż eli żona oskarżanego p o zostającego pod za rzu te m a r t. 225 § 1 k.k . n ie sko­ r z y s ta ła w śledztw ie z a rt. 94 k.p.k. i zeznała, że kryty czn eg o d n ia w id z ia ła n a b u ta c h sw ego m ęża ślad y k rw i, to w ra z ie sk o rz y sta n ia p rzez n ią n a przew odzie sądow ym I in sta n c ji z p rze p isu a rt. 95 k.p.k. p o p rzed n ie je j zeznanie pow inno b y ć w y elim in o w an e ja k o dow ód w znaczeniu ścisłym (...), pozostanie je d n a k w m a ­ te r ia le sp ra w y ja k o dow ód w znaczeniu sw obodnym , n a p o d s t a w i e k t ó r e g o m o ż n a i n ależ y poszu k iw ać in n y c h śro d k ó w dow odow ych d la s tw ie rd z e n ia te j sa m e j okoliczności, k o n k re tn ie — ślad ó w k rw i n a b u ta c h os-kairżonego. Je ż e li sąd dow ód ta k i zdobędzie, to m ożna śm iało pow iedzieć, że zeznania żony oskarżanego złożone w śledztw ie (...) przy czy n iły się p o ś r e d n i o , al e d e c y d u j ą c o do w y ­ d a n ia ew e n tu aln eg o w y ro k u sk a z u ją c e g o ” (w szystkie p o d k re śle n ia m o je — M.B.). W k o n k lu z ji a u to r w y ra ż a pogląd, że u tr a ta dow odu n a ro z p ra w ie w sk u te k s k o rz y sta n ia p rzez św ia d k a z a rt. 94 k.p.k. tw o rzy sy tu a c ję pro ceso w ą p o d p a d a ją c ą p o d p ojęcie „konieczności u z u p e łn ie n ia śle d ztw a lu b dochodzenia” w try b ie airt.

305 k.p.k.

O tóż stw ie rd z ić trze b a, że w p ra w d z ie zezn an ia św iad k a, k tó ry sk o rz y sta ł z a rt. 94 k.p.k., m ogą p o ś r e d n i o przyczynić się do w y d a n ia przez sąd o k reślo n eg o w y ­ ro k u , w szelak o tego ro d z a ju ew e n tu aln o ść je s t — m oim zd a n ie m — o b w aro w an a p e w n y m i w a r u n k a m i , bez sp e łn ie n ia k tó ry c h ża d n ą m ia rą n ie m oże się ona p rzeistoczyć w r z e c z y w i s t o ś ć procesow ą.

III. W yobraźm y sobie sy tu a cję, w k tó re j je d n y m z n aocznych św iad k ó w z d a­ rz e n ia będącego przed m io tem p o stę p o w a n ia je s t osoba b lis k a w sto su n k u do os­ k arż o n eg o w rozu m ien iu a rt. 94 k.p.k. D od ajm y do tego, że św ia d ek ćw , pow odo­ w a n y chw ilow ym k o n flik te m z oskarżonym , złożył zeznania obciążające go. W to k u dalszego p o stęp o w an ia św iadek, zdając sobie sp ra w ę z m ożliw ych n a s tę p s tw zło­ żonych p rze zeń zeznań, sk o rz y sta ł z u p ra w n ie n ia w y n ik ając eg o z a rt. 94 k.p.k..

N a k a n w ie ta k zarysow anego p rz y k ła d u w y ek sp o n u jem y trz y p ra k ty c z n ie m o­ żliw e u k ła d y sy tu a cy jn e:

1) ja k k o lw ie k z zeznań św ia d k a w y ra ź n ie w y n ik ało , że o zd arzen iu , którego d an e po stęp o w an ie dotyczy, ro zm a w iał on z in n y m i osobam i, szczegółowo in fo rm u ją c je o p rzeb ieg u i okolicznościach te m u zd arzen iu tow arzyszących, to je d n a k osób o k tó ry c h m ow a, nie p rze słu ch a n o w c h a ra k te rz e św iadków (dla ew en tu aln eg o sk o n tro lo w an ia w iary g o d n o ści zeznań św iad k a);

(4)

2) z dołączonej do a k t sp ra w y n o ta tk i m ilicy jn ej w y n ik a, że św ia d ek is to t­ n ie in fo rm o w a ł in n e osoby o zd a rzen iu fak ty c zn y m ;

3) w w y ja ś n ie n ia c h oskarżonego z a w iera się p o le m ik a ze stw ie rd z en iam i św ia d ­ ka, co sp raw ia , że sąd m a w z a n a d rz u n ie ja k o n eg a ty w n e in fo rm ac je o f a k ta c h z re lac jo n o w an y c h p rzez św ia d k a , k tó ry sk o rz y sta ł z a rt. 94 k.p.k. J a k n a tle w y ek sp o n o w an y ch u k ła d ó w p rz e d sta w ia się k w e stia zakiresu sto so ­ w a n ia a r t. 95 k.p.k.?

W y d a je się, że ilekroć naoczny św ia d ek z d a rzen ia sk o rzy stał z p ra w a odm ow y zeznań, sąd w ła d n y je s t spożytkow ać owo p o te n c ja ln e źródło in fo rm ac ji o z d a­ rze n iu (a w ięc w ezw ać i p rze słu ch a ć św iad k ó w ze słuchu), ale pod w aru n k iem ,, że o istn ien iu tego ź ró d ła sąd dow iedział się n a p o d sta w ie in n y c h d o k u m e n tó w (szerzej: źró d eł inform acji) niż zezn an ia tego św ia d k a.

O w e zeznania u le g a ją zatem a b so lu tn e j n e u tra liz a c ji nie ty lk o w ty m znaczeniu,, że sąd nie m oże opierać na nich sw ego orzeczenia o w in ie lu b niew inności o sk a r­ żonego, lecz ta k ż e w tym , że sąd ża d n ą m ia rą nie m oże — m oim zdaniem — czynić z nich jak ieg o k o lw iek użytku. W szczególności sąd nie może, o p ie ra jąc się n a zez­ n a n ia c h św ia d k a, dążyć do o d tw o rzen ia fa k tó w p rze zeń zre lac jo n o w an y c h za p o ­ m ocą innych źródeł in fo rm a c ji, o i s t n i e n i u k t ó r y c h w i e d z i a ł t y l k o ś w i a d e k i k t ó r e w t o k u p o s t ę p o w a n i a k a r n e g o , m i m o i s t n i e ­ j ą c y c h p o t e m u m o ż l i w o ś c i , n i e z o s t a ł y s p o ż y t k o w a n e p r z e z o r g a n p r o c e s o w y . Ilek ro ć je d n a k o o b ie k ty w n y m istn ie n iu (bądź m ożliw oś­ ci ich is tn ie n ia — v id e: w y ja ś n ie n ia oskarżonego) p o te n c ja ln y c h źródeł in fo rm a c ji sąd d o w iedział się n a p o d sta w ie ta k ic h dok u m en tó w , ja k w y ja ś n ie n ia o sk a rż o n e­ go lu b n o ta tk a m ilicy jn a, ty le k ro ć w ła d n y je s t sięgnąć po owo źródło in fo rm a c ji i odtw o rzy ć fa k ty z re lac jo n o w an e p rze z św ia d k a.

W w y p a d k u n o ta tk i m ilicy jn ej chodzi o w ez w a n ie i p rze słu c h a n ie osób, k tó r e w r o z m o w i e p r y w a t n e j dow iedziały się o p ew n y ch f a k ta c h m a jąc y ch ■związek z przed m io tem postęp o w an ia. O dtw orzenie ty c h fa k tó w n a p o d sta w ie zez­ n a ń w ym ienionych osób n ie je s t ró w noznaczne z o dtw orzeniem zeznań św ia d k a , k tó ry sk o rz y sta ł z a rt. 94 k.p.k., gdyż rozm ow y p ry w a tn e n ie p o d p a d a ją pod a r t . 95 k.p.k. (vide: L. H ochberg, A. M urzynow ski, L. S ch aff: K o m e n ta rz do k.p.k., 6. 139). W w y p a d k u zaś w y ja ś n ie ń oskarżonego a rt. 95 k.p.k. rów nież n ie w chodzi w rac h u b ę, poniew aż z chw ilą u sto su n k o w a n ia się przez oskarżonego do zeznań św ia d k a fa k ty zre lac jo n o w an e p rze z tego o statn ieg o n ie ja k o p r z e k r a c z a j ą r a m y p r o t o k o ł u j e g o z e z n a ń , s ta ją c się i n t e g r a l n ą częścią m a te r ia łu dow odow ego w sp ra w ie . W ta k im zaś w y p a d k u są d n ie ty lk o m oże, lecz w rę c z pow in ien — m a ją c n a w zględzie a rt. 8 k.p.k. — dążyć do o d tw o rzen ia fa k tó w p rz e z św ia d k a po d an y ch . M am y tu do cz ynienia nie z o d tw a rz a n ie m zeznań św ia d k a , l e c z z p r o c e s e m w e r y f i k o w a n i a w i a r y g o d n o ś c i w y j a ś n i e ń ( o b r o n y ) o s k a r ż o n e g o .

W ra c a ją c zaś do p rz y k ła d u podanego p rz e z K . Ł ojew skiego, stw ie rd z ić w y p a d a , co n a s tę p u je : ,

Je że li w w y ja śn ie n ia c h oskarżonego z n a jd u je się choćby w z m ia n k a (rów nież w sensie neg aty w n y m ) n a te m a t owej k rw i n a jeg,o b u ta c h , to sąd w ła d n y je s t w ez­ w ać i p rz e słu c h a ć w c h a ra k te rz e św iad k ó w w sz y stk ie te osoby, co do k tó ry c h is t­ n ie je w w y so k im sto p n iu p r a w d o p o d o b i e ń s t w o , że m ogły w idzieć k re w n a b u ta c h osk arżo n eg o (np. sąsiedzi itp.). W p rze ciw n y m ra z ie decy zja są d u co do w e z ­ w a n ia ow ych osób b y ła b y — zdaniem m oim — ab so lu tn ie dow olna.

A u to r n in ie jsz y ch uw ag z a jm u je w ięc stanow isko, że n a g ru n cie a k tu a ln e j r e ­ d a k c ji a r t. 95 k.p.k. m ożliw a je s t do p rz y ję c ia ty lk o ta k a te za , w ed le k tó r e j

(5)

N r 5 (113) I n s t y t u c j a o d m o w y z e z n a ń

z e z n a n ia św ia d k a , k tó ry sk o rz y sta ł z p r a w a odm ow y zezriań, u zn ać trz e b a za n i e b y ł e w k ateg o riac h k arn o -p ro c eso w y c h . Je że li zatem jed y n y m dow odem o b ­ ciąż ają cy m oskarżonego b y ły zeznania św ia d k a, k tó ry sk o rzy stał z p ra w a odm ow y zeznań, sąd pow inien — ilekroć jego zeznania nie zostały p o średnio w kom ponow ane w m a te ria ł dow odow y (w ty m k o n te k śc ie w y m ie n io n ą n o ta tk ę m ilic y jn ą m ożna by p o tra k to w a ć ja k o sui generis m a te r ia ł dow odow y) — w y d ać w y ro k u n ie w in n ia ją c y oskarżonego, nie licząc się z tym , że zeznanie to z a w iera pew ne in fo rm ac je co do istn ie n ia in n y c h środków dow odow ych m ogących po tw ierd zić w in ę o sk a rż o n e g o .2 E w e n tu a ln y arg u m e n t, że pow yższa in te r p re ta c ja a rt. 95 k.p.k. je s t a n ty tez ą in te re su publicznego, ja k o że oskarżony, k tó ry w istocie p o pełnił przestęp stw o , p o w in ien być u k a ra n y , ja k k o lw ie k su g esty w n y — n ie m oże być u zn an y , m oim zdaniem , za tra fn y .

W istocie, o rg a n śc ig a n ia ' k a rn e g o , b ę d ą cy p e rso n ifik a c ją in te re s u publicznego, p o w in ie n uczynić w szystko, co je s t m ożliw e i konieczne, b y u n ik n ą ć sy tu a c ji tego ty p u . T ak w ięc w w y p a d k u gdy je d y n y m św iadkiem zd a rz e n ia (bądź określonego fra g m e n tu tegoż zdarzenia) je s t osoba b lis k a w sto s u n k u do p odejrzanego, o rgan śc ig an ia karn eg o , l i c z ą c s i ę z m o ż l i w o ś c i ą s k o r z y s t a n i a (w toku p o stę p o w an ia sądowego) p rzez św ia d k a z p ra w a odm ow y zeznań, pow in ien u m o ­ cow ać u ja w n io n e p rze zeń fa k ty i okoliczności in n y m i śro d k am i dow odow ym i, m o ­ gącym i p otw ierdzić w inę oskarżonego. P rz y in te rp re ta c ji a rt. 95 k.p.k. uw zględnić trz e b a ra tio legis tego przepisu.

Ja k k o lw ie k p ra w d ą je st, że św iadkow ie, k tó rz y k o rz y sta ją z a rt. 95 k.p.k., k ie ru ją się ró żn y m i w ty m w zględzie m otyw am i to je d n a k niep o d o b n a zaprzeczyć, iż w ty p o w y ch sy tu a c ja c h życiow ych św ia d ek p ra g n ie w te n sposób u n ik n ą ć e w e n tu a ln e g o k o n flik tu m oraln eg o , w y n ik ając eg o z fa k tu złożenia zeznań, k tó re m ogą się przy czy n ić do sk a z a n ia p rze z sąd osoby d la ń najbliższej.

G dyby p rz y ją ć a rg u m e n ta c ję K . Ł ojew skiego, to należało b y dojść do w n io sk u , że w om aw ian ej sy tu a c ji św iad ek o trzy m ałb y sw ego ro d za ju sa ty sfa k c ję w p ostaci n a d e r o k ro jo n ej, bo p o leg ającej ty lk o n a ty m , że sąd p o m in ą ł w m otyw ach w y ro k u s a m fa k t złożenia przezeń zezn a n ia ja k o ta k ieg o , aczk o lw iek w istocie, m a ją c w za­ n a d rz u jego zeznanie, dokonał p ew n y ch u sta le ń dow odow ych, k tó ry c h w innym u k ła d z ie fak ty c zn y m (a w ięc gdyby n ie to, że św iad ek złożył zeznanie) nie m ógłby poczynić. Czy d o p raw d y św iad ek u n ik n ie w ta k ic h ra z a c h p rzy k reg o d la ń k o n flik tu m o ralnego?

W ty m m iejscu m ożna by podnieść za rzu t b ra k u k o n se k w e n cji w pow yższych ro zw ażan iach . E w e n tu a ln y k o n tra rg u m e n t szedłby zapew ne w ty m k ie ru n k u , że sk o ro in fo rm ac je (choćby negatyw ne) o fa k ta c h (bądź ą u a s i-fa k ta c h ) podan y ch p rz e z św ia d k a znalazły się w w y ja ś n ie n ia c h oskarżonego ty lk o dzięki tem u , że św ia d ek złożył zeznanie, to — z a k ła d a ją c dopuszczalność o d tw o rzen ia ow ych fa k tó w n a p o d sta w ie w y ja śn ie ń oskarżonego — d efo rm u je m y w zm ian k o w an y sens i cel a r t. 95 k.p.k., albow iem w isto cie św ia d ek p o ś r e d n i o p rzy c zy n ił się do o k re ­

2 Z d a r z y ć s i ę m o ż e , ż e z e z n a n i a ś w i a d k a , k t ó r y s k o r z y s t a ł z a r t . 9 t k . p .k . , z a w i e r a j ą f a k t y ś w i a d c z ą c e ( a b s t r a h u j ą c o d i c h w i a r y g o d n o ś c i ) o n i e w i n n o ś c i o s k a r ż o n e g o . W y d a j e s ię , ż e e w e n t u a l n a u t r a t a d o w o d u z z e z n a ń ś w ;a d k a n i e n e u t r a l i z u j e m o ż liw o ś c i o d t w o r z e n i a i r e I a c ‘o r o w a n y c h p r z e z e ń f a k t ó w ( q u a s i - f a k t ó w ) i o k o l ic z n o ś c i j u ż c h o ć b y d l a t e g o , ż e n ie s p o s ó b w y o b r a z i ć s o b ie , b y w w y j a ś n i e n i a c h o s k a r ż o n e g o n i e b y ło ż a d n e j w z m i a n k i o f a k ­ t a c h t e g o t y p u . D o ś w ia d c z e n ie w y k a z u j e b o w ie m , ż e w t a k i c h w y p a d k a c h z e z n a n i a ś w i a d k a p o t w i e r d z a j ą n i e j a k o t r e ś ć w y j a ś n i e ń z ł o ż o n y c h p r z e z o s k a r ż o n e g o . A u t o p s j a w y k a z u j e z r e s z t ą , ż e t e g o r o d z a j u s y t u a c j e z d a r z a j ą s ię n a d e r r z a d k o . D o t y p o ­ w y c h n a t o m i a s t n a l e ż ą s y t u a c j e ( n p . w s p r a w a c h o p r z e s t . z a r t . 21 1 k .k . b ą d ź w s p r a w a c h o p r z e s t . z a r f. 23 u s t a w y o z w a l c z a n i u a l k o h o 'i z m u ) , w k t ó r y c h m a t e r i a ł o b c :ą ż a j ą c y o s k a r ­ ż o n e g o z a w i e r a s ię p r z e d e w s z y s t k i m w z e z n a n i a c h o s ó b b l i s k i c h w s t o s u n k u d o o s k a r ż o n e g o w r o z u m i e n i u a r t . 94 k . p .k .

(6)

ślonego ro zstrz y g n ięc ia sp raw y b ed ą ce j p rze d m io te m osądu. O tóż n a ta k sfo rm u ­ ło w an y k o n tra rg u m e n t w y p ad a odpow iedzieć stw ierd zen iem , że art. 95 kjp.k. s t a ­ tu u je zak az re p ro d u k o w a n ia su b s ta n c ji izeznań św ia d k a ja k o ta k ie j.

W y j a ś n i e n i a o s k a r ż o n e g o z a ś m a j ą — b y t a k r z e c — w ł a s n y b y t p r o c e s o w y , a w i ę c f u n k c j o n u j ą n i e z a l e ż n i e o d z e z n a ń ś w i a d k a . S koro w ięc w w y ja śn ie n ia c h oskarżonego z n a jd u je się o d pcw iedni fra g m e n t tr a k tu ją c y o d o konanej przezeń ocenie w iary g o d n o ści zeznań św ia d k a, to e w e n tu a ln a teza, że fra g m e n t ów — w obec fa k tu sk o rzy stan ia p rze z św ia d k a z a rt. 94 k.p.k. ■— nie istn ieje, b y ła b y ab so lu tn ie chybiona. P rzecież n ie sposób „ k a w a łk o w a ć ” w y ja ś n ie ń oskarżonego n a fra g m e n ty istn ie ją c e i n ie istn ie ją c e , albow iem sta n o w ią one j e d n ą i n i e p o d z i e l n ą c a ł o ś ć . A skoro ta k , to z m o"y a r t. 8 k.p.k. sąd obow iązany je s t d o k ła d n ie zw ery fik o w ać w iarygodność każdej okoliczności (a w ięc zarów no p o tw ie rd z o n ej p rze z oskarżonego, ja k i ta k ie j, k tó re j zaprzeczył) w celu w y d an ia słusznego i spraw iedliw ego w y ro k u .

J a k w ięc z pow yższego w y n ik a, a u to r n in ie jsz y ch uw ag w y ra ż a pogląd, że p o ­ ję cie „p o śred n io ści” w p ły w u zeznań św ia d k a, o k tó ry m m ow a, n a tre ść w y ro k u sądow ego n ależ y in te rp re to w a ć w sensie z w ę ż a j ą c y m , a n ie w sensie r o z s z e ­ r z a j ą c y m , ta k ja k to czyni K. Ł ojew ski.

S zkoda zresztą, że K . Ł o je w sk i p o m in ął w z u p e łn o ś c i. k w estię o d pow iedniej re d a k c ji p o sta n o w ien ia sądu, k tó ry w obec u tr a ty dow odu n a ro zp raw ie w sk u te k sk o rz y sta n ia p rze z św ia d k a z a r t. 94 k.p.k. z w ra c a a k ta sp ra w y p ro k u ra to ro w i w celu u z u p e łn ie n ia śle d ztw a lu b dochodzenia. T ym czasem chodzi tu o rzecz n a d e r isto tn ą zw ażyw szy, że sąd, nie m ogąc uczynić ja k ie jk o lw ie k w zm ian k i n a te m a t zeznań św ia d k a , p o w in ie n je d n a k w sk a z a ć n a r e a l n ą m o ż l i w o ś ć d o k o n an ia przez p r o k u ra to r a zleconych u sta le ń dow odow ych. Czy aby n ie będziem y tu m ieli do cz ynienia z po stan o w ien iem , k tó re n ie ja k o a p r i o r i , a w ięc w sposób spfzeczny z ra tio legis a rt. 305 k.p.k., z a k ła d a o b i e k t y w n e istn ie n ie p ew n y c h środków dow odow ych? O sobiście nie p o tra fię n p . w yobrazić sobie p raw id ło w o zredagow anego p o sta n o w ien ia sądu, zw racająceg o a k ta sp raw y p ro k u ra to ro w i w celu u sta le n ia , czy o skarżony m ia ł k re w n a b u ta c h (vide: p rz y k ła d K. Łojew skiego), jeżeli m a te ria ł dow odow y, ja k im a k tu a ln ie sąd d y sp o n u je (zeznania żony o s k a r­ żonego u tra c iły w sza k w a lo r dow odu), nie z a w iera ja k ie jk o lw ie k w zm ian k i w ty m względzie.

R e asu m u jąc , stw ierd zić należy, co n a s tę p u je :

Z aró w n o pogląd J. D ankow skiego, k tó ry dopuszcza m ożliw ość od czy tan ia p rze z sąd k o rzy stn y c h d la oskarżonego zezm ai św iad k a, ja k i pogląd K. Ł ojew skiego, k tó ry u p a tr u je w zeznaniach św ia d k a k o rzy sta ją ce g o z p ra w a odm ow y zeznań w alo r „n iefo rm aln e g o dow odu” w sensie zdefin io w an y m przez au to ra , n ie z n a jd u je — m oim zdaniem — u za sa d n ien ia w a k tu a ln e j re d a k c ji a rt. 95 k.p.k.

*

U w agi pow yższe w y p a d a zakończyć stw ie rd z en iem , że a k tu a ln a re d a k c ja a rt. 95 k.p.k. ty lk o pozornie je s t p rec y zy jn a . P o lem ik a m iędzy J . D ankow skim a K. Ło- je w sk im , w k tó re j k aż d y z a u to rc w p re z e n tu je sz ereg p rz e k o n y w a jąc y ch a rg u m e n - tćw , m a jąc y ch u za sa d n iać p o stu lo w a n e p rzez n ic h ro zw iązan ia n a g ru n cie a rt. 95 k.p.k., św iad czy o ty m n a jle p ie j. O dpow iedni p o stu la t de lege je ren d a , p o d k re ­ śla ją c y konieczność w y raźn eg o sp rec y zo w an ia z a k re su p o ję cia o d tw o rze n ia zezn a­ n ia św ia d k a — w k o n te k śc ie o m a w ian e j in s ty tu c ji procesow ej — n a rz u c a się tu sam p rz e z się. P o s tu la t ów je s t ty m a k tu a ln ie jsz y , że w chw ili obecnej tr w a ją p ra c e n a d p ro je k te m ko d ek su p o stę p o w an ia karn eg o .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Autor zarówno przy okazji opisu wojennej propagandy komunistów polskich (s. 93) podkreśla, że dochodziło do wypaczania pierwot- nej, „prawdziwej” treści miejsca pamięci —

Nie zmieniając w sposób rady­ kalny dotychczasowych, wieleset lat utrzymujących się warunków wilgotnościowych w murach, zabezpieczono parterową część

Nevertheless, climate goals have also translated into policy targets on the user side, in terms of energy efficiency (lowering energy consumption for the same functionality),

Saham a pointed o u t in 1959, “ sought the ultim ate causes o f the distribution o f elements in their atom ic structure and studied their distribution in the

tem odkuwki i wykonaniem narzędzi. Przeprowadzono analizę numeryczną upra- szczając model do przekroju poprzecznego w osi odkuwki. Analizę numeryczną prowadzono przy

Zagadnieniami opieki społecznej w mieście zajmował się Referat Opieki Spo- łecznej – organ Zarządu Miasta, który prowadził i nadzorował podległe mu instytu- cje, takie

Om het beleid te inventariseren dat gemeenten voeren voor het toezicht op koppelverkoop is getracht om zoveel mogelijk gemeenten te betrekken in het

This is facili- tated by a strong representation of „the Greens” in the European Union, which is to constitute the best European guarantee to deal successfully with problems of