• Nie Znaleziono Wyników

Społeczeń­ stwa - kultura - polityka

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Społeczeń­ stwa - kultura - polityka"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

RECENZJE

W ŁADYSŁAW MISIAK: Globalizacja - więcej niż podręcznik. Społeczeń­

stwa - kultura - polityka. Warszawa: Difin 2007, 164 s.

W komentarzu do jednego z wystąpień podczs sesji Social Theory na 8th ESA Conference (Glasgow 3-5 września 2007) Risto Heiskala mówiąc o mo­

dach w socjologii i innych naukach wyraził się o globalizacji, że nie jest to „hot topic any more”. Nawet jeśli przyjąć tę diagnozę, nie przekreśla to pomysłu na­

pisania podręcznika o globalizacji. W szak nie pisze się podręcznika o zjawi­

skach efemerycznych. Globalizacja może nie jest już „hitem” naukowym, ale stała się częścią koniecznego wyposażenia intelektualnego uczonych i studentów wielu dziedzin, szczególnie zaś nauk społecznych. Otworzyła też nową perspek­

tywę patrzenia na wiele procesów i struktur.

Czy można napisać podręcznik, a nawet „więcej niż podręcznik” o proce­

sach, które zmieniają świat, ale też same zmieniają się bardzo szybko, coraz szybciej, a przyspieszenie tego przyspieszenia ciągle wzrasta? O czymś, co jest na pierwszy rzut oka płynne i amorficzne? Zapewne nawet bardziej niż można - trzeba, trzeba próbować. Sam autor traktuje formułę „więcej niż podręcznik” ja ­ ko taką, która przy zachowaniu standardów wymaganych przy pisaniu podręcz­

nika pozwala mu zajmować własne stanowisko wobec poruszanych problemów (por. „Wstęp”).

Formula podręcznika nie wypełnia całkowicie kształtu takiej książki, ona się w niej zawiera, stąd być może traci nieco na wyrazistości, zyskując jednak przy tym dzięki zaletom poszerzonej formy. Autor sygnalizuje zresztą, że jest świadomy, iż nie jest to „rasowy” podręcznik, ale jednocześnie, że poniekąd nie taki był jego zamiar. Nie deprecjonuje wartości świetnych podręczników (przy­

wołuje wzory - Domański 2004; Wasilewski red. 2006; Jałowiecki i Szczepań­

ski 2002, podkreślając ich znakomitą konstrukcję i walory merytoryczne i to, że sam stara się im sprostać), ostatecznie jednak wybiera formułę, która pozwala

(2)

na większą swobodę kosztem pewnego przewidywalnego ładu i zdyscyplinowa­

nej elegancji kojarzonych z podręcznikami. Uważa jednocześnie, że zawarte w książce „szerokie i aktualne spektrum literatury przedmiotu” zachęci do bar­

dziej samodzielnych studiów (por. Wstęp, s. 9). W pewnym więc sensie wybra­

ny przepis na „więcej niż podręcznik” powoduje, że książka jest jednocześnie czymś więcej (w aspekcie wspomnianego wyżej porządku i konsekwencji wy­

kładu - czymś mniej) i czymś innym niż podręcznik. Przyjrzyjmy się więc, jak został przygotowany.

Tom składa się z szesnastu rozdziałów i są to najważniejsze elementy kon­

strukcji. Poza nimi czytelnik zapozna się jeszcze z wprowadzającymi uwagami autora zamieszczonymi we wstępie, zakończeniem pomysłowo i dobitnie zaty­

tułowanym Globalization must go on, szerokim wyborem bibliografii, wykaza­

mi tabel, ramek i wykresów, indeksami: rzeczowym i nazwisk oraz streszcze­

niem w języku angielskim.

Dwa pierwsze rozdziały dotyczą pojęcia i teorii globalizacji. Chcąc przybli­

żyć czytelnikowi „historię”, jak i obecne użycia terminu globalizacja autor sięga do anglojęzycznych klasyków (Marshalla McLuhana, Rolanda Robertsona, An- thony’ego Giddensa), ale również do poszukiwań rodzim ych akademików (Grzegorz Kołodko, Wojciech Burszta, W aldemar Kuligowski), na zakończenie zaś prezentuje własną próbę określenia tego terminu. W części drugiej, poświę­

conej teoriom globalizacji, autor zwraca uwagę, że brak ogólnej teorii globaliza­

cji nie musi hamować badań nad szczegółowymi procesami i zjawiskami globa­

lizacji; wskazuje jednocześnie, że dość intensywnie rozwijają się wersje teorii średniego zasięgu (wykazujące ograniczenia czasowe i przestrzenne - np. Frank Becker, E. Reinhardt-Becker - analizujący ekonomiczne aspekty globalizacji).

Obok dość dobrze znanych nazwisk takich jak Jeremy Rifkin (interesujące po­

równanie mitu amerykańskiego i mitu europejskiego) czy Francis Fukuyama (koncepcja końca historii) pojawiają się mniej znani teoretycy i badacze, twórcy ciekawych koncepcji globalizacyjnych jak np. Jan A. Schölte czy Miloslav Pe- trusek. Oczywiście nie sposób było wymienić autorowi wszystkich zajmujących się zagadnieniami globalizacji, szkoda jednak może jednej postaci - nie został wspomniany Amartya Sen, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii z ro­

ku 1998, który łączy badania nad ekonomią światową z filozofią (aksjologiczne uwarunkowania decyzji ekonomicznych) i podejściem upowszechniania spra­

wiedliwości i upełnomocnienia (np. Sen 2001, 2002).

Rozdział trzeci zatytułowany „Badacze globalizacji otwierający nowe per­

spektywy analiz i prognoz” zbudowany jest w oparciu o przedstawienie koncep­

cji globalizacji czterech uczonych: Rolanda Robertsona, Anthony’ego Giddensa, Zygmunta Baumana i W itolda Morawskiego. Prezentacja dorobku pierwszego autora ogniskuje się wokół znanych już z innych podręczników (Sztompka 2002) czterech odmian/scenariuszy globalizacji - podziale opartym na klasycz­

(3)

nym rozróżnieniu Gemeinschaft - Gesellschaft (niewiele wnosi tu także ilustra­

cja składająca się z czterech niczym nieróżniących się mapek przedstawiających większość państw europejskich). Więcej światła na zagadnienia globalizacji zda­

ją się rzucać (i proponować mniej znane aspekty globalizacji) przywoływane przez autora poglądy pozostałych trzech „bohaterów” rozdziału, a także za­

mieszczone na jego końcu refleksje Josepha E. Stiglitza i Władysława Dowbora.

I tak jeśli chodzi o Giddensa, najciekawsze jest zaakcentowanie jego uważnego przyglądania się następstwom globalizacji w mikrosferze (choć Misiak nie przy­

wołuje pozycji Transformations o f Intimacy, ani publikacji innego autora, który traktuje m.in. o demokratyzacji życia rodzinnego i intymnego jako efektu demo­

kratyzacji stosunków między makrostrukturami, por. Held 1987). We fragmen­

cie dotyczącym Baumana autor „więcej niż podręcznika” stosuje ciekawy zabieg przytaczając nie poglądy uczonego, a konstruując listę pytań, na jakie bardziej dociekliwy czytelnik może znaleźć odpowiedź w jego dziełach. Drugą część swych rozważań o ideach Baumana poświęca Misiak pytaniu o szanse powsta­

nia ponadnarodowej europejskiej tożsamości. I wreszcie trzeci z wyróżnionych autorów - Witold M orawski - przedstawiany jest jako autor koncepcji „anali- tyczno-opisowych osi”, które zdaniem M isiaka wydają się bardzo pomocnym narzędziem w podejmowaniu prób zgłębiania natury zjawiska globalizacji (por.

Morawski 2005); podkreśla on także, że M orawski jest autorem wielu znaczą­

cych publikacji poświęconych społecznym uwarunkowaniom funkcjonowania gospodarki (a warto wspomnieć, że sam zajmuje się tą tematyką, ściślej - wpły­

wami kulturowymi, por. Misiak 2004; nota bene szkoda, że akurat tej książki nie znajdziemy w bibliografii, bo w jej końcowej części „Dziesięć tez na zakończe­

nie” pierwsza z nich dotyczy właśnie globalizacji). Rozdział ten kończy frag­

ment sygnalizujący dobitnie konieczność krytycznego spojrzenia na globaliza­

cję, która niewątpliwie ma swoje negatywne konsekwencje - przywoływane są poglądy Stiglitza i Dowbora, z których krytyczna diagnoza globalizacji pierw­

szego opiera się na konieczności przekształceń organizacji o zasięgu światowym i zrównoważeniem mechanizmów rynkowych i regulacji państw, a drugiego - na koncepcji respektowania praw wykluczonych, którzy stanowią „trzy czwarte ludzkości” (por. Stiglitz 2004 - zarówno polskie, jak i pierwotne anglojęzyczne wydanie wspomniane w tekście, jednak niezawarte w bibliografii, Dowbor 2005 - również brak w bibliografii, ale dane o książce zamieszczone w opisie źródła wykresu 3 na s. 31).

Kolejne trzy rozdziały poświęcone są integracji gospodarczej, dominacji wielkich korporacji i niezbyt jeszcze dobrze w Polsce znanym ideom global go­

vernance i corporate governance. Ciekawe nawiązania do Ulricha Becka, Geor­

g e 'a Ritzera czy Manuela Castellsa (odrobinę szkoda, że nie wspomniano o Bo­

bie Jessopie, uchodzącym za wnikliwego badacza governance, por. Jessop 1998) przeplatają się tu z przywoływanymi elementami analiz rodzimych socjologów

(4)

(Wnuk-Lipiński 2005; Starosta 2001; Bauman 2000, 2003). W ładysław Misiak serwuje nam w tych częściach wiele świetnych fragmentów, wykresów i tabel pochodzących także z innych źródeł - dziel mniej znanych, a godnych zauważe­

nia autorów. Dokonuje także własnego uporządkowania (np. wprowadza podział

„szkół naukowych” związanych z badaniami nad genezą globalizacji s. 33), czy (w większym stopniu) powołuje się na tych, którzy takiego uporządkowania do­

konali (np. w kwestii przekształceń w organizacji pracy cytowane jest zestawie­

nie Pawła Starosty za M artinem Carnoyem i Castellsem, s. 36).

Tem atyka następnych trzech rozdziałów oscyluje wokół przestrzennych aspektów globalizacji. Pierwszym z nich jest Północ-Południe - zagadnienie znane już choćby z Megatrendów Naisbitta - tutaj zostało znakomicie przedsta­

wione na tle historii i różnic kulturowych w ujęciu chociażby ważnej postaci komparatystyki kulturowej - Geert Hofstede. Następnie autor kieruje naszą uwagę na proces zacierania się granic - przywołany przykład współpracy trans- granicznej w postaci przedsiębiorstw maquilladoras położonych między USA i Meksykiem, rzeczywiście dowodzi zmniejszenia się roli granic, ale także celo­

wego i interesownego jej zmniejszania, co nie powoduje wcale poprawy sytuacji pracowników (brak związków zawodowych, wyzysk kobiet i nieletnich, por. np.

kanadyjski film dokumentalny: „Women: A True Story”, 1997, ode. „Double Shift”, reż. Tom Puchniak). Autor pisze zarówno o dość znanych kwestiach związanych z Unią Europejską i bliską naszą perspektywą wejścia do strefy Schengen, ale również o fascynujących i mniej znanych zjawiskach jak tenden­

cje separatystyczne w Obwodzie Kaliningradzkim. Takie informacje stanowią dobry pomost do tematyki trzeciego z przywoływanych tu rozdziałów, zatytuło­

wanego: „Globalizacja a zmniejszanie się znaczenia niektórych funkcji państw narodowych” .

W kolejnych dwóch częściach swojej książki M isiak skupia się na przemia­

nach cech narodowych i tożsamości w czasach globalizacji (z krótką analizą przypadku Ślązaków) oraz dokonuje przeglądu zjawisk glokalizacji (i relacji globalizm - regionalizm - lokalizm).

Wśród następnych trzech partii książki na szczególną uwagę zasługuje zapew­

ne rozdział o znaczeniu wielkich metropolii - jest bardzo interesujący zarówno pod względem treści, jak i formy (tekst ilustrowany zdjęciami i wieloma danymi w postaci map, zestawień, fragmentów tekstów źródłowych - np. o Christianii).

W rozdziale kolejnym, trzynastym: „Społeczne i kulturowe aspekty globalizacji”

zawarta jest aktualna mapa migracji, a autor wskazuje na kilka ciekawych zja­

wisk migracji (nawiązując m.in. do dociekań Floriana Znanieckiego) i zastrzega, że jest to temat, który należałoby omówić w osobnym opracowaniu. W następ­

nym rozdziale poświeconym społeczeństwu obywatelskiemu autor prezentuje własną koncepcję zastosowania idei społeczeństwa obywatelskiego dla funkcjo­

nowania współczesnych regionów na tle czynników interferujących (wykres 8),

(5)

choć tylko we wstępie sygnalizuje, że jej oryginalność opiera się na ujęciu społe­

czeństwa obywatelskiego jako podsystemu w systemie globalizacji za Niklasem Luhmannem - w samym rozdziale już o jego teorii nie wspomina. Można mieć wrażenie, że to dopiero zapowiedź własnej koncepcji i że część ta kończy się na­

gle, a autor nie zdołał przekazać w pełni tego, co zamierzał.

W końcowej części książki czytelnik może się zaznajomić z pozytywnymi i negatywnymi następstwami procesów globalizacji zestawionymi przez autora, przyjrzeć się jego oczami anty- i alterglobalistom, a także odkryć jego przekona­

nie o nieuchronności tego procesu.

Napisać „więcej niż podręcznik” o globalizacji to ambitne i potrzebne przed­

sięwzięcie. Rozważając je w kategoriach możliwości, zaprezentowanej kon­

strukcji i pożyteczności można powiedzieć, że książka ta jest dowodem na to, że można je zrealizować tworząc opowieść naukową o strukturze zajmujących wąt­

ków. która jednocześnie niesie w sobie i elementy diagnozy, krytyki i prognozo­

wania społecznego, a także swego rodzaju przesłanie cywilizacyjne. Daje pod­

stawy, by globalizację rozumieć i akceptować, pomaga ją oceniać, i identyfiko­

wać te tendencje, które należy zmieniać.

Książka wypełnia lukę na rynku wydawniczym - o czym pisze sam autor we

„Wstępie”, ta luka była inspiracją, brakiem wymuszającym wysiłek intelektual­

ny zorientowany na potrzebę porządkowania refleksji o świecie. Kierowana jest do szerokiego kręgu odbiorców, ale - jak się wydaje - świadomie sięgną po nią czytelnicy tych „węższych kręgów”, którzy mają odpowiednie przygotowanie z zakresu szeroko pojętych nauk społecznych (więc np. także geografii humani­

stycznej czy ekonomii politycznej), a jednocześnie są otwarci na nowe sposoby konstrukcji podręcznika i prezentacji zebranego materiału). Atutem książki jest zwrócenie uwagi czytelnika na to, że ważne książki naukowe są wydawane nie tylko w języku angielskim (np. Safranski Wieviel Globariesirung verträgt der Mensch?). Takie nasze założenie jest oczywiście także spowodowane globaliza- cyjnym zjawiskiem - angielski staje się lingua franca (podkreśla to sam autor).

Omawiana pozycja wypełnia więc niszę na rynku księgarskim, która - gdyby ją chcieć umiejscowić stosując miarę aspiracji - lokuje się pośrodku skali. Jest czymś więcej niż podręcznik, a jednocześnie czymś nie tak ambitnym jak całko­

wicie (lub w większej mierze) autorskie ujęcia, wykłady na temat globalizacji, do których zapewne zaliczyć można i te książki, na które M isiak się powołuje - Świat międzyepoki Edmunda Wnuka-Lipińskiego czy Władza globalizacji Ja­

dwigi Staniszkis. Te ostatnie są przykładami wyboru takiej formy i tworzenia ta­

kiej treści, które z racji swej oryginalności (i - w sensie pozytywnym - herme­

tyczności) nie mogą spełniać funkcji popularyzatorskich, zaspokoić potrzeby upowszechnienia wiedzy o globalizacji. Książka Władysława M isiaka jest bar­

dziej przystępna dla rzesz studentów, podczas gdy tamte będą zapewne także przez nich analizowane, ale pewnie przez mniejsze grono.

(6)

Z drugiej strony Globalizacja — więcej niż podręcznik skutecznie wymyka się formule, która zmuszałaby do zaliczenia książki w poczet podręczników, które coraz częściej mają być „M cpodręcznikami” na McUniwersytetach, tj. skrypta­

mi obowiązującymi ogromne rzesze studentów, zaopatrzonymi w zbiory pytań testowych (i odpowiedzi dla prowadzących kurs) czy podręcznikiem konstru­

owanym wręcz na zamówienie, złożonych z rozdziałów pisanych przez różnych autorów (por. Ritzer 2005, szczególnie rozdział: „Szkolnictwo wyższe: wystar­

czy krzyżyk w odpowiedniej kratce”, s. 91-94). Recenzowana książka nie jest standardowym podręcznikiem, czego zasługa może leżeć w samej „naturze”

przedmiotu badań i eksplanacji, w „istocie” globalizacji, która nie jest już może dla socjologii i nauk pokrewnych (jak mawiał Tadeusz Szczurkiewicz) terra, ubi leones, to jednak wciąż nadal oczekuje na bardziej całościowy i precyzyjny opis;

sam autor pisze we „Wstępie”, że zdaje sobie sprawę, iż konstrukcja książki jest jedną z wielu możliwych.

Taka asekuracja jest zrozumiała, jako że nie sposób zaspokoić wszystkich potencjalnych czytelników. Jedni mogą narzekać, że w tomie nie znalazł się roz­

dział „globalizacja a religia”, bo przecież na „trop” globalizacji Robertson wpadł właśnie badając przemiany religijności (por. np. Robertson i Chirico 1985); inni będą żałować, że autor nie przedstawił polskiemu czytelnikowi (nie zdążył?) monumentalnej, czterotomowej Encyklopedii globalizacji zredagowanej przez Robertsona i Schölte (por. 2006); jeszcze inni mogą odnieść wrażenie, że autor nie zawsze nadąża w relacjonowaniu innych sygnałów dowodzących, że globa­

lizacja jest ważnym elementem wiedzy akademickiej - np. pisze we „Wstępie”

(z nutą podziwu), że na uczelniach czeskich przedmiot „globalizacja” uzyskał wysoką rangę i jest wykładany na wydziale prawa (s. 8). Przedmiot taki jest już chyba dość często wykładany i na polskich uniwersytetach (często jako zajęcia fakultatywne), co więcej, na University of Aberdeen można ukończyć studia m agisterskie (drugiego stopnia) z globalizacji (MSc. G lobalisation, por.

http://www.abdn.ac.uk/cass/graduate/).

Jeśli chodzi o stronę edycyjną można znaleźć zarówno zalety pewnych roz­

wiązań, jak i nieco zastrzeżeń do technicznej strony wydania tego tomu. Miejsca w tekście, charakteryzujące się schludnością i dokładnością edytorską (np. za­

znaczenie w jednej z pozycji bibliografii: brak wydawnictwa; wykazy wykre­

sów, map, tabel, ramek) przeplatają się bowiem ze stronami, gdzie pojawiają się niedociągnięcia, np. pewna niekonsekwencja graficzna w „importowaniu” map, ilustracji, tabel i innych materiałów, błędy literowe (np. różne wersje nazwisk:

Rifkina czy Tónniesa, chociażby s. 26; literówki np. we wspomnianym już po­

wyżej wykresie 8: jest „Jobby” - powinno chyba być „Lobby”) czy niedosta­

teczna uwaga przy konstruowaniu skądinąd bardzo użytecznych indeksów (jak chociażby przeoczenie błędnie zapisanego terminu „aglamacja kulturowa” - za­

pewne powinno być: „amalgamacja”, s. 113 i 157). Autor zamieścił w książce

(7)

kilka ciekawych zdjęć (głównie własnego autorstwa) - są przedstawione w wer­

sji czarno-białej i wydaje się, że był to dobry wybór. Autor opracował także wła­

sne diagramy. Jeden z nich to pomysłowe połączenie idei i elementów globaliza­

cji z formą ich przedstawienia - kula ziemska. Drugi jednak (wykres nr 5, s. 73) może być odebrany jako nie do końca czytelny i być może powinien być opa­

trzony dłuższym komentarzem. W ykonawcom ambitnych przedsięwzięć nauko­

wych często zarzuca się niezdyscyplinowanie w tworzeniu modeli swojej myśli - zdarza się to nawet (globalnym) ikonom socjologii, jak Giddensowi (por. kry­

tyka A. Stinchcombe’a, Stinchcombe 1986), co nie oznacza, że takie podobień­

stwa (swoisty izomorfizm nieczytelności) niwelują owe mankamenty.

Podsumowując należy zaznaczyć, że publikacja uzyskała pochlebne opinie (umieszczone na tylnej części twardej oprawy) rodzimych autorytetów z zakresu nauk społecznych (B. Jałowiecki, W. Kostecki), ale także (jak przystało na po­

zycję o globalizacji) akadem ików innych krajów europejskich związanych z uznanymi uniwersytetami (M. Garcia Ramirez-Sewilla, J. D. Ingleby-Utrecht).

Dość obszerna bibliografia zawiera materiały autorów z różnych stron świata i publikowanych w językach: polskim, angielskim, niemieckim, włoskim, cze­

skim, rumuńskim. Autor nie ogranicza się przy tym do pozycji tylko naukowych (np. Camus, Kundera) - umiejętnie swą niepretensjonalną erudycją ozdabia swo­

je wywody, nadaje im dodatkowego kolorytu. Książka Misiaka (mimo pewnej powierzchowności niektórych analiz, chwilowych niekonsekwencji konstrukcji poszczególnych części i potknięć edycyjnych - do wybaczenia w książce o nie do końca podręcznikowej formule) jest „czymś” w przeciwieństwie do „nicze­

go” (rozróżnienie Ritzera w Globalizacji niczego, por. np. Ritzer 2004), nie jest jednym z dobrze znanych, standaryzowanych Mcpodręczników, ale świeżą, smakowitą, ciekawie skomponowaną publikacją o treściwym anglosaskim ją ­ drze faktograficznym i aromatycznych akcentach przypraw środkowoeuropej­

skich refleksji.

Agnieszka Kołodziej-Durnaś

Literatura

Bauman, Zygmunt. 2000. Globalizacja. I co z tego dla ludzi wynika. Warszawa:

W ydawnictwo Naukowe PWN.

Bauman, Zygmunt. 2003. Globalizacja. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.

Domański, Henryk. 2004. Struktura społeczna. Warszawa: Wydawnictwo Nau­

kowe Scholar.

Dowbor, Władysław. 2005. Rozbita mozaika. Ekonomia poza równaniami. W ar­

szawa: Wydawnictwo Akademickie Dialog.

(8)

Held, David. 1987. Models o f Democracy. Cambridge: Polity Press.

Jałowiecki, Bohdan i M arek S. Szczepański. 2002. Rozwój lokalny i regionalny w perspektywie socjologicznej. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe Scholar.

Jessop, Bob. 1998. The Rise o f Governance and the Risks o f Failure. The Case o f Economic Development. „International Social Science Journal”, March, vol 50, issue 155: 29-46.

Misiak, Władysław. 2004. Narodowe cechy kultury organizacyjnej w biznesie.

Warszawa: W ydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego.

Morawski, Witold. 2005. Wiry globalizacji i gry europejskie.. .wartości i instytu­

cje. W: Kręgi integracji i rodzaje tożsamości. Polska, Europa, świat. W. W e­

sołowski (red.), J. Włodarek. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe Scholar.

Ritzer, George. 2004. Globalization o f Nothing. Thousand Oaks, CA: Sage.

Ritzer, George. 2005. Makdonaldyzacja społeczeństwa. Warszawa: M uza SA.

Robertson, Roland i JoAnn Chirico. 1985. Humanity, Globalization, and Worl­

dwide Religious Resurgerence: A Theoretical Exploration. „Sociological Analysis” 46 (3); 219-42.

Robertson, Roland i Jan Aart Schölte (red). 2006. Encyclopedia o f Globaliza­

tion. Routledge.

Sen, Amartya. 2002. Globalization, Inequality and Global Protest. „Develop­

ment”, Jun, vol. 45, issue 2: 11-17.

Sen, Amartya. 2001. Ten Theses on Globalization. „New Perspectives Quarter­

ly”, October, vol. 18, issue 4: 9-18.

Starosta, Pawel. 2001. Społeczne skutki globalizacji. W: Globalizacja. J. Klich (red.). Kraków: ISS.

Stiglitz, Joseph A. 2004. Globalizacja. Warszawa: W N PWN.

Stinchcombe, Arthur L. 1986. Milieu and Structure Updated. „Theory and So­

ciety” 15: 903.

Sztompka, Piotr. 2002. Socjologia. Analiza społeczeństwa. Kraków: W ydawnic­

two Znak.

Wasilewski, Jacek (red.) 2006. Współczesne społeczeństwo polskie - dynamika zmian. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe Scholar.

Wnuk-Lipiński, Edmund. 2005. Świat międzyepoki. Globalizacja, demokracja, państwo narodowe. Kraków: Wydawnictwo Znak.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Trudno to dociec, bo chociaż autor chciał wielokrotnie skontaktować się z Firlejem, ustalił nawet adres jego zamieszkania, nie udało mu się.. 7 7

Wiadomo, że biurka I rodzaju cieszą się dwukrotnie większym powodzeniem (tzn. prawdopodobieństwo tego, że klient kupujący biurko zdecyduje się na biurko I rodzaju wynosi 2/3)..

Nikt na razie nie dopatruje się dobrodziejstw, jakie może nieść ze sobą finansowanie z budżetu państwa, a raczej często słyszę zaniepokojenie zbliżającą się

Na studiach lekarskich jest wiele przedmiotów mało przydatnych w praktyce klinicznej (biofizyka, chemia organiczna, historia medycyny itd.), a nie ma możliwo- ści

Surowicze zapalenie ucha środkowego (obec- ność płynu wysiękowego w uchu środkowym przy braku zakażenia) często rozwija się po przebyciu ostrego zapalenia ucha środkowego,

runku tworzenia różnych form codziennego życia, z których część realizuje się już teraz (nie tylko w ramach eksperymentów wspólnotowych, także w szerszej skali zmienia

„mowę” tę oblubieniec i oblubienica odczytują w pełnej prawdzie osoby i miłości, wówczas coraz głębiej się przekonują, że granicą ich przynależności jest

Działania teatralne, prowadzone tam od lat przez Teatr Węgajty, pozwalają im porozumie- wać się poza strefą kontroli, uzewnętrzniać uczucia, nawiązywać relacje ze sobą