• Nie Znaleziono Wyników

"Śladami świętego Wojciecha na tysiąclecie męczeństwa (997-1997)", Michał Machejek, Kraków 1995 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Śladami świętego Wojciecha na tysiąclecie męczeństwa (997-1997)", Michał Machejek, Kraków 1995 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Andrzej F. Dziuba

"Śladami świętego Wojciecha na

tysiąclecie męczeństwa (997-1997)", Michał Machejek, Kraków 1995 :

[recenzja]

Saeculum Christianum : pismo historyczno-społeczne 3/1, 236-237

1996

(2)

2 3 6 R E C E N Z JE [ 8 ]

badaczem jedynej wspólnoty, hermetycznie zamkniętej na inne, co jest wypaczeniem samej istoty tego typu życia zakonnego. Sam n urt czerpiący z duchowości G robu Bożego jest tak bogaty, iż mógł z powodzeniem być podstaw ą wielorakich postaw religijności czy pobożności świeckich oraz osób konsekrowanych. Przecież ten nurt sięgał do teologii G robu Bożego i na niej opierał swe zobow iązania ewangelizacyjne w danych w arunkach i okolicznościach.

Szeroka działalność edukacyjnowychowawcza podejm ow ana przez kanoniczki jest chlubą ich posługi wobec Kościoła oraz poszczególnych chrześcijan. Zakonnice chciałyby nadal spełniać swoją posługę, ale stają wobec problem ów personalnych.

D uchowość G robu Bożego pozostała nadal aktualną, ale może wymaga bardziej wyraźnego przełożenia na czasy współczesne. Z nak podw ójnego krzyża czy krzyża jerozolim skiego winien być ożywiony nowymi realiami posługi, a te zdają się być czymś

oczywistym.

N u rt kanoniczek G robu Bożego, choć istnieje nadal tylko w postaci kilku klasztorów m a w swych założeniach przedsięwzięcia aktualne na dziś. Założenia praw ne są ze wszechmiar słuszne i zdają się oczekiwać realizacji w konkretnych form ach życia, a te przybierają postacie w spólnot zakonnych. Świetlana przeszłość nie pow inna przejść w zapomnienie i stać się tylko pewnym wspomnieniem czy refleksją nad bogatym dziedzictwem.

Prezentowane studium jest ważnym przypom nieniem bogatej przeszłości, ale jednocześnie tchnie także optymizmem ku przyszłości Załączona literatura może skłaniać ku osobistym studiom , tym bardziej, że w Polsce istniał także nurt kanoniczek, choć przybierał on bardzo zróżnicowane formy.

ks. Andrzej F. Dziuba

O. M ichał M a c h e j e k OCD . Śladami świętego Wojciecha na tysiąclecie męczeństwa (997-1997). W ydawnictwo OO. K arm elitów Bosych. K raków 1995 ss. 104, 90 ilustracji i mapek.

Kościół, jak o w spólnota ludu Bożego spełnia się w określonym miejscu i czasie, oczywiście przez konkretnych swoich członków. Wszyscy niosą pow ołanie do świętości, niezależnie od stanu, pozycji społecznej, spełnionych funkcji czy innych elem entów różnicujących. N a fundam encie chrztu św. pow ołanie to jest wiążące i stanowi odpowiedź, której udziela się konkretnym i postaw am i życia.

Sięganie do przeszłości Kościoła w Polsce, do jego bardziej udokum entow anych już dziejów, stawia przed oczami wybitne postaci, w śród których na czoło wysuwa się biskup praski, św. Wojciech. To jego męczeństwo i świadectwo wiary stanęło u fundam entów struktury Kościoła między O drą i Wisłą, Bałtykiem a Tatram i.

Złożone męczeńskie orędzie niesionego Chrystusa w kraju Prusów stało się szczególnie płodnym zasiewem rozwoju ludu Bożego w śród krajów słowiańskich.

Niebawem Kościół będzie obchodzi! 1000-ną rocznicę męczeńskiej śmierci św. W oj­

ciecha. To skłania do ponownego zainteresowania tą postacią, do jej przybliżenia i spopularyzowania. Jest to bowiem uświadamianie korzeni i źródeł chrześcijaństwa w Polsce, to ukazanie także rodzenia się naszej państwowości w całości kultury łacińskiej, choć z otwartością także na kulturę grecką (św. Cyryl i Metody, Apostołowie Słowian).

W ybitny znawca problem atyki beatyfikacyjnokanonizacyjnej i długoletni pracow ­ nik Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, o. prof. dr M ichał M achejek z zakonu K arm elitów Bosych opublikow ał interesującą m onografię poświęconą św. W oj­

ciechowi. Jak sam zaznacza w tytule, okazją jest tysiąclecie męczeńskiej śmierci, które będzie obchodzone w 1997 roku. Jest to zatem ważny element w całokształcie zbliżającego się jubileuszu, który winien obficie sięgać do przeszłości, do coraz głębszego jej zrozum ienia i spożytkow ania w teraźniejszości.

(3)

[9] O M Ó W IE N IA 237

Publikację otwiera przedm owa Prym asa Polski (s. 57) oraz Wprowadzenie na Swiętowojciechowe drogi (s. 8-10). Są to znakom ite wprowadzenia w bogactw o żyda j działalności św. Wojciecha, a przede wszystkim w konsekwencje kościelne, społeczne, polityczne i kulturow e jego śmierci i wyniesienia n a ołtarze.

Zasadniczy blok treściowy pracy podzielony został n a trzy' wielkie części. Pierwsza z nich nosi tytuł: Na drogach życia (s. 11-47). Jest to swoiste curriculum vitae rozpoczynające się od Libie. N astępnie A u to r przeszedł kolejno: M agdeburg, Levy Hradec, W erona, Praga, W łochy (m.in. Rzym, M onte Cassino), Gniezno, G dańsk, Prusy. Oczywiście nie m ożna tu zapomnieć o dw ukrotnym pobycie w Pradze czy w Rzymie, jak i innych miejscowościach, w których zatrzymywał się podczas swoich podróży, np. do Gniezna czy do Prus. A utor stara się to dokładnie, na ile pozwalają źródła, odnotować i opisać.

D rugi blok opatrzony został tytułem : Na drogach kultu (s. 49 95). O. M achejek ukazuje najpierw Wojciechową drogę pośm iertną, uwzględniając tak Gniezno, Pragę, ja k i inne miejsca umieszczenia jego relikwii. Z kolei wskazuje na inne ośrodki kultu poza Polską i w Polsce. Inne form y kultu to m.in. szlak św. Wojciecha, Towarzystwo i Straż św. Wojciecha oraz sympozja i sesje naukow e poświęcone Męczennikowi.

W postaci aneksu dodano jeszcze alfabetyczny wykaz ośrodków kultu oraz wykaz ważniejszych źródeł i opracow ań wykorzystanych w publikacji.

Ilustracje to tytuł trzeciego zbioru pracy o. M achejka. Składają się na nią 90 ilustracji i mapek, począwszy od Libie a skończywszy na szlaku turystycznym św. Wojciecha z Elbląga do Świętego Gaju. Zamieszczono tu także wykaz wspomnianych materiałów.

Prezentowana praca stanowi zatem interesujące studium ży d a i działalnośd Świętego Męczennika, jego kultu i świadectw kultury m aterialnej z nim związanych.

Jest to połączenie wielu płaszczyzn bogactwu, jakie niesie w sobie św. Wojciech. Trzeba bowiem n a niego patrzeć, już nie tylko jako n a określoną osobę, ale bardziej jak o n a fenomen wiary, który żyje przez tysiąc lat, co więcej wydaje nadal swe owoce. Jest to wydawanie owoców, które udało się A utorow i ukazać w znakomitej formie, przekonu­

jącej dla współczesnego czytelnika.

O. Prof. M achejek kreśląc bogactw o św. W ojciecha umiejętnie wskazał n a jego europejskość, nie tylko ze względu na wielość miejsc przebywania. Bardziej idzie tu 0 świadomość nauki, postaw i życia. W dziś tak modnych uwagach, to on właśnie staje jak o człowiek Europy, a nie tylko którejś jej części. N ie widać w nim kompleksów pochodzenia czy miejsc pracy lub osiedlenia. Z pewnością sprzyjała tem u w jakimś stopniu powszechność kultury łacińskiej, oraz wpływów Kościoła rzymskiego.

W skazanie na wielość miejsc kultu może przyczynić się do zbliżenia tych ośrodków, jakiejś współpracy czy wspólnych przedsięwzięć. Publikacja ta uśw iadam ia jak żywa była pobożność świętowojciechowa, k tó ra wyraziła się w tak licznych parafiach czy świątyniach pod jego wezwaniem. Zbliżające się tysiąclecie z pewnością w ydana tu także swoje owoce, a wsparciem dla nich będzie prezentow ana książka.

O. Machejek m a świadomość, iż nie powiedziano jeszcze ostatniego zdania o życiu 1 działalności Biskupa Pragi. Odwołania do istniejących źródeł wskazują na luki, trudne wręcz do uzupełnienia. W ydaje się jednak, że różne sympozja i sesje naukow e oraz badania epoki m ogą tu wnieść dalsze uzupełnienia i precyzacje. M oże w arto, aby czytelnicy czy odbiorcy tej książki przesłań A utorow i pewne uzupełnienia czy dopowiedzenia, a z pewnością będzie ich jeszcze wiele. Przecież żyją różne tradycje, istnieją inne miejsca kultu czy znaki związku z św. Wojciechem.

Zaproponow ane przez prof. M achejka przejście śladam i św. W ojciecha stawia przed czytelnikiem żywą postać, ta k w znakach jej życia i działalności jak i trw ania po współczesne dzieje. Zatem ślady są jakby nadal uzupełniane i wytyczane nowe.

Uroczystości tysiąclecia, w których udział weźmie zapewne Ojciec Święty, staną się nowym znakiem uznania i dostrzeżenia wielkości jego dzieła. W tym także znaczącą pom ocą może być prezentow ana publikacja.

Ks. Andrzej F. Dziuba

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jakie relacje zachodzą (lub zachodzić powinny) pomiędzy wyodrębnionymi wyżej częściami składowymi kultury? Czym różni się kultura od cywilizacji?11 12.. Siódma

(U) Student potrafi interpretować i wyjaśniać ważniejsze zjawiska ekonomiczne oraz relacje między nimi, przy wykorzystaniu aparatu pojęciowego poszczególnych szkół i

WĄTKI BIBLIJNE W LEGENDZIE TEMPORE ILLO ŚWIĘTEGO WOJCIECHA..

Jeśli suma szeregu jest nieskończona lub jeśli ciąg sum częściowych szeregu nie ma granicy, to mówimy o szeregu rozbieżnym.. , więc ciąg „nieparzystych” sum

In reality, only journey times per route and the number of stops were measured. Given the distance, the speed can be calculated from the journey time. The delay was

W samej Pasji pominięto związanie Wojciecha i jego towarzyszy, przypisując im ucieczkę i ukrycie się w lesie, co jest jeszcze jednym świadectwem kontaminacji

• It can be seen that the force necessary to bend the pipes around the joint increases with the increase of the insertion - at 15 degree bending: maximum insertion (ca.. •

Jednym z przejawów tych zmian stało się nadanie wiodącej rangi polityce pieniężnej oraz monitorowanie skutków tej polityki. Uchwałą tą Prezes Narodowego Banku