Dziennik Lubelski 1932-06-04, Nr 4, s. 5
„Młoty w dłoń”
(j) „Młoty w dłoń” – powiedział sobie jakiś nieznany sprawca „likwidując” z kuźni Józefa Augustynowicza (Rury św. Ducha Nr 31) wielki młot kowalski wartości 20 złotych.
Psychika złodziei jest zawiła. Któż zbada na co złodziejowi, nie kowalowi młot.