H. Kondziela
Miasto Poznań (1955-1957)
Ochrona Zabytków 12/1 (44), 72-76
1959
K R O N I K A
P R A C E K O N S E R W A T O R S K I E MIASTO POZNAŃ (1955—1957)*
W czerwcu 1955 r. pow stała nowa p la cówka konserw atorska — Miejski K on serw ator Zabytków przy Wydziale K ultury Prezydium Rady Narodowej m. Poznania. Placówka ta po wydzieleniu m iasta Pozna nia z województwa poznańskiego z dniem 1. I. 1957 r. przejęła w szystkie kom peten cje od Wojewódzkiego Konserw atora Z a bytków w stosunku do zabytków zn ajd u jących się w granicach adm inistracyjnych miasta.
K o n s e r w a c j a z e s p o ł ó w u r b a n i s t y c z n y c h i b u d o w n i c t w a
m i e s z k a l n e g o
Zagadnieniem zasługującym na szersze omówienie jest niew ątpliw ie odbudowa s ta rego m iasta 1 z jego centrum -rynkiem . Ta część miasta, a w szczególności S tary R y nek należały do najbardziej zniszczonych przez wojnę. Zespół ten zachował jednak poza nielicznymi zm ianam i swój pierw otny
Ryc. 58. Poznań, Rynek — Pałac Działyń- skicb.
średniowieczny zabytkowy układ. Podczas odbudowy można było przystąpić do w ła ściwego uporządkowania zabytkowego ze społu urbanistycznego. Zarówno zew nętrz na jak i w ew nętrzna zabudowa Starego Rynku uległa bowiem oprócz obiektów stanowiących nieliczne w yjątki — silnej przebudowie pod koniec X IX w. i na po czątku XX w., w czasie których zatracono całkowicie istotne cechy tego zespołu. Od budowa Starego Rynku z jego w szystkim i charakterystycznym i elem entam i składo wymi umożliwiła przywrócenie m u daw nego charakteru.
Momentem zwrotnym w dziejach odbu dowy Starego Rynku był niew ątpliw ie rok 1954. Od tego bowiem czasu w szystkie s ta rania szły w k ierunku stw orzenia w a ru n ków, k tóre umożliwiłyby przystąpienie do planowej odbudowy całego zespołu a nie tylko pojedyńczych obiektów. Takie usto sunkow anie się do zagadnienia dawało lepszą gw arancję właściwej, jednolitej i uporządkow anej stylowo, a przede wszystkim szybszej odbudowy kom pleksu budynków związanego z zabytkowym u k ła dem starego m iasta. Rozpoczęcie planowej i skoordynowanej odbudowy umożliwiły przede w szystkim uzyskane ze Społecznego Funduszu Odbudowy Stolicy kredyty na dokum entację i w ystrój plastyczny wszystkich elewacji oraz odbudowę w e w nętrznej zabudowy Starego Rynku.
Z początkiem 1954 r. utworzono w Mia- stoprojekcie specjalną pracow nię tzw.. „Starom iejską”.
Po opracowaniu ogólnych założeń p ro jektow anych dla odbudowy zespołu staro- rynkowego pracownia „Starom iejska” przystąpiła do w ykonania kom pletnej in w entaryzacji fotograficznej i pom iarowej wszystkich obiektów na S tarym Rynku. Posiadając pełną inw entaryzację jako pod stawę do dalszej działalności, przystąpio no do prac projektowych. N ajpierw opra cowano plan ogólny uw zględniający histo ryczne założenie urbanistyczne, w którym ustalono głębokość zabudowy parcel oraz przeprowadzono sanację w nętrz poszcze gólnych bloków przyrynkow ych. Celem uporządkowania w nętrza bloków było po lepszenie w arunków higienicznych przez zlikwidowanie w m iarę możliwości
eia-* P o r, sp ra w o z d a n ia za o k r e s w c z e śn ie jsz y , „ O c h ro n a Z a b y tk ó w " , 1951, n r 3—4, s t r 108 o ra z 1955, n r 2, s tr . 132. 1 O k re ś le n ia „ s ta r e m ia s to ” u ż y w a m w z n a c z e n iu te r e n u le ż ą c e g o w o b rę b ie d a w n y c h a o b e c n ie n ie is tn ie ją c y c h , m u r ó w o b r o n n y c h , a m e w z n a c z e n iu o b e c n ie u tw o r z o n e j d z ie ln ic y S ta r e M ia sto , o b e jm u ją c e j z n a c z n ie w ię k sz y
72
snych, małych, ciemnych podw órek-studni przy poszczególnych kam ienicach na rzecz dużych i słonecznych dziedzińców w spól nych dla całych bloków. P ostulat ten stał jednak w w yraźnej sprzeczności z histo ryczną zabudową parceli przyrynkow ej, bo prow adził niejednokrotnie do budowy do mów tylko dw utraktow ych.
P lan urbanistyczny rozw iązujący za gadnienie kom unikacji, oświetlenia, podłogi w nętrza rynkowego, określał również loka lizację usług typu handlow o-rzem ieślni- czego jak i poszczególnych instytucji m a jących znaleźć pomieszczenie na Starym Rynku. Według założeń bowiem władz m iejskich stare miasto i jego centrum Rynek miało być ruchliw ą dzielnicą w łą czoną w pełni w n u rt życia wielkiego Poznania. P a rtery większości kam ieniczek starorynkow ych przeznaczono na sklepy, aby przywrócić rynkow i jego dawny h an dlowy charakter. Równocześnie jednak S tary Rynek m iał stać się dzielnicą sku piającą wiele instytucji o charakterze k u l turalnym i naukowym, jak np. Muzeum Historyczne Poznania w Starym Ratuszu, Muzeum Instrum entów Muzycznych w k a mienicy n r 45, Biblioteka Polskiej A ka demii Nauk w Pałacu Działyńskich, In sty tu t Zachodni w budynku „Wagi”, klub S.A.R.P.-u w kam ienicy n r 56 i inne.
P rojekty architektoniczne rozpoczęła Pracow nia „Starom iejska” od sporządzania projektów ogólnych poszczególnych pierzei Starego Rynku, po których zatw ierdzeniu przez władze konserw atorskie i architekto niczno-budowlane przystąpiono do opraco w ania projektów roboczych poszczególnych kamieniczek. Celem projektów było o p ra cowanie elewacji jako w iernych rekon stru k cji na podstawie istniejących przeka zów ikonograficznych. W nętrza bowiem kam ienic z w yjątkiem pomieszczeń prze znaczonych na lokale usługowe zaprojek towano według wymogów odpowiadających współczesnym normom mieszkaniowym.
Dane, na których podstawie projek tanci przystąpili do opracowania projek tów rekonstrukcji poszczególnych kam ie nic dostarczyła specjalnie utworzona K o m órka dla Badań nad Zabudową Starego Rynku, która zebrała i opracowała m ate riały ikonograficzne i archiw alne doty czące poszczególnych kam ienic zew nętrz nej zabudowy i studzienek Starego R yn ku, m ateriały dotyczące polichrom ii po szczególnych domów wraz z wytycznymi dla projektantów plastyków, oraz m ate riały i wytyczne do rekonstrukcji i odbu
2 S zczeg ó ły d o t. o rg a n iz a c ji p r a c y , p r o j e k tó w i w y k o n a w s tw a z n a jd u ją się w a r t. H. К o n d z i e l i „ O c h ro n a i k o n s e rw a c ja z a b y t- n a t e r .e n ie m ia s ta P o z n a n ia w la ta c h 1951— 1956 , K ro n ik a m . P o z n a n ia , 1956 r., ro c z n . X X IV s tr . 223. ’
dowy w nętrz przeznaczonych na pomiesz czenia dostępne dla szerokiego ogółu spo łeczeństwa. Komórka ta zakończyła swą działalność w końcu 1954 r., ostatnie n a tom iast projekty architektoniczne dla ze w nętrznej zabudowy zostały wykonane w lipcu 1956 r.2
W 1955 r. odbudowana została reszta kam ienic zew nętrznej zabudowy Starego Rynku pozostająca dotąd w ruinie i rów nocześnie wykończono elewacje całej pie rzei wschodniej i część południowej (odci nek pomiędzy ul. Swiętosławską i ul. W rocławską). N atom iast w 1956 r. w ykoń czono elewacje kam ienic n r nr 63, 64, 65, 66 w pierzei południowej i elewacje k a mienic n r nr 87, 88, 89, 90 w pierzei pół nocnej oraz n r 80 w pierzei zachodniej (ryc. 60).
Osobnym problemem w odbudowie Starego Rynku jest zagadnienie w e w nętrznej zabudowy. Odbudowa tego kom pleksu była przedmiotem wielu
kon-Ryc. 59. Poznań. Część wschodniei pierzei rynkow ej po odbudowie.
Ryc. 60. Poznań. Część północnej pierzei Starego Rynku po odbudowie.
kursów architektonicznych i w ielu dy skusji. D otychczas całkowitą odbudową objęty został ratusz ukończony w 1954 г., część jatek rzeźniczych z odwachem, dom ki budnicze odbudowane w stanie suro w ym za w yjątkiem nr nr 25, 26, 27, oraz rozpoczęto odbudowę budynku d. wagi m iejskiej.
Niezabudowane dotąd pozostały parce le na osi płd-płn, licząc od domków bud- niczych na zachód, kram ów szewskich, sukiennic, kramów bogatych, arsenału, części jatek rzeźniczych i kram ów garn carskich.
Specjalnie zorganizowany na początku 1955 r. konkurs z zaproszonymi zespołam i z Gdańska, Poznania i W arszawy m iał przynieść projekt ostatecznego rozw iąza nia w ew nętrznej zabudowy Starego R yn ku. W dyskusji żaden z projektów nie uzyskał aprobaty. N ie w ytrzym ały k ryty ki ani projekty sugerujące „nowoczesne” rozwiązanie ani projekty stanow iące pró by rekonstrukcji historycznej. Do rekon strukcji bowiem w pełnym tego słowa znaczeniu istniało zbyt m ało m ateriałów ikonograficznych. W w yniku konkursu w yłoniono zespół, który m iał opracować ostateczny projekt w ew nętrznej zabudo w y w oparciu o w ytyczne konserw ator skie i w ytyczne Kom itetu do Spraw Urba nistyki i Architektury.
W w yniku opracowania dokumentacji historycznej do w ew nętrznej zabudowy Starego Rynku oraz zinwentaryzowania w szystkich reliktów zabytkowej architek tury i urbanistyki sprecyzowano stanow i sko konserw atorskie w sprawie odbudowy tego zespołu zabytkowego. Otóż zespół ten powinien być odbudowany w taki sposób, aby zachowana została zabytkowa urba nistyka i poszanowane oraz utrzymane w szystkie istniejące relikty zabytkowe. Natom iast architektura tam, gdzie nie ma dostatecznej ilości przekazów ikonogra ficznych, powinna być zaprojektowana w sposób nowoczesny przy uwzględnieniu zasadniczego faktu tj. usytuow ania tego kom pleksu budynków w centrum zrekon struow anego zespołu urbanistyczno-ar chitektonicznego, co w pew nym stopniu determ inuje charakter nowych brył i ich ukształtow anie.
Na początku 1957 r. został ostatecznie zaakceptowany przez w ładze konserw a torskie projekt w ew nętrznej zabudowy to znaczy tych części, które dotąd pozostają w ruinie, a m ianow icie domów Nr 9, 10, 25, 26, 27, 28 i 29 oraz dawnych sukien nic, kram ów bogatych i arsenału. W m yśl zatwierdzonego projektu domy bezpośred nio połączone z istniejącym i już domkami budniczym i odbudowane będą w charak terze zabytkow ym w zględnie w g istn ieją
cych przekazów. N atom iast na m iejscu ar senału, kramów bogatych i częściow o na m iejscu sukiennic staną dwa nowoczesne budynki um ow nie nazyw ane „A” i „B” 0 przeznaczeniu handlowym . B undynki A 1 В zostały tak zaprojektowane, że zacho wują w szystk ie zabytkow e elem enty daw nych znanych z historii zabudowań, k tó rych jednakże nie można było zrekonstru ować z powodu braku dostatecznej ilości przekazów ikonograficznych.
W ostatnich latach tempo prac wzm o gło się nie tylko na samym Starym Ryn ku. To samo zjaw isko zaobserwować m oż na było w w ielu punktach starego m ia sta. Dyrekcja Budowy O siedli Robotni czych odbudowała w iększość kam ienic często łączonych w bloki m ieszkalne przy kilku ulicach. W odbudowie tych obiek tów obowiązyw ały podobne założenia kon serw atorskie i architektoniczno-urbani styczne jak przy odbudowie kam ienic zgrupowanych w okół Starego Rynku. Jed nakże w ystrój rekonstruowanych kam ie nic przy poszczególnych ulicach nie jest tak bogaty jak w kam ieniczkach staro- rynkowych. Przy odbudowie poszczegól nych bloków na starym m ieście porząd kowano także ich w nętrza podobnie jak w blokach przy Starym Rynku.
W 1955 r. odbudowano kam ienice przy ul. ul. Franciszkańskiej nr 3, 23 Lutego nr 40, 42, Ślusarskiej nr 14, W ielkiej nr 24/25, Wodnej nr 8/9, Woźnej nr 19/20, a w 1956 r. przy ul. W ielkiej nr 27—29. N astępnie w 1957 r. ukończona została odbudowa dwóch bloków składających się z szeregu kam ieniczek, jeden przy ul. Ży dowskiej, W ielkiej i 23 Lutego oraz drugi przy ul. ul. W ronieckiej i 23 Lutego.
N iestety w szystk ie w ym ien ione odbu dowane budynki, tak jak w iększość do mów na terenie starego m iasta, nie zostały dotąd otynkowane i tym samym czekają na ostateczne w ykończenie.
Poza odbudową zespołu, urbanistyczne go starego m iasta przeprowadzano rów nież rem ont istniejących obiektów zabyt kowych. Rem onty kapitalne lub typu za bezpieczającego domów m ieszkalnych w ykonyw ane były, chociaż w niedosta tecznej ilości w stosunku do potrzeb, z funduszu W ydziału Gospodarki Komu nalnej i M ieszkaniowej Prezydium Rady Narodowej m. Poznania oraz M iejskiego Zarządu B udynków M ieszkalnych.
Pow ażniejsze prace konserw atorsko- rem ontowe w m inionym okresie spra wozdaw czym przeprowadzono zaledwie w czterech obiektach. W ielkopolskie Za kłady W yrobów Papierowych przy udziale kredytów konserw atorskich sfinansow ały kapitalny rem ont X V III-w iecznego dwor ku przy ul. Szyperskiej 9. W czasie ro
bót rem ontowych udało się rozebrać bez pośrednio przylegające do obiektu póź niejsze przybudów ki, które szpeciły tak rzadki już w śród zabytków Poznania przy kład dworku.
K apitalny rem ont zakończono również w kamieniczce przy ul. Sw iętosławskiej 8, rozpoczęty już w 1956 r. z kredytów F u n duszu G ospodarki Kom unalnej i Mieszka niowej. W obiekcie dokonano wymiany niektórych zniszczonych stropów, sto lar k i drzwiowej i okiennej, instalacji, pew nych części więźby dachowej oraz zmie niono dotychczasowe niewłaściwe papowe pokrycie dachu na dachówkę karpiów kę.
Z Funduszu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej przeprowadzono również rem ont elewacji podwórzowej kam ienicy przy Starym R ynku 41. Fasada tej XVI-wiecznej kam ienicy jednej z nielicz nych nie zniszczonych na Staryhn Rynku groziła runięciem . Stąd zaistniała koniecz ność w ybudow ania silnej szkarpy naroż nej. W 1958 r. przew iduje się dalsze prace m ające na celu zabezpieczenie odkrytego niedaw no a pękniętego w kilku miejscach renesansowego stropu. W części budynku uporządkuje się również instalację elek tryczną i gazową.
Z kredytów Miejskiego Zarządu Bu dynków M ieszkalnych przeprowadzono re m ont kapitalny dawnego szpitala św. Ł a zarza (ryc. 61) z połowy XVIII w. przy ul. Dzierżyńskiego 56. Prace rem ontow o-kon serw atorskie objęły cały budynek w raz z położeniem nowych tynków i częścio wym uporządkow aniem otoczenia.
Podczas różnych faz odbudowy Starego Rynku i całego starego m iasta, a zwłasz cza w czasie odgruzowywania zniszczo nych obiektów, prowadzenia prac rem on towych czy elew acyjnych odkryto cały szereg niezm iernie ciekawych elementów zabytkowych. W ymienić tu należy przede wszystkim odkryte na Starym Rynku w 1955 i 1956 r. stropy renesansowe, np. pseudokasetonowy strop w pomieszcze niu na I p. w kam ienicy nr 41, stosunko wo bardzo dobrze zachowany, który za słonięty był otynkow aną podsiębitką, za wieszoną na drew nianej konstrukcji. Po dobne dwa stropy belkowe ukazały się również po specjalnie przeprowadzonych badaniach na p arterze (ryc. 62) i I piętrze kamienicy n r 83, jakkolw iek te stropy zostały dosyć silnie zniszczone w czasie późniejszych przebudów wnętrza. Odsło nięto także jeden z najbogatszych i za razem najcenniejszych stropów na te re nie Poznania, a mianowicie kasetonowy strop na parterze domu n r 42 (ryc. 63) w dawnej sieni mieszczańskiej. Przy stro pie tym po w ykonaniu badań w stępnych przeprowadzono prace konserw atorskie,
Ryc. 61. Poznań, dawny szpital św. Łazarza z poł. XVIII w. po konserwacji.
Ryc. 62. Poznań, S tary Rynek n r 83. Belki stropu z XVII w. pod odkryciu. Ryc. 63. Poznań, Stary Rynek, kam ienica n r 42 Strop p arteru z 2 poł. w. XVI
które m iały na celu usun ięcie dwóch póź niejszych w arstw farby olejnej i odpo w ied n ie zakonserwow anie drewna, oraz po uzupełnieniu pew nych nielicznych braku jących fragm entów przyw rócenie w ła ści w ego i estetycznego w yglądu tem u cenne mu zabytkow i.
W kam ienicy nr 43 w 1955 r. odkryto w czesnorenesansow y portal, k tóry prow a dził z sieni do w nętrza sklepow ego z re konstruow anym obecnie bardzo ciekawym sklepieniem kryształow ym zniszczonym na początku tego w ieku. Portal o skrom nych formach architektonicznych w yk o nany jest z piaskowca. Brak niestety jed nego z w ęgarów, który będzie m usiał być uzupełniony.
N iezm iernie ciekaw ym odkryciem było na początku 1956 r. na parterze w kam ie nicy nr 64 na zachow anym fragm encie ściany gotyckiej z jedynym tego rodzaju w Poznaniu podziałem architektonicznym , m ałego skrawka polichrom ii z trudnym do odczytania fragm entem napisu w m inus- kule gotyckiej. Ten jedyny znany dotąd zabytkow y fragm ent polichrom ii w e w n ę trzu kam ienicy m ieszczańskiej w Pozna niu jest niestety bardzo silnym destruk- tem. W ycinek dawnej polichrom ii znajdu jącej się przypuszczalnie w dużej sieni m ieszczańskiej k am ienicy poddany został badaniom i konserwacji.
Na elew acji kam ienicy nr 42 odkryto po odbiciu tynków górną część gotyckiego portalu w ykonanego z profilow anej c e gły. Fragm ent ten po oczyszczeniu i p ew nych uzupełnieniach został pokazany w formie odkrywki konserw atorskiej na zrekonstruowanej renesansow ej elew acji. D w ie w nęki gotyckie z resztkam i p oli chromii odkryto także na I i II piętrze elew acji kam ienicy nr 41. N iestety cenny fragm ent gotyckiej elew acji sięgający do sam ego szczytu został zatynkow any mimo protestu w ładz konserw atorskich.
W czasie odgruzowyw ania poszczegól nych obiektów na w ielu parcelach ujaw niono fundam enty z gotyckim w ątkiem muru, a także ściany z charakterystycz nym i dla wnętrza kam ienic m ieszczańskich w nękam i w ykonanym i niekiedy z profilo w anej cegły. Dla przykładu w ym ien ię tu parcelę kam ienicy nr 55, gdzie zachow ały się również sklepienia gotyckie piwnic (obecnie w iniarnia „R atuszowa”).
W ykopy pod now e fundam enty czy in ne prace ziem ne u jaw n iły w kilk u m iej scach drewniane rury sosnow e dawnej k a nalizacji, którym i sprowadzano w odę m ię dzy innym i do studzienek na Starym Ryn ku. Rury takie znaleziono na parceli przy ul. Zamkowej, na ul. Gołębiej i ul. W iel kiej.
Ciekawym odkryciem , jakkolw iek już poza obrębem m urów m iejskich, był od
naleziony przez robotników w czasie w y kopów fundam entow ych w 1956 r. skarb m onet z X V II w . znaleziony przy ul. W al ki Młodych. W czasie prac nad odgru zow yw aniem w ew nętrznej zabudow y S ta rego Rynku w domu budniczym na naroż niku naprzeciw ratusza ujaw niono bardzO’ ciekaw e fragm enty kam ieniarki renesan sow ej, m iędzy innym i w spornik z głow ą w ąsatego m ężczyzny.
W kam ienicy nr 29 zew nętrznej zabu dowy odkryto nad dużym w nętrzem I p ię tra strop renesansow y. Często natrafian o także na fragm enty renesansow ej kam ie niarki użytej w tórnie do budowy w póź niejszych okresach.
D. c. w n a stęp n ym zeszycie
H. Kondziela NIEZNANE FRESKI GOTYCKIE W BRZE ZINIE CZEKAJĄ NA ODSŁONIĘCIE
G otyckie m alow idła ścienne na Ś ląsk u przedstaw iają się dość ubogo. Część ich została bezpowrotnie zniszczona a ty lk o n ieliczne zachow ały się do naszych cza sów. Jednak obraz m alarstw a ściennego stale się poszerza dzięki coraz to nowym odkryciom, dokonywanym często w dro dze przypadku.
W lipcu 1958 r. autor niniejszego k o m unikatu bawiąc w e w si Brzezina (pow. Brzeg) natrafił na doskonale zachowaną polichrom ię prezbiterium kościoła w zn ie sionego zapew ne na pocz. w. XV. Freski pokazały się na skutek zacieków przez dach, które podczas lipcow ej u lew y spo w odow ały odpadnięcie kilku w arstw tyn ków nałożonych na polichrom ię. Tynk pierwotny został tylko nieznacznie uszko dzony na lew ej ścianie prezbiterium w pobliżu łuku tęczy.
Polichrom ia kościoła w Brzezinie zaj m uje boczne ściany prezbiterium. Zesta wiona została kilkom a rzędami — za pew ne od sklepienia aż po posadzkę — obraz za obrazem o dużych rozmiarach (ok. 1,5 X 2 m). Sceny te przedstawiają przypuszczalnie epizody z życia C hrystu sa i Marii (jeden z lepiej odsłoniętych obrazów w ydaje się przedstawiać Wjazd do Jerozolimy). Sposób ujęcia tem atu, technika m alarska, kompozycja oraz ze staw kolorów i ich barwa świadczą o n ie poślednim talencie artysty.
Freski te w ykonano prawdopodobnie rów nocześnie z ukończeniem budowy k o ścioła; w ykazują one przekształcenie form praskich, które w tedy panow ały w Europie Środkowej i silne powiązania z polichrom ią m ałujow icką. Kiedy zostały pokryte tynkiem , trudno w tej chw ili ustalić.
Szczegółowego opracowania brzeziń skiej polichrom ii podejm ie się autor po odkryciu m alow ideł przez konserwatorów m alarstwa. J. Przała