Antoni Paciorek
Obraz Piotra w pierwotnej gminie
Studia Theologica Varsaviensia 14/2, 85-98S tu d ia T h eol. V ars. 14 (1976) mr 2
A N T O N I PAC IO REK
OBRAZ PIOTRA W PIERWOTNEJ GMINIE
T r e ś ć : W stęp; I. H isto ry czn y P iotr w Ga i 1 Kor; II. K erygm atyczn y P iotr w 1 i 2 P; W nioski.
W STĘP
Od k ilk u lu b n a w e t k ilk u n a stu la t egzegeci zajm u jący się osobą P io tra w NT, zwłaszcza w ew angeliach, syg nalizu ją, iż z n ajd u jące się ta m in fo rm acje o P io trze, oprócz w y d arzeń h i storyczn ych dotyczących K sięcia Apostołów , zaw ierają także reflek sję teologiczną gm iny n a d jego ro lą i zadaniem w K o ściele. O braz P io tra w NT posiada zatem ja k b y dw ie w arstw y: h istory czn ą i k eryg m aty czn ą. Oczywiście nie są one b y n a j m niej rozgraniczone, czego n ajlep szy m p rzy k ład em są ew ange lie. Można je d n a k z n iem ałą słusznością przypuszczać, że n a j więcej k e ry g m y o P io trze zachow ały pism a późniejsze. S tąd zaś w ynika, że h isto ry czn y ch fak tó w dotyczących osoby P io tra spodziew ać się należy w e w cześniejszych przekazach.
T em atem a rty k u łu je s t obraz P iotra, ja k i się ry su je w ty ch księgach NT, k tó re po raz pierw szy i o sta tn i w y m ien iają oso bę K sięcia Apostołów . Chodzi więc o p o rtre t P io tra , jak i m oż na znaleźć w e w czesnych listach św. P aw ła, tj. G a i 1 Kor, oraz w izeru n ek zachow any w dw óch listach zn any ch pod im ie niem P io tra . P ierw sze z n ich pow stały, ja k w iadom o, ok. 55 r., n a to m ia st sp raw a p ow stania listów P io tra je st bardziej skom plikow ana i w y p a d n ie jeszcze do niej pow rócić. Na r a zie załóżm y, iż przy n ajm n iej 2 P pow stał w o statn ich latach pierw szego stulecia. N asuw a się p y tan ie, czy istn ieje różnica i jakiego ro d zaju m iędzy tym , co m ów ią o P io trze pierw sze
86 A N T O N I P A C I O R E K 12]
(chronologicznie biorąc) księgi NT, a tym , co p rze k a z u ją o sta tn ie . In n y m i słow y czy w istocie m ożna stw ierdzić, że ju ż w czasie pow staw ania NT tw o rzy ła się kościelna n a u k a o P io trze, a zwłaszcza o jego szczególnej roli we w spólnocie C hrystusa.
I. H ISTO R Y C ZN Y PIO TR W G A I 1 KOR
1. L i s t d o G a l a t ó w
W liście ty m m ow a je s t o P io trze w dw óch m iejscach: 1,18; 2,1— 14. D la w y jaśn ien ia, ja k ą rolę w K ościele przypisyw ali G alato w ie P io tro w i oraz w ja k i sposób rozum iał jego pozy cję w e w spólnocie chrześcijańskiej P aw eł, należy w pierw ustalić, dlaczego w ogóle pisząc do G alatów Apostoł uw ażał za stosow ne opowiedzieć o sw ych k o n tak ta ch z P iotrem . Ist n ie ją trz y m ożliw ości w y tłum aczen ia tego fak tu .
1. W G alacji głosili n iep ok o jącą n au k ę jacyś bliżej nieznani fałszy w i nauczyciele, k tó rzy — chcąc się przeciw staw ić n a u czaniu P io tra — w ystępow ali jako głosiciele ew angelii Pio tra . P aw eł czuł się zatem w obow iązku poinform ow ać G a latów o rzeczyw istym stan o w isk u P io tra.
2. Niepokój w gm inach G alacji w yw ołany został przez od łam ju d aizu jący ch chrześcijan. P aw eł dow iedziaw szy się o ty m sta ra się uodpornić G alatów na b łęd n ą nau kę w spom i n ając p rzy tej okazji o sw ych w cześniejszych utarczk ach z ju d aizan tes, k tó re m iały m iejsce w Jerozolim ie (2,1— 10) oraz w A ntiochii (2,11 nn). W tak im raz ie w zm ianka o P io trze zna lazła się w rela cji P aw iow ej raczej przypadkow o.
3. Sam P io tr w yw ołał zam ieszanie w G alacji głosząc tam „ in n ą ew angelię” (1,6). P aw eł przeciw staw ia się tej nauce pod k reśla ją c , że ju ż wcześniej m usiał się z n im spierać.
N o w o testam en taln e św iadectw a zdecydow anie przem aw iają za p ierw szy m w yjaśnieniem . T aki je s t też ogólnie p rz y ję ty pogląd egzegetów na tę kw estię. Dla podjętego zagadnienia jest rzeczą m niej isto tn ą, ozy ow i przeciw nicy P aw ła b y li ty l
1 3 ] O B R A Z P I O T R A 8 7
ko ju d aizu jący m i, tj. czy cały ich b łąd polegał jed y n ie na do m aganiu się od pogan zachow yw ania p raw a Mojżeszowego, czy też b y li to ju ż sy n k re ty ści gnostyccy. T ru d n o jest okre ślić dokładnie ich stanow isko d o k try n aln e, ty m bardziej że i sam P aw eł n iew iele o ty m mówi. W iadom o, iż dom agali się obrzezania (5,2 nn.) i obchodzenia św iąt w edług zw yczaju ży dowskiego (4,10). N ie budzi też w ątpliw ości, że dla zdobycia w iarygodności pow oływ ali się na tak ą sam ą n aukę głoszoną jak o b y przez tych, „k tó rzy cieszą się po w agą” (2,2).
P aw eł sta ra się przeciw staw ić ich działalności, inform u jąc braci w G alacji o w ydarzeniach, jak ie zaszły w Jerozolim ie oraz w A ntiochi (2,1— 10; 2,11 nn.). W ym ienia p rzy ty m kilka g ru p przeciw ników . W Jerozolim ie b y li to fałszyw i bracia (pseuadelphoi), k tó ry c h propozycje d o k try n a ln e zostały zgod nie odrzucone przez Ja k u b a, K efasa i J a n a — fila ry Kościoła jerozolim skiego. P rzez sw ą w rogą postaw ę w zględem A postoła i jego ew angelii, a zwłaszcza poganochrześoijan, s ta li się pseu adelphoi n ie zasłu gu jący m i odtąd na P aw łow y ty tu ł adelphoi. 1 J a k o sw ych przeciw ników z A ntiochii, A postoł w ym ienia oso bistości należące do otoczenia Ja k u b a (2,12). W spom ina nadto „fałszyw ych b ra c i” pochodzących z obrzezania (2,12). P rz e ciw nicy w G alacji rep rezen to w ali ten sam , a w każdym razie podobny k ieru n e k d o k try n a ln y , stąd w łaśnie pisząc do G ala- tów A postoł w idzi potrzebę opow iedzenia o w y d arzeniach w Jerozo lim ie i A ntiochii.
Tyle m ożna powiedzieć na tem a t sam ych okoliczności, w jak ich P aw eł uznał za stosow ne nadm ienić o sw ych k o n tak tach z P io trem . Zasadnicze jed n a k je s t p y tan ie, co w iedzieli m ieszkańcy G alacji o P io trz e i ja k ą rolę p rzy p isu je m u Paw eł.
1 W. F ö r s t e r , D ie d o k o u n te s in Ga 2, ZNW 36 (1937) s. 288 n. id en ty fik u je „ fa łszy w y ch b raci’ z n a w ró co n y m i fa ry zeu sza m i. F. H a h n , D as V e r s t ä n d n i s d e r M ission im, N T (W M A N T 13), N eu k irch en 1963 s. 66, je s t zdania, iż była to grupa p a lesty ń sk a o ten d en cjach sk ra jn ie p a rtyk u larn ych . W arto w sp o m n ieć jeszcze o dość o rygin aln ej, choć raczej n iep raw d op od ob n ej in terp reta cji W. S c h m i t h a l s a ,
P au lu s u n d J a k o b u s (FR LA N T 85), G öttin gen 1963 s. 89 п., który
przypuszcza, że b y li to lu d zie spoza grona braci a w ię c Ż ydzi, którzy p rób ow ali poddać ch rześcijan zw ierzch n ictw u syn agogi.
88 A N T O N I P A C I O R E K [4]
O dpow iedź n a pierw sze z n ich n ie nasu w a trudności. W zm ian k a 1,18, iż w trz y la ta później u d ał się do Jerozolim y histo- resai kep ha n , u któ reg o z a trzy m a ł się 15 dni, w skazuje, że w G alacji P io tr zn any 'był jak o a u to ry te t Kościoła w Jero zo lim ie. 2 Sk ąd o ty m 'Wiedziano? Być m oże, od P a w ła lu b od fałszyw ych nauczycieli, bądź jeszcze z innego źródła. N iełatw o nato m ia st stw ierdzić, czy ów a u to ry te t G alatow ie przy pisy w ali P io tro w i osobiście, czy też P io tro w i jak o sto jącem u n a czele na jsta rsz ej gminy*1 ch rześcijańskiej. Bardzo m ożliwe, iż sami G alatow ie nie uśw iadam iali sobie takiego problem u. N iezależ nie jed n a k od n asu w ający ch się w ątpliw ości, pozostaje fa k tem , że G alatow ie ok. 55 r. w iedzieli o sp ecjalny m a u to ry te cie P io tra w ch rześcijańskiej ^wspólnocie.
O dpow iedź n a d ru g ie p y tan ie, tj. ja k ą rolę przy pisyw ał P io tro w i P aw eł, zależy od in te rp re ta c ji okoliczności, w jak ich n a stąpiło sp o tk an ie z P io trem . L ist do G alatów podaje trz y ta kie sy tu a c je: podczas p o b y tu w Jerozolim ie (1,18); podczas d ru g iej w izyty, kiedy w yłonił się p roblem obrzezania (2,1— — 10) w reszcie w A ntiochii (2,11 nn), gdzie P aw eł otw arcie sprzeciw ił się P iotrow i. Jeśli idzie o pierw sze spo tkanie n a leży stw ierdzić, że P aw eł tra k to w a ł w te d y P io tra jako źródło in fo rm acji o Jezu sie (1,18). B ardziej skom plikow ana je s t sp ra w a w zajem n ych rela cji w czasie dru giej w izy ty A postoła n a rodów (2,1— 10). P aw eł in fo rm uje, że p rzy b y ł wówczas do J e rozolim y dla p rzedstaw ien ia swej n a u k i tym , k tó rzy się cie szą pow agą, aby stw ierd zili „czy nie biegnę lub nie biegłem na p ró żn o ” (2,2). Dlaczego to uczynił? N a ogół podaje się dwa w yjaśnienia: 3
2 C zasow n ik his to rico ozn aczał p ierw o tn ie (H erodot, A jsch ylos, S o fo - k les) „ d o w ia d y w a ć się czeg o ś”, „d ociek ać” (z pod w . acc.: czegoś od k o goś). P óźn iej n ie tracąc teg o zn aczen ia w y stę p u je częściej w sen sie „zazn ajom ić się z k im ś (P lutarch, E p ik tet). P rzek ła d y u w zg lęd n ia ją drugie zn aczen ie. W yd aje się jed n a k bardzo p raw dopodobne, że w sło w ach h is to r e s a i k e p h a n P a w e ł sy g n a lizu je, iż ce le m jego podróży do J ero zo lim y b yło zarów n o za zn a jo m ien ie się z osobą P iotra, jak r ó w n ież u zy sk a n ie od n ieg o w ia d o m o ści o J ezu sie.
3 Zob. J. E c k e r t , P a u lu s u n d d ie J e r u s a l e m e r A u t o r i t ä t e n nach
-[5] O B R A Z P I O T R A 89
1. P aw eł uw ażał się za podporządkow anego a u to ry teto w i P io tra i tych, k tó rz y byli w Jerozolim ie. D latego zdaw ał sobie spraw ę, że p raco w ałb y na próżno, g dyby Jerozolim a nie za tw ierdziła jego rozw iązań.
2. A postoł b y ł pew ien słuszności swej nau k i, a do p rze d sta w ienia jej w Jerozo lim ie skłoniły go jed y n ie m o ty w y ta k ty ki. Chodziło bow iem o to, by na sk u tek nieżyczliw ych in try g nie zarzucano m u, iż tw orzy w spólnoty n ie posiadające łącz ności d o k try n aln ej z K ościołem pow szechnym , oraz ab y gm i ny, k tó re założył, nie uw ażano za sekty.
D efinityw n e rozstrzygnięcie, k tó re z ty c h dw óch w yjaśn ień jest bardziej uzasadnione, m ogłoby n astąp ić — ja k się w y d a je — dopierp po u p rzed n im rozw iązaniu czysto hipotetycznego problem u, co uczyniłby P aw eł, gdyby nie uzyskał a p ro b aty dla swego postępow ania. Z resztą zarów no pierw sza ja k i d ru ga in te rp re ta c ja w y rażen ia „czy nie biegnę lub nie biegłem na pró żno ”, w skazują, że P aw eł uznaw ał a u to ry te t tych, któ
ry ch i G alaci uw ażali za fila ry Kościoła. Na po tw ierdzenie bo w iem słuszności swego stanow iska p rzytacza fak t, iż zarów no on ja k i B a rn ab a otrzy m ali p ełn ą ap ro b atę Jerozolim y (2,9).
Podobnie co do w yd arzen ia w A ntiochii (2,11— 14) w ysu w an e są dw ie in te rp re ta c je .
1. O pow iadając G alatom o sw ym sprzeciw ië wobec P iotra, Paw eł dowodzi pośrednio a u to ry te tu K sięcia Apostołów . W szy stkie zatem w zm ianki o P io trz e w liście do G alatów zakła d ają w ielki szacunek dla P io tra.
2. T rzy te k sty o P io trz e w Ga u k azu ją jak o b y progresy w ną zm ianę w e w zajem n y ch k o n tak ta ch obydw u Apostołów. W 1, 18 P aw eł je s t niższy od P io tra , u d aje się po info rm acje do P io tra; w 2,7— 9 obaj są n a rów nej płaszczyźnie — jeden
d a r s te ll u n g i m N e u e n T e s t a m e n t ais h e r m e n e u ti s c h e s P r o b le m . B e it r ä g e z ur H e r m e n e u t i k d e s N e u e n T e s t a m e n t s u n d i m N e u e n T e s t a m e n t , P a -
derbon 1972 s. 281— 311; G. K l e i n , G a la te r 2,6— 9 u n d d ie G e sc h ic h te
•90 A N T O N I P A C I O R E K [6]
w śród obrzezanych, d ru g i w śród pogan; n ato m iast w 2,11 nn P aw eł je s t w yższy od K efasa: sprzeciw ia się m u otw arcie wo bec w szystkich.
Są to tylko in te rp re ta c je . Z te k stu bow iem nie w ynika, jak o by P aw eł p o d k reślał fak t, iż sprzeciw ia się kom uś, kto posiada szczególną w ładzę. Z ap ro testo w ał widząc p rzejaw y niekon sek w en cji ze stro n y P io tra , bo tego w ym agała p raw d a ew angelii (2,14). W tak im zaś razie jeszcze m niej praw dopo dobna jest in te rp re ta c ja dru g a o rzekom ej wyższości P aw ła nad K efasem . W tekście m ów iącym o ko n tro w ersji w śród A postołów na tem a t ap o sto latu nie chodzi — w brew pozo rom — o jakiegokolw iek apostoła, tj. o jego upraw n ienia, ale o to, ab y w e w szystkich sy tu a c jac h w spólnoty jaśn iała p ra w da ew angelii. Ta ostatn ia bow iem tw o rzy Kościół i nie m a Kościoła bez niej an i też Kościół jej tw orzyć nie m o ż e .4
2. L i s t d o K o r y n t i a n
W 1 K or K efas w ym ieniony jest w czterech m iejscach: 1,12; 3,22; 9,5; 15,5. P ierw sze p y tan ie, ja k ie się nasuw a, dotyczy ew en tu aln eg o p ob y tu i działalności w K oryncie. W iadomo, że K efas prow ad ził szeroką działalność m isyjną, której terenem były: A ntiochia, a także praw dopodobnie m iasta A zji M niej szej oraz Rzym . Za pobytem św. P io tra w K oryncie przem a
4 W ty m m iejscu n iesp osób podać w sz y stk ic h op in ii od n oszących się do teg o ep izodu z życia ob yd w u A p ostołów . Zob. m. in.: A. S t e i n - m a n n, J e r u s a l e m u n d A n tio c h ie n , B Z 6 (1908) s. 30— 48; В. W. B a c o n , P e t e r ’s T r i u m p h at A n tio c h , JR 9 (1929) s. 204— 223; B. R e i c k e , D er g e sc h lic h tlic h e H i n te g r u n d d e s A p o s t e l k o n z i l s u n d d e r A n ti o c h ia -
-E pis ode. Ga 2,1— 14, S tu d i a P au lin a in h o n o r e m J. d e Zw a a n , H aar
le m 1953 s^ 172— 187; H. M. F é r e t, P ie r r e e t P a u l à A n ti o c h e e t à
Jé r u s a le m .L e „c o n flit” d e d e u x A p ô t r e s , P aris 1953; J. D u p o n t ,
P ie r r e e t pa u l à A n ti o c h e e t à J é r u s a le m . E tu d e s sur le s A c t e s des A p ô t r e s (Leotio D iv in a 45), P aris 1967 s. 185— 215; J. M. G o n z a l e s , , P e d r o en A n ti o q u ia , J e fe d e to d a la Ig lesia , s eg u n Ga 2,11— 14, Stud,
P au lin . Congr. II, R om ae 1963 s. 11— 16; J. B l i n z e r , P e t r u s u n d
Paulu s. Ü b er ein e a n g e b lic h e Folg e d e s T a g e s v o n A ntioch en . W: A u s d e r U m w e l t d e s N e u e n T e s t a m e n t s , t. 1, S tu ttg a rt 1969 s. 147— 157; G. S c h n e i d e r , K o n t e s t a t i o n i m N e u e n T e s ta m e n t? Conc 7 <1971) s. 572—575.
[ 7 ] O B R A Z P I O T R A 9 1
wia, być może, 1 K or 9,5: „czyż nie w olno nam brać niew ia- sty-siostry , podobnie ja k to czynią pozostali apostołow ie oraz bracia P ań scy i K efas”? B ardziej jeszcze zastan aw iająca jest w zm ianka o istn ien iu stro n n ictw a P io tra w łonie kościoła korynckiego: „M yślę o tym , co każdy z w as mówi: ja jestem od P aw ła, od A pollosa, ja jestem K efasa (...)” (1,12). Istn ie nie owej fra k c ji n ajła tw ie j m ożna w ytłum aczyć w ten sposób, że była to g ru p a n aw róconych i ochrzczonych przez P io tra w czasie jego p o b y tu w ty m mieście. Nic jed n a k nie pozw a la na przypuszczenie, iż gru p a ta rep rezen to w ała w iernie s ta nowisko P io tra. P odobnie zw olennicy P aw ła nie m usieli od zw ierciedlać jego m yśli, skoro apostoł sam się im przeciw sta wia, a w k ażd y m razie nie u jaw n ia wobec „ sw e j” g ru p y w ię cej sy m p atii niż w zględem fra k c ji A pollosa czy K efasa.
D alsze spostrzeżenia dotyczące pozycji P io tra w p ierw o t n y m K ościele nasu w a tek st 1 K or 15,5— 8, gdzie P aw eł w y m ienia tych, k tó ry m się ukazał Z m artw y ch w stały . Z n a jd u je m y tam listę o bejm u jącą 6 g ru p w zględnie osób w specyficz n y m układzie: „ukazał się (1) Kefasowd, (2) później d w u n a s tu , (3) więcej niż pięciuset braciom jednocześnie (...) P otem ukazał się (4) Jak u b o w i, (5) później w szystkim apostołom , (6) w końcu po w szy stk ich (...) ukazał się i m n ie” . Słow a poprze
dzające tę listę uzn aw an e są pow szechnie za form ułę k a tech e tyczną bądź część fo rm u ły , k tó rą P aw eł zaczerpnął z tra d y cji. W yglądała ona następ u jąco : C h ry stu s u m arł za nasze grzechy wg P ism a; został pogrzebany i z m artw y ch w stał trz e ciego dnia wg Pism a; ukazał się (...). Egzegeci nie są zgodni co do tego, w k tó ry m m iejscu kończyła się owa fo rm u ła. Nie w iadom o też, czy zaw ierała w zm iankę o u k azaniu się Z m ar tw ychw stałego, a jeśli tak , to czy w ym ieniała osoby, k tóre b yły tego u k azan ia św iadkam i. Z ak ład ając, że dopiero Paw eł dorzucił im iona osób, należy rów nież p rzy jąć, że wiadom ość tę zaczerpnął z tra d y c ji.
Z w raca uw agę k o n stru k c ja owej listy. D ała ona podstaw ę licznym hipotezom . Pow szechnie tw ierd zi się, iż zgodnie z om aw ianym tek stem — ukazanie się P io tro w i należy tra k
92 A N T O N I P A C I O R E K [8]
tow ać — jak o pierw sze pod w zględem chronologicznym . Ś w iadczy o ty m także Ł k 24,34. Z kolei ukazanie się P aw ło w i zam ykałoby cykl ob jaw ień popaschalnych. Jeżeli zaś idzie o pozostałe osoby, ty lk o niew ielu k o m en tato rów skłonnych jest p rzy ją ć chronologię p odaw aną w 1 K or 15,5— 8. P o n ie w aż P aw łow a rela cja o u k azan iu się Z m artw ychw stałego J e zusa posiada sch em at dw uczęściow y, p ow stała hipoteza, że pierw sza tró jk a — K efas, D w u n astu i pięciuset uczniów — to ci, k tó rz y tow arzyszyli Jezusow i w Jego działalności. N a tom iast J a k u b , apostołow ie, P aw eł — stanow iliby później szych uczniów . T rudność leży w tym , że P aw eł nie zalicza P io tra do „w szystkich apostołów ”, a przecież w Ga 2,7— 8 sam w y raźn ie m ów i o apostołow aniu P io tra . Inne tłum aczenie jak b y u zu p ełn iając poprzed nie w skazuje, że g ru p a pierw sza o b ejm u je ty ch , k tó rz y m ieli za zadanie założyć Kościół, dru ga zaś ty ch , k tó ry m przypadło dzieło m isjonow ania. W yjaśnienie to rów nież n ie je s t zadow alające. W edług innej jeszcze dość a rb itra ln e j koncepcji obydw ie części listy zd radzają ry w a liz a cję, ja k a m iała m iejsce m iędzy K efasem i d w u n a stu a J a k u bem i apostołam i. Na tę opinię p o w o łu ją się ch ętn ie ci, k tórzy m ów ią o p rzen iesien iu godności z P io tra na Ja k u b a, b ra ta P a ń s k ie g o .5
J a k w idać, tru d n o w y jaśnić w sposób pew n y i w y czerp u jący u k ład listy naocznych św iadków Z m artw ychw stałego. P ozo staje je d n a k fak tem , że w edług n ajstarszej tra d y c ji, r e p rezen to w an ej przez P aw ła, P io tr b y ł pierw szym z apostołów , k tó re m u się uk azał C hrystus. Z nam ien ne je s t także to, co P a - w ał pisze nieco dalej o sobie. J e s t n a jm n iejszy m z apostołów, ale dzięki łasce Bożej pracow ał więcej niż inn i (15,9— 10): „T ak więc, czy to ja, czy inni, ta k nauczaliśm y i ta k w yście uw ierzy li” (15,11). Z w ypow iedzi tej dow iadu jem y się, że K o ry n tia n ie słyszeli ew angelię nie ty lko z u st A postoła narodów . Pom iędzy ty m i głosicielam i był praw dopodobnie i P iotr.
5 W yczerp u jące o m ó w ien ie p ro b lem a ty k i 1 K or 15,5—8 zob. R. H. F u l l e r , T h e F o r m a t io n of th e R e s u r r e c tio n N a r r a t i v e s , N e w Y ork 1971 s. 9— 42.
[ 9 ] O B R A Z P I O T R A 9 3
W pow yższych słow ach A postoł kładzie duży nacisk n a je d ność w p rzep o w iad an iu ew angelii z in n y m i głosicielam i. Być może, m a n a m yśli głów nie P io tra.
Z estaw iając w iadom ości o P io trze n a .podstaw ie G a i 1 Kor, można, w ysunąć k ilk a stw ierdzeń.
1. P io tr je s t naocznym św iadkiem zm artw ych w stałeg o J e zusa (1 K o r 15,5).
2. S tan o w i źródło tra d y c ji o Jezusie (Ga 1,18).
3. J e s t głów ną osobistością w Jerozolim ie w c z a sie pierw szej w izyty P aw ła (Ga 1,18),ja k rów nież podczas jego drugiego ta m p o b y tu (Ga 2,1 nn).
II. K ER Y G M A T Y C Z N Y POTR W 1 I 2 P
A u to r 1 P p rzed staw ia się jako „P io tr, apostoł Jezu sa C h ry stu sa ” (1 P 1,1). Podobnie a u to r 2 P w y stę p u je jako „Szym on P io tr, sługa i apostoł Jezu sa C h ry stu sa ” (2 P 1,1). W edług jed n o m yślnej niem al opinii egzegetów 2 P je s t n a j później pow stały m dziełem NT, tj. pochodzącym z końca I stulecia. N ato m iast jeśli chodzi o I P, to pow ażna część egze getów skłonna je s t p rzypisać go P io tro w i, chociażby w ty m sensie, że A postoł posłużył się w jego red ago w aniu SyIw a nem . 6 Coraz częściej je d n a k p o jaw ia się pogląd zaliczający także 1 P do pseudoepigrafów z tą różnicą, że p rzy p isu je się m u w cześniejszą d a tę pow stania. 7
JeżeOi chodzi o 1 P, je s t rzeczą zastan aw iającą, iż list zo stał zaadresow any do ch rześcijan zam ieszkujących A zję M niej szą, Po n t, G alację, K apadocję, Azję, B ity n ię.8 W iadom o bo w iem , że te re n te n obejm ow ał sw ą p rac ą m isjo n arsk ą św. P a
6 N p. J. F e l t e n , U. H o l z m e i s t e r , J. M i c h l , R. G. S e l - w y n , S t i b b s , V r e d a .
7 N p. F. W. B e a r e , K n o p f , A. S c h w e i t z e r , W i n d i s c h - - P r e i s k e r .
8 OO. K ościoła w w ięk szo ści u w a ż a li iż 1 P sk ie r o w a n y b y ł do ju - d eoch rześcijan (w g F i 1 o n a, Leg. a d Cat., Ż ydzi z a m ie sz k iw a li szereg m iejsco w o ści w P a m f ilii, C y licji, B ity n ii, P o n cie i p ozostałej A zji. P e- t r o n i u s z , S a tu r a e 33, stw ierd za ich ob ecn ość w k ażd ym m ieście
A z ji i S yrii). J e d y n ie A u g u sty n i H ieron im p rzyp u szczali, że adresaci z n a jd o w a li się w śró d p ogan och rześcijan . W sp ółcześn i k om en tatorzy
94 A N T O N I P A C I O R E K [10]
weł. Czyżby z atem rów nież P io tr działał w ty ch stronach? T a ka działalność d orzucałaby now e ry sy do o b razu P io tra jako apostoła nie ty lk o obrzezanych (Ga 2,8). L ist dowodzi dużego a u to ry te tu , ja k i P io tr posiadał n a ta m ty c h teren ach , co b yło by ty m b ardziej godne uw agi, gdyb y śm y przy jęli, iż P io tr nie prow adził ta m p rac y m isyjnej. Szczególnie znam ienne byłoby to p rzy założeniu, że list b y ł p isan y przez samego P io tra, tj. za życia P aw ła. Jeżeli zaś P io tr w czasie pow stania 1 listu już nie żył, to chyba jeszcze bard ziej godny zastanow ienia jest fak t, iż w łaśn ie jego im ię stało się sym bolem nau czy ciela.
Dalsze szczegóły odnośnie do osoby P io tra w y n ik a ją z a n a lizy 5,1— 4. P ierw szy w iersz tego fra g m e n tu je s t apo strofą do starszy ch w A zji M niejszej. A u to r zw racając się do nich p rz y jm u je ty tu ł sy m p re sb y te ro s — w spółstarszy. Tego rodza ju skrom ność nie może sugerow ać, iż P io tr uw aża się (bądź je s t uw ażany) za rów nego innym . Z araz bow iem uzasadnia swój a u to ry te t i praw o pouczania n azy w ając siebie św iad kiem C h ry stu so w y ch cierpień i uczestnikiem tej chw ały, k tó ra m a się objaw ić. 9 Jeśli a u to re m pism a n ie je s t P io tr i zo stało ono zred agow ane po jego śm ierci, w ów czas ty tu ł „św ia dek m ęki C h ry stu sa ” m iałb y d la ad resató w w Azji, cierp ią cych prześladow anie, szczególne znaczenie. W iedzieli bowiem , że p rześladow aniem i śm iercią A postoł zaśw iadczył o C h ry stusie. Je śli przeciw nie, P io tr żyje jeszcze, wówczas w zm iankę o chw ale należy rozum ieć n ie w sensie chw alebnej paru zji (1,7.11; 2,12), ale raczej jak o oglądanie C hry stu sa z m a rtw y ch w stałego w początkach działalności a p o sto lsk iej.
Tym , do k tó ry c h list je st skierow any, a u to r nakazuje paść
p rzyjm u ją na ogół, że list został sk ie r o w a n y do poganochrześcijan. R. G. S e 1 w y n, T h e f i r s t E p is t le of. S t. P e t e r , L ondon z 1955 s. 42— 47. p rzy jm u je o b y d w ie g ru p y jak o zam ierzon ych od b iorców listu .
• W N T słow o ś w i a d e k m iało p o d w ó jn e zn aczen ie. Ś w i a d e k oznacza tego, kto n aoczn ie przek on ał się o z a istn ien iu ja k ieg o ś zdarze nia (Mt 8,16: D z 7,58), jak i tego. k to sło w a m i sk ład a św ia d ectw o o sw y m p rzek on an iu (Dz 22,15: A p 2,13). O b yd w a zn aczen ia m ogą w y stęp o w a ć ró w n o cześn ie (Łk 24,48; D z 1,8; 13,31). W ten sposób n a le ż y rozu m ieć tak że 1 P 5.1 nn.
[11] O B R A Z P I O T R A
trzodę nie z m u su an i bojaźni, nie przez chciwość, ale przez godne postępow anie. Tego ro d zaju zachęta zaw iera implicite- w skazanie na P io tra jak o p rzy k ład p asterza. Z arysow any w ten sposób p o rtre t P io tra jako doskonałego p asterza p rzy w ołuje n a pam ięć in n e pism a tego okresu, np. J 21. W E w an gelii J a n a P io tr o trz y m u je m isję wobec trzo dy Jezu sa i za powiedź śm ierci, k tó ra m a stać się św iadectw em . W arto uzm y słowić sobie, iż rozdział te n posiada pew ien zw iązek z Azją, poniew aż E w angelia J a n a pow stała najpraw d opo d obn iej w Efezie. Rów nież w Dz z n a jd u ją się podobnie brzm iące sło w a św. Paw ła: „U w ażajcie na sam ych siebie i n a całą trzodę, nad k tó rą D uch Ś w ię ty u stan o w ił w as biskupam i, abyście k ie row ali K ościołem Boga” (20,28). M ają oni być strażn ik am i ortodoksji (20,29 nn) w sp ierając słabych (20,35). S tw ierdzić za tem w ypada, iż p asterz b y ł w zorem postępow ania dla tych, k tórzy piasto w ali jak ieś stanow iska w K o śc ie le .10 W n iek tó ry ch pism ach, zwłaszcza z te re n u A zji M niejszej, P io tr przed staw ian y je s t jak o naczelny pasterz. Taka godność przy słu g u je m u rów nież w 1 P.
D rugi list ad resow an y je s t do ty ch sam ych odbiorców co pierw szy: „piszę do w as ju ż ten d ru g i list” (3,1). Pow szechnie jed n a k p rz y jm u je się, że au to rstw o obu listów należy do dwóch różnych osób. W spólnota, do k tó rej sk iero w an y został list, niepokojona je s t nie ty le prześladow aniam i, ile nieporo zum ieniam i na tle n au k i o p aru zji. A u to ry te t P io tra w kracza, by skorygow ać błędy. A u to r w y stęp u je tu ta j także jako św ia dek naoczny (1,16), lecz jego św iadectw o nie dotyczy ju ż m ę ki i cierpień C h rystusow ych, ale odnosi się do chw ały, jak ą Jezus otrzym ał w m om encie p rzem ienienia (1,17). Ten aspek t św iadectw a został po d k reślo n y ze w zględu na fałszyw ych n a u czycieli niepokojących gm inę nauką, iż nie należy się spodzie wać przyjścia Jezu sa w chw ale. P io tr jako św iadek pierw sze go przyjścia w chw ale je st upow ażniony do zabierania głosu
10 Zob. W. J o s t , P o i m e n . D as B ild v o m H i r t e n in d e r B ib l i
sc h e n Ü b e r li e fe r u n g u n d seine ch ristologisch e B e d e u tu n g , G iessen 1939
9 6 A N T O N I P A C IO R E K [12]
na te m a t pow tórnego przyjścia. W przeciw ieństw ie do fałszy w ych proroków (2,1) P io tr m oże przem aw iać z niezachw ianą pew nością, poniew aż należy do ty ch , k tó rzy obdarzeni zostali m ow ą prorocką. P rz y słu g u je m u zatem praw o w y jaśn ian ia słów Pism a, zwłaszcza proroków (1,20— 21), pouczanie n iesta ły ch i niew iedzących o raz tych , k tó rzy w fałszyw y sposób ko m e n tu ją listy P a w ła (3,15— 16).
J a k w idać, zadanie p asterza w d ru g im liście m a nieco in n y c h a ra k te r niż w pierw szym . W 2 P P io tr je s t strażnik iem p raw o w iern ej n auki. Jego a u to r y te t apostolski pozw ala m u na in te rp re to w a n ie P ism a Sw., n a w e t jeśli są to tek sty innego A postoła. M ożna zatem m ówić tu ta j o k oncepcji m ag isteriu m P io tra, co w y ra ź n ie p rz y z n a ją n a w e t egzegecd p r o te s ta n tc y .11
W N IO SK I
P o ró w n u jąc ob raz P io tra w listach P aw iow y ch z jego o b ra zem w listach P io tra, trz e b a stw ierd zić zachodzącą m iędzy nim i różnicę. O ile listy P a w ła p rze k a z u ją raczej k o n k retn e fa k ty z życia P io tra , o ty le listy P io tra u k azu ją K sięcia Apo stołów jak o m odel i sym bol pasterza, nauczyciela oraz św iad ka.
O dczytane z listów P aw iow ych fa k ty dotyczące P io tra skła d a ją sdę n a n a stę p u jąc y obraz K sięcia Apostołów . P io tr b ył najw ażn iejszą osobistością w śród d w u n a stu — źródłem tr a dycji o Jezusie (Ga 1,8). W idział zm artw ychw stałego Jezu sa praw dopodobnie pierw szy spośród w szystkich. Jak o p o tw ier dzenie d la 1 K o r 15,5 m ożna w skazać Ł k 24,34 i być może M k 16,7. D ziałalność P io tra była m isjo narska. W praw dzie św. P aw eł w spom niał, iż P io tro w i został pow ierzony ap osto lat w śród obrzezanych (Ga 2,7), ale in n e te k sty sk ła n ia ją do p rz y jęcia szerszego pola jego działalności. Spośród om ów ionych będą to 1 K o r 1,12; 1 P 1,1 su g eru jące działalność w reg io n ach nieżydow skich. Stanow isko d o k try n a ln e P io tra d aje się um iejscow ić pom iędzy postaw ą Ja k u b a i P aw ła, p rzy n ajm n iej
11 Por. W. M a r x s e n , D er F r ü h k a to l iz im u s i m N T , N eu k irch en 1958 s. 7—21; E. K ä s e m a n n , Eine A p o lo g i e d e r u rc h r is t li c h e n E sch a to
[13] O B R A Z P I O T R A 97
jeśli chodzi o te prob lem y , k tó re są nam znane na podstaw ie Ga. P io tr w y stę p u je pod im ieniem K efas — skała, n a jp ra w d o podobniej dlatego, iż Jezu s n ad ał m u to imię. F a k t nadania im ienia, zaznaczony przez ew angelistów w różnych k o n tek stach (Mk 3,16; M t 16,18; J 1,42) pociąga za sobą kw estię w łaściw ych ra m dla tego w ydarzenia.
W ym ienione fa k ty oraz inne, dotyczące P io tra zwłaszcza w okresie, k ied y z dw u n asto m a tow arzyszył Jezusow i w J e go ziem skiej działalności, sta ły się z u pły w em la t podstaw ą dla reflek sji n a d jego zadaniem w e w spólnocie Kościoła. Ja k k o n k retn ie w y g ląd ał tego ro d zaju proces? P od koniec p ierw szego w iek u p ro b lem em do m inującym w gm inach nie było ju ż m is jonow anie. N ależało zająć się tym i, k tó rz y zostali naw ró ce ni. P o jaw iła się potrzeb a k ierow nictw a lo k alny m i gm inam i. Coraz w iększą ro lę zaczęła odgryw ać in sty tu c ja p re z b y te ra tu . Przechodzi on z e ta p u p rac y m isyjnej do p rac y — jak b y śm y pow iedzieli dzisiaj — d u szp astersk iej. N a ty m etapie P io tr s ta ł się w zorem i sym bolem pasterza. U znany zastał za tego, kto dzięki sw ej m iłości do Jezusa m a obow iązek paść Jego trzodę oraz udzielać pouczeń i w skazów ek in n ym p rezb y te- rom. Ju ż n ie P io tr — ry b ak , czyli m isjonarz, ale P io tr — p a sterz, w ysuw a się na pierw sze m iejsce w św iadom ości ówcze snej gm iny.
K olejne w yobrażenie, ja k ie w pierw o tn y m chrześcijaństw ie łączyło się z osobą P io tra, to św iadek — m a rtyr. Zgodnie z n o w o testam en taln y m i św iadectw am i P io tr zakończył życie m ęczeńską śm iercią ok. 60 r. NT często n aw iązu je do tej śm ierci jako św iadectw a danego św iatu i B ogu (np. J 21). J e śli 2 P został n ap isan y po śm ierci K sięcia Apostołów, w ów czas słowa „K iedy zaś objaw i się N ajw yższy P asterz, o trzy m acie niew iędnący w ieniec c h w a ły ” (1 P 5,4) należy odbie rać jako w ypow iedziane przez tego, kto złożył św iadectw o, oddał życie za owce i cieszy się w ieczną chw ałą. P io tr staje się więc w zorem tego, k to doświadcza m ąk C h rystusow ych (trzeba przypom nieć, że je s t to czas rozpoczynających się prześladow ań).
9 8 A N T O N I P A C I O R E K [ 1 4 ]
W 2 P w idoczny je st jeszcze jed en obraz. J e s t nim P io tr jako stra ż n ik praw d ziw ej w iary w obliczu fałszyw ych nauk. Głos P io tra je s t głosem odpow iedzialnego za praw ow ierność nau ki, upow ażnionego do in te rp re ta c ji pism i korygow ania błędów , k tó re pow ołują się jak ob y na pow agę apostołów, n a w et św. P aw ła (3,15— 16).
T rzeba przyznać, że NT nie m ówi w iele o Piotrze. Nie to jest je d n a k rzeczą najw ażniejszą, czy się dow iem y kilku fa k tów z życia P io tra, czy też nie. D aleko cenniejsza dla cało ściowego obrazu Księcia A postołów jest d ynam ika jego p o sta ci, znakom icie zarysow ana w NT. 12 W ydaje slię, że fa k t ten może rzucić now e św iatło na kato licką n au k ę o p rym acie p a pieża, k tó ra rów nież w y m ag ałab y chyb a bardziej dynam iczne go ujęcia.
D a s P e t r u s b i l d i n d e r U r g e m e i n d e Z u sa m m en fa ssu n g
D er V erfasser w ill die b ib lisch en P e tr u ste x te nach ih rem g e sch ich tlich en w ie auch k ery g m a tisch en In h a lt b efragen . U m die P etru sfra g e im M a tth ä u sev a n g eliu m n ich t m ehr zu w ied erh o len , w ä h lt er fü r sem e P etru ssch a u zu erst den G alater — und 1 K orintherbrief, die die G e sch ich te des P etru s d arstellen . D ann erla u b en ihm die z w e i P etru sb rie fe den k ery g m a tisch en P etru s zu b eleu ch ten . Im ersten F a ll g eh t es im m er u m g e sc h ic h tlic h e T atsach en . Im z w eiten w ird P etru s vor a llem zum M odell und S ym b ol des ersten H irten und S eelsorgers in der K irche, der an d eren die a u th en tisch e L eh re ü b erliefert.
Man m uss zu g esteh en , dass das N T n ich t v ie l über die P erson des P etru s b erich tet. Es ist jedoch nich t en tsch eid en d , ob w ir m ehr oder w en ig er E in zelh eiten au s dem L eben des A p o stelfü rsten k ennen. Für ein g a n zh eitlich e» B ild des N a ch fo lg ers Chriisti a u f E rden ist w e it w e r tv o lle r die D y n a m ik sein er G estalt, d ie im N T au sg ezeich n et U m ris
sen w ird. D iese T atsach e kann w o h l n eu es L icht a u f die k ath olisch e Lehre vom P rim a t des röm isch en B isch ofs w erfen , die auch g le ic h zeitig die n e u ste sta m e n tlic h e S p a n n u n g sw eite berüoksichtem w ürde.
A. P a c io re k
12 Por. R. E. B r o w n — K. P. D o n f r i e d — J. R e u m a n n ,