R O K X V I Z E S Z Y T 1 5
POLSKA . GOSP OD ARC ZA
C E N A %Z1 *SO
n NA GÓPNYM ŚLĄSKU U
SPÓŁKA DZIERŻAW NA SPOLKA A K C Y JN A
$O C\£T£ V Z M ti& łE D E S/m £ S Fi SCALES DEL'EIAT POLONAIS
EN HAUTE'SILESIE.
K
W
U
C H O R Z O W I G . Ś L .
R Y Ń E K .L .9 U
TELEFON 4 0 9 - 0 1 SPRZEDAŻ
WĘGLA. KOKSU BRYKIETÓW 1 SIARCZ.AMONU Z KOPALŃ J® O L , BIELSZOWI CE, KNURÓW"
A D STIIEG Ł S K A E B O F E R M E C H O R ZÓ W
R O K X V I W A R S Z A W A , D N I A 1 3 K W I E T N I A Z E S Z Y T 1 5
POLSKA a GOSPODARCZA
T Y G O D N I K , W Y D A W A N Y P R Z Y P O P A R C I U M I N I S T E R S T W A P R Z E M Y S Ł U I H A N D L U O R A Z M INISTERSTW : SKARBU, R O L N IC T W A I R EF. ROLN., K O M U N IK A C JI, P O C Z T I T E L E G R A F Ó W
W Y C H O D Z I W S O B O T Y
T R E Ś Ć Z E S Z Y T U
FUNDUSZ PRACY
— s.
w ś c i e k l i c aK R O N I K A G O S P O D A R C Z A :
G Ó R N I C T W O I P R Z E M Y S Ł :
GÓRNICTW O W Ę G L O W E ...
H U T N IC T W O ...
PRZEMYSŁ W Ł Ó K I E N N I C Z Y ...
R O L N I C T W O ...
W y jaśn ien ia do iii ta wy oddłużeniow ej — M. Wierusz-Kowalski H A N D E L :
HANDEL ZAGRANICZNY ...
K o m p en sa ta — Wieńczystair Krzywicki
HANDEL W E W N Ę T R Z N Y ... ...
O rg an iz acja giełd — B. Lisoifuki
KRAJOW E RYNKI T O W A R O W E ...
RYNEK AKCYJNY ...
K O M U N I K A C J A I T R A N S P O R T ...
Ż E G L U G A I S P R A W Y M O R S K I E ...
P O C Z T A I T E L E G R A F ...
S T R .
493
497 500 500 501
503 504 505 507 507 508 508
S T R .
509
S A M O R Z Ą D ...
S p raw y g o sp o d arcz e i fin an so w e sa-n o rząd u m ie jsk ieg o n a XIV Zjeździe Z w iązku M iast P o lsk ich — Z.
K R O N I K A T Y G O D N I O W A :
PRZEGLĄD USTAW I R O Z P O R Z Ą D Z E Ń ... 510
TERMINY OGÓLNYCH ZEBRAŃ W SPÓŁKACH AKCYJNYCH . . 510
S K A R B O W O Ś Ć I F I N A N S E :
S u b ik r y p c ja 3°/0 P rem jo w cj Pożyczki In w esty cy jn ej — Ł.
P I E N I Ą D Z I K R E D Y T ...512
R Y N E K D E W I Z I P A P I E R Ó W P R O C E N T O W Y C H 513
Z B A N K U P O L S K I E G O ... 515 P R Z E G L Ą D Z A G R A N I C Z N Y :
POŁOŻENIE GOSPODARKI FRANCUSKIEJ — d r . r o m a n B A T T A G U A ...516
K R O N I K A Z A G R A N I C Z N A :
Z. S. R. R ...... 519
Z RYNKÓW ZAGRANICZNYCH ...520
F U N D U S Z P R A C Y
Z
DNIEM 1 kwietnia r. b. d o k o n a n a została za
sadnicza reo rg anizacja F undu szu P ra c y n a n o wych p o d s ta w a c h p ra w n y ch , przy czem za k res zadań tej instytucji został znacznie rozszerzony. J e d nocześnie zamknięty został dwuletni okres jej d z ia łalności, co pozw ala p o k ró tc e zreasum ow ać wyniki.
Działalność F u n d u s zu P rac y w yw ołać musi znaczne za in tereso w anie w naszem s p o łe c z e ń s tw ie — zarów no z uwagi na to, że celem jego jest walka z b ez ro b o ciem, a więc łagodzenie w g ran icach możliwości naj
boleśniejszych, najbardziej zaognionych s p r a w w spół
czesnego życia — jakoteż i z tego względu, że F u n dusz P ra c y jest organem współdziałania a p a ra tu a d m inistracyjnego P ań s tw a i szerokich sfer s p o łecz eń stw a w rozmiarach, p rz ek ra cza ją cy ch niewątpliwie wszelkie inne akcje, pro w a d zo n e tego ty p u m eto dą w jakiejkolwiek dziedzinie życia zbiorowego w Polsce.
*
• •
F undu sz Pracy! uruchom iony został z p oczątkiem kw ietnia 1933 r. Inicjatyw a powołania go do życia
wyszła ze sfer sejmowych w zimie 1932/33, t. j.
w chwili, gdy kryzy s gospodarczy osiągnął n a jw ię k s zą ostrość i w konsekw encji bezrobocie przybrało najw iększe rozmiary. N iepewność ju tra praco w n ik a najemnego, stopnienie zasobów, zgrom adzonych przez p racow nikó w fizycznych i umysłowych „na c z arn ą godzinę" — wobec długotrwałego b ez ro b o cia ca łk o witego, względnie i częściowego — pogrążyły w stan rozpaczy b ezrob otn ych, jakoteż tych, k tó rz y czuli się zagrożeni bezrobociem . Szczególnie pilną stała się p o trz e b a w y tw orzen ia czynnika, któryby przyczynił się do p o p ra w y w a ru n k ó w bytu ludzi, najdotkliwiej odczuw ających klęskę bezrobocia, obok tego zaś d o k onał psychicznej przem iany w ś ró d mas, p o zb a w io nych w iary w lepsze jutro. Czynnikiem tym stał się F u n d u s z Pracy.
Ustaw a o F u n d u s zu P rac y z dn. 16/111 1933 r.
(„Dz. Ust. R. P .“ Nr. 22, poz. 163) mówi, „że F u n
dusz ma n a celu d ostarczan ie p ra cy lub środkó w
utrzym ania osobom, pozbaw ionym p racy i niemają-
494 POISKA GOSPODARCZA Z E S Z . 15
cym innych ś ro d k ó w do życia, p rz e d e w s z y stk ie m dro g ą urucham iania r o b ó t publicznych lub ro b ó t 0 zn a czeniu p u bliczne m ".
N a czoło z a d a ń F u n d u s z u P r a c y zostało zatem w ysunięte za gadnienie z a tru d n ia n ia bezro b o tn y ch . Śro d k iem do tego celu stało się uruchom ienie ro b ó t publicznych. Pod tym względem u tw o rz e n ie F u n d u szu P r a c y m a znaczenie p rzełom ow e. Instytucje, słu
żą c e w alce z bezrobociem , a p o p rz e d z a ją c e działal
ność F u n d u s z u P ra c y [Komitety N iesienia Pom ocy B ezrobotnym w za ran iu niepodległości, a w czasie obecnego k ry z y su — w latach 1931-r-33 — K om itet do S p r a w B ezrobocia prz y P rez esie R a d y Ministrów, Komisja M iędzym inisterialna do S p ra w B ezrobocia, F u n d u s z Pomocy B ezrobotnym ), miały n a celu w y
łącznie lub p r z e w a ż n ie pomoc o c h a r a k te r z e c h a r y ta ty w n y m w po staci żyw ności lub opału. Inw estycje publiczne, służące program ow i p r z e b u d o w y życia gospodarczego, nie były po d ejm o w an e pod k ą te m w i
dze n ia walki z b e z ro b o c ie m ani też nie były d o s to so w y w a n e do jej w ym agań, w pierw szym rzędzie do ro zm ieszczenia b ez robocia. P r ó b y łagodzenia b e z ro bocia p rz y pomocy z a tr u d n ie n ia miały c h a r a k te r sp o ra d y c z n y i zam ykały się w b a r d z o szczupłych g ra nicach.
D ziałalność F u n d u sz u Pracy, zgodnie z ustaw ą , o b jęła w pierw szym rzędzie uruchom ienie r o b ó t p u b licznych, k tó re je d n a k nie w y c z e rp y w a ły zadań, ja
kie staw iały p rz e d nim re a ln e w a ru n k i w alki z b e z robociem . N a ro b o ta c h p u blicznych robotnik p racuje niem al z reguły na wolnem pow ietrzu, dlatego też możliwość p r o w a d z e n ia ro b o ty jest w d ecydującej mie ze zależna od w a ru n k ó w atm osferycznych. R o
b o ty n a w ięk sz ą skalę zaczy n a ją się w kw ietniu 1 osiągają n ajw iększe n a tę ż e n ie w lecie oraz z p o czątkiem jesieni, z a m ie ra ją niem al zupełnie z p o c z ą t
kiem zimy. M iesiące li s to p a d —m a rz e c są z k o n ie c z ności okre sem zastoju. W zimie w ięc bez ro b o tn i, n a w et z a tru d n ie n i w sezon e n a ro b o ta c h publicznych, zm uszeni są żyć ze szczupłych zasobów, z g ro m a d zo nych w okresie p ro w a d z e n ia robót, o ile je zgrom a
dzić zdołali. Z drugiej strony szczupłość śro d k ó w fi
n a n s o w y c h pozw ala na uruchom ienie ro b ó t w w a ru n k a c h , d a ją c y c h za tru d n ie n ie tylko części b e z r o b o tn y ch , p ozostaw ia jąc po za sferą ro b ó t publicznych z n a czn ą w iększość sam ych tylko ro b o tn ik ó w p r z e m ysłowych, niemówiąc, rzecz prosta, o innych kate- g orjach b ez ro b o tn y c h , znacznie tru d n iejszy c h do u ję cia liczbowego.
W ty c h w a r u n k a c h konieczne było objęcie d zia
łalnością F u n d u s z u P r a c y szerokich mas najbied n iej
szych b e z ro b o tn y c h p rz y zastosow aniu tańszyc h form pomocy. W szczególności o k re s zimowy wymagał sto so w an ia śro d k ó w , łagodzących ciężkie w arunki życia ludności, pozbaw ionej pracy. S tąd konieczność p ro w a d z e n ia t. zw. akcji pomocy d oraźnej w postaci żyw ności i opalu w rozm iarach, k tó re k orzystającym z niej pom agają p r z e tr w a ć najcięższy zw łaszcza ok re s w r o k u — w w a r u n k a c h c o p r a w d a wielkiego n i e d o statku, ale d ających najniezbędniejsze, choć b ard z o szczupłe, o p arcie w w alce z głodem i chłodem.
A k c ja pom ocy doraźnej (w postaci mąki i chle- ba, cu k ru i m ieszanki kaw ow o -cu k ro w ej, ziem
niaków o ra z węgla) w obec jej stosunkow ej taniości o bejm o w ała w chwili swego najw iększ ego natęż enia w zimie 1933 34 w przybliżeniu 3-krotnie większą liczbę osób aniżeli roboty publiczne. I iczba k o rz y
stając y ch z tej formy pomocy sięgała w ów czas w raz z członkami rodzin 1200 000 osób.
F u n d u s z P ra c y stara ł się o d e b r a ć pom ocy d o r a ź nej cechy działalności c h a ry ta ty w n e j, u p o k a rz a ją c e j b ez robotnego, stw arzając w m iarę możności system o d p ra c o w a n ia św iadczeń na d ro b n y c h ro b o ta c h miej
skich i podmiejskich i rozwijając go co raz szerzej, jeśli tylko nie staw ały tem u n a p rz eszkodz ie s zczu
płe rozm iary p o d o b n y c h ro b ó t w miejscach s k u p ie
nia b ez ro b o tn y c h w sto su n k u do liczby k o rz y s ta ją cych z pomocy.
S ystem ro b ó t publicznych, obok niemożności ro z sze rze n ia go na ogół b ez robotnych, p ozostaw ia z k o nieczności p e w n e luki, k tó re instytucja, pow ołana do walki z bezrobociem , n r s i zapełnić. Roboty p u bliczne z a tr u d n ia ją z n a tu ry rz ecz y mało p ra c o w ników w ykw alifikow anych i n a d e w sz y s tk o bard zo niewielu pra co w n ik ó w umysłowych. W a lk a z b ez ro bociem w tej dziedzinie jest szczególnie tru d n a . F u n d u s z P ra c y podjął więc szereg p ra c o c h a ra k te r z e specjalnym, w ypełniających najdotkliw sze z owych luk, k tó re p o w s ta ją pomimo u ruchom ienia ro b ó t p u blicznych i akcji pom ocy doraźnej. N ajw iększe z n a czenie w ś ró d akcyj s p ecjalnych ma za trudnienie b e z ro b o tn y c h p ra co w n ik ó w um ysłowych, o d byw ające się zasadniczo w formie finansow ania szeregu gospo
d arczo w ybitnie u za sa d n io n y c h i w a żn y ch p ra c, p o d ejm ow anyc h prz ez instytucje p a ń stw o w e , s a m o r z ą dow e oraz społeczne przy pomocy b ez robotnych p ra c o w n ik ó w um ysłowych, za trudnionych z kredytów , udzielonych przez F u n d u s z P racy. O bok tego w ścisłym zw iązku z robotam i publicznemi usilnie p o p iera n e są prz ez F u n d u sz P rac y studja i pomiary techniczne, n iezb ę d n e dla o p a rc ia na ra cjonalnych p o d s ta w a c h działalności inwestycyjnej poszczególnych miast, oraz terenów , objętych p rz ez t. zw. b iu ra regjonalne, za raz em dające Z atrudnienie b ez robotnym sp o śró d w ykw alifikow anych sił technicznych.
O k ie ru n k a c h działalności F u n d u s z u P ra c y mówi najdobitniej s t r u k t u r a jego w y d a tk ó w , k tó re p r z e d s taw iają się n a stę p u ją c o :
Przeznaczenie R ok 1933/34 K w i e c i e ń — l u t y
1933/34 1934/35
ty s . 2 Ol• O ty s. 2 °L ty s . 3 [ Oj
Administracja . Roboty publicz
279 0-3 224 0-3 378 0 4
ne ... 49 891 583 43 194 58-6 71 697 78-3 Akcje specjalne 1 413 1-6 634 08 3 555 3'9 Pomoc doraźna 32 088 37'5 28 788 39-1 14 900 16 3 I n n e ... 1 983 23 868 1 2 976 1-1 Ogółem: 85 654 10040 73 698 100-0 91 506 100 U
Rozwój dz alalnuś i F u n d u sz u P ra c y idzie zatem w k ie ru n k u ograniczenia akcji pomocy doraźnej, w zm ożenia zaś akcii z a tru d n ien ia b ez ro b o tn y ch na robotac h publicznych.
N a szczególne podkreślenie zasługują w y jątkow o niskie koszty ad m inistracyjne F u n d u s z u Pracy, który we wszystkich poczynaniach zachow ał sobie działa l
ność p ro gram ow o - koordynującą, no rm aty w n ą , finan
sową i n adzorczą, natom iast funkcje w yk o n a w cze pozostawił innym czynnikom , dla których są one, względnie winny być, zadaniem normalnem. M e
tody organizow ania działalności przez F u n d u s z P r a
cy, częścią prz e są d z o n e prz ez ustaw ę, częścią wy-
1935 R. POISKA
g o spo d a r c za495
n ikając e z p ra k ty k i życiow ej—były w poszczególnych d ziedzinach p ra c y różne. W s p ó ln ą ich cechą p o d sta w o w ą było w spółdziałanie a p a r a t u u rz ęd o w eg o F u n d u sz u Pracy, władz a d m in istracy jn y ch oraz s p o łeczeństw a, realizow ane w sposób zależny od zadań, w y m agających rozw iązania, i w aru n k ó w , k tó re te lub inne m etody nasuwały.
K ierow nictw o działalnością F u n d u s z u P ra c y spo
czyw ało w rę k a c h P r e z e s a oraz Dyrekcji z D y re k to rem Naczelnym, jako szefem a p a ra tu a d m in istra cyjnego. Z kiero w n ic tw em w spółdziałał K om itet N a czelny, jako prz ed staw icielstw o z a in te res o w a n y ch w ładz adm inistracji ce n traln ej ora z społeczeństw a.
O rganam i terytorjalnem i F u n d u s z u P rac y były ko m itety w ojew ódzkie z wojewodam i względnie w ice
w ojew odam i na czele, złożone z przedstaw icieli adm inistracji, sam orządu terytorjalnego i g o sp o d a r
czego, robotników i p ra cow ników umysłowych oraz p ra c o d a w c ó w .
W po w iatac h oraz m iastach, w szczególności tych, k tó re posiadały z n a czn e nasilenie bezrobocia, po
w sta w a ły kom itety lokalne — pow iatow e i miejskie, w poszczególnych w y p a d k a c h zostały one zorgani
zo w an e n a w e t w gminach. R zecz prosta, sieć kom i
tetów lokalnych, k tó ry c h pow stanie uzależnione było od p o trze b i gotowości do p ro w a d z e n ia p racy s p o łecznej przez miejscowe czynniki, była bardzo nie
rów n o m iern ie rozwinięta. W łaściw ą dom eną działal
ności k o m ite tów była a k c ja pomocy doraźnej. Ko
m itety ze b rały miljonowe sum y przy pomocy akcji czysto społecznej, uzupełniając kw oty, prz ezna czone p rz e z F u n d u s z P r a c y z sum budże to w y ch . W s p ó ł
działały one w op ra co w an iu norm pomocy, d o sto so w a n y ch do w a ru n k ó w lokalnych, wielkości rodziny b ez ro b o tn e g o i t. d., w sp ó łp ra co w ały w kontroli b e z ro b o tn y ch , ich stan u m ajątkow ego i t. p., w reszcie w sp ó łp ra c o w a ły w sam em udzielaniu św iadczeń.
W ten sposób s tały się one czynnikiem kontroli społecznej, p rz erz u cając y m pom ost pom iędzy cz y n n i
kami u rzędow em i i temi sferami, k tó re zm uszone były k o rz y sta ć z pom ocy F u n d u s z u P racy, jakoteż i temi, k tó re brały udział w zasilaniu akcji środkam i m aterjalnem i.
S zczupłość śro d k ó w , jakiemi ro z porządza F u n d u sz P racy, w stosunku do rozm iarów b ez ro b o cia — s t a wia go w obec niemożności przyjścia z pom ocą w szystkim potrzebującym .
S k u te c z n o ś ć pomocy, udzielanej prz ez F u n d u sz P ra c y w postaci pracy lub akcji doraźnej, zależy zatem od możliwie d o b rz e p rz e p ro w a d z o n e g o w y b o ru korzystających ze św iadczeń. O kre ślen ie pojęcia b e z ro b o tn eg o nie jest rz ecz ą łatw ą. Niem ówiąc o bezrobociu częściowem, s t w a r z a ją c e m kategorję p o ś re d n ią m iędzy bezrobotnym i i zatrudnionymi, trudno jest prz eprow a dzić g ranicę między b e z ro b o ciem a nędzą. K w estja stanu m ajątkow ego k a n d y d a t a ogrom nie komplikuje zaliczenie go lub nie do kategorji bezrobotnych.
F u n d u s z P racy p rz ep ro w a d zał za p o śre dnic tw em kom itetów lokalnych selekcję k a n d y d a tó w do pomocy, zm ierzając do możliwie pełnego objęcia nią tych, k tó rzy o d p o w ia d a ją pojęciu bezrobocia w ścisłem znaczeniu tego słowa. W rozumieniu F u n d u s z u Pracy są to osoby, k tó re:
a) cz erpią środki u trzy m a n ia z pracy najemnej w przem yśle, handlu, transporcie, rzemiośle, biu ro wości o ra z za k ładach użyteczności publicznej;
b ) posiadają zdolność fizyczną do w yko n y w a n ia
p ra c y ;
c) p ozostają bez p r a c y i p ra cy tej poszukują;
d) nie posiadają najskrom niej obliczonego minimum
egzystencji.
To, z konieczności dość s zem atyczne, ujęcie stw arzało p o d s ta w y kwalifikacji poszczególnych k a n d y d a tó w do św iadczeń, jakoteż daw ało w ytyczną dla możliwie racjonalnej re p a rty c ji k re d y tó w F u n duszu P rac y w terenie. Klucz rozdziału k re d y tó w opierał się n a rozm ieszczeniu bezrobocia w terenie.
Za m iarę b ez ro b o cia — w obec bra k u jakiejkolwiek dokładniejszej — przyjęto sp ad e k z a trudnienia w p rz e myśle od czasu największej pomyślności g o s p o d a r
czej (jesień ro k u 1928). O bok niej uw zględniono w a runki ubo cz n e mniejszego znaczenia, j a k : nag ro m a
dzenie ludności bezrolnej i drobnorolnej n a wsi, stopień zgęszczenia ludności robotniczej i inne względy, jakie w a ru n k i życia na poszczególnych t e re n ach Rzeczypospolitej nasuwały.
» # *
F u n d u s z P r a c y nie p ro w a d z i we własnym z a k re sie ro b ó t publicznych. W ykona nie ich, zgodnie z planami, przedstaw ionem i F unduszow i P rac y i za- w artem i z nim umowami, należy do w łaśc iw ych r e sortów adm inistracji państw ow ej, instytucyj sam o
rz ą d o w y c h i ew en tu aln ie innych k o rz y sta ją c y c h z pomocy finansowej F u n d u s z u P racy, k tó ry doko
n y w a podziału k re d y tó w pom iędzy poszczególne ka- tegorje ro b ó t i poszczególne te r e n y R zeczypospoli
tej, k o ordynuje program y, o p r a c o w a n e prz ez k r e d y tobiorców , biorąc pod uwagę p ostulaty poszczególnych tere nów , w y p łac a k r e d y ty i n adz oruje roboty z p u n k tu w idzenia dop ełn ien ia w a ru n k ó w umowy p rz ez kre d y to b io rc ó w .
F u n d u sz P ra c y udziela k re d y tu w formie dotacji lub pożyczki. T en ostatni system stosow any jest zawsze, gdy chodzi o b u d o w ę o b jek tu dochodow ego (wodociąg, elek tro w n ia, gazownia i t. p.).
Podział k re d y tó w pom iędzy poszczególne kategorje robót ilustruje n a s tę p u ją c e zestaw ienie:
Kredyty, Prelimino- Wypłacono
R odzaj robót kredy tobior przyznane na u ano ,o VPia 1934135 r. w 1935/36 r.
w 1933 34 r.
ty s . *£ % ty*. ^ 7 0 ty s.
1. — K o m u n i k a c j a
K o l e j e ... 3 099 5 111 1 100 Drogi w o d n e ... 2 138 6 042 9 757 Drogi bite oraz mostv 9 993______ 23 502______ 28 835
Razem: 15 230 370 34 655 390 39 692 58 3 2 . — M e l i o r a c j e . . 8 501 206 8 887 9 9 9 794 14'5 3. — U r z ą d z e n i a m i ę
d z y m i a s t o w e
Elektryfikacja . . . . 583 2 634 365 Gazyfikacja . . . ._____ 600_________800_________ —
Razem: 1 183 29 3 434 3 8 365 4. — S t u d j a i p r o j e k
t y t e c h n i c z n e . 68 0 2 1 370 1-5 1 420 5. — U r z ą d z e n i a mi a s t
Kanalizacja i wodociągi 6 259 12 043 7 408 Gazyfikacje . . . : 254 581
Elektryfikacja . . . . 6 393 —
Urządzenia komunika
cyjne ... 976 267 — Chłodnie, rzeźnie, tar
gowiska ... 232 1 180 220 U r z ą d z e n i a zdrowia
publicznego i wycho
wania fizycznego . . 627 1 242 — 0 5
21
496 POLSKA GOSPODARCZA ZESZ. 15
Nawierzchnie u lic . . . Przygotowanie terenów budowlanych . . . .
3 379 1 651
5 119 2 702
2 408 512 Razem: 13 384 325 23 527 266 10 548 15 5 6. — B u d o w l e p u b
l i c z n e ... 2 217 5 4 7817 8 8 875 1 2 7. — B u d o w n i c t w o
m i e s z k a n i o w e . 445 11 4 377 49 5 000 7-4 8. — D r o b n e r o b o t y 143 0-3 4 903 5-5 305 05 O g ó ł e m : 41 171 ioo-o 88 970 1000 68 000 100 0
P rzy w yborze k ie ru n k ó w finansow ania inwestycyj obok kry terju m celowości gospodarczej b ra n o pod uwagę w pierw szym rzędzie s tr u k t u r ę kosztó w w ła snych (odsetek kosztów, p rz y p a d a ją c y c h n a ro b o ciznę), s topień u ruchom ienia k a pitałów w łasnyc h kre d y to b io rc y lub otrzy m a n y ch z inn y ch źródeł, re n to w n o ść o b jek tu i z a p e w n io n ą p rz ez to spłacal- ność pożyczki.
D ane za 1933/34 r. p ozw alają stw ierdz ić udział robocizny w k o sztac h robót, p ro w a d z o n y c h przy pom ocy F u n d u s z u P racy. W ynosi on przeciętnie 48%, p rz y cze m szczególnie duży jest on p rz y ro b o tac h w odno-drogow ych i m eljoracyjnych (po 73%), na miej
skich ro b o ta c h re gulacyjnych (60%), p rz y budow ie ulic (57%), d ró g b ity ch (54%), n a tom iast szczególnie mały — w dziedzinie elektryfikacji i gazyfikacji.
F u n d u s z P r a c y udzielał za sad n iczo k re d y tu na robociznę, p o k ry w a ją c koszty m aterjałów w rozm ia
rach, n ie p rz e k ra c z a ją c y c h 30% robocizny; o d s tę p s tw a od tej za sa d y były czynione w nielicznych w y p a d kach. K oszty m aterja łó w p o k ry w a ł w większości sam k re d y to b io rc a . Udział F u n d u sz u P ra c y w p o k ryciu k o sz tó w robót, p r o w a d z o n y c h przy jego p o mocy, wynosił w 1933 34 r. p rz eciętn ie 55%. Środki pieniężne, asy g n o w a n e przez F u n d u sz P ra c y , zu ż y te zostały w 87% n a robociznę.
Dla o ce n y działalności F u n d u s z u P ra c y w a żne jest ustalenie rozm iarów z a tr u d n ie n ia n a ro b o tac h publicznych, p rz e z e ń finansow anych. W r o k u 1933/34 p r z e p r a c o w a n o 9'8 miljonów ro b o tnikodniów ek. R ok 1934/35 pozwolił p rz e p ra c o w a ć , według przybliżo
n ych obliczeń, około 15 miljonów robotnikodni.
Liczba z a tru d n io n y ch , w a h a ją c się silnie w ciągu roku, p r z e k ra c z a ła w pełni sezonu 100 000 osób.
D ok ład n e zo rjentow anie się w roz m ia rach prac, p ro w a d zo n y ch p rz y pomocy F u n d u s z u P racy, a zmie
rz ających do ro z b u d o w y publicznego a p a r a tu p r o dukcyjnego, możliwe jest jedynie dla 1933/34 r.
P race, d o k o n an e w roku następnym , dają się ująć w gru b e m przybliżeniu na p o d staw ie projektów , n a k tó ry c h finansow anie z a w a r t e zostały umowy.
S pośród ważniejszych kategoryj p ra c wym ienić n a leży:
1) drogi żelazne — w 1933/34 r. 151 km, w 1934/35 r.
— według p r o j e k t ó w — 120 km;
2) drogi bite — w 1933/34 r. 195 km nowych dróg oraz o d b u d o w a 2 059 km, w 1934 35 r. bu d o w a 1 246 km i p r z e b u d o w a 2 617 km;
3) regulacja r z e k —w 1934 r. na długości ok. 35 km, w 1934/35 r. n a 4 rzekach, na sze regu potoków górskich, b u d o w a za p o ry na rzece Sole w P o rą b c e ;
4) meljoracje — w 1933 34 r. regulacja 297 km rz ek niespław nych, 120 km now ych obw ałow ań, 21 km kanałów odw adniających, w 1934 35 r. r e g u lacja 94 km rz ek niespław nych, b udow a kanałów
o d w a dnia ją cych n a długość 400 km i o b w a łow anie ok. 75 km r z e k ;
5) ro z b u d o w a m iędzym iastow ej sieci elektrycznej — w 1933/34 r. 145 km, w 1934/35 r. 492 km;
6) kanalizacja — w pierw szym roku 39 km, w d r u g i m — 99 km k anałów ;
7) wodociągi — w ro k u p ierw szym 29 km, w d r u gim — 82 km;
8) gazociągi w m ia sta c h —w pierw szym roku 9 km, w drugim — 38 km;
9) sieć e le k tr y c z n a miejska — w 1933/34 r. 7 km, w 1934/35 r. 93 km ;
10) n aw ie rzc hnie ulic — w pierw szym roku 74 km now y c h i odbudow a 15 km, w drugim — 89 km n o w ych ulic;
11) b u d ow nictw o p u bliczne — w 1933 34 r. budow a i w ykończenie 53 szkół, 7 szpitali i innych gm a
chów, w 1934/35 r. 142 budynki szkolne, 15 szpi
tali i 47 innych g m a c h ó w ;
12) bud o w n ictw o m ieszkaniow e — w 1933/34 r. b u d o w a dom ów o ogólnej k u b a tu r z e 41 tys. m 8, w 1934/35 r . —b u d o w a 18 osiedli, finansow ana za p o śre d n ic tw em specjalnej spółki p. n. „T o w a rz y stw o Osiedli R o b otniczych", jako em anacji F u n d u s z u P ra c y do tych celów.
W zestaw ieniu powyższem ujęte zostały jedynie najw ażniejsze dziedziny robót. Należy p rz y te m p a miętać, że roboty te były finansow ane nietylko przez F u n d u s z Pracy, którego udział w k re d y ta c h na b u dow ę ogółu objektów, p ro w a d z o n ą prz y jego p o mocy, wynosił, ja k już w s k a z a n o — 55%, w a h ając się znacznie w odniesieniu do poszczególnych kategoryj robót.
*
. *
*Środki, jakiemi dysponow ał F u n d u s z P rac y w 1933/34 r., wynosiły £[ 88'3 miljn., nielicząc sum, z e b ra n y c h w d io d z e akcji społecznej p rz ez kom itety lokalne. Rok 1934/35 zam knie się, według przybliżo
n ych obliczeń, sum ą ok. £[ 108 miljn. dochodów . Najobfitszemi źródłami są opłaty od uposażeń p r a c o w ników fizycznych i um ysłow ych w w ysokości 2%, o p ła c a n e w połowie p rz e z pracow nika, a w połowie p rz e z z a tru d n ia ją c y go zakład, względnie biuro i s t a now iące w 1933/34 r. 58% ogółu d ochodów F unduszu P rac y . O b ciążenie do ch o d ó w sam orządu stanowiło w tym że czasie 6% w pły w ó w pieniężnych F unduszu P rac y , obciążenia spożycia (cukru, piwa, żarów ek, gazu, czynszu mieszkaniow ego, za k ła d ó w g a stro n o micznych, lokali ro z ry w k o w y c h i totalizatora) — 10%, dotacje S k a rb u P a ń stw a — 23% dochodów F unduszu.
W 1934/35 r. przybyło nowe źródło do ch o d ó w w postaci w płat S k a r b u P a ń s tw a na F u n d u sz In w e stycyjny — w wysokości 2 20 miljn. Je d n o c z e ś n ie jed n ak obniżone zostały zw ykłe dotacje S k a rb u P a ń stw a. W kw ietniu 1934/35 r. s k a so w a n e zostały r ó w nież w płaty instytucyj s am o rz ąd o w y c h . P o n a d to s p o d ziew an e jest o graniczenie dotacyj S k arb u P aństw a.
Dochody F u n d u szu P rac y ulegną w ten sposób o g ra niczeniu, którego rozm iary ocenić m ożna na z l 18 miljn., jeśli nie u d a się p o w e to w a ć ich spadku z w ię k sze
niem w pływ ów z innych źródeł.
Prelim inarz na 1935/36 r. o p a r ty został na nowych p o d s ta w a c h z uwagi na połączenie F unduszu B e z r o bocia z F un d u szem P ra c y .
*
* *
R ozporz ądze nie P re z y d e n ta Rzplitej z dn. 24/X
1934 r, („Dz. Ust. R. P." N r 94, poz. 849) prz ek az u je
1935 R . POLSKA GOSPODARCZA 497
F unduszow i P ra c y obok dotychczasow ej sfery d z ia łalności za k re s działania F u n d u s z u B ezrobocia.
Z reo rg an izo w an y F undusz P ra c y objąć m a — zgo
dnie z rozporządzeniem — następ u ją cy z a k re s d zia
łania:
a) finansow anie g ospodarczo uza sad n io n y ch robót publicznych lub ro b ó t o publicznem zn a czeniu celem za tr u d n ie n ia bez ro b o tn y ch ,
b) publiczne p o śre d n ic tw o pracy,
c) zabezpieczenie ro b o tn ik ó w n a w y p a d e k b e z r o bocia,
c?) d o r a ź n a pomoc bez ro b o tn y m , którym nie p rz y sługuje p ra w o do zasiłku z tytułu z a b ezp iec zen ia n a w y p a d ek bezrobocia, p ro w a d z o n a b ezpośrednio lub za po śre d n ic tw em organizacyj społecznych,
e) organizow anie za tru d n ie n ia młodzieży na z a sa
d a c h społeczno-w ychow aw czych,
f) p o ra d n ic tw o i przysp o so b ie n ie z a w odow e b e z r o
bo tn y c h oraz pomoc w tw orzeniu w a rsz ta tó w pra cy, g) a k c ja kulturaln o -o św ia to w a w śród b e z ro b o tn y ch . N a czele F u n d u s z u P ra c y stoi M inister Opieki Społecznej, przez co podk re ślo n y został c h a r a k t e r instytucji, przeznaczonej do walki z bezrobociem i obejmującej cało k sz tałt ś ro d k ó w walki w odniesie
niu do p ra c o w n ik ó w fizycznych. Z ab e zpieczenie od b ez ro b o cia p ra cow ników um ysłowych pozostaw ione zostało o d rę b n ej instytucji. Z ram ienia M inistra O pieki Społecznej Z arząd F u n d u szu P ra c y w y k o nyw a D y re k to r F u n d u s z u P rac y . O rg a n izac ja in sty tucji uległa więc up ro sz cze n iu przez skasow anie s ta n ow isk a P re z e s a oraz Dyrekcji. N a miejsce Kom itetu N aczelnego pow ołana zostaje do życia R a d a Fundu*
szu P racy, o z a d a n ia c h p o dobnych, jakie miał po p rz e d n io Kom itet N aczelny.
Do z a k resu działania R a d y n ależ y : 1) u stalanie w y ty c z n y c h działalności F u n d u s z u P racy, 2) u c h w a lanie na w niosek D y re k to ra p re lim in arz y b u d ż e to wych, 3) uchw alanie sp ra w o z d a ń o g o sp o d a rc e F u n d uszu Pracy i o jego stanie, 4) ro z p a try w a n ie w szel
kich spraw , p rz e k a z a n y c h p rz e z M inistra Opieki Społecznej lub p rz ez D y re k to ra F u n d u s z u Pracy.
O rga nam i te rytorja lne m i F u n d u sz u P ra c y stają się b iu ra wojew ódzkie, p ra cujące pod n a d z o re m w oje
w odów . O bok b iur w ojew ódzkich mogą być tw o rz o n e ich ekspozytury. Z biurem wojew ódzkiem współdziałać
m a w o je w ó d z k a r a d a F u n d u s z u P racy, jako i n s t y tu cja opinjodaw cza.
S ta tu t F u n d u szu P rac y , n a d a n y mu na podstaw ie ro z p o rz ą d z e n ia P re z y d e n t a Rzplitej, p rzew iduje p o w oływ anie do życia w razie p o trz e b y k o m ite tó w lo
kalnych, złożonych z prz ed staw icieli sfer społecznych.
W spółdziałanie adm inistracji oraz szerokich sfer sp ołecz eństw a, które było d o tą d kam ieniem węgiel
nym działalności F u n d u sz u P racy, zostało więc i n a dal zapew nione.
P ołączenie F u n d u s zu P ra c y z F u n d u s z e m B e z r o bocia, obok zna cznyc h korzyści w postaci o szc zęd ności b udże tow ych, osiągniętych przy pom ocy re o rg a nizacji a p a r a tu adm inistracyjnego, pozwoliło na scałkow anie walki z bezrobociem w śró d p ra cow ników fizycznych, oraz n a —n iekom pletne w praw dzie — połą
czenie w jednej instytucji rozdzielonych d o t ą d z a dań w ob e c p ra c o w n ik ó w um ysłowych.
Zostało w łączone do z a k re s u działania F u n d u s z u P r a c y udzielanie zasiłków ustaw o w y c h , ułatwiając kontrolę ś w iadczeń publicznych na rzecz b ez robocia, R ejes tra cja b e z ro b o tn y c h i re k r u t a c j a ich n a roboty publiczne, k o n c e n tr u ją c a się w b iu r a c h p o ś re d n ic tw a pracy, znalazła się rów nież w sferze działalności in
stytucji, której zasadniczem zadaniem jest z a tr u d n i e nie bez ro b o tn y ch . Selekcja, b e z ro b o tn y c h została więc znacznie ułatw iona. W łąc zen ie do z a k re su działania F u n d u s z u P ra c y publicznego p o ś re d n ic tw a p ra c y p o w iązało ze so b ą d w a k a r d y n a ln e za g ad n ien ia ry nku p ra cy — organizację z a tru d n ien ia w życiu p r y w a tn o - gospodarczem i na ro b o ta c h publicznych.
P rzez włączenie do z a k re su działań F u n d u szu P ra c y pośre d n ic tw a i przysp o so b ie n ia zawodowego b e z r o b o tn y ch o tw a r te zostały now e h o ryz onty p ra c y nad zw alczaniem bezrobocia, n ad u sp ra w n ien iem funkcjo
n ow a nia ry n k u p ra c y i podniesieniem poziomu um ie
jętności za w o d o w y ch w Polsce.
W reszc ie w orbicie działań F u n d u s z u P ra c y z n a lazł się k a p ita ln y problem b ez robocia w śró d m ło
dzieży, k tórego w aga w obec wielkiego naszego p r z y rostu n atu ra ln eg o jest ogromna, w y tw a rz a ją c w latach kryz ysow ych ogniska zapalne, k tó ry c h istnienie nie może być pominięte przez ś w iad o m ą sw ych za dań politykę społeczną.
B. W ścieklica
K R O N I K A G O S P O D A R C Z A
G Ó R N I C T W O I P R Z E M Y S Ł
G Ó R N I C T W O W Ę G L O W E
P R Z E M Y S Ł W Ę G L O W Y W S T Y C Z N I U 1 9 3 5 R. - Wy
dobycie węgla kamiennego w styczniu 1935 r. przedstawiało si< następująco:
(p. tablica I na następnej stronie)
Wzrost wydobycia w styczniu 1935 r. w porównaniu z grud
niem i styczniem 1934 r. ilustruje poniższe zestawienie:
Rejony Śląski . . . . Dąbrowski . . Krakowski . .
IV s t o s u n k u :
do grudnia 1934 do stycznia 1934
loon °/# tono */o
26 081 1*32 34 932 1*78
46 863 909 35 016 664
29 824 17'67 13 990 7'58
O g ó ł e m : 102 768 387 83 938 314
Jak wynika z powyższego zestawienia, wydobycie węgla ka
miennego w styczniu wzrosło w porównaniu z grudniem o 3'87%, a w stosunku do analogicznego miesiąca 1934 r. o 3'14%.
498 POLSKA ODSK 3 DAW 3 A ZESZ. 15
T ab lic a I
S t y z e ń Rejony węglowe i 9 : 5 1 9 3 4
tonn 1913=
100 to on 1913==
100 Ś l ą s k i .
. . .
1 995 311 74-40 1 960 379 7310przeć, dzienna 76 742 7106 78 415 7261 D ą b r o w s k i . 562 508 9899 527 492 9282 przeć, dzienna 21 635 93 59 21 100 91-28 K r a k o w s k i . 198 635 12095 184 645 11243 przeć, dzienna 7 610 11553 7 386 111 69 Ogółem: 2 7 6 454 80 73 2 672 516 78-27 przeć, dzienni 106017 76 98 106 901 7762
£byt węgla K amiennego w H ta ju w styczniu 1935 t
Tablica II
Rodzaj odbiorców
S t V c z e r t 1 9 3 5 1 9 3 4
tonn I * tonn 1. %
I.—P r z e m y s ł Hutniczy:
żelazny . . . . innych metali . Koksiarnie . . . Brykieciarnie . . Gazownie . . . . Górniczy (kopalnie
rud i kopalnie, niemające węgla własnego)1) . • Naftowy . . . . S o l n y ...
Cementowy, cera
miczny oraz ce- gielniany i wa
pienniki . . . . Obróbczy (metalo
wy i inny) . . Chemiczny . . . Garbarski i prze
tworów zwie
rzęcych . . . . Rolniczy (prze
twórczy rolny, browary, młyny i gorzelnie) Cukrowniczy . . Papierniczy . . . Włókienniczy . . Inne gałęzie prze
mysłu . . . .
106 593 35 191 169 920 13 081 33 147
5 435 5417 10 040
24 888 13 171 43 806
3 376
59512 5 841 29 039 72 073 120 236
6-70 2-21 10 69 086 0-09
034 034 0 63
1-57 0 83 257
0 21
3 74 037 1 83 453 7 56
87 194 35 820 147 733 28 076 24 237
5 503 8 567 8 870
19 834 10 360 33 451
3 871
44 415 6 602 20 633 60 588 133 338
6-21 255 10-53 2-00 1-73
039 0-61 063
1-41 0-74 2-38
028
3 16 0-47 1-47 4-32 950 Razem przemysł'): 748 366 47 07 679 092 48 38
11.—I n n i o d b i o r c y Koleje żelazne. . Żegluga...
Instytucje miejsk.
(elektrownie, tramwaje, wo
dociągi i inne, oprócz gazowni) Wojskowość . . . Instytucje państw.
Opał domowy2) . Poirednicy . . .
265 897 152
47 636 11 224 19 797 221 097 275 832
1672 001
300 0-71 1 24 13-90 1735
319 887
40 464 12 589 13 760 165 910 172 070
22 79
288 0-89 098 11-82 1226 Razem inni od
biorcy 3): 841 635 5293 724 680 51-62 O g ó ł e m
w k r a j u : 1 590 001 10000 1 403 772 10000 V Bez zużycia na celt techniczne kopalń
’) Bez zużycia na deputaty
Ogólny zbyt węgla kamiennego w styczniu w porównaniu z grudniem zmalał o 55 175 t. Spadek ten został wywołany rap- townem zmniejszeniem się eksportu, gdyż zbyt krajowy wzrósł nawet dość poważnie. W komekwencji tego w ustosunkowaniu się zbytu krajowego do eksportu nastąpiło w miesiącu spraw o
zdawczym znaczne przesunięcie na korzyść zbytu krajowego:
gdy w grudniu udział zbytu krajowego w ogólnym zbycie węgla stanowił 59'46?fi, a eksportu — 40'54?(j, to w styczniu udział zbytu krajowego wzrósł do 66'56%, a eksportu zmalał do 33'44%.
EHsport węgla K amiennego — w styczniu 1935 r.
Tablica III
S t V c z e ń
K R A J E i 9 : 5 1 9 ; 4
tonn % tonn %
I.—R y n k i ś r o d - k o w o - e u r o -
p e j s ki e 111 847 1400 138 946 14-80 A u s t r j a ... 78 648 984 108 125 1152 W ę g r y ... — — 1 010 0 11 Czechosłowacja . 33 199 416 29 795 3 17 N i e m c y ... —
—
16 —II.—R y n ki s k a n
d y n a w s k i e 250 803 3139 327 515 34 89 Szwecja . . . . 171 565 21-47 226 785 21 16 Norwegja . . . . 49 135 615 21 585 2-30 Danja ... 27 103 3 39 69 405 739 I sla n d ja ... — — 1 630 0 17 Finlandja . . . . 3 000 0-38 8 110 0 87 III.—R y n k i b a ł
t y c k i e 180 0-02 2 550 0-27
Ł o t w a ... — — 660 007
— — — —
Kłajpeda . . . . — — —
E s t o n j a ... 180 0 02 1 890 0 20 IV.—R y n k i z a
c h o d n i o - e u
r o p e j s k i e 163 948 2052 263 839 2810 F r a n c j a ... 84 607 1059 106 718 11-37 B e l g j a ... 20 551 257 21 650 2-30 Holandja . . . . 6 330 0 79 34 430 3 67 Irla n d ja ... 46 190 5-78 92 880 9-89 Szwajcarja . . . ‘ 6 270 0 79 6 561 0-70 A n g l j a ... — — 1 600 017 V. — R y n k i p o
ł u d n i o w o
e u r o p e j s k i e 152 850 19 13 112848 1202 W ł o c h y ... 131 775 1649 87 233 9 29
Jugosławja . . . — — 30 —
Rumunja . . . . 115 001 715 008
G r e c j a ... 17 060 214 24 8 0 265
Hiszpanja . . . . — — — —
Portugalja . . . — — — —
M a l t a ... 3 900 0-49 — — VI.—R y n k i p o
z a e u r o p e j s k i e 41 015 5-13 40 970 4-36 A l g i e r ... 15 775 1-97 26 455 2-82 E g i p t ... 6 300 0-79 4 265 045 Pozostała Afryka 2 550 0-32 2 030 0-22 Argentyna . . . 15 250 1-91 7 800 083
Brazylja . . . . — — 420 004
Australia . . . . - — — —
Inne kraje . . . 1 140 014 — — V I I . - W ę g i e 1
o k r ę t o w y 47 172 5-91 32 429 3-46 R a z e m z a gr a ń. : 767 815 9610 919 097 97 90 VIII. - W. M.
G d a ń s k 31 124 3-90 19 750 2 10
O g ó ł e m : 798 939 10000 938 847 10000
Wzrost (+ ) względnie spadek (—) zbytu krajowego i eksportu w styczniu 1935 r. w porównaniu z grudniem 1934 r. ilustruje poniższe zestawienie:
1935 R . POLSKA GOSPODARCZA 499
Rejony Śląski . . Dąbrowski Krakowski
+ + +
Zbył u
tona
63 907 51 456 21 276
kraju
% 627 16 94 16-37
Eksport
tono •/#
169 628 2004 - 22 271 15-49 85 2698 O g ó ł e m : -f- 136 639 9-40 —191814 19-36 Jak wynika z tabl. II, w której podany jest zbyt węgla według odbiorców, wzrosło zapotrzebowanie zarówno ze strony prze
mysłu, jak i na cele opału domowego, zmniejszyło się jedynie zapotrzebowanie kolei. Na stosunkowo znaczny wzrost dostaw węgla dla celów przemysłowych oddziaływał przemysł hutniczy, następnie wzmożona przeróbka węgla w koksiarniach wskutek sezonowego wzrostu zapotrzebowania koksu na cele opału domo
wego. Również uległy pewnej poprawie dostawy węgla dla rolnict
wa łącznie z jego przemysłami przetwórczemi. Natomiast zmalał odbiór węgla ze strony gałęzi przemysłowych, które wkroczyły w okres martwej konjunktury, a przedewszystkiem przemysłu cementowego oraz ceramicznego łącznie z cegielniami i wa
piennikami. Pozostałe gałęzie produkcji nie wykazują w zakresie odbioru węgla poważniejszych odchyleń. Krajowy zbyt węgla w styczniu w porównaniu z grudniem zwiększył się o 136 639 t (9-401).
Jak ilustruje tabl. III, eksport w>ęgla kamiennego w styczniu w porównaniu z grudniem spadł o 191 814 t (19’36?ó) do 798 939 t.
Spadek ten dotyczył wszystkich ważniejszych grup rynków zbytu. Z grupy rynków środkowo-europejskich poważnie zma
lały wysyłki do Austrji — w związku ze zmniejszeniem kontyn
gentu importowego tego kraju, a głównie spowodu obniżenia zamówień ze strony austrjackich kolei związkowych oraz ga
zowni wiedeńskiej. Spadek ten został częściowo skompenso
wany wzmożonemi wysyłkami do Czechosłowacji — w następ
stwie przydzielenia przez Czechosłowację dodatkowych pozwo
leń przywozu, celem umożliwienia polskiemu przemysłowi w ę
glowemu wyrównania zaległości kontyngentu z poprzedniego roku. Wywóz na rynki skandynawskie uległ poważnemu zmniej
szeniu, przyczem dotyczył wszystkich krajów, objętych tą g'upą rynków. Stosunkowo najsilniej spadły wysyłki do Norwegii, co tłumaczy się trudnością ulokowania większych partyj węgla wobec niewyczerpania przez W. Brytanję przyznanego jej kon
tyngentu. Na spadek wysyłek do Danji wpłynęło przedewszyst
kiem ograniczenie wydawania świadectw walutowych. Również poważny spadek odbioru cechuje rynki zachodnie, przyczem najpoważniej zmalał eksport do Irlandji — w związku z zawar
ciem układu kompensacyjnego z W. Brytanją, na mocy którego węgiel innego pochodzenia niż angielskiego został całkowicie z tego rynku wyeliminowany. Również silnie zmalały wysyłki do Belgji, która nietylko wytrwale zmierza do dalszego obni
żenia importu węgla, ale nawet zdąża w drodze zobowiązań traktatowych — do stworzenia możliwości eksportowych dla swego węgla. Rynki południowo-europejskie cechuje również pewne osłabienie w odbiorze węgla, przyczem najsilniej spadły wysyłki do Włoch — głównie w związku z silnie występującą
w ostatnich czasach konkurencją węgla niemieckiego. Wspom
nieć należy, że w styczniu zaznaczył się pewien wzrost wy
wozu do G ecji naskutek zwiększenia kontyngentu. Wysyłki do W. M. Gdańska oraz węgla okrętowego i do krajów egzo
tycznych w miesiącu sprawozdawczym kształtowały się naogół korzystnie.
Całkowity obrót węgla, koksu i brykietów w styczniu 1935 r.
ilustruje tabl. IV, z której widać, że zapasy węgla na zwałach kopalnianych nieznacznie wzrosły — do 1694 554 t w końcu stycznia.
Spowodu większej liczby dni roboczych w styczniu 1935 r.
w porównaniu z grudniem 1934 r. (26 wobec 22) liczba wszyst
kich dniówek odrobionych wzrosła o 96 403 (6*49%), wynosząc 1 582 315; w tej liczbie wzrosła liczba dniówek zwykłych od
robionych o 118 818 (8"30?fi) do 1 550 833, natomiast liczba dnió
wek nadliczbowych spadła do 31 482, t. j. o 22 415 (41 ”59%).
Liczba wszystkich dniówek opuszczonych wzrosła w styczniu o 123 473 (49 22%) i wynosiła 374 337, co stanowi 24" 14% zwy
kłych dniówek odrobionych. Do zwiększenia tych dniówek przyczynił się wzrost t. zw. „świętówek" do 248 080, t. j.
0 109 044 (78-43%), które wynosiły 16"C0% zwykłych dniówek odrobionych.
Na przeciętnie zatrudnionego robotnika przypada dniówek zwykłych odrobionych 20'94, wszystkich opuszczonych 5"06 1 „świętówek” 3"35, a odpowiednie liczby w grudniu wynosiły : 18-72, 3-28 i 182.
Liczba przeciętnie zatrudnionych robotników zmniejszyła się w styczniu o 2 449 (3’20%) i wynosiła 74 045.
Przeciętne wydobycie na robotniko-dniówkę w styczniu zma
lało i wynosiło: w rej. śląskim 1 975 kg (w grudniu 2 027 kg) 1 w rej. dąbrowskim 1 369 kg (1 378 kgl, natomiast w rej.
krakowskim wzrosło i wynosiło 1 415 kg (1 394 kgl; przeciętnie dla całego Państwa wynosiło 1 765 kg — wobec 1 809 kg w po
przednim miesiącu.
Przeciętny zarobek w gotówce dorosłego mężczyzny na dniówkę odrobioną nie uległ poważniejszym zmianom i wynosił w styczniu: w rej. śląskim 2 8 40 (w grudniu 2 8 50), w rej.
dąbrowskim 2 6'75 ( 2 6"82) i w rej. krakowskim 2 6"26 ( 3. 6‘21), natomiast przeciętny miesięczny całkowity dochód dorosłego mężczyzny wzrósł w następstwie większej liczby dniówek od
robionych, przypadających na jednego robotnika, i wynosił w styczniu: w rej. śląskim 2 19832 (w grudniu 2 187"25), w rej. dąbrowskim 2 154'19 ( 2 13995) i w rej. krakowskim 2 140 95 ( 2 11502). Również z tych samych przyczyn wzrósł przeciętny miesięczny dochód dorosłego mężczyzny w gotówce i wynosił: w rej. śląskim 2 181'12 ( 2 169"78), w rej. dąbrow
skim 2 14232 ( 2 129 32) i w rej. krakowskim 2 130 28 ( 2 105-87)
Przeciętny miesięczny koszt utrzymania rodziny robotniczej, składającej się z 4 osób, chociaż niejednolicie dla poszczegól
nych rejonów obliczany, zmalał w rej. śląskim i wynosił w styczniu 2 14185 wobec 2 142 77 w grudniu i w rej. dąb
rowskim 2 10618 wobec 2 108 81.
Tabllol IV
Obrót węgla Kamiennego i b r u n a tn e g o , KoHsu o r a z bryKietów- (w tonnach)
w sty czniu 1935
REJONY W Ę G L O W E
Pozostałość z poprzed. miesiąca Wydobycie (produkcja) Do dyspo zycji
R O Z C H O D 2 1
3-8 i H f
Z b y T Z U Ż Y C I E
Ogółem W kraju Zagra
nicę Razem C«le D ep u taty
Razem zakład. robot, urzęd.
W ę g i t 1 k a m i e n n y
Ś l ą s k i . . . . 1 136 652 1 995 311 3 074 425 1 083 591 677 023 1 760 613 148 428 25 872 3 134 177 434 1 938 047 1 136 378 D ą b r o w s k i . . 434 092 562 508 996 137 355 175 121 516 476 691 52 489 10 952 1 957 65 398 542 0S9 454 048 K r a k o w s k i . . 94 932 199 635 293 567 151 236 400 151 636 29 816 7 055 932 37 803 189 439 104 126 O g ó ł e m : 1 665 676 2 756 454 4 364 129 1 590 001 798 939 2 388 940 230 733 43 879 6 023 280 635 2 669 575 1 694 5Ś4
W ę i e 1 b r u n a 1 o T
Z a w i e r c k i . . . 241 1 870 2 111 1 387 -1 1 387 331 90 6 427 1 814 297
W * c h o d n i o - m a ł o p . 758 569 1 327 341 — 341 37 — 2 39 380 947
P o z n a ń s k o - p o -
m o r s k i . . . . 228 — 288 — — — — — — — 228
O g ó ł e m i 1 227 2 439 3 666 1 728 — 1 728 368 90 8 466 2 19) 1 472
K o k s
Ś l ą s k i ... 222 439 126 087 | 348 526 108 693 33 465 142 158 256 1 — 1 30 286 j 142 444 |206 082 B r y k t e t y
Ś 1 • ■ k 1 ... 1 701 22 580 | 23 882 21 669 1 269| 22 938 26 6 3 2 1 22 970 912
500 POLSKA GOSPODARCZA ZESZ. 15
H U T N I C T W O
K O M I T E T E K S P O R T O W Y P O L S K I C H H U T Ż E L A Z N Y C H . — Hutnictwo żelazne nie posiadało dotąd dosyć ścisłej organizacji eksportowej, odpowiadającej dzisiejszym potrzebom.
Istniejący dotąd Związek Eksportowy P. H. Z. powołany był w swoim czasie dla celu zupełnie specjalnego, i choć następnie został nieco zreorganizowany, nie był jeszcze organizacją, która mogłaby objąć całość zagadnień wywozu żelaza i dać ściślejsze zespolenie hut eksportujących zarówno pod względem ich dzia
łalności nazewnątrz, jak i w stosunku do całego szeregu zaga
dnień wewnętrznych, związanych z eksportem. A tymczasem życie z każdym dniem coraz silniej wskazywało na konieczność stworzenia takiej organizacji, gdyż bez niej cały eksport mógł zejść na manowce, przyczyniając hutom jedynie kłopotu i straty. W związku z tem w dn. 2 kwietnia r. b. został ukon
stytuowany Komitet Eksportowy Polskich Hut Żelaznych z sie
dzibą w Katowicach, mający być zawiązkiem przyszłego peł
nego syndykatu. Komitet powstał przy Związku Eksportowym Polskich Hut Żelaznych i ma na celu koordynowanie działal
ności eksportowej hut oraz uzgadnianie z czynnikami rządowemi wszelkich zarządzeń w zakresie eksportu hutniczego.
Działalność Komitetu obejmie więc dwie zasadnicze dzie
dziny: akcję zewnętrzną i pracę wewnętrzną. Do pierw
szej dziedziny będzie należało opracowywanie poszczególnych rynków zbytu i występowanie na nich przez swoich przedsta
wicieli w imieniu całości hutnictwa polskiego, jak również pro
wadzenie rokowań w imieniu tegoż hutnictwa z międzynarodo- wemi związkami eksportowemi odnośnie działalności eksportowej polskich hut żelaznych; dziedzina druga obejmie uzgadnianie technicznej pracy hut dla eksportu i współdziałanie z czynni
kami rządowemi w kierunku rozwoju eksportu.
W skład Komitetu wchodzą delegaci przedsiębiorstw hutni
czych, zainteresowanych w eksporcie, a więc jak obecnie:
Wspólnota Interesów Katowickiej Spółki oraz Górn. Zjedn.
Hut Królewskiej i Laury. Huta Pokój, Ferrum, Huta Bankowa i Modrzejów - Hantke. Każde przedsiębiorstwo deleguje do Komitetu jednego członka, przyczem Komitet ma prawo koopto
wać dalszych członków z głosem doradczym. Delegaci wybie
rają ze swego grona stałego przewodniczącego, obowiązki zaś sekretarza Komitetu oraz kierownictwo biura Komitetu sprawuje kierownik Związku Eksportowego Polskich Hut Żelaznych. Po- zatem w Warszawie, dla bezpośredniego stosunku z władzami rządowemi w sprawach ekspo towych, będzie przez Komitet Eksportowy utrzymywany stały delegat.
W Y T W Ó R C Z O Ś Ć H U T N I C T W A C Y N K O W E G O I O Ł O W I A N E G O W M A R C U 19 3 5 R . przedstawiała s i ę — według d a n y c h t y m c z a s o w y c h — jak następuje (w tonnach):
1 9 3 5 Marzec
luty marzec 1934
Cynk muflowy i elektrolit. 6 088 6 755 8 239 Blacha cynkowa... 684 t 141 562 Kwas s i a r k o w y ... 11 872 13 484 14 148 Ołów s u r o w y ... 1 421 1 396 1 144 S r e b r o ... — — 656 kg
Jak widać z powyższych liczb, wytwórczość marcowa wykazała dosyć znaczne zwiększenie z wyjątkiem wytwórczości ołowiu.
Wynikło ono jednak w głównej mierze naskutek większej ilości dni roboczych w marcu (o 3) niż w lutym — tak. że przy uwzględnieniu tej okoliczności wytwórczość cynku pozostała bez zmiany, kwasu zaś siarkowego wzrosła o 2'2%\ jedynie blacha wykazała rzeczywiste zwiększenie o 48% a wytwórczość ołowiu — spadek o H'5% W porównaniu z marcem r. ub.
wytwórczość cynku i kwasu była mniejsza, natomiast wzrosła produkcja blachy cynkowej i ołowiu.
W porównaniu z lutym r. b. wytwórczość wzrosła: cynku 0 11% blachy cynkowej o 67^j i kwasu siarkowego o 13‘9%
zmniejszyła się zaś wytwórczość ołowiu o 1‘8% W porównaniu z marcem r. ub. zmniejszyła się wytwórczość cynku o 18^
1 kwasu siarkowego o 4’5%, wzrosła zaś produkcja blachy cynkowej o 103^. Srebro w marcu r. b. wytwarzane nie było.
P R Z E M Y S Ł W Ł Ó K I E N N I C Z Y
A R B I T R A Ż B A W E Ł N I A N Y W G D Y N I . — W Izbie Prze
mysłowo - Handlowej w Łodzi odbyło się pierwsze zebranie or
ganizacyjne „Zrzeszenia Interesantów Handlu Bawełną w Gdyni".
Zebranie uchwaliło statut Zrzeszenia oraz projekt regulaminu arbitrażowego, a następnie przeprowadziło wybory Komisji Organizacyjnej, działającej na prawach Zarządu do czasu za
twierdzenia itatutu przez Min. Przemysłu i Handlu. W Zarzą
dzie reprezentowane są grupyi przędzalników, handlujących bawełną na rachunek własny, agentów handlu bawełną, insty- tucyj bankowych, kontrolerów bawełny i ekspedytorów baweł
nianych.
Po omówieniu preliminarza budżetowego oraz ustaleniu wy
sokości wpisowego, przewidzianego na 2 200, i składek człon
kowskich, określonych na 2 100 rocznie, Walne Zebranie uchwaliło zwrócić się do Zrzeszenia Producentów Przędzy Ba
wełnianej o wyznaczenie jednorazowej dotacji w wysokości
£ 100 000 na budowę i urządzenie pomieszczenia dla insty
tucji arbitrażu bawełny w Gdyni, jakoteż na uruchomienie w pierwszym okresie wszystkich prac organizacyjnych i tech
nicznych, związanych z arbitrażem.
W ten sposób zamknięty został doniosły etap prac nad stwo
rzeniem placówki, która dać ma podstawę organizacyjną dla dalszego rozwoju samoistnego handlu surową bawełną w Pol
sce. Stworzenie arbitrażu bawełnianego w Gdyni posiadać będzie doniosłe znaczenie nietylko dla włókiennictwa baweł
nianego, ale i dla samej Gdyni, jako portu bawełnianego, w którego obrotach importowych surowiec ten po złomie że
laznym stanowi największą pozycję, wykazując tendencje dal
szego wzrostu. Rok 1934 dla importu bawełny przez Gdynię był rokiem rekordowym, gdyż przywóz tego surowca wyniósł 82 tys. t, podczas gdy w 1933 r. 77 tys. t, a w 1929 r. zaled
wie 205 t.
Dla zorganizowsnia rynku bawełnianego w Polsce pierwszym bardzo poważnym etapem będzie powstanie arbitrażu. Po
trzeba tej instytucji nasuwa się szczególnie silnie w związku ze stałym rozwojem handju bawełną już nietylko dla przemysłu polskiego, ale i tranzytu do szeregu państw europejskich (Cze
chosłowacji, Węgier, Rumunji, Austrji oraz państw bałtyckich).
Zrzeszenie Interesantów Handlu Bawełną w Gdyni reprezen
tuje wszystkie czynniki, związane z organizacją i rozwojem rynku bawełnianego w Polsce. Zjednoczenie tych wszystkich czynników w jednej wspólnej organizacji okazało się niezbęd- nem z uwagi na zupełnie odrębne kształtowanie się stosunków na tym odcinku w Polsce. Zagranicą, gdzie istnieje samoistny handel i samoistny import bawełny, tylko te grupy przeważnie biorą najbardziej aktywny udział w pracach, związanych z ar
bitrażem bawełny. W Polsce, gdzie oba te czynniki zna|duią się dopiero w stadjum powstawania, Zrzeszenie musiało, siłą rzeczy, objąć wszystkie grupy gospodarcze, związane z han
dlem bawełną. Również i w związku z tem pozostaje fakt, że kontrolę nad działalnością Zrzeszenia sprawować będą izby przemysłowo - handlowe w Gdyni i Łodzi. Poza temi zasadni- czemi charakterystycznemi cechami statut Zrzeszenia Interesan
tów Handlu Bawełną w Gdyni nie odbiega od ogólnych ram, nakreślonych dla statutów organizacyj gospodarczych w ustawie przemysłowej.
Siedzibą Zrzeszenia jest Gdynia, a terenem działalności — obszar celny Rzplitej Polskiej. Celem Zrzeszenia jest popieranie rozwoju handlu bawełną pod względem technicznym i gospo
darczym oraz obrona interesów zrzeszonych. Zrzeszenie wystę
puje wobec władz i sfer gospodarczych, które reprezentuje w kraju i zagranicą, z inicjatywą, zmierzającą do rozwoju han
dlu bawełną przez opracowywanie regulaminów oraz form kon
traktów, przez powoływanie do życia instytutów arbitrażowych, badawczych oraz sądów polubownych. Członkami zwyczajnymi mogą zostać osoby fizyczne i prawne, prowadzące w Polsce
1935 R . POLSKA GOSPODARCZA 501
samoistny przemysł, które zajmują się wszelkiemi czynnościami, związanemi z obrotem bawełną. Członkami nadzwyczajnymi mogą być analogiczne osoby fizyczne i prawne, działające poza granicami polskiego obszaru celnego.
Kontrola izb przemysłowo-handlowych w Gdyni i Łodzi nad pracami Zrzeszenia realizowana jest przez wyznaczanie po jed
nym z każdej izby delegacie do Zarządu Zrzeszenia. Delegaci biorą udział z głosem doradczym w walnych zebraniach, posie
dzeniach Zarządu i pracach komisyj. Mogą oni również zawie
szać uchwały Zarządu i Walnego Zebrania na 14 dni, a od tych decyzyj przysługuje Zrzeszeniu prawo odwołania się do Min.
Przemysłu i Handlu. Izba Gdyńska zatwierdza i zaprzysięga przedstawionych przez Zarząd klasyfikatorów bawełny i innych rzeczoznawców.
W Zarządzie ilościową przewagę mają przedstawiciele prze
mysłu, t. j. elementów, konsumujących surowiec, z uwagi na charakter polskiego rynku bawełnianego. Rynek ten nie jest bowiem rynkiem handlowym, jak np. Brema, Liverpool i Havre, ale raczej rynkiem przędzalniczym, jak Gandawa lub Medjolan.
Zarząd Zrzeszenia składa się z 12 członków zwyczajnych i 2 nadzwyczajnych; 5 członków Zarządu wybierają ze swego grona przędzalnicy, po 2 — handlujący bawełną na rachunek własny, agenci handlu bawełną oraz członkowie nadzwyczajni, po 1 — instytucje bankowe, domy składowe, ekspedytorzy.
Zrzeszenie opracowało projekt regulaminu arbitrażowego, t. j.
zbioru przepisów o tem, jak się odbywa arbitraż. W ten sposób regu
lamin zawiera przepisy o prawach i obowiązkach stron, występują
cych przed specjalnym sądem polubownym, mającym na celu roz
strzyganie sporów, jakie stale powstają w praktyce między do
stawcą i odbiorcą na tle jakości dostarczonej partji bawełny.
Ten „arbitraż gatunkowy" różni się od sądu polubownego, orzekającego we wszystkich innych sprawach, jakie powstać mogą między kontrahentami z tytułu zawartej tranzakcji, jak np.
niedotrzymanie ttrminu dostawy, nieuiszczenie należności i t. d.
Powołanie do życia stałej instytucji arbitrażowej w Gdyni, działającej na podstawie tego regulaminu, uzgodnionego ze Związkiem Amerykańskich Załadowców Bawełny, zezwoli na wprowadzenie do kontraktów kupna, zawieranych przez pol
skich odbiorców bawełny, t. zw. „klauzuli arbitrażowej w Gdyni”, która zastąpi dotychczas używaną klauzulę bremeńską, liver- poolską lub inną.
Zasady systemu arbitrażowego w Gdyni oparte zostały na dokładnych badaniach, przeprowadzonych w Liverpoolu, Havrze, Rotterdamie i Bremie, z uwzględnieniem życzeń załadowców amerykańskich. Zrzeszenie Interesantów Handlu Bawełną zaan
gażuje wykwalifikowanych klasyfikatorów, zaprzysiężonych przez Izbę Przemysłowo-Handlową w Gdyni i stale pracujących jako
urzędnicy Zrzeszenia. Niezależnie od swych stałych klasyfika
torów Zrzeszenie dopuści do wykonywania funkcyj arbitra pracujących obecnie w Gdyni dla ekspedytorów innych klasy
fikatorów, posiadających dostateczne kwalifikacje, lub takich, którzy w przyszłości osiedlą się w Gdyni. Pozatem w charakterze arbitra amerykańskiego dostawcy bawełny występować będzie z reguły stale zamieszkały w Gdyni klasyfikator, wyznaczony przez załadowców amerykańskich. System ten czyni zadość życzeniom załadowców amerykańskich, dopuszczając już w pierw
szej instancji klasyfikatora dostawcy do wspólnego orzekania z arbitrem dostawcy, co w innych portach bawełnianych nastę
puje dopiero w drugiej odwoławczej instancji arbitrażowej.
Strona prawna arbitrażu gatunkowego w Gdyni ujęta została w ten sposób, że konstrukcja regulaminu zezwala na ustalenie zasady, iż przy zachowaniu form, prztwidzianych w §§ 499 i 500 Kodeksu Postępowania Cywilnego, wydane w poszczególnej spornej sprawie przez Zrzeszenie Interesantów Handlu Bawełną orzeczenie arbitrażowe uchodzić winno za wyrok sądu polubow
nego w rozumieniu tego kodeksu. Regulamin ustala, iż orzecze
nie to służy za podstawę do dokonania wszelkich potrąceń, obciążeń i t. p. księgowań między stronami.
Dla uruchomienia samej instytucji arbitrażu bawełnianego w Gdyni niezbędna będzie realizacja całego szeregu prac technicznych. Działalność arbitrów musi być przeprowadzana w specjalnie na ten cel przeznaczonym lokalu, posiadającym odpowiednie oświetlenie dla badania bawełny. Dlatego też najbliższym etapem przygotowań technicznych będzie wybudo
wanie w Gdyni takiego pomieszczenia.
W związku z projektowanem na jesieni uruchomieniem arbi
trażu bawełnianego ustalono również wysokość opłat — w gra
nicach, pobieranych przez giełdę bremeńską, t. j. 2 70 od 100 bel.
Dotychczasowe koszty, ponoszone przez przemysł i handel polski z tytułu arbitrażu bremeńskiego, są wyższe, gdyż obtjmują jeszcze koszty przesyłania próbek zagranicę i korespondencji, a jednocześnie orzeczenia arbitrażowe zapadać będą mogły znacznie szybciej aniżeli dotychczas. W miarę rozwoju insty
tucji arbitrażowej w Gdyni opłaty za czynności arbitrażowe ulegoą redukcji.
Narazie powstanie w Gdyni tylko arbitraż gatunkowy I instan
cji. Natomiast odwołania od orzeczeń arbitrów gdyńskich roz
patrywane będą nadal — tak, jak dotąd—przez jedną z instytucyj zagranicznych, najprawdopodobniej w Rotterdamie. Organizacja arbitrażu musi być bowiem przeprowadzona stopniowo, i dopiero dłuższa praktyka wykaże, czy pożądane jest stworzenie w Gdyni również i II instancji arbitrażowej oraz wykrystalizują się formy tej instytucji.
R O L N I C T W O
W Y J A Ś N I E N I A D O U S T A W Y O D D Ł U Ż E N I O W E J . Na podstawie art. 101 p. 1 rozporządzenia Prezydenta Kzplitej z dn. 24/X 1934 r. o konwersji i uporządkowaniu długów rol
niczych w zakres działania Centralnego Biura do Spraw Finan- sowo-Rolnych zostało włączone wykonywanie bezpośredniego nadzoru nad wojewódzkiemi urzędami rozjemczeml oraz kon
trola w celu usprawnienia i ujednolicenia działalności powiato
wych i wojewódzkich urzędów rozjemczych.
W trosce w szczególności o to ujednolicenie działalności urzędów rozjemczych, Centralne Biuro do Spraw Finansowo- Rolnych wydało do przewodniczących urzędów rozjemczych okólnik w sprawi* wyjaśnień, dotyczących niektórych przepisów omawianego rozporządzenia. Okólnik ten porusza jedynie prze
pisy rozdziału I, czyli tak zwane przepisy ogólne, następnie o d nosi się do rozdziału V. poświęconego rozłożeniu spłaty i obni
żeniu oprocentowania długów rolniczych z mocy samego prawa, wreszcie obejmuje rozdział VI, normujący ulgi, przyzna
wane przez urzędy rozjemcze. Są to bowiem najistotniejsze przepisy, od których itosowania zależy całość akcji oddłużenio
wej; nie znaczy to jednak, iż pozostałe rozdziały nie będą objaśnione lub też wprowadzone w życie, a tylko iż w obecnej chwili typ spraw, zgłaszanych do urzędów rozjemczych, jest tego rodzaju, iż wymaga najpilniejszego wyświetlenia wątpli
wości, powstających w zakresie stosowania tych 3 rozdziałów.
W konstrukcji swojej okólnik ten podaje 2 rodzaje wyjaśnień.
Je dne posiadają charakter autorytatywnego komentarza, drugie natomiast polegają jedynie na szczególowem uwypukleniu nie
których zasad i posiadają charakter tylko objaśniający. Wspom
nimy tylko o tych pierwszych, one bowiem tworzą ścisłą całość z intencjami prawnemi, które znalazły swój wyraz w dekrecie Prezydenta Rzplitej, i zapoznanie się z niemi przez koła wierzy- cielskie i dłużnicze wydaje się nieodzowną koniecznością. Rów
nocześnie zwrócić należy uwagę na to, że stanowią one uzgod
niony w tym zakresie pogląd Ministerstw; Sprawiedliwości, Skarbu oraz Rolnictwa i Ref. Roln.
Bezsprzecznie najważniejszem wyjaśnieniem jest sformułowany w omówionym okólniku komentarz do pojęcia długu rolniczego;
urzędy rozjemcze stosowały dotychczas zasady, wynikające z in-