• Nie Znaleziono Wyników

Michał Sieńkowski - WEŹ NIE PYTAJ (PARODIA) tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Michał Sieńkowski - WEŹ NIE PYTAJ (PARODIA) tekst piosenki"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

Michał Sieńkowski, WEŹ NIE PYTAJ (PARODIA)

chciałbym wrócić do tego miejsca a do szkoły musze isć

książek szukam, gdzie ja je mam?

też trzymam to w rękach to chyb pól roku już ma ja chce przygód

a szkołę mam szkołę mam

największe więzienie

o boże, wyglądam jak dzban czy się uda

ze się tam nie zanudzę

codziennie od nowa mama mnie woła no choć

do szkoły chodź weź nie marudź weź się zbieraj mam fryzjera weź no chodź

siądź wygodnie, jajk a smaże ja to smao jej rok w rok ja che wolności

bo mam mdłości /2x matmy ja nie che

ten dzwonek na przerwę mi daj ja chce spokoju

lecz się boje

ja wzrokiem ucieka a ona chce zapyć mnie błagam nie

nie chce żyć matematyką niech ta lekcja się skończy ja chciałbym już do domu biec po co się uciec

ja to w dupie mam w dupie mam

a pani z dziennika jak zwykle zn1)ó wybrała mnie węź nie pytaj

weź daj spokój mamy na to cały rok może zgłoszę dziej np.

dla niej to nie będzie szok jeszcze jedno ci zostało dzisiaj nie zapytam cie w takim razie moze Błażej jutro nie uciekniesz stąd kiedy stuknie mi 18 lat nie napiszę matury

nie masz, chyba w twoich snach szkoła się /3x

weź nie świruj weź nie pytaj

(2)

weź tu nie rób sobie jaj jak do matki się odzywasz?

zobaczysz za kilka lat

durny będzie z jak twój ojciec chcesz popełnić jego błąd ale mamo, weź nie mamuj ucz się /20x

Michał Sieńkowski - WEŹ NIE PYTAJ (PARODIA) w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Prędzej czy później do głosu dojdzie logika młodych prawników, którym w imię obrony swych interesów ekonomicznych blokuje się dostęp do korporacji, czy młodych lekarzy,

Z młodą panną wódkę pić Ja do lasu nie pojadę, Bo ja mała chłopczyna, Drzewo by mnie przywaliło, Płakałaby dziewczyna!. Dobrze jest, dobrze jest

perły przed wieprze to wszytko pieprze Tak mi się nie chce tak bardzo nie chcę. lecz kiedyś jeszcze będę seksi Tak mi się

Co ktoś tak powiedział Nie wiem panie władzo To nie moja ręka Pała pyta, pan to nie ja Nie dadzą rady. Na szpulasa zucha

Większe niż w twej głowie Jest podłości morze Możesz znaleźć mnie tam Słodko (gorzko) szumi las Słodką (gorzką) nuci pieśń Że (nie) spotkamy się gdzieś Gdzieś tam gdzie

Dzwonie do Dennisa zapytać się co słychać Pytam się czy też masz na browara chęć - Napiłbym się Popuś ale w dupie wszywka Pewnie zrozumiałeś refrenu tego sens Dlatego ja i

Mamo, pod naszą bramą koła zetrą bruk Jak przed damą klęknie u mych stóp Tato, za oknem lato świat osłodzi bzem A on bryką w nieznane porwie mnie. Pnie się mój różowy powój w

Kolacja, buziak, wino, prezent, bukiet róż Takiej szukałem, nie mogłem spotkać, cóż Góry, Hawaje i Mazury były też. Sam w to nie wierzę, że ja chcę już ją