• Nie Znaleziono Wyników

Widok Świat przedstawiony w imażynistycznej poezji Siergieja Jesienina

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Widok Świat przedstawiony w imażynistycznej poezji Siergieja Jesienina"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

ISSN 1509-1619

W awrzyniec Popiel-M achnicki In s ty tu t Filologii Rosyjskiej UAM w Poznaniu

ŚWIAT PRZEDSTAWIONY W IMAŻYNISTYCZNEJ POEZJI SIERGIEJA JESIENINA

Siergiej Je sie n in je s t poetą, k tó ry ju ż n a początku swojej drogi twórczej dał się poznać jak o doskonały kolorysta, um iejący się posługiwać słow ną obrazowością. Tworzył piękne szkice poetyckie, przykładem czego może być n a p isan y w 1910 ro ku czterow iersz Там где капустные грядки... N apisane przez p iętnastoletniego Sieriożę pejzażowe stu dium możemy uznać za zapo­

wiedź dojrzałej „im ażynistycznej” poetyki Je sie n in a - ja k uw aża A nna Maj- m ieskułow 1. Badacze twórczości poety niejednokrotnie zadaw ali sobie p y ta ­ nie, czy w w ieku p ię tn a s tu la t Je sie n in był w sta n ie ta k um iejętnie pisać wiersze? W om aw ianym pejzażu, w którym u k azan e zostało niebo, pole i d rzew a, p o e ta za pom ocą lirycznych obrazów „красной воды восхода”,

„капустых грядок”, a tak że „клена” - „ребёнка-тельца” i „клена-матери” (metoni- m ia „зеленое вымя”) stw orzył um iejętnie połączony w całość „imaż” sem an­

tycznie spójny z tem a te m k arm ien ia dziecka przez m atkę. D okładnie ta k sam o Je sie n in m iał z a m iar zakończyć n ap isan y w 1919 roku utw ór Хулиган - w sk a z u ją n a to praw ie iden ty czn e dw a końcowe w ersy: „И клененочек маленький матке Деревянное вымя сосет”. P oeta zrezygnował je d n a k z takiego zakończenia, co pozwoliło mimo w szystko niektórym badaczom w ysnuć nie­

u z asad n io n ą tezę, że w iersz Там где капустные грядки... należy datow ać n a 1919 rok. W yjaśniają tę zagadkę redak to rzy sześciotomowego zbioru poezji Je sie n in a tw ierdząc, że sporny czterow iersz n ap isan y został w 1910 roku (I, 379).2 Porów nując te dwa wiersze zauważyć możemy paralelizm obrazów, których sym bolika nie je s t je d n a k synonim iczna. Motyw m leka w pierwszym przykładzie symbolizowany je s t słowami „зеленое вымя сосет”, a w w ierszu Хулиган u k a z an y został jak o „Молоко берез”.

W wierszu Там где капустые грядки... sem antyka obrazu mleka mówi o macie­

rzyńskiej miłości, poczuciu bezpieczeństwa, obfitości, dobrobycie, o w szystkim

1 Zob.: A. M ajm ieskułow: Там где капустные грядки... Siergieja Jesienina (analiza).

W: W kręgu literatury rosyjskiej. G dańsk 1996, s. 132.

(2)

240 Wawrzyniec Popiel-Machnicki

tym , czego nie m a w w ierszu z 1919 roku. W Хулигане „молоко берез” zw iąza­

ne je s t z uczuciem napięcia, niepewności, trw ogi, pojaw ia się te m a t, k tó ry zacznie niepokoić Jesien in a, te m a t zagłady wsi. W tym też w ierszu podm iot liryczny przepojony obawam i zaczyna siebie nazyw ać rozbójnikiem , cham em , koniokradem . W innych utw orach tego okresu pojaw iają się epitety: złodziej, oszust, sz arlata n , rozpustnik, co zdaniem A. S tiepanow a pozw ala tw ierdzić, że te określenia niosą w sobie sem antykę rom antyczną. K rytyk uw aża, że m am y do czynienia z m otyw am i wręcz szatańskiej pychy, demonicznej sam o­

woli, m onstrualnego narcyzm u i dem onstracyjnego, bezlitosnego samobiczo- w ania.3 W rzeczywistości te pejoratyw ne ep itety m ówią o w ew nętrznych przeżyciach Jesien in a, o cierpieniach, tragediach, obawach, o których poeta pragnie ja k n a spowiedzi powiedzieć całem u św iatu. Swój w ew nętrzny b u n t, swoje „chuligaństwo” obraca on przeciwko tym ciem nym siłom, k tó re s ta ra ły się zniszczyć jego ojczyznę. N azywając siebie w w ierszu Хулиган „piewcą i apostołem ” drew nianej Rusi, Je sie n in w iedział, że nie m a dokąd w racać, że nie m a ju ż jego starej wsi, że zostało m u tylko sam otne włóczęgostwo. Nie chciał być je d n a k osamotniony, bał się sam otności, dlatego swój b u n t, swoją poetycką w alkę zdecydował prowadzić razem z im ażynistam i.

W cześniejsze utw ory Jesien in a, któ re znalazły się w zbiorach Радуница (1916), Голубень (1918), Сельский часослов (1918) zw racają uw agę sw oją św ie­

żością, szczerością poetyckiej wypowiedzi, k tó ra uw idacznia się w bogactw ie kolorów, zapachów, dźwięków, w ypełniających liryczne w iersze. Obok kon­

kretnych, przepojonych żywymi koloram i, realistycznych w iejskich pejzaży zaczęły pojawiać się złożone, niezw ykle barw ne obrazy, któ re później zaczęto nazywać „im ażynistycznym i” i n a któ re zwrócił uw agę i zachwycił się nim i Anatolij M arienhof, jed en z przyszłych założycieli grupy „Im ażynistów ”. Ob- razoburstw o Je sie n in a rodzi niezw ykłe m etaforyczne m istrzostw o, p rzy k ła­

dem którego je s t wiersz Песнь о собаке. A nim istyczne obrazy tego utw oru m ówią o m oralnych, estetycznych poglądach poety, o jego ogrom nym h u m a ­ nizm ie. Za pomocą środków stylistycznych, em ocjonalnej leksyki, środków słowotwórczych, epitetów, m etafor podm iot liryczny osądza o k ru tn y sto su n ek do „braci naszych m niejszych”, co z kolei m a symbolizować bezw zględną, nieludzką rzeczywistość, w której przyszło żyć poecie. N iezapom niane w raże­

nie wywołuje rozw inięta m etafora: „ окатились глаза собачьи Золотыми звездами в снег” niew ątpliw ie św iadcząca о tym , że m am y przed sobą w spaniałe „ima- że”, którym i ta k zachwycał się M arienhof.

Osobliwość i oryginalność ta le n tu Je sie n in a , dążenie do konkretyzacji obrazu poetyckiego spowodowały jego w stąp ienie w szeregi im ażynistów.

Taki pogląd dotyczący drogi twórczej poety podzielał jeszcze za życia Je sie n i­

n a sław ny literatu ro znaw ca i k ry ty k A. W oroński. P isał on, że m am y do czynienia ze zm aterializow aną poezją, w której obrazy pachną, u tw a rd z a ją się, k ry stalizu ją n a oczach czytelnika: „синь сосет глаза”, „звон прилипает на копытах”, „каплями незримой свечки капает песня с гор”. N aw et abstrak cy jn e

3 А. В. Степанов: О стиле Есенина. W: Русский язык в школе. Москва 1995, s. 58.

(3)

po jęcia z o s ta ją u p rzed m io to w io n e: „время-мельница с крылом”, „золотая словесная груда”, „яблоко радости” itp. Statyczność poezji Jesien in a, w której obrazy pozbawione s ą dynam iki, b ra ła się z pól i chat, gdzie zawsze panow ał spokój i cisza. W łaśnie tam , n a wsi m ożna się było doszukać m istycznej tajem nicy stw orzenia, k tó rą poeta chciał ukazyw ać w swoich obrazach-orna- m en tach . N a ty m sam ym , ja k tw ierdził W oroński, polegała isto ta im ażyni- zm u. O braz m iał być odzwierciedleniem tego, co realn e i m istyczne w życiu i całym wszechświecie.4

W porewolucyjnej Rosji, w okresie nowych przem ian społecznych poczy­

n a n ia aw an gard y literackiej m iały specyficzny ch arak ter, k tóry w sto su nk u do gru p poetyckich p odkreślał konieczność tw orzenia program ów literackich.

K olektyw ne deklaracje były próbą zam anifestow ania sto su n k u do rzeczywi­

stości, oceną sztu k i m inionych epok, sam ookreśleniem artystycznego w yrazu i połączeniem tego w szystkiego z oczekiw aniam i społecznymi. Po symboli­

zmie, k tó ry akcentow ał w słowie symbole: futuryzm ie, k tó ry zwrócił uwagę n a dźwięk, obrazowość im ażynistów s ta ła się główną k ateg o rią w rosyjskiej poezji. O poetyckich poszukiw aniach i eksperym entach świadczy ogłoszony w 1919 ro k u pierw szy m anifest rosyjskiego im ażynizm u, zatytułow any De­

klaracja. Podpisali się pod nim A. M arienhof, W. Szerszeniewicz, S. Jesienin , R. Iwniew, B. E rd m a n i G. Jakułow . Kolejne dw a la ta przynoszą szereg prac teoretycznych, spośród któ rych wym ienić należy t r a k t a t Szerszeniew icza 2x2=5, będący estetycznym program em całego ugrupow ania. Teoretyk zapro­

ponował uw olnienie słowa od treści i w yrzucenie z poezji gram atyki, a tak że chciał przekonać czytelników, że w haśle: „nie istn ieją żadne p raw a” je s t z a w arte najw ażniejsze i jedyne praw o poezji. Głównym problem em tra k ta tu była je d n a k próba n a k re ślen ia estetycznego sto su n k u do rewolucji socjali­

stycznej. Szerszeniew icz s ta ra ł się przekonywać, że rew olucja w sztuce nie je s t tym sam ym , czym są historyczne w ydarzenia w Rosji w 1917 roku.

Rew olucja polityczna oczekuje h a seł agitacyjnych, których au to ram i powinni być politycy, a nie artyści. Szerzej n a te n te m a t wypowiada się W. Piotrow ­ ski, k tó ry dodaje, że apolityczne poglądy były typowe dla większości przed­

staw icieli sz tu k i aw angardow ej.5 H isto ria pokazała, że tak ie stanow isko wo­

bec rz e c z y w isto śc i z o sta ło su ro w o ocenio n e p rze z w ła d z e sow ieckie.

N iezależność w sztuce została po trak to w an a jak o przejaw dekadencji, nih ili­

zm u, zepsucia. N iesubordynacja polityczna pociągnęła za sobą bolszewicką represję i niew spółm ierne do czynów wyroki, o czym św iadczą niezliczone archiw aln e dokum enty, do których dotarli i w ykorzystali w swoich ro zpra­

w ach historycznoliterackich T. Klimowicz i W. S zentalinski.6

Niechęć w ładzy nie om inęła również imażynistów. D ążenia do m aksy­

m alnej obrazowości okazały się efektownym i i udanym i eksperym entam i

4 А. Воронский: Искусство видеть мир. Москва 1987, s. 178.

6 W. Piotrow ski: Im a ży n izm rosyjski. K raków 1977, s. 69.

6 T. Klimowicz: Obywatele A rka d ii. W rocław 1993, s. 32, 42; W. S zentalinski: T ajem ­

(4)

242 Wawrzyniec Popiel-Machnicki

w poetyckich poszukiw aniach grupy. A narchistyczne h a s ła im ażynistów , ja k uw aża B. Kosanovic, ich idealizacja indyw idualizm u, z którym w ystępow ali przeciwko kolektywizacji, spowodowały, że ugrupow anie zostało u z n a n e za peryferyjny, antyrealistyczny k ieru n e k .7 Poeci s ta ra li się bronić. E rd m an , Iwniew, Je sie n in głośno stw ierdzili, że rew olucja październikow a wyswobo­

dziła robotników i chłopów, zapom inając o arty stach , ich świadom ość nie została bowiem jeszcze wyzwolona spod pańszczyzny. I dlatego im ażyniści postanow ili o to walczyć (5,261). Polem ika z w u lg a rn ą k ry ty k ą nie m ia ła szans n a powodzenie, co spowodowało, że dla ugru po w ania Szerszeniew icza zabrakło m iejsca w porewolucyjnej Rosji. D la J e sie n in a oznaczało to kłopoty, tym bardziej że ju ż wcześniej atakow ano go za poglądy religijne. Dodać należy, że oczekiwania, ja k ie w iązał z rewolucją, połączone były z in te re sa m i wsi, a dążenia p ro le ta ria tu były m u obce. A utor K luczy M arii nie m ógł pojąć tru d n y ch i zaw ikłanych stosunków panujących m iędzy chłopstw em a prole­

taria te m . Związał się więc z im ażynistam i, wierząc, że to w łaśnie sz tu k a zniesie wszelkie b ariery pomiędzy ludźm i. Im ażynizm m iał stać się dla J e sie ­ n in a swoistym un iw ersytetem , szkołą, w której mógł podwyższać swoje po­

etyckie kw alifikacje. Zdaniem S. Gorodieckiego Jesieninow i znud ziła się rola chłopca ze wsi, chciał zostać Europejczykiem .8 Możliwe, że Gorodiecki nie m ylił się w swej ocenie, lecz nie należy specjalnie wierzyć w antychłopskie nastaw ienie Jesien in a. Jego poetycka oryginalność polegała n a tym , że n a ­ w et w najbardziej im ażynistycznych swoich w ierszach nie tra c ił pokrew ień­

stw a z ludow ą k u ltu rą i tradycją. Przypuszczalnie stosun ki z im aży n istam i m iały też zw iązek z jego zainteresow aniam i s ta ro ru s k ą ikoną. Statyczność, ta k charak tery sty czna dla poetyckich obrazów Je sie n in a , je s t rów nież z a sa d ­ niczą cechą ikony. W obydwu przypadkach głównym m ate ria łe m działań artystycznych sta ł się obraz jak o przejaw duchowych doznań. O braz dla im ażynisty je s t celem sam ym w sobie, ja k tw ierdził Szerszeniew icz, ta k samo ja k dla staro ru sk ich m istrzów obraz to ikona.

Je sie n in szanow ał rodzim ą tradycję i w idział w niej możliwość odrodze­

nia współczesnej sztuki, k tó ra pow inna zbliżyć się do twórczości ludowej, nie kopiując jej, lecz w ykorzystując te środki, k tó re znalazły ju ż swoje potw ier­

dzenie. Poeta m iał n a m yśli system y obrazów, pow stałych w sk u tek p ostrze­

gania rzeczywistości, będące głównym w yrazem twórczości literackiej. Podob­

nie ja k inni imażyniści, Jesienin negatyw nie oceniał futuryzm i proletk u lt, obwiniając te ugrupow ania o wrogi stosunek do tradycji i k u ltu ry ludowej.

Futuryści chcieli tworzyć now ą poezję zapom inając o podw alinach słowo­

twórczej sztuki. Przedstaw iciele p ro letk u ltu s ta ra li się podporządkow ać sz tu ­ kę ideologii politycznej i nowym doktrynom , w których nie było m iejsca dla liberalizm u i tolerancji. Proletkultow skie ideały kolektyw izacji i globalnej urbanizacji bytu społecznego były dla Jesien in a, zdaniem I. Zachariew ej, nie

7 B. Kosanovic: Im a zin iza m R u ski. W: Istrazivanie ruske avangarde. S rem ski Karlo- vci 1995, s. 23.

8 В. Базанов: Сергей Есенин и крестьянская Россия. Ленинград 1982, s. 251.

(5)

do zniesien ia.9 Przyjaciele poety — im ażyniści k ieru n k u urbanistycznego nie uw ażali oryginalnej ludowości Je sie n in a za coś negatyw nego, lecz przeciw­

nie, sam orodny poetycki ta le n t a u to ra Радуницы uw ażany był za cenny a try ­ b u t całego ugrupow ania. Słowacka badaczka S. Paśtekow a zw raca uw agę n a to, że Jesieninow skie Klucze M arii zostały u zn an e przez przedstaw icieli gru ­ py za encyklopedię im ażynizm u, a w edług Szerszeniew icza te n m anifest litera c k i s ta ł się w ażnym filozoficznym i ideologicznym w kładem do teorii k ie ru n k u .10 Je sie n in a często staw iano n a czele ugrupow ania, a Szerszenie- wicz w swoim a rty k u le Pam ięci Siergieja Jesienina pisał, że w czasie pełnie­

n ia kierowniczej roli n a d im ażynizm em Sierioża stw orzył swoje najw ażniej­

sze i najsłynniejsze utwory. S ą to: Песнь о собаке, Песнь о хлебе, Кобыльи корабли, Преображение, Сорокоуст i w końcu Пугачев.n W wym ienionych przez Szerszeniew icza utw orach Je sie n in osiągnął szczyt rozwoju swej poety­

ki, w której głów ną rolę odegrał obraz — podstaw owy środek poetyckiej eks­

presji. Je śli prześledzim y twórczość poety do roku 1919, to zauw ażym y w zra­

s ta ją c ą tendencję do wzbogacania tropiki w poszczególnych w ierszach, co m iało wpływ n a specyfikę kompozycji tych utworów. We wczesnej poezji dom inow ała m etafora, bazująca n a indyw idualnej um iejętności postrzegania św iata, obserw acji przyrody, zrozum ieniu podobieństw a różnych przedm io­

tów. Pow stałe w te n sposób poetyckie obrazy pozwoliły poecie stworzyć typo­

we dla jego wczesnej twórczości uduchowione w iejskie motywy, liryczne pej­

zaże itp. C h a ra k te ry sty c zn ą cechą Je sie n in a je s t to, że antropom orfizuje i anim izuje św iat przyrody, przedm ioty i roślinność w ydają się ożywione, biorą aktyw ny u d ział w życiu ludzi. Im ażynistyczny c h a ra k te r poezji Je sie n in a w z ra sta razem z rew olucją, k tó ra w niosła do jego twórczości now ą tem atykę, nowe poetyckie przeżycia. Rewolucyjne przem iany tra k to w a ł emocjonalnie, socjalistyczne ideały utożsam iał z chłopskim rajem . Chcąc rozsławić zacho­

dzące zm iany Je sie n in był zm uszony rozszerzyć swoją ekspresję poetycką i w ty m celu posłużył się sym boliką biblijną. W te n sposób frazeologia i m etafo­

ry k a b azu ją n a symbolu, co m iało określony wpływ n a specyfikę obrazowości.

W la ta c h 1920-1921 Je sie n in opublikow ał dziewięć zbiorów w ierszy i d ra m a t Пугачев. Oprócz książek Радуница, Голубень, Преображение, w których znalazły się redakcje wczesnych w ierszy w zupełności realizujących h a sła im ażynistyczne, pojaw iają się utw ory tw orzone zgodnie z program owym i zapow iedziam i. P rzykładem może być w iersz По-осеннему кычет сова..., gdzie o b raz y p o ety ck ie „куст волос золотистый”, „мать голубая осина”, „месяц купающийся в снегу”, „звон звезд насыпающий уши” w yraźnie m ówią о ten d e n ­ cjach im ażynistycznych au to ra, a u to ra nowego, k tóry przyszedł „z pola”.

Nowe przynosi je d n a k w ew nętrzny ból, J e sie n in a trw oży i niepokoi u tra ta

9 И. Захариева: Своеобразие эмоционально-образной системы Есенина. W: Зборник Матице Српске за славистику. Нови Сад (1996) 50-51: 31.

10 Zob.: S. Paśtekow a: Poeticha obraznost Sergeja Jesenina u kontexte ruskeho imazinizmu.

W: K apitały z m oderny, avangardy a postm oderny 111. B ratisla v a 1996, s. 81.

11 В. Шершеневич: Памяти Сергея Есенина. Советское искусство (1926)1: 52.

(6)

244 Wawrzyniec Popiel-Machnicki

hum anistycznych w artości, uczuć i obrazów św iata, o czym mówi w w ierszu Песнь о хлебе. M am y tu ta j do czynienia z pow iązaniem obrazu poetyckiego z treścią, co podkreśla tragiczny przełom w artystycznym procesie tw órczym poety, dla którego otaczająca przyroda była zawsze żywa. W Песни о хлебе życie sym bolizują „тяжелые колосья”, których personifikacja wzm ocniona zo­

s ta ła „niszczycielskim ” zestaw ieniem z ep itetem słowa m łyn: „Людоедке- мельнице-зубами В рот суют те кости обмолоть”. W utw orze J e sie n in k o n sta tu je odwieczne praw a przyrody, sta ra ją c się jednocześnie tragicznym to n em tego te m a tu zwrócić uw agę n a bezwzględność i okrucieństw o ludzkiego postępo­

w ania. N ieludzkie postępow anie uwidocznił poeta w licznych utw orach, k tó ­ rych b o h ateram i są zw ierzęta. Świadczyć o tym m ogą w spom niana ju ż Песнь 0 собаке oraz wiersze: Корова, Табун, Лисица. Przykładów okrucieństw a m ożna znaleźć znacznie więcej - te n problem nigdy nie ulegnie zapom nieniu. Znaj­

duje się on również w utw orach ostatniego okresu twórczości Je sie n in a : Кобыльи корабли i Исповедь хулигана. K rytyka szczególną uw agę zw róciła n a Кобыльи корабли, zaliczone przez G ruzinow a do najbardziej ch ara k te ry sty c z ­ nych utworów im ażynistów, budowa których polegała n a kompozycji obra­

zów.12 Strofikę tego u tw oru stanow i potok obrazów, k a ta lo g złożonych m e ta ­ for, za pomocą których poeta s ta ra się opisać przytłaczający, m roczny pejzaż otaczającej rzeczywistości, w której znalazł się podm iot liryczny. N a w ar­

stw ienie turpistycznych środków stylistycznych potęguje napięcie opisyw a­

nego obrazu (когти лазурь, пурговый кашель-смрад, ржанье бурь, сестры-суки, братья-кобели, весла отрубленных рук, крик вороний). P o e ta ja k b y zasty g ł w odrętw ieniu, zadając sobie pytanie: p raw d a to, czy po p ro stu s tra s z n y sen?

W tym przerażającym , zniszczonym przez „zły p aździernik ” świecie, ludzie s ta ją się nadzwyczaj okrutni. Jedynym i bliskim i bohaterow i lirycznem u ży­

wymi isto tam i są zw ierzęta, miłość do nich pozwala, ja k tw ierdzi J . Szokal- ski, głosić tołstojow ską ideę „nie przeciw staw iania się złu przem ocą”.13 D ra ­ m atyzm w ew nętrznych przeżyć podm iotu lirycznego zagłuszony zostaje jego ek straw aganckim zachowaniem . S tarając się ukryć swoją bezsilność zaczyna on prowokować otoczenie, k tó re w odpowiedzi a ta k u je jego. T aka społeczna reakcja zadow ala poetę, ponieważ je s t dowodem jego poetyckiej oryginalno­

ści i niezależności. Jednocześnie Je sie n in podkreśla, że je s t cały czas tym sam ym człowiekiem, m yślam i zw iązanym z rod zinną w sią, chociaż „chodzi w cylindrze i lak ierk ach ”. Jego wieś też się nie zm ieniła: cały czas roznosi się ta k i sam zapach naw ozu z rodzinnych pól, podobne są klony, krowy, konie...

Tylko ludzie są ju ż in n i i on wie, że to w łaśnie tym ludziom zaw dzięcza się dwa światy, dwie prawdy, dwie ojczyzny, których obrazy k łęb ią się w głowie 1 sercu poety. K ontynuacją tego te m a tu je s t kolejny, szokujący m oskiew skie­

go czytelnika im ażynistyczny utw ór Сорокоуст. W dźw iękach „погубельного pora” Je sie n in kom unikuje o śm ierci wsi pod n aporem cywilizacji, której symbolem je s t „żeliwny pociąg”. Ten „żelazny gość” niszczy w szystko, co

12 Zob.: И. Грузинов: Имажинизма основное. Москва 1921, s. 6.

13 Zob.: J. Szokalski: Czas w poezji Sergiusza Jesienina. W arszaw a 1995, s. 170.

(7)

n a p o tk a n a swej drodze, u śm ierca w szystko żyjące. Wieś J e sie n in a u m iera śm iercią gw ałtow ną, oznaką czego może być stw ierdzenie, że „за тысячи пудов конской кожи и мяса покупают теперь паровоз”.

W podobny sposób postrzeg ają rzeczywistość Kusikow i Gruzinów, u któ ­ rych m ożem y zaobserwować obrazy brudnych m iast, fabrycznych kominów, granitow ych budynków, zaplutych ulic, chorób, obrazy krw aw ej działalności człow ieka. T ak w ygląda otaczający ich św iat, k tó re m u p rzeciw staw iają w praw dzie pejzaże przyrody: słońce, księżyc, niebo, obłoki, gwiazdy, roślin­

ność, zw ierzęta, ale s ą to najczęściej obrazy zw iązane nie z realnością, lecz ze w spom nieniam i dzieciństw a, do którego pow rotu n iestety ju ż nie m a. „Wiel­

k i” paźd ziern ik w swoich deklaracjach w ym agał od przedstaw icieli lite ra tu ry stw orzenia nowego b o h atera, k tó ry in te le k tu a ln ie i emocjonalnie stan ie po stronie rewolucji, będzie w ierzył w zwycięstwo i przyszłość socjalistycznej ojczyzny. N ie wszyscy je d n a k rozum ieli i zgadzali się z m etodam i, przy po­

mocy których p ro le ta ria t chciał stworzyć tę św ietlan ą przyszłość. Liryczny b o h a te r im ażynistów nie akceptow ał rewolucyjnego okrucieństw a, niepo­

trzebn ych ofiar, agresyw nej gazetowej propagandy, tłu m u n a ulicy, oczekiwa­

n ia którego były niejasne i niezrozum iałe. Rozdarty w ew nętrznym i sprzecz­

nościam i, niep rzy jazn y dla otoczenia, sam o tn y i cierpiący nie mógł się spotkać z pozytyw nym i reakcjam i i praw idłow ą społeczną oceną. J a k zauw a­

ża G. G azda, „im ażyniści postrzegani byli jako o statn i indyw idualiści, nieza­

leżni poeci, k tó rzy w swoich u tw orach prezentow ali w łasne zbuntow ane i an arch izu jące wizje teraźniejszości i przyszłości, m otywy b ru ta ln e i „niepo- etyckie” i ja k tw ierd zą historycy, przem inęli oni w rosyjskiej poezji (z w yjąt­

kiem Je sie n in a , którego legenda trw a do dziś) bez wyraźniejszego śladu w późniejszych ewolucjach lite ra tu ry ”.14

Im ażyniści nie wiedzieli, ja k p o trak tu je ich histo ria, ale walczyli o swoje arty sty czne istn ien ie, przyw dziew ając m askę cynizm u, w ulgarności, sk rajn e­

go egoizm u, bezm yślnego zachow ania, podejrzliwości w sto su n k u do otocze­

nia. Takie zachow anie otrzym ało jednoznaczne określenie - chuligan - z k tó­

rym poeci w jak im ś stopniu się zgadzali, licząc n a wywołanie artystycznego efektu. M ożna zadać sobie pytanie, czy bywalcy poetyckiej k aw iarn i Żłób Pegaza stw orzyli tylko „chuligańskie” wiersze? U J e sie n in a ta k n apraw dę sp otkam y zaledw ie dw a-trzy utwory, któ re m ożna zaliczyć do grupy „chuli­

g ań sk ich”, gdzie w ykorzystana została w u lg arn a leksyka, ch arak terysty czna dla urbanistycznego k ieru n k u w im ażynizm ie. D la zwrócenia uw agi n a swoją poezję, zaczynając od 1922 roku, Je sie n in w yodrębnia specjalne cykle w ier­

szy, n a d a ją c im w yzyw ające ty tu ły : Песни забулдыги, Любовь хулигана, Исповедь хулигана, После скандалов. Spotkać w tych zbiorach możemy jed n a k w yjątkow o subtelne, liryczne wiersze. W cyklu Любовь хулигана zamieszczone zostały najlepsze w iersze poety o miłości: Заметался пожар голубой..., Дорогая,

14 G. Gazda: Sło w n ik europejskich kierunków i g rup literackich X X w ieku. W arszaw a 2000, s. 194.

(8)

246 Wawrzyniec Popiel-Machnicki

сядем рядом..., Мне грустно на тебя смотреть..., Вечер черные брови наносил...

W tych utw orach n a pewno nic „skandalicznego” czytelnik nie znajdzie. Za­

akcentow any ju ż w Кобыльих кораблях i Сорокоусте, przeżyw any przez J e sie ­ n in a duchowy kryzys znalazł swoją kontynuację w dram atycznym poem acie Пугачев. N aw iązanie do b u n tu Pugaczow a było zw iązane z pró bą odpowiedzi poety n a pytanie, ja k ą rolę powierzono w okresie rew olucji chłopstw u. J e sie ­ n in a nie interesow ała epoka historyczna, zw iązana z w ydarzeniam i po w sta­

nia. Zwrócił tylko uw agę n a psychologiczne p o rtre ty głównych bohaterów d ram a tu , któ re m iały wyrazić s ta n duchowy sam ego au to ra. J a k uw aża W oroński, Pugaczow zbliżony je s t do naszej epoki, mówi i m yśli ja k im ażyni- sta, przypom ina poetę.15 Potw ierdza to w yczuwalny n acisk Je sie n in a n a im ażynistyczną obrazowość, k tó ra niejed n o k ro tnie dom inuje n a d treścią.

Szeroki dobór m etafor typu: „с пробитой башкой ольха, капая желтым мозгом”,

“луны лошадиный череп капает золотом сгнившей слюны” itp., m iał pomóc a u to ­ rowi w u k a z an iu odczuwalnego, nieuniknionego, tragicznego końca opisyw a­

nej historii. K lęska chłopskiego p ow stania m iała zwrócić uw agę czytelnika n a współczesne w ydarzenia, które doprowadziły do zguby rodzinną, p a tria r- chaln ą wieś poety, doprowadzając tym sam ym do ostatecznej u tra ty w iary w sens rewolucji.

Po powrocie z zagranicy w ystępuje Je sie n in z lirycznym cyklem z a ty tu ­ łowanym Москва кабацкая, w którym pojaw iają się zupełnie nowe, w porów­

n a n iu z poprzednim okresem , chociaż też typowo im ażynistyczne wiersze.

Głównym tem a te m tego cyklu je s t m iasto z jego ohydnym i, pełnym i pijaków knajpam i, m iasto, k tóre wciąga w swoje „pijane” objęcia bezpow rotnie. N ie spotkam y ju ż tu ta j przepięknych obrazów ukochanej przez poetę przyrody, tęczowych kolorów, błękitnych przestworzy. Praw dziw y liryzm , o któ rym J e ­ sienin nie zapom ina, otrzym uje tu ta j zupełnie in n e ideowe zabarw ienie. P i­

jac k a atm osfera w ciąga b o h a te ra lirycznego, „w iadra sp iry tu su ” i „wino zale­

wające oczy” s ą od tej pory jego beznadziejną codziennością. Zarówno on, ja k i in n i bywalcy wyszynków zaczyna zachowywać się nieobliczalnie, doprow a­

dza do licznych skandali. Jesien in , przyjm ując w yzyw ającą i e k stra w a g a n ck ą pozę, z „delikatnego chuligana” przekształca się w zdeklarow anego h u lak ę, k tóry m a zam iar cały czas szokować czytelnika. „K arczem na” problem atyka, k tó rą odnajdziem y też w utw orach Szerszeniew icza, M arienhofa, Iw niew a nie była je d n a k u tych poetów ta k szczerze i realistycznie u k a z a n a , ja k u Jesien in a. U praszczając środki językowej ekspresji, powodując, że m etafo­

ryczna obrazowość staje się bardziej klarow na, poeta doprow adza do podwyż­

szenia kom unikatyw ności poetyckiej wypowiedzi. K rytycy tej twórczej p rze­

m iany nie dostrzegli, najw ażniejsze były zew nętrzne sym ptom y — J e sie n in w tym okresie był dla nich po prostu chuliganem i alkoholikiem. Zdaniem większości winę za to ponosi m iasto i miejscy koledzy. Nie zgadza się z tak im osądem W. Komiłow, twierdząc, że poezja tw orzona przez ludzi zamroczonych alkoholem je s t rozciągnięta, „przegadana”, uboga pod względem ry tm ik i.

15 Zob. А. Воронский, op. cit., s. 175.

(9)

Tym czasem u Je sie n in a , w najbardziej burzliw ym dla niego okresie słabych w ierszy nie spotykam y. Nie należy również podzielać opinii o zgubnym wpły­

wie m ia sta n a jego twórczość. Ja k o poeta je s t on zobowiązany zarów no wsi, ja k i m iastu . Człowiek z m ia sta nie potrafi dostrzec tak ic h niuansów przyro­

dy, ja k przedstaw iciel wsi - do tego poeta. Je sie n in zrobił to bardzo w nikli­

wie, lecz pozostając n a wsi nie m iałby prawdopodobnie możliwości dalszego rozwoju swojego ta le n tu .16 Trudno nie zgodzić się z ta k im tw ierdzeniem , skoro sam J e sie n in uśw iadam iał sobie, co osiągnął w mieście. Rola „skanda- lizującego poety” szybko go zmęczyła, a szkołę im ażynizm u, w której dokład­

nie pogłębił stylistykę poetyckiego słowa, z m etaforyką w szczególności, po­

woli zaczął trak to w ać jak o zam k n ięty eta p swej twórczości. N atychm iastow e uw olnienie się spod wpływu im ażynizm u okazało się niemożliwe, ta k ja k niem ożliw y był pow rót do poezji przepojonej koloram i, dźw iękam i, radością.

P o k ładan e w rewolucji lutowej nadzieje nie ziściły się, a bolszewicki paź­

dziernikow y przew rót spowodował odm ienne, przepojone pesym izm em po­

strzegan ie otaczającej rzeczywistości. Je śli w Москве кабацкой znalazło się jeszcze m iejsce dla o statnich ciepłych obrazów („розовый купол”, „золотая сума”, „май синий”, „июнь голубой”), to dalej napotykam y ju ż tylko pejzaże chłodnej, wilgotnej jesieni, będącej symbolem zbliżającego się końca. S tąd już tylko k ro k do najtragiczniejszego utw o ru Je sie n in a Черный человек, który wywołał o s trą reakcję krytyki. Typowe dla tam ty ch dni wypowiedzi krytycz­

noliterackie mówiły, że pijackie orgie, m otywy rozpaczliwego chuligaństw a, rozróby doprowadziły do śm iertelnej maligny, choroby, obłąkania - stan u , k tóry został odzwierciedlony w poemacie.

Черный человек nie je s t k rótk im lirycznym szkicem utrzym any m w ciem­

nej tonacji, w którym poeta chciał utrw alić swoje alkoholowe przyw idzenia.

Je sie n in niejednokrotnie analizow ał treść utw oru, nanosił popraw ki i dlatego m ożna tw ierdzić, że zakończony 13 listo p ada 1925 roku poem at je s t przem y­

ś la n ą spow iedzią człowieka przeczuwającego zbliżający się koniec drogi tw ór­

czej, koniec życia, koniec, którego się bał. W praw dzie gdzieś jeszcze tliła się isk ra nadziei, że może skończy się k oszm arna noc i „czarny człowiek” p rze­

sta n ie dręczyć b o h a te ra lirycznego. Lecz, czy Je sie n in wierzył jeszcze w lep­

sze ju tro ? Raczej nie, skoro przyszłość kojarzyła m u się z rozbitym lustrem ...

W. Sołouchin, rozm yślając n ad życiem Je sie n in a mówi, że w 1918 roku zo stała sporządzona lista przedstaw icieli k u ltu ry i sztuki, którzy w sposób oczywisty nie mogli wpisać się w tam te jszą rzeczywistość. Je sie n in wyjechał do B atum i, jedynego m iejsca, sk ąd m ożna było jeszcze wyemigrować, ale ju ż w tedy był inw igilow any n a każdym kroku. Wrócił do Moskwy, potem do P e te rs b u rg a i w krótce został zam ordowany. W cześniej, drogą pomówień i plotek zrobiono z poety chuligana, alkoholika, umysłowo chorego. Opinię społeczną przygotowano do w ersji sam obójstw a.17

16 Zob. В. Корнилов: Век Сергея Есенина. Литературная газета (1995) 37: 6.

(10)

248 Wawrzyniec Popiel-Machnicki

J e s ie n in je s t p oetą, k tó ry n igd y nie zrezygnow ał z w cześniej obranej drogi. N ie zw ażając n a kłopoty p o tra fił tw orzyć w sp a n ia łe liry czn e p e jz a ­ że, nasy cając je b o g a tą p a le tą barw , zapożyczonych od s ta ro ru s k ie j ikony.

W n a jtru d n ie jsz y m okresie, zap o czątkow anym p rze w ro te m p a ź d z ie rn ik o ­ wym, u k o jen ia s z u k a ł w B iblii, św iadectw em czego s ą liczne w iersze. Pod koniec drogi tw órczej pok azał swój k u n s z t tw orząc n ie p o w ta rz a ln e im aży- n isty czn e obrazy, k tó ry m i n a p e łn ił i w iejsk ą, i u rb a n is ty c z n ą poezję. So­

w iecka w ład za zro z u m ia ła je d n a k , że J e s ie n in nigdy n ie będ zie jej piew cą i orędow nikiem bolszew ickiej ideologii i dlateg o n ie dano m u m ożliw ości dalszego tw o rzenia.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zresztą był już starszy człowiek, to nie chciał się wynieść, tylko chciał tam dokonać żywota.. Miał chyba sentyment

Przedstawienie przez jednego z uczniów (który przygotował się w domu korzystając z materiałów dostarczonych przez nauczyciela) sylwetki Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej jako

mama, tata Piotr, Tosia, Filip, Kuki, ciotka.. Maryla (mała Wiki)

ten ostatni fakt również bardzo utrudniał wybór określo- nych sesji grup roboczych, gdyż nie było możliwe do przewidzenia, czy wystąpienie, którego chciało się

Podmiot, decydując się zainwestować na rynku nieruchomości, stoi przed wyborem odpowiedniego segmentu tego rynku. Dla inwestorów instytucjonal­ nych największe znaczenie

Relacje między modelem wyceny aktywów kapitałowych (CAPM) i teorią arbitrażu cenowego (APT) są przedstawiane w literaturze na dwa sposoby. Z jednej strony oba modele

Rola tych ostatnich we współczesnym handlu międzynarodowym jest jednak znacznie mniejsza niż dawniej, przy czym udział wyrobów przemysłu przetwórczego znacznie rośnie w

9 Sam prozaik zauważa, iż w bardzo krótkim czasie musiał się "dopasować" do nowej. rzeczywistości, co zdaje się sugerować, iż był on świadom tego, że