• Nie Znaleziono Wyników

Dzieje wychowania muzycznego w Polsce w pierwszej połowie XIX wieku

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Dzieje wychowania muzycznego w Polsce w pierwszej połowie XIX wieku"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Anna Pękala

Dzieje wychowania muzycznego w

Polsce w pierwszej połowie XIX

wieku

Prace Naukowe. Pedagogika 5, 257-261

1994

(2)

S e ria : P E D A G O G I K A 1 9 9 4 z. V

Anna Pękala

D zieje w ychow ania m uzycznego w Polsce w pierwszej połow ie X IX wieku

"...powszechność muzyki i jej siła jednocząca i organizująca sąistotnie realną podstawą wy­ chowania społecznego".

Karol Szymanowski

Problem kultury muzycznej społeczeństwa jest bardzo złożony. W jej zakres wchodzi działalność artystyczna, kształcenie talentów muzycznych, kształtowanie postaw wobec muzyki, a także smaku muzycznego całego społeczeństwa.

Trwająca w naszym kraju dyskusja nad odnową różnych dziedzin życia nie omija również i oświaty. Dyskusja ta wynika z potrzeby troski o dalszy los edukacji narodo­ wej, która w ostatnim czasie została ewidentnie zachwiana.

Wielką troską polska oświata winna otoczyć przedmiot zwany "muzyką", a to mię­ dzy innymi dlatego, że wyniki przeprowadzonych badań wskazują na bardzo niski poziom kultury muzycznej polskiego społeczeństwa ludzi dorosłych, które często by­ wa określane jako "pokolenie głuchych". "Muzyka" musi być prowadzona w ramach zintegrowanego wychowania estetycznego.

O tym jak wielką wychowawczą rolę odgiy wa muzyka w naszej kulturze, jak ro­ zumieli i działali światl i ludzie w trudnych dla Ojczyzny czasach spróbuję prześledzić koncentrując się na zagadnieniach nauczania muzyki i wychowania muzycznego w Polsce pierwszej połowy dziewiętnastego wieku. Kiedy śledzimy dzieje wychowa­ nia muzycznego w Polsce epoka polskiego Oświecenia jawi się jako jedna ze wspa­ nialszych kart w dziejach naszej kultury. Ale w porównaniu z nią pierwsze lata ubiegłego stulecia to już wyraźny regres tej dziedziny wychowania. Układ między Prusami i Rosją carską z 24 X 1795 r. rozpoczyna okres okupacji pruskiej, która poz­ bawia Warszawę dawnej świetności. Jak wyglądało wychowanie muzyczne i kim byli ci, którzy je podtrzymywali i rozwijali w tych trudnych dla Ojczyzny czasach? Oto

(3)

258 A n n a Pękala

światła postać człowieka, którego zasługi na tyra polu trudno przecenić: Ernest Teodor Amadeusz Hofmann. Przybył do Warszawy jako jeden z urzędników pruskiego aparatu administracyjnego. Tu poznał swą przyszłą żonę Michalinę Trzcińską. Do Polaków odnosił się z sympatią. W ciągu czteroletniego pobytu (1803-1807) założył w Warsza­ wie Towarzystwo Muzyczne z siedzibą w Resorcie Kupieckiej przy ulicy Senatorskiej. Był Hofinann sławnym literatem, muzykiem i malarzem. Towarzystwo Muzyczne pod jego kierunkiem opracowało własne Ustawy dotyczące stowarzyszenia. Ukazały się one w Warszawie 31.05.1805 roku, a podpisało je 120 członków. Ożywiona działal­ ność artystyczna Towarzystwa Muzycznego przejawiała się w organizowaniu koncer­ tów z udziałem wybitnych muzyków. Programy zawierały między innymi utwory Beethovena, Mozarta, Haydna, a więc ówczesnej awangardy muzycznej Europy. Kon­ certy te cieszyły się wielkim powodzeniem i były ważnym czynnikiem rozwijającym muzyczną kulturę społeczeństwa.

Od roku 1815 działało w Warszawie także "Towarzystwo Przyjaciół Muzyki Re­ ligijnej i Narodowej", w dwa lata później (1817) "Towarzystwo Amatorskie Muzycz­ ne". Analogiczne stowarzyszenia powstawały w Krakowie, Kaliszu i Lublinie. Inicjatorami byli miejscowi melomani zarówno wokaliści jak i instrumentaliści, a tak­ że nieuprawiający czynnie muzyki jej miłośnicy. Odgrywały one wtym czasie znaczną rolę w wychowaniu muzycznym społeczeństwa.

Wśród bogatego mieszczaństwa zauważa się duży wzrost zainteresowania grą na instrumentach. Powstaje "instytucja" muzykowania domowego. Daje to w efekcie no­ wą formę - naukę prywatną prowadzoną przez domowych nauczycieli, a także piywat- ne szkoły w różnych zakresach powtarzające programy konserwatorium.

Organizacje muzyczne powstające w pierwszej połowie XIX wieku stawiały sobie za cel zadania o charakterze wychowawczym i dydaktycznym. Znajduje to swoje od­ bicie w Ustawach poszczególnych Towarzystw. Przykładem tego są wytyczne sfor­ mułowane w Ustawie "Krakowskiego Towarzystwa Przyjaciół Muzyki" (1818). Jako cel działalności Towarzystwo zobowiązywało swoich członków między innymi do: doskonalenia swojej wiedzy muzycznej, praktycznego wykonywania muzyki, organi­ zowania koncertów, brania w nich udziału, teoretycznego poznawania muzyki poprzez lekturę dzieł z tej dziedziny, wypowiadania się w formie krytyki muzycznej itp. Wi­ doczna też była troska o kształcenie muzyczne młodzieży. Ustawa przewidywała or­ ganizowanie szkół muzycznych, gdy zostaną zebrane dostateczne fundusze. Było to więc Stowarzyszenie z wyraźnym programem o założeniach dydaktycznych i wycho­ wawczych.

W omawianym okresie istniały i działały w Warszawie następujące szkoły typu muzycznego:

- Szkoła Organistów. Rok powstania 1809. Finansowana była przez magistrat Warszawy.

(4)

- Szkoła Dramatyczna utworzona w roku 1810. W programie tej szkoły muzyka była przedmiotem dodatkowym, nie była to więc uczelnia o charakterze typowo mu­ zycznym. Szkoła była bezpłatna, a mimo to niewielu miała uczniów - maksy­ malnie 12. Przyjmowano kandydatów bez przygotowania muzycznego.

- Szkoła Muzyki i Sztuki Dramatycznej - otwarcia dokonano w roku 1817. Wa­ runkiem przyjęcia kandydata była podstawowa wiedza muzyczna. Szkoła ta była przy­ gotowana do kształcenia około 50 uczniów. Miała znakomitą obsadę dydaktyczną. Dyrektorem był Józef Elsner; uczył w niej także między innymi Karol Kurpiński (od roku 1824 dyrektor Opery Warszawskiej). A były to dwie czołowe postacie w życiu muzycznym ówczesnej Warszawy.

- W rok później - w grudniu 1818 r. przybyła Warszawie Szkoła Publiczna Muzyki Elementarnej. Ta szkoła po raz pierwszy wprowadziła stypendium dla uczniów o wy­ bitnych zdolnościach muzycznych. Nauka odbywała się bezpłatnie.

-N ie ulega wątpliwości, że najwyższą uczelnią warszawską był powstały w 1821 r. Instytut Muzyki i Deklamacji. Jego inicjatorem był Józef Elsner. Szkoła miała ambitny program i doborową kadrę nauczycieli. Uczono tam giy na: fortepianie, or­ ganach, skrzypcach, wiolonczeli i kontrabasie, a także na instrumentach dętych bla­ szanych i drewnianych. W programie była teoria kompozycji, kształcono w śpiewie solowym i chóralnym. Tak pomyślany program umożliwiał słuchaczom zdobycie roz­ ległej wiedzy i umiejętności muzycznych. Po pięciu latach Instytut został podzielony na dwie oddzielne szkoły: Konserwatorium i Szkołę Główną Muzyki. To właśnie ucz­ niem tej szkoły był Fryderyk Chopin. Było to w roku 1826. Uczęszczał on na lekcje swojego profesora Józefa Elsnera, ale także i na wykłady innych profesorów. Prelekcje z zakresu literatury polskiej wygłaszane przez prof. Brodzińskiego wywarły bezsporny wpływ na ukształtowanie osobowości artystycznej kompozytora.

Szczególne zasługi Elsnera i współpracującego z nim Karola Kurpińskiego zasłu­ gują na dokładniejsze omówienie. Elsnerowi, oprócz pierwszego w Polsce konserwa­ torium zawdzięczamy wiele kompozycji kościelnych, szczególnie oratorium "Męka Chiystusa czyli Tiyumf Ewangelii" (1837) i "Stabat Mater" (1848). Pisał też symfonie, utwory kameralne, fortepianowe, pieśni. Jest także kompozytorem oper o tematyce historycznej. Był więc nie tylko aktywnym działaczem, ale i płodnym kompozytorem. Wśród funkcji pełnionych przez J. Elsnera było też stanowisko kapelmistrza Opery Warszawskiej. Pełnił ją wspólnie z Karolem Kurpińskim. Kurpiński to również bardzo zasłużony dla kultury polskiej kompozytor. Był jak i Elsner twórcą oper. Najbardziej znanąjest wystawiana do dziś "Krakowiacy i Górale". Trwałą wartość majątakżejego pieśni patriotyczne (Warszawianka), utwory religijne (Te Deum). Działał jako wydaw­ ca pierwszego w dziejach polskiej muzyki pisma muzycznego "Tygodnik Muzyczny". Był również autorem kilku podręczników muzycznych.

(5)

260 A n n a Pękala

W tym samym czasie i w innych miastach odnotować można działalność muzy­ ków i melomanów na rzecz procesu wychowania muzycznego. Najbardziej prężnym wydaje się być pod tym względem Kraków. Franciszek Mirecki, wykwalifikowany nauczyciel śpiewu, dyrygent i kompozytor założył w roku 1838 prywatną szkołę śpie­ wu dramatycznego. Celem jego dążeń była uczelnia, w której w pełni realizowano by program szkolenia zawodowego. Taką uczelnię założył wtrzy lata później. Nosiła ona nazwę Szkoła Muzyczna przy Instytucie Technicznym w Krakowie i składała się ze szkoły śpiewu i szkoły muzyki. O tym jak przebiegała praca w obu szkołach dowia­ dujemy się z pracy W. Bieńkowskiego "Krakowska Szkoła Muzyczna w latach 1841-

1873". Szkoła śpiewu posiadała trzy oddziały. W pierwszym oddziale uczono chłopców i dziewczęta, a przygotowywani oni byli do zawodu śpiewaków teatralnych. Oddział drugi przeznaczony był dlatych, którzy uczyli się śpiewu kościelnego. Oddział trzeci kształcił tylko rozmiłowanych w śpiewie, a więc amatorów. I chyba też z tego powodu studenci trzeciego oddziału płacili za naukę, a w pierwszym i drugim oddziale nauka była bezpłatna. Program nauki realizowano we wszystkich oddziałach według planu: pierwszy rok nauki czytania nut, drugi - nauka solfeżu i śpiew z tekstem, trzeci rok - wyższe ćwiczenia głosu dla uczniów utalentowanych; ostatni czwarty rok obej­ mował wykonywanie poważnych partii ze znakomitych dzieł muzycznych. Nauka w szkole muzyki trwała trzy lata. Studentami była tylko młodzież męska. Istniały dwa oddziały. W pierwszym oddziale kształcili się instrumentaliści, w drugim organiści. Krakowscy muzycy pedagodzy wprowadzili niespotykane nigdy dotąd innowacje. Na­ leżą do nich przede wszystkim publiczne prelekcje. Ich tematy obejmowały między innymi życioiysy sławnych kompozytorów, historię muzyki.

W roku 1819 powstała w Wilnie (przy Uniwersytecie) "Szkoła organistów i nau­ czycieli parafialnych". Jej działalność trwała krótko, bo już w latach trzydziestych została przeniesiona do Witebska. Około roku 1830 istniały w Poznaniu: Instytut giy na skrzypcach i Akademia śpiewu. Powstawaniu szkół i stowarzyszeń towarzyszył rozwój nauczania śpiewu zbiorowego spowodowany potrzebą prowadzenia pracy kul­ turalnej i duszpasterskiej także w środowiskach robotniczych i wiejskich. Potrzeby te z kolei rzutowały na konstruowanie programów kształcenia nauczycieli w semina­ riach. Problematyka muzyki i śpiewu zajmowała w nich znaczące miejsce. Było to także uzasadnione nowymi prądami w psychologii i pedagogice, które dopatiy wały się w muzyce siły kształcącej osobowość dziecka. Logiczną konsekwencją zainteresowań muzyką było istnienie w Warszawie wydawnictwa M. Grülla i P. Dufoura publikujące­ go między innymi utwory muzyczne.

W pierwszej połowie dziewiętnastego wieku lata 1800-1830 są bez porównania korzystniejsze jeżeli chodzi o nauczanie muzyki aniżeli późniejsze, szczególnie po upadku Powstania Listopadowego. Likwidacja Konserwatorium Warszawskiego w 1831 roku zaważyła znacznie na losach polskiego szkolnictwa muzycznego. Słabnie

(6)

aktywność wielu ośrodków. Przerwane zostały wykłady profesorów muzyki na Uni­ wersytecie Warszawskim, Wileńskim, rozwiązane zostało Liceum Krzemienieckie istniejące w latach 1805-31, gdzie wychowanków obowiązywały lekcje muzyki i która to szkoła szczyciła się doskonałą orkiestrą i chórem.

Sytuacja polityczna kraju nie sprzyjała utrzymaniu ciągłości metod dydaktycznych wypracowanych przez mądrych i znających się na rzemiośle muzycznym fachowców. W tym okresie obserwujemy i rozkwit i regres szkół. O rozkwicie świadczą seminaria nauczycielskie jako ośrodki wychowania muzycznego, liczne towarzystwa muzyczne, chóiy amatorskie, katediy muzyki w uniwersytetach w Warszawie i w Wilnie, teatiy muzyczne. Wydawane były podręczniki i śpiewniki pisane głównie przez polskich kompozytorów i pedagogów w oparciu o rodzimą muzykę. Lecz jest to równocześnie okres silnej rusyfikacji i germanizacji Polaków.

Celem artykułu jest przybliżenie Czytelnikowi trudnego w naszych dziejach ok­ resu i ukazanie możliwości działania na rzecz rozwoju kultury muzycznej. Tradycja muzyczna nie jest zamkniętą przeszłością. Współtworzy ona teraźniejszość sztuki. Nie ma takich trudności ekonomicznych ani utrudzenia życia codziennego, które uspra­ wiedliwiałyby zaprzepaszczenie poczucia ciągłości rozwojowej również w tej dyscyp­ linie sztuki, którąjest muzyka.

Literatura

1. J. P rosnak, P o lih y m n ia ucząca. W y ch o w an ie m u zy czn e w P o lsce od śre d n io w iec za d o dni dzi­ siejszy ch , W SiP, 1977.

2. J.W . R eiss, M ała h isto ria m uzy k i, P W M , 1979. 3. B. S ch aeffer, D zieje m uzyki W SiP, 1983.

4. S tu d ia M u z y k o lo g iczn e, PW M , K rak ó w 1954, T. III.

5. K. S zy m an o w sk i, W y ch o w a w c z a ro la k ultury w sp o łeczeń stw ie P W M , K rak ó w 1949.

Anna Pękala

History of Musical Education in Poland in the First Half of the XIX-th Century S u m m a r y

Ir re s p e c tiv e o f e c o n o m ic a l p r o b le m s o r p o litic a l u p h e a v a ls , m u s ic c o -c re a t e s c o n te m p o r a r y a rt a n d m u ltip l ie s tr e a s u r e s o f n a tio n a l c u ltu re . D is c u s s i n g a d if f ic u lt p e r io d o f P o li s h h is to ry , th e a u th o r e s s c o n ­ c e n t ra te s o n p ro b le m s o f te a c h in g m u s ic a n d m u s ic a l e d u c a tio n in th e f ir s t h a l f o f th e X I X - th c e n tu r y . T h e s tr e s s e s th e a c h i e v e m e n ts o f m u s ic a l s o c ie tie s , m u s ic s c h o o ls , p u b lis h in g h o u s e s a n d c o m p o s e rs fr o m W a r ­ s a w , C r a c o w , V iln iu s a n d P o z n a ń .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Rewolucja pojmowana jest zatem jako akt kreacyjny odradza­ jący człowieka, który odrzucił martwe doktryny i w dynami­ cznym akcie działania odkrywa własną tożsamość, a także

Prezentowane są analizy istoty rozwoju zawodowego i kariery zawodowej w szybko zmieniającej się praktyce zawodowej (P. Rybakowski).. Kolejnym obszarem naszych

W sondażach na działce Spółdzielcza 2 uchwycono przebieg dawnej linii zabudowy, przy czym udało się stwierdzić, iż działka ta, pierwotnie składała się z dwóch parcel, które

Por tanto, en el presente artículo intento hacer una revisión del complejo del culto agrícola, partiendo de un enfoque etnohistórico, para entender la vigencia

Wyniki symulacji deterministycznej (dynamicznej) modelu Z1 na przykładzie kilku zmiennych endogenicznych modelu Uwaga: W artości rzeczywiste zaznaczono linią ciągłą,

Therefore the initial carrier spin polarization does not average to zero but becomes redistributed between the carrier and nuclear spins, so it is reasonable to expect that for

At last, compared to the PCE of 19.3% for encapsulated SJ MWT c-Si mini-modules, the simulation in this study shows the semi-transparent perovskite cells processed in-house can

One can, for example, enforce columnar support by changing the minimum overhang angle used in the overhang filter in Step 2 of the accessibility filter (Section 2.2), referred to