• Nie Znaleziono Wyników

Apokryficzna korespondencja króla Abgara z Chrystusem : wstęp, przekład z greckiego, komentarz

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Apokryficzna korespondencja króla Abgara z Chrystusem : wstęp, przekład z greckiego, komentarz"

Copied!
25
0
0

Pełen tekst

(1)

Marek Starowieyski

Apokryficzna korespondencja króla

Abgara z Chrystusem : wstęp,

przekład z greckiego, komentarz

Studia Theologica Varsaviensia 15/2, 177-200

(2)

Studia Theol. Vars. 15 (1977) nr 2

MAREK STAROWIEYSKI

APOKRYFICZNA KORESPONDENCJA

KRÓLA ABGARA Z CHRYSTUSEM

W stęp, p rzek ład z greckiego, k o m en tarz

T r e ś ć : Wstęp; I. D zieje św iętego Apostoła Tadeusza, jednego spo­ śród Dwunastu; II. List Abgara, toparchy Edessy, do Pana naszego Je­ zusa Chrystusa.

WSTĘP

1. Z d z i e j ó w E d e s s y

Legenda Abgara jest związana z Edessą i n ie można jej zrozumieć, a tym bardziej w yjaśnić, bez pobieżnej przynajm niej znajomości dzie­ jó w tak ważnego centrum kultury starochrześcijańskiej.1

0 prehistorii Edessy (dziś Urfa w Turcji) w iem y niew iele. Pow stała prawdopodobnie w drugim tysiącleciu przed Chr. Po zdobyciu m iasta przez Seleukosa I Nikatora w 304 r. została nazwana Edessą na cześć ■miasta m acedońskiego, równie obfitego w w ody jak ona. W 132 r. przed Chr. powstało królestw o Osroene, które przetrwało aż do 216 r. p o Chr., kiedy Karakalla zam ienił m iasto w kolonię rzymską. Dzięki położeniu na pograniczu w pływ ów perskich i rzym skich odgrywała w ażną rolę jako punkt strategiczny oraz w ęzeł handlow o-kulturalny. ■Ok. 270 r. dostała się przejściow o pod panowanie królestw a Palm yry. N astępnie wraca pod władzę Rzymu, a jej rola wzrosła po 363 r., gdy •cesarz Jow ian oddał Persom część ziem wschodnich cesarstw a wraz z Nisibis. Cesarz Justynian odbudował m iasto i nadał mu nazwę Ju- stinopolis, która jednak nie utrzym ała się długo. W 609 r. Edessa zo­ sta ła zdobyta przez Persów, lecz w krótce (628 r.) odbił ją cesarz H e- xakliusz. W 639 r. dostaje się w ręse Arabów, a następnie przechodzi

kilkakrotnie z rąk chrześcijan pod panow anie m uzułm ańskie.

1 O dziejach Edessy: W. de V r i e s — H. R a h n e r , Edessa. W: LThK t. 3 kol. 658 n.; H. L e с 1 e r c q, Edesse. W: DACL t. 4 kol. '2058—2110; E. K i r s t e n , Edessa. W: RAC t. 4 kol. 552—598; tenże, JSdessa, eine röm ische G ren zsta d t des 4. bis 6. Jah rhu nderts im O rient, J A C 6 (1963) s. 144— 172; J. B. S e g а 1, Edessa, „The blessed C ity ”, Ox­ ford —N ew York 1970.

(3)

1 7 8 M A R E K S T A R O W IE Y S K I

Chrześcijaństwo dotarło do Edessy prawdopodobnie już w I w. po Chr.2 W ydaje się, że było to chrześcijaństwo typu judeochrześcijańskie- go, ponieważ Edessa utrzym ywała ożywione kontakty handlow e z Ży­ dami Palestyny i Antiochii. W II w. obecność chrześcijan w Osroene potwierdza sław ny napis Abercjusza:

„Dalej oglądałem rów niny Syrii i w szystkie m iasta, Nisibis Poza Eufratem: w szędzie zaś znalazłem braci...” 3

Euzebiusz wspom ina biskuipa Osroene w związku ze sporem o datę św ięcenia W ielkanocy ok. 197 r.4 Istnienie budynków kościelnych, w 201 r. w Edessie potwierdza kronika Edeska.5 W początku III w., istn ieje w Edessie duża gm ina chrześcijańska, choć odrzucić nałeży- twierdzenie, że od Abgara IX (179—216) panow ali w Edessie chrześci­ jańscy władcy. Nia przełam ie II i III w. gmina edeska przeehodizi spod w pływ ów judeochrześcijańskich pod w pływ y „Wielkiego K ościoła”.® Za czasów prześladowań Decjusza i Dioklecjana znane są imiona m ęczen­ ników edesfcich. Na soborze nicejskim (325 r.) był obecny biskup E d e s­ sy. W IV w. w Edessie m iało się znajdować 300 klasztorów. Ze w zglę­ du na chrześcijański charakter m iasta Julian Apostata w czasie s w e j w ypraw y przeciw Persom zatrzym ał się w pogańskim Harran, a n ie w Edessie.

2 O pow staniu i rozwoju chrześcijaństwa w Edessie por. w yżej cyto­ w ane artykuły oraz: R. J a n i n , J. D a u v i l l i e r , Edesse. W: DHGE- t. 14 kol. 1421— 1430; W. B a u e r , R ech tgläu bigkeit und K e tze re i im ä lte ste n C h risten tum , Tübingen 1934 s. 6—48; G. B o n n e t M a u r y , . La légende d ’A bgar e t de Thadée e t les m issions C h rétiennes à Edesse,. RHR 16 (1887) s. 269—283; A. B u f f a, La légende d ’A bgar et les o ri­ gines de l’Edesse (Thèse), G enève 1893; F. С. B u r k i 11, U rch risten tu m im O rient, Tübingen 1907; R. D u v a l , H istoire politiqu e, religieuse e t littéra ire d ’Edesse ju sq u ’à la prem ière croisade, Paris 1892; R. H a a s e , . A ltch ristlich e K irch en geschich te nach orientalischen Quellen, 1925; A. v . H a r n а с к, M ission und A usbreitu ng des C h risten tum s, Leipzig 1924

s. 480. 613—615. 626. 670. 678—683; J. P. P. M a r t i n , L es origines d e

l’Eglise d ’Edesse e t des églises syriennes, Paris 1888; I. O r t i z d e U r ­ b i n a , Le origini del cristianesim o in Edessa, Gr 15 (1934) s. 82—91; J. T i x e r o n t , Les origines de l’Eglise d ’Edesse et la légende d ’Abgar,. Paris 1888.

3 Cytuję wg. B o b e r , AP s. 489 (przeł. J. В i 1 c z e w s к i). 4 H istoria E cclesiastica, 5, 23, 4 (SCh t. 41 s. 67).

8 Chronicon Edessenum ad a. 201 (CSCO Scr. Syri, ser. 3, t. 4). Por. I. O r t i z d e U r b i n a , art. cyt., s. 86.

6 Dai docu m enti risulta... che il cristian esim o a v e v a g etta to radici. nell’Osroene prim a della fine del secolo secondo, cosiché verso il 190 era orm ai consolidate ed organizzato, e ai p rin cipi del secolo terzo con- ta v a alm eno una chiesa in Edessa. In quello stesso tem po insegna in. Edessa B ardesane la sua gnosi che poi si diffon derä per tu tta la Siria. D ocu m en ti piü recen ti aggiungono che fu allora lo stesso vesc o vo d i A n tiochia Serapione, consecrö vescovo d i Edessa, il Palut. I. O r t i z d e U r b i n a , art. cyt., s. 91.

(4)

[3] A P O K R Y F A B G A R A 179

Edessa stanow iła w ażny punkt oddziaływania chrześcijaństwa na Per­ sję. W pływ ten był tym silniejszy, że w Edessie rozwijała się bujnie kultura i nauki chrześcijańskie. W spaniałą tradycję m iały tam zw łasz­ cza studia nad Pism em św. Prawdopodobnie w II w. przełożono w Edes­ sie ST na język syryjski; jest to tzw. P eszitta: 7 również w II w. T a- c j a n napisał D iatessaron oraz p ow stały A cta Thom ae i L iber Legum R egionum

,8

W Edessie działali: gnostyk Bardesanes i św. Efrem, naj­ w iększy poeta Kościoła W schodniego.0 Ostatni stanął na czele szkoły teologicznej, która po oddaniu przez Jowiana Persom m iasta Nisibis przeniosła się do Edessy i kierował nią przez dziesięć lat (363—373). W następnym w ieku szkoła, przybrawszy charakter w ybitnie nestoriań- ski, została ostatecznie zam knięta w 489 г., a jej profesorowie przenie­ śli się do Nisibis tworząc tam silny ośrodek nestoriański poza granica­ m i cesarstw a.10 W Edessie przełożono na język syryjski dzieła pisarzy kościelnych, m. in. Tytusa z Bostry, Euzebiusza z Cezarei, Diodora z Tarsu, Teodora z M opsuestii.

Oprócz centrum kulturalno-handlow ego Edessa stanow iła centrum pielgrzym kowe. Niestrudzona w sw ych w ędrówkach Egeria uważała, że nie można powrócić ze Wschodu nie odw iedziw szy grobu św. Tomasza, który znajdował się w Edessie, i — jak zaznacza — czynią to w szy­ scy pielgrzym ujący do Ziem i Ś w iętej. 11 Ciało św. Tomasza zostało prze­ w iezione z Indii do Edessy, gdzie zbudowano specjalny kościół nagro­ bny ·— m a rty riu m

,12

Można przypuszczać, że przy grobie znajdował się ośrodek kultu św. Tomasza, w którym p ow stały liczne utwory apokry­ ficzne zw iązane z im ieniem Apostoła Tom asza.13

7 O P eszitta por. F. K ł o n i e c k i , S ta ro żytn e p rze k ła d y Pism a św . W: PEB t. 2 s. 537. Pow stanie P e sz itty w Edessie jest powszechnie przyjm owane, choć ostatnio podnoszą się przeciw tem u w ątpliw ości: N ich t erw eisb a r ist dei Enstehung d er P esch itta ... in Edessa. E. K i r s ­ t e n , Edessa. W: RAC t. 4 kol. 567.

8 I. O r t i z d e U r b i n a , Patrologia Syriaca, Romae 21965 s. 35 nn.

9 Tamże, s. 56 nn.

10 F. N a u, Edesse (Ecole d ’). W: DThC t. 4 kol. 2102; V. v a n R o e y, Edesse (Ecole d ’). W: DHGE t. 14 kol. 1430—1432 (literatura); E. R. H a ­ y e s , L ’école d ’Edesse, Paris 1930.

11 Itin erariu m 17, 2 (SCh t. 21 s. 158; tłum. W. S z o ł d r s k i , P SP t. 6

s. 160—227, gdzie Egeria jest błędnie nazwana Eterią).

12 A cta Thom ae 170: obydw ie w ersje greckie m ówią o ukradzeniu cia­ ła i przew iezieniu na zachód, w zględnie do Mezopotamii. R. A. L i p - s i u s — M. B o n n e t , A cta A postoloru m A pocryph a, Lipsiae 1903 (przedr. H ildesheim 1972) t. 2, cz. 1, s. 286. O m artyrium wspom ina E g e r i a , Itin erariu m , 19,2 (SCh t. 21 s. 162). Problem stosunku kościo­ ła (ecclesia) i kościoła nagrobnego (m artyriu m ) om awia P. D e v o s , E gérie à Edesse. Thom as l’A pôtre. Le roi A bgar, A Bol 85 (1967) s. 381— 400.

13 Egeria w edług sw ego zw yczaju przeczytała przy grobie św . To­ m asza aliąuanta ipsiu s sancti Thom ae (Itinerarium 19,2), prawdopodob­

(5)

180 M A R E K S T A R O W IE Y S K I

[4]

2. L e g e n d a A b g a r a

Na legendę Abgara składają się zasadniczo trzy elem enty: wym iana listów pom iędzy Chrystusem i Abgarem; dzieje nam alowania portretu Chrystusa i przeniesienia go do Edessy; dzieje dalszej działalności Ta­ deusza czy też Addai w Edessie i innych miastach. Nie w szystkie jed­ nak te elem enty w ystępują w e w szystkich utworach zw iązanych z cy­ klem Abgara.

W cyklu Abgara jest m owa o 15. z kolei królu (toparsze) królestw a Osroene, Abgarze V Ukkama — Czarnym (4 r. przed Chr. — 7 r. po Chr.; 13—49 po Chr.), zwanym przez Tacyta re x A rabum , A cbarus.14 Im ię Abgar jest pochodzenia sem ickiego i w języku syryjskim oznacza „kulaw y” .15 Abgar, usłyszawszy o cudach dokonanych przez Chrystu­ sa, napisał do Niego list zapraszając do Edessy. Chrystus odpowiedział m u w edług jednej w ersji ustnie, w edług innej — pisem nie. Posłaniec nam alow ał twarz Chrystusa; inne w ersje m ówią o odbiciu się twarzy Chrystusa na chuście. Po śm ierci i zm artw ychw staniu Chrystusa do Edessy zostaje w ysłan y Tadeusz (Apostoł lub też jeden z 70 w zględnie 7.2 uczniów) nazwany również Addai, który uzdrawia i nawraca Abga­ ra, dokonuje licznych cudów i w końcu nawraca Edessę i w iele m iast Syrii. Abgar byw ał także uważany za króla A rm enii.16

Poza korespondencją z Chrystusem istnieje apokryficzna korespon­ dencja Abgara z Tyberiuszem (Abgar domaga się ukarania Żydów, za­ bójców Chrystusa), z królem A syrii i z królem Persji.17 M otywy legen­ dy Abgara znajdują się też w innych apokryfach. Uzdrowienie Abga­ ra ma swój odpowiednik w uzdrowieniu Tyberiusza za pomocą chusty W eroniki, opisanym w Mors P ila ti i V indicta S alvatoris. Tyberiusz

nie apokryficzne „Dzieje św. Tomasza”. Por. M. S t a r o w i e y s k i , D zieciń stw o Pana, tz w . E w angelia Tom asza, ACr 4 (1972) s. 315—331. K. A. D. S m e l i k , A liąu an ta ipsius S an cti Thom ae, VigCh 28 (1974) s. 290—294, czyta inaczej: aliąu an ta de sancto Thom a. Tezy tego arty­ kułu są jednak co najm niej kontrowersyjne.

14 A nnales 12, 12, 3; 14, 3.

15 O Abgarze por.: J. P a r r i s o t , A bgar. W: DThC t. 1 kol. 67; S. G r é b a u t , L e relation s en tre A bgar e t Jésus, ROC 21 (1918—1919) s. 75—91, 190—203; tenże, T rois appen dices au x relation s en tre A bgar e t Jésus, tamże, s. 352—360; H. L e c l e r c q, A bgar (La légende). W: DACL t. 1 kol. 87—97; F. T o u r n e b i z e , A bgar V O ukham a, le Noir. W: DHGE t. 1 kol. 113 n.; tenże, ROC 1 (1907) s. 24—36 oraz prace G. B o n n e t M a u r y , A. B u f f a, J. P. P. M a r t i n i T i x e r o n t cytow ane w przyp. 2. Ponadto korespondencja Chrystusa i Abgara jest om awiana w podręcznikach patrologii i literatury chrześcijańskiej.

16 Por. S yn aksariu m arm eńskie z Ter Israel, 16 VIII (POr t. 5 kol. 390); M o j ż e s z z C h o r e n , D zieje A rm en ii, t. 2, 1763 s. 29 nn.

17 D octrina A d dai 36 (wyd. G. Phillips), London 1876; M o j ż e s z z С h o r e n, dz. cyt., tamże.

(6)

[ 5 ] A P O K R Y F A B G A R A 1 8 1

ciężko chory w ysyła W oluzjanusa, aby mu przywiódł Chrystusa. Po­ słaniec jednak przybył już po śm ierci Chrystusa, zabrał w ięc ze sobą Weronikę. Skoro Tyberiusz spojrzał na chustę, natychm iast został uzdrow iony.18 M otyw nawrócenia Abgara znajduje rów nież sw e analo­ gie w legendach o nawróceniu K onstantyna i Tyrydatesa, króla A rm e­ nii. Schem at przedstawiałby się następująco: król (często prześladowca) dotknięty ciężką i nieuleczalną chorobą prosi o pomoc męża Bożego (Tadeusza, Grzegorza Cudotwórcę, Sylwestra), który go uzdrawia, chrzci, a w raz z w ładcą nawraca się całe królestw o. 19

N ie znamy żadnych w zm ianek o korespondencji Chrystusa i Abgara z okresu do początku IV w. Po raz pierw szy tekst listów i zarys le ­ gendy podaje Euzebiusz z Cezarei w „Historii kościelnej” .20 Jak w ynika z jego św iadectw a, listy, które przetłumaczono, i opis w ydarzeń m iały znajdować się w archiwach Edessy i b yły spisane po syryjsku. Legen­ da Abgara w ujęciu Euzebiusza przedstaw ia się w następujący sposób. Abgar chory ną nieuleczalną chorobę usłyszawszy o cudach Chrystu­ sa w ypraw ił do N iego gońca z listem , w którym zapraszał Go do Edes­ sy. Chrystus napisał do niego list, w którym obiecyw ał przysłanie sw e­ go ucznia. Po zm artw ychw staniu Tomasz w ysyła Tadeusza, aby w Edes- sie głosił Ewangelię. Tadeusz zam ieszkał w domu Tobiasza. Przy spot­ kaniu z Tadeuszem Abgar ujrzał jasność na jego obliczu i padł przed nim na twarz. Tadeusz uleczył Abgara i innych m ieszkańców Edessy, a następnego dnia w ygłosił m owę do ludu. Działo się to w 340 r. ery Seleukidów ( = 28—29 r. po Chr.). Tekst listów i opowiadania Euze­ biusza znajduje się w przypisach do tłum aczenia (zob. s. 190—193).

Efrem Syryjczyk (+373), sam pochodzący z Edessy, gdzie też prze­ byw ał n ie w spom ina bezpośrednio o tej korespondencji, ale — jak się zdaje — do niej naw iązuje.21 Obszerne św iadectw o o korespondencji

Ab-18 K. v. T i s c h e n d o r f, E vangelia apocryph a, Lipsiae 21876 (przedr. H ildesheim 1966) s. 456—458 (M ors P ilati), s. 471—486 (V in dict a S alva- toris, o W eronice m owa jest na s. 480— 486).

19 H. L e с 1 e г с q, A bgar, art. cyt., kol. 96.

20 H i s t o r i a E c c l e s i a s t i c a, I, 13, 11—21 (SCh t. 31 s. 41—45). Ważnym jest szczególnie następujące stwierdzenie: „Zdarzeń tych ma­ m y piśm ienne św iadectw o, w yjęte z archiw ów Edessy, podówczas sto­ licy królew skiej. Otóż w tam tejszych dokumentach publicznych, zaw ie­ rających rzeczy stare, tudzież akta abgarowych czasów i te zdarzenia nam się przechowały. Będzie przecież najlepiej posłuchać sam ego li­ stu w ydobytego z archiwów i dosłow nie przetłum aczonego z języka sy ­ ryjskiego” (tłum. A. L i s i e c k i , POK t. 3 s. 42). O przełożeniu opo­ w iadania o Abgarze z języka syryjskiego Euzebiusz m ówi jeszcze dw u­ krotnie (1, 13, 11; 1, 13, 22).

21 „Błogosławione m iasto Edessa, m atka m ędrców, które w y zam iesz­ kujecie.

(7)

1 8 2 M A R E K S T A R O W IE Y S K I [6]

gara znajdujem y u wspom nianej już podróżniczki Egerii, która odw ie­ dziła Edessę w 384 r. Jej wiadom ości są tym cenniejsze, że dowiaduje­ m y się z nich nie tylko o utrwalonej już w Edessie tradycji o listach, ale także o tym , że posiadała ona w swej rodzinnej H iszpanii czy A kw itanii ich odpisy w form ie skróconej. Dlatego przyjm uje z w dzięcz­ nością z rąk tam tejszego biskupa egzemplarz listów.22 Rodzi się jednak pytanie, w jakim języku b yły one napisane. Egeria n ie znała greki, a tym bardziej języka syryjskiego. Czyżby znaczyło to, że w Edessie znajdow ały się egzemplarze łacińskiego przekładu? Na te pytania trud­ no odpowiedzieć. Do popularności tej korespondencji na Zachodzie przy­ czynił się łaciński przekład „Historii” Euzebiusza dokonany przez Ru­ fina w 402/403 г., a w ięc z pew nością po podróży Egerii.23

Obok rosnącej znajomości i powszechnego uznania korespondencji Abgara pojaw iają się także wobec niej sprzeciwy. Korespondent św. A ugustyna, Dariusz, streszcza m u ją w sw ym liście.24 N atom iast św. A ugustyn w polem ice z poganami dobitnie podkreśla fakt, że Chrystus żadnych pism nie pozostaw ił.25 Podobnie w polem ice z m anichejczyka­ m i zaznacza, że Chrystus nie napisał żadnego listu.26 W obydwu św ia­ dectw ach nie znajdujem y jednak w yraźnych aluzji do korespondencji Abgara. N ie ma ich rów nież w pism ach św. Hieronim a.27 Tzw. Dekrety

Została ona pobłogosławiona słow am i w ypow iedzianym i przez Chry­ stusa za pośrednictw em swojiego ucznia.

To błogosław ieństw o niech na niej spoczywa aż do chw ili przyjęcia św iętego”.

Testam en tu m (wyd. J. S. A s s e m a n i), Bibliotheca Orientalis, t. 1, Romae 1719 s. 141.

22 Et lic et in p a tria exem plaria ipsarum haberem , tarnen gratius m ih i v isu m est, u t et ib i eas de ipso acciperem , ne qu id forsitan m inus ad nos in patria p erven isset; nam v e re am plius est quod hic accepi. Itin e ­ rarium 19, 19 (SCh t. 21 s. 170). P. D e v o s , art. cyt., s. 394, po doko­ naniu porównania listu przekazanego przez Euzebiusza i przez D octrina A d dai stwierdza, że słow a m inus i am plius odnoszą się do ostatniego zdania zawartego w D octrina A ddai, zawierającego błogosław ieństw o m iasta Edessy: „Miasto tw oje będzie błogosław ione, tw oi nieprzyjaciele nie zapanują nad nim nigdy”. Problem datowania Itinerariu m Egerii był przedm iotem dyskusji aż do definityw nego, jak się zdaje, i ogólnie przyjętego ustalenia daty podróży na rok 384 przez Bollandystę P. D e -

V o s, La date du voyage d ’Egérie, ABol 85 (1967) s. 165—194. Zarzuty, jakie w ysuw a K. A. D. S m e 1 i k, art. cyt., s. 290, n ie są oparte na m ateriale dowodowym.

23 Św iadectw o Rufina GCS t. 9, cz. 1 s. 83—97, 105 n.

24 Epist. 230, 5 (PL t. 33 kol. 1022).

25 De consensu Evangeliorum , 1, 7, 11 (PL t. 34 kol. 1047). 26 Contra F austum M anichaeum 28, 4 (PL t. 42 kol. 486).

27 V n de et S alva to r nullum volu m en doctrin ae suae propriu m d e - re liq u it quod in plerisqu e apocryph orum d eliram en ta confingunt, sed P a- tris et suo S piritu cotidie loqu itu r in corde credentium . In E zech ielem

(8)

17

]

A P O K R Y F A B G A R A 1 8 3

.TPseudo G elazjańskie zaliczają ją do apokryfów.28 Pod koniec patrystyki łacińskiej św iadectw a o tej korespondencji w ystępują u Pseudo Abdia- -sza, w listach Hadriana do Karola W ielkiego i w listach Grzegorza II.29

W ersję rozwiniętą legendy Abgara przekazuje Doctrina A ddai, utwór 'napisany w języku syryjskim , którego rękopis został odnaleziony w P e­ tersburgu w X IX w.30 Według tego utworu, w 343 r. ery Seleukidów ·<= 32 r. po Chr.) Abgar powierzył sw em u archiwiście, Hannan, m isję w Eleutheropolis. W drodze powrotnej zatrzym ał się on w Jerozolimie i słuchał nauki Chrystusa, a po powrocie do Edessy zdał z niej relację A bgarowi. Ten w ysłał go z powrotem do Jerozolimy, gdzie spotkał Chrystusa w domu Gamaliela. Chrystus odpowiedział mu ustnie, a Han­ nan spisał Jego słow a.31 Tekst listu u Euzebiusza i w D octrina A ddai j e s t zasadniczo ten sam: list Chrystusa w D octrina A d dai jest dłuższy « jedno zdanie. Hannan przyw iózł rów nież z Jerozolim y nam alowany przez siebie obraz Chrystusa, który Abgar ze czcią um ieścił w swoim pałacu. 32 Po zm artw ychw staniu Chrystusa Tadeusz w ysyła do Edessy jednego z 72 uczniów, im ieniem Addai, który uleczył Abgara z długo­ trw ałe; choroby, a następnie głosił Ewangelię w Edessie. Za sprawą .Abgara Tyberiusz ukarał Żydów, zabójców Chrystusa.33 Autor opowia­

d a dalej, jak żona cesarza Klaudiusza, Pm tonfce, odnalazła drzewo 13, 14, 29—30 (CChr SL t. 75 s. 1668; PL t. 25 kol. 443). Por. In M atthaeum 1, 1 (CChr SL t. 77 s. 64; PL t. 26 kol. 61).

28 E pistu la Iesu ad A bgarum apocrypha. Epistula A bgari ad Iesum apocryph a. D ecretum G elasianum nr 8, 1—2. Das Decretum Gelasianum '.(wyd. E. v. D o b s c h i i t z (TU 38, 4) Leipzig 1912. Por. s. 319.

29 Pełną listę autorów, którzy bądź om ówili, bądź w spom inają le ­ gendę Abgara podaje J. T i x e r o n t , dz. cyt. w przyp. 2, a za nim .A. v. H a r n а с k, G eschichte d e r a ltch ristlich en L iteratu r, Leipzig

21958, t. 1, cz. 2 s. 535—539. Por. DACL t. 1 kol. 90.

80 Po raz pierw szy w ydał fragm entarycznie W. С u r e t o n, A ncient S yria c D ocum ents, London 1863 s. 5—23 (tekst syryjski + tłum. angiel­ skie). Całość w ydał G. P h i l l i p s , The D octrine of A d dai the A postle, London 1876 (tekst syryjski, tłum. angielskie).

31 Euzebiusz m ów i o odpowiedzi listow anej danej przez Chrystusa, Efrem o odpowiedzi ustnej (por. przy. 21), Augustyn d H ieronim zwalcza­ ją pogląd, jakoby Chrystus pozostawił jakieś pism a (por. przyp. 2A·—27). B yć może, że opowiadanie o przekazaniu ustnym odpowiedzi Chrystusa pow stało w łaśn ie pod w pływ em tej reakcji. Późniejsi pisarze przyjm u­ ją jednak opinię o napisaniu listu: Jakub z Sarug, Akta Maresa, Pro­ kop z Cezarei, Ewagriusz, Teodor Studyta, Metafrastes, Ps. Abdiasz i in.

32 Opowiadanie o odbiciu twarzy Chrystusa pozostaje w związku z le­ g en d ą św. W eroniki utożsam ianej z kobietą cierpiącą na krwotok a u le­ czoną przez Chrystusa (Mt 9, 20—22, par.). Później utożsamiano ją z księżniczką Edessy. Por. H. L e c l e r c q, A bgar, art. c y t , kol. 95.

83 O ukaraniu Żydów przez Tyberiusza obszernie opowiada V in dicta S alva to ris, K. v. T i s c h e n d o r f , E vangelia apocrypha, Lipsiae 21876 '(przedr. H ildesheim 1966) s. 476 nn. Inaczej jednak pisze E u z e b i u s z :

(9)

1 8 4 M A R E K S T A R O W IE Y S K I

[8]

krzyża św .34 N astępnie biskupem Edessy zostaje w spom niany P alu t, w yśw ięcony przez Serapiona z Antiochii, który był konsekrowany przez biskupa Rzymu, Zefiryna. Za autora utworu podaje się Labubna, syn Sennaka; Hannan m iał złożyć ten utwór w archiwum Edessy. Jak w y ­ żej wspomniano, także Euzebiusz stwierdza, że m ateriał znajdował się w archiwum edesseńskim.

Jaki jest zw iązek tego utworu z tekstem Euzebiusza? Czy tekst Eu­ zebiusza, ograniczający się tylko do krótkiego opisu przeniesienia listu do Edessy i działalności Tadeusza, stanow i skrót D octrina A ddai, czy też Doctrina A ddai rozwija źródło, na którym oparł się Euzebiusz? Ist­ nieje teoria o dwu w ersjach legendy Abgara: krótszej, na której oiparł się Euzebiusz, i dłuższej, która leży u podstaw Doctrina. Są to tylko hipotezy i nie w ydaje się, aby przy obecnym stanie dokum entów m ożna było dać odpowiedź definityw ną.

U stalenie daty powstania utworu jest łatw iejsze. Poniew aż ani Euze­ biusz, ani Egeria nie wzm iankują o portrecie Chrystusa, czyni to na­ tom iast Mojżesz z Choren w swej „Historii A rm enii” napisanej w 471 r., stąd wniosek, że D octrina A d dai powstała m iędzy rokiem 384 (data po­ dróży Egerii) a 471. Ogólnie przyjm uje się datę ok. 400 r., przypadającą, na n ajśw ietniejszy okres rozwoju szkoły teologicznej w Edessie.

Pozostaje jeszcze w yjaśnić — przynajm niej na ile to jest m ożliw e — warunki i czas powstania legendy. Pow szechnie odrzuca się autentycz­ ność tej korenspondencji, choć jeszcze w X IX w. znajdowali się jej obrońcy.35 Także nawrócenie Abgara V na chrześcijaństw o w I w. zali­ cza się powszechnie do legendy. Do niedawna jeszcze przyjm owano, że pierwszym chrześcijańskim królem Edessy był Abgar IX. Po dokładnej jednak analizie św iadect, dokonanej przez I. O r t i z d e U r b i n a , profesora Instytutu Orientalnego w Rzymie, również ten fakt należy za­ liczyć do legendy.36

W. B a u e r próbował w yjaśnić powstanie legendy Abgara w sposób następujący: pierwsze chrześcijaństw o w Edessie m iało charakter h

ete-„Tak silnie w Niego uw ierzyłem , że chciałem zgromadzić w ojsko i b ył­ bym uderzył na Żydów, którzy Go ukrzyżowali, gdyby m i cesarstwo· rzym skie nie staw iało przeszkody”. H istoria E cclesiastica, 1, 13, 16 (SCh. t. 31 s. 44; tłum. A. L i s i e c k i , POK t. 3 s. 46).

34 Jest to opowiadanie w zorowane na historii odnalezienia drzewa krzyża przez cesarzową Helenę. Por. H. L e c l e r c q, C roix (In ven tion et exaltation de la vraie). W: DACL t. 3 kol. 3133 n.

35 Np. J. N i r s c h 1, D er B riefw ech sel des K öniges A bgar von E des­ sa, oder die A bgarfrage, Der K atholik (Mainz) 1892, s. 17—40, 97—114, 193—209, 322—345.

36 N aw rócenie Abgara IX przyjmują niem alże w szyscy stansd a u to r z y .. Spośród nowszych: A. d e S a n t o s O t e r o , Los evangelios apócrifos,. Madrid 21963 s. 662; J. S z y m u s i a k , A bgar V U kkam a. W: EK t. 1 s. 14.

(10)

[ 9 ] A P O K R Y F A B G A R A 1 8 5 '

rodoksyjny, a w ięc gnostycki (Bardesanes) i m anichejski, a prawowici chrześcijanie stanow ili zaledw ie m ałą, n iew iele znaczącą grupkę. P ierw ­ szym biskupem , który zdołał ich zorganizować — wspom ina o nim kro­ nika E d esk a 37 — jest biskup Kunę w końcu III w. I w łaśnie w tym sam ym czasie pojaw ia się legenda o Abgarze w „Historii kościelnej” Euzebiusza z Cezarei, która powstaw ała w początku IV w. Legendę Ab­ gara m iał ułożyć — w edług Bauera ■— i podrzucić Euzebiuszowi z Ce­ zarei, piszącem u w pobliskiej Palestynie, bp Kune. Od niego korespon­ dencja Abgara została przeniesiona na Zachód, by w połow ie IV w. powrócić do Ediessy.38 Teoria ta jest n iew ątpliw ie bardzo ciekawa, ale — jak się zdaje — opiera się na zbyt słabych podstawach. Szczególnie słabo udokum entowana jest teza o heterodoksyjności chrześcijaństwa pierwotnego w Edessie. Ponadto Bauer nie w ziął pod uwagę badań do­ konanych przed nim np. przez C. C l e r m o n t - G a n n e a u , o których m owa poniżej.

W ydaje się, że lepiej można w ytłum aczyć powstanie legendy Abgara przez w p ływ y żydow skie. Józef Flaw iusz szeroko opowiada o prozelityź- m ie żydow skim w pobliskiej Adiabenie, gdzie król nawrócił się pod w pływ em Żyda A naniasza (zbieżność imion z posłańcem Abgara).39 ‘ Wiadomo ponadto, że w pływ y żydow skie w Edessie b yły bardzo silne (było tam w iele synagog) i nie jest rzeczą w ykluczoną, że w spom niany już Abgar IX przeszedł na religię M ojżeszową i stąd ograniczenie przez niego kultu bogini edeskiej Tarata. Prawdopodobnie chrześcijań­ stw o edeskie było w ięc w sw ej początkowej fazie typu judeochrześci- jańskiego i dopiero bp Palut, znany tępiciel herezji, w yśw ięcony — w e­ dług D octrina A ddai — przez biskupa Antiochii Serapiona, wprowadził kościół edeski do „W ielkiego K ościoła”.40

Sam zresztą charakter listu Chrystusa, okoliczności dotarcia tego li­ stu do Edessy i jego używ anie w skazują na powiązania z judaizmem. Biskup Edessy opowiadał Egerii, że list Chrystusa był odczytyw any przy bram ie w chw ili zbliżania się nieprzyjaciół. Następnie udał się z Egerią do bramy, przez którą m iał w ejść Ananiasz, i tam odczytał list. Dalej pisze Egeria: „To rów nież powiedział nam św ięty (biskup), .

37 Kronika Edeska została zredagowana ok. 540 r., opiera się jednak na bardzo starych zapiskach sięgających III w. Por. I. O r t i z d e U r ­ b i n a , P atrologia syriaca, Romae 21965 s. 206; L. H a l l i e r , U n tersu ­ chungen ü ber die Edessenische Chronik (TU 9, 1), Leipzig 1892.

38 W. B a u e r , dz. cyt., s. 6—48. tenże. W: E. H e n n e c k e — W. S c h n e e m e l c h e r , N eu testam en tlich e A pokryph en , Tübingen 41968 1 .1 s. 325—329.

39 FlavA nt 20, 2. B ereU t R abba inform uje o zw iązkach króla A dia- bemy z Ganialielem; w g Doctrina A d dai Hannan spotkał się z Chrystusem w łaśnie w domu Gamaliela. Por. M. E r b e 1 1 a, G li apocrifi del Nuovo T estam en to, t. 3 (b.m.w.) 1969 s. 79, uw. 2.

(11)

1 8 6 M A R E K S T A R O W IE Y S K I (10]

iż od owego dnia, kiedy posłaniec A naniasz przybył przez tę bramę z li­ stem Pana, pilnuje się do dzisiaj, aby żaden nieczysty i nikt w żało­ bie nie w chodził przez tę bramę i żeby żadnych zwłok zmarłego przez nią n ie w ynoszono”.41 Rolę bramy w yjaśnia nam dokładnie rkp V „Dziejów Tadeusza” (por. tłum aczenie), w którym jest m owa o greckim posągu w bram ie m iejskiej (hellenikon theon agalm a),42 którem u w szys­ c y w chodzący m ieli obowiązek złożyć cześć; został on zastąpiony listem ■Chrystusa. Fragm ent syryjski Ps. M elitona podaje jeszcze inną w iado­

mość: „Mieszkańcy M ezopotamii adorują żydowską Koutbi, bo ona oca­ liła Pakrou, który był abaya Edessy, od jego wrogów”.43 Hebrajski rdzeń k tb oznacza pisać, pismo. W iemy, że Żydzi nosili fragm enty P i-■ sm a św. tzw. te fillim , których odpowiednikiem były tzw. m ezuza(h),

w ieszane przy drzwiach dom ów dla ich ochrony. B yły to w ypisane uryw ki z P w t (6,4—9; 11, 30—32). Czy w ięc „Żydowska K outbi” i posąg, który autor przypisuje Grekom, n ie są takim w łaśnie m ezuza(h) na bra­ m ie zjudaizowanego m iasta Edessy? I czy legenda o liście Chrystusa do Abgara i um ieszczenie tego listu na bramie m iejskiej nie stanow i „uchrześcijanienia” żydow skiego zwyczaju, do którego m ieszkańcy Edes-■ sy się p rzyzw yczaili?44 Przykładów tego rodizaju „uchrześcijanfenia” historia starożytnego Kościoła przytacza w iele. I czy raczej powstania legendy nie należałoby wiązać z im ieniem biskupa Paluta, który tak ostro zwalczał herezję i żył w czasach, kiedy Abgar IX przyjął judaizm? Być może, że tekst został Euzebiuszowi — jak tw ierdzi Bauer — pod­ su nięty przez energicznego bp Kune.

A le i takie w yjaśnienie pozostawia w iele pytań nie rozwiązanych. Dlaczego pierw sze wzm ianki znajdują się u Euzebiusza, a nie w spom i­ nają o tej korespondencji źródła edeskie? Dlaczego w zm ianki o niej pojaw iają się dopiero w IV w.? Czy można to m ilczenie tłum aczyć za­ ginięciem źródeł czy też ich brakiem? Również wiadom ości o judaiźm ie edeskim są dość niejasne. Na te i w iele innych pytań związanych z le ­ gendą Abgara przy obecnym stanie badań źródeł nauka nie jest w sta­ n ie dać jednoznacznej odpowiedzi.

41 Itin erariu m 19, 13, 16 n. (SCh t. 21 s. 168—170; tłum. W. S z o ł d r s - ki , PSP t. 6 s. 193).

42 Rzeczownik agalm a m oże znaczyć tak „posąg” jak i „obraz”. Por. S łow n ik g recko-polski (red. Z. A b r a m o w i c z ó w n a ) , W arszawa 1958 t. 1 s. 5 n.

43 W. С u r e t o n, Spicilegiu m syriacum , London 1855 s. 25. Podob­ nie Teodor b a r K a n i , L iber Scholiorum (GSCO Ser. Syri t. 4 s. 66). 44 H. L e c l e r c q , E desse, art. cyt., kol. 2069. Związek Koutbi z li­ stem Chrystusa w yjaśnił C. C l e r m o n t - G a n n e a u , La le ttre de Jésus au roi A bgar, la K o u tb i ju iv e adorée à Edesse et la m ezoûzâh, R ecueil d’archéologie orientale 3 (1900) s. 216—223. Por. E. K i r s t e n , Edessa, art. cyt,, kol. 568.

(12)

i l l ] A P O K R Y F A B G A B A 1 8 7

Legenda Abgara zdobyła sobie ogromne powodzenie tak na Zacho­ dzie, gdzie interesow ano się raczej sam ym i listam i, jak i na Wschodzie, gd zie zainteresow anie budziły zarówno listy, jak i sprawa nam alow a­ nia portretu Chrystusa. M onumentalnego opracowania św iadectw histo­ rycznych dotyczących portretu Chrystusa dokonał E. v. D o b s c h i i t z.45 P ojaw iły się liczne kopie obrazu „nie wykonanego rękoma ludzkim i” (acheiropoietos, achiropita), a po odzyskaniu Edessy przez Bizancjum ■domniemany oryginał, m im o oporu ludności, przewieziono w 944 r. do K onstantynopola i do dziś, dnia 16 sierpnia, jest obchodzone św ięto: h e ex E deses anakom ide tes acheiropoietou eikonos tou K y rio u hem on Iesou C hristou etoi tou hagiou m andeliou. Z biegiem czasu ze św ię­ tej chusty (tou hagiou m an deliou ) zrobiono św. Mandeliusza, m ęczenni­ k a w Azji. K opiam i tego obrazu chw aliły się różne m iasta (Rzym, Ge­ n ua, Tyflis). Obraz ten jest czczony do dziś dnia w K ościele praw osław ­ nym .46 Na wzór Edessy pojaw iły się obrazy Chrystusa i w innych m ia­ stach jako ich palladia, np. w Filippi, Efezie czy Euchaicie.47

Jak słusznie zauw ażył A. B a r b , apokryfom przypisywano szczegól­ n e w łaściw ości m agiczne lub też czerpano z nich m ateriały do am ule­ tów i zaklęć.48 Najczęściej spotykam y je w Egipcie, w języku koptyj- •skim i arabskim. List Chrystusa spotyka się na papirusach magicz­

nych,49 inskrypcjach,50 lub na am uletach.51 Przykładem mogą być takie :zakońezenia ich: S i quis hanc epistolam secum habuerit, securus am bu

-45 E. v. D o b s c h ii t z, C h ristu sbilder, U ntersuchungen zu r ch ristli- ■chen Legende (TU 18), Leipzig 1899. Tenże, Der B riefw ech sel zw isch en

A b g a r und Jesus, ZWTh 43 (1900) s. 422—486. 46 H. L e с 1 e г с q, A bgar, art. cyt., kol. 95. 47 E. K i r s t e n , Edessa, art. cyt., kol. 590.

48 A. B a r b , La so p ra v viv en za d elle a rti m agiche. W: II con flitto tra jpaganesim o e cristianesim o nel secolo IV (red. A. Μ о m i g 1 i a n o), To­

rino 21968 s. 135 n.

49 E. K i r s t e n , art. cyt., kol. 590, w ylicza szereg wydań tekstów m agicznych. N ależy do nich dodać papirusy zawierające legendę Ab­ gara: А. К r o p p, A u sgew äh lte koptisch e Z a u b ertex te, B ruxelles 1930 t. 2 s. 72—79; t. 3, s. 56—58; H. C. Y o u t i e, G othenburg P apyru s 21 a n d th e C optic V ersion of the L etter to A bgar, HTR 24 (1931) s. 61— 65; L. C a s s о n, E. L. H e t t i c h , E xcavations a t Nessana, Princeton 1950 t. 2 s. 143—147.

50 List Abgara na inskrypcjach: J. G. C. A n d e r s o n , JHS 20 (1900) s. 157 n. (inskrypcja z Gurdja); F. C u m o n t , Revue des études gre- ques, 15(1902) s. 326; F. N a u, ROC 23(1918—1919) s. 217 п.; C. P i c a r d , B u lletin die Correspondence H ellénique 44(1920) s. 45—48 (inskrypcja z Pilipów ); M. O p p e n h e i m — H. v. G a e r s t r i n g e n , Sitzungs­ b erichte der Preussichen Akadem ie der W issenschaften, 1914, s. 817— 828 (inskrypcja z VI w. z Edessy); E. v. D о b s c h ü t z, art. cyt., s. 425 (inksrypcja z Efezu).

51 List Abgara na am uletach por. J. K r a l l , M itteilungen aus der 'Sammlung der Papyrus Erzherzog Rainer, t. 5 z. 3—4 s. 115—122.

(13)

1 8 8 M A R E K S T A R O W IE Y S K I

le t in pace lub „Twoje choroby będą uzdrowione, tw oje grzechy przeba­ czone: Edessa będzie błogosław iona na zawsze i wzrastać będzie w n ie j znajomość Boga. Ja, Jezus Chrystus, napisałem list moją ręką”.52 Przy­ kładem takiego magicznego zastosowania listu Chrystusa jest tłum a­ czenie niżej podane greckiego tekstu listu Chrystusa. Listu tego uży­ wano jako am uletu jeszcze w „ośw ieconej” A nglii w XVII w .53

Legenda Abgara znalazła sw oje odbicie nie tylko w pozakościelnych form ach religijnych lub potępianych naw et form ach magii, ale rów ­ nież i w liturgii. Listy były czytane w liturgii syryjskiej i w yw arły w p ływ na liturgię celtycką.54

Jeśli chodzi o zakres przestrzenny i językow y tej legendy, to spot­ kać ją można na całym obszarze śródziemnomorskim, a nawet i poza nim. Znajduje się ona w źródłach greckich, łacińskich, syryjskich, or­ m iańskich, arabskich, perskich,55 koptyjskich,56 słow iańskich (rosyjskich, i chorwackich).57 Jej ślady można znaleźć w literaturze ru m u ń sk iej5S- i polskiej. Ks. L i s i e c k i w spom ina o echach tej korespondencji. w dziełach Skargi, Opecia i Ruszla oraz o wzm iankach o niej w p

ra-52 H. L e с 1 e г с q, A bgar, art. cyt., kol. 97; M. E r b e t t a , dz. cyt„ t. 3, s. 81.

53 J. J o n e s , N ew and Full M ethod of S ettlin g th e Canonical A u ­ th o rity of th e N ew T estam en t, t. 2, Oxford 1798, s. 6.

54 H. L e c l e r c q , A bgar, art. cyt., kol. 97.

55 Listę źródeł w wyżej w ym ienionych językach podaje H. L e c ­ l e r c q , A bgar, art. cyt., kol. 91 n. i J. P a r i s s o t, art. cyt., kol. 68. 56 Źródła koptyjskie por. E. D r i o t o n, TJn apocryph e anti-arien: la versio n copte de la C orrespondence d ’A bgar, ro i d’Edesse a vec N . Seigneur, ROC 20(1915—1917) s. 306—326. 337—373; S. G i v e r s e n , A d A bgarum , The Sahidic V ersion of the L e tte r to A bgar on a W ooden T ab let, Acta Orientalia 24(1959) s. 189—198; W. P 1 e y t e — A.A. В o - e s e r, M anuscripts C optes du Musée d ’A n tiq u ités des P ays-B as à L e - yd e, Leiden 1897 s. 441—479. Por. przyp. 51.

57 N. T i c h o n r a w o w , Posianie A w garija k Iisusu C hristu, P am - jatniki Otreczennoj Russkoj Literatury 2(1863) s. 11—18; J. P o r f i ­ r i ę w, A pokrificzeskija skazan ija o n ow ozaw etn ych licach i so b y ti- jach po ru kopisam S olow etskoj B iblioteki, Sbornik Otdelenija russkago jazyka i slow esnosti Im peratorskoj Akadem ii Nauk, t. 54, z. 4 s. 239— 244. 250—253; S. N o v a k o v i c , A p o k rifi iz stam panih zborn ika B o- zidara V ukovica, Starine 16 (1884) s. 60—63.

58 N. С a r t o j a n, Legenda lui A bgar în litera tu ra vech e ro m â - nescâ, Bucuresti 1925

59 E u z e b i u s z z C e z a r e i , H istoria kościelna (РО К t. 3), Poznań 1924 s. 42; A. B r ü c k n e r , L iteratu ra religijna w Polsce średnio­ w ieczn ej, Warszawa 1903 s. 108 nn.; Tenże, R ozm yślania o ży w o cie P. Jezusa, Kraków 1907 s. 147—151; I. R a d l i ń s k i , A p o k r y fy ju deo- ch rześcijańskie, W arszawa 1911 s. 104 (w dodatku do swej pracy Ra­ dliński podaje list H. Ł o p a ń s k i e g o zaw ierający listę polskich apokryfów, m. in. o liście Abgara — NT, nr 7).

(14)

113] A P O K R Y F A B G A R A 1 8 9

-cach B r i i c k n e r a i R a d l i ń s k i e g o.59 Konopnicka pośw ięciła tej leg en d zie piękny w iersz,60 nawiązuje do niej T. M i c i ń s k i.61

D wa poniżej przełożone utw ory stanowią późną fazę rozwoju tej le ­ gendy. Obydwa elem enty — list i obraz — są już w niej połączone. P ow stały po św iadectw ach Euzebiusza z Cezarei i D octrina Addai. 'W „Liście Abgara” jest m owa o dwu naturach w Chrystusie: boskiej i ludzkiej, pow stał w ięc po soborze chalcedońskim (451 r.). Do listu Chrystusa jest dołączone zakończenie zawierające elem enty magiczne. ■Jeśli chodzi natom iast o sam e dzieje Tadeusza, to można tu powtórzyć słow a L. M. P e r e t t o o w ielkim pom ieszaniu faktów w pozabiblij- nej tradycji dotyczącej Tadeusza.62

Obydwa tek sty są pierwszym przekładem polskim tych dwu utw o­ ró w napisanych po grecku. Przekładu dokonano w edług wydania

R. A. L i p s i u s — M. B o n n e t , A cta A postoloru m A pocryph a, Lip- sia e 1891 (przedr. H ildesheim 1972), t. 1 s. 273—283. P ow stał on w ra­ m ach przygotowania tłum aczenia polskiego apokryficznych dziejów apo­ stolskich.

„Dzieje św iętego Apostoła Tadeusza” zostały napisane prawdopodob­ n ie ok. 550 r. W ydawcy oparli się na następujących rękopisach: P — Parisinus, Bibi. Vat. gr. 548, X I w.

V — V indebonensis, Bibi. Caes. Hist. gr. 45 (olim 14), IX /X w. W ydawcy idą za rękopisem paryskim , ponieważ w iedeński, choć star­ szy, jest raczej interpolowany, co w idać w precyzowaniu tekstu, doda­ w aniu przydaw ek, superlatyw ów itd. Np.: rozdz. 1: P — „Lebbaios”, V — „błogosławiony Lebbaios” ; P — „został ochrzczony”, V — „został przez niego ochrzczony” ; P — „jego cuda”, V— „jego liczne i n iew ysło- w ion e cuda” ; rozdz. 2: P — „jego nauki”, V — „jego najsłodszej i naj­ pięk niejszej nauki” itp. W ażniejsze w arianty podano w aparacie kry­

tycznym .

„List A bgara” w w ersji tu tłum aczonej pochodzi prawdopodobnie z X w. W ydawcy oparli się na następujących rękopisach:

V — Vindebonensis, Bibl. Caes. theol. gr 315 (olim 207), XII w. (?), 59й—62u.

A — Athos Vatopaed. 704, 320u пп., X II w. Rękopis jest w ybrakowany i uszkodzony.

60 A p o k ryf, w iersz z cyklu Skroś w iek ó w , w wyd. dzieł M. Kono­ p nickiej J. C z u b k a , t. 6, W arszawa 1915 s. 74 nn.

61 Np. w dram acie W m rokach złotego pałacu czyli basilissa Theo- J an u , K raków 1909 s. 149: „Meter Koros! Ś w ięty wizerunek Chrystusa

z Edessy ma na sw ej chorągwi”.

62 L. M. P e r e t t o , Giuda Taddeo, W: BS, t. 6 kol. 1152—1155. Por. :BHG nr 1702— 1704; BHL nr 7749—7752.

(15)

1 9 0 M A R E K S T A R O W IE Y S K I

I. DZIEJE ŚWIĘTEGO APOSTOŁA TADEUSZA, JEDNEGO SPOŚRÓD DWUNASTU

1. Lebbaios,1 zwany także Tadeuszem, pochodził z m iasta Ede­

ssy: jest to główne miasto prowincji Osroena leżące pośrodku zie­

mi arm eńsko-syryjskiej. Był Żydem z pochodzenia, znał znako­

micie boskie pisma i był wielce wymowny. Przybył do Jerozoli­

my dla oddania czci (Bogu) za dni Jana Chrzciciela, a usłyszawszy

jego przepowiadanie i widząc jego anielski sposób ży cia2 został

ochrzczony i przyjął imię Tadeusza. Widząc zaś pojawienie się-

Chrystusa i (poznawszy) jego naukę oraz jego cuda poszedł za

nim, stał się jego uczniem i został przezeń wybrany do grona

Dwunastu; a był on według słów ewangelii Mateusza i Marka,

dziesiątym Apostołem.3

2. W tym czasie był pewien toparcha m iasta Edessy, imieniem-

Abgar. Rozchodziła się już wieść o Chrystusie: o cudach, których

dokonywał, i o jego nauce. Na wieść o nich poruszył się Abgar·

i zapragnął ujrzeć Chrystusa, ale nie mógł opuścić swego m iasta

i jego rządów. W dniach męki i spisku Żydów Abgar zapadłszy·

na nieuleczalną chorobę4 wysłał przez szybkobiegacza Ananiasza.

list do Chrystusa. Brzmiał on tak: „Abgar, toparcha krainy Ede­

ssy, sługa niegodny, do Jezusa zwanego Chrystusem. Usłyszałem

o mnóstwie cudów, które dokonałeś: że uzdrawiasz chorych i śle­

pych, chrom ych5 i słabych oraz leczysz w szystkich6 opętanych

przez szatana. I dlatego też proszę Twą dobroć, byś do nas przy­

był i (dzięki temu) uciekł od zasadzek bezbożnych Żydów, którzy

knują podstęp przeciw Tobie. Moje miasto jest małe,7 wystarczy

jednak dla nas obydwu”.8 Abgar nakazał Ananiaszowi, aby do­

1 Lebbaios — Apostoł nazyw any jest w NT: Tadeusz (Mt 10, 3; Mk 3, 19) lub Lebbaios = odważny (ms. do w .w. m iejsc) oraz Juda, b rat Jakuba (Łk 6, 16). Apokryf sw oiście rozwiązuje k w estię im ienia: przed chrztem nazyw ał się Lebbaios, po chrzcie Janowym przyjął im ię Ta­ deusza.

2 Por. Mk 1, 6.

» Por. Mt 10, 3; Mk 3, 18.

4 Euzebiusz i inni pisarze nie m ówią o rozwoju choroby, inni m ó­ w ią o w ielorakich chorobach. Mojżesz z Choren m ówi o zastarzałej chorobie trw ającej 7 lat, którą się zaraził w Persji. Sprawa choroby jest otoczona fantazją i legendą. Od nazw y O kkam a = czarny, w zię­ ła początek legenda o trądzie.

s Por. Mt 11, 5; Łk 7,22.

6 V + i oczyszczasz trędow atych (w dalszych w ierszach kodeks V rozw inie legendę o trądzie Abgara).

7 Por. Koh 9,14 (?).

3 V + aby żyć w nim w pokoju. E u z e b i u s z , H istoria ec clesia - stica 1, 13, 6—8 podaje następujący tekst listu:

(16)

[ 1 5 ] A P O K R Y F A B G A R A 1 9 1 .

kładnie obserw ow ał9 Chrystusa: jaki jest jego wygląd,10 ile ma:

lat, jakie ma włosy i wszystko w ogóle (o N im )11

3.

Udał się więc Ananiasz (w podróż), a gdy oddał list, dokła­

dnie przypatryw ał się Chrystusowi, ale nie mógł go uchwycić

(jego wyglądu).12 Ten zaś, znając myśli i serca, zażądał (wody),

aby się umyć; i podano mu chustę czteroramienną, i gdy się obmył

w ytarł swą twarz, a gdy na chuście odbiła się jego podobizna,

podał ją Ananiaszowi ze słow am i:13 „Oddaj ją i powiedz temu,,

który cię wysłał: ’P o k ó j14 tobie i twojemu miastu! Ja przyszed­

łem po to, aby cierpieć za świat i aby zmartwychwstać oraz aby

„Odpis listu, który toparcha Abgar pisał do Jezusa i posłał n m przez gońca Ananiasza do Jerozolimy:

Abgar, syn Uchamasa, toparcha, Jezusowi Dobremu Zbawicielowi,, który zjaw ił się w okolicy Jerozolim y, pozdrowienie.

Słyszałem o Tobie i o uzdrowieniach Twoich, że się bez leków i bez. ziół przez ręce Twoje dzieją. Jak idą w ieści, ślepym wzrok przyw ra­ casz, chromym poruszenie i trędow atych oczyszczasz, i duchy nieczy­ ste oraz dem ony wypędzasz, i długą złożonych chorobą leczysz, i umar­ łych wskrzeszasz. Słysząc to w szystko o Tobie, jestem przeświadczony o jednym z dwojga: albo Ty jesteś Bogiem , który z nieba zstąpił i ta ­ kich dokonujesz rzeczy, albo jesteś Synem Bożym, takie działając dzi­ w y. Przeto piszę do Ciebie i błagam Cię, racz przybyć do m nie i ulecz cierpienie moje. I to bowiem słyszałem , że Żydzi się z niechęcią do C iebie odnoszą i chcą Ci wyrządzić krzywdę. Miasto m am bardzo m a­ leńkie a przezacne, przecie dość wiielkie dla nas obydwóch” (tłum.. A. L i s i e c k i , POK t. 3, s. 43 n.).

9 Być m oże z tych słów bierze początek legenda o portrecie Chry­ stusa.

10 Czyżby naw iązanie do w ydarzenia opisanego w J 12,2j0 n., gdzie- Grecy przychodzą, aby ujrzeć Jezusa?

11 List tu nie podaje, w przeciw ieństw ie do innych w ersji, w zm ianki o b óstw ie Chrystusa.

12 V + z powodu ciągle inaczej pojawiającej się twarzy i zm ienia­ jącego widoku w sposób niezw ykle nadprzyrodzony. A Pan, jako że: jest znawcą rzeczy ukrytych oraz sędzią serc i m yśli, poznawszy jego· zam ysły zażądał (wody), aby się umyć. I gdy on to uczynił, podano mu czteroram ienny kaw ał m ateriału. I um yw szy się otarł nim sw ą św ię­ tą i niepokalaną twarz. Skoro na chuście odbiły się jego boskie k ształty i jego św ięta postać, o czym jednak tylko On sam wiedział,, podał ją A naniaszowi ze słow am i: „Odszedłszy oddaj ją tem u, który cię posłał i zw iastuj mu to, co następuje: Pokój Tobie i Tw ojem u m ia­ stu, którego nikt z w rogów nie zmoże. Ja dlatego zstąpiłem (na zie­ m ię), gdyż chciałem cierpieć za św iat, zm artw ychw stać i w skrzesić praojców ”. Por. J o a n n e s D a m a s с e n u s, Die fide orthodoxa, 4,. 16 (PG t. 94 K ol 1173 A), choć fragm ent uważany jest za interpolow a­ ny.

13 A w ięc Chrystus nie pisał listu, ale przekazuje poselstwo ustnie.. 14 Formuła, którą Chrystus w itał uczniów po zm artwychw staniu: Łk 24, 36; J 20,20; 21, 26 oraz w ystępująca często w listach św. Pawła jako form uła powitania, np. 1 Kor 1,3; 2 Kor 1,2; Gal 1,3; Ef 1,2 itd..

(17)

1 9 2 M A R E K S T A R O W IE Y S K I [ 1 6 ]

■wskrzesić praojców.15 A gdy aosfcanę wzięty na niebiosa, wyślę

do ciebie ucznia 16 mego, Tadeusza,17 aby cię oświecił i wprowadził

na drogę pełni prawdy: ciebie i twoje miasto’”.18

4.

Ów (Abgar) przyjął Ananiasza i upadłszy na tw arz uczcił

obraz i zanim jeszcze T adeusz19 począł przemawiać, Abgar został

uzdrowiony ze swej choroby.20

15 Chrystus po śm ierci zstąpił do otchłani, aby w yprow adzić ze sobą sp raw iedliw ych. Por. „Ewangelia Nikodem a” rozdz. XVII nn. Jest to bardzo częsty m otyw ikonografii wschodniej: Chrystus zm artw ychw sta­ jąc wyprowadza z grobu Adam a i Ewę.

16 M athetes, w ięc raczej jeden z 72 lub 70 uczniów niż Apostoł. 17 V + aby cię uleczył i oświecił.

“ E u z e b i u s z , dz. cyt., I, 13, 10 podaje następującą odpowiedź ■Jezusa.

„Odpowiedź Jezusa przesłana przez gońca A naniasza toparsze A b- garowi:

Błogosław ionyś, któryś uwierzył w e Mnie, a Mnie nie widziałeś. Napisano bowiem o Mnie, że ci, którzy Mnie w idzieli, nie uwierzą w e Mnie, iżby ci, którzy Mnie n ie w idzieli, oni w łaśn ie w ierzyli i ży­ w i byli. Co zaś tyczy tego, o czym pisałeś do Mnie, bym przybył do Ciebie, potrzeba, by się tutaj spełniło w szystko dla czego Mnie posła­ no, i bym tak po w ypełnieniu w szystkiego, z powrotem w stąpił do T e­ go, który Mnie posłał. Gdy zaś w stąpię, tedy poślę do Ciebie jednego z uczniów Moich, by uleczył Tw oje cierpienie i życie dał Tobie i tym, którzy są z Tobą” (tłum. A. L i s i e c k i , POK t. 3 s. 44).

19 M. E r b e 1 1 a, G li apocrifi del NT, t. 2, (b.m.w.) 1966 s. 577 słu szn ie poprawia na Ananiasz.

20 V + B ył zaś sam Abgar ukarany dwiem a chorobami: jedną z nich b y ł chroniczny artretyzm, drugą — czarny (trąd), który obłożył całe ciało. Tak w ięc cierpiał on bóle artretyzm u i dręczyły go cierpienia trądu. Doszła do tego jeszcze w ielka szpetota bezkształtności tak, że n ie m ógł być w idziany z bliska przez ludzi. I nie tylko spędzał w ięk ­ szość czasu przykuty do łoża, ale krył się z powodu szpetoty przed przyjaciółm i, którzy przychodzili w odwiedziny (czarny ·— aluzja do przydom ka Abgara Ukkaraa = czarny).

Zakończenie historii Abgara u Euzebiusza.

„Po w niebow stąpieniu Jezusa, posłał do króla Judasz, zwany tak­ że Tomaszem, Tadeusza apostoła, jednego z Siedem dziesięciu. Ten przy­ był i zam ieszkał u Tobiasza, syna Tobiaszowego. Gdy się w ieść o nim rozeszła, doniesiono Abgarowi: „Przybył apostoł Jezusowy, tak jak ci w liście napisał”. Rozpoczął tedy Tadeusz mocą Bożą leczyć każdą chorobę i niemoc (Mt 4,23; 9,35; 10,1), tak że podziw ogarnął w szyst­ kich. Gdy Abgar usłyszał o jego czynach w ielkich i cudownych, i o uzdrawianiu chorych, zrozumiał, że to jest ten w łaśnie, o którym J e­ zus pisał w liście: „Gdy zaś w stąpię, tedy poślę do Ciebie jednego z uczniów Moich, który uleczy Twoje cierpienia”. Przyw ołał tedy Tobia­ sza, u którego Tadeusz m ieszkał, i rzekł: „Słyszałem , że mąż mocarny przybył i zam ieszkał w domu twoim ; przyprowadź go do m n ie”. To­ biasz powrócił do Tadeusza i rzekł mu: „Toparcha Abgar przyw ołał m nie i kazał m i przyw ieść cię do siebie, byś go u leczył”. Tadeusz od­ powiedział: „Pójdę, jako że do niego z mocą m nie posłano”.

(18)

1 1 7 ] A P O K R Y F A B G A R A 1 9 3

Po męce i zm artwychwstaniu (Chrystusa) udał się Tadeusz do

A bgara i znalazłszy go zdrowym, wyjaśnił mu wcielenie Chry­

stusa i ochrzcił go wraz z całym jego domem. A pouczywszy li­

czną

r z e s z ę

Żydów, Greków, Syryjczyków i Armeńczyków ochrz­

cił ich w imię Ojca i Syna i Ducha Św., namaścił ich świętym

olejem i sprawił, że stali się uczestnikami niepokalanej tajemnicy

Rychłym rankiem dnia następnego Tobiasz powstał, zabrał Tade­ usza i przybył do Abgara. Gdy wchodził, Abgar w obecności otacza­ jących go dostojników ujrzał nagle jakąś w spaniałą zjaw ę na obliczu apostoła Tadeusza. Na ten widok Abgar padł przed Tadeuszem na oblicze, a zdum ienie ogarnęło w szystkich obecnych. Nie w id zieli bo­ w iem owej zjawy, która ukazała się sam em u tylko Abgarowi. Spytał ted y Tadeusza: „Czyś ty naprawdę jest uczniem Jezusa, Syna Bo­ żego, który rzekł do mnie: Poślę do ciebie jednego z uczniów Moich, który cię uleczy i życie da tobie? A Tadeusz odrzekł: „Ponieważ sil­ n ie uw ierzyłeś w Tego który m nie posłał, przeto jestem posłany do ciebie. Co w ięcej, jeśli w Niego uwierzysz, tedy tak jak w ierzyć bę­ dziesz, spełnią się życzenia serca tw ego”. W ówczas Abgar się odezwał: s,Tak silnie w Niego uwierzyłem , że chciałem zgromadzić wojsko i byłbym uderzył na Żydów, którzy Go ukrzyżowali, gdyby m i cesarstwo rzym skie nie staw iło przeszkody”. Tadeusz zaś odpowiedział: „Pan w y­ p ełn ił w olę Ojca Swego, a w ypełn iw szy ją, w stąpił z powrotem do O jca”. Rzekł mu Abgar: „Ja zaś uw ierzyłem w Niego i w Ojca Jego”. N a to Tadeusz: „Dlatego kładę rękę m oją na ciebie w Im ię Jego”. G dy to uczynił, Abgar, natychm iast w yzdrow iał z choroby i z cierpie­ n ia swego. Podziw ogarnął Abgara, że co słyszał o Jezusie, tego do­ św iad czył na sobie przez ucznia Jego Tadeusza, który go uzdrowił b ez leków i ziół, i nie tylko jego, ale i Abdosa, syna Abdosowego, cier­ piącego na podagrę. Bo i ten przystąpił do Tadeusza, do nóg m u się rzucił, otrzym ał w łożenie rąk połączone z m odlitwą, i odzyskał zdrowie. A postoł uleczył jeszcze w ielu innych ich w spółobyw ateli, dokonał cu­ downych a w ielkich rzeczy i głosił słowo Boże.

Po czym Abgar się odezwał: „Ty, Tadeuszu, cuda czynisz mocą Bo­ żą, a nas zdjął podziw; teraz jeszcze proszę cię, opowiedz mi o przyj­ ściu Jezusowym , jakie ono było, i o m ocy Jego, i czyją to mocą zdzia­ ła ł to, co słyszałem ”. Tadeusz zaś odpowiedział: „Teraz m ówić nie bę­ dę, ale ponieważ posłany jestem , by głosić słowo, zgromadź m i ju­ tro w szystkich sw ych obywateli, a będę im opowiadał i zasieję w nich słow o żywota: o przyjściu Jezusa, jakie ono było, i o Jego posłan­

nictw ie, i dlaczego Go Ojciec posłał, i o m ocy i czynach Jego, i o ta­ jem nicach, o jakich ludzi pouczał, i jaką mocą zdziałał to w szystko, i o nowej Jego nauce, i o niskości i o pokorze, i jak to sam siebie upokorzył i złożył i ukrył sw e bóstwo, i został ukrzyżowany, i zstąpił do piekieł, i przełam ał zaporę od w iek ów nieprzełamaną, i w skrzeszał um arłych, i zstąpił sam jeden, z w ielką rzeszą w stępow ał do Ojca Sw ego”. Rozkazał tedy Abgar rychło rano zgromadzić sw ych obywateli i słuchać kazania Tadeuszowego, a potem polecił dać mu złota bitego i nieznaczonego. Lecz on nie przyjął m ówiąc: „Jeśliśm y naszą porzucili w łasn ość, jakżeż cudzą brać będziem y?” To działo się w roku 340 (ery Seleucydów , tj. 28/29 po Chr. (Historia K ościelna, I ,13, 11—21 ; tłum. A. L i s i e c k i , POK t. 3 s. 44—48).

(19)

194 M A R E K S T A R O W IE Y S K I

świętego ciała i k rw i21 Pana naszego Jezusa Chrystusa. N akazał

im też strzec i zachowywać prawo Mojżesza i postępować według:

tego, co zostało powiedziane przez Apostołów w Jerozolimie.22 Oni

bowiem co rok gromadzili się na Paschę w Jerozolimie, i znowu,

rozdzielał im Ducha Świętego.

5.

Tadeusz23 wraz z Abgarem zburzył świątynie bałwanów i

zbudował kościoły. Wyświęcił na biskupa jednego ze swych ucz­

niów, (wyświęcił również) kapłanów i diakonów oraz przekazał:

im barnom psalmodii i świętej liturgii.24 I opuściwszy ich u dał się-

do miasta Amidy,25 głównego i wielkiego miasta Mezochaldejczy-

ków i Syryjczyków, to jest Mezopotamii Syryjskiej, które leży ko­

ło rzeki Tygrys. I wszedł wr az ,z uczniami do synagogi żydow­

21 W pierwotnym K ościele udzielano dorosłym bierzm owania i Kom u­ nii św. równocześnie z chrztem.

22 Aluzja do tzw. Soboru Jerozolim skiego (Dz. 15, 1—35) czy do spo­ tkania A postołów, jakie m iało m ieć m iejsce przy śm ierci Maryi (por., w szystkie w ersje T ransitus Mariae)? O cudownym rozejściu się A p o - stołów jest m owa w zakończeniu łacińskich T ransitus Ps. Józefa z A r y - m atei i Ps. M elitona z Sardes.

23 Zam iast pierwszego zdania V: A błogosław iony Tadeusz A postoł dokonał tam w ielu cudów za łaską Pana, w szystkich w yleczył z ich chorób, a zburzyw szy w raz z Abgarem liczne św iątynie bałwanów,, pośw ięcił w iele kościołów.

24 V + A Bogu m iły toparcha Abgar w ielce czcił i szanował św ię­ tą podobiznę kształtów Pana i nakazywał ją czcić również sw oim dwo­ rzanom. Była zaś w ystaw iona do publicznej czci przez starożytnych fundatorów i założycieli Edessy przy powszechnie używanej bram ie m iasta figura któregoś z bożków greckich, tak że każdy, kto chciał w ejść do w nętrza m iasta, m usiał złożyć pokłon i odmówić u stalon e m odlitw y. Ta'k działo się też na ulicach i polach miasta. Tę nieczystą, i szatańską figurę zabrał w tedy Abgar i oddał na zniszczenie, a w m iejscu, na którym znajdow ał się ten ohydny posąg, umocował na ta ­ blicy boski i nie uczyniony rękoma ludzkimi obraz Pana naszego J e­ zusa Chrystusa i ustanow iw szy piękną złotą tablicę, którą do dziś m o­ żna oglądać, na złocie w yrył następujące słowa: Chryste Boże, T y n ie zwodzisz tych, którzy Tobie ufają. Zapowiedział też Abgar, że w szy­ scy ludzie, którzy zam ierzają przejść przez tę bramę, mają oddać na­ leżną cześć nie owej dawnej, bezbożnej i nieużytecznej steli, ale św ię­ tem u i godnemu podziwu oraz cudownem u obrazowi Chrystusa i w ten sposób w ejść do m iasta Edessy. I przestrzegano tego pobożnego ż y ­ czenia Abgara w zględem pierwszego obrazu i tablicy w otyw nej za je­ go życia i za jego syna, który stał się następcą potęgi i pobożności ojcowskiej. Gdy tedy ujrzał Apostoł Pański, że bez mała w szyscy m ie­ szkańcy tego m iasta uw ierzyli w Pana, opuścił je i udał się do A m idyr m iasta w ielkiego i bardzo ludnego, które leży m iędzy krainą Syryj­ czyków i Chaldejczyków.

25 Obecnie Diyarbakir (Turcja), w ażne m iasto pogranicza rzym sko- -perskiego. Znaczenie sw e zawdzięcza nie tylko sw em u położeniu stra­ tegicznem u, ale i tem u, że od Am idy poczynając Tygrys był żeglow ny.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wolnos´c´ wyznawania i praktykowania religii nalez˙y do podstawowych praw człowieka, zaro´wno w aspekcie materialnym, czyli poprzez wskazanie katalogu czterech praw z tego

Ostateczny kształt ewentu- alnego ustawodawstwa dotycza˛cego funduszy hedge be˛dzie zalez˙ał od postawy nadzorco´w i regulatoro´w lokalnych europejskich rynko´w finansowych oraz

Ve vztahu k teorii fikćnich svetu budou ućitele jiste schopni vysvetlit primerenym zpusobem żakum nejen stredni, ale i zakladni śkoly, że „literatura neni

Durant la phase pendant laquelle les participants cherchent à comprendre le terme catherinettes, ils disent avoir déjà entendu parler de la fête Sainte-Catherine, sans

Zestawienie wyników badania dzieci (Tabele 4 i 5) w rodzinach borykających się z kryzysem upośledzenia pokazuje, że matki odbierają więcej uczuć pozytywnych a mniej negatywnych

Socrates is aware that the moral presuppositions concerning himself have long been present in the minds of the Athenians and that he has a short time to defend himself.. This can

While in the Crito (51 b), the Laws leave the citizen with the choice to “either persuade or perform” (ἢ πείθειν ἢ ποιεῖν), in the Apology (35 c), Socrates