• Nie Znaleziono Wyników

Wydział Teologiczny Uniwersytetu Jagiellońskiego w latach 1849-1890

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Wydział Teologiczny Uniwersytetu Jagiellońskiego w latach 1849-1890"

Copied!
38
0
0

Pełen tekst

(1)

Stanisław Dobrzanowski

Wydział Teologiczny Uniwersytetu

Jagiellońskiego w latach 1849-1890

Studia Theologica Varsaviensia 10/2, 67-103

(2)

Stu d ia T heol. Vars. 10 (1972) nr 2

S T A N ISŁ A W D O BR ZA N O W SK I

W YDZIAŁ TEO LOG ICZNY UN IW ERSYTETU JA G IEL LO Ń SK IEG O W LA TACH 1849— 1890 *

T r e ś ć : W stęp; I. S ta n W ydziału w la ta ch 1849— 1879; II. Staran ia o p rzyw rócen ie p ełn y ch p raw akadem ickich; III. R eorgan izacja W ydzia­ łu w 1880 r.; IV. N o w i p rofesorow ie; V. R ozw ój W ydziału w latach 1880— 1890; Z akończenie.

W STĘP

S ta ry k rak o w sk i W ydział Teologiczny erygow any b u llą pa­ pieża Bonifacego IX w 1397 r., m ający piękne tra d y c je i w iel­ kie zasługi w dziejach polskiej m yśli teologicznej, od chw ili rozbiorów Rzeczypospolitej przechodził w raz z całym U n iw er­ sy tetem n a d e r tru d n e koleje. J u ż w początkach panow ania austriack ieg o w K rakow ie, po trzecim rozbiorze k ra ju , po­ w ażnie zostało zagrożone sam o jego dalsze istn ien ie *, n a stę p ­ nie w la ta c h 1810— 1814 dążono do pozbaw ienia go p raw aka­

* S to so w a n e skróty: A U J — A r c h i w u m U n i w e r s y t e t u Jagielloń s kiego w K r a k o w ie . A K K — A r c h i w u m K a p i t u ł y K a t e d r a l n e j w K r a k o w ie . I n d e x s ch o la ru m — I n d e x s c h o la ru m in U n iv e r s ita t e S t u d i o r u m J a g iel- lonica, 1848/49— 1849/50). K r o n i k a U. J. — K r o n ik a U n i w e r s y t e t u J agielloń s kiego od r. 1864— 1887 r., K rak ów 1887. P S B — P o ls k i S ł o w n i k B iograficzn y. P e r s o n a l s ta n d — P e r s o n a l s ta n d u n d O rd n u n g d e r V orles u n g en an der K . K . J a gie llo nischen U n iv e r s i t ä t z u K r a k a u (1853/54— 1860/61). S k ła d U. J. — S k ł a d U n i w e r s y t e t u Jag iello ń s k ieg o w K r a k o w i e o r a z w y ­

k a z p r z e d m i o t ó w n a u k o w y c h w y k ł a d a ć się w n i m m a j ą c y c h w ro k u sz k. 1850/51— 1852/53 i 1861/62— 1890/91.

1 K. M r o z o w s k a , H is t o r ia U n i w e r s y t e t u J a gie llo ńskie go w latach 1795— 1850. W: M. C h a m c ó w n a , K. M r o z o w s k a , D z ie j e U n i w e r - s y s t e t u Jagielloń s kiego w latach 1765— 1850, t. 2, K rak ów 1965 s. 63 nn, 83; T. G l e m m a , W y d z i a ł T e o lo g i c z n y U n i w e r s y t e t u Jagielloń s kiego w l a ­ tach 1795— 1847, K rak ów 1949 s. 4 (odbitka z: P o lo n ia S acra 1 (1948) nr 1; 2 (1949) nr 1— 2).

(3)

dem ickich przenosząc w y k ła d y teologii do bliskiego S em ina­ riu m D uchow nego 2. W okresie istnienia W olnego M iasta K ra ­ kow a (1815— 1846) W ydział Teologiczny k o rzy stał w praw dzie z dużej sam odzielności, ale działalność jego ograniczał b ra k stu d en tów i niski poziom n a u k o w y 3. Po w łączeniu K rak o w a do zaboru au striackiego w 1846 r. znow u zaw isła nad W ydzia­ łem groźba likw idacji i chociaż do tego nie doszło, niem niej zadano m u cios szczególnie dotkliw y: d e k re t cesarski z 13. VIII. 1847 r. pozbaw ił go p raw a nad aw ania stopni d oktorskich 4. Całe n astępn e 30-lecie to okres głębokiego u p ad k u W ydziału, k tó ry w te d y zaledw ie w egetow ał. N a te n sm u tn y sta n złożyły się przede w szystkim ta k ie czynniki, ja k zbyt m ała liczba k a ­ te d r (było ich 4), n ad to często lata m i nieobsadzanych, zupeł­ nie nikła ilość studentów , b ra k sił p rofesorskich na poziom ie p raw dziw ie akadem ickim , niski poziom w ykładów , w reszcie w spom niane ju ż zaw ieszenie p raw a prom ow ania doktorów , co jeszcze dodatkow o podcinało działalność opustoszałego W y­ działu 5. Mimo sy tu a c ji tchnącej m arazm em W ydział zabiegał w y trw a le u w ładz n ad rzęd n y ch o reorganizację, k tó ra b y po­ zw oliła m u dźw ignąć się z u padku. Stało się to jed n a k dopiero w 1880 r. dzięki zaistn ien iu k o rzy stn y ch w ydarzeń. D ek ret ce­ sarsk i z 15. VIII. 1880 r. przyw rócił W ydziałow i praw o n ad a­ w ania doktoratów , pow iększył liczbę k a te d r i zrów nał p rofe­ sorów teologii w zakresie pen sji i e m e ry tu r z ich św ieckim i k o le g a m i6. L ata 1880— 1890 sta ły się okresem szybkiego roz­ w oju, by nie pow iedzieć odrodzenia, tego stareg o W ydziału. Nowi profesorow ie okazali się w y b itn y m i indyw idualnościam i, w ysoko podnosząc znaczenie fa k u ltetu , a z pow iększonej znacz­ nie liczby stu d en tó w rychło doczekano się m łodych doktorów i docentów . Około 1890 r. W ydział osiągnął ju ż w ysoki poziom naukow y, k tó ry też zdecydow anie się u sta b iliz o w a ł7.

2 T. G 1 e m m a, dz. cyt., s. 35. 38 n.

3 T am że s. 52 nn.; K. M r o z o w s k a , art. cyt., s. 192. 199.

4 T. G 1 e m m a, dz. cyt., s. 156; K. M r o z o w s k a , dz. cyt., s. 210. 5 T. G 1 e m m a, W y d z i a ł T e o lo g i c z n y U n i w e r s y t e t u Jagie llo ńskie go 1397— 1947, P o lo n ia S acra 1 (1948) nr 3— 4 s. 207; K r o n i k a U. J., s. 46.

6 K r o n i k a U. J., s. 30, 47 n.

7 W. B a r t e l , W y d z i a ł T e o lo g ic zn y U n i w e r s y t e t u J a gie llo ńskie go na p r z e ł o m i e d w ó c h w i e k ó w , A n a lecta C racoviensia, t. 1, K rak ów 1969 s. ФЮ— 415.

(4)

[3] U N IW E R S Y T E T J A G I E L L O Ń S K I 6 9

T rudne, ale zarazem ciekawe, dzieje W ydziału w okresie niew oli narodow ej nie doczekały się jeszcze pełnego opraco­ w ania, podczas gdy daw niejsze stu lecia są bardziej z n a n e 8. P ierw sze półw iecze działalności W ydziału w czasach poroz- biorow ych (1795— 1847) g ru n to w n ie p rzed staw ił znany histo­ ry k Kościoła, ks. prof. T. G l e m m a ® . D ysponujem y też syn­ tety czn y m szkicem tegoż a u to ra na te m a t 550-letniej p rze­ szłości W y d z ia łu 10. N ato m iast pierw szy całościowy, acz zbyt pobieżny zarys dziejów krakow skiego fak u lte tu , opracow any po n iem iecku jeszcze przed 78 la ty przez zasłużonego jego p rofeso ra ks. T. G r o m n i c k i e g o , o p a rty w yłącznie na źródłach d rukow anych, je st obecnie ju ż p rze starz ały u . O statnio pisał o przeszłości W ydziału M. B a r t e l , sku piając sw ą u w a­ gę głów nie na czasach przełom u X IX i X X w. 12 G dy zaś idzie 0 opracow anie cało k ształtu dziejów U n iw e rsy te tu Jag iello ń ­ skiego, to dotychczas zostało ono doprow adzone do r. 1850.

Z adaniem niniejszego zary su je st dać zw ięzły obraz losów 1 p rac W ydziału w lata ch 1849— 1890, czyli od czasu n ad an ia U n iw ersy teto w i Jagiello ń sk iem u now ej, trw ałe j form y u s tro ­ jow ej w ram a ch au striack iej refo rm y szkolnictw a dokonanej w lata ch 1848/49 14, do osiągnięcia pełnej obsady k a te d r i roz­ w inięcia działalności na w ysokim poziomie, co nastąpiło w koń­ cu la t osiem dziesiątych ubiegłego w ieku. P odane w yżej granice czasowe o b ejm u ją znaczny i zróżnicow any zm ieniającym i się

8 Stan badań nad dziejam i W ydz. T eologiczn ego U. J. po w ie k X V III p rzed sta w ił prof. H. B a r y c z w e w stę p ie do M e t r y k i p r o m o w a n y c h w y d z i a ł u te ologic zn ego z lat 1639— 1741, N asza P rzeszłość 3 (1947) s. 185 nn.

9 T. G 1 e m m a, W y d z i a ł T e o lo g i c z n y U n i w e r s y t e t u J agie llo ńskie go w la tach 1795— 1847, dz. cyt.

10 T. G 1 e m m a, W y d z i a ł T e o lo g ic zn y U n i w e r s y t e t u Jagiellońskiego· 1397— 1947, art. cyt.

11 T. G r o m n i c k i , G esch ich te d e r th eo lo g is ch en F acu ltä t an d e r K. K . J agellonis chen U n i v e r s i t ä t in K r a k a u . W: H. Z s с h о к к e Die th eo lo g is ch en S t u d i e n u n d A n s t a l t e n d e r k a th o lis c h e n K ir c h e in Ö s t e r ­ reich, W ien — L e ip z i g 1894.

12 W. B a r t e l , W y d z i a ł T e o lo g ic zn y U n i w e r s y t e t u J agie llo ńskie go na p r z e ło m i e d w ó c h w i e k ó w , art. cyt. P rócz tego n ależy w y m ien ić u jęty pop u larn ie, k rótk i artykuł: C [zesław ] L [ e c h i c k i ] , W y d z i a ł T e o lo g ic z­ n y U. J. w la tach 1880— 1939, Znak 19 (1967) nr 152.

13 M. H h a m c ó w n a — K. M r o z o w s k a , D z ie j e U n i w e r s y t e t u J agie llo ńskie go w latach 1765— 1850, dz. cyt.

14 J. Z i e l i ń s k i , I n w e n t a r z a k t S e n a tu A k a d e m i c k i e g o U n i w e r s y ­ te t u Jagielloń s kiego 1849— 1939, K rak ów 1936 s. 3 n. (W stęp).

(5)

w a ru n k a m i obszar zagadnień, k tó ry w szakże tru d n o było w tłoczyć w oznaczone au to ro w i ra m y a rty k u łu . W ypadło p rze­ to zastosow ać daleko nieraz p o su n iętą zwięzłość zwłaszcza w spraw ach w e w n ętrzn y c h W ydziału.

W y b ran y okres dziejów W ydziału nie został opracow any, toteż p rzy jego om aw ianiu oparto się głów nie na m a te ria ła c h źródłow ych, ręk o p iśm ienn y ch i d rukow anych. Zasadniczej do­ k u m en ta cji dostarczyło oczywiście A rchiw um U n iw e rsy te tu Jagiellońskiego·, n ato m ia st z A rch iw u m K a p itu ły K a te d ra ln e j w K rakow ie w ykorzystano m a te ria ły do kw estii drobniejszych, zwłaszcza odnośnie do głośnego spo ru i procesu o p raw a tzw. kanoników akadem ickich. Do podstaw ow ych źródeł d ru k o w a­ n ych należą spisy w ykładow ców i przedm iotów w y k ład an y ch oraz system aty cznie publik o w an e od 1864 r. k ro n ik a u n iw e rsy ­ tecka. W ykorzystano też a rty k u ły w p rasie i czasopism ach, a także dru k o w an e p a m ię tn ik i bp. Ł ę t o w s k i e g o oraz bp. J. P e l c z a r a , zasłużonego profeso ra W ydziału w om aw ianym c z a s ie 15. W reszcie uw zględniono istniejące, nieliczne zresztą, przyczynki do n iek tó ry ch k w estii w ycinkow ych i liczniejsze, aczkolw iek najczęściej bardzo zwięzłe biografie profesorów W ydziału.

I. S T A N W Y D Z IA Ł U W L A T A C H 1849— 1879

W łączenie R zeczypospolitej K rakow skiej do zaboru a u stria c ­ kiego w 1846 r. oraz ogólna refo rm a szkolnictw a austriackieg o w latach 1848— 1849 m a ją isto tn e znaczenie dla dziejów U ni­ w e rsy te tu Jagiellońskiego i jego w ydziałów . U stalona w 1849 r. s tr u k tu ra U n iw e rsy te tu p rz e trw a ła bez zm ian poza w. X IX. U n iw e rsy te t krak o w ski m iał w ty m czasie, podobnie ja k inne u n iw e rsy te ty m onarchii au striack iej, 4 w ydziały: teologiczny, filozoficzny, p raw n y i lek arski. N ajw yższą w ładzą, od w spom ­ nian ej refo rm y , był Sen at A kadem icki — ciało kolegialne z w y ­ b iera n y m rek to rem . R ek to r i dziekani w ydziałów w y b ieran i by li na okres jednego roku. Grono nauczające stanow ili p ro ­

15 L. Ł ę t o w s k i , W s p o m n ie n i a p a m i ę tn i k a r s k i e , W yd. H. Barycz, W rocław 1956; J. P e l c z a r , A uto b io g ra fia , W yd. J. B ar. P raw o K a n o ­ n iczn e 9 (1966) nr 1—2; J. P e l c z a r , K r ó t k a k r o n i k a m o j e g o życia, W yd. M. K ras, N asza P rzeszłość 19 (1968).

(6)

[5] U N IW E R S Y T E T J A G I E L L O Ń S K I 71 fesorow ie zw yczajni i nadzw yczajni, suplenci czyli zastępcy profesorów oraz lektorzy. In sty tu c ja d o cen tu ry dopiero pow oli pow staw ała. N om inacji profesorów dokonyw ał cesarz na w nio­ sek m in istra W yznań R eligijnych i O św iecenia w edług propo­ zycji ra d y w ydziału. W ładzam i nad rzęd n y m i U n iw e rsy te tu J a ­ giellońskiego· było G ubernium , a potem N am iestnictw o w e Lw o­ w ie oraz w iedeńskie M in isterstw o W yznań R eligijnych i O św ie­ cenia jako in sta n c ja najw yższa. N ależy dodać, że w lata ch 1853— 1860, po cofnięciu k o n sty tu cji, zawieszono w zw iązku ze stosow anym system em b iu ro k raty czn o -cen tralisty czn y m i te n ­ den cjam i germ an izacyjn y m i sam orząd U n iw ersy tetu k rak o w ­ skiego, m ian u jąc w m iejsce re k to ra k u ra to ra uczelni i w prow a­ dzając języ k niem iecki jako urzędow y 1S.

W zw iązku z w prow adzaniem reorg anizacji U n iw ersy tetu, W ydział Teologiczny został szczególnie ciężko dotknięty , ponie­ w aż w w y n ik u opinii w iedeńskiego p rofesora S. W. E n d 1 ί­ ο h e r a w izytującego k rak o w sk ą uczelnię, d e k re t cesarski z 13.VIII. 1847 r. zaw iesił praw o nad aw ania przez W ydział stop­ nia dok tora te o lo g ii17. W zasadzie w spom niany d e k re t przed ­ staw ił tę decyzję jako tym czasow ą, do chw ili zaprow adzenia na W ydziale n o rm nauczania obow iązujących na au stria c k ic h fa ­ k u lte ta c h teologii i u regu lo w ania sp raw diecezji k rakow skiej, jedn akże s ta n te n trw a ł aż 32 lata, tj. do 1880 r. W om aw ianym okresie w ładze a u striack ie zastan aw iały się n a w e t nad zniesie­ niem sam ego W ydziału Teologicznego, gdyż D iecezjalne Sem i­ n a riu m D uchow ne m iało w łasne stu d iu m teologiczne i k lery c y nie k o rzy stali z w ykładów u n iw ersyteckich. T rzeba dodać, że w ydziały teologiczne w p ań stw ie au stria c k im (poza w ydziałem w In sb ru ck u i w pew ny m stopniu w W iedniu) m iały w łaściw ie to sam o zadanie co sem in aria biskupie: przygotow anie k a d r du szp astersk ich dla m iejscow ej diecezji. P lanow an o więc pozo­ staw ić stu d iu m teologiczne w S em in ariu m D iecezjalnym , na w zór znanego lom bardzkiego S em in ariu m w Paw ii, a zlikw ido­ w ać W ydział. Nie w idziano bow iem p o trzeb y u trz y m y w a n ia

16 K. M r o z o w s k a , art. cyt., s. 204 nn.; H. B a r y c z , U n i w e r s y ­ t e t Jagielloń s ki w ż y c i u n a r o d u pols k ieg o , W arszaw a 1948 s. 80 n.; K r o ­ n ik a U. J., s. 4 nn.

(7)

w m aleńkiej diecezji krak o w sk iej aż dw u podobnych zakładów teologicznych 18. O statecznie jed n a k s ta ry W ydział, m oże przez w zgląd na długie w ieki jego istn ien ia i daw n ą św ietność, u trz y ­ m ał się, a n aw et objął sw ym i w y k ład am i S em inarium Diece­ zjaln e 19.

P rofesorow ie W ydziału od daw na dom agali się, aby na ich w y k ład y uczęszczali tak że alu m n i biskupiego S em in ariu m D u­ chownego, prow adzonego przez księży m isjon arzy na S tra d o - m iu 20. Chcieli w te n sposób pow iększyć ciągle zbyt m ałą liczbę sw ych słuchaczy, a k lery k o m zapew nić lepszą form ację u m y ­ słową. W szelako ich d e z y d era ty nie znajdow ały u znan ia u ad­ m in istrato ró w diecezji i sam ych m isjo n arzy — w ychow aw ców i w ykładow ców sem in ary jn y ch , m ający ch w ty m w zględzie różne zastrzeżenia 21. Po długich zabiegach profesorów teologii, k tó rzy słusznie w uczęszczaniu alum nów na W ydział w idzieli obopólną korzyść, i po uchw ale w tej k w estii S e n a tu A kade­ m ickiego sp raw a w eszła w sta d iu m r e a liz a c ji22. System józefiń­ ski nie mógł budzić obaw, gdyż położył m u k res znan y d e k re t cesarza F ran ciszk a Józefa z 23.IV.1848 r., dzięki k tó re m u bi­ skupi zyskiw ali pełn y w pływ i k o n tro lę nad nauczaniem teo­ logii w p aństw ow ych u n iw ersy tetach . P la n n a u k teologicznych uchw alony przez k o n feren cję biskupów cesarstw a austriackiego w 1849 r. został zatw ierd zo n y przez M inisterstw o W yznań Re­ ligijny ch i O św iecenia 30.VI.1850 r. i zaczął obow iązyw ać także na W ydziale k ra k o w s k im 23. Rów nocześnie M inisterstw o w y ­ dało rozporządzenie po stanaw iające, że tam gdzie jest u n iw e r­ sy tet, k lery c y sem in ariu m diecezjalnego m ają uczęszczać na

18 T. G l e m m a , dz. cyt., 156 n.

19 A U J WT II 27: O rganizacja W ydz. Teolog., P ism o c. k. K om isji G u - b ern ialn ej nr 14675 z 29. IX . 1852,

20 B isk u p ie S em in ariu m D u ch ow n e m ieszczą ce się w dom u m isjo n a ­ rzy św . W in cen tego â P au lo n a Strad om iu w K rakow ie, założone w 1732 r., było w X I X w . jed y n y m sem in ariu m d iecezja ln y m w tym m ieście, gdyż w ła d ze a u stria ck ie w latach 1801— 1802 w łą czy ły doń b isk u p ie S em in a ­ rium Z am k ow e i b isk u p ie S em in ariu m A k a d em ick ie (Zob. F. B ą c z k o - w i с z, Z d z i e j ó w D o m u S tr a d o m s k i e g o , R oczniki ob yd w u Z grom adzeń 20 (1914) s. 37—52; 25 (1923) s. 10— 15).

21 T. G l e m m a , dz. cyt., s. 70— 78, 139 nn.

22 A U J W T II 27: P ism o W ydz. T eolog, do M in isterstw a W yznań i O św. z 25. I. 1850; S en a t U. J. d o M in isterstw a W yzn. i Ośw. 13 II. 1850.

(8)

m

U N IW E R S Y T E T J A G I E L L O Ń S K I 7 3 w ydział teologiczny 24. W reszcie po koniecznych uzgodnieniach m iędzy W ydziałem a K onsystorzem diecezji krakow skiej M ini­ sterstw o re sk ry p te m z 29.IX .1852 r. zarządziło, by W ydział Teo­ logiczny u k o n sty tu o w ał się w „k o rp o racje zakładu naukow ego diecezjalnego... p rzy zachow aniu rangi, pen sji i stano w isk a p ro ­ fesorów U n iw e rsy te tu Jagiellońskiego” 25. Tak więc W ydział Teologiczny zachow ał swój byt, w chodząc tylko w m yśl p raw a austriackiego w ścisły zw iązek z diecezją krakow ską, k tó rej or­ dynariu szo w i m iał podlegać jako „d y rekto row i stu d iu m teolo­ gicznego” , kształcąc odtąd jej k lery k ó w 2S.

Jeśli chodzi o organizację W ydziału Teologicznego·, to p rze ­ prow adzone na U n iw ersytecie Jag iello ń sk im w 1849 r. zm iany nie zw iększyły ilości jego k a te d r i W ydział dalej dysponow ał tylk o 4 k ated ram i, do którego to sta n u zacieśnił go S ta tu t O r­ ganiczny narzu co ny uczelni w 1833 r . 27 B yły to k a te d ry : 1) P is­ m a św. i języków orien talny ch ; 2) h isto rii kościelnej i p a try - styki; 3) d ogm atyki i teologii m oralnej; 4) teologii p astersk iej z h o m iletyk ą i k a tech ety k ą. Filozofii uczyli się stud enci teolo­ gowie na W ydziale Filozoficznym , m ając obowiązek w y słu ch a­ nia przed n a u k ą teologii w ciągu jednego roku w ykładów , filo­ zoficznych. P ra w a kanonicznego słuchali na W ydziale P ra w ­ nym , gdzie była k a te d ra k a n o n is ty k i28. Poniew aż liczba k a te d r na W ydziale Teologii była niew y starczająca, poszczególni pro­ fesorow ie zm uszeni b y li łączyć po dw ie lub w ięcej dy scyplin teologicznych. Toteż W ydział ju ż od 1850 r. zabiegał usilnie o- zw iększenie ilości k ated r. W w y n ik u ty ch s ta ra ń M in ister­ stw o podzieliło w 1856 r. k a te d rę P ism a św. na k a te d rę zw y­ czajną stu d iu m biblijnego S tareg o T e sta m en tu i na stu d iu m

24 T am że.

25 A U J W T II 27: O rganizacja W ydz. Teolog.; P ism o c. k. K om isji G u bernialnej nr 14675 z 29. IX . 1852.

2S H. Z s c h o k k e , dz. cyt., s. 84 n.

27 K. M r o z o w s k a , art. cyt., s. 192. W praw dzie już reform a K o łłą - ta jo w sk a w 1780 r. ogran iczyła liczb ę kated r teo lo g ii z 12 do 4 (zob. M. C h a m c ó w n a , U n i w e r s y t e t Jagielloń s ki w dobie K o m i s j i E d u k a c ji N a r o d o w e j, W rocław 1957 s. 222), ale później b yło na W ydziale 6 katedr (T. G 1 e m m a, dz. cyt., s. 21).

28 A U J S II 798: U rząd zen ie i porządek nauk W ydz. Teolog.; I n d e x s c h o la ru m 1849150, s. 1 n.; W r. 1850 została zw in ięta k atedra relig ii kat. i p ed agogik i na W ydz. F ilozoficzn ym , której w y k ła d y o b o w ią zy w a ły słu ­ chaczy I roku teo lo g ii (K. M r o z o w s k a , art. cyt., s. 231).

(9)

Nowego T estam en tu , m ające c h a ra k te r k a te d ry nadzw yczajnej, z p en sją ró w n ą ty lko połow ie w ynagrodzenia profesora zw yczajnego te o lo g ii29. D zięki tem u profesor biblistyki, k tó ry m usiał dotąd w yk ład ać h erm e n eu ty k ę , in tro d u k cję do ksiąg Starego i Nowego Zakonu, egzegezę, archeologię b ib lijn ą i do tego jeszcze języ k i w schodnie, został w y d a tn ie odciążony, co było także z korzyścią dla stu diu jący ch . Po złączeniu studiów S em in ariu m D iecezjalnego z W ydziałem w 1852 r. 4 w y k ła ­ dowców se m in a ry jn y ch ze zgrom adzenia m isjo narzy objęło na W ydziale fu n k cje suplentów , w y k ład ając n iek tó re po drzędn iej­ sze przedm ioty, ta k że łącznie pracow ało tu zw ykle 8 sił n a u ­ kow o-dy dak tyczn y ch i p o m o cn iczy ch .£0

O bsada p ro fesorska w r. szk. 1849/50 ograniczała się jeszcze do 4 osób: 1) ks. Leon L a u r y s i e w i c z , d r teologii, prof, zw. teologii p astersk iej i w ym ow y, dziekan W ydziału, b. rek to r, proboszcz p a ra fii g recko-katolickiej w K rakow ie, kanonik unickiej k a te d ry chełm skiej; 2) ks. K aro l T e l i g a , d r teologii, prof. zw. h isto rii kościelnej i p a try sty k i, k an o nik k a p itu ły k a ­ te d ra ln e j k rakow skiej, proboszcz k oleg iaty św. F lo rian a w K ra ­ kowie; 3) ks. Ignacy P e n к a, d r teologii, prof. zw. teologii dogm atycznej i m oraln ej, b. prof, dogm atyki na u n iw ersy tecie lw ow skim , k an onik k a p itu ły k a te d ra ln e j krakow skiej; 4) ks. F elik s S o s n o w s k i , d r teologii, prof. zw. P ism a św. i języ ­ ków w schodnich, proboszcz k olegiaty św. A n ny w K rakow ie 31.

W ciągu następ n y ch 3 la t nie zaszły żadne zm iany, z ty m że re ­ sk ry p te m N am iestn ictw a lw ow skiego w 12.V.1851 r. zezwolono ks. F. Sosnow skiem u oprócz n a u k b ib lijn y c h w y k ładać rów nież praw o kanoniczne, poniew aż słuchacze teologii n iechętnie uczęszczali na w y k ład y tego p rzed m io tu na W ydziale P ra w ­ nym 32. W r. szk. 1853/54 podjęli na W ydziale zajęcia d y d ak ­ tyczne jako su plenci 4 w ykładow cy S em in ariu m D iecezjalnego ze zgrom adzenia m isjonarzy. I ta k ks. A ntoni D ą b r o w s k i ,

29 A U J WT II 61: K ated ra N. T estam en tu (1856).

30 A U J WT II 27: O rganizacja W ydz. T eologiczn ego (spisy w y k ła d o w ­ ców ).

31 I n d e x s c h o la ru m 1849/50, s. 3 n.

32 A U J W T II 27: R esk ryp t c.k. N a m iestn ictw a nr 5771 z 12.V.1851; por. A. P e t r a n i, N a u k a P r a w a K a n o n ic zn e g o w P olsce w X V I I I г X I X w i e k u , L u blin 1961 s. 174.

(10)

re k to r S em in ariu m , nauczał k a te c h e ty k i, ks. Filip G o ł a ­ s z e w s k i , d y re k to r S em in ariu m (ojciec duchow ny) podjął w y k ła d y teologii m o raln ej, ks. Józef R ż ą c a został su p lentem p rz y k a te d rze dogm atyki, a ks. M ichał M i o d u s z e w s k i u czył sy n o d o lo g ii33.

Dalsze la ta p rzynosiły zm iany zw ykle w w y p ad k u śm ierci lub przejścia w s ta n spoczynku któregoś z profesorów . Po śm ierci L aurysiew icza w 1854 r. w y k ład y p asto raln ej p rzejął zastępczo ks. A. D ąbrow ski, do czasu objęcia k a te d ry w r. szk. 1856/57 przez ks. J a n a S t a r o n i e w i c z a , dr, k tó ry do 1850 r. jako su p le n t uczył religii i pedagogiki na W ydziale Filozoficz­ nym . Nowy w szakże profesor zm arł ju ż w 1858 r .34 D opiero w r. szk. 1880/81 profeso rem zw yczajnym p asto raln ej został ks. Józef W i l c z e k , d r teologii, dotychczasow y w ykładow ca tego przed­ m iotu w S em in ariu m D iecezjalnym w Tarnow ie, k tó ry zajm o­ w a ł k a te d rę do r. 1876/77, tzn. do chw ili przejścia na e m e ry tu ­ r ę 35. Ks. K. Teliga zajm ow ał k a te d rę h isto rii kościelnej i p a- try s ty k i do r. szk. 1857/58, w k tó ry m przeszedł na k a te d rę dog­ m aty k i, a nauczanie h isto rii pow ierzono ks. A. D ąbrow skie­ m u 36. K a te d ra dogm atyki została opróżniona w r. 1855 z pow o­ d u śm ierci ks. J. P enki; w y k ład y tej dyscypliny p ro w a d d ł przejściow o ks. J. Rżąca, a n astęp n ie w spom niany ks. T .l'g a jako p rofesor zw yczajny. P o jego p rzejściu w sta n spoczynku w 1865 r., ob jął k a te d rę ks. Józef C z e r l u n c z a k i e w i c z , d r teologii i p raw a kan., b. p rofesor dogm atyki na W ydziale lw ow skim , proboszcz p a ra fii grecko-katolickiej w K rakow ie 37. K a te d ra P ism a św. i języków w schodnich pozostaw ała w r ę ­ k ach ks. Sosnowskiego do 1871 r., po któ rego śm ierci zajął ją p rofeso r nadzw. b ib listy ki ks. J a n D r o ź d z i e w i c z , d r teo­ logii, docent p ry w a tn y patrologii (w ykładał ten przedm iot od r. szk. 1876/78) 38. U tw orzona w 1856 r. k a te d ra n adzw yczajna b ib listy k i Nowego· T e sta m en tu z b ra k u odpow iedniego k a n d y ­

33 P e r s o n a l s ta n d 1853154, s. 8. 34 Tam że, 1854/55; 1856/57.

35 T am że, 1860/61; K r o n i k a U.J., s. 25.

36 P e r s o n a l s ta n d 1857158, s. 11 n.; A U J WT II 62, K ated ra historii K ościoła.

37 A U J W T II 65; K ated ra teo lo g ii d ogm atycznej (akta z la t 1855— 65); S k ł a d U.J. 1865/66.

3» S k ł a d U.J. 1870/71.

(11)

d a ta nie od raz u została obsadzona i dopiero po rozpisaniu k o n­ k u rsu o trzy m ał ją w sem estrze letn im 1857/58 ks. A leksander S c h i n d l e r , k a p ła n archidiecezji lw ow skiej, d r teologii, do­ tychczasow y k a te c h e ta gim nazjalny w e Lwowie, piastow ał ją do 1874 r., w k tó ry m z m a r ł.39 Teologię m o raln ą w y k ład ał nie­ przerw an ie w lata ch 1853— 1877 m isjonarz F. G ołaszew ski jako· s u p le n t40. N atom iast p raw o kanoniczne w y k ład ali kolejno: So­ snow ski do 1871 r., S chin d ler do 1874 r. W ilczek do 1876 r. i C zerlunczakiew icz do 1877 r. W ro k u ty m został profesorem zw yczajnym h isto rii kościelnej i praw a kanonicznego ks. Józef S eb astian P e l c z a r 41.

Po ty m suchym zestaw ien iu należy, chociaż krótko, zwrócić uw agę na poziom n aukow y w ym ienionych profesorów i w zw iązku z ty m na ogólny s ta n nauczania na W ydziale. Jeśli chodzi o L aurysiew icza i P en kę, to w om aw ianym czasie scho­ dzili już z w idow ni, ale w ciągu długich la t p racy na W ydziale położyli zasługi dla n a u k i teologicznej, zwłaszcza P e n k a jako a u to r obszernego kom pendium dog m atyk i i k ilk u d obrych roz­ p raw e k z tej dziedziny 42. B ib lista S o sn o w sk i43, m im o długiego zajm ow ania k a te d ry , nie w yróżnił się. Teliga, k tć ry n ajp ierw w y k ład ał h isto rię kościelną z p a try sty k ą , a n astęp n ie przeszedł na k a te d rę teologii dogm atycznej, był w pływ ow ym i pow aża­ nym profesorem , bardzo często, bo aż sześć raz y w y b ieran y na dziekana, a trz y k ro tn ie na re k to ra U n iw ersytetu , w tym dw u ­ k ro tn ie jak o już em ery to w an y profesor. W dorobku naukow ym w szakże m iał jed y n ie 2 a rty k u ły z h isto rii kościelnej oraz p rzy ­ gotow ał do d ru k u S ta tu ta Capitularia Ecclesiae Cathedralis

Cracoviensis (w ydane przez ks. I. Polkow skiego w K rakow ie

w 1884 r.), n ato m ia st bardzo b y ł ceniony z pracy w K onsystc- rzu diecezjalnym i za p a trio ty czn ą p o s ta w ę 44. Staroniew icz

z n a n y b y ł jako d o b ry d y d ak ty k , ale na W ydziale Teologicznym 39 A U J W T II 61: S tu d iu m b ib lijn e N ow ego T estam en tu (1856— 1874).. « P e r s o n a l s ta n d 1853/54— 1860161; S k ła d U.J. 1861/62— 1877/78. 41 Tam że; por. A. P e t r a n i, dz. cyt., s. 174.

42 O cenę d ziałaln ości tych teo lo g ó w dał T. G 1 e m m a, dz. cyt., s. 124 n. 128 n. 181— 185.

43 Zob. noty b iograficzne: T. G 1 e m m a, dz. cyt., s. 151; K r o n i k a U.J.. s. 18 n.

44 B iografię K. T elig i zob.: T. G l e m m a , dz. cyt., s. 126 п.; K r o n ik a U.J., s. 12 п.; K. H o s z o w s k i , K r ó t k i r y s ż y c i a ks. Teligi, K raków 1888.

(12)

U N IW E R S Y T E T J A G I E L L O Ń S K I 7 7 w y k ład ał zb y t k r ó tk o 45. D ługoletni profesor n a u k b ib lijn y ch Nowego T estam en tu , S chindler, nie okazał asp iracji nau k o­ w y c h 46. P a sto ra lista i hom ileta, W ilczek, w y dał 3 tom iki T e o ­

logii Pastoralnej (K raków 1864— 1871) i kilk a zbiorów kazań,

jed n a k prace te by ły m ałej w a rto ś c i.47 Z resztą jako w łaściciela m a ją tk u na P o d h a lu po chłaniały go spory z góralam i. P atrolo g i biblista, Droździewicz, k tó ry pierw szy na W ydziale zdobył stopień docenta, zn any b y ł z pracow itości, chociaż opublikow ał tylko 3 m ałe a rty k u ły 48. C zerlunczakiew icz był R usinem i k a ­ te d rę d o gm aty k i po Tełidze zaw dzięczał b rak o w i odpow iednich kan d yd ató w ; w swej dziedzinie niczym się nie zaznaczył, a na U niw ersytecie m iew ał zatarg i z kolegam i duchow nym i i św iec­ kim i z pow odu swej szorstkości i b ra k u ogłady 49. Suplenci czę­ sto się zm ieniali, gdyż spełn iali swe zajęcia bezpłatnie, a n 'e m ając do k to rató w nie m ogli aspirow ać do p rofesury. Toteż ty m bardziej trz e b a podkreślić zasługi dyd ak ty czne dw óch z nich, D ąbrow skiego i Gołaszew skiego, k tó rzy w yk ładali n iep rz erw a ­ nie po 24 la ta każdy; D ąbrow ski przez 4 la ta k a tech ety k ę, a n a ­ stępnie h isto rię kościelną, G ołaszew ski zaś przez cały te n czas teologię m oralną. M oralista Gołaszewski, będący n a jp ie rw oj­ cem duchow nym S em in ariu m stradom skiego, a od 1874 r. jego rek to rem , był cenionym w ychow aw cą kand yd atów do k a p ła ń ­ stw a. Jak o w ykładow ca teologii m oralnej opierał się na pod­ ręczn ik u francuskiego teologa P. Colleta, trzy m ająceg o się sy­ stem u p ro bab ilio ryzm u 50. N ato m iast m niej w iem y o poziom ie w ykładów h isto rii kościelnej, p row adzonych w lata ch 1857— — 1877 przez su p le n ta D ąbrow skiego.

M ówiąc ogólnie, ówczesny W ydział rep rezen to w ał niski po­ ziom naukow y. W śród jego profesorów nie w idać ani jed n ej po­

45 N o tk ę b iograficzn ą zob.: T. G 1 e m m a, dz. cyt., s. 133. 46 K r o n i k a U.J., s. 23. 47 T am że s. 25. 48 J. A r c h u t o w s k i , D r o ź d z i e w i c z Jan, W.: P S B , t. 5 s. 396; K r o ­ n ik a U.J; s. 33. 49 K. L e w i c k i , C z e r l u n c z a k ie w i c z Józef. W: P SB, t. 4 s. 336; K r o ­ n ik a V.J., s. 32; W. С h o t к o w s к i, Rusin i w U n iw e r s y t e c i e J a g ie l lo ń ­ skim,, G azeta K o ścieln a 25 (1918) nr 26 s. 303.

50 A. S c h 1 e t z, K o ł a s z e w s k i Filip (1808— 1895), N asza P rzeszłość 17 (1963) s. 233; W. W i c h e r , T eolo gia m o r a ln a na W y d z i a l e T e o lo g i c z n y m A k a d e m i i K r a k o w s k i e j od końca X V I I I w . P o lo n ia Sacra 1 (1948) nr 2 s. 131.

(13)

w ażniejszej indyw idualności (nie licząc ks. P e n k i należącego w łaściw ie do I półw iecza X IX stulecia), toteż żaden z nich nie zaznaczył się na polu naukow ym . Z resztą publikow anie prac naukow ych przez profesorów należało w ty m okresie praw ie do rzadkości. W praw dzie profesorow ie teologii z urzędu, razem ze św ieckim i kolegam i, należeli do „T ow arzystw a N aukow ego z U n iw ersy tetem Jag iello ńskim złączonego” (przeobrażonego w 1872/73 r. w A kadem ię U m iejętności), ale ich działalność by ­ ła tu n ie z n a c z n a 51. In n a rzecz, że tru d n o było wówczas o siły n aukow o-dydaktyczne na praw dziw ie u n iw ersyteck im pocic- mie. Do k onkursów na w olne k a te d ry zgłaszali się nieliczni i słabi kandydaci, ta k że n iek ied y n iek tó re z nich dłużej w eko­ w ały. Podczas gdy na inn y ch w ydziałach, w zorem u n iw e rsy te ­ tów niem ieckich, ro zw ijała się już in sty tu c ja docentów p ry w a t­ nych, co przyczyniało się do w zrostu ich poziom u naukow ego i zapew niało zd atny ch k an d y d ató w na k a te d ry , na W ydziale na W ydziale Teologicznym przed 1880 r. h ab ilito w ał się ty lko

I docent. Był nim — ja k w spom niano — ks. J a n Droździewicz, h ab ilito w an y w zakresie patro lo g ii w 1867 r. 52 Chociaż w 1861 r. ów czesny re k to r U n iw e rsy te tu Jagiellońskiego, Józef D i e t l , ogrom nie zasłużony dla sw ej uczelni, w y stąp ił w „Czasie” z ob­ szernym a rty k u łe m O in s ty tu c ji docentów w ogóle, a szczegól­

nie w U niw ersytecie Jagiellońskim i podkreślił z naciskiem ich

potrzebę, zwłaszcza na W ydziale T eo lo g iczny m 53, k tó ry m iał zb yt m ałą ilość k a te d r, ale n adal nic się nie zm ieniło w ty m za­ kresie. G łów ną bow iem przy czy ną b ra k u k an d ydató w na do­ centów teologii było w strz y m a n ie na ty m W ydziale prom ocji doktorskich. C iągnął się więc dalej nieśw ietn y sta n W ydziału w y tw o rzo ny za czasów W olnego M iasta S4. Z resztą W ydział n a­

51 D. R e d e r o w a — K. S t a c h o w s k a , O ś r o d e k n a u k o w y k r a ­ k o w s k i w ś w i e t l e m a t e r i a ł ó w T o w a r z y s t w a N a u k o w e g o K r a k o w s k i e g o 1841— 1871, R oczn ik B ib lio tek i P A N w K rak ow ie 2 (1956) passim ; por. K. S t a c h o w s k a , R o c z n ik T o w a r z y s t w a N a u k o w e g o K r a k o w s k i e g o 1817— 1872. B ib lio g ra fia z a w a r t o ś c i, R ocznik B ib lio tek i P A N w K rak ow ie II (1965).

52 K. M i c h a l e w s k a , H a b i li ta c j e w U n i w e r s y t e c i e Jagiell. 1848— — 1918, Z eszy ty N a u k o w e U.J., 71 (1963) s. 89, 98.

s3 Czas nr 251 z 31.X.1861.

54 Por. T. G l e m m a , dz. cyt., s. 160 nn; L. Ł ę t o w s к i, dz. cyt., s. 177 n.; P. H e c h e l , C z ł o w i e k n au ki, t a k i j a k i m był, w yd . W. S zu m o w ­ sk i, t. 2, K rak ów 1939 p assim ; t e n ż e , K r a k ó w i z i e m i a k r a k o w s k a

(14)

[1 3 ] U N IW E R S Y T E T J A G I E L L O Ń S K I 7 9

staw iony b y ł głów nie na k ształcenie k a d ry duszp astersk iej i to też określało c h a ra k te r jego działalności. T rudno jed n a k do­ kładnie oznaczyć, ja k i zasób w iedzy i poziom d y d ak tyczn y re ­ prezento w ali poszczególni w ykładow cy oraz jak a b y ła recep cja ich nauczania.

In n ą pow ażną bolączką W y d z ia łu . była ciągle zb yt m ała fre k w e n c ja stu d entó w . R adośnie po w itali profesorow ie fa k t podjęcia przez k lery ków S em in ariu m D iecezjalnego w 1852 r. studiów n a W ydziale, gdyż to g w aran to w ać m iało dopływ słu ­ chaczy. N iestety, na sk u tek złej sy tu acji diecezji k rak ow skiej, k tó ra spadła do roli w ik a ria tu apostolskiego obejm ującego za­ ledw ie 44 p a ra fie (tj. d aw n y obszar W. M. K ra k o w a )55, było S em in ariu m in sty tu c ją szczątkow ą, gdzie na w szystkich 4 k u r ­ sach liczono· razem w n iek tó ry ch lata ch k ilk u kleryków , np. w 1865 r. było ich 14, a w 1873 r. ty lk o 4 56. Prócz sem in arzy ­ stów na W ydział uczęszczało jeszcze p a ru zakonników z k ra ­ kow skich klasztorów , w y jątk o w o k tó ry ś z księży czynnych w d u szpasterstw ie. D la ch ętn y ch z zaborów rosyjskiego czy pruskiego droga na W ydział b yła w zasadzie odcięta i ty lk o po - jedy ń czym osobom udaw ało się om inąć zakazy, np. poprzez czasową zm ianę obyw atelstw a. Dla, diecezji g alicyjskich fa k u l­ te t bez m ożliw ości d oktoryzow ania się był n iea tra k c y jn y . Toteż w dalszym ciągu W ydział odczuw ał b ra k odpow iedniej liczby studentów , skoro np. w r. szk. 1855/56 było na nim im m a try k u ­ low anych 13 słuchaczy, w 1860/61 — 20, w 1865/66 — 32, w 1870/71 w y jątk ow o 48, a w 1875/76 znow u tylko 2 0 57. Byw ało, że profesor m iew ał na w ykładzie 2—4 słuchaczy, a zdarzało się rów nież, że na w y k ład n ik t się nie z g ła sz a ł58. Nie trzeb a szerzej

w o k r e s ie w i o s n y lu d ó w , P a m i ę tn i k i, w yd . H. Barycz, W rocław 1950 s. 277 n. Nb. Prof. F. H ech el b y ł n otoryczn ym w rogiem teo lo g ii k a to lic­ k iej i d latego sfo rm u ło w a ł bardzo ten d en cy jn e i często w ręcz z ło ś liw e o p in ie o p rofesorach k ra k o w sk ieg o W yd ziału T eologicznego.

55 B. K u m o r , G ra n ic e m e t r o p o l i i i d ie c e z ji p o ls k ic h (968— 1939), A rch iw a, B ib lio tek i i M uzea K o ścieln e 21 (1970) s. 350.

56 F. B ą c z k o w i c z , art. cyt., 27 (1925) s. 26.

57 Z. T a b a k a , P o c h o d ze n ie s t u d e n t ó w U n i w e r s y t e t u Jag iello ń s k ieg o p od w z g l ę d e m g e o g r a f ic z n y m w latach 1850— 1918, M ałop olsk ie Stu d ia H istoryczne 6 (1963) nr 3— 4 s. 115 n.

'5S A U J S II 574: S ta ty sty k a U.J. — N a le ż y zaznaczyć, że w la ta ch p ięćd ziesią ty ch X I X w . U n iw e r sy te t J a g ie llo ń sk i b y ł n ie w ie lk ą uczelnią: w r. szk. 1850/51 b yło tu n a w szy stk ich w y d zia ła ch łą czn ie 230 stu d en tó w ,

(15)

wyw odzić, że ta k i sta n frek w en cji stu d en tó w skazyw ał W y­ dział na w eg etację i decydująco ograniczał jego znaczenie.

W ykłady teologii odbyw ały się po łacinie, a tylk o teologii p a ste rsk ie j (z h o m ilety k ą i k ate c h e ty k ą ) uczono zawsze po· pol­ sku, n aw et w okresie ostrej g erm an izacji U n iw e rsy te tu w la­ tac h 1854— 1861, kied y to narzucono język niem iecki innym w ydziałom 59. F ak t, że nigdy na ty m fak u ltecie nie w ykładan o w języ k u niem ieckim , trzeb a p odkreślić z uznaniem . P o p c d ję - ciu z rokiem szk. 1852/53 przez alum nów S em in ariu m strad o m - skiego studiów na W ydziale, w y k łady przeniesiono z Collegium P h ysicu m do Collegium Iu rid icu m p rzy ul. G rodzkiej, dokąd k lery c y ze S trad o m ia m ieli znacznie b liż e j60.

Dla uzu pełn ien ia c h a ra k te ry sty k i sta n u W ydziału w lata ch 1849— 1879 trz e b a jeszcze zwrócić uw agę na jego sto sunk i z Se­ n a te m A kadem ickim i a d m in istra to ra m i diecezji krakow skiej. W ydział Teologii m iał w praw d zie na U niw ersytecie p ierw szeń­ stw o honorow e, ale z n a jd u jąc się lata m i w sy tu a c ji niem al k ry ­ zysowej nie o dgryw ał w jego życiu w iększej roli i nie m iał u św ieckich profesorów dostatecznego p restiżu. Częściowo zna­ lazło to swój w y raz w p o m ijan iu go p rzy w y borach rek to ra. Od re k to rstw a ks. L aurysiew icza w r. szk. 1844/45 do r. szk. 1863/ /64, w k tó ry m urząd te n pełn ił ks. Teliga, nie pow oływ ano na stanow isko rek to rsk ie p rzedstaw iciela teologii. T ak sam o nie w idzim y teologa na rek to rstw ie w lata ch 1872/73— 1881/82 61, m im o iż tu rn u s przy p ad ał na W ydział co 4 lata. N ależy jed n ak zauw ażyć, że w lata ch 1852— 1860 nie w yb ieran o w ogóle re k ­ tora, poniew aż U n iw ersy tetem kiero w ał rządow y k u ra to r. N a­ tom iast w okresie 1873— 1881 W ydział znajdow ał się w ostrym sporze z S en atem i b ył rzeczyw iście po m ijan y przy w yborach

a w 1860/61 liczono ich 263; dopiero po 1861 r. liczb a stu d en tó w potroiła się (tam że; Z. T a b a k a , art. cyt., s. 101).

59 A. C h m i e l , D ie tl j a k o r e k t o r U n i w e r s y t e t u Jagie llo ńskie go. W: Jó ze f D ie tl (pr. zbiór.), K ra k ó w 1928 s. I l l ; M. P a t k a n i o w s k i , D z ie j e W y d z ia łu P r a w a U.J. od r e f o r m y K o ł ł ą t a j o w s k i e j do k o ń c a X I X stule cia, K rak ów 1964 s. 223, 241 n; S. E s t r e i c h e r , Zn a czen ie K r a k o ­ w a dla ż y c i a n a r o d o w e g o p o ls k ie g o w ciągu w . X I X ., W: K r a k ó w w X I X w., t. 1, K raków 1932 s. 30 n.

00 A U J W T II 27: P ism o nr 14675.

61 A. K a r b o w i а к, O re k t o r a c h U n i w e r s y t e t u . W: K r o n i k a U.J., s. 61 n.

(16)

[15] U N IW E R S Y T E T J A G I E L L O Ń S K I 81 re k to ra 62. Spór w y n ik ł o to, że S en at u n iw e rsy te ck i dał p rezen - tę na probostw o akadem ickiej k o leg iaty św. A nn y kapłanow i nie n ależącem u do W ydziału б3. Poza ty m rela cje m iędzy W y­ działem a U n iw e rsy te tem u k ład a ły się na ogół dobrze. Senat uczelni p o p ierał sw ym i uch w ałam i i pism am i do w ładz n a d ­ rzęd n y ch s ta ra n ia W ydziału o przyw rócen ie m u p ełn y ch praw , 0 czym jeszcze się szerzej nadm ieni, a n a jw y b itn ie jszy re k to r tego czasu J. D ietl, w ielce zasłużony dla repolonizacji i unow o­ cześnienia U n iw ersy tetu , sam zainicjow ał sta ra n ia o reo rg a n i­ zację podupadłego fa k u lte tu teologicznego64.

Gorzej u k ład ały się sto su n k i z a d m in istra to ra m i diecezji. Po p ro stu nie okazyw ali m u ad m in istrato ro w ie dostatecznej opieki 1 pomocy, choć w edług p raw a austriack iego m ieli spraw ow ać k o n tro lę nad jego działalnością. Pow odem tego była w yjątk o w a sy tu a c ja ówczesnej diecezji k rak o w sk iej, m ającej c h a ra k te r prow izoryczny, w k tó re j stolica b isk u p ia w akow ała od 1835 do 1879 r. N adto ze w zględów politycznych diecezja krakow ska, k tó re j granice obejm ow ały te ry to riu m byłego W. M. K rakow a i, oddzielony ko rdo n em zaboru rosyjskiego, znaczny obszar w K ró lestw ie P o lsk im (tzw. o ficjałat kielecki), była wówćzas podzielona stosow nie do g ran ic pań stw o w y ch na dw a niezależ­ ne od siebie okręgi ad m in istracy jn e. 65 N iew ielki okręg k rak o w ­ ski (liczący 44 p arafie) zarządzany b y ł w lata ch 1849— 1862 przez ks. M ateusza G ł a d y s z e w i c z a , kustosza k a p itu ły k a ­ ted ra ln e j krakow skiej 6β. Po jego śm ierci w 1862 r. zarząd sp ra ­ w ow ał znan y nam ks. Teliga, w y b ra n y w ikariuszem k a p itu l­ nym 67, ale m an d a t jego w ygasł ju ż po p a ru m iesiącach, ponie­ w aż K u ria R zym ska zam ianow ała w ik ariuszem apostolskim w K rakow ie A ntoniego G a ł e c k i e g o , b isk up a tytu larn eg o , k tó ry tu rządził do 1879 r. 68 Gładyszew icz by ł słabym ad m in

i-62 W la ta ch 1863— 1872 ks. K. T elig a trzyk rotn ie p ełn ił fu n k cję r ek ­ tora, w ty m d w u k rotn ie ju ż jako em ery to w a n y profesor (A. K a r b o - w i a k, art. cyt., s. 81 n.), p o n iew a ż p o zo sta li profesorzy teo lo g ii n ie m ieli w ysta rcza ją ceg o a u to ry tetu d la p ia sto w a n ia tej godności.

63 K r o n i k a U.J., s. 47.

c4 A. C h m i e l , art. cyt., s. 118.

“ в . K u m o r , art. cyt., 21 (1970) s. 346—350.

66 T am że, s. 348; T. G l e m m a , G ł a d y s z e w i c z M ateusz. W: PSB, t. 8 s. 101.

67 A K K A cta actorum C apituli, t. 30 s. 32. 68 B. K u m o r , art. cyt., s. 349.

(17)

stra to re m i przez sw ą pobłażliw ość zaniedbał sp raw y kościelne, a W ydziałem się nie in te re s o w a ł69. Gałecki, zniem czony P olak i p a trio ta a u stria c k i w d u ch u idei M ettern icha, był energicznym rządcą, ale będąc zw alczany przez polską opinię, k tó rą sobie mocno zraził, m iał u tru d n io n ą działalność. W obec W ydziału za­ chow yw ał rezerw ę, gdyż b y ł w o strym i głośnym z a ta rg u z T e- ligą, najw pływ ow szym profesorem teologii. Zarów no G ładysze- wicz ja k i G ałecki pop rzestaw ali wobec W ydziału ty lko na udzielan iu m isji kanonicznych w ykładow com i p o jaw ianiu się w zględnie p rzy sy łan iu sw ych delegatów na sesje egzam inacyj­ ne 70. Poza ty m pozostaw iali W ydział w łasn em u losowi. Nie troszczyli się rów nież o w y syłan ie na stu d ia zagraniczne m ło­ d ych księży, co m ogłoby W ydziałow i zapew nić p rzyp ływ no­ w y ch sił nau k o w o -d y d ak ty czn y ch i w pły nąć na p rzełam an ie m arazm u panującego tu ta j od w ielu lat. W sum ie więc W ydział w o m aw ianym okresie, ta k ze w zględu na w łasną w e w n ętrzn ą sytu ację, ja k i w a ru n k i zew nętrzne, skazany b ył na zastój i skro m n ą zaledw ie w egetację.

II. S T A R A N IA O PRZYW RÓCENIE PEŁ N Y C H PRAW A K A D E M IC K IC H

Siedząc źródła arch iw aln e, zarów no w śród a k t S en atu A ka­ dem ickiego, ja k też a k t W ydziału T eologicznego71, n apo ty k a się w lata ch 1849— 1879 na szereg pism , św iadczących o czę­ stych zabiegach W ydziału i S en atu u w ładz nad rzęd ny ch o z re ­ organizow anie fa k u ltetu .

Z aledw ie W ydział poczuł się nieco bezpieczniejszy po okre­ sie obaw i niepew ności co do swego istnienia, pow stałych po likw idacji W olnego M iasta i w zw iązku z w prow adzeniem a u striack ich zm ian w stru k tu rz e U n iw ersy tetu , a ju ż 25.1.1850 r. zw rócił się do w iedeńskiego M in isterstw a W yznań R eligijnych

69 L. Ł ę t o w s k i , dz. cyt., s. 276.

70 A U J S II 798: U rząd zen ie i porządek nau k W ydz. T eologicznego (zaw iera p ism a K on systorza d iecezji k rak ow sk iej o d eleg o w a n iu przed ­ s ta w iciela na s e s je egzam in acyjn e); W T II 52: fasc. M isje kanoniczne.

71 A U J S II 798: U rząd zen ie i porządek nau k W ydz. T eologiczn ego; W T II 27: O rganizacja W yd ziału T eologicznego.

(18)

[1 7 ] U N IW E R S Y T E T J A G I E L L O Ń S K I 8 3 i O św iecenia z obszernym pism em w sp raw ie re o rg a n iz a c ji72. W piśm ie ty m R ada W ydziału p ostulow ała zw iększenie liczby k a te d r z 4 istn iejący ch do 7, przez podział k a te d ry P ism a św. na k a te d ry stu d iu m biblijnego S tarego T e sta m en tu i takież s tu ­ dium Nowego T e sta m en tu oraz przez w yłonienie z k a te d ry dog­ m aty k i osobnej k a te d ry teologii m oraln ej, do tąd złączonych, a nad to utw o rzen ie k a te d ry h isto rii Kościoła polskiego. Poszcze­ gólne p o stu la ty b y ły sta ra n n ie uzasadnione. W nosząc o u tw o ­ rzenie k a te d ry h isto rii K ościoła polskiego pisano: „Przecież n a­ ród polski uw ażany jako znak o m ita część katolickiego Kościoła, m a sw oją przeszłość zaszczytną, m a sw oje dzieje, w y w ie ra ł daw niej zn ako m ity w pływ na losy całego chrześcijaństw a, na cyw ilizację w szystkich ludów europejskich, m iał sw ych m ę­ czenników , k tó rz y nie ty lk o dla sp ra w y narodow ej, ale i za re - ligię k rew sw ą przelew ali. D uchow ieństw o polskie na częstych synodach radziło nie ty lko o przed m io tach z religią pow iąza­ nych, ale n a d to w ydaw ało u staw y p rzew ażny w pływ na losy p ań stw a i dobro całego n aro d u w spierające, m iało w gronie sw o­ im pod każdym w zględem znakom itych mężów, k tó rz y zarów no ra d ą jak i n au k ą przyczyniali si ędo św ietności im ienia polskie­ go. E dukacja m łodzieży przez ty le w ieków w rę k u duchow nych w yłącznie zostaw ała... Te okoliczności zasługu ją na u tw o rzen ie now ej k a te d ry n a W ydziale Teologicznym pośw ięconej h isto rii Kościoła polskiego” . 73 Rów nocześnie przesłano m em oriał uło­ żony przez ks. Teligę, p rofesora wówczas h isto rii pow szechnej Kościoła, w k tó ry m te n arg u m en to w ał za pilną potrzebą erygo­ w ania k a te d ry h isto rii Kościoła polskiego, przed k ład ając tę sa­ m ą m otyw ację. P rzed staw ił p rzy ty m zagadnienia z h isto rii K o­ ścioła w Polsce, jak ie m iałb y now y profesor w ykład ać 74. W od­ pow iedzi M inisterstw o odpisało, że skoro na W ydziale je s t ty l­ ko 9 stu d entó w , nie w idzi p o trzeb y pow iększania liczby p ro fe­ sorów 75.

W łata ch 1850— 1851 W ydział zabiegał o „przyw rócenie w ła­ ściwego sto su n k u do S em in ariu m duchow nego diecezji k rak o w ­

72 A U J S II 798: W yd ział T eologiczn y do Min. W yznań i Ośw., nr 166/1850 z 25.1.1850.

73 T am że.

74 T am że, A n ek s do p ism a nr 166/1850.

(19)

s k ie j” , czyli o uczęszczanie k lery k ó w na w y k ład y u n iw ersy tec­ kie 76, co — ja k w iadom o — zostało zrealizow ane w 1852 r. In n ą tro sk ą W ydziału w ty m czasie było odzyskiw anie praw a prom ow ania doktorów , zawieszonego w spom nianym w yżej d e­ k re te m cesarskim w 1847 r. W 1852 r. W ydział przesłał M ini­ ste rstw u p e ty c ję o cofnięcie zawieszonego p raw a nadaw an ia stopnia doktorskiego. W odpowiedzi M inisterstw o odrzucając p rośbę stw ierdziło, że pow odem zaw ieszenia prom ocji w 1847 r. b yła „niedostateczność W ydziału Teologicznego do nad aw ania stopni d o k to rsk ich ” z rac ji niew y starczającej ilości k a te d r i że obecnie ta „niedostateczność” dalej m a m iejsce 77.

W okresie obejm ujący m la ta 1853— 1860 U niw ersy tet, po­ zbaw iony autonom ii, poddany b ył p resji b iu ro k ra cji a u stria c ­ kiej, k tó ra p rag n ę ła uczynić z uczelni narzędzie germ anizacji, toteż w ty m czasie W ydział nie m iał w idoków na po praw ę swej sytu acji. Je d n a k p rzy k ażd y m rocznym spraw ozdaniu ze swej działalności p rzesy łan y m M in isterstw u ponaw iał p o stu la t po­ w iększenia liczby k a te d r i p rzyw rócenia p raw a n ad aw an ia dok­ to ratów . P ierw szy p o stu la t zrealizow ano częściowo w 1856 r., tw orząc k a te d rę nadzw yczajną stu d iu m biblijnego Nowego T e­ sta m e n tu , jednakże resztę d ezy derató w pom ijano m ilczeniem odsyłając spraw ozdania bez uw ag 78.

P oczątek ery k o n sty tu c y jn e j w 1860 r. spraw ił, że U n iw er­ s y te t podniósł się z dotychczasow ego upośledzenia naukow ego i n alo tu germ anizacji. Dzięki w ysiłkom re k to ra J. D ietla (1861/62) p o tra fił rozw inąć szeroki p ro g ram tw órczej p rac y n a u ­ kow ej. D ietl zw rócił uw agę także na zły s ta n W ydziału Teologii i w piśm ie do dziekana Teligi w y raził pragnienie, „aby te n W y­ d ział Teologiczny do daw nej św ietności przyw rócić”, p ro po nu ­ jąc jego profesorom , by w y su n ęli odpow iednie w nioski do Se­ n a tu A kadem ickiego 79. Mimo uchw ał S e n a tu uczelni i pety cji przesłan ej do w ładz w yższych in icjaty w a zasłużonego re k to ra nie przyniosła rez u lta tu .

76 T am że, P ism o S en a tu A k ad em . U .J. do Min. W yzn. i O św. z 13.11. 1850 (tu rów n ież liczn a k o resp on d en cja W ydziału T eologiczn ego U.J. w tej spraw ie).

77 T am że, P ism o c.k. K om isji Gubern. nr 4140 z 25.III.1852.

78 T am że, W T II 27: O rganizacja W ydz. T eologicznego, (korespon­ d en cja W ydziału z M in. W yzn. i Ośw. z la t 1853— 1860).

(20)

'[19] U N IW E R S Y T E T J A G I E L L O Ń S K I 85 Nowe stad iu m s ta ra ń W ydziału o p rzyw rócenie pełny ch p raw akadem ickich rozpoczęło się z uzyskaniem przez G alicję autonom ii. W 1869 r. W ydział zw rócił się do N am iestnictw a lw ow skiego i w iedeńskiego M in isterstw a z d ezy d eratam i od­ nośnie do pom nożenia k ated r, przw rócenia dokto rató w i zrów ­ nan ia profesorów teologii w poborach z ich św ieckim i kolega­ mi, gdyż do tąd o trzy m y w ali płacę znacznie od nich niższą i nie m ieli p raw a do em e ry tu ry . T ym razem prośbę W ydziału p o p arł a d m in istra to r diecezji krak ow sk iej bp A. Gałecki, a całą sp ra ­ w ę podał do w iadom ości publicznej na łam ach „Czasu” ks. J a n C h e ł m e c k i , k a te c h e ta gim n azjum św. A nny w K rakow ie i poseł do sejm u galicyjskiego 80. W ładze nadrzędne odpow ie­ działy, że p o stu la ty W ydziału w ted y będą w zięte pod uw agę, gdy sp raw a ostatecznego u reg u lo w an ia diecezji k rakow skiej zo­ stanie załatw iona 81. W łaśnie bow iem rząd w iedeński przygoto­ w yw ał now ą cy rk u m sk ry p c ję tej diecezji i likw idację jej d łu ­ goletniego w a k a n s u 82. W te n sposób diecezja, k tó ra głów nie z przyczyn p olitycznych spadła do roli w ik a ria tu apostolskiego, m iała uzyskać obszerne te ry to riu m i b iskupa rezydencjalnego, co w kon sek w en cji m iało k o rzy stn ie w p ły nąć na sy tu a c ję W y­ działu Teologicznego. Po p rzep ro w ad zen iu re sta u ra c ji diecezji m iano p rzy stąp ić do reo rg an izacji W ydziału Teologii, aby b y ł w stan ie kształcić zw iększone w przyszłości szeregi jej k le ry ­ ków. Mimo że reg u la cja sp raw diecezji k rakow skiej przeciąga­ ła się, W ydział Teologiczny i S en at u n iw ersy teck i dalej w spól­ nie dom agały się „odpow iedniego u rządzenia fa k u lte tu teolo­ gicznego”, na co jed n a k M inisterstw o odpow iadało ta k sam o ja k poprzednio, że to zależy od uprzedniego u norm ow ania stosu n­ ków diecezji krak o w sk iej 83. W tej sy tu a c ji nam iestn ik G alicji A genor G o ł u c h o w s k i radził, aby W ydział Teologiczny uza­ sadnił w specjaln y m piśm ie, że jed n a spraw a nie w ym aga ko­

79 Tam że, R ektor U.J. do W ydziału T eologiczn ego nr 18 z 12.11.1862; por. A. C h m i e l , art. cyt., s. 118.

80 J. C h e ł m e c k i , P r a w o p r o m o w a n i a na d o k t o r ó w te ologii p r z y ­ s łu g u ją ce W y d z i a ł o w i T e o lo g i c z n e m u w U n i w e r s y t e c i e K ra k o w sk im -, Czas nr 275 z 1. XII.1869.

81 A U J S II 798: P ism o N a m iestn ictw a lw o w sk ieg o z 29.X.1869. 82 B. K u m o r , art. cyt., s. 349 n.

83 A U J S II 798: S en at A k a d em ick i U.J. do N a m iestn ictw a 30.V.1872; W yzn. i O św. do S en a tu A kadem . U .J. 25.VI.1872.

(21)

niecznie załatw ien ia d ru g iej 84. Idąc za tą ra d ą W ydział przygo­ tow ał bardzo obszerny m em oriał, zaw ierający spraw ozdanie o obecnej i daw niejszej jego organizacji oraz p ro g ram na p rzy ­ szłość, u ję ty w szeroko um otyw ow anych p u n ktach. M em oriał p o p arł Sen at A kadem icki i przesłał su plikę do N am iestn ictw a o polecenie go M in isterstw u we W ie d n iu 85. W w ym ienionym m em oriale R ada W ydziału dow odziła n ajp ierw , że zw iązek m iędzy W ydziałem a diecezją k rakow ską nie je s t konieczny, po­ niew aż te n . je s t od rębn ą osobą m oralną, a stu d iu jąc y na nim uczniow ie niekoniecznie m uszą być zw iązani z tą diecezją. D a­ lej proszono M inisterstw o, aby w yłączyło W ydział spod nadzoru K onsystorza diecezji k rak o w sk iej, a poddało go ty lk o praw om państw ow ym , k tó re uw zględ n iają przecież jego katolicki cha­ ra k te r. W dalszych w nioskach postulow ano utw orzenie dw u no­ w y ch k a te d r, teologii m o raln ej i h isto rii kościelnej, jako że są to przed m io ty obowiązkowe; n astęp nie pow ołania stałej docen­ tu ry patrologii; podniesienia p ensji profesorskich do w ysokości płacy na in ny ch w ydziałach; d o d atk u akty w ain ego do poborów, w zrastająceg o co 5 la t (jak to m iało m iejsce na pozostałych w y ­ działach); z a tru d n ie n ia dw óch ad iu nk tó w dla zastępow ania p ro­ fesorów w w yp ad k u ich choroby; p rzyw rócenia prom ocji dok­ to rsk ich i pow iększenia liczby słuchaczy teologii przez przen ie­ sienie na W ydział k rak o w sk i trzech roczników S em in arium D u­ chownego diecezji tarn o w sk iej, co uzasadniono p ra k ty k ą W y­ działu lw ow skiego i w iedeńskiego, gdzie skoncentrow ano stu d ia teologii z k ilk u sem inariów n aw et o różnych obrządkach 86.

Spodziew ano się, że rychło n astąp i u p ragniona reo rg aniza­ cja W ydziału, ale w ładze w iedeńskie d alej sta ły na stanow isku uprzedniego u regu lo w an ia sy tu a c ji diecezji krako w skiej, a tego dokonano dopiero w lata ch 1879— 1880, toteż od daw na p ona­ w ian e p o stu la ty W ydziału doczekały się realizacji dopiero w 1880 r., gdy p rzy sp rz y ja ją c y ch okolicznościach jeszcze raz w znow iono o to staran ia. D ługoletnie w y siłk i i zabiegi W ydzia­ łu o p rzyw rócenie m u pełn i p ra w akadem ickich i stw orzenie

84 T am że, N a m iestn ictw o lw o w sk ie do S en a tu A kad. U.J. 25.VI.1872. 85 T am że, W T II 27: W ydział T eologiczn y do N a m iestn ictw a lw o w ­ sk ieg o 4.II.1873.

(22)

121] U N IW E R S Y T E T J A G I E L L O Ń S K I 8 7 w a ru n k ó w dla n ależytej działalności św iadczą w ym ow nie, że k ry ty c z n y stan, w jak im tk w ił do 1880 r., nie w y n ik ał ty lk o z jego w iny, ale zależał w bardzo dużym sto pniu od czynników zew nętrznych, k tó re zbyt długo u k ład a ły się niepom yślnie dla jego odrodzenia.

' III. R EO R G A N IZA C JA W Y D Z IA ŁU W 1880 R.

P o m y śln ym fak te m dla W ydziału pod koniec la t siedem dzie­ siąty ch było w ejście do grona jego profesorów teologów now ej generacji, k tó rzy rep rezen to w ali dobre przygotow anie nau ko­ we, św ieże i szersze h o ry zo n ty m yślow e zdobyte n a u n iw e rsy ­ te ta c h zagranicznych oraz zapał do p rac y na niw ie teologicz­ nej. W 1876 r. s ta ra ł się o uzyskanie k a te d ry teologii p a s te r­ skiej, w ak u jącej po przejściu ks. J. W ilczka na e m e ry tu rę , m ło­ dy w ykładow ca tegoż p rzed m io tu w S em inarium D uchow nym w P rzem y ślu , ks. J. Pelczar. P o p ierali go sk utecznie re k to r U n iw e rsy te tu Jagiellońskiego F ry d e ry k Z o l l , w pływ ow y po­ seł do R ady P a ń stw a F e rd y n a n d W e i g e l i p ra ła t A lbin D u- n a j e w s k i , a więc ludzie, k tó ry c h in tereso w ały losy W ydzia­ łu 87. D nia 19. III. 1877 r. cesarz Fran ciszek Józef m ianow ał P elczara profesorem zw yczajnym h isto rii kościelnej i p raw a kanonicznego, n a świeżo utw orzonej k a te d rze ty ch przedm io­ tów 88. N ato m iast k a te d rę teologii p astersk iej otrzym ał w ty m sam ym d n iu in n y w ykładow ca przem yskiego S em inarium , ks. Józef K r u k o w s k i , k tórego rów nież ch ętnie chciano z a tru d ­ nić na W ydziale jak o znanego ju ż p asto ralistę 89. D nia 14. V. 1879 r. został m ian ow an y profesorem zw yczajnym stu d iu m bi­ blijnego Nowego T e sta m en tu ks. S tan isław S p i s , k a p ła n rów ­ nież diecezji przem yskiej; k a te d ra tego p rzedm io tu w akow ała od 1874 r . 90 W ty m sam ym 1879 r. p o d jął w y k ła d y teologii mo­

87 J. P e l c z a r , A u to b io g ra fia , art. cyt., s. 285.

88 A U J W T II 67: K atedra H istorii K ościoła pow szech n ego; K r o n ik a U.J., s. 47; T. G l e m m a , K s . J ó z e f S e b a s t ia n P e lc z a r ja k o p r o f e s o r h i­ sto rii K o śc io ła n a U n iw e r s y t e c i e Ja g ie llo ń s k im , R oczniki T eologiczn o- -K a n o n iczn e 4 (1957) s. il7 nn.

89 A U J W T II 63: R esk ryp t M in. W yzn. i Ośw. nr 4369 z 25.ΠΙ.1877; K r o n i k a U.J,, s. 47; J. P e l c z a r , A u to b io g ra fia , art. cyt., s. 286; C. L e ­ c h i с к i, K r u k o w s k i Józef. W: P S B , t. 15 s. 398.

90 A U J W T II 61; R esk ryp t M in. W yzn. i O św. nr 7356 z 28.11.1879; K r o n i k a U. J., s. 47.

(23)

raln e j ks. Z y g m u n t L e n k i e w i c z , k a te c h e ta IV g im nazjum w e Lwowie, k tó ry też hab ilito w ał się z tego przed m io tu na W y­ dziale k rak o w sk im w 1880 r . 91

Nowi profesorow ie, szczególnie P elczar i K rukow ski, m ający rzym skie d o k to ra ty teologii i p raw a kanonicznego i leg ity m u ­ jący się ju ż pew n y m dorobkiem naukow o-pisarskim , nie tylk o nadaw ał się na p ro fesora h isto rii kościelnej i k anonistyki, ale jako ksiądz św iatły i gorliw y w spraw ach rozw oju teologii, a także energiczny i ro ztro p n y działacz, sta ł się ry chło szer­ m ierzem sp raw y odrodzenia W ydziału. K ruk ow ski nie m iał w praw d zie stopnia doktorskiego, ale b y ł człow iekiem u ta le n ­ to w an ym i au to rem ogólnie znanego podręcznika teologii pa­ sto raln ej, za k tó ry w 1878 r. otrzym ał d o k to rat honorow y na W ydziale Teologii u n iw e rsy te tu lw ow skiego 92.

Szczególnie Pelczar, n astaw io n y prak tyczn ie, zaczął się k rzą tać koło naw iązania d obrych stosunków z profesoram i św ieckim i, zwłaszcza z bardziej w pływ ow ym i, celem pozyska­ nia ich pełniejszego poparcia dla sp raw W ydziału. J a k bow iem ju ż w spom niano, w ty m czasie trw a ł o stry zatarg m iędzy p ro ­ fesoram i teologii a S enatem u n iw ersyteck im o to, że Sen at w b rew przy w ilejo m W ydziału Teologicznego dał p rez e n tę na probostw o k o leg iaty akadem icknej św. A n n y w K rakow ie, ks. Ju lian o w i B u k o w s k i e m u , k apłanow i spoza fa k u lte tu 93.

W reszcie nadeszła chw ila re s ta u ra c ji diecezji krakow skiej. W niedzielę 8. VI. 1879 r. odbyła się k o n sek racja i ingres do k a te d ry na W aw elu bp. A lbina D unajew skiego. T ak więc po 44 lata ch w ak an su na stolicy św. Stanisław a objął rząd y diecezji biskup rezy d en cjaln y . W obrzędach ty ch w ziął udział Sen at u n iw e rsy te ck i z re k to re m Józefem S z u j s k i m na c z e le 94. W n astępn ym ro k u poszerzono w y d atn ie obszar bisku pstw a krakow skiego przez przyłączenie k ilk u d ek anatów w ydzielonych z diecezji ta rn o w s k ie j9S, co k o rzy stn ie w płynęło n a w zrost liczby słuchaczy W ydziału.

91 A U J WT II 66; R esk ryp t M in. W yzn. i O św. nr 7648 z 28.V.1880; K ronika U.J., s. 48; W. W i c h e r , art. cyt., s. 133.

92 C. L e c h o w s k i , art. cyt., s. 398. 93 K r o n i k a U.J., s. 47.

94 Czas nr 131 z 10.VI.1879. 95 B. K u m o r , art. cyt., s. 350.

(24)

[23] U N IW E R S Y T E T J A G I E L L O Ń S K I 8 9 Skoro spraw a diecezji k rako w sk iej, od k tó rej stale uzależ­ niano reorg anizację W ydziału, została załatw iona, nadeszła p o ra na p ełn ą realizację obietnic odnośnie do fa k u lte tu teolo­ gicznego. P o d ję to na nowo sta ra n ia w ysyłając pism a do lw ow ­ skiego N am iestn ictw a i w iedeńskiego M in isterstw a W yznań R eligijnych i O św iecenia oraz d ep u ta c ję do R ady P ań stw a, w czym zasłużył sę re k to r S z u js k i9б. D odatkow ą okolicznością sp rzy jającą sp raw ie W ydziału była p lanow ana na jesień 1880 r. podróż cesarza F ranciszka Józefa do G alicji, p rzed k tó rą s ta ­ ran o się załatw ić co p ilniejsze p o stu la ty in sty tu c ji tego k ra ju . Istotn ie tu ż przed w spom nianą podróżą cesarz d e k re te m z 15. V III. 1880 r. dokonał oczekiw anej reorgan izacji W ydzia­ łu 97. D e k re t po stan aw iał utw o rzen ie dw óch now ych k a te d r: k a te d ry zw yczajnej teologii m o raln ej i k a te d ry nadzw yczajnej p raw a kanonicznego, n astęp n ie p rzy w racał W ydziałow i praw o n ad aw an ia sto p n i doktorskich, p rzy zn aw ał profesorom p en sję rów ną ich św ieckim kolegom (1800 złr. rocznie zam iast d o tych ­ czasowej płacy 1400 złr.) oraz dodatek a k ty w a ln y (480 złr. rocz-' nie) w z ra sta ją c y co 5 lat, a także p raw o do pelnèj em e ry tu ry . N ależy dodać, że zarządzenie z 18. V. 1881 r. odejm ow ało em e­ ry tu r ę ty m profesorom , k tó rz y b y p rzy ję li jedno z probostw p rez e n ty u n iw ersy teck iej 98. Sam fa k t p rzyw rócenia pełnych p raw akadem ickich i pow iększenia liczby k a te d r m iał dla W y­ działu znaczenie przełom ow e, ale b y ł dopiero w a ru n k ie m w stęp n y m odnow ienia jego działalności i podniesienia znacze­ nia jak o w ażnego ośrodka m yśli teologicznej oraz w p ew n ym sensie d orów nania in n y m w ydziałom U n iw e rsy te tu Jag iello ń ­ skiego, k tó re ju ż około 1870 r. osiągnęły w ysoki poziom pracy. P rzepro w ad zen ie upragnionej od daw na reo rgan izacji W y­ działu zachęciło jego profesorów do s ta ra ń o rew in d y k ację p raw kanoników akadem ickich w K ap itu le k a te d ry k rak o w ­ skiej, U n iw e rsy te t Jag ielloń sk i bow iem m iał praw o p re z e n ty na 4 kano n ie grem ialn e dla k an d y d ató w spośród profesorów

36 K r o n i k a TJ.J., s. 30; [J. K r u k o w s k i ] , K a r t a do h is to rii n o w s z e j e p o k i f a k u l t e t u te ologic zn ego w K r a k o w i e , P rzegląd K ościeln y 4 (1883) s. 299 n.

97 A U J S II 798: R esk ryp t M in. W yzn. i Ośw. nr 13220 z 20.VIII.1883; K r o n i k a U.J., s. 47 n. W. B a r t e 1, art. cyt., s. 407.

Cytaty

Powiązane dokumenty

W pracy sformułowano nową metodę wyznaczenia bezpieczeństwa sieci komputerowej z wykorzystaniem autorskich współczynników: odporności, otwartości i przeciążalności

Pewnego zimowego dnia, gdy rozdzielałam zupę, podszedł do mnie młody nie­ znajomy i widząc mnie w białym fartuchu, z opaską Czerwonego Krzyża na ręku,

Uprzywilejowanym miejscem objawiania się nieistniejącego jest dla Leśmiana teatr, przynajmniej w pierwszej fazie kształtowania koherentnej myśli poświęconej sztuce. Bę- dzie to

6. Dziekan może upoważnić dyrektora instytutu lub zastępcę dyrektora instytutu do wydawania w jego imieniu decyzji w indywidualnych sprawach dotyczących stu- dentów i

Dwóch doktorów zostało metropolitami: M arian Jaworski (Lwów) i Jerzy Stroba (Poznań), pięciu biskupami diecezjalnymi: Stefan Bereła (Częstochowa), Jan Obłąk

BIBLIOTEKA TOWARZYSTWA WZAJEMNEJ POMOCY UCZNIÓW UNIWERSYTETU JAGIELLOŃSKIEGO - BRATNIEJ POMOCY STUDENTÓW UNIWERSYTETU JAGIELLOŃSKIEGO.. W OKRESIE AUTONOMII GALICYJSKIEJ I

Produkty wirtualne najprościej można zdefiniować jako cyfrowe dobra in- formacyjne, czyli informacje zapisane za pomocą języka cyfrowego w pamięci komputerów, które

Maria Magdalena w Dialogu Zbawcy jest równa innym apostołom, stawia py- tania podobnie jak inni uczniowie, nazwana jest przez zbawcę „siostrą” podobnie jak apostołowie