• Nie Znaleziono Wyników

ZBUKU - Nie będziesz pierwszy (ft. Rover) tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "ZBUKU - Nie będziesz pierwszy (ft. Rover) tekst piosenki"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

ZBUKU , Nie będziesz pierwszy (ft. Rover)

Nie jestem pierwszym Na pewno nie ostatnim

Dzieciakiem którego muzyka wyrwała z tej ławki pamiętam czasy pierwszej trawki

Jak nas kopała

Pamiętasz moją pasję?

Patrz gdzie mnie ta zabrała

Jestem mieszanką chama, drania i romantyka Jestem po prostu typem który zakochał się w bitach I ta moja liryka nafaszerowana sercem

Wszystkie emocje, których daję jak najwięcej Nie jestem pierwszy mc

Też nie ostatnim

Raperem który nie splami tej kultury dla kaski Nie licząc na oklask

Tak sam lecę do przodu By nagrać jeszcze prę płyt Nim trafię do grobu

Nie jestem pierwszy, zrozum, znam te lata Wiem kto to [?]

Jaki Afrika Bambaataa?

Od .. do Pata, złote lata, golden era I ta kultura która przetrwała do teraz Nie jestem pierwszym

Na pewno nie ostatnim

Dzieciakiem którego muzyka wyrwała z tej ławki Pora się brać za majki

Po prostu nawijać

Bo nigdy w życiu nie wiesz kiedy nadejdzie ta chwila /2x

Ja jestem bardem Piszę rzeczy niełatwe Pływam po konstelacji Nie parostatkiem

Zycie jak suma oddechów I walka z stójce

Dla mnie podróż za jeden uśmiech I co?

Widzę niebo nade mną Daredevil wewnątrz

Bo tylko moje dłonie wiedza czego chce sięgnąć Modny rap sięgnie chuja, Marilyn Manson

Ja wierze w dźwięk, w którym emocje zwyciężą Leci po swój fejm, jak …

A kiedy chodzę po wodzie To level hard, bo idę rzeką

Muzyka dała mi przepustkę by być poetą Pióra by pisać

Skrzydła by nieść myśli nad ziemią

A jeśli nawet wie, jak na mnie ktoś postawił krzyżyk Zapamiętaj że nawet strach jest ulepiony z gliny Wierze w mocna miłość, i nie żałuję siły

Ktoś zawsze zostawia nici byś mógł przejść przez labirynt A więc

Nie jestem pierwszym Na pewno nie ostatnim

Dzieciakiem którego muzyka wyrwała z tej ławki Pora się brać za majki

Po prostu nawijać

Bo nigdy w życiu nie wiesz kiedy nadejdzie ta chwila /2x

(2)

Pamiętam, koncert Opole Mały klub, kameralnie

Rozjebałem scenę i to w dodatku freestylem Jak miałem potem frajdę

Ze podbił do mnie Chada Mówił mi ze jest dobrze O rapie opowiadał I tak los się poskładał

Ze pojechałem z nim w Polskę

Zrobiłem to o czym marzyłem jak byłem brzdącem Pierdole forsę, i tak jej ciągle nie mam

Po 100 koncertach w Polsce Sto razy większa wena

Wiec pisze I doceniam, że los zmieniam jak mogę Ze jak wchodzę na scenę to robię to a nie ….

Pierwszy hiphopowiec co wybił się z Prudnika Gdzie ludzie się wieszali, a ja leciałem po bitach I tak ta pierwsza płyta

I zaraz po niej druga

I co przy tym dziś znaczą zdania ze mi się uda Pamiętasz to nie cuda

Wystarczy wiara w siebie

Możesz osiągnąć wszystko, jak ja!

Dzieciaku jeden!

Nie jestem pierwszym Na pewno nie ostatnim

Dzieciakiem którego muzyka wyrwała z tej ławki Pora się brać za majki

Po prostu nawijać

Bo nigdy w życiu nie wiesz kiedy nadejdzie ta chwila /4x

ZBUKU - Nie będziesz pierwszy (ft. Rover) w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Spier* wszystko, spać po melinach Nie, dziękujemy, to nie nasz klimat Iść w pojedynkę, razem nie trzymać Nie, dziękujemy, to nie nasz klimat Nie dbać już o nic, życie

szmato jestem z bloku spaliśmy w 10 na 2 na 2 moja forsa mówię cha cha w pokoju hotelowym liczę łzy nie mam czasu na głupoty daj mi serce albo wyjdź daj mi więcej albo nic daj

Już wybrałem jedną z tych miliona dróg a gdy życie kopie w dupę, zaciskam zęby.. Boję się w nocy tak

Hop Hop, góra, góra hop To mi w w pale się nie mieści Ja, jak ten zwyczajny chłop Lubię dekolty popieścić Pale palę gumy stąd I na parkiet se wlatuję Banda wyrywa sztunie

Patrz jak numery na nóżki przerabiam Ekipa zgrana, jak na płytę zwroty Wpadamy do klubu wydawać banknoty Gorączka nocy, wakacje, upał. Bit mamy taki, się nie da

bo już nie brakuje mi odwagi, gdy rzeka zrywa brzegi By z nią, się zmierzyć z nią!. Po

Chce dom z basenem, a nie zostać na ulicy, ej Przyjacielu wiedz, że możesz na mnie liczyć, wiesz Jak będzie wojna, nie spędzimy jej w piwnicy, nie Paru zwątpiło, ale jeszcze

kiedyś nie mieliśmy nic jakos łatwo było żyć wszytko było takie inne teraz kiedy wszytko mam sława zgadza sie i hajs tylko ciebie nie ma przy mnie każdy smutek, żal i ból