• Nie Znaleziono Wyników

Chada, Bezczel, ZBUKU - To nie nasz klimat (ft. KaeN) tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Chada, Bezczel, ZBUKU - To nie nasz klimat (ft. KaeN) tekst piosenki"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Chada, Bezczel, ZBUKU, To nie nasz klimat (ft. KaeN)

Spier* wszystko, spać po melinach Nie, dziękujemy, to nie nasz klimat Iść w pojedynkę, razem nie trzymać Nie, dziękujemy, to nie nasz klimat Nie dbać już o nic, życie przeklinać Nie, dziękujemy, to nie nasz klimat Ziomków, pier*, wspólników dymać Nie, dziękujemy, to nie nasz klimat My musimy się wpierać

Tu Każdy mi to przyzna

Bo bez tego to życie smakuje jak trucizna Lepiej nie bądź jak pizda

Jak tamci frajerzy

Bo to życie a z życiem każdy musi się zmierzyć Twój kolejny stary ziomal zasilił szeregi wrogów Zapomniał że nie można robić dla kolegi rogów Zdrajca będzie zdrajcą i przebaczenia nie kupi

Choćby nie wiem jakie nękałyby go sumienia wyrzuty Musisz sam swoje przeżyć

Ja ci słowem pomogę

Lecz nie jestem od tego, żeby wytyczać ci drogę

Możesz przegrać z nałogiem, spisać wszystko na straty Ziomek, to nie mój klimat, nie chce brać życia na raty Ruchasz ziomka w dupę, gardzę tym

Szczerze życzę śmierci ci Fałszywe suki starte w pył Kiedyś interes kręcił typ Co dzień nieźle szło to mu Ten twardziel mówił: spoko, luz Przez niego piszą protokół Wraca frajer do kokonu

Spier* wszystko, spać po melinach Nie, dziękujemy, to nie nasz klimat Iść w pojedynkę, razem nie trzymać Nie, dziękujemy, to nie nasz klimat Nie dbać już o nic, życie przeklinać Nie, dziękujemy, to nie nasz klimat Ziomków, pier*, wspólników dymać Nie, dziękujemy, to nie nasz klimat Cały czas się użalać

Eks dziewczynę wspominać

Nie dziękuję, kolego, w ogóle to nie mój klimat Ja zaczynam od nowa i nie bratam się z wrogiem W taki klimat nie wchodzę, tu nie chodzi o modę

Są tacy, którzy ziomów bez wahania przerobią na siano Potem przy pierwszej lepszej okazji tu zrobią to samo To nie mój klimat, mam na takich srogo wyjebane Tacy ludzie nie wyciągać ręki mogą mi na amen Wspólny czas to jak randki

Pseudo rapy o swagu Na facebooku w chu* ludzi W życiu zero kolegów Całe życie bez reguł I ta sztuczna napina

Wszystko fajnie, koleżko, ale to nie mój klimat

(2)

Okradać braci, sorry, ale to nie klimat nasz

Rachunek zapłacisz spory, zaciśnięta lina – skacz!

Są zasady niepisane, mamy w genach je, ty nie!

Ten za życia kutas szczwany, denatem – się wie!

Spier* wszystko, spać po melinach Nie, dziękujemy, to nie nasz klimat Iść w pojedynkę, razem nie trzymać Nie, dziękujemy, to nie nasz klimat Nie dbać już o nic, życie przeklinać Nie, dziękujemy, to nie nasz klimat Ziomków, pier*, wspólników dymać Nie, dziękujemy, to nie nasz klimat

Trzeba być konsekwentnym, obietnicy dotrzymać Proponujesz inaczej, dzięki – to nie mój klimat Będę ciągle nagrywał, to przekaz dla kumatych (Zróbmy disco), No sorry, koleś, nie znam się na tym Z normalnymi ludźmi sztama,

Od kurestwa raczej stronię

To samo w życiu prywatnym, nie inaczej na mikrofonie Na nienawiści jeszcze nikt nic nie zbudował

Nie mój klimat, staram się od tego izolować W oczy dobry przyjaciel, za plecami jak szuja W takich ludzi już nie chce nawet wbijać i chu*

Szczerość, prawda – nie kumasz?

Tu nie wszystko jest złotem

Bo to nie jest mój klimat zbierać kupli dla fotek Siedzieć, ćpać, chodzić, błagać

Leżeć, załamywać się Żaden z nas nie prosi o nic

To na pewno nie naszym klimatem Bo idziemy po swoje

Zrozum, ze to droga prawdziwego mężczyzny Dla braci są fani,

Wotum, weto dostają na wstępnie te pizdy Spier* wszystko, spać po melinach

Nie, dziękujemy, to nie nasz klimat Iść w pojedynkę, razem nie trzymać Nie, dziękujemy, to nie nasz klimat Nie dbać już o nic, życie przeklinać Nie, dziękujemy, to nie nasz klimat Ziomków, pier*, wspólników dymać Nie, dziękujemy, to nie nasz klimat Tu trzeba mieć charakter

Kolo, po co ta spina?

Zadzwoniłeś na płąy, kur*, to nie mój klimat Krucjatę rozpoczynam, zapamiętaj na stałe Społeczniacy, jakoś ich nigdy nie rozumiałem

Spotkałem na drodze kur* które własnym ludziom życzą źle Jebani egocentrycy co z niczym nie liczą się

NIE mój klimat, znać ich nigdy więcej nie chce już Przynieś im na tacy, to wbiją ci w serce nóż Braci nie zapominam, pójdę za nimi w ogień

A moje wersy tu płoną, chcesz to możesz lać wodę Ja nie skończę za rogiem, jak spod sklepu dilerzy Bo to nie jest mój klimat, wcale mi to nie leży

(3)

Wrogowie nigdy nie będą siedzieć przy jednym stole ze mną Nie podam tobie nigdy ręki, ej, ty koleś pierd* się

Chyba pojebały ci się styki w mózgu, nie działają zwoje, martwica Konfidencji, leszcze, zdrajcy – człowieku, to nie nasz klimat!

Chada, Bezczel, ZBUKU - To nie nasz klimat (ft. KaeN) w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Nad Niemnem, gdzie rzeka jest najbliżej dzisiejszych gra- nic Polski, mieszkają nadal, mimo dziejowych masakr i wy- wózek… I właśnie 17 września w gronie moich przyjaciół pa- dło:

Po bliższych obserwacjach, po spotkaniach ro- boczych w mniejszym lub większym gronie, czy to w poznań- skim Domu Polonii na Starym Rynku, czy na zjeździe walnym Wspólnoty Polskiej

Jak patrzę na zamieszczone obok fotografie, widzę że najwięcej wzruszenia maluje się na twarzy naszej rodaczki podczas wizyty u prezesa Krzysztofa Kordela (gdzie otrzymała

Coś takiego jak alkohole, które też mają różne podatki i akcyzy, no więc to już każdy sobie może wybrać, czy chce poświęcić tyle pieniędzy na to, żeby to kupić, czy

strzeń znacznie wrażliwsza – przestrzeń postaw, wy- obrażeń, oczekiwań oraz poziomu zaufania: społecznej gotowości do ponoszenia ciężarów na zdrowie wła- sne i

Mówi się, że do obniżenia kosztów powsta- wania nowych leków konieczne jest włączenie się w jego finansowanie innych podmiotów – funduszy inwe- stycyjnych, rządów państw

Studium homiletyczne, Lublin 2007, s... lskiej

Wydaje się, że szczególnie Niepublikowane, ale także Rozproszone ujawniają to, co na temat Świetlickiego zostało już powiedziane; potwierdzają trafność odczytań,