• Nie Znaleziono Wyników

Słoń - HeadBanger tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Słoń - HeadBanger tekst piosenki"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

Słoń, HeadBanger

Prosto w twoją twarz Sprawdź to, sprawdź

Jeden raz, prosto w twoją twarz Sprawdź to, sprawdź

Jeden raz, prosto w twoją twarz Sprawdź to, sprawdź

Jeden raz

Ci wielcy wirtuozi słowa dziś mi uciekają spod nóg Ich cuchnące bebechy, to moja pasta do podłóg Odpuść sobie mój temat, bo wiesz tyle o mnie gościu Co ksiądz Gil o stosunku z kimś swojego wzrostu Nie zbieram propsów i nadużywam przekleństw Mam średnią popularność, jak dewocjonalia w piekle Krytycy marnują flegmę, w opinie o mnie wbijam Dziś pogram moim kijem o twoje migdałki w bilard To poznaniak tyran, napisz o mnie elaborat

Te zaplute jadem cipy na mój widok swędzi koral Tu nie jeden niby ziomal dusi wstręt jak gada ze mną Nigdy nie wymieniaj kur* mojej ksywy nadaremno

Spuszczam bragga wpier* wbrew wszystkiemu i wszystkim Podkładam pod scenę ogień z uśmiechem jak Misfits Cipki mają parcie na tron, chce mi się śmiać

Całe złoto z waszych koron przetopię sobie na sracz Mój rap zostawia w mózgu po sobie uboczny efekt Jakby starzy zamiast kaszki manny karmili cię mefem Znowu lecę tak bo bicie, że twój smartfon szuka sieci A jak wsadzisz sobie w dupę żarówkę, to zacznie świecić Robimy po raz kolejny jebany headbanger

Twoje zrzędzenie na mój temat nadal jest zbędne Ponownie bezczeszczę modowe wymogi

Czapki z głów, przybył mistrz latających gilotyn To Słoń skur*, to Słoń

C'mon motherfuckers, c'mon Jeszcze raz

To Słoń skur*, to Słoń

C'mon motherfuckers, c'mon

Tak wielu MC-s chciałoby być MC, a są w chuj kiepscy Zamiast szlifować skille, najpierw skupią się na pensji

Miałem zaszczyt grać koncerty już w tak brudnych spelunach

Ze ludzie wchodząc do środka, rozkminiali kto tam umarł, kumasz?

Pierd* trendy, wciąż stylu nie wymieniam

Ty utknąłeś w świecie mody, niczym chomik w dupie geja W sumie nadal nie mam parcia na ambitny rap i teksty Słyszę głosy rówieśników, jak pytają czy mi nie wstyd Żaden ze mnie Szekspir, trudnych słów znam za mało Mam w chuju te wasze mrzonki, nie tańczę jak mi zagrają Jestem jednym z pierwszych polski Juggalos

Żyłem w tym w czasach, jak Chylińska goliła swój pierwszy zarost Z wiarą w to co tworzę, jestem w stu procentach sobą

Bez przyśpiewek pod rotację "Przecież wszyscy dziś tak robią"

Słoń puszcza nowe solo, więc milcz ty marny grajku Możesz bujać się na moich kulach jak Miley Cyrus Fani rapu z radia mówią, że jestem obskurny Nie dla mnie emo outfit, męskie emo i rurki

Siemandero kur*, zalewam scenę czystą pogardą Trzymam ścięty łeb za włosy, policzkując go jak alfons Robimy po raz kolejny jebany headbanger

Twoje zrzędzenie na mój temat nadal jest zbędne Ponownie bezczeszczę modowe wymogi

Czapki z głów, przybył mistrz latających gilotyn

(2)

To Słoń skur*, to Słoń

C'mon motherfuckers, c'mon Jeszcze raz

To Słoń skur*, to Słoń

C'mon motherfuckers, c'mon Motherfuckers, c'mon

C'mon motherfuckers, c'mon Motherfuckers, c'mon

C'mon motherfuckers, C'mon motherfuckers, Motherfuckers,

Know who's the best!

Słoń - HeadBanger w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Dziecko siedzi na środku dywanu – łodzi, przygląda się falom, obserwuje mewy krążące nad łodzią… Na hasło: Wysoka fala z lewej strony łodzi – dziecko wstaje i

Wiem jak zdobyć serce twe Mam w głowie sprytny plan Tylko ciebie chce. Dziś ci to powiem Zakochałem się w tobie Myślę o nas

szukam co dnia i szukam cię w nocy to wszytko co ma miłości narkotyk chce dotknąć dłoń nie mogę już zasnąć ja pytam się:?. czy to już na darmo pisze piosenkę i jest mi

powoli już bawi meni to że dalej przeszkadza ci to mój filmik to nie kosa w plecy a ty i tak go oglądniesz dla hecy o ci chodzi ziom?. czy jestem raperem czy też jutjuberem serio

I nie bój się o wpadkę przy stosunku, jesteś chłopcem Porzuć dziecko, młode mamy lubią być samotne W ogóle co do kobiet, pamiętaj, że masz pięści Dziewczynom imponuje facet,

Mógłbyś zapytać czy cię kocham Ale wtedy otwierasz otchłanie Wiec jak widzisz mój kochany!. To wcale nie jest takie dobre pytanie Zapytaj za co

a ty chyba nie wiesz o tym nic ze wypleniasz każdą myśl brak odwagi, brak mi sił i tylko tyle mi wystarczy i tylko tyle mi wystarczy dziś gdzie wciąż mijamy się bez słowa co noc

Nie, nie, nie bój się, możesz sobie iść kiedy chcesz, dokąd chcesz i z kim chcesz.. I nie rób takiej