• Nie Znaleziono Wyników

Niektóre zagadnienia samorządu adwokackiego w świetle prawa o adwokaturze : (artykuł dyskusyjny)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Niektóre zagadnienia samorządu adwokackiego w świetle prawa o adwokaturze : (artykuł dyskusyjny)"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Karol Głogowski

Niektóre zagadnienia samorządu

adwokackiego w świetle prawa o

adwokaturze : (artykuł dyskusyjny)

Palestra 30/10-11(346-347), 12-14

(2)

12 K a r o l G ł o g o w s k i N r 10-11(346-347)

D opiero po w znow ieniu p o stęp o w an ia Wyższa K om isja W e ry fik a cy jn a decyzją z d n ia 30 w rz eśn ia 1953 r. u ch y liła sw ą p o p rzed n ią decyzję i u trz y m a ła w p is adw . W iktora P ełki n a liście adw okatów . W n astęp stw ie tej decyzji adw . P e łk a pow rócił w listopadzie 1953 r. do w y k o n y w an ia zaw odu adw okackiego, k tó ry w c h w ili sw ej śm ierci w ykonyw ał w Zespole A dw okackim N r 12 w Łodzi,

KAROL GŁO GO W SKI

NIEKTÓRE ZAGADNIENIA SAMORZĄDU ADWOKACKIEGO

W ŚWIETLE PRAWA O ADWOKATURZE

(Artykuł dyskusyjny)

P race przygotow aw cze n a d now ą u sta w ą o ad w o k a tu rze oraz u ch w a len ie w 1982 ro k u now ego p ra w a o ad w o k a tu rze znacznie przyczyniły się do ożyw ienia dyskusji n a te m a ty dotyczące sp ra w naszego środow iska społeczno-zaw odow ego. Wiele in te resu ją cy c h w ypow iedzi zostało opublikow anych m.in. n a ła m ac h „ P a le stry ”. P ro w ad zo n a d yskusja, szczególnie w d ru g iej fazie, m ia ła je d n a k c h a r a k te r raczej spraw o zd aw czo -in fo rm acy jn y niż problem ow y. W re z u ltac ie w y m ia n a m yśli nie rozw inęła się ta k dalece, by p odjęto w niej i w yjaśniono isto tn e d la p ra k ty k i sp raw y w zakresie stosow ania now ego p ra w a o ad w o k a tu rze. W ty m n ie d o sta tk u d y sk u sji skłonny byłbym u p a try w a ć źródło n iek tó ry ch błęd n y ch ro zw iązań p rzy ­ ję ty ch w reg u la m in a ch uchw alonych przez K ra jo w y Z jazd A d w o k atu ry , odbyty w W arszaw ie w dniach 1—3 p aź d ziern ik a 1983 r.. D obrym p rz y k ła d e m n a rzecz te j tezy je st uchw alone przez Z jazd postanow ienie głoszące, że w n a d z w y c z a j ­ n y m K ra jo w y m Zjeździe (art. 55 ust. p. o a.) uczestniczą delegaci w y b ra n i na

„poprzedni zjazd ”. P ogląd te n w y n ik a ł z g ram aty czn ej w y k ła d n i n o rm y art. 9 ust. 1, w y m ien iającej K ra jo w y Z jazd jako jed en z o r g a n ó w a d w o k a t u r y , oraz z n o rm y art. 11 ust. 2 stw ie rd z ając ej, że k a d e n c j a organów a d w o k a tu ry t r w a trz y la ta. O . u chylenie tego p ostanow ienia, jako „sprzecznego z p ra w e m ”, wniósł M in ister S praw iedliw ości i Sąd N ajw yższy uchylił je u znając, że k a d e n c ja K ra jo ­ w ego Z jazd u kończy się z chw ilą zakończenia przez Z jazd obrad. Z tą chw ilą w y g a sa ją też m a n d a ty d elegatów w y b ra n y ch n a Z jazd. T ak w ięc deleg atam i na każdy k o le jn y zjazd m ogą być ty lk o osoby w y b ra n e jako delegaci n a te n zjazd, niezależnie od tego, czy je st to zjazd zw yczajny, czy też n adzw yczajny.

A d w o k a tu ra b ro n iła p rze d sądem sw ojego sta n o w isk a ja k o zgodnego z obo­ w iąz u ją cy m p raw em o ad w o k a tu rze. Czy słusznie? Czy obecnie, już po w yroku S ąd u N ajw yższego, k tó ry dokonał określonej w y k ł a d n i w yżej w ym ienionych przepisów , k w estia t a nie p ow inna stać się przed m io tem dalszej d yskusji, choćby w c h a ra k te rz e przestrogi. A niebezpieczeństw o ta k ie je st zu p ełn ie rea ln e. Ilu stru je je sta n o w isk o p rez en to w an e przez a d w o k a ta A n d rz eja Rościszew skiego, opubliko­ w an e n a ła m ac h „ P a le stry ” w n u m erze 9 z 1983 r., w k tó ry m a u to r te n , w skazując n a to, że p ra w o o a d w o k a tu rze rozróżnia trzy ro d zaje org an ó w sam o rząd u adw o­ kackiego: o rg an a zespołów adw okackich, org an a izb ad w o k ack ich o raz organa a d w o k a tu ry , stw ierd za, że „u p ra w n ien ia M in istra S p raw ied liw o ści dotyczą zatem w yłączenie org an ó w ad w o k a tu ry w rozu m ien iu a rt. 9 ust. 1, n ie m a ją natom iast

(3)

13

N r 10-11(346-347) N iektó re zagadnienia sam orządu adw okackiego

z a sto so w a n ia do org an ó w izb adw okackich i zespołów adw o k ack ich ” (s. 3).

T en sk ą d in ą d oczyw isty pogląd pow ołanego au to ra, podobnie jak pogląd K ra jo ­ w ego Z ja zd u w cześniej om ów iony, może jed n ak rodzić w p ra k ty c e trudności, jeśli

się w eźm ie pod uw agę dyspozycję art. 60 p. o a., d ając ą N aczelnej R adzie A dw o­ k a c k ie j p ra w o u ch y le n ia sprzecznych z p raw em uchw al w y ł ą c z n i e okręgow ych r a d adw o k ack ich . W tym stan ie p raw n y m rodzi się n astęp u jące pytan ie: skoro org an em izby ad w o k a ck ie j jest także z g r o m a-d z e n i e izby, k tó re jest w y p o ­ sażone w dość szerokie p rero g aty w y i może rów nież p odjąć uchw alę sprzeczną z p raw em , to j a k i o rg a n i w jakim try b ie je st u p raw n io n y do uchylenia ta k ie j u c h w a ły ? W odpow iedzi n a to p y tan ie ro zsąd ek n ak a z u je posłużyć się arg u m e n tem

a m a io ri ad m in u s i przyznać ta k ie u p ra w n ie n ie N aczelnej R adzie A dw okackiej

( in te rp r e ta c ja ro zsz erza jąc a art. 60). S p ra w a ta w działalności NRA m a obecnie w a lo r n ie tylk o teoretyczny.

In n y m za g ad n ien ie m łączącym się z w łaściw ym ro zum ieniem „organów ad w o ­ k a tu r y ” je s t p o sta n o w ien ie art. 9 ust. 2, zgodnie z którym członkam i tych organów m o g ą być t y l k o adw okaci. R ozum ując o contrario — a b ra k analogicznego p o sta ­ n o w ien ia co do i n n y c h organów u zasad n ia ta k ie m yślenie — m ożna by łatw o w y p ro w a d zić w niosek, że członkam i o rganów adw okackich i zespołów ad w o ­

kackich m ogą być ta k że n i e a d w o k a c i . Ju ż sam a m ożliw ość ta k ie j in te rp re ­ t a c j i , a r t. 9 ust. 2 i innych dotyczących organów sam orządow ych k ie ru je naszą m yśl k u zasadniczem u p o j ę c i u , jakim jest a d w o k a t u r a , zo rganizow ana na za sa d ach s a m o r z ą d u z a w o d o w e g o (art. 1 p. o a.). W opinii środow iska adw okackiego, k tó re j nie należy utożsam iać z opinią poszczególnego adw okata, często now icjusza w tym środow isku, od d aw n a u g ru n to w an e jest p rzekonanie, że a d w o k a tu rę sta n o w i w yłącznie o g ó l a d w o k a t ó w , a nie, ja k głosi praw o o a d w o k a tu rze „ogół adw okatów i ap lik an tó w adw o k ack ich ” (art. 2 p. o a.). Zgodnie z tym p rze k o n an ie m t y l k o ogół adw okatów może być społecznym desygnatem p o sta n o w ień a rty k u łu 1 i in. p. o a. odnoszących się do organów sam orządow ych ad w o k a tu ry , izb ad w okackich i zespołów adw okackich. S k o n fro n tu je m y tę opinię z zapisam i p ra w a o adw okaturze.

A rt. 2 tego p r a w a stanow i, że ad w o k a tu rę stanow i ogół adw okatów i ap lik an tó w adw okackich. T ak określony ogół stanow i izby ad w okackie działające n a te re n ie jednego lu b k ilk u w ojew ództw (art. 38 ust. 1 p. o a.). Z grom adzenie izb sk ła d a się n a to m ia st z w szystkich członków izby w y k o n u j ą c y c h z a w ó d oraz z delegatów a d w o k a t ó w nie w y konujących zaw odu (art. 39 p k t 1 p. o a.). P o d staw o w ą je d n o stk ą o rg an izacy jn ą są zespoły ad w okackie (art. 17 p. o a.). C złonkiem zespołu adw okackiego może być t y l k o osoba w p i s a n a n a l i s t ę a d w o k a t ó w (art. 18 ust. 1 p. o a.).

Z przytoczonych p o stanow ień ustaw y w y n ik a zatem , że ap lik an c i adw okaccy nie są członkam i zespołów adw okackich, an i też nie sta n o w ią części skład o w ej zgrom a­ dzenia izby adw o k ack iej jako jej o rg a n u sam orządow ego. S tw ierd zen ie to, w po­ w iąz an iu z tre śc ią a rt. 75, stanow i oparcie dla tezy, że ap lik an ci adw okaccy — a przecież je st to co n a jm n ie j 10% sta n u osobowego czynnej zaw odowo „adw oka­ tu r y ” — nie są desygantem ustaw ow ego p ojęcia s a m o r z ą d u z a w o d o w e g o w ro z u m ie n iu a rt. 1 ust. 2 p ra w a o adw o k atu rze. P ro w ad z i to do w niosku, że zakresy podm iotow e arty k u łó w 1 ust. 2 i a rt. 2 s ą r ó ż n e co do desy g n atu społecznego. G ru p a ap lik an tó w adw okackich w p ra w d zie podlega sam orządow i za­ w odow em u, ale nie m a p r a w a k reo w an ia organów tego sam orządu.*

* W p r a k ty c e r o la a p lik a n tó w n a z g ro m a d z e n iu izb y s p ro w a d z a ła się d o w y k o n y w a n ia p o w ie rz o n y c h im c z y n n o ś c i te c h n ic z n o - o r g a n iz a c y jn y c h o ra z p e łn ie n ia f u n k c ji p r o to k o la n ta

(4)

14 K a r o l G ł o g o w s k i N r 10-11(346-3«)

K olejnym problem em , ja k i się w yłonił przy u sta le n iu sk ła d u zgrom adzenia la b y A dw okackiej w Łodzi w 1983 ro k u , b y ła ró żn a in te rp re ta c ja postan o w ien ia a rt. 4 ust. 2 p. o a. głoszącego, że ad w o k a t może w ykonyw ać zaw ód ta k ż e w obsłudze p ra w n e j n a zasadach określonych w o drębnych przepisach. O p ie ra ją c się n a ty m przepisie ad w o k aci-rad co w ie p ra w n i dom agali się p e ł n e g o u c z e s t n i c t w a w zgrom adzeniu izby, a nie ty lk o przez delegatów , ta k ja k adw okaci n ie w y k o n u ­

jący zaw odu (tj. em eryci, renciści, in.). B ra k w cześniejszego w y ja ś n ie n ia w d y sk u sji p ojęcia „w ykonyw anie zaw odu” spow odow ał, że doszło do n ie p o trzeb n y c h sporów i rozgoryczenia znacznej g ru p y adw okatów . Echo ty c h sporów znalazło odbicie rów nież n a sam ym zgrom adzeniu Izby Ł ódzkiej. D oraźnie p ro b lem załatw iono kom prom isow o, ale zgodnie z zapow iedzią ów czesnego P re zy d iu m NRA sp ra w a m iała być p rze d staw io n a do rozstrzy g n ięcia K ra jo w em u Z jazdow i A d w o k atu ry w p aź d ziern ik u 1983 r. N iestety, nie została przed staw io n a, o ile dobrze p am iętam , a to pow oduje, że może ona znow u odżyć ja k o problem sp orny n a zgrom adzeniach izb w ro k u bieżącym i n a K rajow ym Zjeżdzie. W ydaje się w ięc rzeczą pożyteczną podjęcie dalszej d y sk u sji zm ierzającej do definityw nego w y ja śn ie n ia tre śc i art. 4 ust. 2 p. o a. Leży to w dobrze p o ję ty m in te resie ad w o k a tu ry jako całości.

W bezpośrednim zw iązku z zagadnieniem w y k o n y w a n i a z a w o d u zgło­ siłem n a K ra jo w y m Z jeżdzie A d w o k atu ry w n io sek (nie p rzy ję ty ) zm ierzający do ta k ie j w y k ład n i tre śc i a rt. 9 ust. 2, zgodnie z k tó rą członkam i N aczelnej R ady A dw okackiej m ogliby zostać jed y n ie adw okaci w y k o n u jąc y zaw ód w zespole adw okackim . O becnie należało b y rozszerzyć te n w niosek ta k ż e o ad w o k ató w w y ­ konujących zaw ód in d y w id u a ln ie lu b w spólnie z in n y m adw okatem . K ra jo w y Z jazd nie ap ro b o w ał tego poglądu, gdyż w iązało się to z w yłączeniem k a n d y d a tu r ad w okatów -em erytów , co znów łączyło się ze sp ra w ą p re stiż u te j g ru p y ad w o ­ k a tu ry , w ciąż jeszcze liczącej się w życiu sam orządow ym . L ogika życia n ak a z u je je d n a k liczyć się z tym , że w ra z z upływ em czasu coraz b a rd z ie j będzie n a ra sta ć św iadom ość takiego p o jm o w an ia ad w o k a tu ry , k tó re m u będzie odpow iadało w yko­ n y w an ie zaw odu ad w o k a ta w zespole ad w okackim lu b in d y w id u a ln ie poza zespołem (art. 4 ust. 3).

Nowe p raw o o a d w o k a tu rze n iesie z sobą cały kom pleks zagadnień, któ re koniecznie pow inny być p o d d an e d yskusji, zanim sta n ą się w p ra k ty c e źródłem sporów , ja k n a p rzy k ła d now a u sta w o w a in sty tu c ja w ypow iedzenia członkostw a w zespole (art. 31 ust. 1 p k t 7 p. o a.). Tym czasem u sp o rej części adw okatów obserw uje się postaw ę w ąsko pojętego p rak ty c y zm u , k tó ry m ie n i się być tzw. pragm atyzm em , m ało k o n stru k ty w n ą w k o n fro n ta c ji z rea ln y m i po trzeb am i życia społecznego ad w o k a tu ry . W tej postaw ie tk w i p rzyczyna niechęci do — ja k się to sa rk a sty c zn ie o k re śla — „nadm iernego te o re ty z o w a n ia ” o raz b ra k u za in te re so w an ia dla szerszych zagadnień b y t u a d w o k a tu ry i je j sa m o rz ąd u zawodowego.

Istn ie je ta k że w iele sił w łonie ad w o k a tu ry zdolnych przezw yciężyć te n a tu ra ln e złoża in e rc ji społecznej i u trzy m ać p o d m i o t o w o ś ć ś r o d o w i s k a , ta k m ocno m a n ife stu ją c ą się przed u chw aleniem p ra w a o a d w o k a tu rze i bezpośrednio potem . Zaznaczona n a w stęp ie p o trze b a k o n ty n u o w an ia d y sk u sji m oże znów ożywić asp i­ ra c je środow iska a jednocześnie przyczynić się do „ ro z jaśn ien ia” w ielu spraw , u ła tw ia ją c przez to dialog i porozum ienie.

z g ro m a d z e n ia , w z w ią z k u z t ą o s ta tn ią c z y n n o ś c ią m o ż n a m ie ć w ą tp liw o ś c i, c z y a p lik a n t m o że b y ć p ro to k o la n te m z g ro m a d z e n ia , s k o ro u c h w a lo n y p rz e z K r a jo w y Z ja z d r e g u la m in w s p ra w ie z a s a d z w o ły w a n ia o r g a n iz a c ji i p rz e b ie g u o b r a d iz b (...) n ie p r z e w id u je w § 18 i 45 t a k ie j m o żliw o śc i, a z a p is w p r o to k o le m o że w p e w n y c h w y p a d k a c h m ie ć d u ż e z n a c z e n ie .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Celem pracy jest ukazanie właściwości gleb i siedlisk zespołów acydofilnych lasów liściastych oraz określenie przydatności indeksu SIG do oceny żyzności tych siedlisk.. W

W pobranych próbkach glebowych oznaczono: skład granulo- metryczny metodąBouyoucosa w modyfikacji Casagrande'a i Prószyńskiego (podział na frakcje i grupy wg PTG 2009),

Zastosowane w doświadczeniu dawki poliakrylanu sodu okazały się za małe, aby istotnie zwiększyć wilgotność aktualną gleby, połową pojemność wodną, retencję wody użytecznej

This allows the Museum to broaden people’s understanding of the subject of slavery and enslavement and tackle contemporary issues of social justice — unlike our predecessor, the

Średnia jego zawartość w glebach murszastych strefy brzegowej jeziora Dąbie wynosi 3,11% i jest wysoce istotnie skorelowana z zawartością materii organicznej (r=0,980)..

G leby w ytypow ane do badań w ykazują dość w yrów nane uziam ienie. Rzadziej pojaw iają się gliny lekkie silnie spiaszczone.. Variations in organie carbon content FIGURE

Na przykład w warstwie Bt gleby najbardziej zanieczyszczonej metalami wzrastające zawartości С organicznego (6,4; 9,2; 11,9) w następujący sposób zmniejszały

kom pleksow ych, głów nie ilasto-hum inow e, tw orzące się praw dopodobnie w w yn ik u bezpośredniego w iązania chem icznego (według schem atu na