• Nie Znaleziono Wyników

"Polska Partia Socjalistyczna 1892-1948", Jan Tomicki, Warszawa 1983 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Polska Partia Socjalistyczna 1892-1948", Jan Tomicki, Warszawa 1983 : [recenzja]"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Halbersztadt, Jerzy

"Polska Partia Socjalistyczna

1892-1948", Jan Tomicki, Warszawa

1983 : [recenzja]

Przegląd Historyczny 7 5 /1 , 180-184 1984

Artykuł umieszczony jest w kolekcji cyfrowej bazhum.muzhp.pl,

gromadzącej zawartość polskich czasopism humanistycznych

i społecznych, tworzonej przez Muzeum Historii Polski w Warszawie

w ramach prac podejmowanych na rzecz zapewnienia otwartego,

powszechnego i trwałego dostępu do polskiego dorobku naukowego

i kulturalnego.

Artykuł został opracowany do udostępnienia w Internecie dzięki

wsparciu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach

dofinansowania działalności upowszechniającej naukę.

(2)

o polskim ruchu robotniczym, jego problem ach i niepodległości narodu polskiego. Aut.or pisze o łączności socjaldem okratów rosyjskich z w arszaw skim ZRP już od 1891 r. i o wymianie listów po „buncie łódzkim” w r. 1892. Opisuje też szcze­ gółowo m ajów kę 1892 r. Po aresztow aniach z czerwca—lipca 1892 r. odbudowanej organizację, znów z udziałem Polaków, m. in. I. Niepokojeżyckiego i K. Okulicza, a z w ybitnych Rosjan — S. Radczenki. Niepokojczycki w ystępując na masówce 20 m aja 1893 r. odwoływał się do wzorców w alk strajkow ych w W arszawie i Łodzi. Zajęcia prowadził też prawdopodobnie Okulicz. L iteraturę nielegalną sprowadzali oni z W arszawy i z Wilna. Niepokojczycki przetłum aczył w m arcu 1893 r. kolejną broszurę E. Abramowskiego, „Ustawę Kasy Oporu”, która stała się podstaw ą opracow ania rosyjskiego tek stu podobnej ustaw y w m aju 1893 r. Przygotowano również tłumaczenie „Rewolucji robotniczej” tegoż Abramowskiego i powielenie broszury Diksztajna. W czasie aresztow ań i rew izji 3/15 czerwca 1893 r. znaleziono dużo polskich wydawnictw. Ten pogrom zakończył też egzystencję organizacji Brusniew a (dawniej odnoszono to do 1892 r.). Dzięki S. Radczence i H. Krasinowi działalność socjaldem okratyczna znalazła kontynuację w P etersburskim Związku W alki o Wyzwolenie Klasy Robotniczej.

W zakończeniu autor jeszcze raz określa periodyzację historii organizacji, jej rolę, kw estie nierozstrzygnięte, w ym agające dalszych badań. Do książki załączono aneks z szeregiem dokum entów (w tym — jeden dotąd nie publikowany).

Zródłowość, nowy m ateriał faktyczny, ciekawe próby analizy wytycznych ideo- w o - p o l itycznych, rzeczowość w ykładu, duży m ateriał o udziale Polaków w ruchu rosyjskim — wszystko to zaleca książkę każdemu historykow i polskiego i rosyj­ skiego ruchu robotniczego.

Jan Koncewicz

J a n T o m i c k i , Polska Partia Socjalistyczna 1892—1948, Książka

i Wiedza, W arszawa 1983, s. 529, ilustr. '

Polska P artia Socjalistyczna m a szczęście do historyków. K ilkanaście gruntow ­ nych monografii, obejm ujących poszczególne okresy istnienia p artii, sporo w ydaw ­ nictw źródłowych, kilka biografii, wiele opracow ań regionalnych — to dorobek, z którym mimo istniejących luk nie może się równać historiografia żadnej z pol­ skich p artii politycznych. Żeby wyjaśnić ten fakt, trzeba by napisać całą rozprawę.

Istnieją przyczyny naturalne, tkw iące w samym procesie historycznym , dla k tó ­ ry ch ponad 50-letnie dzieje silnego, masowego ruchu socjalistycznego w organiza­ cyjnych ram ach PPS, m uszą budzić autentyczne zainteresowanie. Są także inne, pozanaukowe przyczyny, dla których partie praw icy i centrum tak mało m ają dotąd, i to fragm entarycznych monografii. N u rt komunistyczny doczekał się wielu publikacji, ale tylko kilku naukowych. Dzieje ruchu ludowego również przebadano, jak dotąd, fragm entarycznie. Na tym tle dorobek badaczy PPS trzeba uznać za znaczny.

Taki jest też układ odniesienia najnowszego w tym dorobku opracow ania, pióra J. T o m i c k i e g o . Nie jest to zwięzły szkic dziejów partii, jak wcześniejsza praca J. H o 1 z e r a, ani też synteza historycznej roli polskiego socjalizmu, na którą wypadnie jeszcze poczekać. Tomicki przygotował solidne i system atyczne kom pen­ dium o politycznej działalności głównego n u rtu ruchu socjalistycznego między 1892 a 1948 rokiem. Szczegółowy opis dziejów PPS, przy zredukow anych do m i­ nim um przypisach, łączy w sobie naukow ą precyzję z prostym sposobem narracji, dzięki czemu zapewne dotrze do sirrokiego grona czytelników.

(3)

Główny okres dziejów p artii, do 1939 roku, omówiono w zasadzie zgodnie z do­ tychczasową lite ra tu rą przedm iotu. Zasługa autora polega przede wszystkim na um iejętnej selekcji i prezentacji faktów. Udało m u się włączenie w tok n a rracji krótkich charakterystyk kilkudziesięciu najw ybitniejszych działaczy socjalistycz­ nych. Nie brak w śród nich nikogo, od M endelsona i Strożeckiego po Piłsudskiego i Sław ka, od Barlickiego i R aabe po Pużaka i Zarembę, przy czym wszyscy tra k ­ tow ani są m niej więcej tak samo, bez w yróżniania ani „osądzania” kogokolwiek. A utor w prow adza także korekty w kw estiach bardziej istotnych niż personal­ ne. Do takich można zaliczyć ocenę rządów Daszyńskiego i Moraczewskiego u zara­ n ia II Rzeczypospolitej. W m iejsce dywagacji na tem at ew entualnej sytuacji rew o­ lucyjnej, której w Polsce nie było — jak to wykazały m.in. w ybory w styczniu 1919 r. — Tomicki prezentuje decydujący wpływ rządów ludowych (bez cudzysło­ wu) na ukształtow anie się ustroju demokratycznego w Polsce (s. 199 nn.). Omawia także duże znaczenie w ydanych w tym okresie dekretów gw arantujących masom społecznym znaczne upraw nienia polityczne i socjalne (ordynacja wyborcza, prawo zrzeszania się, wprow adzenie sam orządu terytorialnego w byłym Królestwie, ośmio­ godzinnego dnia pracy, Kas Chorych, inspekcji pracy, różnych form ubezpieczeń itp.).

Opis dziejów P P S do 1939 roku nie zaw iera właściwie pomyłek, nieliczne są także sform ułow ania nieprecyzyjne. Za kw estię stosunkowo w ażną można uznać uproszczenie genezy rozłam u w P P S w 1928 roku. Tomicki widzi główną przy­ czynę w działalności R. Jaworowskiego. „Przewodniczący warszawskiego OKR, inspirow any przez piłsudczyków, którzy dążyli do rozbicia PPS jako p artii opozy­ cyjnej, nie chciał pojednania” (s. 302). A. T y m i e n i e c k a ukazała znacznie b ar­ dziej w szechstronnie proces stopniowej polaryzacji w PPS na tle stosunku do Piłsudskiego. Dokonywało się to w dużym stopniu niezależnie od chęci którejś ze stron. Brak źródłowych potw ierdzeń w ersji, aby rozłam był inspirow any przez w ładze sanacyjne, choć Tym ieniecka przychyla się do hipotezy, że tak było. Opiera się jednak tylko na domysłach.

Generalnie, można stw ierdzić, że zasadniczy zarys dziejów politycznych PPS, do okresu międzywojennego włącznie, uzyskał w pracy Tomickiego dojrzałą formę i zapewne na długo stanie się częścią kanonu wiedzy historycznej.

Nie można tego, niestety, powiedzieć o dalszych etapach historii ruchu socja­ listycznego, a ściślej o okresie 1939—1945. Zaważyły na tym zapewne duże luki w monograficznym opracow aniu tego okresu, liczne uproszczenia w prezentacji stanow isk różnych grup socjalistycznych, wreszcie gw ałtow ne przem iany, które w tym okresie nastąpiły w śród socjalistów. Tomicki skoncentrow ał się n a odtw o­ rzeniu zm ian stru k tu r organizacyjnych i układów personalnych, z pewnym

uszczerbkiem dla analizy procesów przew artościow ań program ow ych, które w la ­ tach II w ojny światowej były szczególnie głębokie i ważne. N iejasny jest także zakres społecznego oddziaływ ania organizacji socjalistycznych, zwłaszcza w zesta­ w ieniu z innym i ugrupow aniam i podziemia. Obraz przem ian w ruchu socjalistycz­ nym w pierw szym okresie okupacji, do 1941 roku, jest stosunkowo pełniejszy. To­ m icki opiera się tu na najnow szych badaniach E. D u r a c z y ń s k i e g o . In teresu ­ jąco zostały przedstaw ione m.in. przesłanki decyzji o zawieszeniu działalności PPS i utw orzeniu WRN. Z nowej stru k tu ry wyłączono w ielu czołowych socjalistów, którzy zostali uznani za niezdolnych do działania w w arunkach konspiracji (Nie­ działkowski, Żuławski, Czapiński, Kłuszyńska, Kuryłowicz, Szczerkowski). Odsu­ nięcie przedstaw icieli lewicy (Barlicki, Dubois, Próchnik) były nieprzypadkowym , ale tylko jednym z elementów tego procesu (s. 399 n.).

Z byt mało m am y natom iast inform acji, poczynając od schyłku 1941 roku. O statnia szerzej omówiona spraw a to reakcja w ruchu socjalistycznym na zaw ar­

(4)

cie przez rząd Sikorskiego lipcowego układu z ZSRR. Tomickiemu właściw ie nie udało się przedstawić, co w latach 1942—1944 działo się w ew nątrz WRN, a sytuacja, w której działało to ugrupowanie, ulegała przecież znacznym zmianom. Niewiele też w iemy o działalności i postaw ie socjalistów na em igracji w W ielkiej B rytanii i USA po 1941 r. Jeśli idzie o n u rt lewicowy Tomickiemu udało się omówić tylko jego przem iany organizacyjne oraz te elem enty program u, które określały stosu­ nek tego n u rtu do ZSRR i rządu londyńskiego. Godna uwagi, ale nie rozw inięta jest w zm ianka, że na przełom ie 1943/1944 RPPS „stała się niew ielką grupą socja­ listyczną” (s. 428).

We fragm entach poświęconych okresow i poprzedzającem u w ybuch wojny i la ­ tom 1939—1944 znalazła się także pewna liczba nazbyt uproszczonych, a niekiedy błędnych sform ułowań, tyczących nie tyle ruchu socjalistycznego, ile w arunków , w których ruch ten działał. I tak, trudno zaakceptować sform ułow anie jakoby Beck reprezentow ał „koncepcję zabezpieczenia niepodległości Polski w oparciu o N iem ­ cy” (s. 384). Uproszczona jest także in terp retacja brytyjskich gw arancji z 1939 ro ­ k u (s. 386). P lan „Burza” nie przew idyw ał pow stania w W arszawie (s. 430). Trudno też zaakceptować tezę, że jesienią 1944 r. „przedstaw iciele rządów W ielkiej B ry­ tan ii i S tanów Zjednoczonych Am eryki, nie chcieli bądź też nie mogli ingerować w w ew nętrzne spraw y Polski, k tó ra w w yniku w ojny znalazła się w polityczno- -m ilitam ej strefie ZSRR” (s. 432). Gdyby ta k było, niejasna stałaby się cała geneza Rządu Jedności Narodowej, o której a u to r pisze dalej. Zresztą ukształtow anie się stref wpływów było spraw ą nieco późniejszą, i

W alorów książki Tomieckiego nie mogą podważyć poszczególne uchybienia. De­ cyduje w ym ow a całości, a zwłaszcza — naszym zdaniem — zawartość obszernego rozdziału (1/6 całej pracy) poświęconego dziejom PPS w okresie powojennym. W pracach obejm ujących dłuższe okresy X X w ieku najw iększe kontrow ersje w zbu­ dza w łaśnie historia napraw dę najnow sza. Czytelników, którzy z takim i obaw am i przystępow aliby do lek tu ry książki Tomickiego, czeka przyjem ne rozczarowanie. A utor w w ielu mom entach uzupełnił zestaw faktów, znanych z wcześniejszych, bardziej szczegółowych opracowań. Przede w szystkim dokonał jednak gruntow nej re in terp re tacji dziejów P1PS w tym okresie, czyniąc duży krok w stronę obiekty­ wizmu i uw iarygodnienia obrazu pierw szych lat Polski Ludowej.

Udało m u się pokazać proces budow y legalnej p artii socjalistycznej po 1944, jako nie tyle p artn era , ile pom ocnika 'PPR w pierw szym okresie od utw orzenia PKWN do połowy 1945 roku. O m aw iając układ sił i podziały w ew nętrzne w partii uzasadniał tezę, że „w Radzie Naczelnej i CKW przewagę mieli wówczas działa­ cze skupieni wokół (Stefana) Matuszewskiego, którzy słabo byli związani z przed­ w ojenną tradycją P P S ” (s. 448). W m iarę rozbudowy organizacyjnej sytuacja za­ częła ulegać zmianie. W ciągu pierwszego półrocza 1945 r. p a rtia socjalistyczna rozrosła się z 7—8 tys. do 150 tysięcy członków. „Początkowo zdom inowali ją przywódcy RPPS i reem igranci ze Związku Radzieckiego” — pisze Tomicki. Stop­ niowo jednak coraz większy w pływ n a jej oblicze zaczęli w yw ierać działacze socja­ listyczni, którzy przybyli z niem ieckch obozów jenieckich i koncentracyjnych, z em igracji zachodnioeuropejskiej, a także znaczna grupa byłych działaczy WRN. „Dzięki tem u PPS stała się autentyczną siłą polityczną” (s. 456). W yniki XXXVI Kongresu PPS (29 czerwca — 1 lipiec 1945) w skazują — pisze Tomicki — „że po­ w ojenna PPS, uznając się za reprezentantkę interesów klasy robotniczej, pragnęła wystąpić w roli pełnoprawnego w spółpartnera PPR i wnieść swój w łasny w kład w budowę socjalizmu w Polsce” (s. 459). Ta ogólna teza au to ra pozwala m u z po­ wodzeniem interpretow ać konflikty w ew nętrzne w p artii socjalistycznej, a także rozm aite jej przedsięwzięcia polityczne.

Dla czytelników tej książki najbardziej interesujące będą jednak nie te fra g ­ m enty, poświęcone taktyce politycznej, ale te, których treścią je st program spo­

(5)

łeczno-ekonomiczny PPS i jej długofalowe koncepcje ustrojow e. Tomicki przeko­ nyw ająco ukazuje, że PPS p otrafiła sformułować „alternatyw ę wobec pepeerow- skiego program u społeczno-gospodarczego rozwoju k ra ju ” (s. 484). iW sferze eko­ nomicznej oznaczało to przeciw staw ienie się pojm ow aniu upaństw ow ienia środków produkcji, jako równoważnego ich uspołecznieniu. Socjaliści postulow ali rozbudowę sektora spółdzielczego, utrzym anie w okresie przejściowym sektora drobnokapita- listycznego, w łasną koncepcję centralnego planow ania oraz skoncentrow anie inw e­ stycji w przem yśle lekkim . W iązały się z tym pro jek ty wzmocnienia pozycji S ej­ m u i instytucji samorządowych. Przeciw staw iano się nadm iernej centralizacji i eta- tyzacji. Form ułowano również postulaty ograniczenia kom petencji i liczebności ap aratu bezpieczeństwa. W szystkie te, i inne, elem enty składały się na całościowy program niesloganowo rozum ianej dem okracji socjalistycznej. Obiektywne i sto­ sunkowo obszerne omówienie tych zagadnień jest wielkim w alorem książki T o­ mickiego. Kwestie te były oczywiście znane, ale po raz pierwszy zostały przed­ stawione w pracy, która m a szansę dotarcia do szerszego czytelnika.

Całość opracowania zam yka oczywiście podrozdział poświęcony zjednoczeniu PPR i PPS, który rów nież należy uznać za interesujący. Z przeprow adzonej przez Tomickiego analizy w ynika, że PPS stała się w 1947 roku obiektem wielostronnych działań ze strony PPR, spowodowanych głównie zmianą sytuacji międzynarodowej. A utor — jak się w ydaje — nie zdołał w ystarczająco wyeksponować konsekwencji, jakie dla pozycji p artii socjalistycznej w ynikały z wyborów 1947 roku, zakończo­ nych praktycznym w yelim inow aniem PSL z życia politycznego. Ten w łaśnie nowy układ spraw iał, iż P P S zaczęła być widziana — o czym au to r pisze — nie jako partner, ale konkurent. „Zapobiec tem u niebezpiecznemu z p u n k tu widzenia inte­ resów politycznych P P R zjaw isku można było na drodze szybkiego zjednoczenia obu p artii według określonych kryteriów ” (s. 493). S tąd też przedsięwzięcia PPR m a­ jące doprowadzić do polaryzacji w szeregach PPS. Taki m .in. cel przyświecał „bitwie o handel”. Podjęto również działania represyjne wobec socjalistów pozo­ stających poza PPS, z K. Pużakiem na czele. Zm ieniająca się sytuacja zapocząt­ kow ała przetasow ania personalne w kierow nictw ie PPS, po czym rozpoczęła się gruntow na „czystka” p artii, z której — jak pfsze Tomicki — w ciągu ro k u po­ przedzającego zjednoczenie usunięto, lub odeszło, 220 tys. członków, a więc około 30«/« jej składu z 1947 roku (s. 499). Zm iany w PPR i w yelim inow anie W. Gomułki „dały duże pole do działania elem entom ekstrem istycznym w obu partiach. W tych w arunkach trudno było mówić o zachowaniu p artn erstw a” (s. 501). Zjednoczenie dokonało się „według k ryteriów w artości obowiązujących w PPR i m iędzynaro­ dowym ruchu kom unistycznym ” (s. 502).

Przytaczam y tu tylko niektóre z cennych obserwacji zaw artych w omawianym tekście. Ponieważ baza źródłowa badań okresu powojennego jest ciągle niekom ­ pletna, należy oczekiwać, że wiele hipotez na tem at PPS będzie musiało jeszcze ulec w eryfikacji. P raca Tomickiego stanowi rzetelną podstawę do dyskusji, w k tó ­ rych liczą się racje m erytoryczne, a nie propagandowe.

Z recenzenckiego obowiązku w ypada wspomnieć również o uchybieniach. Tak bowiem należy określić stosowanie, dla okresu bezpośrednio po wojnie, nazwy KPZR, a nie WKP(b), czy rów nie ahistorycznego określenia „służba bezpieczeń­ stw a”. Ze spraw istotniejszych można wymienić enigm atyczną prezentację okolicz­ ności aresztow ania tzw. grupy szesnastu (s. 451) oraz zbyt kategoryczne tw ierdze­ nie, że Rada Naczelna PPS-W RN podjęła w lipcu 1945 r. „decyzję o rozwiązaniu p a rtii” (s. 455). Była to raczej decyzja o włączeniu się w skład odrodzonej, legal­ nej PPS. Nie doszło zresztą do tego, gdyż CKW PPS nie zatw ierdził porozumienia zawartego w tej sprawie. Teza, że zjednoczenie PPR i PP S odbyło się „według koncepcji grupy dogm atyczno-sekciarskiej w obu p artiach ” <s. 508) jest trafna w odniesieniu do PPR, ale błędnie charakteryzuje kierow nictw o p a rtii socjalis­

(6)

tycznej z 1948 roku. W bogatym m ateriale ilustracyjnym razi prezentow anie por­ tretów przywódców w dwóch różnych rozm iarach. M aniera ta m a niezbyt chlubne tradycje, a kry teria stosowane przy kw alifikow aniu do „pierw szej” kategorii by­ najm niej nie są oczywiste.

Wartość pracy Tomickiego nie sprowadza się do bilansu zaw artych w niej inform acji oraz tez. Książka ta bowiem dowodzi, że — mimo istniejących luk — została w zasadzie zakończona pierw sza, idiograficzna faza rekonstruow ania pod­ stawowego quantum wiedzy o dziejach politycznych PPS. K rótkie spojrzenie na daty w ydania prac przyw oływ anych przez Tomickiego przekonuje, że w ykonanie tego zadania zajęło historykom polskim około 25 lat. Dopiero teraz sta je się n a ­ praw dę możliwe podjęcie badań głębiej penetrujących om aw ianą problem atykę. W śród kw estii najistotniejszych należy wymienić pytanie o zm ieniającą się prze­ cież rolę ruchu socjalistycznego w organizacji politycznej społeczeństwa polskiego, poczynając od schyłku X IX wieku, a kończąc na połowie dwudziestego stulecia. Ja k i był w pływ myśli politycznej socjalizm u na świadomość, a zwłaszcza na sy­ stem y w artości różnych klas i grup społecznych? Do jakiego stopnia polska socjal­ dem okracja, bo o niej tu przecież mowa, zdołała trw ale oddziałać n a k u ltu rę poli­ tyczną Polaków, a zwłaszcza klasy robotniczej i inteligencji? Ja k ie było i jest nadal znaczenie socjalistycznego doświadczenia w zakresie działalności związków zawodowych, spółdzielczości, samorządów, organizacji oświatowych? Ja k z histo­ rycznej perspektyw y przedstaw iają się rac je w sporach w ew nątrz ruchu robotni­ czego, zwłaszcza między socjalistam i i kom unistam i? To tylko niektóre z proble­ mów nasuw ających się po przeczytaniu pracy Tomickiego. Oby poszukiw anie od­ powiedzi na te pytania nie zajęło kolejnego ćwierćwiecza.

Jerzy H albersztadt

W iera L e j k i n a - S w i r s k a j a , Russkaja intielligiencija w 1.900— 1917 godach, Izdatielstw o „Mysi”, Moskwa 1981, s. 285.

Dokładnie w dziesięć la t po ukazaniu się pierwszej książki, poświęconej dzie­ jom inteligencji rosyjskiej w drugiej połowie X IX w ie k u 1, W iera L e j k i n a - S w i r s k a j a opublikowała jej kontynuację. W rażenie, że m am y do czynienia z dalszym ciągiem, odnosi się nie tylko do zakresu chronologicznego. Te same są założenia metodologiczne, podobny układ treści: po omówieniu system u ośw iaty ze szczególnym uwzględnieniem najw ażniejszego dla kształtow ania inteligencji szkolnictwa wyższego przychodzi kolej na charakterystykę poszczególnych grup zawodowych pracow ników umysłowych, po czym przedstaw ia się poglądy i posta­ wy polityczne dominujące w tej w arstw ie społecznej. Przegląd inteligenckich p ro ­ fesji uzupełniono o ludzi pióra, aktorów i muzyków, nieobecnych w dawniejszej książce. Pragnąc wypełnić tę lukę autorka cofa się raz jeszcze w odnośnych roz­ działach do połowy XIX w. Również i to skłania do łącznego traktow ania obydwu pozycji, szczególnie że tytułow a cezura 1900 roku nie w ydaje się w pełni uzasad­ niona. Przełomowy rok 1905 byłby chyba lepszym rozwiązaniem, choć w takim przypadku 12-letni zaledwie odcinek chronologiczny utrudniłby lub uniemożliwił prześledzenie zmian ilościowych i jakościowych.

Jak w ynika z danych zestawionych przez autorkę, w ciągu pierw szych k ilk u ­ n astu lat X X w ieku liczba wyższych uczelni w Rosji wzrosła 2,5-krotnie, zaś liczba studiujących w niewiele m niejszym stopniu. Między 1905 a 1917 rokiem m ury

uni-1 W. L e . j k i n a - S w i r s k a j a , Intielligiencija w Rossii wo w toroj polowinie X I X w ieka, Moskwa 1971; por. recenzję A. A c h m a t o w i c z a , PH t. LXIV, 1973,

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zdecydowałem się przyjąć w wykładzie program mieszany, chrono- logiczno-działowy, polegający na omawianiu rozwoju poszczególnych działów i pojęć fizyki w wybranych

były spotkania ze Zmartwychwstałym, Jego wyjaśnienia i dodatkowe in­ strukcje, a przede wszystkim wewnętrzne oświecenie jako szczególny dar pojmowania

As discussed in the previous section, the dent length and dent depth are two critical parameters that affect the residual ulti- mate strength of a dented metallic pipe subjected to

Reasumując należy stwierdzić, że przyrost stężenia jonu amonowego we krwi podczas stopniowanego wysiłku ma charakter progowy, a próg ten występu­ je przy podobnych

Nowością jest między innymi przepis nakładający na sędziego obowiązek udowodnienia zamieszkania strony na terenie jurysdykcji danego sądu, kiedy wiąże się to z pojawieniem

(Foto: Koninklijk Instituut voor de Tropen - Amsterdam).. genheid die zij opleveren en de bedreiging die zij vormen voor de bestaande rurale werkgelegenheid. Het is

Przekłada się to w du- żym zakresie na funkcjonowanie partii politycznych oraz dyskurs w sferze publicznej – większość podejmowanych problemów rozważana jest w

Wyrokiem z dnia 15 kwietnia 2005 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu od- dalił powództwo Konimpex sp. przeciwko Chemical Worlwide Busi- ness sp. Podstawę rozstrzygnięcia stanowiły