• Nie Znaleziono Wyników

Widok Syndrom uprzedmiotowienia narodowego Polaków: (dylematy upodmiotowienia polskiego społeczeństwa)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Widok Syndrom uprzedmiotowienia narodowego Polaków: (dylematy upodmiotowienia polskiego społeczeństwa)"

Copied!
13
0
0

Pełen tekst

(1)

Marcin Majewski

Agencja Badawcza „Ewaluator”

w Warszawie

SYNDROM UPRZEDMIOTOWIENIA NARODOWEGO POLAKÓW

(Dylematy upodmiotowienia polskiego spo³eczeñstwa) The Syndrome of the National Objectification

of Poles

(Dilemmas of the Subjectification of the Polish People)

Indywiduacja tak w ogóle stanowi proces formowania siê i odró¿niania indywiduum, zw³asz- cza zaœ proces rozwoju indywiduum psychologicznego jako istoty ró¿nej od ogó³u, od psycho- logii zbiorowej.

Dlatego indywiduacja stanowi proces ró¿nicowania, którego celem jest rozwój osobowoœci indywidualnej. […] Powa¿ne upoœledzenie procesu indywiduacji oznacza wiêc nienaturalne okaleczenie.

Nie trzeba tu dalszych wyjaœnieñ, by jasno zrozumieæ, ¿e grupa spo³eczna, która sk³ada siê z okaleczonych indywiduów, na d³u¿sz¹ metê nie mo¿e tworzyæ instytucji zdrowej i zdolnej do przetrwania;

albowiem tylko ta spo³ecznoœæ, która mo¿e zachowaæ spójnoœæ wewnêtrzn¹ i uchroniæ warto-

œci zbiorowe przy jednoczesnym zapewnieniu indywiduum maksymalnej wolnoœci, mo¿e spo- dziewaæ siê d³ugowiecznoœci.

C.G. Jung, Typy psychologiczne

S ³ o w a k l u c z o w e : uprzedmiotowienie, uzale¿nienie, indywiduacja, konflikt, kryzys, dez- integracja, rozwój, to¿samoœæ, upodmiotowienie.

S t r e s z c z e n i e

Syndrom uprzedmiotowienia narodowego Polaków jest systemem hamowania aktywnoœci zbiorowej i jednostkowej. Wytwarzany jest po- przez redukcje instytucjonalnych podstaw samo-

K e y w o r d s : objectification, dependency, in- dividuation, conflict, crisis, disintegration, deve- lopment, identity, subjectification.

A b s t r a c t

The syndrome of the national objectifica- tion of Poles is a system of restraining mass and individual activities. It is created by institu- tional reductions of the foundations of the citi-

(2)

stanowienia obywateli, a pog³êbiany z powodu niemo¿noœci akumulacji osobistej w³asnoœci i gospodarowania dobrem wspólnym przez poje- dyncze podmioty. Polega te¿ na blokowaniu personalnej dyspozycji do rozpoznania narzuca- nych zale¿noœci. W okresie transformacji poli- tycznej w Polsce po 1989 roku takie strategie zosta³y skutecznie zastosowane.

zens’ self-determination. It is deepened due to the inability to accumulate personal ownership and to manage joint goods by individual entities.

It also consists of blocking the personal dispo- sition to recognize the imposed dependences.

Since 1989, the time of the political transfor- mation in Poland, such strategies have been ef- fectively applied.

Wstêp

Przywo³any w tytule „syndrom uprzedmiotowienia narodowego Polaków” to dosyæ trwa³a dyspozycja zakorzeniona w polskim charakterze narodowym, pole- gaj¹ca na tendencji do nawi¹zywania uzale¿niaj¹cych wiêzów, zrzekania siê su- werennoœci na rzecz poczucia bezpieczeñstwa, sytuowanie siê w roli niedojrza³e- go dziecka, pacjenta, klienta oœrodków pomocowych czy wrêcz z³odzieja.

Zaprzecza on idei socjalizacji przez wybór i przyzwolenie, a wiêc g³ównym sk³ad- nikom demokratycznego spo³eczeñstwa (i idei cz³owieczeñstwa).

Uprzedmiotowienie charakteru narodowego Polaków zachodzi w procesie de- strukcji woli na poziomie indywidualnym i spo³ecznym. Destrukcja ta, ci¹gn¹ca siê niemal od czasów zaborów przez komunizm a¿ do postkomunizmu, odcisnê³a trwa³e piêtno na metodach wychowawczych, procedurach socjalizacyjnych, kszta³- cie instytucji spo³ecznych, wzorach spo³ecznego postêpowania, myœlenia i odczu- wania.

Syndrom uprzedmiotowienia narodowego obecny jest zarówno na poziomie w³adzy w postaci: a) niestwarzania instytucjonalnych podstaw do samostanowie- nia obywateli, b) niezdolnoœci do gospodarowania dobrem wspólnym; a na pozio- mie obywateli w postaci: c) ogólnej niedyspozycji do rozpoznania oraz d) niemo¿- noœci odrzucenia narzucanych zale¿noœci.

Chocholi, somnambuliczny taniec polskiej œwiadomoœci, analizowany m. in.

w dramacie Stanis³awa Wyspiañskiego Wesele, nie doczeka³ siê jeszcze dobrego opracowania. Jego przyczyn¹ jest w³aœnie to, co sk³ada siê na syndrom uprzed- miotowienia. Wyznaczenie i wyodrêbnienie cech tego syndromu powinno byæ jed- nym z celów niniejszej pracy, drugim, niejako wplecionym w pierwszy, jest wska- zanie na istniej¹ce tu i teraz procedury socjalizuj¹ce, które przyczyniaj¹ siê do kszta³towania Polaka zniewolonego. Celem takiego podejœcia badawczego nie jest opis filogenezy, ale ontogenezy, czyli tego, jak uprzedmiotowienie odtwarza siê wspó³czeœnie. Poniewa¿ dotyczy mo¿liwoœci realizacji wolnoœci i suwerennoœci pañstwa, to mo¿na je okreœliæ jako narodowe.

Teoretycznym zapleczem niniejszej propozycji s¹ teorie rozwoju osobowoœci oraz teoria syndromu uzale¿nienia psychologicznego opracowana przez Studenck¹

(3)

Szko³ê Higieny Psychicznej (1984–1994), teoria wiedzy, teoria ról, a tak¿e teoria krytyczna.

1. Dynamiczne modele analizy upodmiotowienia i uprzedmiatawiania siê osobowoœci

Modele, które s³u¿¹ zobrazowaniu psychologicznych uwarunkowañ rozwoju osobowoœci w kierunku podmiotowoœci, wyznaczyli:

1) Jung (model indywiduacji), 2) Erikson (model kryzysowy), 3) Freud (model konfliktowy), 4) D¹browski (model dezintegracji).

Wymienione teorie rozwoju osobowoœci ukazuj¹, ka¿da z nieco innej perspek- tywy, jak spo³eczeñstwo tworzy siê w cz³owieku, w uczuciach, ciele, intelekcie, by przejawiaæ siê potem w prawomocnych postawach, ¿yciowych wyborach i dzia-

³aniach. Konieczne jest wskazanie na istnienie tych spo³ecznych strategii, które zamiast rozwoju wywo³uj¹ uzale¿nienie.

Model Junga uzmys³awia, ¿e spo³eczna opresja dotyczy indywiduacji, a wiêc kontroli woli cz³owieka i poddania go „pod opiekê” archetypów: Cienia, Animy, Animusa, Wielkiej Matki i Starego Mêdrca. Model Eriksona pokazuje, jak brak wzorców rozwi¹zywania poszczególnych kryzysów Ego w cyklu ¿ycia wp³ywa na patologizacjê jego poczucia to¿samoœci. Model Freuda akcentuje, ¿e brak zerwa- nia wiêzi edypalnych systematyzuje kulturow¹ kontrolê seksualnoœci i ca³ej oso- bowoœci. Model D¹browskiego ukazuje, jak spo³eczeñstwo kontroluje cz³owieka poprzez przymus sztywnej reprodukcji spo³ecznych regu³, podporz¹dkowanych realizacji niskich popêdów, a nie wy¿szych indywidualnych dyspozycji podmiotu.

Aby dokonaæ w³aœciwej analizy uprzedmiotowienia, pojêcia podmiotu spo³ecz- nego i podmiotu ludzkiego powinny zostaæ œciœle rozgraniczone. Na polu socjolo- gicznym oznacza to koniecznoœæ rezygnacji ze œciœle deterministycznych teorii socjologicznych, takich jak E. Durkheima czy T. Parsonsa i skierowanie siê w stro- nê tych modeli, które zak³adaj¹ istnienie wolnoœci w ramach systemu spo³eczne- go. Jest to np. teoria ról, zak³adaj¹ca, w wydaniu E. Goffmana, mo¿liwoœæ dy- stansu do roli. Brak takiego dystansu jest niszcz¹cy dla jednostki i grupy spo³ecznej.

Charakter narodowy Polaków przybli¿aj¹ teksty E. Brzezickiego, A. Kê- piñskiego i K. D¹browskiego oraz najnowsze opracowania J. Dobrowolskiego i J. B¹bla.

(4)

2. Syndrom uzale¿nienia psychologicznego (model teoretyczny T. Kobierzyckiego)

Teoria syndromu psychologicznego uzale¿nienia powsta³a w wyniku badañ, pracy terapeutycznej i teoretycznej w Studenckiej Szkole Higieny Psychicznej, zajmuj¹cej siê treningami rozwoju osobowoœci w oparciu o psychoanalizê, psy- chologiê g³êbi i teoriê dezintegracji pozytywnej1.

Studia te pokazuj¹, ¿e jednym z efektów stosowania procedur socjalizuj¹cych, skierowanych przeciwko podmiotowi, przeciw rozwojowi osobowoœci, jest syndrom uzale¿nienia psychologicznego. Polega on na œwiadomym lub nieœwiadomym stoso- waniu procedur izolacji jednostki od samej siebie i innych. W ten sposób wyeduko- wana jednostka jest bierna, jej imperatywem wewnêtrznym staje siê „ucieczka od wolnoœci”, „ucieczka od podmiotowoœci” lub „ucieczka od osobowoœci”. Jednostka uzale¿niona dzia³a na zasadach uwewnêtrznionego spo³ecznego przymusu. Wycofu- je siê wtedy, gdy mog³aby i powinna skutecznie dzia³aæ dla w³asnego dobra i dla dobra innych. Poza tym reprodukuje procedury uzale¿niania, wzmacniaj¹c potrze- by psychiki pozbawionej wolnoœci (choæ niekoniecznie jej poczucia).

Syndrom uzale¿niania psychologicznego i procedury uzale¿niaj¹ce zosta³y zi- dentyfikowane w badaniach œrodowiska rodzinnego. Takie same procedury s¹ sto- sowane równie¿ w przestrzeni pozarodzinnej. Stosuj¹ je nie tylko rodzice, ale i po- licjanci, nauczyciele, proboszcze, dziennikarze, urzêdnicy i inni. Wyjœcie dziecka z domu, zagarniêcie go przez szko³ê, telewizjê, gry komputerowe oznacza zmianê przestrzeni ¿ycia osobistego, ale nie zmienia procedur socjalizacyjnych. Syndrom uzale¿nienia psychologicznego wynika z braku zdrowej separacji dziecka od ro- dzica, a to odbija siê na rozwoju jego osobowoœci. Dla dziecka nieodseparowane- go psychicznie relacje nawi¹zywane w nowej przestrzeni maj¹ analogiczny cha- rakter do tych w przestrzeni rodzinnej. Okazuje siê, ¿e i tu odtwarzane s¹ te same relacje, które równie¿ prowadz¹ do uzale¿nienia, patologicznych identyfikacji, do budowania to¿samoœci opartych na przymusie, a nie na wolnym wyborze (gr. ha- ireresis – wybór). Wybór i rozwój jako zasady zdrowej socjalizacji s¹ w polskiej przestrzeni spo³ecznej równie czêsto kwestionowane lub uniemo¿liwiane, jak w ro- dzinie z syndromem uzale¿nienia.

W aspekcie rodzinnym zadaniem rozwojowym cz³owieka uzale¿nionego jest zidentyfikowanie procedur uzale¿niania opartego na micie „mi³oœci rodzinnej”, zerwanie pierwotnych wiêzów symbiozy i rezygnacja z iluzji podtrzymuj¹cych niszcz¹cy jednostkê system rodzinny. W aspekcie spo³ecznym dla rozwoju osobi- stego potrzebne jest zidentyfikowanie „krat klatki spo³ecznej”, ujrzenie siebie jako wiêŸnia (niewolnika) i wyjœcie z iluzji symbiotycznego, czyli zamkniêtego bezpie-

1 Por. T. Kobierzycki, Poza mi³oœci¹ i wolnoœci¹, Warszawa 1992.

(5)

czeñstwa, rezygnacji z marzeñ o „symbiotycznym systemie”, który daje to, o co siê go prosi, zdarcie z rzeczywistoœci mitu dobrego systemu.

Pojêcie uzale¿nienia, wystêpuj¹ce zazwyczaj w kontekœcie alkoholizmu czy narkomanii, ma swoje Ÿród³o w uzale¿nieniu psychologicznym rodz¹cym siê na poszczególnych szczeblach socjalizacji, w rodzinie, szkole, pracy oraz w makro- skali w religii i polityce, gdzie reprodukuje siê to¿samoœci na zasadzie przymusu, przemocy symbolicznej, a nie wolnego, samoœwiadomego wyboru. Spo³eczeñstwo produkuje jednostkê nie woln¹, ale patologicznie zidentyfikowan¹ i uto¿samion¹, psychicznie „sklejon¹” z rodzin¹, religi¹, ustrojem, prac¹ itd.

3. Uprzedmiotowienie jako socjalizacja bez wyborów i wyraŸnego przyzwolenia

Psychologiczne uzale¿nianie staje siê „naturaln¹” strategi¹ odtwarzania œwiata spo³ecznego stosowan¹ przez spo³eczeñstwo (które zaczyna j¹ traktowaæ jak zdro- w¹ normê). Odchylenie od normy w tej sytuacji nie jest jej zaprzeczeniem, a tyl- ko przeinwestowaniem w tê czy inn¹ strategiê uzale¿niaj¹c¹.

Normê naturalizuj¹ na bie¿¹co sami socjologowie, nie wykraczaj¹cy w komen- tarzach wydarzeñ spo³ecznych poza przyjête konwencje „tego, co wymaga t³uma- czenia”. Socjalizacja mo¿e siê odbywaæ poprzez „proœbê o zgodê”2 na przestrze- ganie spo³ecznych procedur lub te¿ przez przymus ich przestrzegania. Ten drugi typ socjalizacji wytwarza cz³owieka uzale¿nionego, zidentyfikowanego z regu³ami systemu, niedostrzegaj¹cego jego granic lub uznaj¹cego, ¿e granice systemu wy- tyczaj¹ obszar tego, co ludzkie. P. Berger wskazuje na model teorii ról, gdzie wolnoœæ umo¿liwia nabranie dystansu do roli3. Jednak kwesti¹ s³abo opisan¹ jest to, jak dochodzi do tego dystansu lub do jego braku, jakie cechy, dyspozycje, historiê, psychikê ma jednostka reprezentuj¹ca jeden b¹dŸ drugi typ cz³owieka.

Do wa¿nych strategii uzale¿niania, bêd¹cych odzwierciedleniem tych, jakie s¹ stosowane w rodzinie, nale¿¹ te¿: uto¿samienie potrzeb cz³owieka z ich spo³ecz- nym obrazem, nadkontrola zamiast mi³oœci, traktowanie cz³owieka jako przed³u-

¿enia spo³eczeñstwa, a nie autonomicznej jednostki, redukcja kontaktu cielesnego i sprowadzenie go do czynnoœci konfliktowych lub rywalizacyjnych, redukcja funk- cji uczuciowych i nadrozwój intelektualnych, naturalizowanie interesu jednostki kontroluj¹cej, trenowanie œwiadomoœci w tym, ¿e wiedza o cz³owieku jest poza nim itd. Zaburza to funkcjonowanie naturalnych mechanizmów obronnych.

2 Por. „moment przyzwolenia”: R. Ingarden, Ksi¹¿eczka o cz³owieku, Wyd. Literackie, Kraków 1987.

3 P.L. Berger, Zaproszenie do socjologii, t³um. J. Stawiñski, PWN, Warszawa 2000.

(6)

W zastêpstwie obron psychologicznych stosowane s¹ narkotyki, alkohol, pro- cedury psychiatryzacji lub kryminalizacji4 jako sposoby destruktywnej separacji od patologicznych uk³adów rodzinnych i spo³ecznych. To mia³ m.in. na myœli K. D¹browski, mówi¹c o „nieprzystosowaniu pozytywnym”. Przystosowanie spo-

³eczne nie jest koniecznym sk³adnikiem zdrowia psychicznego i rozwoju osobo- woœci (np. przystosowanie do kryminalnych warunków ¿ycia wymaga ogranicze- nia w³asnego pola œwiadomoœci), ale oznacza wrêcz jej zakaz.

Przestrzeñ spo³eczna jest interaktywn¹ scen¹ dzia³ania ka¿dego cz³owieka i – co trzeba podkreœliæ – cz³owieka ró¿nego, tj. w mniejszym lub wiêkszym stopniu posiadaj¹cego wrodzone dyspozycje do rozwoju, przekraczania zastanej i odtwa- rzanej kondycji i czynienia kroków w kierunku w³asnej podmiotowoœci i osobo- woœci. Tzw. norma, przykrajana na miarê jednostek przeciêtnych i przez jednost- ki przeciêtne, jest destrukcyjna dla ludzi wybitnych i twórczych. Jej reprodukcja dokonuje siê mimo braku wiedzy o realizacji alternatyw.

Warto siê zastanowiæ, jaki projekt spo³eczeñstwa kryje siê za t¹ czy inn¹ spo-

³eczn¹ regu³¹: pocz¹wszy od przymusu zapinania pasów w samochodzie, a skoñ- czywszy na polityce mediów reprodukuj¹cych umys³owoœæ typu bricolage. Jak koñczy siê rodzinne uzale¿nienie, pokazuj¹ wyniki badañ Studenckiej Szko³y Higie- ny Psychicznej, natomiast jakie cechy tego syndromu obecne s¹ w spo³eczeñstwie na poziomie efektów, procedur i instytucji, powinny pokazaæ odpowiednie badania.

4. Rozwój osobowoœci i stare strategie represywnej socjalizacji

Konstatacja, ¿e jednostka jest zarz¹dzana spo³ecznie, jest oczywistym credo dzie³ socjologicznych, w których problemem jest to, jak spo³eczeñstwo funkcjo- nuje w cz³owieku. Proces socjalizacji, jak siê przyjmuje, czyni jednostkê spo³ecz- nym podmiotem. Spo³ecznym owszem, ale czy „podmiotem”? Tu kryje siê do- tkliwa granica myœlenia socjologicznego, które akceptuj¹c takie pojêcie podmiotu, naturalizuje konkretny ³ad spo³eczny oraz ca³kowicie porzuca problematykê alter- natyw. Jak to pokaza³ Freud, spo³eczne zorganizowanie jednostki czyni j¹ czêsto spo³ecznie niedostosowan¹.

Procedury socjalizacyjne zawieraj¹ w sobie logikê uwzglêdniaj¹c¹ podmioto- woœæ cz³owieka, a nie tylko spo³eczne upodmiotowienie cz³owieka – bez tego pierwszego drugie nie mo¿e zaistnieæ. Rzadko jest to œwiadomy rozwój osobowo-

œci, a czêœciej bierne oczekiwanie na wytworzenie siê podmiotu ludzkiego. Bywaj¹ jednak sytuacje, nie tak znowu rzadkie, kiedy stosowane procedury socjalizuj¹ce

4 Por. T. Kobierzycki, op. cit.

(7)

skierowane s¹ wprost przeciw rozwojowi ludzkiej podmiotowoœci. S¹ to wszelkie- go rodzaju zak³ady zamkniête, ale te¿ sytuacje takie mo¿na spotkaæ w rodzinie, szkole, pracy, w mediach, polityce pañstwa itd.

Ju¿ sam brak spo³ecznej czy nawet naukowej œwiadomoœci dystynkcji rozwo- jowej powoduje, pomimo ¿e jest to jeden z istotniejszych elementów przes¹dza- j¹cych o kszta³cie spo³eczeñstwa i wy³aniaj¹cych siê instytucjach, i¿ jest to tak¿e czynnik ca³kowicie niewidoczny. S³u¿¹ temu pewne urz¹dzenia spo³eczne obecne w ¿ywym emocjonalnym „ciele” cz³owieka, którego nauka, oparta na poczuciu separacji w stosunku do przedmiotu badania (wywiedzione z przyrodoznawstwa), tak nie lubi. W istocie chodzi tu o zamaskowanie u¿ycia przemocy, gwa³tu na psychice dziecka, którego ono w póŸniejszym wieku nie dostrzega oraz samo je odtwarza na sobie i innych, przyuczone do robienia tego, czego robiæ nie chce.

Wprowadzenie tematyki rozwoju osobowoœci, rozwojowej dystynkcji, dyskusji nad procedurami socjalizuj¹cymi umo¿liwi otwarcie ust „zgwa³conemu” w ten sposób dziecku. Tym samym konstytuowany spo³ecznie ³ad nabierze w³aœciwoœci, któ- rych inaczej nie sposób dostrzec.

Wprowadzenie dystynkcji rozwojowej pozwala zerwaæ z kultywowan¹ przez niektóre psychologie ontologi¹ „pierwotnej integracji”, u¿ywaj¹c pojêcia K. D¹- browskiego, a wiêc przywi¹zaniem do obrazu cz³owieka jako swoistego psycho- ida, roœliny psychologicznej pozbawionej innych w³aœciwoœci ni¿ te definiowane przez biologiê i spo³eczeñstwo, której rozwój mierzony jest stopniem stosowania i reprodukowania prawomocnych wzorów. Poziom ontyczny miesza siê tu z po- ziomem ontologicznym.

Obserwowana obecnie w Polsce „represja nadwy¿kowa”, by u¿yæ pojêcia H. Marcusego, czy inaczej nadrepresja, sk³ania do rozwijania takich cech, jak: bier- noœæ, brak odpowiedzialnoœci, brak gospodarnoœci, postawa ¿ebracza i stymuluje wiele innych cech osobowoœciowych, znajduj¹cych swoje odbicie w ¿yciu jed- nostkowym i spo³ecznym. Owa nadrepresja prowadzona jest na poziomie rodziny i polityki pañstwa w wymiarach takich, jak edukacja, wojsko, gospodarka. Jest to widoczna koneksja synchronicznej wspó³bie¿noœci.

Makrostruktura wzmacnia mikrostrukturê i na odwrót. W ten sposób spostrze- gamy doœæ jednolity wzór kultury, jakim jest wzorzec adaptacji. Adaptacja jest naturaln¹ czêœci¹ procedur socjalizuj¹cych. Jednak¿e w jej polskiej postaci mo¿e- my mówiæ o adaptacyjnej nadrepresji. Tu w³aœnie zanika podmiot. Cz³on „nad”

w pojêciu „nadrepresja” pozwala na wyodrêbnienie tych technik socjalizuj¹cych, które nie tyle przyczyniaj¹ siê do powstania ³adu spo³ecznego w ogóle, co do od- twarzania i trwania okreœlonego ³adu spo³ecznego opartego na konkretnym uk³a- dzie si³. System ów ¿ywi siê specyficznymi dyspozycjami uspo³ecznionych cz³on- ków spo³eczeñstwa, które musz¹ zostaæ wytworzone, by system móg³ dalej trwaæ.

(8)

5. Spo³eczne determinanty uprzedmiotowienia

– p³eæ systemu

Dominuj¹c¹ czêœci¹ syndromu psychologicznego uzale¿nienia jest nadobecnoœæ matki w rodzinie. I systemowa nieobecnoœæ ojca. Doœæ wczesne i gruntowne wyj-

œcie dziecka w œwiat spo³eczny, gdzie g³ównymi elementami staj¹ siê szko³a i gru- pa rówieœnicza (podobnie oderwana od rodziców) oraz feminizacja obs³ugi spra- wia, ¿e w ¿yciu dziecka pojawia siê druga matka, ale tym razem ju¿ jako

„macocha”.

Kobieca dominacja nie wyczerpuje siê na poziomie w³asnej matki oraz wcze- snego wychowania, socjalizacji pierwotnej: feminizacja takich dziedzin, jak edu- kacja, medycyna, psychoterapia, obs³uga klienta powoduje, ¿e system spo³eczny przyjmuje kobiece oblicze. Ch³opiec wychowany w tych warunkach ma nadro- zwiniête cechy kobiece: kobiec¹ emocjonalnoœæ, komunikacjê, postawê itd. Brak

œcie¿ek indywiduacyjnych, inicjacyjnych, emancypacyjnych sprawia, ¿e takie ce- chy, jak dzielnoœæ, odpowiedzialnoœæ, prawoœæ, s¹ ledwo zaznaczone. Powszech- nie konstatowana cecha wspó³czesnoœci, jak¹ jest rozmywanie granic p³ci (gen- der), œwiadczy o rozwoju jednostronnym, a Polska jest tu szczególnie g³êbokim przypadkiem.

Psychologiczna inkorporacja, dokonywana przez matkê w rodzinie z syndro- mem uzale¿nienia, ma i tu swój spo³eczny, systemowy odpowiednik. Zniewieœcia-

³y wspó³czesny mê¿czyzna porzuca indywiduacyjne wyzwania, pozostaje w sto- sunku do systemu w edypalnym uzale¿nieniu, s³u¿y jego dalszej reprodukcji, zamiast go kreowaæ.

Pierwotne relacje rodzinne konstytuowane s¹ zarazem przez konkretn¹ struk- turê spo³eczn¹ oraz przez archetyp, nieœwiadome matryce „ja”, które od najm³od- szych lat rzutowane s¹ na „œwiat” spo³eczny. Dominacje tych b¹dŸ innych matryc w ¿yciu cz³owieka przes¹dzaj¹ o wyborze strategii ¿yciowych, o wypowiadanych zdaniach, podejmowanych decyzjach, sposobach zachowania i itd. Tym samym dochodzi do sprzêgniêcia osoby i systemu spo³ecznego. Struktura spo³eczna za- pewnia trwanie okreœlonego uk³adu „si³” (pierwiastków p³ci), który nastêpnie od- twarza strukturê poprzez dominacjê jednej z tych „si³” i odwrotnie.

6. Kontekst instytucjonalny uprzedmiotowienia i uzale¿nienia

Politycznym wymiarem syndromu psychologicznego uzale¿nienia jest nadre- prezentacja procedur przystosowawczych i adaptacyjnych nad rozwojowymi w Polskiej transformacji. Efektem tego jest rezygnacja z rozwijania istniej¹cych

(9)

w 1989 roku zasobów na rzecz wyprzeda¿y maj¹tku zachodnim „inwestorom”. Zre- zygnowano z pracy rozwojowej na rzecz szybkiej adaptacji do standardów Europy Zachodniej. Relacja Polski w stosunku do Unii Europejskiej nosi te same znamiona uprzedmiotowienia jak w stosunku do ZSRR w epoce komunizmu. Zmieni³ siê je- dynie obiekt uzale¿nienia z „Moskwy” na „Brukselê” czy „Waszyngton”.

Brak instytucji gospodarza powoduje, ¿e odpowiedzialnoœæ za sprawy polskie pozostaje wci¹¿ poza granicami pañstwa. Rozwija siê przy tym ¿ebracza komuni- kacja, ugruntowuj¹ca pozycjê naszego kraju jako przede wszystkim petenta do

œrodków pomocowych. Panuj¹ca korupcja i brak odpowiedzialnoœci za pañstwo wœród urzêdników i klasy politycznej œwiadcz¹ o braku poczucia prawa, sprawie- dliwoœci i powinnoœci (a wiêc cech mêskich).

Prawem ka¿dego systemu jest to, ¿e w³adzê sprawuj¹ jego najœwietniejsi przed- stawiciele. Polski system, charakteryzuj¹cy siê nadreprezentacj¹ pierwiastka ko- biecego, wypromowa³ pozbawionych odpowiedzialnoœci „facetów” (por. etymolo- giê ³ac. facetus) nie bêd¹cych w stanie podj¹æ roli mê¿ów stanu, stosuj¹cych kobiece strategie komunikacyjne, uzale¿nionych od symboliki (bricolage), unika- j¹cych odpowiedzialnoœci i pozbawionych poczucia godnoœci, których inicjatywa ogranicza siê czêsto do obrony. Te procedury odtwarzane s¹ w prawodawstwie, w kszta³cie ustrojowym pañstwa przybieraj¹cego atrybuty „wielkiej matki”, która owszem zapewni bezpieczeñstwo, ale nie da szansy rozwoju. Politycy i rz¹dzeni poddaj¹ siê tej pseudomacierzyñskiej definicji roli pañstwa w ich ¿yciu, jak rów- nie¿ definicji w³asnej roli w pañstwie. Nie do pominiêcia jest kolaboracyjny cha- rakter takiego pañstwa.

Charakter transformacji ustrojowej w Polsce, oparty na zamazywaniu alterna- tyw, wywo³uj¹cy lêk przed zmian¹ oraz promuj¹cy ukryte gry interesów, sk³ania raczej do wniosku, ¿e mamy do czynienia z kolejn¹ formacj¹, której szansa i trwa- nie s¹ ukonstytuowane tym, ¿e jak w panoptikonie w³adza staje siê niewidoczna.

Konkretny zasób nieœwiadomoœci jest jednym z warunków istnienia konkretnej formy w³adzy. To, czego nie wiadomo, znacznie bardziej wp³ywa na kszta³t ¿ycia spo³ecznego ni¿ to, co wiadomo.

Odtwarzane nieœwiadome struktury, instytucje, wzorce i normy zmierzaj¹ w kierunku ugruntowania i zapewnienia przetrwania konkretnej rzeczywistoœci, a zatem ca³ej formacji. Odtwarzanie to posi³kuje siê w znacznym stopniu strate- giami uzale¿niaj¹cymi, poniewa¿ na poziomie podmiotu uzale¿nienie niszczy wy- bór. Dlatego te¿ Mannheim pisze o „kontroli nieœwiadomoœci spo³ecznej jako pro- blemie naszych czasów”.

Wspó³bie¿noœæ adaptacyjnej nadrepresji, procentuj¹cej brakiem podmiotowo-

œci, jest mo¿liwa do zaobserwowania na poziomie zarówno rodziny, jak i instytu- cjonalnego wymiaru spo³eczeñstwa. W jednej przestrzeni ulec ma dziecko, w dru- giej – doros³y. Jedno i drugie ma podobne szanse rozwoju w³asnych dyspozycji.

(10)

Zakoñczenie

Dlaczego w Polsce przyjêto taki a nie inny model transformacji ustrojowej po 1989 roku? Dlaczego w nied³ugim czasie bez znajomoœci jêzyków obcych awans spo³eczny bêdzie trudno realizowalny? Dlaczego stworzono system, w którym, mimo kapitalistycznej formu³y, naczeln¹ rol¹ jest rola robotnika (pracownika), a nie gospodarza kapitalisty. Dlaczego rz¹dz¹cy stawiaj¹ siê g³ównie w roli petenta do

œrodków pomocowych? Dlaczego zamiast zarz¹dzaæ maj¹tkiem, sprzedaje siê go?

Dlaczego po uwolnieniu siê spod moskiewskiej kurateli tak ³atwo rezygnuje siê z suwerennoœci, wpadaj¹c w nowe zale¿noœci: czy to od „kurateli brukselskiej”, czy „kurateli waszyngtoñskiej”?

Fatalny dla Polski w skutkach pomys³, aby zaprosiæ to, co rozwiniête, zamiast wewnêtrznie rozwój stymulowaæ, wynika m.in. z psychologiczno-kulturowych uwarunkowañ, jakim podlegaj¹ rz¹dz¹cy i rz¹dzeni. Brak inicjatywy, pomys³u, brak instytucjonalnego gospodarza zast¹piony zosta³ anonimowym zarz¹dc¹, któ- ry zajmuje siê ¿ebraniem o œrodki pomocowe, wyprzeda¿¹ maj¹tku, korupcyjny- mi powi¹zaniami pomiêdzy polityk¹ a gospodark¹ pañstwow¹.

Tak jak na poziomie spo³ecznym zrezygnowano z wykorzystania i gospodaro- wania zasobami, które pozosta³y w spadku po PRL, oraz wykorzystania zapa³u i ini- cjatywy pobudzonego spo³eczeñstwa, tak te¿ na poziomie rodziny rezygnuje siê z rozwijania dyspozycji dziecka, inicjatywy, gospodarowania w³asnoœci¹. W jednym i drugim przypadku dochodzi do wielkiej odmowy wyemancypowanej aktywnoœci na rzecz nazbyt zorganizowanej i podporz¹dkowanej panuj¹cemu systemowi. Najwa¿- niejszym sk³adnikiem tej odmowy jest wyw³aszczenie. Wspó³czesny Polak nie jest niezdolny, ale nie ma czêstokroæ mo¿liwoœci rozwiniêcia w³asnych dyspozycji. I jest to zarówno brak mo¿liwoœci na poziomie psychologicznym, jak i instytucjonalnym.

Przegapia siê powszechnie fakt, ¿e duch rozwiniêtego wspó³czesnego kapitali- zmu jest zupe³nie innym duchem ni¿ ten, z którego – jak opisuje Max Weber – kapitalizm wyrós³. A w ka¿dym razie jest to inna formacja psychiczna o tyle, o ile jest zapoœredniczona przez nap³yw rozwiniêtego i okrzep³ego obcego kapita³u. Tu nie ma ju¿ miejsca na inicjatywê, bo wiêkszoœæ kart zosta³a rozdana. Co s³yszy dziœ

dziecko od rodzica? ¯eby uczy³o siê „komputera i angielskiego” – jedno i drugie wskazuje dostosowawcze, a nie kreacyjne ukierunkowanie spo³ecznej aktywnoœci.

Kapitalizm robotniczy sprawia, ¿e pracodawc¹ mo¿e byæ g³ównie obcokrajowiec.

Zablokowana lub zdominowana zosta³a inicjatywa, gospodarnoœæ i wiara we w³asne si³y Polaków. Na skutek patologicznej kompensacji obrony psychologicz- nej pojawi³y siê silne tendencje uzale¿nieniowe, takie jak: ¿ebractwo, z³odziejstwo, poczucie handlowania z³omem5. Obserwowaæ mo¿na brak zbiorowego poczucia

5 Por. K.Z. Poznañski, Wielki przekrêt – klêska polskich reform, Tow. Wydawnicze i Li- terackie, Warszawa 2000.

(11)

interesu narodowego, tak jakby spo³eczeñstwo polskie nie sta³o siê jeszcze wolne, nie narodzi³o siê po raz drugi po 1989 roku.

Efektem systemowego uprzedmiotowienia narodowego Polaków jest powsta- nie formacji kapitalizmu robotniczego, ¿ywi¹cego siê zniewoleniem jednostek, pozbawieniem ich inicjatywy (psychologicznie i instytucjonalnie), sprowadzeniem do roli biernego, pos³usznego pracownika i konsumenta.

Literatura

Anderski S., Maksa Webera olœnienia i pomy³ki, t³um. K. Z. Sowa, PWN, Warszawa 1992.

Barthes R., Mitologie, t³um. A. Dziadek, Kr, Warszawa 2000.

Bauman Z., Nowoczesnoœæ i zag³ada, t³um. F. Jaszuñski, Masada 1991.

Bauman Z., Wolnoœæ, t³um. J. Tokarska-Bakir, Znak, Kraków 1995.

Berger P.L. (red.), Etyka kapitalizmu, t³um. H. WoŸniakowski, Signum, Kraków 1994.

Berger P.L., Zaproszenie do socjologii, t³um. J. Stawiñski; PWN, Warszawa 2000.

Berger P.L., Th. Luckmann, Spo³eczne tworzenie rzeczywistoœci, t³um. J. Ni¿nik, PIW, Warszawa 1983.

Bernstein B., Odtwarzanie kultury, t³um. Z. Bokszañski, A. Piotrowski, PIW, Warszawa 1990.

Borowska B., Syndrom uzale¿nienia psychologicznego w teorii Z. Freuda, „Heksis” 2000, nr 1–3.

Brzezicki E., Typy psychofizyczne na ziemiach polskich i ich reakcje duchowe, „Przegl¹d Lekarski” 1947, z. 7.

Le Bon G., Psychologia rozwoju narodów, t³um. J. Ochorowicz, VIDI, Nowy S¹cz 1999.

Cassirer E., Esej o cz³owieku, t³um. A. Staniewska, Czytelnik, Warszawa 1998.

Czerwiñski M., Przyczynki do antropologii wspó³czesnoœci, PIW, Warszawa 1988.

Damasio A.R., B³¹d Kartezjusza, t³um. M. Karpiñski, Rebis, Poznañ 1999.

D¹browski K., O dezintegracji pozytywnej, PZWN, Warszawa 1961.

D¹browski K., O charakterze narodowym Polaków, „Regiony” 1992, nr 1, s. 106–129.

D¹browski K., W poszukiwaniu zdrowia psychicznego, PWN, Warszawa 1996.

D¹browski K., Trud istnienia, Warszawa 1974.

D¹browski K. (red.), Zdrowie psychiczne, PWN, Warszawa 1979.

D¹browski K., Funkcje i struktura emocjonalna osobowoœci, PTHP, Warszawa 1980

D¹browski K., Osobowoœæ i jej kszta³towanie poprzez dezintegracjê pozytywn¹, PTHP, War- szawa 1975.

D¹browski K., Pasja rozwoju, PTHP, Warszawa 1982.

D¹browski K., Wprowadzenie do higieny psychicznej, WSiP, Warszawa 1972.

Dudek Z.W., Psychologia Integralna Junga, Eneteia, Warszawa 1995.

Eliade M ., Traktat o historii religii, t³um. J. Wierusz Kowalski, Opus, £ódŸ 1993.

Eliade M., Mity, sny, misteria, t³um. K. Kocjan, Kr, Warszawa 1994.

Eliade M., Kowale i alchemicy, t³um. A. Leder, Aletheia, Warszawa 1993.

Freud Z., Dzie³a, t. IV: Pisma spo³eczne, t³um. A. Ochocki, M. Porêba, R. Reszke, KR, Warsza- wa 1998.

Freud Z., Wstêp do psychoanalizy, t³um. S. Kempnerówna i W. Zaniewicki, PWN, Warszawa 1982.

Erikson E.H., Dzieciñstwo i spo³eczeñstwo, t³um. P. Hejmej, Rebis, Poznañ 2000.

Fromm E., Ucieczka od wolnoœci, t³um. O. i A. Ziemilscy, Czytelnik, Warszawa 1993.

Fromm E., Mieæ czy byæ?, t³um. J. Kar³owski, Rebis, Poznañ 1995.

Fromm E., Zerwaæ okowy iluzji, t³um. J. Kar³owski, Rebis, Poznañ 2000.

(12)

Ga³dowa A. (red.), To¿samoœæ cz³owieka, Wyd. UJ, Kraków 2000.

Gellner E., Postmodernizm, rozum, Religia, t³um. M. Kowalczuk, PIW, Warszawa 1997.

Glapiñski A., D¹browski S., Ekonomia Niepodleg³oœci – Kto zdradzi³ Polskê?, Warszawa 2000.

Goffman E., Cz³owiek w teatrze ¿ycia codziennego, t³um. H. Datner-Œpiewak, P. Œpiewak, KR, Warszawa 2000.

Halbwachs M., Spo³eczne ramy pamiêci, t³um. M. Król, PWN, Warszawa 1969.

Heisenberg W., Ponad Granicami, t³um. K. Wolicki, PIW, Warszawa 1979.

Hillman J., Samobójstwo a przemiana psychiczna, t³um. D. Rogalski, KR, Warszawa 1996.

Horkheimer M., Spo³eczna funkcja filozofii, t³um. J. Doktór, PIW, Warszawa 1987.

Horkheimer M., Theodor W. Adorno: Dialektyka oœwiecenia, t³um. M. £ukaszewicz, IFIS, War- szawa 1994.

Horney K., Neurotyczna osobowoœæ naszych czasów, t³um. H. Grzego³owska, Rebis, Poznañ 2000.

Ingarden R., Ksi¹¿eczka o cz³owieku, Wyd. Literackie, Kraków 1987.

Jacobi J., Psychologia Carla Gustawa Junga, t³um. S. £ypacewicz, Ewa Korczewska L.C., Warszawa 1996.

Jung C.G., Archetypy i Symbole, t³um. J. Prokopiuk, Czytelnik, Warszawa 1993.

Jung C.G., Podstawy psychologii analitycznej, t³um. R. Reszke, Wrota, Warszawa 1995.

Jung C.G., Zasadnicze problemy psychoterapii, t³um. R. Reszke, KR, Warszawa 1994.

Jung C.G., O istocie psychicznoœci, t³um. R. Reszke, Wrota, Warszawa 1996.

Jung C.G., OdpowiedŸ Hiobowi, t³um. J. Prokopiuk, Ethos, Warszawa 1995.

Jung C.G., O naturze kobiety, t³um. M. Starski, Brama, Poznañ 1992.

Jung C.G., Psychologia przeniesienia, t³um. R. Reszke, Sen, Warszawa 1993.

Jung C.G., Aion, t³um. R. Reszke, Wrota, Warszawa 1997.

Jung C.G., Symbole przemiany, t³um. R. Reszke, Wrota, Warszawa 1998.

Jung C.G., Psychologia a religia, t³um. J. Prokopiuk, Wrota, Warszawa 1995.

Jung C.G., Typy psychologiczne, t³um. R. Reszke, Wrota, Warszawa 1997.

Kêpiñski A., Rytm ¿ycia, PZWL, Warszawa 1992.

Kobierzycki T., Osoba. Dylematy rozwoju. Studium metakliniczne, Pomorze, Bydgoszcz 1989.

Kobierzycki T., Poza mi³oœci¹ i wolnoœci¹. Syndrom uzale¿nienia psychologicznego, BIS, War- szawa 1992.

Kobierzycki T., Syndrom uzale¿nienia psychologicznego, „Heksis” 2000, nr 1–3.

Korporowicz L., Osobowoœæ i komunikacja w spo³eczeñstwie w transformacji, IS UW, Warsza- wa 1996.

Kozubska E., Tomkowski J., Mistyczny œwiat Willama Blake’a, Warsztat Specjalny, Milanówek 1993.

Krasnodêbski Z., Upadek idei postêpu, PIW, Warszawa 1991.

Krasnodêbski Z. (red.), Œwiat prze¿ywany, PIW, Warszawa 1993.

Laing R.D., Polityka doœwiadczenia, rajski ptak, t³um. A. Grzybek, Kr, Warszawa 1996.

Laing R.D., Podzielone „ja”, t³um. M. Karpiñski, Rebis, Poznañ 1999.

Laing R.D., Esterson A., Zdrowie, rodzina, szaleñstwo, t³um. M. Jurewicz, PWN, Warszawa 1995.

Leeuw G. van der, Fenomenologia religii, t³um. J. Prokopiuk, Ksi¹¿ka i Wiedza, Warszawa 1997.

Levy-Bruhl L., Czynnoœci umys³owe w spo³eczeñstwach pierwotnych, t³um. B. Szwarcman- Czarnota, PWN, Warszawa 1992.

Linton R., Kulturowe podstawy osobowoœci, t³um. A. Jasiñska-Kania, PWN, Warszawa 2000.

Luckman Th., Niewidzialna religia, t³um. L. Bluszcz, NOMOS, Kraków 1996.

Mannheim K., Ideologia i utopia, t³um. J. Miziñski, Test, Lublin 1992.

Marcuse H., Cz³owiek jednowymiarowy, t³um. W. Gromczyñski, PWN, Warszawa 1991.

Marcuse H., Eros i cywilizacja, t³um. H. Jankowska, A. Pawelski, Muza, Warszawa 1998.

(13)

Mencwel A. (red.), Antropologia kultury, Wyd. UW, Warszawa 1995.

Michalski C., Powrót cz³owieka bez w³aœciwoœci, Biblioteka Debaty, Warszawa 1997.

Miller A., Zniewolone dzieciñstwo, Media Rodzina, Poznañ 1999.

Mokrzycki E. (red.), Racjonalnoœæ i styl myœlenia, IFIS, Warszawa 1992.

Mokrzycki E. (red.), Kryzys i schizma (1 i 2), PIW, Warszawa 1984.

Morawski M.(red.), Zmierzch socjalizmu pañstwowego, PWN, Warszawa 1994.

Motycka A., Nauka a nieœwiadomoœæ, FNP, Wroc³aw 1998.

Ossowski S., O osobliwoœciach nauk spo³ecznych, PWN, Warszawa 1983.

Poznañski K.Z., Wielki przekrêt – klêska polskich reform, Tow. Wydawnicze i Literackie, War- szawa 2000.

Ricoeur P., Egzystencja i hermeneutyka, t³um. E. Bieñkowska, H. Bortnowska, S. Cichowicz, PAX, Warszawa 1985.

Romanowska-£akomy H., Tendencja do mi³oœci i wolnoœci – praŸród³o osobowego wymiaru psychiki, Wyd. WSP, Olsztyn 1986.

Samuels A, Shorter B., Plaut F., Krytyczny s³ownik analizy jungowskiej, t³um. W. Bobecki, L.

Zieliñska, Unus, Warszawa 1994.

Scheler M., Problemy socjologii wiedzy, t³um. S. Czerniak i in., PWN, Warszawa 1990.

Szacki J. (red.), Czy kryzys socjologii?, Czytelnik, Warszawa 1977.

Szafrañski T., Syndrom uzale¿nienia psychologicznego w teorii W. Stekla, „Heksis” 2000, nr 1–3.

Œwida-Ziemba H., Obraz œwiata i bycia w œwiecie, ISNS UW, Warszawa 2000.

Œwida-Ziemba H., Cz³owiek wewnêtrznie zniewolony, ISNS UW, Warszawa 1997.

Tafliñski T., Syndrom uzale¿nienia psychologicznego wed³ug R.D. Lainga, „Heksis” 2000, nr 1–3.

Taylor Ch., Etyka autentycznoœci, t³um. A. Pawelec, Znak, Kraków 1996.

Tillmann K.J., Teorie socjalizacji, t³um. G. Bluszcz, B. Miracki, PWN, Warszawa 1996.

Veblen Th., Teoria klasy pró¿niaczej, t³um. J. Frentzel-Zagórska, Muza, Warszawa 1998.

Voegelin E., Nowa nauka polityki, t³um. P. Œpiewak, Aletheia, Warszawa 1992.

Weber M., Etyka protestancka a duch kapitalizmu, t³um. J. Miziñski, Test, Lublin 1994.

Weber M., Szkice z socjologii religii, t³um. J. Prokopiuk. H. Wandowski, Ksi¹¿ka i Wiedza, Warszawa 1984.

Weininger O., P³eæ i charakter, t³um. O. Ortwin, Sagittarius, Warszawa 1994.

Zaborowski R., Syndrom uzale¿nienia psychologicznego wed³ug A. Adlera, „Heksis” 2000, nr 1–3.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wyniki. Uzyskane wyniki pozwoli³y na wyci¹gniêcie nastêpuj¹cych wniosków: 1) Spoœród bada- nych 5 cytokin, jedynie w przypadku cytokiny TGF-$ stwierdzono wy¿sze jej stê¿enie

wzglêdów d¹¿y siê do doskonalenia technologii wzbogacania kopalin maj¹cych na celu pozyskiwanie koncentratów wysokojakoœciowych oraz obni¿enia energoch³onnoœci pro-

Wydaje siê, ¿e czêœæ nowych technik wydobycia, ale i poszukiwañ, nie mieœci siê w obecnej definicji z³o¿a kopaliny. Chodzi przede wszystkim o okreœlenie, ¿e z³o¿em

W zwiàzku z powy˝szymi rozwa˝aniami, celem naszych badaƒ by∏o sprawdzenie, jakie faktycznie istniejà zale˝noÊci pomi´dzy warunkami miejsca pracy (mobbing i klimat

Fragment ten kończy stwierdzeniem: „O naszej postawie w tym punkcie, ocenia­ nej być może przez niektórych jako przejaw przewrażliwienia, niech świadczy fakt,

N igdy przy tym nie pozw ala zapom nieć o stw ierdzeniu, któ re pojaw ia się w jednym z począt­ kowych fragm entów Takim ściegiem: „Są piszący, którzy rozkochują

Zarówno psychiatria z psychopatalogią jak i higiena psy­ chiczna interesują się tym podstawowym problemem, gdyż od określenia istoty choroby względnie zdrowia