• Nie Znaleziono Wyników

Elementy zasady państwa prawa w Polsce w okresie dwudziestolecia międzywojennego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Elementy zasady państwa prawa w Polsce w okresie dwudziestolecia międzywojennego"

Copied!
13
0
0

Pełen tekst

(1)

Prof. dr hab. Eugeniusz Zwierzchowski: Charakter naszych obrad i referatów będzie nieco inny niż dotychczas, bo więcej będzie w nich wątków merytorycznych. Z punktu widzenia naszych obrad będzie to pewna odmiana, ale nie powinno to wzbudzić nasze- go niezadowolenia, a chyba wręcz przeciwnie.

Dr hab. Dorota Malec: Szanowni Państwo, zanim zacznę przedstawiać swój przygo- towany na dzisiejsze spotkanie referat, chciałabym podzielić się taką drobną refleksją, wspomnieniem z przeszłości. Chciałabym powiedzieć, że odczuwam teraz pewien lęk, taki sam jak kiedyś przed laty, przed drzwiami pana profesora Sarneckiego, i tak jak wtedy targają mną sprzeczne uczucia – zostać czy uciec. Wtedy zostałam. Skończyło się to dla mnie bardzo dobrze. Nie wiem, czy jest szansa, by powtórzyło się to raz jesz- cze, ale skoro tu jestem, zostanę i liczę na Państwa życzliwość.

Referat, który chciałabym przedstawić, jest poświęcony elementom zasady państwa prawa (państwa prawnego) w Polsce w okresie dwudziestolecia międzywojennego.

(2)

(Uniwersytet Jagielloński)

Elementy zasady państwa prawa w Polsce w okresie dwudziestolecia międzywojennego

Dyskusja na temat współczesnych koncepcji państwa praworządnego nie może się toczyć bez refleksji na temat historycznych korzeni oraz kierunku ewolucji samej idei państwa prawa, jak też poszczególnych elementów, które były uznawane przez naukę w różnych okresach za niezbędne dla spełnienia formalnych, instytucjonalnych warun- ków istnienia takiego państwa. W rozważaniach tych, co w pełni zrozumiałe, powraca się często do poglądów nauki oraz praktycznych rozwiązań z okresu dwudziestolecia międzywojennego, kiedy po raz pierwszy od czasu rozbiorów w sposób nieskrępowany mogła się rozwijać polska doktryna prawa publicznego, zaś elementy konstrukcji pań- stwa prawnego, odpowiadające ówczesnym poglądom doktrynalnym, mogły być reali- zowane zarówno w ustawie zasadniczej, jak i ustawodawstwie zwyczajnym.

Czy Druga Rzeczpospolita była państwem prawa? Czy porządek konstytucyjny, prawny oraz praktyczna realizacja wynikających z nich zasad odpowiadały wymaga- niom stawianym przez doktrynę? Z reguły na te pytania udziela się odpowiedzi pozy- tywnej, uzupełnianej jednak szczegółowymi uwagami, wskazującymi na odstępstwa od reguł państwa prawnego, które wynikały zarówno z ewolucji ustrojowej Polski okresu międzywojennego, znaczonej Konstytucją marcową z 1921 r., nowelą sierpniową z 1926 r. oraz Konstytucją kwietniową z 1935 r., jak i z praktycznych problemów związanych m.in. z unifikacją systemu prawnego. Choć dokładna analiza wszystkich istotnych elementów państwa praworządnego, obecnych w systemie ustrojowym i prawnym Drugiej Rzeczypospolitej, zwłaszcza pod rządami Konstytucji marcowej, nie jest możliwa z uwagi na ograniczone ramy niniejszego opracowania, warto choćby wymienić najważniejsze z nich, by więcej uwagi poświęcić niektórym. I tak, wśród ujmowanych zgodnie przez doktrynę za podstawę państwa prawnego instytucji i form kontrolnych warto przedstawić bliżej, przyjmując za punkt wyjścia Konstytucję mar- cową z 1921 r., sądy prawa publicznego, w tym zwłaszcza Najwyższy Trybunał Admi- nistracyjny i stosunkowo mało znany Trybunał Kompetencyjny.

Analizę wybranych rozwiązań instytucjonalnych w Drugiej Rzeczypospolitej, jak też niektórych aspektów praktyki wykonywania prawa w tym okresie, muszą poprze- dzić refleksje ogólne, dotyczące korzeni doktrynalnych koncepcji państwa prawa. Idea państwa prawnego, państwa rządzonego przez prawo, stanowiła u swych korzeni za- przeczenie i odrzucenie podstaw państwa absolutnego, państwa policyjnego, ingerują- cego w sposób niemal dowolny we wszystkie dziedziny życia zbiorowego i jednostko-

(3)

wego257. Zagadnienia koncepcji państwa prawnego oraz ich ewolucji mają bardzo ob- szerną literaturę, także polską258. W rozwoju historycznym idea państwa prawnego przybierała zmienne formy, prowadzące w rezultacie do rozbudowy katalogu instytucji i rozwiązań, które miały stać na straży zgodnego z prawem działania organów pań- stwowych. Dynamiczny charakter konstrukcji wynikał u jej początków z faktu związa- nia w dużym stopniu z walką liberałów o realizację ich postulatów politycznych259. Od poglądów uważanego za „ostatniego kameralistę” Roberta von Mohla260, autora termi- nu „państwo prawne”, zawartego w tytule jego dzieła Nauka policji zgodnie z zasadami państwa prawnego261, od koncepcji m.in. J.F. Stahla, O. Bähra, R. Gneista, R. v. Herrn- ritta, od pojęcia materialnego i formalno-instytucjonalnego państwa prawnego, kon- strukcja przechodziła na przestrzeni XIX wieku, w miarę realizacji programu liberali- zmu politycznego, do form bardziej statycznych, stając się coraz bardziej usystematy- zowanym odzwierciedleniem praktyki polityczno-administracyjnej262.

Konstytucje i ustawodawstwo w XIX i XX wieku stopniowo uwzględniały tenden- cję do wprowadzania instytucji i rozwiązań, służących przestrzeganiu przez organy państwowe zasady praworządnego działania, a poglądy nauki europejskiej były dosko- nale znane w Polsce, przed którą stanęło zadanie stworzenia nowego porządku kon- stytucyjnego i zorganizowania podstaw funkcjonowania najważniejszych organów zgodnie z zasadami państwa prawnego. U progu Drugiej Rzeczypospolitej ścierało się i przenikało w nauce europejskiej kilka koncepcji modelowych państwa prawnego, akcentujących jego określone cechy263. W formalnopozytywistycznym ujęciu dążono do stworzenia formalistycznego modelu państwa prawnego, który dzięki formalnym, ponadczasowym i ponadustrojowym elementom mógłby być zastosowany w różnych warunkach społeczno-politycznych. W kolejnej koncepcji, przy uwzględnieniu nie- zbędnego katalogu środków formalnych, kładziono nacisk na demokratyczną legitymi- zację władzy państwowej i demokratyczny sposób tworzenia prawa. Tendencja trzecia, oprócz instytucji i rozwiązań formalnych, aspektu demokratycznego sposobu tworzenia prawa, postulowała stworzenie katalogu wartości, które państwo prawne powinno chronić lub wyrażać264.

W ujęciu formalnopozytywistycznym w katalogu środków gwarantujących prawo- rządne działanie organów państwowych, realizowanych co do szczegółów w odmienny

257 M. Sczaniecki, Powszechna historia państwa i prawa, Warszawa 1975, s. 319, 535; M. Pietrzak, Państwo prawne w Konstytucji z 17 marca 1921 r., „Czasopismo Prawno-Historyczne” (dalej: CPH) 1987, z. 2, s. 101.

258 Por. m.in. M. Gromadzka, O nowe spojrzenie na doktrynę liberalnego państwa prawnego, „Studia Nauk Politycznych” 1974, nr 2, s. 106 i n.; K. Jonca, Ewolucja „państwa prawnego” w niemieckiej doktry- nie prawnej, „Przegląd Prawa i Administracji, t.VII. Acta Universitatis Vratislaviensis”, s. 217; Z.A. Ma- ciąg, Kształtowanie zasad państwa demokratycznego prawnego i socjalnego w Niemczech (do 1949 r.), Białystok 1998; M. Pietrzak, Państwo..., op.cit., s. 101–134; Z. Radwański, Socjalne państwo prawne w doktrynie Republiki Federalnej Niemiec 1949–1969, Opole 1985; M. Sobolewski, Koncepcja państwa prawnego (Rechtsstaat) w doktrynie niemieckiego liberalizmu epoki klasycznej (do 1866 r.), „Państwo i Prawo” 1980, z. 2, s. 130–140.

259 H. Izdebski, Historia administracji, III wydanie, Warszawa 1996, s. 99.

260 J. Malec, D. Malec, Historia administracji i myśli administracyjnej, wyd. II uzupełnione, Kraków 2003, s. 141.

261 Tytuł oryginału: Die Polizeiwissenschaft nach dem Grundsätzen des Rechtsstaates.

262 H. Izdebski, Historia..., op.cit., s. 100–101.

263 M. Pietrzak, Państwo..., op.cit., s. 105.

264 Ibidem.

(4)

niekiedy sposób, znalazły się elementy podstawowe, takie jak: konstytucjonalizm, podział władzy, szeroko gwarantowana niezawisłość sądownictwa, szczególna rola ustawy jako źródła prawa, wiążącego organy wykonawcze i administracyjne w pań- stwie, prawa i wolności obywatelskie, rozwinięte instytucje samorządowe (w tym zwłaszcza samorząd terytorialny). Poczesne miejsce wśród składowych państwa praw- nego zajmował rozbudowany system zróżnicowanych form kontroli przestrzegania prawa przez organy państwowe, w którym szczególną pozycję miało zajmować są- downictwo prawa publicznego, w tym zwłaszcza sądownictwo administracyjne, uwa- żane przez doktrynę przełomu XIX i XX wieku za najważniejszą instytucję państwa prawnego, a zarazem za jedną z najważniejszych instytucji administracji.

W demokratycznym modelu państwa prawnego, genetycznie związanym z poglą- dami J.J. Rousseau, zyskującym coraz większą popularność wśród prawników i polity- ków, harmonię między porządkiem prawnym a wolą obywateli miało zapewniać de- mokratyczne pochodzenie władzy państwowej i demokratyczny sposób tworzenia pra- wa. W rezultacie do katalogu instytucji oraz rozwiązań państwa prawnego włączono zasadę zwierzchnictwa narodu, wraz ze stanowiącymi jej konsekwencje: m.in. zasadą równości praw politycznych, demokratycznego prawa wyborczego do organów two- rzących prawo, swobodą istnienia i działania partii politycznych, szerokim katalogiem praw i wolności obywatelskich.

Na podstawowe pytanie o to, czy w demokratycznym państwie prawnym istnieją granice swobody ustawodawcy, określające zarazem cel i treść prawa, doktryna XIX i XX wieku odpowiedziała pozytywnie, tworząc zmieniający się katalog wartości, obej- mujący m.in. podstawowe wolności jednostki, służące rozwojowi jej osobowości, posza- nowaniu godności; wartości polityczne; wartości narodowe; podstawowe zasady etyki.

Z czasem indywidualistyczny charakter niektórych wartości zastępowano wymiarem społecznym, a katalog praw i wolności uzupełniano prawami społecznymi i socjalnymi.

Wszystkie wymienione prądy można odnaleźć zarówno w doktrynie, jak i praktyce okresu dwudziestolecia międzywojennego w Polsce, najpełniej u progu niepodległości w okresie tworzenia zrębów konstytucyjnego porządku odrodzonego państwa. Kon- stytucja marcowa, choć była rozwiązaniem kompromisowym w zakresie m.in. kon- strukcji, składu parlamentu, sposobu wyboru i pozycji prezydenta, pozycji Kościoła katolickiego, nie była w żadnym razie wynikiem kompromisu co do realizacji koncep- cji demokratycznego państwa prawnego265. I chociaż szczegółowe zagadnienia, zwią- zane z wyborem formy czy zakresu instytucji gwarantujących zgodne z prawem dzia- łanie organów państwowych, były przedmiotem dyskusji i sporów, to sama idea nada- nia Rzeczypospolitej charakteru państwa prawnego nie budziła najmniejszych wątpliwości. Potwierdziły to wyraźnie deklaracje wszystkich stronnictw politycznych podczas trzeciego czytania projektu konstytucji266. Endecki poseł K. Lutosławski pod- kreślał oparcie Konstytucji na dwóch zasadach przewodnich: praworządności oraz wolności, a realizację zasady praworządności miał umożliwiać m.in. odpowiedni sys- tem niezależnych instytucji kontrolnych267.

265 M. Pietrzak, Państwo..., op.cit., s. 110.

266 Sprawozdanie stenograficzne z 216. i 217. posiedzenia Sejmu Ustawodawczego z 1921 r., cyt. za:

ibidem, s.110.

267 Sprawozdanie z 216. posiedzenia Sejmu Ustawodawczego w dniu 8 III 1921, cyt. za: ibidem, s. 110–111.

(5)

W normach Konstytucji marcowej można odnaleźć niemal wszystkie elementy, uznawane przez naukę przełomu XIX i XX wieku za kluczowe dla funkcjonowania państwa prawnego. W systemie prawa publicznego nadrzędna rola została przyznana konstytucji, stanowiącej najwyższe prawo wypływające z suwerennej władzy narodu.

Stabilność porządku prawnego miał gwarantować utrudniony sposób jej zmiany (oraz rewizji)268. Nadrzędność konstytucji została wzmocniona poprzez wprowadzenie od- powiedzialności prezydenta oraz ministrów za jej naruszenie przed Trybunałem Stanu.

Jego organizację, wzorowaną na rozwiązaniach austriackich, szczegółowo określono w ustawie z dnia 27 kwietnia 1923 r. W związku ze zmianami w zakresie odpowie- dzialności konstytucyjnej, wprowadzonymi przez Konstytucję kwietniową z 1935 r., ustawowej zmianie uległa także organizacja Trybunału Stanu (ustawa z dnia 14 lipca 1936 r.)269. Znaczenie nadrzędnej zasady zgodności ustaw z konstytucją osłabiał w Konstytucji marcowej brak gwarancji instytucjonalnych, dodatkowo wyeksponowa- ny wobec zakazu badania przez sądy ważności ustaw należycie ogłoszonych.

Zasada zwierzchnictwa narodu została dodatkowo zaakcentowana oryginalnym dla polskiej konstytucji nazwaniem organów w państwie „organami narodu”. Republikań- ska forma ustroju i demokratyczny sposób wyłaniania „organów narodu” skutkowały zapewnieniem obywatelom udziału – poprzez formy demokracji pośredniej – w reali- zacji funkcji państwowych. Podział władzy nie oznaczał równowagi władz: organy narodu w zakresie władzy ustawodawczej, sejm i senat (choć nie na zasadzie równo- ści), uzyskały wyraźną przewagę, stając się – jako jedyne organy wybrane w wyborach powszechnych – podstawowym łącznikiem między społeczeństwem a państwem270. Pozostawało to w zgodzie z ogólnymi zasadami państwa prawnego, miało bowiem ułatwiać skuteczną kontrolę przestrzegania prawa przez organy narodu w zakresie władzy wykonawczej271. Wyraźną przewagę parlamentu zniwelowały nieco przepisy noweli sierpniowej z 1926 r., wzmacniające władzę wykonawczą, zwłaszcza pozycję prezydenta.

Zasady tworzenia prawa, dostosowane do odpowiedniej roli ustawy jako podsta- wowego jego źródła, odpowiadały w pełni doktrynalnym założeniom państwa prawa.

Wyłączność stanowienia ustaw przyznano sejmowi, bez którego zgody, regulaminowo wyrażonej, ustawa powstać nie mogła (art. 3 konstytucji). Rola senatu w procesie legi- slacyjnym była niewielka. Ustawy podpisane przez prezydenta i właściwych ministrów na zarządzenie prezydenta były ogłaszane w Dzienniku Ustaw. Dopiero w 1926 r. pre- zydent uzyskał prawo wydawania rozporządzeń z mocą ustawy w razie nagłej koniecz- ności państwowej, bądź na podstawie udzielonego mu przez sejm pełnomocnictwa. Nie wymagały one pozytywnego zatwierdzenia przez sejm, mogły jednak być przez niego uchylone. Na tym tle dochodziło zresztą do pozakonstytucyjnych działań organów wykonawczych: gdy w 1927 r. prezydent, korzystając z udzielonych mu pełnomoc- nictw, wydał nowe prawo prasowe, sejm uchylił je swą uchwałą, jednak uchwała sej- mowa nie została opublikowana w Dzienniku Ustaw, jako że ustawa o nim z 1919 r.

268 W. Komarnicki, Polskie prawo polityczne. Geneza i system, Warszawa 1922, s. 579.

269 S. Płaza, Historia prawa w Polsce na tle porównawczym, cz. III, Kraków 2001, s. 678.

270 M. Pietrzak, Państwo..., op.cit., s. 117; por. także aprobujące poglądy W. Komarnickiego, Idee przewodnie Konstytucji Marcowej, [w:] W.L. Jaworski (red.), Ankieta o Konstytucji z 17 marca 1921, Kraków 1924, s. 432–433.

271 Ibidem.

(6)

nie przewidywała publikowania uchwał sejmowych272. Protest marszałka sejmu Ma- cieja Rataja nie przyniósł rezultatu, a stojąc wówczas na czele rządu, J. Piłsudski stwierdził, że uchylenie rozporządzenia uchwałą jest sprzeczne z prawem, wymagają- cym w takim wypadku ustawy273. Analogiczną opinię wyraził prof. Z. Cybichowski, choć większość prawników ją krytykowała, a Sąd Najwyższy wyraźnie stwierdził, że akty prezydenta mogą być uchylone w formie uchwały sejmowej. Mimo to uchwały w tej sprawie opublikowano dopiero w 1930 r., a zatem przez trzy lata stosowano uchylone przez sejm akty prawne274.

Na marginesie rozważań na temat konstrukcji uprawnień w zakresie inicjatywy ustawodawczej, prowadzonych po uchwaleniu Konstytucji marcowej, zwracano uwagę na niekorzystne z punktu widzenia koniecznej unifikacji prawa sądowego pominięcie Komisji Kodyfikacyjnej275. Sama Komisja, utworzona na podstawie ustawy Sejmu Ustawodawczego z 1919 r., nie była organem konstytucyjnym, przewidziano ją jako ciało czasowo istniejące – do chwili realizacji zadania, do którego została powołana, tj.

przygotowania projektów kodyfikacji i unifikacji prawa karnego oraz cywilnego. Choć istnienia odrębnych organów przygotowujących projekty ustaw nie zaliczano w dok- trynie państwa prawnego do koniecznych elementów, to z dzisiejszej perspektywy nie sposób nie uznać Komisji Kodyfikacyjnej – mimo że nie spełniła wszystkich pokłada- nych w niej nadziei i w pełni wywiązała się jedynie z dzieła unifikacji prawa karnego – za ważny instrument realizacji zasady pewności i jednolitości prawa w Polsce mię- dzywojennej276. Problem ten – wobec odziedziczenia po okresie zaborów wielu syste- mów prawa (np. w zakresie prawa prywatnego aż pięciu: austriackiego, niemieckiego, rosyjskiego, tzw. francusko-polskiego, a także – na terenie Spiszu i Orawy – węgier- skiego) – miał szczególną doniosłość.

Konstytucja marcowa, zgodnie z zasadami państwa prawnego, uwzględniała naj- ważniejsze gwarancje niezawisłości sądownictwa, traktując sądownictwo jako całko- wicie odrębną i niezależną władzę państwową. Sędziowie – z wyjątkiem nigdy niepo- wołanych sędziów pokoju – byli mianowani dożywotnio, wyposażeni w gwarancje nieusuwalności, zaś orzeczenia, wydane w jawnym postępowaniu, miały charakter trwały i nie mogły ulec zmianie przez władzę ustawodawczą ani wykonawczą (art. 77).

W sprawach o zbrodnie oraz przestępstwa polityczne miały orzekać sądy przysięgłych (art. 83)277. Formalną realizację rozdziału IV Konstytucji, a zarazem unifikację syste- mu sądownictwa stanowiło dopiero rozporządzenie Prezydenta RP z 6 lutego 1928 r.

– Prawo o ustroju sądów powszechnych, jednak część jego przepisów, dotyczących sądów i sędziów pokoju, a także sądów przysięgłych, miała wejść w życie po wydaniu odpowiednich rozporządzeń przez ministra sprawiedliwości, co nigdy nie nastąpiło.

272 S. Krukowski, Nowela sierpniowa, [w:] Konstytucje Polski, t. II, Warszawa 1996, s. 138.

273 M. Rataj, Pamiętniki, s. 445, cyt. za S. Krukowski, Nowela..., op.cit.

274 M. Pietrzak, Reglamentacja wolności prasy w Polsce (1918–1939), Warszawa 1963, s. 54–64.

275 F.K. Fierich, Stosunek ustawy o Komisji Kodyfikacyjnej do Konstytucji, [w:] W.L. Jaworski (red.), Ankieta..., s. 95.

276 O pracach Komisji Kodyfikacyjnej zob. m.in.: A. Lityński, Die Kodifikationskommission und ihre Arbeiten am Strafgesetzbuch der Zweiten Polnischen Republik, Zeitschrift d. Savigny-Stift. f. Rechtgeschichte T.112, 1995 Germ. Abt. s. 382–395; idem, Wydział Karny Komisji Kodyfikacyjnej II Rzeczypospolitej, Katowice 1991; L. Górnicki, Prawo cywilne w pracach Komisji Kodyfikacyjnej Rzeczypospolitej Polskiej 1919–1939, Wrocław 2000.

277 Zastrzeżenia terminologiczne budziło określenie „przestępstwa polityczne”, S. Glaser, [w:] W.L. Ja- worski (red.), Ankieta..., s. 335 i n.

(7)

Ostatecznie instytucje te, o których już milczała kolejna konstytucja, zostały zniesione w 1938 r.278. Warto dodać, że w praktyce kilkakrotnie doznawała ograniczeń zasada nieusuwalności sędziów, co odczuli zwłaszcza sędziowie Sądu Najwyższego. W Pra- wie o ustroju sądów powszechnych zawarto także zasady działania prokuratury, po- wiązanej organizacyjnie z sądami odpowiednich szczebli, z wyjątkiem sądów grodz- kich, w których nie przewidziano ich istnienia. Jeszcze później nastąpiła unifikacja zasad organizacji organów ochrony prawnej: adwokatury (1932 r.) i notariatu (1933 r.).

Idea samorządności znalazła swoje głębokie odzwierciedlenie w przepisach Kon- stytucji marcowej, która obok samorządu terytorialnego przewidywała samorząd go- spodarczy, narodowościowy i wyznaniowy, a na podstawie ustawodawstwa zwykłego istniał także samorząd zawodowy oraz akademicki279. Jednostki podziału terytorialne- go, określonego przez Konstytucję (art. 65), stanowić miały jednocześnie jednostki samorządu terytorialnego. Z samorządem terytorialnym została powiązana autonomia narodowościowa (art. 109). Unifikacja tego samorządu nastąpiła dopiero w 1933 r., na podstawie tzw. ustawy scaleniowej, jednak zabrakło pełnej realizacji wszystkich prze- widzianych elementów.

Konstruując katalog środków kontroli przestrzegania prawa przez organy państwo- we, stanowiący punkt ciężkości koncepcji państwa prawa, twórcy Konstytucji marco- wej sięgnęli po najważniejsze wypracowane w dotychczasowej doktrynie i praktyce prawa konstytucyjnego instytucje. Odpowiadało to poglądom, wyrażonym m.in. przez W.L. Jaworskiego, że „problemem państwa praworządnego, tj. państwa, które samo siebie wiąże ustawami, jest problem systemu środków kontroli działalności pań- stwa”280. Mimo wyrażonej wówczas przez niego opinii, że w konstytucji wykorzystano wszystkie znane środki kontroli, należy zauważyć, że zabrakło wśród nich jednak są- downictwa konstytucyjnego.

W toku ewolucji idei państwa prawnego pojawiały się koncepcje powierzania kon- troli przestrzegania prawa przez organy państwowe sądom powszechnym lub tworze- nia w tym celu specjalnych organów sądowych: trybunałów stanu, sądów konstytucyj- nych, trybunałów konstytucyjnych oraz uznawanego za podstawową instytucję kon- trolną sądownictwa administracyjnego. Dominację tych ostatnich koncepcji można odnaleźć zarówno w doktrynie, jak i praktyce konstytucyjnej Drugiej Rzeczypospolitej.

Konstytucja marcowa przewidziała powołanie wieloinstancyjnego sądownictwa administracyjnego z Najwyższym Trybunałem Administracyjnym na czele, do orzeka- nia o legalności aktów administracji rządowej i samorządowej (art. 73), Trybunału Stanu jako sądu orzekającego o odpowiedzialności konstytucyjnej ministrów i prezy- denta (art. 64), a także Trybunału Kompetencyjnego (art. 86), jako sądu powołanego do rozstrzygania sporów kompetencyjnych między organami administracji i sądami.

Jak wspomniano wyżej, zabrakło sądownictwa konstytucyjnego, mimo że utworzenie w 1920 r. w Austrii i Czechosłowacji trybunałów konstytucyjnych wytyczyło nowy kierunek, popierany przez licznych polskich luminarzy nauki prawa w okresie mię- dzywojennym. Brak kontroli konstytucyjności ustaw w Polsce krytykowali m.in.: jeden

278 Warto dodać, że mimo unifikacji prawa o ustroju sądów powszechnych w 1928 r., nadal stosowano (do 1938 r.) przepisy austriackich ustaw sądowych w zakresie sądów przysięgłych, funkcjonujących w województwach południowych.

279 M. Pietrzak, Państwo..., op.cit., s. 122.

280 W.L. Jaworski, Państwo praworządne, [w:] W.L. Jaworski (red.), Ankieta..., op.cit., s. 236.

(8)

z głównych redaktorów Konstytucji marcowej, E. Dubanowicz281, a także M. Starzew- ski282, S. Wróblewski283, L. Ehrlich, S. Głąbiński, L. Kulczycki, J. Makowski, S. Pere- tiatkowicz284, W.L. Jaworski285.

Jaworski, podzielając liczne opinie, uważał, że istota praworządności tkwi w okreś- leniu zasad odpowiedzialności rządu przed parlamentem i sądownictwie administra- cyjnym, które uznawał za najważniejszy z instrumentów kontroli286. Sądownictwo to uważał także za jeden z najpotężniejszych czynników tworzących prawo, czego dowo- dził na przykładzie orzecznictwa francuskiej Rady Stanu287. Podobne opinie wyrażał inny wybitny prawnik, Jerzy Stefan Langrod, uznający sądownictwo administracyjne za nierozerwalnie połączone z państwem praworządnym288.

W uchwalonej 17 marca 1921 r. konstytucji zagadnienia sądownictwa administra- cyjnego zostały uregulowane w art. 73, zamykającym rozdział III „Władza wykonaw- cza”. Wpływ na taką lokalizację przepisu, a również na jego treść, miał referat E. Du- banowicza289. Rozwiązanie to spotkało się z krytyką, m.in. J.S. Langroda, akcentujące- go bardzo mocno pierwiastek sądowy nie tylko w nazwie, ale również i w treści instytucji290. Podobnie, jako specyficzny poddział wymiaru sprawiedliwości, a nie władzy wykonawczej, traktował sądownictwo administracyjne W. Komarnicki291 oraz Baudoin de Courtenay, analogiczne poglądy prezentowali sędziowie Najwyższego Trybunału Administracyjnego – K. Birgfellner i J. Morawski292. Odmiennie widział miejsce sądownictwa administracyjnego W.L. Jaworski. Oddzielał je od wymiaru sprawiedliwości, rozumianego przez niego jako kontrola państwa nad jednostką, pod- czas gdy kontrola administracji polegała na kontroli jednostki nad państwem293. W ujęciu Jaworskiego, w którym widać także ślady poglądów m.in. O. Mayera i M. Ha- riou294, w administracji, rozumianej jako wszelka działalność niebędąca działalnością ustawodawczą i wymiarem sprawiedliwości, można wyodrębnić część, która tylko wówczas dochodzi do skutku, gdy współdziała w niej jednostka295. Ta właśnie część – o ile spełnione są pewne dodatkowe warunki, dotyczące postępowania sądowo- -administracyjnego – stanowi sądownictwo administracyjne296. W tym ujęciu umiesz- czenie art. 73 w rozdziale poświęconym władzy wykonawczej nie budziło wątpliwości

281 M. Pietrzak, Państwo..., op.cit., s. 114.

282 M. Starzewski, Środki zabezpieczenia prawnego konstytucyjności ustaw, Kraków 1928, s. 316.

283 Nasza Konstytucja, Kraków 1921, s. 11, 88.

284 M. Pietrzak, Państwo..., op.cit., s. 114.

285 W.L. Jaworski, Trybunał konstytucyjny, [w:] W.L. Jaworski (red.), Ankieta..., op.cit., s. 54 i n.

286 W.L. Jaworski, Państwo..., op.cit., s. 236.

287 W.L. Jaworski, Sądownictwo administracyjne, [w:] W.L. Jaworski (red.), Ankieta..., op.cit., s. 242.

288 J.S. Langrod, Zarys sądownictwa administracyjnego ze szczególnym uwzględnieniem sądownictwa administracyjnego w Polsce, Warszawa 1925, s. 6.

289 S. Krukowski, Nowela..., op.cit., s. 60; idem, Geneza..., op.cit., s. 215–216.

290 J.S. Langrod, Zarys..., op.cit., s. 192–193.

291 W. Komarnicki, Prawo polityczne, Warszawa 1922, s. 392.

292 Cyt. za J.S. Langrod, Zarys..., op.cit., s. 193.

293 W.L. Jaworski, Sądownictwo administracyjne, [w:] W.L. Jaworski (red.), Ankieta..., op.cit., s. 281 i n.

294 J.S. Langrod, Zarys..., op.cit., s. 192.

295 W.L. Jaworski, Projekt konstytucji, Kraków 1928, s. 282.

296 W.L. Jaworski, Nauka prawa administracyjnego, Warszawa 1924, s. 18.

(9)

Jaworskiego297. Warto zwrócić uwagę na zastrzeżenia, jakie wywoływała konstrukcja Jaworskiego, wprowadzająca ostatecznie jako kryterium odróżnienia prawa prywatne- go od publicznego element kontroli298. Jaworski odpierał zarzuty oponentów, argu- mentując, że w wypadku prawa prywatnego i wymiaru sprawiedliwości chodzi o wprowadzenie państwa do sfery wypełnionej przez jednostkę, zaś w wypadku prawa publicznego i sądownictwa administracyjnego – o wprowadzenie jednostki do sfery wypełnionej przez państwo299. Wychodząc od kelsenowskiego rozumienia państwa jako całości prawa, dochodził niezmiennie do konkluzji, że kamieniem węgielnym prawa publicznego jest kontrola administracji, sprawowana przez sądy administracyj- ne300. Waga przykładana przez niego do elementu kontroli doprowadziła go później, w Projekcie konstytucji z 1928 r., do odrzucenia tradycyjnego podziału władz na rzecz nowej klasyfikacji funkcji państwowych: urzeczywistniania porządku prawnego oraz kontroli301.

Zgodnie z treścią art. 73 „do orzekania o legalności aktów administracyjnych w za- kresie administracji, zarówno rządowej, jak i samorządowej, powoła osobna ustawa sądownictwo administracyjne, oparte w swej organizacji na współdziałaniu czynnika obywatelskiego i sędziowskiego z Najwyższym Trybunałem Administracyjnym na czele”. Wykonując nakaz konstytucyjny, 3 sierpnia 1922 r. sejm uchwalił ustawę o Najwyższym Trybunale Administracyjnym, opartą na wzorach austriackich, utrzy- mującą jednak tymczasowo – do chwili utworzenia niższych instancji w skali całego kraju – dotychczasową strukturę sądów administracyjnych w dawnym zaborze pru- skim. Wykorzystano projekt Jana Sawickiego, jedynego w okresie prac nad konstytu- cją oraz nad realizacją jej zasad w zakresie sądowej kontroli administracji zwolennika wzorców wiedeńskich302.

Zarówno treść art. 73, jak i zagadnienia ustawy o NTA z 1922 r. oraz rozporządze- nie Prezydenta RP z 1932 r., które ją zastąpiło, były poddawane wielokrotnie analizie, w której krytykowano bezskutecznie połowiczność przyjętego rozwiązania303. Poło- wiczną realizację projektów reformy, przygotowywanych zwłaszcza przez J.S. Langroda, stanowiło utworzenie w 1935 r. u boku NTA, na okres 5 lat, Inwalidz- kiego Sądu Administracyjnego304. Krytyce, istotnej z punktu widzenia założeń państwa prawnego, poddawano ograniczenie zakresu kontroli sprawowanej przez NTA do

297 W.L. Jaworski istotę prawa publicznego widział w działaniu państwa kontrolowanym przez jednost- kę, podczas gdy działanie jednostki kontrolowanej przez państwo traktował jako istotę prawa prywatnego:

W.L. Jaworski, Trybunał Konstytucyjny, [w:] W.L. Jaworski (red.), Ankieta..., op.cit., s. 55.

298 M. Starzewski, recenzja z Ankiety o Konstytucji, „Przegląd Współczesny”, 1924, kwiecień.

299 W.L. Jaworski, Nauka..., op.cit., s. 54–55.

300 K.W. Kumaniecki, W.L. Jaworski i nauka prawa administracyjnego, [w:] Wł.L. Jaworskiego życie i działalność, Kraków 1931, s. 45–47.

301 Por. krytyka poglądów W.L. Jaworskiego, [w:] M. Rostworowski, Z rozważań konstytucyjnych na tle

„Projektu konstytucji” W.L. Jaworskiego, [w:] Wł.L. Jaworskiego życie i działalność, Kraków 1931, s. 52–58.

302 D. Malec, Najwyższy Trybunał Administracyjny, Kraków – Warszawa 1999, s. 24 i n.; J. Sawicki, Sądy administracyjne w Polsce, Dziennik Urzędowy Departamentu Sprawiedliwości. Dodatek Nieurzędo- wy, 1920, nr 1, s. 234 i n.

303 Por. m.in. T. Hilarowicz, Najwyższy Trybunał Administracyjny i jego kompetencja, Warszawa 1925;

J.S. Langrod, Zarys..., op.cit., s. 192 i n.; D. Malec, Najwyższy Trybunał..., op.cit., s. 19 i n.

304 O projektach zmian sądownictwa administracyjnego w Drugiej Rzeczypospolitej m.in.: D. Malec, Koncepcje organizacji sądownictwa administracyjnego w Polsce w okresie międzywojennym, [w:] T. Ma- ciejewski (red.), Dzieje wymiaru sprawiedliwości, Koszalin 1999, s. 328 i n.

(10)

ochrony praw podmiotowych publicznych obywatela305. W.L. Jaworski uważał, że w państwie praworządnym nie można się ograniczać do samej tylko ochrony jednostki w dziedzinie prawa publicznego przed wszechpotęgą państwa – tak rozumiana istota sądownictwa administracyjnego umożliwiłaby pozostawienie poza jakąkolwiek kon- trolą bardzo szerokiego zakresu działalności państwa306. Obaj uczeni uzasadniali swe stanowisko, powołując się na poglądy R. Gneista, Labanda i O. Mayera307.

Wprawdzie zgodnie z założeniami ówczesnej nauki prawa zapewniono sądownictwu administracyjnemu należne miejsce w Konstytucji marcowej, jednak w praktyce unie- możliwiono pełne wykonywanie przypisywanych mu funkcji. Warto dodać, że w NTA orzekało wielu wybitnych prawników, ich liczba nigdy jednak nie przekroczyła 40 sę- dziów. W tym stanie rzeczy NTA tylko formalnie mógł pełnić przewidywaną dla sądu administracyjnego przez J.S. Langroda rolę „klapy bezpieczeństwa państwa prawnego”.

Postulaty nauki, liczne projekty reorganizacji sądów administracyjnych, opracowywane zarówno przez administratywistów, sędziów NTA, jak i Komisję Wniosków Ustawo- dawczych MSW, nie zostały uwzględnione, a nowe prawo o NTA z 1932 r. utrzymywało dotychczasowy stan. Nie zmieniła go również Konstytucja kwietniowa, zgodnie z którą przepis o powierzonej NTA kontroli legalności decyzji administracyjnych został jednak umieszczony w rozdziale IX, poświęconym wymiarowi sprawiedliwości.

Tytułem uzupełnienia należy dodać, że w pewnym zakresie kontrolę orzeczeń wy- danych przez organy administracji sprawowały sądy powszechne, jako że zgodnie z art. 72 Konstytucji marcowej zostały one upoważnione do rozpoznawania odwołań od wydanych w drugiej instancji karnych orzeczeń organów administracyjnych. Prze- pis, którego ostateczna treść została ustalona w drodze budzącego zastrzeżenia „spro- stowania druku”, wywoływał wiele kontrowersji308. Unifikacja zasad postępowania karno-administracyjnego (w sprawach o wykroczenia) nastąpiła na mocy rozporządze- nia Prezydenta RP z dnia 11 lipca 1932 r.309, zgodnie z którym właściwym do orzeka- nia w sprawach odwołań został miejscowo sąd okręgowy.

Postępowanie karno-administracyjne stanowiło jeden z trzech filarów skodyfiko- wanego w czasach Drugiej Rzeczypospolitej postępowania administracyjnego. Pozo- stałe dwa stanowiło rozporządzenie Prezydenta RP – Prawo o postępowaniu admini- stracyjnym z dnia 22 marca 1928 r. oraz wydane tego samego dnia rozporządzenie o postępowaniu przymusowym w administracji. Warto dodać, że Polska należała do ówcześnie nielicznych krajów, w których zasady postępowania administracyjnego zostały skodyfikowane, a na treść poszczególnych przepisów, zobowiązujących admi- nistrację do zgodnego z prawem postępowania, wpłynęło orzecznictwo NTA310.

Wśród przewidzianych przez konstytucję instrumentów kontroli zabrakło sądow- nictwa konstytucyjnego. Wszystkie sądy – w tym także Najwyższy Trybunał Admini-

305 W.L. Jaworski, Państwo..., op.cit., s. 237.

306 W.L. Jaworski, Projekt Konstytucji..., op.cit., s. 238–240.

307 W.L. Jaworski, Nauka..., op.cit., s. 17.

308 Krytykowano zwłaszcza niedookreślone pojęcie „właściwy sąd”, por. E.S. Rappaport, Orzecznictwo karno-administracyjne w świetle Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, [w:] W.L. Jaworski (red.), Ankie- ta..., op.cit., s. 232.

309 DzURP, poz. 572.

310 Więcej na ten temat m.in.: D. Malec, Najwyższy Trybunał..., op.cit., s. 202 i n.; E. Starczewski, Projekt ustawy o postępowaniu administracyjnym, „Gazeta Administracji” 1926, nr 23; R. Hausner, Geneza rozporządzenia Prezydenta RP o postępowaniu administracyjnym, „Gazeta Administracji” 1933, nr 15.

(11)

stracyjny – zostały pozbawione prawa badania ważności ustaw należycie ogłoszonych (art. 81 Konstytucji marcowej). Problem nabrał praktycznego znaczenia na gruncie art.

126 konstytucji, przewidującego obowiązek przedłożenia sejmowi, w terminie roku od wejścia w życie Konstytucji, ustaw z nią sprzecznych w celu uzgodnienia w drodze ustawodawczej. NTA uznawał za nadal ważne ustawy sprzeczne z ustawą zasadniczą, nawet jeśli nie zostały w odpowiednim terminie przedstawione organowi ustawodaw- czemu311. Kierunek orzecznictwa różnił się zatem od przyjętego przez Sąd Najwyższy, który wśród ustaw tych rozróżniał sprzeczne z konstytucją (i tym odmawiał mocy obowiązującej) oraz niezgodne (które nadal obowiązywały)312. Sądy miały prawo ba- dania ważności aktów normatywnych innych niż ustawa, w tym także rozporządzeń z mocą ustawy. W praktyce korzystał z tego zarówno SN, jak i NTA, badające niekie- dy, czy rozporządzenia nie zostały wydane z przekroczeniem granic pełnomocnictwa udzielonych prezydentowi313. Kontrolując ważność aktów niższego rzędu, sądy uchy- lały się od badania ich zgodności z konstytucją, jeżeli zostały wydane na podstawie prawidłowo ogłoszonej ustawy314. Dopiero Konstytucja kwietniowa odebrała organom sądowym prawo badania wszelkich aktów normatywnych należycie ogłoszonych, co też wkrótce znalazło odzwierciedlenie w nowej praktyce orzeczniczej315.

Nową instytucją, wprowadzoną w art. 86 Konstytucji marcowej, stał się Trybunał Kompetencyjny, będący szczególnym sądem prawa publicznego, powołanym do roz- strzygania sporów kompetencyjnych między organami administracji a sądami316. Art. 86 został zamieszczony w rozdziale IV konstytucji, poświęconym sądownictwu.

Potrzeba powołania sądów kompetencyjnych, wynikająca z problemów praktycz- nych z realizacją zasady podziału władz, widocznych zwłaszcza na styku działalności administracji i wymiaru sprawiedliwości, była dostrzegana już w toku prac nad Kon- stytucją marcową, a wzorowany na rozwiązaniach austriackich projekt utworzenia Trybunału Państwa, do którego właściwości miało należeć m.in. sądownictwo kompe- tencyjne, przedstawił w 1920 r. J. Sawicki317. Pojawiały się także inne koncepcje, związane z odmiennymi propozycjami konstrukcji sądownictwa administracyjnego, a zarazem kompetencyjnego, m.in. projekt utworzenia Rady Stanu jako organu łączą- cego oba zakresy działania318. Nawiązując do rozwiązań francuskich, znanych z prak- tyki Księstwa Warszawskiego, autor projektu, E. Starczewski, nie uwzględnił faktu, iż francuskiej Radzie Stanu odebrano w 1872 r. sądownictwo kompetencyjne, przekazane osobnemu Trybunałowi Sporów Kompetencyjnych, a podobne, odrębne organy za-

311 Por. m.in. wyroki z dnia 31 I 1924 r., Zbiór Wyroków nr 291 i 7 X 1924 r., Zbiór Wyroków nr 452.

312 Orzeczenie Zgromadzenia Ogólnego SN z dnia 26 II 1924 r., „Zbiór orzeczeń Zgromadzenia Ogól- nego SN 1922–1925”.

313 M.in. wyrok NTA z dnia 26 II 1929 r., „Ruch Prawniczy, Ekonomiczny i Socjologiczny” 1929, nr 173; wyrok NTA z dnia 22 X 1929, Zbiór Wyroków nr 127 A; wyrok SN z dnia 17 VI 1931 r., „Orzecz- nictwo Sądów Polskich” 1931, poz. 433.

314 Wyrok z 26 X 1923 r. oraz 19 II 1924 r., por. D. Malec, Najwyższy Trybunał..., op.cit., s. 95 i n.

315 Por. m.in. wyrok NTA z dnia 18 XI 1935 r., Zbiór Wyroków nr 1089 A.

316 O Trybunale Kompetencyjnym w najnowszej literaturze m.in. J.M. Majchrowski, Trybunał Kompe- tencyjny – geneza, struktura i zakres działalności, „Państwo i Społeczeństwo” 2004, nr 1, s.121 i n.; wybra- na literatura przedwojenna na ten temat także: S. Płaza, Historia prawa w Polsce na tle porównawczym.

Okres międzywojenny, Kraków 2001, s. 679.

317 J.M. Majchrowski, Trybunał Kompetencyjny..., op.cit., s. 124; J. Sawicki, Sądy administracyjne w Polsce, Dziennik Urzędowy Departamentu Sprawiedliwości. Dział Nieurzędowy 1920, s. 234 i n.

318 E. Starczewski, projekt ustawy o Radzie Stanu, [w:] W.L. Jaworski (red.), Ankieta..., op.cit., s. 49 i n.

(12)

częto tworzyć w większości krajów europejskich319. W opiniach o tego rodzaju sądow- nictwie przestrzegano jednak z reguły przed powielaniem wzorców austriackich Try- bunału Państwa320.

Ostatecznie w grudniu 1922 r. do Sejmu wpłynął rządowy projekt ustawy o Trybu- nale Kompetencyjnym, krytykowany zarówno za przyjętą konstrukcję zakresu działa- nia, jak też i składu sądu321. Choć sama idea nie budziła większych zastrzeżeń322, to, wobec racji ekonomicznych i przewidywanej potencjalnie niewielkiej liczby sporów kompetencyjnych, uchwalenie ustawy przeciągało się323. Ustawa o Trybunale Kompe- tencyjnym została uchwalona dopiero 25 listopada 1925 r.324. Zgodnie z nią Trybunał miał rozstrzygać w sprawach zarówno pozytywnych, jak i negatywnych sporów kom- petencyjnych między organami i sądami administracyjnymi z jednej, a innymi sądami z drugiej strony. Siedzibą Trybunału miała być Warszawa, a w jego składzie miało się znaleźć 14 sędziów oraz dwóch prezesów, mianowanych na pięcioletnie kadencje przez prezydenta na wniosek Rady Ministrów. Jednego z prezesów oraz czterech sę- dziów mianowano spośród sędziów NTA (art. 3 i art. 4, pkt a ustawy o Trybunale Kompetencyjnym), zaś drugiego wraz z czterema sędziami spośród sędziów SN.

W pozostałej grupie 6 sędziów mieli się znaleźć znawcy prawa, niepiastujący żadnych urzędów w administracji i sądownictwie, zgłaszani przez wydziały prawa uniwersytetów państwowych (po trzech kandydatów). Zgodnie z regulaminem, każdy z prezesów kie- rował Trybunałem przez 15 miesięcy, a drugi w tym czasie pełnił obowiązki sędziego Trybunału. Szczegółowe zasady postępowania były określone w ustawie i regulaminie.

Wbrew obawom, że Trybunał nie będzie miał zbyt wielu spraw do załatwienia, wy- kazywał on jednak pewną aktywność – oczywiście nieporównywalną z liczbą spraw załatwionych w tym samym czasie przez SN lub NTA. W ciągu pierwszych siedmiu lat istnienia wydał orzeczenia w ok. 300 sprawach325. Rozstrzygnął w tym czasie spory dotyczące m.in. właściwości sądów powszechnych w sprawie: opłat za zapowiedzi kościelne, śluby i pogrzeby, zwrotu rzeczy zajętych przez Urząd Walki z Lichwą i Spekulacją, zapłaty wstrzymanej renty, przyznanej przez Zakład Ubezpieczeń w Wiedniu. Właściwość organów administracji została stwierdzona m.in. w sprawach sprostowania imienia i nazwiska w żydowskich księgach metrykalnych, w sprawach roszczeń do Skarbu Państwa z tytułu potrąceń z renty inwalidzkiej326.

Powyższa analiza wybranych elementów zasady państwa prawnego w Konstytucji marcowej i praktyce pierwszego dziesięciolecia istnienia Drugiej Rzeczypospolitej potwierdza opinie o wyraźnych próbach nadania Polsce charakteru państwa prawo- rządnego poprzez wprowadzenie do porządku ustrojowego i prawnego podstawowych, wymienianych przez ówczesną naukę instytucji i rozwiązań prawnych. Praktyczna realizacja niektórych z nich napotykała niekiedy trudności, a ewolucja ustrojowa Dru- giej Rzeczypospolitej, charakterystyczna dla ogólnych zmian w ówczesnej Europie,

319 H. Izdebski, Historia..., op.cit., s. 108.

320 S. Gołąb, Sądownictwo cywilne w konstytucji, [w:] W.L. Jaworski (red.), Ankieta..., op.cit., s. 326.

321 Por. m.in. „Gazeta Administracji i Policji Państwowej” 1924, nr 10.

322 Por. aprobujący pogląd: S. Gołąb, Sądownictwo..., op.cit.

323 M.in. w rządowym uzasadnieniu projektu ustawy o NTA z tych powodów kwestionowano potrzebę powołania osobnej magistratury sądowej, Druk Sejmu Ustawodawczego nr 3323.

324 DzURP nr 126, poz. 897.

325 J. Rudziński, O Trybunale Kompetencyjnym, „Głos Sądownictwa” 1934, s. 668.

326 J.M. Majchrowski, Trybunał Kompetencyjny..., op.cit., s. 127.

(13)

także powodowała często nadawanie istniejącym rozwiązaniom nowej treści, często sprzecznej z intencjami twórców. Wiele istotnych zagadnień, jedynie zaznaczonych w niniejszym opracowaniu, zasługuje na bliższą analizę. Zainteresowanie nauki pro- blemami dziejów ustrojowych okresu międzywojennego wprawdzie wciąż rośnie, nie- mniej wiele zagadnień wymaga opracowania lub ponownego opracowania, wolnego od emocji nadmiernej krytyki, ale także od nie zawsze uzasadnionego entuzjazmu w oce- nie dorobku Drugiej Rzeczypospolitej. Bez względu na szczegółowe różnice w ocenie teoretycznych konstrukcji oraz praktycznego zastosowania elementów zasady państwa prawa w Polsce międzywojennej, nie budzi wątpliwości ich obecność i wyraźne dąże- nie – zwłaszcza u progu Drugiej Rzeczypospolitej – do pełnej realizacji idei odrodzo- nej Polski jako państwa praworządnego, spełniającego wszystkie standardy wyznaczo- ne przez ówczesną doktrynę prawa publicznego.

Prof. dr hab. Eugeniusz Zwierzchowski: Dziękuję bardzo za syntetyczną, znakomitą prezentację bardzo wielowątkowej, a w związku z tym trudnej problematyki. Przypomi- nam, że dyskusja będzie wspólna nad wszystkimi wystąpieniami dnia dzisiejszego.

Wznawiamy obrady. W tej chwili głos ma pan profesor Granat, który przedstawi re- ferat na temat prób i propozycji wprowadzenia sądownictwa konstytucyjnego w Polsce w okresie międzywojennym.

Prof. dr hab. Mirosław Granat: Proszę Państwa, chcę na wstępie podziękować panu profesorowi Pawłowi Sarneckiemu i Katedrze Prawa Konstytucyjnego najstarszej pol- skiej uczelni za powierzenie mi tak frapującego tematu, jakim jest próba wyjaśnienia przyczyn braku sądowej kontroli w Polsce międzywojennej.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Figure 14: Overview of innovation cluster with their basic innovations that resulted in the 'general purpose' electromotive engine.. van

Jedną z pierwszych realizacji Alfreda Vöcke jakie zacho- wały się we Wrocławiu jest płaskorzeźba nad wejściem do dawnego miejskiego szpitala – ochronki dla niemo-

– wyższa preferencja wartości indywidualistycznych współwystępuje z akceptacją wolności ekonomicznej przedsiębiorstw i przekonaniem, że rolą państwa jest sprzyja- nie

Słowa kluczowe: pożary, bezpieczeństwo pożarowe, zagrożenia pożarowe, pożary obiektów mieszkalnych, statystyka pożarowa, mapy zagrożeń pożarowych, systemy informacji

Podczas trwania XXI Dni Kultury Chrześcijańskiej odbyło się ogółem około 50 pre­ lekcji wygłoszonych przez księży reprezentujących Papieski Fakultet Teologiczny lub też

Jej prawna regulacja ma na celu zagwarantowanie ochrony konsumenta i jego zdrowia, a także uwzględnia bezpieczeństwo żywności z perspektywy potrzeb konsumenta, jak i

Rów nież i posiadanie łaski uśw ięcającej stw orzonej pociąga za sobą nie­ ro zerw aln ie i n ieom ylnie zam ieszkanie D ucha św.. nde je s t ostateczn ie niczyim

Different from the passive manipulator, the active manipulator allows the pilot to directly perceive an aircraft output, typically the aircraft rotational velocity, through