Eugeniusz Sawrymowicz
Ustalenia i uściślenia do chronologii
listów Adama Mickiewicza
Rocznik Towarzystwa Literackiego imienia Adama Mickiewicza 6, 31-66
E ugeniusz Sawrymowicz
USTALENIA I UŚCIŚLENIA DO CHRONOLOGII LISTÓW ADAMA MICKIEWICZA
Sprawa u s t a le n ia c h r o n o lo g ii lis t ó w Adama M ickiew icza »czę s t o p rzez p o etę n ie datowanych lub datowanych m y ln ie , ma już sw oją h i s t o r i ę . Zaczyna s i ę ona od p ierw szeg o wydania "Kores p o n d e n c ji” p oety przygotowanego p rzez Władysława M ickiew icza i wydanego w Paryżu w 1870 r . , I I wydanie r o z s z e r z o n e , Paryż I87I - I 872 /w s k r ó c ie oznaczać je tu będziemy jako K or^ iK org/. W 1 . 1875-1876 w y szło wydanie t r z e c i e , znowu ro zszerzo n e Д о гу '. W reszcie w 1885 r . syn p o ety dodał IV tom "K orespondencji” , w którym do poprzednio wydanych lis t ó w d od ał 90 nowych /K or^ /. W ł.M ickiew icz s t a r a ł s i ę u s t a l i ć ch r o n o lo g ię lis t ó w i w ie le je g o u s t a le ń zachowało swą w a r to ść . Nie w s z y s tk ie jednak. To t e ż M .R eiter, przygotow ując koresp on dencję M ickiew icza do zbio rowego wydania " D zie ł w sz y stk ic h " , k tó re pod r e d . T. P in ie g o u k a za ło s i ę we Lwowie w I9II r . , o g ł o s i ł rozprawę p t . "Chro n o lo g ia lis t ó w A .M ickiew icza" /d ru k w "Sprawozdaniu Gimnazjum w Podgórzu", Kraków 1903 i o d b itk a /. Praca ta zawiera sp r o s
tow ania do u s t a le ń ch ro n o lo g iczn y ch Władysława M ick iew icza.U - zu p ełn ien iem j e j j e s t a rty k u ł R é ité r a p t . " N otatk i do k o r e s p o n d e n c ji A .M ickiew icza", druk. w "Pam. L it e r ." r . X / I9I I /» s t r . 270 i n. Po R e ite r z e uk azały s i ę je s z c z e inne rozprawy i rozpraw ki na te n tem a t, u s t a la j ą c e cza s n a p isa n ia pewnych b lo ków lu b p ojedynczych li s t ó w p o e ty . Wśród ty c h p u b lik a c j i na w ym ien ien ie z a słu g u je praca p rzynosząca uporządkowanie chro
n o l o g i i lis t ó w M ickiew icza do T ow iań skiego, dokonana p rzez L .P ło sz e w sk ie g o w rozp raw ie: "Przyczynki M ick iew iczo w sk ie.P o
32
-prawki do c h r o n o lo g ii lis t ó w i przemówień M ick iew icza" , "Fam. L it e r ." r . XXI /1924/ 25/» s t r . 294 i n. Pomijamy tu natom iast n o ty różnych autorów , wprowadzające u s t a le n ia lu b poprawki do c h r o n o lo g ii pojedynczych l i s t ó w p o e ty .
Uporządkowanie c h r o n o lo g ii lis t ó w okresu w ile ń sk o -k o w ie ń - s k ie g o dokonane z o s t a ło w "K orespondencji Filomatów" p r z e z J . Czubka /" K o r .F i l ." / /p o je g o ś m ie r c i dokończone p rzez S .P ig o n i a / . S p e c j a ln ie p o d k r e ś lić n a leż y pracę wykonaną p rzez S .P i g o n ia w t . X III wydania Sejmowego /W S/, za w iera ją ceg o l i s t y z l a t I8I 7 - I 83I . Dalszym cią giem t e j pracy P ig o n ia b y ło wyda n ie Narodowe /WN/, w którym wydawca p r z y j ą ł w ie le sw o ich i cudzych dawnych u s ta le ń ch ro n o lo g iczn y ch , a le w prow adził ta k że niem ałą i l o ś ć u ś c i ś l e ń nowych. J e s z c z e n ie k tó r e nowe d a to wania P ig o n ia p r z y n io s ło wydanie J u b ileu szow e /W J/.
Zdawać by s i ę m ogło, że na tym sprawa z o s t a ła ukończona. Okazało s i ę jednak, że m ożliwe są nowe u s t a le n ia i poprawki: bo oto a u to r k i "Kroniki ż y c ia i tw ó r c z o śc i A .M ickiew icza" w c z te r e c h d o ty ch cza s wydanych tomach w prowadziły nowe datowa n ia i k orektury aż do 43 li s t ó w oraz dodały jed en l i s t , k tó r e g o brak w IN i WJ, a m ianow icie l i s t do E .J a n u szk iew ic za z 4 VI - 19 VII 1843 r . “/K ronika 1840-1844", s t r . 4 6 5 /. I na tym jednak n ie k o n ie c . Przy ponownym dokładnym r o z p a tr z e n iu li s t ó w p oety doszedłem do w niosku , że można u s t a l i ć lu b u ś c i ś l i ć d aty j e s z c z e ponad s t u li s t ó w . Oto ic h wykaz w edług ko l e j n o ś c i num eracji w WJ.
x
X X
L i s t 36 - w pdr. w "Nieznanych pism ach M ickiew icza" w op rać. J.K a llen b a ch a data ogó ln a : "w p ołow ie czerwca 1820". W "Kor. F i l . " , a potem w WS, WN i WJ P igoń u s t a l i ł d a tę te^ o l i s t u na 16 czerw ca, na podstaw ie dom ysłu, że w ysłan y on b y ł razem z li s t e m poprzednim /3 5 /> a zatem i napisany te g o same go d n ia . Datę t ę przyjm uje ta k że "Kronika". W r z e c z y w is t o ś c i l i s t ten j e s t o k ilk a d n i p ó ź n ie js z y od pop rzed n iego / c o j a ko m ożliw ość zaznaczone j e s t w "Kor. F i l . " / : w tamtym M ick ie w ic z n ie zn a ł j e s z c z e term inu egzaminów i l i c z y ł , że na św. P io t r a p r z y je d z ie do W ilna. P is z ą c l i s t omawiany w ie d z ia ł ju ż,
że egzaminy odbędą s i ę 30 czerwca i że wobec te g o w c z e ś n ie j jak 2 lip c a n ie b ę d z ie mógł w yjechać z Kowna. Za p óźn iejszym czasem n a p isa n ia te g o l i s t u przemawia tak że zw rot: "0, jak że d łu go wleką s i ę dwa o s t a t n ie tyg o d n ie" - a w ięc n ie j e s t t o p ierw szy d z ie ń owej dwutygodniówki, a le k tó ry ś z d a ls z y c h .P o nieważ Jeżow ski na l i s t te n od p ow ied zia ł 21 czerwca /"Kor. P i l . " , 1 1 .1 6 5 /» M ickiew icz p i s a ł 19 a lb o 20 czerwca i l i s t wy s ł a ł p rzez jakąś o k a z ję .
L i s t 57 - w W j i w "Kronice" l i s t ma d a tę 19 czerw c a , przy czym jako argument za t ą d a tą S .P ig o ń przyjm uje proś bę p oety: " od p isu j jak n a jp ręd zej" , co ma dow od zić, i ż odpo w ie d z i pragnął doczekać s i ę j e s z c z e w Kownie. Argument to s ł a b y , gdyż P ie t r a s z k ie w ic z w ied zą c, i ż M ickiew icz zaraz po św. P io t r z e p o je d z ie do W ilna, mógł sw oją p iln ą odpowiedź już tam adresow ać. Przyjmujemy w ięc d a tę 26 czerwca / n i e d z i e l a przed p o c ztą p o n ie d z ia łk o w ą /, pod k tó r ą l i s t b y ł publikowany w "Kor. P i l . " i w WN. Argumenty za t ą d a tą b y ły tam n a stę p u ją c e : l i s t p isa n y j e s t w końcu czerwca /" á t y P io t r tuż" i "Doczekałem s ię Ś t P io tr a p ierw szy raz zim no"/; p isa n y b y ł po otrzym aniu l i s t u Malewskiego z 23 czerw ca, w którym n a rzek a ł on na brak wia dom ości od P ie t r a s z k ie w ic z a , na co M ickiew icz w swoim l i ś c i e s i ę p ow ołuje: /" a n i do Wilna p i s z e s z " /; do ty c h argumentów n a leż y j e s z c z e dodać t o , że w l i ś c i e swym p oeta w yraźnie o od w ołu je s i ę do in fo r m a c ji M alewskiego z 23 VI o pracy Zana w m a so n e r ii.
L i s t 122 - w WJ datowany j e s t o g ó ln ie : lis t o p a d 1824. Można t o u ś c i ś l i ć , gdyż wiadomo, i ż r a p o rt min. Szyszkowa z p ro p ozy cją dania byłym s t u d . Uniw. W il. m ożności wyboru m ie j sc a pobytu i p ra cy , z o s t a ł p rzed staw ion y cesa rzo w i w d n iu 16 X I, a aprobata cesa rz a opublikowana 18 t.m . D ek la racja Mic k ie w ic z a i Jeżow sk iego może w ięc p och od zić n a jw c ześn iej z 19 li s t o p a d a , a le może być i zn a czn ie p ó ź n ie j s z a , sk oro Szyszkow w y s ła ł pismo w t e j spraw ie do kuratora o d esk ieg o h r .W itta do p ie r o 16 grudnia /Z .B u jakow sk i - "Z m ło d o ści M ic k ie w ic z a " ,str . 28 i n . / . Z ty ch względów l i s t może być datowany o g ó ln ie : po 19 lis t o p a d a /2 grudnia 1824 r .
L i s t 125 - w p dr. w a r t . W ł.G órskiego "Dwa l i s t y A. M ickiew icza" /"Kraj" 189 4, nr 1 0 z 1 1 :2 3 m arca/ data t y lk o
34
-roczna: 1825. D ok ład n iej p o s ta r a ł s i ę u s t a l i ć ją S .P ig o ń w WS, a m ianow icie na 21 lu t e g o /5 marca 1825 г . , s t w ie r d z a j ą c , że w l i ś c i e zn ajd u je s i ę k ilk a szczeg ó łó w podobnych do ty c h , ja k ie s ą w l i ś c i e M alewskiego do s i ó s t r pisanym prawdopodobnie teg o w ła śn ie dnia /К ог^, I I I 1 1 / . Ale w WN i WJ P igo ń u zn ał t o za argument n ie w y sta r c za ją c y i cza s n a p isa n ia l i s t u o k r e ś l i ł bar d z ie j o g ó ln ie : k o n iec lu t e g o - p o cz. marca 1825. Wydaje s i ę , ż e do p r z y ję c ia j e s t ty lk o p o czą tek marca, ponieważ za tym cza sem przemawia wzmianka o K aukazie, jak w l i ś c i e następnym z 4 marca, a t o dow odzi, że p i s a ł p oeta omawiany l i s t już po o tr z y maniu w iadom ości o za k azie przebywania byłym studentom Uniw. W il. w nadmorskich guberniach południow ych /wiadomość t ę Mic k ie w ic z otrzym ał w końcu lu t e g o / ; uwaga o s ł o c i e i w ia tr a c h , " ja k ic h t u o t e j porze n ie p a m ięta ją " , ta k że wskazuje r a c z e j na m arzec, bo w lutym taka pogoda n ie b y łab y niczym niezwyk łym /n b . Jeżow sk i w l i ś c i e do P ie tr a s z k ie w ic z a z 4 marca te ż p is z e o n iezw yk łych ch ło d a ch i s ł o c i e / .
L i s t 143 - na o d p is ie rękopiśmiennym dokonanym p rzez ówczesnego jeg o p o sia d a c z a , Żwancowa, a potwierdzonym p rzez N ik o ła ja P o lew o ja , zn ajd u je s i ę w y ja ś n ie n ie , że kartka n a p isa na z o s t a ła przed u c z tą , jaką K senofont Polew oj wyprawił z o - k a z j i c h r z c in swego d ru gieg o sy n a , N ik to p o leo n a . Jako cza s na p is a n ia k a r tk i k o p is ta podał l a t a 1825 lub 1826. W żadnych źró d ła ch n ie u d ało s i ę n i e s t e t y u s t a l i ć roku u ro d zin syna Po le w o ja , t o t e ż kartka wydawana b y ła z różnymi datam i: S .P ig o ń w WS d a ł ją pod rokiem 1826, a le w WN i WJ r o z s z e r z y ł t o na la t a 18 26-1827. R .B lü th w a r t . "Moskiewscy f ilo m a c i" , "Przegl.W ars z."
19 25» I 1 7 3» bez żadnych argumentów o p o w ied zia ł s i ę za rokiem 1827. L .G om olicki w "Dzienniku pobytu M ickiew icza w R o s j i" ,s t r .
1 5 8, przyjm uje l a t a 1826-1827- Na podstaw ie n o ta tk i k o p is t y , k tó ry ze sprawą b y ł chyba obznajom iony, p rzy ją ć n a leż y - jak s i ę zdaje - r a c z e j rok 1826. Podany p rzez Żwancowa rok 1825 w o g ó le n ie w chodzi w g r ę , gdyż M ickiew icz p rzyb ył do Moskwy 12 grudnia 1825 i do końca roku n ie mógł nawiązać tak b l i s k i c h stosunków p r z y j a c ie ls k ic h z lit e r a t a m i m oskiew skim i, na ja k ie t r e ś ć k a r tk i w sk azu je. A d op uszczając obok roku 1825 tak że rok 1826 k o p is ta n ie p o m y lił s i ę chyba aż o dwa l a t a , co w ynikało by przy p r z y j ę c iu roku 1827.
L i s t 145 - W d a w n iejszy ch p u b lik a c ja c h l i s t ten wy dawany b y ł jak o rzekomo pochodzący z 1830, a nawet 1834 roku. S p rostow ał t o S .P ig o ń w WS, s tw ie r d z a ją c , że wyraźne w l i ś c i e a lu z j e p o lit y c z n e wskazują na okres r o s y j s k i , przy czym n ie k tó re s z c z e g ó ły p ozw alają u m ie śc ić go w końcu roku 1826/wzmian- ka o p r z e b y te j niedawno c h o r o b ie , o niedawnych l i s t a c h do Ko w a ls k ie j - p o r. l i s t y 133 i 1 3 7 /, t o t e ż w WS l i s t ma d a tę o - g ó ln ą : k o n ie c grudnia 1826; a le w WN i WJ P igoń p rzesu n ą ł da tow anie na p o czą tek s t y c z n ia 1827 г . ; chyba jednak n ie s łu s z n ie , bo w l i s t a c h z p ierw szy ch d n i s t y c z n ia 1827 n ie ma już żadnej wzmianki o p r z e b y te j ch o r o b ie , a w ięc okres rekonwa l e s c e n c j i , o którym mowa w l i ś c i e omawianym, ju ż minął.Wspom niany w l i ś c i e "A dres-kalendarz" t e ż mógł s i ę ukazać już w końcu grudnia na rok n a stęp n y . Z ty c h względów n a leży chyba w ró cić do p ie r w o tn ie p rzez P ig o n ia u s ta lo n e j d a ty : koniec grud
nia 1826 r .
L i s t 1 5 1 - w dawnych wydaniach oraz w WN i WJ l i s t ma d a tę ty lk o ro czn ą : 1827. L .G om olicki w "Dzienniku pobytu M ickiew icza w R o s ji" , s t r . 177» jako p r z y b liż o n y czas n a p isa
nia l i s t u podaje bez żadnych dowodów w iosnę 1827« Sprawa j e s t tru d n a, gdyż n ie wiemy, k ied y za w ią za ły s i ę b l i ż s z e sto su n k i M ickiew icza z domem Karola J a e n is c h a . L is t do K arolin y z 26 marca 1827 r . dow odzi, że w owym c z a s ie s to s u n k i p o ety z "ma
larką" b y ły ju ż dość z a ż y łe . Omawiany l i s t może w ięc pocho d z ić zarówno z p oczątk u 1827 г . , jak i z p ó ź n ie js z y c h m ie s ię cy , w każdym r a z i e przed wyjazdem do P e te r sb u r g a , t j .p r z e d 1 grudnia t . r . Nie można jednak w yłączyć e w e n tu a ln o śc i,ż a k a r t ka j e s t z ok resu d ru g iego pobytu p oety w Moskwie, t j . z okre s u m iędzy 30 s ty c z n ia a I 9 k w ietn ia 1828 r .
L i s t 1 5 7 - w pierwodruku w a r t . W ł.B ełzy "Nieznane l i s t y Adama M ick iew icza", "Pam. L it e r . im. A.M ick." г . VI /1 8 9 8 / , s t r . 5 4 6 , b ez a d r e sa ta i z d atą ogólną,: 1 8 2 5 -1 8 2 9 ,t j . z ok resu pobytu p o ety w R o s j i. P rzyp u szcża ln ą a d resa tk ę u s ta l i ł S .P ig o ń w WS. WN i WJ, na pod staw ie wzmianki o " d r o g iej n a sz e j p a n i" , k tóra d o ty czy ć może Bonawenturowej Z a le s k ie j . Czas n a p isa n ia k a r tk i P ig oń u s t a l i ł na s ie r p i e ń 1827 r . , stw ier d z a j ą c , że podczas pobytu w Moskwie latem t . r . Zaleska b y ła ch o ra . S tw ie r d z e n ie to wymaga u ś c i ś l e n i a : Z a le sc y b y l i w Mos
36
-kwie od końca lip c a do ok. połowy marca 1828 r . , przy czym wiadomo, że Zaleska w yjech ała z Moskwy n ie z u p e łn ie w y lecz o
na /W ł. M ickiew icz - "Żywot", I , 284-; p or. tak że l i s t y 170 i 179/« Czas n ap isan ia omawianej k a r t k i, j e ż e l i i s t o t n i e adre sowana ona j e s t do Z a le sk ie g o , n a leży w ięc r o z s z e r z y ć na c a ły te n o k res, w y łą cza ją c jed y n ie cza s pobytu p oety w P e te r sb u r gu, t j . okres od 1 grudnia 1827 do 30 s t y c z n ia 1828 r .
L i s t 166 - w pdr. w monogr. J . K aIlenbacha, wyd. I I , I 388, data ogólna: p oczątek s t y c z n ia 1828 r . S .P ig o ń w WS, WN i WJ r o z s z e r z y ł t o na c a ły s ty c z e ń 1828 r . , b io r ą c pod u - wagę, że "Konrad Wallenrod" w yszed ł z druku 21 lu t e g o t . r . , a l e k orek ta poematu gotowa b y ła zn aczn ie w c z e ś n ie j; M alinowski w "D zienniku", s t r . 7 6 , 8 6 , n o tu je , że w id z ia ł w drukarni utwór ju ż złożon y w dn. 7 s t y c z n ia . Ten s z c z e g ó ł pozwala jednak u ś c i ś l i ć cza s n a p isa n ia l i s t u na drugą połowę s t y c z n ia /s k ła d druku b y ł z ło ż o n y , a le k orek ty j e s z c z e n ie ukończone, o d b ija ć drukarnia w ięc jep zc z e n ie mogła; a skoro o d b iła poemat na 21 lu t e g o , to m u siał to być końcowy okres k o r e k t, o czym z r e s z tą sam M ickiew icz p is z e : "Zdaje mi s i ę , że na tym ty g o d n iu bę d z ie k o n iec " .
L i s t 168 - na a u to g r a fie / a t g . / l i s t u b y ła n otatka 0 - dyńca, że d o p isek M ickiew icza do l i s t u Dominika Chodźki do Odyńca p isan y b y ł w P etersb u rg u w 1828 r . Zakw estionow ał to S .P ig o ń w WN i WJ, s t w ie r d z a ją c , że D.Chodźko w 1828 r . b y ł w Moskwie, że w ięc tam d op isek M ickiew icza b y ł p is a n y .T r e ś ć l i s tu Pigoń w iąże z cią g n ien iem "33 l o t e r i i k la s y c z n e j " ,k t ó r e od b y ło s i ę 24 1 /4 I I ; d o p isek M ickiew icza pochodzi w ięc zdaniem P ig o n ia z p oczątku lu t e g o s t . s t . 1828 r . i b y ł sp ó źn io n y w s to sunku do c ią g n ie n ia l o t e r i i . Wydaje s i ę jednak, że kw estiono w anie praw dziw ości n o ta tk i Odyńca j e s t mało u zasad nione Chodź ko mógł być w 1828 r . w P etersb u rg u np. w o k r e s ie wakacyjnym, a w t r e ś c i l i s t u może ch od zić o l o t e r i ę 3^* w k t ó r e j c ią g n ie n ie I k la s y odbyło s i ę 23 V II/4 V III; d op isek może w ięc być z połowy l i p c a , d o s ta t e c z n ie późno, by M ick iew icz miała w ą t p li w o ś c i, czy b i l e t I k la s y j e s z c z e d o s ta n ie .
L i s t 176 - cza s pow stania l i s t u u s t a l i ł S .P ig o ń w WS, s tw ie r d z a j ą c , że M ickiew icz n a p is a ł go n ied łu g o po p rzy b y ciu do P etersb u rga /dokąd p r z y je c h a ł 22 k w ie tn ia /." T a k d łu gie m il
cze n ie" j e s t - zdaniem P ig o n ia - "przesadą oczeku jącego n ie c ie r p liw ie p r z e s y łk i i l i s t u p o ety " . Dodać wypada, że nawet j e ś l i to b y ła p r z esa d a , t o dowodzi ona, że M ickiew icz c z e k a ł co najm niej k ilk a d n i, że w ięc l i s t n ie mógł być napisany tak zaraz po p r z y j e ź d z ie . S z c z e g ó ły t e w skazują r a c z e j na począ tek maja 1828 r .
L i s t 177 - p rzy b liżo n y cza s n a p isa n ia l i s t u u s t a l i ł S .P ig o ń w WS na p od staw ie s t w ie r d z e n ia , że M ickiew icz narzeka w nim na brak odpow iedzi na l i s t 174 i wyraża obawę, że jeg o poprzedni l i s t z a g in ą ł; omawiany l i s t napisany z o s t a ł zatem n ied łu g o po poprzednim , a w ięc w p ie r w sz e j p ołow ie maja; po tw ie r d z a ją to sło w a : "wkrótce druk s i ę rozpoczyna"; cenzor wy d a ł z ez w o len ie na druk "Poezyj" 28 k w ie tn ia . Dodać jednak na l e ż y , że sk oro przyjmujemy, i ż l i s t p isa n y b y ł n ied łu g o po poprzednim , t o jednak co najm niej w k ilk a d n i po tamtym, sko ro p oeta n i e c i e r p l i w i s i ę z powodu braku odpow iedzi / t z n . , że l i s t p op rzed n i wg o b lic z e ń p o ety m u sia ł już d o jść do a d resa t a , a odpowiedź je g o mogła już p r z y j ś ć / . Z teg o powodu jako cza s n a p isa n ia omawianego l i s t u p rzy ją ć n a leż y r a c z e j połowę n iż p oczątek maja.
L i s t 188 - w pdr. b ez d a ty , z uwagą wydawcy, że l i s t p isa n y b y ł "pod świeżym wrażeniem w z ię c ia Warny iS z u m li p rzez R osjan"; uwaga t o z u p e łn ie b łę d n a , gdyż l i s t p isa n y b y ł w ła ś n ie w tedy, k ie d y Szumią i Warna b y ły j e s z c z e " za p arte" , c z y l i n ie zdobyte /Warnę R o sja n ie z d o b y li 11 p ażd z. 1828 r . , od ob lę ż e n ia Szum li wojska r o s . w o g ó le o d s t ą p iły /.'N a ten b łąd wydawcy z w r ó c ił uwagę S .P ig o ń , k tó ry w WS i WN cza s n a p isa
nia* l i s t u u s t a l i ł na w r z e sie ń 1828 r . ; a le w WJ P igoń u ś c i ś l i ł ją do ok oło 21 w r z e ś n ia /3 paźd z. t . r . , w iążąc t r e ś ć k a r t k i p o ety z lis t e m M.Szymanowskiej do M alewskiegb,w którym pro s i ona o zwrot nut "Don Juana" /K or^, I I I 34» z b łęd n ą d atą p rzy p u szcz a ln ą : 1827?' - M alewskiego Szymanowska poznała do p ie r o w l i s t o p a d z i e 1827 г . / . W o b lic z e n iu swoim Pigoń p o p eł n i ł jednak dwie om yłki: 1 . p otrak tow ał l i s t Szymanowskiej ja ko p isa n y rzekomo w p rzed d zień im ien in M alew skiego, choć wy r a ź n ie p rzep rasza ona s o le n iz a n t a , że w czoraj n ie mogła z ł o żyć mu ży c z eń , i zapowiada w ie l k i k o n cert na jeg o c z e ść w ok tawę im ien in - w n a j b liż s z y czw artek; 2 . d a tę im ien in Malew
38
-s k ie g o , t j . 4 p a ź d z ., l i c z y ł P igoń wg k alendarza n. -s t . , choć M ickiew icz i jeg o p r z y j a c ie le o b c h o d z ili ś w ię ta rod zinn e i w W iln ie , i potem w R o s ji wg s t . s t . Im ieniny M alewskiego wy p adały w ięc 4 /1 6 p a ź d z ., l i s t Szymanowskiej j e s t zatem z 5 /1 7 t.m . M ickiew icz n ie zw lek ał chyba z w ypełnieniem prośby sw ej p r z y j a c ió łk i i n a p is a ł do Z a le s k ie j n ie z w ło c z n ie , t j . rów nież 5 / 1 7 paźdz.
L i s t 189 - w p dr. p rzyp u szcżaln a data ro czn a : 1829? S p rostow ał t o S .P ig o ń w WS, w yrażając p rzy p ła szcz en ie,że p ro ś ba o duet B la n g in ie g o w iąże s i ę z t r e ś c i ą l i s t u p o p rzed n ieg o , w którym poeta o b ie c a ł p o s ła ć Z a le s k ie j "za d n i k ilk a " j a k ie ś d u ety do p r z e p is a n ia ; duet B la n g in ieg o mógł być jednym z n ic h . Na t e j pod staw ie p rzyp u szczaln y czas n a p isa n ia k a r tk i P igoń u s t a l i ł na p a ź d z ie r n ik 1828 r . J e ż e l i domysł o związku oma w ianego l i s t u z poprzednim j e s t t r a fn y , t o c z a s je g o n a p isa n ia można b a r d z ie j u ś c i ś l i ć : m in ęło k ilk a d n i od p o p rzed n ie g o , duet poeta o b ie c u je zw rócić "za parę d n i" , a j e s t to za pewne t e n , k tó ry lis t e m następnym b ę d z ie p r z e sła n y Z a le s k ie j i B a g iń s k ie j. S z c z e g ó ły t e w skazują na ok. połowę paźd z. jako cz a s n a p isa n ia omawianej k a r t k i.
L i s t 190 - w pdr. S . P igoń w y r a z ił p rzy p u szczen ie , że p r z e s ła n y w l i ś c i e duet b y ł w ła ś n ie owym duetem B la n g in ie g o , o k tó reg o p o ży czen ie p r o s i ł p oeta Szymanowską w l i ś c i e po przednim . L is t w ięc j e s t wg P ig o n ia tak że z p a ź d z .1828 r . Co do b ile tó w na u r o c z y s te nabożeństwo - t o zdaniem P ig o n ia może t o być mowa o nabożeństw ie z o k a z ji zdobycia W a rn y .J eżeli do m ysły t e s ą t r a f n e , t o pozw alają one na z u p e łn ie dokładne u - s t a l e n i e p rzy p u szcza ln ej d aty omawianego l i s t u . Warna z o s t a ła zdobyta 11 p a ź d z ., wiadomość o tym d o ta r ła do P etersb u rg a w k ilk a d n i potem, nabożeństwo d zięk czyn n e mogło s i ę w ięc odbyć w n ie d z i e lę 21 paźd z. i z te g o dnia może być omawiany l i s t .
L i s t 1 9 З - w pdr. ty lk o p rzypuszczalna d ata roczna: 1828? M .R eiter w "C hronologii" u s t a l i ł ją na ok. 5 lis t o p a d a 1828 r . Obaj wydawcy n ie z w r ó c ili jednak d o s ta te c z n e j uwagi na d a tę postaw ioną p rze z M ickiew icza na końcu lis t u .N a p is a n a ona
j e s t n ie z b y t w yraźn ie: można ją od czy ta ć jako " P etersb u rg 10" a lb o " P etersb u rg 16". S .P ig o ń dow odzi, że żadna z ty c h dat nie j e s t do p r z y j ę c ia , gdyż Malewski b y ł na 4-tygodniowym u r lo p ie
w W iln ie , skąd m u sia ł w ró cić 17 lis t o p a d a . L is t w ysłany 10 a l bo 16 lis to p a d a n ie z a s ta łb y go już w W ilo ie . A ponieważ za w iera on w iadom ości z "dwóch n ie d z ie l" /o c z y w iś c ie l i c z ą c od dnia wyjazdu M alew sk ieg o/, l i s t mógł być napisany ty lk o na po czą tk u lis t o p a d a . S tąd F igoń wysuwa p ro p o zy cję, by u zn ać, że M ick iew icz p o s ta w ił d a tę %16 lis to p a d a wg n. s t . , t j . , że l i s t p isa n y b y ł 4 /1 6 t.m . Przeciw ko p r z y ję c iu t e j s u g e s t i i przema w ia ją jednak dwa w ażkie argumenty: 1* Nigdy podczas pobytu w R o s j i M ick iew icz n ie datow ał swych lis t ó w in a c z e j jak wg. s t . s t . , n ie można by z n a le ź ć żadnego powodu, d la k tó reg o by u ż y ł n. s t . w ła ś n ie w tym l i ś c i e , pisanym p r z e c ie ż do W ilna, g d zie obowiązywał ta k że k a len d a rz s t . s t . i do M alew skiego, k tó ry w sw ej k o re sp o n d e n c ji s t a l e datow ał t e ż wg s t . s t . J e sz c z e waż n ie j s z a j e s t druga przyczyna u n iem o żliw ia ją ca p r z y j ę c ie su ge s t i i P ig o n ia ; w l i ś c i e do s i ó s t r Malewski po p r z y je ź d z ie do P etersb u rg a p i s z e , że w drodze b y ł 10 d n i, a zatem z Wilna wy j e c h a ł 7 /1 9 li s t o p a d a . L is t p isa n y nawet 4 /1 6 t.m . ju ż by go tam n ie z a s t a ł / l i s t y z P etersb u rga do Wilna s z ł y 4 do 5 dni/» Omawiany l i s t M ickiew icza musi w ięc być j e s z c z e w c z e ś n ie js z y n iż to przypuszcza P ig o ń . Nasuwa s i ę h ip o te z a , że l i s t j e s t z 1 /1 3 lis t o p a d a i że M ickiew icz c h c i a ł p o sta w ić d a tę " P e te r s - burg 1 ° " , a le k ó łe c z k o przy jed yn ce wypadło za duże i n ie
zgrabne. Przeciw ko takiem u ro zw ią zan iu sprawy przemawiają jed nak dwa w zględ y: 1 . wygląd d aty w a t g . b a r d z ie j przypomina 10 a lb o 16 n iż 1 ° ; 2 . M ick iew icz mógł n ie w ie d z ie ć , że Malewski w y je d z ie z Wilna ta k w cz eśn ie i l i s t swój n a p is a ł za późno. W tym drugim wypadku l i s t m inąłby s i ę jednak z adresatem i a t g . je g o r a c z e j by z a g in ą ł. Wydaje s i ę w ię c , że mimo owych dwu z a s t iz e ż e ń n a le ż y p rz y ją ć d a tę 1 / 1 3 l i s t o p . gdyż ro z str z y g a sprawę term ing wyjazdu M alewskiego z W ilna.
L i s t 200 - w pdr. w WS X III 4 1 8 , l i s t CCIX data ty lk o roczna domniemana: 1829? Tak samo j e s t w WN, a le w WJ S .P ig o ń r o z s z e r z y ł czas n a p isa n ia na la t a 1 8 2 8 -1 8 2 9 . Można t o n iec o u - ś c i ś l i ć b io r ą c pod uwagę, że kartka n ie mogła być napisana podczas p ierw szeg o pobytu p o ety w P ete rsb u rg u , ponieważ Szy manowska z córkami b y ła wtedy w Moskwie; n ie n a p is a ł j e j poe ta ta k że przed swym wyjazdem z Moskwy do P ete rsb u rg a , gdyż wy j e c h a ł w k ilk a d n i po p r z y je ź d z ie Szym anowskiej. Kartka po
4 0
-ch od zi w ięc z ok resu d ru g ieg o pobytu M ickiew icza w s t o l i c y , t j . z okresu m iędzy 22 k w ie tn ia 1828 a I5 maja 1829 r .
L i s t 202 - w pdr. data o g óln a: druga połowa lu t e g o 1829 r . S .P ig o ń w WJ p rzesu n ą ł ją na s ty c z e ń t . r . , b io r ą c pod uwagę k artk ę Żukowskiego do*M ickiew icza /K or^, I I I 71/»W kart ce t e j Żukowski r a d z i naszemu p o e c ie , by w spraw ie s ta r a ń o posadę w P etersb u rg u u d ał s i ę do Bułgakowa i by w iz y tę t ę po p r z e d z ił k artk ą z powołaniem s i ę na j e g o , Ż u k o w sk ieg o ,p o lece n i e . Omawiany l i s t j e s t w ła ś n ie t ą k a rtk ą . Czas j e j n a p isa n ia można oznaczyć d o k ła d n ie j: s ta r a ń o posadę w s t o l i c y nie wszczy
n ałby chyba M ick iew icz przed otrzymaniem1 zgody G olicyna na p r z e d łu ż e n ie u rlop u na d a ls z e 4 ty g o d n ie ; zgodę t ę otrzym ał po 10 s t y c z n ia 1829 r . /p o r . l i s t 2 0 1 /. Kartka do Bułgakowa p isa n a zatem mogła być w d r u g ie j p ołow ie s t y c z n ia .
L i s t 203 - w dotychczasow ych p u b lik a cja ch l i s t ma da t ę ogóln ą: s t y c z e ń 1829 r . Czas jeg o n a p isa n ia ustalam y na drugą połowę te g o m ie sią c a na pod staw ie ty c h samych argumen tów , co w l i ś c i e 202. Raport o tym podaniu Benkendorf p r z e s ł a ł W. Ks. Konstantemu 7 lu t e g o /S .F iszm a n - ’’M ick iew icz w Ro s j i ” , s t r . 63 i n . / .
L i s t 207 - w pdr. ty lk o p rzyp uszczalna data ro czn a : 1829? S .P ig o ń u s t a l i ł ją w WS na s t y c z e ń - lu t y 1829. L is t j e s t jednak r a c z e j z końca lu t e g o , za czym przem awiają n a stę p u ją ce s z c z e g ó ły : p ier w szą p a r t ię b la c h w y s ła ł p oeta L elew elow i 23 s t y c z n ia / l i s t 2 0 $ /; potem 5 lu t e g o L elew e l p r o s i o w y sła n ie d a ls z y c h c z te r e c h b la c h /"Echo P o l s k ie ” I9I 6 , nr 4 1 / , a le n ie wspomina przy tym, by m iała t o być o s t a t n ia p a r t ia : w omawia
n ej k a r tc e mowa zaś w ła śn ie o p a r t i i o s t a t n i e j , a p y t a n ie ,c z y L elew e l ją o trzy m a ł, zn ajd u je s i ę w l i ś c i e p o ety do n ieg o z 6 lu b 7 marca / l i s t 2 2 1 /.
L i s t 214 - w pdr. data ogóln a: lu t y 1829» zgodna z no ta tk ą S erb in ow icza na a t g . W Kor^, IV 107 b łęd n a data o g ó ln a : gru d zień 1 828. S .P ig o ń w WN i WJ p r zy w ró cił o g óln ą d a tę l u t o wą i u m ie ś c ił k artk ę na pierwszym m ie jsc u wśród k a rtek p o ety do S erb in ow icza z teg o m ie s ią c a . J e s t ona jednak chyba póź n ie j s z a od in n y ch , k tó re p isa n e b y ły w toku prac nad wydaniem; omawiana zaś pochodzi z ok resu , k ied y druk obu tomików b y ł już zakończony, mowa w n ie j bowiem o jakim ś fragm en cie przedmowy
"O k rytykach i r e c en zen ta c h w arszaw skich", dodanym w o s t a t n i e j c h w ili , jak t e g o dowodzi f a k t , i ż przedmowa dodrukowana z o s t a ła do gotow ych ju ż tomików /ma ona osobną p a g in a c ję rzymską, a na o s t a t n i e j j e j s t r o n ie znajduje s i ę wykaz błędów d ru k a rsk ich w obu to m ik a ch /. Poza tym w końcu arkusza p ierw szeg o przedmowy w klejona j e s t k artk a na m ie jsc e j a k ie j ś w y c ię t e j ; być może w omawianym l i ś c i e mowa w ła śn ie o tym zamienionym fra g m en cie. R zecz w ięc t o c z y ła s i ę w końcowej f a z i e prac d ru k arsk ich obu tomików, a w ięc w o s t a t n ic h d n iach lu t e g o .
L i s t 215 - w pdr. data ogóln a: lu t y 18 2 9 , zgodna z no ta tk ą S erb in ow icza na a t g . W Kor^, IV 108 błędna data og ó ln a : marzec 1829» S .P ig o ń w WN i WJ p rzy w ró cił k a r tc e d atę lu to w ą , a le p otra k to w a ł ją jako w c z e ś n ie js z ą od l i s t u 2 1 6 .Naszym zda niem z t r e ś c i k a r tk i w ynika, że mowa w n i e j o innym utworze n iż w 216: M ick iew icz w yraźnie tu p o d k r e śla , że to już o s t a t n i w ie r s z , j a k i p r z e s y ła cen zo ro w i, przy czym ch o d zić mogło o j a k iś w ie r s z k r ó t k i, k tóry S erb in o w icz mógłby p r z e jr z e ć na po c ze k a n iu . Nasuwa s i ę p r z y p u sz c z e n ie , że poeta p o s ła ł S e r b in o - w iczow i i s t o t n i e o s t a t n i w ie r s z , t j . kończący tom ik, i p r o s i go o b ezzw łoczn e o d e s ła n ie go wraz z dwoma poprzednio p o sła n y mi / z te g o by w y n ik a ło , że p oeta utwory swe p r z e s y ła ł cen zoro w i su k c esy w n ie, w m iarę p ostępu d ruku/. P rzy p u szczen ie t o n ie r o z s tr z y g a jednak sprawy, o ja k ic h końcowych w ie r sz a c h tu mo wy: z I czy z I I tom iku. W pierwszym wypadku kartka b yłab y z ok. połowy lu t e g o , k ied y na ukończeniu b y ł druk I tom iku, w drugim r a c z e j z końca te g o m ie s ią c a , k ied y w końcowej f a z i e był druk I I tom iku.
L i s t 223 - S.Fiszm an w pdr. u s t a l i ł cza s napisania k a rt k i na p o czą tek marca 1829 г . , a to na podstaw ie wzmianki o p r z e s ła n iu a d resa to w i dwóch tomików "Poezyj". Ponieważ z i n - t r o l i g a t o r n i to m ik i t e w y sz ły 6 marca /T .S yga - "Te k s i ę g i p r o s t e " , s t r . 8 4 / , cza s ten można u ś c i ś l i ć do paru d n i bezp o ś r e d n io po 6 marca.
L i s t 237 - w pdr. podana ty lk o data końcowego p r z y p is - ku: 1 5 lip c a 1829. S .P ig o ń w WS u s t a l i ł cza s napisania w ła ś ciw ego l i s t u na ok. 10 l i p c a . Trzeba to datow anie jednak c o f nąć o k ilk a d n i: l i s t poprzedni /2 3 6 , z 23 czerw ca/ poeta p i s a ł praw ie na wyjezdnym z B e r lin a , w omawianym zazn acza, że w
42
-D reźnie j e s t już od 10 b lis k o d o i /a w ięc od 8 -9 d o i / ; wynika z t e g o , że do Drezna p rzy b y ł na parę d n i przed 1 l i p c a , przy p u sz c z a ln ie 2? a lb o 28 czerw ca. Omawiany l i s t pochodzi zatem
z ok. 6 l i p c a , p r z e le ż a ł ok. 9 d n i i w ysłany z o s t a ł z d o p isa nym 15 lip c a p rzyp isk iem . J e s t to odpowiedź na l i s t Malewskie go z 1 1 /2 5 czerwca /Kor^, I I I 1 1 1 /.
L i s t 247 - w pdr. bez d a ty , ty lk o z zaznaczeniem , że na a tg . znajduje s i ę notatka Jeżow sk iego: "Odebrany 4 marca 1 8 3 0 " /. Na t e j pod staw ie S .P ig o ń u s t a l i ł d a tę l i s t u w WS na k on iec lu t e g o , a w WN i WJ w p rzy p isk u d o d a ł, że ch od zi o ko n ie c lu te g o wg n. s t . J e s t to o c z y w iś c ie m ylne, gdy.ż Jeżow ski używał k alendarza s t . s t . , l i s t od eb rał w ięc 4 /1 6 marca. B io rąc pod uwagę, że l i s t y z Rzymu do R o s j i s z ł y ok. dwóch ty godni /p o r . l i s t 2 5 6 , pisęiny w Rzymie 3 /1 5 maja, otrzymany p rzez P rz ećła w sk ieg o 1 6 /2 8 m a ja /, cza s n ap isa n ia omawianego l i s t u wypada na ok. 2 marca.
L i s t ^251 - j e s t to jedna z p ię c iu znanych k a rtek Mic k iew icza p isan y ch do A n a s ta z ji C h lu stin podczas pierwszego po b ytu w Rzymie. W pdr. w sz y stk ie one mają d a tę ty lk o roczną: I83O. S .P igoń w WN i WJ o g r a n ic z y ł to do p ierw szej połowy I 830 roku, za zn a cz a ją c , że b l i ż s z e u s t a le n ie ic h dat n ie j e s t moż liw e . A jednak można s i ę o to p o k u sić . Np. omawiana kartka ro b i w rażenie n a j w c z e ś n ie j s z e j, p is a n e j n ied łu g o po poznaniu s i ę M ickiew icza i A n a s ta z ji, co n a s tą p iło 14 grudnia 1829 r . /K or^, I I I 129/» Ton k a r tk i j e s t ż a r to b liw y , a le bez teg o t o nu p o u f a ło ś c i, j a k i cech u je p ó ź n ie js z e l i s t y p o ety do Anas t a z j i . Czas j e j n a p isa n ia można w ięc z dużym prawdopodobień stwem oznaczyć na drugą połowę grudnia 1829 r .
L i s t £52 - o datowaniu t e j k a r tk i - por. uwagi o l i ś c i e poprzednim. I w bym wypadku, wbrew uwadze P ig o n ia , cza s j e j n a p isa n ia można u s t a l i ć dość d ok ład n ie.P rób ow ał teg o R ei t e r w " C h ro n o lo gii" , a le z powodu b łęd n ego rozumowania do s z e d ł do fa łszy w eg o wniosku; o p ie r a ją c s i ę bowiem na inform a c j i Odyńca, k tó ry w " L ista ch z podróży" w l i ś c i e z 25 s t y c z n ia n a p is a ł: "A b yliśm y t e ż z paniami . . . w pracowni Cammuci- n iego" , R e ite r w yciąg n ął w n io sek , że w izy ta ta odbyła s i ę poprzedniego d n ia , w n ie d z ie lę 24 s t y c z n ia . Gdyby tak b y ło r z e c z y w iś c ie , Odyniec u żyłb y chyba słow a "w czoraj". W r z e c z y
w i s t o ś c i w izy ta w pracowni malarza odbyła s i ę p ó ź n ie j n iż to planowała A nastazja w sw o jej k a r t c e , p is a n e j k t ó r e j ś sob o ty ra no /Kor^, IV 371/» Coś w cią g u dnia m u siało s i ę zm ienić i t e goż dnia wieczorem A nastazja n a p isa ła do M ickiew icza drugą kart k ę , w k tó r e j w y stą p iła z nową p rop ozycją: aby n a za ju trz w po łu d n ie odbyć w spólną w ycieczk ę po starym Rzymie.Odpowiedź Mic k ie w ic z a , napisana n a z a ju tr z , t j . w n ie d z ie lę rano j e s t wyra żeniem zgody na t ę drugą p ro p o zy cję. P isa n a w ięc b y ła przed w izy tą u Cammuciniego. Nie może w chodzić w grę n ie d z ie la 24 sty c z n ia , bo b y ło wtedy już po w iz y c ie u m alarza; odpada tak że n ie d z ie la 3 s t y c z n ia , gdyż w d n iu tym pogoda b y ła mroźna i r o z s z a la ła s i ę śn ie ż y c a /O dyniec - " L isty " , I I 1 1 0 /. P o zo sta ją w ięc jed y n ie n ie d z i e le 10 i 17 s t y c z n ia , k tó ra ś z n ich j e s t dniem n a p isa n ia omawianej k a r t k i.
L i s t ^253 - i t e j k a r tk i do A n a s ta z ji C h lu stin d atę moż na u s t a l i ć z u p e łn ie d o k ła d n ie . J e s t to m ianow icie odpowiedź p oety na b i l e c i k A n a s ta z ji z k tó reg o ś czw artk u ,za w iera ją cy za p r o sze n ie na sp a c er o god z. 2 i na zw ied zen ie Watykanu o godz. 7^ w ieczorem . M ickiew icz przyjm uje p rop ozycję w ieczo rn ą, wy mawia s i ę n atom iast od sp a ceru południow ego. Z i n f ormac j i Odyń-
ca wiadomo, że Muzeum Watykańskie zwiedzono w większym g r o n ie , d z ię k i b ile to m uzyskanym p rzez A n astazję w d n iu 1 k w ietn ia /" L is ty " , I I 2 4 2 /; a b y ł t.o w ła ś n ie czw artek . Mogłoby s i ę w ięc wydawać, że to j e s t w ła śn ie data b ile c ik u panny C h lu stin i o - mawianej odpow iedzi M ick iew icza. Tak jednak n ie j e s t . Kartka M ickiew icza wywołała m ianow icie natychm iastową niemal odpowiedź A n a s ta z ji, w k t ó r e j nawiązując do zwrotu p o ety o jeg o ciem nej
ЪО
i zimnej u l i c y , zaprasza go ona na godz. 3 oa mszę ormiań sk ą , a na w iecz ó r do s i e b i e d la omówienia sprawy w spólnego oglą d an ia ilu m in a c ji /К ог^, I I I 1 1 9 /. Mowa o c z y w iśc ie o i l u m in a c ji Zamku św. A nioła w d ru g i d z ie ń Wielkanocy / o p i s a ł ją O dyniec, " L isty " , I I 261 i n . / . W dniu 1 k w ietn ia b yłoby za w cześn ie na omawianie t e j sprawy, a z r e s z tą b yłaby okazja po temu podczas p rzeja zd u do Watykanu, jak i wieczorem u C h lu s t i- nych /k o la c j ę u n ic h o p is a ł tak że O d y n iec/. Kartka M ickiew icza j e s t w ięc n ie w ą tp liw ie z czwartku 8 k w ie tn ia , odpowiedź Anas t a z j i z dnia n astępnego /m sza ormiańska w W ielk i P ią t e k , w ie czorem omówienie il u m i n a c j i/. Dodać wypada, że wg r e l a c j i
Odyń 4 4 Odyń
-ca Watykan oglądano n ie ty lk o ra z jeden w dniu 1 k w ie tn ia i że we wzmiance o ilu m in a c j i n ie mogło ch o d zić o sły n n ą doroczną ilu m in a c ję B a z y lik i Św. P io tr a w dniu św. św. P io tr a i Pawła, poniew aż w czerwcu panie C h lu stin n ie b y ły już w Rzymie.
L i s t 254 - o dotychczasowym datowaniu k a r t k i zob.uwa g i do l i s t u 2 5 1 . W stosu n k u do t e j k a r tk i do A n a sta z ji C hlu s- t i n u s t a le n ie d ok ład n ej daty rów nież n ie p rzed staw ia większych tr u d n o ś c i. J e s t w nim wzmianka o bolącym z ę b ie , k tó ry n ie po z w o li ł p o e c ie p ojech ać na jakąś w y cieczk ę z paniam i. Odyniec w l i s t a c h z podróży w l i ś c i e z 25 s ty c z n ia / " L is t y , I I 1 1 0 / p i s z e : "A i d z iś pewno j e s z c z e n ie zabrałbym s i ę do te g o p i s a n ia l i s t u , gdyby n ie d esz c z jak z w iadra i n ie b ó l zębów A- dama, d la k tórych p rzez d z ie ń c a ły n ie ruszamy s i ę z domu". Jakaś w ycieczka proponowana p rzez A n astazję m iała s i ę odbyć zapewne w n ie d z ie lę pop rzed n iego d n ia , t j . 24 s t y c z n ia . Przy p u sz c z e n ie to można wzmocnić faktem , że M ick iew icz p is z e o rozpoczynającym s i ę d o p iero b ó lu ; z l i s t u Odyńca wiadomo, że n a z a ju tr z b ó l ten ro zw in ą ł s i ę ju ż na d ob re. Omawiana kartka j e s t w ięc zapewne z 24 s t y c z n ia , a w y s ła ł ją M ickiew icz n ie w ą tp liw ie jako b ezp o śred n ią odpowiedź na p rz y sła n e mu rano
z a p r o s z e n ie .
L i s t 255 - i co do t e j k a r tk i do A n a s ta z ji można d a tę ozn aczyć d ość d o k ła d n ie . Znana j e s t m ianow icie kartka Anas t a z j i , p isa n a k t ó r e j ś śro d y , a dołączona do p r z e sła n y c h Mic k ie w ic z o w i d z i e ł B o n stette n a /K or^, IV 3 7 2 /. P r z e sy łk ą tą A n astazja p ragn ęła n ie w ą tp liw ie z a c h ę c ić M ickiew icza do oso b i s t e g o poznania B o n s te tte n a , k tó r e w ła śn ie p lan ow ała, na co mamy dowód w l i ś c i e B o n stette n a do n ie j z 10 marca I83O r . ; w l i ś c i e tym p is a r z s z w a jc a r s k i wyraża ra d o ść z perspektywy poznania s i ę z M ickiewiczem , a je d n o c z e śn ie obawę, że po o so b isty m sp o tk a n iu M ickiew icz może s t r a c i ć t ę dobrą o p i n i ę , j a ką ma o nim /K or^, I I I 1 3 4 /. Kartkę swą M ick iew icz n a p is a ł już po p r z e c z y ta n iu p rzy sła n y ch mu d z i e ł , od otrzym ania p r z e s y łk i m in ęło w ięc już co najm niej k ilk a d n i. Czas j e j n a p isa n ia nie może p rzek raczać dnia 10 marca w ię c e j n iż o k ilk a ty ch d n i,b o n ie d łu g o potem p oeta nasz już p ozn ał B o n ste tte n a /in fo r m a c ja Odyńca, jakoby poznanie ic h m iało m ie js c e u pań C h lu stin w d r u g i d z ie ń Bożego N arodzenia, j e s t na pewno mylna: zaprzecza
j e j wspomniany w yżej marcowy l i s t B o n s te tte n a /. Można zatem wysunąć b. prawdopodobne p r z y p u sz cze n ie , że d z ie ła B o n s te tte
na A nastazja p o s ła ła naszemu p o e c ie we środę 3 marca, on j e j od p ow ied ział po p r z e c z y ta n iu ich., a w ięc ok oło 10 marca.
L i s t 259 - w pdr. data ty lk o roczna: 1830. S . Pigoń w WS u s t a l i ł ją na 17 czerwca 1830 r . , b io r ą c pod uwagę in f o r mację Odyńca, że w Pompei M ickiew icz b y ł dw ukrotnie: 5 czerw ca /w tow arz. m .in . A n a s t a z j i/ i 18 czerwca z Szymonem C h lu s- tinem /" L is t y z podróży", I I 393 i 4-05/. Czas n a p isa n ia k a r t k i P igoń u s t a l i ł na d z ie ń pop rzed zający tę drugą w y cieczk ę. U s t a le n ie to jednak j e s t m ylne. Kartka M ickiew icza j e s t mia
n ow icie odpow iedzią na b i l e c i k A n a s ta z ji p isa n y k tó reg o ś wtor k u, a zaw iera ją cy za p ro sz en ie naszego p oety na w ycieczk ę do Pompei na d z ie ń następny i na obiad przed w ycieczk ą /K or^, IV 3 7 4 /. M ickiew icz o d p is a ł n ie z w ło c z n ie i k artk ę swą p o sła ł przez te g o ż p o sła ń c a , k tó r y p r z y n ió s ł mu b i l e c i k A n a s ta z ji/o to pro s i ł a go A nastazja w swoim b i l e c i k u / . Kartka M ickiew icza j e s t w ięc z w torku, a zatem czw artek 17 czerwca w o g ó le n ie może w chodzić w g r ę . W b ile c ik u A nastazja zaproponowała ponowne zo b a c z e n ie Pompei / " r e v o i r " / , c h o d z iło w ięc - jak s łu s z n ie s i ę dom yślał P igoń - n ie o p ierw szą w ycieczk ę z 5 czerw ca, a le o drugą. W ątpliw e, czy t ę drugą planow ałaby A nastazja w tr z y d n i po p ie r w s z e j, t j . we »wtorek 8 czerw ca. P o z o s ta je wtorek 15 czerwca i t o j e s t w łaściw a data omawianej k a r t k i. Zaplano wana na d z ie ń następny w ycieczk a z ja k ic h ś powodów n ie d o sz ła do skutku i do Pompei M ickiew icz p o je c h a ł po raz w tóry 18 czerw ca, w tow a rzy stw ie t y lk o Szymona,
L i s t 265 - w pdr. data t y lk o roczn a: 1830. Na okres s ie r p ie ń - p a ż d z ie r n ik t . r . u s t a l i ł ją S .P ig o ń w WN i WJ, b io rąc pod uwagę cza s pobytu M ickiew icza w Genewie. Dodać można do t e g o t że cza s n a p isa n ia l i s t u n a leż y o g ra n iczy ć datą 10 paź d z ie r n ik a , ponieważ te g o d n ia p oeta w y jech a ł z Genewy.
L i s t 282 - c za s n a p isa n ia jak w l i ś c i e poprzednim. L i b t 285 - w pdr. d a ta ty lk o roczn a : 1831. S .P ig o ń w WS u s t a l i ł ją na k o n iec czerwca lub p o czątek li p c a t . r . , a le w WN i WJ r o z s z e r z y ł t o na c a ły l i p i e c . Można jednak dać do k ła d n ie j s z e o g r a n ic z e n ie te g o cza su : do Paryża M ickiew icz p r z y je c h a ł w czerwcu /d ok ład n a data n ie j e s t znana - p or. Wł.
4 6
-M ick iew icz - "Żywot” , I I 1 5 4 / » w y jech a ł prawdopodobnie 21 l i p - ca / t ę d a tę zapowiada w l i ś c i e do Szymona C h lu stin a z 16 l i p - c a , l i s t 285a - " L is ty , n o ta ty ” . . . , s t r . 2 2 / . Czas n a p isa n ia omawianego l i s t u m ie ś c i s i ę w ięc w g ra n ic a ch od końca czerwca do 21 lip c a 1831 r .
L i s t 298 - w pdr. data ty lk o m ie s ię c z n a : s t y c z e ń 1832. S .P ig o ń u ś c i ś l i ł to na 9 s t y c z n ia , dowodząc, że p isa n y on b y ł w p rzed d zień wyjazdu p oety z P oznania; z l i s t u 297 wiadomo, że za m ierza ł wyjechać w n ie d z i e lę 8 s t y c z n ia ; a że w te r m in ie tym n ie w y je c h a ł, zaraz d o n o si b r a tu , że " j e s z c z e ” j e s t w Pozna n iu ; gdyby b a w ił w tym m ie ś c ie d łu ż e j , zapewne d o w ied zia łb y się, że Domejko ok. 1 s t y c z n ia o p u ś c ił Gerdauen i że 3 -5 t.m . wyru s z y ł już do D rezna. Argumenty t e podważył J .M a cieje w sk i /"Gdy g o ś c i ł w W ielk o p o lsce" , s t r . 2 0 0 - 2 0 1 /, dowodząc, że w Poznaniu p o eta p o z o s ta ł je s z c z e co najm niej ty d z ie ń i że gdy p i s a ł oma wiany l i s t , zapadła ju ż d ecy zja o p r z y je ź d z ie F ran ciszk a Mic k ie w ic z a do C horyni,a p r z y je c h a ł on tam d o p iero w końcu s t y c z n ia ; ad resu Domejki M ickiew icz d o w ie d z ia ł s i ę późno, gdy ad res t e n b y ł już n ie a k tu a ln y . S z c z e g ó ły t e przemawiają zdaniem Ma c ie je w s k ie g o za połową s ty c z n ia jako okresem n a p isa n ia omawia nego l i s t u .
L i s t 299 - w pdr. data ty lk o ro czn a : 1832. S .P ig o ń w WN i WJ d a je d a tę b a r d z ie j szczeg ó ło w ą : s ty c z e ń 1832. J . Ma c ie j e w s k i bez podania argumentów w ysunął p r z y p u s z c z e n ie ,ż e l i s t te n w ysłany b y ł razem z lis t e m 317i ok azją p rzez Taczanow skie go /"Gdy g o ś c i ł w W ie lk o p o lsce" , s t r . 2 5 5 - 2 5 6 /, a w ięc że p i sany b y ł te g o samego d n ia , t j . 29 s t y c z n ia . Obie h ip o te z y wy d a ją s i ę m ylne, bo w l i ś c i e 317 poeta p is z e do b r a ta , że ma zamiar p o z o sta ć w Choryni j e s z c z e ty d z ie ń ; w omawianym zaś l i ś c i e n ie ma j e s z c z e nawet p r o je k tu wyjazdu /" a d r e su j zawsze l i s t y do C h o ry n i" /, co dow odzi, że l i s t te n j e s t w c z e ś n ie js z y o k ilk a d n i co najm niej od n a stęp n ego , c z y l i że p isa n y b y ł ok oło 20 s ty c z n ia /d o Choryni poeta p rzy b y ł między 10 a 14 t . m . / .
L i s t 311 - w pdr. l i s t ma datę 20 maja 1832 r . S .P ig o ń w WN i WJ d a tu je go o g ó ln ie j : maj 1832. W "Kronice" - połowa m aja. Opowiadamy s i ę za d a tą z p d r ., są d z ą c , że syn p o ety m ia ł j a k ie ś dane ku temu, żeby te n d z ie ń podać; n ie p o z o s ta je to w s p r z e c z n o ś c i a n i z u sta le n ie m P ig o n ia , a n i z "Kroniką".
L i s t 312 - w pdr. data o g óln a: maj? 1 832. S .P ig oń w WN i WJ o g r a n ic z y ł czas na k o n iec m aja, a u s t a l e n ie to przyjmu je rów nież "Kronika". Wydaje s i ę jednak, że l i s t j e s t w cześ n i e j s z y , na co wskazuje wyrażona w nim obawa k o n ie c z n o ś c i nag łe g o wyjazdu z D rezna, zanim p r z y je d z ie tam Grabowski.Ten zaś za p o w ied zia ł sw ój p rzyja zd j e s z c z e przed 29 k w i e t n i a / p o r . l i s t 3 1 0 /, w y b ie ra ł s i ę w ięc do Drezna chyba na p oczątek maja, a n a jp ó ź n ie j na połowę te g o m ie s ią c a . L is t M ickiew icza j e s t za tem r a c z e j z p ie r w sz e j połowy maja.
L i s t 3 1 5 - p rzy b liżo n y cza s n a p isan ia l i s t u u s t a l i ł S .P ig o ń w p d r, w WN, b io r ą c pod uwagę okres pobytu M ickiew i cza w D reźn ie: m arzec-czerw iec 1832. Na p od staw ie teg o samego argumentu można cza s te n u ś c i ś l i ć do ok resu : p o czą tek marca - 23 czerwca.
L i s t 323 - W ł.M ickiew icz w Kor^, I I I 166 b łę d n ie da tow ał l i s t te n na 28 lis t o p a d a 1832 r . Sprostowano t ę d a tę w "Kronice" na pod staw ie a u to g ra fu l i s t u Ankwiczowej, w k tó rym zdanie M ick iew icza j e s t zacytow ane; Ankwiczowa w yraźnie p i s z e : " L ist Pana z Paryża p isa n y 24 nowem bra..."
L i s t 337a - w pdr. w WN S .P ig o ń u s t a l i ł p r z y p u sz c z a l ny cza s n a p isa n ia k a r t k i na w iosnę 1833 г . , w z ią ł przy tym pod uwagę, że wzmianka w k a r tc e o k o n ie c z n o ś c i p ó j ś c ia na zebra n ie emigrantów w skazuje na początkowe m ie s ią c e pobytu p oety w s t o l i c y F r a n c j i, gdyż p ó ź n ie j M ick iew icz do zebrań em ig- r a n ck ic h z n ie c h ę c ił s i ę ; k artka w ięc mogła być napisana n aj p ó ź n ie j w maju, gdy M ick iew icz b y ł j e s z c z e redaktorem " P ie lg rzyma P o lsk ie g o " ; z a ż y ło ś ć z Montalembertem z a c ie ś n io n a w te dy b y ła "przy sp o so b n o ś c i św ie ż o wydanego p rzek ład u "K siągNa rodu i PieIgrzym stwa"".Gdyby jednak k artka m iała być dowodem z a ż y ł o ś c i pod wpływem śfcieżo wydanego p rzek ła d u , t o n ie mog ła b y być z w io sn y , p rzek ład Jańskiego-M ontalem berta ukazał s i ę bowiem d o p iero I5 maja /"K ronika", s t r . 2 0 4 /. Z resztą zaży
ło ś ć M ickiew icza z Montalembertem d a tu je s ię od cza su zn a czn ie w c z e ś n ie js z e g o n iż ów p r z e k ła d , na co zw ró ciła uwagę M. D er- n a ło w icz w "K ronice", s t w ie r d z a j ą c , że argumenty P ig o n ia mogą przemawiać ta k że na r z e c z o s t a t n ic h m ie s ię c y 1832 r . Z powyż s z y c h względów autorka "Kroniki" u s t a l i ł a p rzy p u szczaln y cza s n a p isa n ia l i s t u na okres od końca I832 - do czerwca 1 8 3 3 r ./z e znakiem z a p y ta n ia /. U s ta le n ie t o n a le ż y chyba p r z y ją ć .
4 8
-L i s t 34-5 - l i s t ten oraz l i s t y 365 i 366 w d oty ch cza sowych wydaniach i w "Kronice" mają d a tę postaw ioną p rzez Mic k ie w ic z a , t j . 9 lip c a 1833 г . , przy czym ze zwrotu w l i ś c i e omawianymi "Jestem od wczora w Вех", w "Kronice" u sta lo n a zo s t a ł a data p rzyjazd u p oety do Вех na p o n ie d z ia łe k 8 l i p c a / p o t - t w ie r d z i ł to S .P ig o ń w a n e k sie do "K roniki", s t r . 3 1 9 /• Obie d a ty , t j . p rzyjazd u do Вех i tr z e c h wspomnianych l i s t ó w , s ą myl ne. W l i ś c i e 34-7 p oeta p is z e w yraźn ie: "Przyjechałem tu we wto rek po piątkowym w y jeźd zie z Paryża"; w yjech ał w ięc z Paryża w p ią te k 5 l i p c a , do Вех p rzy b ył we w torek 9 t .m .; d a tu ją c zaś tr z y l i s t y p isa n e te g o samego d n ia p o m y lił s i ę , do czeg o sam s i ę z r e s z tą p o śred n io p rzy zn a je w l i ś c i e 34-7» p is z ą c :" n ie wiem, k tó r e g o , podobno 9"» Pomyłkę t ę d o p u ś c ił P igoń jako możliwą w a n e k sie do "K roniki", a le m ylnie p o d k r e ś lił , że l i s t 34-7 j e s t " n ie w ą tp liw ie n ajw cześn iejszym "; j e s t on w ła śn ie o sta tn im z tr z e c h p isa n y ch te g o d n ia , czego dowód w zdaniu:"w stałem d z iś o p o ł do s z ó s t e j i k ilk a li s t ó w t e r a z napisałem ". Do owych k i l ku już napisanych n a leż ą n ie w ą tp liw ie l i s t y 34-5 i 34-6.
L i s t y 34-6 i 34-7 - o datowaniu ic h p o r. ’twagi do l i s tu 34-5.
L i s t 358a /*'Pam. L it e r ." 19 7 0 , I 2 3 6 / - w p d r .J . Krzy żanowski n ie d a ł żadnej d a ty , p o d k r e ś lił t y lk o zw iązek omawia nego l i s t u z lis t e m do K I .P o to c k ie j z końca l i s t o p a d a / l i s t 3604
Związek między tym i dwoma l i s t a m i pozwala jednak na p r z y b liż o ne u s t a le n ie czasu n a p isa n ia omawianej k a r t k i: j e s t ona w cześ n ie js z a od l i s t u 360, bo k artką t ą p oeta p r z e s y ła Davidowi por t r e t P o t o c k ie j , a w l i ś c i e 360 p is z e P o t o c k ie j , że David p o r t r e t j e j ju ż zna; kartka n ie b y ła napisana b ezp o śred n io przed lis t e m do P o t o c k ie j , gdyż n a p is a ł ją p oeta w o k r e s ie b y tn o ś c i Davida w P aryżu, podczas gdy l i s t do P o to c k ie j napisany b y ł w j a k iś cza s po jeg o w y je ź d z ie /D avid w y jech a ł z Paryża w dru g i e j p o ło w ie lis t o p a d a - p or. l i s t . 3 6 2 /. Powyższe s z c z e g ó ły pozw alają u s t a l i ć p rzy p u szcza ln y cza s n a p isa n ia omawianej k a rt k i na cza s ok. połowy lis t o p a d a 1833 r .
L i s t 377 - Odyniec d a ł w p dr. d atę o g ó ln ą : w j e s i e n i 1834 r . S .P ig o ń w WN i WJ u s t a l i ł d a tę na ok. 12 s ie r p n ia ,a to na pod staw ie zwrotu: " t r z e c i już t y d z ie ń , jak żyjemy z C e lin ą na własnym go sp o d a rstw ie" . B a rd ziej przekonywujące wydaje s i ę
jednak u s t a l e n ie M.R é ité r a w " C h ron o lo g ii" , k tó ry p o d k r e ś lił» że l i s t te n w ysłan y b y ł razem z lis t e m do P r.M ick iew icza z ok. 5 s ie r p n ia / l i s t 3 7 6 /; w omawianym l i ś c i e p oeta wszak p is z e : ’’L is t e k tu p rzy łą czo n y do F ran ciszk a a lb o wręcz p an i Grabow s k i e j , j e ś l i j e s t w D r e ź n ie , a lb o p r z e s z l i j inną drogą” / n i e cze k a łb y chyba p oeta c a ły t y d z ie ń z w ysłaniem l i s t u do b r a t a /. Dodać można, że w obu l i s t a c h zn ajd u je s i ę to samo s t w ie r d z e
n i e , że l i s t y od b ra ta otrzym ał "w t e j c h w ili” / l i s t 3 7 6 / i ’’le d w ie t e r a z ” / l i s t omawiany/.Co s i ę zaś ty c z y t r z e c ie g o t y godnia p o ży cia m a łż e ń sk ie g o , t o M ick iew icz mógł mieć na m y ś li, że dwa ty g o d n ie ju ż m in ęły i z a c z ą ł s i ę t r z e c i . W szystko t o przemawia za tym, że omawiany l i s t p isa n y b y ł 3 s ie r p n ia » tak jak l i s t 376.
L i s t 403 - a d r e sa ta i p rzy p u szczaln y cza s n a p isan ia l i s t u u s t a l i ł S .P ig o ń w WN i WJ, p o d k r e ś la ją c , że "panem Alek sandrem” j e s t J e ło w ic k i, wydawca I I I c z . "Dziadów" i ’’K siąg Na rodu i P ielgrzym stw a" . C hod ziło o w y sła n ie ty c h d z i e ł Alek sandrow i Chodżce, k tó r y przebyw ał w owym c z a s ie w T eb ris jako s e k r e t a r z p o se lstw a r o s y j s k ie g o . P rzesy łk a mogła i ś ć tylko przez o k a z ję , a okazje b y ły w owym c z a s ie dw ie: 1 . na р о сz . czerwca 1836 r . , k ied y t o zatrzym ał s i ę w Paryżu d la k o n fe r e n c ji z Czar to ry sk im p o s e ł a n g i e l s k i Mc N e il jadący d o * P e r s ji; k o n feren cję z k s ię c ie m odbył on 6 czerw ca; 2 . w p o ło w ie s ie r p n ia 1836 r . , k ie d y do P e r s j i w y b ie r a ł s i ę jako agen t dyplom atyczny C zarto r y s k ie g o Ludwik Hoffman; P igoń d a tu je l i s t o g ó ln ie : l a t o 1836 r o k . Na p odstaw ie p rzytoczon ych argumentów można to u ś c i ś l i ć na: ok. 6 czerwca a lb o ok. 20 s ie r p n ia 1836 r . /drugą z ty ch dat wyznacza f a k t , i ż 20 s ie r p n ia K arol Hoffman p i s a ł do gen . Chrzanowskiego w Stambule o projektowanym w y jeźd zie Ludwika H offm ana/.
L i s t 413 - w p dr. data roczna p rzy p u szcza ln a : 1836? S . P ig o ń w WN i WJ u s t a l i ł ją na ok. połowę s ie r p n ia t . r . , b io r ą c pod uwagę wzmiankę o ch orob ie c ó r k i i z e s ta w ia ją c 3ą z podobną wzmianką w l i ś c i e do E m ilii David z 14 s ie r p n ia / l i s t 4 0 9 /. U- s t a l e n i e t o n ie j e s t jednak d ok ład n e. W l i ś c i e do E m ilii David p o eta p i s z e , że chorą córkę z a s t a ł po pow rocie z Paryża do Do- mont i że z te g o powodu " s t r a c i ł pam ięć", co spowodowało sp ó ź
cz 50 cz
-k ę. Od c h w ili zachorowania Maryni m inęło w ięc już co najm niej k ilk a d o i. W omawianym zaś l i ś c i e M ickiew icz p i s z e , że Mary s i a j e s t chora ”od w czora", a poza tym wyraża n a d zieję zoba cze n ia s i ę z Wodzińskim "w ty c h d n ia ch , to j e s t przed końcem ty g o d n ia ” ; l i s t p isa n y zatem b y ł na początku tygodnia i przed n ied zieln ym lis t e m do E m ilii D avid. Nasuwa s i ę p rzy p u szczen ie, że do Domont w r ó c ił p oeta w n ie d z i e lę 7 s ie r p n ia po z a ła tw ie n iu ja k ic h ś b ie ż ą c y c h spraw w Paryżu i że omawiany l i s t napi s a ł n a z a ju tr z , t j . 8 s ie r p n ia ; p rzy p u szczen ie to zn ajd u je po tw ie r d z e n ie w zw rocie z l i s t u 409 z 15 s ie r p n ia : "Odwiedziłem niedawno Paryż".
L i s t 415* / n!Pam. L ib e r ," 1972» I I I 1 8 9 / - wydawca pdr. J.K asprzyk s u g e r u je , że l i s t M ickiew icza j e s t b ezp o śred n ią od p ow ied zią na k artk ę A n a s ta z ji z 18 marca 1835 г . /K or^, I I I 193» z d a tą 20 marca, co J.O drow ąż-P ieniążek skorygow ał na 18 marca - " L isty do A .M ickiew icza", s t r . 17» p o z. ^ /- P r z y p u s z c z e n ie t o jednak n ie da s i ę utrzym ać, bo przeciw ko niemu prze mawiają dwa w ażkie argumenty: 1 . A nastazja w k a r tc e sw ej dała ad res zwrotny: H o tel de Wagram, rue de R i v o l i , M ickiew icz zaś omawiany l i s t a d resu je na rue de S a u ss a ie s 11 ; 2 . w k a r tc e swej A nastazja zaprasza M ickiew icza do s i e b i e na godziny 4-5» p oeta w omawianym l i ś c i e wspomina o n iem ożn ości p r z y j ś c ia w god zin ach rannych. L is t swój M ickiew icz p i s a ł po długim n ie w id zen iu s i ę z A n a sta zją i po j e j p r z y je ż d z ie do Paryża na
s t a ł e , gdy wraz z mężem zam ieszkała ona przy rue de S a u s s a ie s . Kiedy to d o k ła d n ie n a s tą p iło , n ie wiadomo.Monografi s ta C ir - courtów H uber-Saladin p i s z e , że oboje w r ó c il i do Paryża na s t a ł e w 1837 r . J e s t to na pewno n i e ś c i s ł e , gdyż znamy l i s t M ickiew icza do A n a s t a z j i, p isa n y 8 grudnia 1836 r . , a a d reso wany ju ż na rue de S a u s s a ie s / L i s t 415/« Sprawa w ięc wygląda
n a stęp u ją co : omawiany l i s t M ickiew icza p isa n y b y ł n ied łu g o po p r z y je ź d z ie Сi r c o u r tów do Paryża na s t a ł e , n a j a k iś cza s przed 8 grudnia 1836 r , /uwaga o długim n iew id zen iu s i ę ! / , poch od zić w ięc może z lis t o p a d a a lb o p o cz. grudnia 18 3 6 . Kartka zaś A- n a s t a z j i , na k tó r ą wg Kasprzyka M ick iew icz omawianym lis t e m odpowiada, p isa n a b y ła podczas ja k ie g o ś dorywczego j e j pobytu w Paryżu, k ied y t o n ie mając s t a łe g o m ieszk an ia zatrzym ać s i ę m u siała w h o t e lu .