• Nie Znaleziono Wyników

Myśli żołnierza-rolnika o naszem gospodarstwie

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Myśli żołnierza-rolnika o naszem gospodarstwie"

Copied!
60
0
0

Pełen tekst

(1)

GENERAŁ

M Y Ś L I

ŻOŁNIERZA-ROLNIKA

O NASZEM GO SPO DARSTW IE

W I L N O — 1 9 3 2

SKŁAD GŁÓWNY U GEBETHNERA I WOLFFA W WARSZAWIE

DRUK JÓ ZEFA ZAW ADZKIEGO W WILNIE

(2)
(3)

M Y Ś L I

ŻOŁNIERZA-ROLNIKA

O NASZEM G O SPO DARSTW IE

O W I L N O — 1 9 3 2

SKŁAD GŁÓWNY U GEBETHNERA I WOLFFA W WARSZAWIE

(4)

W DRUKARNI JÓZEFA ZAWADZKIEGO W IL N O ... KWIECIEŃ 1932

N r. I..9.1

' ■

-

(5)

w y ż y w ić i odziać.

(Z wiecznych Prawd Życia).

N ieśm iało d e c y d u ję się n a w y p o w ie d z e n ie s w e g o z d a n ia w s p ra w a c h g o s p o d a rc z y c h . Je s te m b a rd z ie j ż o łn ie rz e m niż g o s p o d a rz e m . Jeż eli to cz y n ię to ty lk o d la te g o , że k a ż d y d o w ó d c a m a w s o b ie d u ż o c e c h w s p ó ln y c h z ro ln ik iem . C ią g ła tr o s k a o w y ż y w ie n ie i z a o p a trz e n ie o d d z ia łó w , c ią g łe o b c o w a n ie z ludźm i i p rz y ro d ą , c ią g łe d ą ż e n ie d o o s ią g n ię c ia z a m ie rz o n e g o celu, w re szcie , c ią g łe p rz e w id y w a n ia i k o n ta k t z życiem , czy n ią ich n a tu ry p o k re w n e m i. Z w y c ię s tw a i n ie ­ p o w o d z e n ia , k tó re o d n o sz ą , je sz c z e b a rd z ie j zb liż a ją ich p sy c h ik i do sieb ie, cz y n iąc o d p o rn y m i p rz e d z b y tn ie m t e o ­ re ty z o w a n ie m .

W o jsk o i ro ln ic tw o m ają te w s p ó ln e c e ch y , że o p ie ra ją się n a m a sa c h ludzi. B a d a ją c życie k o m p an ji, s z w a d ro n u lu b b a te rji, m o żem y o d g a d n ą ć w a rto ś ć całej o rg a n iz a c ji w o jsk o w e j.

T a k sam o b a d a ją c w ieś ła tw ie j m ożem y z ro z u m ie ć z a le ty i w a d y c a łe g o sy ste m u e k o n o m ic z n e g o .

O d d łu ż sz e g o c z a su o b s e rw u ję życie n asz ej w si. J e s t o n a mi b lisk ą i z tra d y c ji, i z p rz e ż y ć żo łn iersk ic h , i z p r z e ­ k o n a n ia , że o n a o d e g r a n a jw a ż n ie jsz ą ro lę w życiu P a ń s tw a . S ta ra m się jej d ą ż e n ia g o s p o d a r c z e p o ró w n a ć z w ielk iem i linjam i p o lity k i ek o n o m icz n ej P a ń s tw a i w tern z n a leźć o d p o ­ w ie d ź n a s z e re g z a g a d n ie ń chw ili o b ec n ej.

N ie m am am bicji d o w y g ła s z a n ia n o w y c h p ra w d e k o ­

n o m iczn y c h . T o co m am z a m ia r p o w ie d z ie ć —je s t p o w s z e c h n ie

znanem . Lecz w ła śn ie d la te g o , że n ie k tó re p ra w d y są z a n a d to

o k le p a n e , w a rto je p rz y p o m n ie ć w chw ili n ie b e z p ie c z n e g o

o d e rw a n ia się o d ży c ia n a s z y c h te o ry j e k o n o m icz n y ch .

(6)

P is z ą c t e u w a g i k ie ru ję się p rz e ś w ia d c z e n ie m :

1) Ze k ry z y s ś w ia to w y n ie ty lk o się nie k o ń czy , lecz d o p ie ro się ro z p o c z y n a . Ze p rz y czy n y , k tó re g o sp o w o d o w a ły , n ie ty lk o nie s ą u su n ię te , lecz lic z b a ich z w ię k sz a się s ta le . W s z y s tk o ra c z e j m ów i za tem , że s y tu a c ja o b e c n a w n ie ­ d łu g im cz asie b ę d z ie u w a ż a n ą za w s tę p d o rz e c z y w is te g o k ry z y su , k tó ry , czy to w p o s ta c i w ie lk ic h z a b u rz e ń p o lity c z ­ n y ch , czy w z a c h w ia n iu w a rto ś c i z ło ta , czy w p rz e b u d o w ie ca łej E u ro p y , zn a jd zie sw o je ro z w ią z a n ie .

2) Je ste m ró w n ie ż p rz e ś w ia d c z o n y , że n a sz e tru d n o ś c i g o s p o d a r c z e ty lk o w n ie z n a c z n e j m ierz e s ą s k u tk ie m ś w ia to ­ w e g o k ry z y su . W p rz e w a ż n e j zaś cz ęści są s k u tk ie m b łę d n e j p o lity k i e k o n o m icz n ej w p rz e sz ło śc i.

3) K ryzys o b e c n y , a c z k o lw ie k w s p o s ó b n ad z w y c z a j b o le s n y d o tk n ą ł n ie ty lk o s z e re g je d n o s te k , lecz c a ły u stró j g o s p o d a r c z y n a s z e g o k ra ju , nie m oże b y ć ź ró d łe m n a s z e g o p esy m izm u . — R acz ej o d w ro tn ie . B yć m oże, że n a c z as p r z y ­ c h o d z i, b y o tw o rz y ć nam o cz y n a w ła sn e b łę d y . N ie w ą tp liw ie , że m usiał p rz y jść k ie d y k o lw ie k . L iep iej w ięc , że p rz y c h o d z i w cześn iej, zanim nie z a b rn ę liś m y w sw y c h b łę d a c h z b y t

d a le k o . *

* *

C iężk i s ta n ro ln ic tw a je s t d o s ta te c z n ie zn an y . W ie lk ie z a d łu ż e n ie , n isk ie ceny n a p ro d u k ta ro ln e , u tru d n ie n ia e k s p o r ­ to w e i d e z o rg a n iz a c ja ry n k u w e w n ę trz n e g o — g ro ż ą b a n ­ k ru c tw e m n a jb a rd z ie j k u ltu ra ln y m g o s p o d a rstw o m . N ę d z a i b e z ro b o c ie d o tk n ę ły s z e ro k ie w a rs tw y ro ln ic z e . N ie z a le ż n ie o d p rz y c z y n , k tó r e w c ią g n ę ły ro ln ic tw o do sy tu a c ji, m ającej w w ielu w y p a d k a c h c e c h y b e z n a d z ie jn o śc i, s ta n o b e c n y d la ta k ie g o p a ń s tw a , jak iem je s t P o ls k a , je s t w ięc ej niż n ie p o ­ k o jący m .

P rz y ję to w s z y stk o tłu m a c z y ć k ry z y se m św ia to w y m . T o m ag icz n e sło w o „ k ry z y s ”, ja k k o ły s a n k a d la dzieci, m a nam w s z y s tk o w y jaśn ić.

L ecz czy rz e c z y w iś c ie w sz y s tk ie m u w in ien ty lk o k ry z y s

św ia to w y , a m y je ste śm y je d y n ie n iew in n e m i s k rz y w d z o n e m i

p rz e z n ie g o o fiaram i ? M yślę, że p ró c z ś w ia to w e g o k ry z y su ,

s ta n o b e c n y z a w d z ię c z a m y ró w n ie ż i n asz y m w inom , o k tó ­

ry c h nie ch c em y w sp o m in ać.

(7)

W d z ie d z in ie p o lity k i ro ln ic z e j są d z ę , że p o p e łn iliśm y c a ły sz e re g b łę d ó w , k tó r e w chw ili o b e c n e j o w ie le w ięcej, niż k ry z y s ś w ia to w y n a s p rz y g n ia ta ją .

K ry zy s św ia to w y . — W iem y s k ą d p o c h o d z i.

R o z ro s t te c h n ik i z m e c h a n iz o w a ł p ra c ę i m iljony lu d zi p o z o s ta ły jej p o z b a w io n e . U p rz e m y sło w io n e p a ń s tw a s tra c iły ry n k i z b y tu — w ie le g a łę z i p rz e m y słu p rz e s ta ło się o p ła c a ć . W re z u lta c ie m u sian o z a m k n ą ć fa b ry k i i p o g a sić p ie c e , w ie lo ­ k ro tn ie z w ię k s z a ją c arm ję b e z ro b o tn y c h . T a k w la p id a rn e m u jęc iu w y g lą d a k ry z y s św ia to w y , k tó ry ra c z e j m ó g łb y b y ć n a z w a n y „ k ry z y se m ś w ia to w e g o p rz e m y s łu ” .

I w te d y , g d y się ta k d zie je n a cały m św iec ie . G d y k ry z y s d o tk n ą ł p rz e d e w sz y s tk ie m k ra je z ro z w in ię ty m p r z e ­ m ysłem — u n a s się d zie je o d w ro tn ie . U n as k ry z y s d o tk n ą ł p rz e d e w sz y s tk ie m ro ln ic tw o — i d o tk n ą ł w sp o s ó b n a d z w y ­ czaj o stry i n ie o c z e k iw a n y . N ie c h o d z i już o to, że ro ln ic y n ie m ają p ie n ię d z y , że c e n y n a p ro d u k ty ro ln e są n isk ie, że o p ro c e n to w a n ie p o ż y c z e k je s t z b y t w y so k ie . P r a c ą i o s z c z ę d ­ n o śc ią te m u z a w sze m o żn a z a ra d z ić . — C h o d zi o to , że r o l ­ n icy z a c z y n a ją tra c ić w ia rę n ie ty lk o w sw o je siły, lecz w ia rę w n a u k ę ro ln ic z ą — w ia rę w k o n ie c z n o ść p o d n o s z e n ia k u l­

tu r y ro ln ej.

G o s p o d a r s tw a rz a d z ie j b a n k r u tu ją n a sk u te k n ie u m ie ję t­

n e g o k ie ro w n ic tw a , b ą d ź te ż d la te g o , że c z ęść ziem i le ż a ła o d ło g ie m , lub n ie ro b io n o ż a d n y c h u le p sz e ń , a w ię c m eljo- ra cji, nie s to s o w a n o n a w o z ó w sz tu cz n y ch , nie u le p s z a n o h o d o w li z w ie rz ą t. G o s p o d a r s tw a p rz e w a ż n ie b a n k r u tu ją w ty c h w y p a d k a c h , g d y s ta w ia ły k a r tę n a k u ltu rę ro ln ą. N o tu jem y z p rz e ra ż e n ie m n o n se n s o w y fa k t, że k u ltu ra ro ln a w P o ls c e n ie s ta ła się d ź w ig n ią g o s p o d a r s tw a ro ln e g o , lecz jej k u lą u nogi. G d z ie ż n a le ż y sz u k a ć o d p o w ie d z i, k tó r a n am w y ja śn i p rz y c z y n ę te j tra g ic z n e j p ra w d y ? S z e re g za w iły c h te o r e ty c z ­ n y c h tłu m a c z e ń s e d n a s p ra w y nie w y ja śn ia nam d o s ta te c z n ie . M oże w p ie rw s z y c h la ta c h n a sz e j p a ń s tw o w o ś c i nie b y liśm y d o s ta te c z n ie o sz c z ę d n i i p r a c o w ic i? S ą d z ę , że jeżeli c h o d z i o o sz c z ę d n o ść , to h is to rja zro b i nam za rz u t. W s z c z e ­ g ó ln o śc i w n ie k tó ry c h w a rs tw a c h nie b y ła o n a n a s z ą c n o tą . Z a p a trz e n i n a b o g a c tw a za ch o d u , a szc zeg ó ln ie n a m ię­

d z y n a ro d o w e m iejskie o śro d k i ży c ia lu d z k ie g o , c z e rp a liś m y

(8)

s ta m tą d k u ltu rą z e w n ę trz n ą , z a p o m in a ją c , że d o b ro b y t k r a ­ jó w za c h o d n ie j E u ro p y , a w ię c k ra jó w s k a n d y n a w s k ic h , są s ią d u ją c e j z nam i C z e c h o sło w a c ji, a sz c z e g ó ln ie F ra n c ji, je s t p rz e d e w sz y s tk ie m o p a r ty n a n a jw ię k sz e j o sz c z ę d n o śc i i w y so k ie j k u ltu rz e d u c h o w e j.

C elem u s p ra w ie d liw ie n ia s ie b ie p rz e d s o b ą i p rz e d innym i, w y tw o rz y liśm y s w o is tą id e o lo g ję , k tó r a m iała u z a s a d ­ n ia ć i n a s z ą ro z rz u tn o ś ć i g o s p o d a r c z ą le k k o m y śln o ść. Z a c z ę ­ liśm y h o łd o w a ć z a sa d z ie , że n a p rz y s z łe p o k o le n ia n a le ż y p rz e la ć tro s k ę e k o n o m icz n ej o d b u d o w y n a s z e g o p a ń s tw a , g d y ż o b e c n e p o k o le n ie w y k o n a ło już s w o ją m isję d zie jo w ą, w y w a lc z a ją c n ie p o d le g ło ść . Id e o lo g ja t a u w id o c z n iła się i n a n a sz y c h n o w y c h b u d y n k a c h i p la n a c h o d b u d o w y i w le k k o ­ m y śln ie z a c ią g a n y c h p o ż y c z k a c h , k tó r e m ają s p ła c a ć p rz y s z łe p o k o le n ia . Ż ycie n a d sta n , k tó r e c h a ra k te ry z o w a ło s to p ę ż y c io w ą n a sz e g o p a ń s tw a , je s t u n a s c z ę s ts z e niż u in n y ch n a ro d ó w .

L ecz te w a d y n asz e w ro d z o n e i n a b y te m niej d o ty c z ą ro ln ic tw a , a sz c z e g ó ln ie w si. N a si w ie śn ia c y , k tó rz y m ają c a ły s z e r e g in n y ch w a d , nie s ą ro z rz u tn i. T rz y m a ją się o b u rą c z ziem i i ra c z e j m o żn a im z a rz u c ić s k ą p s tw o . R o z rz u tn o ść , ja k a c h a ra k te ry z o w a ła n ie k tó re je d n o s tk i w ielkiej w ła sn o śc i, n ie m oże k o m p ro m ito w a ć c a łe g o w ię k s z e g o i ś re d n ie g o ro l­

n ic tw a , k tó r e o d z n a c z a ło i o d z n a c z a fa n a ty c z n e p rz y w ią z a ­ n ie i u m iło w an ie ziem i. W k a ż d y m ra zie, le k k o m y ś ln o ś ć * k ilk u d z ie s ię c iu lub n a w e t k ilk u s e t z d e g e n e ro w a n y c h p ró ż ­ n ia k ó w nie m o g ła z a w a ż y ć n a p o lity c e ek o n o m icz n ej n a s z e g o p a ń s tw a . — C o n ajw y że j m o g ła p o z b a w ić w in o w a jc ó w ich m ajątk u .

A m oże z b y t m ała p ra c o w ito ś ć ro ln ik a s ta ła się p r z y ­

c z y n ą n asz y ch tru d n o ś c i g o s p o d a rc z y c h ? — R o ln icy m o g lib y

n a to o d p o w ie d z ie ć w y m o w ą c y fr i fa k tó w . M ając z n iszc zo n e

p o w o jn ie w a rs z ta ty p ra c y , z d o ła li p ro d u k c ję ro ln ą n ie ty lk o

p o d n ie ś ć do n o rm p rz e d w o je n n y c h , lecz zn a czn ie je p r z e k r o ­

czyć. M ieli n a d z ie ję i am b icję za d z iw ić ś w ia t je szc ze n ie z n a n ą

w y d a jn o ś c ią p o lsk ie j ziem i. S ta n o b e c n y z a trz y m a ł ich p o s tę p .

A w ię c cóż się s t a ł o ? S k ą d m ó g ł p o w s ta ć te n n o n s e n s ? —

C zy w p o s tę p ie k u ltu ry ro ln e j p o su n ę liśm y się z a d a le k o ? —

M yślę, że nie, bo jeżeli ro ln ik d zie ln ic z a c h o d n ic h m oże b y ć

(9)

je sz c z e o sk a rż o n y m o n a d u ż y w a n ie p o ję c ia „ k u ltu r a ”, to r o l­

n ik w ię k sz e j cz ęści n a s z e g o k ra ju w y g lą d a ra c z e j n a m ę c z e n ­ n ik a niż n a sy n a m a rn o tra w n e g o .

S k ą d p o w s ta ła sy tu a c ja , p rz y k tó re j o p ła c a się je d y n ie p ry m ity w iz m ? — G d z ie tk w i ź ró d ło te g o n ie b e z p ie c z n e g o d e fe - ty zm u , k tó ry m o d d y c h a ca łe n a sz e ro ln ic tw o ? — C zy m o g ły g o s p o w o d o w a ć b r a k o sz c z ę d n o śc i, le n istw o , le k k o m y ś ln o ś ć lub p ró ż n o ś ć te j lub innej w a rs tw y s p o łe c z e ń s tw a ?

S ą d z ę , że nie. — R o ln ic y w ca łej sw ej m asie, n ie ty lk o n ie z a słu g u ją n a n a g a n ę , lecz m a ją w sz e lk ie d a n e ku te m u , ż e b y się s ta ć w ie lk ą siłą e k o n o m ic z n ą .

U tr a ta ry n k ó w z b y tu n a z b o ż e, c u k ie r i w y tw o ry p r o ­ d u k c ji zw ie rz ę c e j, zd an iem n a sz y c h ek o n o m istó w , s p o w o d o w a ła o b e c n ą k a ta s tr o f ę ro ln ic z ą . T ru d n o je d n a k w to u w ie rz y ć , — b o czyż m o g ła p o lity k a ro ln ic z a w ie lk ie g o p a ń s tw a o p ie ra ć się n a ta k k ru c h y c h p o d s ta w a c h , ja k ie d a je n ie p e w n y e k s p o r t d o p a ru p a ń s tw , z a g ro ż o n y c h k ry z y se m p rz em y sło w y m .

A w ię c w idzim y, że an i k ry z y s ś w ia to w y , ani b ra k o s z c z ę d n o ś c i, ani m a ła w y tw ó rc z o ś ć , ani u t r a t a ry n k ó w z a ­ g ra n ic z n y c h nie p o w in n y b y ły s ta ć się p rz y c z y n ą u p a d k u n a s z e g o ro ln ic tw a .

E k o n o m iści w sk a z u ją c a ły s z e re g in n y ch p o w o d ó w . W a d liw a p o lity k a k a p ita ło w a , o b c ią ż e n ia fis k a ln e , p r o te k c jo ­ nizm , n a d m ie rn a in g e re n c ja p a ń s tw a w życiu g o s p o d a rc z e m , zm n iejszo n y o b ie g p ien ięż n y , m ały o b r ó t z a g ra n ic z n y i t. d.

B y ć m oże, że k a ż d a z w y m ie n io n y c h p rz y c z y n d o tk liw ie d a ła się n am w e znaki. D o w o d z iło b y to , że w ża d n e j d z ie d zin ie n ie p o tra filiśm y n a le ż y c ie z o rg a n iz o w a ć sw o jej g o sp o d a rk i.

J e d n a k ż e , n a jsła b sz e m m iejscem ty c h te o re ty c z n y c h ro z w a ż a ń je s t, m ojem zd a n iem , to , że m ó w ią o n e o s z c z e g ó ła c h nie d o ty k a ją c z a sa d .

W I E Ś

P o ls k a je s t p a ń s tw e m ro ln icz em . 7 0 % lu d n o ści p ra c u je

n a ro li. N a o g ó ln ą liczb ę 3 m iljony 262 ty s. g o s p o d a r s tw

ro ln y c h w P o ls c e , m am y 64 % k a r ło w a ty c h , czyli ta k ic h ,

k tó r e p o s ia d a ją 5 i m niej h e k ta ró w ziem i, 3 0 % p o s ia d a 20

i m niej h a i ty lk o 3,3% g o s p o d a r s tw p o s ia d a p o w y ż ej 20 ha.

(10)

A w ięc 64 °/0 g o s p o d a r s tw w ie jsk ic h nie są w sta n ie , ja k tw ie rd z i d o ś w ia d c z e n ie , z a sp o k o ić p o trz e b s w o ic h i ro d z in y . J e ż e li w e źm iem y p o d u w a g ę n iski s ta n n aszej k u ltu ry ro ln e j, k tó ry s p ra w ia , że i 20 h e k ta ro w e g o s p o d a r s tw a są b a r d z o zb liżo n e , p o d w z g lę d e m w y d a jn o śc i i sk ali życia, d o g o s p o ­ d a r s tw k a r ło w a ty c h , to b ez w ielk iej om yłki m ożem y s tw ie r ­ dzić, że 94 °/0 lu d n o ści ro ln icz ej je s t o b ję ta p o ję c ie m w si.

C zyli, że z 32 mil. P o la k ó w , p rz e sz ło 20 mil. łą c z n ie ze słu ż b ą fo lw a rc z n ą s ta n o w i n a s z ą w ieś.

T e c y fry w y m o w n ie nam w s k a z u ją , jak d o n io s łą ro lę o d e g r y w a w ieś w życiu P a ń s tw a i n a ro d u . N ie ty lk o je s t re z e r w u a re m m a te rja łu lu d z k ie g o i d a je n a jm o c n ie jsz y c h żo łn ierzy , lecz je s t zb io rn ik iem r ą k ro b o c z y c h , n a jw ię k sz y m p ro d u c e n te m i k o n su m e n te m w a rto ś c i g o s p o d a rc z y c h . W ie ś je st p o d s ta w ą , n a k tó re j się w z n o si g m a c h P a ń s tw a .

J e d n o c z e ś n ie w iem y, ja k ą n ie s te ty o d e g r y w a ła ro lę w n a ­ szej h isto rji. J a k z a w sze b y ła tr a k to w a n ą p o m a c o sz em u , ja k z a w sze nie m ieliśm y c z a su i ch ę ci g łę b ie j d o tk n ą ć d o jej isto ty , jak się to m ściło n a n asz ej h isto rji i jakim b y ło h a ­ m ulcem w ro z w o ju d u c h a i id e a łó w n a ro d o w y c h .

M ając to w s z y s tk o n a w z g lę d z ie zro b iłe m z e s ta w ie n ie życia g o s p o d a r c z e g o je d n e j ze w si n a sz y c h ziem w s c h o d n ic h . R o zm y śln ie nie o m aw ia m innych d zie d zin z b io ro w e g o i in d y w i­

d u a ln e g o ży c ia w ie jsk ie g o . N as in te re s u ją dzisiaj ty lk o k w e s tje g o s p o d a rc z e , k tó re o b e c n ie są g ru n te m d y n a m ik i ży cio w ej.

S ą d z ę , że nie m o żn a m ó w ić o g o s p o d a r c e p a ń s tw o w e j, b e z d o k ła d n e g o z b a d a n ia s ta n u o b e c n e g o w si i o d w ro tn ie .

P rz y p u s z c z a m , że p o n iż e j z a łą c z o n e z e s ta w ie n ia b ę d ą z a w ie ra ć w s z c z e g ó ła c h d u żo b łę d ó w . L u d zie w ie jsc y n ie lu b ią s ta ty s ty k . P a m ię ta ją , że one, jeż eli w c ią g u d łu g ie j h isto rji b y ły p ro w a d z o n e , to z w y k le nie w ce lu a ż e b y u lż y ć ich losow i. A w ięc n ie c h ę tn ie b y w a ją sz c z e rz y . L ecz n ie o s z c z e g ó ły ch o d z i. C h o d zi o c a ło k s z ta łt ży c ia n a sz e j w si, k tó r y te z e s ta w ie n ia w y jaśn iają .

D la z a p o z n a n ia się z tą g o s p o d a r k ą , b io rę p rz e c ię tn ą w ieś. N a z y w a się A ż ew icz e i zn a jd u je się w g m inie T u rg ie l- skiej, p o w ia tu W ile ń sk o -T ro c k ie g o . W ie ś nie o d c z u w a g ło d u ziem i, g d y ż n a 221 m ie sz k a ń c ó w p łci o bojej, p o s ia d a 360 h a ziem i, czyli w ięcej niż D/a h a n a d u szę . J e s t p o ło ż o n ą

■A

(11)

o 28 kim . o d W iln a i o 2 kim . o d m ia s te c z k a T u rg ie le , d zię k i czem u m a u ła tw io n ą s p rz e d a ż p r o d u k tó w ro ln y ch . B lisk ie s ą s ie d z tw o k ilk u m a ją tk ó w d a je jej m o żn o ść z a ra b ia ć n a d n ió w k a c h i o d b ija się d o d a tn io n a p o d n ie s ie n iu k u ltu ry ro ln e j o ra z n a po zio m ie um y sło w y m m ie sz k a ń c ó w . L u d zie s ą b a rd z o ro z tro p n i, p ra c o w ic i i o szc zęd n i. P o z b y li się już d a w n o ró ż n y c h p rz e s ą d ó w ro ln ic z y c h i ch c iw ie s ta r a ją się s to s o w a ć w sz e lk ie u le p s z e n ia w sw o ich g o s p o d a r s tw a c h . W s z y s tk ie t e d a n e cz y n ią z A ż ew icz w ieś do p e w n e g o s to p n ia u p rz y w ile ­ jo w a n ą w p o ró w n a n iu z w siam i innem i.

N a to m ia st ziem ia nie w sz ę d z ie je s t d o b rą . W ie ś p o s ia d a du żo g ru n tó w p o d m o k ły c h , ż w irk o w a ty c h p a g ó rk ó w i z a ­ k w a sz o n e łą k i. N ie je s t s k o m a s o w a n ą i nie b y ły ta m p r z e ­ p ro w a d z a n e m eljo racje. N a k o rz y ść A ż ew icz n a le ż y d o d a ć , że n a 42 g o s p o d a r s tw a je s t ty lk o 5 k a r ło w a ty c h , czyli ta k ic h , k tó r e p o s ia d a ją m niej niż p o 5 h a g ru n tu .

WIEŚ AZEWICZE, GMINA TURGIELE, POW. WIL.-TROCKI.

I.

S t a n f a k t y c z n y .

1. Ludzi pici obojej ...221

2 Gospodarstw . . . . W tem : 2 gospod. po 20 ha i

i

więcej u „ 10 „ >» 22 „ » 5

ff

i» 5 „ poniżej . . . 5 ha Ziemi ornej . . 240 ha łąki . . • . . 40 „

pastw, i nieuż. . . , ■ - 60 „

l a s u ... 15 „

4. Krów łącznie z 17 jałówkami . ...69 „

5. Koni łącznie z 5 źreb... 33

6. Ś w i ń ...52

7. Owiec ... 20

8. Kur . ...265

9. P s z c z ó ł ... 4 ule 10. Drzew ow ocow ych... 82 Długi... 15.750 Zł.

Kasa S te f c z y k a ... 10.820 zł.

Bank R o ln y ... 1.800 „ •

P r y w a tn e ... 3.130 „

(12)

W ie ś A ż e w ic z e je s t w ięc ty p o w ą w sią w d o b ry m sty lu d la n a sz y c h ziem w sc h o d n ic h . M ó w iąc o niej, w y d a je mi się, że b e z w ielk iej p o m y łk i m ożem y m ów ić o p rz e c ię tn e j wsi d u ż e j cz ęści P o lsk i. M am w ra ż e n ie , że w P o ls c e w ięc ej je s t w si w g o rs z y c h niż w le p sz y c h w a ru n k a c h .

A ż e w ic z a n ie są n ajb liższy m i m oim i s ą sia d a m i. O d d łu ż ­ sz e g o cz asu , o b s e rw u ją c ich życie i p ra c ę , s ta ra łe m się p o ­ w ią z a ć m ró w c z ą p ra c ę i p e r s p e k ty w y g o s p o d a r c z e m oich s ą s ia d ó w z w ielk iem i linjam i g o s p o d a rk i n a s z e g o P a ń s tw a . Z p o m o c ą je d n e g o z jej m ieszk a ń có w , J ó z e fa M ic h a ło w sk ie g o z ro b iłe m s z e re g z e s ta w ie ń , k tó r e w e d łu g m nie rz u c a ją b a rd z o c ie k a w e św ia tło n a n asz s ta n g o s p o d a rc z y .

WIEŚ AŻEWICZE, GMINA TURGIELE, POW. WIL.-TROCKI.

II.

R o c z n a p ro d u k c ja i za ro b k i.

1. Zboże ...

2. K a r to f le ...

3. M le k o ...• . . . 4. Ś w in ie ... ...

5. B y d ł o ...

6. K u ry ...

7. O w c e ...

8. Wyroby domowe z l n u ...

9. Zarobki w okolicznych majątkach wyniosły

692 q.

908 q.

30.000 litr.

3.450 klg.

25 szt.

350 „ 30 „ 350 mtr.

3.536,— zł.

C o m ożem y w y w n io s k o w a ć b a d a ją c te d a n e ?

1) Że w y d a jn o ś ć ziem i je st b a rd z o n isk ą. S k ła d a się n a to du żo p rz y c z y n , z k tó ry c h n ajw a ż n ie jsz e m i s ą w a ru n k i k lim a ty c z n e i g le b o w e , o ra z b ra k m eljo rac y j. W ieś W ileń- szc zy zn y ty lk o w b a rd z o u ro d z a jn e la ta m oże o b e jś ć się bez k u p io n e g o zb o ża. B ra k sło ń ca, k ró tk i o k re s w e g e ta c y jn y i p o d m o k ła g le b a , s ą p rz y c z y n ą złych u ro d z a jó w . O p ró c z te g o n ie sk o m a so w a n e g ru n ta , d łu g ie i w ą sk ie sz n u rk i u p ra w ­ n ej ziem i s to ją na p rz e s z k o d z ie i lep sze j u p ra w ie roli i p la ­ n o w e j g o s p o d a rc e . K ied y w w o je w ó d z tw a c h z a c h o d n ic h z b ió r ż y ta d o c h o d z i do 17 k w in ta li z ha, w te d y w W ile ń sz c z y ź n ie z a le d w ie d o 5-ciu q., a b a r d z o i b a rd z o c z ę s to z n a czn ie niżej. C zy «wieś s p rz e d a je z b o ż e ? N ie ste ty , m usi to ro b ić i ro b i jesien ią, k ie d y ceny są najn iższe, lecz k ied y najp o -

«

(13)

trz e b n ie js z e s ą p ie n ią d z e n a s p ła ty z o b o w ią z a ń w s z e lk ie g o ro d z a ju . Już o d W ie lk ie jn o c y c h le b tr z e b a zw y k le k u p o w a ć i p ie n ią d z e n a to m o żn a u z y sk a ć ty lk o w te d y , jeż eli u d a się c o ś s p rz e d a ć z b y d ła lub trz o d y ch le w n ej. L ecz te m o żliw ości z n o w u s ą ściśle z w ią z a n e z n ie d o s ta tk ie m z b o ż a i m e lio ro ­ w a n y c h p a stw isk , g o s p o d a r s tw o m leczn e s k u tk ie m te g o nie m o że s ta ć się p o d s ta w ą g o s p o d a rk i w iejsk iej.

WIEŚ AŻEWICZE, GMINA TURGIELE, POW. WIL.-TROCKI.

III.

S p o ż y c ie w si i w y d a tk i o s o b is te n a p ro w a d z e n ie g o s p o d a r s tw a .

1. Zboża spożywa się . ... 692 q.

2. Kartofli „ ... ... 908 q.

3. Mleka spożywa a resztę sprzedaje się . . na 600 zł.

4. Mięsa spoż. . . ... 2.500 klg.

5. Innego m i ę s a ... 200 „

6. Wyroby domowe z lnu, konopi, owczyny, siano i koniczynę spożywa się bez sprzedaży. W y d a tk i g o tó w k o w e . 7. S ó l ... za 988 zł. 8. C u k ie r ... 428 „

9. Nafta ... .... . . . „ 595 „

10. U b ran ie ... 2.610 „ 11. O b u w ie ... 2.770 „ 12. Na kowala rocznie . . 650 „

13. Za młyn ... „ 628 „

14. Za sprzęty r o ln ic z e ... ... „ 750 „

15. Na lekarza, książki, g a z e t y ...„ 360 „

16. Oliwa, tytoń, śledzie, mydło, zap ałk i... „ 300 „

17. Wesele, chrzciny, p o g r z e b y ... „ 830 „

18. Sądy, tytoń, wódka

. . . . . . . !

. ' ... „ 770 „

19. Podatki g ru n to w e ... . . . . , , 1.278 ,, 20. Składki o g n i o w e ... ... „ 800 „ 21. % % r o c z n ie ... „1.890 „

2) Że sp o ż y c ie w si je s t n ie z m ie rn ie n isk ie. Ł ąc zy się to

ś c iśle z w y d a jn o ś c ią ziem i. G łó d i b ie d a s ą n ie s te ty stały m i

g o ść m i w si d zie ln ic w sc h o d n ic h . C h le b z d o m ie s z k ą m ięk in y

(p le w y ) i k o ry d rz e w n e j, lub życie zu p e łn ie bez ch le b a , są

c z ę ste m i z ja w isk a m i z a sy p a n y c h śn ie g ie m n asz y ch wsi.

(14)

S z c z e g ó ln ie m ałe je s t sp o ż y c ie c u k ru i m ięsa. W p a ń ­ s tw a c h z a c h o d n ic h sp o ży c ie c u k ru w y n o si p rz e s z ło 30 klg.

n a je d n e g o c z ło w ie k a , w P o ls c e 12 klg., a w ieś k re s o w a z a ­ led w ie 1 1/2 klg. T o sam o d z ie je się i z m ięsem w je sz c z e w ięcej ra ż ą c e j d y sp ro p o rc ji. J a k w idzim y z p rz y to c z o n y c h d a n y c h , c a łe g o s z e re g u a rty k u łó w sp o ż y w c z y c h , im p o rto w a ­ n y c h z z a g ra n ic y w ieś n ie ty lk o nie s p o ż y w a , lec z p r a w d o ­ p o d o b n ie nie d o m y śla się ich istn ie n ia. N a o g ó l b io rą c , p rz em y sł, a sz c z e g ó ln ie h a n d e l z a g ra n ic z n y je s t z u p e łn ie o b cy m na w si. W ieś k u p u je ty lk o p ro d u k c ję k ra jo w ą , lub o b c h o d z i się n ajc z ę śc ie j tern, co w y p ro d u k u je sam a. S ą d z ę , że n a to zja w isk o n a le ż y z w ró c ić u w a g ę n a sz y c h s f e r p r z e ­ m y sło w y ch .

WIEŚ AŻEWICZE, GMINA TURGIELE, POW. WIL.-TROCKI.

IV.

S p o ż y c ie i w y d a tk i n a je d n ą o so b ę.

1. Zboże ... 300 kg.

2. K a r t o f l e ... 400 „ 3. Mleko ... 136 lit.

4. M i ę s o ... 11 klg.

5. S ó l ... 11 „ 6. C u k i e r ... ... 1 % klg.

7. N a f t a ... 4 lit.

8. U b r a n ie ... 12,— zł.

9. Obuwie . 12,50 „

10. Podatki g ru n to w e ... 5,78 „ 11. °/o od p o ż y c z e k ..." . . . . 8,50 „ 12. Na k o w a l a ... ...3,— „ 13. Na młyn ... 3,— „ 14. Narzędzia ro ln icze...3,40 „ 15. Lekarz, g a z e ty ... . . . 1,60 „ 16. Śledzie, mydło, zapałki . ... 1,50 „ 17. Wesele, chrzciny, pogrzeby ...3,75 „ 18. Sądy, tytoń, wódka . ...3,48 „ 19. Składki ogniow e...3,61 „

J e s t je d n a k je d n a d z ie d z in a h a n d lu z a g ra n ic z n e g o ,

k tó r a d o ty k a n a s z ą w ieś. 1 w sp o só b n a jw ię c e j ru jn u ją c y ,

p rz e z d o s ta rc z e n ie jej o d z ie n ia i b ielizn y . T e m a te rja ły ,

s p o rz ą d z o n e z cu d z y ch su ro w c ó w , s ta ły się p rz e k le ń s tw e m

w si i ź ró d łe m jej nęd zy . I n ie ty lk o d la te g o , że w y p o m p o w u ją ,

(15)

z a p o m o c ą p ró ż n o ś c i k o b ie t, k a ż d y w o ln y g ro s z w g o s p o d a r ­ s tw ie , n ie ty lk o d la te g o , że ru jn u ją z d ro w ą tra d y c ję w y ro b ó w d o m o w y c h , lecz s z c z e g ó ln ie d la te g o , że p o z b a w iły w ielk ie o b s z a ry n a s z e g o k ra ju ich n a tu ra ln e g o ro z w o ju i w a r s z ta tó w p ra c y , a p r z e to i ce lu g o s p o d a rc z e g o . J a k w idzim y, w y d a te k n a u b ra n ie i o b u w ie p o c h ła n ia p ra w ie ca ły z a ro b e k n aszej w si, a n a w e t je s t p rz y c z y n ą jej z a d łu ż e n ia . W ie ś A ż e w ic z e w y d a je n a to ro c z n ie 5.380 zł. czyli po 24 zł. 50 g r. n a g ło w ę.

J e s t to p ię c io k ro tn ie w ięc ej niż w y n o sz ą w sz y stk ie p o d a tk i p a ń s tw o w e i k o m u n a ln e , i p ra w ie ty le ile w y n o si w y d a te k n a cu k ie r, só l i m ięso ra z e m w z ię te. S ą d z ę , że w tern tk w i s e k r e t z u b o ż e n ia w si. T ra g iz m te j sy tu a c ji p o tę g u je się tern, że w y d a n e p ie n ią d z e już nie m o g ą w ró c ić z p o w ro te m ,

g d y ż w ie ś nie m a p ra w ie nic d o sp rz e d a n ia .

Z k o le i p rz e c h o d z im y do o m ó w ie n ia b ila n su p ie n ię ż n e g o n a sz e j w si. P o b ie ż n e p rz e jrz e n ie p o sz c z e g ó ln y c h p o zy c y j w y k a ­ zuje zn a c z n y p r z e r o s t w y d a tk ó w n a d d o c h o d a m i, d o c h o d z ą c y d o o lb rzy m iej k w o ty 7.500 zł. w c ią g u je d n e g o ro k u . A w ięc k a ż d a d u s z a w y d a je w ię c e j niż p ro d u k u je i z a ra b ia o 37 zł.

P o w s ta je p y ta n ie , sk ą d w ie ś m a w z ią ć ś ro d k i n a z ró w ­ n o w a ż e n ie sw e g o b ila n s u ? D o ś w ia d c z e n ie d łu g ie j h isto rji u c z y n a s, że K re sy W s c h o d n ie z w ielk im w y siłk iem i to ty lk o w u ro d z a jn e la ta p ro d u k u ją d o s ta te c z n ą ilość z b o ż a d la w y ż y ­ w ie n ia lu d zi i in w e n ta rz a , n ajc z ę śc ie j zaś m u szą k u p o w a ć w in n y ch d z ie ln ic a c h p a ń s tw a .

P o z o s ta ją z a ro b k i, — lecz s ta ją się o n e c o ra z tru d n ie is z e , g d y ż w e w sz y stk ic h in sty tu c ja c h , lasac h , t a r ta k a c h i in n y ch z a k ła d a c h p rz e m y sło w y c h i w ię k sz y c h w a rs z ta ta c h ro ln y ch r o b o ty się zn a czn ie zm niejszyły. P ro d u k c ja z w ie rz ę c a , a w s z c z e ­ g ó ln o ś c i tu c z n ie ro g a c iz n y , k tó ry w w ielu ra z a c h d o s ta rc z a ł w si g o tó w k ę , o b e c n ie p rz y n o si d o tk liw e s tra ty . S p rz e d a ż p r z y ­ c h ó w k u lu b in w e n ta rz a ż y w e g o w o b e c n isk ich ce n g ro z i ca łk o w i- te m z n iszc ze n ie m ho d o w li. P ró c z p o d a tk ó w g ru n to w y c h , k tó re w in n y ch w a ru n k a c h nie b y ły b y zu p e łn ie u c ią ż liw e , w ie ś n ia k a c isn ą p ro c e n ty o d p o ż y c z e k . T rz e b a k u p ić n a f ty i soli, p o s ła ć d o m ły n a i o k u ć k o n ia , a tu b ra k u je ch le b a , rw ie się o d z ie ­ n ie i o b u w ie , tr z e b a k u p ić szy n ę d o w o z u i z e sz y ty d la d zie ci.

C zy w ty c h w a ru n k a c h m oże ro ln ik p o m y śle ć o k u p n ie

le p s z e g o n a sie n ia , n a w o z ó w sz tu c z n y c h lu b n a jp ry m ity w n ie j-

(16)

s z e j m aszy n y r o ln ic z e j? A cóż d o p ie ro m a ro b ić w ie śn ia k , g d y p o trz e b u je le k a rz a lu b m e d y k a m e n tó w ? — Z d o b ro d z ie js tw k a s ch o ry ch , d a rm o w e g o le k a rz a , o p a tru n k u i s z p ita la k o r z y ­ s ta ć m oże w ieś n a s z a je d y n ie w w y ją tk o w y c h w y p a d k a c h .

W ieś A ż e w ic z e m a d łu g u 15.000 zł. C zyli je d n a d u s z a je s t o b c ią ż o n a d łu g iem , w y n o sz ą c y m 71 zł. K to z n a w a ru n k i w si, te n d o b rz e w ie, jaki to je s t s tra s z n y c ię ż a r d la niej.

N a le ży d o d a ć , że z a d łu ż e n ie A ż e w ic z je s t m n iejsze niż in n y ch w si, gd y ż one nie m ają d łu g u za k o m a sa c ję i m eljo rac je. J a k w ielkim je s t te n d łu g m o żn a są d z ić z te g o , że g d y b y śm y s p r z e ­ d ali cały ży w y in w e n ta rz w si, to nie m o żn a b y ło b y s p ła c ić n a w e t p o ło w y d łu g u .

D ługi z o s ta ły z a c ią g n ię te z trz e c h p o w o d ó w : n a k u p n o ziem i, n a k u p n o k ró w i k o n i, n a w e se la , p o s a g i i b u d y n k i.

W n o rm a ln y c h w a ru n k a c h g o s p o d a rc z y c h d łu g te n nie b y łb y z b y t u ciążliw y, g d y ż p rz e w a ż n ie z o sta ł u ż y ty n a p o d n ie s ie n ie g o s p o d a rs tw . N a to m ia s t w w a ru n k a c h o b e c n y c h , p rz y k tó ry c h ro ln ic tw o p e łn i p o d rz ę d n ą ro lę w c a ło k sz ta łc ie g o s p o d a r k i p a ń s tw o w e j, to n ie d u ż e za d łu ż e n ie s ta w ia w ieś w s y tu a c ję b e z w y jścia i b ez zm ian y c a łe g o u stro ju g o s p o d a rc z e g o , d łu g den tru d n o b ę d z ie w y e g z e k w o w a ć . A w ięc, k re d y ty ro ln e z a ­

m ia st te g o , b y się s ta ć p o m o c ą i śro d k ie m ro z b u d o w y g o s p o ­ d a rs tw , s ta ją się n ajw ięk szy m ich cię ż a re m . W ży ciu w si s p o tk a ły się d w ie te o rje . P ie rw s z a g ło siła , że d o p ły w k a p i­

ta łu je s t k o n ie c z n y m d la p o d n ie s ie n ia ro ln ic tw a , d ru g a , że lib era liz m ce ln y w in ien b y ć e w a n g e lją p o s tę p o w y c h n a ro d ó w . T e d w ie te o rje sto c z y ły w a lk ę n a te re n ie w si. N ie s te ty , z w y ­ c ię stw o jak i m o żn a b y ło p rz e w id z ie ć , o d n io s ła d r u g a te o r ja i d zię k i te m u k a p ita ły , z a m ia st p o d n ie ś ć ro ln ic tw o — z ru jn o ­ w a ły je.

N asi ek o n o m iści tw ie rd z ą , że w p ro d u k c ji w in n y o b o ­ w ią z y w a ć z a sa d y te o rji D a w id a R ic a rd o . U c zo n y te n p rz e d s t u laty u s ta lił z a s a d ę , że k a ż d y n a ró d p o w in ie n w y tw a rz a ć ta k ie w a rto śc i, k tó r e w y m a g a ją z a s to s o w a n ia w d a n y c h w a ru n k a c h najm n iejszej ilości p ra c y i p ro d u k ty sw o jej w y tw ó r­

czo ści za m ie n ia ć z innem i n a ro d a m i, p o s tę p u ją c e m i w e d łu g

tej sam ej z a sa d y . C ie k a w jestem , c o b y p o w ie d z ia ł R ic a rd o ,

g d y b y z o b a c z y ł o b e c n ie n a s z ą w ie ś ? — J a k ą p ro d u k c ję z a le ­

c iłb y ro z sz e rz y ć , — ja k b y o c e n ił czas w si, s p ę d z a n y w e śn ie

(17)

p rz e z o sz c z ę d n o ść n a f ty ? — W ja k ą g a łę ź p ro d u k c ji z a c h ę c iłb y u lo k o w a n ie p o ż y c z o n e g o k a p ita ł u ? P rz y p u s z c z a m , że p r z e ­ ra z iłb y się, w id z ą c s k u tk i sw y ch m yśli b e z k ry ty c z n ie p r z e ję ­ ty c h p rz e z s fe ry g o s p o d a r c z e n a s z e g o k ra ju .

Z ęb y z ró w n o w a ż y ć sw ój b ila n s g o tó w k o w y , w ie ś w in n a p ó jść w je d y n y m m ożliw ym w ty c h w a ru n k a c h k ie ru n k u — zm u szo n ą je szc ze w ięcej o sz c z ę d z a ć , czyli je sz c z e w ię c e j o d e jm o w a ć so b ie o d ust.

W y ż y w ien ie wsi już o b e c n ie je s t n ie d o s ta te c z n e . W y d a je się, że w ieś m a d o s ta te c z n ą ilość z b o ż a i k a rto fli, lecz tr z e b a p a m ię ta ć , że 200 k g . z b o ż a i 330 k g . ziem n iak ó w , k tó r e p r z y ­ p a d a ją n a je d n e g o c z ło w ie k a w e w si A ż ew icz e, tr z e b a się p o d z ie lić z koniem , k ro w ą , trz o d ą ch le w n ą. S z c z e g ó ln ie t a o s ta tn ia p o c h ła n ia dużo zie m n ia k ó w i zboża. L ecz o s z c z ę d z a ć nie m ożna, g d y ż to je s t je d y n a d r o g a u z y s k a n ia p o trz e b n e j g o tó w k i. P rz y p u sz c z a m , że h y g jen iści nasi u z n a ją , że d a lsz e zm n iejszen ie i p o g o rs z e n ie o d ż y w ia n ia się w si b y ło b y o b ja ­ w em w ie lc e n ie p o ż ą d a n y m .

N a o d c in k u o d z ie n ia i o b u w ia o b se rw u je m y o b e c n ie z n a c z n ą o szc zęd n o ść . S ta ło się to niem al a u to m a ty c z n ie , g d y ż w si z a b ra k ło p ie n ię d z y . L u dzie n a w si zrozum ieli, że b y ło w ielk im b łę d e m k u p o w a n ie o d z ie n ia fa b ry c z n e g o z b a w e łn y , g d y m o żn a b y ło je z ro b ić w d o m u i z a o sz c z ę d z ić p ie n ią d z e n a c ię żk ie czasy . W ie lk a sz k o d a , że zro zu m ieli to z a p ó ź n o , g d y już się zn aleźli po uszy w d łu g a c h , zniszczyli h o d o w lę o w ie c i z a p rz e s ta li u p ra w y lnu.

D a ją się sły szeć s k a rg i n a n a s z e o rg a n iz a c je ro ln ic z e , że z b y t te o re ty c z n ie , p o w ie rz c h o w n ie ślizg ały się p o p o w ie r z ­ chni życia ro ln ik a , że nie ro z u m ia ły , a w p e w n y c h w y p a d ­ k a c h nie ch c iały z ro zu m ieć w si. P o w ia d a ją , że n a si a g r o n o ­ m o w ie d u żo w ie d z ą , lecz m ało um ieją, że s ą z b y t o b a rc z e n i n ie p o trz e b n ą te o rją , n a to m ia st s ta ją b e z ra d n ie p rz e d a b e c a d ­ łem życiow em , nie w ie d z ą c , jak p o d e jś ć d o p ra c y n a w si.

B yć m oże, że m am y z a d u ż o d y p lo m o w a n y c h in ży n ie­

ró w , a z b y t m ało ludzi w y k s z ta łc o n y c h , k tó rz y u m ieją w ła s ­

n o rę c z n ie p ra c o w a ć n a roli, nie u n ik a ją , a s z u k a ją w si,

nie w s ty d z ą się ra z e m z ro b o tn ik a m i n a rz u c a ć m ie rz w ę

n a w o z y i b y ć p rz y k ła d e m p ra c y ro ln iczej, k tó r a je ż e li je s t

d o b rą m a ta k ą s a m ą w a rto ś ć e ty c z n ą , ja k p ra c a w z a k re s ie

(18)

n au k i, sztu k i, lite ra tu r y . A je d n a k tr u d n o o s k a rż a ć n a s z y c h m ło d y c h ro ln ik ó w , g d y ż ro b ią ile m o g ą, su m ien n ie s to s u ją c to , c z e g o się n au c zy li. C zy ich je s t w in ą, że się w s z y s tk o nie u d a je ? M usim y stw ie rd z ić , że nie. Nie je s t ich w in ą, że n a s z e n a u k i e k o n o m icz n e o p e ru ją w d z ie d zin ie su c h y c h d o k try n i te o ry j, że o d e rw a n e s ą o d rz e c z y w isto śc i i p o d o b n e s ą do p ię k n e g o m ły ń sk ie g o k o ła , k tó r e u m o c o w a n e je s t z a w y s o k o i k tó re g o nie d o ty k a p r ą d życia.

S z c z e g ó ln ie c ię ż k ą je s t zim a, k ie d y w ieś w w ię k sz e j cz ęści P o lsk i z a m ie ra p ra w ie n a p ó ł ro k u , o stro ż n ie i b e z n a ­ d zie jn ie z ja d a ją c te z a p a sy , k tó r e u d a ło się n a g ro m a d z ić la te m i je sie n ią . P rz y o b e c n y m sy ste m ie g o s p o d a rc z y m , p ra w ie w c ią g u pó ł ro k u , p ra c a o g ra n ic z a się p o z a o m ło te m z b o ż a i p rz y g o to w a n ie m o p a łu , d o n a p o je n ia i p o d s u n ię c ia p a s z y in w e n ta rz o w i. C zy n n o ści te w y k o n y w a n e w c ią g u d łu g ic h je sie n n y c h i zim o w y c h m iesięcy , p rz y a k o m p a n ja - m e n c ie s tra c h u , że z a p a s y się k o ń c z ą i że n ig d zie nic z a ro b ić n ie m ożna, d e m o ra liz u ją n a w e t n ajw ię cej o d p o rn e c h a ra k te ry . N a sc e n ę w k ra c z a ją w te d y ta jn e g o rz e ln ie , b rz y d k ie d a n c in g i, k a r ty , p e sy m is ty c z n e ro z w a ż a n ia i k ie łk u ją ra d y k a liz m y s p o ­ łe c z n e . S z c z y te m m a rz e ń s ta je się n a d z ie ja d o s ta n ia się d o m ia sta i o trz y m a n ia ta m z a siłk u d la b e z ro b o tn y c h . W ie ś cz u je się o sa m o tn io n ą , nie k ie ro w a n ą p rz e z n ik o g o .

I p rz y c h o d z ą n a m yśl s ło w a K r a s iń s k ie g o : „N ie m o że b y ć sz c zęśliw o ści w dom u, jeżeli jej n iem a w całej o jc z y ź n ie “ . C zyż m o żn a w ą tp ić , że m ó w iąc tę g łę b o k ą p ra w d ę , n ie m y ślał o in n ej: „N ie m oże b y ć szc zęśliw o ści w p a ń s tw ie , je ż e li jej n iem a w życiu w ięk sz ej cz ęści lu d n o ś c i”.

J e d n a k ż e b a d a ją c bliżej życie w si, p rz y c h o d z im y d o

w n io sk u , że s ta n o b e c n e g o b e z ro b o c ia i p esy m izm u je s t

sz tu c z n y m i p o c h o d z i s tą d , że ziem ia nie s ta ła się u n a s

g łó w n y m m o to re m ży c ia ek o n o m ic z n e g o . Z te g o p o w o d u ,

lu d z ie nie g a r n ą się lecz u c ie k a ją o d niej, g d y ż d o tą d w s z ę ­

d z ie m ogli w ięc ej z a ra b ia ć . N a ró d ro ln ic z y n a b ie ra s to p n io w o

w s tr ę tu d o ro ln ic tw a . W a lc z y z tern ty lk o w ie lk ie z a m iło w a ­

n ie do ziem i i z d ro w y in s ty n k t c z ło w ie k a z nią z ro ś n ię te g o .

T a k w b a r d z o p o b ież n em o k re ś le n iu w y g lą d a g o s p o ­

d a rc z e życie w si. N ie b a c z ą c n a to , że w cią g u k ilk u n a s tu

la t p a ń s tw o w o ś ć p o ls k a z ro b iła d u że p o s tę p y w d z ie d z in ie

(19)

u św ia d o m ie n ia g o s p o d a rc z e g o , sta n o b e c n y s ta l się k a t a s t r o ­ fa ln y m . O b s e rw u je m y w ielk i p ę d d o p ra c y , d o p o d n o s z e n ia k u ltu ry ro ln ej. L u dzie zro zu m ieli, że nie ilość ziem i, a ja k o ś ć i ilo ść w ło żo n e j p ra c y s ta n o w i o re z u lta c ie . W ieś m a du żo z d ro w e g o ro z s ą d k u , w y ro z u m ie n ia i c ie rp liw o ś c i. In s ty tu c je ro ln ic z e w n io sły d u ż o ży c ia i ch ę c i do p ra c y , a je d n a k w re z u lta c ie nic się nam nie u d a je . K o m asa cja, m e ljo ra c je , n aw o zy , h o d o w la , ży w ie n ie, m le c z a rstw o , sp ó łd z ie lc z y zb y t, u le p s z o n e m e to d y u p ra w y ro ślin — n ie ty lk o nie p rz y n o s z ą o c z e k iw a n y c h k o rz y śc i, lecz c z ę s to s ta ją się ź ró d łe m k a t a ­ s tro fy , g d y ż p rz e s ta ły się re n to w a ć . N aszym p io n ie ro m p o s tę p u o p a d a ją rę c e , g d y ż nie m ają co m ów ić, g d y za te z d o b y c z e k u ltu ry , g m in n y s e k w e s tr a to r licy tu je o s ta tn i in w e n ta rz .

O d e rw a n ie się c a łe g o ży c ia p a ń s tw o w e g o o d id e a łó w w si i ra ż ą c y b ra k p rz e w id y w a ń s p o w o d o w a ł, że w ieś n iem a p rz y sz ło ś c i p rz e d s o b ą . I tr z e b a się d ziw ić, że w ty c h w a ­ ru n k a c h z a c h o w a ła o n a m o ra ln o ść , p o g o d ę d u c h a i w ie lk ą c h ę ć d o p ra c y . B y ło b y n a jw ię k sz y m b łę d e m h isto ry c z n y m , je ż e lib y ro z b u d o w a e k o n o m ic z n a P a ń s tw a d o k o n y w a ła się w d alszy m c ią g u b ez u w g lę d n ie n ia in te re s ó w w si.

W o b e c n y m s ta n ie w ieś nie w y k o n u je te g o z a d a n ia , k tó r e m oże, m usi i c h c e w y k o n a ć . Z a m ia st te g o p o szliśm y d r o g ą ła tw y c h z a ro b k ó w w m ieście i p rz y sto so w a liś m y fo rm y p a ń s tw o w e d o ro z rz u tn e g o ży c ia p rz e m y s ło w c ó w . W ie ś i ro ln ic tw o s ta ło się p rz y sło w io w y m g ro c h e m p rz y d ro d z e . W y z y sk iw a ł je i p rz em y sł, i h a n d e l, i m ia sta , i n a re s z c ie z a g ra n ic a . Id ą c t ą d r o g ą d o szliśm y d o b e z ra d n e g o i b e z ­ n a d z ie jn e g o d y le m a tu : „b y ć a lb o nie b y ć ” .

N ie k ry z y s ś w ia to w y lecz w ła sn e w iny, p o p e łn io n e p rz e z b e z p ro g ra m o w o ś ć s fe r ro ln icz y ch , k tó r e u le g le d a ły z m a rn o ­ w a ć ta k i ty p g o s p o d a rk i ro ln ej n a k re s a c h , k tó ry b y ł p o ­ d y k to w a n y i p rz y ro d ą , i tra d y c ją , i ra c ją p a ń s tw o w ą .

2

(20)

L N 1 A R S T W O

J e s z c z e b a r d z o n ie d a w n o , b o p o ś w ia to w e j w o jn ie, w ie ś u ż y w a ła p ra w ie w y łą c z n ie w y ro b y z w ła sn e g o lnu i z w łasn e j w e łn y . W k a ż d y m dom u p ra c o w a ły k ro s n a i k o ło w ro tk i.

T y lk o b a rd z o zam o żn i ludzie m ogli k u p o w a ć ta k zw . „ k ra m n e o d z ie n ie ” . T ra d y c ja w ła sn y c h w y ro b ó w , d z ie d z ic z o n a z p o ­ k o le n ia n a p o k o le n ie je st g łę b o k o w ro ś n ię ta w p sy c h o lo g ji n asz ej w si i s ta ła się k u lte m d o m o w y m w iejsk iej k o b ie ty . W n ie k tó ry c h p a r a fja c h O sz m ia ń sk ie g o p o w ia tu je sz c z e d o ­ ty c h c z a s istn ie je zw yczaj, że p a n n a m ło d a, id ą c do ślu b u , m usi b y ć u b r a n ą w w y ro b y d o m o w e. J e sz c z e i d zisiaj o n e s ą o z n a k ą o sz c z ę d n o śc i i p o w a g i u so lid n y c h i m o cn y c h g o s p o d a rz y .

N ie ste ty , W c ią g u o s ta tn ic h 10 la t tk a c tw o p o d u p a d ło . P rz y c z y n ił się d o te g o e k s p o r t lnu z a g ra n ic ę . Zanim nie z o s ta ła p ro d u k c ja lnu o d b u d o w y w a n ą w in n y ch p a ń s tw a c h , n a sz len m iał z a p e w n io n e ry n k i zb y tu , g d y ż w s z y s tk ie p a ń s tw a sw o je p la n y m o b iliz acy jn e o p ie ra ły n a tk a n in a c h ln ian y ch , ja k o trw a ls z y c h o d w sz y stk ic h innych.

N a jp rę d z e j je d n a k ż e ln ia rs tw o z o s ta ło o d b u d o w a n e w S o w ie ta c h i p ra w ie że z u p e łn ie ru jn u ją c n a sz w y w ó z za g ra n ic ę . N a sz e p la c ó w k i z a g ra n ic z n e , ja k ró w n ie ż i s fe ry k ie ro w n ic z e ro ln ic tw a , o s ta tn ie d o w ie d z ia ły się o tern. I ja k o re z u lta t te j k ró tk o w z ro c z n e j p o lity k i, n ie o c z e k iw a n ie d la s ie b ie stra c iliśm y n ie ty lk o ry n k i z a g ra n ic z n e , lecz b e z ra d n ie s t a n ę ­ liśm y w o b e c z a g ła d y całej w ielk iej g a łę z i p rz e m y słu ro ln e g o , k tó r a n ie ty lk o b y ła p o d s ta w ą ro z w o ju w si p ó łn o c n o - w s c h o d n ie j, lecz b y ła jed n y m z cz y n n ik ó w o b ro n y n a ro d o w e j.

T ę e r ę idylli e k s p o rto w e j z rę c z n ie w y k o rz y s ta ł k a p ita ł

z a g ra n ic z n y , p o tę g u ją c e s k p o r t d o P o lsk i s u ro w c ó w w łó k ie n ­

n iczy ch , w p o s ta c i a m e ry k a ń sk ie j b a w e łn y , in d y jsk iej ju ty

i a u stra lijsk ie j w e łn y . W a lk a nie b y ła tru d n ą . P rz y n a sz e j

z a d z iw ia ją c e j b ie rn o śc i g o s p o d a rc z e j, b a w e łn a o p a n o w a ła

w sz y stk ie p la c ó w k i h a n d lo w e i d o s ta w y d o in sty tu c y j p a ń ­

stw o w y c h , a n a w e t d o ta r ła d o n a jb ie d n ie jsz y c h w si. N ie ty lk o

w iejsk ie k o b ie ty p o c z u ły się zw o ln io n e m i o d o b o w ią z k u

p ro d u k c ji b ielizn y d la ro d z in y , lecz n a w e t S k a rb P a ń s tw a

(21)

z a in flac y jn e m ark i s p rz e d a ł p o tę ż n ą i n o w o c z e s n ą ln ia rs k ą f a b ry k ę Ż y ra rd ó w i w ło ży ł o lb rz y m ie su m y w o d b u d o w ę i ro z b u d o w ę p rz e m y słu b a w e łn ia n e g o w Łodzi.

W ty m o k re s ie p rz e m y s ło w c y b a w e łn ia n i w y k a z a li d u ż o z d u m ie w a ją c e g e s p ry tu . P o s łu g u ją c się w szelk iem i s p o s o b a m i p rz e k o n a li cz y n n ik i u rz ę d o w e i s p o łe c z e ń s tw o , że len je s t i d ro ż sz y i g o rs z y od b a w e łn y i że w re s z c ie je g o je s t m ało.

Ł a tw o w m ó w io n o , że tk a n in y z n a s z e g o lnu są z b y t p ry m ity w n e i że ta k e le g a n c k i n a ró d ja k P o la c y nie m oże b ez n a ra ż e n ia się n a k o m p ro m ita c ję w o b e c c a łe g o św ia ta , u b ie ra ć się w ln ian e w y ro b y . A rg u m e n ty p rz e m y s ło w c ó w , k tó rz y w y k u p ili Ż y ra r­

d ó w , b y ły ta k p rz e k o n y w a ją c e , że n ie k tó rz y ó w c z e śn i cz o ło w i d z ia ła c z e sp o łe c z n i w n ie d łu g im cz a sie p o s p rz e d a n iu Ż y ra r­

d o w a o b c o k ra jo w c o m , zn aleźli się u nich n a słu żb ie. O p ró c z te g o to b y ł o k re s n a jw ię k sz e g o lib e ra liz m u h a n d lo w e g o . M ogliśm y p o n ie ść n a jw ię k sz e s tr a ty ek o n o m icz n e, lecz nie m o g liśm y z n ie ść te g o , a ż e b y n a s p o s ą d z o n o o k o n s e rw a ty z m h a n d lo w y . K iero w n icze s fe ry ro ln ic z e ja k za w sze , w y k a z a ły w te j s p ra w ie z u p e łn ą b ie rn o ś ć i ig n o ra n c ję .

W te n sp o s ó b z o s ta ła z m a rn o w a n a w ie lk a g a łę ź p r z e ­ m ysłu, o p a r te g o n a w łasn y m su ro w c u . D o d a ć n ale ży , że w tym o k re s ie P o ls k a p o s ia d a ła 125 ty s. h e k t. z a s ia n e g o lnu i 14 mil.

o w iec . B yliśm y o je d e n k ro k o d te g o , a ż e b y P o ls k a , w p e ł- nem te g o s ło w a zn a cze n iu , s ta ła się s a m o w y s ta rc z a ln ą . N ie ste ty , nie p o tra filiśm y te g o zro b ić .

O d te g o cz asu d a tu je się p o c z ą te k o b ie d n ie n ia n a sz e j w si. O b fito ś ć , z d a w a ło się n ie d ro g ic h , b a rw n y c h to w a r ó w b a w e łn ia n y c h , w y trą c a ła w ieś z d a w n y c h p rz y z w y c z a je ń i tra d y c y j. Istn iały je sz c z e ja k ie -ta k ie o sz c z ę d n o śc i, is tn ia ła m ożliw o ść z a ro b k u w o k o lic z n y c h m a ją tk a c h i m ia sta c h , istn ia ły d o b re c e n y n a p ro d u k ta ro ln e , n a re s z c ie istn ia ła m o żliw o ść ła tw e j p o ż y c z k i w k a s ie S te fc z y k a . 1 w ieś p o w o li z a c z ę ła z a p o m in a ć i o lnie, i o w y ro b a c h d o m o w y ch .

W y ro b y b a w e łn ia n e w y w o ła ły en tu z ja zm w ie jsk ic h

e le g a n te k . B yły k o lo ro w e , a ra z e m z niem i w k ra c z a ła m o d a,

u m iejętn ie la n s o w a n a p rz e z s fe ry p rz e m y s ło w o -h a n d lo w e .

R o z p o c z ę ła się n ie z d ro w a ro z rz u tn o ś ć w ie jsk ic h k o b ie t, k tó r e

p rz e s ta ły ry w a liz o w a ć w w y tw ó rc z o ś c i p łó c ie n d o m o w y c h ,

a n a to m ia s t k a ż d a c h c ia ła b y ć ja k n a jła d n ie j u b r a n ą w b a w e ł-

(22)

n ia n e sz m a ty . W W a rs z a w ie ro z p o c z ę ła się t a s a m a e r a o d „b a li p e r k a lo w y c h ”, p a tro n o w a n a p rz e z d o ra d c ę fin a n s o ­

w e g o p. D e w e y ’a, k tó r y k o sz te m b ła h y c h prem ij, w y d a w a n y c h u sz c z ę śliw io n y m sto łe c z n y m dam om , u g ru n to w y w a ł ry n e k p o lsk i d la a m e ry k a ń s k ie j b a w e łn y .

Ż a ło w a ć n a le ż y , że o rg a n iz a c je ro ln icz e, s z c z e g ó ln ie ziem w sc h o d n ic h , nie s ta n ę ły n a w y s o k o śc i z a d a n ia i nie n a d a ły w ła ś c iw e g o k ie ru n k u d la c a ło k s z ta łtu g o s p o d a rk i ro ln ej.

Z b y t u z a le ż n io n e o d su b w e n c y j i w s k a z a ń c e n tra li, p o z b y ły się i w ła sn e j in ic ja ty w y i p o c z u c ia rz e c z y w is to ś c i.

P rz e n o s iły b e z k ry ty c z n ie c u d z e — m oże n a jle p s z e m yśli n a n ie ­ p rz y g o to w a n y i n ie z b a d a n y g ru n t. T a k b y ło i z n a w o z a m i sz tu c z n e m i i z p o ży c zk am i b u d o w la n e m i i z o tw a rc ie m m le ­ c z a rń . D ąży ły do te g o a ż e b y co ś zro b ić , n a to m ia s t n ie d b a ły o to jak z ro b ić . D zięki tej p rz e d z iw n e j i b iu ro k ra ty c z n e j p ra c y p o w s ta ły m le c z a rn ie b e z k ró w i ludzi, k tó rz y t ą s p ra w ą m o g lib y k ie ro w a ć , lecz i n ie fo rtu n n e z a d łu ż e n ie , a co n a j­

g o rs z e to c h a o s w u m y sła c h w si i n ie w ia ra w zm ysł o r g a ­ n iz a c y jn y w ła d z ro ln icz y ch . S ło w o „ k u ltu r a ”, k tó r e z b y t c z ę sto p o w ta rz a li s ta ło się p rz e c iw s ta w ie n ie m z d ro w e g o ro z są d k u .

T a k się ro z p o c z y n a ł m arazm g o s p o d a r c z y i w si, i c a łe g o ro ln ic tw a , p o w o d u ją c n a jw ię k sz ą a n o m a lję w p a ń s tw ie ro ln i- czem — b e z ro b o c ie ro ln e .

M ó w iąc o zie m ia ch w sc h o d n ic h , m usim y p a m ię ta ć , że n a ­ le ż ą o n e d o d u że g o ln ia rs k ie g o re jo n u p ó łn o c n e j E u ro p y , k tó r y o b ejm u je Ł o tw ę , E sto n ję, L itw ę i duży o b s z a r R osji.

Z te g o w z g lę d u n a s z a p ó łn o c m a w sz e lk ie d a n e s ta ć się

n ajz aso b n iejszy m w P o lsc e te re n e m p rz e m y sło w y m , k tó ry

b ę d z ie m ógł k o n k u ro w a ć ze Ś lą sk iem , M a ło p o lsk ą i P o z n a ń -

sk iem . R o ln ic tw o n asz ej p ó łn o c y , o p a r te o te n a tu ra ln e

w a ru n k i o trz y m a m o cn e p o d s ta w y d la sz e ro k ie g o ro z w o ju ,

ty lk o w te d y m o żn a b ę d z ie m yśleć o d alszy m ro z w o ju g o s p o ­

d a rs tw , u d o s k o n a le n iu w y ro b ó w d o m o w y c h , o s ta n d a ry z a c ji

lnu i k o n o p i, o p sz c z e ln ic tw ie , g o s p o d a r s tw ie m leczn em ,

h o d o w li d rz e w o w o c o w y c h , m ię d z y rz ę d o w e j u p ra w ie zbóż,

sto so w a n iu n a w o z ó w sz tu c z n y c h i k u p n ie u le p s z o n y c h n a ­

rz ę d z i ro ln ic z y c h .

(23)

W chw ili o b e c n e j je ste ś m y ś w ia d k a m i z m a rn o w a n ia w ie lu m o żliw o ści w d z ie d zin ie p o d n o s z e n ia k u ltu ry ro ln e j, nie d a ły o n e d o b ry c h w y n ik ó w , g d y ż b y ły ty lk o s z c z e g ó ła m i n a tle w a d liw e j z a s a d y . 1 k lim a t, i g le b a , i o b y c z a je n a s z e m ó w ią i p o d k re ś la ją n a k a ż d y m k ro k u , że zie m ia m usi w y ­ ży w ić i o d z ia ć c z ło w ie k a . J e ż e li b e z ro b o c ie p rz e m y s ło w e je s t n o rm aln y m o b jaw e m p rz e ro s tu u p rz e m y sło w ie n ia , to b e z ­ ro b o c ie ro ln e w p a ń s tw ie o n ie w y z y sk a n y c h m o ż liw o śc ia c h p ro d u k c y jn y c h je s t n o n sen se m , k tó ry m ógł p o w s ta ć ty lk o n a tle fa łsz y w e j g o s p o d a rk i.

O p ró c z te g o m usim y p a m ię ta ć , że k o m a s a c ja g ru n tó w , w z w ią z k u z p rz y ro s te m lu d n o ści, za n ik ie m em ig ra cji i w z ro ­ ste m lu d n o ści w m ia sta c h , nie z lik w id u je u n a s k a r ło w a ty c h g o s p o d a rs tw , k tó r e są p la g ą ro ln ic tw a . I nic in n e g o ja k ty lk o p ro d u k c ja s u ro w c ó w w łó k ie n n ic z y c h i ich p rz e ró b , m oże ro z w ią z a ć tę k w e stję , g d y ż je d y n ie ta p ro d u k c ja z d o ln a je s t z a tru d n ić c a łe ro d z in y d ro b n y c h ro ln ik ó w .

U p ra w a lnu i p rz e ró b sło m y lnianej n a w łó k n o , w y m a g a ją

o k o ło 100 dni ro b o c z y c h n a h e k ta r, czyli d w u k ro tn ie w ię c e j

niż u p ra w a zbóż. P rz e ro b ie n ie p lo n u w łó k n a z je d n e g o h e ­

k ta r a n a p rz ę d z ę i tk a n in ę p o c h ło n ie o k o ło 1.000 dn i ro b o c z y c h .

P r z y ro z sz e rz e n iu u p ra w y lnu i u g ru n to w a n iu n a m o c n y c h

p o d s ta w a c h p rz e m y słu s a m o d z ia ło w e g o , c a ła lu d n o ść ziem

w sc h o d n ic h , zim ą i la te m m iałab y r o b o tę i je sz c z e nie s ta ło b y

rą k , a ż e b y p rz e ro b ić p o ło w ę p ro d u k c ji lnu. P o z a w ła sn e m

u b ra n ie m i b ie liz n ą o ra z sa m o d zia ła m i n a s p rz e d a ż , w ie ś

p ro d u k o w a ła b y len, k o n o p ie i w e łn ę d la fa b ry k . Z n ik n ę ło b y

b e z ro b o c ie , o d ło g i i n ę d z a . P o w s ta ła b y w ie lk a f a b r y k a rę c z n a ,

p o w s ta łb y d ru g i M e n c z e ste r, k tó ry ca łej P o ls c e d a łb y b ie liz n ę

i u b ra n ie . I lu d zie ze zd u m ien ie m b ę d ą w sp o m in a ć cz asy ,

k ie d y P o ls k a k u p o w a ła s u ro w c ó w w łó k ie n n ic z y c h z a g ra n ic ą

n a k ilk a s e t m iljo n ó w ro c z n ie i k ie d y d zię k i te m u s p a c z o n ą

z o s ta ła c a ła tr e ś ć w ła s n e g o ro ln ic tw a i w ła s n e g o ry n k u i k ie d y

p o w s ta ł n ie d o łę ż n y i fa łsz y w y afo ry zm , że ziem ie w s c h o d n ie

n ie m ają ża d n e j ek o n o m icz n ej p rz y szło ści.

(24)

O B R O M A

D la n a s z e g o k ra ju je s t k w e s tją n ie z m ie rn ie w a żn ą, ja k ą o d p o rn o ś ć e k o n o m ic z n ą p o s ia d a ć b ę d z ie n a sz e ro ln ic tw o n a w y p a d e k w ojny. N ie c h ę tn ie p o ru sz a m y te n n ie p o p u la rn y te m a t. N iem a n a św iec ie n a ro d u , k tó ry b y p ra g n ą ł p o k o ju w ię c e j niż P o ls k a . I m oże w ła śn ie d la te g o m usim y b y ć w ięcej niż inni p rz y g o to w a n i do w ojny, g d y ż ty lk o n a s z a w s z e c h ­ s tro n n a g o to w o ś ć d o o b ro n y m oże p o w s trz y m a ć n a s z y c h w o jo w n icz y ch s ą s ia d ó w o d a g re s y w n y c h za m ia ró w .

C zy ro ln ic tw o je s t p rz y g o to w a n e d o u d z ie le n ia m aksim um p o m o c y o b ro n n y m w y siłk o m n a r o d u ? M am n a m yśli z a o p a ­ trz e n ie n ie ty lk o arm ji, lecz c a łe g o n a ro d u , g d y ż bez w ą tp ie ­ n ia, jak w w o jn ie św ia to w e j, ta k te ż w w o jn ie p rz y sz łe j c a łe n a r o d y w e z m ą u d zia ł.

Jak i u d z ia ł w p rz y sz łe j w o jn ie w eźm ie ro ln ic tw o i d o c z e g o p o w in n o b y ć z a w c z a s u p r z y g o to w a n e ? W y k lu c z a m y z d y sk u sji z a g a d n ie n ia u z b ro je n ia i w y sz k o le n ia , n a le ż ą o n e b o w ie m d o k o m p e te n c ji w o jsk o w e g o d o w ó d z tw a . N a w y p a ­ d e k w o jn y ro ln ic tw u z o s ta n ie p o w ie rz o n a n ie z w y k le w a ż n a d z ie d z in a z a o p a trz e n ia arm ji w w y ż y w ien ie, o d z ie n ie i ś ro d k i lokom ocji. J a k w id zie liśm y n a p rz y k ła d z ie w si, k w e s tja w y ż y ­ w ie n ia nie je s t n ie p o k o ją c ą . P rz e z u d o s tę p n ie n ie u ży cia n a w o z ó w sz tu c z n y c h k w e s tja w y ż y w ie n ia z o s ta n ie ro z w ią ­ z a n ą . N a to m ia s t w k w e stji lo k o m o cji je st je sz c z e d użo d o z ro b ie n ia . M ó w iąc o lo k o m o cji mam n a m yśli z a g a d n ie n ie m a te rja łó w p ę d n y c h , k tó ry c h p ro d u k c ja je s t s c e n tra liz o w a n ą i u z a le ż n io n ą o d p o w o d z e n ia e k s p lo a ta c ji ro p y n a fto w e j.

W in te re s a c h o b ro n y k ra ju i ro ln ic tw a n a le ż y d ąż y ć d o m a k s y ­ m a ln e g o z a s tę p o w a n ia ro p y , n a fty i b e n z y n y p rz e z m ieszan k i sp iry tu s o w e . J e d y n ie t ą d ro g ą m ożem y zużyć n a d m ia r k a rto fli, p ro d u k o w a n y c h w ta k du żej ilości w n aszym k ra ju , p o s ia d a ­ jąc y m z n a c z n e o b s z a ry g le b k a rto fla n y c h . Z a g a d n ie n ie to s t o ­ su n k o w o ła tw o m oże b y ć ro z w ią z a n e d ro g ą o d b u d o w y z n iszc zo n y c h p rz ez w o jn ę g o rz e ln i i w y z y sk a n ie c a łk o w ite j z d o ln o śc i p ro d u k c y jn e j o b e c n ie czy n n y ch .

N a to m ia s t b a r d z o n ie p o k o ją c ą z p u n k tu w id z e n ia n asz ej

g o to w o ś c i o b ro n n e j je s t k w e stja u b ra n ia i bielizn y . N a sz a

(25)

p ro d u k c ja s u ro w c ó w w łó k ie n n ic z y c h je s t o b e c n ie p ra w ie n ija k a , nie m am y d o s to s o w a n y c h d o w ła sn y c h s u ro w c ó w fa k ry k , nie m am y z o rg a n iz o w a n e j w y tw ó rc z o ś c i w ie jsk ic h sa m o d z ia łó w , a co n ajg o rsz e, nie z d a je m y n a w e t s p ra w y z g ro ż ą c y c h nam w te j d z ie d z in ie b ra k ó w .

C a le z a p o trz e b o w a n ie n a s z e g o k ra ju p o k ry w a ją s u ro w c e o b c e , p rz y w o ż o n e z z a g ra n ic y . P o z a o g ro m n em i s tra ta m i, k tó i e p rz y ty c h o p e r a c ja c h h a n d lo w y c h p o n o si ro ln ic tw o i c a ły n asz k ra j, s y tu a c ja ta k a m oże się s ta ć ź ró d łe m w ie lk ie g o n ie b e z p ie c z e ń s tw a w cz a sie w ojny. N a sz e d łu g ie g ra n ic e , b r a k w ła sn y c h k o lo n ij i s ła b e z a b e z p ie c z e n ie n aszej b az y m o rsk ie j — m o g ą s p o w o d o w a ć o d c ię c ie d o w o z u z za g ra n ic y .

W cz a sie w o jn y w 1920 ro k u m ieliśm y już p rz y k ła d y , k tó re n a k a z u ją w ie lk ą o stro ż n o ść . C zy m ożem y b y ć p e w n i, że te m ię d z y n a ro d o w e k a p ita ły , k tó r e te ra z ta k w y d a tn ie p o p ie ra ją im p o rt cu d z y ch s u ro w c ó w do n a s z e g o k ra ju w o d p o w ie d n ie j chw ili nie u n iem o żliw ią im d o s tę p u d o P o ls k i?

H is to rja n a s uczy, że p rz y g o to w y w a ć się d o w ojny n ig d y nie m o żn a zad u żo , za zw y c z a j je s t o d w ro tn ie . J a k ż e w a ż n e m je s t d la n a ro d u , k tó ry z n a lazł się w o b lic z u g ro z y , ja k ą je s t w o jn a, ż e b y już o niczem innem ja k ty lk o o niej nie p o trz e b o w a ł m yśleć, p o n ie w a ż w s z y stk o je st n a m iejscu i nic rąu n ie b ra k u je . O tó ż b ra k w ła s n e g o u b ra n ia i b ielizn y o b ro n ę n a s z e g o k ra ju m oże z n a c z n ie o sła b ić .

T ru d n o p rz e w id z ie ć ja k i b ę d z ie p rz e b ie g tej w ojny.

P e w n e m je st ty lk o , że b ę d z ie o n a je sz c z e w ię c e j z a c ię tą , w ięc ej u p a r tą , w ię c e j b e z w z g lę d n ą niż w ojny, k tó re ś m y p rz e sz li. N ic nie tr a c ą c ze sw y c h ce ch z a sa d n ic z y c h , w o jn a się p rz e k s z ta łc iła w s to so w a n ie śro d k ó w n iszcz ąc y ch , k tó re p o z b a w iły ją w sz e lk ie j ry c e rs k o ś c i i u cz u ć h u m a n ita rn y c h , z a o s tr z a ją c i b ru ta liz u ją c w a lk ę .

L o tn ic tw o , g a z y tru ją c e i czo łg i w n io sły z a s a d n ic z e

zm ian y w d zie d z in ie w ojny. Już n ie ty lk o z n ik n ę ły z p o la

b ite w p ię k n e i p ro s te linje i żyw e c z w o ro b o k i id ą c e do a ta k u ,

z n ik a ć b ę d ą w p rz y sz ło śc i u m o cn io n e p u n k ty w te re n ie ,

a ż e b y się nie s ta ć p u ła p k ą d la sw o ic h i celem d la n ie p rz y ­

jac ie la. Je sz c z e b a rd z ie j, niż to b y ło w w o jn ie św ia to w e j,

o p e r a c je p rz e n io s ą się w te re n . N ie w ie lk ie m asy ludzi, w y k o -

n y w u ją c p la n d o w ó d z tw a , d z ia ła ć b ę d ą p rz e w a ż n ie n o cą,

Cytaty

Powiązane dokumenty

Końskowola, została odkryta kolejna osada neolityczna. Położone je st w zachodniej części Płaskow yżu N ałęczow skiego, na obszarze przykrytym m iąższą w arstw ą lessu

WPŁYW ŻYWIENIA JAGNIĄT MAKUCHEM SŁONECZNIKOWYM I NASIONAMI LNU BEZ… 41 Celem podjętych badań było określenie zróżnicowania profilu kwasów tłuszczo- wych i

Na lekcji uczniowie poznają, jak funkcjonuje gospodarstwo domowe, analizują jego dochody i wydat- ki oraz uczą się sporządzać budżet domowy.. Dowiadują się również, w jaki

Coraz dalej i dalej, choć i coraz rzadziej wciąż posuwa się linia, gnąc się w strzałów.. chłoście, ku tym wzgórzom, skąd wolna droga poprowadzi na

Tak, to tylko kowal może stwierdzić z wieloletnim doświadczeniem, że jak spojrzy na jakiś wyrób metalowy, to widzi właśnie po tym wyrobie, nie musowo patrzeć

[…] Trza było czerwunu chusteczke na głowe zarzucić o tu, a takich gałeczków się zrobiło dziewić po trzy i na talerzu się położyło, a jak kto nie mioł i nie dał talerza, to

Ryc.. mniej skomplikowanych, sita ręczne oraz bardzo proste urzą dzenia wiejskie, przy pomocy których można len oczyścić oc nasion chwastów. Na pas płótna,

Udział adwokatury w życiu społecznym leży także w żywotnym interesie naszego środowiska, bo tylko ten, kto w tym życiu jest obecny, może się domagać