W SZECHŚW IAT
p ? s m o p r z y r o d n i c z e :
KWIECIEŃ 1971
Wielbłądy
Z a leco n o do b ib lio tek n a u c z y c ie lsk ic h i lic e a ln y c h pism em M in isterstw a O św ia ty n r IV /O c-2734/47
T REŚĆ Z E SZ Y T U 4 (2090)
M a c z e k W ., P o lsk o -M o n g o lsk a E k sp ed y cja P a leo n to lo g iczn a na p u sty n ię G obi 85
N i e w o 1 a k S., M ik roflora n eu sto n u i jej rola w zb iorn ik ach w o d n y ch . . 91
B i e l a ń s k i W ., Z ja w isk o an a b io zy w h o d o w li z w i e r z ą t ... 93
M a z u r s k i K . R., L ó d w łó k n is ty w K a r k o n o s z a c h ... 96
S c h n a y d e r E., „P od w od n a ta k s ó w k a ” ...98
H a n i k J., P o czą tek o b se r w a c ji m ete o r o lo g ic z n y c h w P o lsc e . . . . 100
M o w s z o w i c z J„ F ra n cisze k B ło ń sk i (1867— 1 9 1 0 ) ... 102
D rob iazgi p rzyrodnicze P ie r w sz e w y n ik i Ł u n y 16 (A. M a r k s ) ... 104
O w ad y w K o sm o sie (K. T y s z k i e w i c z ) ... 104
S k a m ie n ia ło śc i n a A n ta rk ty d zie a h ip o teza w ę d r ó w k i k o n ty n en tó w (Br. K u c h o w i c z ) ... 105
P o le m a g n ety czn e n eu ron u (G. P i e c h o c k i ) ...106
M asa a n ty n eu trin a (B. K u c h o w i c z ) ...107
S k u teczn a broń p r z e c iw różyczce (H. L a c h ) ... 108
A k w a riu m i terrariu m X e n o m y s tu s n ig r i (G iin th er) (R uda Z u k al, tłu m . J. EliaS) . . . . 108
R o z m a i t o ś c i ... 109
R ecen zje B. G r z i m e k : Z k am erą p rzez A u str a lię (A . Ż y ł k a ) ...110
M. W. F o x : A b n o rm a l b eh a v io r in a n im a ls (J. B iborski) . . . . 110
S p raw ozd an ia S p ra w o zd a n ie z sem in a riu m O d d ziału Ł ó d zk ieg o P T P im . K op ern ik a na te m a t „ C y w iliza cja — przyroda — c z ło w ie k ” (E. T randa) . . . . 111
S tu d e n c k ie sem in a riu m sp e leo lo g iczn e (K. R. M a z u r s k i ) ... 111
S p i s p l a n s z
la . OBOZ E K SP E D Y C JI W B A JN D ZA K . F ot. W. S k a rży ń sk i Ib. S A JR Y u p odnóża gór N em eg t. F ot. W. M aczek
H a. K O T L IN A SZ IR EG IN G A S Z U N . W ielb łą d w śró d k rzew ó w sa k sa u łu (H a lo - x y lo n p e r s ic u m ). F o t. W. M aczek
Ilb . FR A G M E N T SZ K IE L E T U D IN O Z A U R A , z rodzaju S a u r o lo p h u s zn alezion y w o d sło n ięcia ch gór A łta n U ła . F o t. W . M aczek
I lia . SA M O T N Y O ST A N IE C CZU NCZ w k o tlin ie S zireg in G auszn. F ot. W. M aczek IH b. O A Z A w k o tlin ie S zireg in G aszu n . F ot. W. M aczek
IV. U SC H N IĘ T E S A K S A U Ł Y (H a lo x y lo n p e r s ic u m ) w Bugrn C aw F ot. W. M aczek
O k ł a d k a : W IE L B Ł Ą D Y . F ot. W. M aczek
O R G A N P O L S K I E G O T O W A R Z Y S T W A P R Z Y R O D N I K Ó W IM. K O P E R N I K A
(R ok za ło że n ia 1875)
KW IECIEŃ 1971 ZESZYT 4 (2090)
W IE S Ł A W M A C Z E K (K ra k ó w )
PO LSK O -M O N G O LSK A E K SPE D Y C JA PA L E O N T O L O G IC Z N A N A P U S T Y N IĘ GOBI W R O K U 1970
C entralna Azja, a z nią obszar dzisiejszej pu
styni Gobi przez ostatnie 150 milionów lat h i
storii ziemi były lądem. W okresie kredowym , k tó ry trw ał od 135 do 65 milionów la t temu, był to k raj rzek i jezior, n ad brzegam i których żyły wielkie gady — dinozaury. Szkielety zwie
rząt ginących w pobliżu wody zasypywał m a
teriał niesiony przez okresowo w ezbrane rzeki.
B yły więc sprzyjające w arunki dla zachowania się całych szkieletów lub ich dużych fragm en
tów.
Pierw sza w ypraw a paleontologiczna n a te tereny, zorganizowana w 1921 roku przez Ame
rykańskie M uzeum H istorii N aturalnej w No
w ym Jorku, w pełni potw ierdziła istnienie tych warunków . Sukcesy naukow e pierwszej i kolej
nych w ypraw na teren y Azji C entralnej trw a
jących do 1930 r. by ły ogromne. Poza szkiele
tam i gadów z okresu kredowego, należących często do now ych gatunków, rodzajów a naw et rodzin, odkryto w piaskowcach B ajn Dzak 11 czaszek m ałych ssaków. Wśród nich były pierwsze znalezione n a świecie w osadach k re dowych okazy ssaków łożyskowych. Dużą sen
sację wywołało odkrycie również w B ajn Dzak nie znanych dotąd jaj dinozaurów.
W 25 lat po pierw szej ekspedycji am erykań
skiej, n a pustyni Gobi pojaw ili się paleontolo
dzy radzieccy. Ekspedycje zorganizowane przez In sty tu t Paleontologii Akademii N auk ZSRR z Moskwy pracow ały od 1946 do 1949 roku p o szerzając znacznie dotychczasowe tereny poszu
kiwań. W tedy odkryto dla paleontologii kotlinę Nemegetańską, stanowiącą niezwykle bogaty teren w ystępow ania szkieletów dinozaurów. Ich skam ieniałe kości w ystępują tu w osadach gór
nej k redy obejm ujących dwie serie. Dolna se
ria to czerwonawe piaskowce. Rosjanie nie zna
lazłszy w niej żadnych szczątków zwierzęcych nazwali ją „serią niem ą”, co w języku geolo
gicznym oznacza b rak skamieniałości. Miąższość tej serii w ynosi co najm niej 150 m. Przypuszcza się, że osady te tw orzyły się w obrębie płytkich jezior, zasypyw anych piaskiem nanoszonym przez rzeki.
Ponad „serią niem ą” leży gruba 400 m seria osadów zaw ierająca liczne szczątki dinozaurów.
Osady kościonośne składają się głównie z pia
sków i piaskowców, w śród których w ystępują w arstw y mułów, iłów i zlepieńców. Osady te pow stały na rozległych rów ninach poprzecina
nych rzekam i niosącymi z dość odległych gór duże ilości piasku. W pobliżu brzegów rzek tw orzyły się łachy i w ały piaszczyste- przy ra-
13
86
R yc. 1. W y d o b y c ie s z k ie le tu w y m a g a ło c z ę s to w ie lk ic h p r a c z ie m n y c h . F o t, W. M a c z e k
stające szczególnie szybko w czasie powodzi.
Poniew aż obszar rów ninny obniżał się powoli, grubość osadów górnych w arstw z N em egt mo
gła dojść do tak znacznych rozmiarów. Zawie
ra ją one szkielety dinozaurów lub ich frag m enty, natom iast rzadziej pojaw iają się poje
dyncze kości. W skazuje to, że zw ierzęta były przysypyw ane osadem n a m iejscu śm ierci lub w niedalekim jego sąsiedztwie.
Trzecią tu rę w ielkich w ypraw paleontolo
gicznych na pustynię Gobi, tym razem w ypraw polsko-mongolskich, otw orzył w roku 1963 re konesansow y przyjazd pięcioosobowej g rupy polskiej. Po nim nastąpiły dwie kolejne w y p ra
w y w latach 1964 i 1965 1.
K olejna Polsko-M ongolska Ekspedycja P ale
ontologiczna w 1970 roku została zorganizowa
n a ja k i poprzednie przez Zakład Paleozoologii PA N w W arszawie pod kierow nictw em prof.
d r Z. K i e l a n - J a w o r o w s k i e j . P raw n ą podstaw ę do w yjazdu ekspedycji stw orzyła um ow a podpisana m iędzy Polską A kadem ią N auk a Akadem ią N auk Mongolskiej R epubliki Ludow ej, dotycząca w spółpracy naukow ej. Nie zm ieniające się od pierwszego w yjazdu kierow nictw o techniczne ekspedycji spoczywało w rę
1 P o r. a rty k u ły : K. K ow alskiego P o lsko -m o n g o lska w y p ra w a paleo n to lo g iczn a na p u sty n ią Gobi w r. 1964 („W szech
ś w ia t” 1965, zesz. 1, s. 1—6) i H. K u b ia k a P o lsko -m o n g o lska w y p ra w a paleo n to lo g iczn a na p u s ty n ię G obi w 1965 r.
(„W szechśw iat” 1966, zesz. 3, s. 67 - 72).
kach inż. M. K u c z y ń s k i e g o . Po trw ają
cych 10 miesięcy przygotow aniach 12 m aja 1970 r. w ysłano do Ułan B ator trzy w agony za
w ierające cały ekw ipunek ekspedycji. Był to sprzęt biwakowy, narzędzia do prac w ykopali
skowych, żywność, apteka, beczki z benzyną, beczki na wodę, gips, gwoździe, deski oraz ekw ipunek osobisty uczestników ekspedycji.
W ysłano też dwa samochody terenowe. Jed nym z nich był w ypróbow any już w latach po
przednich ciężarowy S tar 660, wypożyczony w ypraw ie przez F abrykę Samochodów Cięża
row ych w Starachowicach, drugim osobowo-te
renow y Muscel M 461 produkcji rum uńskiej.
W skład 12 osobowego zespołu polskiego wchodzili: prof. d r Z. K i e l a n - J a w o r o w - s k a , paleontolog, kierow nik grupy polskiej, doc. d r R yszard G r a d z i ń s k i geolog, inż.
Maciej K u c z y ń s k i , kierow nik techniczny, paleontologowie: prof. d r Adam U r b a n e k , dr Halszka O s m ó l s k a , dr Teresa M a r y a ń - s k a , dr. H u b ert S z a n i a w s k i (będący rów nocześnie kierowcą), m g r A leksander N o w i ń s k i oraz d r A dam G ł o d z i ń s k i , lekarz i kucharz, m g r W iesław M a c z e k , biolog i kie
rowca, asystenci techniczni Wojciech S k a r ż y ń s k i i Wojciech S i c i ń s k i .
K ierow nikiem 3-osobowej grupy mongolskiej był d r Rinczen B a r s b o ł d , nie biorący zresz
tą udziału w pracach ekspedycji. W skład gru
py mongolskiej wchodzili paleontologowie m gr D em berlin D a ż z e w e g , k tó ry b rał udział
R yc. 2. U c z e s tn ic y e k s p e d y c ji (od le w e j): M. K u c z y ń sk i, R. G ra d z iń s k i, W. S ic iń sk i, A. P e rle , Z. K ie la n - J a - w o ro w s k a , H. S z a n ie w s k i, H. O sm ó lsk a , W . S k a rż y ń s k i, W. M a c z e k , A. G ło d z iń s k i, A. N o w iń sk i, A. U rb a n e k ,
T. M a ry a ń s k a . F o t. W. S k a rż y ń s k i
w pracach terenow ychh od 8 do 20 VII, i mgr A ltengerd P e r l e .
Byłem uczestnikiem piewszej czteroosobowej grupy technicznej, która przyleciała do Ułan Bator 23 czerwca ub. roku. Zadaniem naszym było uruchom ienie samochodów, przygotowanie sprzętu przywiezionego koleją, a następnie przetransportow anie pierwszej jego partii w re
jony przyszłych działań ekspedycji, tj. do Bajn Dzak i do kotliny Nemegetańskiej.
W yjechaliśmy S tarem 660. Przed nam i w y ru szyły dwie w ynajęte ciężarówki, z którym i m ie
liśmy spotkać się w drodze. Do Bajn Dzak z Ułan B ator je st tylko 530 km, ale brak dróg u trudnia tę podróż. Jedzie się, jak praw ie wszę
dzie w Mongolii, przetartym i i ubitym i przez koła samochodów szlakami. Drogi te rozwidlają się i łączą często ponownie, można też łatwo za
błądzić, ponieważ niektóre odchodzą zupełnie od wytyczonego kierunku jazdy. Nie ma tu dro
gowskazów, zastąpić je musi umiejętność orien
tacji w terenie. W położonej blisko Bajn Dzak osadzie złożonej z kilku glinianych dom- ków i ju r t pozostawiliśmy ładunek Stara:
skrzynie z wyposażeniem, żywnością, bębny z gipsem, beczki z benzyną. Dwie ciężarówki mongolskie ruszyły dalej do położonego o po
nad 300 km na południowy zachód G urw an Tes. Tam założyliśmy drugi magazyn sprzętu, k tó ry w ykorzystyw any był już w czasie prac w K otlinie Nemegetańskiej.
2 czerwca w róciliśm y do Ułan Bator i po spotkaniu z pozostałymi członkami zespołu, za
braniu dalszych p a rtii sprzętu i żywności w y
ruszyliśm y w teren 7 lipca, rozstając się na przeciąg 3 miesięcy z cywilizacją.
U podnóża Płonących Skał w Bajn Dzak pow stał obóz ekspedycji. Nie zaaklimatyzowa
ni jeszcze, w niezwykle suchym powietrzu, przy 40° upale z w ysiłkiem stawialiśm y nam ioty.
Sytuację naszą ułatw iała znajdująca się w od
ległości 5 km od obozu studnia z dobrą do pi
cia wodą, nie musieliśmy wprowadzać więc ograniczeń w jej zużyciu. Pracow aliśm y od go
dziny 8 do 20, przeznaczając najbardziej upalny okres dnia między godziną 13 a 16 na obiad i od
poczynek w cieniu brezentow ych daszków lub pionowych skał. Na tym bezdrzewnym terenie były to jedyne i bardzo nieliczne zacienione miejsca. Tereny poszukiwań znajdowały się wokół nas. Wszędzie można było spodziewać się interesujących znalezisk. Ale niestety nie były one tak częste. Przeszukany bardzo do
kładnie przez nasze poprzednie ekspedycje te
ren rzadko odsłaniał następne tajem nice. P ro
wadzone często na kolanach drobiazgowe po
szukiwania na polach konkrecji piaskowco
wych leżących u podnóża pionowych odsłonięć, przynosiły rezultaty zaledwie raz na kilka dni.
Ten b rak szybkich sukcesów nie ułatw iał zno
szenia trudnych w arunków pracy. Pomimo to w końcowym efekcie 3-tygodniowych poszuki
wań mieliśmy 6 mniej lub bardziej kom plet
nych czaszek ssaków z okresu kredowego i kil
kanaście czaszek jaszczurek. Były to czaszki ssaków owadożernych i m ultituberkulatów . Ponadto wydobyto szkielet, czaszkę i kilka fragm entów niewielkich, dochodzących do 2 m długości czworonożnych dinozaurów roślino
żernych z rodzaju Protoceratops. Wykopaliśmy również pas miednicowy w raz z kończynami dinozaura pancernego z rodzaju Pinacosaurus oraz kilka jaj dinozaurów.
Z B ajn Dzak przeprowadziliśm y dw a rekone
sansowe wyjazdy. W każdym z nich brało udział 5 osób. Celem pierwszego było spenetrowanie
13*
położonych około 250 km na północny zachód osadów dolnej kredy w Guczin Us. Trasa d ru giego wiodła w kierunku przeciwnym, od odsło
nięć piasków kredow ych znajdujących się b li
sko D ałan Zadgad.
Zbiory z B ajn Dzak w postaci zalanych gip
sem i obudowanych deskam i m onolitów i skrzynek odwieziono do położonej o 150 km miejscowości Dałan Zadgad i tam czasowo po
zostawiono. Po likw idacji obozu 27 lipca w y ru szyliśm y w kierun k u kotliny N em egetańskiej.
Około 300 km odcinek drogi kilkakrotnie zm ie
niał swój charakter. N ajpierw półpustynia po
rośnięta rozrzuconym i kępkam i roślinności. Da
lej przejazd przez dochodzące do 3000 m pasmo gór G urw an Sajchan. I znów półpustynia n a bierająca odcinkami w yglądu typow ej pustyni pokrytej w ydm am i piaszczystymi. 60 km przed m iejscem założenia drugiego obozu znajduje się osada: G urw an Tes. Ludność w ydobyw a tu sól z w yschniętego jeziora. Tu też kończą się tr a sy dość rzadko przyjeżdżających samochodów ciężarowych, a raz w tygodniu p rzy latu je m ały dw upłatow y samolot przywożąc pocztę.
W G urw an Tes powiększyliśmy poprzednio założony m agazyn żywności, wyposażenia i benzyny, z którego system atycznie uzupełnia
liśm y obozowe zapasy. Na ich m iejsce pojaw iły się stosy skrzyń i monolitów z w ydobytym i okazami. Z G urw an Tes ostatni odcinek drogi przebiegał wśród pogórków, w ydm piasz
czystych, barchanów i zarośli saksaułowych.
Na koniec w jechaliśm y do wspaniałego syste
m u wąwozów. W zachodzącym słońcu czerwie
n iły się piaskowcowe niezw ykle urzeźbione skały. Teraz droga była napraw dę tru d n a. Syp
ki drobny żw irek i piasek, liczne ciasne zakrę
ty, zwężenia pionowych ścian wąwozu stw arza
ły możliwość utknięcia naszego samochodu. Po
R y c. 3. S a u r o lo p h u s — p r a c e p rz y s z k ie le c ie . F o t.
W . M a c z e k
zupełnym zapadnięciu zm ierzchu spotkaliśmy się z czteroosobową grupą zwiadowczą, która przyjechała M uscelem o dzień wcześniej i w y
szukała odpowiednie na obóz miejsce. Rano w rozszerzeniu sajru (wąwozu) na płaskim w zniesieniu w yrosły nam ioty, przy k ry te b re
zentowym i dacham i kuchnia i jadalnia, maga
zyn. Z kamieni, żelaznych prętów i blachy zbu
dowaliśm y palenisko kuchenne. Znakomitego opału dostarczały rosnące na piaskach 10 km od obozu krzew y saksaułu. Naprzeciw obozu pio
nowa ściana wąwozu tw orzyła kilkum etrow ą zatokę. P anujący w niej przez cały dzień cień stw arzał dogodne w arunki do założenia w arsz
ta tu stolarskiego.
Z aopatrzenie obozu w wodę było znacznie trudniejsze niż w Bajn Dzak. Najbliższa stud
nia z wodą nadającą się wyłącznie do rozra
biania gipsu leżała w odległości 20 km. Do stud
ni z wodą do picia było w prawdzie 35 km, lecz tru d n e w arunki terenow e powodowały, że była to w ypraw a n a pół dnia. Co trzy dni samochód ekspedycji w yjeżdżał do studni przywożąc za
pas kilkuset litrów wody.
Po założeniu obozu rozpoczęliśmy system a
tyczne przeszukiwania saj rów. W spinaliśmy się na ich nachylone zbocza p rzepatrując pionowe, b ru n atn e piaskowcowe ściany. W porze obiado
wej i wieczorem zdawaliśmy sobie relacje z w y
ników poszukiwań. Spostrzeżenie w ystających z ziemi kości lub ich fragm entów , to pierwszy sygnał odkrycia. Takich widoków w sajrach K otliny N emegetańskiej jest sporo. Dalej należy stw ierdzić czy kości idą w głąb piaskowcowej skały i jaki je st stan ich zachowania. Jeżeli rezu ltat w stępnej oceny był pozytywny, przy
stępow aliśm y do właściwych prac wykopalisko
wych. Były one często połączone z ciężkimi ro
botam i ziemnymi, polegającym i na zdjęciu du
żego niekiedy nadkładu piaskowcowego prze
chodzącego w tw arde mułowce i zlepieńce.
Towarzyszący nam 6-osobowy zespół robot
ników mongolskich był niew ystarczającą pomo
cą. Dlatego też w m iarę potrzeb wszyscy praco
w aliśm y przy pomocy łopat, kilofów i łomów.
N atrafiw szy n a kości, zm ienialiśmy narzędzia na dłutka, m łotki, szpachelki i pędzle. W ym a
gające delikatności i wyczucia preparow anie pozwalało określić rodzaj kości, ich położenie i daw ało wskazówki o dalszym kierunku postę
powania. W m iarę odsłaniania szkieletu w yko
nyw ano plan sy tu acy jn y nanosząc nań poszcze
gólne ponum erow ane kości. W ykonywano rów nież dokum entację fotograficzną. M niejsze po
jedyncze kości lub ich części przepojone kle
jem , zabezpieczone ligniną i papierem , pakowa
no do gotowych skrzyń służących uprzednio do tran sp o rtu żywności. Na duże kości lub ich ze
społy w ykonyw ano dopasowane skrzynie. Oko
pana z góry i boków część szkieletu lub czasz
ka przypom inała nagrobek. Boki skrzyni ota
czały go z czterech stron. W ystające ze skały kości przykryw ano ligniną. Większe wolne prze
strzenie m iędzy deskami a szkieletem w ypeł
niano puszkam i po konserw ach. To zmniejszało ciężar monolitów. Po zalaniu zaw artości skrzyń
tem było zawsze oderw anie monolitu od pod
łoża i odwrócenie go o 180°. N ieum iejętne przeprowadzenie tej operacji mogło grozić w y
sypaniem zaw artości skrzyni. Odwrócony m o
nolit w ypełniony z drugiej strony gipsem i z przybitym dnem gotów był do drogi. Nale
żało go jeszcze dostarczyć do miejsca załadun
ku na samochód. Jeśli teren pozwalał, używ a
liśmy w yciągarki samochodowej zaopatrzonej w 50 m linę. W innych m iejscach kilkuset kilo
gramowe skrzynie ściągaliśmy w łasnym i ręka
mi.
W sierpniu, a szczególnie w pierwszej jego połowie, upały były nadal duże. Łagodziła je jednak nieco bliskość pasma gór Nemegt wzno
szącego się 20 km na północ od obozu. K ilka
krotnie naw iedzały nas bardzo silne w iatry i burze piaskowe w yw racając część namiotów.
K ontynentalny klim at przyniósł w e wrześniu całkowitą zmianę w arunków term icznych. Po
mimo operacji słonecznej tem peratura gwałtow
nie spadła, osiągając naw et — 6°C w godzinach porannych. Na pasmo gór Nemegt spadł pierw szy śnieg.
Z obozu w Kotlinie Nemegetańskiej kilku
osobowe grupy wyjeżdżały dw ukrotnie do po
łożonych 50 km na zachód odsłonięć A łtan Uła.
Wydobyto tam niekom pletny szkielet drapież
fragm enty szkieletu roślinożernego dinozaura z rodzaju Saurolophus.
We w rześniu pięcioosobowa grupa w yjechała samochodem S tar na rekonesans do położonej po północnej stronie pasma Nemegt kotliny Sziregin Gaszun i dalej na zachód do kotliny Zanemegetańskiej. 600 km przejazd pozwolił zorientować się w możliwościach prowadze
nia prac wykopaliskowych na tych terenach.
Zebrano tam nieco szczątków dinozaurów i żół
wi z osadów kredowych, których wiek nie jest bliżej określony. Oznaczenie zebranych skamie
niałości pozwoli bliżej sprecyzować wiek osa
dów, z których pochodzą.
Poszukiwanie i wydobywanie dinozaurów w kotlinie Nemegetańskiej zakończono w zasa
dzie w połowie września. Przyniosło ono w re
zultacie następujące m ateriały:
1. Dwa praw ie kom pletne szkielety i trzy fragm enty szkieletów drapieżnych dino
zaurów z rodzaju Tarbosaurus. Dinozau
ry te były największym i drapieżnikam i wszystkich czasów. Dochodziły do 14 m długości przy 6 m wysokości. Chodziły na tylnych kończynach w postawie pół- w yprostow anej. Ich przednie kończyny były tak krótkie, że nie sięgały pyska.
Czaszka największych osobników docho
dziła do 1,20 m długości.
2. Jeden praw ie kom pletny szkielet i kilka fragm entów wielkich dinozaurów rośli-
Ryc. 5. C z a sz k a s s a k a o w a d o ż e rn e g o z d o ln y c h w a r s tw z N e m e g t z n a le z io n a p o d c z a s e k s p e d y c ji w 1970 r.
F o t. M. C z a rn o c k a
R yc. 4. C za sz k a d in o z a u r a z g r u p y p a c h y c e fa lo z a u ró w R yc. 6. Ś c ią g a n ie m o n o litu o c ię ż a rz e k il k u s e t kg.
o d k r y ta p rz e z H . O s m ó lsk ą . F o t. W . M a c z e k F o t. W. M a c z e k
90
R yc. 7. S tu d n ia w B a jn D zak . S z la m o w a n ie p ia s k o w ca n a s ita c h w c e lu z n a le z ie n ia d ro b n y c h f r a g m e n tó w
s s a k ó w F o t. W . M aczek
R yc. 8. P a r a m o n g o ls k a w k o tlin ie N e m e g e ta ń s k ie j.
F o t. W. M aczek
nożernych, zwanych kaczodziobami, nale
żących do rodzaju Saurolophus. Dinozau
ry dochodzące do 16 m długości, chodziły również w pozycji półw yprostow anej, lecz m ogły podpierać się także kończy
nam i przednim i. Przód szczęk, opatrzony spłaszczonym dziobem, przypom inał dziób kaczki.
3. Jeden kom pletny szkielet oraz fragm en
ty szkieletów dinozaurów roślinożernych z grupy tzw. ornitomimusów. Dinozaury te lekkiej budowy dochodziły do 5 m długości. Biegały w półwyprostowanej postawie. Czaszkę m iały niewielką, pysk bezzębny, opatrzony rogowym dziobem, podobnym do dzioba ptaka.
4. N iekom pletny pas miednicowy w ielkie
go czworonożnego dinozaura roślinożer
nego z grupy zuropodów.
5. Dwa niekom pletne szkielety m ałych di
nozaurów drapieżnych z grupy celuri- dów.
6. Znakom icie zachowaną czaszkę w raz z fragm entam i szkieletu pozaczaszko- wego roślinożernego dinozaura z grupy pachycefalozaurów. Były to dinozaury niew ielkich rozmiarów. Jako środek obrony przed drapieżnikam i kości dachu ich czaszki rozrosły się dochodząc do
1 0 cm grubości, a jej powierzchnia po
k ry ta była kostnym i w yrostkam i. Grupa ta przed naszym i w ypraw am i była nie znana z terenu Azji. Znaleziony szkielet należy niew ątpliw ie do nowego gatunku, a być może i do nowego rodzaju pachy
cefalozaurów.
7. Liczne, dobrze zachowane pancerze żółwi.
8. J a ja dinozaurów.
9. Pobrano próbki skał, z których po wy-
R yc. 9. P r z e ja z d p rz e z p rz e łę c z w g ó ra c h N e m e g t.
F o t. W. M a c z e k
macerowaniu w laboratorium będzie można wydobyć bezkręgowce i szczątki roślin.
10. Ponadto przeprowadzono szczegółowe obserwacje geologiczne dotyczące w arun
ków osadzania się skał, z których wydo
bywano szkielety i wykonano mapy tere
nów działania.
W ostatnim okresie pobytu w Nemegt pro
wadzono poszukiwania w dolnych w arstw ach osadów kredowych, określanych dotychczas ja ko seria niema. R ezultaty naszych poszukiwań były niespodziewane. Już pierwszego dnia na
trafiono na niew ielką 2 cm długości czaszkę m ultituberkulata. Dalsze prace na tym terenie, trw ające dwa tygodnie przyniosły w sumie 22 okazy ssaków, w tym kilka bardzo dobrze za
chowanych czaszek. Ssaki mezozoiczne należą do wielkich rzadkości i odkrycie każdego no
wego punktu ich w ystępow ania jest wielką sen
sacją naukową. Znalezione w tym roku czaszki wraz z odkrytym i w latach poprzednich przez
nasze ekspedycje na Gobi, stanowią największy na świecie zbiór ssaków mezozoicznych.
W dolnych w arstw ach z Nemegt odkryto po
nadto szkielety dinozaurów roślinożernych — protoceratopsów, liczne czaszki i szkielety jasz
czurek, pancerze żółwi i jaja dinozaurów. Zna
lezienie fauny w tej niemej dotąd serii poz
woli na określenie jej wieku.
Po dwóch miesiącach działań w rejonie k o t
liny Nemegetańskiej 26 września zlikwidowano obóz. Skrzynie ze zbiorami przywożone stale do G urwan Tes i tu magazynowane zostały te raz załadowane na w ynajęte mongolskie sa
mochody ciężarowe. 120 skrzyń o wadze około 20 ton wywieziono do Ułan Bator.
29 września przyjechaliśm y do stolicy Mon
golii, kończąc tym terenowe działanie ekspedy
cji. W Ułan Bator wspólnie z kolegami mongol
skimi dokonaliśmy wstępnego podziału zbio
rów, dla ich opracowania naukowego. Kolekcje, które m ają być preparow ane i opracowywane w Polsce, wysłaliśm y koleją do Warszawy.
S T A N IS Ł A W N IE W O L A K (O lsztyn)
M IK R O FLO R A N E U S T O N U
I JEJ R O LA W ZBIORNIK AC H W O D N Y C H
B a d a n ia p o w ie rz c h n io w e j b ło n k i w o d n e j ró ż n y c h z b io rn ik ó w ś r ó d lą d o w y c h w y k a z a ły je j is to tn ą ro lę w ży ciu o rg a n iz m ó w w o d n y c h . N a u m a n n (1917) b a d a ją c z a s ie d le n ie p o w ie rz c h n io w e j b ło n k i s c h a r a k te r y z o w a ł j ą ja k o o d d z ie ln ą b io c e n o z ę — n e u sto n . S ta n o w ią go p rz e d e w s z y s tk im b a k te r ie , n ie k tó r e g lo n y i p ie r w o tn ia k i (a m e b y , w ic io w c e i w y m o c z k i). B a k te r ie n e u s to n u w y tw a r z a ją p se u d o z o o g le e , ro z p o ś c ia ra ją c e się c ie n k ą w a r s t e w k ą p o p o w ie rz c h n i b ło n k i. R óżne ro d z a je n e u s to n u s p o ty k a n e w je z io ra c h śró d lą d o w y c h o p isa ł m . in . W e 1 c h (1935). P rz y b e z w ie trz n e j p o godzie z n a jd o w a ł oh w p o w ie rz c h n io w e j b ło n c e 2 - 4 - k r o tn ie w ię c e j b a k te r ii , a n iż e li w w o d z ie p o b ra n e j k il k a c e n ty m e tr ó w g łę b ie j. Z d a n ie m Z o B e 11 a (1946), p o w ie rz c h n io w a b ło n k a słu ż y ja k o m e c h a n ic z n e o p a r cie d la o rg a n iz m ó w n e u s to n u i ró ż n y c h cząsteczek . A u to r te n p o d a je ró w n ie ż p rz y k ła d y w s k a z u ją c e , iż n e u s to n b a k te r y jn y o b n iż a n a p ię c ie p o w ie rz c h n io w e w o d y . N ie k ie d y p o d c z a s ła g o d n y c h w ia tr ó w m o rs k ic h o b s e r w u je się w z n a c z n y c h o d le g ło śc ia c h od lą d u p o w ie rz c h n io w e , s p o k o jn e w o d y , k tó r y c h n a p ię c ie p o w ie rz c h n io w e w y n o s i 65 - 6 8 d y n /c m2 w p o ró w n a n iu z n o rm a ln y m n a p ię c ie m p o w ie rz c h n io w y m w o d y m o r
sk ie j 74 - 75 d y n /c m 2. P o w ie rz c h n io w a w a r s t e w k a sp o k o jn e j w o d y z a w ie r a p rz y ty m z n a c z n ie w ię c e j b a k te r ii, a n iż e li o ta c z a ją c a ją w o d a , k tó r a p o d le g a s il
n ie js z e m u d z ia ła n iu w ia tr u . Z a w a r z i n (1955) b a d a ją c n e u s to n o w ą b ło n k ę n ie k tó r y c h z b io rn ik ó w w d e l
cie W ołgi z a u w a ż y ł, iż s k ł a d a się o n a p r a w ie w y łą c z n ie z b a k te r ii , k tó r y c h lic z b a s ię g a 1560 m ilia rd ó w k o m ó re k w 1 1 w o d y i s e tk i ra z y p rz e w y ż s z a z a g ę szczen ie b a k te r ii w n iż e j z a le g a ją c y c h m a s a c h w o d y . B ło n k a n e u s to n o w ą m o ż e ła tw o u le g a ć z n is z c z e n iu p od
w p ły w e m w ia tr u czy d eszczu lu b te ż b y ć p r z e g a n ia n a z m ie js c a n a m ie js c e . B a k te r ie w y s tę p u ją c e w p o w ie rz c h n io w e j b ło n c e w o d y w y k a z y w a ły w s z y s tk ie c e ch y o rg a n iz m ó w ż y w y c h , co je s t o ty le c ie k a w e , ż e ta w a r s t w a w o d y p o d le g a b e z p o ś re d n ie m u d z ia ła n iu p r o m ie n i sło n e c z n y c h , k tó r y c h b a k te r io b ó jc z y w p ły w je s t p o w s z e c h n ie z n a n y . W in n y c h z b io r n ik a c h sło d k o w o d n y c h D r a c z ę w i w sp . (1957, 1960) z n a jd o w a li w p o w ie rz c h n io w e j w a r s te w c e w o d y g ru b o ś c i o k o ło 1 m m
2 - 1 0- k r o tn ie w ię c e j b a k te r ii h e te r o tr o fic z n y c h a n iż e li w g łę b s z y c h w a rs tw a c h . W e d łu g B e k l e m i s z e w a (1944) p o w ie rz c h n io w a b ło n k a , b o g a ta w b a k te r ie , je s t w y k o rz y s ty w a n a ja k o s u b s tr a t o d ży w czy p rz e z m ię czak i, la r w y k o m a r ó w i in n e b ę d ą c e p o k a rm e m ry b . W b a d a n ia c h w ła s n y c h p rz e p ro w a d z o n y c h la te m 1968 r. n a je z io ra c h iła w s k ic h (N ie w o la k 1970) d o m i
n u ją c y m i g a tu n k a m i m ik r o f lo r y p o w ie rz c h n io w e j b ło n k i w o d n e j o k a z a ły się b a k te r ie z ro d z a ju P s e u d o - m o n a s, A e r o m o n a s , V ib r io i w z a le żn o ści o d ty p u j e z io ra M icro co ccu s lu b B a c illu s (p. ry c. 1). P r a w ie p o ło w a z ty c h o rg a n iz m ó w w y tw a r z a ła ró ż n e b a r w n ik i, k tó r y m p r z y p is u je s ię z n a c z e n ie o c h ro n n e p r z e d sz k o d liw y m d z ia ła n ie m p ro m ie n i u ltra fio le to w y c h . W iele z n ic h w y tw a rz a ło m ię d z y in n y m i w ita m in ę B i2 b ę d ą c p o te n c ja ln y m ź ró d łe m c e n n e g o p o k a r m u d la zoo- p ia n k to n u o raz in n y c h o rg a n iz m ó w w o d n y c h , w ty m ró w n ie ż ry b .
O z a w a rto ś c i b a k te r ii w p o w ie rz c h n io w e j b ło n c e w o d y m o r s k ie j w ia d o m o b a rd z o n ie w ie le . N a p o d w y ż szo n ą lic z b ę ż y w y c h o rg a n iz m ó w w te j w a r s tw ie w o d y M o rz a C z a rn e g o z w r a c a ją u w a g ę Z a j c e w (1958) i P s z e n i n (1964). P r z y o m a w ia n iu te g o z a g a d n ie n ia n a je d n e j z k o n fe r e n c ji w S e w a s to p o ls k ie j S ta c ji
92
B io lo g ic z n e j W o d ja n ic k i d o w o d z ił ró ż n ic y m ię d z y w ł a ś c iw y m n e u s to n e m , a z a s ie d le n ie m p r z y p o w ie r z c h n io w e j w a r s t w y w o d y , k tó r ą Z a jc e w (1962) s c h a r a k t e r y z o w a ł p ó ź n ie j ja k o o d d z ie ln ą p e la g ic z n ą b io c e n o z ę —
h y p o n e u s to n . W e d łu g Z a jc e w a m ie s z k a ń c a m i h y p o - n e u s to n u są ic h tio - z o o - i f ito o rg a n iz m y p rz y s to s o w a n e d o ja s k r a w e g o o ś w ie tle n ia i siln e g o „ n a c is k u ” d r a p ie ż n ik ó w z w o d y i p o w ie tr z a . W y ra ź n e s k u p ie n ie się z o o p la n k to n u , a z w ła sz c z a p rz e d s ta w ic ie li C o p e p o d a e w p rz y p o w ie r z c h n io w e j w a r s te w c e w o d y m o r s k ie j o b s e r w o w a ł ró w n ie ż D e l l a C r o c e (1961). O p is a n e z ja w is k o a u to r r o z p a t r u je ja k o p r z y k ła d m i k r o s t r e f o - w eg o ro z p r z e s tr z e n ie n ia z o o p la n k to n u w m o rz u .
W e d łu g P s z e n in a (1964), w p o w ie rz c h n io w e j w a r s te w c e w o d y m o r s k ie j w y s tę p u je z n a c z n ie w ię k s z a ró ż n o ro d n o ś ć b a k te r ii a n iż e li w g łę b s z y c h w a r s tw a c h . W p o s ie w a c h w o d y p o w ie rz c h n io w e j z p ó łn o c n o - z a - c h o d n ic h i w s c h o d n ic h o b sz a ró w M o rz a C z a rn e g o l a te m 1956 r. s tw ie r d z ił on ró ż n e g a tu n k i b a k te r ii z r o d z a ju A z o to b a c te r , S p ir illu m , V ib r io , P s e u d o m o n a s , C lo s tr id iu m , T r e p o n e m a , S a p r o s p ir a , p o n a d to ró ż n e n ie z id e n ty f ik o w a n e b liż e j p a łe c z k i, z ia r n ia k i o ra z k o k - k o id a ln e i n itk o w a te f o r m y d r o b n o u s tr o jó w , a ta k ż e d ro ż d ż e i p le ś n ie . N a jw ię c e j k o m ó r e k b a k te r y jn y c h w p o s ie w a c h w o d y p o w ie rz c h n io w e j n a le ż a ło d o r o d z a ju V ib r io , S p ir illu m , P s e u d o m o n a s i A z o to b a c te r , k tó r e p o s ia d a ły z d o ln o ś ć w ią z a n ia a z o tu a tm o s fe r y c z nego. W te j w a r s te w c e w o d y w y s tę p o w a ły ta k ż e lic z n ie j P ro to z o a — b e z b a r w n e w ic io w c e z r o d z a j u B o d o , P s e u d o b o d o , M o n a s, H e te r o m ita , R h u n c h o m o n a s , A n i - so n e m a , p o n a d to a m e b y i w y m o c z k i. P ie r w o tn ia k i te n ie r z a d k o r o z w ija ły się w p o s ie w a c h w o d y p o w ie rz c h n io w e j n a p o ż y w c e F i o d o r o w a , łą c z n ie
Psei/dofnOffGs
GCE*»**=eni[2]
GZ£
m
A lcaligenes
flchromobacler - M brio
fsc/ier/ch ia
- Aerobader F/ai/obacteriu/n C oryneóacferium
M/crococcus
W t/// W !K S 3 6 $ r
je z. Jez/oS-ai M ały
Y96S r jez. j e z io r a k
S k ła d ja k o ś c io w y m ik r o f lo r y h y p o n e u s to n u je z io r iła w s k ic h w o k re s ie le tn im 1968 r.
z b a k te r ia m i w ią ż ą c y m i a z o t a tm o s fe ry c z n y , k tó r e słu ż y ły im za p o k a rm .
P rz y c z y n y c h a r a k te r y s ty c z n e g o r o z p r z e s tr z e n ie n ia b a k t e r i i w p o w ie rz c h n io w e j w a r s t w i e w o d y m o r s k ie j są d o ść złożone. N a je d n ą z n ic h , a m ia n o w ic ie flo ta c j ę o rg a n ic z n y c h i m in e r a ln y c h c z ą s te k b ę d ą c y c h s u b s tr a t e m p o k a rm o w y m o ra z m ie js c e m z a c z e p ia n ia się b a k te r ii w s k a z y w a ł K r i s s w s w o im w y s tą p ie n iu r.a sy m p o z ju m p o ś w ię c o n y m b a d a n io m M o rz a C z a rn e g o , 21 lis to p a d a 1963 r. Do te g o n a le ż y d o d a ć jesz c z e flo ta c j ę s u b s ta n o ji tłu sz c z o w y c h , lip id ó w , k tó r e m o g ą u w a ln ia ć się p o d c z a s o b u m ie ra n ia lu b m e c h a n ic z n e g o n a r u s z e n ia b ło n k o m ó r k o w y c h i p ro to p la z m y o rg a n iz m ó w p la n k to n o w y c h i in n y c h . K ro p e lk i tłu sz c z u , lip id ó w i in n y c h s u b s ta n c ji o rg a n ic z n y c h o m n ie js z y m c ię ż a rz e w ła ś c iw y m a n iż e li w o d a m o r s k a w y p ły w a ją n a p o w ie r z c h n ię w o b s z a ry h y p o n e u s to n u i n e u s to n u , g d zie s ta n o w ią m a t e r i a ł p o k a rm o w y d la d ro b n o u s tro jó w . Z a w a r z i n (1955) o ra z D r a c z e w i w sp . (1957, 1960) d o n o sz ą , że w p o w ie rz c h n io w e j b ło n c e w o d y m o g ą k o n c e n tr o w a ć się s u b s ta n c je i c z ą ste c z k i z to n i w o d n e j i p o w ie tr z a , k tó r e są s u b s tr a t e m p o k a r m o w y m d la b a k te r ii. A n a liz y c h e m ic z n e s u b s ta n c ji o r
g a n ic z n e j p rz e p r o w a d z o n e p rz e z w s p o m n ia n y c h a u to r ó w w y k a z a ły o b e c n o ść w w o d z ie p o w ie rz c h n io w e j z w ię k s z o n y c h ilo śc i z w ią z k ó w a z o to w y c h i s u b s ta n c ji tłu sz c z o w y c h . Z a w a r z in (1955) s tw ie rd z ił p o n a d to w n e u s to n ie z b io r n ik ó w sło d k o w o d n y c h d u ż e ilo ści b a k t e r ii lip o lity c z n y c h , co je g o z d a n ie m p o tw ie r d z a h ip o te z ę d o ty c z ą c ą m o ż liw o śc i w y p ły w a n ia tłu sz c z ó w i p o d o b n y c h z w ią z k ó w p o d c z a s r o z p a d u o rg a n iz m ó w w o d n y c h . P r o d u k t r o z p a d u tłu s z c z ó w — g lic e r y n a je s t d o b r y m s u b s tr a t e m o d ż y w c z y m d la b a k te r ii w ią ż ą c y c h a z o t a tm o s fe r y c z n y z ro d z a ju V ib rio , S p ir illu m , T r e p o n e m a . Z d a n ie m S e l i b e r a i J a k o w i e w a (1955) A z o to b a c te r p o d c z a s w s p ó ln e j h o d o w li z b a k te r ia m i lip o lity c z n y m i ro z m n a ż a s ię b a rd z o in te n s y w n ie , w y k o r z y s tu ją c p r o d u k t y r o z p a d u tłu s z c z u , m ię d z y in n y m i ta k ż e p o c h o d z e n ia z w ie rz ę c e g o . W te n sp o só b f l o ta c j a c z ą s te k p o k a rm o w y c h i in n y c h s u b s ta n c ji b ę d ą c p ro c e s e m p r z e c iw n y m s e d y m e n ta c ji j e s t w id o c z n ie je d n ą z w a ż n ie js z y c h p rz y c z y n w ię k s z e j lic z e b n o śc i d ro b n o u s tr o jó w w p o w ie rz c h n io w e j w a r s te w c e w o d y . D o d a tk o w y m ź ró d łe m p o k a r m u d la m ik r o f lo r y h y p o n e u s t o n u czy n e u s to n u , n a p r z y k ła d P s e u d o m o n a s spp., m o g ą b y ć w ę g lo w o d o ry r o p y n a fto w e j i je j p r o d u k tó w , p r z e d o s ta ją c y c h się do m o r z a z o k rę tó w i s ta tk ó w h a n d lo w y c h ( K o n o v a l ł s c h i k o f f i S e n e z 1956, P o l a k o w a 1962). W ż y c iu m ik r o f lo r y p o w ie r z c h n io w e j b ło n k i n ie w ą tp liw ą r o lę o d g ry w a g r a n ic a fa z w o d a - p o w ie tr z e i d o b re n a p o w ie tr z e n ie (Z a
w a r z in 1955, K a l i n i e n k o 1957, 1961). P o w ie tr z e je s t b o w ie m ź ró d łe m w ę g la i a z o tu , a ta k ż e in n y c h p ie r w i a s tk ó w z a w a r ty c h w o s ia d a ją c y c h n a p o w ie r z c h n i w o d y p y łk a c h g le b y i in n y c h c z ą s tk a c h p o c h o d z e n ia lą d o w e g o , a w p o b liż u b rz e g ó w ta k ż e lo t
n y c h s u b s ta n c ji o rg a n ic z n y c h p o c h o d z e n ia ro ś lin n e g o . P o d w y ż s z o n a z a w a r to ś ć tl e n u w te j w a r s t w i e w o d y m o ż e w y k a z y w a ć n ie k ie d y h a m u ją c y w p ły w n a w ią z a n ie a z o tu a tm o s fe r y c z n e g o p rz e z A z o to b a c te r ( T s c h a p e k i G i a m b a g i 1955, P a r k e r 1954, P a r k e r i S c u t t 1960, R u b i e ń c z y k 1960 i in n i). Z ja w is k o t a k i e m a je d n a k m ie js c e n a ogół b a rd z o r z a d k o , g d y ż d u ż a lic z b a b a k te r ii i z w ie rz ą t w te j w a r s t w i e w o d y o b n iż a b a r d z o w y d a tn ie z a w a r to ść tle n u . W e d łu g Z a w a r z in a (1955), p o w ie rz c h n io w a b ło n k a b a k te r y j n a o b n iż a k o n c e n tr a c ję tle n u n a p o -
w ie rz c h n i w o d y do m in im u m . P r z y b r a k u b ło n k i w o d a w y k a z u je m a k s y m a ln e n a s y c e n ie tle n e m w p o zio m ie
„ z e ro w y m ”. D z ia ła n ie p r o m ie n i u ltra fio le to w y c h n ie h a m u je ró w n ie ż p ro c e s u w ią z a n ia a z o tu a tm o s fe r y c z n ego p rz e z m ik r o f lo r ę p o w ie rz c h n io w e j w a rs te w k i w o d y . W e d łu g n ie k tó r y c h a u to r ó w ( G o u c h e r i w sp . 1956) w o d n e szczep y A z o to b a c te r , z w ła sz c z a w m ło d y m w ie k u , n a le ż ą do n a jb a r d z ie j o d p o rn y c h d ro b n o u s tro jó w n a p ro m ie n ie u ltr a f io le to w e . G a tu n k i A z o to b a c - te r a z a w ie r a ją c e ż ó łte p ig m e n ty p o c h ła n ia ją p rz y ty m z n a c z n ie s iln ie j p ro m ie n ie u ltr a f io le to w e , an iż e li szczep y z a w ie r a ją c e in n e b a r w n ik i ( S w a r t - F u c h t -
b a u e r 1957). R ó w n ie ż w ię k sz o ść szczep ó w V ib rio i S p ir illu m w y iz o lo w a n y c h p rz e z P s z e n in a (1966) z p o w ie rz c h n io w e j w a r s tw y M o rz a C z a rn e g o p o s ia d a ły b a r w n ik i w o d cien iu ż ó łty m . P ro m ie n ie u ltra fio le to w e i ś w ia tło sło n e c z n e a k ty w iz u ją a z o t a tm o s fe ry c z n y i ty m sa m y m z w ię k s z a ją ilo ść a z o tu w ią z a n e g o p rz e z A z o to b a c te r o 7 - 22°/o (S i n h a 1958, Z a c h a r i a s i H e d e n 1961, Z a c h a r i a s 1962). M a to o czy w iśc ie d u ż e z n a c z e n ie d la p ro d u k ty w n o ś c i w ó d , w k tó ry c h p ie r w ia s te k t e n w fo r m ie ła tw o p r z y s w a ja ln e j, w p o s ta c i soli m in e r a ln y c h , w y s tę p u je z a z w y c z a j w n ie w ie lk ic h ilo śc ia c h .
W Ł A D Y S Ł A W B IE L A Ń S K I (K rak ó w )
ZJA W ISK O A N A BIO ZY W H O D O W L I Z W IE R Z Ą T
Z a in te re s o w a n ia ż y c ie m u ta jo n y m m a j ą d ość d łu g ą h is to rię i b io r ą p o c z ą te k od b a d a ń A n to n ie g o v a n L e e u w e n h o e k a (1632 - 1723), k tó r y z w ró c ił u w a gę, że f a u n a m c h ó w a g łó w n ie w ro tk i, m im o z u p e łn e g o w y s u s z e n ia i p o z o rn e g o z a m a rc ia , p o d o d a n iu w o d y p o w ra c a ją do ż y c ia i ru c h u . D o św ia d c z e n ia L e e u w e n h o e k a z n a la z ły się w c e n tr u m z a in te re s o w a ń p r z y r o d n ik ó w X V II I w ie k u , m ię d z y k tó r y m i n a le ż y w y m ie n ić n a z w is k o w ło sk ie g o p r o f e s o r a L a z a r r o S p a 11 a n - z a n i e g o (1729 - 1799), k tó r y p o tw ie rd z ił, że p ro s te o rg a n iz m y ży w e m o g ą p rz e c h o d z ić w ra z ie z a is tn ie n ia n ie k o r z y s tn y c h w a r u n k ó w w s t a n ży cia u ta jo n e g o , a po ic h z m ia n ie n a k o rz y s tn e p o n o w n ie p o w ra c a ć d o życia.
W y n ik i ty c h b a d a ń z n a la z ły sw o ic h z d e c y d o w a n y c h p rz e c iw n ik ó w i z w o le n n ik ó w w X V II I i X IX w ie k u . Z a g a d n ie n ie d e fin ic ji ż y c ia u ta jo n e g o z o s ta ło s p r e c y z o w a n e w sp o só b z b liż o n y d o d z is ie jsz y c h u ję ć d o p ie ro p rz e z W. P r e y e r a, p r o f e s o r a U n iw e r s y te tu B e r liń sk ieg o , k tó r y w r o k u 1873 w p ro w a d z ił n a z w ę : a n a - b i o z a *.
A k tu a ln y s t a n w ie d z y o p ro c e s a c h to w a rz y s z ą c y c h a n a b io z ie z d a je się w s k a z y w a ć , że ze z ja w is k ie m z a h a m o w a n ia ż y c ia b a rd z o c z ę sto s p o ty k a m y się w ś w ie - cie ży w e j m a te rii. W y d a je się , że w r a z ze s k o m p lik o w a n ie m się o ra z u s p r a w n ie n ie m w s z y s tk ic h czy n n o ści ż y c io w y c h z a ró w n o w św ie c ie ro ś lin , j a k i z w ie rz ą t s z e d ł ro zw ó j sp o so b ó w p r z e t r w a n ia n ie k o r z y s tn y c h w a r u n k ó w p rz e z h a m o w a n ie , a n a w e t z a tr z y m a n ie p o d s ta w o w y c h p ro c e s ó w fiz jo lo g ic z n y c h . Z d a n ie m S z m id ta , w w ie lu p r z y p a d k a c h o s ła b ie n ie i p rz y h a m o w a n ie cz y n n o ści ż y c io w y c h o k a z a ło się k o rz y s tn e i b y ło n a w e t n ie o d z o w n y m c z y n n ik ie m p r z e t r w a n ia g a tu n k u .
P r e y e r p rz e c iw s ta w ia so b ie d w ie fo r m y z a n ik u o b ja w ó w życia. P ie r w s z a , g d y is to ta b e z o z n a k ż y c ia je s t z d o ln a d o p o w r o tu do f u n k c j i b io lo g ic z n y c h — j e s t to f o r m a a n a b io ty c z n a . D r u g a fo r m a — g d y b r a k o z n ak ż y c ia j e s t n ie o d w r a c a ln y i n a s t ę p u je śm ie rć .
D o a n a b io z y w n a tu r z e d o ch o d zi p rz e d e w s z y s tk im n a s k u te k ta k i c h z m ia n fiz y c z n y c h w śro d o w is k u , ja k w y s y c h a n ie lu b z a m a rz a n ie .
* P rzeg ląd k sz tałto w an ia się poglądów n a te m a t anabiozy został in te re s u ją c o z eb ra n y p rzez P. J . S z m i d t a w Jego m o n o g rafii A nabioza, p rzetłu m aczo n ej z jęz y k a rosyjskiego i w y d an ej przez PW N w 1960, pod re d a k c ją n ieżyjącego dziś p ro feso ra Z bigniew a K a m i ń s k i e g o .
W ra z ie z n a c z n y c h ró ż n ic w a r u n k ó w o to c z e n ia z a c h o d z ą w ż y w y c h o rg a n iz m a c h p rz e d e w s z y s tk im p r o cesy z w ią z a n e z u t r a t ą w o d y , z czy m w ią ż e się o g r a n i
c zen ie p ro c e s ó w b io lo g ic z n y c h i p rz e jś c ie d o s t a n u ż y c ia u ta jo n e g o . N a to m ia s t z p o n o w n y m p o b ra n ie m w o dy łą c z y się p o w ró t do n o rm a ln e g o życia.
J e s t to w p e łn i z ro z u m ia łe , je ż e li u ś w ia d o m im y so b ie, że ż y w a s u b s ta n c ja z b u d o w a n a j e s t z k o lo id a ln y c h z w ią z k ó w b ia łk o w y c h , k tó r e tw o r z ą w z a le ż n o śc i od z a w a rto ś c i w o d y p ły n n e , c z y n n e h y d ro s o le l u b g ę ste , b ie r n e h y d ro s o le . W o d a je s t ro z p u s z c z a ln ik ie m , k tó r y d e c y d u je o a k ty w n o ś c i p o d s ta w o w e j c e g ie łk i, ja k ą j e s t k o m ó r k a r o ś lin n a czy z w ie rz ę c a .
P o za z ja w is k ie m a n a b io z y , o b s e rw o w a n e j w w a r u n k a c h n a tu r a ln y c h , u n ie k tó ry c h ro ś lin i n iż e j z o rg a n iz o w a n y c h z w ie rz ą t p o d e jm o w a n o p ró b y je j s z tu c z n e go w y w o ły w a n ia (an ab io zy ).
P o z a d o św ia d c z e n ia m i z su s z e n ie m z a ró w n o n a sio n , p ie r w o tn ia k ó w , a n a w e t c a ły c h b e z k rę g o w c ó w , p r o w a d z o n o b a d a n ia n a d z a m r a ż a n ie m , k tó r e n a b r a ły szczeg ó ln eg o z n a c z e n ia od c z a su p o z n a n ia m e to d u z y s k iw a n ia n is k ic h te m p e r a t u r , z w ła sz c z a p rz y p o s łu g i
w a n iu się c ie k ły m i g a z a m i, a ta k ż e z z a s to s o w a n ie m k o m b in o w a n y c h z a b ie g ó w s u s z e n ia w p ró ż n i i z a m r a ż a n ia .
D o św ia d c z e n ia B e c ą u e r e l a , p ro w a d z o n e do ro k u 1939, w y k a z a ły , m ię d z y in n y m i, że n a s io n a k o n iczy n y , p rz e c h o w y w a n e w c ią g u 4 m ie się c y w p ró ż n i, w te m p e r a tu r z e w r z e n ia h e lu — 269°C, czy li p ra w ie a b s o lu tn e g o z e ra , k ie ł k u ją w 100%>.
W ty c h w a r u n k a c h n ie b y ło ż a d n e j w ą tp liw o ś c i, że w s z y s tk ie p ro c e s y ży cio w e z o s ta ły w p e łn i z a c h o w a n e i rz e c z y w iśc ie w y s tę p u je tu z ja w is k o ż y c ia u ta jo n e g o
a n a b io z a .
Z ja w is k a ży cia u ta jo n e g o u k rę g o w c ó w , a zw łaszcza ss a k ó w , n ie są o b s e rw o w a n e w n a tu r z e ; s e n zim o w y n ie k tó r y c h z w ie rz ą t (ś w is ta k i in n e ) n ie m o ż e b y ć t r a k to w a n y ja k o z ja w is k o a n a b io z y , g d y ż p o d o b n ie ja k w c zasie n a rk o z y u z y s k a n e j ś r o d k a m i fa r m a k o lo g ic z n y m i lu b d ro g ą o b n iż a n ia te m p e r a t u r y (h ib e rn a c ja ) n a s tę p u je czaso w e w y łą c z e n ie w ra ż liw o ś c i c e n tr a ln e g o u k ła d u n e rw o w e g o , a ta k ż e częścio w y s p a d e k , a le n ie z a h a m o w a n ie in n y c h fu n k c ji ży cio w y ch .
O w ła ś c iw e j a n a b io z ie u z w ie rz ą t g o s p o d a rs k ic h m o ż e m y m ó w ić ty lk o w o d n ie s ie n iu d o o d d z ie lo n y c h od o rg a n iz m u k o m ó re k , ja k im i są p le m n ik i.
14